Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 934/20

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 10.06.2020 r. powodowie B. W. i A. W. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) SA w W. na swoją rzecz solidarnie kwoty 157.350,39 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6.05.2020 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Powodowie podnieśli, że w/w umowa zawiera postanowienia, które są klauzulami niedozwolonymi w myśl art. 385 1 par. 1 KC i powinny zostać uznane za bezskuteczne wobec powodów. Powodowie dochodzą kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy ratami kredytu spłaconymi w okresie nieobjętym przedawnieniem, a kwotą, którą ich zdaniem powinni spłacić, gdyby z umowy zostały wyeliminowane kwestionowane przez nich klauzule. (pozew –k. 4-14, wyliczenie –k.52-56)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany podniósł bezzasadność zarzutów dotyczących abuzywności postanowień umownych (niespełnienie przesłanek z art. 385 1 par. 1 KC - naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów kredytobiorcy), a w konsekwencji bezpodstawność zarzutu nienależnego świadczenia na rzecz banku. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia, nie precyzując go w żaden sposób. Pozwany podniósł, że powodowie nie mogą być traktowani jako konsumenci, ponieważ powód prowadził działalność gospodarczą zarejestrowaną pod adresem nieruchomości zakupionej na kredyt u pozwanego. (odpowiedź na pozew –k.86-119)

W piśmie z dnia 7.09.2020 r. powodowie wskazali, że domagają się zasądzenia żądanej kwoty na ich rzecz łącznie. Powodowie zaprzeczyli twierdzeniu pozwanego co do braku przymiotu konsumentów po ich stronie. Podnieśli, że nieruchomość zakupiona na kredyt zaciągnięty u pozwanego jest lokalem mieszkalnym, który służył do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych rodziny powodów. Wskazali, że nie dochodzą unieważnienia umowy i nie kwestionują klauzuli zmiennego oprocentowania. (pismo –k.270-275)

Na rozprawie w dniu 8 stycznia 2021 r. strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie. (protokół rozprawy –k.279-281)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11.08.2006 r. powodowie B. W. i A. W. zawarli z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (obecnie (...) SA w W.) umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem franka szwajcarskiego ( (...)).

Kwota kredytu wynosiła 242.184,16 zł (par. 1 ust. 2). Walutą waloryzacji kredytu był (...) (par. 1 ust. 3). Celem kredytu było finansowanie przedpłat na poczet budowy i nabycia od developera lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w Ł. przy ul. (...) wraz z miejscem postojowym (kwota 229.780 zł) i refinansowanie kosztów zakupu w/w lokalu (kwota 12.404,16 zł) – par. 1 ust. 1A. Powodowie nie wnieśli żadnych środków własnych (par. 1 ust. 13).

W par. 1 ust. 3A umowy wskazano, że kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2.08.2006 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku SA wynosi 98.757,96 CHF. Wskazano również, że kwota ta ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w tym punkcie. Okres kredytowania wynosił 360 miesięcy tj. od dnia 11.08.2006 r. do dnia 10.08.2036 r. Kredyt miał być spłacany w równych ratach kapitałowo – odsetkowych do 10 dnia każdego miesiąca. Bank pobrał prowizję za udzielenie kredytu w wysokości 0,8% kwoty kredytu tj. 1.937,47 zł oraz prowizję tytułem ubezpieczenia kredytu w (...) SA w wysokości 0,20% kwoty kredytu tj. 484,37 zł.

Sposób wypłaty kredytu został określony w par. 5 umowy.

Zgodnie z par. 7 ust. 1 umowy, kwota kredytu wyrażona w walucie (...) jest określona na podstawie kursu kupna waluty (...) z tabeli kursowej (...) Banku SA z dnia i godziny uruchomienia kredytu.

Warunki uruchomienia kredytu zostały określone w par. 8 umowy.

Oprocentowanie kredytu zostało określone w par. 10 umowy. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy ustalona była w wysokości określonej w par. 1 ust. 8.

Zasady spłaty kredytu zostały określone w par. 11 umowy. Harmonogram spłat kredytu był sporządzany w (...). Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane były w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku SA obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.

Zasady wcześniejszej spłaty kredytu zostały określone w par. 13 umowy.

W par. 30 umowy powodowie oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z warunkami udzielenia kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptują. Powodowie oświadczyli, że są świadomi, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu. Powodowie oświadczyli też, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w M. oraz zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i w pełni je akceptują.

Zgodnie z par. 26 ust. 1 umowy, jej integralną część stanowił „Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych -M.”. Kredytobiorca oświadczył, że zapoznał się z tym dokumentem i uznaje jego wiążący charakter.

(umowa kredytu –k.24-32, harmonogram spłat kredytu –k.36-43, regulamin –k.142-147)

Powodowie złożyli w pozwanym banku wniosek o udzielenie kredytu w dniu 26.07.2006 r. Powodowie wnioskowali o udzielenie kredytu w kwocie 242.184,16 zł waloryzowanego w (...) na okres 30 lat. (wniosek kredytowy –k.149-153)

W dacie zawarcia umowy ani później powódka nie prowadziła działalności gospodarczej, była zatrudniona na podstawie umowy o pracę. Powód prowadził działalność gospodarczą – sprzedaż i marketing pod nazwą: PPHU (...), pod adresem Ł., ul. (...). Po nabyciu nieruchomości przy ul. (...) działalność gospodarcza powoda była zarejestrowana pod tym adresem. Od 30.11.2015 r. działalność gospodarcza powoda jest zarejestrowana pod adresem Ł., ul. (...). (wniosek kredytowy –k.150, informacja z (...)k.255-256, zeznania powódki –k.280, czas nagrania 00:05:01, zeznania powoda –k.281, czas nagrania 00:22:59)

Powodowie zamierzając zaciągnąć kredyt udali się placówki pozwanego banku. Powodowie potrzebowali kredytu na zakup mieszkania. Na pierwszym spotkaniu powodowie uzyskali informację jakie dokumenty powinni zgromadzić. Na drugim spotkaniu powodowie przedstawili dokumenty, została wyliczona ich zdolność kredytowa i przedstawiona oferta kredytu. Na kolejnym spotkaniu powodowie podpisali umowę kredytową. Powodowie początkowo zamierzali zaciągnąć kredyt w złotówkach. Po przedstawieniu dokumentów okazało się, że przy kredycie bez waloryzacji w (...) powodowie nie mają zdolności kredytowej na kwotę, którą chcieli uzyskać, czyli około 240.000 zł. Doradca kredytowy przedstawił im ofertę kredytu frankowego. Pracownik banku przekazał powodom informację, że taki kredyt jest uzależniony od kursu waluty a jego rata może wzrosnąć przy wzroście kursu franka. Pracownik banku poinformował powodów, że frank jest bardzo stabilną walutą, która od lat nie notowała większych wahań. Powiedział powodom, że mogą zdarzyć się wahania kursu franka, ale nieduże, w granicach 10-20%. Powodowie mieli świadomość, że wzrost kursu franka będzie skutkował wzrostem salda kredytu, ale pracownik banku zapewniał ich, że ten wzrost, jeżeli wystąpi, to będzie niewielki. Wcześniej powodowie nie zaciągali kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej. Umowa kredytu została przygotowana i przedstawiona powodom przez pracownika oddziału M.. Powodowie zapoznali się z umową podczas ostatniego spotkania, przeczytali umowę przed jej podpisaniem. W momencie podpisania umowy, jej treść wydawała się powodom jasna. Nie było zapisów umowy, które powodowie chcieliby negocjować lub zmieniać. Powodowie nie mieli żadnych uwag odnośnie umowy w dacie jej podpisania.

Powodowie kupowali mieszkanie dla siebie, w celu wykorzystywania lokalu dla własnych celów mieszkaniowych. Powodowie nigdy nie wynajmowali tego lokalu. Powód nie rozliczał w ramach działalności gospodarczej kosztów ponoszonych w związku z mieszkaniem. Adres mieszkania przy ul. (...) był podany jako adres korespondencyjny działalności gospodarczej powoda, powód nie wykonywał w mieszkaniu przy Obywatelskiej działalności gospodarczej, działalność faktycznie była prowadzona w innym miejscu.

Powodowie spłacili kredyt w całości w 2015 r., kiedy sprzedali nieruchomość przy ul. (...) i kupili inną nieruchomość. Do czasu zamknięcia umowy kredytowej, kredyt był spłacany w złotówkach. Raty kredytu były co miesiąc pobierane z konta powoda. (zeznania powódki –k.280, czas nagrania 00:05:01-00:18:38, zeznania powoda –k.281, czas nagrania 00:22:59-00:25:37)

W dniu 3.09.2009 r. strony zawarły aneks do umowy, którym wprowadziły zmiany w zakresie par. 2 ust. 5 i par. 3 ust. 2 umowy. (aneks –k.34-35)

Kredyt został uruchomiony w transzach, w kwotach i datach wskazanych w zaświadczeniu z dnia 4.02.2020 r. (zaświadczenie –k.45)

Z tytułu w/w kredytu w okresie od 25.08.2006 r. do 1.12.2015 r. powodowie spłacili w poszczególnych miesiącach kwoty kapitału i odsetek wynikające z zaświadczenia z dnia 4.02.2020 r. (zaświadczenie –k.45-51)

Pismem z dnia 30 marca 2020 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 156.992,59 zł. (wezwanie do zapłaty –k.57-58)

Pozwany odmówił spełnienia żądanego przez powodów świadczenia. (pismo –k.64-65)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów. Sąd nie wziął pod uwagę dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a nie powołanych w stanie faktycznym, ponieważ są one nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu ekonomii i finansów wnioskowany w pkt. 3 pozwu. Dowód ten był nieprzydatny i zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy z następujących przyczyn. Wyliczenie nadpłaconej przez powodów wysokości rat z pominięciem klauzuli waloryzacyjnej zakłada przyjęcie założeń prawnych przedstawionych przez powodów. Przyjęcie takich założeń nie ma podstaw prawnych, co zostanie omówione w ramach rozważań prawnych. Ponadto, przy przyjęciu założeń powodów, obliczenie wartości nadpłaconych rat w PLN nie wymaga wiadomości specjalnych z zakresu ekonomii i finansów, a jedynie kalkulacji matematycznej, co wynika z samego pozwu, w którym powodowie wyliczyli przecież wysokość dochodzonego roszczenia. Wskazać należy, że strona pozwana tylko formalnie zakwestionowała przedstawione przez powodów wyliczenie. Nie przedstawiła własnego wyliczenia, nie zgłosiła również wniosków dowodowych zmierzających do podważenia wyliczenia powodów. Pozwany nie wskazał na błędy rachunkowe w wyliczeniu, lub niewłaściwe dane przyjęte za podstawę wyliczenia, które zostało oparte na danych wynikających z zaświadczenia wydanego przez pozwanego. Zatem, gdyby sąd uznał roszczenie powodów za słuszne co do zasady, uwzględnienie powództwa również nie wymagałoby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo jest bezzasadne i podlega oddaleniu.

Powodowie żądali zasądzenia kwoty 157.350,39 zł tytułem różnicy pomiędzy zapłaconymi przez nich ratami, a ratami, które zapłaciliby gdyby z umowy zostały usunięte kwestionowane przez powodów zapisy dotyczące waloryzacji, przy zachowaniu pozostałych warunków umowy. Należy podkreślić, że powodowie, pomimo umieszczenia w pozwie akapitu dotyczącego par. 10 ust. 2 umowy (oprocentowania kredytu), w piśmie z dnia 7.09.2020 r. wskazali jednoznacznie, że nie kwestionują klauzuli zmiennego oprocentowania (k.275).

Powodowie wskazali (k.9), że niedozwoloną klauzulę umowną zawiera przede wszystkim par. 11 ust. 2 i 5 umowy. Przepis ten pozostaje w związku z innymi postanowieniami umowy dotyczącymi waloryzacji kredytu kursem (...): par. 7 ust. 1 (określenie zasad ustalenia kwoty kredytu wyrażonej w (...) na podstawie kursu kupna (...) z tabeli kursowej pozwanego z dnia i godziny uruchomienia kredytu), par. 13 ust. 5 (przeliczenie kwoty wcześniejszej spłaty kredytu po kursie sprzedaży (...) z tabeli kursowej pozwanego obowiązującym na dzień i godzinę spłaty).

Zatem rozstrzygnięcie niniejszej sprawy wymagało oceny w/w postanowień umownych w świetle przesłanek z art. 385 1 par. 1 KC oraz (w razie uznania w/w postanowień za niedozwolone postanowienia umowne) oceny skutków prawnych tej sytuacji tj. rozstrzygnięcia czy w takim przypadku zaskarżone postanowienia umowy powinny zostać z niej wyeliminowane, czy też abuzywność prowadzi do nieważności umowy.

Należy wskazać, że powodowie nie dochodzili unieważnienia umowy, nie podnosili również zarzutów dotyczących ważności umowy w świetle art. 58 KC.

Niewątpliwe jest, że kredyt został powodom udzielony w walucie polskiej (PLN). W obrocie powszechnie spotykane są (a raczej były) trzy rodzaje kredytów: po pierwsze tzw. czysty kredyt złotowy (świadczenie określone w walucie polskiej i spłacane w tej walucie), po drugie tzw. kredyt walutowy (świadczenie określone w walucie obcej i spłacane w tej walucie np. (...), EUR, USD), a po trzecie tzw. kredyt waloryzowany kursem waluty obcej (świadczenie określone w walucie polskiej, następnie waloryzowane kursem waluty obcej i spłacane w walucie polskiej lub obcej). Przedmiotowy kredyt nie miał charakteru walutowego, co wynika jednoznacznie z treści § 1 ust. 2 umowy, w którym wprost wskazano, że przedmiotem kredytu była kwota 242.184,16 złotych. Strony określiły zatem jednoznacznie zarówno wysokość, jak i walutę kredytu. Okoliczność, że przedmiotowy kredyt był waloryzowany kursem waluty obcej ( (...)) nie zmienia faktu, że jego punktem wyjściowym pozostawała kwota zadłużenia wyrażona w polskich złotych.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Zgodnie z brzmieniem w/w przepisu, możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowania go z umowy, uzależniona jest od łącznego spełnienia następujących przesłanek: 1. postanowienie nie było uzgodnione indywidualnie; 2. nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; 3. postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Powyższy przepis znajduje zastosowanie tylko w stosunkach konsument – przedsiębiorca. Zgodnie z art. 22 1 KC za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zatem, zarzut pozwanego byłby zasadny w stosunku do powodów, gdyby zawarli umowę kredytową bezpośrednio w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą (zakupili nieruchomość w celu prowadzenia tam działalności gospodarczej). Okoliczności sprawy przeczą twierdzeniom pozwanego. Po pierwsze, konsumencki charakter umowy wynika wprost z treści przedmiotowej umowy kredytu (umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych). Po drugie, powódka w dacie zawarcia umowy w ogóle nie prowadziła działalności gospodarczej, powód natomiast (zgodnie ze swoimi zeznaniami, którym pozwany nie przeciwstawił żadnych dowodów) nigdy nie wykorzystywał kredytowanej nieruchomości w celu prowadzenia na niej działalności gospodarczej.

W ocenie sądu niewątpliwy jest fakt, że kwestionowane postanowienia umowne nie zostały uzgodnione indywidualnie. Za nieuzgodnione indywidualnie uznawane są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu (art. 385 1 par. 3 KC). W stanie faktycznym niniejszej sprawy oczywiste jest, że wybór rodzaju i waluty waloryzacji kredytu hipotecznego był indywidualnie uzgodniony z powodami. Powodowie nie musieli zgodzić się na zawarcie umowy kredytu waloryzowanego kursem (...). Mogli zawrzeć umowę „czystego” kredytu złotowego- bez waloryzacji. Równie oczywiste jest jednak, że powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na treść umowy w sensie warunków waloryzacji uregulowanych w kwestionowanych przez nich zapisach umowy. Powodowie, godząc się na waloryzację co do zasady, nie mieli bowiem realnego wpływu na treść klauzul umownych określających warunki waloryzacji.

Należy wskazać, że Sąd Najwyższy, w wyrokach z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17 i z dnia 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18, wbrew wcześniej dominującemu stanowisku w orzecznictwie SN i orzecznictwie sądów powszechnych, stwierdził, że klauzulę waloryzacyjną należy uznać za element określający główne świadczenia stron. Sąd orzekający w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela aktualne stanowisko SN w tym zakresie. Nie ulega wątpliwości, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Klauzula waloryzacyjna wpływa bowiem na wysokość tego świadczenia. Skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie w rozumieniu art. 385 1 par. 1 zd. 2 KC.

Wobec powyższego, postanowienia umowy dotyczące głównego świadczenia stron, podlegają badaniu pod kątem abuzywności wyłącznie w przypadku, jeżeli są sformułowane w sposób niejednoznaczny.

W ocenie sądu kwestionowane przez powodów postanowienia umowy w sposób jednoznaczny określały wysokość świadczenia banku i sposób ustalania wysokości świadczenia kredytobiorców. Na wypadek przyjęcia przez Sąd Apelacyjny innej oceny jednoznaczności przedmiotowych zapisów umowy, Sąd Okręgowy dokonał ich oceny pod kątem przesłanek z art. 385 1 KC.

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie nie zostały spełnione przesłanki rażącego naruszenia interesów powodów oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami postanowień umownych zakwestionowanych w pozwie.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy kontrolą incydentalną wzorca dokonywaną przez sąd w realiach konkretnej sprawy, a kontrolą abstrakcyjną dokonywaną przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kontrola incydentalna polega na badaniu treści postanowień konkretnej umowy i przy założeniu, że postanowienia kontrolowanej umowy mogą być lub są zaczerpnięte z wzorca umowy, pośrednio skutkuje również kontrolą postanowień samego wzorca. Ma ona na celu ochronę indywidualnych interesów konsumenta a jej następstwem nie jest eliminacja niedozwolonego postanowienia wzorca umowy z obrotu, a jedynie stwierdzenie - na potrzeby konkretnej sprawy między konsumentem a jego kontrahentem - że konsument w ramach umowy zawartej z kontrahentem nie jest związany konkretnym postanowieniem umowy.

Drugi rodzaj kontroli skierowany jest wprost na treść postanowień wzorca; kontrola taka dokonywana jest niezależnie od tego, czy doszło do zawarcia umowy między stronami, ponieważ jej punktem odniesienia nie jest żadna konkretna umowa (konkretny stosunek prawny) i jej postanowienia, lecz wyłącznie wzorzec umowy stosowany przez uczestnika obrotu i treść postanowień tego wzorca (tzw. kontrola abstrakcyjna). W przeciwieństwie do kontroli incydentalnej, której skutkiem jest wyłącznie stwierdzenie bezskuteczności konkretnego postanowienia umowy na podstawie art. 385 1 § 1 k.c., konsekwencją dokonania kontroli abstrakcyjnej jest wyeliminowanie z obrotu postanowień wzorca umowy, które z dużym prawdopodobieństwem w większości umów z konsumentami powinny być zakwalifikowane jako klauzule abuzywne (por. postanowienie SN z dnia 25 października 2012 roku, I CZ 135/12, Lex nr 1293690).

Uwzględniając powyższe zaznaczenia wymaga fakt, że ocena ewentualnej abuzywności konkretnego postanowienia umownego wymaga rozważenia interesu powodów w odniesieniu do okoliczności zawarcia konkretnej umowy kredytowej. Tym samym uznanie danej klauzuli za abuzywną przez Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie oznacza automatycznie zwolnienia powoda z obowiązku wykazania w danej sprawie, że konkretne postanowienie umowy jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy jako konsumenta. Przyjęcie odmiennego poglądu stanowiłoby nieuprawnione zatarcie różnicy między kontrolą abstrakcyjną i incydentalną danego wzorca, a przy tym czyniłoby zbędnym badanie tych okoliczności przez sąd w realiach niniejszej sprawy. Innymi słowy sąd byłby związany rozstrzygnięciem zapadłym w ramach kontroli abstrakcyjnej. Takie stanowisko nie znajduje zaś uzasadnienia w obowiązujących przepisach ustawy, które na gruncie art. 385 1 k.c. nakładają na sąd obowiązek dokonania kontroli incydentalnej postanowienia umownego.

Jednocześnie należy mieć na względzie obowiązującą w procesie cywilnym zasadę ciężaru dowodu, zgodnie z którą strona zobowiązana jest udowodnić fakty, z których wywodzi dla siebie korzystne skutki prawne – art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. W niniejszej sprawie powodowie zobowiązani byli wykazać fakt, że postanowienia umowne zawarte w kwestionowanych zapisach umowy kredytu miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c. Wykazanie tych okoliczności warunkowało bowiem zasadność dochodzonego przez powodów roszczenia.

Uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne w świetle przywołanego przepisu wymaga stwierdzenia łącznego wystąpienia obu wymienionych przesłanek, tj. "sprzeczności z dobrymi obyczajami", jak i "rażącego naruszenia interesów konsumenta (por. wyrok SN z dnia 29 sierpnia 2013 roku, I CSK 660/12, Lex nr 1408133). Istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami jest to działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 stycznia 2011 r., sygn. akt VI ACa 771/10). Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Naruszenie interesów konsumenta wynikające z niedozwolonego postanowienia musi być zarazem rażące. Rażące naruszenie interesów konsumenta w rozumieniu art. 385 1 par. 1 KC, oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., sygn. akt I CK 832/04).

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie nie można przyjąć, że w sytuacji stron, ocenianej w dacie zawarcia umowy o kredyt hipoteczny, poprzez samo wprowadzenie do umowy kwestionowanych postanowień nastąpiło rażące naruszenie interesów powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Istotą niniejszego powództwa z punktu widzenia prawnego jest kwestionowanie zapisów umowy dotyczących sposobu waloryzacji kwoty kredytu i rat jego spłaty poprzez odniesienie do kursu (...) z tabeli kursów pozwanego banku.

Rzeczywisty problem w związku z wykonywaniem przedmiotowej umowy polega na tym, że kurs (...) w stosunku do złotego wzrósł w sposób nieprzewidziany przez powodów w momencie zawarcia umowy, istotnie wpływając na wysokość rat kredytu, które powodowie byli zobowiązani płacić.

Zdaniem sądu jest oczywiste, że samo zastrzeżenie klauzuli waloryzacyjnej nie stanowi niedozwolonej klauzuli umownej. Waloryzacja co do zasady nie może być abuzywna, choćby ze względu na to, że kredyt waloryzowany do kursu waluty obcej stanowi nazwaną umowę prawa bankowego, wskazaną w art. 69 tej ustawy.

Wskazać należy, że bez wyraźnego wniosku powodów, bank nie udzieliłby im kredytu waloryzowanego kursem (...). Fakt wnioskowania przez powodów o kredyt w takim wariancie wskazuje na dążenie przez nich do zawarcia umowy, której istotą była waloryzacja. Powodowie złożyli w samej umowie kredytowej oświadczenie, z którego wynika, iż zostali dokładnie zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad spłaty kredytu i w pełni je akceptują. Powodowie oświadczyli też, że są świadomi, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu.

Powodowie nigdy nie uchylili się od skutków prawnych oświadczenia woli zawartego w par. 30 umowy w sposób przewidziany w przepisach KC.

Potencjalna abuzywność nie może więc dotyczyć zawarcia w umowie postanowień waloryzacyjnych co do zasady, tylko takiego ich ukształtowania, które pozwalało pozwanemu jednostronnie kształtować wysokość kursu (...).

Oczywiście, że treść kwestionowanych postanowień umownych z istoty swojej powoduje, że kredytobiorca jako strona umowy nie ma wpływu na parametry determinujące wysokość należnej raty. Nie oznacza to jednak automatycznie, że przedsiębiorca (bank) wpływa na tą wysokość w sposób dowolny. Kryteria, które ostatecznie decydowały o kursie ogłoszonym w tabeli banku nie pozostawały wyłącznie w gestii pozwanego. Twierdzenie strony powodowej, że zapis umowny odsyłający do takiego miernika waloryzacji daje pole dla dowolności banku w kształtowaniu obowiązków konsumenta w sposób rażąco naruszający jego interesy i sprzeczny z dobrymi obyczajami, jest, zdaniem sądu, nieuprawnione. W ocenie Sądu treść umowy kredytu nie uprawniała Banku do wyznaczania kursu waluty waloryzacji według swojego uznania.

Należy wskazać, że sposób spłaty kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem (...) został określony zarówno w umowie, jak i w stanowiącym jej integralną część Regulaminie udzielania kredytu hipotecznego dla osób fizycznych. Zgodnie z art. 109 ust. 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U. 2016, poz. 1988 ze zm., zwanej dalej pr. bank.) bank w zakresie swojej działalności może wydawać ogólne warunki umów lub regulaminy określające m.in. rodzaje udzielanych kredytów oraz warunki umów kredytu i umów pożyczki, a postanowienia ogólnych warunków umów oraz regulaminów są dla stron wiążące, o ile strony w umowie nie ustalą odmiennie swych praw i obowiązków. Regulamin pozwanego Banku dotyczący udzielania kredytów dla osób fizycznych zawierał kompleksową regulację dotyczącą zasad waloryzowania kwoty udzielonego kredytu i zasad spłaty kredytu waloryzowanego kursem obcej waluty.

Zgodnie z twierdzeniem pozwanego, któremu powodowie skutecznie nie zaprzeczyli, kurs (...) z tabeli kursowej pozwanego podążał za bieżącymi kursami rynkowymi. Kurs złotego do franka ustalany jest przez czynniki makroekonomiczne oraz polityki walutowe, na które pozwany nie ma wpływu. To, na co pozwany bank miał wpływ, to ustalenie różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży (tzw. spread walutowy), która stanowi jego zysk. Powodowie jednak nie wykazali, że stosowany przez pozwanego spread walutowy był zbyt wysoki, nie złożyli też wniosków dowodowych zmierzających do udowodnienia tej okoliczności.

Należy wskazać, że powiązanie rat kredytu z wysokością kursu kupna - sprzedaży franka szwajcarskiego (o co powodowie wnosili ubiegając się o kredyt) powoduje, że wysokość spłaconego kapitału ze swojej istoty musi się różnić od kwoty otrzymanego kredytu. Istota problemu powodów polega na tym, że od czasu zawarcia umowy kurs złotego w stosunku do franka szwajcarskiego uległ znaczącej zmianie, co jest okolicznością powszechnie znaną. Trzeba jednak podkreślić, że wahania kursów walut są pochodną procesów ekonomicznych o zasięgu globalnym oraz decyzji politycznych. Wahania takie występowały również przed zawarciem przez powodów umowy o kredyt hipoteczny z 11.08.2006 roku. Zmienność kursów walut jest zjawiskiem powszechnie znanym, z którego każda osoba (nawet nie posiadająca wykształcenia ekonomicznego) zawierająca umowę, w której wysokość świadczeń odniesiona jest do wartości waluty obcej powinna zdawać sobie sprawę. Zmiany kursów walut są rzeczą naturalną i jak najbardziej przewidywalną co do możliwości ich wystąpienia, jednak dokładny ich przebieg oraz amplituda wahań w dłuższym okresie czasu nie są możliwe do przewidzenia, nawet dla podmiotów dysponujących potencjałem analitycznym oraz doświadczeniem w formułowaniu tego rodzaju prognoz, czyli np. banków.

Brak wiedzy o dokładnej wysokości zobowiązania oraz ogólnej jego kwoty na przestrzeni czasowej dokonywania spłat, która zgodnie z umową trwać miała 30 lat, jest w tym przypadku konsekwencją charakteru zawartej umowy i okolicznością nieuniknioną. Należy dodać, że prawo polskie dopuszcza możliwość zawarcia umowy, w której nie jest wskazana ostateczna wysokość świadczenia, tylko podstawy do jej ustalenia.

Zdaniem Sądu nie można też mówić o sprzecznym z dobrymi obyczajami działaniu pozwanego. Powodowie zawierając umowę świadomie wybrali formę kredytu waloryzowanego kursem (...) według tabeli kursów banku, czerpiąc korzyści z takiego rodzaju umowy polegające na niższym oprocentowaniu kredytu i niższej racie w porównaniu do raty kredytu w PLN bez waloryzacji. Obecnie powodowie podważają warunki (wykonanej i zamkniętej ponad 5 lat temu) umowy, dążąc do eliminacji z niej ryzyka kursowego i pozostawienia niższego względem kredytów w PLN bez waloryzacji oprocentowania kredytu.

Sąd nie ma wątpliwości, że w sytuacji gdy mając możliwość wyboru różnych rodzajów kredytów, konsument dokonuje wyboru kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, to ryzyko zmiany kursu tej waluty, oczywiście kursu rynkowego, mieści się w granicach zwykłego ryzyka gospodarczego. Możliwość zmiany kursu walut, także znacznych na przestrzeni lat jest faktem oczywistym i nie można zasłaniać się przekonaniem, że istnieją pewne waluty na świecie, których kursy nie mogą ulec istotnym zmianom. Jest też oczywiste, że ryzyko tych zmian dotyczy obu stron umowy. Kurs (...) mógł przecież zarówno wzrosnąć w stosunku do kursu z chwili zawarcia umowy, jak i obniżyć się, a wtedy powodowie płaciliby jeszcze niższe raty niż w momencie zawarcia umowy i zapewne nie dopatrzyliby się w umowie klauzul abuzywnych.

Umowa kredytu, której postanowienia powodowie kwestionują została zawarta w 2006 r. na okres 360 miesięcy. Jest to tak długi przedział czasowy, że każdy oceniający sprawę z dołożeniem należytej staranności powinien mieć świadomość zmiennej sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie. W chwili zawierania umowy powodowie powinni byli rozważyć, czy korzyści wynikające z niższego oprocentowania kredytu równoważą ryzyko, jakie niesie ze sobą każdorazowe przewalutowanie raty kredytu, następujące przez długi czas w warunkach zmieniającej się sytuacji ekonomicznej.

Sam fakt posiadania statusu konsumenta nie zwalnia powodów z obowiązku zachowania spokoju, rozwagi oraz ostrożności, w szczególności w przypadku zaciągnięcia zobowiązania, którego wartość była znaczna, a przy tym waloryzowana w obcej walucie, przy jednoczesnym długoletnim okresie trwania stosunku łączącego strony (trzydzieści lat). Zaciągnięcie zobowiązania w takiej kwocie było decyzją finansową wielkiej wagi. Zatem powodowie, jako rozważni konsumenci powinni się do niej dobrze przygotować i przemyśleć ewentualne skutki swojej decyzji. Brak należytej rozwagi przy zawieraniu umowy stanowi okoliczność obciążającą powodów w świetle pojęcia rozsądnego, rozważnego konsumenta. Przepis art. 22 1 k.c. nie wyznacza cech podmiotu uważanego za konsumenta, takich jak wymagany zakres wiedzy i doświadczenia w obrocie, stopień rozsądku i krytycyzmu wobec otrzymywanych informacji handlowych. Określenie tych przymiotów następuje w toku stosowania przepisów o ochronie konsumentów, z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Na ogół przyjmowany jest wzorzec konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego, który jest w stanie prawidłowo rozumieć kierowane do niego informacje (por. wyrok SN z dnia 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03, LEX nr 846537, wyrok SN z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11, LEX nr 1231312).

Przedstawiona w pozwie okoliczność (w formie zarzutu do pozwanego), że powodowie nie byli w stanie w pełni ocenić konsekwencji ekonomicznych wynikających z zawieranej przez siebie umowy z uwagi na niejasne i nieuczciwe określenie w umowie sposobu waloryzacji oraz niepoinformowanie powodów o ryzyku kursowym jest sprzeczna z zawartym w par. 30 umowy oświadczeniem powodów. Powodowie zresztą przyznali w swoich zeznaniach, że byli świadomi ryzyka kursowego, nie oszacowali jednak właściwie jego rozmiarów.

W ocenie sądu jasne jest, że powodowie zawierając przedmiotową umowę liczyli (tak jak wiele innych osób, które zaciągnęły tego rodzaju kredyty) na odniesienie korzyści związanych z niskim oprocentowaniem kredytu i niskim kursem franka szwajcarskiego w chwili zawarcia umowy. Nie ma w tym oczywiście nic złego, rzeczą naturalną jest podejmowanie takich działań finansowych, które w założeniu mają przynosić korzyści, a nie straty. Odpowiedź na pytanie dlaczego sposób waloryzacji kredytu nie stanowił problemu dla powodów w dacie zawarcia umowy, a stał się problemem w czasie późniejszym jest dość oczywista. Dopóki nie doszło do niekorzystnego dla kredytobiorców wzrostu kursu (...), nie wzrastały w sposób istotny raty kredytów i większość osób (w tym powodowie) nie interesowało się tym, w jaki sposób obliczana jest rata kredytu. Należy podkreślić, że powodowie aż do przedterminowego zakończenia wykonywania przedmiotowej umowy kredytowej nie zgłaszali w żadnym trybie żadnych zastrzeżeń odnośnie jej treści.

Podkreślić należy, że powodowie dokonali wcześniejszej spłaty całego kredytu w 2015 r., a z niniejszym pozwem wystąpili prawie 5 lat po zakończeniu wykonywania umowy. Powstaje pytanie dlaczego przez cały okres wykonywania umowy i prawie 5 lat po jej zakończeniu (łącznie niemal 15 lat) powodom nie przeszkadzała rzekoma abuzywność postanowień umownych. Nie sposób w takiej sytuacji ocenić postępowania powodów inaczej niż jako próby uzyskania dodatkowych korzyści z umowy dawno wykonanej i rozliczonej (na skutek decyzji powodów o spłacie kredytu na 21 lat przed końcem obowiązywania umowy), z wykorzystaniem przychylnego dla osób, które zaciągnęły zobowiązania waloryzowane kursem (...) orzecznictwa części polskich sądów. W ocenie sądu postępowanie takie nosi znamiona nadużycia prawa w rozumieniu art. 5 KC i nie zasługuje na ochronę prawną.

Wskazać należy, że działanie państwa (w tym wymiaru sprawiedliwości) w zakresie ochrony konsumentów winno ograniczać się do ochrony ich przed działaniami podstępnymi bądź nieuczciwymi, nie mogą oni natomiast oczekiwać, iż państwo ochroni ich przed wszelkimi negatywnymi konsekwencjami podejmowanych przez nich decyzji finansowych.

Z zeznań powodów wynika, że w ich interesie leżało wzięcie kredytu waloryzowanego, bowiem był on dla nich korzystniejszy – powodowie mogli uzyskać taką kwotę kredytu, jakiej potrzebowali i jednocześnie oprocentowanego niżej niż kredyt w złotych polskich bez waloryzacji. Takie twierdzenie jest nie do pogodzenia z jednoczesnym podnoszeniem zarzutu rażącego naruszenia interesów powodów poprzez wprowadzenie mechanizmu waloryzacji do umowy.

Reasumując, należy stwierdzić, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie zostało wykazane rażące naruszenie interesów konsumenta oraz ukształtowanie jego praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Wskazać należy, że dla stwierdzenia, iż klauzula umowna ma charakter niedozwolony nie wystarczy przyjęcie, że interesy konsumenta zostały naruszone. Konieczne jest wykazanie naruszenia interesu konsumenta w rażącym stopniu.

Abstrahując od powyższych rozważań należy wskazać, że ewentualne orzeczenie o abuzywności klauzuli waloryzacyjnej nie może powodować „automatycznego” przekształcenia dotychczasowej umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej w umowę o kredyt udzielony w walucie polskiej bez waloryzacji. Do ustalenia oprocentowania takiego kredytu nie jest bowiem możliwe stosowanie stawki LIBOR, ponieważ jest ona powiązana z walutami obcymi, a nie z walutą polską. Nie mogłoby zatem dojść do wyeliminowania z umowy waloryzacji sumy kredytu według kursu franka szwajcarskiego, przy zachowaniu pozostałych zapisów umownych, w szczególności tych dotyczących oprocentowania. Nie stanowiłoby to także podstawy do ustalenia zobowiązania powodów z pominięciem waloryzacji, ponieważ prowadziłoby do zmiany prawnego charakteru umowy.

Ponadto, usunięcie skutków abuzywności nie może prowadzić do nierównowagi w drugą stronę, czyli do faworyzowania konsumenta, z naruszeniem zasady sprawiedliwości kontraktowej. Stanowisko powodów sprowadza się do żądania wyeliminowania z umowy waloryzacji pożyczki do (...), co spowodowałoby, że powodowie uzyskaliby kredyt bez ryzyka kursowego (taki jak „czysty” złotówkowy) z niskim oprocentowaniem (tak jak waloryzowany kursem (...)). Uzyskanie takiego kredytu w warunkach rynkowych nigdy nie było możliwe i w ocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie nie ma żadnego uzasadnienia dla takiego kształtowania treści umów kredytowych w drodze orzeczeń sądowych.

Powyższe rozważania stanowią o niezasadności powództwa o zapłatę, opartego na założeniu bezskuteczności wobec powodów postanowień umowy dotyczących waloryzacji kredytu kursem (...). Roszczenie to zostało bowiem oparte o konstrukcję nienależnego świadczenia. W myśl bowiem art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne i podlega zwrotowi, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Żadna ze wskazanych przesłanek nie została spełniona w niniejszej sprawie. Z tych względów powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zostało oparte na zasadzie odpowiedzialności za jego wynik (art. 98 k.p.c.). Powodowie przegrali proces w całości w związku z czym powinni w częściach równych zwrócić poniesione przez pozwaną koszty procesu, w tym 5.400 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego (według wartości przedmiotu sporu) i 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.