Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 49/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Protokolant:

SSO Artur Fornal

Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2019 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: D. T.

przeciwko : (...) w S.

o zapłatę

i z powództwa wzajemnego: (...) w S.

przeciwko: D. T.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionych przez obie strony od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 31 października 2018 r., sygn. akt VIII GC 201/18 upr

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I. (pierwszym) w ten sposób, że nadaje mu następujące brzmienie:

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 260.55 zł (pięć tysięcy dwieście sześćdziesiąt złotych pięćdziesiąt pięć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot:

a)  2 213,90 zł od dnia 9 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

b)  1 665,50 zł od dnia 11 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

c)  853,06 zł od dnia 12 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty,

d)  528,09 zł od dnia 15 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 067 zł (dwa tysiące sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2) oddala apelację powoda (pozwanego wzajemnego) w pozostałym zakresie;

3) oddala apelację pozwanego (powoda wzajemnego);

4) zasądza od pozwanego (powoda wzajemnego) na rzecz powoda (pozwanego wzajemnego) kwotę 2 950 zł (dwa tysiące dziewięćset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą;

5) nakazuje zwrócić powodowi (pozwanemu wzajemnemu) ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 14 zł (czternaście złotych) tytułem różnicy tytułem różnicy pomiędzy pobraną opłatą od apelacji, a kwotą należną z tego tytułu.

Sygn. akt VIII Ga 49/19

UZASADNIENIE

Powód D. T. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) z siedzibą w S. kwoty 5.260,55 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 2.215,97 zł od dnia 9 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty, od kwoty 1.667,06 zł od dnia 11 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty, od kwoty 853,86 zł od dnia 12 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty, od kwoty 528,58 zł od dnia
9 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty. Nadto powód domagał się zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że strony zawarły umowę kontraktacji, zgodnie z którą powód zobowiązał się do dostarczenia pozwanemu określonej ilości brokuła. Powód podniósł, że dostarczył odbiorcy zamówiony produkt, wystawiając za każdą z dostaw fakturę. Podał, że pozwany nie negował faktu istnienia zobowiązania wskazanego na fakturze, nie zgłaszał także zastrzeżeń co do jakości dostarczonego produktu, który przyjął dostarczony towar. Pozwany pomimo wezwania do zapłaty nie zapłacił powodowi kwot dochodzonych pozwem.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym pozwany domagał się oddalenia powództwa, a także zasądzenia od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że próbkę dostarczonego przez powoda towaru sprawdził pod względem obecności substancji szkodliwych dla zdrowia i życia konsumentów. Sprawozdanie z badań wykazało, że dostarczone przez powoda brokuły przekraczały dwukrotnie dopuszczalne normy stężenia pestycydu w postaci substancji C. , czego przyczyną było niezgodne z wytycznymi pozwanego, zasadami sztuki oraz wskazaniami producenta używanie środka (...). Jednocześnie pozwany zaznaczył, że powód odmówił dostarczenia mu niewadliwego towaru. W związku z powyższym, pozwany uznał, że powód umowy nie wykonał, wobec czego pozwany nie zapłacił powodowi ceny. Pozwany twierdził, że odstąpił następnie od umów sprzedaży wykonujących umowę oraz od umowy w części.

W pozwie wzajemnym powód wzajemny (pozwany) (...) z siedzibą w S. wniósł o zasądzenie od pozwanego wzajemnego (powoda) D. T. kwoty 14.849,49 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu wzajemnego, tj. 15 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty, domagając się nadto zasądzenia od pozwanego wzajemnego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wzajemny podniósł, że w wykonaniu łączącej strony umowy kontraktacji uiścił na rzecz pozwanego wzajemnego kwotę 12.206,90 zł. W związku jednak ze stwierdzonym przekroczeniem normy stężenia substancji C. w dostarczonych brokułach powód wzajemny zgodnie z § 5 ust. 5 umowy obciążył stronę przeciwną kosztami zapłaconego surowca, a ponadto różyczkowania, zamrożenia oraz utylizacji. Powód wzajemny podkreślił, że brokuły za które zapłacił nie nadawały się do spożycia i nie mogły być w związku z tym wykorzystane.

W piśmie z dnia 5 lipca 2018 r. stanowiącym odpowiedź na pozew wzajemny powód (pozwany wzajemny) wniósł o oddalenie powództwa wzajemnego oraz o zasądzenie od pozwanego (powoda wzajemnego) zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Powód zarzucił, że ze strony pozwanego nigdy nie sygnalizowano mu wad dostarczanego produktu, a o braku zastrzeżeń świadczy fakt dokonanej zapłaty. Nadto aby powołać się na wadę konieczne było zachowanie aktów staranności w postaci zbadania rzeczy i niezwłocznego zawiadomienia o wadzie. Pozwany zaniedbał tego jednak, informując powoda o rzekomych wadach dopiero po upływie terminów płatności z faktur stanowiących przedmiot sporu. W ocenie strony powodowej w świetle przedstawionych przez pozwanego dokumentów nie sposób także w żaden sposób przyporządkować zutylizowanego produktu do towaru dostarczonego przez powoda.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 31 października 2018 r. – sprostowanym postanowieniem z dnia 21 listopada 2018 r. – Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawach:

I.  z powództwa głównego:

1.  oddalił powództwo,

2.  zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  z powództwa wzajemnego:

1. oddalił powództwo wzajemne,

2. zasądził od powoda wzajemnego na rzecz pozwanego wzajemnego kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 10 lutego 2017 r. strony zawarły umowę kontraktacyjną nr (...), na mocy której dostawca zobowiązał się do wyprodukowania z nasion i sadzonek, stanowiących jego własność, surowca określonego w § 1 umowy oraz do jego dostarczenia odbiorcy na własny koszt, z tymi zastrzeżeniami, że surowiec nie będzie się składał z organizmów genetycznie zmodyfikowanych lub ich fragmentów albo kombinacji oraz będzie zgodny ze specyfikacją surowca odbiorcy, a ponadto nie będą przyjmowane owoce i warzywa, które mogą być skażone patogennymi wirusami.

W myśl § 5 ust. 5 umowy, w przypadku reklamacji wyrobu gotowego, wyprodukowanego z surowca dostarczonego przed dostawcę, na wady ukryte lub konieczności jego wycofania z rynku, odbiorca ma prawo obciążyć kosztami zapłaconego surowca, produkcji oraz utylizacji dostawcę.

Zgodnie z § 9 ust. 2 umowy, w przypadku stwierdzenia przez kupującego przekroczenia w skupowanych towarach norm zawartości substancji stanowiących pozostałości w środkach spożywczych środków chemicznych (pestycydów, azotanów, azotynów, metali ciężkich itp.), kupujący ma prawo odstąpić od umowy bez prawa do odszkodowania dla dostawcy. Dostawca może ponownie dostarczać surowiec jedynie po jego przebadaniu w akredytowanym laboratorium na koszt własny i dostarczeniu wyników stwierdzających, że zawartości badanych substancji mieszczą się w normach. Pobór prób do tego badania musi odbywać się w obecności przedstawiciela odbiorcy. Maksymalne stężenie środków chemicznych określa rozporządzenie Komisji Europejskiej 1881/2006 z dnia 19 grudnia 2006 r. ustalające najwyższe dopuszczalne poziomy niektórych zanieczyszczeń w środkach spożywczych i rozporządzenie Komisji Europejskiej 396/2005 z dnia 23 lutego 2005 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości pestycydów w żywności i paszy pochodzenia roślinnego i zwierzęcego oraz na ich powierzchni wraz z późniejszymi zmianami (rozporządzenia Komisji Europejskiej oraz Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 178/2006; 149/2008, 260/2008, 839/2008, 299/2008; 256/2009 i dalsze). Strony w umowie stwierdziły, że wyprodukowanie surowca z naruszeniem postanowień niniejszego paragrafu, będzie przez uważane za istotną wadę surowca.

Dostawa surowca miała nastąpić w określonych ilościach w 26, 27, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 tygodniu 2017 r.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 9 czerwca 2017 r. przedstawiciel pozwanego dokonał wizytacji plantacji brokuła prowadzonej przez powoda, w trakcie której stwierdził, że rozsada brokuła jest wysadzona bez uwag i w wyznaczonym terminie, natomiast rozluźnienie brokuła jest spowodowane wiosennymi przymrozkami.

W wykonaniu ww. umowy kontraktacyjnej nr (...) strony zawarły cztery umowy sprzedaży brokułów wczesnych:

- (...) z dnia 8 lipca 2017 r.,

- (...) z dnia 10 lipca 2017 r.,

- (...) z dnia 11 lipca 2017 r.,

- (...) z dnia 12 lipca 2017 r.

Dostawa brokuła miała miejsce w B. w czerwcu i lipcu 2017 r. Sąd pierwszej instancji ustalił także, iż próbka do badania winna być pobierana w momencie dostarczania towaru do S.. Od momentu wysyłki próbki do uzyskania wyniku mijało 5-6 dni roboczych. W czasie pierwszego badania zmieszane są próbki od czterech dostawców i dopiero, gdy pojawia się przekroczenie, badanie jest powtórzone w stosunku do każdej z dostaw osobno.

Na każdym etapie produkcji każda dostawa jest identyfikowana. Najpierw oznaczeniu podlega dostawa na danej przyczepie, która, gdy wjeżdża na produkcję nie jest mieszana z innymi dostawami. Następnie, po różyczkowaniu jest umieszczona w plastikowych skrzyniach – paloksach, przy czym każdy paloks jest oznaczony w ten sposób, że możliwe jest zidentyfikowanie dostawcy.

W związku z dostarczeniem towaru przez powoda wystawił on na rzecz pozwanego następujące faktury VAT:

- nr (...) z dnia 8 lipca 2017 r. na kwotę 2.215,97 zł z terminem płatności oznaczonym na dzień 8 sierpnia 2017 r.,

- nr (...) z dnia 10 lipca 2017 r. na kwotę 1.667,06 zł z terminem płatności oznaczonym na dzień 10 sierpnia 2017 r.,

- nr (...) z dnia 11 lipca 2017 r. na kwotę 853,86 zł z terminem płatności oznaczonym na dzień 11 sierpnia 2017 r.,

- nr (...) z dnia 12 lipca 2017 r. na kwotę 528,58 zł z terminem płatności oznaczonym na dzień 12 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy ustalił, że próbkę dostarczonych przez powoda brokułów przesłano do laboratorium (...) w celu sprawdzenia produktu pod względem obecności substancji szkodliwych dla zdrowia i życia konsumentów. Próbki zostały oddane do badań w dniu 3 lipca 2017 r., a następnie - do ponownych badań - w dniu 8 lipca 2017 r. Przeprowadzone badania wykazały, że dostarczane przez powoda brokuły przekraczały dwukrotnie dopuszczalne normy stężenia substancji C. ; wynosiło ono 0,069 mg/kg (badanie pierwotne) i 1,9 mg/kg (badanie powtórne).

Powód został poinformowany o przekroczeniu dopuszczalnego stężenia pestycydów w dostarczonych przez niego brokułach w trakcie spotkania z przedstawicielami pozwanej spółki.

Pismem z dnia 26 sierpnia 2017 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 5.260,55 zł wynikającej z ww. faktur VAT. W odpowiedzi na powyższe pozwany wskazał, że dostarczony przez powoda surowiec, jako nie spełniający bezwzględnie obowiązujących norm wynikających z prawa żywnościowego, nie może zostać dopuszczony do obrotu.

W dniu 11 września 2017 r. pozwany wystawił na rzecz powoda notę księgową obciążeniową nr (...) na kwotę 14.849,49 zł z tytułu odszkodowania za dostawę wadliwego brokuła na podstawie § 5 ust. 5 umowy kontraktacyjnej nr (...), obejmującą wartość zablokowanego brokuła, koszt różyczkowania, koszt mrożenia oraz koszt utylizacji.

Następnie – w piśmie z dnia 4 grudnia 2017 r. – pozwany złożył oświadczenie o odstąpieniu od ww. umowy kontraktacji w części potwierdzonej umowami sprzedaży: nr (...) z dnia 8 lipca 2017 r., nr (...) z dnia 10 lipca 2017 r., nr (...) z dnia 11 lipca 2017 r., nr (...) z dnia 12 lipca 2017 r.

Sąd Rejonowy zważył, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie uznanych za wiarygodne dokumentów przedłożonych przez strony. Sąd ten dał ponadto wiarę zeznaniom świadków: M. M., I. P., M. B. (1) i P. K.. Świadek M. M. wskazywała, że powód otrzymał informację o przekroczeniu dopuszczalnego stężenia pestycydów w brokule oddawanym w S. w postaci różyczkowanej, podczas gdy oddawał brokuł w całości w B.. Sąd Rejonowy miał jednak na uwadze, że w świetle zeznań świadka I. P., możliwe było, że dostarczony towar poddany był badaniu dopiero po jego różyczkowaniu i przewiezieniu do S..

Sąd pierwszej instancji dał ponadto wiarę zeznaniom reprezentanta pozwanego A. S., a ponadto zeznaniom powoda (pozwanego wzajemnego), podkreślając że nie oceniał tych ostatnich zeznań w zakresie braku możliwości przekroczenia limitów stężenia pestycydów w dostarczanym przez niego towarze pod kątem wiarygodności, uznając, że w tej części zeznania zawierają jedynie subiektywną ocenę.

W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego, Sąd Rejonowy uznał za wykazane przekroczenie stężenia niedopuszczalnych substancji w brokułach dostarczonych przez powoda. Przedstawiony materiał sprawozdawczy z badań potwierdzał bowiem, w ocenie tego Sądu, że próby pobrano przy pierwszych dostawach, następnie procedura wymagająca powtórzenia badań była dokumentowana w sposób dostatecznie potwierdzający pochodzenie ww. materiału.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, z zeznań powoda i świadka M. M. oraz złożonej dokumentacji wynikało, że dostawa brokułów miała miejsce w czerwcu – lipcu 2017 r., w związku z czym twierdzenie powoda (pozwanego wzajemnego), iż badania zostały zlecone w okresie wcześniejszym niż dostawa brokuła (3 i 8 lipca 2017 r.),
są całkowicie bezzasadne.

Zdaniem Sądu Rejonowego, świadek M. B. (1), zatrudniona na stanowisku specjalisty ds. jakości u pozwanego, precyzyjnie określiła, w jaki sposób przeprowadzane jest badanie dostarczonych przez rolników produktów i jej zeznania znajdują odzwierciedlenie w treści dokumentów w postaci sprawozdań z badań przeprowadzonych przez (...) Ponadto z ustalonego stanu faktycznego wynikało, w ocenie tego Sądu, że mimo iż towar dostarczany jest przez rolników w całości, a ponadto w niniejszej sprawie dostawa nastąpiła do centrum różyczkowania w B., przed przekazaniem do laboratorium podlega on różyczkowaniu i jest transportowany do S.. Wprawdzie zgodnie z treścią umowy kontraktacji nr (...), odbiór ilościowy i jakościowy surowca winien odbyć się na rampie u obiorcy w S., jednakże sam powód nigdy nie podnosił zastrzeżeń dotyczących odbioru produktów w niewłaściwym miejscu. Sam wręcz chwalił w swoich zeznaniach dogodne miejsce rozładunku towaru.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z Rozporządzeniem Komisji (UE) 2016/60 z dnia 19 stycznia 2016 r. najwyższe dopuszczalne poziomy pozostałości C. w brokule wynoszą 0,05 mg/kg, podczas gdy w brokule dostarczonym przez powoda stężenie wynosiło 0,069 mg/kg (w czasie badania pierwotnego) i 1,9 mg/kg (w czasie badania powtórnego). Wobec powyższego, Sąd uznał za prawnie skuteczne oświadczenie pozwanego (powoda wzajemnego) o odstąpieniu od umowy stron w zakresie określonym w piśmie tej strony z dnia 4 grudnia 2017 r.

Powód potwierdził fakt, że został poinformowany w trakcie spotkania z przedstawicielami kontrahenta o wadzie. Natomiast pozwany złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy już w toku niniejszego postępowania, odwołując się wprost do § 9 ust. 2 zd. 1 umowy. W ocenie Sądu Rejonowego upływ czasu nie miał jednak wpływu na skuteczność ww. oświadczenia pozwanego. Sąd ten podkreślił, że obowiązek określenia terminu, w ciągu którego można skorzystać z zastrzeżonego w umowie uprawnienia do odstąpienia, nie dotyczy tego rodzaju uprawnień do odstąpienia, których powstanie, inaczej niż odstąpienie uregulowane w art. 395 k.c., jest uzależnione od jakiejkolwiek przesłanki. Wymóg ustawowy wyznaczenia terminu, w ciągu którego prawo do odstąpienia będzie mogło zostać zrealizowane, odnosi się więc wyłącznie – w ocenie Sądu pierwszej instancji – do umownego prawa odstąpienia (art. 395 k.c.), gdzie żadna ze stron może nie spodziewać się odstąpienia kontrahenta. Natomiast w oparciu o zasadę wolności umów, strony mogą przy wykorzystaniu prawa odstąpienia rozszerzać znaczenie sankcji za naruszenie zobowiązania i także w ten sposób umacniać wiążące je stosunki zobowiązaniowe. Skutki prawne przewidzianego przez strony odstąpienia od umowy na wypadek określonego rodzaju naruszenia zobowiązania strony mogą również ułożyć według swojego uznania.

Mając na uwadze taki pogląd (wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 września 2016 r., I ACa 207/16) Sąd Rejonowy zakwalifikował zapis umowy w § 9, jako sui generis prawo odstąpienia od umowy, dopuszczalne na zasadzie swobody umów, odmienne od kodeksowo uregulowanego, umownego prawa odstąpienia. W ocenie tego Sądu nie podlegało więc ono regulacjom i wymogom ustawowym w zakresie postępowań reklamacyjnych w kontraktacji. Sąd Rejonowy stwierdził, że chociaż strony umowy nie określiły terminu, w jakim prawo odstąpienia może zostać zrealizowane, jednak uprawnienie to zastrzeżono poprzez oznaczenie określonej przesłanki w postaci „stwierdzenia przez kupującego przekroczenia w skupowanych towarach norm zawartości substancji stanowiących pozostałości w środkach spożywczych środków chemicznych (pestycydów, azotanów, azotynów, metali ciężkich itp.)”. W związku więc z zaistnieniem omawianego zdarzenia powód mógł liczyć się z taką decyzją kontrahenta.

W konsekwencji złożone przez pozwanego oświadczenie o odstąpieniu od umowy Sąd Rejonowy uznał za prawnie skuteczne. W związku z tym, w części potwierdzonej umowami: nr (...) z dnia 8 lipca 2017 r., nr (...) z dnia 10 lipca 2017 r., nr (...) z dnia 11 lipca 2017 r., nr (...) z dnia 12 lipca 2017 r., powód nie może domagać się zapłaty należności wynikającej z ww. faktur VAT, czego wynikiem było oddalenie powództwa głównego, na podstawie art. 613 § 1 k.c. a contrario.

O kosztach procesu w zakresie powództwa głównego Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Odnośnie powództwa wzajemnego, Sąd Rejonowy zważył, że jego przedmiot stanowiło żądanie wypłaty odszkodowania na podstawie § 5 ust. 5 umowy kontraktacyjnej nr (...). Mając na uwadze ustalony stan faktyczny sprawy, Sąd a quo doszedł do przekonania, że w rozpatrywanej sprawie nie zachodziły podstawy do obciążenia powoda (pozwanego wzajemnego) odszkodowaniem na tej podstawie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że, z powołanej regulacji umownej wynika, iż w przypadku reklamacji wyrobu gotowego, wyprodukowanego z surowca dostarczonego przed dostawcę, na wady ukryte lub konieczności jego wycofania z rynku, odbiorca ma prawo obciążyć kosztami zapłaconego surowca, produkcji oraz utylizacji dostawcę. Sytuacja opisana w powołanym zapisie kontraktowym dotyczy zatem sytuacji, w której dochodzi do reklamacji wyrobu gotowego, który – jak wynika w przytoczonej treści – został wprowadzony na rynek (skoro jest odniesienie do konieczności wycofania towaru z rynku). Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że rozpoznając sprawę był jednocześnie związany żądaniem pozwu wzajemnego w zakresie w jakim jest identyfikowane powołanymi okolicznościami faktycznymi. Brak było więc podstaw, aby dokonywać w tej kwestii ustaleń co do możliwości zasądzenia odszkodowania w oparciu o przepisy ogólne.

W ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie wykazał bowiem, jaki był faktyczny rozmiar szkody w odniesieniu jedynie do towaru powoda. Złożone do akt sprawy dokumenty w postaci faktur VAT w związku z różyczkowaniem towaru, zestawienia utylizowanych palet oraz protokoły likwidacji nie pozwalają w żadnej mierze ustalić, czy i w jakim zakresie odnoszą się one do produktów dostarczonych przez powoda (pozwanego wzajemnego), zwłaszcza, że z ich treści wynika, że stwierdzają one dokonanie utylizacji w miesiącach luty – marzec 2018 r., podczas gdy niewykorzystana dostawa surowca miała miejsce w czerwcu – lipcu 2017 r. Pozwany wzajemny tymczasem wyraźnie zakwestionował wysokość żądania powoda wzajemnego. Wskazując zatem na regułę rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c. a contrario) Sąd Rejonowy oddalił powództwo wzajemne, a o kosztach procesu w tym zakresie również orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik sporu.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód (pozwany wzajemny) zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w zakresie rozstrzygnięcia o powództwie głównym. Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił naruszenie:

2)  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, polegającą na:

- pominięciu przez Sąd a quo okoliczności, że pozwany przyjmował od powoda dostarczany przez niego produkt i nie zgłaszała wobec niego zastrzeżeń, a zatem nie zastosował w tym czasie zapisów § 9 ust. 2 umowy kontraktacyjnej, co doprowadziło w konsekwencji do uznania przez Sąd pierwszej instancji, że oświadczenie od odstąpieniu stanowi prawidłowe korzystanie z zapisu umowy i jest ono prawnie skuteczne podczas, gdy w świetle całokształtu okoliczności nie może być za takie uznane,

- uznaniu, że powód dostarczał produkt, u którego stwierdzono przekroczenie norm nawozów podczas, gdy materiał dowodowy w sprawie nie pozwala na stwierdzenie, że próbki wskazane w wynikach badań prezentowanych przez stronę pozwaną pochodziły od produktów dostarczanych przez powoda, zwłaszcza, że były one pobierane dopiero po różyczkowaniu, a powód dostarczał produkt w całości.

3)  art. 65 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuwzględnieniu przez Sąd pierwszej instancji przy wykładni umowy kontrakcji jej celu oraz woli stron i uznanie, że prawo odstąpienia od umowy zawarte w jej § 9 ust. 2 stanowi postanowienie o charakterze sui generis, wobec czego w niniejszej sprawie nie mają zastosowania zapisy kodeksu cywilnego dotyczące rękojmi, podczas gdy strony w § 11 umowy kontraktacyjnej wskazały, że w sprawach nieuregulowanych zastosowanie znajduje Kodeks cywilny,

4)  art. 563 § 1 k.c. w zw. z art. 621 k.c. poprzez jego niezastosowanie.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie żądania pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych za pierwszą i drugą instancję.

Uzasadniając apelację powód podniósł, że zamiarem stron było stosowanie w ramach przedmiotowej umowy regulacji wskazanych w kodeksie cywilnym, w przypadku gdy umowa nie reguluje pewnych kwestii. Z tego względu, że strony nie określiły w umowie terminu do skorzystania z prawa do odstąpienia, należało zbadać w jakim czasie pozwany mógł korzystać z zapisów § 9 ust. 2 umowy kontraktacyjnej w oparciu o kodeks cywilny, przy uwzględnieniu, iż w świetle regulacji art. 563 w zw. z art. 621 k.c. kontraktujący traci uprawnienia z rękojmi jeśli nie zbada rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju, a także niezwłocznie nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie. W niniejszej sprawie powód rozpoczął dostawę brokułu po dniu 20 czerwca 2017 r., kontynuując ją w miesiącu lipcu tego roku. W tym czasie pozwana spółka nie zgłaszała jednak żadnych zastrzeżeń co do jakości dostarczonego towaru – pomimo przeprowadzonych badań (uwzględniając okres pomiędzy pobraniem próbki a badaniami wynoszący z reguły 5-6 dni). Pomimo tego przez cały okres dostaw pozwany przyjmował od powoda bez żadnych zastrzeżeń i nie powiadomił go o jakichkolwiek wadach dostarczonego produktu. Zdaniem powoda strona pozwana powinna więc już wówczas – jeżeli do naruszeń doszło – odstąpić od umowy i nie przyjmować dalszych dostaw od powoda, a przynajmniej wstrzymać je do czasu przedstawienia wyników badań świadczących o braku przekroczeń norm. Nadto, wbrew stanowisku Sądu pierwszej instancji, fakt przekroczenia norm w ww. brokułach nie został wykazany. Zgodnie z relacją świadków oraz powoda pobranie próbki, wbrew warunkom umowy, nie następowało w obecności dostawcy. Powód podkreślił, że brak jest jakiegokolwiek dowodu, że wyniki badań dotyczą właśnie próbki pobranej z dostaw powoda. Ponadto powód podniósł, że mając na uwadze ilość dostaw i mechanikę procesu oraz okoliczność, że produkt musi zostać szybko przetworzony w celu utrzymania jego jakości nie sposób uznać, że nie doszło do zmieszania produktów dostarczanych przez dostawców.

W odpowiedzi na apelację powoda, pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany (powód wzajemny) zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w części dotyczącej rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu wzajemnego. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1.  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z § 5 ust 5 umowy kontraktacyjnej nr (...) poprzez naruszenie dyrektyw wykładni oświadczeń woli i nieprawidłowe przyjęcie - wbrew zasadom współżycia społecznego, okolicznościom złożenia oświadczeń woli przez strony umowy oraz zgodnemu zamiarowi stron i celowi umowy - że dyspozycja § 5 ust 5 umowy dotyczy wyłącznie sytuacji, w której dochodzi do reklamacji wyrobu gotowego, który został wprowadzony na rynek, a w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że w niniejszej sprawie nie zachodziły przesłanki zasądzenia odszkodowania na tej podstawie, pomimo że prawidłowe dokonanie wykładni ww. zapisu umowy prowadzi do wniosku, że zgodnym zamiarem woli stron i celem umowy było przyznanie kontraktującemu prawa do odszkodowania, również w sytuacji dostarczenia przez producenta rolnego towaru wadliwego, nienadającego się do wykorzystania przez kontraktującego, niezależnie od faktu jego wprowadzenia na rynek,

2.  art. 415 k.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy w rozpoznawanej sprawie spełnione zostały wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej przewidziane w dyspozycji tego przepisu, tj. zdarzenie wywołujące szkodę (dostarczenie wadliwych brokułów), szkoda (kwota zapłacona przez powoda na rzecz pozwanego, koszty różyczkowania, utylizacji i mrożenia) oraz adekwatny związek przyczynowy (wskutek dostarczenia przez powoda brokułów pozwany poniósł koszty),

3.  art. 187 § 1 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji nie był zobowiązany do dokonania ustaleń w zakresie możliwości zasądzenia odszkodowania w oparciu o przepisy ogólne, w sytuacji gdy obowiązkiem sądu jest kwalifikacja prawna roszczenia, a nawet wskazanie podstawy prawnej przez powoda nie jest wiążące, gdyż w ramach dokonywanej subsumpcji sąd jest zobowiązany do oceny roszczenia w aspekcie wszystkich przepisów prawnych, które powinny być zastosowane jako mające wsparcie w ustalonych faktach, a pozwany wskazał w treści pozwu, że nie mógł wykorzystać brokułów dostarczonych przez powoda, gdyż nie nadawały się do spożycia, a zatem poniósł szkodę - co najmniej w wysokości kwoty zapłaconej przez pozwanego z tytułu dostarczenia brokułów, które okazały się wadliwe, co skutkowało nierozstrzygnięciem przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy,

4.  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez zaniechanie podjęcia ustaleń faktycznych w zakresie szkody poniesionej przez pozwanego w związku z dostarczeniem przez powoda brokułów, które nie nadawały się do spożycia z uwagi na przekroczenie dopuszczalnych stężeń pestycydów i całkowite pominięcie przez Sąd pierwszej instancji, że szkoda pozwanego wyrażała się przede wszystkim w kwocie, którą pozwany uiścił na rzecz powoda z tytułu dostarczonych brokułów, podczas gdy ze względu na rzekome nieudowodnienie roszczenia przez pozwanego powództwo wzajemne zostało oddalone,

5.  art. 232 zd. 1 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędne i bezpodstawne uznanie, że pozwany nie wykazał wysokości szkody powstałej w swym majątku wskutek działania powoda, a treść przedłożonych przez pozwanego dokumentów nie pozwala na ustalenie w jakim zakresie odnoszą się one do dostarczonych przez niego produktów, podczas gdy pozwany przedstawił dokumenty w postaci Noty obciążeniowej nr 04/09.2017 z dnia 11 września 2017 r., zestawienia płatności powoda, potwierdzeń transakcji, zestawienia zutylizowanych palet - świadczące o wysokości szkody powstałej majątku pozwanego wskutek zawinionego działania powoda, a tym samym nieuprawnionym jest uznanie, że pozwany nie zdołał wykazać jej wysokości.

Pozwany wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części, ewentualnie o jego zmianę poprzez uwzględnienie w całości powództwa wzajemnego. Ponadto domagał się zasądzenia od powoda zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że dokonanie prawidłowej wykładni § 5 ust. 5 umowy kontraktacyjnej, przy uwzględnieniu zamiaru stron, celu umowy oraz zasad współżycia społecznego, prowadzi do wniosku, że w oparciu o to postanowienie był on uprawniony do domagania się odszkodowania również w sytuacji dostarczenia przez powoda surowca, który nie nadawał się do wykorzystania i wprowadzenia do obrotu z uwagi na wadę istotną. Ponadto pozwany wskazał, że w przypadku nie podzielenia przez Sąd odwoławczy powyższej wykładni § 5 ust. 5 umowy kontraktacyjnej, podstawę zasądzenia odszkodowania na rzec powoda wzajemnego powinien stanowić art. 415 k.c. Skarżący podkreślił, że wykazał wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym także wysokość szkody. W tym stanie rzeczy na podstawie art. 321 k.p.c. zdaniem pozwanego (powoda wzajemnego) Sąd pierwszej instancji powinien dokonać modyfikacji powództwa wzajemnego i uwzględnić je oraz w ramach podstawy faktycznej powództwa, w oparciu o przepisy ogólne Kodeksu cywilnego.

W odpowiedzi na apelację pozwanego (powoda wzajemnego), powód (pozwany wzajemny) wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą i drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie w przeważającym zakresie, natomiast apelacja pozwanego (powoda wzajemnego) okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Okręgowego, rozpoznającego apelacje w postępowaniu uproszczonym (art. 505 10 k.p.c.), uzasadniony okazał się podniesiony przez powoda zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polegający na dowolnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przede wszystkim jednak stwierdzić także trzeba zarzucane naruszenie prawa materialnego, a zgromadzone w sprawie dowody są wystarczające do dokonania zmiany zaskarżonego wyroku (art. 505 12 § 1 k.p.c. a contrario).

W przekonaniu Sądu odwoławczego istota przedmiotowego sporu sprowadza się przede wszystkim do oceny skuteczności oświadczenia pozwanego o odstąpieniu od wiążącej strony umowy kontraktacji z powodu wad fizycznych, jakie miały zostać stwierdzone w dostarczonym przez producenta (powoda – pozwanego wzajemnego) i odebranym przez kontraktującego (pozwanego – powoda wzajemnego) przedmiotu kontraktacji (brokułów).

Wymaga podkreślenia, że odstąpienie od umowy jest wyjątkiem od zasady trwałości umownych stosunków zobowiązaniowych, stąd postanowienia umowne, przepisy regulujące tę instytucję oraz oświadczenia stron składane na ich podstawie winny być interpretowane ściśle. Jednostronne oświadczenie woli o odstąpieniu od umowy złożone w wykonaniu powyższego uprawnienia kształtuje stosunek prawny przez jego ustanie. W braku zaś uprawnienia i zachowania wymogów ustawowych bądź umownych wskazany skutek nie nastąpi. Niedopuszczalna jest tym samym ocena skuteczności złożonego oświadczenia o odstąpieniu od umowy w oparciu o inne, jak wskazane w jego treści, przyczyny i podstawy, nawet gdyby były one przewidziane w umowie lub wynikały z ustawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2013 r., III CSK 267/12, LEX nr 1353204).

W przedmiotowej sprawie pozwany uzasadnił odstąpienie od umowy „niewykonaniem umowy i dostarczeniem pozwanemu brokułów wczesnych nie nadających się do wykorzystania z uwagi na przekroczenie dopuszczalnej normy stężenia substancji C. , szkodliwych dla zdrowia i życia konsumentów oraz odmówienie dostarczenia niewadliwego towaru” (zob. pismo z dnia 4 grudnia 2017 r. - k. 66-67 akt). Podkreślić jednak trzeba, że strony zastrzegając w § 9 ust. 2 zd. 1 umowy kontraktacyjnej nr (...) na rzecz kontraktującego prawo odstąpienia od umowy w przypadku stwierdzenia przez niego przekroczenia w skupowanych towarach norm zawartości substancji stanowiących pozostałości w środkach spożywczych środków chemicznych (pestycydów, azotynów, metali ciężkich itd.) nie wskazały terminu, w ciągu którego pozwany będzie mógł od umowy odstąpić ( zob. k. 16 akt).

Wbrew stanowisku Sądu Rejonowego za trafny należy uznać pogląd, zgodnie z którym przepis art. 395 § 1 k.c. nakazujący oznaczyć w klauzuli przewidującej możliwość odstąpienia od umowy termin, w ciągu którego jedna lub obie strony będą mogły od umowy odstąpić, jest przepisem bezwzględnie wiążącym ( iuris cogentis) ze względu na to, iż podważa on trwałość zobowiązań umownych. Wymóg określenia przez strony terminu realizacji umownego prawa odstąpienia od umowy służy więc zapewnieniu bezpieczeństwa obrotu cywilnego. Klauzula odstąpienia, która nie spełnia tego wymagania, będzie nieważna (art. 58 § 3 k.c.).

Pogląd przeciwny – zakładający, że zastrzeżenie prawa odstąpienia bez oznaczenia terminu prowadzić może do powstania klauzuli dającej możliwość rozwiązania stosunku bez związania terminem ad quem (w świetle zasady swobody umów przewidzianej w art. 353 1 k.c.) – należy odrzucić jako prowadzący do obejścia prawa (art. 58 § 1 i 3 w zw. z art. 395 § 1 k.c.). Zastrzeżenie takie wprowadza bowiem element niepewności i podważa trwałość umowy, do której zostało włączone, stanowiąc element ograniczający zasadę pacta sunt servanda (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2005 r., V CK 86/05, LEX nr 371463). Strony mają natomiast pełną swobodę w określeniu sposobu i skutków odstąpienia (tak: Fras Mariusz (red.), Habdas Magdalena (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534); WKP 2018, teza 1 do art. 395).

W konsekwencji należy więc uznać, że ww. oświadczenie pozwanego (powoda wzajemnego) z dnia 4 grudnia 2017 r., jako złożone na podstawie § 9 ust. 2 zd. 1 umowy, nie mogło wywrzeć skutku w sferze praw i obowiązków stron, gdyż zapis ten należało uznać za nieważny z uwagi na brak oznaczenia terminu, w ciągu którego pozwany mógł od umowy odstąpić (art. 58 § 3 k.p.c.).

Rozważając natomiast kwestię ewentualnej skuteczności odstąpienia pozwanego (powoda wzajemnego) od ww. umowy w ramach uprawnień z rękojmi z powodu wady istotnej przedmiotu kontraktacji, tj. na podstawie art. 560 § 1 k.c., przy zachowaniu wymogów określonych w art. 563 k.c. – które to przepisy znajdującą odpowiednie zastosowanie do niniejszej umowy (art. 621 k.c.) – stwierdzić przede wszystkim trzeba, że reżim rękojmi stwarza dla kupującego (kontraktującego) istotne ułatwienia w dochodzeniu roszczeń z tytułu wad przedmiotu umowy. Kupującego obciąża jednak ciężar wykazania wady, szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy wadą, a szkodą (art. 566 § 1 k.c.). Przepisy o rękojmi wkładają ponadto na kupującego obowiązek zachowania określonych aktów staranności.

W tej kwestii wskazać trzeba, że zgodnie z art. 563 § 1 w zw. z art. 621 k.c. przy umowie kontraktacji między przedsiębiorcami kontraktujący utraci uprawnienia z rękojmi, jeżeli nie zbada rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomi niezwłocznie o sprzedawcy o dostrzeżonej wadzie, a w przypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później - jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy niezwłocznie po jej wykryciu.

Z prawidłowych ustaleń Sądu pierwszej instancji wynikało, że w przedmiotowej sprawie przedstawiciel pozwanego wizytował pole powoda, na którym były uprawiane brokuły. Pozwany nie składał jednak powodowi żadnych zastrzeżeń ani bezpośrednio po pierwszej, ani też po kolejnych dostawach – w czerwcu i lipcu 2017 r. – pomimo tego, że już w pierwszej połowie lipca 2017 r. musiał on dysponować wiedzą o wynikach badań, mających świadczyć o przekroczeniu norm w towarze dostarczonym przez powoda (przedłożone sprawozdania z badań datowane są – odpowiednio – na 7 i 13 lipca 2017 r. - k. 46 i 47 akt). Za brokuły dostarczone w tym czasie pozwany częściowo zapłacił zresztą powodowi w dniach 25 lipca 2017 r. i 1 sierpnia 2017 r. (zob. zestawienie wpłat i potwierdzenia transakcji – k. 139, 141, 143, 144 i 146 akt; zeznania świadka M. M., zob. k. 165 v. i 168 akt) , natomiast zebrane w sprawie dowody świadczą o tym, że ze stosownymi zarzutami pozwany wystąpił dopiero po wezwaniu go do zapłaty przez powoda - we wrześniu 2017 r. (zob. zeznania świadków: M. M. k. 165 v. i 168, P. K. k. 193 v. i 197, zeznania powoda – k. 195, 197, pismo z wezwaniem do zapłaty z dnia 26 sierpnia 2017 r. - k. 29-29 v., nota obciążeniowa z dnia 11 września 2017 r. - k. 137, pismo z dnia 14 września 2017 r., doręczone w dniu 19 września 2017 r. - k. 54-59 akt).

Skoro więc – jak ustalił Sąd pierwszej instancji – na wyniki zleconych badań oczekuje się 5-6 dni roboczych (zob. zeznania świadka M. B. (1) k. 166 v., 168 akt), to przy zachowaniu odpowiedniej staranności pozwany miałby z pewnością możliwość powiadomienia powoda o ewentualnej wadzie brokuła przed upływem terminów zapłaty wskazanych na fakturach, stanowiących przedmiot postępowania (przepadających na 9 – 13 sierpnia 2017 r. - z ob. k. 24-27 akt).

Niezależnie od powyższego trzeba podkreślić, że formalna moc dowodowa dokumentu prywatnego – a za takie należy uznać przedstawione przez pozwanego sprawozdania z badań – wyraża się w tym jedynie, że zawarte w nim oświadczenie pochodzi od osoby, która złożyła podpis na dokumencie. Nie przesądza to natomiast o prawdziwości takiego oświadczenia, a w konsekwencji nie dowodzi istnienia stanu rzeczywistego. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 października 2011 r., II UK 43/11, LEX nr 1108484) z regulacji art. 245 k.p.c. w powiązaniu z art. 253 k.p.c. wynikają dwa domniemania, po pierwsze – że dokument jest autentyczny, a więc nie jest przerobiony ani podrobiony (domniemanie prawdziwości) oraz po drugie – że oświadczenie w nim zawarte pochodzi od osoby, która dokument ten podpisała. Żadne z tych domniemań nie obejmuje jednak domniemania zgodności z prawdą zawartego w dokumencie oświadczenia. Dokumenty takie podlegają co do swojej wiarygodności i mocy dowodowej takiej samej ocenie, jak każdy inny dowód na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2013 r., III CSK 66/13, LEX nr 1463871 i z dnia 12 września 2014 r., I CSK 634/13, LEX nr 1504324).

W tym kontekście trzeba więc zauważyć, że w przedstawionych przez pozwanego sprawozdaniach mowa jest o próbkach przyjętych do badania w dniach 3 lipca 2017 r. (zlecenie z dnia 29 czerwca 2017 r.) i z dnia 7 lipca 2017 r. ( zob. k. 46 i 47 akt), podczas gdy żądanie pozwu dotyczy zapłaty za dostawy brokuła realizowane w dniach 8, 10, 11 i 12 lipca 2017 r. (w oparciu o umowy z dnia 8 lipca 2017 r. i 11 lipca 2017 r. - zob. k. 18-27 akt). Stwierdzić więc należy, co istotne, że ww. sprawozdania z badań z pewnością nie dotyczą dostaw, za które powód domaga się zapłaty w przedmiotowej sprawie. Poza określeniem w tych sprawozdaniach dostarczonych próbek za pomocą kodów dotyczących poszczególnych dostawców (w pierwszej z nich: (...), (...), (...), (...) - a więc dotyczącej materiału zmieszanego, pochodzącego od kilku dostawców – zob. k. 46 akt, a także zeznania świadka M. B. k. 166 v., 168 akt), nie można jednak zidentyfikować daty i miejsca pobrania danej próbki, a także bez żadnych wątpliwości jej pochodzenia – a jedynie moment przekazania próbek do laboratorium.

W ocenie Sądu odwoławczego okoliczności pobrania ww. materiału do badania (w kontekście przypisania powodowi odpowiedzialności za przekroczenie dopuszczalnych norm w spornych brokułach - co miałyby stwierdzać te sprawozdania) muszą w związku z tym budzić wątpliwości. Z zeznań świadka M. M. (pracownika powoda) wynikało, że zastrzeżenia pozwanego – formułowane ustnie w czasie spotkania stron – dotyczyły brokuła, który powód oddawać miał w S. w postaci różyczkowanej, a jest poza sporem, że powód oddawał brokuł w całości do B. (potwierdziła to także świadek I. P. – odpowiedzialna u pozwanego za organizację centrów skupu). Nadto – wbrew ówczesnym sugestiom pozwanego – oddana do badań próbka nie była pobierana z udziałem przedstawicieli powoda (co ostatecznie także nie jest przedmiotem sporu). Świadek I. P. – poza potwierdzeniem faktu, że dostawy od poszczególnych dostawców są u pozwanego identyfikowane (nie są mieszane z materiałem pochodzącym od innych dostawców), a próbkę do badań pobiera się z surowca różyczkowanego – nie miała natomiast żadnej wiedzy co do okoliczności i czasu pobrania przedmiotowych próbek, czym u pozwanego zajmuje się dział jakości (czas nagrania: 00:33:45-00:40:06, 00:42:17-00:55:47 – k. 165v -166, 168 akt). Z kolei świadek M. B. (1) – odpowiedzialna u pozwanego za wysyłkę próbek do badań – podała, że próbka pobierana jest przez laborantkę w momencie dostarczania towaru do S., u każdego dostawcy tylko raz - przy pierwszej dostawie (przy kolejnych dostawach od danego dostawcy nie są one już pobierane), a próbki poszczególnych dostawców są badane losowo (czas nagrania: 00:57:23-01:09:43 – k. 166 v., 168 akt).

W sytuacji więc gdy przedmiotowa próbka przekazana do badań dotyczyć miała jedynie pierwszej z dostaw powoda (nie objętej żądaniem pozwu głównego), a jej pobranie nastąpiło w procedurze wewnętrznej (tj. wyłącznie przez pozwanego, a więc bez udziału zainteresowanego dostawcy i możliwości weryfikacji prawidłowości tego procesu), ostatecznie zaś zbadanie kolejnych dostaw powoda nie miało miejsca (co – jak podał świadek P. K. – było rozważane między stronami, a do czego jednak nie doszło z uwagi na to, że pozwany domagał się, aby koszt kolejnych badań poniósł powód – czas nagrania: 00:11:38-00:23:10 – k. 193 v. i 197 akt), na podstawie zgromadzonych dowodów nie można jeszcze – wbrew stanowisku Sądu Rejonowego – formułować kategorycznego wniosku, że przekroczenie stężenia niedopuszczalnych substancji dotyczyło z pewnością także brokułów dostarczonych później przez powoda, będących przedmiotem sporu. W konsekwencji należy uznać, że pozwany nie udowodnił (art. 6 k.c.), iż sporny towar dostarczony przez powoda rzeczywiście był wadliwy (wada istotna – w rozumieniu art. 621 k.c.).

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., uwzględniając powództwo główne w przeważającym zakresie. Uwzględniając bowiem, że przedłożone przez powoda faktury VAT ( zob. k. 24 – 27 akt), dotyczyły należności w kwotach odpowiednio : 2.213,90 zł, 1.665,50 zł, 853,06 zł, 528,09 zł - nie było uzasadnione żądanie zasądzenia odsetek od kwot wyższych i jedynie w tym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Na nowo również – przy zastosowaniu regulacji art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 100 zd. 2 k.p.c. – rozstrzygnięto w tym zakresie o kosztach procesu. Koszty należne powodowi wyniosły kwotę 2.067 zł (1.800 zł – koszty wynagrodzenia adwokata, 17 zł - opłata skarbowa za odpis pełnomocnictwa, 250 zł - opłata od pozwu).

Odnosząc się natomiast do apelacji pozwanego (powoda wzajemnego) – dotyczącej rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu wzajemnego – w pierwszej kolejności wskazać trzeba, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego wyroku w tej części, a także argumentację prawną przestawioną przez Sąd pierwszej instancji, nie ma więc potrzeby ponownego jej przytaczania w tej części niniejszego uzasadnienia.

Za nieuzasadniony należało uznać zarzut naruszenia art. 187 § 1 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy nie dopuścił się w szczególności naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., kwestionowanie bowiem dokonanej oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego, ustaleń stanu faktycznego, w sytuacji bowiem gdy z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136, a także wyrok tego Sądu z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Zarzucając w niniejszej sprawie naruszenie wskazanych przepisów skarżący pomija, że o kwalifikacji prawnej jego żądania – wywodzonego z treści § 5 ust. 5 umowy łączącej strony – decydowała w niniejszej sprawie wskazana przez powoda podstawa faktyczna dochodzonego roszczenia (zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2001 r., IV CZ 198/01, LEX nr 53109). Stosownie do art. 187 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. pozew powinien zawierać dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie uzasadniających go okoliczności faktycznych. Niedopuszczalne jest wydanie rozstrzygnięcia na innej podstawie faktycznej niż wskazana w pozwie, sąd nie jest natomiast związany zaprezentowaną przez powoda oceną prawną powołanych przez niego faktów. Co do zasady kwalifikacja prawna dochodzonego roszczenia należy zatem do sądu – w myśl zasady da mihi factum, dabo tibi ius – w określonych okolicznościach jednak zachodzić może tak ścisły związek pomiędzy faktyczną a prawną podstawą pozwu, że także i ta ostatnia będzie dla sądu wiążąca (zob. m.in. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 marca 2012 r., IV CSK 345/11, LEX nr 1168552). W ocenie Sądu odwoławczego tak jest również w niniejszej sprawie, co w klarowny sposób uwypuklił Sąd Rejonowy.

Nie można kwestionować stanowiska skarżącego, zgodnie z którym powołane postanowienie § 5 ust. 5 umowy – dotyczące niewątpliwie reklamacji wyrobu gotowego, który został już wprowadzony na rynek ( k. 15 v. akt) – nie mogłoby stanąć na przeszkodzie dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych, także na zasadzie ex delicto (art. 65 § 1 i 2 w zw. z art. 415 k.c.). Zdaniem Sądu odwoławczego takie roszczenie nie było jednak przedmiotem żądania pozwu, o czym świadczy argumentacja strony powołana w uzasadnieniu pozwu wzajemnego odwołująca wprost się do tego konkretnego zapisu umowy, w zakresie roszczenia w postaci zwrotu kosztów zapłaconego surowca, produkcji oraz utylizacji ( zob. k. 123 – 124 akt).

Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu odwoławczego o bezpodstawności żądania pozwu wzajemnego w zakresie zwrotu uiszczonej ceny przesądza także i to, że pozwany (powód wzajemny) nie wykazał – jak to wyżej opisano – iż skutecznie odstąpił od łączącej strony umowy w zakresie już zrealizowanych i zapłaconych dostaw (art. 6 k.c.). Trzeba również zwrócić uwagę, że gdy chodzi o cenę uiszczoną dnia 25 lipca 2017 r. i 1 sierpnia 2017 r. (w łącznej kwocie 12.206,90 zł) – za towar dostarczony w kolejnych partiach przez powoda (pozwanego wzajemnego) w czerwcu i na początku lipca 2017 r. – to już od dnia 13 lipca 2017 r. dysponował on wynikami badań próbki mającej pochodzić z dostawy powoda. Nie mógłby więc domagać się zwrotu ww. świadczeń, także przy założeniu, że już wówczas wiedział, że z uwagi na wadliwość ww. towaru (jego całkowitą nieprzydatność do dalszego wykorzystania) nie był do tego świadczenia zobowiązany. Bezspornie bowiem pozwany (powód wzajemny) nie świadczył wówczas z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub wykonaniu nieważnej czynności prawnej, dopiero bowiem wówczas mógłby on żądać zwrotu świadczenia (art. 411 pkt 1 k.c.). Gdy natomiast chodzi o dokumenty mające dowodzić poniesienia kosztów różyczkowania, mrożenia i utylizacji to w ocenie Sądu odwoławczego rację należy przyznać powodowi (pozwanemu wzajemnemu), że nie pozwalają one na odniesienie (przyporządkowanie) zutylizowanego produktu do konkretnego towaru dostarczonego przez powoda, a także wyodrębnienie kosztów poniesionych z tego tytułu przez pozwanego (nota z dnia 11 września 2017 r. - k. 137 akt – stanowi jedynie dokument prywatny i nie dowodzi poniesienia określonych tam kosztów). Z tego względu zarzuty naruszenia art. 232 zd. 1 i art. 233 § 1 k.p.c. również nie mogą być uznane za uzasadnione. Nie budzi wątpliwości, że dochodzenie odszkodowania wiąże się z koniecznością wykazania szkody, tj. przede wszystkim faktu poniesienia kosztów w określonej wysokości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2018 r., IV CSK 286/17, LEX nr 2510673).

Mając powyższe na względzie apelacja pozwanego (powoda wzajemnego) podlegała oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego stanowił przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu, stosownie do stawek określonych w § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 4 i 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn.: Dz.U. z 2015, poz. 1800 ze zm.). Na koszty należne z tego tytułu powodowi (pozwanemu wzajemnemu) złożyły się : opłata od apelacji w kwocie 250 zł oraz wynagrodzenie adwokata - uwzględniające wartość przedmiotu zaskarżenia w obu apelacjach (900 zł i 1800 zł). O zwrocie nienależnej części opłaty od apelacji strony przeciwnej orzeczono na podstawie art. 80 ust. 1 i 2 w zw. z art. 28 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2019 r., poz. 785).