Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt

VIII Ga 99/13

POSTANOWIENIE

Dnia 5 lutego 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Elżbieta Kala

SR del. Wiesław Łukaszewski ( spr. )

Protokolant

stażysta Joanna Dudzińska

po rozpoznaniu w dniu 5 lutego 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku (...) Kancelaria Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W.

z udziałem J. F.

W. P.

o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej

na skutek apelacji uczestników W. P. i J. F.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 26 lutego 2013r., sygn. akt XV Gzd 45/11

postanawia :

oddalić obie apelacje.

Sygn. akt VIII Ga 99/13

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 19 sierpnia 2011 r. (...) Kancelaria sp. z o.o. we W., domagała się pozbawienia K. D. , W. P. oraz J. F. - reprezentantów (...) sp. z o.o. w I. , prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu na okres od lat trzech do lat dziesięciu. Z uzasadnienia wniosku wynika , iż K. D. był prezesem zarządu spółki (...) sp. z o.o. z/s w I. od dnia 05.08.2008 r. do 17.06.2009 r. , W. P. był prezesem zarządu tej spółki od dnia 17.06.2009 r. do 07.10.2010 r. a uczestnik J. F. jest likwidatorem (...) sp. z o.o. z/s w I. od dnia 07.10.2010 r. Wnioskodawcy przysługuje wobec (...) sp. z o.o. w I. wierzytelność stwierdzona wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu X Wydział Gospodarczy z dnia 17.02.2010 r. (sygn. akt X GC 435/09) oraz nakazem zapłaty Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej IV Wydział Gospodarczy z dnia 25.02.2010 r. (sygn. akt IV GNc 716/10) Wnioskodawca wszczął postępowanie egzekucyjne i zabezpieczające przeciwko (...) sp. z o.o. W toku egzekucji okazało się, że (...) sp. z o.o. nie posiada majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzytelności przysługujących Wnioskodawcy. Dnia 2 lutego 2011 r. ogłoszona została upadłość (...) sp. z o.o. w likwidacji w I. na wniosek (...) SA w I.. Wnioskodawca zgłosił przysługujące mu wierzytelności do postępowania upadłościowego. Zdaniem wnioskodawcy, uczestnicy nie wykonali ciążącego na nich z mocy art. 21 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego, jako osobach uprawnionych do reprezentacji spółki (...) sp. z o.o. w I. obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości tejże spółki i tym samym uniemożliwili zaspokojenie roszczeń Wnioskodawcy.

Uczestnik W. P. w odpowiedzi na wniosek domagał się oddalenia w całości wniosku o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Przyznał , że w okresie od 17 czerwca 2009 r. do 7 października 2010 r. sprawował funkcję Prezesa Zarządu (...) sp. z o.o. Wcześniejszym prezesem był K. D.. Wierzytelności wnioskodawcy stwierdzone prawomocnym wyrokiem Sadu Okręgowego we Wrocławiu z 17 lutego 2010 r. oraz prawomocnym nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Rejonowy dla Wrocławia — Fabrycznej z dnia 25 lutego 2010 r. obejmują wierzytelności wobec spółki (...) sp. z o .o powstałe przed dniem objęcia przez uczestnika funkcji członka zarządu. W momencie obejmowania przeze niego funkcji Prezesa Zarządu (...) sp. z o.o., Spółka ta prowadziła znikomą działalność gospodarczą. Bilans sporządzony na koniec roku: 2008, 2009 oraz 2010 wykazywał stratę. W momencie sprawowania przez uczestnika funkcji Prezesa Zarządu Spółki (...) sp. z o.o. grupa (...) S.A. znajdowała się w głębokiej restrukturyzacji i mimo pełnej informacji o stanie spółki brak było zgody właściciela na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Zdaniem uczestnika , nie zachodzą w niniejszej sprawie przesłanki orzeczenia względem niego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na podstawie art. 373 ustawy prawo upadłościowe i naprawcze. Działaniu uczestnika polegającym na nie złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości nie można przypisać winy, z uwagi na nie wystąpienie szkody po stronie wierzyciela w związku z brakiem złożonego w odpowiednim terminie wniosku o ogłoszenie upadłości jak też nie pełnienia przeze niego żadnej funkcji w organach Spółki w chwili powstania zobowiązania względem wnioskodawcy. W świetle przedstawionego materiału dowodowego, fakt nie zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości nie miał żadnego wpływu na możliwości ewentualnego zaspokojenia się wierzyciela z majątku Spółki, gdyż taki majątek w okresie pełnionej przez niego funkcji był niewystarczający do zaspokojenia wierzytelności spółki. Uczestnik zwrócił uwagę, iż nie tylko zawinione podejmowanie działań określonych w art. 373 ust. 1 pkt 1-4 p.u.n. lecz także, a w zasadzie przede wszystkim skutek zawinionego działania, w postaci zniweczenia możliwości zaspokojenia wierzyciela w najwyższym stopniu sam w sobie nie przesądza o obowiązku orzeczenia zakazu będącego przedmiotem niniejszego postępowania. W dalszych pismach procesowych uczestnik rozwinął argumentację dotyczącą braku jego winy w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewyrządzenia szkody wierzycielom.

Uczestniczka J. F. również domagała się oddalenia wniosku. W odpowiedzi na wniosek oświadczyła, iż została powołana do pełnienia funkcji likwidatora spółki (...) sp. z o.o. w I. w 2010 roku. Po objęciu funkcji J. F. zapoznała się z sytuacją finansową spółki i po dowiedzeniu się, że w tym czasie spółka znajdowała się już w fatalnej sytuacji finansowej zwróciła się do jedynego udziałowca - (...) S.A. o informację z jakich powodów nie zgłoszono dotychczas wniosku o ogłoszenie upadłości. W odpowiedzi uzyskała zapewnienie, że Zarząd (...) S.A. rozpoczął proces restrukturyzacji zadłużenia całej grupy kapitałowej, w skład której wchodziła również spółka (...) sp. z o.o. Z uwagi na przedłużające się negocjacje zarządu (...) S.A. z wierzycielami grupy kapitałowej, J. F. wystąpiła do zarządu (...) S.A. z żądaniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) sp. z o.o. Z uwagi na treść art. 13 ust. 1 ustawy prawo upadłościowe i naprawcze postanowiono, że wniosek o ogłoszenie upadłości złoży wierzyciel spółki tj. (...) S.A. (zarazem 100% udziałowiec). Było to spowodowane tym, że spółka (...) sp. z o.o. nie miała w tym czasie majątku, który wystarczyłby na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Co więcej złożenie wniosku o upadłość przez samą spółkę (...) sp. z o.o. było niemożliwe ponieważ spółka nie dysponowana nawet środkami pozwalającymi jej na uiszczenie opłaty od wniosku w wysokości 1.000 zł. Bowiem wszystkie rachunki bankowe spółki były już zajęte przez komorników na skutek wniosków egzekucyjnych wierzycieli. Ponadto , zdaniem uczestniczki , niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przez samą uczestniczkę jest z jej strony niezawinione. Uczestniczka ad. 3 współpracowała natomiast ze spółką (...) S.A. w zakresie przygotowania dokumentacji niezbędnej do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (...) sp. z o.o. przez (...) S.A. , obiektywna przesłanka do ogłoszenia upadłości wystąpiła zaś na długo przed objęciem funkcji likwidatora przez J. F.. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie zmieniłoby więc w żaden sposób sytuacji wierzycieli. J. F. pełniąc funkcję likwidatora nie zaciągnęła żadnych nowych zobowiązań. Ponadto uczestniczka podniosła zarzut przedawnienia orzekania w myśl art. 377p.u.n. , gdyż zgodnie z owym przepisem nie orzeka się zakazu, o którym mowa w art. 373, jeżeli postępowanie w tej sprawie nie zostało wszczęte w terminie roku od dnia umorzenia lub zakończenia postępowania upadłościowego albo oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości na podstawie art. 13, a gdy wniosek o ogłoszenie upadłości nie był złożony, w terminie trzech lat od dnia, w którym dłużnik obowiązany był taki wniosek złożyć.

Uczestnik K. D. nie złożył odpowiedzi na wniosek i nie zajął stanowiska w sprawie w toku niniejszego postępowania.

Wnioskodawca, ustosunkowując się do odpowiedzi na wniosek, podkreślił że W. P. powołuje się na to, że pomimo pełnienia funkcji prezesa zarządu miał niewielki wpływ na podejmowanie przez (...) sp. z o.o. decyzji oraz zaciąganie zobowiązań, ponieważ na każdą czynność musiał uzyskiwać zgodę władz (...) SA jako wspólnika (...) sp. z o.o. Zdaniem wnioskodawcy kontrakty zawarte z W. P., przewidywały całkowitą samodzielność w podejmowaniu czynności. Kontrakty nie zawierały postanowień, które przewidywałyby uzyskiwanie zgody wspólnika na zaciąganie zobowiązań czy podejmowanie innego rodzaju czynności. Żadne postanowienie obu przedstawionych kontraktów nie wprowadzało obowiązku uzyskiwania uprzedniej zgody zgromadzenia wspólników na czynności zarządu. Uczestnik nie może bronić się zatem tym, że jego rola w prowadzeniu spółki i zarządzaniu była znikoma oraz że nie ponosi odpowiedzialności za sytuację finansową spółki oraz za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Bezzasadne są też argumenty uczestnika , iż występował do zgromadzenia wspólników (...) SA z wnioskami o wyrażenie zgody na zgłoszenie wniosku o upadłość a z uwagi na brak takiej zgody nie mógł złożyć wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgodnie z przepisem art. 21 ustawy p.u.n. W. P., który był prezesem zarządu w czasie, kiedy zaistniały podstawy do ogłoszenia upadłości, jako osoba uprawniona do reprezentacji spółki miał obowiązek do samodzielnego zgłoszenia takiego wniosku. Wnioskodawca nie zgadzał się również ze stanowiskiem, że istnienie lub nie obowiązku zgłoszenia wniosku o upadłość można uzależniać od rodzaju wierzycieli, wobec których dłużnik zalega z płatnościami. W tym wypadku rozróżnienie na wierzycieli - spółki z grupy (...) S.A. będącej wspólnikiem (...) sp. z o.o. i wierzycieli niepowiązanych w żaden sposób z (...) sp. z o.o. Zgodnie bowiem z art. 10 p.u.n. „upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny". „Dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych" (art. 11 ust. 1 ). Nie ma przy tym znaczenia, kim są wierzyciele dłużnika , przesłanką do ogłoszenia upadłości jest jedynie niewykonywanie przez dłużnika wymagalnych zobowiązań wobec co najmniej dwóch wierzycieli. Odnosząc się zaś do zarzutu, że W. P. nie ponosi winy za niezłożenie wniosku o upadłość, wnioskodawca wskazał , iż uczestnik zdawał sobie sprawę z kondycji finansowej, w jakiej znajdowała się spółka. Uczestnik oświadczył, że w chwili objęcia przez niego stanowiska prezesa zarządu (...) sp. z o.o. „prowadziła znikomą działalność gospodarczą i wykazywała znaczną stratą, a także nie posiadała żadnego majątku na zaspokojenie wierzycieli". W takiej sytuacji niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości wynikało co najmniej z niedbalstwa. Ustosunkowując się zaś do twierdzeń uczestnika , że „sytuacja finansowa i gospodarcza (...) sp. z o.o. nie pozwoliłaby na pokrycie wierzytelności wnioskodawcy nawet po ogłoszeniu upadłości, a brak wniosku o ogłoszenie upadłości nie spowodował żadnej szkody po stronie wnioskodawcy, wierzyciel podniósł , iż rozmiar pokrzywdzenia wnioskodawcy jest wysoki, wierzytelność opiewa bowiem na ok. 165 000 zł. Uczestnik mógł mieć wpływ na obniżenie wartości ekonomicznej spółki z tego względu, że w świetle postanowień kontraktów menadżerskich wynika, że zobowiązany był do poprawy wyników finansowych spółki oraz osiągnięcie przez niego założonych celów.

Wnioskodawca podtrzymał też wniosek o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w stosunku do J. F.. Uczestniczka wskazała , że po objęciu funkcji likwidatora (...) sp. z o.o. zapoznała się z sytuacją finansową spółki, występowała do (...) SA z żądaniem zgłoszenia wniosku o upadłość oraz że dokonano wewnętrznych ustaleń, że wniosek o ogłoszenie upadłości złoży wierzyciel spółki będący zarazem jej jedynym udziałowcem t.j. (...) SA. Miało to być spowodowane tym, że (...) sp. z o.o. nie posiadała wystarczających środków na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Zdaniem wnioskodawcy argumentacja uczestniczki nie zasługuje na uwzględnienie. J. F., która była likwidatorem w czasie, kiedy istniały podstawy do ogłoszenia upadłości, jako osoba uprawniona do reprezentacji spółki miała obowiązek do samodzielnego zgłoszenia takiego wniosku , w myśl art. 21 p.u.n. Dokonanie wewnętrznych ustaleń, że uczyni to inny podmiot, nie zwalniało uczestniczki od obowiązku, który ciążył na niej z mocy prawa i którego nie można było wyłączyć w drodze umownych ustaleń. Zdaniem wnioskodawcy uczestniczka nie może się uchylać od obowiązku złożenia wniosku o upadłość z uwagi na brak środków pozwalających na uiszczenie opłaty od wniosku w wysokości 1.000 zł, ponieważ wszystkie rachunki bankowe spółki były zajęte przez komorników. Skoro jedyny udziałowiec (...) sp. z o.o. t.j. (...) sp. z o.o. będący zarazem jej wierzycielem dysponował środkami na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego, uczestniczka miała możliwość podjęcia stosownych działań w celu uzyskania od niego środków potrzebnych do wykonania ciążącego na niej z mocy prawa obowiązku złożenia wniosku o upadłość. Uczestniczka nie podejmująca żadnych działań mających na celu dofinansowanie działalności spółki choćby w minimalnym zakresie pozwalającym na pokrycie kosztów postępowania, nie może skutecznie podnosić, że nie ponosi winy w niezłożeniu wniosku. Uczestniczka powołuje się na to, że nie można jej przypisać winy w niedopełnieniu obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki także z tego względu, że w okresie pełnienia funkcji likwidatora nie zaciągnęła żadnych nowych zobowiązań. Uczestniczka była likwidatorem spółki w czasie, kiedy podstawy do ogłoszenia upadłości już istniały, a zatem jako osoba uprawniona do reprezentacji spółki miała obowiązek do zgłoszenia wniosku o upadłość. Nie ma przy tym znaczenia, że zadłużenie powstało jeszcze przed objęciem przez nią funkcji likwidatora. Zdaniem wnioskodawcy nie zachodzi też przedawnienie orzekania w oparciu o art. 377 p.u.n. , gdyż termin ten nie upłynął przed złożeniem wniosku o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.

W toku dalszego postępowania stanowisko uczestników nie uległo zmianie.

Sąd Rejonowy ustalił, iż (...) sp. z o.o. została założona dnia 30 czerwca 2008 r. a zarejestrowana dnia 5 sierpnia 2008 r. Spółka ta w 100 % była własnością (...) SA w I.. Jej pierwszym prezesem był uczestnik K. D.. (...) sp. z o.o. prowadziła działalność przede wszystkim w dwóch dziedzinach - produkcji palet drewnianych , których produkcja odbywała się w I. w halach wynajmowanych od (...) S.A. oraz transportu samochodowego, świadczonego przede wszystkim na rzecz spółek z grupy (...). Już od początku działalności spółka ta nie regulowała części ze swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. W szczególności nie były spłacone zobowiązania wobec m. in. Z. M. począwszy od września 2008 r. w łącznej wysokości ok. 55 tys. zł , H. N. – od grudnia 2008 r. w łącznej wysokości ponad 5.500 zł , PPUH (...) w T. za okres od rozpoczęcia działalności w łącznej wysokości ponad 123 tys. zł , Firmy (...) za okres od października 2008 r. w łącznej wysokości ponad 9 tys. zł , sp. jawnej (...) za okres od grudnia 2008 r. w łącznej wysokości ponad 3.900 zł , P. T. za okres od stycznia 2009 r. w łącznej wysokości ponad 13 tys. zł , PHU (...) sp. jawna za okres od kwietnia 2009 r. w łącznej wysokości ponad 5.500 zł , (...) za okres od 1 kwietnia 2009 r. w wysokości ponad 4.500 zł , U. za okres od 6 marca 2009 r. w łącznej wysokości ponad 72 tys. zł , a także wobec (...) S.A. począwszy od początku działalności w łącznej wysokości ponad 2.164 tys. zł ( przytoczono tylko niektórych największych wierzycieli ). Uczestnik K. D. miał dokonać zaboru mienia w postaci gotówki z (...) sp. z o. o. w kwocie ponad 80 tys. zł. Toczyły się przeciwko niemu sprawy zarówno karne jak i cywilne. Nie potrafił należycie zorganizować sieci sprzedaży. Dokonał obniżenia stawek transportowych , co pogorszyło w sposób znaczny wyniki finansowe spółki. (...) sp. z o.o. za 2008 r. wyniosła blisko 867 tys. zł. Z opinii niezależnego biegłego rewidenta wynika , iż w 2008 r. spółka (...) miała poważne trudności finansowe , związane były z tym problemy w regulowaniu wymagalnych zobowiązań bieżących. Zwracano uwagę na bardzo niski kapitał własny , stwierdzono iż brak środków finansowych nie pozwoli spółce na dalsze kontynuowanie działalności. Z tych też m. in. przyczyn K. D. został odwołany w maju 2009 r. a nowym prezesem został uczestnik W. P..

W. P. w dniu 18 maja 2009 r. zawarł z (...) S.A. kontrakt menadżerski, na mocy którego powierzono mu zarząd spółką (...) sp. z o.o. Kontrakt ten został rozwiązany w dniu 30 września 2009 r. Następnie w dniu 1 października 2009 r. (...) sp. z o.o. zawarła z uczestnikiem kolejny kontrakt menadżerski , który został rozwiązany z dniem 31 maja 2010 r. Oba kontrakty nakładały na W. P. m. in. następujące obowiązki : prowadzenie interesów (...) sp. z o.o., bieżące zarządzanie, kierowanie i kontrola spraw spółki, zawieranie umów handlowych i innych umów związanych z działalnością gospodarczą spółki, poprawa wyników finansowych Spółki, kontrola kosztów, zarządzanie personelem spółki, wypełnianie wszelkich powinności podatkowych, zgłoszeniowych oraz obowiązkowych płatności, przestrzeganie zasad prowadzenia ksiąg spółki, rachunkowości i sprawozdawczości finansowej oraz obowiązujących spółkę zasad dotyczących kalkulacji i sprawozdawczości , reprezentowanie spółki , pełnienie obowiązków nałożonych umową oraz wynikających z obowiązków sprawozdawczości, przepisów prawa powszechnego. W kontraktach przewidziano wynagrodzenie dla uczestnika w wysokości 10.000 zł brutto miesięcznie.

W. P. faktycznie nie podejmował jednak najważniejszych decyzji samodzielnie i musiał w praktyce uzyskiwać na nie zgodę władz (...) S.A. Miało to miejsce w szczególności w okresie kiedy funkcję prezesa zarządu (...) SA sprawował M. G. czyli do końca 2009 r. Wynikało to zarówno z charakteru powiązań między (...) sp. z o.o. a (...) S.A. jak i ustaleń stron co do zakresu oraz charakteru współpracy. Po objęciu stanowiska prezesa (...) SA przez R. F. na początku 2010 r., prezesom spółek zależnych dano więcej samodzielności, pozostawiając dla spółki dominującej podejmowanie decyzji strategicznych.

Spółka (...), jak wyżej wspominano - prowadziła działalność w dwóch głównych obszarach. Posiadała ona licencję na wytwarzanie euro-palet. W latach 2008-2009 ceny palet spadały co - przy niewielkiej produkcji - spowodowało brak opłacalności tego typu działalności. (...) S.A. zaplanował zakup wydajniejszej linii produkcyjnej w celu poprawienia dochodowości produkcji oraz możliwości wywiązywania się (...) Sp. z o.o. z zaciągniętych przezeń zobowiązań. Jednakże od marca 2010 roku , w związku z trudną sytuacją finansową całej grupy kapitałowej , (...) zaprzestał działalności w zakresie produkcji palet. Odnośnie transportu świadczonego na rzecz spółek z grupy kapitałowej , to Spółki wchodzące w skład tej grupy od sierpnia 2009 r. nie regulowały płatności na rzecz (...) sp. z o.o. (...) sp. z o.o. nie była właścicielem sprzętu służącego do transportu, gdyż cała flota samochodów i naczep była przedmiotem umów leasingu zawartych przez (...) S.A., a udostępnionych (...) sp. z o.o. do korzystania. (...) sp. z o.o. była właścicielem tylko kilku starych naczep , które zostały sprzedane w 2009 r. W związku z tym, iż (...) S.A. nie uiszczała terminowo płatności z tytułu umów leasingowych, umowy leasingu zostały wypowiedziane w sierpniu 2009 r., a sprzęt będących ich przedmiotem został zwrócony do leasingodawców w grudniu 2009 r. (...) sp. z o.o. nie mogła zatem - wobec braku sprzętu - prowadzić dalej działalności transportowej. Te okoliczności a także poprzednie działania prezesa K. D. pogłębiły trudną sytuację finansową (...) sp. z o.o. , która miała coraz większe problemy z regulowaniem zobowiązań. W 2009 r. miało to miejsce wobec co najmniej kilkudziesięciu wierzycieli. Strata (...) za 2009 r. wyniosła już blisko 4.193 tys. zł. Z opinii niezależnego biegłego rewidenta wynika , iż w 2009 r. spółka (...) wykazała wysoką stratę , w związku z tym zmniejszenie funduszy własnych co spowodowało zagrożenie płynności finansowej a także do dalszej kontynuacji działalności.

(...) sp. z o.o. była finansowana przede wszystkim z pożyczek udzielanych przez (...) S.A., tak więc spółka ta była zarazem największym wierzycielem (...) S.A. W. P. już co najmniej od sierpnia 2009 r. zdawał sobie sprawę z bardzo złej kondycji zarządzanej przez siebie spółki, w związku z czym przedstawił władzom (...) S.A. program naprawczy, w którym zaproponował m. in. konwersję pożyczki w wysokości 2.000.000 złotych na kapitał własny (...) Sp. z o.o. i udzielenie przez (...) S.A. pożyczki w wysokości 2.000.000 złotych na prowadzenie bieżącej działalności przez (...) Sp. z o.o., ograniczenie działalności do produkcji palet , jak również podjęcie kroków w celu zmniejszenia kosztu zakupu paliwa, zakupu drewna oraz kosztów serwisowych i napraw bieżących, co pozwoliłoby na zmniejszenie kosztów działalności. Plan naprawczy został wdrożony jedynie częściowo, w związku z tym, iż (...) sp. z o.o. nie otrzymała obiecanej pożyczki w wysokości 2.000.000 zł. W 2009 r. narastała bardzo szybko liczba i wysokość nieuregulowanych zobowiązań. Jednym z wierzycieli (...) sp. z o.o. w I. jest wnioskodawca , którego wierzytelność została potwierdzona wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu X Wydział Gospodarczy z dnia 17.02.2010 r. (sygn. akt X GC 435/09) oraz nakazem zapłaty Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej IV Wydział Gospodarczy z dnia 25.02.2010 r. (sygn. akt IV GNc 716/10). Egzekucja wdrożona przez wnioskodawcę okazała się bezskuteczna. Plan naprawczy nie poprawił sytuacji finansowej Spółki, w związku z czym W. P. w dniu 30 października 2009 r. oraz 31 grudnia 2009 r. zwrócił się do Walnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o., czyli (...) S.A., o wyrażenie zgody na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Walne Zgromadzenie Wspólników podjęło decyzję odmowną, gdyż ewentualne ogłoszenie upadłości źle wpłynęłoby na postrzeganie (...) S.A. przez potencjalnych inwestorów. Zdecydowano , iż (...) S.A. wyemituje akcje, które przekaże wierzycielom (...) sp. z o.o. na pokrycie ich zobowiązań. Mimo braku tej zgody uczestnik nie zrezygnował z kierowania spółką (...). W kwietniu 2010 r. zapadła decyzja o przeprowadzeniu likwidacji właścicielskiej tej spółki. Spółkę rozwiązano w dniu 14 kwietnia 2010 r. Pierwszym likwidatorem został W. P. , o czym dowiedział się już po tym fakcie. W związku z brakiem możliwości współpracy ze spółką (...) złożył on rezygnację z zajmowanej funkcji z dniem 31 maja 2010 r. Przez następny miesiąc spółka nie posiadała osoby upoważnionej do jej reprezentacji.

J. F. na stanowisko likwidatora (...) sp. z o.o. została powołana dnia 30 czerwca 2010 roku. W ramach obsługi (...) Spółki (...) , świadczonej przez kancelarię adw. G. T. w K. zarząd (...) S.A. poprosił o zaproponowanie osoby współpracującej z tą Kancelarią na stanowisko likwidatora (...) sp. z o.o. Uczestniczka zgodziła się objąć tą funkcję. Po objęciu stanowiska uczestniczka była zorientowana w sytuacji finansowej spółki , również dlatego , iż kancelaria (...). T. reprezentowała (...) w postępowaniach sądowych. Spółka nie posiadała wtedy żadnych środków na rachunkach , toczyły się wobec niej liczne postępowania sądowe i egzekucyjne , gdyż nie była w stanie regulować wymagalnych zobowiązań pieniężnych. W sierpniu 2010 r. uczestniczka zapoznała sie ze sprawozdaniem finansowym spółki. W tym okresie , jak również w okresie późniejszym (...) sp. z o.o. nie dysponowała środkami pieniężnymi. Rachunki były zajęte przez komornika. Działalność J. F. jako likwidatora ograniczała się do podpisywania dokumentów: deklaracji do Urzędu Skarbowego , bilansu za 2010 rok, udzielenia pełnomocnictwa dla Kancelarii, która reprezentowała spółkę. W trakcie sprawowania przez J. F. funkcji likwidatora, spółka nie zaciągała żadnych nowych zobowiązań. (...) sp. z o.o. nie miała wtedy żadnych pracowników. Strata (...) za 2010 r. wyniosła około 1.995 tys. zł , zmniejszenie się straty spowodowane było zaprzestaniem prowadzenia działalności gospodarczej przez spółkę. Uczestniczka nie złożyła wniosku o upadłość , gdyż zarząd (...) SA nie chciał ogłoszenia upadłości (...) Sp. z o.o. , ponieważ musiałby o tym raportować jako spółka giełdowa a ponadto (...) nie miała środków na złożenie wniosku o upadłość, w postaci opłaty od wniosku w kwocie 1.000 zł. Zarząd (...) S.A. prowadził negocjacje z wierzycielami (...) sp. z o.o. w celu spłaty zadłużenia. Wierzyciele zarówno (...) S.A. jak i (...) sp. z o.o. mieli objąć nowo wyemitowane akcje grupy kapitałowej. Były prowadzone rozmowy w tej sprawie z Biurem (...) w K.. Wniosek o upadłość (...) sp. z o.o. został złożony ostatecznie przez (...) S.A. w październiku 2010 r. J. F. brała udział w przygotowywaniu dokumentów dołączonych do wniosku o ogłoszenie upadłości. (...) ogłoszono dnia 2 lutego 2011 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił w oparciu o dowody w postaci zeznań uczestników postępowania i świadków , sprawozdania finansowe (...) , sprawozdanie tymczasowego nadzorcy sądowego z załącznikami złożone do akt sprawy XV GU 107/10 o ogłoszenie upadłości (...) jak również dokumenty dołączone przez uczestników postępowania. Stan faktyczny co do zasady nie był sporny a zeznania świadków i uczestników postępowania – logiczne , spójne i wzajemnie się uzupełniające. W odniesieniu do podnoszonych przez wnioskodawcę zarzutów dotyczących prekluzji dowodowej Sąd pierwszej instancji wskazał, iż przed dniem wejścia w życie zmian w kpc wprowadzonych ustawą z dnia 16 września 2011 r. zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw ( Dz.U. Nr 233, poz. 1381 ) , tj. 3 maja 2012 r. , przepisy dotyczące prekluzji funkcjonowały zasadniczo tylko w odrębnym postępowaniu procesowym w sprawach gospodarczych. Postępowanie w sprawach o zakaz prowadzenia działalności gospodarczej nie było zaś objęte zakresem postępowania w sprawach gospodarczych ( por. art. 479 1 kpc , uchylony z dniem 3 maja 2012 r. ). Zgodnie z art. 9 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy z 16 września 2011 r. , z pewnymi wyjątkami , przepisy tej ustawy stosuje się do postępowań wszczętych po dniu jej wejścia w życie. Niniejsze postępowanie toczy się zaś od 2011 roku. Ponadto prekluzja obowiązywała tylko w stosunku do stron i uczestników postępowania reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników ( art. 207 § 3 kpc w brzmieniu obowiązującym do dnia 2 maja 2012 r. ). Nie mogła więc mieć zastosowania do pierwszych pism procesowych zawierających wnioski dowodowe , gdyż dopiero od momentu kiedy uczestnicy byli reprezentowani przez zawodowych pełnomocników można było stosować powyższe rygory. Sąd zobowiązał pełnomocnika J. F. do złożenia stosownych wniosków dowodowych w terminie 14 dni pod rygorem z art. 207 § 3 kpc. Powyższe zarządzenie pełnomocnik uczestniczki odebrał dnia 10 października 2011 r. a dnia 24 października 2011 r. złożył pismo z wnioskami dowodowymi. Natomiast pierwsze pismo uczestnika W. P. zawierające też wnioski dowodowe zostało złożone osobiście przez niego , w związku z czym rygor z art. 207 § 3 kpc nie miał tu zastosowania.

Sąd pierwszej instancji pominął niektóre dowody , gdyż stosowne wnioski dowodowe zostały wycofane przez uczestników postępowania. Dotyczy to zeznań świadków P. B. , M. G. , W. B. , J. W. jak również opinii biegłego z dziedziny księgowości. Należy wskazać , iż to strony i uczestnicy postępowania , zgodnie z art. 232 zd. 1 kpc , zobowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów , z których wywodzą skutki prawne. Jeżeli wniosek dowodowy , zwłaszcza w przypadku strony reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika , zostaje wycofany , to sąd mógłby taki dowód przeprowadzić wyłącznie z urzędu w oparciu o art. 232 zd. 2 kpc. Sąd zaś tylko w wyjątkowych przypadkach powinien dopuszczać dany dowód z urzędu a dopuszczenie takiego dowodu jest zasadniczo prawem a nie obowiązkiem Sądu ( por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 14 grudnia 2000 r. , sygn. I CKN 661/00 ). Sąd w szczególności nie widział potrzeby przeprowadzania z urzędu dowodu z opinii biegłego księgowego. W toku postępowania Sąd Rejonowy ustalił bowiem ponad wszelką wątpliwość, iż (...) nie regulowała części wymagalnych zobowiązań już co najmniej od końca 2008 r. czemu nie zaprzeczył w swych zeznaniach uczestnik W. P.. Potwierdza to również w sposób jednoznaczny sprawozdanie finansowe za 2008 rok wraz z opinią biegłego rewidenta jak i wykaz wierzycieli dołączony do sprawozdania tymczasowego nadzorcy sądowego w sprawie XV GU 107/10. Dowody te nie były przez nikogo podważane. Zarówno W. P. jak i J. F. nie zaprzeczali , iż znana im była trudna sytuacja finansowa zarządzanej przez nich spółki. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego byłoby zatem zbędne i niepotrzebnie przedłużałoby postępowanie (por. art. 217 § 2 kpc w brzmieniu obowiązującym do 2 maja 2012 r.). Nie został też przesłuchany uczestnik K. D., gdyż – będąc prawidłowo wzywany – nie stawiał się na posiedzenia Sądu. W związku z powyższym Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny opisany powyżej.

Sąd pierwszej instancji zważył, iż stosownie do treści art. 373 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 60, poz. 535 ze zm. – dalej określanej jako „p.u.n.”) sąd może orzec pozbawienie na okres od lat trzech do dziesięciu prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu osoby, która ze swej winy, będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w terminie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości wniosku o ogłoszenie upadłości. Przy orzekaniu zakazu, sąd bierze pod uwagę stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli (art. 373 ust. 2 p.u.n.).

Dokonując rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji miał na względzie , iż jak słusznie zauważył Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 4 lipca 2002 r. ( sygn. akt P 12/01 ) wydanym jeszcze pod rządami Prawa upadłościowego z 1934 r., sankcja w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej nie służy zastosowaniu represji, lecz osiągnięciu ważnych, z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu prawnego, celów. Po pierwsze – pełni ona funkcję prewencyjno – profilaktyczną , gdyż ma odstraszać od zachowań, które stanowiłyby naruszenie prawa i jednocześnie zabezpieczać przed lekceważeniem prawnych rygorów prowadzenia działalności gospodarczej. Po drugie – ma zabezpieczać przed wyrządzeniem szkody wierzycielom. Po trzecie – ma zabezpieczać prawa i wolności innych uczestników obrotu gospodarczego. Po czwarte – winna zapobiegać sytuacjom patologicznym sprzyjającym możliwości powstania przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. Po piąte – ma gwarantować obowiązek dochowania należytej staranności , gdyż cechą działalności gospodarczej jest prowadzenie jej w sposób zawodowy i profesjonalny. Po szóste – powinna skutkować wyłączeniem z obrotu gospodarczego osób, które nie są w stanie sprostać podstawowym wymaganiom prowadzenia działalności gospodarczej.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności rozważył, czy zachodziły przesłanki do ogłoszenia upadłości spółki (...) określone w art. 10 i nast. p.u.n. i Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie z art. 10 p.u.n. upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Dłużnika uważa się natomiast za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych ( art. 11 ust. 1 p.u.n. ). Z istoty porządku prawnego wynika, że każdy powinien wykonywać swe wymagalne zobowiązania w terminie. Jeżeli zatem dłużnik nie wykonuje ciążących na nim wymagalnych zobowiązań, wówczas jest niewypłacalny, co stwarza podstawę ogłoszenia go upadłym. Przy czym nieistotne jest, czy nie wykonuje wszystkich zobowiązań czy też tylko niektórych z nich. Dla określenia stanu niewypłacalności bez znaczenia też jest przyczyna niewykonywania zobowiązań. Niewypłacalność istnieje więc nie tylko wtedy, gdy dłużnik nie ma środków, lecz także wtedy, gdy dłużnik nie wykonuje zobowiązań z innych przyczyn, np. nie wykonuje zobowiązań w celu doprowadzenia swego kontrahenta do stanu niewypłacalności albo też nie wykonuje zobowiązań z przyczyn irracjonalnych. Dla określenia, czy istnieją podstawy ogłoszenia upadłości fundamentalne znaczenie ma ustalenie, czy dłużnik nie wykonuje tych zobowiązań, które są wymagalne ( por. Jakubecki Andrzej, Zedler Feliks , Komentarz do art. 11 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U.03.60.535), [w:] A. Jakubecki, F. Zedler, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz, Zakamycze, 2003 ). Każdy, kto nie płaci w terminie określonym umową lub ustawą drugiego z kolei zobowiązania, staje się od tej chwili niewypłacalny. Stan ten nie powstaje, gdy nie jest regulowane tylko jedno, chociażby znaczące zobowiązanie. Z punktu widzenia definicji, niewypłacalność ma miejsce już w pierwszym dniu opóźnienia, niezależnie od wielkości obu zobowiązań i niezależnie od tego, jak duże jest opóźnienie lub zwłoka w zapłacie. Zgodnie z zastrzeżeniem art. 12 ust. 1 p.u.n. nie każdy wypadek niewypłacalności powoduje ogłoszenie upadłości, jednak wszystkie pozostałe konsekwencje stanu niewypłacalności obowiązują, w szczególności odpowiedzialność za niezłożenie wniosku w terminie (art. 21 p.u.n. ) - P. Zimmermann – Prawo upadłościowe i naprawcze , Komentarz , Wydawnictwo CH Beck 2012.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż w sytuacji zaistnienia stanu niewypłacalności – w myśl art. 21 p.u.n. – dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości.

Mając na uwadze treść przywołanych wyżej przepisów Sąd Rejonowy stwierdził, że niewątpliwie spółka (...) praktycznie od początku swej działalności nie regulowała , chociażby częściowo , wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Świadczy o tym chociażby wykaz wierzycieli załączony do akt XV GU 107/10 w sprawozdaniu tymczasowego nadzorcy sądowego. Już pod koniec 2008 r. spółka nie uregulowała zobowiązań wobec przynajmniej kilku wierzycieli na łączną kwotę około 200 tys. zł. Z zeznań uczestnika W. P. oraz innych świadków jednoznacznie wynika , iż w 2009 r. zjawisko to przybrało masową skalę , wierzyciele zaczęli wytaczać powództwa oraz prowadzić postępowania egzekucyjne. Analiza sprawozdań finansowych wskazuje jednoznacznie , iż przez cały okres spółka ta prowadziła działalność ze stratą. Należy zatem przyjąć , iż już co najmniej pod koniec 2008 r. zachodziły podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Sam W. P. zeznał , iż (...) praktycznie od początku była spółką niewypłacalną. Każdy z uczestników miał zatem obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości na podstawie art. 21 p.u.n. w zw. z art. 11 ust. 1 p.u.n. , z chwilą gdy przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o istnieniu podstaw do ogłoszenia upadłości ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 2008 r. , V CSK 508/07 ). W przypadku K. D. miało to miejsce najpóźniej pod koniec 2008 roku , natomiast obowiązek taki w przypadku W. P. i J. F. zaktualizował się najpóźniej odpowiednio : w sierpniu 2009 roku oraz w lipcu 2010 roku.

Sąd Rejonowy w uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, iż samo niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie stanowi jeszcze podstawy do orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Z treści art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. wynika, iż spóźnienie w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości musi być zawinione. W związku z redakcją art. 373 ust 1 p.u.n. zasadnie przyjmuje się, iż podstawa do wydania zakazu, która opiera się na winie, występuje nie tylko wtedy gdy osoba, która ma zostać pozbawiona praw wymienionych w tym przepisie umyślnie dokonała czynności o których w nim mowa, lecz także, gdy działania te są następstwem jej niedbalstwa (zob. F. Zedler [w] Prawo upadłościowe i naprawcze. K.W. Zakamycze, Kraków 2003, teza 6 do art. 373, str. 958). Przy czym wskazania wymaga fakt, iż chodzi tu nie o winę w ogólności, lecz o winę w niezgłoszeniu wniosku w terminie określonym w ustawie.

W świetle poczynionych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy stwierdził, iż brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż zaniechanie uczestników w złożeniu wniosku nie było wynikiem co najmniej ich niedbalstwa. W sposób niewątpliwy opóźnienie w złożeniu wniosku było zawinione. Wobec wielości dokumentów i zeznań samych uczestników W. P. i J. F. obrazujących sytuację finansową spółki brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż zaniechanie uczestników w złożeniu wniosku nie było wynikiem co najmniej ich niedbalstwa. Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż uczestnicy mieli pełną świadomość bardzo trudnej sytuacji w jakiej znajdowała się zarządzana przez nich spółka. W przypadku W. P. z całą pewnością miało to miejsce – jak wyżej wskazano – od sierpnia 2009 r. , kiedy zapoznał się on ze sprawozdaniem finansowym. Uczestnik sam zeznał , iż zdawał sobie sprawę z tych okoliczności. J. F. także nie zaprzeczała , iż już obejmując funkcję likwidatora 30 czerwca 2010 r. orientowała się w sytuacji ekonomicznej spółki. Również K. D. , pełniąc funkcję prezesa do maja 2009 r. , niewątpliwie znał sytuację finansową (...).

Sąd Rejonowy wskazał wypowiedziany przez doktrynę zasadny pogląd, iż do okoliczności wyłączających winę w nie złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości można zaliczyć na przykład brak informacji o sytuacji stwarzającej obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości z przyczyn niezależnych od reprezentanta upadłego, tj. niewykonywanie funkcji reprezentanta dłużnika z powodu obłożnej choroby, wyjazdu za granicę, dłuższej delegacji służbowej. W niniejszej sprawie, Sąd Rejonowy ustalił i uznał, że w przypadku uczestników postępowania żadna – tak z wyżej wskazanych okoliczności, jak i o zbliżonym charakterze – nie zaistniała.

Zdaniem Sądu Rejonowego Uczestnik W. P. nie mógł bronić się w szczególności tym, że jego rola w prowadzeniu spółki i zarządzaniu była znikoma oraz, że nie ponosi odpowiedzialności za sytuację finansową spółki oraz za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Sąd pierwszej instancji nie zanegował, iż uczestnik rzeczywiście , mimo formalnych uprawnień , był ograniczony faktycznie w swoich działaniach. Jednakże , jak słusznie podkreślił wnioskodawca , kontrakty zawarte z W. P., przewidywały całkowitą samodzielność w podejmowaniu czynności. Żadne postanowienie obu kontraktów nie wprowadzało obowiązku uzyskiwania uprzedniej zgody zgromadzenia wspólników na czynności zarządu. Sąd pierwszej instancji wskazał, iż uczestnik W. P. sprawował funkcję prezesa zarządu odpłatnie. Bezzasadne są też argumenty uczestnika , iż występował do zgromadzenia wspólników (...) SA z wnioskami o wyrażenie zgody na zgłoszenie wniosku o upadłość a z uwagi na brak takiej zgody nie mógł złożyć wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgodnie z przepisem art. 21 p.u.n. W. P., jako osoba uprawniona do reprezentacji spółki miał obowiązek do samodzielnego zgłoszenia takiego wniosku. Jeśli rzeczywiście W. P. nie był w stanie porozumieć się ze spółką (...) , winien był złożyć rezygnację ze stanowiska , co uczynił dopiero po rozwiązaniu (...). Pozostając nadal na stanowisku , ponosił odpowiedzialność za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Nie ma przy tym znaczenia, kim są wierzyciele dłużnika , przesłanką do ogłoszenia upadłości jest jedynie niewykonywanie przez dłużnika wymagalnych zobowiązań wobec co najmniej dwóch wierzycieli , nawet gdy są oni powiązani kapitałowo – jasno wynika to z art. 11 p.u.n.

W ocenie Sądu pierwszej instancji nie mogły również zostać uwzględnione argumenty J. F.. Również ona miała obowiązek samodzielnie złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Uczestniczka nie podjęła działań w celu uzyskania od spółki (...) środków potrzebnych do wykonania ciążącego na niej z mocy prawa obowiązku złożenia wniosku o upadłość. Jeśli rzeczywiście nie była w stanie zdobyć środków na opłacenie tego wniosku oraz przygotowanie dokumentów , winna była zrezygnować z zajmowanej funkcji. Uczestniczka nie może się też skutecznie bronić argumentem , iż (...) sp. z o.o. nie posiadała wystarczających środków na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Nie zwalnia to reprezentanta dłużnika z obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. To sąd , w myśl art. 13 p.u.n. , a nie dłużnik ocenia czy istnieje możliwość pokrycia kosztów postępowania , o czym najlepiej świadczy ogłoszenie upadłości spółki (...). Sąd upadłościowy uznał zatem , iż majątek (...) wystarczał na pokrycie kosztów postępowania. Nadmienić należy, że uczestnicy byli zobowiązani w taki sposób zorganizować przedsiębiorstwo, aby działało ono w sposób nie narażający pozostałych uczestników obrotu gospodarczego na pokrzywdzenie. Niedopełnienie tego obowiązku musiało zostać potraktowane jako okoliczność obciążająca uczestników. W szczególności ciążył na nich obowiązek złożenia we właściwym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Skoro tego nie uczynili powinni ponieść odpowiedzialność za swoje zaniechania.

Na poparcie powyższych twierdzeń Sąd pierwszej instancji przytoczył stanowisko zaprezentowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego zgodnie z którym od uczestnika obrotu gospodarczego wymagany jest profesjonalizm w działaniu. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4 sierpnia 2005 r., III CK 691/04, niepubl., wyraźnie zaznaczył, że nawet choroba uczestnika nie ekskulpuje jego odpowiedzialności, skoro uczestnik nie składa rezygnacji ze swojej funkcji i nadal podejmuje działania w jej imieniu. Warto też przytoczyć słuszną argumentację przedstawioną przez P. Zimmermana w Komentarzu do Prawa upadłościowego i naprawczego , ( Wydawnictwo CH Beck 2012 ) , iż obowiązek nałożony w art. 21 ust. 1 p.u.n. istnieje niezależnie od wewnętrznych podziałów kompetencji i ich rozdziału pomiędzy różne organy w strukturze wewnętrznej przedsiębiorcy. W wypadku spółdzielni nawet uchwała walnego zgromadzenia decydującego o prowadzeniu działalności w dalszym ciągu, mimo istnienia przesłanek do ogłoszenia upadłości, nie zwalania członków zarządu z tego obowiązku jak i z określonej w ust. 3 odpowiedzialności. W wypadku spółek i spółdzielni opinia rady nadzorczej, komisji rewizyjnej czy jakiegokolwiek innego organu pozostaje bez znaczenia dla oceny prawidłowego wypełnienia obowiązku tu nałożonego ( komentarz do art. 21 p.u.n. ). Tym bardziej nie ma więc znaczenia stanowisko zajęte przez władze spółki dominującej. W niniejszym postępowaniu Sąd nie dopatrzył się zatem żadnych okoliczności, które usprawiedliwiłyby zaniechanie uczestników w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.

Przytoczone wyżej okoliczności nie mogą jednak jeszcze przesądzać o konieczności orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. W ocenie Sądu pierwszej instancji należy zgodzić się z poglądem wypowiedzianym w doktrynie, że redakcja art. 373 ust. 1 p.u.n. wyraźnie wskazuje na to, że zawinione zaniedbanie zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości samo w sobie nie przesądza o obowiązku orzeczenia zakazu („sąd może orzec”). O tym, czy należy orzec zakaz decydować powinien także skutek zawinionego działania, a więc czy wskutek niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości doszło do pokrzywdzenia wierzycieli czy też obniżenia wartości przedsiębiorstwa (zob. F. Zedler [w] Prawo upadłościowe i naprawcze. K.W. Zakamycze, Kraków 2003, teza 7 do art. 373, str. 959). Sąd pierwszej instancji wskazał, iż termin „pokrzywdzenie wierzycieli" wobec braku odrębnej regulacji w Prawie upadłościowym i naprawczym - należy interpretować zgodnie z jego treścią przyjętą w polskim prawie, zgodnie z art. 527 § 2 k.c. o pokrzywdzeniu wierzycieli można mówić wtedy, gdy wskutek określonej czynności dłużnik stał się niewypłacalny w wyższym stopniu niż był przed dokonaniem czynności. W niniejszej sprawie, w świetle poczynionych powyżej rozważań Sąd Rejonowy stwierdził, że niewątpliwie doszło do pokrzywdzenia wierzycieli. Skutkiem nie regulowania zobowiązań przez spółkę było m. in. wszczęcie i prowadzenie przez wierzycieli postępowań egzekucyjnych. W związku z tym powstały stosowne koszty z tym związane. Należy też podkreślić , iż od istniejących wymagalnych zobowiązań na rzecz wierzycieli , zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego , należą się odsetki za opóźnienie (art. 476 k.c.). Nie zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie niewątpliwie powoduje ciągłe naliczanie odsetek, co w konsekwencji krzywdzi wierzycieli, gdyż ich wierzytelności wciąż ulegają zwiększeniu. Tym samym zmniejsza się szansa na ich szybkie i realne zaspokojenie. Zapobiec temu można , składając wniosek o ogłoszenie upadłości , gdyż wówczas z masy upadłości zaspokaja się odsetki tylko za okres do ogłoszenia upadłości ( art. 91 ust. 1 p.u.n. ). Gdyby zarządzana przez uczestników spółka złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości , nie narażałby wierzycieli na uszczuplenie ich wierzytelności, a już z pewnością zaspokojenie ich nastąpiłoby szybciej. Dotyczy to długiego okresu , gdyż wniosek o ogłoszenie upadłości winny był być złożony co najmniej pod koniec 2008 r. , a nastąpiło to z prawie dwuletnim opóźnieniem , przy czym wniosek ten złożył wierzyciel. W świetle przedstawionych powyżej okoliczności fakt pokrzywdzenia wierzycieli należy uznać za niewątpliwy. O wysokości pokrzywdzenia świadczy chociażby stan zadłużenia (...) sp. z o.o. , które – jak wynika ze sprawozdania tymczasowego nadzorcy sądowego – według stanu na dzień 18 stycznia 2011 r. wyniosło blisko 7 mln zł , z czego ponad 600 tys. zł to odsetki. Wymowna jest też liczba toczących się wówczas postępowań sądowych i egzekucyjnych. Sąd podziela pogląd w tej kwestii zaprezentowany przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy m. in. w uzasadnieniu postanowienia z dnia 25 maja 2006 r. ( sygn. akt VIII Ga 38/06 ) czy też w uzasadnieniu postanowienia z dnia 13 września 2012 r. ( sygn. akt VIII Ga 228/11 ).

Ustanawiając opisaną wyżej podstawę orzeczenia zakazu ustawodawca – w art. 377 p.u.n. – wprowadził jednocześnie instytucję swoistego przedawnienia orzekania w sprawach o pozbawienie prawa prowadzenia działalności gospodarczej. Zgodnie z owym przepisem nie orzeka się zakazu, o którym mowa w art. 373, jeżeli postępowanie w tej sprawie nie zostało wszczęte w terminie roku od umorzenia lub zakończenia postępowania upadłościowego albo oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości na podstawie art. 13 p.u.n. , a gdy wniosek o ogłoszenie nie był złożony, w terminie trzech lat od dnia, w którym dłużnik obowiązany był taki wniosek złożyć. Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że przepis art. 377 p.u.n. w podanym wyżej brzmieniu obowiązuje od dnia 2 maja 2009 r., tj. od dnia wejścia w życie ustawy z dnia ustawy z dnia 6 marca 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze, ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. Nr 53, poz. 434). W brzmieniu obowiązującym przed 2 maja 2009 r. przepis ten przewidywał, iż nie orzeka się zakazu, jeżeli postępowanie w tej sprawie nie zostało wszczęte w terminie roku od dnia , w którym dłużnik obowiązany był złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Przepis art. 6 ust. 3 cytowanej wyżej ustawy z dnia 6 marca 2009 r. stanowi natomiast, że jeżeli przed wejściem jej w życie ustała możliwość orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z powodu upływu rocznego terminu do wszczęcia postępowania, zakazu nie orzeka się. W świetle ustalonego stanu faktycznego nie ma wątpliwości , iż przed dniem 2 maja 2009 r. nie mógł upłynąć jednoroczny termin przewidziany przez art. 377 p.u.n. w uprzednim brzmieniu , skoro spółkę założono 30 czerwca 2008 r. W przypadku najstarszych jej zobowiązań , biorąc pod uwagę treść art. 21 p.u.n. , obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości nie mógł powstać przed lipcem 2008 r. Tak więc niewątpliwie w niniejszej sprawie zastosowanie ma art. 377 p.u.n. w brzmieniu obowiązującym od dnia 2 maja 2009 r.

Sąd Rejonowy wskazał, iż przed upływem owego terminu , w październiku 2010 r. został przez (...) S.A. złożony wniosek o ogłoszenie upadłości (...) sp. z o.o. , które nastąpiło dnia 2 lutego 2011 r. Następuje wtedy przejście na wskazany w art. 377 p.u.n. termin jednoroczny , liczony od dnia umorzenia lub zakończenia postępowania upadłościowego albo oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości na podstawie art. 13 p.u.n. Sąd Rejonowy podzielił pogląd przedstawiony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 4 marca 2009 r. , sygn. akt IV CSK 423/08 , iż w przypadku gdyby żaden z wierzycieli nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości , termin z art. 377 p.u.n. należy liczyć od dnia powstania po stronie dłużnika obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. W innym wypadku biegnie on dopiero od prawomocnego zakończenia lub umorzenia postępowania upadłościowego albo oddalenia wniosku na podstawie art. 13 p.u.n. Jak zaś stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z 10 grudnia 2009 r. , sygn. akt III CSK 101/09 , wniosek wierzyciela o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej , złożony na podstawie art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. w toku postępowania upadłościowego , nie może być uznany za przedwczesny. Tak też miało miejsce w niniejszej sprawie , gdyż wniosek złożono w sierpniu 2011 r. czyli już po ogłoszeniu upadłości. Powyższy pogląd Sąd Rejonowy w pełni podzielił i zaaprobował, gdyż przyjmując inną wykładnię należałoby przyjąć , że wierzyciel musi czekać ze złożeniem wniosku o zakaz prowadzenia działalności gospodarczej do zakończenia lub umorzenia postępowania upadłościowego. Tak więc zdaniem Sądu Rejonowego nie było podstaw do oddalenia wniosku w oparciu o art. 377 p.u.n.

W ocenie Sądu pierwszej instancji niewątpliwie zachodziły przesłanki do orzeczenia wobec uczestników na podstawie art. 373 p.u.n. zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu. Opóźnienie w złożeniu przez nich wniosku o ogłoszenie upadłości jest oczywiste, powstało w sposób zawiniony i doprowadziło do pokrzywdzenia wierzycieli spółki , co wykazano we wcześniejszej części uzasadnienia. Wyżej wymieniony przepis pozwala na orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na okres od 3 do 10 lat. Biorąc pod uwagę rozmiar przedsiębiorstwa, liczbę wierzycieli oraz rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli i stopień winy uczestników Sąd uznał, iż najdłuższy okres zakazu prowadzenia działalności gospodarczej – w wymiarze 5 lat - winien być orzeczony w stosunku do K. D.. Doprowadził on m. in. poprzez nieudolne zarządzanie do znacznego pogorszenia sytuacji finansowej (...) co – wraz z czynnikami o charakterze obiektywnym – było przyczyną powstania niewypłacalności tej spółki a następnie nie podjął żadnych działań o charakterze naprawczym jak i nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości. Stopień winy uczestnika W. P. jest mniejszy , gdyż zastał on niejako sytuację , do której doprowadził poprzedni prezes. W. P. próbował też wdrożyć program naprawczy spółki co nie udało się głównie z przyczyn od niego niezależnych. Obciąża go jednak nie złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie przewidzianym przez art. 21 p.u.n. Mógł też złożyć rezygnację , jeśli nie był w stanie porozumieć się z władzami (...) S.A. Dlatego też zakaz został w stosunku do niego orzeczony w wymiarze 4 lat. Wobec uczestniczki J. F. zakaz został orzeczony na okres 3 lat , gdyż sprawowała swoją funkcję stosunkowo krótko i to w sytuacji kiedy stan ekonomiczny spółki był już bardzo zły a ponadto spółka nie prowadziła wtedy działalności. Stopień winy uczestniczki jak i wysokość pokrzywdzenia wierzycieli uzasadniają zatem orzeczenie zakazu prowadzenia działalności wobec niej na najkrótszy przewidziany prawem okres.

O kosztach postępowania Sąd pierwszej instancji orzekł w oparciu o art. 520 § 3 kpc w zw. z art. 376 ust. 1 zd. 3 p.u.n., albowiem w niniejszej sprawie interesy uczestników postępowania oraz wnioskodawcy w sposób oczywisty były sprzeczne, a wniosek o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej został uwzględniony. Na koszty postępowania które zostały poniesione przez stronę powodową składały się opłaty od wniosku w wysokości po 100 zł od każdego z uczestników ( art. 76 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 2 kpc ).

Ponadto w orzeczeniu kończącym sprawę w pierwszej instancji Sąd Rejonowy rozstrzygnął o zwrocie wydatków na rzecz świadka P. T. na podstawie art. 83 oraz art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przy czym Sąd nakazał wypłacić tą kwotę tymczasowo ze Skarbu Państwa oraz ściągnąć ją od uczestnika W. P., który wniósł o przesłuchanie powyższego świadka a jako przegrywający postępowanie, winien ponieść koszty wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa (art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 520 § 3 kpc w zw. z art. 376 ust. 1 zd. 3 p.u.n.

Apelację od powyższego postanowienia wniósł uczestnik postępowania W. P. zaskarżając pkt 2; 5 i 6 w/w postanowienia. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe jego zastosowanie, w szczególności naruszenie art. 373 prawa upadłościowego i naprawczego polegające na uznaniu przez Sąd winy uczestnika W. P. w braku zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Ponadto skarżący wskazał na niezastosowanie przez Sąd pierwszej instancji art. 377 p.u.n. , naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów. Ponadto uczestnik zarzucił zaskarżonemu postanowieniu sprzeczność istotnych ustaleń Sądu będących podstawą rozstrzygnięcia z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. W konkluzji uczestnik postępowania ad. 2 wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie względem niego w całości wniosku z dnia 19 sierpnia 2011 r. o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. W. P. wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu apelacji uczestnik ad. 2 wskazał, iż w jego ocenie zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy uchybił przepisom postępowania, dokonał niewłaściwego zastosowania przepisów prawa materialnego, a ustalone fakty i zgromadzone dowody ocenił sprzecznie z doświadczeniem życiowym. Uczestnik nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego zgodnie, z którym orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ma pełnić funkcję prewencyjno – profilaktyczną, gdyż ma odstraszać od zachowań, które stanowiłyby naruszenie prawa i jednocześnie zabezpieczać przed lekceważeniem prawnych rygorów prowadzenia działalności gospodarczej. Zdaniem uczestnika orzeczenie wobec niego powyższego zakazu nie będzie skutkować osiągnięciem takiego celu, gdyż uczestnik postępowania był świadomy obowiązku wynikającego z art. 373 p.u.n., czego dowodem było skierowanie wniosku do Walnego Zgromadzenia Wspólników Spółki (...) sp. z o.o. oraz (...) S.A. o ogłoszenie upadłości spółki. W ocenie uczestnika w zaistniałym stanie faktycznym zastosowanie tej sankcji spełniałoby tylko funkcję represyjną. Ponadto w uzasadnieniu apelacji wskazano, iż w ocenie uczestnika nie ma podstaw do przyjęcia twierdzenia, iż na gruncie okoliczności niniejszej sprawy brak złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (...) sp. z o.o. był zawiniony przez uczestnika, albowiem pomimo pozornego przyznania jemu wielu kompetencji w praktyce nie miał możliwości dokonywania jakichkolwiek decyzji samodzielnie i na każdą z nich musiał uzyskiwać zgodę władz (...) S.A. jako Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o., co wynikało zarówno z charakteru powiązań pomiędzy (...) sp. z o.o. a (...) S.A. jak i ustaleń co do zakresu oraz charakteru współpracy. Ponadto skarżący uczestnik wskazał, iż świadkowie słuchani w ramach toczącego się postępowania potwierdzili, iż nie był on upoważniony do podejmowania kluczowych decyzji, do których należy miedzy innymi złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki. Złożenie przez uczestnika ad.2 wniosku o ogłoszenie upadłości i tak w konsekwencji nie wywarłoby żadnego skutku, albowiem złożenie przez uczestnika wniosku wiązałoby się z koniecznością opłacenia wpisu sądowego, a dokonanie takiej czynności związane było z zatwierdzeniem przelewu przez główną księgową (...) sp. z o.o., która z kolei nie mogła podjąć takiej decyzji z uwagi na wyraźne wskazanie jedynego udziałowca (...) S.A. W odniesieniu do twierdzeń Sądu pierwszej instancji, iż uczestnik wobec braku porozumienia w zakresie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości winien był złożyć rezygnację z zajmowanego stanowiska – uczestnik wskazał, iż działanie takie byłoby niecelowe, albowiem w żadnym stopniu nie polepszyłoby sytuacji wierzycieli. Uczestnik wskazał, iż bezsprzecznym jest, iż jego wolą było w każdym przypadku poprawienie kondycji finansowej Spółki oraz zaspokojenie wierzycieli, ponadto wskazał, iż wobec faktu, iż największym wierzycielem a zarazem dłużnikiem Spółki był (...) S.A. oraz zaplanowanej przez ten podmiot emisji nowych akcji perspektywa realizacji działań naprawczych mających na celu poprawienie sytuacji finansowej Spółki. Ponadto skarżący uczestnik podkreślił, iż w chwili objęcia przez niego stanowiska prezesa zarządu (...) sp. z o.o. prowadziła znikomą działalność gospodarczą i wykazywała znaczną stratę, a także nie posiadała żadnego majątku na zaspokojenie wierzycieli. Wskazano, iż znaczna część usług świadczona była na rzecz spółek wchodzących w skład grupy (...) dlatego faktycznie głównym dłużnikiem, który doprowadził do fatalnej sytuacji finansowej (...) sp. z o.o. był jej właściciel (...) S.A. Uczestnik wskazał, iż zdając sobie sprawę ze złej sytuacji finansowej zarządzanej przez siebie Spółki przedstawił władzom (...) S.A. program naprawczy, w którym zaproponował konwersję pożyczki w wysokości 2.000.000 zł na kapitał własny (...) sp. z o.o. i udzielenie przez (...) S.A. pożyczki w wysokości 2.000.000 zł na prowadzenie bieżącej działalności przez (...) sp. z o.o.- a ta okoliczność nie została wzięta pod uwagę przez Sąd orzekający w pierwszej instancji. Ponadto zdaniem uczestnika na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie można obarczyć winą uczestnika za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości zarządzanej przez niego spółki, albowiem tej okoliczności nie udowodnił wnioskodawca, a przepis z art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. nie przewiduje domniemania winy zobowiązanego. Ponadto uczestnik powołał się na istniejącą w postępowaniu gospodarczym prekluzję dowodową zgodnie, z którą wnioskodawca nie może powoływać swoich twierdzeń i dowodów poza tymi, które sformułował we wniosku. Dlatego Sąd orzekający w przedmiotowym zakresie w błędny sposób ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Dodatkowo uczestnik podniósł, iż zgodnie z art. 373 ust. 2 p.u.n. przy orzekaniu zakazu prowadzenia działalności gospodarczej Sąd bierze pod uwagę stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli.

W konkluzji apelacji uczestnik wskazał, iż nie złożenie przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości zarządzanej Spółki nie spowodowało żadnej szkody po stronie wnioskodawcy, albowiem także w przypadku ogłoszenia upadłości Spółki wierzytelności te nie zostałyby zaspokojone. Ponadto uczestnik podał, iż brzmienie przepisu z art. 373 ust. 1 p.u.n. nie przesądza w żadnym razie o obowiązku orzeczenia przez Sąd zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w razie zaistnienia przesłanek prawem przewidzianych, lecz daje jedynie możliwość wymierzenia takiej sankcji, na co w ocenie uczestnika nie było podstaw.

Apelację od wydanego przez Sąd pierwszej instancji orzeczenia w zakresie pkt 3 i 6 wniosła także uczestniczka J. F. zarzucając jemu błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że niezłożenie przez uczestniczkę wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) sp. z o.o. było zawinione. Ponadto uczestniczka ad.3 zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że niezłożenie przez uczestniczkę wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) sp. z o.o. spowodowało pokrzywdzenie wierzycieli spółki. Trzecim zarzutem zgłoszonym przez uczestniczkę w apelacji było naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy tj. uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 517 k.p.c. poprzez braki w uzasadnieniu postanowienia nie pozwalające na pełną kontrolę jego merytorycznej zasadności. Uczestniczka J. F. wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wobec niej wniosku o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienie funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu bądź ewentualnie o uchylenie postanowienia Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Uczestniczka wniosła również o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu swojego stanowiska uczestniczka wskazała, iż zaskarżonym postanowieniem został wobec niej orzeczony zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej funkcji reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu na okres 3 lat, ponadto Sąd zasądził od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwotę 100 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Uczestniczka wskazała, iż w okresie, kiedy była likwidatorem (...) sp. z o.o. , spółka ta nie dysponowała środkami pieniężnymi w kwocie 1.000 zł, które pozwoliłyby na pokrycie opłaty sądowej od wniosku o ogłoszenie upadłości. Uczestniczka wskazała, iż z przepisów prawa upadłościowego i naprawczego wynika, iż złożenie nieopłaconego wniosku o ogłoszenie upadłości dłużnika - nie wywołuje skutków prawnych, które wynikają z wniesienia pisma do sądu, ponadto dłużnik nie może ubiegać się o zwolnienie od kosztów sądowych w tym postępowaniu (ar. 28 i 32 p.u.n.). W ocenie uczestniczki ad/ 3 powyższe okoliczności potwierdzają, iż jako likwidator (...) sp. z o.o. nie miała ona obiektywnej możliwości złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, mimo istnienia ustawowych przesłanek. W uzasadnieniu apelacji wskazano na przepisy kodeksu spółek handlowych, z których wynika, iż działalność spółki w likwidacji ukierunkowana jest na jej zakończenie, które dokonywane jest przez czynności likwidacyjne takie jak: finalizowanie bieżących interesów, ściąganie wierzytelności, wypełnianie zobowiązań i upłynnienie majątku spółki, a prowadzenie aktywnej gospodarki finansowej nie jest możliwe, gdyż spółka nie wykonuje usług, nie dokonuje dostaw towarów, nie zawiera nowych umów, nie prowadzi rozmów z kontrahentami, a nowe interesy mogą być wszczynane tylko wówczas, gdy jest to potrzebne do ukończenia spraw w toku. Uczestniczka wskazała, iż jedyny wspólnik (...) sp. z o.o. nigdy nie wyraziła zgody na dokonanie dopłat na dofinansowanie do działalności spółki (...) sp. z o.o., a uczestniczka ad. 3 nie miała możliwości ani przez prowadzenie działalności gospodarczej, ani poprzez uchwalenie dopłat pozyskać środki na opłatę od wniosku, a środków także nie było w kasie oraz na rachunkach bankowych Spółki. Zdaniem uczestniczki z uwagi na obiektywny brak możliwości dopełnienia przez nią obowiązku wynikającego z art. 21 p.u.n. nie można przypisać jej winy czy też zachowania stanowiącego niedbalstwo. Dla uczestniczki niezrozumiałe jest stanowisko Sądu orzekającego, który nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które usprawiedliwiałby zaniechanie uczestników w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, zwłaszcza, że Sąd rozstrzygając wniosek o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej złożony przeciwko kilku uczestnikom sytuacje każdego z nich powinien ocenić indywidualnie. Ponadto uczestniczka wskazała, iż Sąd pierwszej instancji ustalił, że niezłożenie przez nią wniosku o ogłoszenie upadłości spowodowało pokrzywdzenie wierzycieli w rozumieniu art. 527 § 2 k.c. , Sąd uznał, że skutkiem tego że Spółka nie regulowała wymagalnych zobowiązań było wszczęcie i prowadzenie przez wierzycieli postępowań egzekucyjnych wobec spółki, co naraziło wierzycieli na koszty związane prowadzeniem egzekucji, a wcześniej Sąd stwierdził, iż działalność J. F. jako likwidatora ograniczała się do podpisywania dokumentów, deklaracji do Urzędu Skarbowego, bilansu za 2010 r., udzielenia pełnomocnictwa dla Kancelarii która reprezentowała Spółkę. Ponadto Sąd stwierdził, iż uczestniczka ad. 3 w trakcie sprawowania funkcji likwidatora nie zaciągała żadnych nowych zobowiązań, nie miała wtedy żadnych pracowników, nie prowadziła działalności gospodarczej. Uczestniczka wskazała, iż w związku z jej działaniami wierzyciele nie zostali w wyższym stopniu pokrzywdzeni niż byli dotychczas, gdyż zaległości Spółki powstały w czasie kiedy uczestniczka nie pełniła jeszcze funkcji likwidatora. Zdaniem uczestniczki złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nic by już nie zmieniło, w żaden sposób nie polepszyłoby sytuacji Spółki, a tym samym sytuacji samych wierzycieli. Zaś niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie spowodowało niewypłacalności Spółki ani też jej niewypłacalności w wyższym stopniu niż dotychczas.

Ponadto uczestniczka odniosła się do wskazanych w orzeczeniu Sądu pierwszej instancji orzeczeń wydanych przez inne sądy powszechne, które nie są uczestniczce znane tj. postanowień Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 25 maja 2006 r. sygn. akt VIII Ga 38/06 oraz z dnia 13 września 2012 r. w sprawie o sygn. akt VIII Ga 228/11), które nie zostały przez Sąd pierwszej instancji przytoczone za wyjątkiem wskazania ich sygnatur, a uczestniczka jako że nie jest stroną w tych sprawach nie mogła uzyskać dostępu do wskazanych powyżej orzeczeń pomimo, że wystąpiła z formalnym wnioskiem o udostępnienie ich treści. Zdaniem uczestniczki ze względu na powyższe okoliczności nie jest możliwa pełna weryfikacja rozstrzygnięć zwartych w powyższych orzeczeniach, dokonanie oceny czy stan faktyczny spraw w jakich zostały wydane jest tożsamy ze stanem faktycznym niniejszej sprawy. Z uwagi na fakt, iż Sąd pierwszej instancji odnosi się do w/w postanowień, które są podstawą argumentacji zawartej w wydanym przez ten Sąd orzeczeniu uzasadnia to zarzut naruszenia przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy.

W odpowiedzi na apelację uczestniczki J. F. wnioskodawca – (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. wniósł o oddalenie jej apelacji oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Wnioskodawca w uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, iż zarzuty podniesione w apelacji uczestniczki nie zasługują na uwzględnienie.

Zarzut dotyczący braku możliwości złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości z powodu braku środków na pokrycie opłaty sądowej nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zdaniem wnioskodawcy wydatki dotyczące opłat sądowych powinny być traktowane na równi z innymi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej, ponadto twierdzenia uczestniczki o braku środków finansowych nie zostały poparte żadnymi dowodami. Ponadto wnioskodawca wskazał, iż nieuprawnionym jest twierdzenie uczestniczki, że niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości pozostało bez wpływu na sytuację wierzycieli i nie doprowadził do pokrzywdzenia wierzycieli w większym stopniu, zdaniem wnioskodawcy błędnym jest twierdzenie, iż brak wniosku o ogłoszenie upadłości nic by nie zmieniło w sytuacji spółki, ponadto nie jest możliwe dokonanie oceny stopnia pokrzywdzenia wierzycieli bez przeprowadzenia odpowiedniego postępowania. Zdaniem wnioskodawcy bez znaczenia dla niniejszej sprawy pozostaje okoliczność, iż sprawowania przez uczestniczkę funkcji likwidatora po powstaniu zaległości, albowiem była likwidatorem w czasie, gdy istniały podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i była świadoma niewypłacalności Spółki, co obligowało uczestniczkę do złożenia przedmiotowego wniosku.

W ocenie wnioskodawcy tylko złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości dałoby możliwość sprawdzenia rzeczywistej kondycji finansowej spółki oraz pozwoliłoby na weryfikację twierdzeń formułowanych przez uczestniczkę ad. 3, albowiem syndyk lub nadzorca sądowy mógłby zbadać i właściwie ocenić sytuację majątkową Spółki, przy czym nie można wykluczyć, iż majątek spółki byłby wystarczający do zaspokojenia wierzycieli. Ponadto zdaniem wnioskodawcy ogłoszenie upadłości zmienia sytuację spółki, gdyż powoduje ujawnienie nowego stanu i stanowi ostrzeżenie dla potencjalnych kontrahentów, a ponadto ogłoszenie upadłości powoduje, że odsetki naliczane są tylko za okres do jej ogłoszenia dzięki temu wierzytelność nie ulega ciągłemu zwiększeniu, co daje możliwość na szybsze i bardziej realne zaspokojenie roszczeń wierzycieli.

(...) Kancelaria sp. z o.o. złożył także odpowiedź na apelację uczestnika W. P., w której domagał się oddalenia apelacji w/w uczestnika oraz zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wnioskodawca wskazał, iż nieuzasadnione są zarzuty uczestnika ad. 2.

W odniesieniu do zgłaszanego przez uczestnika zarzutu braku możliwości złożenia przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości (...) sp. z o.o. w związku z pełnioną funkcją prezesa zarządu i powoływanie się na system powiązań Spółki z (...) S.A., które wpływałyby na brak winy uczestnika - zdaniem wnioskodawcy są w niniejszej sprawie bez znaczenia i nie zostały przez uczestnika udowodnione. Zdaniem wnioskodawcy uczestnik ad. 2 był prezesem zarządu w okresie, gdy istniały podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i był świadomy niewypłacalności spółki, co obligowało jego do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Zaś skierowanie przez uczestnika wniosku do Walnego Zgromadzenia Wspólników spółek (...) sp. z o.o. oraz (...) S.A. w przedmiocie zgłoszenia upadłości nie jest wystarczające do uznania, iż nie ponosi on winy. Zdaniem wnioskodawcy orzeczenie wobec uczestników zakazu prowadzenia działalności gospodarczej o którym jest mowa w art. 373 ust. 1 p.u.n. spełnia funkcje represyjno – profilaktyczną gdyż zapobiega dalszemu naruszaniu prawa w sferze działalności gospodarczej przez uczestników postępowania, co więcej wnioskodawca powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, iż niewykluczone jest nadanie takiemu orzeczeniu również funkcji represyjnej. W konkluzji wnioskodawca wskazał, iż nieterminowe złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości – biorąc pod uwagę doświadczenie życiowe – miało wpływ na rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli. Ponadto wnioskodawca wskazał, że o braku pokrzywdzenia wierzycieli można mówić jedynie, gdy doszło do nieznacznego przekroczenia terminu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Zdaniem wnioskodawcy tylko złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki pozwoliłoby na weryfikację kondycji finansowej zarządzanej przez uczestnika ad. 2 Spółki oraz pozwoliłoby na weryfikację twierdzeń uczestnika co do realizacji działań naprawczych oraz sprawdzenie czy majątek dłużnika był niewystarczający do zaspokojenia wierzycieli. Zdaniem wnioskodawcy uczestnik nie dowiódł, że przedstawienie przez niego programu naprawczego mogłoby realnie polepszyć sytuację majątkową spółki oraz doprowadzić do zaspokojenia wierzycieli.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje uczestnika W. P. oraz uczestniczki J. F. nie były uzasadnione i podlegały oddaleniu.

Sąd Okręgowy w pełni podziela poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną, uznając je za własne.

W odniesieniu do apelacji uczestnika W. P. oraz uczestniczki J. F. należy wskazać, iż niezasadny jest podnoszony przez uczestników zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy podziela, iż dla skuteczności zarzutu naruszenia tego przepisu konieczne jest wykazanie, że Sąd pierwszej instancji uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego, właściwego kojarzenia faktów lub też nie uwzględnił całokształtu zebranego materiału dowodowego bądź przeprowadził dowody z naruszeniem przepisów procedury cywilnej (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05,Lex nr 172176 i z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, Lex nr 174185).

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy w odniesieniu do apelujących uczestników postępowania - w oparciu o wszechstronną analizę materiału dowodowego, nie naruszającą zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. i z analizy tego materiału wyprowadził logicznie poprawne wnioski. Przy czym należy wskazać, iż zgromadzone dowody Sąd pierwszej instancji ocenił zgodnie z doświadczeniem życiowym. W uzasadnieniu wydanego orzeczenia w sposób wyczerpujący Sąd wyjaśnił, jakie muszą zaistnieć przesłanki z art. 373 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535 ze zm., dalej określanej jako: „p.u.n.”) aby orzec wobec uczestników zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności rozważył czy istniały przesłanki do ogłoszenia upadłości (...) sp. z o.o. określone w art. 10 i 11 p.u.n., wskazał na definicję niewypłacalności i dokonał prawidłowej analizy pojęcia niewypłacalności na gruncie okoliczności niniejszej sprawy. Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, iż w myśl art. 21 p.u.n. W sytuacji zaistnienia stanu niewypłacalności – dłużnik jest obowiązany nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości zgłosić wniosek o ogłoszenie upadłości. Powyższe kwestie zostały w sposób właściwy i wyczerpujący wyjaśnione w orzeczeniu Sądu pierwszej instancji w odniesieniu do wszystkich uczestników niniejszego postępowania, albowiem były to kwestie wspólne dla wszystkich uczestników. Sąd pierwszej instancji ustalił, iż uczestnik W. P. miał pełną świadomość bardzo trudnej sytuacji w jakiej znajduje się zarządzana przez niego Spółka - najpóźniej od sierpnia 2009 r., tj. od czasu kiedy zapoznał się on ze sprawozdaniem finansowym Spółki, a wniosku o ogłoszenie upadłości zarządzanego przez siebie podmiotu gospodarczego nie złożył, pomimo, iż obowiązek ten spoczywał na nim na podstawie art. 21 ust. 2 p.u.n. Sąd Rejonowy wyczerpująco odniósł się do podnoszonych przez uczestnika okoliczności usprawiedliwiających niezłożenie przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości (...) sp. z o.o. tj. pełnienie funkcji prezesa zarządu (w tym faktyczne ograniczenie jego kompetencji) i powoływania się na system powiązań Spółki z (...) S.A., które zdaniem uczestnika wpływały na brak jego winy - które to okoliczności w ostatecznej ocenie Sądu nie miały znaczenia, bowiem kontrakty zawarte z uczestnikiem ad 2 przewidywały całkowitą samodzielność w podejmowaniu czynności, a żadne z postanowień obu kontraktów łączących uczestnika ad. 2 nie przewidywały obowiązku uzyskiwania uprzedniej zgody zgromadzenia wspólników na czynności zarządu, w tym złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki. Skoro zatem uczestnik postępowania ad. 2 sprawował funkcję prezesa odpłatnie, to miał pełną świadomość, iż pozostając nadal na stanowisku ponosił odpowiedzialność za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki.

W ocenie Sądu Okręgowego nie można również przyjąć za właściwe stanowisko uczestnika, iż na podstawie materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie nie można obarczyć winą uczestnika za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości zarządzanej przez niego Spółki, gdyż tej okoliczności nie udowodnił wnioskodawca, a przepis z art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. nie przewiduje domniemania winy zobowiązanego. Należy w tym miejscu wskazać, iż podstawa do pozbawienia praw upadłego i innych osób wymienionych w powyższym przepisie, która oparta jest na winie występuje tylko wtedy, gdy osoba, która ma zostać pozbawiona praw wymienionych w tym przepisie umyślnie dokonała czynności, o których mowa w art. 373 ust. 1 pkt 1- 3 lecz także, gdy działania te są następstwem jej niedbalstwa. Przepis ten nie uzależnia możliwości pozbawienia praw od rodzaju czy stopnia winy upadłego, czy innej osoby dokonującej czynności, o których jest mowa w art. 373 ust. 1 pkt 1 – 4 p.u.n. Wymienia ogólnie winę jako podstawę jej odpowiedzialności. Stopień winy osób dopuszczających się czynów tam wskazanych ma jednak wpływ na zakres pozbawienia praw, co wynika z art. 373, ust. 2 p.u.n. i podlega on ocenie Sądu nie zaś udowodnieniu przez wnioskodawcę. Wystarczy, że wnioskodawca wykaże istnienie winy uczestnika chociażby w najmniejszym stopniu, co w ocenie Sądu Okręgowego zostało w niniejszej sprawie wykazane. Oprócz winy sąd bierze także pod uwagę skutki podejmowanych działań, w szczególności skutki mające wpływ na umożliwienie realizacji celu postępowania upadłościowego, które ma za zadanie zaspokojenie wierzycieli w jak najwyższym stopniu. Dlatego też błędne są ponadto twierdzenia uczestnika, iż niezłożenie przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości zarządzanej Spółki nie spowodowało żadnej szkody po stronie wnioskodawcy, albowiem także w przypadku ogłoszenia upadłości Spółki nie zostałyby zaspokojone oraz, że Spółka nie posiadała żadnego majątku na zaspokojenie wierzycieli. Powyższe stanowisko uczestnika W. P. podważa wszelkie zasady ochrony obrotu gospodarczego i jest w ocenie Sądu wysoce nagannym oraz stanowi lekceważenie prawnych rygorów prowadzenia działalności gospodarczej. Należy wskazać, iż skutkiem podejmowanych przez uczestnika działań było zmniejszenie wartości ekonomicznej Spółki, czego dalszym skutkiem było zmniejszenie stopnia zaspokojenia wierzycieli w wyniku przeprowadzonego postępowania upadłościowego (...) sp. z o.o.

Ponadto należy zauważyć, iż znana jest okoliczność, iż w dniu 2 lutego 2011 r. została ogłoszona upadłość dłużnika (...) sp. z o.o., a postępowanie zostało wszczęte z wniosku wierzyciela (...) S.A. (akta pomocnicze XV GU 107/10 XV GUp 6/11). Przeprowadzone postępowanie wskazało, iż majątek dłużnika wystarczył na pokrycie kosztów postępowania, a ponadto częściowo zrealizowany został zasadniczy cel tego postępowania, albowiem doszło do zaspokojenia wierzycieli kategorii II oraz wierzyciela posiadającego zabezpieczenie rzeczowe na majątku upadłego. Ogłoszenie Sędziego komisarza o sporządzeniu tego planu podziału ukazało się w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (...). Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r., poz. 1203) od dnia ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym nikt nie może zasłaniać się nieznajomością ogłoszonych wpisów. Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym ma ten skutek także w zakresie danych, które nie podlegają wpisowi do rejestru, a jedynie wynikają z dokumentów składanych do akt rejestrowych, które są dostępne dla każdego. Powszechnie dostępny jest również sam Monitor Sądowy i Gospodarczy, który jest wydawanym przez Ministra Sparwiedliwości ogólnokrajowym dziennikiem urzędowym przeznaczonym do zamieszczania obwieszczeń lub ogłoszeń. Niemożność powoływania się na nieznajomość treści w/w ogłoszenia zachodzi w takim przypadku nie tylko w stosunkach pomiędzy podmiotem wpisanym do rejestru a osobami trzecimi, lecz wobec wszystkich ( erga omnes) także zatem pomiędzy osobami trzecimi (A. Michnik Krajowy Rejestr Sądowy. Komentarz Lex/el 2013, komentarz do art. 15 w/w ustawy). W doktrynie podkreśla się, że przepis powyższy ustanawia niewzruszalne domniemanie powszechnej znajomości ogłoszonych wpisów w rejestrze, co ma na celu ochronę bezpieczeństwa obrotu.

Wprawdzie regulacja art. 15 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym dotyczy wprost jedynie ogłoszonych w ten sposób wpisów we właściwym rejestrze, to jednak – w ocenie Sądu Okręgowego – uzasadnione jest również domniemanie znajomości treści ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, także gdy nie dotyczą one takich wpisów, lecz są wymagane przez prawo (art. 1 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 22 grudnia 1995 r. o wydawaniu Monitora Sądowego i Gospodarczego; Dz.U. z 1996 r., Nr 6, poz. 42 ze zm.).

Z faktu zatem, że w Monitorze Sądowym i Gospodarczym ukazało się ogłoszenie o sporządzeniu planu podziału należy wyprowadzić wniosek, iż uczestnicy postępowania wiedzą, że doszło w postępowaniu upadłościowym do zaspokojenia wierzycieli we wskazanej wyżej kategorii, czyli uzyskane środki z majątku spółki wystarczyły nie tylko na pokrycie kosztów postępowania. Nie są zatem prawdziwe zarzuty apelacji oraz wcześniejsze twierdzenia uczestników, że brak było całkowicie majątku w (...) sp. z o. o. co rzekomo miało uniemożliwiać im złożenie wniosku do Sądu.

Nie można ponadto zgodzić się z poglądem reprezentowanym przez uczestnika W. P. jakoby jego działania miały na celu zaspokojenie wierzycieli, albowiem rozpoczęte w późniejszym terminie postępowanie upadłościowe (...) sp. z o.o. – zresztą co należy podkreślić, że nie z inicjatywy reprezentantów dłużnika, którymi kolejno byli wszyscy uczestnicy niniejszego postępowania, lecz jego wierzyciela spowodowało, iż wzrosły zobowiązania spółki wobec wierzycieli i tym samym zmalała możliwość ich większego zaspokojenia. Wspomniany przez skarżącego uczestnika ad. 2 zaproponowany przez niego program naprawczy, którego celem miała być konwersja pożyczki w wysokości 2.000.000 zł na kapitał własny (...) sp. z o.o. i udzielenie przez (...) S.A. pożyczki w powyższej wysokości na prowadzenie bieżącej działalności Spółki zarządzanej przez uczestnika nie może stanowić okoliczności wyłączającej winę uczestnika, albowiem ten plan nie doczekał się w ogóle realizacji. W odniesieniu do zgłaszanej przez uczestnika prekluzji dowodowej Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji zgodnie z którym prekluzja obowiązywała tylko w stosunku do stron i uczestników postępowania reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników ( art. 207 § 3 kpc w brzmieniu obowiązującym do dnia 2 maja 2012 r. ). Nie mogła więc mieć zastosowania do pierwszych pism procesowych zawierających wnioski dowodowe , gdyż dopiero od momentu kiedy uczestnicy byli reprezentowani przez zawodowych pełnomocników można było stosować powyższe rygory.

W odniesieniu do zarzutów apelacyjnych uczestniczki J. F. Sąd Okręgowy uznał, iż Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej i indywidualnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w odniesieniu do każdego z uczestników, w tym do skarżącej uczestniczki. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż w/w uczestniczka miała obowiązek samodzielnie złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości w związku z objęciem przez nią funkcji likwidatora Spółki w dniu 30 czerwca 2010 r., a obowiązek jej zaktualizował się w lipcu 2010 r. Uczestniczka nie podjęła działań w celu uzyskania od spółki (...) S.A. środków potrzebnych do wykonania ciążącego na niej z mocy prawa obowiązku złożenia wniosku o upadłość . Jeśli rzeczywiście nie była w stanie zdobyć środków na opłacenie tego wniosku oraz przygotowanie dokumentów, winna była zrezygnować z zajmowanej funkcji. Uczestniczka nie może się też skutecznie bronić argumentem , iż (...) sp. z o.o. nie posiadała wystarczających środków na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Nie zwalnia to reprezentanta dłużnika z obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. To sąd, w myśl art. 13 p.u.n. , a nie dłużnik ocenia czy istnieje możliwość pokrycia kosztów postępowania , o czym najlepiej świadczy ogłoszenie upadłości spółki (...), gdzie Sąd upadłościowy uznał, iż majątek (...) wystarczał na pokrycie kosztów postępowania, co potwierdził jego wynik – plan podziału, nie doszło do jego umorzenia z powodu braku środków na koszty. Należy zauważyć ponadto, że bez znaczenia dla niniejszej sprawy jest okoliczność sprawowania przez uczestniczkę funkcji likwidatora po powstaniu zaległości, albowiem była likwidatorem w czasie, gdy istniały podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i była świadoma niewypłacalności Spółki, co obligowało ją do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Nie sposób podzielić argumentacji skarżącej jakoby w związku z jej działaniami wierzyciele nie zostali w wyższym stopniu pokrzywdzeni niż byli dotychczas, gdyż zaległości Spółki powstały w czasie kiedy uczestniczka nie pełniła funkcji likwidatora oraz, że niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie spowodowało niewypłacalności Spółki ani też jej niewypłacalności w wyższym stopniu niż dotychczas. Jak wskazano wyżej w argumentacji Sądu także w odniesieniu do uczestnika W. P. brak złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki w terminie spowodował dalszy wzrost zobowiązań dłużnika (chociażby w odniesieniu do odsetek, które w przypadku ogłoszenia upadłości naliczane są do dnia ogłoszenia upadłości dłużnika) i zwiększenie stopnia niewypłacalności (...) sp. z o.o. Niewątpliwie złożenie przez uczestniczkę ad. 3 w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości likwidowanej przez nią Spółki stanowiłoby okoliczność wyłączającą jej winę.

Nadmienić należy, że uczestnicy byli zobowiązani w taki sposób zorganizować przedsiębiorstwo, aby działało ono w sposób nie narażający pozostałych uczestników obrotu gospodarczego na pokrzywdzenie. Niedopełnienie tego obowiązku musiało zostać potraktowane jako okoliczność obciążająca uczestników. W szczególności ciążył na nich obowiązek złożenia we właściwym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Skoro tego nie uczynili powinni ponieść odpowiedzialność za swoje zaniechania. Podkreślenia wymaga także pogląd doktryny przytoczony przez Sąd pierwszej instancji zgodnie z którym do okoliczności wyłączających winę w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości można zaliczyć na przykład brak informacji o sytuacji stwarzającej obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości z przyczyn niezależnych od reprezentanta upadłego, tj. niewykonywanie funkcji reprezentanta dłużnika z powodu obłożnej choroby, wyjazdu za granicę, dłuższej delegacji służbowej. Na podstawie całego zebranego materiału dowodowego w niniejszej sprawie (dokumentów, zeznań) należy stwierdzić, iż żadna z powyższych przesłanek wyłączających winę uczestników nie zaistniała. Tymczasem apelujący mieli na uwadze głównie interes wspólnika zarządzanej przez nich spółki, a nie ochronę interesów wierzycieli.

Wbrew twierdzeniom uczestników W. P. oraz J. F. Sąd Okręgowy uznał, iż Sąd Rejonowy w sposób należyty ustosunkował się do całego materiału dowodowego w sprawie, nie pomijając żadnego z dowodów przedstawionych przez strony, a jego ocena w tej mierze zasługuje na akceptację. Należy przy tym podkreślić, że kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 czerwca 2013 r., I ACa 221/13, LEX nr 1353604 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, Lex nr 53136).

W ocenie Sądu Okręgowego brak podstaw do czynienia Sądowi Rejonowemu zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., jak chciałaby tego apelująca. Obraza art. 328 § 2 k.p.c. może być bowiem skutecznym zarzutem apelacji tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę instancyjną. Naruszenie przepisu określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku (postanowienia) sądu (art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 kpc), może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2008 r., sygn. akt III AUa 384/12, LEX nr 1216269). Zarzut uczestniczki sprowadza się do stwierdzenia, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji powołał się na sygnatury orzeczeń Sądu Okręgowego, które nie są znane oraz są niedostępne dla apelującej. Nie jest to takie uchybienie, która ukrywa sferę motywacyjną zaskarżonego orzeczenia i w ten sposób uniemożliwia jego kontrolę instancyjną. Nie zachodzi zatem wyjątkowa sytuacja kiedy istnieją takie braki w zakresie ustaleń faktycznych i oceny prawnej dokonanej przez Sąd I instancji. Powołanie się na sygnatury orzeczeń sądowych nie jest bowiem ustaleniem faktycznym, ani oceną prawną, lecz jedynie odwołaniem się do poglądu dla potwierdzenia dokonanej oceny prawnej, którą Sąd Rejonowy wnikliwie samodzielnie uzasadnił.

W konkluzji Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, iż ochrona obrotu gospodarczego wymaga eliminowania możliwości prowadzenia działalności gospodarczej i pełnienia funkcji w zarządzaniu podmiotami gospodarczymi przez osoby, które nie zachowując wzorców zachowania wymaganych od uczestników obrotu, narażają innych jego uczestników na niemożność zaspokojenia ich należności. Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał, iż zasadnym było w niniejszej sprawie orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej wobec uczestników w wymiarze określonym zaskarżonym postanowieniem, albowiem wymaga tego ochrona obrotu gospodarczego, a od uczestnika obrotu gospodarczego wymagany jest profesjonalizm w działaniu. Ponadto Sąd I instancji orzekając zakaz prowadzenia działalności na określony czas różny wobec uczestników w sposób indywidualny uwzględnił ich stopień winy oraz przyczynienia się do uszczuplenia majątku spółki.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał apelacje uczestników W. P. oraz J. F. za nieuzasadnione i orzekł o ich oddaleniu na podstawie 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 kpc.