Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 288/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 lipca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Zbigniew Podedworny

Sędziowie:

Jerzy Kiper (spr.)

(del.) Wiesława Śmich

Protokolant:

sekretarz sądowy Rafał Piechota

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2020 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko (...) S. A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie

z dnia 23 sierpnia 2019 r., sygn. akt VI C 2847/18

1.  oddala obie apelacje;

2.  zasądza od J. K. na rzecz (...) S. A. w W. kwotę 1.800
(tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 288/20

UZASADNIENIE

Po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa powód J. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) S.A w W. kwoty 19.137,14 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz kosztami procesu wg norm przepisanych. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu wg norm przepisanych.

Wyrokiem z 23 sierpnia 2019 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda 5.311,26 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11 września 2018 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II), zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.165,06 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III), nakazał pobrać od J. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie kwotę 130,93 zł tytułem wydatków wyłożonych tymczasowo ze Skarbu Państwa (pkt IV), oraz od (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie kwotę 48,43 zł tytułem wydatków wyłożonych tymczasowo za Skarbu Państwa (pkt V).

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Rejonowego.

W dniu 28 lipca 2008 roku, pomiędzy J. K. - jako kredytobiorcą a (...) S. A. z siedzibą w W. (wówczas (...) Bank) - jako kredytodawcą, została zawarta umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF na kwotę 151.694,40 złotych na okres 360 miesięcy. Zawarcie umowy poprzedziło złożenie wniosku kredytowego „M. walutowy” w dniu 26 czerwca 2008 roku oraz wydanie przez Bank pozytywnej decyzji kredytowej. W umowie jako cel kredytu wskazano zakup lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w W. przy ul. (...), pokrycie kosztów ubezpieczenia (...) oraz opłat około kredytowych. Kredyt został oprocentowany według zmiennej stopy procentowej. Zgodnie z treścią § 1 ust. 3A umowy, kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 23 lipca 2008 roku według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosi 77.915,86 CHF. Kwota niniejsza ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu, może być różną od podanej w niniejszym punkcie. W § 9 ust. 1 umowy przewidziano, że kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej, która w dniu wydania decyzji kredytowej ustalona została w wysokości określonej w § 1 ust. 8. Wysokość zmiennej stopy procentowej określona została jako stawka bazowa LIBOR 3M da waluty, w której został udzielony kredyt z dnia 29 maja 2008 roku wynoszący 2,78 % powiększona o stałą w całym okresie kredytowania marżę banku w wysokości 1,30 %. W § 10 ust. 4 umowy ustalono, iż raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.

Sąd Rejonowy ustalił, że J. K. zdecydował się na propozycję zawarcia umowy we frankach szwajcarskich, z uwagi na brak zdolności kredytowej uzyskania kredytu w złotówkach. W okresie zawierania umowy nie miał on możliwości wzięcia innego kredytu. Kredyt zaciągnięty we frankach szwajcarskich był dla niego jedyną szansą na zakup nieruchomości. W trakcie rozmów z przedstawicielem Banku zaprezentowano powodowi symulację kształtowania się kursu waluty CHF w tabeli kursowej pozwanego. J. K. zawierając umowę wiedział, że raty kredytu i kwota kredytu są uzależnione od kursu franka szwajcarskiego. Nie miał jednak świadomości w jaki sposób będzie to przeliczane. Przekazano mu informacje, że kurs waluty w czasie ulega zmianie. Został zapewniony przez pracownika banku, że kurs waluty CHF jest stabilny. Otrzymał symulację wysokości rat kredytu przeliczonych na walutę CHF na piśmie i harmonogram spłat. Odbył 2-3 spotkania z pracownikiem Banku. Ufał informacjom przekazywanym przez pracownika Banku. Przed podpisaniem umowy kredytowej, przejrzał ją. W okresie zawarcia umowy kredytu powód postrzegał umowę, jako korzystną. Dopiero, gdy kurs franka szwajcarskiego wzrósł, zaniepokoiły go zwiększone raty kredytu oraz kwota kredytu pozostała do spłaty.

Zgodnie z Regulaminem udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) Bank udziela kredytów i pożyczek w waloryzowanych kurem walut obcych w tym CHF według tabeli kursowej (...) Banku S.A. (§ 1 ust. 2). Kredyt waloryzowany udzielany jest w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę (§ 1 ust. 3). Wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu według kursu sprzedaży danej waluty obcej, określonym w tabeli kursowej (...) Banku SA na dzień spłaty (§ 23 ust. 2). Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (§ 23 ust. 3).

Łączna kwota faktycznych rat kapitałowych, raty odsetkowych oraz rat kapitałowo-odsetkowych jakie J. K. uiścił z tytułu zaciągniętego kredytu hipotecznego w okresie od dnia uruchomienia kredytu tj. 18 sierpnia 2008 roku do 6 lipca 2018 roku (włącznie) spłacanych w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Bank S.A. obowiązującego na dzień spłaty na godz. 14:50 wyniosła 109.195,24 PLN. Kwota różnicy jaką J. K. zapłacił (...) S.A. w W. od dnia zawarcia umowy kredytu do dnia wniesienia pozwu, spłacając ją według kursu franka szwajcarskiego zgodnie z zapisami zawartej umowy kredytowej, a kwotą rat, którą powód zapłaciłby z tego tytułu płacąc każdą ratę w złotówkach przy wyeliminowaniu § 9 ust. 1 do 3 umowy w zakresie zmienności oprocentowania kredytu według przyjętych w tych przepisach reguł oraz §1 pkt 3 i 3a, §10 ust.4 umowy wyniosła 19.137,14 PLN. Łączna kwota hipotecznych rat kapitałowo-odsetkowych, które J. K. uiściłby na rzecz (...) S.A. w W. w okresie od zawarcia umowy do 6 lipca 2018 r. (włącznie) przy założeniu, że początkowo saldo kredytu wynoszące 151.694,40 PLN uległoby waloryzacji do waluty CHF średnim kursem CHF wg Tabeli A kursów średnich walut publikowanych przez NBP, poszczególne raty kapitałowo-odsetkowe waloryzowane byłyby kursem średnim CHF wg NBP z dnia spłaty raty, a pozostałe warunki zawartej pomiędzy stronami umowy kredytowej zostałyby zachowane przy założeniu oprocentowania wskazanego przez stronę pozwaną w piśmie z dnia 9 kwietnia 2019 r. wyniosłaby 103.883,98 PLN.

Odnosząc się do roszczenia powoda, Sąd Rejonowy podkreślił, że w pierwszej kolejności należało w sprawie ustalić, czy postanowienia umowy, z której powód wywodzi roszczenie, dotyczące waloryzacji i sposobów przeliczenia noszą znamiona abuzywności, a tym samym, czy wiążą one strony sporu, jak podnosił pozwany, czy też powinny zostać wyeliminowane z umowy, jak tego domagał się tego powód. Ponadto z urzędu należało ustalić, czy umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) jest ważna. Sąd Rejonowy dokonał tych ustaleń według stanu z chwili zawarcia umowy. Powołując się na art. 385 1 § 1 k.c., Sąd Rejonowy wskazał, że powód był konsumentem w relacji do pozwanego Banku. Podniósł, że kwestionowane w pozwie postanowienia nie określają głównych świadczeń stron. Zdaniem Sądu Rejonowego pojęcie głównego świadczenia stron należy rozmieć wąsko. Sąd I instancji wyjaśnił, że w umowie wskazano kwotę kredytu – 151.694,40 zł. Zatem kwota i waluta kredytu zostały ustalone. Czas umowy określono na 360 miesięcy. Wskazano także cel umowy: zakup lokalu mieszkalnego położonego w W. przy ul. (...), pokrycie kosztów ubezpieczenia (...) oraz opłat okołokredytowych. Ustalono także odsetki i terminy spłat kwoty kredytu zgodnie z Harmonogramem spłat stanowiącym załącznik do Umowy. Zawarto postanowienia dotyczące wysokości oprocentowania kredytu i warunków jego zmiany. Określony został także zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy. Umowa zawierała zatem elementy niezbędne – essentialia negotii, które nie były kwestionowane. Zdaniem Sądu Rejonowego postanowienia w zakresie waloryzacji kredytu nie stanowią essentialia negotii umowy kredytowej, a zatem nawet przy uznaniu ich za niedozwolone nie doszłoby do nieważności całej umowy. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał umowę z dnia 28 lipca 2008 r. za ważną. Ponadto dodał, że postanowienia dotyczące waloryzacji stanowią element uboczny, dodatkowy, podzielając w tym zakresie stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z 22 stycznia 2016 r. (I CSK 1049/14).

Sąd Rejonowy ustalił, że powód miał wpływ na podstawowe postanowienia umowy: sumę kredytu, walutę kredytu, mechanizm spłaty kredytu, okres spłaty, rodzaj rat – równe, kapitałowo – odsetkowe, termin spłaty, przeznaczenie kredytu. We wniosku kredytowym wnioskował o takie parametry kredytu. Zawarł następnie umowę z pozwanym Bankiem, która uwzględnia wnioskowane elementy. Wyraził zgodę na postanowienie, że kredyt jest waloryzowany do waluty franka szwajcarskiego. Niewątpliwie umowa została zawarta przy użyciu wzorca umowy stosowanego przez Bank przy takich umowach. Powód wyraził zgodę na zaproponowane mu warunki umowy we wzorcu. Nie miał wpływu na ukształtowanie postanowień umownych przejętych z wzorca. Zaakceptował je. Taki sposób kontraktowania jest typowy przy zawieraniu umów z instytucjami udzielającymi kredytów/pożyczek. W niniejszej sprawie, jak zeznał powód, miał świadomość, że kwota kredytu i raty kredytu są waloryzowane do kursu franka szwajcarskiego. Przedstawiono mu symulację kształtowania się rat. Wiedział, że kurs CHF ulega zmianie. Odwołując się do stanowiska Sądu Okręgowego w Warszawie zawartego w wyroku wydanym w sprawie o sygn. akt XXVII Ca 3477/16 oraz do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 roku (IV CSK 377/10), Sąd Rejonowy uznał, że nie można uznać samego mechanizmu waloryzacji uznać za sprzeczny z dobrymi obyczajami czy też rażąco naruszający interes konsumenta. Z tego względu Sąd meriti uznał, że w zakresie w jakim strony przewidziały w kwestionowanych postanowieniach umownych mocą zgodnych oświadczeń zastosowanie mechanizmu indeksacji do waluty obcej, nie można mówić o abuzywności tych postanowień.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że brak określenia w umowie, w jaki sposób kształtowana jest tabela kursów pozwanego Banku, jest ukształtowaniem stosunku umownego w sposób, który narusza w sposób rażący interesy konsumenta. Kredytobiorca nie ma wiedzy, w jaki sposób Bank ustala kurs waluty w swojej tabeli kursowej, który jest elementem umowy. Co więcej, na etapie zawierania umowy kwestia ustalania kursów walut u pozwanego, pojęcie tabeli kursowej banku nie były przedmiotem rozmów. Wprowadzając do treści umowy kredytowej postanowienie o wskazanej treści, bank przyznał sobie w rezultacie w ten sposób prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna waluty szwajcarskiej oraz wartości spreadu walutowego (rozumianego jako różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej). Nie ma przy tym znaczenia, że tabele kursów walut nie są przez pozwanego sporządzane specjalnie na potrzeby waloryzacji świadczeń kredytobiorców, ale mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności pozwanego. Istotne jest bowiem to, że waloryzacja rat kredytów udzielanych na podstawie umowy o kredyt hipoteczny odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego. O abuzywności kwestionowanego w pozwie postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie pozwanego do określania wysokości kursu kupna CHF nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. Wzorzec umowy o kredyt hipoteczny nie precyzuje bowiem sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku. W szczególności postanowienia przedmiotowej umowy nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy lub na przykład kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem CHF. W ocenie Sądu Rejonowego dobre obyczaje wymagają, aby kryteria ustalania spreadu przez banki były w każdym wypadku jasno sprecyzowane w umowie z klientem. W analizowanym wzorcu umownym nie określono sposobu ustalania kursu kupna CHF, natomiast fakt, że doprecyzowany został moment według którego jest uwzględniany, kurs nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia interesów klientów banku.

Sąd Rejonowy podkreślił, że wyeliminowanie tabeli kursowej banku, jako części kształtowania stosunku umownego prowadzi do konieczności ustalenia, czy możliwe jest zastąpienie niedozwolonych postanowień w sposób, który pozwoli utrzymać umowę i uwzględni interesy konsumenta pokrzywdzonego istnieniem niedozwolonych postanowień umownych – tj. w tym przypadku ich brakiem. Sąd Rejonowy uznał, że niezależnym od stron, a przez to obiektywnym, jest kurs ustalany i ogłaszany przez Narodowy Bank Polski na podstawie przepisów prawa – ustawy z 29 sierpnia 1997r. o Narodowym Banku Polskimart. 24 ust. 3 i art. 17 ust. 4 pkt 2. Z tego względu Sąd Rejonowy za podstawę ustalenia kształtowania się wskaźnika waloryzacji przewidzianego w umowie w odniesieniu do kursu franka szwajcarskiego, przyjął średni kurs NBP. Biorąc pod uwagę wysokość rat faktycznie zapłaconych przez powoda na rzecz pozwanego w wysokości 109.195,24 zł, a wysokość rat, którą łącznie powód zapłaciłby, przyjmując średni kurs CHF według Tabeli A kursów średnich walut obcych publikowanych przez NBP – 103.883,98 zł, Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda różnicę między tymi kwotami tj. 5.411,26 zł, jako świadczenie nienależnie na podstawie art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 2 k.c. Sąd Rejonowy nie uwzględnił zarzutu przedawnienia roszczenia. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu nastąpiło w oparciu o art. 100 zd. 1 k.p.c., natomiast o wydatkach należnych Skarbowi Państwa Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obydwie strony.

Powód zaskarżył wyrok w pkt II poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 5.311,26 zł oraz w pkt III i IV w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1)  naruszenie prawa materialnego - art. 385 1 § 1 i § 3 k.c., poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe niezastosowanie polegające na przyjęciu, że mimo iż powód nie miał wpływu na postanowienia umowy zawarte z pozwanym bankiem, wiążą go one, gdyż wyraził na nie zgodę pomimo faktu, że przeprowadzone dowody wskazują, że kwestionowane postanowienia umowne rażąco naruszały interes powoda;

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę skarżonego rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że powód wyraził zgodę na brzmienie kwestionowanych przez niego postanowień umownych, co implikowało konieczność uznania ich za ważne i obowiązujące strony, podczas gdy właściwa ocena materiału dowodowego takie wnioski wyklucza, bowiem postanowienia te nie były ustalone indywidualnie z powodem, lecz zostały mu narzucone we wzorcu umownym, czyniąc kwestionowaną umowę de facto zobowiązaniem czysto adhezyjnym;

3)  naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na treść rozstrzygnięcia - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego sprawy, brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co doprowadziło do sprzeczności istotnych ustaleń tego Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającej na tym, że Sąd jakkolwiek z jednej strony uznaje, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowne nie były ustalone z nim indywidualnie a zostały zaproponowane powodowi we wzorcu umownym, co stanowi de facto niedozwolone postanowienia umowne, to jednakże uznaje, że powód wyraził zgodę co do ich brzmienia i stąd przedmiotowe postanowienia są ważne i wiążące strony.

Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez zasądzenie od pozwanego na jego rzecz dalszej kwoty zgodnie z żądaniem zawartym w rozszerzonym powództwie (pismo z 22 sierpnia 2019 r.) oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu wg norm przepisanych, względnie o uchylenie skarżonego wyroku w tym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania wg norm przepisanych.

Pozwany zaskarżył ww. wyrok w części zasądzającej na rzecz J. K. od niego kwotę 5.311,26 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz nakazującej pobranie od pozwanego kwoty wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa tj. w części wskazanej w punktach I i V sentencji wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez: bezpodstawne przyjęcie, że „[Powód] zdecydował się na propozycję zawarcia umowy we frankach szwajcarskich, z uwagi na brak zdolności kredytu w złotówkach. W okresie zawierania umowy nie miał możliwości wzięcia innego kredytu. Kredyt zaciągnięty we frankach szwajcarskich był dla niego jedyną szansą na zakup nieruchomości", podczas gdy, jak wynika z zeznań świadka D. S. złożonych na rozprawie w dniu 11 stycznia 2019 r., „Po roku 2006 klienci, którzy ubiegali się o kredyt inny niż złotówkowy musieli się wykazywać 20% wyższą zdolnością kredytową. To oznaczało, że jeżeli klienci jeżeli mieli zdolność na kredyt w złotówkach, to mogło okazać się, że nie mają zdolności na kredyt w walucie waloryzacji", a zatem nie było możliwe, aby Powód miał zdolność kredytową dla kredytu waloryzowanego kursem CHF, a równocześnie nie miał zdolności dla kredytu złotowego na analogiczną kwotę w PLN, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do wniosku, że Powód nie miał rzeczywistego wpływu na sporne klauzule waloryzacyjne, Sąd I instancji uznał je za nieuzgodnione indywidualnie, a w konsekwencji za abuzywne;

2)  bezpodstawne przyjęcie, że „[Powód] został zapewniony przez pracownika banku, że kurs waluty CHF jest stabilny" podczas gdy, jak wynika z zeznań świadka D. S. złożonych na rozprawie w dniu 11 stycznia 2019 r., „Kolejna rzecz, która była niezwykle ważna i istotnie pod względem kontroli respektowana to kwestia uczulenia doradców, klientów na tzw. ryzyko walutowe, kursowe, które wynikało z tego typu produktów. Dlatego też bank przygotowywał dodatkowo dla klientów szereg informacji na temat ryzyka związanego z tym kredytem, czyli m.in. stres testy, czyli pokazywał jak zmieni się rata kredytowa przy zmianie kursu waluty", a zatem pracownicy Banku szczegółowo ostrzegali kredytobiorców, w tym Powoda, o istnieniu ryzyka kursowego, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ rzekome niedoinformowanie Powoda w tym zakresie miało wpływ na ocenę spornych klauzul jako abuzywnych;

3)  nieprawidłową ocenę zeznań Powoda - według Sądu I instancji były one w całości „ spójne i logiczne oraz korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w niniejszej sprawie" - podczas gdy zeznania te (częściowo) są niewiarygodne i sprzeczne z innymi dowodami, w szczególności z zeznaniami świadka (rzekomy brak zdolności kredytowej dla kredytu w PLN oraz rzekome zapewnianie Powoda o stabilności kursu CHF/PLN), a ponadto Powód jest żywotnie zainteresowany korzystnym rozstrzygnięciem sprawy, co Sąd I instancji powinien mieć na względzie, oceniając wiarygodność jego zeznań, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ na podstawie zeznań Powoda Sąd I instancji ustalił szereg istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności,

4)  naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. przez wyrokowanie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, tj. zasądzenie na rzecz Powoda kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy faktyczną sumą spłaconych rat, a sumą hipotetyczną, jaką Powód spłaciłby, gdyby do wyliczenia salda kredytu w CHF i wartości rat kredytu w PLN zastosowano kurs średni NBP w miejsce, odpowiednio, kursu kupna/sprzedaży z Tabel Kursowych Pozwanego Banku, pomimo, że Powód takiego roszczenia nie sformułował, a żądał wyłącznie (niezasadnie) określonej kwoty pieniężnej w oparciu o założenie wyeliminowania waloryzacji z Umowy w całości;

5)  naruszeniu przepisów prawa materialnego, a to:

a)  art. 385 § 1 w zw. z 385 ( 1) § 3 k.c. przez błędną wykładnię art. 385 ( 1) § 1 k.c. i niezastosowanie art. 385 ( 1) § 3 k.c., i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule byty nieuzgodnione indywidualnie, podczas gdy Powód miał rzeczywisty wpływ na te postanowienia, w rozumieniu art. 385 ( 1) § 3 k.c., a zatem nie były one „nieuzgodnione indywidualnie" w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., w szczególności strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do Umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie CHF - rzeczywisty wpływ Powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń;

b)  strony indywidualnie uzgodniły dzień spłat kredytu, tj. 6. dzień każdego miesiąca - Bank uwzględnił w tym zakresie propozycję Powoda - a zatem Powód miał wpływ na wybór konkretnych kursów zastosowanych do przeliczeń;

c)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia, w jakimkolwiek zakresie, spełniają przesłanki abuzywności, w szczególności, że są (1) sprzeczne z dobrymi obyczajami i (2) rażąco naruszają interes konsumenta;

d)  art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie
art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem Powoda (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że Bank uzyskane kwoty zużył w całości, a co najmniej w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez Bank - tj. w zakresie rat kapitałowych oraz rat odsetkowych w części, w jakiej odpowiadały stawce bazowej LIBOR 3M dla CHF;

e)  art. 118 k.c. w zw. z art. 120 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie pomimo, że raty kredytu płacone przez Powoda, którym odpowiada zasądzona kwota (stanowiąca sumę odrębnych części poszczególnych rat), stanowią świadczenia okresowe i podlegają 3-letniemu terminowi przedawnienia, a zatem roszczenie Powoda jest przedawnione.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, pozwany wniósł o zmianę skarżonego wyroku, poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powoda, pozwany wniósł o jej oddalenie, a ponadto o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II Instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacje nie zasługiwały na uwzględnienie.

Na wstępie należy stwierdzić, iż Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy przyjmując je za własne. Natomiast częściowo Sąd Okręgowy dokonał odmiennej oceny prawnej żądania powoda. Dla porządku należy wyjaśnić, że do ustaleń faktycznych nie należy zaliczyć rozważań Sądu Rejonowego, dotyczących zakresu udzielonych powodowi informacji o ryzyku kursowym, poprzedzających zawarcie umowy kredytu.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska pozwanego, iż Sąd Rejonowy zaniechał wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonał sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów. Zarzut naruszenia ww. przepisu nie może sprowadzać się do przedstawienia przez apelującego stanu faktycznego przyjętego na podstawie własnej oceny dowodów. Sąd ma prawo do swobodnej oceny dowodów, która dopóki nie jest całkowicie dowolna, nie może stanowić o naruszeniu ww. przepisów. Inaczej rzecz ujmując, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi zostać uznana za prawidłową, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia powyższe przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. (tak też postanowienia SN z 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99 i z 14 stycznia 2000 r. I CKN 1169/99, wyrok SN z 9 grudnia 2009 r. IV CSK 290/09, wyrok SA we Wrocławiu z 31 lipca 2013 r. I ACa 698/13, wyrok SA w Łodzi z 24 stycznia 2013 r. I ACa 1075/12, wyroki SA w Warszawie z 18 kwietnia 2013 r. I ACa 1342/12). Przyczyn takich pozwany nie wykazał. Przede wszystkim trafnie Sąd Rejonowy uznał, że świadek D. S. nie brał udziału w procesie udzielania powodowi kredytu, wobec czego nie miał wiedzy dotyczących okoliczności, związanych z zawarciem przez strony umowy kredytu. Dysponował wyłącznie ogólną wiedzą dotyczącą oferty kredytowej Banku w okresie objętym pozwem, mechanizmów ustalania kursów walut i struktury kredytu waloryzowanego w odniesieniu do waluty obcej. Z tego względu zeznania tego świadka nie mogły skutecznie podważyć zeznań powoda. Nieskuteczny jest również zarzut pozwanego, podważający ocenę zeznań powoda, co do zapewnień pracowników Banku o stabilności kursu CHF w relacji do PLN. Nie negując faktu, że powód był żywotnie zainteresowany korzystnym dla niego rozstrzygnięciem sprawy, niemniej jednak Bank, jako instytucja zawodowo zajmująca się udzielaniem kredytów, powinien dysponować dokumentami, pozwalającymi wykazać, jakie konkretnie informacje zostały przedstawione powodowi przed podjęciem przez niego decyzji o zawarciu umowy kredytu waloryzowanego kursem CHF. Skoro pozwany zaniedbał tego obowiązku, nie może skutecznie kwestionować ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy w oparciu o zeznania powoda, który z jednej strony przyznał, że został poinformowany o możliwej zmianie kursu CHF, z drugiej jednak strony był zapewniany, że nie ma się czego obawiać, bo CHF jest walutą stabilną, a wahania kursu mogą być tylko niewielkie (00:14:34 k. 307).

Natomiast wskazywane naruszenie tego przepisu przez powoda, łączy się z zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, tj. wykładni art. 385 1§ 1 i 3 k.c., co wynika także ze sformułowania tego zarzutu przez powoda, wskazującego na naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 385 1§ 1 i 3 k.c., stąd też zostanie on omówiony w dalszej części uzasadnienia.

Zarzut pozwanego wskazujący na naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie. Powód w toku postępowania przed Sądem Rejonowym domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 19.137,14 zł tytułem nienależnego świadczenia, którego wysokość ostatecznie wyliczył (za pomocą biegłego), jako różnicę między kwotą, jaką rzeczywiście zapłacił pozwanemu (ustaloną wg kursu franka szwajcarskiego zgodnie z umową kredytu), a kwotą rat, którą zapłaciłby z tego tytułu płacąc każdą ratę w złotówkach. Zasądzona przez Sąd Rejonowy kwota stanowi także zwrot nienależnego świadczenia, została ona jednak wyliczona wg odmiennych kryteriów, niż żądał powód. W konsekwencji nie sposób uznać, że Sąd Rejonowy orzekł co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem powoda. Sąd nie jest związany sposobem wyliczenia wysokości nadpłaconego świadczenia przez powoda.

Zarzuty powoda i pozwanego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 385 1 § 1 i 3 k.c. okazały się nieuzasadnione. Kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miała ocena ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu faktycznego przez pryzmat zawartych w art. 385 1 § 1 k.c. przesłanek warunkujących uznanie § 1 ust. 3 i 3A, § 9 ust. 1, 2, 3 oraz § 10 ust. 4 umowy kredytu za abuzywne. Przypomnieć należy, że postanowienie umowy mogą zostać uznane za niedozwolone, gdy zostaną spełnione następujące warunki: umowa została zawarta z konsumentem, postanowienie umowy "nie zostało uzgodnione indywidualnie", postanowienie to kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, jednoznacznie sformułowane postanowienie umowne nie dotyczy "głównych świadczeń stron".

Uwzględniając okoliczności faktyczne niniejszej sprawy, trafnie Sąd Rejonowy uznał, że powód posiada status konsumenta. Nie do końca jest natomiast jasne stanowisko tego Sądu, co do indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy kredytu. Odnosząc się do tej kwestii Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie wykazał, że uzgodnił z powodem treść § 10 pkt 4 umowy kredytu. W tym kontekście należy przypomnieć, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Okoliczność, że niektóre elementy umowy zawartej przez strony były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania ww. regulacji prawnej do pozostałej części umowy, jeżeli jej ogólna ocena wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Ponadto nie sposób utożsamiać indywidualnych negocjacji umowy z tym, że powód wybrał kredyt indeksowany do CHF, miał wpływ na harmonogram spłat rat kredytowych oraz że wybrał dzień uruchomienia kredytu, co jak zaznaczył pozwany, automatycznie pociągało za sobą wybór kursu stosowanego przez Bank do przeliczeń (k. 483). Wskazywane przez pozwanego okoliczności mogą mieć znaczenie czy powód świadomie podjął decyzję o zaciągnięciu określonego rodzaju zobowiązania kredytowego, a nie dla ustalenia, że doszło do indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy. Z materiału dowodowego wynika, że postanowienia umowy nie były uzgodnione indywidualnie, ponieważ została ona zawarta na wzorcu stosowanym przez pozwanego w swojej praktyce zawierania umów, w szczególności pozwany nie przedstawił żadnego dowodu, że toczyły się negocjacje z powodem, dotyczące sposobu ustalania przez niego kursu CHF, po którym powód miał spłacać poszczególne raty kredytu. Oceny tej nie zmienia także treść wniosku o udzielenie kredytu, ponieważ podobnie jak umowa kredytu stanowił on formularz przygotowany przez pozwanego, tym samym uzasadnione jest twierdzenie, że jego powstanie nie było efektem negocjacji między stronami.

W dalszej części należy odnieść się do kwestii czy sporne postanowienia umowne stanowią główne świadczenie stron. Dokonując oceny w tym zakresie, Sąd Okręgowy zobowiązany był uwzględnić orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w szczególności odnoszące się do wykładni art. 4 i 6 dyrektywy 93/13, wydane na tle umów kredytu zawierających ryzyko kursowe (walutowe). Należy dodać, że wykładnia prawa unijnego dokonana przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wiąże nie tylko w sprawie, w której wydano orzeczenie w trybie prejudycjalnym, lecz także w innych sprawach, w których zastosowanie znajduje, w analogicznych okolicznościach faktycznych, zinterpretowany przez Trybunał Sprawiedliwości przepis prawa unijnego (doktryna acte éclairé). W niniejszej sprawie należało odnieść się do wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących głównego przedmiotu umowy. W tym zakresie należy przywołać treść wyroków Trybunału w sprawach: C-186/16 (wyrok z 20 września 2017 r.), C-118/17 (wyrok z 14 marca 2019 r.) oraz C-260/18 (wyrok z 3 października 2019 r.), które to orzeczenia zapadły na tle umów kredytu zawartych z konsumentami, które zawierały ryzyko walutowe. Z orzeczeń tych wynika, że w ocenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest możliwe odrywanie klauzuli ryzyka walutowego (wyrażonej czy to przez indeksację czy denominację) od mechanizmu przeliczania waluty krajowej na walutę obcą. Ponadto podkreślić należy, że w najnowszym orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu zarówno denominowanego, jak i indeksowanego. W tym kontekście warto także zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), w którym Sąd ten zweryfikował dominujące dotychczas stanowisko w jego orzecznictwie, wskazujące że postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę nie określają głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., lecz kształtują jedynie dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń. Powołując się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydane po wyroku z 30 kwietnia 2014 r. (C-26/13), Sąd Najwyższy stwierdził, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy.

Podzielając przedstawione wyżej stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego, Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelację odstąpił od dotychczas zajmowanego stanowiska, w zakresie kwalifikacji klauzul umownych wprowadzających ryzyko wymiany, uznając że określają one główne świadczenia stron umowy kredytu. Zgodnie natomiast z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia określające główne świadczenia stron podlegają kontroli z punktu widzenia ich abuzywności tylko wtedy, gdy nie zostały sformułowane jednoznacznie. W tym zakresie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, iż wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak aby konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, poinformowanie przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To w szczególności na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza w umowie związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wyrok z 20 września 2017 r., C-186/16, wyrok z 3 marca 2020 r., C-125/18).

W ocenie Sądu Okręgowego treść umowy kredytu zawarta przez strony niniejszego procesu nie przedstawiała w sposób jasny i zrozumiały dla powoda, na podstawie jakich kryteriów Bank ustalał kurs wymiany CHF, zarówno w dacie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Na podstawie kwestionowanych przez powoda postanowień umownych, nie był on w stanie zweryfikować poprawności ustalenia przez pozwanego jego zadłużenia w trakcie trwania umowy kredytu. Dodatkowo pozwany nie wykazał, jakie konkretnie informacje o ryzyku kursowym przekazał powodowi, w szczególności, czy rzetelnie poinformował go jakie będą konsekwencje wzrostu CHF, czemu powód zaprzeczał, wskazując, że od pracowników Banku otrzymał informację, iż frank szwajcarski jest stabilną walutą, a jego wahania w przyszłości mogą być niewielkie. Powyższe oznacza, że postanowienia umowne określające główne świadczenie stron, w postaci obowiązku zwrotu kredytu oraz odsetek nie były jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., co pozwalało na kontrolę ich abuzywności.

Dla porządku należy jeszcze dodać, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. W celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18 i powołane tam orzecznictwo).

Biorąc pod uwagę zarzuty zawarte w apelacji należało dokonać oceny, czy stanowisko Sądu Rejonowego uznające abuzywność § 10 ust. 4 umowy kredytu było trafne. Analizując treść ww. postanowienia umownego, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że ocena Sądu Rejonowego była prawidłowa. W tym kontekście istotne znaczenie ma treść § 10 ust. 4 umowy kredytu, przyznająca pozwanemu samodzielne uprawnienie do wyznaczenia kursu CHF wg którego będą ustalane raty kredytu, spłacane następnie przez powoda. Abuzywność tego postanowienia umownego wynika z faktu, że pozwany przyznał sobie uprawnienie do jednostronnego decydowania o wysokości rat kredytu indeksowanego kursem CHF. Co istotne prawo to nie doznawało ograniczeń, w postaci obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów ww. waluty. W tym kontekście warto przywołać stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z 29 października 2019 r. (IV CSK 309/18). W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy uznał za abuzywne takie klauzule umowne, na podstawie których bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF, które to uprawnienie nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Sąd Najwyższy uznał, że rozwiązanie to należy uznać za konsekwencję nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzącą do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. Analogiczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), w którym za niedozwolone uznał klauzule umowne określające wysokość należności obciążającej konsumenta z odwołaniem się do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów ich określania. Sąd Najwyższy wskazał na nietransparentność tego rodzaju praktyki, zaznaczając, że pozostawia ona pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza zasadę równorzędności stron.

Konsekwencją uznania za abuzywne § 10 ust. 4 umowy kredytu, było trafne przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że nie wiąże on powoda od początku i z mocy prawa
(art. 385 1 § 2 in fine k.c.). Natomiast brak było podstaw do wyeliminowania z treści umowy kredytu postanowień zawartych w § 1 ust. 3 i 3A oraz § 9 ust. 1, 2 i 3. W tym zakresie co do zasady prawidłowo Sąd Rejonowy uznał za dopuszczalną możliwość zawarcia przez strony umowy kredytu indeksowanego do wartości innej waluty, powołując się na art. 358 1§ 2 k.c. Możliwość ta wynika również z wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów, co potwierdził także Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r. (I CSK 1049/14). Potwierdzeniem powyższego stanowiska jest również akceptacja ustawodawcy dla tego rodzaju umów, wprowadzona ustawą z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe, poprzez dodanie do art. 69 pkt 4a. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że przedmiotowa umowa kredytu mieści się w definicji umowy kredytu indeksowanego, wobec czego nie było podstaw do uznania, że § 1 ust. 3 i 3A umowy mają charakter abuzywny.

Sąd Rejonowy nie odniósł się natomiast w ogóle do podnoszonej przez powoda abuzywności postanowień zawartych w § 9 ust. 1, 2 i 3 umowy kredytu. Postanowienie te odnoszą się do oprocentowania kredytu. W zawartej przez strony umowie zmienna stopa procentowa ustalona została jako stawka bazowa LIBOR 3M dla waluty, w której został udzielony kredyt z 29 maja 2008 r. wynosząca 2,78%, powiększona o stałą w całym okresie kredytowania marżę Banku w wysokości 1,30%. Zmiana oprocentowania możliwa była w przypadku gdy stawka bazowa zmieni się o co najmniej 0,10 punktu procentowego w porównaniu do aktualnie obowiązującej stawki. Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego, wbrew twierdzeniom powoda, postanowienia umowy kredytowej jasno i precyzyjnie wskazują wysokość oraz charakter oprocentowania, jak również warunki jego zmiany. Ponadto modyfikacja oprocentowania w trakcie trwania umowy nie mogłaby zostać dokonywana w sposób dowolny przez pozwanego, lecz uzależniona była od czynników ekonomicznych, niezależnych od Banku. Tym samym stanowisko powoda, wskazujące na niedozwolony charakter tej regulacji, należało uznać za nieuzasadnione. W tym kontekście warto jeszcze przywołać stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z 24 maja 2012 r. (II CSK 429/11), w którym zostało wskazane, że "biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo, na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waloryzacji tego kredytu". Dodać przy tym należy, że w umowę kredytu bankowego co do zasady wpisana jest niepewność co do wielkości ostatecznych kosztów udzielonego kredytu, które wiążą się z jego udzieleniem i które ostatecznie obciążą kredytobiorcę. Nawet w przypadku kredytów złotowych, nieindeksowanych do waluty obcej, mamy do czynienia z taką niepewnością, zwłaszcza w przypadku zastosowania zmiennego oprocentowania kredytu, zależnego od szeregu czynników, na które kredytobiorca także nie ma wpływu. W konsekwencji w przypadku wzrostu oprocentowania w okresie kredytowania, identycznie jak w przypadku wzrostu kursu waluty szwajcarskiej, wartość świadczenia na rzecz banku będzie mogła ulegać podwyższeniu, ale nadal będzie to, jedno i to samo zobowiązanie z tytułu umowy kredytu.

W zaistniałej sytuacji należało odpowiedzieć na pytanie czy przedmiotowa umowa bez uznanego za niedozwolone § 10 ust. 4 nadal mogła obowiązywać. Dla porządku należy dodać, że powód żądał wyłącznie wyeliminowania spornych postanowień umownych, nie domagając się ustalenia jej nieważności.

W wyroku z 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy powołując się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna "w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego". O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje natomiast prawo krajowe i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 marca 2012 r., C-453/10 oraz z 3 października 2019 r., C-260/18). We ww. orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17 i z 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17). Zdaniem Trybunału, jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. W dalszej części tego orzeczenia Sąd Najwyższy wyjaśnił, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).

Sąd Okręgowy podziela przedstawione wyżej stanowisko. Jego konsekwencją był brak możliwości przekształcenia zawartej przez strony umowy kredytu w umowę o kredyt złotowy z zastosowaniem oprocentowania wg stawki LIBOR, stosowanej dla zobowiązań w walucie obcej. Taka ingerencja stanowiłaby bowiem przekształcenie kredytu waloryzowanego w złotowy, co zupełnie zmieniałoby główny przedmiot umowy. Uwzględniając wykładnię art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 przedstawioną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 3 października 2019 r. (C-260/18), Sąd Okręgowy nie mógł dokonać przekształcenia umowy kredytu, w sposób postulowany przez powoda, ponieważ prowadziłoby to do zmiany głównego przedmiotu tej umowy, co jest niedopuszczalne wg stanowiska Trybunału.

Biorąc pod uwagę powyższe stanowisko, należałoby uznać, że na skutek eliminacji z umowy kredytu § 10 ust. 4, nie może ona nadal obowiązywać. Z uwagi na to, że postanowienie to zostało zakwalifikowane jako główne świadczenie stron, po jego usunięciu powstałby problem z wykonywaniem umowy, tj. wyliczaniem rat kredytu oraz z ustaleniem kwoty kredytu do spłaty. Niemniej jednak powód nie domagał się ustalenia nieważności umowy, lecz był zainteresowany dalszym jej obowiązywaniem, lecz bez abuzywnych postanowień. W takiej sytuacji zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w sytuacji, w której umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku, przepis ten nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Zastąpienie nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest bowiem zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, ponieważ przepis ten zmierza do zastąpienia ustanowionej w umowie równowagi formalnej między prawami i obowiązkami stron równowagą rzeczywistą, pozwalającą na przywrócenie równości stron bez konieczności unieważnienia każdej z umów zawierających nieuczciwe warunki. Gdyby zastąpienie nieuczciwego warunku przepisem o charakterze dyspozytywnym nie było dopuszczalne, co zobowiązywałoby sąd do unieważnienia danej umowy w całości, konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Tym samym zagrożone byłoby także osiągnięcie skutku odstraszającego, mającego wynikać z sankcji unieważnienia umowy, a polegającego na zapobieganiu stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., w sprawie C‑26/13, wyrok z 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17, wyrok z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 oraz wyrok z 3 marca 2020 r. w sprawie C-125/18).

Dodatkowo w wyroku z 26 marca 2019 r. (w sprawach C-70/17 i C-179/17) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że w sytuacji, w której umowa pożyczki hipotecznej zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po usunięciu nieuczciwego warunku, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie można interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on temu, aby sąd krajowy, w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, zastąpił ten warunek umowny tym stanowiącym punkt odniesienia przepisem ustawowym w nowym brzmieniu przyjętym już po zawarciu umowy w sytuacji, gdy stwierdzenie nieważności umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje (pkt 59).

Z przedstawionych wyżej orzeczeń wynika, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dopuszcza możliwość uzupełnienia luk w umowie, powstałych po usunięciu z niej abuzywnych postanowień. Punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej przepisem dyspozytywnym jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć, a w razie odpowiedzi negatywnej - czy jej "unieważnienie" zagraża interesom konsumenta, z uwzględnieniem okoliczności istniejących w czasie sporu. Jeżeli zagraża, wówczas w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia przepisem dyspozytywnym, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Dla porządku należy dodać, że w wyroku z 3 października 2019 r. (C-260/18) Trybunał wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę.

W niniejszej sprawie zostały spełnione przesłanki, pozwalające zastąpić niedozwoloną klauzulę zawartą w § 10 ust. 4 umowy kredytu, mającym charakter dyspozytywny przepisem art. 358 § 2 k.c. Działanie to zapobiegło uznaniu przez Sąd (przesłankowo) nieważności przedmiotowej umowy, co powodowałoby narażenie powoda na szczególnie niekorzystne skutki, w postaci postawienia pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności. Zrealizowanie tego rodzaju obowiązku mogłoby przekraczać możliwości finansowe powoda, czego potwierdzeniem jest fakt, że w toku niniejszego postępowania nie powoływał się on na nieważność całej umowy.

Wobec powyższego uwzględniając stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażone w wyroku z 26 marca 2019 r. (w sprawach C-70/17 i C-179/17) Sąd Okręgowy uznając za niewiążącą treść § 10 ust. 4 umowy kredytu, zastąpił to postanowienie umowne art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 24 stycznia 2009 r., znajdującym zastosowanie w niniejszej sprawie przy przyjęciu wstecznej mocy tego przepisu, wynikającej z jego celu (art. 3 k.c.) oraz z celu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, co za dopuszczalne uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej we ww. wyroku (pkt 59). Przyjmując takie rozwiązanie Sąd Okręgowy miał również na uwadze, że podczas stosowania przepisów prawa wewnętrznego sąd krajowy, który rozpoznaje spór zawisły wyłącznie między jednostkami, jest zobowiązany uwzględnić całość przepisów prawa krajowego i interpretować je tak dalece, jak to możliwe, w świetle treści oraz zamierzeń danej dyrektywy, aby uzyskać rozstrzygnięcie zgodne z wyznaczonym w niej celem (zob. wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 30 kwietnia 2014 r., w sprawie C-26/13, pkt 64). Dokonując takiej interpretacji ww. przepisów Sąd Okręgowy uznał, że jest ona zgodna z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który polega na ochronie konsumenta poprzez przywrócenie równowagi kontraktowej między nim a przedsiębiorcą (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 r. C-260/18, pkt 49). Konsument nie może być postawiony przed koniecznością wyboru między dwoma rozwiązaniami, z których każde jest dla niego niekorzystne – następczą akceptacją niekorzystnej klauzuli umownej lub zgodą na „unieważnienie” umowy kredytu. Czyniłoby to iluzorycznym system jego ochrony stworzony przez dyrektywę 93/13 oraz mogłoby nie zniechęcać przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul. Ponadto dalsze obowiązywanie umowy, po wyłączeniu z niej niedozwolonych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, a nie jego kontrahenta, ponieważ skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy, mogą być dla niego dotkliwe. Wyjaśnić również należy, że nie istniała możliwość zastosowanie w niniejszej sprawie per analogiam art. 41 prawa wekslowego, ponieważ jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r. (II CSK 803/16), który dopuścił takie rozwiązanie, podstawą prawną takiego uzupełnienia umowy byłby wówczas art. 56 k.c. Natomiast możliwość zastosowania tego przepisu, jako podstawy wypełnienia luk w umowie, powstałych po usunięciu z niej nieuczciwych warunków, wyłączył Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 3 października 2019 r. (C-260/18).

Zgodnie z art. 358 § 2 k.c. wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna stanowi inaczej, które to wyjątki w sprawie niniejszej nie znajdują zastosowania. W konsekwencji za podstawę przeliczenia kwoty kredytu wypłaconej w PLN względem CHF oraz ustalenia w ten sposób wysokości zadłużenia z tytułu kredytu w CHF jako walucie indeksacji kredytu należało przyjąć kursy średnie ogłaszane przez Narodowy Bank Polski. Jak wynika z opinii biegłego łączna kwota hipotecznych rat kapitałowo-odsetkowych, które powód uiściłby na rzecz pozwanego w okresie od zawarcia umowy do 6 lipca 2018 r. (włącznie) przy założeniu, że początkowo saldo kredytu wynoszące 151.694,40 zł uległoby waloryzacji do waluty CHF średnim kursem CHF wg Tabeli A kursów średnich walut publikowanych przez NBP, poszczególne raty kapitałowo-odsetkowe waloryzowane byłyby kursem średnim CHF wg NBP z dnia spłaty raty, a pozostałe warunki zawartej pomiędzy stronami umowy kredytowej zostałyby zachowane przy założeniu oprocentowania wskazanego przez pozwanego w piśmie z 9 kwietnia 2019 r. wyniosłaby 103.883,98 zł. Z uwagi na to, że powód zapłacił na rzecz pozwanego kwotę 109.195,24 zł, prawidłowo Sąd Rejonowy zasądził na jego rzecz od pozwanego różnicę między tymi liczbami, czyli kwotę 5.411,26 zł.

Sąd Okręgowy uznał również za nieuzasadniony zarzut pozwanego wskazujący naruszenie przez Sąd I instancji art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie. Odnosząc się do tego zarzutu należy przywołać wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 1998 r. (I CKN 918/97), w którym zostało stwierdzone, że ten, kto otrzymał pieniądze od innej osoby, które zakwalifikowane zostały jako nienależne świadczenie i zużył je na spłacenie swego długu, wprawdzie pieniędzy tych już nie ma, ale mimo to jego wzbogacenie trwa nadal. Przez zapłatę bowiem długu zmniejszyły się jego pasywa, tym samym więc nastąpił wzrost majątku. Podzielając to stanowisko należy zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Przesłankę zużycia lub utraty korzyści należy rozumieć wąsko. Przesłanka ta nie jest spełniona w sytuacji, gdy wzbogacony zużył wprawdzie pierwotną korzyść, lecz nabył za nią inne mienie albo zaoszczędził konieczne wydatki, które musiałby pokryć ze swojego majątku, np. spłacił dług. W takich sytuacjach wzbogacenie istnieje nadal i odpowiada wartości uzyskanego mienia albo zaoszczędzonego wydatku. Tak też było w niniejszej sprawie, ponieważ bezpodstawnie uzyskana przez pozwanego korzyść, polegająca na pobraniu zawyżonych rat kredytu z rachunku bankowego należącego do powoda, została przeznaczona na rzecz wierzycieli Banku.

Nieuzasadniony okazał się także zarzut pozwanego, wskazujący na naruszenie art. 118 k.c. w zw. z art. 120 § 1 i 2 k.c. Należy podkreślić, że świadczenie z umowy kredytu nie jest świadczeniem okresowym, lecz jednorazowym, choć spłacanym w ratach. Tym samym do oceny biegu terminu przedawnienia wynikających z tej umowy roszczeń nie znajdzie zastosowanie trzyletni termin przewidziany w art. 118 k.c.

Z przedstawionych wyżej względów, rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego mimo częściowo błędnego i niepełnego uzasadnienia odpowiada prawu, dlatego obie apelacje zostały oddalone, jako nieuzasadnione (art. 385 k.p.c.).

Wobec oddalenie apelacji powoda, Sąd Okręgowy zasądził od niego na rzecz pozwanego kwotę 1.800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 6 w zw.
z § 10 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu uwzględniającym zmiany wprowadzone rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 r., zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie. Mimo oddalenia apelacji pozwanego, Sąd Okręgowy nie zasądził od niego na rzecz powoda kosztów procesu, ponieważ powód nie wniósł odpowiedzi na apelację pozwanego, a reprezentujący go na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku profesjonalny pełnomocnik mimo żądania oddalenia apelacji pozwanego, nie zgłosił przy tym wniosku o przyznanie kosztów procesu (art. 109 k.p.c. w z w. z art. art. 391 § 1 k.p.c.).

Z przedstawionych wyżej względów, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.