Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Pa 33/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

29 grudnia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: sędzia Sławomir Matusiak

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Wawrzyniak

po rozpoznaniu na rozprawie 29 grudnia 2021 roku w Sieradzu

sprawy K. K.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w Z.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli - Sądu Pracy

z dnia 2 sierpnia 2021 roku sygn. akt IV P 27/21

oddala apelację.

Sygn.akt IV Pa 33/21

UZASADNIENIE

W pozwie, wniesionym do Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli – Sądu Pracy w dniu 29 kwietnia 2021 r., powód K. K. wniósł o przywrócenie go do pracy w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na dotychczasowych warunkach.

Uzasadniając żądanie powód wskazał, iż rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia nie było uzasadnione. K. K. podał, iż niestawienie się do pracy nie było wynikiem jego własnej woli, ale bezprawnego działania organów prowadzących postępowanie przygotowawcze i stosujących wobec niego tymczasowe aresztowanie.

Pozwany (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie w całości.

Pozwany nadmienił, iż powód, bądź członkowie jego rodziny, bądź sąd, nie zawiadomili pracodawcy o fakcie zastosowania tymczasowego aresztowania. W konsekwencji pracodawca uznał nieobecność zatrudnionego za nieusprawiedliwioną i rozwiązał stosunek pracy w trybie dyscyplinarnym.

Wyrokiem, wydanym w dniu 2 sierpnia 2021 r., Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli:

- w pkt 1 przywrócił powoda K. K. do pracy w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na dotychczasowych warunkach pracy i płacy, w pkt 2 nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli kwotę 1 260 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej, od uiszczenia której powód był zwolniony.

Rozstrzygnięcie to zostało poprzedzone następującymi ustaleniami Sądu Rejonowego i ich oceną prawną:

Powód K. K. zatrudniony został w (...) Spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. w dniu 22 listopada 2019 roku.
Z powodem zawarto umowę na okres próbny do 21 lutego 2020 roku. Zatrudniony świadczyć miał pracę na stanowisku magazyniera, w pełnym wymiarze czasu pracy.

Od 22 lutego 2020 roku powód zatrudniony jest w pozwanej spółce w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony.

W dniu 22 marca 2021 roku powód został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji.
W konsekwencji, wobec powoda zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. K. K. opuścił areszt śledczy w dniu 29 kwietnia 2021 roku.

W dniu 8 kwietnia 2021 roku pozwany złożył oświadczenie o rozwiązaniu z K. K. stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu niestawienia się do pracy bez podania przyczyny. Oświadczenie zawierało pouczenie o prawie i sposobie odwołania się do sądu pracy.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy. Jako podstawę prawną oddalenia wniosków dowodowych z pkt 2 lit. a, b i c odpowiedzi na pozew Sąd meriti wskazał art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. podnosząc, że zgłoszone wnioski dotyczyły okoliczności bądź bezspornych, bądź nieistotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy. Zeznania zgłoszonego świadka miały potwierdzić brak zawiadomienia pracodawcy o przyczynach niestawienia się do pracy w sytuacji, kiedy fakt ten pozostaje poza sporem, a ocenie podlegały wyłącznie skutki opisanego zaniechania. Kwestie ewentualnego przekazywania informacji o zatrudnieniu przez powoda w toku stosowania tymczasowego aresztowania, czy wreszcie poinformowania o pozbawieniu wolności zatrudnionego przez sąd, nie miały znaczenia dla wyrokowania.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Odnosząc się do kluczowej w sprawie oceny, czy nieobecność powoda
w miejscu zatrudnienia od 23 marca 2021 roku była nieusprawiedliwiona, a co za tym idzie, czy rozwiązanie z nim umowy o pracę w trybie art. 52 k.p. było uzasadnione, Sąd I instancji zwrócił uwagę, że w art. 56 w zw. z art. 52 i 30 k.p. wprowadzono dwie przesłanki odwołania się pracownika od rozwiązania umowy o pracę, a mianowicie odwołanie jest uzasadnione, gdy:

1. rozwiązanie jest formalnie niezgodne z prawem, to jest wtedy gdy m.in. narusza ono przepisy dotyczące np. terminów rozwiązania, nie zawiera pouczenia pracownika o prawie odwołania się do sądu pracy,

2. rozwiązanie jest niezgodne z prawem z uwagi na jego niezasadność.

Stwierdzenie jakichkolwiek uchybień formalnych bądź braku zasadności rozwiązania stosunku pracy stanowi dla sądu podstawę do przywrócenia pracownika do pracy
na poprzednich warunkach albo zasądzenia odszkodowania, stosownie do sformułowanego żądania.

Mając na uwadze powyższe oraz uwzględniając okoliczności wyżej wskazanego stanu faktycznego Sąd Rejonowy zaznaczył, że w przedmiotowej sprawie wprawdzie brak jest uchybień natury formalnej w zakresie złożonego przez pracodawcę oświadczenia, to niemniej jednak nie można przypisać mu atrybutu skuteczności. Skuteczność taka zależy bowiem nie tylko od spełnienia formalnego wymogu wskazania przyczyny „zwolnienia” pracownika, lecz również od tego, czy jest ona prawdziwa i uzasadniona w rozumieniu treści art. 52 k.p. Sąd orzekający przypomniał, że w oświadczeniu z 8 kwietnia 2021 r. pozwany jako podstawę faktyczną swojej decyzji o „zwolnieniu” powoda podał niestawienie się do pracy bez wskazania przyczyny. W oparciu o tak sformułowaną przyczynę rozwiązania stosunku pracy, zadaniem Sądu było rozstrzygnięcie, czy doszło do naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego, a jeśli tak, czy miało ono charakter ciężki. Odpowiadając na pierwsze z postawionych pytań Sąd meriti zaznaczył, że świadczenie pracy umówionego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem stanowi istotę więzi łączącej strony stosunku pracy (art. 22 § 1 k.p.). Konkretyzując opisaną powinność (art. 100 § 2 pkt 1 k.p.), ustawodawca nałożył na zatrudnionego obowiązek przestrzegania ustalonego w zakładzie pracy czasu pracy – rozumiany jako systematyczne (z reguły codzienne) i punktualne zgłaszanie się w wyznaczonym miejscu, z zamiarem wykonywania pracy oraz w stanie psychofizycznej możności jej wykonywania i trwaniu w takim stanie przez okres odpowiadający obowiązującym pracownika normom czasu pracy. Konsekwencją niewywiązania się przez pracownika z powyższego jest naruszenie obowiązku o charakterze podstawowym. Nie oznacza to jednakże, iż w każdym wypadku w sytuacji takiego naruszenia pracodawca będzie posiadał uprawnienie do rozwiązania stosunku pracy w trybie natychmiastowym. Jest tak dlatego, iż uchybienie obowiązkowi musi mieć charakter ciężki, uwarunkowany znacznym stopniem winy pracownika - winą umyślną lub rażącym niedbalstwem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 1999 r., I PKN 169/99, OSNP 2000 nr 20, poz. 746, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2005 r., II PK 305/04, Monitor Prawa Pracy 2005 nr 12).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, Sąd Rejonowy uznał, iż w procesie pracy powoda doszło do naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego w postaci niestawienia się do pracy. W dalszej części rozważań Sąd orzekający odwołał się do zasad usprawiedliwiania nieobecności pracownika w miejscu zatrudnienia, określonych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. Nr 60, poz. 281 z późn. zm.) Jak stanowi § 1 regulacji, przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika w pracy są zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa pracy, które uniemożliwiają stawienie się pracownika do pracy i jej świadczenie, a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy. Z powyższego przepisu wynika, że prawodawca dokonał podziału przyczyn usprawiedliwiających nieobecność pracownika w pracy na dwie grupy. Do pierwszej należą przyczyny najbardziej typowe, których prawdopodobieństwo zaistnienia w przypadku każdego pracownika jest największe, a zatem te przyczyny zostały wskazane w przepisach prawa pracy. Do drugiej grupy należą wszelkie inne faktyczne okoliczności, niewskazane w przepisach prawa, powodujące niemożność wykonywania pracy i te wymagają uznania przez pracodawcę za okoliczności usprawiedliwiające nieobecność pracownika. W odniesieniu do okresu nieobecności pracownika z powodu tymczasowego aresztowania przepisy Kodeksu pracy nie traktują jej jako nieusprawiedliwionej. Art. 66 stanowi jedynie, że z upływem 3 miesięcy nieobecności pracownika w pracy z tego powodu umowa o pracę wygasa. Sąd I instancji zwrócił uwagę, że w dotychczasowych orzeczeniach Sąd Najwyższy konsekwentnie przyjmował, że nieobecność pracownika w pracy spowodowana trzymiesięcznym pobytem w areszcie jest nieobecnością usprawiedliwioną (uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2011 r., II PK 213/10, Lex nr 863980; z dnia 13 lutego 1997 r., I PKN 6/97, OSNAPiUS 1997 nr 19, poz. 376). W rezultacie, w wymienionej sytuacji rozwiązanie z powodem umowy o pracę z zastosowaniem art. 52 k.p. jest nieuzasadnione. Z oświadczenia pozwanego wynika, iż zdecydował się zwolnić powoda właśnie w związku z nieusprawiedliwioną nieobecnością w pracy. W oparciu o przedstawione wyżej rozważania, Sąd Rejonowy uznał, iż podana przyczyna nie była prawdziwa (obecność nie była nieusprawiedliwioną), a co za tym idzie, oświadczenie nie mogło odnieść pożądanego przez pracodawcę skutku. Zdaniem Sądu meriti takiej oceny nie zmienia fakt, iż w dacie złożenia oświadczenia pracodawca nie posiadał wiedzy o przyczynie nieobecności pracownika, bowiem decydujące jest obiektywne ustalenie przyczyny zwolnienia, z uwzględnieniem rzeczywistego stanu faktycznego. O ile pracodawca mógł nie wiedzieć, dlaczego powód nie stawił się w pracy, to skoro zdecydował się rozwiązać stosunek pracy, a następnie powziął informację w temacie przyczyn absencji, które okazały się być usprawiedliwionymi, winien cofnąć oświadczenie woli złożone w trybie art. 52 k.p.

Sąd Rejonowy dokonał także omówienia kwestii, związanych z ewentualnym obowiązkiem zatrudnionego dotyczącym powiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności. Według § 2 ust. 1 powoływanego już rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r., o przyczynie nieobecności w pracy pracownik zobowiązany jest zawiadomić pracodawcę niezwłocznie, nie później niż w drugim dniu nieobecności. Mimo tego, że z tak określonego obowiązku K. K. nie wywiązał się, to w tym konkretnym stanie faktycznym, zaniechania powoda nie można jednak uznać za ciężkie. Wynika to przede wszystkim z przyczyny niestawiennictwa powoda w pracy, jaką było pozbawienie go wolności. W takiej sytuacji powód nie posiadał pełnej swobody w zakresie kontaktowania się z osobami trzecimi i podejmowania czynności w zwykłym, codziennym, nieskrępowanym toku. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2016 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania tymczasowego aresztowania (Dz. U. 2016. Poz. 2290), w § 17 i następnych wprowadza szereg ograniczeń w zakresie kontaktowania się przez osadzonego z osobami trzecimi, czy też wysyłania korespondencji. Trudno byłoby zatem postawić znak równości pomiędzy położeniem powoda a osoby mającej pełną swobodę decyzji w wymienionych sferach aktywności. Dlatego też nawet przy przyjęciu, iż K. K. miał sposobność przekazania informacji o aresztowaniu przez osobę trzecią, to nie można przypisać mu naruszenia obowiązku pracowniczego mającego ciężki charakter. Zdaniem Sądu Rejonowego zasadnym jest zestawienie faktu niezawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności w warunkach pozbawienia wolności z typowymi, wskazywanymi w orzecznictwie zachowaniami uzasadniającymi zwolnienie dyscyplinarne. I tak, jako przyczyny rozwiązania umowy bez wypowiedzenia podaje się: spożywanie alkoholu na terenie zakładu pracy, przystąpienie do pracy w stanie nietrzeźwości, przywłaszczenie mienia na szkodę pracodawcy, ujawnienie istotnych tajemnic handlowych pracodawcy, pobicie współpracownika. Konkludując ten wątek Sąd I instancji podniósł, iż zachowanie się pracownika nie tylko musi stanowić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, ale także charakteryzować się szczególnymi cechami w płaszczyźnie podmiotowej lub przedmiotowej. W ocenie Sądu meriti, niepoinformowanie pozwanego w okresie od 22 marca do 8 kwietnia 2021 roku o przyczynienie niestawienia się do pracy nie stanowiło ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku przez pracownika. Sąd Rejonowy zwrócił przy tym uwagę, że bez znaczenia pozostają okoliczności dotyczące ewentualnego wykonania przez sąd stosujący tymczasowe aresztowanie obowiązków z art. 261 k.p.k., gdyż za zaniechania organu nie może ponosić odpowiedzialności osadzony. Co więcej, w judykaturze przyjmuje się, że podejrzany nie ma obowiązku podawania swojego miejsca zatrudnienia. Art. 213 § 1 k.p.k. określa wprawdzie dane osobopoznawcze, które organ postępowania powinien ustalić, jednakże z regulacji tej nie wynikają żadne obowiązki po stronie przesłuchiwanego (tak Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie z 30.10.2018 r., LEX nr 2601401, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w wyroku z dnia 21 czerwca 2016 r., sygn. IV Ka 257/16).

Reasumując, Sąd Rejonowy uznał, iż nieobecność powoda była usprawiedliwiona,
a niezawiadomienie o jej przyczynie nie stanowiło rażącego, ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Z podanych względów, Sąd uwzględnił żądanie i orzekł - na podstawie art. 56 1 k.p. o przywróceniu powoda do pracy.

O kosztach orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. oraz art. 113 ust. 1 i art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398), nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa opłatę od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony z mocy ustawy.

Apelację od całości wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli wywiodła strona pozwana. Pełnomocnik pracodawcy powoda zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1. Naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.

a. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zakresie, w jakim Sąd uznał za udowodnione twierdzenia powoda co do braku obowiązku oraz niemożności zawiadomienia pozwanej jako pracodawcy o zastosowanym wobec powoda środku zapobiegawczym w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że po stronie powodowej doszło do naruszenia obowiązków pracowniczych w zakresie uzasadniającym rozwiązanie stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia,

b. art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd dokonał wybiórczej, nie zaś wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego, jak również poprzez sprzeczność istotnych ustaleń tego Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w zakresie przyjęcia, że niezawiadomienie przez powoda pozwanej o swoim tymczasowym aresztowaniu nie miało charakteru ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych,

c. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 6 i 2 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd pominął dowód z przesłuchania strony powodowej, nie wydając w tym zakresie stosowanego postanowienia, pomimo że w sprawie istniały niewyjaśnione istotne okoliczności polegające w szczególności na braku ustalenia, czy powód w toczącym się przeciwko niemu postępowaniu karnym przekazał organom procesowym informacje na temat osoby pracodawcy oraz czy osobiście lub za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika podejmował jakiekolwiek czynności mające na celu zawiadomienie pracodawcy o zastosowanym wobec niego tymczasowym aresztowaniu,

d. art. 235 2 pkt. 2 k.p.c. w zw. art. 244 § 1 k.p.c. w zw. art. 227 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd pominął dowód z dokumentów urzędowych wnioskowanych przez pozwaną pomimo, że przeprowadzenie z nich dowodu miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy,

e. art. 235 1 § 1 pkt 6 i § 2 k.p.c. w zakresie w jakim Sąd nie zobowiązał pozwanej do ewentualnego uzupełnienia wniosku dowodowego o przesłuchanie strony powodowej oraz w zakresie, w jakim zaniechał w tym zakresie wydania postanowienia o pominięciu dowodu z przesłuchania strony,

f. art. 227 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd nie przeprowadził dowodu z poszczególnych kart akt prokuratorskich pomimo, iż dowody te miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy,

g. art. 15zzs 2 ustawy z dnia z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji w zakresie, w jakim Sąd naruszył obowiązek uprzedniego odebrania od stron stanowisk na piśmie wobec wydania wyroku na posiedzeniu niejawnym oraz w jakim uznał, że postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości,

h. Art. 379 pkt. 5 k.p.c. w zakresie, w jakim strona została pozbawiona możności obrony swych praw przez Sąd, poprzez pozbawienie możliwości przedstawiania twierdzeń oraz odpowiedzi na dowody gromadzone przez Sąd, niezawiadomienie stron o przeprowadzeniu dowodu z dokumentów gromadzonych w aktach postępowania prokuratorskiego toczącego się przeciwko powodowi lub też nieprzeprowadzenie z nich dowodu, jak również posłużenie się przez Sąd dowodem niewymienionym w art. 224 § 2 k.p.c. i nieznanym procedurze cywilnej w postaci sporządzonej na podstawie akt prokuratorskich notatki, o której istnieniu stron nie powiadomiono oraz nie umożliwiono im ustosunkowania się do niej, jak również w zakresie, w jakim Sąd wydał wyrok na posiedzeniu niejawnym pomimo niespełnienia wszystkich przesłanek wymaganych dla procedowania w takim trybie,

i. art. 3271 § 1 pkt. 1 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd w treści wyroku w sposób niedostateczny uzasadnił swoje podstawy rozstrzygnięcia, w zakresie w jakim brak jest jakiegokolwiek odniesienia w uzasadnieniu co do przyczyn i okoliczności skorzystania z dowodu z akt prokuratorskich, treści notatki z k. 48, wskazania na podstawie jakich dowodów stanowiących zebrany w sprawie materiał dla orzekania sąd uznał za udowodnione, że powód nie naruszył w sposób ciężki swoich obowiązków pracowniczych, jak również przyczyn, dla których Sąd pominął dowód z przesłuchania strony powodowej.

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a. art. 52 § 1 pkt. 1 k.p. przez błędne zastosowanie, w zakresie w jakim Sąd uznał, że w sprawie nie doszło po stronie pracownika do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w sposób uzasadniający rozwiązanie z nim stosunku pracy, w sytuacji, gdy oświadczenia zawarte w pismach procesowych przeczą powyższemu,

b. oraz § 2 ust. 2 i 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy, poprzez przyjęcie przez Sąd, że fakt tymczasowego aresztowania pozostaje szczególnymi okolicznościami usprawiedliwiającymi niedochowanie terminu zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności, w sytuacji, gdy brak jest ku temu przesłanek,

c. art. 56 § 1 k.p. w zakresie, w jakim Sąd poprzez błędne zastosowanie i uznanie, że po stronie pracodawcy nie zachodziły podstawy do rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem, a tym samym oświadczenie pracodawcy w tym zakresie pozostaje nieuzasadnione.

Wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, apelujący wniósł o uzupełnienie materiału dowodowego przez Sąd II instancji poprzez: - przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka E. J. na okoliczność braku zawiadomienia pracodawcy o przyczynach niestawienia się powoda do pracy, w szczególności o tymczasowym aresztowaniu powoda, - zwrócenie się do Prokuratury Rejonowej w Sieradzu o udostępnienie akt postępowania przygotowawczego prowadzonego w sprawie o sygn. akt PR 1 Ds. 308.2021 oraz o zawiadomienie o tym pozwanej w celu wskazania kart akt Prokuratorskich mających być przedmiotem dowodu na okoliczność ustalenia, czy powód informował organy postępowania o fakcie zatrudnienia w pozwanej i czy informacja ta dotarła do Sądu Rejonowego stosującego wobec powoda środek w postaci tymczasowego aresztowania, na okoliczność braku zawiadomienia pozwanej o tymczasowym aresztowaniu powoda, - przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, z ograniczeniem przesłuchania do strony powodowej, na okoliczność czy powód podejmował jakiekolwiek czynności mające na celu zawiadomienie pozwanej jako pracodawcy o jego tymczasowym aresztowaniu, a jeżeli tak to jakie i kiedy oraz za czyim pośrednictwem oraz czy miał ku temu faktyczną możliwość, a jeżeli nie to z jakiego powodu.

Uzasadniając zarzuty naruszenia prawa procesowego, które miały doprowadzić Sąd I instancji do przyjęcia wadliwych ustaleń faktycznych, apelujący zwrócił uwagę, iż proces cywilny rządzi się zasadą kontradyktoryjności, która od stron procesu wymaga przedstawiania dowodów na poparcie swoich twierdzeń, następnie poddawanych ocenie przez Sąd. Prawidłowe wyrokowanie Sądu wymaga z kolei przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób kompleksowy, wszechstronnej oceny przedstawionego przez strony materiału dowodowego, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności i z równoczesnym dokonaniem selekcji zgłoszonych dowodów z punktu widzenia ich przydatności dla rozstrzygnięcia sprawy. Powód oparł podstawy faktyczne roszczenia skierowanego przeciwko pracodawcy na twierdzeniu, iż będąc tymczasowo aresztowanym w okresie od 23 marca 2021 roku do 29 kwietnia 2021 roku nie miał możliwości zawiadomienie pracodawcy o przyczynach nieobecności, a tym samym uchybienie obowiązkom pracowniczym nastąpiło nie z jego winy. Jednocześnie poza własnymi gołosłownymi twierdzeniami powód nie przedstawił żadnego dowodu, poza wykazaniem faktu zastosowania wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W szczególności strona powodowa nie przedłożyła innych, dalszych środków dowodowych, pozwalających przyjmować, że w okresie tymczasowego aresztowania faktycznie pozostawała w takim stanie psychofizycznym, który wykluczał możliwość zawiadomienia pracodawcy o przyczynach swojej nieobecności w pracy, a zatem realizację obowiązków pracowniczych, lub że istniały uzasadnione przeszkody dla tego. Apelujący podkreślił, że od pracownika wymaga się w myśl wydanego na podstawie art. 292 2 k.p. § 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1632) niezwłocznego zawiadomienia pracodawcy o przyczynie swojej nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania. Naruszenie tego obowiązku niewątpliwe stanowi naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, co potwierdził zresztą w uzasadnieniu swojego wyroku również Sąd I Instancji. Jednocześnie po stronie pracowniczej ciąży obowiązek wykazania, że faktycznie istniały obiektywne trudności w realizacji obowiązków wynikających z § 2 ust. 2. W ocenie pozwanej, mimo że strona powodowa nie sprostała nałożonym na nią obowiązkom procesowym w zakresie udowodnienia swoich twierdzeń, to jednak Sąd I instancji przyjął, że niezawiadomienie pracodawcy stanowiło naruszenie obowiązków pracownika, ale równocześnie dał wiarę pisemnym oświadczeniom pozwanego, że jego działania nie były umyślne i nacechowane rażącym naruszeniem obowiązków strony stosunku pracy. Tym samym Sąd Rejonowy w sposób nieuzasadniony uznał, że powód sprostał wymogom z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i udowodnił brak swojej winy w niezawiadomieniu pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy, a w dalszej kolejności brak wystąpienia ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowego swojego obowiązku jakim jest świadczenie pracy i usprawiedliwienie swojej nieobecności w pracy. Nie kwestionując faktu, że fakt tymczasowego aresztowania skutkuje pewnymi ograniczeniami w kontaktowaniu się, pełnomocnik pozwanego zwrócił uwagę, że powoływane przez Sąd rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2016 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania tymczasowego aresztowania (Dz.U. z 2016 r. poz.2290) w normach prawnych § 17 i nast. nie wprowadza zakazu kontaktowania się tymczasowo aresztowanego ze „światem zewnętrznym”. Powołany akt prawny w § 17 ust. 2 umożliwia bowiem tymczasowo aresztowanym wysyłanie przesyłek poleconych, zaś § 25 umożliwia tymczasowo aresztowanym korzystanie z aparatu telefonicznego. Zdaniem apelującego, wybiórcze potraktowanie zebranego materiału dowodowego oraz oświadczeń stron skutkowało przyjęciem przez Sąd Rejonowy, że konstrukcja tymczasowego aresztowania oraz związane z tym ograniczenia w komunikowaniu się ze światem zewnętrznym „samo przez się” oznaczają, że zaniechania powoda nie można uznać za ciężkie. W świetle przywołanych aktów prawnych ochrona stosunku pracy pracownika tymczasowo aresztowanego nie może mieć charakteru bezwzględnego w tym sensie, że pracownik zwolniony zostaje z konieczności podejmowania jakichkolwiek czynności mających na celu poinformowanie podmiotów zainteresowanych o jego nieobecności w pracy. Takie rozumowanie stawiałoby tymczasowo aresztowanego w szczególnie uprzywilejowanej pozycji wobec innych pracowników, co do których niedotrzymanie terminu u o którym mowa w § 2 ust.2 ww. rozporządzenia może być usprawiedliwione wyłącznie szczególnymi okolicznościami, uniemożliwiającymi terminowe dopełnienie przez pracownika obowiązku określonego w tym przepisie, zwłaszcza jego obłożną chorobą połączoną z brakiem lub nieobecnością domowników albo innym zdarzeniem losowym. Tym samym przesłanką eskulpacyjną jest wykazanie przez pracownika istnienia obiektywnych okoliczności, które uniemożliwiały mu zawiadomienie pracodawcy. W realiach rozpoznawanej sprawy istnienia takich okoliczności, wynikających z tymczasowego aresztowania, nie podnosił nawet sam powód, a mimo to Sąd orzekający w sposób swobodny i nie poparty żadnym materiałem dowodowym przyjął ich istnienie. Apelujący zaznaczył przy tym, że ocena Sądu I Instancji pozostaje niezgodna nie tylko z doświadczeniem życiowym i logiką ale też z samymi oświadczeniami powoda i przedstawionym przez strony materiałem dowodowym. Przyjmując w ślad za twierdzeniami pozwu, iż powód pozostawał w kontakcie ze swoim adwokatem, należy tym samym uznać, iż powód miał możliwość zawiadomienia pracodawcy przez swojego obrońcę (pełnomocnika) o fakcie tymczasowego aresztowania. Jednocześnie pracodawca powoda oczekiwał na informacje od pracownika na temat przyczyn jego nieobecności w pracy przez okres od 23 marca do 8 kwietnia 2021 roku, tj. przez okres ponad 2 tygodni a w tym czasie powołany przez stronę pozwaną świadek E. J., ostatecznie, co do której Sąd I instancji oddalił wniosek ojej przesłuchanie, próbowała bezskutecznie skontaktować się z pracownikiem. Apelujący zaznaczył, iż samo oświadczenie o rozwiązaniu stosunku pracy zostało skutecznie odebrane przez ojca powoda już w dniu 9 kwietnia 2021 roku, który trudno przypuszczać, aby nie miał wiedzy na temat aresztowania syna i pomimo tego nie zawiadomił o tym fakcie pracodawcy. Również sam powód, już kiedy został zwolniony z aresztu w dniu 29 kwietnia 2021 r., to nawet wówczas nie zawiadomił pracodawcy o przyczynach swojej nieobecności, mając jednocześnie pełną świadomość działań, jakie musi podjąć, w tym konieczności złożenia odwołania do sądu, skoro już tego samego dnia takie odwołanie sporządził. Zdaniem apelującego nie można zgodzić się z konstatacją Sądu I instancji, iż „nawet przy przyjęciu, że K. K. miał sposobność przekazania informacji o aresztowaniu przez osobę trzecią, Sąd stoi na stanowisku, iż nie dopuścił się naruszenia o charakterze ciężkim”, gdyż wówczas trudno byłoby wyobrazić sobie, kiedy niezawiadomienie o swojej nieobecności byłoby traktowane przez Sąd jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, zwłaszcza mając na uwadze, że intencją prawodawcy o której mowa w z § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy było zapewnienie pracodawcy bieżącej informacji o przyczynach nieobecności pracowników w pracy, co pozwoli na prawidłowy rozkład i rozdzielenie obowiązków pracowniczych. Dlatego też, skoro Sąd I instancji, pomimo braku w tym zakresie stosowanych ustaleń i naruszenia tym samym art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego przyjął, że powód miał możliwość przekazania tej informacji, to już ta okoliczność per se powoduje, że naruszenie obowiązków pracowniczych miało charakter ciężki. W świetle powyższego nie można uznawać, że naruszenie przez powoda pracowniczych obowiązków pozostawało niezawinione. Pełnomocnik pozwanego zauważył, że zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, pracownik który jest zainteresowany dalszym świadczeniem pracy a nie może jej wykonywać, podejmuje jakieś działania, mające na celu zawiadomienie o tym fakcie pracodawcy, gdyż wiedza o sankcjach związanych z porzuceniem pracy jest powszechna. W ocenie apelującego wszystkie powyższe okoliczności przeczą tezie Sądu I instancji, że brak było możliwości zawiadomienia pozwanej o tymczasowym aresztowaniu, co winno skutkować przyjęciem, że Sąd orzekający dokonał subiektywnej, wybiórczej i sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny zebranego materiału dowodowego, czym przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, a tym samym norm prawnych art. 233 § 1 k.p.c. Apelujący podkreślił, że ferując zaskarżony wyrok Sąd I instancji oparł rozstrzygnięcie wyłącznie na oświadczeniach stron zawartych w pismach procesowych, a poniechanie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron stanowiło naruszenie dyspozycji art. 299 § 1 k.p.c. W sytuacji, kiedy strona pozwana zauważyła konieczność wyjaśnienia twierdzeń powoda zwartych w pozwie poprzez jego przesłuchanie, to bierność Sądu w przedmiocie wniosku pozwanej skutkowała naruszeniem art. 227 w zw. z art. 299 § 1 k.p.c. Apelujący zaznaczył, że nie bez znaczenia dla oceny zachowania powoda z punktu widzenia istnienia przesłanek z art. 55 § 1 pkt 1 k.p. było ustalenie na podstawie danych od organów prowadzących postępowanie przygotowawcze, czy powód w chwili aresztowania oraz w procedurze dokonywania wywiadu środowiskowego i badania osoby podejrzanego przekazał organom ścigania informacje na temat miejsca swojego zatrudnienia, mając na względzie, że uchylenie się przez pracownika od wskazania tych danych skutkuje faktycznym brakiem możliwości uczynienia przez sąd karny zadość obowiązkowi z art. 261 § 3 k.p.k., tj. niezwłocznego zawiadomienia pracodawcy o zastosowaniu tymczasowego aresztowania. Oddalenie wniosków dowodowych przez Sąd Rejonowy w sytuacji, gdy przeprowadzenie tych dowodów mogło mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy skutkuje zarzutem naruszenia przez Sąd I instancji art. 227 w zw. z art. 235 2 §1 pkt. 2 k.p.c. Apelujący zaznaczył, że pomimo wydania postanowienia o oddaleniu wniosków dowodowych pozwanej, Sąd I instancji w toku czynności procesowych wystosował do Prokuratury Rejonowej w Sieradzu odezwę o nadesłanie akt postępowania przygotowawczego prowadzonego wobec powoda. Akta te po wpłynięciu do Sądu orzekającego zostały odesłane bez zawiadomienia stron postępowania o przeprowadzeniu z nich dowodu, czego konsekwencją było pozbawienie strony postępowania możliwości aktywnego udziału w sprawie i możności obrony swych praw, a tym samym doszło do naruszenia art. 379 pkt. 5 k.p.c. poprzez uniemożliwienie stronom zapoznania się oraz wypowiedzenia co do zebranego w sprawie materiału dowodowego, wskazania kart akt prokuratorskich z których winien być przeprowadzony dowód. Naruszenia prawa do obrony skutkującego nieważnością postępowania strona pozwana upatruje również w oparciu orzeczenia na dowodzie w postaci notatki sporządzonej przez sędziego, o której treści, sporządzeniu i włączeniu w poczet zebranego materiału dowodowego w dniu wyrokowania pozwana nie miała wiedzy i nie miała możliwości się wypowiedzieć. Apelujący podkreślił, że ustawodawca w przepisach k.p.c. ustanowił określony katalog środków dowodowych, do których zalicza się dowód z dokumentów, dając stronom możliwość wypowiedzenia się co do każdego dowodu zebranego w sprawie. Dokonanie przez Sąd Rejonowy ustaleń w oparciu bezpośrednie zapoznanie się z aktami sprawy karnej, uzewnętrznione poprzez sporządzenie notatki urzędowej stanowiło więc przejaw naruszenia zasad regulujących przeprowadzanie dowodów z dokumentów, skutkujący co do zasady nieważnością postępowania sądowego w myśli art. 379 pkt 5 k.p.c. Źródeł naruszenia art. 379 pkt. 5 k.p.c. apelujący upatruje także w niezastosowaniu przez Sąd I instancji w sposób prawidłowy norm prawnych określonych w art. 15zzs 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1842), zgodnie z którymi sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie, a które stanowią podstawę oddzielnego zarzutu apelacyjnego o którym mowa w pkt. II ppkt. 1 lit. g petitum apelacji.

Zdaniem strony skarżącej zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 pkt. 1 k.p.c. znajduje uzasadnienie w zakresie, w jakim Sąd I instancji w treści wyroku w sposób niedostateczny uzasadnił swoje podstawy rozstrzygnięcia. W wyroku brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia dla przyczyn i okoliczności skorzystania z dowodu z akt prokuratorskich, treści notatki, wskazania na podstawie jakich dowodów stanowiących zebrany w sprawie materiał dla orzekania Sąd uznał, że powód nie naruszył w sposób ciężki swoich obowiązków pracowniczych. Tak sprecyzowane zarzuty naruszenia prawa procesowego, skutkujące de facto wadliwym zebraniem materiału dowodowego i błędną oceną co do dowodzonych faktów, skutkowały naruszeniem przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego.

Apelujący zwrócił uwagę, że wyrokując Sąd I instancji przyjął, że powód nie naruszył w sposób ciężki swoich obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Dla uzasadnienia swojego stanowiska Sąd I Instancji zestawił sytuację powoda z innymi przypadkami ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych zaznaczając, że ocena istotności i ważności zależy od konkretnych okoliczności sprawy a ten sam czyn w określonych przypadkach będzie spełniać warunki tej oceny, w innych - nie. Zgadzając się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że stopień ciężki naruszenia musi się wyrażać rażącym niedbalstwem lub winą umyślną i przedstawiając wypracowane w judykaturze definicje tych pojęć apelujący zakwestionował stanowisko Sądu I instancji, że w przypadku powoda nie można mówić o rażącym naruszeniu obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Odwołując się do zasad usprawiedliwiania nieobecności pracownika, wyszczególnionych w cytowanym już rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. pełnomocnik pozwanego podkreślił, że pracodawca nie został zawiadomiony o nieobecności powoda w pracy a przy tym powód nie wykazał w żaden sposób, że podejmował jakiekolwiek próby takich działań, a zatem że niedotrzymanie terminu było usprawiedliwione. W efekcie uznanie przez Sąd meriti, że w konkretnym stanie faktycznym zachowanie powoda nie może być uznane za ciężkie tylko z tego powodu, że pozostawał tymczasowo aresztowany, pozostaje swobodną i subiektywną oceną Sądu I instancji nie popartą dowodami i stanowi rażące pogwałcenie zasady równości stron postępowania sądowego, w zakresie w jakim zupełnie pomija okoliczności leżące po stronie pracodawcy. W sytuacji, kiedy w dniu składania oświadczenia o rozwiązaniu z powodem stosunku pracy pracodawca pozostawał w niewiedzy co do przyczyn nieobecności pracownika, dodatkowo czekając z rozwiązaniem z pracownikiem stosunku pracy przez okres ponad 2 tygodni, to nie można przyjąć, że pracodawca winien przez bliżej nieokreślony dalszy czas pozostawać w zawieszeniu co do możliwości zastosowania art. 52 § 1 k.p., mając przy tym na uwadze ograniczenia czasowe 1 miesiąca od dnia uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okolicznościach uzasadniających rozwiązanie umowy. Biorąc pod uwagę, że we wskazanym terminie pracodawca zobligowany jest złożyć oświadczenia (w rozumieniu art. 61 k.c.), nieobecność pracownika w pracy wymagała działania we wskazanym terminie. Apelujący zwrócił również uwagę, że zarzucone powodowi naruszenie obowiązków pracowniczych, które polegało na zaniechaniu obowiązku dbałości o swoje interesy i obowiązki pracownicze obejmowało zarówno okres tymczasowego aresztowania jak również okres już po zwolnieniu powoda z aresztu. W ocenie skarżącego, błędne przyjęcie, że pracodawca w sposób nieprawidłowy zastosował normę prawną art. 52 § 1 pkt 1 k.p. i w sposób nieusprawiedliwiony rozwiązał z pracownikiem stosunek pracy skutkowało naruszeniem przez Sąd norm prawnych art. 56 § 1 k.p. poprzez przyjęcie, że po rozwiązanie stosunku pracy było nieusprawiedliwione.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił i zważył, co następuje:

K. K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Z. w dniu 22 marca 2021 r. o godz. 9.45. W protokole zatrzymania osoby w rubryce „zajęcie” wpisano magazynier (...) Z.. W protokole przesłuchania podejrzanego z dnia 23 marca 2021 r. w rubryce „miejsce nauki, pracy lub źródło utrzymania” wpisano (...). Postanowieniem z 23 marca 2021 r. Sąd Rejonowy w Sieradzu zastosował wobec K. K. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na czas dwóch miesięcy od dnia 22 marca 2021 r. godz. 09.45 do dnia 21 maja 2021 r. godz. 09.45. Wykonywanie tymczasowego aresztowania wobec K. K. zakończono w dniu 29 kwietnia 2021 r. o godz. 13.13.

(protokoły zatrzymania, przesłuchania podejrzanego, postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, zawiadomienie o zwolnieniu ze sprawy k. 98-103).

Uwzględniając ustalenia faktyczne, poczynione w trakcie postępowania przed Sądem Rejonowym oraz uzupełnione w postępowaniu apelacyjnym, Sąd Okręgowy uznał, że apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem Sąd Rejonowy wydał prawidłowe rozstrzygnięcie, które znajduje uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów prawa, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, nie popełnił też uchybień w zakresie kwalifikacji prawnej ustalonych faktów, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. Mając na względzie podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego należy przypomnieć, iż zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w graniach apelacji; w graniach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Stosując przyjęty w Kodeksie postępowania cywilnego system apelacji pełnej cum benefitio novorum, obowiązkiem sądu II instancji nie jest rozpoznanie samej apelacji, lecz ponowne merytoryczne rozpoznanie sprawy w granicach zaskarżenia (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 lutego 2017 r., 1 ACa 1268/16, Lex nr 2289452). Z utrwalonego stanowiska judykatury wynika, że z ustanowionego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność osobnego omówienia przez sąd w uzasadnieniu wyroku każdego podniesionego argumentu. Za wystarczające należy uznać odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem orzeczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2018 r., III UK 119/17, Lex nr 2542602, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 r., IPK 25/14, OSNP 2016, Nr 1, poz. 6). Ponadto w doktrynie i orzecznictwie istnieje zgodne zapatrywanie, że sąd rozpoznający apelację powinien się odnieść do wszystkich tych zdarzeń i zarzutów zgłoszonych w postępowaniu apelacyjnym, które mogły spowodować skutki materialno-prawne (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2012 r., IICSK 314/11, Lex nr 1130158).

Apelujący podnosił we wniesionym środku odwoławczym, iż wadliwe procedowanie przez Sąd I instancji skutkowało pozbawieniem strony pozwanej możności swych praw, co pociągało za sobą nieważność postępowania. Zdaniem skarżącego, Sąd Rejonowy wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 15 zzs 2 powołanej ustawy z dnia 2 marca 2020 r., przed zamknięciem rozprawy nie odebrał od strony postępowania stanowiska na piśmie. Zarzut ten jawi się jako bezprzedmiotowy, jeżeli wziąć pod uwagę, iż w samej sentencji wyroku Sąd Rejonowy zaznaczył, że jest to orzeczenie wydane na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 148 1 § 1 k.p.c. Powołany przepis uprawnia sąd do rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym w razie uznania - po analizie całokształtu przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych - że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne; niezależnie od oceny sądu rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest wyłączone w razie złożenia przez stronę w pierwszym piśmie procesowym wniosku o przeprowadzenie rozprawy. Ponieważ zarówno w pozwie jak i w odpowiedzi na pozew strony nie wnosiły o przeprowadzenie rozprawy, brak było formalnoprawnych przeszkód do rozpoznania przedmiotowej sprawy na posiedzeniu niejawnym. Kolejnym przejawem pozbawienia przez Sąd I instancji możliwości obrony praw strony pozwanej, w ocenie skarżącego było przeprowadzenie dowodu z dokumentów, zawartych w aktach postępowania przygotowawczego, bez uprzedniego powiadomienia strony o przeprowadzeniu tego dowodu i udzieleniu jej możliwości wypowiedzenia się co do niego. Sąd Rejonowy ograniczył przeprowadzenie tego dowodu jedynie co do faktu dotyczącego okresu, w jakim powód był tymczasowo aresztowany. Zdaniem Sądu Okręgowego postępowanie dowodowe w tym aspekcie sprawy winno był uzupełnione o ustalenie faktu, czy sąd stosujący środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania miał faktyczną możliwość realizacji obowiązku, wynikającego z art. 261 § 3 k.p.k., to jest niezwłocznego zawiadomienia pracodawcy powoda. Już tylko ubocznie wypada zaznaczyć, iż dowód zawarty w pkt V 2 apelacji był niemożliwy do przeprowadzenia z uwagi na zawartą w art. 156 § 5 k.p.k. zasadę tajności akt postępowania przygotowawczego. Bez wątpienia sąd cywilny, któremu udostępniono akta postępowania karnego, nie może udzielić nieograniczonego wglądu do tych akt stronie postępowania cywilnego, co jednocześnie nie wyklucza przeprowadzenia dowodu z określonych dokumentów w zakresie, będącym przedmiotem rozpoznania sprawy cywilnej. W niniejszym postępowaniu faktem istotnym dla rozstrzygnięcia o zasadności powództwa było ustalenie, czy sąd karny mógł zrealizować nałożony nań obowiązek informacyjny z art. 261 § 3 k.p.k. Powołane przez Sąd Okręgowy dokumenty jednoznacznie wskazują, że wobec poinformowania przez powoda (podejrzanego w sprawie karnej) o miejscu i stanowisku pracy, taka rzeczywista możliwość istniała, zaś fakt niepowiadomienia pracodawcy powoda o jego tymczasowym aresztowaniu stanowi okoliczność bezsporną. Podzielając ocenę Sądu Rejonowego wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka E. J., który dotyczył w istocie faktu bezspornego (tj. niezawiadomienia pracodawcy o tymczasowym aresztowaniu pracownika), Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do przeprowadzenia tego dowodu w postepowaniu apelacyjnym; również przesłuchanie powoda w charakterze strony było niecelowe, gdyż ustalanie, czy powód miał realne możliwości powiadomienia pracodawcy o pobycie w areszcie tymczasowym, a jeżeli tak, to dlaczego ich nie wykorzystał, nie dotyczy faktu, mającego dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Sąd Okręgowy – odmiennie niż przyjął to Sąd I instancji – stoi na stanowisku, że podanie przez powoda organom prowadzącym postępowanie przygotowawcze danych dotyczących swojego miejsca zatrudnienia ma kluczowe znaczenie dla oceny zasadności powództwa. Nie kwestionując przytoczonej przez Sąd meriti zasady, w myśl której podejrzany nie ma obowiązku podawania swojego miejsca zatrudnienia organom prowadzącym postępowanie przygotowawcze, to jednak fakt, czy powód takie dane podał, ma przesądzające znaczenie dla ukierunkowania postępowania dowodowego. Gdyby bowiem powód nie podał żadnych danych, umożliwiających sądowi karnemu zawiadomienie pracodawcy o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania, koniecznym stałoby się wyjaśnienie, czy K. K. miał faktyczną możliwość zawiadomienia o tym fakcie pracodawcy i dlaczego ewentualnie z niej nie skorzystał i w konsekwencji prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku, postulowanym w apelacji. Przyjmując, że K. K. nie wywiązał się z obowiązku niezwłocznego powiadomienia pracodawcy o nieobecności w miejscu pracy, spowodowanej tymczasowym aresztowaniem, Sąd Rejonowy uznał, że w ten sposób naruszył on obowiązek pracowniczy, wynikający z § 2 ust. 1 cyt. rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r., ale jednocześnie ze względu na ograniczenia, jakie osoba tymczasowo aresztowana ma w kontaktowaniu się ze światem zewnętrznym, naruszenie to nie może być uznane za ciężkie, a przez to uzasadniać rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. W ocenie Sądu Okręgowego, opierając się o uzupełniony w postępowaniu apelacyjnym materiał dowodowy nie można przyjąć, iż K. K. nie usprawiedliwiając swojej nieobecności w pracy w ogóle naruszył tak sformułowany obowiązek pracowniczy, zatem wszelkie rozważania w przedmiocie wagi takiego naruszenia pozostają bezprzedmiotowe. Ustawodawca w art. 261 § 3 k.p.k. nałożył na sąd, stosujący tymczasowe aresztowanie, obowiązek niezwłocznego zawiadomienia pracodawcy osoby, wobec której stosuje się środek zapobiegawczy. Obowiązek ten ma charakter bezwzględny, nie jest uzależniony od woli osoby, wobec której stosowane jest tymczasowe aresztowanie. W konsekwencji powód, wobec którego zastosowano tymczasowy areszt, bezsprzecznie mógł być przeświadczony o tym, że jego pracodawca zostanie o tym fakcie powiadomiony a przez to nie miał żadnych uzasadnionych przesłanek aby czynić starania o osobiste powiadomienie pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy. Odnosząc się do sytuacji prawnej powoda, wobec którego zastosowano tymczasowe aresztowanie należy zwrócić uwagę, że żaden przepis prawa nie nakłada na tymczasowo aresztowanego pracownika obowiązku weryfikowania faktu, czy sąd karny wykonał obowiązek zawiadomienia jego pracodawcy. Skoro więc ustawodawca przewidział specjalny tryb zawiadomienia pracodawcy o tymczasowym aresztowaniu pracownika, które daje pracodawcy wiedzę o przyczynie nieobecności pracownika, to mając na uwadze zasadę zupełności systemu prawa nie można przyjmować założenia, iż zawiadomienie pracodawcy o nieobecności pracownika spowodowanej jego tymczasowym aresztowaniem winno przebiegać dwutorowo: zarówno poprzez sąd karny zgodnie z dyspozycją art. 261 § 3 k.p.k. jak i ze strony pracownika, w myśl zasad wynikających z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. Bez wątpienia nie można podważyć założenia Sądu Rejonowego, iż osadzony (tu: powód), nie może ponosić negatywnych konsekwencji zaniechania wykonania obowiązku informacyjnego z art. 261 § 3 k.p.k.. Dla oceny prawidłowości zastosowania przez pracodawcę jednostronnej czynności w postaci rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia nie ma znaczenia podnoszona w apelacji okoliczność, iż dacie składania tego oświadczenia pozwany pozostawał w usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, iż dotychczasowa nieobecność powoda jest nieusprawiedliwiona. Nie chodzi tu bowiem o stan wiedzy pracodawcy w dacie składania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę ale o obiektywnie ustalany fakt, czy nieobecność ta była usprawiedliwiona i czy pracownikowi można przypisać winę w niezawiadomieniu pracodawcy o przyczynie nieobecności. Ponieważ w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nieobecność powoda w okresie poprzedzającym rozwiązanie z nim umowy o pracę była usprawiedliwiona, a jednocześnie powód nie ponosi żadnej winy w niezawiadomieniu pracodawcy o przyczynie swojej nieobecności, to tym samym nie można przyjąć, iż dopuścił się on ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego, który uzasadniałby rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia. Nie jest dla Sądu Okręgowego zrozumiałe stanowisko apelującego, iż zaniechanie powoda, dotyczące zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności w miejscu pracy obejmowało nie tylko okres tymczasowego aresztowania, ale również okres już po zwolnieniu powoda z aresztu. Jeżeli powód po opuszczeniu aresztu tymczasowego dowiedział się, że rozwiązano z nim umowę o pracę, to naturalnym było złożenie przez niego odwołania do sądu pracy, które było jedynym środkiem umożliwiającym restytucję stosunku pracy, nie wymagającym jednocześnie uprzedniego zwrócenia się do pracodawcy o zajęcie stanowiska w przedmiocie ewentualnego uznania zasadności roszczenia. Wobec powyższego Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.