Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 752/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Daria Stanek (spr.)

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak

SSA Alicja Podlewska

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Makowska

po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2019 r. w Gdańsku

sprawy W. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o rekompensatę

na skutek apelacji W. S.

od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 lutego 2018 r., sygn. akt IV U 442/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok i przyznaje W. S. od dnia 4 czerwca 2017 roku prawo do rekompensaty w formie dodatku do kapitału początkowego;

2.  nie stwierdza odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji;

3.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz W. S. kwotę 30,00 (trzydzieści 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek SSA Alicja Podlewska

Sygn. akt III AUa 752/18

UZASADNIENIE

Zaskarżoną decyzją z 23 czerwca 2017 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na podstawie art. 24 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przyznał W. S. prawo do emerytury w związku z ukończeniem przez niego wieku emerytalnego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie uwzględnił okresu zatrudnienia od 1 października 1977 roku do 31 grudnia 1985 roku jako zatrudnienia w szczególnym charakterze lub w szczególnych warunkach.

Odwołanie od decyzji wywiódł W. S., wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie zawnioskowanego świadczenia wraz z rekompensatą z tytułu pracy w warunkach szczególnych w zakwestionowanym okresie. W uzasadnieniu W. S. wskazał,
że w spornym okresie świadczył pracę przy remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych na stanowisku elektromontera. W ostatecznie sprecyzowanym odwołaniu W. S. wniósł o doliczenie do stażu ubezpieczeniowego okresu pracy
w gospodarstwie rolnym swoich rodziców w okresie od 22 czerwca 1969 roku do 3 maja 1971 roku.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 19 lutego 2018 r. oddalił odwołanie, sygn. akt IV U 442/17.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W. S., urodzony (...) w P., 21 czerwca 1969 roku ukończył (...) Szkołę Zawodową w I. w zawodzie monter radia i telewizji.

Następnie w okresie od 22 czerwca 1969 roku do 3 maja 1971 roku (z wyłączeniem okresu od 1 września do 4 października 1969 r., kiedy to odbywał staż w Punkcie Usług (...) w O.) W. S. pracował w gospodarstwie rolnym należącym do jego rodziców położonym w miejscowości P. w gminie R.
o powierzchni 12 ha, gdzie uprawiano buraki, zboża oraz hodowano trzodę chlewną.
Wraz z W. S. pracowało rodzeństwo, a praca w gospodarstwie trwała od świtu do wieczora.

Począwszy od 4 maja 1971 roku do 15 grudnia 1971 roku W. S. zatrudniony był w Gminnej Spółdzielni Handlowo-Usługowej w B. na stanowisku elektryka. Następnie w okresie od 3 stycznia 1972 roku do 20 kwietnia 1972 roku świadczył pracę w Zakładach Radiowych (...) z siedzibą w B. na stanowisku radiomechanika, zaś w okresie od 26 kwietnia 1972 roku do 30 kwietnia 1974 roku odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po odbyciu powszechnego obowiązku obrony w okresie
od 1 czerwca 1974 roku do 16 kwietnia 1976 roku W. S. świadczył pracę
w Gminnej Spółdzielni (...) w W., zaś od 1 czerwca 1976 roku do 30 września 1977 roku w Wojewódzkim Urzędzie Telekomunikacyjnym w R. na stanowisku monter RTV.

W okresie od 1 października 1977 roku do 31 grudnia 1985 roku W. S. zatrudniony był w (...) Spółdzielni (...) w P.
na stanowisku mechanika aparatury automatycznej oraz elektromontera. W początkowym okresie zatrudnienia W. S. został zatrudniony na stanowisku mechanika aparatury automatycznej, następnie począwszy od 4 listopada 1982 roku zostały mu powierzone obowiązki elektromontera-brygadzisty. 19 marca 1980 roku uzyskał uprawnienia do pracy przy eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych w zakresie prac warsztatowo konserwacyjno-remontowych. Począwszy od 1 grudnia 1985 roku W. S. został zatrudniony na stanowisku: elektromontera, jednakże wykonywał zarówno pracę elektromontera, jak i automatyka. Praca organizowana była w systemie trzyzmianowym.
Do obowiązków W. S. należało: naprawa sprężarek, wyłączników ciśnieniowych aparatury elektrycznej, przełączników, przekaźników oraz przy wymianie silników czy też styczników rozmieszczonych w odpowiednich wydziałach i na warsztacie. Do obowiązków automatyka należało usunięcie awarii w urządzeniach automatycznych i ich konserwacja. W przypadku awarii w sytuacji niewielkiej liczby pracowników, W. S. wykonywał czynności elektryka. W. S., pracując jako brygadzista,
poza wykonywaniem powyższych obowiązków był przełożonym elektryków nadto dbał
o stany magazynowe oraz pilnował, aby na elektrycznym odcinku wszystkie remonty były robione na bieżąco. Nadto, ubezpieczony opracowywał grafiki i karty pracy raz na miesiąc.

Począwszy od 1 lutego 1986 roku do 31 sierpnia 1994 roku ubezpieczony zatrudniony był w (...) Państwowych Oddziale (...)
w B. Sekcji Sterowania Ruchem w I. na stanowisku rzemieślnika, elektromechanika urządzeń sterowania ruchem drogowym, a ostatnio na stanowisku elektromechanika.

Począwszy od 27 lutego 1995 roku ubezpieczony jest świadczeniobiorcą renty z tytułu niezdolności do pracy (wówczas renty inwalidzkiej).

Ubezpieczony na dzień składania wniosku udowodnił staż ogólny w wymiarze 23 lat, 5 miesięcy i 27 dni, w tym 22 lat, 8 miesięcy i 29 dni okresów składkowych i 8 miesięcy
i 28 dni okresów nieskładkowych. Nadto, ubezpieczony legitymuje się okresem 8 lat,
4 miesięcy i 1 dnia zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy wskazał, że spór pomiędzy stronami w niniejszej sprawie sprowadzał się do oceny, czy słusznie organ rentowy
przy wyliczeniu wysokości emerytury nie uwzględnił ubezpieczonemu okresu pracy
w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie przypadającym na lata 1969-1971 oraz
w Spółdzielni (...) jako okresu zatrudnienia w szczególnym charakterze
lub w szczególnych warunkach, a w konsekwencji nie przyznał rekompensaty

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy stwierdził, iż wprowadzony w Polsce
od 1 stycznia 1999 r. system emerytalny charakteryzujący się zdefiniowaniem składki,
a nie - jak było przed 1 stycznia 1999 r. - zdefiniowanym świadczeniem, nakazuje uwzględnić przy obliczaniu wysokości emerytury, w myśl art. 25 ust. 1 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. z dnia
7 lipca 2017 r., Dz. U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm.), tylko i wyłącznie kwoty uiszczonych
po wejściu w życie powołanej ustawy składek na ubezpieczenie emerytalne,
z uwzględnieniem waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego
do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury,
oraz zwaloryzowanego kapitału początkowego określonego w art. 173-175 (odnośnie okresu poprzedzającego tę datę) oraz kwoty środków zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. z dnia 15 września 2017 r., Dz. U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.). Z kolei zgodnie z treścią art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych emerytura stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia ustalonej w sposób określony wyżej (tj. w art. 25 ust. 1 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych)
przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego.

W konsekwencji powyższych regulacji, wysokość nowej emerytury, ustalonej
na podstawie art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wypłacanej przez ZUS, uzależniona jest od kilku czynników, takich jak: 1) zwaloryzowany kapitał początkowy (w przypadku podlegania ubezpieczeniu społecznemu przed 1.1.1999 r.); 2) wartość zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne zgromadzone na koncie ubezpieczonego; 3) chwila przejścia na emeryturę;
4) długość średniego dalszego trwania życia.

W tym miejscu Sąd I instancji zaznaczył, że skarżący urodzony (...),
a więc po 31 grudnia 1948 r., ma ustaloną emeryturę kapitałową z art. 24 ustawy, której wysokość jest ustalona w oparciu o art. 26 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i jej wysokość zależy od wysokości kapitału początkowego
i zgromadzonych składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego.

Według art. 25 ust. 1 ustawy podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, stanowi kwota składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, zwaloryzowanego kapitału początkowego określonego w art. 173-175 oraz kwot środków zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, z zastrzeżeniem ust. 1a i 1b oraz art. 185.

Zgodnie natomiast z art. 87 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w przypadku,
gdy emerytura przysługująca z Funduszu określona w art. 26, łącznie z okresową emeryturą kapitałową, albo emerytura przysługująca z Funduszu określona w art. 26, jest niższa
niż kwota, o której mowa w art. 85 ust. 2 i 3, emeryturę przysługującą z Funduszu, w tym emeryturę ustaloną ze zwiększeniem, o którym mowa w art. 26a, podwyższa się w taki sposób, aby suma tych świadczeń nie była niższa od tej kwoty, o ile ubezpieczony:

1) mężczyzna - osiągnął wiek emerytalny, o którym mowa w art. 24 ust. 1b, i ma okres składkowy i nieskładkowy wynoszący, co najmniej 25 lat,

2) kobieta - osiągnęła wiek emerytalny, o którym mowa w art. 24 ust. 1a, i ma okres składkowy i nieskładkowy wynoszący, co najmniej 25 lat, z uwzględnieniem ust. 1b
- z uwzględnieniem ust. 3-7. Przepis art. 5 ust. 2 stosuje się odpowiednio.

Zgodnie z ustępem 1a tego przepisu w okresie składkowym, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, uwzględnia się okres, za który ustalono zwiększenie, o którym mowa w art. 26a.

Odnosząc się do stanowiska odwołującego się jakoby istniała możliwość zaliczenia pracy w gospodarstwie rolnym jego rodziców po ukończeniu 16 roku życia, Sąd Okręgowy wskazał, że prawo do emerytury nie jest uzależnione od legitymowania się określonym stażem ubezpieczeniowym, co oznacza, że przy ustalaniu stażu niezbędnego do przyznania emerytury minimalnej, o której mowa w art. 87 ustawy uwzględnia się tylko ten okres pracy w gospodarstwie rolnym lub prowadzenia gospodarstwa, z który przyznano zwiększenie,
o którym mowa w powołanym wyżej art. 26a ustawy tj. okres, za który zostały odprowadzone składki na ubezpieczenie rolnicze.

Wynikająca z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm.) możliwość uwzględnienia w stażu składkowym okresów innych niż enumeratywnie wymienione w art. 6 tejże ustawy została uzależniona od kumulatywnego spełnienia dodatkowych przesłanek,
a mianowicie ograniczono ją do sytuacji, gdy okresy ustalone na podstawie art. 5 - 7 przedmiotowej ustawy są krótsze od stażu wymaganego do przyznania emerytury,
a zaliczalność okresów podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników, prowadzenia gospodarstwa rolnego lub pracy w tym gospodarstwie następuje jedynie w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego stażu. Przepis art. 10 ust. 3 powyższej ustawy emerytalno-rentowej koresponduje przy tym z art. 20 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r.
o ubezpieczeniu społecznym rolników
(t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 277 ze zm.), statuując zasadę niedopuszczalności podwójnego uwzględniania danego okresu, zarówno przy ustalaniu prawa do świadczenia z powszechnego ubezpieczenia emerytalnego i rentowego, jak i świadczeń
z ubezpieczenia społecznego rolników (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi
- III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 maja 2017 r. III AUa 659/16).

Reasumując, Sąd Okręgowy podkreślił, że przepis art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
pozwala zaliczyć jedynie brakującą część okresu ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki przypadającej przed dniem 1 stycznia 1983 r., jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

W przypadku odwołującego nie jest wymagany okres składkowy, a okres ten wpływa jedynie na wysokość świadczenia, a nie na samo prawo do emerytury.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji stwierdził, że brak jest podstaw
do zaliczenia do takich okresów wnioskowanego przez odwołującego się okresu pracy
w gospodarstwie rolnym rodziców, gdyż okres ten nie został wymieniony jako okres składkowy czy też nieskładkowy w art. 6 i 7 ustawy o emeryturach i rentach z FUS zawierających katalog takich okresów, a jest okresem uzupełniającym w rozumieniu art. 10 tejże ustawy, który ewentualnie mógłby mieć znaczenie dla ustalenia prawa do danego świadczenia. Odwołujący się prawo do świadczenia - emerytury ma już jednak przyznane.

Na marginesie Sąd Okręgowy wskazał, że nie kwestionuje, iż odwołujący świadczył pracę w gospodarstwie rolnym rodziców, jednakże jest to bez znaczenia na gruncie niniejszej sprawy.

W odniesieniu natomiast do możliwości przyznania rekompensaty, Sąd I instancji przytoczył, że zgodnie z treścią art. 21 ust. 1 ustawy o emeryturach pomostowych rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach, wynoszący co najmniej 15 lat. Przepis ust. 2 art. 21 ustawy o emeryturach pomostowych stanowi natomiast, że rekompensata nie przysługuje osobie, która nabyła prawo do emerytury na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W celu rozstrzygnięcia, czy odwołujący się jest uprawniony do rekompensaty
z art. 21 ustawy o emeryturach pomostowych konieczne było zatem ustalenie, czy legitymuje się on 15 letnim okresem pracy w szczególnych warunkach lub pracy w szczególnym charakterze w rozumieniu ustawy emerytalnej oraz czy nie nabył prawa do emerytury
na podstawie przepisów ustawy emerytalnej.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołujący się nie zdołał udowodnić, iż świadczył pracę wyłącznie w charakterze elektromontera tj. zgodnie z załącznikiem A do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze,
a ściślej w dziale II, tj. prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych, czemu przeczą zarówno dokumenty zgromadzone w aktach osobowych, jak i zeznania świadków jak i odwołującego się, który sam wskazywał na podobieństwo tychże czynności,
a nadto wskazał wprost, iż naprzemiennie wykonywał prace automatyka i elektromontera. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pierwsze uprawnienia elektromontera odwołujący się zdobył dopiero w 1980 roku, zaś angaż na powyższe stanowisko dopiero w 1985 roku. Nawet jeśliby przyjąć, iż odwołujący się stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę począwszy od uzyskania uprawnień w zakresie eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych, tj. od 19 marca 1980 roku, to i tak ten okres nie byłby wystarczający do spełnienia przesłanki piętnastoletniego okresu pracy w warunkach szczególnych.

Sąd I instancji wyjaśnił, że o ile praca elektromontera jest kwalifikowana
w rozporządzeniu jako zatrudnienie w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze, o tyle praca automatyka już nie. Z uwagi zatem na brak stałości i wykonywania tych czynności w pełnym wymiarze czasu pracy nie można było uznać okresu zatrudnienia
od 1 października 1977 roku do 31 grudnia 1985 roku w (...) Spółdzielni (...) w P. jako pracy w szczególnych warunkach lub pracy w szczególnym charakterze. Odwołujący się, poza pracą elektromontera, zajmował się również zadaniami automatyka, a nadto sporządzaniem grafików i planów oraz kontrolowaniem pracy
na poszczególnych wydziałach.

W świetle powyższych okoliczności Sąd Okręgowy doszedł do przekonania,
że zaskarżona decyzja jest prawidłowa, a odwołanie, jako bezzasadne, podlegało oddaleniu
na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony, zaskarżając go w całości i zarzucając:

1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U z 2017 r., poz. 1383
ze zm.) w związku z § 2 załącznika A dział II do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(Dz. U z 1983 r., Nr 8, poz. 43 ze zm.),
przez uznanie, że okres zatrudnienia wnioskodawcy od 1 października 1977 r. do 31 grudnia 1985 r. w (...) Spółdzielni (...) w P. nie może być zakwalifikowany, jako okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez niewłaściwą wykładnię przepisów prawa.

2. naruszenie prawa procesowego, poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkujące uznaniem przez Sąd, że okres zatrudnienia wnioskodawcy od 1 października 1977 r. do 31 grudnia 1985 r. w (...) Spółdzielni (...)
w P. nie może być zakwalifikowany, jako okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Wskazując na powyższe zarzuty ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu I instancji, poprzez uznanie, że praca w okresie od 1 października 1977 r. do 31 grudnia 1985 r. w (...) Spółdzielni (...) w P. jest pracą wykonywaną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze i przyznanie prawa do rekompensaty, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu apelacji wnioskodawca podniósł, że 1 października 1977 r. został zatrudniony na pełen etat jako mechanik aparatury automatycznej w Zakładzie (...) w P., który zajmował się produkcją mleka w proszku. Produkcja mleka odbywała się w systemie ciągłym tj. 24 godziny na dobę. Pracę wykonywał w systemie trzy zmianowym. Do jego obowiązków należało zapewnienie ciągłości pracy urządzeń elektroenergetycznych, w tym aparatury automatycznej m.in. sprężarek w chłodniach, silników, szaf sterowniczych ich, konserwacja i remont itp. Urządzenia te były wykorzystywane w zakładzie w procesie produkcyjnym. Po uzyskaniu dodatkowych kwalifikacji (uprawnień) w zakresie eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych, powierzono Wnioskodawcy stanowisko elektromontera i brygadzisty w dziale energetycznym. Generalnie zakres wykonywanych przez wnioskodawcę obowiązków nie zmienił się, poza dodatkowym pełnieniem nadzoru na pracami elektryków oraz wykonywaniem dodatkowych zadań związanych z nabytymi uprawnieniami. Wnioskodawca, w związku z awariami urządzeń w zakładzie był wzywany także na miejsce w celu ich usunięcia (mieszkał w niedalekiej odległości od miejsca pracy). Wykonywane
przez wnioskodawcę prace związane były z utrzymaniem w ciągłym ruchu urządzeń elektroenergetycznych w: kotłowni, chłodni, na produkcji (w tym pakowalni), oczyszczalni ścieków, pomieszczeń odbioru mleka, stacji transformatorowych, rozdzielni.

W związku z ustaniem stosunku pracy wnioskodawca otrzymał świadectwo pracy, które nie zawierało informacji o pracy w warunkach szczególnych, ponieważ nie było
w poprzednim stanie prawnym takiego obowiązku. W późniejszym okresie, tj. 17 sierpnia 1998 r. ubezpieczony otrzymał z (...) Spółdzielni (...) w likwidacji świadectwo pracy wraz z informacją o pracy w warunkach szczególnych w okresie
od 01.10.1977 r. do 31.12.1985 r. przy remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych na stanowisku elektromontera wymienionym w dziale Nr II wykazu stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze
, które to świadectwo przedstawił do wniosku o przyznanie emerytury.

W toku prowadzonego postępowania przez Sądem Okręgowym zostali przesłuchani świadkowie, R. U. i K. P., którzy pracowali w spornym okresie wraz z wnioskodawcą w (...) Spółdzielni (...) w P. i potwierdzili, że Wnioskodawca wykonywał czynności wskazane powyżej
w sposób ciągły oraz że zajmował się naprawą konserwacją i utrzymaniem w ciągłej eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i aparatury automatycznej.

Zdaniem wnioskodawcy stanowiska mechanika aparatury automatycznej nie należy utożsamiać z samym automatykiem. W zakładzie byli zatrudnieni pracownicy, którzy obsługiwali i kontrolowali przebieg pracy urządzeń automatycznych, natomiast wnioskodawca zatrudniony na stanowisku mechanika aparatury automatycznej
(w późniejszym okresie na stanowisku elektromontera) zajmował się ich remontem, konserwacją i utrzymaniem w ciągłej eksploatacji.

Stąd też, zdaniem wnioskodawcy, niezrozumiałym jest fakt nieuznania zeznań świadków, jak również samego wnioskodawcy jako wiarygodnych w przedmiotowej sprawie i tym samym potwierdzających wykonywanie pracy w warunkach szczególnych
w rozumieniu rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Zdaniem wnioskodawcy okoliczności i charakter jego pracy nie zostały
w wystarczającym stopniu poddane przez Sąd I instancji analizie i proste ich zanegowanie jako niewykonywanie pracy w warunkach szkodliwych lub w szczególnym charakterze
bez rzeczowych argumentów skutkuje naruszeniem przez Sąd I instancji przepisów art. 233
§ 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku i przyznaniem mu prawa do rekompensaty w formie dodatku do kapitału początkowego.

Przypomnieć można, że stosownie do treści art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 19 grudnia
2008 r. o emeryturach pomostowych
(j.t. Dz. U. z 2015 r. poz. 965 ze zm.) rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach
lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach
z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat. Przepis ust. 2 art. 21 cyt. ustawy stanowi natomiast,
że rekompensata nie przysługuje osobie, która nabyła prawo do emerytury na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W celu rozstrzygnięcia, czy W. S. jest uprawniony do rekompensaty
z art. 21 ustawy o emeryturach pomostowych konieczne było zatem ustalenie, czy legitymuje się on 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach lub pracy w szczególnym charakterze w rozumieniu ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz czy nie nabył prawa
do emerytury na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Druga z wyżej wymienionych przesłanek nie była przedmiotem kontrowersji między stronami niniejszego postępowania. Bezspornie bowiem ubezpieczony nie nabył prawa do świadczeń emerytalnych przyznanych z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Zaskarżoną decyzją z 4 czerwca
2017 r. ubezpieczonemu przyznano emeryturę w powszechnym wieku emerytalnym.

Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że na etapie postępowania apelacyjnego sporna pozostawała kwestia uznania okresu pracy W. S. w (...) Spółdzielni (...) w P. od 1 października 1977 r. do 31 grudnia 1985 r. za okres pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony nie kwestionował natomiast ustaleń i rozważań Sądu Okręgowego w pozostałym zakresie, w tym w szczególności co do okresu jego pracy w gospodarstwie rolnym rodziców.

Analizując przedmiotową kwestię Sąd Okręgowy przeprowadził co do zasady stosowne postępowanie dowodowe, które wymagało jednak pewnego uzupełnienia przez sąd Apelacyjny w trybie art. 382 k.p.c. Zauważyć zresztą trzeba, że warstwa faktyczna nie była przedmiotem kontrowersji. Sporna była natomiast subsumcja ustaleń faktycznych
pod odpowiednie normy prawa materialnego. Sąd Apelacyjny dokonał w tym zakresie oceny odmiennej zarówno od stanowiska zajętego przez Sąd I instancji, jak i od poglądu reprezentowanego przez pozwany organ.

Przypomnieć można, że Sąd Okręgowy ustalił, iż ubezpieczony zatrudniony był
w latach 1977 - 1985 w (...) Spółdzielni (...) w P.
- w początkowym okresie zatrudnienia - na stanowisku mechanika aparatury automatycznej,
a następnie - od 4 listopada 1982 r. na stanowisku elektromontera-brygadzisty. Sąd ustalił także, że od 19 marca 1980 r. wnioskodawca uzyskał uprawnienia do pracy przy eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych w zakresie prac warsztatowo konserwacyjno-remontowych. Od 1 grudnia 1985 r. został zatrudniony na stanowisku elektromontera. W ocenie Sądu Okręgowego odwołujący się nie zdołał udowodnić, iż w całym spornym okresie świadczył pracę wyłącznie w charakterze elektromontera, która została zakwalifikowana jako zatrudnienie w warunkach szczególnych, lecz zatrudnienie takie łączył z wykonywaniem obowiązków automatyka. Z uwagi zatem na brak wykonywania obowiązków elektromontera w pełnym wymiarze czasu pracy, Sąd I instancji nie uznał spornego okresu jako okresu pracy w szczególnych warunkach.

W ocenie Sądu Apelacyjnego praca ubezpieczonego mieściła się w wykazie prac
w warunkach szczególnych, jednak pod inną pozycją innego działu aniżeli rozważana
przez Sąd Okręgowy. Uszło uwadze Sądu I instancji, że pod poz. 25 działu XIV wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., wymieniona została bieżąca konserwacja agregatów i urządzeń oraz prace budowlano-montażowe i budowlano-remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie i to właśnie tego typu zatrudnienie ubezpieczony wykonywał w spornym okresie.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że bieżąca konserwacja agregatów i urządzeń
na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, objęte poz. 25 działu XIV wykazu A, to te czynności, które wykonywane są
w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki. Jeśli zatem czynności te wykonywane są w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na stanowisku pracy związanym z bieżącą konserwacją agregatów i urządzeń, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych
w rozporządzeniu. Łącznikiem pozwalającym na uznanie takich czynności za pracę
w szczególnych warunkach jest narażenie ubezpieczonego na czynniki istniejące
na stanowisku pracy w zakładzie ze szkodliwymi czynnikami.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, że w spornym okresie zatrudnienia W. S. wykonywał pracę odpowiadającą opisanym powyżej warunkom. Jak wynika z zeznań świadków oraz ubezpieczonego, wnioskodawca zajmował się bieżącą konserwacją agregatów i urządzeń, przebywając na oddziałach produkcyjnych będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane były prace w narażeniu
na warunki szczególe. Ubezpieczony zajmował się mianowicie naprawą urządzeń elektrycznych i automatycznych na oddziałach zajmujących się produkcją mleka w proszku. Należy przy tym zwrócić uwagę, że bez znaczenia jest, w jakim zakresie wnioskodawca naprawiał urządzenia elektryczne lub pneumatyczne, co stanowiło główną oś rozważań Sądu
I instancji. Prace objęte poz. 25 działu XIV wykazu A polegają bowiem na szeroko pojętej konserwacji i naprawie agregatów i urządzeń wszelkiego rodzaju. Świadek K. P. zeznał, że był zatrudniony jako elektryk, a ubezpieczony jako automatyk,
ale gdy chodziło o usunięcie awarii, to tak samo ubezpieczony wykonywał prace elektryka, jak świadek - prace automatyka. Prace wykonywano w rozdzielniach wysokiego i niskiego napięcia, przy instalacji ługowej, kwasowej, w kotłowni, oczyszczalni, także na produkcji,
na pakowni proszku, w stacji rozprowadzania po zakładzie środków odkażających, kwasów
i ługów. Także świadek R. U. potwierdził, że na oddziałach wykonywano zarówno pracę elektryka, jak i automatyka i w zasadzie nie było różnicy pomiędzy tymi pracami, a ubezpieczony pracował jako elektromonter i automatyk. Chodziło o utrzymanie ruchu zakładu. Również z zeznań ubezpieczonego wynikało, że co prawda formalnie najpierw zatrudniony był jako automatyk, a potem jako elektromonter, ale w rzeczywistości do jego obowiązków przez cały okres zatrudnienia należała konserwacja, naprawa i wymiana urządzeń elektroenergetycznych i automatyki.

Świadkowie stanowili wiarygodne osobowe źródło dowodowe dla Sądu, ponieważ pracowali w tym samym zakładzie pracy w okresach pokrywających się z zatrudnieniem tam ubezpieczonego. Świadkowie ci w wiarygodny sposób opisywali rodzaj i dokładne zadania, jakie wnioskodawca wykonywał w spornym okresie – nadto w ocenie Sądu mieli oni obiektywną możliwość posiadania wiedzy na temat rodzaju i charakteru pracy ubezpieczonego, pracując na podobnych stanowiskach pracy. W sposób całkowicie analogiczny świadkowie opisywali stanowisko pracy ubezpieczonego oraz wykonywane przez niego prace – której to pracy znali specyfikę, zakresy obowiązków i charakter wykonywanego zatrudnienia. Dlatego też w ocenie Sądu cenne dla sprawy były ich zeznania, potwierdzające, iż ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych polegające
na bieżącej konserwacja agregatów i urządzeń na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Co więcej, zeznania świadków oraz wnioskodawcy wskazują, że nazewnictwo użyte w dokumentach pracowniczych nie odpowiadała charakterowi pracy rzeczywiście przez ubezpieczonego wykonywanej, tzn. nie było tak, że przez pierwsze lata zatrudnienia ubezpieczony wykonywał wyłącznie prace automatyka, a następnie - tylko prace elektroenergetyczne.

Z uzupełniających zeznań wnioskodawcy złożonych w postępowaniu apelacyjnym wynikało z kolei, że ubezpieczony, dokonując napraw i konserwacji na wszystkich oddziałach spółdzielni mleczarskiej, narażony był na działanie tych samych czynników szkodliwych dla zdrowia, jak pracownicy produkcyjni. Na oddziałach zajmujących się stricte produkcją była to praca w zapyleniu, w chłodniach - praca w narażeniu na niskie temperatury i działanie amoniaku, a przy odbiorze mleka - praca w narażeniu na działanie kwasów. Także prace w kotłowni czy rozdzielniach napięcia wykonywane były w warunkach uznanych
za szczególne.

Sąd Apelacyjny doszedł zatem do przekonania, że sporne zatrudnienie W. S. odpowiadało pracom wymienionym pod poz. 25 działu XIV wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.,
tj. bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

Sąd Apelacyjny ustalił, że wnioskodawca wykonywał zatrudnienie w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez cały omawiany okres zatrudnienia w spółdzielni mleczarskiej - także wówczas, gdy był brygadzistą. Jak spójnie zeznali świadkowie i sam ubezpieczony był on bowiem tzw. brygadzistą pracującym. Nadzorował on podległych pracowników, przygotowywał też grafiki i karty pracy, ale poza tymi dodatkowymi obowiązkami wykonywał te same prace, co wcześniej.

Ubezpieczony wykazał zatem okres pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS wynoszący co najmniej 15 lat. Suma okresu uznanego przez pozwany organ, wynoszącego 8 lat, 4 miesiące i 1 dzień oraz okresu zatrudnienia od 1 października 1977 r. do 31 grudnia 1985 r., wynoszącego 8 lat i 3 miesiące to bowiem 16 lat, 7 miesięcy i 1 dzień.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i przytoczonych powyżej norm prawa materialnego zmienił zaskarżony wyrok i przyznał ubezpieczonemu prawo do rekompensaty w formie dodatku do kapitału początkowego od 4 czerwca 2017 r., jak w punkcie 1 wyroku.

W punkcie 2 wyroku Sąd Apelacyjny nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Wydanie przez organ rentowy niezgodnej z prawem decyzji odmawiającej wypłaty świadczenia
w sytuacji, gdy było możliwe wydanie decyzji zgodnej z prawem, w szczególności,
gdy ubezpieczony wykazał wszystkie przesłanki świadczenia oznacza, że opóźnienie
w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność, choćby nie można było mu zarzucić niestaranności w wykładni
i zastosowaniu prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2005 r., sygn. akt I UK 159/04, OSNP nr 19/2005, poz. 308). Wydanie jednak błędnej decyzji w sytuacji, gdy organ rentowy nie dysponował wystarczającym materiałem dowodowym pozwalającym na ustalenie prawa wnioskodawcy do żądanego świadczenia, nie skutkuje obciążeniem organu odpowiedzialnością z tego tytułu. Skoro zatem w niniejszej sprawie do ustalenia prawa wnioskodawcy do rekompensaty doszło dopiero na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania sądowego, w tym z zeznań świadków, czyli dowodu niedopuszczalnego na etapie postępowania administracyjnego, Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do stwierdzenia odpowiedzialności pozwanego organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, o czym orzekł na podstawie art. 118 ust. la ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych a contrario.

W punkcie 3 wyroku Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego na rzecz W. S. kwotę 30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, działając w oparciu o art. 36 ustawy
z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(j.t. Dz. U. z 2018 r.,
poz. 300 ze zm.).

SSA Grażyna Czyżak SSA Daria Stanek SSA Alicja Podlewska