Pełny tekst orzeczenia

XVIII.C. 15/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia: 07 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XVIII Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Szmytke

Protokolant: Edyta Budzińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu: 10 stycznia 2019 r. w Poznaniu

sprawy z powództwa: Z. B.

przeciwko: (...) S.A. z siedzibą w P.

o: zapłatę

1.  Powództwo oddala.

2.  Kosztami niniejszego procesu obciąża powoda w całości i na tej podstawie:

a) nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę: 722,23 zł tytułem niepokrytych wydatków procesowych;

b) zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę: 3.617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

/-/ K. Szmytke

XVIII C 15/15

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym do tutejszego Sądu w dniu 17 marca 2011 r. (k. 2-6) powód Z. B. wniósł zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kwoty 142.314,48 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 28.800 zł.

W uzasadnieniu powód wskazał, że na należących do niego nieruchomościach zlokalizowane są stanowiące własność pozwanej urządzenia elektroenergetyczne (słupy i linie elektroenergetyczne), zaś pozwana w okresie od dnia 09 grudnia 2000 r. do dnia 29 czerwca 2007 r. korzystała z nich w sposób nieprzerwany, bez jakiegokolwiek tytułu prawnego. Działanie pozwanej miało, w ocenie powoda, wywołać straty polegające na ograniczeniu możliwości korzystania z nieruchomości, której jest właścicielem.

W odpowiedzi na pozew z dnia 19 maja 2011 r. (k. 114-122) pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości z uwagi na jego bezzasadność oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w jej ocenie, powód domaga się odszkodowania, jednakże nie wykazał on zaistnienia jakiejkolwiek szkody ani też nie wskazał podstaw wyliczenia wartości przedmiotu sporu. Ponadto nadmieniła, że nie jest właścicielem linii energetycznych posadowionych na nieruchomości powoda, albowiem dokonała zbycia swojego oddziału w trybie art. 55 1 k.c. Dalej pozwana podniosła zarzut zasiedzenia służebności gruntowej polegającej na korzystaniu przez nią z trwałego i widocznego urządzenia w postaci linii elektroenergetycznej w rozumieniu art. 292 k.c. Zdaniem pozwanej nie istnieją podstawy do zastosowania art. 224-226 k.c., albowiem jej działanie oparte było na podstawie ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. nr 10 z 1974 r. poz. 64, dalej ztwn), w myśl której za zezwoleniem naczelnika gminy dopuszczalne było zakładanie i przeprowadzanie na nieruchomościach – zgodnie z zatwierdzoną lokalizacją szczegółową – infrastruktury przesyłowej, co pociągało za sobą ten skutek, że władanie nieruchomością zajętą pod wskazane urządzenia było władaniem opartym na szczególnym administracyjnym tytule prawnym i do tego władania, jako uregulowanego przepisami szczególnymi, nie stosuje się przepisów k.c. o roszczeniach właściciela w stosunku do posiadacza. W konkluzji, z ostrożności procesowej, pozwana wskazała, że jej posiadanie oparte było na dobrej wierze.

Na rozprawie w dniu 09 czerwca 2011 r. powód oświadczył, że dochodzi w niniejszym procesie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowych nieruchomości. Ponadto doprecyzował, że żądanie procesowe dotyczy okresu, w którym to pozwana była właścicielem infrastruktury przesyłowej, a jego wysokość została obliczona proporcjonalnie do okresu objętego pozwem, na podstawie opinii rzeczoznawcy. Z kolei w piśmie procesowym z dnia 13 czerwca 2011 r. (k. 150-155) powód zaprzeczył, by doszło do zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu, zaś pozwana nie przedstawiła żadnych dokumentów potwierdzających zasadność tego zarzutu. Z kolei przywołany przez pozwaną przepis art. 35 ust. 1 ztwn, w ocenie powoda, po założeniu infrastruktury przesyłowej nie jest tytułem uprawniającym do dalszej eksploatacji tychże urządzeń. Dalej podniósł, że pozwana nie była posiadaczem w dobrej wierze, albowiem miała pełną świadomość, że nie jest właścicielem nieruchomości, nad którą przebiegać ma linia. Wreszcie pozwana nie mogła nabyć służebności przesyłu w drodze zasiedzenia, skoro nie potrafi wskazać, kiedy doszło do założenia spornej linii.

W piśmie procesowym z dnia 20 czerwca 2011 r. (k. 170-173) pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego za okres od dnia 09 grudnia 2000 r. do dnia 13 czerwca 2001 r., a nadto z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia tegoż zarzutu, podniosła zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego za okres od dnia 09 grudnia 2000 r. do dnia złożenia pozwu.

W piśmie z dnia 09 września 2011 r. powód wskazał, że z przedstawionych przez pozwaną dokumentów, załączonych do pisma z dnia 26 sierpnia 2011 r., nie wynika, że wskazane w nich inwestycje dotyczyły nieruchomości powoda.

W piśmie procesowym z dnia 15 lipca 2013 r. pozwana wskazała, że bieg terminu zasiedzenia służebności rozpoczyna się z momentem, w którym posiadacz służebności zaczął korzystać z trwałego i widocznego urządzenia, co w niniejszej sprawie datowane było najpóźniej na dzień 16 grudnia 1973 r. Dalej wskazała, że przez cały okres biegu terminu zasiedzenia pozostawała w dobrej wierze.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana jest następcą prawnym Zakładu (...) w P.. Zakład (...) został przekształcony w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa (...) S.A.(na podstawie ustawy z dnia 05 lutego 1993 r. o przekształceniach własnościowych niektórych przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa, aktem notarialnym przekształcenia przedsiębiorstwa z dnia 12 lipca 1993 r.). Na spółkę tę przeniesiono wszystkie prawa i obowiązki przekształconego przedsiębiorstwa państwowego. (...) S.A. zmieniła firmę na Grupa (...) S.A. Od roku 2004 spółka ta działa pod firmą (...) S.A.

dowód : wydruk z Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego (k. 304-307)

Powód na podstawie umowy sprzedaży zawartej dnia 10 listopada 1999 r. z Agencją Rynku Rolnego jest właścicielem nieruchomości gruntowej położonej w O., dla której Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu prowadzi księgę wieczystą o nr KW (...). Na nieruchomość tę składały się działki nr geodez. (...) i (...) o łącznej powierzchni 7,0892 ha.

Ponadto na podstawie umowy z dnia 10 listopada 1999 r. powód jest właścicelem nieruchomości gruntowej położonej w O., dla której Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu prowadzi księgę wieczystą o nr KW (...). Na nieruchomość tę składały się działki nr geodez. (...) o łącznej powierzchni 98,7640 ha.

W toku procesu numery geodezyjne działek ulegały zmianom, albowiem powód dokonywał ich wyodrębniania z zamiarem sprzedaży części z nich.

dowód: wydruk z systemu EKW dot. księgi wieczystej nr KW (...) (k. 10-23), wydruk z systemu EKW dot. księgi wieczystej nr KW (...) (k. 24-36), odpis zupełny księgi wieczystej KW nr (...) (k. 105-112), zeznania powoda, akt notarialny z dnia 10 listopada 1999 r., rep. (...)(k. 339-346), akt notarialny z dnia 10 listopada 1999 r., rep. (...) (k. 347-354)

Na części z należących do powoda działek, to jest na działkach o nr geodez.: (...) oraz (...) zlokalizowana jest infrastruktura przesyłowa (linie SN, linie WN). W szczególności przez nieruchomości powoda przebiega trasa napowietrznej linii WN 110 kV relacji C.-B.. Linia ta została wybudowana w latach 70. XX wieku, najprawdopodobniej w 1973 r. Z kolei na działce o nr geodez. (...) posadowione są trzy słupy, częściowo z przewodami, jednakże nie są one podłączone do sieci elektroenergetycznej, co oznacza, że na tej działce nie przebiega żadna linia energetyczna.

Pismem z dnia 01 kwietnia 1971 r. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w P., na podstawie art. 35 i 38 ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o planowaniu przestrzennym (Dz. U. nr 7 poz. 47) i art. 30 ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 1961 r. nr 7 poz. 45) oraz w oparciu o § 24 zarządzania Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 28 października 1969 r. w sprawie planów realizacyjnych, zatwierdzono plan realizacyjny linii wysokiego napięcia 110 kV C.- O..

Decyzją z dnia 23 maja 1973 r. Naczelnik Gminy O. zezwolił (...) na przeprowadzenie w miejscowościach M., M. G., P., B., W., B., U. linii 110 kV. Decyzją z dnia 26 maja 1973 r. Naczelnik Gminy O. zezwolił (...)na przeprowadzenie w miejscowościach Ż., Ł. i K., gmina O., nadziemnej linii elektroenergetycznej 110 kV oraz innych urządzeń technicznych niezbędnych do korzystania z tych przewodów zgodnie z zaświadczeniem z dnia 01 kwietnia 1971 r. wydanym przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w P., Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury.

Wymienione wyżej decyzje nie precyzują jednak, czy dotyczą nieruchomości należących do powoda, wskazują jedynie na ogólny przebieg linii energetycznych.

dowód : pismo z dnia 25 października 2007 r. (k. 158), pismo z dnia 19 sierpnia 2011 r. (k. 190), pismo z dnia 1 kwietnia 1971 r. (k. 191), decyzja z dnia 26 maja 1973 r. (k. 192-194), decyzja z dnia 23 maja 1973 r. (k. 195-196), zestawienie działek geodezyjnych (k. 276), opinia uzupełniająca (k. 287)

Opisana wyżej infrastruktura należała do 30 czerwca 2007 r. do pozwanej. Aktem notarialnym z dnia 30 czerwca 2007 r. zawartym przed notariuszem O. P. (rep. (...)) pozwana dokonała zbycia swojego oddziału stanowiącego organizacyjnie i finansowo wyodrębniony zespół składników materialnych i niematerialnych, przeznaczonych do realizacji zadań gospodarczych związanych z dystrybucją energii elektrycznej, w rozumieniu art. 55 1 k.c. na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P..

W §1 ust. 2 tegoż aktu notarialnego wskazano, że w skład oddziału wchodzą w szczególności prawa własności ruchomości, a zwłaszcza ruchomości związane z prowadzeniem działalności w zakresie dystrybucji energii elektrycznej: linii kablowych i napowietrznych, sieci dystrybucyjnych oraz zespołów elektroenergetycznych, stacji i rozdzielni energetycznych, transformatorów. Zarówno linia 110 kV B.O., jak i linia C.B. została przekazana aportem do spółki (...) Sp. z o.o.

dowód: wydruki z Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej (k. 37-41), akt notarialny z dnia 30 czerwca 2007 r. rep. (...) (k. 132-138), akt notarialny z dnia 23 kwietnia 2008 r., rep.(...) - fragment (k. 183-184), oświadczenie o zmianie treści umowy zbycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa (k. 185), protokół przekazania środków trwałych (k. 186-187)

Na etapie przedprocesowym powód zlecił rzeczoznawcy majątkowemu sporządzenie opinii dotyczącej określenia wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości położonych w rejonie miejscowości M., O., A. w gminie C.. Opinia dotyczyła działek oznaczonych w ewidencji gruntów jako gmina C., obręb O., działka nr (...), ark. mapy nr 3, o powierzchni 32.3539 ha, działka nr (...), ark. mapy nr 4 o powierzchni 49.0000 ha, działka nr (...), ark. mapy nr 4 o powierzchni 6,2100 ha stanowiące część nieruchomości zapisanej w KW nr (...), działka nr (...), ark mapy nr 4 o powierzchni 0,6783 ha, działka nr (...), ark mapy nr 4 o powierzchni 0,7324 ha, działka nr (...) ark. mapy nr 4 o powierzchni 0,6167 ha, działka nr (...) ark. mapy nr 4 o powierzchni 0,5454 ha, stanowiące część nieruchomości zapisanej w KW nr (...).

Łączna wartość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowych gruntów, w okresie od dnia 16 lipca 2000 r. do dnia 15 lipca 2010 r., według stanu nieruchomości i poziomu cen z tego okresu, została obliczona przez tego rzeczoznawcę na kwotę 217.090 zł.

dowód: opinia dotycząca określenia wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości położonych w rejonie miejscowości M., O., A. w gminie C. sporządzona przez rzeczoznawcę majatkowego B. K. na zlecenie powoda(k. 42-94)

W piśmie z dnia 25 października 2007 r. pozwana odmówiła przedstawienia dokumentacji związanej z wybudowaniem infrastruktury przesyłowej na nieruchomości powoda.

Pismem z dnia 20 listopada 2007 r. powód wezwał pozwaną do usunięcia przedmiotowych słupów w terminie 60 dni, jednakże już w piśmie z dnia 13 grudnia 2007 r. pozwana wskazała, że usunięcie słupów stanowiących część linii napowietrznej WN 110 kV relacji C.B. nie jest możliwe, zaś w przypadku skierowania sprawy na drogę sądową podniesiony zostanie zarzut zasiedzenia służebności gruntowej.

Z kolei w dniu 09 grudnia 2010 r. powód wystosował przedsądowe wezwanie do zapłaty domagając się zapłaty kwoty 142.314,48 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez pozwaną z przedmiotowych gruntów w związku z trwałym ograniczeniem w sposobie korzystania z nieruchomości spowodowanym przez ich zajęcie przez infrastrukturę elektroenergetyczną. W odpowiedzi pozwana wskazała, że uznaje to roszczenie za bezzasadne. Dalsze próby przedsądowego rozwiązania sporu nie przyniosły efektów.

dowód: pismo z dnia 13 grudnia 2007 r. (k. 156), pismo z dnia 20 listopada 2007 r. (k. 157), pismo z dnia 25 października 2007 r. (k. 158), przedsądowe wezwanie do zapłaty (k. 159-160), pismo z dnia 20 grudnia 2010 r. (k. 161), pismo z dnia 11 stycznia 2011 r. (k. 162-165), pismo z dnia 19 stycznia 2011 r. (k. 166)

W sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia jakie urządzenia elektroenergetyczne – przesyłowe będące obecnie własnością (...) Sp. z o.o. usytowane są na nieruchomościach położonych w gminie C., obręb O. – dz. o nr geodez.: (...) i (...) zapisanej w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu o nr (...), dz. o nr geodez.: (...), zapisanej w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu o nr (...) oraz dz. o nr geodez. (...) zapisanej w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu nr (...), która w okresie od dnia 09 grudnia 2000 r. do dnia 29 czerwca 2007 r. stanowiła własność powoda.

W opinii z dnia 12 marca 2013 r. biegły wskazał, że wymienione w postanowieniu Sądu z dnia 07 października 2013 r. położone w obrębie O. działki o nr (...) nie istnieją, nie istnieją także działki o nr (...). Linie elektroenergetyczne przebiegają natomiast przez następujące działki powoda: (...) oraz (...). Przy czym przez działki o nr (...) przebiegają linie elektroenergetyczne średniego napięcia 15 kV, przez działkę o nr (...) wysokiego napięcia 110 kV, przez działki o nr (...) niskiego napięcia 0,4 kV. Po przedstawieniu opinii uzupełniającej z dnia 10 lipca 2013 r. strona powodowa wskazała, że nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do stanowiska biegłego T. N..

dowód: opinia z dnia 12 marca 2013 r. (k. 225-226) wraz z opinią uzpełnijącaz 10.07.2013r.( k. 287) i mapami zasadniczymi (k. 227)

Następnie przeprowadzono dowód z opinii biegłego sądowego M. S., który wyliczył wartość bezumownego korzystania z wymienionych wyżej działek w okresie od dnia 09 grudnia 2000 r. do dnia 29 czerwca 2007 r. na kwotę 65.753 zł, zaś po zwaloryzowaniu tegoż wynagrodzenia, na kwotę 69.420 zł. Biegły określił przy tym dla każdej linii elektroenergetycznej szerokość strefy bezumownego korzystania (pasa technologicznego) rozumianego jako pas gruntu wzdłuż osi urządzenia niezbędny do prawidłowej eksploatacji urządzenia przesyłowego przez przedsiębiorstwo przesyłowe wskazując, że wielkość ta wynika z pomiarów dokonanych w toku oględzin powiększonych o 5 m, a dla linii wysokiego napięcia o 6 m. Na wysokość wynagrodzenia wpływ miała również wartość zajmowanego gruntu oraz jego przeznaczenie (zróżnicowane – w przypadku działki (...) tereny zieleni, działki (...) tereny zieleni, działalności gospodarczej, rolne, rozwoju budownictwa rezydencjonalnego i letniskowego o zabudowie ekstensywnej, działki (...) tereny usług, działki (...) tereny zieleni, działki (...) tereny zabudowy mieszkaniowej i jednorodzinnej, usługi rekreacji, wypoczynku i turystyki, rozwoju budownictwa rezydencjonalnego i letniskowego o zabudowie ekstensywnej). Z uwagi na brak odpowiednich danych rynkowych wartość bezumownego korzystania określono sposobem parametrycznym na podstawie wartości rynkowej nieruchomości.

dowód: opinia biegłego sądowego z dnia 05 maja 2014 r. (k. 389-474),

W pismach procesowych z dnia 13 czerwca 2014 r. (k. 515) i 16 czerwca 2014 r. (k. 518-522) strony zgłosiły zastrzeżenia do opinii biegłego S., do których odniósł się biegły w opinii uzupełniającej z dnia 20 października 2014 r. oraz na rozprawie w dniu 20 stycznia 2015 r.

dowód: opinia biegłego sądowego z dnia 20 października 2014 r. (k. 544-552), zeznania biegłego M. S.

Kolejną opinią, jaką Sąd zasięgnął w sprawie była opinia biegłego z dziedziny elektroenergetyki - Z. M., który uwzględniając wszelkie zdarzenia faktyczne, które mogą nastąpić w przyszłości, w tym potrzebę remontów, modernizacji i konserwacji sieci, jak i ewentualną zabudowę działki ustalił szerokość pasów technologicznych, rozumianych jako obszar ujemnego oddziaływania urządzeń na zakres prawa własności nieruchomości, czyli ograniczenia w korzystaniu z tego pasa przez jego właściciela. Biegły powołał się przy tym na uchwałę nr (...) Rady Gminy C. z dnia 16 września 2010 r. i na tej postawie dla linii napowietrznej 110 kV na działce o nr (...) przyjął szerokość pasa 40 m, dla linii napowietrznych 15 kV na działkach (...) m, zaś dla linii napowietrznych 0,4 kV na działkach (...) m. Jeśli zaś chodzi o wartość współczynnika współkorzystania „k”, przy słupach 110 kV w promieniu 20 m, przy słupach 15 kV w promieniu 7,5 m i przy słupach 0,4 kV w promieniu 3 m winien on wynosić 1, zaś pod liniami, w strefie technologicznej 0,3.

dowód: opinia biegłego sądowego z dnia 01 października 2015 r. (k. 609-618),

W piśmie procesowym z dnia 09 lutego 2016 r. (k. 624-625) oraz z dnia 21 lipca 2016 r. (k. 644-645) pozwana przedstawiła swoje uwagi do opinii biegłego, który to odniósł się do nich w opinii uzupełniającej z dnia 29 kwietnia 2016 r.

dowód : opinia uzupełniająca z dnia 29 kwietnia 2016 r. (k. 634-636),

Następnie w opinii z dnia 19 czerwca 2017 r. i opinii uzupełniającej z dnia 22 grudnia 2017 r. biegły sądowy M. S. dokonał aktualizacji swoich wyliczeń w przedmiocie określenia wartości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z części nieruchomości, biorąc pod uwagę wnioski wypływające z opinii biegłego Z. M.. Ustalona przez niego wartość wynagrodzenia opiewała na kwotę 166.396 zł, zaś po uwzględnieniu waloryzacji, na kwotę 175.470 zł. Biegły S. przyjął szerokość pasa technologicznego (strefy bezumownego korzystania) rozumianą jako szerokość linii na poszczególnych działkach plus szerokość strefy i tak: dla linii NN od skrajnych przewodów 6 m, dla linii SN od skrajnych przewodów 15 m, zaś dla linii WN od skrajnych przewodów 40 m. Dodatkowo w przypadku słupów ustalono strefę bezumownego korzystania jako koła o promieniu 3 m dla linii nn, 7,5 m dla linii SN i 20 m dla linii WN.

Zastrzeżenia do opinii pozwana zgłosiła w piśmie procesowym z dnia 09 sierpnia 2017 r. (k. 763-764).

dowód: opinia biegłego sądowego z dnia 19 czerwca 2017 r. (k. 694-755), opinia biegłego sądowego z dnia 22 grudnia 2017 r. (k. 785-787),

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przywołanych powyżej dokumentów, zeznań powoda a także opinii biegłych sądowych.

Odnosząc się ekspertyzy przedprocesowej przedstawionej przez powoda wskazać należy, że prywatna opinia nie stanowi dowodu na okoliczność wymagającą wiadomości specjalnych, w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., choćby jej autorem była osoba wpisana na listę biegłych sądowych. Zauważa się bowiem, że opinia prywatna jest w zasadzie jedynie „wzmocnieniem” stanowiska strony wiadomościami specjalnymi. Może ona ewentualnie stanowić asumpt do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego.

Należy z kolei podkreślić, iż opinia biegłego podlega ocenie, jak każdy inny dowód, według art. 233 § 1 k.p.c. W wypadkach opinii biegłego, gdy w grę wchodzi wiedza specjalistyczna, kontrola wiarygodności opinii i wypowiedzi biegłego jest utrudniona. Dokonując oceny Sąd kontroluje wnioski i wywody opinii, pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłego, sposobu motywowania stanowiska czy podstaw opinii.

Wskazać trzeba, że wnioski zawarte w opiniach zasięganych w niniejszym procesie poddawały się pozytywnej ocenie Sądu, gdyż pozostawały w zgodzie z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, a osoby je sporządzające dysponowały poziomem wiedzy i doświadczeniem życiowym i zawodowym adekwatnym do stwierdzenia okoliczności objętych tezami dowodowymi. Ponadto, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych przez biegłych wniosków, nie budził zastrzeżeń Sądu.

Opinia biegłego N. nie budziła zastrzeżeń ani Sądu ani też stron i stanowiła punkt wyjścia dla kolejnych opinii, to jest biegłego M. i biegłego S..

Sąd za podstawę do ustalenia wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przyjął drugą opinię biegłego S., która powstała już na bazie konkluzji biegłego M. (w przedmiocie ustalenia obszaru, na jakim występuje oddziaływanie infrastruktury przesyłowej). Sąd nie dopatrzył się w wymienionych wyżej opiniach błędów metodologicznych, odrzucając jedynie waloryzację wynagrodzenia za bezumowne korzystanie, albowiem w okresie istotnym dla sprawy bez wątpienia nie doszło do istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza.

Ostatecznie jednak opinie biegłych nie przełożyły się na zapadły w sprawie wyrok, a to z uwagi na uwzględnienie przez Sąd zarzutu zasiedzenia służebność gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu, polegającej na prawie do korzystania przez pozwaną z nieruchomości powoda zgodnie z przeznaczeniem posadowionych na niej urządzeń przesyłowych – o czym w dalszej części uzasadnienia.

Powołane w stanie faktycznym dokumenty nie były przez strony kwestionowane a i Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować ich autentyczność czy moc dowodową z urzędu.

Zeznania powoda Sąd ocenił jako wiarygodne i logiczne i to zarówno w zakresie, w jakim wskazał on na sposób korzystania z przedmiotowej nieruchomości, jak też na ingerencję w jego prawo własności dokonywaną przez pozwaną (np. wymiana słupów czy konserwacja linii). Również jego twierdzenia w przedmiocie wpływu istnienia infrastruktury przesyłowej na wartość nieruchomości jako działek budowlanych są zgodne z zasadami doświadczenia życiowego.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powoda o dodatkowe przesłuchanie powoda zgłoszony na rozprawie w dniu 10 stycznia 2019 r. Strona powodowa wskazała, że dowód ten miałby być przeprowadzony na „wszelkie okoliczności, które pojawiły się między ostatnim przesłuchaniem a dniem zamknięcia rozprawy, w szczególności co do aktualnego korzystania przez stronę pozwaną z przedmiotowych nieruchomości, a także na inne okoliczności mające znaczenie dla zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia”. Pełnomocnik powoda nie sprecyzował przy tym, jakie to konkretnie okoliczności miałyby zostać wykazane za pomocą tego środka dowodowego, a ponadto zaznaczyć należy, że pozwana nie korzysta już w chwili obecnej z nieruchomości powoda (czyni to jej następca prawny).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powód domagał się w niniejszym procesie zasądzenia od pozwanej wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z należących do niego nieruchomości w okresie od dnia 09 grudnia 2000 r. do dnia 29 czerwca 2007 r.

Podstawę prawną roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości stanowią przepisy art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. i w zw. z art. 230 k.c. Zgodnie z art. 230 k.c. przepisy dotyczące roszczeń właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy stosuje się odpowiednio do stosunku między właścicielem rzeczy a posiadaczem zależnym, o ile z przepisów regulujących ten stosunek nie wynika nic innego.

W myśl art. 336 k.c. posiadaczem zależnym jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą. Posiadanie zależne w rozumieniu tego przepisu ustawy jest to władztwo nad rzeczą cudzą powstałe na podstawie innego niż własność stosunku prawnego wiążącego posiadacza zależnego z właścicielem (bądź użytkownikiem wieczystym) rzeczy. Zgodnie z powszechnie przyjętym w judykaturze poglądem za posiadacza zależnego w rozumieniu art. 230 k.c. uważać należy posiadacza, który wykonując władztwo nad rzeczą nie ma do tego odpowiedniego prawa skutecznego względem właściciela albo też prawo takie miał, lecz następnie je utracił (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 1974 r., II CR 246/74). Posiadanie zależne w rozumieniu przepisu art. 230 k.c. ma zatem zakres szerszy niż wynikający z art. 336 k.c. Obejmuje bowiem nie tylko podmioty, które posiadają tytuł prawny do rzeczy, inny niż własność, lecz również te, które tego tytułu w ogóle nie mają.

Zgodnie zaś z art. 225 k.c., samoistny posiadacz w złej wierze jest zobowiązany do zapłaty na rzecz właściciela wynagrodzenia za korzystanie z należącej do niego rzeczy.

Pomiędzy stronami bezspornym było, że pozwana korzystała z nieruchomości powoda w zakresie analogicznym do treści służebności przesyłu przez cały okres objęty żądaniem pozwu. Strony były natomiast w sporze co do tego, czy pozwana posiadała tytuł prawny do korzystania z nieruchomości powodów, czy też czyniła to bez podstawy prawnej.

Pozwana twierdziła, że jej uprawnienie wynika z decyzji administracyjnych wydanych trybie art. 35 ustawy z 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. z 1974 r., nr 10, poz. 64). Zgodnie z art. 35 ust. 1 powołanej ustawy, organy administracji państwowej, instytucje i przedsiębiorstwa państwowe mogą za zezwoleniem naczelnika gminy - a w miastach prezydenta lub naczelnika miasta (dzielnicy), zakładać i przeprowadzać na nieruchomościach - zgodnie z zatwierdzoną lokalizacją szczegółową - ciągi drenażowe, przewody służące do przesyłania płynów, pary, gazów, elektryczności oraz urządzenia techniczne łączności i sygnalizacji, a także inne podziemne lub nadziemne urządzenia techniczne niezbędne do korzystania z tych przewodów i urządzeń. Przyjmuje się w orzecznictwie, że objęcie przez przedsiębiorstwo państwowe cudzej nieruchomości w posiadanie na podstawie powołanego przepisu ustawy w celu budowy urządzeń przesyłowych uzasadnia przyjęcie dobrej wiary tego przedsiębiorstwa jako posiadacza służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r. I CSK 171/08). Tego rodzaju decyzja nie została jednak wydana w odniesieniu do nieruchomości powoda, a to z tej przyczyny, że w dacie wybudowania urządzeń energetycznych stanowiła ona własność Skarbu Państwa, a nie osób trzecich (nie istniała zatem potrzeba wydawania decyzji wywłaszczeniowej).

Swój tytuł prawny do korzystania z nieruchomości powoda pozwana wywodziła z zasiedzenia służebności gruntowej o treści analogicznej do służebności przesyłu. Zdaniem pozwanej, jej poprzednik prawny - przedsiębiorstwo państwowe (...) wszedł w posiadanie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu w dobrej wierze, a zatem nabył sporne prawo do korzystania z tej nieruchomości w drodze zasiedzenia z upływem lat dwudziestu. Powód temu zaprzeczył, podnosząc, że wejście przez poprzednika prawnego pozwanej spółki w posiadanie służebności gruntowej nie nastąpiło w dobrej, lecz w złej wierze, a zatem dla zasiedzenia tego prawa konieczny byłby upływ lat trzydziestu.

Sąd zważył, że ocena wejścia poprzednika prawnego pozwanej w posiadanie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu pod kątem dobrej albo złej wiary miała kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem determinowała kiedy upłynął okres niezbędny do zasiedzenia służebności. Uwzględnienie zaś podniesionego przez pozwaną zarzutu zasiedzenia prowadziłoby do oddalenia powództwa w całości. W orzecznictwie prezentowany jest bowiem pogląd, zgodnie z którym nabycie służebności przesyłu (względnie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu) ma charakter pierwotny i nieodpłatny w tym sensie, że pociąga za sobą wygaśnięcie tzw. roszczeń uzupełniających. Sąd podziela stanowisko wyrażone w tym przedmiocie przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 14 maja 2014 r. (I A.Ca 41/14) oraz przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 17 lipca 2014 r. (I A.Ca 237/14). W pierwszym z tych orzeczeń stwierdzono, że zasiedzenie przez posiadacza własności nieruchomości skutkuje wygaśnięciem roszczeń właściciela z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, także za okres sprzed daty upływu terminu zasiedzenia. W drugim zaś Sąd Apelacyjny w Szczecinie wskazał, że upływ terminu zasiedzenia wyłącza możliwość dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie z cudzej nieruchomości także w okresie jego biegu i również w odniesieniu do posiadaczy służebności. Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyjaśnił przy tym, że choć posiadanie prowadzące do nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie nie jest tożsame z posiadaniem prowadzącym do nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości, to przedmiotem zasiedzenia jest prawo na cudzej rzeczy, skutek zasiedzenia w postaci nabycia służebności gruntowej wynika z mocy samego prawa i z istoty tego rodzaju nabycia ma ono charakter pierwotny i nieodpłatny. Tak więc, jeżeli doszło do zasiedzenia służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu czy też wprost służebności przesyłu, roszczenie uzupełniające wygasa i nie może być skutecznie dochodzone także za okres sprzed zasiedzenia. Sąd w niniejszej sprawie podziela przedstawione wyżej poglądy sądów apelacyjnych i przyjmuje je za własne.

Należy przypomnieć, że zasiedzenie jest pierwotnym sposobem nabycia własności, co oznacza, iż nabyte tą drogą prawo jest wolne od obciążeń wynikających z faktu uprzedniego przysługiwania innej osobie. Ratio legis zasiedzenia jest bowiem ostateczne usunięcie niejasności co do tego, kto jest właścicielem rzeczy. Nabycie prawa własności przez zasiedzenie następuje ex lege i jego skutkiem jest wygaśnięcie prawa dotychczasowego właściciela, a w wypadku zasiedzenia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu - ograniczenie prawa własności właściciela w granicach objętych służebnością. W utrwalonym orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że choć nabycie służebności przez zasiedzenie następuje kosztem uprawnień właściciela nieruchomości obciążonej i stanowi ingerencję w jego prawo własności, nie oznacza to jednak pozbawienia go uprawnień wynikających z art. 140 k.c. w zakresie korzystania z nieruchomości i rozporządzania nią, a więc skutkiem zasiedzenia nie jest naruszenie istoty prawa własności. Cel i funkcja zasiedzenia polega na uporządkowaniu sytuacji prawnej przez usunięcie długotrwałej niezgodności pomiędzy stanem posiadania a stanem prawnym. Instytucja ta służy zarówno ochronie praw osób innych niż właściciel nieruchomości, jak i zapewnieniu porządku publicznego i jego bezpieczeństwu. Dlatego też Trybunał Konstytucyjny w wyroku wydanym pod sygn. akt SK 9/98 uznał art. 292 k.c. zdanie drugie za zgodny z art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu wyroku wskazał, że wprawdzie przejście prawa objętego służebnością gruntową ma miejsce w następstwie samoistnego posiadania rzeczy przez okres wymieniony w ustawie i nie jest uzależnione od otrzymania jakiegokolwiek świadczenia przez osobę, której prawo dotychczas przysługiwało, ale za takim rozwiązaniem przemawia konieczność zapewnienia porządku prawnego i stabilizacji stosunków prawnych. Takie też stanowisko prezentuje doktryna i judykatura w odniesieniu do nabycia przez zasiedzenie prawa własności nieruchomości - następuje ono bez jakiegokolwiek ekwiwalentu na rzecz dotychczasowego właściciela nieruchomości. Nie przysługują także takiemu właścicielowi wobec posiadacza, który nabył własność nieruchomości przez zasiedzenie, roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego w okresie poprzedzającym dzień zasiedzenia.

Z powyższego wynika, że nabycie służebności gruntowej w drodze zasiedzenia powodowałoby zatem, że pozwana mogłaby się bronić wobec właściciela nieruchomości (tu: powoda) skutecznym względem niego prawem do korzystania z rzeczy, zaś roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości wygasłoby z chwilą zasiedzenia służebności i to także w odniesieniu do okresu sprzed zasiedzenia. Istotnym jest przy tym, że utrwalony jest już w orzecznictwie pogląd, iż przed wejściem w życie art. 305 1 -305 4 k.c. (regulujących służebność przesyłu) było dopuszczalne nabycie w drodze zasiedzenia na rzecz przedsiębiorcy służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2013 r., III CZP 18/13).

W ocenie sądu, podniesiony przez pozwaną w istotnym procesie zarzut zasiedzenia jest zasadny.

W pierwszej kolejności należało ustalić, czy do zasiedzenia służebności gruntowej o treści analogicznej do służebności przesyłu zastosowanie znajdzie art. 172 k.c. w jego brzmieniu sprzed 01 października 1990 r. (przewidujący dziesięcioletni i dwudziestoletni termin zasiedzenia), czy też art. 172 k.c. w jego aktualnym (obowiązującym od dnia 01 października 1990 r.) brzmieniu (przewidujący dwudziestoletni i trzydziestoletni termin zasiedzenia).

Sąd zważył, że z przepisów przejściowych zawartych w ustawie nowelizującej art. 172 k.c. wynika, iż do zasiedzenia, które rozpoczęło swój bieg przed dniem 01 października 1990 r. i go do tej daty nie ukończyło, zastosowanie znajdują przepisy Kodeksu cywilnego w ich znowelizowanym brzmieniu (art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, Dz. U. 1990, nr 55, poz. 321). Sąd wziął pod uwagę, że w okresie do 1990 r. termin zasiedzenia wynosił lat 10 w przypadku dobrej wiary oraz 20 lat - w przypadku złej wiary. Skoro zatem poprzednicy prawni pozwanej zaczęli zasiadywanie służebności gruntowej 01 lutego 1989 r. (o czym w dalszej części uzasadnienia), to zasiedzenie - nawet przy przyjęciu dobrej wiary - nie skończyło swego biegu przed dniem 01 października 1990 r., a tym samym terminy zasiedzenia musiały ulec wydłużeniu, zgodnie z normą intertemporalną zawartą w art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. nowelizującej Kodeks cywilny.

Zarówno zgodnie z ustawą z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. 1981, nr 24, poz. 122), jak i dekretem z dnia 26 października 1950 r. o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. 1960, nr 18, poz. 111) przyjęto zasadę rozdzielności osobowości prawnej Skarbu Państwa i przedsiębiorstw państwowych. Dekret z 1950 r. stanowił, że przedsiębiorstwo państwowe samodzielnie prowadzi i organizuje swoją działalność (art. 1 ust. 2), posiada własną osobowość prawną (art. 2) i odpowiada tylko za własne zobowiązania, nie ponosząc odpowiedzialności za zobowiązania Skarbu Państwa (art. 12). Te same zasady zostały zawarte w ustawie z 1981 r., w której również nadano przedsiębiorstwom państwowym osobowość prawną (art. 1 ust. 2), wskazano na ich samodzielność w zarządzaniu i prowadzeniu działalności (art. 2) oraz ustanowiono zasadę rozdzielności odpowiedzialności przedsiębiorstwa państwowego od odpowiedzialności Skarbu Państwa za zobowiązania zaciągnięte przez każdy z tych podmiotów (art. 39 i 41).

Z powyższych regulacji wynika, że poprzednicy prawni pozwanej posiadali własną, odrębną od Skarbu Państwa osobowość prawną. Jednocześnie Skarb Państwa nie ponosił odpowiedzialności za zobowiązania zaciągnięte przez te przedsiębiorstwa państwowe, co wprost zostało wyrażone w art. 12 dekretu z 1950 r. i art. 41 ustawy z 1981 r. Poprzednicy prawni pozwanej - jako przedsiębiorstwa państwowe - posiadali własne organy zarządzające i w wykonywaniu swoich zadań statutowych byli w pełni samodzielni, co potwierdzają art. 1 ust. 2 dekretu z 1950 r. oraz art. 2 i 39 ustawy z 1981 r.

Należy jednak zauważyć, że obowiązujący do chwili wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. nowelizującej Kodeks cywilny, przepis art. 128 k.c. przewidywał, że własność państwowa przysługuje niepodzielnie Państwu, a państwowe osoby prawne, w granicach swej zdolności prawnej, wykonują w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie części mienia ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej. Przedsiębiorstwa państwowe wykonywały zatem jedynie zarząd mieniem państwowym, w imieniu własnym, ale na rzecz Skarbu Państwa. Wszelkie prawa mogły nabywać jedynie na własność Skarbu Państwa, a nie na swoją rzecz. Zasady te odnosiły się również do posiadania, gdy było ono wykonywane przez przedsiębiorstwo państwowe. Posiadanie stanowiło wówczas składnik mienia państwowego, a posiadaczem był Skarb Państwa, choć na zewnątrz występowała jako posiadacz zarządzająca mieniem państwowym osoba prawna. Tym samym na skutek upływu okresu zasiedzenia własność nabywał Skarb Państwa, a nie państwowa osoba prawna. Korzystanie z nieruchomości oraz ze służebności gruntowych przez przedsiębiorstwo państwowe następowało zatem na rzecz Skarbu Państwa. Stan taki istniał do dnia 01 lutego 1989 r., kiedy uchylona została zasada niepodzielności władzy państwowej. Dopiero zatem po tej dacie okres zasiedzenia mógł biec na rzecz przedsiębiorstwa państwowego i jego następców prawnych. W konsekwencji tę właśnie datę należało przyjąć jako początek biegu terminu zasiedzenia służebności.

Nie było sporne między stronami, że zarówno we wskazanej wyżej dacie, jak i dzisiaj sporne urządzenia przesyłowe znajdowały się na nieruchomościach powoda. Korzystanie z tychże nieruchomości wiązało się przy tym z utrzymywaniem na nich i korzystaniem z widocznych (bo wzniesionych ponad powierzchnią gruntu) urządzeń elektroenergetycznych wchodzących w skład przedsiębiorstwa przesyłowego.

Sąd zważył, że z istoty funkcjonowania przedsiębiorstwa państwowego jako odrębnej od Skarbu Państwa osoby prawnej należy wywieść wniosek, iż poprzednik prawny pozwanej pozostawał w stosunku do stron umowy sprzedaży z dnia 10 listopada 1999 r. osobą trzecią. Czynność prawna zawarta pomiędzy Skarbem Państwa a powodem była umową łączącą wyłącznie tych dwóch kontrahentów, a poprzednik prawny pozwanej nie był obecny przez jej zawarciu, ani też nie miał wpływu na jej treść. Sąd zważył, że to w interesie stron zawierających umowę sprzedaży leżało uregulowanie kwestii wykorzystywania urządzeń elektroenergetycznych posadowionych na działce będącej przedmiotem sprzedaży. Nabywca nieruchomości wiedział o istnieniu na nieruchomości urządzeń przesyłowych, a to choćby z uwagi na fakt istnienia widocznych urządzeń przesyłowych. Sąd miał jednak na uwadze, że to nie stan świadomości powoda (nabywcy), ani też stan świadomości Skarbu Państwa (zbywcy) podlegał ocenie prawnej, a wyłącznie stan świadomości poprzednika prawnego pozwanej. Przy dokonywaniu tej oceny sąd musiał uwzględnić domniemanie z art. 7 k.c., które statuuje nakaz przyjmowania dobrej wiary dopóty, dopóki fakt przeciwny nie zostanie udowodniony przez tę stronę procesu, która ma w tym interes prawny. W niniejszej sprawie przeciwdowód obciążał powoda, który mu nie sprostał. W orzecznictwie niekwestionowany jest aktualnie pogląd, że stan świadomości korzystającego z nieruchomości należy oceniać wyłącznie na moment wejścia w posiadanie cudzej rzeczy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2013 r., V CSK 320/12). Ewentualna późniejsza zmiana tego stanu (z dobrej wiary na złą wiarę) pozostaje irrelewantna.

Należy wziąć pod uwagę, że przed dniem nabycia przez powoda prawa własności nieruchomości poprzednik prawny pozwanej korzystał z tej nieruchomości w ramach zasady jednolitej własności państwowej. Skoro zaś zarówno przedsiębiorstwo przesyłowe stanowiło własność Skarbu Państwa, jak również i nieruchomość na której posadowiło ono urządzenia przesyłowe była nieruchomością państwową, uznać należy, że korzystanie przez to przedsiębiorstwo z tejże nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności przesyłu mieściło się w graniach prawa. Urządzenia te pobudowane zostały bowiem na nieruchomości za zgodą jej właściciela (choćby wyrażoną w sposób dorozumiany), która obejmowała również uprawnienie przedsiębiorstwa przesyłowego do dalszego bezpłatnego korzystania z nieruchomości w zakresie niezbędnym do funkcjonowania tychże urządzeń. Powód nie wykazał w toku procesu w żaden sposób, by przedsiębiorstwo państwowe wiedziało o przejściu na niego prawa własności nieruchomości. Tym bardziej zaś nie mogło ono mieć świadomości, że z chwilą nabycia przez powoda prawa własności spornej nieruchomości zdezaktualizowało się uprawnienie do korzystania z tejże nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu. Powód nie zawiadomił bowiem przedsiębiorstwa przesyłowego o nabyciu własności nieruchomości, jak również o odwołaniu zgody na korzystanie przez nie z nieruchomości. W konsekwencji przedsiębiorstwo to w kolejnych latach pozostawało w usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, że przysługuje mu uprawnienie do bezpłatnego korzystania z nieruchomości na której znajdują się należące do niego urządzenia przesyłowe. Na pewno zaś pozostawało w takim przekonaniu w okresie od dnia od 09 grudnia 2000 r. do dnia 29 czerwca 2007 r. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na okoliczność, że powód wykazał się daleko idącą biernością w uregulowaniu stanu prawnego własnej nieruchomości. Przez kolejne lata nie podejmował jakichkolwiek działań mających na celu uporządkowanie statusu prawnego urządzeń przesyłowych posadowionych na jego nieruchomości.

Powód nie wykazał, by w okresie objętym powództwem przedsiębiorstwo przesyłowe powzięło choćby wiedzę o tym, że Skarb Państwa przestał już być właścicielem nieruchomości oraz że aktualny właściciel nieruchomości nie wyraża zgody na dalsze utrzymywanie na nieruchomości urządzeń przesyłowych i korzystanie z nich. To zaś oznacza, że do zasiedzenia tej służebności koniecznym był upływ dwudziestoletniego terminu.

Wskazać należy, że osoba prawna, która przed dniem 01 lutego 1989 r. nie mogła nabyć własności nieruchomości i innych praw rzeczowych, może do okresu samoistnego posiadania po dniu 01 lutego 1989 r. zaliczyć okres posiadania Skarbu Państwa, w którym sama występowała jako dzierżyciel w ramach sprawowanego zarządu mieniem państwowym, jeżeli wykaże, że po tej dacie poprzednik przeniósł na nią posiadanie nieruchomości władnącej i jej części składowych. W toku procesu pozwana niewątpliwie wykazała te okoliczności. W niniejszej sprawie jednak zarówno w dniu 01 lutego 1989 r., jak i do dnia zbycia przedmiotowych nieruchomości na rzecz powoda, ich właścicielem był Skarb Państwa. Nie istnieje jednocześnie możliwość doliczenia czasu posiadania urządzeń przez poprzedników prawnych pozwanej przed 01 lutego 1989 r., albowiem przeciwny pogląd prowadziłby do wniosku, że możliwe było zasiedzenie służebności na własnym gruncie. Nie podlega zaliczeniu na podstawie art. 176 § 1 kc wcześniejszy okres korzystania z infrastruktury przesyłowej przez przedsiębiorstwo państwowe, kiedy nieruchomość, na której znajdowały się te urządzenia była przedmiotem własności państwowej, właściciel nieruchomości nie mógł być, bowiem posiadaczem służebności mającej obciążać jego nieruchomość (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 06 września 2013 r., V CSK 440/12, i orzeczenia przywołane w jego uzasadnieniu).

Sąd ma jednocześnie świadomość istnienia linii orzeczniczej, zgodnie z którą data 01 lutego 1989 r. nie może być traktowana jako początek biegu terminu zasiedzenia dla urządzeń posadowionych na nieruchomościach państwowych, albowiem w tym dniu nie nastąpił transfer majątku na rzecz przedsiębiorstw państwowych. W takiej sytuacji sądy powszechne przyjmują inne terminy początkowe biegu zasiedzenia, takie jak:

1.  dzień 27 maja 1990 r. dla urządzeń podlegających komunalizacji,

2.  dzień 05 grudnia 1990 r. dla urządzeń przesyłowych zarządzanych przez przedsiębiorstwo państwowe posadowionych na nieruchomościach, na których zostało uwłaszczone w tej dacie,

3.  dzień 07 stycznia 1991 r. dla pozostałych urządzeń przesyłowych – w tej dacie nastąpiło uwłaszczenie przedsiębiorstw państwowych na urządzeniach przesyłowych, stanowiących dotychczas własność Skarbu Państwa.

Nawet jednak przyjęcie którejkolwiek z powyższych dat nie zmienia ogólnej konstatacji, że do zasiedzenia doszło, albowiem powód wniósł pozew dopiero w marcu 2011 r.

Mając na uwadze przedstawione powyżej okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że z dniem 01 lutego 2009 r. (a najpóźniej z dniem 07 stycznia 2011 r., przy założeniu, że nie można do okresu posiadania doliczyć posiadania w między dniem 01 lutego 1989 r. a dniem 07 stycznia 1991 r.) następca prawny pozwanej nabyła przez zasiedzenie służebność gruntową o treści odpowiadającej służebności przesyłu, polegającą na prawie do korzystania z nieruchomości powoda zgodnie z przeznaczeniem posadowionych na niej urządzeń przesyłowych.

Wobec powyższego - w punkcie 1. wyroku, Sąd oddalił powództwo inicjatora procesu jako bezzasadne.

O poniesionych przez strony kosztach procesu, w punkcie 2. i 3. wyroku, sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. i art. 98 § 1 i 3 k.p.c., obciążając nimi w całości powoda jako przegrywającego proces. Na koszty procesu poniesione przez pozwaną składały się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 3.600 zł ustalone na podstawie przepisów § 6 pkt 6 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013, 490, j.t.), co stanowiło łącznie 3.617 zł i tę kwotę Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej.

Z kolei Sąd nakazał również ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 722,23 zł tytułem niepokrytych wydatków, albowiem powód uiścił łącznie tytułem zaliczek na poczet kosztów opinii kwotę 7.750 zł, zaś należne biegłym wynagrodzenia wyniosły łącznie 8.472,23 zł.

/-/ K. Szmytke