Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 1200/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Robert Grygiel

Protokolant starszy sekretarz sądowy Karina Zbroińska

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2018 roku w Częstochowie na rozprawie

sprawy M. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania M. G.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.

z dnia 27 czerwca 2017 roku Nr (...)

1.  oddala odwołanie;

2.  zasądza od odwołującej M. G. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IV 1200/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27 czerwca 2017 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że M. G. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu
i chorobowemu w okresie od 1 maja 2014 roku do 6 kwietnia 2017 roku jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą.

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w dniu 5 maja 2014 roku M. G. zgłosiła się do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego, rentowych, wypadkowego i zdrowotnego oraz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, poczynając od dnia 1 maja 2014 roku. Następnie ubezpieczona złożyła dokumenty rozliczeniowe ZUS DRA, deklarując postawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe wynoszące 6.300,00 zł w maju 2014 roku i 2.100,00 zł w czerwcu 2014 roku (do 10 czerwca) i w ustawowym terminie zapłaciła składki na ubezpieczenia społeczne oraz Fundusz Pracy. W okresie od 11 czerwca 2014 roku do 14 grudnia 2014 roku M. G. pobierała zasiłek chorobowy, w okresie od 15 grudnia 2014 roku do 13 grudnia 2015 roku zasiłek macierzyński i następnie w okresach od 16 grudnia 2015 roku do 14 czerwca 2016 roku, od 21 czerwca 2016 roku do 9 października 2016 roku i od 13 października 2016 roku do 3 kwietnia 2017 roku ponownie zasiłek chorobowy. Nadto ubezpieczona złożyła wniosek o wypłatę zasiłku chorobowego za okres od 5 kwietnia 2017 roku do 19 czerwca 2017 roku.

W dniu 6 kwietnia 2017 roku M. G. zakończyła działalność gospodarczą
i w tym samym dniu wykreśliła ją z CEIDG. Zdaniem organu rentowego, mając na uwadze powyższe okoliczności oraz fakt, że przedstawione przez ubezpieczoną dokumenty, mające potwierdzać wykonywanie czynności w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, budzą istotne wątpliwości co do ich wiarygodności, należy uznać, że faktycznie nie miała ona intencji podjęcia i wykonywania zarobkowej działalności gospodarczej i w rzeczywistości jej nie prowadziła, a jedynie zmierzała do włączenia się do systemu ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania wysokich świadczeń.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła M. G., domagając się jej zmiany i ustalenia, że w okresie od 1 maja 2014 roku do 6 kwietnia 2016 roku podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba prowadząca działalność gospodarczą. Nadto odwołująca wniosła o zasądzenie od organu rentowego na jej rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odwołania ubezpieczona podniosła, że rozpoczynając działalność gospodarczą nie wiedziała, że jest w ciąży i dowiedziała się o tym później, już po rozpoczęciu prowadzenia działalności gospodarczej. Nadto rozpoczętą działalność faktycznie prowadziła, co potwierdzają wykonane przez nią usługi, udokumentowane umowami i fakturami. Odwołująca podniosła, że rozpoczynając działalność gospodarczą miała zamiar jej prowadzenia w sposób ciągły i zorganizowany, co uniemożliwiła jej nieplanowana ciąża, na skutek której przeszła silne załamanie psychiczne. Równocześnie przechodziła ona kryzys w związku małżeńskim, spowodowany nadużywaniem alkoholu przez jej męża. Ubezpieczona wskazała, że działalność gospodarcza miała być sposobem na uniezależnienie się przez nią od dochodów męża, ale także umożliwić jej realizowanie się na obszarze, który ją interesował. W dalszej kolejności M. G. podniosła, że rzeczywiście chciała prowadzić działalność gospodarczą, a jej działania związane z podjętą działalnością absolutnie nie były pozorowane i już na starcie ustało się jej pozyskać kilku kontrahentów i uzyskać wysokie przychody. Ubezpieczona wskazała, że do czasu skorzystania ze zwolnienia lekarskiego w dniu 10 czerwca 2014 roku brała udział w obrocie, a jej działania były trwałe, związane z posiadanym doświadczeniem, zorganizowane i zarejestrowane, a więc miała ona trwały zamiar prowadzenia działalności gospodarczej bez względu na stan ciąży, który sam
w sobie nie stanowił przeszkody w działalności gospodarczej. Odwołująca wyjaśniła także, że wskazała jako podstawę wymiaru składek kwotę wyższą niż minimalna, ponieważ liczyła się z tym, że będąc już matką może zdarzyć się, że będzie musiała korzystać ze świadczeń z ubezpieczenia, a miała negatywne doświadczenie związane z faktem, że wcześniej jej mąż prowadząc działalność gospodarczą miał wypadek, a świadczenia, które wtedy otrzymywał z tytułu przebywania na zwolnieniu chorobowym, nie pozwalały na zaspokajanie bieżących potrzeb rodziny.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powołując się na argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji oraz o zasądzenie od odwołującej na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W okresie od 1 grudnia 2009 roku do 30 kwietnia 2010 roku M. G. prowadziła na własny rachunek pozarolniczą działalność gospodarczą, a następnie
w okresie od 5 września 2011 roku do 30 kwietnia 2014 roku była zatrudniona
w drogerii (...) A. J. w Z., w tym w okresie od 5 września 2011 roku w wymiarze ½ etatu, a w okresie od 1 czerwca 2012 roku do 30 kwietnia 2014 roku wymiarze ⅓ etatu, przy czym łączący strony stosunek pracy rozwiązał się na skutek upływu okresu, na jaki została zawarta umowa o pracę.

W dniu 30 kwietnia 2014 roku M. G. dokonała w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wpisu o założeniu pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie pośrednictwa w sprzedaży na cele reklamowe w mediach elektronicznych, ze wskazaniem jako daty rozpoczęcia działalności dnia
1 maja 2014 roku. W dniu 5 maja 2014 roku odwołująca zgłosiła się do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego, rentowych, wypadkowego i zdrowotnego oraz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, poczynając od dnia 1 maja 2014 roku, jako podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia wskazując kwotę 6.300,00 zł. Należne składki na ubezpieczenia społeczne, liczone od zadeklarowanej podstawy wymiaru, odwołująca opłaciła za maj 2014 roku w całości i za okres od 1 do 10 czerwca 2014 roku.

W okresie od 11 czerwca 2014 roku do 14 grudnia 2014 roku M. G. pobierała zasiłek chorobowy, w okresie od 15 grudnia 2014 roku do 13 grudnia 2015 roku zasiłek macierzyński i następnie w okresach od 16 grudnia 2015 roku do 14 czerwca 2016 roku, od 21 czerwca 2016 roku do 9 października 2016 roku i od 13 października 2016 roku do 3 kwietnia 2017 roku ponownie zasiłek chorobowy. Nadto ubezpieczona złożyła wniosek o wypłatę zasiłku chorobowego za okres od 5 kwietnia 2017 roku do 19 czerwca 2017 roku.

W dniu 6 kwietnia 2017 roku M. G. zakończyła działalność gospodarczą
i w tym samym dniu wykreśliła ją z CEIDG.

Ostatnią miesiączkę przed ciążą odwołująca miała w dniu 15 marca 2014 roku.

(v. akta rentowe i osobowe ubezpieczonej – w załączeniu, dokumentacja medyczna odwołującej k. 90)

Celem uwiarygodnienia faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej M. G. (partner) i G. R., prowadząca na własny rachunek działalność gospodarczą pod firmą Biuro (...) G. R.
w Z. (zlecający), sporządziły pozbawioną daty umowę na prowadzenie działań marketingowych strony www, na mocy której odwołująca zobowiązała się promować, sprowadzać ruch, reklamować, udzielać informacji na forach internetowych i serwisach branżowych w celu rozpowszechniania reklam i narzędzi sprzedażowych w zamian za wynagrodzenie naliczone na podstawie wyników
i raportów z (...) oraz (...). Umowa miała dotyczyć serwisów internetowych zlecającego, została zawarta na okres od 30 kwietnia 2014 roku do 31 maja 2014 roku a wynagrodzenie odwołującej zostało ustalone na zryczałtowaną kwotę 7.000,00 zł, z zastrzeżeniem, że w przypadku wykonania większej ilości zlecenia kwota może ulec zmianie. Umowa nie zawierała żadnego skonkretyzowanego mechanizmu zróżnicowania wynagrodzenia w zależności od wyników i raportów z (...) oraz (...), do których się odwoływała.

Analogiczną umowę, także pozbawioną daty, opiewającą na te same zadania i takie samo wynagrodzenie, strony zawarły również na okres od 30 maja do 30 czerwca 2014 roku.

Pozbawionym daty aneksem do umowy opiewającej na okres od 30 kwietnia 2014 roku do 31 maja 2014 roku, strony wyraziły zgodę na korektę wykonywanej usługi
z tytułu niekompletnego i prawidłowego wykonania usługi – brak kompletnych działań marketingowych.

Również pozbawionym daty aneksem do umowy opiewającej na okres od 30 maja 2014 roku do 30 czerwca 2014 roku strony zgodnie postanowiły w/w umowę rozwiązać z dniem 10 czerwca 2014 roku, z uwagi na brak możliwości realizacji zlecenia przez partnera. W treści aneksu strony dodatkowo wskazały, że za usługę zostaje wystawiona faktura końcowa i po tym okresie obie strony nie roszczą do siebie żadnych zobowiązań.

Ostatecznie, po dokonaniu korekty wysokości umówionego wynagrodzenia, G. R. wypłaciła odwołującej wynagrodzenie za realizację w/w umów w łącznej kwocie 3.500,00 zł.

Odwołująca zna się prywatnie z G. R., albowiem ta zajmowała się rachunkowością działalności gospodarczej prowadzonej przez nią w okresie od
1 grudnia 2009 roku do 30 kwietnia 2010 roku oraz cały czas zajmowała się rachunkowością działalności gospodarczej prowadzonej przez jej męża.

W dniu 7 grudnia 2011 roku Biuro (...) G. R. w Z. (zleceniodawca) zawarło z (...) sp. z o.o. sp. k. w K. (zleceniobiorca) umowę o świadczenie usługi promocyjnej witryny internetowej zleceniodawcy
w światowych zasobach Internetu, polegającej na wykonywaniu czynności;

1.  zarządzaniu płatnymi kampaniami typu (...) w ramach konta (...), którego właścicielem jest zleceniodawca, na zasadach określonych
w umowie;

2.  doradztwie dla klienta w zakresie optymalizacji kampanii prowadzonych
w systemie (...);

3.  wykonywaniu działań optymalizacyjnych zwiększających efektywność prowadzonych przez klienta kampanii;

4.  optymalizacji kampanii (...) w systemie (...), którego (...) jest właścicielem.

Realizacja powyższej umowy polegała na utworzeniu przez firmę (...) dla G. R. konta (...), doładowywanego środkami pieniężnymi przez zleceniodawcę, w ramach którego są planowane, wyprowadzane i zarządzane kampanie efektywnościowe (system (...) polegający na uiszczaniu przez zleceniodawcę opłaty za kliknięcia na reklamy kierujące na jego stronę), przy czym konto (...) jest zasilane środkami pieniężnymi bezpośrednio przez zleceniodawcę.

W ramach tej umowy firma (...) zobowiązywała się do zasilania środkami pieniężnymi konta (...) G. R., po dokonaniu przez nią wpłaty środków pieniężnych na ten cel, przy czym wpłacone kwoty miały być refakturowane na klienta.

Wynagrodzenie zleceniobiorcy zostało określone jednorazowo na kwotę 250,00 zł,
a następnie zleceniobiorca miał co miesiąc wystawiać zleceniodawcy faktury VAT za wykonaną usługę. W okresie realizacji umowy, G. R. przekazywała na rzecz firmy (...) kwoty nawet do kilku tysięcy złotych tygodniowo.

Powyższa umowa została zawarta na czas nieokreślony i z usług firmy (...) G. R. korzystała również w okresie, w którym miała korzystać z usług odwołującej, przy czym nie miała ona żadnej możliwości ustalenia w jakim zakresie ruch na interesującej ją stronie internetowej był generowany na skutek działań firmy (...), a w jakim zakresie na skutek działań M. G..

Nadto w dniu 1 czerwca 2013 roku Biuro (...) G. R.
w Z. (zlecający) zawarło z (...) W. M.
w C. (partner) umowę na prowadzenie działań marketingowych strony www, w ramach których partner zobowiązał się promować, sprowadzać ruch, reklamować, udzielać informacji na forach internetowych i serwisach branżowych
w celu rozpowszechniania reklam i narzędzi sprzedażowych w zamian za wynagrodzenie naliczone przez zlecającego na podstawie wyników i raportów
z (...) oraz (...). W/w umowa została zawarta na okres od 1 czerwca do 31 października 2013 roku, a wynagrodzenie za jej wykonanie miało zostać ustalone po zakończeniu umowy, na podstawie raportu ilości pozyskanych klientów.

(v. akta rentowe, dokumentacja nadesłana przez G. R. k. 73, zeznania świadka G. R. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 17 stycznia 2018 roku)

W dniu 2 maja 2014 roku M. G. (partner) i L. C., prowadzący na własny rachunek działalność gospodarczą pod firmą „(...)L. C. w O. (zlecający), sporządzili umowę, na mocy której odwołująca zobowiązała się do prowadzenia działań marketingowych strony www, tj. promować, sprowadzać ruch, reklamować, udzielać informacji na forach internetowych i serwisach branżowych w celu rozpowszechniania reklam i narzędzi sprzedażowych. Umowa miała dotyczyć serwisów internetowych zlecającego, obejmowała okres od 2 maja 2014 roku do 31 grudnia 2014 roku, a wynagrodzenie odwołującej zostało ustalone na zryczałtowaną kwotę 1.500,00 zł miesięcznie,
z zastrzeżeniem, że w przypadku wykonania większej ilości zlecenia kwota może ulec zmianie.

Pozbawionym daty aneksem strony zgodnie postanowiły w/w umowę rozwiązać
z dniem 15 czerwca 2014 roku, z uwagi na brak możliwości realizacji zlecenia przez partnera. W treści aneksu strony dodatkowo wskazały, że za usługę zostaje wystawiona faktura końcowa i po tym okresie obie strony nie roszczą do siebie żadnych zobowiązań

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej L. C. prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, hoduje strusie, prowadzi sklep internetowy związany z hodowlą strusi i posiada domeny internetowe (...) oraz korzysta z domeny (...) będącą własnością B. M., będącej w przeszłości właścicielką firmy „(...)B. M. w O.. W/w zna odwołującą i jej małżonka od około 5-6 lat – mają oni wspólnych znajomych i bywali na tych samych przyjęciach. L. C. nigdy wcześniej nie korzystał
z usług, jakie miała na jego rzecz świadczyć M. G., jak również z takich usług nigdy nie skorzystał po dniu 15 czerwca 2014 roku.

(v. akta rentowe, zeznania świadka L. C. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 6 grudnia 2017 roku)

W dniu 2 maja 2014 roku M. G. (partner) i jej małżonek T. G., prowadzący na własny rachunek działalność gospodarczą pod firmą (...) T. G. w K. (zlecający), sporządzili umowę, na mocy której odwołująca zobowiązała się do umieszczania ogłoszeń reklamowych na portalach społecznościowych, w tym portalu społecznościowym (...), umieszczania reklamy na stronie (...), wysyłania ofert do losowo wybranych firm spedycyjnych, wysyłania ofert i zapytań na usługi transportowe do firm produkcyjnych. Umowa miała obejmować okres od 2 maja 2014 roku do 31 grudnia 2014 roku, a wynagrodzenie odwołującej zostało ustalone na zryczałtowaną kwotę 2.100,00 zł miesięcznie, z zastrzeżeniem, że w przypadku wykonania większej ilości zlecenia kwota może ulec zmianie.

Pozbawionym daty aneksem strony zgodnie postanowiły w/w umowę rozwiązać
z dniem 15 czerwca 2014 roku, z uwagi na brak możliwości realizacji zlecenia przez partnera. W treści aneksu strony dodatkowo wskazały, że za usługę zostaje wystawiona faktura końcowa i po tym okresie obie strony nie roszczą do siebie żadnych zobowiązań.

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej T. G. zajmuje się transportem towarowym, przy czym w 2014 roku dysponował tylko jednym pojazdem, tj. busem marki (...) o masie całkowitej poniżej 3,5 ton i zatrudniał jednego kierowcę na podstawie umów zlecenia. Zatrudniany przez w/w kierowca wykonywał dwa kursy w miesiącu i nie miał ustalonej stałej stawki wynagrodzenia, ale wynagradzany był od wykonanego kursu. T. G. samodzielnie pozyskiwał klientów na swoje usługi za pośrednictwem internetowej giełdy transportowej oraz poprzez ogłaszanie się na portalach internetowych i nigdy wcześniej nie korzystał
z usług, jakie miała na jego rzecz świadczyć M. G., jak również z takich usług nigdy nie skorzystał po dniu 15 czerwca 2014 roku. W/w nie współpracuje stale z określonymi kontrahentami, ale zajmuje się doraźnym wykonywaniem pojedynczych zleceń, jakie uda mu się pozyskać. W okresie od połowy kwietnia do połowy czerwca 2014 roku T. G. nie wykonywał działalności gospodarczej i z uwagi na przebyty zabieg operacyjny w okresach od 15 do 29 kwietnia 2014 roku i od 1 maja do 22 czerwca 2014 roku korzystał ze zwolnień lekarskich.

W 2013 roku z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej T. G. osiągnął dochód w kwocie 287,85 zł (po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu), natomiast w 2014 roku dochód w kwocie 22.930,17 zł (po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu), a po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 19.386,45 zł. W styczniu 2014 roku przychód T. G. wyniósł 820,00 zł przy wydatkach w kwocie 1.561,96 zł, w lutym 2014 roku przychód wyniósł 8.271,47 zł przy wydatkach w kwocie 6.811,83 zł, a w marcu 2014 roku przychód wyniósł 2.703,72 zł przy wydatkach w kwocie 1.727,55. Narastająco na moment, w którym miała zostać zawarta umowa z odwołującą, przychody T. G. za rok 2014 wynosiły 11.795,19 zł, przy wydatkach w kwocie 10.101,34 zł, co daje różnicę w kwocie 1.693,85 zł.

(v. akta rentowe, zeznania świadka T. G., pismo (...) sp. z o.o. w W. wraz z załącznikami k. 39-41, pismo (...) O. J.
sp. k. w S. wraz z załącznikiem k. 66-68, pismo (...) sp. z o.o. w W. wraz z załącznikami k. 49-54, zeznania świadka T. G. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 6 grudnia 2017 roku, dokumentacja finansowa firmy (...) k. 114, kopie zwolnień lekarskich T. G. k. 114)

W dniu 2 maja 2014 roku M. G. (partner) i A. C., prowadzący na własny rachunek działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...) A. C. w P., sporządzili umowę, na mocy której odwołująca zobowiązała się do umieszczania ogłoszeń reklamowych na portalach społecznościowych, w tym portalu społecznościowym (...), umieszczania i nadzorowania reklamy na stronach zleconych przez klienta, wysyłania ofert do losowo wybranych firm usługowych. Umowa miała obejmować okres od 2 maja 2014 roku do 31 grudnia 2014 roku, a wynagrodzenie odwołującej zostało ustalone na zryczałtowaną kwotę 1.500,00 zł miesięcznie,
z zastrzeżeniem, że w przypadku wykonania większej ilości zlecenia kwota może ulec zmianie.

Pozbawionym daty aneksem strony zgodnie postanowiły w/w umowę rozwiązać
z dniem 15 czerwca 2014 roku, z uwagi na brak możliwości realizacji zlecenia przez partnera. W treści aneksu strony dodatkowo wskazały, że za usługę zostaje wystawiona faktura końcowa i po tym okresie obie strony nie roszczą do siebie żadnych zobowiązań

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej A. C. zajmował się usługowym wykonywaniem prac spawalniczych, przy czym prace te wykonywał osobiście i nie zatrudniał nigdy żadnych pracowników. W 2014 roku w/w wykonywał prace spawalnicze na terenie Niemiec, jako podwykonawca firmy (...), a do kraju zjeżdżał co dwa-trzy tygodnie celem odbioru korespondencji. A. C. zna się z odwołującą od około 10-15 lat, a po tym jak wyszła ona za mąż, poznał również jej małżonka. W/w nigdy wcześniej nie korzystał z usług, jakie miała na jego rzecz świadczyć M. G., jak również z takich usług nigdy nie skorzystał po dniu 15 czerwca 2014 roku.

W okresie czerwca-sierpnia 2014 roku Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w K. (...) S.A. w K. przyjmowało do pracy pracowników, szczególnie spawaczy w osłonie argonu tzw. TIG 141, potrzebnych do realizacji kontaktu w Niemczech na zadania „(...) w D.”. Spawacze zatrudnieni do realizacji tego projektu,
w tym A. C., zgłaszali się do spółki (...) samodzielnie, przy czym wieści o możliwości podjęcia pracy na exporcie samoistnie roznoszą się błyskawicznie.

Na wiosnę 2014 roku A. C. był jednym z uczestników szkoleń dla spawaczy zorganizowanych przez Ośrodek (...) w S.. Około września 2014 roku firma (...) poszukiwała spawaczy do realizacji spodziewanego kontraktu na rzecz jednego ze swoich kontrahentów i w dniu 1 października 2014 roku złożyła zamówienie dla firmy (...) A. C., przy czym obecnie firma ta nie posiada możliwości ustalenia, z czyjej inicjatywy i w jakiej dacie podjęto rozmowy na temat złożenia tego zamówienia. Ostatecznie do realizacji w/w zamówienia nie doszło
z uwagi na nie zawarcie kontraktu z kontrahentem. Kolejny raz firma (...) samodzielnie skontaktowała się z A. C. dopiero wiosną 2015 roku
i wówczas wykonał on na jej rzecz usługi spawalnicze.

(v. akta rentowe, zeznania świadka A. C. – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 6 grudnia 2017 roku, pismo Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. w K. (...) S.A. w K. k. 131, pismo Przedsiębiorstwa Usługowego (...) P. S. w S. k. 136)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 roku
o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity Dz. U z 2017 roku poz. 1778 ze zm.) – dalej ustawa systemowa, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu
i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi.

Na mocy art. 11 ust. 2 ustawy systemowej, dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8
i 10.

Obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym (art. 12 ust. 1).

W myśl art. 13 ustawy systemowej, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne prowadzące pozarolniczą działalność w okresie od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że niesporne jest, że w okresie od 30 kwietnia 2014 roku do 6 kwietnia 2017 roku M. G. figurowała w CEIDG-u jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą (z datą rozpoczęcia działalności określoną na dzień 1 maja 2014 roku). Konsekwencją istnienia takiego wpisu jest domniemanie (wzruszalne), że odwołująca prowadziła w tym czasie pozarolniczą działalność gospodarczą zgodną z tym wpisem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2010 roku, I UK 240/09, LEX nr 585723, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 sierpnia 2015 roku, III AUa 1760/14, LEX nr 179353 oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28 stycznia 2009 roku, VII SA/Wa 1374/08, LEX nr 489317).

Wzruszalność powyższego domniemania potwierdził między innymi Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 30 lipca 2015 roku, III AUa 335/15 (LEX nr 1781902),
w którym wskazał, że sam wpis do ewidencji działalności gospodarczej stanowi tylko podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie można go utożsamiać z podjęciem takiej działalności. Jeżeli więc, mimo formalnego figurowania w ewidencji działalności gospodarczej, ubezpieczony nie wykonywał żadnych usług lub sprzedaży, czy innych czynności, które wchodzą w zakres przedmiotowy działalności ujawnionej w ewidencji, ani nawet nie podejmował takich czynności jak zamawianie towarów, rekrutacja pracowników, poszukiwanie kontrahentów itp., to w konsekwencji należy uznać, że nie do utrzymania jest domniemanie wynikające z wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, iż działalność tę ubezpieczony wykonywał (-uje) (rozpoczął jej prowadzenie), a zatem nie może też dojść do objęcia go ubezpieczeniem społecznym w myśl art. 6 ust. 1 pkt 5 oraz art. 13 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (podobnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 4 grudnia 2007 roku, VII SA/Wa 1578/07, LEX nr 496344 i z dnia 26 lipca 2006 roku, VII SA/Wa 686/06, LEX nr 258495 oraz Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 25 marca 2014 roku, III AUa 759/13, LEX nr 1469388).

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy potwierdza, że odwołująca w spornym okresie od 1 maja 2014 roku do 6 kwietnia 2017 roku faktycznie nie prowadziła na własny rachunek pozarolniczej działalności gospodarczej.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy za niewiarygodne uznaje twierdzenia odwołującej, jakoby w dacie podjęcia działalności gospodarczej nie miała ona świadomości, że jest w ciąży. Jak wynika z dokumentacji medycznej M. G., ostatnią miesiączkę przed ciążą miała ona w dniu 15 marca 2014 roku,
a zatem z doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej wynika, że na dzień 30 kwietnia 2014 roku (data wpisu działalności co CEIDG-u) była już ona świadoma, że jest w ciąży. Nieco późniejsza dopiero pierwsza wizyta lekarska nie jest niczym nadzwyczajnym, albowiem zwyczajowo upływa pewien okres czasu od powzięcia przez kobietę wiedzy o ciąży do wizyty lekarskiej, związany choćby z koniecznością wyboru lekarza prowadzącego, co jest decyzją istotną i często determinującą już miejsce porodu, a także koniecznością umówienia się na wolny termin wizyty.

W kontekście powyższego należy nadmienić, że obowiązujące przepisy prawa nie zabraniają podejmowania działalności gospodarczej kobietom w ciąży, podobnie jak nie zabraniają deklarowania już od dnia rozpoczęcia działalności gospodarczej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wyższej niż minimalna dopuszczalna. Jednocześnie jednak w sytuacji, gdy tak jak w sprawie niniejszej, na skutek opłacenia stosunkowo wysokich składek (deklarowana podstawa wymiaru wynosiła 6.300,00 zł) za zaledwie jeden miesiąc i 10 dni (okres od 1 maja do 10 czerwca 2014 roku), ubezpieczona korzystała następnie z ponadprzeciętnie wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych przez okres niemal 3 lat, tj.
w okresach od 11 czerwca 2014 roku do 14 grudnia 2014 roku (zasiłek chorobowy), od 15 grudnia 2014 roku do 13 grudnia 2015 roku (zasiłek macierzyński) oraz od 16 grudnia 2015 roku do 14 czerwca 2016 roku, od 21 czerwca 2016 roku do 9 października 2016 roku i od 13 października 2016 roku do 3 kwietnia 2017 roku (zasiłek chorobowy), a następnie niezwłocznie po zaprzestaniu pobierania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, tj. z dniem 6 kwietnia 2017 roku zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej i wystąpiła o świadczenia za kolejny okres, szczególnie uważnego zbadania wymaga, czy działalność ta rzeczywiście była prowadzona, a nie służyła wyłącznie do uzyskania tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi i następnie uzyskania bardzo dużych świadczeń pieniężnych z tych ubezpieczeń, kosztem pozostałych uczestników systemu ubezpieczeń społecznych.

Zdaniem Sądu Okręgowego jedną z okoliczności wymagających uwzględnienia przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy jest sam rodzaj działalności gospodarczej, jaka miała być prowadzona przez M. G., tj. pośrednictwo
w sprzedaży na cele reklamowe w mediach elektronicznych, co w istocie miało się sprowadzać do umieszczania przez nią na różnych stronach internetowych linków do własnych stron internetowych jej kontrahentów, komentarzy reklamujących
i promujących działalność jej kontrahentów, pozytywnych opinii o ich działalności itp. oraz wyszukiwania w intrenecie odpowiednich ofert dla swoich kontrahentów.
W ocenie Sądu taki a nie inny rodzaj działalności gospodarczej został przez odwołującą wybrany świadomie, albowiem do jej rozpoczęcia w zasadzie nie jest wymagane podjęcie jakichkolwiek namacalnych działań (np. wynajęcia lokalu użytkowego – można tą działalność prowadzić w miejscu zamieszkania, zatrudnienie pracowników, zakup specjalistycznego sprzętu – wystarczy do tego komputer i/lub telefon, które obecnie znajdują się praktycznie w każdym domu, zakup sprzętów
i materiałów biurowych itp.), co w znacznym stopniu utrudnia ewentualną kontrolę faktycznego prowadzenia działalności. Podobnie niematerialne są efekty tego rodzaju działalności, w postaci pozyskanych danych kontaktowych kontrahentów, czy wpisów na stronach internetowych. Powyższe wskazuje, że opisana powyżej działalność gospodarcza jest bardzo „wygodna” dla osoby, która chciałaby jedynie uzyskać tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym. Niemniej nie można jednocześnie zapominać, że w przypadku dokonywania jakichkolwiek wpisów internetowych, istnieje możliwość uzyskania od administratora danego portalu informacji, czy takie wpisy były w przeszłości dokonywane, a nawet ustalenie ich treści. Nadto zwyczajowo wpisy na stronach internetowych nie są usuwane (o ile nie naruszają regulaminu danego portalu), ale po pewnym czasie wątki je zawierające są archiwizowane, przy czym nadal istnieje możliwość dotarcia do ich treści.
W niniejszej sprawie ubezpieczona jest reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, który pomimo ciążącego na nim w tym zakresie z mocy przepisów art. 232 k.p.c. i 6 k.c. obowiązku, nie przedstawił jakichkolwiek dowodów na to, aby odwołująca rzeczywiście dokonywała określonych wpisów na stronach internetowych, a trudno jest przyjmować, aby nie pamiętała ona obecnie ani jednego miejsca, w którym tych wpisów dokonywała, szczególnie że niektóre portale internetowe miały wprost zostać jej wskazane przez kontrahentów i wynikają
z opisanych we wcześniejszej części uzasadnienia umów.

W dalszej kolejności należy zauważyć, że wszystkie osoby, z którymi
w ramach prowadzonej działalności gospodarczej odwołująca miała zawierać umowy o świadczenie usług, były jej wcześniej znane od wielu lat na gruncie towarzyskim (A. C. i L. C.) lub zawodowym (G. R.), a jedną z tych osób miał być jej własny mąż T. G..

Choć oczywiście powyższe może wynikać z faktu, że faktycznie podejmując działalność gospodarczą odwołująca w pierwszej kolejności zwróciłaby się do swoich znajomych, to jednak zważywszy na fakt, że nie znalazła on żadnego innego kontrahenta, nakazuje podchodzić do sprawy z pewną dozą sceptycyzmu. Powyższe jest tym bardziej wskazane, że A. C., L. C. i T. G. nigdy wcześniej nie korzystali z tego rodzaju usług, jak również nie skorzystali z nich po dniu 15 czerwca 2014 roku, kiedy to odwołująca ze względu na stan zdrowia stała się niezdolna do wywiązywania się z zawartych umów.

Szczególne wątpliwości Sądu budzi przy tym fakt, że jednym z kontrahentów odwołującej miał być jej własny małżonek. Doświadczenie życiowe wskazuje, że
w przypadku gdy jeden z małżonków prowadzi działalność gospodarczą, to udzielana mu przez drugiego małżonka pomoc w postaci wyszukiwania potencjalnych kontrahentów, nie wymaga spisywania umowy i ustalania wynagrodzenia za te czynności, ale jest świadczona nieformalnie i w sposób naturalny, w ramach realizacji wynikającego z treści art. 23 w zw. z art. 27 k.r.o. obowiązku wzajemnej pomocy małżonków. Wątpliwości budzi również fakt, że odwołująca rozpoczęcie działalności gospodarczej wiązać miała z chęcią uniezależnienia się od męża, a jednocześnie w istotnym zakresie swą działalność miałaby opierać o umowę z mężem.

Istotne wątpliwości Sądu budzi także fakt, że umowy z T. G., A. C. i L. C. odwołująca miała zawrzeć tego samego dnia, przy czym co najmniej w przypadku L. C. miała się ona udać do przyszłego kontrahenta, szczególnie że był to dzień 2 maja 2014 roku, który przypadał w środku tzw. „długiego weekendu majowego” (dzień 1 maja w 2014 roku wypadał we czwartek), który zwyczajowo przeznaczany jest na wypoczynek
i wyjazdy turystyczne.

W nawiązaniu do powyższego należy także wskazać na istotną nieścisłość
w zeznaniach świadka L. C., który z jednej strony twierdził, że warunki cenowe usługi M. G. negocjował z nią osobiście, w dniu,
w którym została podpisana umowa, a z drugiej strony wskazał, że ta przyjechała do niego z już przygotowaną umową. Po zwróceniu świadkowi uwagi na powyższe usiłował on zmienić wcześniejsze twierdzenie i wskazywał, że warunki cenowe mogły być uzgodnione wcześniej. Owszem, powyższą nieścisłość teoretycznie można tłumaczyć upływem czasu i zatarciem się w pamięci świadka szczegółów podpisania umowy, niemniej jest to kolejna z wielu okoliczności budzących wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń odwołującej.

Kolejną z takich wątpliwości są twierdzenia świadka A. C., który wskazywał, że nie był w stanie sam zająć się wyszukiwaniem kontrahentów na świadczone przez siebie usługi spawalnicze, albowiem pracował po 11 godzin dziennie i nie miał czasu na poszukiwanie klientów w Internecie oraz zwracał uwagę na wysokie wówczas koszty roamingu. Zważywszy na łatwość pozyskiwania informacji w zakresie tak nieskomplikowanego zagadnienia, jak zapotrzebowanie na usługi spawalnicze (do informacji tych bez trudu miała być w stanie dotrzeć odwołująca, która zawodowo ze spawalnictwem nie miała nigdy nic do czynienia), A. C. – osoba wówczas w wieku 38 lat i zawodowo trudniąca się spawaniem – z pewnością nie potrzebowałby na to więcej niż 2-3 godziny tygodniowo i był
w stanie informacje te uzyskać we własnym zakresie w czasie wolnym od pracy, choćby w weekendy. Nadto z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że z uwagi na niewielkie już w 2014 roku ceny połączeń międzynarodowych na ternie Unii Europejskiej, koszty ewentualnych rozmów telefonicznych z potencjalnymi pracodawcami/zleceniodawcami z pewnością nie kosztowałyby w/w więcej jak 1.500,00 zł miesięcznie, którą to kwotę miał za samo tylko poszukiwanie kontraktów płacić odwołującej. Jednocześnie zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy w żaden sposób nie wskazuje, aby to odwołująca miała pozyskać na rzecz świadka zlecenia na prace spawalnicze, które przypisywał jej na rozprawie w dniu 6 grudnia 2017 roku. Z pewnością nie mogło to mieć miejsca w przypadku zlecenia od firmy (...), albowiem ta spawaczy poszukiwała dopiero we wrześniu 2014 roku, a więc w czasie, gdy M. G. korzystała już ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Co więcej, firma ta już wcześniej posiadała dane kontaktowe A. C., albowiem wiosną 2014 roku był on słuchaczem organizowanego przez nią szkolenia dla spawaczy i w razie potrzeby samodzielnie się z nim kontaktowała, np. poszukując spawaczy wiosną 2015 roku. Podobna sytuacja zachodzi w przypadku zlecenia na usługi spawalnicze od Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. w K., które spawaczy do pracy także przyjmowało dopiero w okresie czerwca-sierpnia 2014 roku, gdy odwołująca nie prowadziła działalności gospodarczej. Z informacji nadesłanych przez w/w Przedsiębiorstwo wynika przy tym, że wprawdzie A. C. sam zgłosił się z propozycją podjęcia pracy, jednak wieści o poszukiwaniu pracowników do pracy na exporcie samoistnie roznoszą się błyskawicznie.

Zdaniem Sądu Okręgowego wszystkie zresztą umówione przez odwołującą ze zlecającymi stawki wynagrodzenia za jej usługi były nieracjonalnie wysokie. Wynagrodzenie w kwocie 1.500,00 zł za samo li tylko przeglądanie stron internetowych i umieszczanie na nich linków do własnych stron zleceniodawcy
i materiałów reklamujących działalności zleceniodawcy (w przypadku L. C.), ewentualnie przeglądanie wskazanych stron internetowych
i umieszczenie na nich reklam zleceniodawcy oraz wysyłanie ofert do wybranych firm usługowych (w przypadku A. C.), podobnie jak wynagrodzenie w kwocie 2.100,00 zł za umieszczanie ogłoszeń reklamowych na portalach społecznościowych i stronie (...) oraz wysyłanie ofert do losowo wybranych firm spedycyjnych oraz ofert i zapytań na usługi transportowe do firm produkcyjnych (w przypadku T. G.), a w szczególności w kwocie 7.000,00 zł za promowanie, sprowadzanie ruchu, reklamowanie, udzielanie informacji na forach internetowych
i serwisach branżowych w celu rozpowszechniania reklam i narzędzi sprzedażowych (w przypadku G. R.), jest całkowicie nieadekwatne do rodzaju i stopnia trudności wykonywanych przez odwołującą czynności oraz nakładu pracy i czasu
z tym związanego i faktycznie miało posłużyć jedynie uwiarygodnieniu zadeklarowanej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne.

Szczególną uwagę zwraca w tym zakresie fakt, że w okresie, w którym odwołująca miałaby świadczyć opisane powyżej usługi na rzecz G. R., ta korzystała już w tym zakresie z usług firmy (...), której przekazywała z tego tytułu kwoty do kilku tysięcy złotych tygodniowo, przy czym kwoty te wynikają z opisanego wcześniej mechanizmu działania serwisu (...) i systemu (...) i w istocie wprost zależały od skuteczności działania firmy (...), tj. ilości kliknięć użytkowników Internetu na reklamy działalności G. R.. Podobnie zależne od efektów pracy było wynagrodzenie wypłacane przez G. R. za prowadzenie działań marketingowych strony www (promowanie, sprowadzanie ruchu, reklamowanie, udzielanie informacji na forach internetowych i serwisach branżowych w celu rozpowszechniania reklam i narzędzi sprzedażowych) M. W.
w okresie od 1 czerwca do 31 października 2013 roku. Tymczasem z odwołującą G. R. miała zawrzeć umowę na wynagrodzenie zryczałtowane i to przy braku jakiejkolwiek możliwości zweryfikowania skuteczności jej pracy, albowiem jak sama stwierdziła, nie była w stanie w żaden sposób ustalić, w jakim zakresie ruch na interesującej ją stronie internetowej był generowany na skutek działań firmy (...), a w jakim zakresie na skutek działań M. G.. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że odwołująca nie miała w tym zakresie żadnej wiedzy i doświadczenia a wiedzę tą i umiejętności miała zgodnie z wyjaśnieniami czerpać z własnych zainteresowań i internetu. Powyższe czyni zawarcie takiej umowy całkowicie niewiarygodnym.

Podobnie zwraca uwagę fakt, że całkowicie nieuzasadnione ekonomicznie było wynagrodzenie ustalone w umowie zawartej przez odwołującą z mężem T. G.. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dochodowego, w roku 2013 T. G. uzyskał z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej dochód w kwocie 287,85 zł (po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu), natomiast w roku 2014 dochód w kwocie 22.930,17 zł (po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu),
a po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 19.386,45 zł. Tymczasem roczne wynagrodzenie odwołującej wynosiłoby 25.200,00 (12 x 2.100,00 zł), a więc w całości pochłaniałoby wszelkie dochody przedsiębiorcy. Istotne także jest, że do marca 2014 roku, kiedy to T. G. miał się zdecydować na zawarcie umowy z małżonką, narastająco jego przychody za rok 2014 wynosiły 11.795,19 zł, przy wydatkach w kwocie 10.101,34 zł, co daje różnicę w kwocie 1.693,85 zł. Decydowanie się w takiej sytuacji ekonomicznej na wypłacanie miesięcznie kwoty 2.100,00 zł tytułem usług reklamowych – przy uwzględnieniu, że
w roku poprzedzającym całkowity dochód z działalność gospodarczej wyniósł 287,85 zł – nie znajduje żadnego uzasadnienia i jest oczywiście i rażąco wręcz sprzeczne
z ekonomiczno-gospodarczym interesem przedsiębiorcy i jako takie w najmniejszym nawet stopniu nie może zostać uznane za wiarygodne. Podważa to możliwość ustalenia, że w rzeczywistości doszło do zawarcia takiej umowy w innym celu niż dla pozoru.

Zwraca także uwagę fakt, że w trakcie pierwszej kontroli przez organ rentowy faktycznego wykonywania działalności gospodarczej przez M. G. mającej miejsce w czerwcu-lipcu 2014 roku, odwołująca powoływała się tylko na jedną umowę zawartą w ramach tej działalności, tj. umowę z G. R.. Wynika to tak z treści wydruku z księgi przychodów i rozchodów za 2014 rok, w której figurowały wówczas tylko dwa rachunki wystawione dla Biura (...), jak
i z treści pisma odwołującej datowanego na dzień 22 lipca 2014 roku, w którym wyraźnie wskazuje ona na nawiązanie współpracy z tylko jednym zlecającym, co
w dalszej treści tegoż pisma potwierdza, wskazując że na stronach internetowych poszukiwała informacji o tematyce kredytowo-finansowej – a więc tematyce właściwej wyłącznie dla działalności prowadzonej przez G. R.. Absolutnie nic odwołująca nie wspomina o przeglądaniu stron dedykowanych transportowi, spawalnictwu, czy handlu produktami odzwierzęcymi, ewentualnie agroturystyce.

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle powyższego całkowicie niewiarygodne jest tłumaczenie odwołującej, że faktury za usługi świadczone na rzecz T. G., A. C. i L. C. przetrzymywała u siebie i dlatego nie znalazły się one na czas w prowadzonej przez biuro rachunkowe książce przychodów i rozchodów, a później po prostu zapomniała ich ona złożyć w organie rentowym. Takie wyjaśnienie w żaden bowiem sposób nie tłumaczy treści wspomnianego powyżej pisma odwołującej z dnia 22 lipca 2014 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego umowy z w/w osobami i faktury za świadczone na ich rzecz usługi, zostały sporządzone przez M. G. później, z obawy, że pojedynczy kontrahent nie uwiarygodni dostatecznie w oczach organu rentowego faktu prowadzenia przez nią działalności gospodarczej.

W konsekwencji powyższego, mając na uwadze całokształt materiału dowodowego zaoferowanego przez strony, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że
w spornym okresie od 1 maja 2014 roku do 6 kwietnia 2017 roku M. G. faktycznie nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej, a co za tym idzie zaskarżona decyzja organu rentowego, wyłączająca ją z ubezpieczeń społecznych
w tym okresie, jest prawidłowa.

Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd Okręgowy co do zasady oparł się na treści dokumentacji medycznej odwołującej, treści dokumentacji znajdującej się w aktach rentowych i osobowych, treści dokumentów nadesłanych przez G. R. oraz częściowo jej zeznaniach, częściowo zeznaniach świadków L. C., T. G. i A. C., treści pisma (...) sp. z o.o.
w W. wraz z załącznikami, treści pisma (...) O. J. sp. k. w S. wraz z załącznikiem, treści pisma (...) sp. z o.o.
w W. wraz z załącznikami, treści dokumentacji finansowej firmy (...), treści pism Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o.
w K. (...) S.A. w K. oraz Przedsiębiorstwa Usługowego (...) P. S. w S., uznając że dowody te oceniane jako całość, przez pryzmat zasad logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, jednoznacznie i ponad wszelką wątpliwość wskazują, że M. G. w okresie od 1 maja 2014 roku do 6 kwietnia 2017 roku nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy, na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. oraz przepisów powołanych w treści uzasadnienia, oddalił odwołanie ubezpieczonej jako bezzasadne.

O kosztach orzeczono na mocy art. 98 § 1, 3 i 4 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 ze zm.), przy uwzględnieniu, że na dzień wniesienia odwołania w niniejszej sprawie przepisy w/w rozporządzenia przewidywały, że w sprawach dotyczących podlegania ubezpieczeniom społecznym wysokość kosztów zastępstwa procesowego była liczona od wartości przedmiotu sporu. W niniejszej sprawie z uwagi na wartość przedmiotu sporu określoną przez odwołującą na kwotę 24.686,00 zł (wartość niekwestionowana przez organ rentowy), stawka minimalna kosztów zastępstwa procesowego wynosi 3.600,00 zł.