Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 1300/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 maja 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:SSA Maciej Dobrzyński (spr.)

Sędziowie:SA Anna Rachocka

SO del. Maciej Kruszyński

Protokolant:protokolant Karol Banaszek

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M. (1) i J. M.

przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 24 sierpnia 2017 r., sygn. akt XVI GC 257/14

1.  zmienia częściowo zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala powództwo o zasądzenie kwoty 11.970 zł (jedenaście tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lipca 2016 r. do dnia zapłaty,

2.  oddala apelację w pozostałej części.

VII AGa 1300/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2 sierpnia 2013 r., uzupełnionym pismem z dnia 3 stycznia 2014 r., małżonkowie A. M. (2) i J. M. wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od Przedsiębiorstwa Państwowego (...) w W. kwoty 195.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wyliczenia szkody przez biegłego, tytułem odszkodowania za spadek wartości nieruchomości powodów położonej w W., przy ul. (...), działka ewidencyjna nr (...), obręb 1-09-33, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. XIII Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), oraz tytułem kosztów niezbędnych do poniesienia celem zapewnienia prawidłowego klimatu akustycznego, w budynku mieszkalnym strony powodowej położonym na ww. nieruchomości. Powodowi wnieśli także o wydanie wyroku wstępnego, ustalającego odpowiedzialność pozwanego na przyszłość, ze względu na istotność i trwałość ograniczenia sposobu korzystania z ww. nieruchomości wprowadzonego uchwałą nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) z dnia 20 czerwca 2011 r. o ustaleniu obszaru ograniczonego użytkowania dla (...) im. (...) w W.. Nadto, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 5 maja 2014 r. Przedsiębiorstwo Państwowe (...) w W. wniosło o oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Wyrokiem częściowym z dnia 24 sierpnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Przedsiębiorstwa Państwowego (...) w W. na rzecz A. i J. małżonków M. kwotę 105.300 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za spadek wartości nieruchomości powodów położonej przy ulicy (...) w W., dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi KW nr (...), na skutek ustanowienia obszaru ograniczanego użytkowania dla (...) im. F. C. w W..

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:

Powodowie nabyli do wspólnoty ustawowej małżeńskiej nieruchomość położoną w W. przy ul. (...), dz. ew. nr 55/2, obręb 1-09-33, na podstawie umowy sprzedaży z dnia 12 kwietnia 2001 r., sporządzonej przez notariusza W. S.. Powyższa nieruchomość gruntowa została zabudowana budynkiem mieszkalnym oddanym do użytkowania 13 czerwca 2003 r., o powierzchni zabudowy 119 m 2. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi KW nr (...).

Na skutek m.in. zmiany w 2009 r. procedur operacji lotniczych na kierunku północno-zachodnim (M.-U.) pozwany, jako administrator lotniska O., został zobowiązany do sporządzenia i przedłożenia przeglądu ekologicznego dla (...) im. (...) w W. w zakresie oddziaływania akustycznego. Przedłożony przez pozwanego Przegląd Ekologiczny dla (...) im. (...) w W. wykazał, że oddziaływanie akustyczne portu znacznie wykracza poza teren, do którego zarządca posiada tytuł prawny. W tej sytuacji z uwagi także na powiększenie się obszaru, na którym dochodziło do przekroczeń hałasu, uchwałą nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) z dnia 20 czerwca 2011 r., która weszła w życie 4 sierpnia 2011 r. (dalej jako: OOU 2011), utworzono obszar ograniczonego użytkowania dla (...) im. (...) w W.. Zgodnie z powyższą uchwałą w strefie OOU (§ 6) określono wymagania techniczne dotyczące budynków: w nowoprojektowanych budynkach należy zapewnić odpowiednią izolacyjność ścian zewnętrznych, okien i drzwi w ścianach zewnętrznych, dachów i stropodachów - zgodnie z ustawą z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (t. jedn. Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623 ze zm.; dalej jako: Pr. bud.) i przepisami wykonawczymi do tej ustawy, zaś w istniejących budynkach należy zastosować zabezpieczenia zapewniające właściwy klimat akustyczny w pomieszczeniach - zgodnie z ustawą Prawo budowlane i przepisami wykonawczymi do tej ustawy. Na mocy tej uchwały nieruchomość stanowiąca przedmiot sprawy znalazła się w strefie OOU, poza strefami Z1 i Z2. Na skutek objęcia nieruchomości powodów, zabudowanej budynkiem jednorodzinnym, położonej w W. przy ul. (...) i użytkowanej na cele mieszkalne, ograniczeniami wprowadzonymi uchwałą nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) w sprawie ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania dla (...) im. (...) w W. z dnia 20 czerwca 2011 r., wartość nieruchomości zmniejszyła się o 105.300 zł. Powodowie, pismem złożonym pozwanemu 24 lipca 2013 r., zgłosili swoje roszczenie z tytułu utraty wartości nieruchomości oraz kosztów rewitalizacji akustycznej budynku do kwoty 500.000 zł, zakreślając termin zapłaty na 31 lipca 2013 r.

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższych ustaleń faktycznych dokonał na podstawie niezakwestionowanych twierdzeń stron oraz dowodów z dokumentów załączonych do pism procesowych, w szczególności pozwu i odpowiedzi na pozew. Sąd pominął złożoną przy odpowiedzi na pozew prywatną opinię - analizę rynku gruntów zabudowanych budynkami mieszkalnymi w obszarze ograniczonego użytkowania wokół (...) im. (...) w W. oraz w bezpośrednim sąsiedztwie nieruchomości przy ul. (...) z marca 2013 r., bowiem jako dokument sporządzony na zlecenie strony nie korzystał on z przymiotu prawdziwości i mógł być brany pod uwagę jedynie jako element argumentacji w sprawie. Nadto opinia ta nie dotyczyła nieruchomości powodów ani segmentu nieruchomości podobnych do tej, która jest przedmiotem postępowania, w związku z czym nie miała ona znaczenia w sprawie. Sąd wyjaśnił, że pominął opinię z 6 lutego 2015 r. sporządzoną przez biegłego sądowego R. D., jako nieprzydatną do rozstrzygnięcia. Biegły wykonał opinię w oparciu o ankietę przeprowadzoną wśród osób zamierzających nabyć nieruchomość oraz tych, którzy nabyli nieruchomości. Badaniem objęto teren województwa (...), w szczególności analizując wpływ hałasu lotniczego na ceny nieruchomości mieszkaniowych na rynku obejmującym obszar ograniczonego użytkowania lotniska wojskowego P.-K., a także w oparciu o wieloletnie badania zagraniczne prowadzone wokół lotnisk cywilnych. Biegły dokonał wyceny wartości nieruchomość na dzień wykonania operatu, a następnie stosując współczynniki wyrażające procentowy spadek wartości rynkowej nieruchomości w poszczególnych strefach obszaru ograniczonego użytkowania lotniska P.-K., dokonał wyliczenia szkody. Biegły z góry przyjął, że wartość nieruchomości powodów obniżyła się z uwagi na położenie jej w OOU i zastosował wskaźniki procentowego ubytku. Sąd podkreślił, że badania na które powołał się biegły były wykonywane dla rynku województwa (...) i OOU dla lotniska wojskowego P.-K., a więc dla zdecydowanie odmiennych warunków niż województwo (...) i strefa OOU dla cywilnego portu lotniczego lotniska F. C. w W. (wielkość i rodzaj lotniska). Biegły nie uzasadnił podstaw wyliczenia wskaźników wskazując, że przyjęte 9,5% spadku wartości wynika z tego, że jest to wartość przeciętna wzięta z badań (...). Z uwagi na brak badań dla rynku (...), Sąd nie był w stanie zweryfikować i ocenić czy ten sposób ich wyliczenia jest adekwatny do warunków właściwych OOU dla lotniska F. C. w W.. W tej sytuacji Sąd uznał za konieczne dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego. Sąd wskazał, że oparł się na opinii biegłego z zakresu szacowania wartości (...) - opinii głównej z 10 czerwca 2016 r., opinii uzupełniającej z 20 grudnia 2016 r. oraz ustnych wyjaśnieniach złożonych na rozprawie 24 sierpnia 2017 r. - w zakresie, w jakim oszacował spadek wartości nieruchomości powodów. W ocenie Sądu opinia była wiarygodna. Biegły wskazał na czym opierał się wydając opinię, z jakich źródeł korzystał i jaką posłużył się metodologią. W sposób zrozumiały i przekonujący przedstawił wnioski opinii oraz sposób, w jaki do nich doszedł. Sąd nie miał także wątpliwości co do kompetencji i doświadczenia biegłego. Sposób sporządzenia opinii odpowiadał prawu, w szczególności był zgodny z wymogami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz. U. z 2004 r. Nr 207, poz. 2109 ze zm.). W § 4 ust. 2 rozporządzenia wskazano metody sporządzania operatu szacunkowego. Z treści ww. przepisu nie wynika, aby któraś z nich była nadrzędna w stosunku do innych, zatem to do biegłego należy wybór, która z nich będzie najodpowiedniejsza i najbardziej adekwatna w danym przypadku. Biegły zastosował podejście porównawcze, metodę porównywania parami. Przy stosowaniu tego podejścia konieczna jest znajomość cen transakcyjnych nieruchomości podobnych do nieruchomości będącej przedmiotem wyceny, a także cech tych nieruchomości wpływających na poziom ich cen. Przy metodzie porównywania parami porównuje się nieruchomość wycenianą o znanych cechach, kolejno z nieruchomościami podobnymi, o znanych cenach transakcyjnych i cechach. Wartość określa się poprzez korygowanie cen transakcyjnych ze względu na różnice ocen pomiędzy nieruchomością wycenianą i nieruchomościami podobnymi. Procedura działań przy stosowaniu tej metody wyceny zgodnie z obowiązującymi standardami zawodowymi rzeczoznawców majątkowych przedstawia się następująco: utworzenie zbioru nieruchomości podobnych, o znanych cenach transakcyjnych i cechach, stanowiącego podstawę wyceny; aktualizacja cen transakcyjnych na datę wyceny; ustalenie cech rynkowych wpływających w sposób zasadniczy na zróżnicowanie cen na rynku nieruchomości; ocena wielkości wpływu cech rynkowych na zróżnicowanie cen transakcyjnych; ustalenie zakresu skali ocen dla każdej z przyjętych cech rynkowych; wybór do porównań z utworzonego zbioru nieruchomości, co najmniej trzech nieruchomości najbardziej podobnych pod względem cech rynkowych do nieruchomości stanowiącej przedmiot wyceny, z ich niezbędną charakterystyką; charakterystyka wycenianej nieruchomości z przedstawieniem jej ocen w odniesieniu do przyjętej skali cech rynkowych; przeprowadzenie porównań nieruchomości wycenianej kolejno z nieruchomościami wybranymi do wyceny i określenie wielkości poprawek wynikających z różnicy ocen nieruchomości wycenianej i nieruchomości wybranych do porównań; obliczenie skorygowanej ceny transakcyjnej każdej nieruchomości przyjętej do porównań przy użyciu określonych poprawek; obliczenie wartości jednostkowej wycenianej nieruchomości jako średniej arytmetycznej z cen transakcyjnych skorygowanych, uzyskanych z porównań w poszczególnych parach, lub średniej ważonej, jeśli wiarygodność otrzymanych wyników jest zróżnicowana; określenie wartości wycenianej nieruchomości na podstawie iloczynu wartości jednostkowej i liczby jednostek porównawczych (np. m 2 powierzchni gruntu, budynku czy lokalu). W związku z zastrzeżeniami do opinii strony pozwanej, biegły złoży ustne wyjaśnienia do opinii, które Sąd ocenił jako przekonujące i wystarczające. Sąd oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego, uznając, że opinia oraz wyjaśnienia, które biegły złożył na rozprawie były wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy.

W ocenie Sądu I instancji żądanie powodów w zakresie roszczenia o odszkodowanie za spadek wartości nieruchomości przy ul. (...) w W. zasługiwało na uwzględnienie w zakresie, w jakim biegły wyliczył wysokość spadku wartości tej nieruchomości oraz w zakresie odsetek. Jak już wskazano, powodowie dochodzili odszkodowania za zmniejszenie wartości nieruchomości na skutek utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania dla (...) im. (...) w W. na podstawie uchwały nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) z dnia 20 czerwca 2007 r. na podstawie art. 129 ustawy Prawo ochrony środowiska (dalej jako p.o.ś.). Treść powołanego przepisu mówi, że jeżeli w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości korzystanie z niej lub z jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe lub istotnie ograniczone, właściciel nieruchomości może żądać wykupienia nieruchomości lub jej części (ust. 1). W tej sytuacji, w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości, jej właściciel może żądać odszkodowania za poniesioną szkodę; szkoda obejmuje również zmniejszenie wartości nieruchomości (ust. 2). Roszczenie, o którym mowa w ust. 1 i 2, przysługuje również użytkownikowi wieczystemu nieruchomości, a roszczenie, o którym mowa w ust. 2, także osobie, której przysługuje prawo rzeczowe do nieruchomości. (ust. 3). Z roszczeniem, o którym mowa w ust. 1-3, można wystąpić w okresie 2 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości (ust. 4). Zgodnie z treścią art. 136 ust. 1-3 p.o.ś., w razie ograniczenia sposobu korzystania ze środowiska w wyniku ustanowienia OOU, właściwymi w sprawach spornych dotyczących wysokości odszkodowania lub wykupu nieruchomości są sądy powszechne. Obowiązany do wypłaty odszkodowania lub wykupu nieruchomości jest ten, którego działalność spowodowała wprowadzenie ograniczeń w związku z ustanowieniem OOU. W razie określenia na obszarze ograniczonego użytkowania wymagań technicznych dotyczących budynków szkodą, o której mowa w art. 129 ust. 2, są także koszty poniesione w celu wypełnienia tych wymagań przez istniejące budynki, nawet w przypadku braku obowiązku podjęcia działań w tym zakresie.

Roszczenia formułowane na podstawie art. 129 ust. 1 i 2 p.o.ś. podlegają ograniczeniom. Według art. 129 ust. 4 p.o.ś. można wystąpić z nimi w okresie 2 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości.

Zdaniem Sądu Okręgowego w pierwszej kolejności rozważeniu podlegała sprawa legitymacji strony powodowej do występowania z roszczeniem wskazanymi w pozwie oraz kwestia dochowania terminu wynikającego z art. 129 ust. 4 ustawy, bowiem strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa ze względu na te kwestie. Nie budziła wątpliwości Sądu I instancji legitymacja czynna powodów, bowiem zgodnie z przedstawionymi dokumentami nabyli oni w 2001 r. własność nieruchomości gruntowej, która została zabudowana jednorodzinnym budynkiem mieszkalnym oddanym do użytkowania w 2003 r. Świadczyło to bezspornie, że wypełniona została przesłanka z art. 129 ust. 2 p.o.ś., ponieważ w dacie wejścia w życie aktu ustanawiającego ograniczenia, tj. 4 sierpnia 2011 r., powodowie byli właścicielami nieruchomości objętej OOU. W drugiej kolejności Sąd Okręgowy rozważył zachowanie terminu zawitego do dochodzenia roszczeń objętych pozwem. W ocenie Sądu I instancji powodowie wykazali, że termin został zachowany - termin upływał z dniem 4 sierpnia 2013 r. - bowiem pismem, złożonym u pozwanego 25 lipca 2013 r. zgłosili swoje roszczenia zarówno z zakresu ubytku wartości nieruchomości, jak i z tytułu kosztów koniecznych do zapewnienia właściwego klimatu akustycznego, do wysokości przekraczającej kwotę dochodzoną w obecnej chwili pozwem, czyli podjęli przewidziane prawem czynności przed upływem dwóch lat od daty wejścia w życie ww. aktu prawnego. Sąd Okręgowy podzielił poglądy orzecznictwa, zgodnie z którymi przewidziane w art. 129 p.o.ś. roszczenia należy zgłosić terminie dwóch lat od daty wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, obowiązanemu do zapłaty lub wykupu nieruchomości albo wystąpić na drogę sądową. W stanie faktycznym niniejszej sprawy, powodowie skutecznie zgłosili pozwanemu roszczenia odszkodowawcze zarówno w zakresie spadku wartości, jak i kosztów rewitalizacji, co wynikało z treści pisma doręczonego pozwanemu 25 lipca 2013 r.

Kolejno Sąd I instancji rozważył, czy wystąpiła szkoda i czy nastąpiła ona w wyniku wprowadzenia OOU. Pomiędzy stronami niesporny był fakt położenia nieruchomości powodów w strefie OOU, poza strefami Z1 i Z2, zgodnie z uchwałą nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) z dnia 20 czerwca 2011 r. w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania dla (...) im. (...) w W. (Dz. Urz. Woj. M.. nr 128 poz. 4086). Niesporny był także fakt, że nieruchomość ta wcześniej nie była objęta tego typu ograniczeniami, w szczególności wynikającymi z rozporządzenia nr 50 Wojewody (...). Zgodnie z art. 129 ust. 2 p.o.ś., właściciel może żądać odszkodowania za poniesioną szkodę, w tym zmniejszenie wartości nieruchomości, w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości, przy czym ograniczeniem takim jest także samo ustanowienie obszaru ograniczonego użytkowania. W związku z tym pozostaje nie tylko obniżenie wartości nieruchomości będące następstwem ograniczeń przewidzianych bezpośrednio w treści rozporządzenia o utworzeniu OOU, zwłaszcza ograniczeń zabudowy i przeznaczenia budynków do niektórych rodzajów działalności, lecz także obniżenie wartości nieruchomości wynikające z faktu, że dochodzi do zawężenia granic własności i tym samym ścieśnienia wyłącznego władztwa właściciela względem nieruchomości położonej w OOU. O ile bowiem przed wejściem w życie OOU właściciel mógł żądać zaniechania immisji przekraczającej standard ochrony środowiska, o tyle w wyniku ustanowienia OOU takiej możliwości został pozbawiony. Innymi słowy, szkodą podlegającą naprawie jest swoisty przymus znoszenia dopuszczalnych na tym obszarze immisji, co wywołuje skutki ekonomiczne tego stanu prawnego. Obniżenie wartości nieruchomości stanowi wymierną stratę niezależnie od tego czy właściciel ją zbył czy też nie, bowiem nieruchomość jest dobrem o charakterze inwestycyjnym. W praktyce orzeczniczej zwraca się uwagę na to, że przesłanką roszczenia odszkodowawczego przewidzianego w art. 129 ust. 2 p.o.ś. nie jest zbycie nieruchomości, a odszkodowanie nie jest ograniczone do rzeczywistej straty, obowiązuje bowiem zasada pełnej odpowiedzialności odszkodowawczej za wprowadzenie ograniczeń w korzystaniu z nieruchomości.

W celu ustalenia, czy powodowie ponieśli szkodę w związku z objęciem ich nieruchomości ograniczeniami wprowadzonymi uchwałą nr 76/11, Sąd Okręgowy na wniosek stron dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu szacowania wartości nieruchomości. Biegły ustalił, że nieruchomość powodów położona jest na terenie przeznaczonym pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną do wysokości 12 m, powierzchnią biologicznie czynną w granicach 40-60%. Uchwała, obejmując nieruchomość powodów, zwiększyła dopuszczalny hałas do granicy 55dB oraz nakazała dostosowanie budynku do zwiększonego hałasu. Nieruchomość jest wybudowana i wykorzystywana zgodnie z miejscowym prawem. OOU jest jedyną, lecz dużą uciążliwością dla nieruchomości - pobliska ul. (...) znajduje się w znacznej odległości i jest osłonięta innymi budynkami mieszkalnymi. Ulica (...) jest ulicą osiedlową, z utwardzonym pasem jezdnym, szerokim pasem zieleni, w pasie drogowym znajduje się sieć wodociągowo-kanalizacyjna, gazowa oraz elektryczna. Działka o małej powierzchni 326 m 2 jest zabudowana domem w zabudowie szeregowej - segment środkowy, działka ładnie zagospodarowana z nasadzeniami. Budynek niepodpiwniczony piętrowy z garażem w bryle. Nieruchomość podłączona do sieci wodno-kanalizacyjnej i gazowej oraz elektrycznej, z własnym ogrzewaniem co. Biegły wskazał, że słabymi stronami nieruchomości są materiały użyte do budowy (gazobeton i styropian), które ocieplają budynek, ale mają niskie parametry dźwiękoszczelności oraz położenie w OOU. Mocnymi stronami nieruchomości są: dobry dojazd do centrum W., sąsiedztwo, zagospodarowanie ogrodu, duża ilość zieleni na ulicy i w całym rejonie, idealna funkcjonalność domu wg aktualnych trendów. Obszar, na którym znajduje się nieruchomość powodów, nie miał uchwalonego MPZP - zgodnie ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego (...) W. nieruchomość położona jest na terenie przeznaczonym m.in. pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Po ustaleniu najbardziej adekwatnej metody szacowania biegły określił rodzaj badanego rynku, obszar i okres badania cen. Do analizy wzięto pod uwagę transakcje nieruchomościami na rynku wtórnym, o powierzchni działek (...) m 2, w zabudowie wolnostojącej, bliźniaczej i szeregowej oraz położonych na terenie U. wewnątrz i na zewnątrz OOU, zabudowane budynkami jednorodzinnymi. Następnie biegły przeanalizował charakterystykę rynku biorąc pod uwagę zmiany w dynamice popytu i podaży w okresie 2003-2016. Dla celów opinii biegły wziął pod uwagę rynek domów mieszkalnych na małych działkach w okresie 2010-2016. Biegły stwierdził, że rynek jest stabilny z niewielkim spadkiem zarówno w obszarze OOU, jak i poza nim. Nie stwierdził gwałtownych wzrostów czy spadków cen przy umiarkowanej ilości zawieranych transakcji. Ceny domów jednorodzinnych mieszczą się w przedziale od 481.181 zł do 1.740.000 zł. Średnia cena nieruchomości wyniosła 928.831 zł, średnia powierzchnia działki to 284 m 2. Biegły ustalił, że na rynku występował spadek cen za 1 m 2 w okresie 2010-2015 i wyniósł on 18,5% wewnątrz OOU oraz 10% poza OOU. Następnie biegły określił cechy istotne z puntu widzenia nabywców oraz nadał poszczególnym cechom wagi, w zależności od tego jak dana cecha wpływa na decyzje klientów. Kolejno biegły przystąpił do obliczeń - biegły wybrał trzy nieruchomości podobne i dokonał obliczeń na dzień 3 sierpnia 2011 r. oraz 10 czerwca 2016 r. Po uzyskaniu wyników porównań biegły skorygował wyniki poprzez uwzględnienie trendu czasowego w OOU i poza nim, stwierdzając, że aktualna wartość nieruchomości powodów wynosi 1.098.000 zł, zaś na dzień 3 sierpnia 2011 r. wynosiła 1.337.000 zł. Po uwzględnieniu różnicy w trendach czasowych wewnątrz i poza OOU, biegły ustalił, iż na skutek objęcia nieruchomości powodów ograniczeniami OOU 2011 jej wartość obniżyła się o 105.300 zł i jest to wyłącznie zmiana wynikająca z ograniczenia prawa własności wskazanym aktem prawa miejscowego.

Do powyższej opinii zastrzeżenia zgłosiła strona pozwana, wskazując, że biegły powinien zastosować inną metodologię liczenia - procentową. Pozwany zarzucał także, że podstawą odszkodowania może być jedynie uchwała, a nie sam hałas lotniczy. Ponadto lotnisko powstało znacznie wcześniej niż powodowie nabyli nieruchomość, zatem gdy kupowali działkę hałas lotniczy był niejako wliczony jako element otoczenia nieruchomości. Pozwany zarzucił także, że do obliczeń trendów czasowych biegły nie przedstawił żadnych obliczeń matematycznych - jedynie wykres i wynik, nie podał szczegółowych informacji odnośnie nieruchomości porównywanych, co uniemożliwia weryfikację tego czy nieruchomości porównywane rzeczywiście są podobne, zaś wynik opinii jest zafałszowany. Ponadto biegły nie sporządził wyceny nieruchomości podobnych położonych poza OOU na dzień wejścia w życie ograniczeń OOU, co powodowało, że spadek wartości jest obciążony innymi wpływami niż tylko oddziaływanie uchwały nr 76/11, bowiem ceny mogły się różnić już przed wejściem w życie OOU 2011. Ponadto, samo wprowadzenie OOU 2011 nie spowodowało ograniczenia prawa własności nieruchomości ani szkody po stronie powodowej, nie wrosła też emisja hałasu.

W ocenie Sądu I instancji zarzuty pozwanego były chybione i nie było podstaw do ich uwzględnienia. Przede wszystkim wskazał, że objęcie nieruchomości powodów obszarem ograniczonego użytkowania spowodowało podwyższenie dopuszczalnego hałasu na nieruchomości - tym bardziej uciążliwego, że nieruchomość, jak wynikało z opinii biegłego, jest położona w dość cichej okolicy, w oddaleniu od dróg, w otoczeniu zieleni. Przeloty samolotów ograniczają możliwość niezakłóconego korzystania z ogrodu i ogólnie terenów nieosłoniętych przed hałasem wytwarzanym przez startujące i lądujące samoloty, w szczególności znajdujące się w osi podłużnej pasów. Stąd też pojawił się wymóg w uchwale nr 76/11 dostosowania zabezpieczeń akustycznych w budynkach do przepisów prawa budowlanego, w odniesieniu do dopuszczonego zwiększonego hałasu zewnętrznego. Pociągało to za sobą konieczność poniesienia zwiększonych kosztów materiałów budowlanych oraz stolarki, które będą cechować się wyższymi parametrami dźwiękoszczelności niż dla nieruchomości, gdzie nie występują takie obciążenia hałasem. Dopuszczenie zwiększonego hałasu na nieruchomości jest ingerencją w prawo własności, powodując jego zawężenie. Zatem, nie można mówić o automatyzmie szkody - można mówić jedynie o „automatyzmie” w zawężeniu prawa własności na skutek wejścia w życie uchwały nr 76/11, natomiast istnienie szkody jest badane w każdym przypadku poprzez opinie biegłych, które czasami wskazują że pomimo zawężenia prawa własności nieruchomość nie traci na wartości ze względu np. na duży popyt danego typu mieszkań czy lokali albo prestiżową lokalizację. Sąd Okręgowy uznał także za chybione twierdzenie, iż biegły popełnił błąd nie wyliczając wartości nieruchomości nieobjętych OOU 2011, gdyż ceny mogły się różnić już w tej dacie na skutek położenia względem lotniska. Jak przy tym podkreślał sam pozwany, w przedmiotowym postępowaniu może być badana jedynie szkoda wynikająca z uchwały nr 76/11, a nie hałas lotniczy. Zatem argumentacja pozwanego była w tym zakresie wewnętrznie sprzeczna, skoro najpierw wskazywał on, że to nie hałas jest ograniczeniem, a uchwała nr 76/11, po czym domagał się przeprowadzania obliczeń dla nieruchomości różnicując je, mimo że na dzień przed wejściem w życie OOU 2011 ich stan prawny był identyczny i mógł je różnić jedynie czynnik hałasu nad daną, konkretną nieruchomością. Odnosząc się zaś do braku szczegółowych obliczeń trendu, Sąd I instancji stwierdził, że biegły przedstawił je w sposób pełny i klarowny w opinii uzupełniającej, w związku z czym nie budziła wątpliwości ich prawidłowość i rzetelność. Również prawidłowość doboru nieruchomości do badań nie budziła wątpliwości w świetle wyjaśnień biegłego przedstawionych w opinii uzupełniającej oraz w ustnych wyjaśnieniach złożonych na rozprawie. Sąd Okręgowy uznał również za niezasadną próbę narzucenia przez pozwanego biegłemu metodologii obliczeń - metodę procentową. W ocenie Sądu I instancji prawidłowo zastosowana metoda dopuszczona przepisami prawa i standardów rzeczoznawców daje prawidłowy i rzetelny wynik oszacowania, zaś w myśl prawa to do biegłego należy wybór właściwej metody. Na rozprawie w dniu 24 sierpnia 2017 r. biegły podtrzymał swoją wycenę jako aktualną, wskazując, że nie nastąpiły na rynku nieruchomości żadne zmiany, które wpływałyby na wielkość oszacowania. Sąd Okręgowy wskazał, że art. 156 ust 3 i 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami nie ma przy opiniach sądowych zastosowania, zatem nie tracą one swojej aktualności pomimo upływu więcej niż 12 miesięcy od ich sporządzenia, a przeliczenie może nastąpić jedynie na zarzut strony - w przedmiotowej sprawie nie został on zgłoszony, zaś Sąd doszedł do przekonania, iż przedstawiona opinia była rzetelna, prawidłowa oraz aktualna.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd I instancji uznał, iż powodowie wykazali poniesienie szkody w wysokości 105.300 zł z tytułu spadku wartości ich nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), na skutek objęcia jej ograniczeniami wynikającymi z uchwały nr 76/11.

Sąd Okręgowy uznał zarzut pozwanego, że w sprawie nie ma zastosowania art. 435 k.c. za bezprzedmiotowy, bowiem powodowie nie opierali swojego powództwa na tym przepisie, a na jednoznacznie wskazanym w pozwie art. 129 ust. 2 i 4 p.o.ś.

Zgodnie z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Chwilę, w której dłużnik dopuszcza się opóźnienia, określić należy na podstawie art. 476 k.c. - dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. W ocenie Sądu I instancji regułą jest, że dłużnik odpowiedzialny za wyrównanie szkody pozostaje w opóźnieniu z zapłatą świadczenia bezterminowego, jakim jest odszkodowanie za wyrządzoną szkodę, na zasadach ogólnych, tj. od wezwania go przez poszkodowanego o spełnienie tego świadczenia (art. 455 k.c.). Dotyczy to także odszkodowań dochodzonych w oparciu o przepisy art. 129 ust. 2 oraz art. 136 ust. 3 p.o.ś. Odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, Sąd Okręgowy wyjaśnił, że roszczenie przewidziane w art. 129 ust. 2 p.o.ś. powstaje od dnia wprowadzenia ograniczeń korzystania z nieruchomości w wyniku ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania, a roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie z wypłatą dochodzonego odszkodowania może powstać jeszcze przed wydaniem wyroku zasądzającego odszkodowanie, jeżeli strona pozwana była skutecznie wzywana do wypłaty odszkodowania przed takim wyrokiem (art. 455 k.c.). Zatem odsetki powinny zostać naliczone od daty zgłoszenia roszczeń, ewentualnie od daty wskazanej jako data zapłaty w tym piśmie. Niemniej powodowie wskazali, że domagają się odsetek liczonych od daty ustalenia wysokości szkody poprzez opinię biegłego, zaś sąd jest związany żądaniem strony. Odpis opinii biegłego został doręczony pozwanemu 15 lipca 2016 r., zatem od następnego dnia pozostawał on w zwłoce z zapłatą odszkodowania.

Sąd I instancji wyjaśnił, że nie zasądził odszkodowania solidarnie, bowiem solidarność nie wynikała ani z ustawy ani umowy. Przyznane odszkodowanie wejście w skład wspólnego majątku małżeńskiego, zgodnie z ustrojem majątkowym powodów.

Z uwagi na to, że wyrok ma charakter wyroku częściowego, a zatem nie kończącego sprawy w rozumieniu art. 108 § 1 k.p.c., nie zostało w nim zawarte orzeczenie o kosztach postępowania.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany, zaskarżając go w całości. Orzeczeniu zarzucił:

1/ naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:

a/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę opinii z 10 czerwca 2016 r. (Opinia główna), opinii uzupełniającej pisemnej z 20 grudnia 2016 r. (Opinia uzupełniająca) oraz opinii uzupełniającej ustnej z 24 sierpnia 2017 r. (Opinia ustna), biegłego sądowego z zakresu szacowania wartości nieruchomości - M. P., polegającą na błędnym przyjęciu przez Sąd I instancji, że ww. opinie odpowiadają na pytanie, czy w związku z wejściem w życie uchwały nr 76/11 nastąpił spadek wartości nieruchomości powodów oraz o jaką kwotę zmniejszyła się wartość nieruchomości wskutek objęcia nieruchomości OOU na podstawie ww. aktu prawa miejscowego,

b/ art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie prawidłowo zgłoszonego wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego niż biegły M. P., na okoliczności wskazane przez pozwanego w piśmie z dnia 6 lutego 2017 r., podczas gdy okoliczności mające istotne znaczenie dla sprawy nie zostały wyjaśnione,

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a/ art. 129 ust. 1 i 2 p.o.ś. w zw. z art. 361 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości na skutek wejścia w życie uchwały nr 76/11 powodowie mogą żądać odszkodowania za poniesioną szkodę obejmującą utratę wartości nieruchomości, podczas gdy powodowie nie wykazali, aby w związku z wejściem w życie uchwały nr 76/11 sposób korzystania z nieruchomości został ograniczony w sposób skutkujący możliwością żądania przez powodów odszkodowania za poniesioną szkodę obejmującą utratę wartości nieruchomości; brak jest zatem związku przyczynowego pomiędzy objęciem nieruchomości OOU na podstawie uchwały nr 76/11 a rzekomą szkodą powodów,

b/ art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i w zw. z art. 363 § 2 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie na rzecz powodów od kwoty 105.300 zł odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 16 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, tytułem spadku wartości nieruchomości, podczas gdy prowadzi to do bezpodstawnego przysporzenia po stronie powodów, a wartość zasądzonego odszkodowania wykracza poza ramy zobowiązania odszkodowawczego, bowiem wysokość szkody powodów została ostatecznie ustalona dopiero w wyroku, a zatem prawidłowym winno być naliczenie odsetek ustawowych od daty wydania wyroku.

Wskazując na powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o:

- zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm prawem przepisanych;

- ewentualnie, uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu, w tym o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację z dnia 4 grudnia 2017 r. strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja zasługiwała jedynie na częściowe uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela - z jednym zastrzeżeniem odnoszącym się do wysokości szkody - ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne. Opierały się one na prawidłowo zgromadzonym i ocenionym materiale dowodowym i zostały zakwestionowane przez pozwanego jedynie w zakresie oceny dowodu z opinii biegłego sądowego. Zarzut ten zostanie szczegółowo omówiony w dalszej części uzasadnienia.

Powodowie dochodzili w niniejszej sprawie m.in. odszkodowania za zmniejszenie wartości stanowiącej ich własność nieruchomości z związku z utworzeniem obszaru ograniczonego użytkowania dla (...) im. (...) w W. na podstawie uchwały nr 76/11 Sejmiku Województwa (...) z dnia 20 czerwca 2011 r. Podstawę prawną żądania stanowił art. 129 ust. 2 p.o.ś.

Zgodnie z treścią wskazanego przepisu, w związku z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości jej właściciel może żądać odszkodowania za poniesioną szkodę; szkoda obejmuje również zmniejszenie wartości nieruchomości. Wskazany przepis reguluje podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej wynikającej z ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości przez jej właściciela w sytuacji, gdy do tego ograniczenia dochodzi w związku z wymogami ochrony środowiska, np. w wyniku ustanowienia OOU ( vide art. 136 ust. 1 p.o.ś). Przesłankami tej odpowiedzialności są: (1) wejście w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego powodującego ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, (2) szkoda poniesiona przez właściciela nieruchomości (albo jej użytkownika wieczystego lub osobę, której przysługuje prawo rzeczowe do nieruchomości), szkodą tą jest przy tym również zmniejszenie wartości nieruchomości, (3) związek przyczynowy między ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości a szkodą.

Zgodnie z dominującym orzecznictwem Sądu Najwyższego, podzielanym przez Sąd Apelacyjny w składzie niniejszym, ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości, o którym mowa jest w art. 129 ust. 2 p.o.ś., jest także samo ustanowienie OOU. Związek z ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości należy rozumieć szeroko. W związku z ustanowieniem OOU pozostaje nie tylko obniżenie wartości nieruchomości będące następstwem ograniczeń przewidzianych bezpośrednio w treści rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego o utworzeniu obszaru, zwłaszcza dotyczących ograniczeń zabudowy, lecz także obniżenie wartości nieruchomości wynikające z tego, że wskutek wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego dochodzi do zawężenia granic własności (art. 140 k.c. w zw. z art. 144 k.c.) i tym samym ścieśnienia wyłącznego władztwa właściciela względem nieruchomości położonej na OOU. O ile bowiem właściciel przed wejściem w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego mógł żądać zaniechania immisji (hałasu) przekraczającej standard ochrony środowiska, o tyle w wyniku ustanowienia OOU możliwości takiej został pozbawiony. Szkodą podlegającą naprawieniu na podstawie art. 129 ust. 2 p.o.ś., jest także obniżenie wartości nieruchomości wynikające z faktu, że właściciel nieruchomości będzie musiał znosić dopuszczalne na tym obszarze immisje, np. hałas (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2010 r., III CZP 128/09, LEX nr 578138 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2012 r., I CSK 509/11, OSNC 2013/2/26, z dnia 21 sierpnia 2013 r., II CSK 578/12, OSNC 2014/4/47, z dnia 24 listopada 2016 r., II CSK 100/16, LEX nr 2203505, z dnia 24 listopada 2016 r., II CSK 113/16, LEX nr 2177083, z dnia 21 marca 2017 r., I CSK 440/15, LEX nr 2305911, a także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2017 r., II CSK 450/16, LEX nr 2281244). Jednocześnie, w orzecznictwie wskazuje się, że ograniczenie prawa własności spowodowane ustanowieniem OOU jest tylko jednym z elementów składających się na szkodę w rozumieniu art. 129 ust. 2 p.o.ś, jednak szkody tej nie wyczerpuje. Istotnym czynnikiem jest już samo ustanowienie OOU, które u potencjalnych nabywców nieruchomości wiąże się z przeświadczeniem o uciążliwościach wynikających ze zwiększonej emisji hałasu, co może wpływać na ich decyzje zakupowe poprzez uznanie tak położonych nieruchomości za mniej atrakcyjne i w konsekwencji przekładać się na zmniejszenie ich wartości (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2016 r., II CSK 100/16, z dnia 24 listopada 2016 r., II CSK 113/16, z dnia 14 czerwca 2017 r., II CSK 602/16, LEX nr 2336675, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2017 r., II CSK 450/16, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20 stycznia 2017 r., I ACa 750/16, LEX nr 2233045 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 maja 2018 r., V ACa 1190/17, LEX nr 2499241).

Uzasadniając zarzut naruszenia art. 129 ust. 1 i 2 p.o.ś. (w zw. z art. 361 § 1 k.c.) pozwany podniósł, że w sprawie nie zostało wykazane, aby zachodził związek przyczynowy pomiędzy wejściem w życie uchwały nr 76/11 a spadkiem wartości nieruchomości należącej do powodów, tj. ich rzekomą szkodą. Pozwany wskazał, że art. 129 ust. 2 p.o.ś. dla przypisania mu odpowiedzialności wymaga wykazania konkretnych ograniczeń w sposobie korzystania z nieruchomości wynikających z utworzenia OOU, przy czym kwestia hałasu stanowi kwestię odrębną od ograniczeń wprowadzonych w ramach aktu prawa miejscowego (uchwała nr 76/11), mogących skutkować zmianą wartości nieruchomości. Ustanowienie OOU było usankcjonowaniem stanu istniejącego od dawna i samo to nie zwiększyło hałasu ani nie ograniczyło korzystania z nieruchomości. Pozwany podkreślił, że ustanowienie OOU samo w sobie nie ograniczyło w żaden sposób aktualnego korzystania przez powodów ze stanowiącej ich własność nieruchomości.

Z powyższym stanowiskiem strony pozwanej nie można było się zgodzić.

Jak już powyżej była o tym mowa, ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości, o którym mowa jest w art. 129 ust. 2 p.o.ś., jest już samo ustanowienie OOU, które prowadzi do ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości, chociażby poprzez zawężenie granic prawa własności. Stanowisko prezentowane przez pozwanego stara się bagatelizować fakt ustanowienia na konkretnym obszarze OOU i objęcia nim nieruchomości strony powodowej, zakładając, że skoro znajduje się ona poza strefami Z1 i Z2, to nie doszło do żadnego ograniczenia w dotychczasowym sposobie korzystania z nieruchomości. Tymczasem, stosownie do treści art. 135 ust. 1 p.o.ś. OOU ustanawia się wówczas, gdy z przeglądu ekologicznego albo z oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko wymaganej przepisami ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, albo z analizy porealizacyjnej wynika, że mimo zastosowania dostępnych rozwiązań technicznych, technologicznych i organizacyjnych nie mogą być dotrzymane standardy jakości środowiska poza terenem zakładu lub innego obiektu. Z samego przepisu wynika zatem brak możliwości dotrzymania na terenie objętym OOU standardów jakości środowiska, np. norm dotyczących hałasu. Chodzi przy tym o cały obszar stanowiący OOU, w przeciwnym bowiem razie nie byłoby uzasadnienia dla objęcia danego obszaru OOU. Znajduje to potwierdzenie w orzecznictwie, w którym podnosi się, że uchwała sejmiku o ustanowieniu OOU jest oficjalnym potwierdzeniem ograniczenia korzystania z nieruchomości położonych wewnątrz tego obszaru (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2016 r., II CSK 113/16). Ustanowienie OOU stanowi prawne usankcjonowanie dopuszczalności immisji, którym właściciele nieruchomości objętych obszarem nie będą już mogli się przeciwstawić przy użyciu dotychczas dostępnych środków przewidzianych przez prawo cywilne (np. roszczenia negatoryjne).

Z regulacji ustawy Prawo ochrony środowiska wynika, że obowiązkiem podmiotu, który powoduje emisję (zgodnie z art. 3 pkt 4b p.o.ś. emisją jest także hałas) wskutek eksploatacji instalacji jest niedopuszczenie do naruszenia standardów jakości środowiska poza terenem, do którego prowadzący instalację ma tytuł prawny (art. 144 ust. 2 p.o.ś.). Wyjątek przewidziano w art. 144 ust. 3 p.o.ś., zgodnie z treścią którego, jeżeli w związku z funkcjonowaniem instalacji utworzono obszar ograniczonego użytkowania, eksploatacja instalacji nie powinna powodować przekroczenia standardów jakości środowiska poza tym obszarem. Istotą OOU, który stanowi jedną z przewidzianych przez prawo instytucji wykorzystywanych w ochronie środowiska przed zanieczyszczeniami, jest zatem dozwolenie podmiotowi, którego działalność spowodowała ustanowienie OUU, na powodowanie negatywnych oddziaływań, polegających na naruszeniu wymagań jakości środowiska na nieruchomościach, do których tytuł prawny mają inne podmioty. Patrząc na sprawę od strony podmiotów posiadających tytuł prawny do nieruchomości, ich objęcie OOU prowadzi do ograniczenia możliwości korzystania z nieruchomości, przy czym z uwagi na możliwość wyróżnienia w obszarze stref, ograniczenia te mogą być zróżnicowane. Nie zmienia to jednak podstawowej zasady, że na całym OOU podmiot, którego działalność powoduje emisje może przekraczać - w granicach wynikających z aktu normatywnego tworzącego OOU - standardy jakości środowiska, czemu podmioty posiadające tytuł prawny do nieruchomości usytuowanych w OOU nie mogą się skutecznie przeciwstawić. Nie ulega zatem wątpliwości, że ustanowienie OOU stanowi ingerencję i ograniczenie prawa własności, a w konsekwencji ograniczenie korzystania z nieruchomości, bowiem osoba, która ma do niej tytułu prawny musi godzić się na to, że będzie z niej korzystać w warunkach przekroczenia standardów jakości środowiska.

Należy też mieć na względzie, że akty prawa miejscowego są źródłem powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskie na obszarze działania organów, które je ustanowiły (art. 87 ust. 2 Konstytucji RP).

Argumentacja strony pozwanej zmierzała do tego, aby w zasadzie a priori wykluczyć możliwość dochodzenia roszczeń przewidzianych przez przepisy ustawy Prawo ochrony środowiska w stosunku do tych nieruchomości, które co prawda zostały objęte OOU, ale tworzący obszar akt normatywny nie wprowadza wobec nich żadnych konkretnie sformułowanych ograniczeń, jak np. ma to miejsce w przypadku stref Z1 i Z2 ( vide § 5 uchwały nr 76/11). Jak już powyżej była o tym powyżej szczegółowo mowa, nie ma podstaw do tak ograniczonej wykładni art. 129 ust. 2 p.o.ś.

Argumentacja pozwanego zmierzająca do całkowitego zanegowania znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy czynnika hałasu również nie była trafna. Nie kwestionując samego rozróżnienia czynnika hałasu i uchwały ustanawiającej OOU, zauważyć należało, że działalność prowadzona przez stronę pozwaną wiąże się z emisją dźwięków, które, jeżeli osiągną określony poziom natężenia, tzn. przekroczą standardy jakości środowiska, skutkują koniecznością stworzenia OOU ( vide art. 135 ust. 1 p.o.ś.). Zatem to osiągnięcie przez hałas określonego poziomu poza terenem zakładu lub innego obiektu prowadzi do utworzenia OOU, a to, jak powyżej wyjaśniono, jest wystarczające do uznania, że dochodzi do ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości. Jest przy tym oczywiste, że samo wprowadzenie OOU nie zwiększyło hałasu, jednak, to działalność prowadzona przez pozwanego wiąże się z emisją hałasu prowadzącą do konieczności ustanowienia OOU. Okoliczność, że lotnisko im. F. C. istniało już przed ustanowieniem OOU i objęciem tym obszarem nieruchomości powodów, pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Samo istnienie lotniska nie stanowi jeszcze o ograniczeniu korzystania z nieruchomości w rozumieniu art. 129 ust. 2 p.o.ś., a kwestie emitowanych przez nie immisji mogłyby ewentualnie zostać rozstrzygnięte na podstawie ogólnych przepisów prawa cywilnego - Kodeksu cywilnego. Przesłanką odpowiedzialności na podstawie ww. przepisu jest wejście w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego prowadzące do ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości, a to jest związane z nadmierną emisją hałasu, co z kolei związane jest nie z samym istnieniem lotniska, ale prowadzoną przez nie działalnością, w tym intensywnością tej działalności, która stanowi jeden z czynników decydujących o poziomie emisji hałasu. Nie można było zatem zgodzić się z apelującym, że hałas należy do kwestii odrębnych, nie mających żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Wskazywano już na to, że ustanowienie OOU może stanowić czynnik wpływający na zmniejszenie wartości nieruchomości poprzez swoiste ich „stygmatyzowanie” w opinii potencjalnych nabywców zainteresowanych nabyciem nieruchomości. Zachodzą zatem podstawy do przyjęcia istnienia normalnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą w postaci zmniejszenia wartości nieruchomości a ograniczeniem sposobu korzystania z nieruchomości.

Powyżej przedstawione rozważania miały dotychczas do pewnego stopnia charakter ogólny (jakkolwiek ich przedstawienie było niezbędne z uwagi na uwagi na zarzut apelacji dotyczący naruszenia art. 129 ust. 1 i 2 p.o.ś. w zw. z art. 361 § 1 k.c.), bowiem ostatecznie wynik sprawy zależał od ustalenia, czy rzeczywiście doszło do zmniejszenia wartości nieruchomości powodów i jeżeli tak, to w jakim rozmiarze, uwzględniając, że także rozmiar szkody musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym. To ustalenie wymagało wiadomości specjalnych. Dokonując stosownych ustaleń w tym zakresie Sąd Okręgowy oparł się na opinii biegłego sądowego M. P.. Strona pozwana zakwestionowała ocenę tego dowodu dokonaną przez Sąd I instancji, jednakże zastrzeżeń tych - w wyłączeniem jednej kwestii, o czym poniżej - nie można było podzielić.

Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Niezależnie od powyższego wymagało podkreślenia, że dowód z opinii biegłego jest specyficznym środkiem dowodowym, tym różniącym się od innych (np. dowodu z dokumentów, zeznań świadków), iż jego celem nie jest ustalenie faktów mających znaczenie dla sprawy, lecz udzielenie wyjaśnień w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych (wykraczających poza zakres wiedzy i doświadczenia życiowego osób posiadających ogólne wykształcenie), a tym samym ułatwienie sądowi wyciągnięcia właściwych wniosków co do oceny i rozstrzygnięcia sprawy. Jakkolwiek opinia biegłego także podlega ocenie w oparciu o kryteria wskazane w art. 233 § 1 k.p.c., to jednak z uwagi na wskazaną powyżej jej specyfikę ocena ta koncentruje się na jej weryfikacji przez sąd pod kątem jej zgodności - przy uwzględnieniu jej przedmiotu - z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy, kompetencji, doświadczenia biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Sąd nie może natomiast sam oceniać merytorycznych poglądów biegłego, w szczególności zaś zastępować ich własnymi twierdzeniami.

Uwzględniając powyższe, stwierdzić należy, że Sąd Apelacyjny podziela ocenę opinii biegłego M. P. dokonaną przez Sąd Okręgowy. Biegły już w postępowaniu przed Sądem I instancji ustosunkował się do zastrzeżeń i wątpliwości podnoszonych przez strony (przede wszystkim pozwaną), tak w pisemnej opinii uzupełniającej z 20 grudnia 2016 r., jak i w toku ustnych wyjaśnień złożonych na rozprawie 24 sierpnia 2017 r. Opinia biegłego, uwzględniając jej uzupełnienie, poddaje się w pełni weryfikacji, tak pod kątem materiału faktycznego wykorzystanego przez biegłego przy sporządzaniu opinii, zastosowanej przez biegłego metodologii (zgodnej z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego - Dz. U. Nr 207, poz. 2109 ze zm.), poprawności rozumowania i wyprowadzonych wniosków końcowych. Zastrzeżenia pozwanego nie podważały zaś opinii biegłego M. P..

Po pierwsze, wyboru sposobu wyceny i konkretnej metody dokonuje biegły uwzględniając obowiązujące przepisy, cel wyceny wynikający z postanowienia dowodowego, okoliczności sprawy, kierując się przy tym własnym doświadczeniem. Nie można było zatem czynić biegłemu zarzutów, że nie sporządził opinii w sposób sugerowany przez pozwanego, tym bardziej, że wymagałoby to nie tylko znajomości cen transakcyjnych dotyczących nieruchomości podobnej do nieruchomości powodów (jak w przypadku sporządzanej opinii), ale dokładnej znajomości cech nieruchomości porównywanych spoza OOU, aby możliwe było właściwe dobranie takich nieruchomości.

Biegły w sporządzonej opinii dokonał analizy 61 transakcji dotyczących nieruchomości podobnych położonych w OOU oraz 28 nieruchomości położonych poza OOU, ale na U.. Umożliwiło to biegłemu ustalenie trendów czasowych cen domów jednorodzinnych w OOU oraz poza OOU w okresie istotnym dla udzielenia odpowiedzi na pytania przedstawione biegłemu w postanowieniu dowodowym z dnia 28 stycznia 2016 r. i ich porównanie. Biegły wskazał, że z porównania obu rynków wynikało, że na obu rynkach w opiniowanym okresie doszło do spadków cen, jednakże był on większy na OOU. Biegły wyraźnie wskazał, że nie znalazł żadnych innych czynników w postaci utrudnień, czy też korzyści, poza wprowadzeniem OOU, które mogłyby spowodować zróżnicowanie cen na obu rynkach. Ten wniosek biegłego nie został w żaden sposób podważony przez stronę pozwaną i należało się na nim oprzeć przy rozstrzyganiu przedmiotowej sprawy.

Po drugie, wszelkie rozważania apelującego odnoszące się do kwestii relacji między hałasem i wejściem w życie uchwały nr 76/11 nie mogły mieć wpływu na ocenę opinii biegłego, należały bowiem do kwestii materialnoprawnych, omówionych już powyżej. Biegły dokonał analizy rynku relewantnego dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i przedstawił wyniki tej analizy w sporządzonej opinii. Biegły nie wypowiadał się natomiast w kwestiach strice prawnych.

Konkluzja pozwanego, że biegły nie zbadał kluczowej kwestii ujętej w tezie dowodowej, tj. czy i ewentualnie o jaką kwotę zmieniła się wartość nieruchomości na skutek wejścia w życie uchwały nr 76/11, bowiem m.in. w wyliczonym rzekomym spadku wartości nieruchomości ujął także spadek wynikający z hałasu, a być może także jeszcze innych czynników, nie zasługiwała na podzielenie. Abstrahowała ona od treści opinii biegłego, a nadto opierała się na niewłaściwej wykładni art. 129 ust. 2 p.o.ś.

Po trzecie, niezrozumiały był zarzut, że biegły niejako założył z góry, że wartość nieruchomości powodów spadła w związku z jej położeniem w OOU, wykluczył natomiast sytuację, w której mogłoby dojść do wzrostu wartości nieruchomości. Istotną częścią opinii sporządzonej przez biegłego było ustalenie wartości rynkowej nieruchomości powodów na dzień 3 sierpnia 2011 r. (dzień poprzedzający wejście w życie uchwały nr 76/11) oraz na dzień sporządzenia opinii (10 czerwca 2016 r.). Biegły ustalił, że jej wartość 3 sierpnia 2011 r. wynosiła 1.337.000 zł, zaś 10 czerwca 2016 r. - 1.098.000 zł i to z porównania tych dwóch kwot wynikało, że wartość wycenianej nieruchomości spadła, a nie z przyjmowanych a priori przez biegłego założeń. Pozwany w tym zakresie w żaden przekonujący sposób nie uzasadnił postawionego zarzutu.

Po czwarte, zarzut że biegły nie przedstawił w opinii obliczeń przeprowadzonych przy ustalaniu trendów czasowych dla nieruchomości położonych w OOU i poza OOU należało uznać za nieuzasadniony przede wszystkim z tej przyczyny, że po tym jak biegły w opinii uzupełniającej przedstawił dodatkowe dane na temat sposobu wyliczenia trendu czasowego, strona pozwana nie podnosiła już w tym zakresie żadnych zastrzeżeń, nie odniosła się też do tej sprawy w toku ustnych wyjaśnień złożonych przez biegłego na rozprawie w dniu 24 sierpnia 2017 r. Zarzut ten był zatem spóźniony.

W świetle powyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ocenić należało jako bezzasadny. W konsekwencji nie zasługiwał także na podzielenie zarzut apelacji dotyczący naruszenia art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego niż biegły M. P..

W ocenie Sądu Apelacyjnego należało natomiast w niższej wysokości ustalić wysokość poniesionej przez powodów szkody. Zauważyć należało, że w opinii głównej biegły ustalił wartość szkody powodów na kwotę 93.300 zł. Wskazał on, że w dniu 3 sierpnia 2011 r. wartość nieruchomości powodów wynosiła 1.337.000 zł, zaś w dniu 10 czerwca 2016 r. - 1.098.000 zł. Z kolei trend czasowy cen domów jednorodzinnych w dzielnicy U. był spadkowy i wynosił w (...)18,5%, zaś poza (...)10%. Różnica między trendami wynosiła 8,5% na niekorzyść nieruchomości położonych w OOU. Szkodę powodów biegły obliczył w następujący sposób: 1.098.000 zł (aktualna wartość nieruchomości) x 8,5% (0,085) = 93.300 zł (k. 425). W związku z uwagami strony powodowej zawartymi w piśmie z dnia 27 lipca 2016 r., biegły w opinii uzupełniającej zmienił sposób wyliczenia szkody i ustalił ją na kwotę 105.300 zł. Biegły wskazał, że podstawę obliczenia winna stanowić wartość nieruchomości według stanu na 3 sierpnia 2011 r., tj. kwota 1.337.000 zł. Po uwzględnieniu ogólnego spadku cen w wysokości 10%, jej wartość to 1.203.300 zł (różnica między 1.337.000 zł a 133.700 zł). Obliczenie wysokości szkody powodów na 10 czerwca 2016 r. to 105.300 zł, czyli różnica między 1.203.300 zł a 1.098.300 zł (k. 482-483).

Sąd Okręgowy uwzględnił to drugie wyliczenie i zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 105.300 zł, z czym nie można było się zgodzić. Zdaniem Sądu II instancji wyliczenie biegłego przedstawione w opinii głównej było prawidłowe i stanowiło o wysokości szkody poniesionej przez stronę powodową. W pierwszym rzędzie stwierdzić należało, że nie było podstaw do uznania, że wyjściową podstawą do wyliczenia szkody powinna być wartość nieruchomości powodów z 3 sierpnia 2011 r. Data ta miała znaczenie tylko o tyle, że poprzedzała dzień wejścia w życie uchwały nr 76/11 i ustalenie wartości nieruchomości także na ten dzień było niezbędne po to, aby stwierdzić, czy w objętym opinią okresie doszło do zmiany ceny nieruchomości. Ustalenie wartości nieruchomości według stanu na dzień wydania opinii wskazywało, że do takiej zmiany doszło, bowiem wyniosła ona 1.098.000 zł. Wartość ta świadczyła nie tylko o zmianie wartości nieruchomości już po jej objęciu OOU 2011, ale i wskazywała na jej wartość na datę sporządzenia opinii. Gdyby przedmiotowa nieruchomość nie została objęta OOU, to zgodnie z ustaleniami poczynionymi przez biegłego jej wartość byłaby większa o 8,5% (różnica w trendach cen nieruchomości w obszarze i poza obszarem obrazująca wpływ na ceny nieruchomości czynnika w postaci utworzenia OOU), tj. właśnie o 93.300 zł, jak to wskazał biegły w opinii głównej. Zastosowanie metody zaproponowanej przez powoda i ostatecznie zaakceptowanej przez biegłego odwoływałoby się do czynnika w postaci ogólnego spadku cen wynikającego z uwarunkowań rynkowych (10% spadek cen poza OOU), a nie do wyodrębnionego i wyliczonego czynnika w postaci ustanowienia OOU (8,5%).

We wskazanym powyżej zakresie zarzuty strony pozwanej należało zatem uznać za uzasadnione i prowadziły one do zakwestionowania roszczenia powodów w zakresie kwoty 11.970 zł (różnica między 105.300 zł a 93.330 zł).

Nie zasługiwał na podzielenie zarzut apelacji dotyczący naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i w zw. z art. 363 § 2 k.c.

Jak wskazuje się w orzecznictwie, kiedy przedmiotem sporu jest świadczenie pieniężne należne wierzycielowi, w tym także świadczenie odszkodowawcze dochodzone na podstawie art. 129 ust. 2 i ust. 4 p.o.ś., termin jego spełnienia wyznacza się według wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Wyrok zasądzający roszczenie odszkodowawcze ma bowiem charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a same roszczenia przewidziane w art. 129 ust. 2 p.o.ś. powstają od dnia wprowadzenia ograniczeń korzystania z nieruchomości w wyniku ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2016 r., III CSK 170/16, LEX nr 2087819 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2016 r., III CSK 342/15, LEX nr 2252191).

Dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Termin spełnienia świadczenia wyznacza przede wszystkim treść zobowiązania. Może on też wynikać z właściwości zobowiązania. Jeżeli nie można go oznaczyć według żadnego z tych kryteriów, zobowiązanie ma charakter bezterminowy, a o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Z chwilą nadejścia terminu spełnienia świadczenia roszczenie wierzyciela staje się wymagalne, a w zależności od tego czy dłużnik odpowiada, czy nie odpowiada za uchybienie terminu, skutek uchybienia przybiera postać opóźnienia lub zwłoki.

Sąd Okręgowy, mając na względzie żądnie powodów, uznał że odsetki należą się od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu opinii biegłego, zatem już po wezwaniu pozwanego do zapłaty odszkodowania, co nastąpiło pismem z 24 lipca 2013 r., w którym zakreślono termin zapłaty na dzień 31 lipca 2013 r. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji dotyczące odsetek nie naruszało zatem przywołanych przez pozwanego w apelacji przepisów.

Nadto, zasądzenie odsetek dopiero od dnia wyrokowania premiowałoby dłużnika kosztem wierzyciela, co nie znajduje uzasadnienia ani w okolicznościach niniejszej sprawy, ani w przepisach prawa.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił częściowo zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo o zasądzenie kwoty 11.970 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lipca 2016 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie, na podstawie art. 385 k.p.c., apelacja pozwanego podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Ponieważ rozstrzygnięcie odnosi się do orzeczenia częściowego nie zawiera rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Anna Rachocka Maciej Dobrzyński Maciej Kruszyński