Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VII K 29/18

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Opolu ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 stycznia 2012 r. została zawarta umowa kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) pomiędzy (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. przy ul. (...) (...)-(...) W., KRS: (...), NIP (...), REGON: (...) oskarżoną H. Ś. (1). Przedmiotową umowę oskarżona zawarła w celu zakupu paneli podłogowych (...) 15 o wartości 12000,00 zł oraz remontu i dekoracji powierzchni mieszkalnej wycenionych na 28000,00 zł, a nadto w celu zaspokojenia potrzeb konsumpcyjnych kredytobiorcy w kwocie 15243,77 zł. Całkowita wartość kredytu wyniosła 55243,77 zł, natomiast całkowita kwota do zapłaty 102981,02 zł. Kredyt został udzielony na okres od dnia 17 stycznia 2012 r. do dnia 25 stycznia 2017 r. i miał zostać spłacony w 60 ratach miesięcznych, przy czym termin płatności pierwszej raty w wysokości 1401,96 zł mijał w dniu 25 lutego 2012 r., a każda następna rata w kwocie 1463,31 zł miała być uiszczana do 25 dnia każdego miesiąca. Umowa kredytu z dnia 27 stycznia 2011 r. została własnoręcznie podpisana przez oskarżoną H. Ś. (1). Jej podpisy widnieją w dolnej części każdej z czterech stron umowy kredytu oraz na ostatniej (czwartej) stronie umowy, w miejscu przeznaczonym dla czytelnego podpisu kredytobiorcy.

Dowód: umowa kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) z dnia 27 stycznia 2012 r., k. 2; opinia biegłego sądowego z zakresu badań pisma i dokumentów z dnia 14 listopada 2017 r., k. 150-171; wyjaśnienia oskarżonej H. Ś. (1), k. 219-220.

Umowa kredytu została zawarta za pośrednictwem Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego (...) z siedzibą w O., ul. (...), (...)-(...) O., NIP: (...), zajmującego się pośrednictwem w udzielaniu kredytów gotówkowych. W zawieraniu umowy przedmiotowego kredytu gotówkowego pośredniczył M. W., którego własnoręczne podpisy oraz pieczątka firmy widnieją na egzemplarzu umowy z dnia 27 stycznia 2012 r.

Dowód: umowa kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) z dnia 27 stycznia 2012 r., k. 2; pismo (...) Bank SA z dnia 8 czerwca 2017 r., k. 38; zeznania świadka M. W., k. 83-84, 214-215.

Przy zawieraniu umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. oskarżona H. Ś. (1) przedłożyła zaświadczenie o zatrudnieniu i osiąganych zarobkach, sporządzone w dniu 25 stycznia 2012 r., które to zaświadczenie było wymagane przez Bank do zaciągnięcia pożyczki we wnioskowanej przez nią kwocie. Z treści wyżej wskazanego zaświadczenia wynika, iż H. Ś. (1) od dnia 1 lutego 2011 r. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w przedsiębiorstwie (...). z o.o z siedzibą w C., ul. (...)-Curie 4, (...)-(...) C. (obecnie z siedzibą w T., ul. (...), (...)-(...) T.), NIP: (...), Regon: (...), na stanowisku pracownika umysłowego, osiągając przeciętne miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3200,00 zł. Zaświadczenie to zostało podpisane przez ówczesną Prezes Zarządu (...) Sp. z o.o. H. P., do zakresu uprawnień której należało wystawianie zaświadczeń o uzyskiwanych przez pracowników spółki zarobkach. Pośredniczący w zawarciu umowy kredytu M. W. nie weryfikował treści wskazanego wyżej zaświadczenia, skompletował wyłącznie dokumenty konieczne do zawarcia umowy kredytu i przesłał je do (...) Bank S.A.

Dowód: zaświadczenie o zarobkach z dnia 25 stycznia 2012 r., k. 2; opinia biegłego sądowego z zakresu badań pisma i dokumentów z dnia 14 listopada 2017 r., k. 150-171; informacja z Krajowego Rejestru Sądowego, k. 13-23; zeznania świadka M. W., k. 83-84; zeznania świadka H. P., k. 115-116, 352-353.

Oskarżona H. Ś. (1) w okresie od dnia 3 listopada 2008 r. do dnia 31 października 2012 roku podlegała ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu jako pracownik Cukierni (...).G. (...) Spółka cywilna z siedzibą w G.. Od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 31 maja 2012 r. jednocześnie objęta została ubezpieczeniami społecznymi i zdrowotnym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w C. (obecnie w T.). Z tytułu zatrudnienia we wskazanej wyżej spółce oskarżona osiągała dochody brutto w wysokości 4600 zł w miesiącach marzec i kwiecień 2012 r. oraz 1500 zł w miesiącu maj 2012 r. Następnie od dnia 29 listopada 2012 r. do dnia 19 maja 2013 r. była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy w G. jako osoba bezrobotna, przy czym od dnia 7 grudnia 2012 r. do dnia 19 maja 2013 r. pobierała zasiłek dla bezrobotnych. Od dnia 20 maja 2013 r. do dnia 31 grudnia 2014 r. podlegała ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu tytułem zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w firmie (...). k. z siedzibą w S., jednocześnie pozostając w tym w okresie zatrudniona na podstawie umowy cywilnoprawnej w przedsiębiorstwie (...) Spółka jawna z siedzibą w S.. W miesiącu styczniu 2015 r. oskarżona zatrudniona była na podstawie umowy o pracę w (...) Spółka jawna z siedzibą w S.. Z kolei od dnia 1 lutego 2015 r. do dnia 31 maja 2017 r. była pracownikiem (...) Sp. k. z siedzibą w S., przy czym jednocześnie wykonywała pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej na rzecz (...) Spółka jawna z siedzibą w S. (od dnia 6 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r.). Oskarżona H. Ś. (1) w latach 2010-2014 wykazała w zeznaniach podatkowych PIT roczny dochód na poziomie ok. 14 tysięcy złotych (w roku 2010 – 12818,28 zł, w roku 2011 – 14848,80 zł, w roku 2012 – 13492,31 zł, w roku 2013 – 14054,45 zł, w roku (...) – 17847,30 zł).

Dowód: pismo Naczelnika Urzędu Skarbowego w G. z dnia 19 maja 2017 r., k. 12; pismo (...) Oddział w G. z dnia 31 sierpnia 2017 r., k. 121; pismo (...) Oddział w G. z dnia 25 września 2017 r., k. 144.

(...) Sp. z o.o. z siedzibą w C. (obecnie z siedzibą w T.) została powołana aktem notarialnym z dnia 16 lipca 2010 r. i zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 18 października 2010 r. Jej wspólnikami są H. P., posiadająca 80 udziałów spółki o łącznej wartości 8000,00 zł oraz kuzyn oskarżonej J. N., który posiada 20 udziałów o łącznej wartości 2000,00 zł. H. P. i J. N. byli parą, ich związek zakończył się na przełomie 2012 i 2013 r. W okresie od dnia 23 lutego 2012 r. do dnia 18 lutego 2013 r. H. Ś. (1) pełniła funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w C. (obecnie w T.). Od dnia 18 października 2010 r. do dnia 23 lutego 2012 r. Prezesem Zarządu w/w spółki była H. P. (obecna prokurent (...) Sp. z o.o.), natomiast od dnia 18 lutego 2013 r. funkcję tę pełni J. N.. W czasie, gdy H. P. pełniła funkcję Prezesa Zarządu, prokurentem (...) Sp. z o.o. był J. N.. Będąc zatrudnioną w (...) Sp. z o.o. H. P., w okresie od stycznia 2013 r. do sierpnia 2013 r. otrzymywała wynagrodzenie na poziomie 1600 zł brutto (z wyjątkiem miesięcy marzec i lipiec). Natomiast J. N. w okresie od listopada 2011 r. do maja 2013 r. uzyskiwał z (...) Sp. z o.o. wynagrodzenie nieprzekraczające kwoty 3000,00 zł brutto. Z dniem 31 stycznia 2015 r. działalność spółki (...) Sp. z o.o. została zawieszona.

Dowód: informacja z Krajowego Rejestru Sądowego, k. 13-23; pismo (...) Oddział w G. z dnia 7 sierpnia 2017 r., k. 82; pismo (...) Oddział w G. z dnia 30 sierpnia 2017 r., k. 120; zeznania świadka H. P., k. 115-116, 352-353.

Do dnia 6 lutego 2013 r. zadłużenie z umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. było spłacane przez oskarżoną H. Ś. (1), jednakże w nieregularnych ratach oraz z przekroczeniem terminu płatności. Pierwsza wpłata za ratę kredytu z dnia 22 lutego 2012 r. została dokonana przez oskarżoną w oddziale (...) Bank S.A. (...) T., ul. (...). Kolejne raty od dnia 4 kwietnia 2012 r. (wpłata drugiej raty) do dnia 6 lutego 2013 r. (ostatnia dokonana wpłata) były spłacane w kasach jednostek (...)-GRYFINO-11LIS.

Dowód: pismo (...) Bank SA z dnia 8 czerwca 2017 r., k. 38; raport – zestawienie należności i spłat kredytu w PLN za okres od 2012-01-28 do 2014-09-29, k. 39-41.

W przedmiocie zobowiązania wynikającego z umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. wobec oskarżonej H. Ś. (1) toczyło się postępowanie egzekucyjne o sygn. Km 568/14, prowadzone przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gryfinie G. J.. Powyższe postępowanie zostało wszczęte z wniosku wierzyciela (...) Bank S.A. z siedzibą w W.. Od dnia wszczęcia egzekucji, tj. od dnia 29 maja 2014 r. od oskarżonej H. Ś. (1) nie wyegzekwowano żadnych kwot, a wierzycielowi nie przekazano żadnych należności. Powyżej wskazane postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek (...) Bank S.A. postanowieniem z dnia 1 grudnia 2015 r., a komornik zwrócił wierzycielowi tytuły egzekucyjne. Oskarżona H. Ś. (1) po umorzeniu postępowania egzekucyjnego dokonała spłaty kosztów egzekucyjnych należnych komornikowi.

Dowód: pismo Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gryfinie G. J., k. 368.

W dniu 29 września 2014 r. wierzytelność z przedmiotowej umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. została sprzedana przez (...) Bank S.A. na rzecz U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, reprezentowany przez (...) S.A. z siedzibą we W. przy ul. (...), (...)-(...) W., KRS: (...), NIP: (...). Od dnia cesji wierzytelności do dnia 2 lutego 2017 r. (...) S.A nie odnotowało żadnej wpłaty ze strony oskarżonej H. Ś. (1) tytułem spłaty kredytu wynikającego z umowy z dnia 27 stycznia 2011 r. Wysokość zadłużenia oskarżonej na dzień 2 lutego 2017 r. wynosiła 74383,82 zł. Do tego dnia do H. Ś. (1) wysyłane były pisma z wezwaniami do zapłaty zadłużenia, nadto podejmowane były również próby kontaktu telefonicznego ze strony (...) S.A.

Dowód: pismo (...) Bank S.A. z dnia 14 kwietnia 2017 r., k. 3-4; pismo (...) S.A. z dnia 2 lutego 2017 r., k. 5; pismo (...) Bank SA z dnia 8 czerwca 2017 r., k. 38; zeznania świadka P. J., k. 24-36.

Oskarżona H. Ś. (1) ma 52 lata, zamieszkuje w G., jest rozwiedziona, ma dwoje dorosłych dzieci i nie posiada na własnym utrzymaniu innych osób. Oskarżona legitymuje się wykształceniem zawodowym, z zawodu jest sprzedawcą. Posiada lokal mieszkalny o powierzchni 53 m 2. H. Ś. (1), obecnie (od dnia 13 lipca 2017 r.) jest rencistką. Nadto w ostatnim czasie podjęła zatrudnienie w firmie sprzątającej, osiągając dodatkowy miesięczny dochód w wysokości 1600,00 zł. Legitymuje się umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, który ma charakter stały. W przeszłości przebyła udar mózgu, była leczona neurologicznie. Oskarżona leczy się w (...), nie była jednak hospitalizowana psychiatrycznie, nie była także leczona odwykowo. Z opinii biegłych lekarzy psychiatrów wynika, iż u oskarżonej H. Ś. (1) nie rozpoznano choroby psychicznej w sensie psychozy ani upośledzenia umysłowego. U oskarżonej stwierdzono natomiast zaburzenia adaptacyjne. W ocenie biegłych sądowych H. Ś. (1) nie miała z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego, uzależnienia ani innego zakłócenia czynności psychicznych w chwili popełnienia czynu zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznawania jego znaczenia lub pokierowania swoim postępowaniem, tzn. nie zachodzą warunki, o których mowa w art. 31 § 1 i 2 k.k. Jej stan zdrowia pozwalał natomiast na jej udział w postępowaniu karnym i na prowadzenie obrony w sposób rozsądny i samodzielny. Oskarżona H. Ś. (1) nie była dotychczas karana.

Dowód: dane osobopoznawcze, k. 183; informacja z Krajowego Rejestru Karnego, k 336, orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, k. 244; dokumentacja medyczna, k. 245-246.; opinia sądowo-psychiatryczna z dnia 12 grudnia 2018 r., k. 322-325; wyjaśnienia oskarżonej H. Ś. (1), k. 319-320.

Oskarżona H. Ś. (1) w toku postępowania przygotowawczego nie przyznała do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień.

W postępowaniu przed Sądem oskarżona w dalszym ciągu nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Przesłuchana w drodze pomocy prawnej przez Sąd Rejonowy w Gryfinie (sygn. akt II Ko 825/18), wyjaśniała, że kredyt wynikający z umowy z dnia 27 stycznia 2012 r. zaciągnęła dla swojego kuzyna J. N., któremu chciała pomóc, gdyż miał kłopoty w firmie i potrzebował pieniędzy na rozruch maszyn. Wskazała, że kredyt był spłacany do jakiegoś momentu, do którego były środki na jego spłatę. Później okazało się, że ani oskarżona ani jej kuzyn nie mieli pieniędzy na uregulowanie zadłużenia wobec Banku. Brak spłaty kredytu tłumaczyła swoim złym stanem zdrowia i przebytymi chorobami. Następnie dowiedziała się od komornika o zajęciu wynagrodzenia, które trwało przez 2,5 roku. Oskarżona podała również, iż uzgodniła z komornikiem, że będzie spłacać zadłużenie dobrowolnie. Do czasu egzekucji komorniczej spłaciła natomiast ok. 15-16 tysięcy złotych. Oskarżona H. Ś. (1) wskazała ponadto, iż nigdy nie była zatrudniona w spółce (...), nie pełniła tam żadnych funkcji i nie ma z tą spółką nic wspólnego, a jej nazwa nic jej nie mówi. Umowę kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. zawarła w oddziale (...) Banku w S., gdzie wraz z nią był kuzyn J. N., który pomagał jej w załatwieniu formalności. To on załatwiał kredyt, a sama oskarżona podpisywała tylko dokumenty w okienku. Stwierdziła, że na stronach nr 1-3 umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. widnieją jej podpisy, podobnie na stronie nr 4 podpis z datą także należy do niej, natomiast podpis na dole strony 4 nie jest jej. Nie potrafiła wyjaśnić, skąd na przedmiotowej umowie wziął się podpis M. W., gdyż o kredyt nie ubiegała się za pośrednictwem pośrednika kredytowego. Wyjaśniła, że dokumenty podpisywała w S., a nazwisko M. W. nic jej nie mówi. Nie wie, jakie dokumenty okazywał w Banku (...). Oskarżona wskazała również, że nie pamięta, czy otrzymała dokumentację związaną z umową kredytową, gdyż kredyt zaciągnęła krótko po udarze, będąc cały czas na lekach, a od kiedy przeszła udar mózgu ma kłopoty z pamięcią. Podała, że z kredytu nie dostała żadnych pieniędzy, a całą kwotę otrzymał jej kuzyn J. N., który to w jej imieniu miał dokonywać spłat rat kredytu, gdyż taka była pomiędzy nimi umowa. Oskarżona nie dokonała wówczas żadnej wpłaty, a sama zaczęła spłacać zadłużenie dopiero po tym, jak komornik zajął jej wynagrodzenie. Nie pamięta, czy ubiegała się o zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości zarobków. Wskazała, iż w tym czasie pracowała jako sprzątaczka w G. w hotelu „u Jaśka”, uzyskując miesięczny dochód w kwocie 1200,00 zł. Nigdy w życiu nie otrzymywała natomiast wynagrodzenia w wysokości wynikającej z zaświadczenia z dnia 25 stycznia 2012 r. Stwierdziła też, iż dane z zaświadczenia jakoby pracowała w firmie (...) Sp. z o.o. i zarabiała 3200,00 zł miesięcznie są nieprawdziwe, a takiego zaświadczenia nie uzyskiwała i nie wie skąd się ono wzięło. Oskarżona wyjaśniła również, że nie zna H. P.. Od czasu, gdy komornik zajął jej wynagrodzenia nie ma z kolei kontaktu z kuzynem J. N..

Dowód: protokół przesłuchania podejrzanej H. Ś. (1), k. 180-181.

Sąd zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy potwierdza sprawstwo i winę oskarżonej H. Ś. (1), jednakże w zmodyfikowanym przez Sąd zakresie.

Wyrokując, Sąd opierał się przede wszystkim na dowodach w postaci dokumentów, w tym w szczególności na umowie kredytu – planu ratalnego oraz limitu nr (...) z dnia 27 stycznia 2012 r., pismach (...) Bank SA: z dnia 14 kwietnia 2017 r. oraz 8 czerwca 2017 r., raporcie – zestawienia należności i spłat kredytu w PLN za okres od 2012-01-28 do 2014-09-29, piśmie (...) S.A. z dnia 2 lutego 2017 r., jak również piśmie Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gryfinie G. J., które to dowody potwierdzały okoliczności bezsporne w niniejszej sprawie. Dowody te i ich przydatność dla niniejszego postępowania karnego nie były w żaden sposób kwestionowane w toku postępowania, są one jednoznaczne i wiarygodne. Co więcej, fakty poświadczone powyższymi dokumentami, zostały potwierdzone zeznaniami świadka M. W. oraz częściowo wyjaśnieniami samej oskarżonej H. Ś. (1), które to dowody uzupełniająco Sąd wziął pod uwagę. W sprawie bezspornym jest bowiem, iż doszło do zawarcia umowy kredytu pomiędzy oskarżoną H. Ś. (1) a (...) Bank S.A. z siedzibą w W., opiewającej na łączną kwotę 55243,77 zł, co z resztą potwierdziła sama oskarżona w swoich wyjaśnieniach, podając, iż zaciągnęła kredyt, żeby pomóc swojemu kuzynowi J. N.. Podobnie bezspornym jest, iż oskarżona nie spłaciła swojego zobowiązania względem Banku, w związku z czym prowadzone było wobec niej postępowanie egzekucyjne w tym przedmiocie, które zostało umorzone z dniem 1 grudnia 2015 r. Z dokumentów tych jednoznacznie wynika również, iż wierzytelność z w/w umowy kredytu została sprzedana przez (...) Bank S.A. na rzecz U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, reprezentowany przez (...) S.A. z dniem 29 września 2014 r. Odnosząc się natomiast do kwestii podpisów widniejących na umowie kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. wskazać należy, iż ich autentyczność została w sposób jednoznaczny rozstrzygnięta w opinii biegłego z zakresu badania pisma i dokumentów z dnia 14 listopada 2017 r., z której bezpośrednio wynika, że zostały one nakreślone przez oskarżoną H. Ś. (2). Pisemna opinia biegłego grafologa w ocenie Sądu stanowi istotny i wiarygodny dowód w sprawie, albowiem wydana została przez kompetentną osobę dysponującą wiedzą specjalistyczną, przy czym jest ona pełna, możliwie precyzyjna, logiczna pozbawiona sprzeczności, przekonująca i zawierająca odpowiedzi na pytania zawarte w zleceniu jej opracowania. Co ważne, wartość dowodowa opinii grafologicznej nie była kwestionowana przez strony w toku postępowania, w związku z czym należało uznać, że dowód ten potwierdza okoliczności w sprawie bezsporne. Zaznaczyć przy tym należy, iż także sama oskarżona w swoich wyjaśnieniach złożonych w postępowaniu sądowym nie negowała faktu, iż to ona podpisała w/w umowę kredytu. Twierdziła jedynie, iż jeden z podpisów złożonych na tejże umowie – widniejący w dolnej części czwartej strony umowy – nie został przez nią nakreślony. Podobnie nie budziła wątpliwości Sądu autentyczność podpisu pośredniczącego w zawarciu umowy kredytu M. W., który zeznając w charakterze świadka przyznał, że to on osobiście podpisywał przedmiotową umowę.

Ustalając stan faktyczny niniejszej sprawy, Sąd oparł się również na dowodach z dokumentów postaci pisma Naczelnika Urzędu Skarbowego w G. z dnia 19 maja 2017 r. oraz pism (...) Oddział w G.: z dnia 31 sierpnia 2017 r., 25 września 2017 r., 7 sierpnia 2017 r. i 30 sierpnia 2017 r. które to dowody, skonfrontowane z treścią zaświadczenia o zarobkach z dnia 25 stycznia 2012 r., przedłożonego przez H. Ś. (1) w procesie zawierania umowy kredytu, okazały się niezwykle istotne dla przypisania oskarżonej prawnokarnej odpowiedzialności za popełniony przez nią czyn. Dowody te Sąd uznał za w pełni wiarygodne i rzetelne, stanowiące źródło istotnych z puntu widzenia niniejszego postępowania informacji. Powyżej wskazane pisma zostały bowiem sporządzone przez upoważnione do tego osoby w oparciu o dane zgromadzone w rejestrach i bazach pozostających w dyspozycji instytucji państwowych – odpowiednio Urzędu Skarbowego w G. oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G.. Ponadto wymaga podkreślenia, iż treści w nich zawarte są jasne i pełne oraz możliwie precyzyjnie odzwierciedlające rzeczywisty stan rzeczy, a co najważniejsze wzajemnie ze sobą korespondują, w znaczącej większości się pokrywając. W ocenie Sądu nie sposób zatem odmówić im waloru wiarygodności oraz prawdziwości poświadczonych w nich danych, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że żadna ze stron postępowania nie podważała autentyczności tychże dowodów, a oskarżona w swoich wyjaśnieniach kwestionowała wyłącznie fakt zatrudnienia w przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o.

Podobnie bardzo ważnym dla ustalenia odpowiedzialności karnej oskarżonej H. Ś. (1) dowodem był wydruk informacji z Krajowego Rejestru Sądowego dotyczącej spółki (...) Sp. z o.o., w której to, zgodnie z przedłożonym przez oskarżoną zaświadczeniem o zarobkach, miała pozostawać zatrudniona na podstawie umowy o pracę od dnia 1 lutego 2011 r., otrzymując przy tym miesięczne wynagrodzenie na poziomie 3200,00 zł. Dowód ten jest na tyle przydatny dla niniejszego postępowania, gdyż co prawda stanowi, że H. Ś. (1) była zatrudniona w w/w spółce, pełniąc w niej funkcję Prezesa Zarządu, jednakże, przyjmując daty ujawnienia informacji w KRS, wskazuje jednocześnie, że objęła tę funkcję w dniu 23 lutego 2012 r., a więc już po dniu zawarcia przez nią przedmiotowej umowy kredytu. Co ważne, dane ujawnione w KRS korespondują z informacją uzyskaną z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G., z którego pisma z dnia 31 sierpnia 2017 r. wynika, iż oskarżona w okresie od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 31 maja 2012 r. podlegała ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w (...) Sp. z o.o. Istotnie wskazać przy tym należy, iż dane ujawnione w Krajowym Rejestrze Sądowym korzystają z domniemania prawdziwości w myśl art. 17 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 986 z późn zm.), w związku z czym, chociażby nawet z tego względu, Sąd nie mógł odmówić przymiotu wiarygodności powyższemu dowodowi.

Odnosząc się natomiast do najważniejszego, w ocenie Sądu, dowodu sprawstwa przypisanego oskarżonej H. Ś. (1) czynu zabronionego, a stanowiącego zarazem dokument, który posłużył oskarżonej do popełnienia przestępstwa – zaświadczenia o zarobkach datowanego na dzień 25 stycznia 2012 r. – wskazać należy, iż dokument ten Sąd uznał za w pełni autentyczny, pochodzący od osoby upoważnionej do jego sporządzenia. Potwierdzają to chociażby jednoznaczne wnioski opinii sądowego biegłego grafologa z dnia 14 listopada 2017 r., w której czytamy, iż podpis zlokalizowany w pozycji „Pieczęć i podpis osoby upoważnionej” na zaświadczeniu o zarobkach wystawionym na nazwisko oskarżonej H. Ś. (1), został nakreślony przez H. P., pełniącą w dniu jego sporządzenia funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o., co wynika natomiast bezpośrednio z informacji KRS. Powyższe wnioski korespondują ponadto z zeznaniami świadka H. P., która przesłuchana w toku postępowania nie negowała faktu, że wydała i podpisała zaświadczenie o wskazanej wyżej treści, nadto, że była upoważniona do jego sporządzenia. Zdaniem Sądu, legitymację do wystawienia zaświadczenia o zarobkach pracownika zatrudnionego w przedsiębiorstwie można natomiast domniemywać z samej funkcji, jaką pełniła H. P. w spółce. Niewątpliwie bowiem Prezes Zarządu spółki był uprawniony do wystawienia owego zaświadczenia, działając w zakresie swoich kompetencji.

Sąd jedynie uzupełniająco potraktował dowody z zeznań świadków M. W. oraz H. P., i to wyłącznie w zakresie, w którym potwierdzają one okoliczności wynikające z wyżej wskazywanych dowodów w postaci dokumentów. W pozostałej części Sąd uznał zeznania powyższych świadków za nie do końca wiarygodne, niekompletne, miejscami sprzeczne czy też niewiele wnoszące do sprawy ze względu na niepamięć relacjonujących. Odnosząc się do relacji świadka M. W., wskazać przede wszystkim należy, iż w zakresie okoliczności, w jakich miało dojść do zawarcia przedmiotowej umowy kredytu z oskarżoną H. Ś. (1), jego zeznania są chaotyczne, nielogiczne, a przesłuchany dwukrotnie w toku postępowania za każdym razem relacjonował odmiennie. Przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym M. W. zeznał, iż nie jest w stanie powiedzieć, w jakiej miejscowości doszło do jego spotkania z oskarżoną i podpisania przez nią umowy kredytu wskazując jednak, że prawdopodobnie miało to miejsce w O., gdyż w tym mieście prowadzi swoją działalność. Zeznając z kolei w postępowaniu sądowym, doskonale pamiętał okoliczności zawarcia umowy kredytu, precyzyjnie wskazując, iż miało to miejsce w sobotę w G. na stacji benzynowej, gdyż właśnie tam wcześniej umawiał się z oskarżoną. Z relacji świadka wynika, iż całe spotkanie trwało krótko – 10-15 minut, on sam przekazał oskarżonej umowę, którą przeczytała i podpisała w jego obecności. Jadąc natomiast do G., M. W. miał już dysponować kompletem dokumentów potrzebnych do zawarcia umowy, w tym zaświadczeniem o zarobkach oskarżonej z dnia 25 stycznia 2012 r. Świadek zeznał ponadto, że w jego firmie bardzo rzadko dochodziło do zawierania umów poza województwem (...), dlatego też w przypadku oskarżonej musiało się to odbyć na zasadzie, że była ona znajomą któregoś z jego pracowników albo „znajomą znajomego”. Co więcej, zeznania w tym zakresie pozostają również w sprzeczności z wyjaśnieniami samej oskarżonej H. Ś. (1), która w postępowaniu przed Sądem stwierdziła, że umowę kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. zawarła w oddziale (...) Bank S.A. w S., gdzie towarzyszył jej kuzyn J. N., a M. W. nie zna i nigdy nie widziała.

Podobnie, o ile zeznania świadka H. P. co do okoliczności powstania spółki (...) Sp. z o.o., jej wspólników oraz posiadanych przez nich udziałów, zmian personalnych na stanowisku Prezesa Zarządu oraz prokurenta spółki, przedmiotu, czasu i miejsca jej działalności, a także faktu sporządzenia przez świadka zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach oskarżonej są dla Sądu wiarygodne, albowiem znajdują swoje potwierdzenie w zgromadzonych w postępowaniu dokumentach, o tyle w pozostałym zakresie Sąd poddaje pod wątpliwość rzetelność jej relacji., które pozostają ze sobą w pewnej sprzeczności. Przesłuchana w postępowaniu przygotowawczym świadek zeznała bowiem, iż nie ma wiedzy na temat aktualnego miejsca pobytu J. N., z którym to w przeszłości tworzyła nieformalny związek, nadto nie zna jego numeru telefonu i adresu poczty elektronicznej, nie utrzymuje z nim żadnego kontaktu. Zeznając przed Sądem, stwierdziła natomiast, że utrzymuje kontakt telefoniczny z byłym partnerem, który aktualnie przebywa w Niemczech, dokąd wyjechał 2 lata wcześniej. Nadto zeznania H. P. w znacznej części są bezprzedmiotowe dla niniejszej sprawy, a to z uwagi na to, iż świadek nader często tłumaczyła się swoją niepamięcią lub brakiem wiedzy co do okoliczności, które mogły mieć istotne znaczenie dla odpowiedzialności karnej oskarżonej, np. co do podstawy, warunków i okresu jej zatrudnienia w (...) Sp. z o.o., czy też osoby ubiegającej się o wydanie zaświadczenia o zarobkach oskarżonej. W pozostałej części, odnoszącej się do jej życia prywatnego oraz osobistej relacji łączącej ją z kuzynem oskarżonej J. N. zeznania świadka pozostają natomiast irrelewantne w kontekście prawnokarnej oceny postępowania H. Ś. (1).

Przydatne dla ustalenia stanu faktycznego niniejszej sprawy w kontekście osobowości i stanu zdrowia, w tym zdrowia psychicznego oskarżonej H. Ś. (1) okazały się także dowody w postaci danych osobopoznawczych, informacji z Krajowego Rejestru Karnego, dokumentacja medyczna oskarżonej oraz dowód z opinii sądowo-psychiatrycznej z dnia 12 grudnia 2018 r. Dowody z tych dokumentów są wiarygodne, w sposób jednoznaczny potwierdzają okoliczności, o których świadczy ich treść. Nadto dowody te nie były kontestowane przez żadną ze stron postępowania, wobec czego także Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im waloru wiarygodności. Sąd w zupełności podziela przy tym stanowisko biegłych lekarzy psychiatrów, których opinia jest jasna, jednoznaczna, możliwie dokładna i pozbawiona sprzeczności oraz wprost odpowiada na pytania postawione w zleceniu jej sporządzenia. Nadto zważyć należy, iż została ona wydana przez wykwalifikowane osoby, posiadające odpowiednią wiedzę specjalistyczną po przeprowadzeniu badania ambulatoryjnego oskarżonej.

Oceniając wyjaśnienia oskarżonej H. Ś. (1), Sąd doszedł do przekonania, że są one w przeważającej części niewiarygodne, wzajemnie sprzeczne, rozbieżne i niekorespondujące z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności z dowodami w postaci dokumentów z informacji KRS, pism (...) Oddział w G. i Naczelnika Urzędu Skarbowego w G. oraz zeznaniami świadków M. W. i H. P.. Co prawda, oskarżona przyznała przed Sądem, iż w dniu 27 stycznia 2012 r. zawarła umowę kredytu z (...) Bank S.A. i to jej podpisy widnieją na egzemplarzu umowy przedłożonym w niniejszym postępowaniu, jednakże nie przyznała się do ubiegania się i uzyskania zaświadczenia o zarobkach uzyskiwanych w spółce (...) Sp. z o.o., w której jak twierdzi, nigdy nie była zatrudniona, nie pełniła w niej żadnych funkcji i nie ma z tą spółką nic wspólnego. Twierdzenia oskarżonej pozostają jednak w oczywistej sprzeczności z dokumentacją zebraną w toku postępowania. Już z samej informacji Krajowego Rejestru Sądowego wynika bowiem, iż H. Ś. (1) w okresie od dnia 23 lutego 2012 r. do dnia 18 lutego 2013 r. pełniła w (...) Sp. z o.o. funkcję Prezesa Zarządu. Co więcej, jej zatrudnienie w w/w spółce potwierdzają także pisma (...) Oddział w G., poświadczające, że w okresie od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 31 maja 2012 r. oskarżona podlegała ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu właśnie z tytułu pozostawania w stosunku pracy wobec (...) Sp. z o.o. Nadto świadek H. P. zeznała, iż oskarżona pracowała w w/w spółce, jednakże nie pamięta, na jakich warunkach i na jakiej podstawie i w jakim okresie była zatrudniona. Nie można przy tym dać wiary wyjaśnieniom oskarżonej, iż nie zna ona H. P., której podpis widnieje na zaświadczeniu o zarobkach z dnia 25 stycznia 2012 r. Odmienne wnioski wypływają bowiem nie tylko z zeznań świadka H. P., ale również z faktu, iż oskarżona zatrudniona była w tej samej spółce co świadek, pełniąc w niej funkcję Prezesa Zarządu. Z kolei z uwagi na to, że (...) Sp. z o.o. stanowiła niewielkie przedsiębiorstwo, zatrudniające nie więcej niż kilkunastu pracowników, mało prawdopodobnym jest, iż obie panie się nie znały, tym bardziej, że H. P. była wówczas partnerką życiową kuzyna oskarżonej J. N.. Podobnie niewiarygodne w ocenie Sądu są wyjaśnienia oskarżonej co do miejsca i okoliczności zawarcia umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r. Fakt, iż na umowie kredytu widnieje podpis pośrednika M. W., prowadzącego działalność gospodarczą w przedmiocie pośrednictwa kredytowego w O., już sam w sobie wskazuje, iż wysoce wątpliwym jest, aby oskarżona podpisała tę umowę w oddziale (...) Bank S.A. w S., a M. W. nigdy nie widziała na oczy. Przeczą temu również zeznania samego świadka M. W., który co prawda odmiennie w toku postępowania wskazuje na miejsce zawarcia umowy kredytu, jednakże potwierdza, iż doszło do spotkania z oskarżoną, podczas którego to podpisali oni przedmiotową umowę.

Przechodząc natomiast do prawnokarnej oceny zachowania oskarżonej H. Ś. (1), w ocenie Sądu, swoim postępowaniem nie wypełniła ona znamion przestępstwa zarzucanego jej w akcie oskarżenia, tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., natomiast wypełnia znamiona czynu opisanego w art. 297 § 1 kk.

W przypadku czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k., tj. oszustwa, zarzuconego przez prokuratora Halinie Ściban w akcie oskarżenia, czynność sprawcza polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym. Doprowadzenie należy tu rozumieć jako wywołanie niekorzystnej dla pokrzywdzonego decyzji rozporządzającej w odniesieniu do jego mienia. Jednakże nie każde doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem stanowić będzie oszustwo. To ostatnie zachodzi tylko wtedy, kiedy sprawca działał w określony sposób, mianowicie wprowadzając w błąd, wyzyskując błąd lub wyzyskując niezdolność pokrzywdzonego do należytego pojmowania przedsiębranego działania, przy czym wprowadzenie w błąd polega na podjęciu przez sprawcę podstępnych zabiegów prowadzących do wywołania u pokrzywdzonego mylnego wyobrażenia o rzeczywistości. Do znamion czynu stypizowanego w art. 286 § 1 k.k., stanowiącego podstawę postawionego oskarżonej H. Ś. (1) zarzutu, należy więc skutek w postaci dokonania przez pokrzywdzonego niekorzystnego rozporządzenia mieniem, jak i działanie sprawcy wyrażające się wprowadzeniem w błąd, wyzyskaniem błędu lub wyzyskaniem niezdolności pokrzywdzonego do należytego pojmowania przedsiębranego działania.

Przestępstwo oszustwa określone w art. 286 § 1 k.k. jest przestępstwem umyślnym, możliwym do popełnienia wyłącznie w zamiarze bezpośrednim, a tym samym zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Charakterystyczny dla strony podmiotowej tegoż przestępstwa zamiar bezpośredni powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy, jak i sam sposób działania zmierzającego do zrealizowania tego celu. Przypisanie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. wiąże się z wykazaniem, że sprawca obejmował swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim kierunkowym wprowadzenie w błąd innej osoby oraz to, że doprowadza ją w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (postanowienie SN z dnia 4 stycznia 2011 r., sygn. III KK 181/10). Sprawca nie tylko musi chcieć doprowadzić pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, ale musi też chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania. Jeżeli jeden z tych elementów nie jest objęty świadomością sprawcy, nie można mówić o oszustwie. Podobnie jeżeli któregoś z nich sprawca nie chce, lecz tylko się nań godzi, również nie ma oszustwa. Oszustwo może być więc przestępstwem popełnionym tylko umyślnie z zamiarem bezpośrednim kierunkowym, obejmującym cel i sposób działania (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 stycznia 1980 r., sygn. V KRN 317/79).

„Rozporządzenie mieniem”, o którym mowa w art. 286 § 1 k.k., to wszelkie czynności prowadzące do zmiany we władanym mieniu, co może mieć miejsce w formach przewidzianych prawem cywilnym – w szczególności poprzez wszelkie rodzaju umów przenoszących własność. Niekorzystne rozporządzenie mieniem może zatem polegać na takiej zmianie w stanie majątkowym, która pogarsza sytuację pokrzywdzonego, nie tylko poprzez pozbawienie go własności, ale także poprzez przesunięcie terminu spełnienia świadczenia wzajemnego, pogorszenie szans na odzyskanie należności i to również wówczas, gdy w sposób rzeczywisty pokrzywdzony nie poniósł uszczerbku w majątku, ani nie utracił spodziewanych korzyści. Momentem decydującym o bycie przestępstwa nie jest bowiem chwila osiągnięcia korzyści przez sprawcę, ale chwila niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

„Wprowadzenie w błąd” w rozumieniu art. 286 § 1 k.k. to wywołanie w świadomości innej osoby fałszywego odzwierciedlenie rzeczywistości. Może to nastąpić zarówno przez aktywne działanie sprawcy, ale również poprzez postawę bierną, tj. przemilczenie pewnych faktów, zaniechanie poinformowania o faktycznym, prawdziwym stanie rzeczy. Samo wprowadzenie w błąd może dotyczyć zarówno okoliczności zewnętrznych, jak i wewnętrznych, jak np. zamiary, postanowienia na przyszłość. Byt przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. zależy pry tym nie tylko od jakiegokolwiek wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego, ale od takiego rodzaju i sposobu działania oszusta, który wywołuje u pokrzywdzonego fałszywe zaufanie do sprawcy i które spowoduje skutek w postaci rozporządzenia mieniem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 marca 2014 r., sygn. II AKa 67/14).

Analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego oraz zrekonstruowany na jego podstawie stan faktyczny sprawy prowadzi do przekonania, że oskarżona H. Ś. (1) swoim zachowaniem nie wyczerpała wszystkich konstytutywnych znamion przestępstwa oszustwa. Sąd zauważa, iż oskarżona, przedkładając przy zawieraniu umowy kredytu zaświadczenie o zarobkach zawierające nieprawdziwe informacje, jakoby od dnia 1 lutego 2011 r. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę w przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o.o. na stanowisku pracownika umysłowego, osiągając przeciętne miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3200,00 zł, wprowadziła w błąd (...) Bank S.A. co do okoliczności mających istotne znaczenie w kontekście oceny zdolności kredytowej oskarżonej i udzielenia jej pożyczki we wnioskowanej przez nią kwocie. Nadto można stwierdzić, iż oskarżona, posługując się dokumentem poświadczających nieprawdę, działała podstępnie, a działanie to doprowadziło do wywołania u pokrzywdzonego mylnego wyobrażenia o rzeczywistości – możliwościach finansowych kredytobiorcy. Oskarżona H. Ś. (1) zrealizowała również przesłankę niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Bank, który mimo braku świadomości co do osiąganych przez oskarżoną rzeczywistych dochodów w okresie wskazanym w zaświadczeniu o zarobkach z dnia 25 stycznia 2012 r., udzielił oskarżonej kredytu we wnioskowanej przez nią wysokości. W tej sytuacji niekorzystne rozporządzenie mieniem należałoby rozumieć jako pogorszenie szans na odzyskanie należności przez pokrzywdzony Bank. Bez znaczenia pozostawałby przy tym, fakt, iż (...) Bank w rzeczywistości nie poniósł szkody majątkowej, albowiem z dniem 29 września 2014 r. doszło do sprzedaży wierzytelności wynikającej z przedmiotowej umowy kredytu na rzecz U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty.

Dokonując analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, nie sposób jednakże stwierdzić, jakoby oskarżona H. Ś. (1) działała z bezpośrednim zamiarem doprowadzenia (...) Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, którego wykazanie konieczne jest do zaistnienia przestępstwa oszustwa z art. 286 § 1 k.k. Wskazać bowiem należy, iż oskarżona H. Ś. (1), dążąc do uzyskania kredytu, nie miała na celu pokrzywdzenia Banku. Wręcz przeciwnie, przez okres około roku od zawarcia umowy, co prawda nieregularnie, ale dokonywała spłat poszczególnych rat kredytu (ostatnia wpłata miała miejsce 6 lutego 2013 r.). Nie ulega przy tym wątpliwości, iż jakkolwiek przedłożone przez oskarżoną w procesie zawierania umowy kredytowej zaświadczenie o uzyskiwanych zarobkach nie było zgodne ze stanem rzeczywistym, niemniej jednak sam fakt niezgodności z rzeczywistością treści wskazanego zaświadczenia nie świadczy jeszcze o tym, że posługując się nim, obejmowała swoją świadomością i zamiarem pokrzywdzenie Banku. Jej celem było bowiem otrzymanie środków pieniężnych w kwocie, o jaką wnioskowała, natomiast nie zakładała w żadnym momencie, iż kredyt ten nie zostanie przez nią spłacony. Wskazać przy tym należy, iż już na etapie postępowania egzekucyjnego, oskarżona dobrowolnie podjęła się spłaty należnych komornikowi kosztów egzekucyjnych.

O ile Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu oskarżonej H. Ś. (1) realizacji znamion zarzucanego jej aktem oskarżenia przestępstwa oszustwa z art. 286 § 1 k.k. o tyle jednak zauważa, iż jej postępowanie wypełniło znamiona czynu zabronionego stypizowanego w art. 297 § 1 k.k. W związku z powyższym Sąd, nie będąc związany dokładnym opisem czynu zarzucanego oskarżonej w akcie oskarżenia oraz jego kwalifikacją prawną, uznał oskarżoną H. Ś. (1) za winną tego, że w dniu 27 stycznia 2012 r. w O., w celu uzyskania kredytu w kwocie 55243,77 zł przedłożyła pośrednikowi finansowemu, działającemu w imieniu (...) Bank S.A z siedzibą w W. zaświadczenie o zatrudnieniu na czas nieokreślony w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w C. oraz o wysokości uzyskiwanych przez nią dochodów w kwocie 3200,00 zł, który to dokument miał istotne znaczenie dla uzyskania przez w/w wsparcia finansowego, czym działała na szkodę (...) Bank S.A. z siedzibą w W., popełniając przestępstwo określone w art. 297 § 1 k.k.

Zgodnie z treścią art. 297 § 1 k.k. „kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi – kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Czynność sprawcza przestępstwa określonego w powołanym wyżej przepisie polega na przedkładaniu podrobionego, przerobionego, poświadczającego nieprawdę albo nierzetelnego dokumentu lub nierzetelnego pisemnego oświadczenia dotyczącego okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia. Zachowanie sprawcy może zatem przybierać trzy różne formy, tj. przedkładania fałszywych dokumentów, przedkładania dokumentów stwierdzających nieprawdę, przedkładania nierzetelnych oświadczeń pisemnych. Przedkładaniem są natomiast zachowania polegające na składaniu dokumentu lub oddaniu go do przejrzenia, oceny itd., a także inne formy występowania z dokumentami lub oświadczeniami w stosunku do organu lub osoby. Czynność ta może więc zostać popełniona wyłącznie przez działanie, przesądza bowiem o tym określenie czynności wykonawczej przez użycie czasownika „przedkłada”.

Przedmiotem czynu przestępnego z art. 297 § 1 k.k. jest dokument lub pisemne oświadczenie. Nierzetelny dokument albo nierzetelne pisemne oświadczenie to z kolei dokument lub oświadczenie, które zawierają w swojej treści informacje nieprawdziwe bądź niepełne, oraz te, których treść została sformułowana w taki sposób, aby wprowadzić adresata w błąd co do rzeczywistego stanu rzeczy. Przez dokument, o którym mowa w art. 297 § 1 k.k, należy natomiast rozumieć dokument w myśl art. 115 § 14 k.k., zgodnie z którym dokumentem jest każdy przedmiot lub zapis na komputerowym nośniku informacji, z którym jest związane określone prawo albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne. Pisemne oświadczenia to z kolei zarówno pisma wymagane przez przepisy prawa albo regulaminy wewnętrzne w trybie postępowania prowadzonego przez bank lub jednostkę organizacyjną prowadzącą podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi dla uzyskania kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, jak i oświadczenia samorzutnie przedkładane przez sprawcę podczas postępowania prowadzonego w związku z ubieganiem się o którąkolwiek z wyżej wymienionych instytucji finansowych (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r., sygn. V KK 304/12).Jednocześnie zważyć należy, iż w ujęciu znamion określonych w art. 297 § 1 k.k. relewantne są jedynie takie oświadczenia, które dotyczą okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania określonej instytucji. Katalog tych okoliczności określają przepisy szczególne. Kryterium rozstrzygające o istotności okoliczności stanowić może też cel, jakiemu służy oświadczenie. Znamiona tego przestępstwa będzie realizować działanie sprawcy, który przedkłada fałszywe lub stwierdzające nieprawdę dokumenty albo nierzetelne pisemne oświadczenie po to, aby uzyskać środki finansowe wskazane w tym przepisie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2004 r., sygn. III KK 81/04).

Użyte w art. 297 § 1 k.k. znamię „uzyskanie kredytu” należy interpretować jako uzyskanie określonej kwoty pieniędzy z tytułu umowy kredytowej. Najogólniej, umowa kredytu polega na tym, że udzielający kredytu zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie określoną kwotę, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie i do jej zwrotu wraz z odsetkami w umówionym terminie oraz do zapłaty prowizji za otrzymany kredyt. Na mocy art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe udzielanie kredytów zostało zastrzeżone tylko dla banków. Umowę o kredyt zatem można zawrzeć jedynie z bankiem, a oszustwo z art. 297 § 1 k.k. popełnione w formie działania w celu uzyskania kredytu jest działaniem na szkodę banku. Dla bytu czynu z art. 297 § 1 k.k. nie ma natomiast znaczenia, czy kredyt został w ogóle udzielony, a w przypadku jego udzielenia, czy został spłacony, czy też nie, czyn ten polega bowiem na przedłożeniu w określonym celu m.in. fałszywych lub poświadczających nieprawdę dokumentów mających znaczenie dla uzyskania w tym wypadku kredytu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 listopada 2014 r., sygn. II AKa 356/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 lipca 2000 r., sygn. II AKa 93/00). Występek ten ma zatem charakter formalny.

Czyn zabroniony z art. 297 § 1 k.k. ma charakter umyślny i może zostać popełniony tylko z zamiarem bezpośrednim kierunkowym, za czym przemawia wymóg działania sprawcy w celu uzyskania kredytu czy pozostałych instrumentów finansowych wymienionych w treści przepisu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2013 r., sygn. III KK 184/13; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2006 r., sygn. WA 35/05). Przy ustalaniu zamiaru sprawcy oszustwa kredytowego, zwłaszcza w sytuacji gdy nie przyznaje się on do popełnienia tego czynu, należy mieć natomiast na uwadze całokształt okoliczności, na podstawie których można bez ryzyka błędu wyprowadzić wnioski dotyczące realności wypełnienia zobowiązań złożonych przez sprawcę pracownikowi instytucji kredytowej, a w szczególności zabezpieczenia jego spłaty wynikającej z możliwości finansowych i skali obciążeń sprawcy, maskowanej złożonymi przez niego nierzetelnymi oświadczeniami (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 czerwca 2002 r., sygn. II AKa 343/01).

W ocenie Sądu oskarżona H. Ś. (1) zrealizowała swoim zachowaniem wszystkie konstytutywne znamiona czynu zabronionego stypizowanego w art. 297 § 1 k.k. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje bowiem, iż zawierając umowę kredytu bankowego w dniu 27 stycznia 2012 r., posłużyła się ona nierzetelnym zaświadczeniem o zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w C. oraz o wysokości uzyskiwanych przez siebie dochodów w kwocie 3200,00 zł, który to dokument miał istotne znaczenie dla otrzymania przez nią wsparcia finansowego od (...) Bank S.A. z siedzibą w W.. Świadczą o tym przede wszystkim dowody w postaci dokumentów – umowy kredytu z dnia 27 stycznia 2012 r., w/w zaświadczenia oraz zeznania świadka M. W.. Sąd nie miał wątpliwości, iż podpisując umowę kredytową, oskarżona przedłożyła zaświadczenie o powyżej wskazanej treści, nie dając przy tym wiary jej wyjaśnieniom, jakoby nie miała ona świadomości, jakie dokumenty zostały dostarczone pokrzywdzonemu Bankowi, albowiem dokumenty te przygotował jej kuzyn J. N.. Należy przy tym zauważyć, iż nawet, jeżeliby uznać wyjaśnienia oskarżonej, że to J. N. przedłożył przedmiotowe zaświadczenie, za wiarygodne, to znamiennym jest, że oskarżona osobiście uczestniczyła w procedurze zawierania przedmiotowej umowy kredytu i była w stanie zweryfikować treść dokumentów przedłożonych działającemu w imieniu Banku pośrednikowi finansowemu. To ona była bowiem stroną umowy kredytowej, to jej własnoręczne podpisy widnieją na egzemplarzu tejże umowy, co z resztą potwierdziła opinia biegłego grafologa oraz sama oskarżona w swoich wyjaśnieniach.

Odnosząc się natomiast do treści przedłożonego przez oskarżoną zaświadczenia o zarobkach, wskazać należy, iż zawarte w niej dane, w sposób oczywisty w ocenie Sądu, były nieprawdziwe i nie znajdowały odzwierciedlenia w rzeczywistym stanie rzeczy. Z zaświadczenia tego, datowanego na dzień 25 stycznia 2012 r., wynika bowiem, iż oskarżona H. Ś. (1) od dnia 1 lutego 2011 r. pozostawała zatrudniona na podstawie umowy o pracę w firmie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w C., uzyskując w tym okresie miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3200,00 zł. Zauważyć należy, iż twierdzenia te pozostają w oczywistej sprzeczności z danymi wynikającymi ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci pism (...) Oddział w G. oraz Naczelnika Urzędu Skarbowego w G.. Zgodnie z informacją uzyskaną z ZUS, oskarżona H. Ś. (1) w okresie od dnia 1 lutego 2011 r. do dnia 25 stycznia 2012 r. (dnia sporządzenia zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach) nie podlegała bowiem obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w spółce (...) Sp. z o.o., będąc w tym czasie natomiast ubezpieczona jako pracownik cukierni (...).G. (...) Spółka cywilna z siedzibą w G.. Wskazać przy tym należy, iż zatrudnienie na umowę o pracę wiąże się z obowiązkiem podlegania ubezpieczeniom społecznym, a więc taki tytuł do ubezpieczenia widniałby w rejestrach ZUS, gdyby twierdzenia o pozostawaniu przez oskarżoną z (...) Sp. z o.o. w stosunku pracy, zawarte w przedmiotowym zaświadczeniu, okazały się prawdziwe. Co prawda, nie wykluczone jest, zwłaszcza w kontekście zeznań świadka H. P., iż oskarżona była w powyżej wskazanym okresie zatrudniona w spółce, jednakże inna musiałaby być podstawa tegoż zatrudnienia, np. umowa cywilnoprawna, z której wynikałby jedynie dobrowolny tytuł do ubezpieczeń społecznych. Sama oskarżona w swoich wyjaśnieniach wskazała natomiast, iż dane zawarte w zaświadczeniu, jakoby pracowała w firmie (...) i zarabiała 3200,00 zł miesięcznie są nieprawdziwe. Prawdą z kolei jest, iż oskarżona H. Ś. (1) była zatrudniona we w/w spółce, jednakże w okresie późniejszym, niż do dnia wystawienia nierzetelnego zaświadczenia, tj. do dnia 25 stycznia 2012 r. Od dnia 23 lutego 2012 r. do dnia 18 lutego 2013 r. H. Ś. (1) pełniła bowiem funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o., pozostając w niej zatrudnioną na podstawie umowy o pracę od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 31 maja 2012 r. Podobnie nieprawdziwe są dane z zaświadczenia dotyczące wysokości zarobków uzyskiwanych przez oskarżoną H. Ś. (1) we w/w okresie. Z informacji uzyskanej z Urzędu Skarbowego w G. wynika bowiem, iż w latach 2011 i 2012 oskarżona uzyskała roczny dochód w wysokości odpowiednio 14848,80 zł oraz (...),31, co przekłada się na średni miesięczny dochód w kwocie nieco wyższej niż 1000,00 zł, a nie 3200,00 zł, o których mowa w przedłożonym pośrednikowi zaświadczeniu. Co więcej, w swoich wyjaśnieniach przed Sądem H. Ś. (1) wskazała, iż nigdy w życiu nie otrzymywała wynagrodzenia w wysokości wynikającej z zaświadczenia z dnia 25 stycznia 2012 r. Dokonując analizy zachowania oskarżonej, Sąd zważył natomiast, iż H. Ś. (1) działała umyślnie w zamiarze bezpośrednim kierunkowym w celu uzyskania kredytu we wnioskowanej przez nią kwocie.

Przechodząc do kwestii sądowego wymiaru kary, Sąd uznał, że adekwatną do stopnia winy, stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz uwzględniającą cele prewencyjne tak wobec samego sprawcy, jak i ogółu społeczeństwa, będzie sankcja 8 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. (w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 r.) warunkowo zawieszono na okres próby 2 lat. Ustalenie stopnia winy uzależnione jest bowiem od wieku, stopnia intelektualnego i emocjonalnego rozwoju sprawcy, jego zdolności percepcyjnych, towarzyszących czynowi okoliczności, które wywierają wpływ na proces decyzyjny sprawcy. W odniesieniu do oskarżonej brak jest przy tym jakichkolwiek przesłanek pozwalających wykluczyć jej zawinienie. Bezspornie również miała ona możliwość rozpoznania znaczenia swojego czynu oraz pokierowania swoim postępowaniem i zachowania się w sposób uwzględniający obowiązujące normy prawne, o czym świadczy z resztą opinia sądowo-psychiatryczna sporządzona w toku niniejszego postępowania.

Ustalając stopień społecznej szkodliwości, Sąd bada przesłanki, o których mowa w art. 115 2 k.k. Zgodnie z tym przepisem „przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia”. Zdaniem Sądu, stopień społecznej szkodliwości czynu, którego dopuściła się oskarżona H. Ś. (1) oceniać należy jako znaczny. Oskarżona swoim zachowaniem wykazała bowiem brak poszanowania cudzej własności, wykorzystując fakt łatwości uzyskania środków pieniężnych w instytucjach bankowych. Jako okoliczność łagodzącą potraktowano natomiast niekaralność oskarżonej w momencie popełniania przypisanego jej czynu, fakt, iż przed popełnieniem przestępstwa przeszła ona udar mózgu, pozostawiając negatywne skutki neurologiczne na zdrowiu oskarżonej oraz relatywnie niewysoką wartość wyłudzonego przez nią kredytu, a także jednoczesny brak bezpośredniej szkody po stronie pokrzywdzonego Banku z uwagi na to, iż wierzytelność wynikająca z umowy kredytu została przez Bank sprzedana. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że oskarżona początkowo w miarę swoich możliwości finansowych częściowo spłaciła zaciągnięty kredyt, natomiast na etapie postępowania egzekucyjnego dobrowolnie uiściła koszty egzekucyjne należne komornikowi, chociaż okoliczności tych nie należy przeceniać, gdyż do dziś nie uregulowała ona należności wynikających z przedmiotowej umowy kredytu.

Jednocześnie Sąd doszedł do przekonania, że w stosunku do oskarżonej istnieją przesłanki do warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres 2 lat próby. Z uwagi na uprzednią niekaralność oskarżonej i prowadzenie przez nią ustabilizowanego trybu życia, Sąd uznał iż można wobec niej wysnuć pozytywną prognozę kryminologiczną. Zdaniem Sądu, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, istnieje możliwość dania jej szansy i uznania, że zaistniałe zdarzenie miało charakter incydentalny oraz, że taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości. Wyznaczony przez Sąd okres próby pozwoli natomiast oskarżonej zastanowić się nad popełnionym przestępstwem i zmobilizuje ją do życia w zgodzie z obowiązującym porządkiem prawnym, zwłaszcza, iż kolejne naruszenie prawa może, lub nawet spowoduje zarządzenie wykonania orzeczonej kary.

Należy przy tym zaznaczyć, iż Sąd zastosował w niniejszej sprawie na mocy art. 4 § 1 k.k. przepisy Kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lipca 2015 r. jako względniejsze dla oskarżonej z uwagi na to, że obecnie obowiązujące przepisy nakazywałyby obligatoryjnie orzec w okresie próby jeden z obowiązków wymienionych w art. 72 § 1 k.k.

W tym stanie rzeczy, karę wymierzoną oskarżonej traktować należy jako adekwatną do stopnia winy H. Ś. (1) i stopnia społecznej szkodliwości jej czynu. Podkreślić należy, że kara, nie rażąc surowością, stanowi jednak instrument kształtujący nie tylko świadomość prawną społeczeństwa poprzez wykazanie, że nieuczciwe zachowania w obrocie finansowym, poza konsekwencjami przewidzianymi w prawie cywilnym, mogą się również spotkać z odpowiednią reakcją prawnokarną, ale także poprzez wyznaczony okres próby, przeciwdziałający popełnieniu przez oskarżoną czynów sprzecznych z przepisami prawa w przyszłości.

Sąd, wyrokując w niniejszej sprawie, odstąpił od orzekania w przedmiocie obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, o którym mowa w art. 46 § 1 k.k. Wskazać bowiem należy, iż orzekanie w tym przedmiocie, wobec braku odpowiedniego wniosku ze strony pokrzywdzonego, jest fakultatywne i należy do uznania Sądu. W niniejszej sprawie Sąd nie dopatrzył się bezpośredniej szkody po stronie pokrzywdzonego (...) Bank S.A z siedzibą w W.. Istotnie wskazać bowiem należy, że oskarżona H. Ś. (1) spłaciła częściowo swoje zobowiązanie wobec Banku, a nadto wierzytelność wynikająca z umowy kredytu z dniem 29 września 2014 r. została sprzedana przez Bank na rzecz U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty, reprezentowany przez (...) S.A. z siedzibą we W.. Co więcej, w myśl przepisu art. 415 § 1 zd. 2 k.p.k. „nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono”. Zauważyć należy, iż wierzytelność wynikająca z umowy kredytowej z dnia 27 stycznia 2012 r. była już dochodzona w postępowaniu egzekucyjnym o sygn. Km 568/14, prowadzonym przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gryfinie G. J., które to postępowanie prowadzi się na podstawie istniejącego tytułu wykonawczego i zostało umorzone na wniosek wierzyciela (...) Bank S.A.

O przepadku dowodów rzeczowych w pkt. II wyroku orzeczono zgodnie z art. 44 § 2 k.k. w odniesieniu do przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa.

Orzeczenie o kosztach uzasadniają powołane w pkt. III wyroku przepisy prawa.

Z powyższych względów Sąd orzekł jak w sentencji.