Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 680/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Robert Kuczyński

Sędziowie: SSA Maria Pietkun

SSA Irena Różańska-Dorosz (spr.)

Protokolant: Monika Horabik

po rozpoznaniu w dniu 21 sierpnia 2018 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z wniosku M. O.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

przy udziale (...) Sp. z o.o. Sp.k. we W.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji M. O.

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 stycznia 2018 r. sygn. akt IX U 657/17

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 stycznia 2018r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IX Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie I oddalił odwołanie M. O. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. z dnia 26 maja 2017r., którą organ rentowy stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia wnioskodawczyni jako pracownika u płatnika składek (...) Sp. z o.o. sp. k. wynosi na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe i wypadkowe w październiku 2016r. 4.190,20 zł, w listopadzie 2016r. 4.055,04 zł, a w grudniu 2016r. 915,65 zł, natomiast na ubezpieczenie zdrowotne odpowiednio: 3.615,72 zł, 3.499,10 zł oraz 790,12 zł, a w punkcie II zasądził od wnioskodawczyni na rzecz organu rentowego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny sprawy:

W dniu 30 września 2016r. wnioskodawczyni podpisała ze spółką (...) spółka z o.o. spółka komandytowa umowę o pracę na czas nieokreślony. W dniu podpisania umowy M. O. była w zaawansowanej ciąży (trzeci trymestr). Zgodnie z postanowieniami umowy ubezpieczona miała być zatrudniona na stanowisku asystentki zarządu, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem brutto ustalonym w kwocie 5.645,41 zł. W umowie dodatkowo wskazano, że do wynagrodzenia mogą być przyznane premie i dodatki. Miejscem wykonywania pracy był adres przy ul. (...) we W.. Do umowy został dodany pisemny zakres obowiązków w zakresie ogólnych i szczegółowych obowiązków pracownika na stanowisku asystenta zarządu wraz z określeniem zasad współzależności służbowej i zasad odpowiedzialności służbowej, przyjęty do wiadomości przez ubezpieczoną w dniu 30 września 2016r.

Od tego dnia M. O. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych jako pracownik spółki (...) spółka z o.o. spółka komandytowa.

W raportach rozliczeniowych, określających wymiar czasu pracy, wskazano zatrudnienie na pełny etat z podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne za miesiące: IX 2016r. w wysokości 0 zł, X 2016r. - 9.402,02 zł, XI 2016r. - 9.145,41 zł, XII 2016r. - 1.129,08 zł.

Od 8 grudnia 2016r. płatnik wykazał za ubezpieczoną zasiłek macierzyński. Dodatkowo, na podstawie danych ZUS ustalono, że M. O. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą.

Z danych Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że (...) spółka z o.o. spółka komandytowa reprezentowana jest przez spółkę z o.o. o tej samej nazwie, której prezesem zarządu jest D. S.. Spółka prowadzi działalność od 1 września 2016 r. w zakresie usług budowlanych.

W czasie zatrudnienia M. O. wykonywała następujące czynności: kontaktowała się z klientami, stworzyła Regulamin Pracy i Regulamin Obiegu Dokumentacji, organizowała działalność Spółki, w tym reprezentanta Spółki. Wnioskodawczyni posiada średnie wykształcenie (ukończyła Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych w styczniu 2015r.), a pracowała dotychczas na stanowisku pracownika biurowego i przedstawiciela handlowego. Ubezpieczonej oprócz wynagrodzenia zasadniczego przyznano dodatkowo premię w wysokości 7.000 zł - wypłaconą w dwóch ratach po 3.500 zł w październiku i listopadzie 2016r. Premia została przyznana po 3 tygodniach pracy, zgodnie z oświadczeniem płatnika, za realizację i zaangażowanie w obowiązki pracownicze. O przyznanej premii ubezpieczona została poinformowana pismem z 25 października 2016r.

Wnioskodawczyni prowadziła równocześnie własną działalność gospodarczą w zakresie transportu zagranicznego. Z jej tytułu uzyskała dochód około 30.000 zł. W firmie (...) pracowała od 7:30, poza nią pracowały jeszcze 4 osoby zatrudnione na pełny etat, którym ustalono minimalne wynagrodzenie za pracę. Na koniec roku spółka zgłaszała stratę w wysokości około 40.000 zł.

Po przejściu na zasiłek chorobowy wnioskodawczyni płatnik nie zatrudnił nikogo na jej miejsce, jej obowiązki przejął D. S.. Wcześniej również do niego należało podpisywanie dokumentów, bo takich uprawnień M. O. nie posiadała.

Żaden pracownik spółki nie otrzymywał premii w czasie zatrudnienia. D. S. również ubezpieczony jest od najniższej podstawy wymiaru.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ten, przytaczając przepisy ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz Rozporządzenia Rady Ministrów z 18 kwietnia 2008r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych w przypadku pracowników wskazał, co stanowi podstawę wymiaru składek pracownika oraz jakie wpłaty są przy tym uwzględniane. Dalej Sąd podał, że zgodnie z art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłasza, w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” w terminie do 7 roboczego dnia drugiego miesiąca każdego kwartału kwotę przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, które w trzecim kwartale 2016r. wynosiło 4.055,04 zł. Sąd Okręgowy opisał także, w oparciu o art. 58 k.c. w zw. z art. 300 k.p. na czym polega nieważność czynności prawnej.

Odnosząc powyższe regulacje do okoliczności sprawy Sąd powtórzył swoje ustalenia faktyczne i stwierdził, że w sytuacji wnioskodawczyni wypłata tak wysokiej premii budzi szczególne wątpliwości w obliczu sytuacji finansowej spółki, która zgodnie z zeznaniami osoby ją reprezentującej, znajdowała się w fazie rozruchu, a za rok 2016 generowała stratę. Nadto Sąd podkreślił, że wnioskodawczyni przebywała wówczas na zasiłku chorobowym od lipca do grudnia 2016r. Ponadto Sąd uznał, analizując wynagrodzenia innych pracowników na podstawie dokumentów rozliczeniowych złożonych przez spółkę za październik 2016r., że u płatnika nie ma drugiej osoby, która uzyskiwałaby choć połowę wynagrodzenia ustalonego dla ubezpieczonej jako wynagrodzenie zasadnicze, pomimo tego, że wnioskodawczyni nie wykonywała prac budowlanych, dla których spółkę powołano. Pracowała w biurze. Sąd podkreślił także, że podczas nieobecności ubezpieczonej spowodowanej urodzeniem dziecka i macierzyństwem, płatnik składek nie zatrudnił nikogo na jej miejsce, a obowiązki M. O. zostały przejęte przez D. S., który radził sobie z pracą biurową, a sam ubezpieczał się od najniższej podstawy. To zaś oznacza, że praca wykonywana przez ubezpieczoną nie była warta wynagrodzenia w wysokości 9.145,41 zł, wykazanego za miesiące październik i listopad 2016 r., skoro płatnik nie zdecydował się na ponoszenie takiego kosztu.

W tej sytuacji ustalenie wynagrodzenia na poziomie 5.645,41 zł miesięcznie i przyznanie już w pierwszym miesiącu premii w wysokości 7.000 zł, wypłaconej następnie w dwóch kolejnych miesiącach, tj. październiku i listopadzie 2016r., miało na celu naruszenie obowiązujących przepisów. Wskazane uposażenie w sposób rażący odbiegało od wynagrodzenia innych pracowników zatrudnionych w spółce, a jego wysokość budzi, zdaniem Sądu Okręgowego tym większe zdziwienie, że wnioskodawczyni była pracownikiem nowym, z wykształceniem średnim zdobytym w Liceum Ogólnokształcącym dla dorosłych (brak wykształcenia wyższego, profilowanego). Nie miała doświadczenia jako asystentka zarządu. Jedynie przez trzy miesiące była zatrudniona na stanowisku pracownika biurowego w firmie (...). Z przedłożonego CV wynika również, że wnioskodawczyni nie miała ukończonych żadnych szkoleń dodatkowych ani specjalistycznych podnoszących jej kwalifikacje zawodowe w zakresie proponowanego stanowiska. Sąd odniósł się także do tego, że było to wynagrodzenie ustalone w pierwszej umowie o pracę, a z doświadczenia życiowego wynika, że w takiej sytuacji pracodawca proponuje niższe wynagrodzenie od tego, które ma być przyznane docelowo. Dalej, według Sądu ustalona w wymiarze 5.645,41 zł wysokość podstawy wymiaru składek budzi uzasadnione wątpliwości, ze względu na to, że znacznie przewyższa wynagrodzenie innych pracowników i wydaje się nieadekwatna do wkładu pracy. Zwłaszcza licząc się, że pracownik w bardzo krótkim czasie skorzysta z zasiłku i firma osiągnie z tytułu jego pracy jedynie krótkotrwałe korzyści. Zdaniem Sądu, nie było więc racjonalnych argumentów tłumaczących zatrudnienie na tym stanowisku osoby bez doświadczenia i dedykowanego wykształcenia z aż tak wysokim uposażeniem. Również przyznanie wnioskodawczyni premii w wysokości 7.000 zł już po trzech tygodniach zatrudnienia w szczególności, gdy firma znajduje się w fazie rozruchu oraz wykazuje stratę za 2016 r. nie znajduje ekonomicznego uzasadnienia.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę na doniosłe skutki, jakie na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych ma wysokość osiąganego wynagrodzenia i odwołał się do stanowiska Sądu Najwyższego zawartego w uchwale z 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005/21/338.

Na tej podstawie Sąd doszedł do przekonania, że umowa o pracę z 30 października 2015r. zawarta między ubezpieczoną a płatnikiem składek jest, na mocy art. 58 § 3 k.c., w zakresie ustalenia wysokości wynagrodzenia nieważna. W konsekwencji, w ocenie Sądu, podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne M. O., będącej pracownikiem (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa, może stanowić wyłącznie wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności względem rodzaju i charakteru pracy. Za takie wynagrodzenie, w przedstawionych okolicznościach sprawy, nie może zostać uznane wynagrodzenie ubezpieczonej określone w wysokości 5.645,41 zł miesięcznie oraz dodatkowo po 3.500 zł premii w miesiącach październik, listopad 2016r., co daje łącznie 9.145,41 zł. Ustalenie wynagrodzenia w takiej wysokości nastąpiło z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na chęci osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników systemu, a także zasad logiki w zarządzaniu firmą, zwłaszcza gdy firma na razie generuje straty. Zdaniem Sądu, zasadnie organ rentowy przyjął za słuszną i odpowiednią kwotę przeciętnego wynagrodzenia ogłoszoną przez Prezesa GUS za trzeci kwartał 2016r. (proporcjonalną do ilości dni przepracowanych w danym miesiącu) jako miesięczną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe i chorobowe z tytułu wykonywanej przez ubezpieczoną pracy na rzecz płatnika składek.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku, a to zgodnie treścią powołanych przepisów prawa w zw. z art. 477 14 § 1 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd ten orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w/s opłat za czynności radców prawnych (Dz. U.2015.1804).

Apelację od tego wyroku wywiodła M. O., zastępowana przez pełnomocnika, który zaskarżając orzeczenie w całości zarzucił mu naruszenie:

1. art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, wyrażające się przyjęciem za nieważne, tych postanowień umowy o pracę zawartej pomiędzy stronami, które dotyczyły wysokości przyznanego ubezpieczonej wynagrodzenia, pomimo że faktyczne działania stron nie wykazywały cech pozorności, ani też nie zostały dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegających na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu, a w konsekwencji przyjęcie, że wysokość wynagrodzenia ubezpieczonej za miesiąc październik, listopad i grudzień 2016 r. została w znaczny sposób zawyżona,

2. art. 18 ust. 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, w związku z § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, poprzez błędną jego interpretację wyrażającą się w nieprawidłowym uznaniu, że wysokość wynagrodzenia przyznanego ubezpieczonej była nieadekwatna do posiadanego przez ubezpieczoną doświadczenia, a w konsekwencji rażąco wygórowana i zmierzała jedynie do osiągnięcia przez ubezpieczoną nieuzasadnionej korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych jego uczestników, podczas gdy doświadczenie zawodowe ubezpieczonej i posiadane przez nią kwalifikacje zawodowe były odpowiednie do uzyskiwania przez ubezpieczoną wynagrodzenia, w ustalonej, przez strony stosunku pracy wysokości, bowiem doświadczenie i kwalifikacje ubezpieczona zdobyła nie tylko jako pracownik biurowy w firmie (...), ale również będąc przedsiębiorcą, prowadzonej od 2014 r., działalności gospodarczej,

3. § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, poprzez błędną jego interpretację wyrażającą się w nieprawidłowym uznaniu, że przyznana ubezpieczonej nagroda nie stanowiła przychodu w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, osiąganego przez pracowników u pracodawcy z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy będącego podstawą wymiaru składek, podczas gdy zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 24 rzeczonego rozporządzenia podstawy wymiaru składek nie stanowią przychody, składniki wynagrodzenia, do których pracownik ma prawo w okresie pobierania wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy, zasiłku chorobowego, macierzyńskiego, opiekuńczego, świadczenia rehabilitacyjnego, w myśl postanowień układów zbiorowych pracy lub przepisów o wynagradzaniu, jeżeli są one wypłacane za okres pobierania tego wynagrodzenia lub zasiłku,

4. art. 328 k.p.c. poprzez zaniechanie wypowiedzenia się przez Sąd pierwszej instancji, co do kluczowego dowodu przedstawionego w sprawie, tj. listu intencyjnego dotyczącego współpracy realizacji przedsięwzięcia budowlanego zawartego 19 czerwca 2017 r. we W. pomiędzy (...) sp. z o.o. sp.k. z siedzibą we W. a (...) spółka z o.o. z siedzibą we W. oraz z przesłuchania ubezpieczonej, w części dotyczącej wyjaśnienia przyczyny, dla której ubezpieczonej została przyznana dodatkowa premia w wysokości 7.000,00 zł, co uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia, a tym samym do ustalenia przyczyn, dla których Sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko organu rentowego, co do kwalifikacji prawnej przyznanej ubezpieczonej premii, bezkrytycznie przytaczając sformułowania zawarte w jego pismach procesowych, bez zajęcia własnego stanowiska co do trafności prezentowanych przez strony procesu poglądów i tym samym przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji za organem rentowym, że przyznana ubezpieczonej premia uznaniowa, w tak krótkim okresie zatrudnienia, nie znajdowała ekonomicznego uzasadnienia w warunkach sytuacji ekonomicznej pracodawcy, a nadto jej przyznanie nie było uwarunkowane żadnymi racjonalnymi argumentami, podczas gdy owa premia została ubezpieczonej przyznana na skutek pozyskania przez ubezpieczoną partnera biznesowego dla (...) sp. z o.o. sp.k. oraz doprowadzenia do rozpoczęcia negocjacji dotyczących współpracy w realizacji przedsięwzięcia budowlanego polegającego na wybudowaniu domów w zabudowie szeregowej w Gminie S..

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę zaskarżonej decyzji i ustalenie, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu wykonywania pracy przez M. O., jako pracownika (...) sp. z o.o. sp.k., w miesiącu październiku, listopadzie i grudniu 2016r., stanowi kwota zadeklarowana jako podstawa wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne tj. za miesiąc: IX 2016r. w wysokości - 0 zł, X 2016r. w wysokości 9.402,02 zł, XI 2016r. w wysokości 9.145,41 zł, XII 2016r. w wysokości 1.129,08 zł oraz zasądzenie na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania za obie instancje, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, pozostawiając rozstrzygnięcie o kosztach postępowania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, wobec czego Sąd Apelacyjny w pełni je podziela i przyjmuje za własne. Apelująca nie postawiła takich zarzutów, które pozwalałyby na podważenie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych oraz dokonanej przez ten Sąd oceny prawnej zgromadzonych dowodów. Sąd pierwszej instancji, właściwie koncentrując materiał dowodowy, dokonał jego wszechstronnej oceny, a więc polegającej na rzetelnej, bezstronnej ocenie wyników postępowania i ich prawidłowej interpretacji, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioskodawczyni nie zdołała wykazać wadliwości rozumowania Sądu Okręgowego z punktu widzenia zaprezentowanych powyżej kryteriów. Sąd Okręgowy uzasadnił swoje stanowisko, że ustalone dla ubezpieczonej wynagrodzenie było wygórowane w okolicznościach sprawy. Podnoszona w apelacji argumentacja przedstawia własną ocenę kwalifikacji i znaczenia pracy ubezpieczonej dla płatnika. Sąd Okręgowy na podstawie tych samych dowodów doszedł do odmiennego stanowiska, a Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji. Nie jest również trafny zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 k.p.c., gdyż uzasadnienie tego sądu nie zawiera takich wad, które uniemożliwiałyby kontrolę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Przechodząc do rozważań przypomnienia wymaga, że spór w sprawie dotyczył kwestii wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne M. O. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika (...) sp. z o.o. s.k. (...) jest już stanowisko, zgodnie z którym, w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2017.1778 t.j.) zakład ubezpieczeń społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (por. uchwała Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 2005r., II UZP 2/05, LEX nr 148238; wyrok Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 2005r., II UK 16/05, LEX nr 182776; wyrok Sądu Najwyższego z 19 maja 2009r., III UK 7/09, LEX nr 509047).

Zgodnie natomiast z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, że na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W myśl art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Wskazać w tym miejscu należy na stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z 9 sierpnia 2005 r., sygn. akt III UK 89/05 (LEX nr 182780), zgodnie z którym ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu - art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Ocena wysokości wynagrodzenia uzgodnionego przez strony stosunku pracy na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych ma istotne znaczenie z uwagi na okoliczność, że ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy następuje w oparciu o przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.

W rozpoznawanej sprawie Sąd pierwszej instancji uznał, że ustalone w umowie o pracę z 30 września 2016r. wynagrodzenie wnioskodawczyni w kwocie 5.645,41 zł z wypłaconą w październiku i listopadzie 2016r. premią w łącznej wysokości 7.000 zł jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c. Ze stanowiskiem tym należy się zgodzić.

Uzasadniają to bowiem okoliczności rozpoznawanej sprawy, które rysują się następująco: M. O., w styczniu 2015r. ukończyła liceum ogólnokształcące dla dorosłych, od października 2013r. do listopada 2014r. była zatrudniona w (...)jako pracownik biurowy, przedstawiciel handlowy, a od lipca 2014r. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, której zakresem objęta jest żegluga śródlądowa. W dniu 30 września 2016r. wnioskodawczyni podpisała umowę o pracę ze spółką (...) sp. z o.o. sp. k. na czas nieokreślony w wymiarze pełnego etatu za wynagrodzeniem 5.645,41 zł z prawem do premii, na stanowisku asystenta zarządu. Do zakresu jej obowiązków należały m.in.: organizacja pracy kancelarii spółki przez prowadzenie zbioru dokumentów, koordynacja, nadzór i odbiór korespondencji pocztowej, koordynowanie i umawianie spotkań prezesa zarządu, monitorowanie rozmów telefonicznych i przyjmowanie interesantów, zarządzenie hierarchią informacji napływających do kancelarii, przygotowywanie prezentacji na potrzeby prezesa zarządu, organizacja zebrań zarządu spółki, tworzenie dokumentów wewnętrznych i zewnętrznych, koordynacja i kontakt z obsługą zewnętrzną spółki. 25 października 2016r. przyznano wnioskodawczyni premię w kwocie 7.000 zł za wzorowe wypełnianie obowiązków pracowniczych. W okresie od 5 do 7 grudnia 2016r. wnioskodawczyni przebywała na urlopie wypoczynkowym, natomiast 8 grudnia 2016r. urodziła dziecko. Zatem podsumowując trzeba stwierdzić, że w okolicznościach sprawy wnioskodawczyni, posiadająca niewielkie doświadczenie zawodowe i to głównie z racji prowadzenia działalności gospodarczej o profilu zupełnie odmiennym od działalności prowadzonej przez zatrudniającą ją spółkę, mająca średnie, nieukierunkowane w żaden sposób wykształcenie, zostaje w ostatnim trymestrze ciąży zatrudniona przez spółkę, która rozpoczęła działalność zaledwie miesiąc przed podpisaniem umowy o pracę z wnioskodawczynią. Co więcej zarówno wcześniej, jak i po przejściu wnioskodawczyni na zasiłek macierzyński jej obowiązki pełnił sam prezes zarządu spółki, który zatrudnił wnioskodawczynię, mając świadomość tego, że w niespełna dwa miesiące później nie będzie mógł korzystać z jej pracy. Oczywiście nie jest to działanie zabronione przez prawo i jakkolwiek faktycznie pracodawca sam ma prawo decydować zarówno o wyborze pracownika na danym stanowisku, jak i wymiarze wynagrodzenia, które będzie mu wypłacał z tego tytułu, jednak nie może to być oderwane od realnych potrzeb tego pracodawcy oraz jego możliwości finansowych. W tej natomiast sprawie słusznie przyjął Sąd pierwszej instancji, że ustalone w umowie wraz z wypłaconą premią wynagrodzenie nie było adekwatne do tego, co faktycznie robiła wnioskodawczyni, a przede wszystkim nie było uzasadnione w świetle profilu działalności płatnika, jego sytuacji finansowej oraz faktycznego wkładu, jaki praca wnioskodawczyni miałaby przynieść spółce. Nie było również odpowiednie do posiadanego przez wnioskodawczynię doświadczenia oraz jej kwalifikacji zawodowych. Lektura apelacji prowadzi do wniosku, że to właśnie te ostatnie kwestie, związane z doświadczeniem wnioskodawczyni i jej znaczącym wkładem w tzw. rozruch” spółki miały przesądzić o wypłacie umówionego wynagrodzenia oraz przyznaniu wysokiej premii zaledwie po trzech tygodniach pracy. Nie można jednak podzielić stanowiska apelującej o jej wybitnych kwalifikacjach, gdy weźmie się pod uwagę, że po pierwsze nie ma wyższego wykształcenia i nie ukończyła żadnych specjalnych kursów, a po drugie przedmiot prowadzonej przez nią działalności jest zupełnie inny niż w zatrudniającej ją spółce. Jak to słusznie zauważył Sąd Okręgowy, w przeciwieństwie do pozostałych pracowników zatrudnionych w spółce, w tym jej prezesa zarządu, rola wnioskodawczyni nie była tak znacząca, jak to próbuje dowieść skarżąca. Apelująca zarzuca Sądowi pierwszej instancji, że pominął ważny dla sprawy dokument, jakim był list intencyjny zawarty pomiędzy spółką (...) sp. z o.o. s. k. a (...)sp. z o.o. świadczący o niezwykłym wkładzie wnioskodawczyni w działalność spółki, jednak skarżący zupełnie nie dostrzega, że dokument został podpisany ponad trzy miesiące przed zawarciem przez strony umowy o pracę, a tym samym, wbrew przekonaniu apelującej, wnioskodawczyni nie mogła mieć jakiegokolwiek wpływu na podpisanie przez zatrudniającą ją spółkę rzeczonego listu i podjęcie negocjacji w sprawie współpracy pomiędzy podpisującymi go spółkami.

Zatem zważywszy na splot i sekwencję czasową opisanych wyżej okoliczności i pozostałych ustalonych w sprawie faktów, należy przyjąć, że w tym przypadku pracodawca i pracownik podjęli świadomą decyzję co do umownego postanowienia w zakresie wysokości wynagrodzenia i wypłaty premii, zmierzającego do uzyskania w niedalekiej przyszłości wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W konsekwencji wypłacone wnioskodawczyni wynagrodzenie w spornym okresie było wygórowane, nieekwiwalentne i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Apelująca podważa te ustalenia i przedstawia w apelacji własny stan faktyczny. Tymczasem Sąd Okręgowy trafnie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy i nie można czynić temu sądowi zarzutu, że za prawidłowe uznał stanowisko organu rentowego, że podstawę wymiaru składki powinno stanowić przeciętne wynagrodzenie w III kwartale 2016 r. W okolicznościach faktycznych sprawy ustalenie wynagrodzenia na poziomie przeciętnego wynagrodzenia, biorąc pod uwagę nieposiadanie przez odwołującą stosownych kwalifikacji, doświadczenia zawodowego i umiejętności praktycznych, a także sytuacje finansową spółki jest odpowiednie. Sąd Apelacyjny uznał, że odwołująca się, podejmując zatrudnienie bez zawodowego wykształcenia i przy tak niskim stażu pracy mogłaby oczekiwać wynagrodzenia na poziomie przeciętnej krajowej.

Ustalenie wynagrodzenia w nieekwiwalentnej wysokości narusza zasady współżycia społecznego, bowiem polega na świadomym zamiarze osiągania nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. Ekwiwalentność tę należy rozważać z uwzględnieniem treści art. 13 k.p. i art. 78 § 1 k.p. Pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Warunki realizacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie płac, w szczególności poprzez ustalanie minimalnego wynagrodzenia za pracę (art. 13 k.p.). Wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy (art. 78 § 1 k.p.).

Warto w tym miejscu powołać fragment uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 2001 r. w sprawie I PKN 563/00 (LEX nr 49325). Orzeczenie to dotyczyło co prawda pracowników sektora publicznego zajmujących kierownicze stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, jednak część rozważań Sądu Najwyższego ma charakter uniwersalny i może być pomocna przy ocenie ekwiwalentności wynagrodzenia za pracę także innych pracowników. Sąd Najwyższy wskazał, że chociaż ujęcie treści art. 13 k.p. w jego zdaniu 1 w kategorii „prawa" (do godziwego wynagrodzenia), a następnie - w zdaniu 2 - przykładowa jego konkretyzacja jako prawa do przynajmniej najniższego wynagrodzenia wskazuje, że „niegodziwa" będzie przede wszystkim płaca rażąco za niska, to nie wynika stąd, iżby znamię „niegodziwości" nie mogło dotknąć również płacy rażąco za wysokiej.

Zatem w ocenie Sądu Apelacyjnego można uznać, że stwierdzenie niegodziwości rażąco niskiego wynagrodzenia podyktowane jest koniecznością ochrony pracownika, natomiast przyjęcie, że dane wynagrodzenie jest rażąco wygórowane i jako takie niegodziwe, uzasadnione jest ze względu na interes publiczny, o którym zresztą wspomina w apelacji skarżąca, a na który powołał się Sąd Najwyższy w powołanej przez Sąd Okręgowy uchwale z 27 kwietnia 2005 r., w sprawie II UZP 2/05. Powyższy aspekt, stanowiący istotę rozstrzygnięcia, apelująca pominęła.

Podsumowując trzeba wskazać, że wszystkie ujawnione w sprawie okoliczności wskazują na nieracjonalne działanie pracodawcy w zakresie ustalenia wynagrodzenia za pracę ubezpieczonej, a takie postępowanie w konsekwencji obciążyło Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i to jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą solidarności ubezpieczonych. Odwołująca nie wykazała w postępowaniu okoliczności uzasadniających przyznanie wynagrodzenia w wysokości ponad 5.000 zł za swoją pracę oraz dodatkowo premii w łącznej wysokości 7.000 zł, wypłaconej w październiku i listopadzie 2016 r. i z tego powodu przegrała proces.

Trzeba uznać, że w okolicznościach sprawy intencją stron stosunku pracy było uzyskanie przez ubezpieczoną wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z ciążą i urodzeniem dziecka. Wynagrodzenie w kwocie 5.645,41 zł jest nieważne z mocy art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. i nie może stanowić podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne na podstawie art. 18 ust. 1 i art. 20 ust. 1 w związku art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 4 pkt 9 ustawy systemowej.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.

SSA Irena Różańska-Dorosz SSA Robert Kuczyński SSA Maria Pietkun

AdSz