Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 863/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek (spr.)

SSA Jolanta Hawryszko

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2014 r. w Szczecinie

sprawy J. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o wysokość kapitału początkowego

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 1 lipca 2013 r. sygn. akt IV U 1592/13

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 863/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 24 kwietnia 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. dokonał ponownego ustalenia kapitału początkowego J. S. przyjmując, że okresy składkowe to 20 lat, 5 miesięcy i 7 dni (245 miesięcy), a okresy nieskładkowe to 4 lata, 6 miesięcy i 21 dni (54 miesiące).

W odwołaniu od decyzji J. S. podniósł, że w jego ocenie miesiąc luty 1998 r. powinien być liczony jako 30 dni, tak jak pozostałe miesiące. Niezastosowanie się przez organ rentowy do takiego sposobu liczenia, pozbawia ubezpieczonego możliwości wykazania dwudziestopięcioletniego okresu ubezpieczenia.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, gdyż dokonał wyliczenia okresów składkowych i nieskładkowych zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r.

Wyrokiem z dnia 1 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie, IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie J. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. z dnia 24 kwietnia 2013 r.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że J. S. (ur. w (...) r.) w 1978 r. ukończył Politechnikę G. i od l lipca 1978 r. do 9 kwietnia 1984 r. pracował w Przedsiębiorstwie (...) w K.. Następnie przez rok zatrudniony był w (...) w K., po czym powrócił do poprzedniego zakładu pracy, gdzie pracował aż do daty ustalenia kapitału początkowego. Ostateczne stosunek pracy rozwiązano z nim z dniem 31 sierpnia 2004 r.

Okres składkowy J. S. wynosi 20 lat, 5 miesięcy i 7 dni; natomiast okres nieskładkowy 4 lata, 6 miesięcy i 21 dni.

Sąd Okręgowy zważył, że ubezpieczenia społeczne są częścią prawa administracyjnego, stąd art. 114 k.c. nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie. Sposób liczenia okresów składkowych i nieskładkowych przy ustalaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego został w całości uregulowany w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz.U. z 2011 r., nr 237, poz. 1412; dalej jako „rozporządzenie”). W § 31 tegoż rozporządzenia wskazano, że przy obliczaniu okresu składkowego i nieskładkowego dodaje się, osobno dla każdego z tych okresów, poszczególne lata, miesiące i dni. Okresy niepełnych miesięcy oblicza się w dniach. Sumę dni zamienia się na miesiące, przyjmując za miesiąc 30 dni kalendarzowych; sumę miesięcy zamienia się na lata, przyjmując pełne 12 miesięcy za jeden rok. Jeżeli w zaświadczeniu stwierdzającym okresy zatrudnienia są podane dniówki robocze, a nie okresy zatrudnienia, sumę dni zamienia się na miesiące, przyjmując za miesiąc 22 dni robocze, a za okresy przed dniem l stycznia 1981 r. - 25 dni roboczych.

W ocenie sądu pierwszej instancji z przywołanego przepisu wynika, że organ rentowy ma obowiązek wyliczyć najpierw sumę przepracowanych lat, następnie miesięcy, a jedynie niepełne miesiące liczy w dniach, które podlegają sumowaniu. Sumę poszczególnych dni dzieli się przez 30 i w ten sposób otrzymywany jest wynik w miesiącach. Przy czym oddzielnie liczone są okresy składkowe i okresy nieskładkowe. Liczba 30 jest wielkością umowną, którą ustawodawca przyjął ze względu na fakt, że miesiące kalendarzowe trwają różną ilość dni od 28-31. J. S. w miesiącu lutym 1998 r. pozostawał wprawdzie w stosunku zatrudnienia przez cały miesiąc, ale faktycznie całego miesiąca nie przepracował. Korzystał bowiem z pięciodniowego zwolnienia lekarskiego z tytuł czasowej niezdolności do pracy, za który to okres otrzymał zasiłek chorobowy. Zgodnie art. 7 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. nr 162, poz. 1118 ze zm. dalej jako „ustawa emerytalna”) okres pobierania wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wypłaconego na podstawie przepisów Kodeksu pracy oraz zasiłków z ubezpieczenia społecznego - chorobowego lub opiekuńczego - są okresami nieskładkowymi. Zatem za luty 1998 r. J. S. legitymuje się dwudziestotrzydniowym okresem składkowym oraz pięciodniowym okresem nieskładkowych. Nie sposób zatem powiększyć żadnego z tych okresów (składkowego lub nieskładkowego) do 30 dni, bo żaden z okresów tak długo nie trwał.

Na tej podstawie Sąd Okręgowy uznał odwołanie J. S. za nieuzasadnione i oddalił je.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł ubezpieczony, który zaskarżył rozstrzygnięcie w całości zarzucając mu:

1.  sprzeczność ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego przez przyjęcie, że odwołanie ubezpieczonego od zaskarżonej decyzji organu rentowego wynika z niezrozumienia przez J. S. powołanych w uzasadnieniu wyroku przepisów, gdy tymczasem sami pracownicy organu mieli różne zdania co do sposobu wprowadzania danych osobowych do systemu informatycznego, a więc powołane wyżej przepisy nie są tak oczywiste, jak to przyjmuje sąd orzekający i wymagają interpretacji prawnej;

2.  błędne przyjęcie w zaskarżonym orzeczeniu, że okresy składkowe ubezpieczonego łącznie wynoszą: 20 lat, 5 miesięcy i 7 dni (tj. 245 miesięcy), a okresy nieskładkowe łącznie wynoszą: 4 lata, 6 miesięcy, 21 dni (tj. 54 miesiące); co daje łącznie 299 miesięcy, pomimo, że z wykazu prowadzonych okresów ubezpieczeniowych Lp 1-4 wynika, że ubezpieczony posiada okres ubezpieczeniowy 25 lat, gdy tymczasem pierwsze wyliczenie okresów ubezpieczeniowych obejmuje 7 dni z okresu składkowego i 21 dni okresu nieskładkowego, co łącznie stanowi przyjęcie do obliczenia kapitału początkowego 28 dni, tj. okresu miesiąca lutego z 1998 r. zamiast 30 dni i w ten sposób brakuje 2 dni do zaliczenia 25 lat, jako łącznego stażu ubezpieczeniowego, co miało zasadniczy wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.

Wskazując na powyższe zarzuty J. S. wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania w celu przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego poprzez przesłuchanie trzech świadków reprezentujących różne stanowiska organu rentowego opisane w notatce z karty 65 akt w celu ostatecznego wyjaśnienia, jak powinno przebiegać wprowadzenie danych do systemu informatycznego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się w całości nieuzasadniona. Sąd Apelacyjny w całości popiera ustalenia faktyczne i rozważania prawne zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Przede wszystkim stwierdzić należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego wykładnia przepisów § 31 rozporządzenia z 2011 r. nie nasuwa żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Okoliczność, że poszczególni pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. wyrażali swoje wątpliwości odnośnie odkodowania normy prawnej wynikającej z § 31 jest dla sprawy obojętna. Ostatecznie bowiem w decyzji z dnia 24 kwietnia 2013 r. organ rentowy w sposób zgodny z przepisami rozporządzenia dokonał obliczenia okresu składkowego i nieskładkowego J. S. i wskazał, że ubezpieczony posiada okres ubezpieczenia wynoszący 299 miesięcy; z czego 20 lat, 5 miesięcy i 7 dni (245 miesięcy) to okres składkowy, a 4 lata, 6 miesięcy i 21 dni (54 miesiące) to okres nieskładkowy.

Art. 114 k.c. nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie. Kodeks cywilny reguluje stosunki cywilnoprawne pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi, o czym stanowi art. 1 k.c. Pomiędzy organem rentowym a ubezpieczonym podczas ustalenia kapitału początkowego nie występuje żaden stosunek cywilnoprawny, który stwarzałby możliwość jego oceny przez pryzmat przepisów prawa cywilnego. Postępowanie toczące się przed organem rentowym, stosownie do art. 124 ustawy emerytalnej opiera się na przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że ustawa stanowi inaczej. Tak stało się właśnie w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe. Postępowanie w tych sprawach zostało bowiem uregulowane w przywołanym wcześniej rozporządzeniu z 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i w zakresie nim objętym nie mają zastosowania ani przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, ani tym bardziej przepisy kodeksu cywilnego dotyczące sposobu liczenia terminów (podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 r., sygn. II UKN 409/97, OSNP 1998/21/634; dotyczącym co prawda nieaktualnego już stanu prawnego).

Rozporządzenie z 2011 r. w § 31 stanowi, że przy obliczaniu okresu składkowego i nieskładkowego dodaje się, osobno dla każdego z tych okresów, poszczególne lata, miesiące i dni. Okresy niepełnych miesięcy oblicza się w dniach. Sumę dni zamienia się na miesiące, przyjmując za miesiąc 30 dni kalendarzowych; sumę miesięcy zamienia się na lata, przyjmując pełne 12 miesięcy za jeden rok.

W sprawie istotne zatem jest czy J. S. w lutym 1998 r. legitymuje się „pełnym miesiącem” (w rozumieniu § 31 a contrario rozporządzenia z 2011 r.) na potrzeby zaliczenia go jako okresu składkowego albo okresu nieskładkowego. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 4 pkt 5 ustawy emerytalnej w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych okres pracy jest okresem składkowym. Zarazem jednak zgodnie z art. 7 ustawy emerytalnej okres pobierania zasiłku chorobowego, z uwagi na czasową niezdolność pracownika do pracy, jest okresem nieskładkowym. Skoro w lutym 1998 r. J. S. częściowo wykonywał pracę (okres składkowy), a częściowo przebywał na zwolnieniu lekarskim (okres nieskładkowy), zatem całego tego miesiąca nie można potraktować jako „pełny miesiąc” czy to składkowy czy to nieskładkowy. Zgodnie z § 31 rozporządzenia z 2011 r. należało zatem w rozbiciu na dni ustalić, że 5 dni kalendarzowych stanowiło okres nieskładkowy, a pozostałe 25 dni (miesiąc luty liczył w 1998 r. 28 dni) okres składkowy.

Nie znajdując podstaw do uwzględnienia stanowiska skarżącego, sąd drugiej instancji oddalił jego apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.