Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I ACa 182/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wiesława Kuberska

Sędziowie:

SA Małgorzata Stanek (spr.)

SO del. Krystyna Golinowska

Protokolant:

stażysta Agata Jóźwiak

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2013 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki jawnej (...) w Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w P.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 29 listopada 2012 r. sygn. akt X GC 13/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w P. na rzecz (...) spółki jawnej (...) w Z. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 182/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy
w Łodzi zasądził od pozwanego (...) S.A.
w P. na rzecz powoda (...) Spółki Jawnej (...)
w Z. kwotę 188.780,77 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
21 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 13.057 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń, które Sąd Apelacyjny w całości podziela oraz przyjmuje za własne. Z ustaleń tych wynikają następujące okoliczności:

Powódka - (...) spółka Jawna (...)z siedzibą
w Z. jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego
w ramach Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...). Do przedmiotu jej działalności należy m.in. transport lądowy i transport rurociągowy oraz magazynowanie i działalność usługowa wspomagająca transport. W trakcie procesu powódka zmieniła firmę, zaś jej poprzednia brzmiała (...) spółka jawna - J. J. (2), S. G..

Pozwana - (...) spółka akcyjna z siedzibą
w P. jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...). Do przedmiotu jej działalności należy m.in. sprzedaż detaliczna paliw do pojazdów silnikowych na stacjach paliw oraz sprzedaż hurtowa paliw i produktów pochodnych.

Już w 2006 r. pozwana wiedziała o wprowadzeniu obowiązku dodawania biokomponentów do paliw; przepisy w tym zakresie pojawiły się jeszcze w 2007 r.

W 2007 r. pozwana napotykała problemy z zaplanowaniem procesu wdrażania biopaliw, bowiem nie były jeszcze przygotowane inwestycje, które umożliwiały dozowanie biokomponentów do paliw ciekłych. Ówcześnie pozwana nie wiedziała również, w jaki sposób będzie rozliczany (...). Nieznane były również inne okoliczności, które miały wpływ na koszt wprowadzania biopaliw.

Pozwana jednak, jak i inni producenci paliw, już w 2008 r. rozpoczęły proces dodawania biokomponentów do paliw.

Pozwana biokomponenty do paliw kupuje na giełdach towarowych, gdzie ich notowania cechują się znaczną fluktuacją; na notowania mają wpływ również warunki pogodowe i są to czynniki niemożliwe do prognozowania.

W dniu 8 maja 2008 r. strony procesu podpisały umowę franczyzy
nr (...), na mocy której pozwana m.in. miała sprzedawać powódce -franczyzobiorcy paliwo w zamian za cenę; szczegółowy wykaz paliw, jak również ich ceny, określał Załącznik nr 3 do umowy (art. 7 ust. 1 umowy). Zgodnie z § 32 § 1 pkt 10 tej umowy pozwana mogła ją rozwiązać ze skutkiem natychmiastowym, jeżeli powódka m.in. pozostawała w zwłoce
z zapłatą ceny za nabyte paliwa przez okres dłuższy nić 30 dni. Zgodnie zaś
z art. 41 tejże umowy, jakiekolwiek jej zmiany lub uzupełnienia wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Zgodnie zaś z art. IV § 2 ust. 1 Załącznika nr 3 do powyższej umowy, pomijając (...), pozwana miała sprzedawać powódce paliwa po cenie ustalonej w dniu zamówienia paliwa na stację-cenie referencyjnej powiększonej o marżę, podatki i opłaty należne Skarbowi Państwa (z §§ 4 i 5); w ust. 2 tego przepisu strony określiły sposób wyliczania ceny referencyjnej, która miała bazować na notowaniach na giełdzie paliw w rejonie ARA (A., R., A.). Z kolei w art. IV § 4 ust 1 tego załącznika wskazano marżę pozwanej, o jaką miała być powiększona cena referencyja paliwa. Zgodnie zaś z ust. 2 tegoż przepisu każda ze stron mogła żądać od drugiej przystąpienia do negocjacji w celu ustalenia nowej wysokości marży, w trakcie których każda ze stron „zobowiązana była do przestrzegania zasad uczciwego obrotu gospodarczego oraz poszanowania uzasadnionego interesu drugiej strony"; pierwsze negocjacje mogły się odbyć dopiero po upływie 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia działalności; okres trwania takich negocjacji nie powinien przekraczać 2 miesięcy od dnia,
w którym jedna ze stron wystąpiła z wnioskiem o ich przeprowadzenie. Zgodnie natomiast z art. IV § 5 ust. 2 tego załącznika, w przypadku wprowadzenia przez właściwe władze powszechne obowiązujących przepisów prawa nakładających na producentów, sprzedawców lub innego rodzaju dystrybutorów paliw, nieznane dotąd obowiązki fiskalne lub inne obowiązki kosztowe, pozwana mogła zwiększyć cenę referencyjną o takie koszty, jakie poniosła w związku z wprowadzeniem nowych przepisów prawa.

Umowa w takim brzmieniu była podpisywana przez pozwaną
z wszystkimi franczyzobiorcami na terenie całego kraju. Taka praktyka była stosowana przez pozwaną od 10 czerwca 2006 r., wtedy to bowiem, zarządzeniem z 7 czerwca 2006 r., zarząd pozwanej wprowadził do stosowania wzór umowy franszyzy.

Dopiero 4 września 2008 r. na spotkaniu w Ministerstwie Gospodarki, w którym brał udział przedstawiciel Urzędu Regulacji Energetyki, zostały wyjaśnione kwestie związane z interpretacją i stosowaniem przepisów dotyczących biopaliw, w tym związane ze sprawozdawczością i rozliczaniem (...).

Pierwszej kalkulacji kosztów związanych z wprowadzaniem biokomponentów do paliwa pozwana dokonała w 2008 r.; ta kalkulacja wskazała, że pozwana z tego tytułu poniosła koszt przekraczający 50 zł/m 3; w kolejnych latach koszt ten wzrósł, jednakże do kwietnia 2011 r. pozwana nie dokonała kolejnej podwyżki.

Pismem z 21 stycznia 2009 r. pozwana poinformowała powódkę, że - na podstawie art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3 - zwiększa ceny referencyjne dwóch rodzajów paliw o 50 zł za 1 m ( 3). Na uzasadnienie pozwana przywołała, wynikający z ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz z rozporządzenia z 15 czerwca 2007 r., obowiązek stosowania biokomponentów według poziomu określonego w Narodowym Celu Wskaźnikowym [ (...)], co wiązało się dla pozwanej - producenta paliw
z określonymi kosztami, które to koszty do tej pory nie zostały uwzględnione w cenie paliwa dla powódki. Dodatkowo pozwana wskazała, że nie jest
w stanie prowadzić sprzedaży produktów paliwowych bez uwzględnienia tych zwiększonych kosztów, w związku z czym zwiększenie ceny referencyjnej miało zostać uwzględnione przy fakturowaniu paliw od 26 stycznia 2009 r. Jednocześnie pozwana poinformowała, że dla wyeliminowania konieczności dalszego zwiększania cen referencyjnych związanego z koniecznością realizowania (...), opracowuję nową ofertę cen zakupu paliw w oparciu
o formułę cen (...)

Za paliwa kupione od pozwanej w 2010 r. powódka płaciła cenę
z uwzględnieniem powyższej podwyżki o 50 zł/m 3. Łącznie z tytuły tej podwyżki powódka w 2010 r. dodatkowo zapłaciła pozwanej kwotę 188.780,77 zł.

Pismem z 9 grudnia 2011 r., doręczonym 13 grudnia 2011 r., powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty łącznie 257.103,83 zł, w tym kwoty dochodzonej pozwem, w terminie 7 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Mimo tego wezwania pozwana nie zapłaciła powódce kwoty dochodzonej pozwem.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Prawo pozwanej do podwyższenia ceny referencyjnej paliwa o 50 zł za 1 m 3 wynikało z art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3, obejmującego zastrzeżenie jest dopuszczalne i ważne z punktu widzenia art. 353 1 k.c. Dla interpretacji powyższego postanowienia należało przyjąć kryteria obiektywne, co wynikało z dwóch względów. Po pierwsze strony procesu, zarówno przed jego wszczęciem, jak i w jego toku, prezentowały odmienne rozumienie przywołanego przepisu (powódka twierdziła, że zapis ten nie znajdował zastosowania w zakresie obowiązków związanych z biopaliwami, albowiem przepisy z tym związane weszły w życie przed podpisaniem umowy; z kolei pozwana twierdziła, że skoro w momencie podpisywania umowy nie dało się oszacować kosztów z tym związanych, przepis ten znajdował zastosowanie w sprawie). Po drugie żadna ze stron nie zgłosiła wniosku o przesłuchanie stron (co mogłoby doprowadzić do ustalenia rzeczywistej woli stron. Pozwana wniosła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. M., a więc osoby, która w jej imieniu podpisywała umowę, niemniej jednak tezą tego dowodu były okoliczności zawierania umów w oparciu o wzorzec i specyfiki umowy franczyzowej; tezą tego wniosku nie było udowodnienie woli podmiotów podpisujących umowę w imieniu i na rzecz pozwanej (niezależnie od tego pozwana, nawet za pomocą dowodu z zeznań tego świadka, nie udowodniła woli powódki z chwili podpisywania umowy).

Zdaniem Sądu I instancji z perspektywy obiektywnej wykładni przedmiotowy przepis odwoływał się do pojęcia wprowadzenia przepisów nakładających obowiązki kosztowe. Sformułowanie to jawi się jako nieprecyzyjne, albowiem nie wiadomo, czy strony odnosiły się w nim do uchwalenia ustawy (względnie podpisania rozporządzenia), jego ogłoszenia czy wejścia w życie, czy też wreszcie - jak chce tego pozwana w niniejszej sprawie - do rozpoczęcia stosowania określonych wymagań. Sąd I instancji odniósł się do definicji słownikowej, w myśl której jednym ze znaczeń wyrazu „wprowadzać" jest „zacząć coś stosować lub oddać do użytku, na usługi czyjeś lub czegoś”. Przez rozpoczęcie stosowania przepisów lub „oddanie ich do użytku" należy rozumieć wejście ich w życie, bowiem co do zasady przepisy prawa nakładają obowiązki od ich wejścia w życie. W konsekwencji – zdaniem Sądu Okręgowego - przez wprowadzenie prawa należy rozumieć jego wejście w życie; od tego momentu z całą pewnością podmioty stosunków cywilnych winy stosować przepisy prawa, ale i uwzględniać je w ramach swoich decyzji gospodarczych. Jednocześnie Sąd I instancji wskazał, że skoro w spornym przepisie zawarto zapis, zgodnie z którym odnosił się on do „nieznanych dotąd" obowiązków, wejście w życie takich przepisów musiałoby nastąpić już po podpisaniu umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3 dawał pozwanej prawo do podwyższenia ceny referencyjnej o koszty, jakie poniosła w związku z wprowadzeniem nowych przepisów prawa, ale tylko w wypadku wejścia w życie po podpisaniu umowy (po 8 maja 2008 r.) przepisów nakładających na nią nowe obowiązki kosztowe.

Tymczasem sama pozwana w odpowiedzi na pozew przyznała, że ustawa z 25 sierpnia 2006 r. o biokomponentach i biopaliwach ciekłych (Dz.U. Nr 169, poz. 1199, ze zm.) weszła w życie 1 stycznia 2007 r. (por. art. 42 tejże ustawy), a więc przed podpisaniem umowy; tak samo akty wykonawcze, na które również powołuje się pozwana, a mianowicie:

rozporządzenie Rady Ministrów z 15 czerwca 2007 r. w sprawie Narodowych Celów Wskaźnikowych na lata 2008 - 2013 (Dz. U. Nr 110, poz. 757) weszło
w życie 25 czerwca 2007 r. (por. § 2 tegoż rozporządzenia), zaś rozporządzenie Ministra Gospodarki z 27 grudnia 2007 r. w sprawie wartości opałowej poszczególnych biokomponentów i paliw ciekłych (Dz. U. 008.Nr 3
z 2008 r., poz. 12) weszło w życie 24 stycznia 2008 r. (por. § 2 tegoż rozporządzenia); co istotne, przywołane rozporządzenia nie były nowelizowane, zaś pozwana nie odwołuje się do żadnej z nowel powyższej ustawy. Sąd I instancji uznał, że w sprawie nie nastąpił wypadek objęty hipotezą art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3. Dodatkowo wskazał, że z ustalonego, w oparciu o przeprowadzone w sprawie dowody z zeznań świadków, stanu faktycznego, wynika, że już w 2006 r. pozwana wiedziała o wprowadzeniu obowiązku dodawania biokomponentów do paliw; w szczególności miała świadomość wprowadzenia powyższych przepisów. Sporne postanowienie umowne nie dawało więc pozwanej prawa podwyższenia ceny referencyjnej - po podpisaniu umowy nie wprowadzono nowych przepisów prawa.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie był zasadny zarzut pozwanej, że sporny przepis dawał jej prawo podniesienia ceny referencyjnej w wypadku, jeśli w chwili podpisania umowy nie dało się oszacować kosztów wynikających
z konieczności dostosowania produkcji i sprzedaży paliwa do przepisów obowiązujących już w chwili podpisania umowy. Umowa, a więc i sporny zapis, zostały opracowane przez pozwaną. Natomiast na gruncie prawa polskiego i to nie tylko w zakresie stosunków z udziałem konsumentów (por. art. 385 § 2 zd. II KC), wątpliwości interpretacyjne powinny być rozstrzygnięte na niekorzyść strony, która zredagowała tekst wywołujący te wątpliwości, ta bowiem strona umowy powinna ponieść ryzyko niejasności tekstu umowy, która tekst zredagowała (vide uzasadnienie wyroku SN z 8 października 2004 r. wydanego w sprawie o sygn. akt V CK 670/03, opubl. w: OSNC 2005, z. 9, poz. 162; teza z uzasadnienia wyroku SN z 21 czerwca 2007 r. wydanego w sprawie o sygn. akt IV CSK 95/07, publ. w: Lex nr 485885). Nic bowiem nie stało na przeszkodzie, aby w umowie znalazł się zapis, że pozwana uprawniona jest do podwyższenia ceny referencyjnej o koszty wynikłe z konieczności wprowadzenia biopaliw, czy też o koszty poniesione w związku z koniecznością rozpoczęcia stosowania kolejnych, nałożonych prawem wymagań.

Z tego względu Sąd I instancji za niezasadny uznał zarzut pozwanej, że sporny zapis umowy, który przyznawał prawo do podwyższenia ceny referencyjnej o koszty, jakie pozwana poniosła w związku z wprowadzeniem nowych przepisów prawa, należy rozumieć, jako dający takie prawo w zakresie kosztów poniesionych w związku z koniecznością rozpoczęcia stosowania nałożonych prawem wymagań (k. 228). Pozwana w opracowanym przez siebie wzorcu umownym mogła wprowadzić taki zapis. Nie uczyniła jednak tego. Brak jest więc jakichkolwiek podstaw do utożsamiania „wprowadzenia nowych przepisów prawa" z „rozpoczęciem stosowania nowych przepisów prawa".

Zdaniem Sądu Okręgowego nic nie stało również na przeszkodzie, aby w umowie z powódką pozwana odwołała się do cen(...), jak to zasygnalizowała w piśmie z 21 stycznia 2009 r. Sąd I instancji podniósł, że z urzędu mu wiadomo, że przed 10 czerwca 2006 r., a więc przed rozpoczęciem stosowania przez pozwaną wzorca umownego jak w sprawie, pozwana stosowała wzorce umów, w których jako cenę nabywanych przez franczyzobiorców paliw wskazywała cenę (...) ogólnie obowiązującą u niej, pomniejszoną o upust cenowy określony dla grupy klientów (akta Sądu Okręgowego w Łodzi o sygn. akt X GC 88/11 - Załącznik nr 2 do umowy z 19 grudnia 2003 r., k. 310); okoliczność ta musi być wiadomą pozwanej, albowiem z jednej strony dotyczy to wzorca umownego, którym się posługiwała, z drugiej zaś strony występowała ona w przywołanej sprawie (notabene analogicznej) jako pozwana. W 2006 roku pozwana, mimo, że wiedziała już o planowanym prowadzeniu obowiązków związanych z biopaliwami, zmieniła formułę cenową stosowaną z kontrahentami z formuły (...) na formułę jak w niniejszej sprawie. Następnie (przez co najmniej półtora roku, skoro ustawa o biopaliwach weszła w życie 1 stycznia 2007 r., a umowę między stronami została zawarta 8 maja 2008 r.), pomimo wejścia w życie przywołanych uregulowań, dalej stosowała w praktyce wzorzec umowy, jak w niniejszej sprawie (w którym nie uwzględniała kosztów dodawania do paliw biokomponentów), w tym zawarła umowę z powódką. Takie zachowanie powódki - przedsiębiorcy (spółki akcyjnej) w zakresie prowadzonej przez nią działalności gospodarczej, Sąd I instancji ocenił jako rażąco niezgodne z zawodowym charakterem tej działalności (por. art. 355 § 2 k.c.), a przez to niezasługujące na ochronę.

Niezależnie od tego - co słusznie zarzuca powódka - art. IV § 5 ust. 2 in fine załącznika nr 3 stanowił, że pozwana może podnieść cenę referencyjną
o takie koszty, jakie poniosła w związku z wprowadzeniem nowych przepisów prawa. Tymczasem pozwana nie udowodniła kosztów poniesionych z tego tytułu.

Sporna podwyżka nie znajdowała podstawy prawnej w art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3. Pozwana nie podnosiła również, aby wystąpiła z powództwem z art. 357 1 k.c., ani też aby strony zawarły w tym zakresie aneks do umowy (przy czym - zgodnie z art. 41 umowy - jakiekolwiek jej zmiany lub uzupełnienia wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności). Pozwana nie wszczęła nawet - przewidzianej mocą art. IV § 4 ust. 2 załącznika nr 3 - procedury negocjacyjnej. Pozwana nie wykazała więc, aby była uprawniona do podniesienia ceny referencyjnej o 50 zł za 1 m 3 paliwa.

Oznacza to, że powódka, płacąc pozwanej cenę większą o 50 zł za każdy 1 m 3 paliwa, czyniła to bez podstawy prawnej. Zapłata ta musi więc być uznana za spełnienie świadczenia nienależnego; zgodnie bowiem
z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany.

Przy czym dostrzegając, że powódka była zobowiązania do części spełnianego świadczenia, a jedynie zapłata kwot wynikających ze spornej podwyżki ceny referencyjnej była świadczeniem nienależnym, Sąd I instancji powołał się na poglądy wyrażane w orzecznictwie sądowym, zgodnie z którymi kwoty pobrane przez wierzycieli od dłużników w wysokości przekraczającej należne świadczenie mogą podlegać zwrotowi stosownie do przepisów o nienależnym świadczeniu (vide: uchwała SN z 23 grudnia 1987 r. III CZP 77/87, OSNC 1989, z. 6, poz. 92; teza z uzasadnienia wyroku SN z 4 grudnia 2008 r. I CSK 224/08, Lex 484665).

W przypadku umowy sprzedaży (czy odpowiednio dostawy) w realiach sprawy brak jest przepisów statuujących roszczenie o zwrot nadpłaconej ceny, jak to ma miejsce w art. 677 k.c. co do nadpłaconego czynszu (vide uzasadnienie wyroku SN z 8 kwietnia 2011 r., II CSK 434/10, Lex 1027169). Z tego względu w wypadku nadpłacenia ceny, jeśli nie dojdzie do potrącenia wzajemnych wierzytelności, dłużnik, który zapłacił cenę w zawyżonej wysokości, może dochodzić jej zwrotu zgodnie z przepisami o bezpodstawnym wzbogaceniu.

W piśmie z 22 sierpnia 2012 r. powódka zwróciła uwagę, że w tym zakresie konieczne jest również odniesienie się do kwestii, czy roszczenia
o zwrot nienależnego świadczenia w niniejszej sprawie nie wyłącza również art. 471 k.c. (k. 382). W tym zakresie Sąd I instancji odniósł się do trzech kwestii.

Roszczenie kondykcyjne jest aktualne tylko wówczas, kiedy doszło do świadczenia bez podstawy prawnej; powyżej zaś wykazano, że świadczenie przez powódkę podwyższonej ceny, w zakresie różnicy między podwyższoną ceną przez pozwaną a ceną umówioną, było świadczeniem nienależnym, tj. powódka nie była zobowiązana do takiego świadczenia. Ponadto należy zwrócić uwagę należy na treść art. 537 § 2 k.c., zgodnie z którym sprzedawca, który otrzymał cenę wyższą od ceny sztywnej (wynikającej z zarządzenia, według którego za rzeczy danego rodzaju lub gatunku może być zapłacona jedynie cena ściśle określona cena sztywna), obowiązany jest zwrócić kupującemu pobraną różnicę (podobnie w art. 13 ust. 1 ustawy z 5 lipca 2001 r. o cenach {Dz. U. Nr 97, poz. 1050, ze zm.}). Jak wskazuje doktryna, przepis ten stanowi lex specialis wobec ogólnej normy restytucyjnej (bo m.in. nie wymaga wykazania wzbogacenia po stronie sprzedawcy) i w zakresie w nim uregulowanym wyłącza zastosowanie przepisów odnoszących się do bezpodstawnego wzbogacenia (por. teza 33 do art. 405 [w:] K. Osajda, Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. IV, 2012, Legalis). Wynika z tego z jednej strony, że ustawodawca uznał, iż w wypadku umówienia ceny wyższej niż sztywna czy naruszających przepisy o cenach urzędowych lub marżach handlowych urzędowych, a przecież postanowienia umów w zakresie sprzecznym z nimi byłyby nieważne (art. 58 k.c.), kupujący nie może sięgać po ogólny reżim odpowiedzialności ex contractu (umowa nieważna ex tunc nigdy bowiem stron nie wiązała) i konieczne jest zapewnienie mu innego sposobu dochodzenia stosownych roszczeń. W sytuacji gdy powódka nie była zobowiązana do świadczenia, art. 471 k.c. nie ma zastosowania. Niezależnie od tego roszczenia z art. 405 i n. k.c. mogą pozostawać w zbiegu z roszczeniami z ogólnego reżimu odpowiedzialności odszkodowawczej.

Jednocześnie Sąd I instancji dostrzegł, że już w pozwie powódka, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, jako podstawę prawną swojego roszczenia wskazała art. 471 k.c.

Niemniej jednak – zdaniem Sądu I instancji - rolą strony jest tylko podanie sądowi określonych faktów, z których wywodzi postulowane roszczenia, natomiast to rolą sądu jest dokonanie prawnej kwalifikacji tych faktów. Nawet więc wskazanie przez stronę podstawy prawnej roszczenia nie oznacza formalnego związania sądu wskazaną podstawą żądania i w sytuacji, gdy taka przytoczona przez stronę podstawa prawna okazała się niewłaściwa, nie zwalania to sądu z obowiązku uwzględnienia powództwa, jeśli dają ku temu podstawę przepisy prawa materialnego, gdyż przedmiot rozpoznania i orzekania sądu wyznaczają zgłoszone w pozwie żądanie ( petitum) i okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie ( causa petendi). Konsekwentnie nie stanowi naruszenia zakazu z art. 321 § 1 k.c. odniesienie się do różnych konstrukcji prawnych i relacji między roszczeniami (vide: uzasadnienie uchwały SN z 27 marca 2007 r.,
II PZP 2/07, OSNP 2007, z. 15 - 16, poz. 210; teza z uzasadnienia wyroku SN z 12 lutego 2002 r. I CKN 902/99, Legalis, teza z uzasadnienia wyroku SN z 28 lutego 2002 r., III CKN 182/01, Lex 54471; teza z uzasadnienia wyroku SN z 6 grudnia 2006 r., IV CSK 269/06, Lex 233045; teza
z uzasadnienia wyroku SN z 20 lutego 2008 r., II CSK 449/07, Lex 442515; teza z uzasadnienia wyroku SN z 12 grudnia 2008 r., II CSK 367/08, Lex 508805). W sytuacji, w której strona powodowa jako podstawę swojej odpowiedzialności wskazała reżim odpowiedzialności odszkodowawczej, orzecznictwo dopuszcza uwzględnienie roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia (vide uzasadnienie wyroku SN z 12 maja 2011 r., II PK 277/10, OSNAPiUS 2012, z. 13-14, poz. 162).

W ocenie Sądu Okręgowego przesłanki stosownej kondykcji, w szczególności fakt bezprawnego podniesienia przez pozwaną ceny paliwa i spełnienia takiego świadczenia przez powódkę, wynikał już z uzasadnienia pozwu. Granice przedmiotowe sprawy pozwalały więc na uwzględnienie powództwa w oparciu o art. 405 w zw. z art. 410 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu I instancji nietrafne były przywołane przez pozwaną orzeczenia na uzasadnienie zarzutu, że powódka w niniejszej sprawie dokonała niedopuszczalnej zmiany przedmiotowej powództwa (k. 421).

W sprawie nie były podnoszone okoliczności z art. 409 w zw. z art. 410 § 1 k.c.; w szczególności pozwana nie zarzucała, aby zużyła nienależne świadczenie lub je utraciła w taki sposób, że nie jest już wzbogacona.

Niezależnie od tego zgodnie z częścią końcową przywołanego przepisu, obowiązek zwrotu nie wygasa, jeśli accipiens wyzbywając się korzyści lub zużywając ją, powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. „Powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu" oznacza nie tylko sytuację, w której zobowiązana do zwrotu wiedziała, że korzyść jej się nie należy, jak również sytuację, gdy co prawda była subiektywnie przekonana, iż korzyść jej się należy, lecz na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinna się liczyć z możliwością obowiązku zwrotu (vide: uzasadnienie wyroku SN z 2 marca 2010 r., II PK 246/09, Legalis; por. teza 5 do art. 409 [w:] K. Pietrzykowski {red.}, Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, wyd. 6, Warszawa 2011, Nb. 5, Legalis). W ocenie Sądu Okręgowego taka sytuacja wystąpiła w sprawie, albowiem zapisy umowy nie dawały pozwanej prawa podwyższenia ceny referencyjnej; dokonując podwyżki i przyjmując od powódki nienależne świadczenie obiektywnie winna się liczyć z obowiązkiem jego zwrotu.

Nawet więc jeśli pozwana aktualnie nie byłaby wzbogacona, art. 409
w zw. z art. 410 § 1 k.c. nie zwalniał jej z obowiązku zwrotu.

W ocenie Sądu I instancji pozwana nie udowodniła, aby powódka spełniając sporne świadczenie, wiedziała, że nie była do tego zobowiązana - nie udowodniła więc przesłanek z art. 411 pkt 1 k.c.

W piśmie z 5 września 2012 r. pozwana zarzuciła, że powódka nie jest zubożona (w szczególności zarzut ten dotyczył kwestii (...)), a pozwana nie jest wzbogacona. Zdaniem Sądu I In stancji w sposób oczywisty powódka jest zubożona o wartość odpowiadającą dokonanej przez pozwaną podwyżce ceny referencyjnej. Gdyby bowiem nie płaciła ceny wyższej o 50 zł/m 3 paliwa, iloczyn kwoty tej i ilości zakupionego paliwa pozostały w jej majątku. Kwestia kształtowanej przez powódkę marży mogłaby mieć znaczenie w wypadku roszczenia odszkodowawczego, nie ma zaś znaczenia w roszczeniu kondycyjnym (jednakże i tu należy wskazać, że gdyby nie płaciła pozwanej z uwzględnieniem spornej podwyżki, to jej marża byłaby większa o 50 zł/m 3). W zakresie zaś zarzutów dotyczących kwestii (...) należy, że zubożenie powódki jako solvensa obejmowało nie tylko kwotę netto, ale i stawkę (...) płaciła ona pozwanej cenę brutto.

Z drugiej strony pozwana była wzbogacona o ową nadwyżkę płaconą przez powódkę - gdyby nie dokonała bezprawnego podwyższenia ceny referencyjnej, otrzymywałaby od powódki cenę niższą o 50 zł za każdy 1 m 3 paliwa (w każdym zaś wypadku pozwana i tak ponosiłaby koszty dodawania biokomponentów do paliw). Jednocześnie wzbogacenie pozwanej jako accipiensa również obejmowało kwotę zawierającą (...). Zgodnie z zasadą neutralności (...) pozwana, jako sprzedawca towaru, mogła (i na zasadzie dowodu prima facie należy przyjąć, że tak uczyniła) dokonać obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego (por. art. 86 ust. 1 uPTU). Po dokonaniu takiej obniżki pozwana nie musiała odprowadzić podatku, a więc ciągle w tym zakresie pozostaje wzbogacona. Niezależnie od tego, skoro podwyższa dokonana przez nią była bezprawna, nawet jeśli zapłaciła jakikolwiek podatek od podwyższonej ceny, z całą pewnością może dokonać korekty stosownej deklaracji i zażądać zwrotu nadpłaconego (...). Dla określenia rozmiaru roszczenia kondykcyjnego nie mają znaczenia zobowiązania podatkowe (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 4 grudnia 2008 r., I CSK 224/08, Lex 484665), a więc na wielkość wzbogacenia pozwanej nie mają wpływu jej rozliczenia podatkowe - co najwyżej mogłoby to świadczyć o braku aktualnego wzbogacenia, jednakże brak było w sprawie podstaw do zastosowania art. 409 w zw. z 410 § 1 k.c.

Wysokości nadpłaconej przez powódkę ceny w niniejszej sprawie wynikała z zestawień załączonych do wezwania do zapłaty z 9 grudnia
2011 r. Zestawienia te zostały podpisane (k. 211 - 215), a więc stanowią dokument prywatny (art. 245 k.p.c.) - środek dowodowy, w oparciu o który Sąd I instancji poczynił ustalenia faktyczne.

Sąd I instancji zauważył, że pozwana nie podniosła jakiegokolwiek zarzutu w zakresie wyliczenia kwoty dochodzonej w sprawie. Tym samym należało przyjąć, że sama kwota nie była kwestionowana. Wskazanie w tych zestawieniach kwoty większej, niż dochodzona w niniejszej sprawie wynika z faktu, że obejmowały one nie tylko 2010 r. (a należności z tego okresu dochodziła powódka w niniejszej sprawie), ale również 2011 r. (nieobjęte żądaniem pozwu).

Powódka wezwała pozwaną do zapłaty m.in. kwoty dochodzonej pozwem (wyższa kwota na wezwaniu wynikała z faktu, że dotyczyło ono również należności za 2011 r. {k. 213 - 215}, których powódka w niniejszej sprawie nie dochodzi) w terminie 7 dni, które to wezwanie zostało doręczone pozwanej 13 grudnia 2011 r. Termin ten upływał więc - zgodnie z art. 111 k.c. - 20 grudnia 2011 r. i od dnia następnego pozwana pozostawała
w zwłoce ze spełnieniem świadczenia. Z tego względu odsetki od roszczenia głównego zostały zasądzone od 21 grudnia 2011 r.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go
w całości i zarzucając:

1. naruszenie prawa procesowego, które miały istotny wpływ na rozstrzygniecie sprawy, tj.:

- art. 321 § 1 k.p.c. przez orzeczenie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem pozwu, tj. zasądzenie kwoty odpowiadającej kwocie żądanej pozwem tytułem zwrotu rzekomo nienależnego świadczenia, w sytuacji gdy powód domagał się zasądzenia odszkodowania w reżimie kontraktowym (wskazując art. 471 k.c.) i nie udowodnił w pozwie, ani na dalszym etapie postępowania przesłanek roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia, tj. (a) wzbogacenia (korzyści) po stronie pozwanego, (b) zubożenia powoda, (c) związku przyczynowego między tym wzbogaceniem a zubożeniem, ograniczając się wyłącznie do faktu zapłaty kwoty podwyżki, co świadczy
o tym, że Sąd nie rozpoznał istoty sprawy;

- art. 479 4 § 2 k.p.c. przez przyjęcie, że powód w toku postępowania toczącego się według reguł obowiązujących do 3.05.2012 r. (w piśmie procesowym z dnia 23.08.2012 r.) mógł jako podstawę żądania wskazać przepisy o nienależnym świadczeniu i nie stanowiło to niedopuszczalnej zmiany przedmiotowej powództwa, mimo że przesłanki roszczenia odszkodowawczego oraz kondykcyjnego są odmienne, a przez to odmienne są zarzuty strony pozwanej;

- art. 316 § 1 k.p.c., art. 224 § 1 k.p.c. oraz art. 210 § 3 k.p.c. przez wydanie zaskarżonego wyroku mimo nieustalenia podstawy faktycznej orzekania, a to wskutek nierozstrzygnięcia przez Sąd I instancji przed zamknięciem rozprawy i wydaniem wyroku, które dowody z dokumentów
i innych (poza osobowymi) źródeł dowodowych zostały dopuszczone
w sprawie, które to naruszenie miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż pozwana dopiero z uzasadnienia dowiedziała się, które z dowodów zgłoszonych przez strony (poza dowodami ze źródeł osobowych) Sąd uwzględnił przy orzekaniu w niniejszej sprawie;

- art. 233 § 1 k.p.c. przez:

odmówienie wiarygodności zeznaniom świadka M. K. (zeznającego na rozprawie w dniu 10.05.2012 r.) w zakresie, w jakim zeznał, że koszty pozwanego związane z dodawaniem biokomponentu do oleju napędowego przekraczały 50 zł/m ( 3) oraz odmówienie wiarygodności złożonemu do akt (załącznik do odpowiedzi na pozew) zestawieniu prezentującemu koszty (...)związane z dodawaniem biokomponentu do oleju napędowego (s. 6 - 7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), które to naruszenie miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż spowodowało, że Sąd przyjął, iż brak jest dowodu na okoliczność kosztów (...)związanych z dodawaniem biokomponentu do oleju napędowego;

całkowite pominięcie zeznań świadka A. R. i M. K. (zeznających na rozprawie w dniu 10.05.2012 r.) w zakresie, w jakim świadkowie ci zeznawali na okoliczność, że do późnej jesieni 2008 roku nie było możliwe określenie kosztów związanych z realizacją obowiązku osiągnięcia określonego poziomu (...), gdyż istniało wiele niejasności co treści obowiązujących w tym zakresie przepisów, które to naruszenie miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż spowodowało, że Sąd przyjął, iż przed zawarciem z pozwanym Umowy Franczyzy znana była treść regulacji prawnych, które dotyczyły zasad realizacji (...);

jedynie pobieżne rozważenie materiału dowodowego zgromadzonego
w sprawie, o czym świadczy wskazanie, że „ustaleniu kosztów, jakie pozwana poniosła w związku z wprowadzeniem biopaliw, nie mogły posłużyć zeznania świadka A. R." (s. 6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), tymczasem świadek ten nie zeznawała na okoliczność kosztów, jakie pozwana poniosła
w związku z dodawaniem biokomponentów;

pominięcie zeznań M. M. (k. 416, protokół z rozprawy z dnia 23.08.2012 r.) w zakresie, w jakim świadek ten zeznał, że rozumiał postanowienia art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3 do Umowy Franczyzy w ten sposób, że w przypadku uzasadnionym ponoszeniem kosztów pozwany mógł jednostronnie dokonać podwyżki ceny referencyjnej, które to naruszenie spowodowało, że Sąd przyjął, iż pozwany nie udowodnił intencji stron
w zakresie rozumienia art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3 do Umowy Franczyzy (s. 9 uzasadnienia wyroku);

- art. 230 k.p.c. przez zaniechanie uznania, że powód przyznał wysokość kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z dodawaniem biokomponentu do oleju napędowego (która to wysokość wynikała
z załączonego do odpowiedzi na pozew zestawienia oraz z zeznań M. K. [w dniu 10.05.2012 r.]), mimo że powód nie kwestionował wysokości tych kosztów, a kwestionował jedynie, że możliwe było podniesienie ceny referencyjnej w związku z tymi kosztami, które to naruszenie miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż spowodowało, że Sąd oczekiwał od pozwanego dowodów z innych źródeł niż wskazane wyżej zestawienie oraz zeznania świadka na okoliczność wysokości poniesionych kosztów;

2. naruszenia prawa materialnego, tj.:

- art. 65 § 1 i 2 k.c. przez dokonanie wykładni art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3 do Umowy Franczyzy z dnia 8.05.2008 r. między powodem a pozwanym z pominięciem celu tego postanowienia umownego (jakim było umożliwienie (...)uwzględnienia w cenie paliwa niemożliwych do oszacowania z góry kosztów ponoszonych w związku z jego wyprodukowaniem) oraz okoliczności, w których Umowa Franczyzy została zawarta (niejasności co do sposobu interpretacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy), co skutkowało uznaniem, że tylko wejście w życie nowych przepisów po zawarciu Umowy Franczyzy uzasadniałoby dokonanie podwyżki ceny referencyjnej paliwa; które to naruszenie spowodowało, że Sąd przyjął, iż ww. postanowienie Umowy Franczyzy dawało pozwanemu prawo do podwyższenia ceny referencyjnej o koszty, jakie poniósł w związku z wprowadzeniem nowych przepisów prawa nakładających na pozwanego obowiązki kosztowe, wyłącznie w wypadku ich wejście w życie po podpisaniu Umowy, podczas gdy należało przyjąć, że prawo do podwyższenia ceny referencyjnej istnieje także wtedy, kiedy po podpisaniu Umowy ustalona została, przez organy administracji publicznej nadzorujące wykonanie przez przedsiębiorców określonego poziomu (...), wykładnia przepisów dotyczących realizacji (...);

- art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. przez ich błędne zastosowanie
i przyjęcie:

po pierwsze, że przepisy te mogą znaleźć zastosowanie w sytuacji, gdy strony łączy stosunek zobowiązaniowy, a powód wywodzi roszczenie z tego stosunku zobowiązaniowego,

po drugie, nawet jeśli możliwe byłoby zastosowanie instytucji nienależnego świadczenia jako podstawy roszczenia związanego
z wykonywaniem umowy (co pozwany kwestionuje), błędne zastosowanie
art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. polega na przyjęciu, że istnieje po stronie powoda zubożenie, mimo że powód nie przedstawił żadnego dowodu na okoliczność, że podwyżka ceny referencyjnej spowodowała spadek marży powoda (innymi słowy, że nie przeniósł tej podwyżki na detalicznych nabywców paliwa), a Sąd tej okoliczności nie badał z urzędu,

oraz przez błędne utożsamienie:

zapłaty podwyższonej (rzekomo bez podstawy prawnej) kwoty wynagrodzenia z: (a) zubożeniem powoda oraz (b) wzbogaceniem pozwanego, które to naruszenie spowodowało, że Sąd przyjął, iż powód jest zubożony o kwotę
50 zł/m 3 zakupionego paliwa plus podatek VAT od tej kwoty należny, bez badania ceny, po jakiej powód odsprzedawał to paliwo (i ustalenia, czy kwota 50 zł/m 3 nie została przeniesiona na nabywcę detalicznego) oraz Sąd przyjął, że pozwany jest wzbogacony bez uwzględnienia faktu przeznaczenia kwoty podwyżki na koszty wyprodukowania paliwa z dodatkiem biokomponentu (powód nie kwestionował wysokości tych kosztów);

- art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 86 ust. 1 ustawy
o podatku od towarów i usług
przez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że pozwany jest wzbogacony o kwotę podatku VAT, a powód jest o tę samą kwotę zubożony, mimo że ze specyfiki podatków transakcyjnych (do których należy VAT) wynika, że są one neutralne dla przedsiębiorców (ani powód nie jest zubożony o kwotę podatku VAT, ani pozwany nie jest o ten podatek wzbogacony) i obciążają jedynie ostatecznych nabywców (konsumentów), do których ani powód ani pozwany nie należą, które to naruszenie spowodowało, że Sąd przyjął, iż powód jest zubożony o kwotę 50 zł/m 3 zakupionego paliwa plus podatek VAT od tej kwoty wg stawki 22% bez uwzględnienia, że to powód mógł odliczyć kwotę podatku VAT wynikającą
z faktur zakupu paliwa od pozwanego (tzw. podatek naliczony) od kwoty podatku VAT wynikającej z faktur odzwierciedlających sprzedaż dokonywaną przez powoda (tzw. podatek należny);

- art. 409 k.c. przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że pozwany powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu kwoty podwyżki na rzecz powoda, gdyż sama podwyżka w świetle treści umowy była nieuzasadniona, co oznacza, że błędnie Sąd przyjmuje, iż zawsze w razie sporu co do istnienia podstaw świadczenia, strona otrzymująca świadczenie będzie uznana za tą, która powinna liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczenia;

- art. 411 pkt 1 k.c. przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co skutkowało przyjęciem, że powód - choć twierdzi, że nie był do świadczenia kwoty podwyżki zobowiązany - nie musiał zastrzegać zwrotu płacąc na rzecz (...)kwotę tej podwyżki, które to naruszenie spowodowało, że Sąd uznał, iż w tej sprawie nie mógłby zostać uwzględniony zarzut świadczenia bez zastrzeżenia zwrotu.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów skarżący wniósł
o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu (w tym o kosztach postępowania przed Sądem Apelacyjnym), ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku
w całości przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy się odnieść do zarzutów naruszenia prawa procesowego. Naruszenie przepisów postępowania wywierające wpływ na treść orzeczenia winno być poddane ocenie w pierwszej kolejności, ponieważ stosowanie prawa materialnego (tzw. subsumcja) polega na podstawianiu stanu faktycznego ustalonego przez sąd orzekający w miejsce hipotezy przepisu materialnoprawnego.

Wbrew odmiennemu przekonaniu skarżącego Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego.

W szczególności zeznania świadków A. R. i M. K. w zakresie ich relacji, że do późnej jesieni 2008 roku nie było możliwe określenie kosztów związanych z realizacją obowiązku osiągnięcia określonego poziomu (...), gdyż istniało wiele niejasności co treści obowiązujących w tym zakresie przepisów, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Jak trafnie uznał Sąd I instancji trudności w określeniu kosztów nie upoważniały strony pozwanej – zgodnie z klauzulą umowną zawartą w art. IV § 5 załącznika nr 3 do umowy franszyzy - do podwyższenia ceny referencyjnej. Było to możliwe jedynie w przypadku wprowadzenia obowiązujących przepisów nakładających na producentów paliw „nieznane dotąd” obowiązki o charakterze powszechnym.

Chybiony jest zarzut pobieżnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie poprzez przyjęcie, że świadek A. R. zeznawała na okoliczność ustalenia kosztów, jakie pozwana poniosła w związku z wprowadzeniem biopaliw, choć w rzeczywistości świadek ten nie wypowiadała się na ten temat. Ewentualne uchybienie w tym zakresie nie mogło mieć wpływu na wynik sprawy, co pozbawia powyższy zarzut skuteczności.

Wbrew odmiennemu zapatrywaniu skarżącego nie można uznać, że zeznania świadka M. M. pozwalają na ustalenie, że zgodnym zamiarem stron było upoważnienie strony pozwanej (w przypadku uzasadnionym ponoszeniem kosztów), do jednostronnego dokonania podwyżki ceny referencyjnej. Przede wszystkim z zeznań tego świadka wynika niezbicie, że od czerwca 2006 roku do końca 2008 roku ze wszystkimi franczyzobiorcami zawierane były umowy według jednolitego wzoru sporządzonego przez stronę pozwaną. Trudno w takiej sytuacji mówić o zgodnym zamiarze stron, niezależnie od tego, że skarżąca nie wykazała, iż wolą powoda było upoważnienie strony pozwanej do zmiany łączącej strony umowy. Nie wynika to z zeznań tego świadka, który stwierdził jedynie, że powód nie zgłaszał zastrzeżeń co do rozumienia postanowień umowy.

Chybione są również pozostałe zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Choć apelujący wyraża odmienne zapatrywanie Sąd I instancji nie orzekł co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem pozwu (art. 321 § 1 k.p.c.). Określone z pozwie żądanie jest zindywidualizowane przytoczonymi przez powoda okolicznościami faktycznymi (art. 187 k.p.c.). Natomiast powód zgodnie z zasadą iura novit curia nie ma obowiązku przytoczenia podstawy prawnej dochodzonego roszczenia. W związku z tym przyjmuje się co do zasady, że dopuszczalne jest zasądzenie roszczenia wynikającego z faktów przytoczonych przez powoda na innej podstawie prawnej niż wskazana przez niego. "Przyjęcie przez sąd innej podstawy rozstrzygnięcia niż wskazana przez strony nie stanowi wyjścia poza granice żądania, wynikające z art. 321 § 1, gdyż w sposób niekwestionowany działa w procesie cywilnym zasada da mihi factum, dabo tibi ius. Wystąpienie powinności sądu oparcia rozstrzygnięcia na innej podstawie prawnej niż wskazana przez powoda może wynikać z okoliczności konkretnej sprawy" (wyrok SN z dnia 15 kwietnia 2003 r., V CKN 115/01, Lex nr 407051). Podobną myśl wyraża teza innego orzeczenia Sądu Najwyższego, w której stwierdzono, że przepisy prawa materialnego wskazywane przez powoda jako podłoże jego żądań, nie wiążą sądu i mogą być przezeń pominięte przy wydawaniu orzeczenia co do istoty sporu, konstrukcja podstawy prawnej rozstrzygnięcia należy bowiem do sądu (wyrok SN z dnia 25 kwietnia 2008 r., II CSK 613/07, Lex nr 420867).

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy powód już w pozwie powołał się na fakt bezprawnego podwyższenia przez stronę pozwaną ceny paliwa i spełnienia tego świadczenia. Wynika to z uzasadnienia pozwu, w którym powód podnosi, że strona pozwana niezgodnie z postanowieniami łączącej strony umowy dokonała jednostronnej podwyżki ceny referencyjnej - „bezpodstawnie zawyżyła cenę sprzedaży w fakturach VAT”. Ponadto powód stwierdził, że „faktury VAT wystawione przez pozwanego w trakcie 2010 roku w zakresie sprzedaży oleju napędowego (ON) oraz oleju napędowego (...), poczynając od 5 stycznia 2010 roku, kończąc w dniu 29 grudnia 2010 roku zawierały „bezpodstawnie zawyżoną cenę referencyjną”.

Okoliczności wskazane w pozwie oraz fakty wykazane przez powoda w toku postępowania, pozwalały na uwzględnienie żądania na podstawie przepisu art. 410 § 2 k.c.

Nie można wobec tego przyjąć, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy.

Nietrafnie skarżący zarzuca, że Sąd I instancji naruszając przepis art. 479 4 § 2 k.p.c. przyjął, że powód w toku postępowania toczącego się według reguł obowiązujących do 3.05.2012 r. (w piśmie procesowym z dnia 23.08.2012 r.) mógł jako podstawę żądania wskazać przepisy o nienależnym świadczeniu i nie stanowiło to niedopuszczalnej zmiany powództwa.

Ze względu na zakaz występowania z nowymi roszczeniami oraz przewidziane w art. 479 4 § 2 in fine k.p.c. wyłączenie stosowania także przepisów art. 194-196 i 198, strona powodowa powinna bezsprzecznie dążyć do ścisłego określania w pozwie podmiotowego i przedmiotowego zakresu swego żądania. Niedopuszczalność przedmiotowej zmiany powództwa dotyczy zarówno zmiany samego żądania zgłoszonego w pozwie, jak i zmiany podstawy faktycznej tego żądania.

Sąd może natomiast uwzględnić żądanie także na innej podstawie prawnej niż wskazanej przez powoda, jeżeli tylko nie wykracza poza ramy faktyczne określone w pozwie. Zasada ta ma także zastosowanie w sprawach gospodarczych. Z tego względu, że sąd może ocenić powództwo na podstawie różnych podstaw prawnych, w uzasadnieniu pozwu okoliczności faktyczne powinny być na tyle dokładnie sprecyzowane, aby można było jednoznacznie określić wchodzące w rachubę podstawy prawne, właściwe do oceny przedstawionego pod osąd roszczenia powoda. Jest to konieczne w celu zapewnienia możliwości podjęcia właściwej obrony przez pozwanego, w szczególności poprzez możliwość powołania odpowiednich faktów i zarzutów istotnych z punktu widzenia norm prawa materialnego, mogących mieć zastosowanie do oceny przedstawionej w pozwie podstawy faktycznej powództwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2011 r. - III CSK 220/10 - LEX nr 1129119).

Podkreślenia wymaga, że wskutek zasygnalizowania przez powoda w piśmie procesowym z dnia 22 sierpnia 2012 roku możliwości uwzględnienia powództwa również na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, strona pozwana zajęła stanowisko procesowe, odnosząc się do przesłanek nienależnego świadczenia. Strona pozwana wywodziła, że (...) nie wykazał przesłanek roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia, ponieważ w ocenie pozwanego nie doszło do zubożenia po stronie powoda i wzbogacenia po stronie pozwanego, a nadto powód bezzasadnie zawyża żądanie pozwu o kwotę podatku VAT a dobrowolnie spełniając świadczenie nie zastrzegł zwrotu (pismo z 5 września 2012 roku – k 421-423).

Argumenty skarżącej, że w sprawie między tymi samymi stronami - sygnatura akt X GC 114/11 Sądu Okręgowego, w której Sąd Apelacyjny wyrkiem z dnia 27 grudnia 2012 roku uchylił wyrok i sprawę przekazał Sądu I instancji do ponownego rozpoznania - sytuacja była „analogiczna” nie mogą odnieść zamierzonego skutku, skoro pozwany w rozpoznawanej sprawie podjął obronę również wobec żądania opartego na przepisach art. 405 k.c. i następnych kodeksu cywilnego.

Chybione są zarzuty obrazy prawa materialnego

Nie sposób podzielić poglądu skarżącego, że prawo do podwyższenia ceny referencyjnej istnieje także wtedy, kiedy po podpisaniu Umowy ustalona została, przez organy administracji publicznej nadzorujące wykonanie przez przedsiębiorców określonego poziomu (...), wykładnia przepisów dotyczących realizacji (...). Przepis art. IV § 5 załącznika nr 3 do tej umowy został zatytułowany (...), a ust. 1 dotyczy danin publicznych. Wykładnia językowa użytego w postanowieniu umownym sformułowania” nowe obowiązki fiskalne lub inne obowiązki kosztowe prowadzi do konkluzji, że można o nich mówić w sytuacji, gdy wejdą w życie nowe przepisy prawa nakładające na producentów paliw „nieznane dotąd” obowiązki o charakterze powszechnym. „Nieznane dotąd” to takie, które nie były znane stronom w dacie zawierania umowy. Tak więc kontrahent strony pozwanej powinien był przewidywać, że (...)może podwyższyć cenę referencyjną paliwa wyłącznie w przypadku, gdy już po zawarciu umowy zostaną wprowadzone nowe regulacje prawne nakładające na producentów paliw obowiązki fiskalne zwiększające koszty produkcji paliw. Nie ma natomiast podstaw do przyjęcia, że powyższe postanowienie umowne pozwala stronie pozwanej na podwyższenie ceny referencyjnej paliwa również w sytuacji, gdy (...) dopiero po dacie umowy podjął starania w celu usunięcia wątpliwości dotyczących wykładni przepisów obowiązującej od 1 stycznia 2007 roku ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 roku o biokomponentach i biopaliwach stałych (Dz.U. nr 169 poz. 1199), a także innych aktów prawnych (między innymi rozporządzenia Rady Ministrów z 15 czerwca 2007 roku w sprawie Narodowych Celów Wskaźników na lata 2008 – 2013 – Dz.U. nr 110, poz. 757 – obowiązującego od 25 czerwca 2007 roku.

Z uzasadnienia apelacji nie wynika, z jakich przyczyn strona pozwana do jesieni 2008 roku nie podjęła działań w celu usunięcia tych wątpliwości interpretacyjnych, a więc przez okres ponad półtora roku od daty wejście ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 roku o biokomponentach i biopaliwach stałych (Dz.U. nr 169 poz. 1199). Niezrozumiałe jest stwierdzenie skarżącej, że „nie była znana norma prawna – reguła postępowania skonstruowana na podstawie przepisów w drodze interpretacji”. Nie ulega wątpliwości, że istnienie „niejasności co do sposobu wykonywania obowiązku realizacji (...) nie może stanowić podstawy do jednostronnej zmiany łączącego strony węzła obligacyjnego, skoro strony umówiły się, że taka zmiana możliwa jest jedynie w przypadku nałożenia na producentów paliwa nowych obowiązków zwiększających koszty produkcji przez przepisy prawa, które weszły wżycie już po dacie umowy, nie zaś w sytuacji, gdy przepisy takie były już obowiązywały w chwili podpisania umowy (i to od ponad roku), a jedynie istniały niejasności co do realizacji określonych przepisów prawa. Nie da się zaakceptować stanowiska apelującej, że „poniesione w związku z prowadzeniem nowych przepisów prawa” należy rozumieć jako poniesione w związku z koniecznością stosowania kolejnych rosnących wskaźników (...). Kwestia prawidłowego oszacowania kosztów należało do pozwanego jako profesjonalisty.

Powołanie się przez skarżącą na przepisy rozporządzenia Ministra Gospodarki z 27 grudnia 2007 roku określające wartość opałową poszczególnych biokomponentów i paliw ciekłych nie może odnieść zamierzonego skutku, skoro rozporządzenie to nie wprowadza żadnych nowych, nieznanych stronie pozwanej obowiązków generujących dodatkowe koszty, a stanowi jedynie zbiór uśrednionych wartości fizycznych i chemicznych pozwalających na jednolite rozliczenie wszystkich podmiotów realizujących (...) minimalnego udziału biokomponentów i innych paliw odnawialnych w ogólnej ilości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych, sprzedawanych w innej formie lub zużywanych przez nie na potrzeby własne.

Podkreślenia wymaga, że postanowienie art. IV § 5 załącznika nr 3 stanowi wyjątek od zasady równości stron stosunku zobowiązaniowego, ponieważ pozwala tylko jednej stronie na zmianę jego treści poprzez jednostronne oświadczenie woli. Nie może wobec tego podlegać wykładni rozszerzającej.

Sąd I instancji trafnie przyjął, że w dacie złożenia przez stronę pozwaną oświadczenia woli o podwyższeniu ceny referencyjnej nie zaistniała sytuacja przewidziana w art. IV § 5 ust. 2 załącznika nr 3 do umowy. Nie doszło więc do nowego ukształtowania łączącego strony stosunku zobowiązaniowego, a więc świadczenie powoda należy traktować jak nienależne świadczenie (art. 410 k.c.).

Chybiona jest argumentacja skarżącego, że skoro strony łączyła umowa, przepisy o nienależnym świadczeniu nie mają zastosowania. Jak wynika ze wcześniejszych rozważań, w zakresie podwyższonej ceny referencyjnej strony nie były związane żadnym węzłem obligacyjnym. Umowa nie przewidywała możliwości zastosowania takiej ceny, zaś oświadczenie woli strony pozwanej o podwyższeniu ceny referencyjnej nie było skuteczne. W okolicznościach rozpoznawanej sprawie nie chodzi o niewykonanie bądź nienależyte wykonanie umowy, ale o to, czy doszło do zmiany treści umowy łączącej strony, a w konsekwencji – do odmiennego ukształtowania świadczenia jednej ze stron (powoda).

Nie są uzasadnione również zarzuty odnoszące się do braku zaistnienia przesłanki zubożenia, co zdaniem skarżącej uniemożliwia zastosowanie art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 k.c.

Nienależne świadczenie jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia. Nienależne świadczenie odróżnia się od pozostałych przypadków bezpodstawnego wzbogacenia źródłem powstania, bowiem do zaistnienia tego zobowiązania dochodzi w wyniku spełnienia świadczenia przez zubożonego, a nie poprzez jakiekolwiek inne przesunięcia majątkowe, niebędące świadczeniem (jak w pozostałych wypadkach bezpodstawnego wzbogacenia). Jednocześnie zachodzi brak podstawy prawnej do świadczenia. Z uwagi na fakt, iż nienależne wzbogacenie jest postacią bezpodstawnego wzbogacenia, ogólne przesłanki z art. 405 KC muszą być spełnione również w wypadku nienależnego świadczenia. Jednakże przesłanka wzbogacenia musi być tutaj rozumiana w sposób szczególny. Nienależne świadczenie i kondykcja mogą obejmować wszystko, co może być przedmiotem świadczenia. Nie ma potrzeby analizować, czy dane zachowanie wzbogaciło accipiensa, jeśli doszło do świadczenia, które może być zwrócone.

Tak więc roszczenie kondycyjne uzasadnia sam fakt spełnienia nienależytego świadczenia, a więc nie zachodzi konieczność badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione, jak również, czy spełniający świadczeni został „zubożony”. Jak wskazał SN w wyroku z 1 grudnia 1999 r.: "Zwrotu nienależnego świadczenia może żądać każdy, kto spełnił świadczenie, nie wiedząc, że do świadczenia nie był zobowiązany" (I CKN 203/98, LEX nr 50687).

W tym kontekście niezasadnie strona pozwana zarzuca Sądowi I instancji pominięcie „specyfiki podatku VAT”. Skarżąca w uzasadnieniu apelacji przedstawiła teoretyczny wywód na temat neutralności tego podatku dla przedsiębiorców, ale nie podjęła nawet próby wykazania, że na skutek zwrotu nienależnego świadczenia powód nie utracił korzyści wynikającej ze skorzystania z prawa do odliczenia tego podatku (por. wyrok SA w Łodzi z 23 kwietnia 2013 roku w sprawie I ACa 1361/12 – opublikowany na portalu orzeczeń).

Nie można również uznać za trafny zarzut naruszenia art. 409 k.c.

Zasadne powołanie się na wygaśnięcie obowiązku wydania korzyści wymaga nie tylko udowodnienia jej zużycia, lecz nadto takiego zużycia, które powoduje trwający brak wzbogacenia. Gdy korzyść stanowią sumy pieniężne - nie wystarcza zatem samo ich wyzbycie się (wydatkowanie) - wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07 (LEX nr 465977). W doktrynie zauważono, że jest czasem rzeczą praktycznie niemożliwą ustalenie, co się stało z uzyskaną sumą pieniężną; zubożony ma z reguły prawo żądać zwrotu tej kwoty. Tylko wyjątkowo odbiorca świadczenia może wykazać, że już nie jest wzbogacony, bo zużył tę kwotę na bieżące wydatki lub na cele nieprodukcyjne.

Sąd I instancji trafnie zauważył, że strona pozwana nie podniosła takiego zarzutu. W piśmie procesowym z dnia 5 września 2012 roku powołała się jedynie na to, że powód nie wykazał, iż spełniając świadczenia dokonał zastrzeżenia zwrotu w rozumieniu przepisu art. 411 pkt. 1 k.c.

Odnosząc się do zarzutu apelacyjnego obrazy art. 411 pkt. 1 k.c. należy podnieść, że nie można żądać zwrotu nienależnego świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany. Przy wykładni pojęcia "wiedzy" w rozumieniu tego przepisu wskazuje się, że jest to całkowita świadomość tego, iż świadczenie się nie należy i że spełniający je może bez ujemnych dla siebie konsekwencji prawnych go nie wykonać, a mimo to je spełnia. Pojęcie przymusu, o jakim mowa w art. 411 pkt 1 k.c., nie może być interpretowane w sposób zawężający. To nie tylko zagrożenie egzekucją świadczenia, ale także stworzenie takich sytuacji, w których spełniający świadczenie, by uniknąć niekorzystnych i często nieodwracalnych skutków, zmuszony jest spełnić świadczenie, mimo świadomości, że świadczy nienależnie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2005 r. II CK 177/05 - LEX nr 346049).

Świadomość spełniającego świadczenie zachodzi wtedy, gdy zarówno znany jest mu stan faktyczny, jak i stan prawny uzasadniający brak obowiązku świadczenia. Jeżeli dłużnik ma wątpliwości co do powinności spełnienia świadczenia - wówczas nie można mówić o jego wiedzy (pozytywnej) o braku tej powinności. Oznacza to zatem, że uchylenie się od obowiązku zwrotu możliwe jest wyłącznie w sytuacji istnienia po stronie świadczącego wiedzy, a nawet swoistego przekonania, iż nie był on zobowiązany świadczyć. Nawet bardzo poważne wątpliwości co do obowiązku spełnienia świadczenia nie mogą być utożsamiane z pozytywną wiedzą dłużnika o braku powinności spełnienia świadczenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 grudnia 2012 r. - VI ACa 745/12 - LEX nr 1293076).

W okolicznościach sprawy nie sposób przyjąć, że strona powodowa miała świadomość, że świadczenie się nie należy a brak spełnienia nie będzie się łączyć z jakimikolwiek negatywnymi konsekwencjami. Powód miał co najwyżej wątpliwości co do możliwości podwyższenia ceny referencyjnej przez stronę pozwaną. Ponadto, jak trafnie podnosi strona powodowa, brak spełnienia przez powoda zapłaty w podwyższonej wysokości stanowił podstawę do zastosowania przez pozwanego przymusu w postaci rozwiązania umowy franszyzy ze skutkiem natychmiastowym z przyczyn leżących po stronie powoda (art. 32 § 1 pkt. 10 umowy).

Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego z mocy art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c. i art. 108 k.p.c. oraz § 6 pkt. 6 oraz § 13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.02.163.1349).