Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 411/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2019 r. w Szczecinie

sprawy L. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o datę wypłaty emerytury

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 6 czerwca 2018 r. sygn. akt VI U 1155/18

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie,

2.  odstępuje od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego

w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 411/18

UZASADNIENIE

Decyzją z 7 marca 2018 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. przyznał L. W. emeryturę od 1 lutego 2018 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku (organ wskazał, że wydał decyzję po rozpatrzeniu wniosku ubezpieczonego z 20 lutego 2018 r.).

Z powyższą decyzją nie zgodził się L. W., wnosząc o podjęcie wypłaty świadczenia od 1 lutego 2017 r., tj. od daty wskazanej w wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 31 października 2017 r., wydanego w sprawie o sygn. akt VI U 725/17.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości, podtrzymując argumentację jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Wyjaśnił, że decyzją z 5 lutego 2018 r., realizując wskazany wyżej wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie, przyznał L. W. prawo do emerytury w kwocie zaliczkowej od 1 lutego 2017 r., tj. od daty określonej wyrokiem sądu. Jednakże z uwagi na fakt, że ubezpieczony w dacie składania wniosku o emeryturę pozostawał w stosunku pracy, nie przystąpiono do wypłacania świadczenia od tej daty, a to zgodnie z art. 103a ustawy emerytalnej. Organ rentowy wskazał dalej, że ubezpieczony dopiero 20 lutego 2018 r. złożył w ZUS świadectwo pracy z dnia 1 lutego 2018 r., wobec czego wydano zaskarżoną decyzję.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 6 czerwca 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. VI U 1155/18, zmieniono zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznano L. W. prawo do wypłaty emerytury za okres od 1 lutego 2017 r. do 31 stycznia 2018 r.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:

Decyzją z 1 kwietnia 2017 r., po rozpatrzeniu wniosku z 17 lutego 2017 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił L. W. prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach, z uwagi na nieudowodnienie przebycia do 1 stycznia 1999 r. 25-letniego okresu składkowego i nieskładkowego oraz nieudowodnienie przepracowania 15 lat w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze.

L. W. odwołał się od powyższej decyzji do sądu; związane z tym postępowanie toczyło się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie pod sygnaturą akt VI U 1725/17. W sprawie tej Sąd wyrokiem z 31 października 2017 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał L. W. prawo do emerytury od 1 lutego 2017 r.

Powyższy wyrok uprawomocnił się z dniem 14 listopada 2017 r. wobec niezłożenia od niego apelacji przez żadną ze stron.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., wykonując wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 31 października 2017 roku, wydał w dniu 5 lutego 2017 r. decyzję zatytułowaną „decyzja o przyznaniu emerytury w kwocie zaliczkowej”, w której wskazał, iż „wykonując wyrok sądu z dnia 31-10-2017 r. przyznaje zaliczką na poczet emerytury od 01-02-2017, tj. od daty określonej w wyroku Sądu.” W dalszej części decyzji przedstawiono sposób wyliczenia świadczenia, jednocześnie zamieszczając informację, że „wypłata emerytury podlega zawieszeniu, gdyż kontynuuje Pan zatrudnienie. W celu podjęcia wypłaty emerytury należy przedłożyć w oddziale ZUS świadectwo pracy lub zaświadczenie potwierdzające fakt rozwiązania stosunku pracy z każdym pracodawcą, na rzecz którego praca ta była wykonywana bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury oraz wniosek o podjęcie wypłaty emerytury.” Wskazano także, że „wysokość emerytury zostanie ustalona w ostatecznej kwocie z chwilą podjęcia wypłaty emerytury tj. po rozwiązaniu stosunku pracy i zgłoszeniu wniosku o podjęcie wypłaty emerytury”.

W dniu 20 lutego 2018 r. L. W. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o wypłatę emerytury i przeliczenie świadczenia, przedkładając wraz z wnioskiem świadectwo pracy wskazujące, że stosunek pracy pomiędzy nim a pracodawcą Gospodarstwo Rolne (...) ustał w dniu 31 stycznia 2018 r. W związku z powyższym, zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzją z 7 marca 2018 r., organ rentowy podjął wypłatę należnej ubezpieczonemu emerytury, poczynając od 1 lutego 2018r., tj. od miesiąca, w którym złożono wniosek.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie okazało się uzasadnione. Jednocześnie, dostrzeżono, że stan faktyczny był w niniejszej sprawie niesporny, a zagadnienie przedstawione Sądowi do rozstrzygnięcia miało charakter prawny. Ocenie Sądu zostało bowiem poddane to, czy faktyczna wypłata należnej L. W. emerytury powinna nastąpić dopiero od 1 lutego 2018 r., tj. od pierwszego dnia miesiąca złożenia przez ubezpieczonego wniosku o podjęcie wypłaty świadczenia, czy też już od 1 lutego 2017 r., tj. od pierwszego dnia miesiąca, od którego zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie, przysługiwało L. W. prawo do świadczenia.

Sąd orzekający wyjaśnił, że kwestie związane z nabyciem prawa i wypłatą emerytur regulują przepisy ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Stosownie do regulacji zamieszczonej w art. 100 ust. 1 tejże ustawy, prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje z dniem spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa. Zgodnie natomiast z normą art. 129 ust. 1 ustawy, świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania do nich prawa, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. Sąd meriti wskazał, że pierwszy z powołanych przepisów odnosi się do nabycia prawa do świadczenia, natomiast drugi dotyczy prawa do jego realizacji (faktycznej wypłaty); samo bowiem abstrakcyjne spełnienie się przesłanek warunkujących prawo do świadczenia nie stanowi podstawy do jego wypłaty.

Ponadto, Sąd odwołał się do art. 103 ust. 1 ustawy emerytalnej, który stanowi, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu lub świadczenia te ulegają zmniejszeniu na zasadach określonych w art. 103a-106. Dalej przywołano art. 103a ustawy emerytalnej, zgodnie z którym, prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego. Zwrócono przy tym uwagę, że powyższy przepis został wprowadzony do ustawy emerytalnej przez art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw i wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2011 r. Analogiczne brzmienie miał poprzednio art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej (obowiązujący do dnia 8 stycznia 2009 roku). Sąd zaznaczył, że istotą obu tych przepisów (zarówno obecnego art. 103a, jak i poprzedniego art. 103 ust. 2a) jest ograniczenie równoczesnego pobierania dwóch świadczeń - emerytury oraz wynagrodzenia za pracę, w sytuacji w której pracownik nie miał zamiaru przejść na emeryturę, lecz planował dalej pracować u tego samego pracodawcy bez rozwiązania z nim stosunku pracy. W ugruntowanym orzecznictwie sądowym uznano, że regulacja o której mowa w art. 103 ust. 2a nie naruszała zasady ochrony praw nabytych, nie pozbawiała osób zainteresowanych prawa do emerytury, oddzielając nabycie prawa do emerytury od jego realizacji oraz zawieszenia świadczenia w razie kontynuacji zatrudnienia bez rozwiązywania stosunku pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, że stosując w niniejszej sprawie literalnie przepis art. 103a można byłoby więc dojść do wniosku - jak uczynił to organ rentowy - że skoro L. W. w dniu 1 lutego 2017 r. (tj. w dacie, od której na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie przyznano mu prawo do emerytury) pozostawał w stosunku pracy, to warunek konieczny do podjęcia wypłaty świadczenia spełnił się dopiero po rozwiązaniu przez niego tego stosunku i złożeniu stosownego wniosku w ZUS, tj. od 1 lutego 2018 r. Wykładnię taką należało jednak w okolicznościach niniejszej sprawy uznać za nieprawidłową, jako że pomija ona szereg istotnych okoliczności, a ponadto nie bierze pod uwagę celu (funkcji) omawianej regulacji. Sąd Okręgowy w Szczecinie w niniejszej sprawie w pełni podziela bowiem stanowisko prawne wyrażone najpierw przez Sąd Najwyższy w wyroku z 22 lutego 2007 r. (I UK 229/06), wydanym na tle powyższego, wcześniej obowiązującego art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej, a następnie przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 26 października 2015 r. (sygn. akt III AUa 817/15). Sąd Najwyższy, dokonując wykładni przepisu art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej wskazał, że z brzmienia tego przepisu wynika z jednej strony, że kontynuowanie zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy nie ma wpływu na nabycie prawa do emerytury, które to prawo powstaje z mocy ustawy po spełnieniu warunków określonych w przepisach, a po drugie, że realizacja tego prawa (wypłata świadczenia) ulega zawieszeniu w razie kontynuowania zatrudnienia po nabyciu prawa do emerytury, niezależnie od wysokości uzyskiwanego przychodu ze stosunku pracy. Ponadto z jego treści wynika, że rozwiązanie stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą umożliwia realizację świadczenia emerytalnego (wznowienie jego wypłaty), bez potrzeby występowania o ponowne ustalenie tego prawa. Nadto, Sąd Najwyższy podkreślił, że ustawodawca wprowadzając regulację art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej (obecnie art. 103a), miał na uwadze uniemożliwienie ubezpieczonym równocześnie realizację prawa do emerytury, poprzez jego wypłatę, z osiąganiem przychodu z tytułu zatrudnienia kontynuowanego po nabyciu prawa do emerytury u pracodawcy na rzecz, którego realizowali je przed nabyciem prawa do wymienionego świadczenia. Wyjaśnił jednak, że skoro istotą omawianej regulacji jest wyeliminowanie równoczesnego pobierania dwóch świadczeń, to nie tyle wynika z niego obowiązek rozwiązania stosunku pracy przez pracownika, który nabył prawo do emerytury, ile obowiązek dokonania przez niego wyboru, czy decyduje się na pobieranie emerytury, czy też na pozostawanie w stosunku pracy i pobieranie wynagrodzenia za pracę. Dalej Sąd Najwyższy zauważył, że faktycznie wykładnia gramatyczna omawianej regulacji zdaje się wskazywać, że przepis ten łączy konsekwencje w postaci zawieszenia prawa do świadczenia i w efekcie wstrzymania jego wypłaty z kontynuowaniem zatrudnienia po ustalonym w decyzji organu rentowego dniu nabycia prawa do emerytury (jej realizacji), a nie z kontynuowaniem zatrudnienia po ustaleniu tego prawa decyzją organu rentowego. Wykładnię taką uznał Sąd Najwyższy za prawidłową wyłącznie w sytuacjach typowych, gdy przesłanki nabycia prawa do emerytury nie budzą wątpliwości, a prawo do świadczenia zostaje ustalone w decyzji organu rentowego w terminie określonym w art. 118 ust. 1 ustawy emerytalnej bezpośrednio po złożeniu przez zainteresowanego formalnego wniosku. Zwrócił natomiast uwagę, że taka wykładnia omawianego przepisu jest wątpliwa w sytuacji, gdy prawo ubezpieczonego do emerytury zostało ustalone wyrokiem sądu, a do daty wydania decyzji ustalającej prawo do emerytury w wykonaniu prawomocnego wyroku upłynął znaczny okres od złożenia wniosku o świadczenie. W takim przypadku interpretacja omawianego uregulowania wymaga bowiem zastosowania wykładni funkcjonalnej. Skoro bowiem celem omawianego przepisu jest stworzenie nowych miejsc pracy i w związku z tym ograniczenie prawa do uzyskania świadczeń emerytalnych w sytuacji uzyskiwania przychodów ze stosunku pracy poprzez stworzenie ubezpieczonym, którzy nabyli prawo do emerytury możliwości wyboru pomiędzy pobieraniem świadczenia emerytalnego i wynagrodzenia za pracę, to do chwili ustalenia w decyzji organu rentowego prawa do emerytury ubezpieczony jest pozbawiony możliwości dokonania wyboru między statusem emeryta a statusem pracowniczym, bo statusu emeryta w ogóle nie posiada. W tym miejscu Sąd Najwyższy odwołał się do wynikającej z przepisu art. 4 pkt 1 ustawy emerytalnej definicji „emeryta”, zgodnie z którą jest nim nie osoba, która nabyła prawo do świadczenia po spełnieniu przewidzianych przez przepisy warunków, lecz osoba mająca ustalone prawo do emerytury. Dopóki więc prawo to w decyzji organu rentowego nie zostanie ustalone, dopóty ubezpieczony nie posiada statusu emeryta. Dalej Sąd Najwyższy wskazał też, że trudno wymagać od ubezpieczonego, aby rozwiązał stosunek pracy z pracodawcą zatrudniającym go w momencie składania wniosku o ustalenie prawa do emerytury i - w przypadku wydania przez organ rentowy decyzji odmownej - oczekiwał na rozstrzygnięcie przez sąd kwestii swojego uprawnienia do tego świadczenia, tracąc źródło dochodu ze stanowiącej podstawę jego utrzymania pracy zarobkowej, a następnie - po ustaleniu prawa do emerytury wyrokiem sądu - występował z opartym o przepis art. 417 § 1 k.c. roszczeniem o naprawienie ewentualnej szkody wyrządzonej niezgodną z prawem („bezprawną”) decyzją organu rentowego. Przepis art. 103 ust. 2a ustawy należy zatem zdaniem Sądu Najwyższego interpretować w ten sposób, że w razie ustalenia prawa do emerytury orzeczeniem organu odwoławczego, zawieszenie jej wypłaty w przypadku kontynuowania przez emeryta zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy (pracodawców) nie może nastąpić przed dniem ustalenia nabycia prawa do emerytury w decyzji organu rentowego. Zaznaczono przy tym, że w takim przypadku organ rentowy zobligowany jest do dokonania rozliczenia przychodów ubezpieczonego za okres wsteczny przez ich porównanie z określonymi w przepisach limitami, celem ustalenia, czy przychody te uzasadniały zawieszenie wypłaty świadczenia lub jego zmniejszenie na zasadach określonych w art. 104-106 ustawy.

Sąd Okręgowy podzielił powyższe stanowisko Sądu Najwyższego i przenosząc je na grunt niniejszej sprawy uznał, że odwołanie ubezpieczonego jest zasadne. Sąd zwrócił uwagę, że z dniem 14 listopada 2017 r. uprawomocnił się wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie wydany w sprawie o sygn. akt VI U 1155/18, którym to wyrokiem przyznano ubezpieczonemu prawo do emerytury już od 1 lutego 2017 r. L. W., legitymujący się w tym czasie prawomocnym wyrokiem sądu przyznającym mu prawo do emerytury, miał więc pełne prawo pozostawać w przeświadczeniu, iż nie musi rozwiązywać stosunku pracy, a co za tym idzie, dokonywać opisanego wyżej wyboru źródła utrzymania. Powyższe uzasadnia więc konieczność posłużenia się w niniejszej sprawie wykładnią funkcjonalną przepisu art. 103a ustawy emerytalnej.

Zdaniem Sądu I instancji do analogicznych wniosków prowadzi także rozumowanie zmierzające do ustalenia daty, w której ubezpieczony nabył status emeryta. Organ rentowy ostatecznie wykonał bowiem wyrok sądu przyznający L. W. prawo do świadczenia, poprzez wydanie decyzji zaliczkowej z 5 lutego 2018 r. Niezwłocznie po wydaniu tej decyzji L. W. przedłożył dokument potwierdzający rozwiązanie stosunku pracy z dniem 31 stycznia 2018 r. W tej sytuacji, dokonując wyżej opisanej wykładni przepisu art. 103a ustawy emerytalnej, Sąd rozpoznający niniejszą sprawę uznał, że brak było w ogóle podstaw do zawieszenia ubezpieczonemu wypłaty świadczenia.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy, zaskarżając orzeczenie w całości. Jednocześnie, zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono naruszenie art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż wnioskodawcy przysługuje prawo do wypłaty emerytury za okres od 1 lutego 2017 r. do 31 stycznia 2018 r., podczas gdy literalne brzmienie przepisu w sposób nie budzący żadnych wątpliwości prowadzi do wniosku, iż świadczenie to winno być zawieszone w sytuacji braku rozwiązania stosunku z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał prace bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury.

Uwzględniając powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie odwołania w całości oraz zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko skarżący wskazał, że Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że przepisy regulujące system zabezpieczenia społecznego ze względu na swoją istotę i konstrukcję podlegają wykładni ścisłej. Nie powinno się więc stosować do nich wykładni celowościowej, funkcjonalnej lub aksjologicznej w opozycji do wykładni językowej, jeżeli ta ostatnia prowadzi do jednoznacznych rezultatów interpretacyjnych, a zatem, nie można ich poddawać ani wykładni rozszerzającej, ani zawężającej, modyfikującej wyczerpująco i kazuistycznie określone przez ustawodawcę uprawnienia do świadczeń. Zatem, w ocenie apelującego, na podstawie art. 103a ustawy emerytalnej, prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego. Podkreślono, że wykładnia językowa (gramatyczna) powołanego przepisu wskazuje jednoznacznie, iż skutek zawieszający prawo do emerytury (polegający na wstrzymaniu wypłaty świadczenia) powstaje zawsze w sytuacji kontynuowania przez ubezpieczonego zatrudnienia bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego, bez względu na to, czy decyzja ta została wydana niezwłocznie po zgłoszeniu wniosku o prawo do emerytury, czy też w wykonaniu wyroku sądu. Zdaniem organu rentowego przepis ten ma zastosowanie do wnioskodawcy, skoro w dacie nabycia prawa do emerytury kontynuował zatrudnienie u tego samego pracodawcy bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury i po jego nabyciu. Okoliczność, że postępowanie o prawo do emerytury zostało zakończone wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie, w którym przyznane zostało wnioskodawcy prawo do emerytury, nie może usprawiedliwiać żądania wnioskodawcy, od dnia przyznania prawa do emerytury, bowiem już od dnia 1 stycznia 2011 r. obowiązywał przepis at. 103a. Konieczność zawieszenia wypłaty emerytury z powodu kontynuowania zatrudnienia istniała zatem przed datą nabycia prawa do emerytury przez wnioskodawcę i po jego nabyciu.

Tak więc, w ocenie apelującego, przepis art. 103a cyt. ustawy ma zastosowanie do wszystkich emerytów, którzy nabyli prawo do emerytury od 1 stycznia 2011 r. i przed dniem 8 stycznia 2009 r. Prawo wynikające z art. 103a powinno być też jednakowo stosowane do wszystkich emerytów, także tych, którzy nabyli prawo do emerytury decyzją organu rentowego w terminie 30 dni od daty złożenia wniosku, jak i tych którzy nabyli prawo do emerytury wyrokiem sądu, bez względu na to, w jakim czasie postępowanie sądowe zostało zakończone. Skarżący zaznaczył, że jeżeli wnioskodawca podjął decyzję o kontynuowaniu zatrudnienia w chwili złożenia wniosku o emeryturę, to musiał się liczyć z faktem, że pomimo korzystnej decyzji o przyznaniu prawa do emerytury, do wypłaty emerytury dojść nie może z powodu kontynuowania zatrudnienia. W sytuacji, gdyby wnioskodawca rozwiązał stosunek pracy, to niewątpliwie uzyskałby prawo do wypłaty emerytury od wcześniejszej daty. W ocenie apelującego, nie ma jednak podstawy do ustalenia prawa do wypłaty emerytury w sytuacji kontynuowania zatrudnienia za okres, kiedy toczyło się postępowanie w sądzie, bo wówczas stawiałoby to wnioskodawcę w korzystniejszej sytuacji od innych emerytów, a prawo nie może godzić w konstytucyjną zasadę równości wobec prawa.

Ubezpieczony odpowiadając na apelację wniósł o jej oddalenie w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona i skutkowała wydaniem przez Sąd Odwoławczy orzeczenia o charakterze reformatoryjnym.

Na wstępie zaznaczenia wymaga, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy zgromadził w sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów. Tym samym Sąd Apelacyjny przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83). Jak jednolicie wskazuje się w judykaturze, obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy min. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07), za wyjątkiem oczywiście tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł ich wystąpienia w niniejszej sprawie.

Zauważenia w tym miejscu wymaga, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy nie były w znacznym zakresie między stronami sporne. Poza sporem pozostawał bowiem fakt, że prawo do emerytury od dnia 1 lutego 2017 r. ustalono względem L. W. na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 31 października 2017 r., który uprawomocnił się w dniu 14 listopada 2017 r. Nie było przedmiotem sporu ustalenie, że w dniu 20 lutego 2018 r. L. W. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o wypłatę emerytury i przeliczenie świadczenia, przedkładając wraz z wnioskiem świadectwo pracy wskazujące, że stosunek pracy pomiędzy nim a pracodawcą Gospodarstwo Rolne (...) ustał w dniu 31 stycznia 2018 r. W takich okolicznościach ubezpieczony zwrócił się o udzielenie mu ochrony prawnej poprzez ustalenie, że przysługuje mu prawo do wypłaty emerytury od dnia 1 lutego 2017 r., nie zaś od dnia 1 lutego 2018 r.

Dostrzeżenia jednocześnie wymaga, iż na etapie postępowania apelacyjnego spór w rozpoznawanej sprawie dotyczył wyłącznie wykładni przepisu art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej jako ustawa emerytalna) który stanowi, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego.

W ocenie apelującego cytowany przepis nie stwarza jakichkolwiek problemów interpretacyjnych, albowiem jego brzmienie jest jasne. Skarżący na tej podstawie wywiódł, że skutek zawieszający prawo do emerytury (polegający na wstrzymaniu wypłaty świadczenia) powstaje zawsze w sytuacji kontynuowania przez ubezpieczonego zatrudnienia bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego, bez względu na to, czy decyzja ta została wydana niezwłocznie po zgłoszeniu wniosku o prawo do emerytury, czy też w wykonaniu wyroku sądu. Stanowisko apelującego okazało się słuszne, a to z przyczyn wskazanych poniżej.

W pierwszej kolejności wyjaśnić trzeba, iż Trybunał Konstytucyjny, w wyroku z dnia 7 lutego 2006 r., SK 45/04, (OTK-A 2006/2/15), wypowiedział się w kwestii zgodności z Konstytucją przepisu art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z FUS – zawierającego wymóg rozwiązania stosunku pracy, a więc powodującego zawieszanie wypłaty emerytury w sytuacji nierozwiązania stosunku pracy – obowiązującego od dnia 1 lipca 2000 r. do 7 stycznia 2009 r. Trybunał wskazał, iż Konstytucja nie zawiera nakazu zagwarantowania świadczeń emerytalnych osobom kontynuującym działalność zawodową. Emerytura jest w założeniu świadczeniem, które zastępuje, a nie uzupełnia wynagrodzenie ze stosunku pracy i do jej istoty należy zapewnienie środków utrzymania w razie zaprzestania pracy, w związku z osiągnięciem określonego wieku.

W tym kontekście rozwiązanie stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą stanowi cechę istotną, uzasadniającą efektywne korzystanie z prawa do świadczeń emerytalnych. Nadto w wyroku z dnia 11 marca 2004 r., II UK 276/03, (LEX nr 985593) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że regulacja ta nie narusza zasady ochrony praw nabytych potwierdzonej art. 67 ust. 1 Konstytucji RP, albowiem nie pozbawia ona osób zainteresowanych prawa do emerytury, lecz oddziela nabycie prawa do emerytury w wyniku ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego (dożycie odpowiedniego wieku) od zawieszenia świadczenia w razie kontynuacji zatrudnienia bez rozwiązania stosunku pracy. W przypadku istnienia przyczyny zawieszenia świadczenia (kontynuowanie zatrudnienia) konsekwencją zawieszenia prawa do świadczenia jest wstrzymanie jego wypłaty, jednak ustanie tej przyczyny powoduje wznowienie wypłaty świadczenia od miesiąca ustania. Podobny pogląd został wyrażony w wyroku z dnia 19 lutego 2004 r., II UK 274/03 (OSNP 2004 nr 21, poz. 376) oraz w wyrokach z dnia 12 lutego 2004 r., II UK 237/03 i z dnia 11 marca 2004 r., II UK 276/03 (niepublikowane).

Rozważania zawarte w powyższych orzeczeniach odnoszą się do istoty regulacji, mającej zastosowanie w rozpatrywanym przypadku, ponieważ przepis art. 103a ustawy jest w swej treści odpowiednikiem art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni podziela pogląd prawny zaprezentowany przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 marca 2011 r. (II UK 299/10, LEX nr 817535), który stwierdził, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego i jednolitym stanowiskiem doktryny prawa ubezpieczeń społecznych, przepisy prawa ubezpieczeń społecznych powinny być wykładane ściśle (por. uchwałę składu siedmiu sędziów SN z dnia 11 grudnia 2008 r., I UZP 6/08, OSNP 2009 nr 9-10, poz. 120 oraz wyroki SN: z 9 listopada 1999 r., II UKN 187/99, OSNAPiUS 2001 Nr 4, poz. 121; z 16 sierpnia 2005 r., I UK 378/04, OSNP 2006 nr 13-14, poz. 218 i z 25 czerwca 2008 r., II UK 315/07, LEX nr 496396), co oznacza w zasadzie prymat dyrektyw wykładni językowej w odniesieniu do pozostałych metod wykładni, w tym wykładni systemowej i wykładni historycznej lub funkcjonalnej w jej aspekcie celowościowym. Wykładnia językowa art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej jednoznacznie wskazuje, iż przepis ten zawsze rodzi skutek zawieszający prawo do emerytury (polegający na wstrzymaniu wypłaty świadczenia) w sytuacji kontynuowania przez ubezpieczonego zatrudnienia bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury ustalonym w decyzji organu rentowego, bez względu na to czy decyzja ta została wydana niezwłocznie po zgłoszeniu wniosku o prawo do emerytury, czy też w wykonaniu orzeczenia organu odwoławczego (sądu). Wnioski płynące z literalnego odczytania przepisu są jasne. Instytucja zawieszenia prawa do emerytury (ze skutkiem wstrzymania jej wypłaty) została przez przepis przewidziana dla każdej sytuacji kontynuowania zatrudnienia wykonywanego bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego, bez względu na to czy prawo do emerytury zostało ustalone mocą decyzji wydanej bezpośrednio w załatwieniu wniosku, czy w wykonaniu orzeczenia sądu ubezpieczeń społecznych. Doniosłości prawnej nie przypisano okoliczności kontynuowania zatrudnienia po wydaniu decyzji ustalającej prawo do emerytury. Konsekwencje w postaci zawieszenia prawa przepis łączy z kontynuowaniem zatrudnienia po ustalonym w decyzji organu rentowego dniu nabycia prawa do emerytury (jej realizacji), a nie z kontynuowaniem zatrudnienia po ustaleniu tego prawa decyzją organu rentowego. Nabycie prawa do emerytury jest niezależne od kontynuowania zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy, jednakże realizacja tego prawa (wypłata świadczenia) ulega zawieszeniu do czasu rozwiązania stosunku pracy z tym pracodawcą. Innymi słowy, rozważany przepis wyraża zasadę, że pracownikowi, który nabył prawo do emerytury i nie rozwiązał stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą przysługuje jedno świadczenie – albo emerytura z ubezpieczenia społecznego albo wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 stycznia 2017 r., III AUa 1497/16, Lex nr 2265650). Skoro zatem istotą art. 103 ust. 2a ustawy jest wyeliminowanie równoczesnego pobierania obu świadczeń – emerytury i wynagrodzenia za pracę w pełnej wysokości, to nie tyle wynika z niego obowiązek rozwiązania stosunku pracy przez pracownika, który nabył prawo do emerytury, ile obowiązek dokonania przez niego wyboru, czy decyduje się na pobieranie emerytury, czy też na pozostawanie w stosunku pracy i pobieranie wynagrodzenia za pracę. Nie budzi przy tym wątpliwości, że po rozwiązaniu stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą może dojść do zawarcia nowej umowy i kontynuowania zatrudnienia w ramach swobodnej decyzji podjętej w tym zakresie przez pracodawcę. Z tego też względu prawo do emerytury ulega zawieszeniu, jeżeli emeryt nie rozwiąże wszystkich stosunków pracy, w których pozostawał bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, niezależnie od tego, czy do podstawy jej wymiaru przyjęto zarobki od wszystkich, czy tylko od jednego z pracodawców. Szczegółowe rozważania we wskazanym zakresie zawierają uzasadnienia wyroków z dnia 28 października 2003 r., II UK 146/03 (OSNP 2004 nr 16, poz. 289) i z dnia 19 lutego 2004 r., II UK 274/03 (OSNP 2004 nr 21, poz. 376) oraz uchwały z dnia 27 kwietnia 2004 r., II UZP 2/04 (OSNP 2004 nr 17, poz. 303) i uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2004 r., II UZP 9/04 (OSNP 2005 nr 3, poz. 41).

Mając powyższe na uwadze należy wskazać, iż skoro odwołujący od dnia 1 czerwca 2005 r. do dnia 31 stycznia 2018 r. pozostawał w stosunku pracy z Gospodarstwo Rolne (...), a wniosek o emeryturę złożył w dniu 17 lutego 2017 r., zaś prawo do emerytury nabył w dniu 1 lutego 2017 r., to niewątpliwie bezpośrednio przed nabyciem prawa do emerytury kontynuował zatrudnienie u tego samego pracodawcy. Odwołujący w czasie gdy składał wniosek o emeryturę pozostawał w zatrudnieniu i w związku z tym nie spełniał jednej z obiektywnych przesłanek do wypłaty zgłoszonego przez niego żądania, wymienionej w art. 184 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W świetle poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń nie znajdowało więc zastosowania stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 lutego 2007 r. (I UK 229/06).

Przyjąć należy, że ustawodawca, wprowadzając regulację zawartą w omawianym art. 103a ustawy emerytalnej, miał na uwadze uniemożliwienie ubezpieczonym równoczesną realizację prawa do emerytury poprzez jego wypłatę z osiąganiem jakiegokolwiek przychodu z tytułu zatrudnienia kontynuowanego po nabyciu prawa do emerytury u pracodawcy, na rzecz którego realizowali je przed nabyciem prawa do wymienionego świadczenia. Innymi słowy, osoba ubiegająca się o emeryturę i pozostająca w zatrudnieniu musiała liczyć się z tym, iż z dniem spełnienia wszystkich ustawowych warunków niezbędnych do nabycia prawa do wnioskowanego świadczenia wprawdzie prawo to uzyska, jednakże realizacja tego prawa na jej rzecz (wypłata świadczenia) nastąpi dopiero wówczas, gdy rozwiąże ona stosunek pracy łączący ją z pracodawcą (pracodawcami), na rzecz którego świadczyła pracę bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury. W przeciwnym razie prawo do emerytury ulegnie zawieszeniu, skutkując wstrzymaniem jego realizacji do czasu rozwiązania stosunku pracy. Nie jest przy tym istotny fakt, czy potwierdzenie spełnienia ustawowych przesłanek nabycia prawa do emerytury nastąpi już w toku postępowania administracyjnego przed organem rentowym, czy też dopiero w następstwie ustaleń dokonanych w postępowaniu sądowym wszczętym na skutek odwołania wniesionego od decyzji organu rentowego odmawiającej przyznania prawa do emerytury.

Zaznaczenia wymaga, iż Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 marca 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. II UK 299/10 (Lex nr 817535) podkreślił, iż nie podziela poglądu prawnego zaprezentowanego w wydanym na gruncie analogicznego stanu faktycznego wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 229/06, zgodnie z którym „w przypadku ustalenia prawa do emerytury orzeczeniem organu odwoławczego, zawieszenie jej wypłaty na podstawie art. 103 ust. 2a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie może nastąpić przed dniem ustalenia nabycia prawa do emerytury w decyzji organu rentowego”. Dodać należy, że zajmując takie stanowisko, Sąd Najwyższy podzielił poglądy wynikające z wyżej wskazanych przykładów orzecznictwa oraz przyznał, iż gramatyczna wykładnia art. 103 ust. 2a ustawy zdaje się wskazywać, że przepis ten łączy konsekwencje w postaci zawieszenia prawa do świadczenia i w efekcie wstrzymania jego wypłaty z kontynuowaniem zatrudnienia po ustalonym w decyzji organu rentowego dniu nabycia prawa do emerytury (jej realizacji), a nie z kontynuowaniem zatrudnienia po ustaleniu tego prawa decyzją organu rentowego. Dodał jednak, że taka wykładnia może być uznana za prawidłową w sytuacjach typowych, gdy przesłanki (warunki) nabycia prawa do emerytury nie budzą wątpliwości (np. w przypadku osiągnięcia przez ubezpieczonego powszechnego wieku emerytalnego i posiadania udokumentowanego okresu składowego i nieskładkowego), a prawo do świadczenia zostaje ustalone w decyzji organu rentowego w terminie określonym w art. 118 ust. 1 ustawy bezpośrednio po złożeniu przez zainteresowanego formalnego wniosku o emeryturę.

Odnosząc się do przedstawionego wyżej poglądu prawnego i nie podzielając go, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 marca 2011 r. przypomniał przede wszystkim, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego i jednolitym stanowiskiem doktryny prawa ubezpieczeń społecznych, przepisy prawa ubezpieczeń społecznych powinny być wykładane ściśle, co oznacza w zasadzie prymat dyrektyw wykładni językowej w odniesieniu do pozostałych metod wykładni, w tym wykładni systemowej i wykładni historycznej lub celowościowej. Wykładnia językowa (gramatyczna) art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej, (na co zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w omawianym wyroku z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 229/06) wskazuje zaś jednoznacznie, iż przepis ten zawsze rodzi skutek zawieszający prawo do emerytury (polegający na wstrzymaniu wypłaty świadczenia) w sytuacji kontynuowania przez ubezpieczonego zatrudnienia bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury ustalonym w decyzji organu rentowego, bez względu na to czy decyzja ta została wydana niezwłocznie po zgłoszeniu wniosku o prawo do emerytury, czy też w wykonaniu orzeczenia organu odwoławczego (sądu). Taki sposób rozumienia omawianego przepisu znajduje zresztą potwierdzenie także w jego wykładni historycznej, szeroko zaprezentowanej w uzasadnieniu powołanej wcześniej uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 10 listopada 2004 r., II UZP 9/04.

Nadto, Sąd Najwyższy podkreślił, iż odejście od dyrektyw wykładni językowej przepisów prawa ubezpieczeń społecznych jest oczywiście teoretycznie możliwe, jednakże zakwestionowanie rezultatów tej wykładni w drodze dyrektyw wykładni celowościowej, systemowej lub historycznej wymaga szczególnie starannego i przekonującego uzasadnienia. W ocenie Sądu Najwyższego trudno jednakże zgodzić się z uzasadnieniem zaprezentowanej w wyroku z dnia 22 lutego 2007 r. wykładni funkcjonalnej art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach. Przede wszystkim bowiem uzasadnienie omawianej wykładni zostało oparte między innymi na tezie, iż do chwili ustalenia w decyzji organu rentowego prawa do emerytury ubezpieczony był pozbawiony możliwości wyboru pomiędzy statusem emeryta a statusem pracowniczym, bo statusu emeryta nie posiadał, skoro stosownie do art. 4 pkt 1 ustawy za emeryta uważa się nie osobę, która nabyła prawo do świadczenia po spełnieniu przewidzianych przez przepisy warunków, lecz osobę mająca ustalone prawo do emerytury. Tymczasem nie można zapominać o tym, że decyzje organu rentowego przyznające (ustalające) prawo do emerytury mają charakter deklaratoryjny a nie konstytutywny i potwierdzają jedynie spełnienie ustawowych przesłanek nabycia prawa do świadczenia emerytalnego. Prawo do emerytury jest bowiem nabywane z mocy prawa. Bez względu na to, kiedy decyzje takie zostają wydane, i tak potwierdzają one prawo do świadczenia nabyte w określonej dacie tożsamej z datą spełnienia ustawowych warunków. Choć ex post osoba, która spełniła ustawowe warunki nabycia prawa do emerytury, staje się więc emerytem od dnia spełnienia warunków (art. 100 ustawy), a nie od dnia wydania decyzji. Nie jest też tak, że wszystkie decyzje organu rentowego przyznające prawo do emerytury są wydawane niezwłocznie (bezpośrednio) po zgłoszeniu wniosku o to świadczenie, ponieważ zgodnie z treścią art. 118 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji. Wyjaśnienie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji potwierdzającej prawo do emerytury może być natomiast poprzedzone, jak wynika z zasad doświadczenia życiowego, nawet wielomiesięcznym postępowaniem wyjaśniającym prowadzonym przez organ rentowy. Z kolei nie każde postępowanie sądowe kończące się orzeczeniem przyznającym ubezpieczonemu prawo do emerytury trwa długo. Zdaniem Sądu Najwyższego, argumentem świadczącym przeciwko wykładni art. 103 ust. 2a ustawy emerytalnej zaprezentowanej w wyroku z dnia 22 lutego 2007 r. jest również to, że proponowany tam sposób rozumienia tego przepisu różnicowałby sytuację prawną ubezpieczonych ubiegających się o prawo do emerytury i spełniających (obiektywnie) warunki nabycia tego prawa jedynie z uwagi na długość okresu oczekiwania na potwierdzenie owych uprawnień. Dokonana w taki sposób wykładnia musiałaby prowadzić do uznania, że mamy w gruncie rzeczy do czynienia w dwoma różnymi przepisami, z których jeden znajduje zastosowanie w stosunku do ubezpieczonych bezspornie spełniających warunki nabycia prawa do emerytury, drugi zaś jest stosowany w odniesieniu do tych, których uprawnienia emerytalne zostaną potwierdzone dopiero w postępowaniu odwoławczym (sądowym). Żadne ze sformułowań użytych w art. 103 ust. 2a takiego zróżnicowania jednak nie uzasadnia.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie w niniejszym składzie, w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, zaprezentowane w wyroku z dnia 3 marca 2011 r., i reasumując, stwierdza, iż w niniejszej sprawie art. 103a ustawy emerytalnej znajduje zastosowanie, zatem decyzja ZUS jest prawidłowa.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i orzekł jak w sentencji, stosownie do art. 386 § 1 k.p.c..

W punkcie II wyroku Sąd rozstrzygnął o kosztach postępowania, odstępując od obciążania kosztami zastępstwa procesowego. Zgodnie z treścią przepisu art. 98 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Przy czym, zgodnie z treścią art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepisy kodeksu postępowania cywilnego statuują tym samym zasadę, że wprawdzie wynik procesu z reguły decyduje o obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, niemniej nie jest to obowiązek nieograniczony i podlega ocenie z punktu widzenia zasad słuszności.

Na kanwie powyższych rozważań stwierdzić należy, że w niniejszej sprawie wystąpiły przesłanki do odstąpienia od obciążania ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej w oparciu o art. 102 k.p.c. W ocenie Sądu, wobec rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego ubezpieczony mógł pozostawać w przekonaniu o słuszności swoich roszczeń. W tym stanie rzeczy orzeczono jak w punkcie II sentencji wyroku.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk