Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII C 705/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Asesor sądowy Justyna Stelmach

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Górniak

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2021 w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P. (1) i K. G.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 10.393 zł

1.  zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów M. P. (1) i K. G. kwotę 9.902,38 zł (dziewięć tysięcy dziewięćset dwa złote trzydzieści osiem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:

a)  9.533,38 zł (dziewięć tysięcy pięćset trzydzieści trzy złote trzydzieści osiem groszy) od dnia 24 kwietnia 2020 roku do dnia zapłaty;

b)  369 zł (trzysta sześćdziesiąt dziewięć złotych) od dnia 22 lipca 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 5.365 zł (pięć tysięcy trzysta sześćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

4.  zwraca ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi na rzecz powodów kwotę 102 (sto dwa) złote tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki;

5.  obciąża stronę pozwaną obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwoty 45,44 zł (czterdzieści pięć złotych czterdzieści cztery grosze) tytułem nieuiszczonych wydatków, przy czym kwotę tę nakazuje pobrać z zaliczki uiszczonej przez stronę pozwaną w dniu 11 marca 2021 roku;

6.  zwraca ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi na rzecz strony pozwanej kwotę 354,56 zł (trzysta pięćdziesiąt cztery złote pięćdziesiąt sześć groszy).

Sygn. akt VIII C 705/20

UZASADNIENIE

W dniu 24 kwietnia 2020 roku powodowie M. P. (1) i K. G., reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, wytoczyli przeciwko (...).U. S.A., powództwo o zapłatę kwoty 10.024 zł tytułem częściowego odszkodowania za kradzież pojazdu oraz 369 zł tytułem zwrotu kosztów sporządzenia wyceny rynkowej wartości pojazdu, obie kwoty z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, ponadto wnieśli o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik wskazał, iż 19 marca 2017 roku doszło do kradzieży samochodu marki P. o nr rej. (...) stanowiącego własność J. D.. W dacie zdarzenia poszkodowaną łączyła z pozwanym umowa ubezpieczenia AC. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność i dokonał wypłaty odszkodowania w kwocie 48.200 zł. W dniu 11 września 2017 roku poszkodowana w drodze umowy cesji zbyła na rzecz powodów roszczenie z tytułu przedmiotowej szkody. Po nabyciu wierzytelności powodowie zlecili wydanie prywatnej ekspertyzy, na gruncie której wartość rynkowa samochodu P. została określona na kwotę 58.300 zł. Z powyższego tytułu powodowie ponieśli wydatek w wysokości 369 zł. Pełnomocnik wskazał ponadto, że na dochodzoną kwotę 10.024 zł składają się: uzupełniające odszkodowanie – 8.200 zł oraz odsetki od tej kwoty naliczone za okres od dnia 8 lipca 2017 roku do dnia 20 kwietnia 2020 roku – 1.824 zł.

(pozew k. 4-7)

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pełnomocnik wyjaśnił, że pozwany ustalił wartość pojazdu na datę szkody w systemie (...)Ekspert, uwzględniając warunki OWU AC. Wypłacone świadczenie, niezależnie od wybranego wariantu ubezpieczenia, nie mogło być przy tym wyższe od sumy ubezpieczenia ustalonej przy zawieraniu umowy ubezpieczenia. Na gruncie przedmiotowej umowy wybrana została zmienna suma ubezpieczenia, a zakres ubezpieczenia nie obejmował wyposażenia dodatkowego. Poszkodowanej wypłacono kwotę 47.142,12 zł stanowiącą różnicę pomiędzy ustaloną wartością szkody (48.200 zł) a wartością nieuiszczonych składek. Odnosząc się do kalkulacji powodów pełnomocnik podniósł, że bezzasadnie zastosowano w niej dodatnią korektę za wyposażenie dodatkowe (4.049 zł), dodatnią korektę za przebieg, a także zaniżono ujemną korektę z tytułu przeniesienia kierownicy (powinno być minus 20%). Jednocześnie pełnomocnik zanegował roszczenie z tytułu zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy.

(odpowiedź na pozew k. 47-49)

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.

(protokół rozprawy k. 123-123v., k. 154-154v., k. 172-172v., k. 184-186)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. D. była właścicielką samochodu marki P. (...), rocznik 2014, o nr rej. (...). Samochód ten został sprowadzony do Polski z Wielkiej Brytanii w 2016 roku i zarejestrowany w Polsce w grudniu 2016 roku.

Powódka zawarła z pozwanym (...).U. Spółką Akcyjną z (...) w W. umowę ubezpieczenia pojazdu, o którym mowa wyżej, m.in. w zakresie AC, wybierając wariant ubezpieczenia warsztat. Umowa przewidywała naprawę przy użyciu części oryginalnych oraz franszyzę redukcyjną w wysokości 500 zł. Suma ubezpieczenia była zmienna, przy czym wartość pojazdu na datę zawarcia umowy określona wg (...) wynosiła 62.100 zł. Całkowity przebieg pojazdu wynosił na datę zawarcia umowy 36000 km. Ochrona ubezpieczeniowa przypadała na okres od dnia 22 grudnia 2016 roku do dnia 21 grudnia 2017 roku. Zawarcie umowy zostało potwierdzone wystawieniem polisy numer (...).

Zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczeń komunikacyjnych (OWU), suma ubezpieczenia to wskazana w dokumencie ubezpieczenia kwota stanowiąca górną granicę odpowiedzialności (...) w każdej szkodzie, ustalona odrębnie dla: pojazdu, wyposażenia dodatkowego, fotelików służących do przewozu dzieci, bagażu podręcznego (pkt III ppkt 22), przy czym suma ubezpieczenia pojazdu odpowiadała jego wartości określonej przy zawieraniu umowy (pkt VII ppkt 2). Wyposażenie dodatkowe zostało określone, jako urządzenia lub osprzęt pojazdu, które nie jest montowane przez producenta w warunkach montażu fabrycznego lub generalnego importera pojazdu do RP, zamontowane w nim na stałe i możliwe do demontażu wyłącznie przy użyciu narzędzi (pkt III ppkt 28). Pozwany ustalał wysokość składki ubezpieczeniowej m.in. w zależności od wybranego przez ubezpieczającego zakresu, wariantu i opcji ubezpieczenia, z uwzględnieniem parametrów, o które ubezpieczający był pytany w trakcie wypełniania wniosku ubezpieczeniowego, według wartości pojazdu ustalonej na dzień złożenia wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia (pkt XIV ppkt 1). Wartość pojazdu przyjmowanego do ubezpieczenia była ustalana przez (...), w porozumieniu z ubezpieczającym, na podstawie podanych przez ubezpieczającego informacji oraz danych zawartych w systemie (...)Ekspert, z uwzględnieniem podatku VAT (pkt XIII ppkt 1).

W przypadku szkody całkowitej lub kradzieży, przy wyborze przez ubezpieczającego opcji zmienna suma ubezpieczenia, kwotę odszkodowania stanowiła określona w oparciu o katalog (...)Ekspert kwota odpowiadająca wartości ubezpieczonego pojazdu w dniu szkody w stanie sprzed szkody, przy czym jeśli wartość pojazdu przyjmowanego do ubezpieczenia była podwyższona na wniosek ubezpieczającego, fakt ten był uwzględniany przy wycenie. Niezależnie od wybranego przez ubezpieczającego wariantu ubezpieczenia, w przypadku szkody całkowitej lub kradzieży pojazdu kwota odszkodowania nie mogła być wyższa niż suma ubezpieczenia pojazdu ustalona przy zawarciu umowy ubezpieczenia (pkt XXIII ppkt 1 i 2).

(polisa k. 18-18v., OWU AC k. 25-27v., wydruk ze strony internetowej k. 28-28v., wydruk k. 161, z akt szkody: umowa sprzedaży; okoliczności bezsporne)

W dniu 19 marca 2017 roku należący do J. D. samochód, o którym mowa wyżej, został skradziony. Poszkodowana zgłosiła kradzież na policję tego samego dnia.

Postanowieniem z dnia 31 maja 2017 roku umorzono dochodzenie w sprawie kradzieży samochodu marki P. o nr rej. (...) z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa.

Decyzją z dnia 8 czerwca 2017 roku przedmiotowy pojazd został wyrejestrowany.

(z akt szkody: pismo z KP w C., postanowienie o umorzeniu dochodzenia; decyzja o wyrejestrowaniu pojazdu; okoliczności bezsporne)

Po zgłoszeniu szkody pozwanemu wdrożył on postępowanie likwidacyjne. Umową z dnia 3 kwietnia 2017 roku J. D. przeniosła na ubezpieczyciela własność skradzionego pojazdu.

Decyzją z dnia 29 czerwca 2017 roku pozwany poinformował J. D. o ustaleniu wartości szkody na poziomie 48.200 zł oraz o wypłacie odszkodowania w wysokości 47.142,12 zł, która uwzględniała wysokość nieopłaconej wymagalnej składki (1.057,88 zł) zgodnie z zapisami OWU AC. Podstawę określenia wartości pojazdu w dacie szkody stanowiła wycena w systemie (...). Na jej gruncie pozwany przyjął: wartość bazową pojazdu – 58.300 zł, korektę za wyposażenie dodatkowe – 5.148 zł, ujemną korektę za pierwszą rejestrację – 429 zł, ujemną korektę za indywidualny zakup za granicą – 2.205 zł oraz ujemną korektę za dostosowanie pojazdu do ruchu prawostronnego – 12.603 zł.

(decyzja k. 20, wycena k.21-21v., z akt szkody: druk zgłoszenia szkody kradzieżowej, umowa przeniesienia praw własności do pojazdu; okoliczności bezsporne)

W dniu 11 września 2017 roku J. D. przeniosła na rzecz powodów K. G. i M. P. (2) prawo do dalszej części odszkodowania przysługującego jej od pozwanego z tytuły szkody z dnia 19 marca 2017 roku.

Po nabyciu wierzytelności powodowie zlecili sporządzenie prywatnej wyceny, celem ustalenia rynkowej wartości samochodu marki P. na datę szkody. W wycenie tej rzeczoznawca przyjął następujące wartości: wartość bazowa – 58.300 zł, korekta za wyposażenie dodatkowe – 4.049 zł, ujemna korekta za pierwszą rejestrację – 429 zł, korekta za przebieg – 2.879 zł, ujemna korekta za przeniesienie kierownicę na lewą stronę – 6.479 zł. Wartość rynkowa pojazdu wyniosła 58.300 zł.

Z powyższego tytułu powodowie ponieśli wydatek w kwocie 369 zł.

(umowa cesji k. 15, faktura k. 16, wycena k. 22-24)

Wartość samochodu marki P. na datę zawarcia umowy ubezpieczenia wynosiła 49.400 zł, zaś na datę kradzieży wynosiła 47.600 zł. Wartość pojazdu skradzionego została ustalona przy uwzględnieniu: wartości bazowej – 58.300 zł, korekty za wyposażenie dodatkowe – 4.335 zł, ujemnej korekty za pierwszą rejestrację – 429 zł, ujemnej korekty za indywidualny zakup za granicą z UE (3,5%) – 2.177 zł, ujemnej korekty za modyfikację obejmującą przeniesienie kierownicy na lewą stronę (20%) – 12.441 zł.

Po numerze VIN przedmiotowego pojazdu możliwe było jego zidentyfikowanie, łącznie z jego wyposażeniem oraz weryfikacją, do jakiego ruchu był przeznaczony.

Dla przebiegu pojazdu 36000 km korekta za przebieg mogłaby wynieść 3.000 zł.

(pisemna opinia biegłego sądowego k. 65-68, pisemna uzupełniająca opinia biegłego sądowego k. 132-136, ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 22 października 2021 roku)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwości ani rzetelności ich sporządzenia nie kwestionowała żadna ze stron. Za podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął ponadto dowód z opinii biegłego sądowego P. J.. Opinia ta była rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. Wprawdzie, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia, Sąd nie podzielił wszystkich wniosków zawartych w opinii, to jednak sam ten fakt nie wpływa na jej wiarygodność, a wynika jedynie z dokonania innej oceny prawnej problemu będącego przedmiotem opinii.

Na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku Sąd pominął wniosek strony dowodowej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego. Przypomnienia wymaga, że opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (postanowienie SN z dnia 7 października 2000 roku, I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64; wyrok SN z dnia 15 listopada 2002 roku, V CKN 1354/00, LEX). Podkreślenia wymaga przy tym, że jak jednolicie przyjmuje się w judykaturze, to od uznania sądu zależy czy w sprawie istnieją wątpliwości, których opinia biegłego nie wyjaśniła, co prowadzić powinno do uzupełnienia opinii. Przepis art. 286 k.p.c. nie przewiduje bowiem obowiązku zlecenia biegłemu uzupełnienia opinii bądź dopuszczenia dowodu z dodatkowych opinii w każdym wypadku, a jedynie „w razie potrzeby”. Chodzi tu o potrzebę podyktowaną rzeczową i umotywowaną krytyką opinii dotychczasowej, nasuwającą wątpliwości co do trafności zawartych w niej konkluzji. Nie jest zatem uzasadniony wniosek strony o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, jeżeli w przekonaniu sądu opinia wyznaczonego biegłego jest na tyle kategoryczna i przekonująca, że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. (por. m.in. postanowienie SN z dnia 21 stycznia 2021 roku, (...) 49/21, L.; postanowienie SN z dnia 16 maja 2019 roku, I UK 229/18, L.). Potrzeba powołania kolejnego biegłego powinna być więc podyktowana okolicznościami sprawy, stosownie do treści art. 286 k.p.c., a nie wynikać z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Uzasadnieniem dla takiej decyzji procesowej winny być należycie umotywowane zarzuty wskazujące niekompletność, nielogiczność i niespójność opinii (por. m.in. wyrok SA w Szczecinie z dnia 23 maja 2019 roku, I ACa 653/18, L.; wyrok SA w Lublinie z dnia 8 maja 2019 roku, III AUa 73/19, L.; wyrok SA w Warszawie z dnia 9 kwietnia 2019 roku, V ACa 147/18, L.). Innymi słowy to sąd musi powziąć wątpliwości – czy to sam, czy na skutek stanowisk wyrażonych w toku postępowania przez strony – że dotychczasowa opinia nie została sporządzona w sposób prawidłowy, a zatem wymaga wyjaśnień lub uzupełnienia. Jeżeli sąd takich wątpliwości nie ma – czyli uznaje wydaną opinię za w pełni wiarygodną i miarodajną – nie ma obowiązku powoływania kolejnych biegłych tak długo, aż któryś z nich wyda opinię zgodną z oczekiwaniami strony (por. postanowienie SN z dnia 19 grudnia 2018 roku, I PK 267/17, L.). W rozpoznawanej sprawie zaś opinia biegłego sądowego P. J. była jasna i kompletna, w pełni odnosiła się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą przy tym wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a jednocześnie opinia została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie - z punktu widzenia zasad wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania - analizy przez biegłego zagadnień będących jej przedmiotem.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w przeważającej części.

W niniejszej sprawie znajdują zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o umowie ubezpieczenia (art. 805 i następne k.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie szkody) oraz postanowienia zawartej przez strony umowy ubezpieczenia autocasco wraz z ogólnymi warunkami ubezpieczenia.

W myśl przepisu art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Przy ubezpieczeniu majątkowym świadczenie zakładu ubezpieczeń polega w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku (art. 805 § 2 k.c.). Zgodnie z przepisem art. 812 § 1 i 2 k.c., przed zawarciem umowy ubezpieczenia zakład ubezpieczeń obowiązany jest doręczyć ubezpieczającemu tekst ogólnych warunków ubezpieczenia, które określają m.in. sposób ustalania wysokości szkody oraz warunki wypłaty odszkodowania.

W przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia z dnia 19 marca 2017 roku, w wyniku którego doszło do kradzieży samochodu marki P. (...) o nr rej. (...), stanowiącego własność J. D., jak również okoliczność, iż w jego dacie poszkodowana posiadała ubezpieczenie autocasco, w tym od kradzieży, w pozwanym Towarzystwie (...).

Osią sporu w niniejszej sprawie była wysokość dochodzonego roszczenia z tytułu odszkodowania.

Nie powielając ustaleń faktycznych przypomnienia wymaga, że w myśl postanowień OWU AC, w przypadku kradzieży, jeśli w umowie została wybrana zmienna suma ubezpieczenia, kwotę odszkodowania stanowiła określona w oparciu o katalog (...)Ekspert kwota odpowiadająca wartości ubezpieczonego pojazdu w dniu szkody w stanie sprzed szkody. Wysokość odszkodowania nie mogła przekroczyć sumy ubezpieczenia z dnia zawarcia umowy. Suma ubezpieczenia odpowiadała zaś wartości pojazdu określonej przy zawieraniu umowy ubezpieczenia. Ta z kolei była ustalana przez (...), w porozumieniu z ubezpieczającym, na podstawie podanych przez ubezpieczającego informacji oraz danych zawartych w systemie (...)Ekspert, z uwzględnieniem podatku VAT. Przypomnieć należy również, że ustalona w polisie wartość pojazdu stanowiła jeden z czynników mających wpływ na wysokość składki ubezpieczeniowej. W świetle postanowień OWU nie budzi zatem wątpliwości, że to nie suma ubezpieczenia oznaczona w umowie wyznaczała wartość odszkodowania, a wartość pojazdu oznaczona na datę szkody. Pamiętać również należy, że na mocy umowy ubezpieczenia ubezpieczyciel jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania, nie zaś sumy ubezpieczenia, która w myśl art. 824 § 1 k.c. (a także postanowień OWU) stanowi wyłącznie górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela.

W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości, że wartość bazowa samochodu marki P. na datę szkody wynosiła 58.300 zł, którą to kwotę zgodnie przyjęły strony, jak również biegły sądowy. Kwestię sporną stanowiły korekty przyjęte na gruncie złożonych w poczet materiału dowodowego wycen oraz przez biegłego, a także ich wartość. Korekty te dotyczyły: wyposażenia dodatkowego, przebiegu, modyfikacji pojazdu obejmującej przeniesienie kierownicy na lewą stroną oraz indywidualnego zakupu za granicą. Ujemna korekta za pierwszą rejestrację (429 zł) nie była między stronami sporna.

Odnosząc się do dodatniej korekty z tytułu wyposażenia dodatkowego, kwestionowanej przez pozwanego, odwołać się należy do definicji wyposażenia dodatkowego zawartej w OWU, zgodnie z którą zostało ono określone, jako urządzenia lub osprzęt pojazdu, które nie jest montowane przez producenta w warunkach montażu fabrycznego lub generalnego importera pojazdu do RP, zamontowane w nim na stałe i możliwe do demontażu wyłącznie przy użyciu narzędzi. W niniejszej sprawie oczywiste zaś jest, jak również wynika to wprost z opinii biegłego sądowego, że przyjęta przez biegłego korekta została naliczona z tytułu wyposażenia fabrycznego (autoalarm, dach panoramiczny, lakier metalizowany, pakiet look, system nawigacji satelitarnej), w które został doposażony model bazowy pojazdu opuszczający fabrykę. E. wyposażenie to nie może być postrzegane, jako wyposażenie dodatkowe w rozumieniu OWU AC. Znamienne jest, że sam pozwany na gruncie sporządzonej przez siebie wyceny (k. 21-21v.) uwzględnił korektę z tytułu wyposażenia dodatkowego (!!!) i to na poziomie 5.148 zł, a więc wyższym od korekty przyjętej przez biegłego (4.335 zł).

W ocenie Sądu zasadne było również uwzględnienie ujemnej korekty z tytułu indywidualnego zakupu za granicą w wysokości 3,5%, tj. 2.177 zł. Wyjaśnienia wymaga, że wbrew stanowisku powodów, korekta ta nie została naliczona za import prywatny, odnośnie której brak było podstaw i która nie została naliczona ani przez biegłego, ani przez pozwanego, a dotyczyła prywatnego sprowadzenia pojazdu do Polski, co wiąże się z dużym ryzykiem określenia wiarygodnego stanu auta oraz jego pochodzenia. Co istotne korekta ta została automatycznie przypisana przez program (...)Ekspert, a więc program służący do ustalenia wartości pojazdu. Podkreślenia wymaga, że automatyka w/w programu oparta jest na instrukcji określania wartości pojazdów załączonej przez pełnomocnika powodów na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku. Finalnie zwrócić należy uwagę, że zgodnie z rzeczoną instrukcją, korekta ta nie powinna przekraczać 3-letniego okresu użytkowania w Polsce liczonego od daty zarejestrowania, zaś w sprawie niesporne jest, że pojazd P. został zarejestrowany w Polsce w grudniu 2016 roku, a kradzież nastąpiła 3 miesiące później, a zatem przesłanka dotycząca okresu użytkowania została spełniona.

Wbrew stanowisku biegłego Sąd uznał natomiast, że w sprawie winna znaleźć zastosowanie dodatnia korekta za przebieg. W świetle zebranego materiału dowodowego niesporne jest, że w dacie zawierania umowy ubezpieczenia jej strony zgodnie przyjęły, że przebieg pojazdu wynosi 36000 km, która to wartość została wpisana w treść umowy, a nadto widnieje na wydruku z k. 161 złożonym przez stronę pozwaną. Przebieg ten, co przyznał biegły sądowy w ustnej opinii uzupełniającej, jest niewielki, poniżej przebiegu normatywnego, i uzasadniałby korektę w wysokości ok. 3.000 zł. Nie budzi przy tym najmniejszej wątpliwości i nie wymaga wiedzy specjalistycznej stwierdzenie, że przebieg pojazdu determinuje w dużym stopniu jego wartość, wskazuje bowiem na poziom eksploatacji tegoż. Równie oczywiste jest, jak też wynika to wprost z postanowień OWU AC, że wartość pojazdu ma wpływ na wysokość składki za ubezpieczenie. Skoro więc strony umowy ubezpieczenia przyjęły, że samochód marki P. ma przebieg (...) i ustaliły jego wartość na potrzeby zawieranej umowy, a następnie w oparciu m.in. o te dane określona została składka za ubezpieczenie, którą poszkodowana uiściła, to obecnie brak jest podstaw, aby odgórnie kwestionować te ustalenia. Wyjaśnienia wymaga, że strona pozwana nawet nie starała się wykazać, że naliczona przez powodów korekta z tytułu przebiegu jest niezasadna. W myśl zaś treści przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. Reguła ta znajduje również swój procesowy odpowiednik w treści art. 232 k.p.c., w świetle którego to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W ocenie Sądu na gruncie niniejszej sprawy powodowie wykazali zasadność omawianej korekty, wynikała ona bowiem z przebiegu pojazdu, który pozwany, będący profesjonalistą, dysponujący stosowną kadrą, uznał w umowie ubezpieczenia. Korekta ta została przy tym wyliczona w systemie (...)Ekspert, a więc służącym do określenia wartości skradzionego pojazdu, a jej wartość (2.879 zł) jest zbliżona do wartości wskazanej przez biegłego sądowego (ok. 3.000 zł). W takim stanie rzeczy to pozwanego obciążała powinność udowodnienia, że pojazd marki P. miał w istocie inny przebieg, wyższy, aniżeli wynikający ze wskazań drogomierza, co czyniłoby korektę z tego tytułu niezasadną. O czym była już mowa, powinności tej pozwany nie sprostał. Dlatego też Sąd uwzględnił korektę za przebieg w wysokości wynikającej ze złożonej przez powodów wyceny.

Do omówienia pozostała ujemna korekta z tytułu dostosowania przedmiotowego pojazdu do ruchu prawostronnego. Sama konieczność zastosowania tej korekty nie była między stronami sporna, a strony nie zgadzały się wyłącznie co do jej wysokości. Według powodów korekta ta winna wynosić minus 10%, co jest minimalną wartością przewidzianą w systemie eksperckim. Pozwany przyjął tę korektę na poziomie minus 20% bez uzasadnienia jednak swojego stanowiska. Taki sam poziom przyjął biegły sądowy argumentując to w ten sposób, że 20% stanowi średnią z systemu eksperckiego i wobec braku dokumentacji dotyczącej przeróbki, a tym samym braku możliwości oceny jej fachowości, jest korektą zasadną. Zdaniem Sądu z taką oceną nie można się jednak zgodzić. Ponownie należy odwołać się do wartości pojazdu marki P. ustalonej na gruncie umowy ubezpieczenia, mającej istotny wpływ na wysokość składki ubezpieczeniowej. Wartość ta została ustalona nie tylko w oparciu o dane podane przez ubezpieczającego, ale także na podstawie wyceny w systemie (...)Ekspert. Pozwany musiał także dysponować nr VIN pojazdu, który, co wynika z opinii biegłego, pozwala na identyfikację pojazdu, jego wyposażenia oraz weryfikację, do jakiego ruchu jest przeznaczony. Innymi słowy pozwany, który co wymaga powtórzenia, jest profesjonalistą na rynku usług ubezpieczeniowych i dysponuje odpowiednimi narzędziami, który umożliwiają ustalenie rzeczywistej wartości pojazdu, miał realną możliwość przeprowadzenia oględzin pojazdu oraz sprawdzenia, że ubezpieczane auto pochodzi z Wielkiej Brytanii i zostało dostosowane do ruchu prawostronnego. Zdaniem Sądu irrelewantne znaczenie ma przy tym stwierdzenie biegłego, że dla agentów firm ubezpieczeniowych ważna jest kwota (w domyśle wysokość składki), ubezpieczony nie może bowiem ponosić negatywnych skutków tego, że reprezentująca ubezpieczyciela osoba wykonuje swoje czynności nierzetelnie kierując się wyłącznie wizją zysku. Ubezpieczający zawierając umowę ubezpieczenia działa w zaufaniu do profesjonalisty, że ten działając z należytą starannością wynikającą z przedmiotu jego działalności, oceniając przyjęte na siebie ryzyko dokonuje weryfikacji przedmiotu ubezpieczenia co do jego stanu i wartości. Co istotne w sprawie nie zostało w ogóle wykazane, czy też choćby podnoszone, że zawierając umowę ubezpieczenia J. D. zataiła przed agentem ubezpieczeniowym jakiekolwiek informacje związane z ubezpieczanym pojazdem, mogące mieć wpływ na jego wartość. W konsekwencji wszelkie twierdzenia biegłego w tym zakresie postrzegać należy w kategorii wyłącznie supozycji. Przypomnienia wymaga w tym miejscu, że zgodnie z art. 33 ust. 1 i 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (t.j. Dz.U. 2019, poz. 381), zakład ubezpieczeń ustala wysokość składek ubezpieczeniowych po dokonaniu oceny ryzyka ubezpieczeniowego; Składkę ubezpieczeniową ustala się w wysokości, która zapewnia co najmniej wykonanie wszystkich zobowiązań z umów ubezpieczenia i pokrycie kosztów wykonywania działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń. I wprawdzie ubezpieczający jest obowiązany podać do wiadomości ubezpieczyciela wszystkie znane sobie okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach (art. 815 § 1 k.c.), to na ubezpieczycielu spoczywa obowiązek określenia wartości pojazdu zgodnie z OWU, przy dołożeniu staranności właściwej profesjonalistom (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2014 roku, III CSK 302/13, Biul. SN 2014, Nr 12 oraz z dnia 15 maja 2015 roku, V CSK 470/14, LEX). Negatywnych skutków niestarannej czy powierzchownej oceny i zawyżenia stałej wartości pojazdu nie może przerzucać na ubezpieczonego. Skoro to ubezpieczyciel dokonuje wyceny, a następnie pobiera składkę od poczynionych w tym zakresie ustaleń, to brak jest podstaw, aby wycenę tę, poczynioną zgodnie z zapisami OWU samego ubezpieczyciela, później zmieniać powołując się na to, że w dacie pierwotnej wyceny nie wszystkie informacje dotyczące pojazdu zostały zebrane/wzięte pod uwagę. Dlatego też, wobec braku jakichkolwiek dowodów świadczących o tym, że dostosowanie pojazdu do ruchu prawostronnego zostało przeprowadzone nieprawidłowo, przy użyciu elementów nieznanej jakości, Sąd uznał, że ujemna korekta z tego tytułu winna wynieść 10% (tj. 6.220,50 zł), nie zaś 20% jak przyjął biegły sądowy. Powtórzenia wymaga, że biegły dokonując ustaleń w tym zakresie przyjął wartość uśrednioną, nie opierał się natomiast na dowodach, które pozwoliłyby mu ocenić jakość wykonanej przeróbki.

W świetle poczynionych rozważań Sąd uznał, że wartość rynkowa samochodu P. w dacie kradzieży wynosiła po zaokrągleniu 57.700 zł. Od tej kwoty należało odjąć przyznane odszkodowanie (48.200 zł), nieuiszczoną część składki za ubezpieczenie (1.057,88 zł) oraz uwzględnioną w polisie franszyzę redukcyjną (500 zł), co daje kwotę 7.942,12 zł uzupełniającego odszkodowania. Wartość tę należało powiększyć o skapitalizowane odsetki za okres od dnia 8 lipca 2017 roku (31-szy dzień po dacie sporządzenia wyceny przez pozwanego) do dnia 20 kwietnia 2020 roku w wysokości 1.591,26 zł.

W przedmiotowej sprawie powodowie dochodzili także zapłaty kwoty 369 zł tytułem poniesionych kosztów związanych ze zleceniem prywatnej ekspertyzy, które to żądanie Sąd uznał za zasadne. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 31 stycznia 2013 roku (I ACa 1011/12, L.; por. także uchwała SN z dnia 18 maja 2004 roku, III CZP 24/04, OSNC 2005/7-8/117), odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia majątkowego może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy. Pojęcie szkody ubezpieczeniowej jest tożsame z pojęciem szkody zawartym w art. 361 k.c. W skład takiej szkody wchodzą wydatki i koszty związane ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione. W niniejszej sprawie nie może budzić wątpliwości, że zlecenie przez powodów wykonania prywatnej ekspertyzy jawiło się jako w pełni zasadne, kosztorys sporządzony przez pozwanego był bowiem znacznie zaniżony. Co oczywiste pozwany ubezpieczyciel, jako profesjonalista, miał realną możliwość właściwej wyceny zgłoszonej szkody. Wreszcie za niesporne uznać należy, że powodom, jako nabywcy wierzytelności przysługiwał zwrot uzasadnionych kosztów ekspertyzy zleconej osobie trzeciej skoro jej sporządzenie było w okolicznościach niniejszej sprawy niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania (por. m.in. uchwała (7) SN z dnia 29 maja 2019 roku, III CZP 68/18, Biul. SN 2019/5; uchwała (7) SN z dnia 2 września 2019 roku, III CZP 99/18, MoP (...)).

Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 9.902,38 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 9.533,38 zł od dnia 24 kwietnia 2020 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 369 zł od dnia 22 lipca 2020 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociaż by opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Powodowie wygrali spór niemal w całości ulegając jedynie w zakresie niecałych 5% żądania, dlatego też byli uprawnieni żądać zwrotu kosztów procesu w pełnej wysokości. Koszty te obejmowały: opłatę sądową od pozwu – 750 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej – 3.600 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł oraz wykorzystaną zaliczkę na poczet biegłego sądowego – 998 zł.

Mając na uwadze powyższe należało zasądzić od pozwanego na rzecz powodów kwotę 5.365 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi od pozwanego kwotę 45,44 zł, tytułem nieuiszczonych wydatków, którą to kwotę nakazał pobrać z uiszczonej przez pozwanego zaliczki. Ponadto Sąd nakazał zwrócić z funduszy Skarbu Państwa: na rzecz powodów kwotę 102 zł, na rzecz pozwanego kwotę 345,56 zł.

Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.