Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 2403/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2020 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Stella Czołgowska

Protokolant:

St.sekr.sąd. Monika Jabłonecka

po rozpoznaniu w dniu 17 czerwca 2020 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w P.

przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w R.

o zapłatę

I zasądza od pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. kwotę 12.095,16 zł (dwanaście tysięcy dziewięćdziesiąt pięć złotych szesnaście groszy) wraz z odsetkami:

- ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 9.594 zł od dnia 8 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty,

- ustawowymi za opóźnienie od kwoty 1.892,50 zł od dnia 8 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty,

- ustawowymi za opóźnienie od kwoty 608,66 zł od dnia 11 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty;

II oddala powództwo w pozostałej części;

III zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.496,79 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

Sygnatura akt V GC 2403/19

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 17 marca 2020 r. wydanego w sprawie V GC 2403/19

(...) sp. z o.o. z siedzibą w P. pozwem z dnia 11 czerwca 2019 r. domagał się od (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. zapłaty kwoty 56.500,50 zł wraz z odsetkami od wskazanych w pozwie kwot i dat oraz kosztów procesu.

Powód podniósł, że zawarł z pozwanym umowę o świadczenie usług pracy tymczasowej, w wykonaniu której zrekrutował i skierował do pracy u pozwanego w charakterze kierowców transportu drogowego trzech pracowników tymczasowych. Pozwany nie zapłacił należności za kwiecień i maj 2019 r. W związku z tym powód żądał z tego tytułu zapłaty należności głównych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych oraz rekompensat za koszty odzyskiwania należności. Nadto powód wskazał, że pozwany dokonywał zapłaty za poprzednie okresy po terminie, stąd żądał również rekompensat za koszty odzyskiwania każdej z tych należności wraz ze skapitalizowanymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 10 lipca 2019 r. tutejszy Sąd uwzględnił żądanie pozwu w całości.

Pozwany w przepisanym terminie złożył sprzeciw od nakazu zapłaty i wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu wskazano, że powód dochodzi wynagrodzenia w zawyżonej wysokości, bowiem nieprawidłowo wyliczył jego wysokość. Pozwany podkreślił, że zgodnie z umową wynagrodzenie w kwocie 325 zł netto za dobę należało się jedynie za dni przepracowane, a powód błędnie uwzględnił w wyliczeniu dni, w których kierowcy nie świadczyli pracy. Pozwany wskazał, że wszystkie uprzednio wystawione faktury dotknięte były tym uchybieniem, co skutkowało nienależnym naliczeniem wynagrodzenia za 91 dni. Twierdził, że sygnalizował powodowi te nieprawidłowości, oczekując wystawienia korekt do faktur, ten jednak sugerował, że pomniejszy o wartość nadpłaty jedną z przyszłych należności, czego jednak nie uczynił. Pozwany zwrócił uwagę, że pismem z dnia 29 lipca 2019 r. dokonał potrącenia wspomnianej nadwyżki w kwocie 36.377,25 zł brutto z wierzytelnościami powoda. Pozwany podkreślił także, że żądanie zasądzenia rekompensat za koszty dochodzenia należności jest niesprawiedliwe i niesłuszne w świetle nieprawidłowości, jakich dopuszczał się powód w rozliczeniach stron.

Powód w odpowiedzi na sprzeciw podkreślił, że pozwany przez 8 miesięcy akceptował sposób rozliczeń powoda i opłacał faktury. Wyjaśnił, iż naliczał wynagrodzenie za każdy dzień, kiedy oddelegowany pracownik był do dyspozycji pozwanego, a inny sposób rozliczeń byłby dla niego nieopłacalny. Powód zaznaczył także, iż złożone przez pozwanego oświadczenie o potrąceniu należy uznać za bezskuteczne, ponieważ wierzytelność powoda nie była wymagalna w momencie złożenia oświadczenia. Powód wskazał, że należą mu się rekompensaty za koszty odzyskiwania należności, bowiem pozwany opłacał faktury po terminie, a ich treść akceptował.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 czerwca 2018 r. pozwany (...) sp. z o.o. w R. zawarł z powodem (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. umowę o świadczenie usług pracy tymczasowej. Powód miał świadczyć usługi polegające na rekrutowaniu i kierowaniu pracowników tymczasowych do wykonywania pracy tymczasowej na stanowisku kierowca transportu drogowego na rzecz i pod kierownictwem pozwanego. Zgodnie z ust. 7.1 umowy pozwany miał rozliczać się z powodem na podstawie liczby przepracowanych dni przez każdego pracownika. Strony uzgodniły w ust. 7.2 stawkę 325 zł za każdy rozpoczęty dzień pracy w delegacji służbowej. W myśl ust. 7.4 wynagrodzenie dla powoda z tytułu świadczenia pracy przez jednego pracownika w okresie rozliczeniowym jest iloczynem stawki za dzień i liczby przepracowanych dni. Do kwoty tej należy dodać podatek VAT. W ust. 7.11 wskazano, że należność za usługę regulowana będzie przez pozwanego na podstawie wystawianych przez agencję pracy faktur w każdy pierwszy dzień miesiąca po miesiącu w jakim pracowali pracownicy (...). Zgodnie z ust. 7.11 doręczenie faktury traktowane było jako wezwanie do zapłaty. Termin płatności wynosił 5 dni od dnia doręczenia faktury.

Dowody: umowa o świadczenie usług pracy tymczasowej, k. 31-36

Powód skierował do pracy u pozwanego trzech kierowców – M. M. od czerwca 2018 r., I. K. od września 2018 r. oraz R. M. od marca 2019 r. (...) sp. z o.o. w R. korzystał z pracy tych kierowców w przypadku wystąpienia braków kadrowych związanych z urlopami lub zwolnieniami stałych pracowników. Współpraca z kierowcami układała się dobrze, choć problemy stwarzała bariera językowa oraz słaba orientacja w terenie tych pracowników. Obsługiwali oni trasy krajowe i zagraniczne – w szczególności do Niemiec i Francji. Bywało, że kierowcy spędzali całodniową pauzę w samochodach w bazie pozwanego. Zdarzyła się sytuacja, kiedy przez jeden dzień pozwany nie miał kontaktu z kierowcami. Pod koniec współpracy doszło do porzucenia samochodów za granicą. Rozliczaniem faktur przesyłanych przez powoda zajmował się pracownik pozwanego R. F..

Dowody: raporty szczegółowe, k. 37-177; zeznania świadka R. K. złożone na rozprawie w dniu 18 lutego 2020 r., k. 305-305v; zeznania świadka K. B. złożone na rozprawie w dniu 18 lutego 2020 r., k. 305v-306; zeznania świadka M. P. złożone na rozprawie w dniu 18 lutego 2020 r., k. 306; zeznania świadka H. P. złożone na rozprawie w dniu 18 lutego 2020 r., k. 306-306v; zeznania świadka R. F. złożone na rozprawie w dniu 17 czerwca 2020 r., k. ; zeznania A. P. w imieniu powoda złożone na rozprawie w dniu 17 czerwca 2020 r., k. ; zeznania A. S. w imieniu powoda złożone na rozprawie w dniu 17 czerwca 2020 r., k. .

Pracownik pozwanego R. F. po około 2 miesiącach współpracy dostrzegł, że faktury wystawiane przez powoda za okresy obejmują wynagrodzenie przeliczone wg liczby dni w danym okresie, bez względu na ilość dni faktycznie przepracowanych przez kierowców. R. F. zgłaszał zastrzeżenia co do sposobu rozliczeń w emailach kierowanych do A. P. – prezesa zarządu powodowej spółki, ta jednak nie odpowiadała na te wiadomości. W listopadzie 2018 r. doszło do spotkania prezesów zarządu spółek, będących stronami niniejszego postępowania. A. S. – prezes zarządu (...) sp. z o.o. w R. zażądał wówczas, by fakturowano jedynie dni, w których wykazano aktywność pracowników na kartach kierowców. Powodowa spółka nie zmieniła jednak sposobu naliczania wynagrodzenia.

Dowody: zeznania świadka R. F. złożone na rozprawie w dniu 17 czerwca 2020 r., k. ; zeznania A. P. w imieniu powoda złożone na rozprawie w dniu 17 czerwca 2020 r., k. ; zeznania A. S. w imieniu powoda złożone na rozprawie w dniu 17 czerwca 2020 r., k. .

W dniu 18 lipca 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 7.595,25 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracownika M. M. w okresie 19 dni od 27 czerwca do 15 lipca 2018 r. Termin płatności określono na dzień 23 lipca 2018 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 18 lipca 2018 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 31 lipca 2018 r.

W okresie od 27 czerwca do 15 lipca 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 15 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 27 i 30 czerwca oraz 8 i 15 lipca.

Dowody: faktura, k. 213; email, k. 214-215; potwierdzenie przelewu, k. 216; raport szczegółowy, k. 37-41.

W dniu 1 sierpnia 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 6.396 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracownika M. M. w okresie 16 dni od 16 do 31 lipca 2018 r. Termin płatności określono na dzień 6 sierpnia 2018 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 1 sierpnia 2018 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 16 sierpnia 2018 r.

W okresie od 16 do 31 lipca 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 12 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 21-22, 24 i 29 lipca.

Dowody: faktura, k. 210; email, k. 211; potwierdzenie przelewu, k. 212; raport szczegółowy, k. 41-45.

W dniu 6 września 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 9.594 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracownika M. M. w okresie 24 dni od 1 do 24 sierpnia 2018 r. Termin płatności określono na dzień 6 września 2018 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 4 września 2018 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 19 września 2018 r.

W okresie od 1 do 24 sierpnia 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 19 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 5-6, 11-12 i 19 sierpnia 2018 r.

Dowody: faktura, k. 206; email, k. 207-208; potwierdzenie przelewu, k. 209; raport szczegółowy, k. 45-51.

W dniu 28 września 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 9.993,75 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 7 dni od 24 do 30 września 2018 r. oraz I. K. w okresie 18 dni od 13 do 30 września 2018 r. Termin płatności określono na dzień 5 października 2018 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 1 października 2018 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 24 października 2018 r.

W okresie od 24 do 30 września 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 6 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniu 30 września 2018 r. W okresie od 13 do 30 września 2018 r. I. K. przepracował faktycznie 13 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 16, 23-24 i 29-30 września 2018 r.

Dowody: faktura, k. 203; email, k. 204; potwierdzenie przelewu, k. 205; raport szczegółowy, k. 52-54, 122-126.

W dniu 31 października 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 24.784,50 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 31 dni od 1 do 31 października 2018 r. oraz I. K. w okresie 31 dni od 1 do 31 października 2018 r. Termin płatności określono na dzień 5 listopada 2018 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 5 listopada 2018 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 19 listopada 2018 r.

W okresie od 1 do 31 października 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 24 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 3, 7-8, 14, 21-22 i 28 października 2018 r. W okresie od 1 do 31 października 2018 r. I. K. przepracował faktycznie 25 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 7-8, 14-15, 21 i 28 października 2018 r.

Dowody: faktura, k. 200; email, k. 201; potwierdzenie przelewu, k. 202; raport szczegółowy, k. 54-61, 126-133.

W dniu 30 listopada 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 23.985 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 30 dni od 1 do 30 listopada 2018 r. oraz I. K. w okresie 30 dni od 1 do 30 listopada 2018 r. Termin płatności określono na dzień 5 grudnia 2018 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 3 grudnia 2018 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 19 grudnia 2018 r.

W okresie od 1 do 30 listopada 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 23 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 3-4, 11, 18-19, 25 i 30 listopada 2018 r. W okresie od 1 do 30 listopada 2018 r. I. K. przepracował faktycznie 24 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 1, 3-4, 11, 17 i 25 listopada 2018 r.

Dowody: faktura, k. 197; email, k. 198; potwierdzenie przelewu, k. 199; raport szczegółowy, k. 61-68, 134-141.

W dniu 31 grudnia 2018 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 19.987,50 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 26 dni od 1 do 22 i od 26 do 29 grudnia 2018 r. oraz I. K. w okresie 24 dni od 1 do 20 i od 26 do 29 grudnia 2018 r. Termin płatności określono na dzień 5 stycznia 2019 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 3 stycznia 2019 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 28 stycznia 2019 r.

W okresie od 1 do 22 i od 26 do 29 grudnia 2018 r. M. M. przepracował faktycznie 22 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 1, 9, 15-16 grudnia 2018 r. W okresie od 1 do 20 i od 26 do 29 grudnia 2018 r. I. K. przepracował faktycznie 20 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 1-2, 9 i 16 grudnia 2018 r.

Dowody: faktura, k. 194; email, k. 195; potwierdzenie przelewu, k. 196; raport szczegółowy, k. 68-74, 141-147.

W dniu 4 lutego 2019 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 20.787 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 30 dni od 2 do 31 stycznia 2019 r. oraz I. K. w okresie 22 dni od 10 do 31 stycznia 2019 r. Termin płatności określono na dzień 6 lutego 2019 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 5 lutego 2019 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 20 lutego 2019 r.

W okresie od 2 do 31 stycznia 2019 r. M. M. przepracował faktycznie 22 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 6, 11-13, 20, 23, 25-26 stycznia 2019 r. W okresie od 10 do 31 stycznia 2019 r. I. K. przepracował faktycznie 19 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 13, 20 i 27 stycznia 2019 r.

Dowody: faktura, k. 194; email, k. 195; potwierdzenie przelewu, k. 196; raport szczegółowy, k. 74-81, 148-153.

W dniu 28 lutego 2019 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 20.124,85 zł brutto z tytułu tankowania oraz usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 28 dni od 1 do 28 lutego 2019 r. oraz I. K. w okresie 21 dni od 1 do 14 i od 22 do 28 lutego 2019 r. Termin płatności określono na dzień 6 marca 2019 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 4 marca 2019 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 22 marca 2019 r.

W okresie od 1 do 28 lutego 2019 r. M. M. przepracował faktycznie 22 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 3, 10-11, 17 i 24-25 lutego 2019 r. W okresie od 1 do 14 i od 22 do 28 lutego 2019 r. I. K. przepracował faktycznie 16 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 3, 10 i 22-24 lutego 2019 r.

Dowody: faktura, k. 188; email, k. 189; potwierdzenie przelewu, k. 190; raport szczegółowy, k. 81-87, 153-158.

W dniu 29 marca 2019 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 23.985 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 15 dni od 1 do 15 marca 2019 r., I. K. w okresie 31 dni od 1 do 31 marca 2019 r. oraz R. M. w okresie 14 dni od 18 do 31 marca 2019 r. Termin płatności określono na dzień 5 kwietnia 2019 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 2 kwietnia 2019 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 29 kwietnia 2019 r.

W okresie od 1 do 15 marca 2019 r. M. M. przepracował faktycznie 13 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 3 i 10 marca 2019 r. W okresie od 1 do 31 marca 2019 r. I. K. przepracował faktycznie 26 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 3, 10, 17, 24 i 31 marca 2019 r. W okresie od 18 do 31 marca 2019 r. R. M. przepracował faktycznie 13 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniu 31 marca 2019 r.

Dowody: faktura, k. 185; email, k. 186; potwierdzenie przelewu, k. 187; raport szczegółowy, k. 88-91, 158-164, 104-108.

W dniu 30 kwietnia 2019 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 23.616 zł brutto z tytułu usługi zapewniania pracowników: I. K. w okresie 29,54 dni od 1 do 30 kwietnia 2019 r. oraz R. M. w okresie 29,54 dni od 1 do 30 kwietnia 2019 r. Termin płatności określono na dzień 8 maja 2019 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 6 maja 2019 r. Pozwany nie dokonał zapłaty za fakturę.

W okresie od 1 do 30 kwietnia 2019 r. I. K. przepracował faktycznie 25 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 7, 13-14, 22 i 28 kwietnia 2019 r. W okresie od 1 do 30 kwietnia 2019 r. R. M. przepracował faktycznie 22 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 7, 12-14, 20-22 i 28 kwietnia 2019 r.

Dowody: faktura, k. 181; email, k. 182-184; raport szczegółowy, k. 164-170, 108-114.

W dniu 31 maja 2019 r. powód wystawił na rzecz pozwanego fakturę nr (...) na kwotę 30.724,82 zł brutto z tytułu naprawy plandeki oraz usługi zapewniania pracowników: M. M. w okresie 16 dni od 15 do 30 maja 2019 r., I. K. w okresie 30 dni od 1 do 30 maja 2019 r. oraz R. M. w okresie 30 dni od 1 do 30 maja 2019 r. Termin płatności określono na dzień 7 czerwca 2019 r. Faktura została doręczona pozwanemu emailem z dnia 2 czerwca 2019 r. Pozwany nie dokonał zapłaty za fakturę.

W okresie od 15 do 30 maja 2019 r. M. M. przepracował faktycznie 13 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 19 i 25-26 maja 2019 r. W okresie od 1 do 30 maja 2019 r. I. K. przepracował faktycznie 23 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 4-7, 12, 19 i 26 maja 2019 r. W okresie od 1 do 30 maja 2019 r. R. M. przepracował faktycznie 22 dni, bowiem nie świadczył pracy w dniach 1, 4-5, 11-12, 19, 26 i 30 maja 2019 r.

Dowody: faktura, k. 178; email, k. 179-180; raport szczegółowy, k. 92-96, 114-121, 170-176.

Pismem z dnia 4 czerwca 2019 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 57.138,79 zł w terminie do dnia 7 czerwca 2019 r. Kwota ta obejmowała należności wykazane na fakturach nr (...) oraz rekompensaty za koszty odzyskiwania należności i skapitalizowane odsetki od kwot wskazanych na fakturach nr (...). Przesyłka została doręczona pozwanemu w dniu 7 czerwca 2019 r.

Dowody: wezwanie do zapłaty z załącznikami, k. 217-219; potwierdzenie nadania, k. 220; wydruk z portalu śledzenia przesyłek, k. 221-222.

Pismem z dnia 29 lipca 2019 r. pozwany wezwał powoda do zapłaty kwoty 36.377,25 zł – z tytułu nadpłaty w rozliczeniach stron dotyczących umowy o świadczenie usług pracy tymczasowej – w terminie 3 dni. Pozwany wskazał, że w przypadku niedokonania zapłaty oświadcza, iż potrąca tę wierzytelność z dochodzonymi przez powoda wierzytelnościami z faktur o nr (...).

Pismem z dnia 1 października 2019 r. pozwany ponownie złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności w kwocie 36.377,25 zł. W piśmie z dnia 9 października 2019 r. nadanym do pozwanego i jego pełnomocnika powód oświadczył, że nie uznaje potrącenia i uważa je za bezskuteczne.

Dowody: wezwanie do zapłaty i oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności, k. 237-238; oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności wraz z pełnomocnictwem i potwierdzeniem nadania, k. 267-270; pismo z dnia 9 października 2019 r. wraz z potwierdzeniem odbioru, k. 278-282.

Sąd zważył co następuje:

Stan faktyczny niniejszej sprawy sąd ustalił na podstawie niekwestionowanych przez strony dowodów z dokumentów oraz z zeznań świadków R. K., K. B., M. P., H. P. i R. F., a także posiłkowo z zeznań stron, za które przesłuchano prezesów zarządów spółek – A. P. i A. S..

Zeznania świadków Sąd uznał za wiarygodne bowiem były spójne, wzajemnie niesprzeczne, a korespondowały również z pozostałym materiałem dowodowym w postaci dokumentów i zeznań stron. Wskazać jednak trzeba, że pracownice pozwanego nie znały szczegółów nieprawidłowości w wystawianych przez powoda fakturach, ponieważ kwestiami tymi zajmował się R. F.. Jeśli chodzi o zeznania samego R. F., zaznaczyć należy, że twierdził on, iż zgłaszał za pośrednictwem poczty elektronicznej nieprawidłowości co do wystawianych przez powoda faktur. Choć pozwany nie przedłożył treści tych emailów, to fakt ich wysyłania przez świadka został potwierdzony zeznaniami A. P. i A. S.. Zeznania świadków co do systemu pracy kierowców stanowiły uzupełnienie dla ustaleń Sądu powziętych na podstawie przedstawionych przez powoda raportów szczegółowych z systemu T..

W przypadku zeznań A. P. – prezesa zarządu powodowej spółki, Sąd niemal w całości przyznał im walor wiarygodności. Na uwagę zasługuje, że szczerze przyznała ona, iż otrzymała przynajmniej jedną wiadomość email od R. F., w której zgłaszał on zastrzeżenia co do nieprawidłowego rozliczania czasu pracy kierowców, wskazała również, że kwestia ta była przedmiotem spotkania z A. S.. Sąd nie dał jednak wiary A. P. w zakresie, w jakim twierdziła ona, że prezes pozwanej spółki zgodził się ostatecznie na sposób naliczania wynagrodzenia stosowany przez powoda. Należy bowiem odnotować, że okoliczność ta nie została potwierdzona przez A. S., a brak było innych dowodów na jej wykazanie. Sąd wziął przy tym pod uwagę, że zgodnie z art. 299 k.p.c. dowód z przesłuchania strony jest subsydiarnym środkiem dowodowym, co wiąże się z faktem, że podmiot, którego bezpośrednio dotyczy wynik postępowania, bywa z reguły zainteresowany korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem sporu. Zeznającego cechuje często emocjonalne podejście do sprawy, które utrudnia dokonanie obiektywnej oceny i analizy postrzeganych zdarzeń. Powstaje także zwiększone ryzyko świadomego lub nawet nieświadomego zniekształcania lub zatajania faktów (tak Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 13 lutego 2015 r., I ACa 1664/14, L.).

Jeśli chodzi o dowód z przesłuchania A. S. – prezesa zarządu pozwanej spółki, Sąd dał mu wiarę w całości. Wskazać trzeba, że jego zeznania stanowiły jedynie potwierdzenie dla ustaleń powziętych na podstawie zeznań świadków. Przebieg spotkania prezesów zarządu z listopada 2018 r. Sąd odtworzył w takim zakresie, w jakim twierdzenia przesłuchanych stron pozostawały zgodne.

Postanowieniem wydanym na rozprawie dnia 17 czerwca 2020 r. Sąd na mocy art. 217 § 2 k.p.c. (przepisy Kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu obowiązującym przed dniem 7 listopada 2019 r. – na mocy art. 11 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw - Dz.U. z 2019 r. poz. 1469) pominął dowody z dokumentów dołączonych do pisma powoda z dnia 1 czerwca 2020 r. jako dowody spóźnione. Przepis powyższy stanowi, że sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Należy zatem wskazać, że już zarządzeniem z dnia 3 września 2019 r., zobowiązano powoda do ustosunkowania się do sprzeciwu w terminie 14 dni pod rygorem skutków z art. 207 § 6 k.p.c. Trzeba zaznaczyć, że powód składając plik dokumentów dopiero w czerwcu 2020 r. w żaden sposób nie uzasadnił dlaczego ich przedłożenie nie było możliwe wcześniej. Z pobieżnego zapoznania się ze spisem składanych dokumentów wynika, że prawdopodobnie znajdowały się one w dyspozycji powoda jeszcze przed wniesieniem powództwa – świadczą o tym daty ich sporządzenia. Nadto Sąd uznał, iż przeprowadzenie dowodu z obszernego, bo liczącego kilkaset stron, zestawienia dokumentów wiązać się będzie z koniecznością ich szczegółowej analizy, co w sposób nieunikniony doprowadzi do zwłoki w rozpoznaniu sprawy.

W niniejszej sprawie nie było sporu co do faktu, że strony łączyła umowa o świadczenie usług pracy tymczasowej. Na mocy jej postanowień powód zobowiązał się do dostarczenia pozwanemu pracowników do pracy w charakterze kierowców transportu drogowego. Poza sporem było również to, iż powód spełnił swoje świadczenie z powyższej umowy. Spór ogniskował się w zasadzie wokół sposobu rozliczeń dokonywanych przez powoda. Pozwany podnosił bowiem, że wartość wynagrodzenia w fakturach za kwiecień i maj 2019 r. została zawyżona, gdyż powód niezasadnie uwzględnił wynagrodzenie za dni, w których kierowcy nie świadczyli pracy. Nadto pozwany wskazywał, że problem ten dotyczył również dziesięciu poprzednich faktur, w związku z czym przedstawił do potrącenia swoją wierzytelność polegającą na żądaniu zwrotu nadpłaty wynagrodzenia za usługi świadczone w tym okresie. Poza tym pozwany podnosił, że nie można obciążyć go obowiązkiem zapłaty rekompensat za koszty odzyskiwania należności, skoro faktury opiewały na nieprawidłowe kwoty.

Przed przejściem do zasadniczych rozważań, trzeba odnotować, że pismem, które wpłynęło do Sądu dnia 12 czerwca 2020 r., tj. na 5 dni przed terminem posiedzenia, na którym doszło do zamknięcia rozprawy, pełnomocnik powoda usiłował rozszerzyć żądanie pozwu o kwotę 18.300 zł. Postanowieniem wydanym na rozprawie dnia 17 czerwca 2020 r. Sąd pozostawił wspomniane pismo bez rozpoznania. Mając na uwadze fakt, że oświadczenie o rozszerzeniu powództwa zostało złożone na końcowym etapie postępowania, a przy tym oparte było na zupełnie nowych okolicznościach faktycznych, Sąd uznał, iż ta czynność procesowa stała w sprzeczności z dobrymi obyczajami (art. 3). Wskazać bowiem należy, że przyjęcie rozszerzonego powództwa do rozpoznania w niniejszej sprawie wiązałoby się z koniecznością przeprowadzenia obszernego postępowania dowodowego co do nowych kwestii, które nie były dotąd przedmiotem uwagi Sądu. Odmienna decyzja Sądu stanowiłaby naruszenie reguł ekonomii procesowej. Na marginesie warto wskazać, że w aktualnym stanie prawnym czynność strony powodowej należałoby rozpatrywać w kategorii nadużycia prawa procesowego (art. 4 1 k.p.c.).

Przechodząc do rozważań prawnych, wskazać należy, że strony łączyła umowa, w której zamawiający zlecał wykonawcy wykonywanie usług w postaci rekrutowania i kierowania do pracy pracowników tymczasowych. Umowa powyższa podlegała przepisom kodeksu cywilnego (art. 734-751 k.c.), zgodnie bowiem z art. 750 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. W myśl art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Art. 735 § 1 k.c. wskazuje, że jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, nie było wątpliwości, że w kwietniu i maju 2019 r. powód spełnił świadczenie z umowy stron. Strony w kontrakcie wyraźnie określiły stawkę wynagrodzenia w kwocie 325 zł netto za dzień pracy jednego pracownika tymczasowego i ustaliły, że powiększa się ją o stawkę podatku VAT. Powód wystawił na rzecz pozwanego faktury o numerach (...) na kwoty 23.616,00 i 30.724,82 zł. Rachunek za kwiecień obejmował w sumie 59,08 dni pracy dwóch kierowców, natomiast rachunek za maj – 76 dni. Pozwany nie zapłacił należności wykazanych na tych dokumentach rozliczeniowych, a w toku niniejszego procesu podnosił, że wynagrodzenie obliczono niezgodnie z umową, bowiem powinno ono odzwierciedlać pracę świadczoną jedynie przez odpowiednio 46 i 61 dni. Powyższe rozbieżności wynikały w istocie z odmiennych zapatrywań stron na kwestię interpretacji zapisów umowy. Powód twierdził bowiem, że wynagrodzenie należy się za wszystkie dni, w które pracownicy pozostawali do dyspozycji (...) sp. z o.o. z siedzibą w R., pozwany uznawał jednak, iż gratyfikowane powinny być tylko te dni, w których kierowcy świadczyli pracę.

Mając powyższe na uwadze należało poddać analizie zapisy umowy stron. Kwestia wynagrodzenia została omówiona w ustępie siódmym kontraktu. W ust. 7.1 umowy wskazano, że pozwany miał rozliczać się z powodem na podstawie liczby przepracowanych dni przez każdego pracownika. Strony uzgodniły w ust. 7.2 stawkę 325 zł za każdy rozpoczęty dzień pracy w delegacji służbowej. W myśl ust. 7.4 wynagrodzenie dla powoda z tytułu świadczenia pracy przez jednego pracownika w okresie rozliczeniowym jest iloczynem stawki za dzień i liczby przepracowanych dni. Zgodnie art. 65 § 1 i 2 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt III CSK 55/11, G.Prawna (...), LEX nr 1084604) należy posługiwać się tzw. kombinowaną metodę wykładni. Metoda ta przyznaje pierwszeństwo - w wypadku oświadczeń woli składanych innej osobie - temu znaczeniu oświadczenia woli, które rzeczywiście nadały mu obie strony w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni). Jeżeli okaże się, że strony różnie rozumiały treść złożonego oświadczenia woli, to za prawnie wiążące - zgodnie z kombinowaną metodą wykładni - należy uznać znaczenie oświadczenia woli ustalone według wzorca obiektywnego. Ustalając powyższe znaczenie oświadczenia woli należy zacząć od sensu wynikającego z reguł językowych, z tym, że przede wszystkim należy uwzględnić zasady, zwroty i zwyczaje językowe używane w środowisku, do którego należą strony, a dopiero potem ogólne reguły językowe. Przy wykładni oświadczenia woli należy - poza kontekstem językowym - brać pod uwagę także okoliczności złożenia oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny (art. 65 § 1 k.c.). Niezależnie od tego z art. 65 § 2 k.c. wynika nakaz kierowania się przy wykładni umowy jej celem. Ryzyko wątpliwości wynikających z niejasnych postanowień umowy, nie dających usunąć się w drodze wykładni, powinna bowiem ponieść strona, która zredagowała umowę. Również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2013 r. (sygn. akt IV CSK 1/13, LEX nr 1375459) wskazano, że wątpliwości interpretacyjne, które nie dają się usunąć w drodze ogólnych dyrektyw wykładni oświadczeń woli, powinny być rozstrzygnięte na niekorzyść strony, która zredagowała tekst je wywołujący (in dubio contra proferentem). Ryzyko niedających się usunąć w drodze ogólnych dyrektyw wykładni oświadczeń woli niejasności tekstu umowy powinna ponieść ta strona, która tekst zredagowała.

Powracając na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, że strony odmiennie rozumiały treść umowy, a więc niezbędne było sięgnięcie po obiektywny wzorzec wykładni. W ocenie Sądu wystarczające było już odwołanie się do reguł językowych, bowiem nie pozostawiały one wątpliwości co do właściwej interpretacji zapisów kontraktu. Trzeba podkreślić, że zacytowane powyżej zapisy umowy dwukrotnie używają sformułowania „przepracowane dni”, co wprost sugeruje, że wynagrodzenie należało się jedynie za dni, w których świadczona była praca, a nie należało się za dni przestoju. Nadto wskazano, iż kwota 325 zł netto należy się za „każdy rozpoczęty dzień pracy w delegacji służbowej”, tak więc wynagrodzenie przysługiwało jeśli w danej dobie pracownik świadczył jakąkolwiek pracę, bez względu na jej wymiar. W przypadku, gdy danego dnia kierowca w ogóle nie rozpoczął pracy, wynagrodzenie nie należało się. Warto zaznaczyć, że gdyby strony zamierzały przyjąć inne zasady gratyfikacji – zgodne ze stanowiskiem powoda – powinny wskazać, że wynagrodzenie należy się za każdy dzień pozostawania pracownika do dyspozycji pozwanego. W umowie explicite jednak określono, że wynagradzane są jedynie dni pracy. Należy również zauważyć, że gdyby intencją stron było ustalenie równego wynagrodzenia, uzależnionego jedynie od liczby dni w miesiącu, to w treści zapisów dotyczących reguł naliczania należności także w ogóle nie byłoby potrzeby wspominać o dniach przepracowanych, czy też o dniach pracy. W związku z faktem, że umowa dotyczyła pracowników tymczasowych zatrudnionych w charakterze kierowców można również posiłkowo odnieść się do zapisów ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1412 ze zm.), wdrażającej dyrektywę 2002/15/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 marca 2002 r. w sprawie organizacji czasu pracy osób wykonujących czynności w trasie w zakresie transportu drogowego (Dz. Urz. WE L 80 z 23.03.2002, str. 35). W art. 7 tej ustawy wskazano, że do czasu pracy kierowcy nie wlicza się m.in. czasu dyżuru, jeżeli podczas dyżuru kierowca nie wykonywał pracy, nieusprawiedliwionych postojów w czasie prowadzenia pojazdu i dobowego nieprzerwanego odpoczynku. Jeśli więc nieusprawiedliwiony postój, odpoczynek czy dyżur niepołączony z wykonywaniem pracy trwał całą dobę, nie sposób uznać tego dnia za dzień pracy. Podkreślić w tym miejscu należy, iż z raportów szczegółowych systemu T. wynikało, że w pewnych okresach pracownicy pozostawali w gotowości do wykonywania pracy, co zalicza się do czasu pracy zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o czasie pracy kierowców.

Warto również wskazać, że uwzględnienie kontekstu sytuacyjnego, w jakim doszło do zawarcia umowy wspiera powyższe spostrzeżenia. Jak udało się bowiem ustalić w oparciu o zeznania świadka R. F., pozwana spółka zawarła umowę z powodem, aby zapewnić sobie pracowników, którzy mogliby zastąpić etatowych kierowców pozwanego, w czasie, gdy ci przebywali na urlopach lub zwolnieniach. Uwzględnienie tej motywacji strony pozwanej dodatkowo uzasadnia opisany powyżej sposób rozliczania pracy świadczonej przez kierowców. Oczywistym jest bowiem, że ustalenie pełnej odpłatności za całe miesiące, bez względu na ilość przepracowanych dni, byłoby dla pozwanego nieopłacalne, skoro pracownicy mieli świadczyć pracę jedynie w razie potrzeby.

Na marginesie warto zauważyć, że z analizy treści umowy stron wynika, iż została ona zredagowana przez powoda. Firma powodowej spółki występuje bowiem w wielu zapisach kontraktu (wymiennie z określeniem Agencja pracy”), a pozwany, poza komparycją umowy, każdorazowo określony jest jako (...). Również w miejscu przeznaczonym na podpisy nadrukowano firmę powoda – (...), a pozwanego określono ponownie jako (...). Wynika stąd, że powodowa spółka korzystała ze sporządzonego przez siebie wzorca umowy, co sprawia, że to ją obciążało ryzyko ewentualnej niejasności tekstu. Za gołosłowne należało uznać twierdzenia powoda zawarte w sprzeciwie od nakazu zapłaty, jakoby „sama praktyka biznesowa” wskazywała, że dla powoda nieopłacalne byłoby pobieranie od pozwanego wynagrodzenia tylko za dni realnie świadczonej pracy. Powyższe nie zostało w żaden sposób wykazane, a same oświadczenia strony nie stanowią dowodu.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał zarzuty pozwanego za uzasadnione i przyjął, że kwoty wynagrodzenia wykazane na fakturach za kwiecień i maj 2019 r. zostały błędnie obliczone przez powoda. W ocenie Sądu bowiem wynagrodzenie przysługiwało jedynie za dni, w których pracownicy świadczyli pracę, bądź pozostawali w gotowości do jej wykonywania. Zgodnie z umową nie miał znaczenia wymiar pracy wykonywanej przez kierowcę danego dnia – wynagrodzenie należało się bowiem za każdy rozpoczęty dzień pracy. Wskazać jednak należy, że pozwany popełnił błąd rachunkowy przy obliczaniu ilości dni, za które należało się wynagrodzenie w kwietniu i maju 2019 r. Zgodnie z ustalonym wyżej opisem stanu faktycznego, w kwietniu pracownicy tymczasowi przepracowali 47 dni, a w maju 58 dni. Prawidłowa wysokość wynagrodzenia za kwiecień powinna zatem wynosić 18.788,25 zł brutto (47 x 325 zł netto + 23% VAT), a za maj 23.185,50 zł brutto (58 x 325 zł netto + 23% VAT). Skoro pozwany w ogóle nie uiścił należnego wynagrodzenia za te dwa miesiące, powinien był zapłacić wskazane kwoty na rzecz powoda. Pozwany podnosił jednak zarzut potrącenia, co wymagało odrębnego rozważenia przez Sąd.

Pozwany wskazał, że pismem z dnia 29 lipca 2019 r. złożył oświadczenie o potrąceniu z wierzytelności powoda (z tytułu faktur za kwiecień i maj 2019 r.) swojej wierzytelności w kwocie 36.377,25 zł. Oświadczenie tej samej treści złożył ponownie dnia 1 października 2019 r. Wskazał, że suma ta stanowi równowartość wynagrodzenia za bezpodstawnie zafakturowane 91 dni pracy w okresie od czerwca 2018 r. do marca 2019 r. Zarzut potrącenia należało uznać za podniesiony skutecznie i uzasadniony co do zasady, wysokość wierzytelności pozwanego podlegającej potrąceniu ulegała jednak limitowaniu.

Zgodnie z art. 498 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Potrącenie może być zatem skutecznie dokonane, jeżeli łącznie spełnione są następujące przesłanki: wierzytelności istnieją i są wzajemne i jednorodzajowe; wierzytelność przedstawiana do potrącenia (aktywna) jest wymagalna; wierzytelność potrącana (pasywna) jest zaskarżalna. Ziszczenie się omówionych wyżej przesłanek ma ten skutek, że wierzyciel uzyskuje możliwość potrącenia (powstaje stan potrącalności). Może je zrealizować przez złożenie oświadczenia woli o charakterze prawokształtującym (tak: art. 498 k.c. red. Osajda 2017, wyd. 16/R. Morek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz red. dr hab. Konrad Osajda).

Sąd nie miał wątpliwości, że istniała wierzytelność strony pozwanej związana z nieprawidłowym rozliczaniem dni pracy kierowców przez powoda. Należy bowiem wskazać, że błędów analogicznych do popełnionych przy rozliczeniu kwietnia i maja 2019 r. powodowa spółka dopuszczała się od samego początku współpracy stron. Z porównania faktur wystawianych przez powoda w okresie od czerwca 2018 r. do marca 2019 r. z raportami szczegółowymi z systemu T. wynika bowiem, że (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. nieprawidłowo naliczył wynagrodzenie za 83 dni, w których w pracownicy faktycznie nie świadczyli pracy. Dni te zostały przez Sąd szczegółowo wymienione w części faktograficznej uzasadnienia. Z przedłożonych przez powoda potwierdzeń przelewów wynika, że pozwany dokonał zapłaty w pełnej wysokości należności wykazanych na fakturach w okresie od czerwca 2018 r. do marca 2019 r. Skoro więc ustalono, że były one zawyżone, to należało przyjąć, że pozwanemu przysługiwała wierzytelność z tytułu żądania zwrotu świadczenia nienależnego. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W myśl art. 410 § 1 k.c. przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Według art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W świetle powyższego, skoro pozwany na podstawie umowy nie był zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia za dni, w których kierowcy nie pracowali, to spełnienie świadczenia w tym zakresie było nienależne i pozwanemu przysługiwało roszczenie o jego zwrot. Zdaniem Sądu nie zaszły przesłanki wyłączające możliwość żądania zwrotu świadczenia, które zostały określone w art. 411 pkt 1-4 k.c. W szczególności nie można uznać, że spełniający świadczenie pozwany wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany. Chociaż bowiem udało się ustalić, że R. F. dostrzegł nieprawidłowości w naliczaniu wynagrodzenia w przybliżeniu we wrześniu 2018 r., to nie można uznać, że od tego momentu pozwany świadczył na rzecz powoda pomimo wiedzy o braku zobowiązania. Zauważyć bowiem należy, iż zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 września 2010 r. (sygn. akt I ACa 686/10, LEX nr 756706) przy wykładni pojęcia "wiedzy" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. wskazuje się, że jest to całkowita świadomość tego, iż świadczenie się nie należy i że spełniający je może bez ujemnych dla siebie konsekwencji prawnych go nie wykonać, a mimo to je spełnia (por.: wyrok SN z dnia 28 października 1938 r. C I 1642/37, Zb. Orz. 1938, nr 7, poz. 306). W ocenie Sądu pozwany nie mógł uzyskać takiej całkowitej świadomości nienależności świadczenia nawet po wykryciu nieprawidłowości w rozliczeniach, bowiem między stronami umowy do końca ich współpracy, istniał spór co do właściwej wykładni zapisów kontraktu, który mógł zostać rozstrzygnięty dopiero w postępowaniu sądowym.

Przechodząc do oceny dalszych przesłanek potrącenia, wskazać trzeba, że nie było wątpliwości co do wzajemności i jednorodzajowości wierzytelności – przedmiotem ich obu były bowiem pieniądze. Więcej uwagi należało poświęcić analizie kwestii wymagalności wierzytelności pozwanego. Do potrącenia może być bowiem przedstawiona jedynie wierzytelność wymagalna, tj. taka, której termin zapłaty już upłynął. Dzień wymagalności świadczenia następuje z końcem upływu ostatniego dnia, który był określony jako termin spełnienia świadczenia (por. uchw. SN z 26.11.2009 r., III CZP 102/09, OSNC 2010, Nr 5, poz. 75 oraz w uzasadnieniu wyr. SN z 28.10.2015 r., II CSK 822/14, L.). Jak wynika z kolei z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Nie ulega wątpliwości, iż roszczenie strony pozwanej – mające swoje źródło w regulacji art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., miało charakter bezterminowy, a zatem jego wymagalność była zależna od doręczenia powodowi wezwania do zapłaty.

Nie ulega wątpliwości, że pismem z dnia 29 lipca 2019 r. pozwany postawił swoje roszczenie w stan wymagalności, ponieważ wezwał w nim powoda do zwrotu nadpłaty wynagrodzenia w terminie 3 dni od dnia otrzymania pisma. Po bezskutecznym upływie tego terminu wierzytelność stała się zatem wymagalna. Sąd zgadza się jednak z powodem, że za bezskuteczne należało uznać zawarte w tym samym piśmie oświadczenie o potrąceniu złożone „w przypadku nie dokonania zapłaty”. Oświadczenie o potrąceniu jest oświadczeniem woli prawokształtującym, ma charakter definitywny, gdyż w razie istnienia określonych ustawowo przesłanek pozytywnych oraz braku przesłanek negatywnych, prowadzi do umorzenia wierzytelności objętych potrąceniem. Z tej przyczyny nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia o potrąceniu pod warunkiem albo z zastrzeżeniem terminu (zob. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2013 r., sygn. akt III CZP 26/13, OSNC 2014/6/55). Nadto wskazać należy, że oświadczenie z dnia 29 lipca 2019 r. zostało złożone z powołaniem się na wierzytelność jeszcze niewymagalną w dacie doręczenia tego oświadczenia powodowi. Sąd uznał zatem, że do potrącenia nie doszło w wyniku złożenia powyższego oświadczania. W takiej sytuacji konieczne stało się dokonanie kolejnej czynności prawnej prowadzącej do kompensaty (por. M. Pyziak-Szafnicka, Potrącenie..., s. 105; SN w wyroku z 21.06.2012 r., III CSK 317/11, LEX nr 1229968). Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że skutecznego potrącenia dokonał pozwany dopiero po złożeniu oświadczenia z dnia 1 października 2019 r., w którym powtórzono treść wcześniejszego pisma w zakresie oświadczenia o potrąceniu (z wyjątkiem zastrzeżenia warunku).

Mając powyższe na uwadze należy przyjąć, że pozwany skutecznie podniósł zarzut potrącenia. Trzeba jednak w tym miejscu wskazać, że pozwany w swoich oświadczeniach o potrąceniu popełnił pewne omyłki. Otóż sumując rzeczywiste dni pracy I. K. błędnie podał, że było ich 134, podczas gdy z jego wyliczeń wynikała liczba 144 dni (prawidłowo obliczona suma wynosi w rzeczywistości 143 dni – patrz niżej). W ten sposób zawyżył o dziesięć obliczoną przez siebie liczbę błędnie zafakturowanych dni, wskazując, że było ich 91, zamiast 81. Na marginesie warto odnotować, że również w piśmie przygotowawczym z dnia 6 marca 2020 r. (data stempla pocztowego) pomimo prawidłowych wyliczeń szczegółowych, pozwany popełnił błąd przy sumowaniu dni faktycznie przepracowanych przez I. K., wskazując na liczbę 133 dni. Nadto, składając oświadczenie o potrąceniu, nie dopatrzył się on, że w drugiej połowie lipca 2018 r. (faktura nr (...)) M. M. korzystał z czterech, a nie tylko trzech dni postoju, podobnie w marcu 2019 r. I. K. korzystał z pięciu, a nie tylko czterech dni postoju. Sąd uznał jednak, że pozwany przedstawił do potrącenia wierzytelność obejmującą nienależnie zapłacone wynagrodzenie za 81 dni, a nie 83 dni, ponieważ był związany jego żądaniem. Szczegółowe wyliczenia dokonane pismem przygotowawczym z dnia 6 marca 2020 r. są wolne od tych błędów, co jednak nie miało wpływu na treść oświadczenia o potrąceniu. Należało zatem przyjąć, że doszło do skutecznego potrącenia wierzytelności pozwanego w kwocie 32.379,75 zł (81 x 325 zł + 23 % VAT) z wierzytelności powoda w kwocie łącznej 41.973,75 zł (18.788,25 zł + 23.185,50 zł), z tym ustaleniem, że, zgodnie z oświadczeniem dłużnika, w pierwszej kolejności dokonano kompensaty z wierzytelności powoda z tytułu wynagrodzenia za kwiecień (art. 503 k.c. w zw. z art. 451 § 1 k.c.). Tak więc co do roszczenia o wynagrodzenie z tytułu umowy o świadczenie usług należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.594 zł (41.973,75 zł – 32.379,75 zł).

Powództwem w niniejszej sprawie powód domagał się również zasądzenia na jego rzecz kosztów odzyskiwania należności w łącznej kwocie 2.064,16 zł. Żądanie to opierał on na przepisie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (w brzmieniu obowiązującym przed 1 stycznia 2020 r.; tj. z dnia 13 grudnia 2018 r. – Dz.U. z 2019 r. poz. 118). Na podstawie tej samej ustawy żądał on też odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty wynagrodzenia z tytułu umowy o świadczenia usług. Wskazać należy, że wspomniana ustawa stanowi w zakresie w niej uregulowanym lex specialis w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego oraz innych ustaw regulujących umowy nazwane. Trzeba zaznaczyć, iż ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych reguluje stosunki między szeroko pojętymi przedsiębiorcami (art. 2 ustawy) w zakresie transakcji handlowych. Przez transakcję handlową należy rozumieć umowę, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, jeżeli strony, o których mowa w art. 2, zawierają ją w związku z wykonywaną działalnością (art. 4 pkt 1 ustawy).

Stosownie do art. 7 ust. 1 ustawy, w transakcjach handlowych - z wyłączeniem transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny - wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki: 1) wierzyciel spełnił swoje świadczenie; 2) wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie.

Z uwagi na powyższe uznać należało, że umowa zawarta przez strony miała charakter transakcji handlowej – była bowiem umową o odpłatne świadczenie usług zawartą przez przedsiębiorców w związku z wykonywaną działalnością. W tym kontekście – wobec braku terminowej zapłaty przez pozwanego kwot wynikających z wystawianych faktur VAT – powód nabył również uprawnienie do odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. Należy wskazać, że dotyczyło to zarówno dziesięciu faktur za okres od czerwca 2018 r. do marca 2019 r., które to należności pozwany zapłacił, lecz każdorazowo z przekroczeniem terminu określonego w umowie; jak i faktur, za które pozwany w ogóle nie zapłacił.

Stąd też, przedmiotem procesu mógł być obowiązek zapłaty przez pozwanego zwrotu kosztów związanych z odzyskiwaniem należności. Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, równowartość kwoty 40 euro przeliczonej na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne, stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności. Sąd uznał roszczenia powoda w tym zakresie za zasadne. W próżnię trafiały argumenty pozwanego, który podnosił, że nie powinno się obciążać go kosztami za odzyskiwanie należności, bowiem doręczone mu faktury były obarczone błędami. Pozwany podnosił, że oczekiwał na wystawienie faktur korygujących. Sąd ustalił, iż R. F. rzeczywiście sygnalizował powodowi zauważone nieprawidłowości, jednak pozwany nie przedstawił treści korespondencji kierowanej do powoda. Należy także przyjąć, iż nic nie stało na przeszkodzie, by pozwany zapłacił w terminie wynagrodzenie w kwocie bezspornej. Trzeba też podkreślić, w odniesieniu do 10 faktur z okresu od czerwca 2018 r. do marca 2019 r., że pozwany ostatecznie zapłacił należność z każdej z nich w pełnej wysokości, lecz zrobił to z opóźnieniem. Co do należności, których w ogóle nie zapłacił, wskazać należy, że kwestionowanie ich wysokości nie zwalniało go z obowiązku zapłaty w terminie wynagrodzenia w prawidłowej kwocie. Tymczasem pozwany w ogóle wstrzymał się z zapłatą za kwiecień i maj 2019 r. Należy również podkreślić, że w tym okresie pozwany nie złożył jeszcze oświadczenia o potrąceniu. Sąd zwraca też uwagę, że powód dokonał prawidłowego przeliczenia kwot 40 € na polską walutę. Mając powyższe na uwadze, roszczenie powoda o zapłatę kwoty 2.064,16 zł z tytułu rekompensat za koszty odzyskiwania należności należało uznać za zasadne.

W związku z opóźnieniem się pozwanego w zapłacie należności z 10 faktur z okresu od czerwca 2018 r. do marca 2019 r. powód dochodził od pozwanego także skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych w kwocie 539,34 zł. Roszczenie w tym zakresie jest co do zasady uzasadnione, wskazać jednak należy, że w związku z ujawnionymi nieprawidłowościami w wyliczeniu wynagrodzenia ujętego we wszystkich wspomnianych fakturach, konieczne stało się obliczenie należnych odsetek od prawidłowo określonych należności. Z wyliczeń Sądu wynika, że faktura nr (...) winna zostać wystawiona na kwotę 5.996,25 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 4.797 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 7.595,25 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 7.595,25 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 19.587,75 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 18.788,25 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 16.789,5 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 16.389,75 zł brutto, faktura nr (...) na kwotę 15.190,5 zł brutto, a faktura nr (...) na kwotę 20.787 zł brutto. Skapitalizowane odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych od powyższych kwot, biorąc pod uwagę terminy zapłaty poszczególnych należności i daty rzeczywistych płatności, wynosiły 437 zł i kwotę tą należało zasądzić na rzecz powoda.

Mając powyższe na względzie Sąd uznał roszczenie powoda za zasadne w części i na mocy art. 750 k.c. w zw. z art. 734 i art. 735 k.c. oraz art. 2, art. 4 pkt 1 i 3, art. 4a, art. 7 ust. 1 i 2 i art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach zasądził od pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. kwotę 12.095,16 zł wraz z odsetkami: ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od kwoty 9.594 zł od dnia 8 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty, ustawowymi za opóźnienie od kwoty 1.892,50 zł od dnia 8 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty, ustawowymi za opóźnienie od kwoty 608,66 zł od dnia 11 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty. Na zasądzone świadczenie składały się: kwota 9.594 zł tytułem pozostałej do zapłaty należności z faktury nr (...) (po dokonaniu potrącenia), kwota 2.064,16 zł tytułem rekompensat za koszty odzyskiwania należności oraz kwota 437 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w pkt II sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek od należności z faktury nr (...) wydano w oparciu o art. 2, art. 4 pkt 1 i 3, art. 4a i art. 7 ust. 1 i 2 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Wskazać należy, że z umowy stron wynikało, iż termin płatności wynosił 5 dni od dnia doręczenia faktury. Rachunek powyższy został doręczony pozwanemu emailem z dnia 2 czerwca 2019 r. Termin zapłaty mijał zatem z końcem dnia 7 czerwca 2019 r., a następny dzień, tj. 8 czerwca 2019 r. był dniem wymagalności świadczenia, od którego należały się powodowi odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych.

O odsetkach od kwot rekompensat za koszty odzyskiwania należności orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c., który stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Roszczenie o rekompensatę staje się wymagalne z dniem nabycia uprawnienia do odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych. Co do odsetek od rekompensat za koszty odzyskiwania należności z faktur za okres od czerwca 2018 r. do marca 2019 r. powód żądał ich zasądzenia dopiero od dnia 8 czerwca 2019 r. Roszczenie w tym zakresie było zatem w pełni uzasadnione. Co do rekompensaty za koszty odzyskiwania należności z tytułu wynagrodzenia za maj 2019 r., to roszczenie w tym przedmiocie stało się wymagalne dnia 8 czerwca 2019 r. Powód żądał jednak odsetek od tej rekompensaty dopiero od dnia wniesienia pozwu, dlatego należało je zasądzić od 11 czerwca 2019 r.

O odsetkach od skapitalizowanych odsetek orzeczono zgodnie z art. 481 k.c. w zw. z art. 482 § 1 k.c., zgodnie z którym od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa, chyba że po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy. Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził odsetki od kwoty 437 zł od dnia wniesienia pozwu, tj. od 11 czerwca 2019 r.

W przedmiocie kosztów procesu orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 100 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W niniejszej sprawie do niezbędnych kosztów postępowania poniesionych przez powoda należy zaliczyć koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5.400 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. z dnia 3 stycznia 2018 r. – Dz.U. z 2018 r. poz. 265), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł i opłatę sądową od pozwu w kwocie 2831 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty w kwocie 5.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (ustalone j.w.) i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Łącznie koszty po stronie powodowej wyniosły 8.248 zł, a po stronie pozwanej 5.417 zł. Powód wygrał sprawę w 21,37 %, a zatem należał mu się zwrot kosztów od pozwanego w kwocie 1.762,60 zł. Z kolei pozwany, jako wygrywający sprawę w 78,63 %, powinien otrzymać od powoda kwotę 4.259,39 zł. Po wzajemnym potrąceniu kosztów, należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.496,79 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzeczono jak w punkcie III sentencji wyroku.

Sygnatura akt V GC 2403/19

ZARZĄDZENIE

1. odnotować w kontrolce uzasadnień;

2. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi ………………..;

3. przedłożyć z wpływem lub po 21 dniach od wykonania zarządzenia.

T., dnia lipca 2020 roku,