Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 40/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 26 maja 2022 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą
w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A.
z siedzibą w W. na rzecz powódki B. K. kwotę:

a)  49 000,00 zł (czterdzieści dziewięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 kwietnia 2020 roku do dnia zapłaty,

b)  672,19 zł (sześćset siedemdziesiąt dwa złote 19/100) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nakazuje zwrócić pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w W. nadpłaconą zaliczkę na koszty opinii biegłego w wysokości 70,99 zł (siedemdziesiąt złotych 99/100).

Sygn. akt I C 40/21

UZASADNIENIE

B. K. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 80 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia
za śmierci męża wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 19 kwietnia 2020 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 40 000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 22 sierpnia 2020 r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa
i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu. Podniosła ponadto zarzut przyczynienia się L. K. do szkody w wysokości 40 %.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 19 lutego 2020 r. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł mąż powódki L. K.. Wypadek był następstwem zbliżonego do stycznego najechania kierowcy samochodu M. T. G. na zatrzymany na drodze ekspresowej zestaw ciężarowy D. z naczepą F. i uderzenia w znajdującego się po lewej stronie tego zestawu (poza kabiną kierowcy) L. K.. W chwili wypadku warunki drogowe i atmosferyczne były dobre, było sucho, nie było mgły, był delikatny boczny wiatr, a natężenie ruchu było małe. Na chwilę przed wypadkiem L. K. zatrzymał się na drodze, aby zamknąć otwarty schowek. Prawe koła zestawu znajdowały się na pasie awaryjnym, a lewe na jezdni. Z technicznego punktu widzenia brak jest podstaw rzeczowych do racjonalnego uzasadnienia przyczyn całkowitego niedostrzeżenia przez kierowcę samochodu M. (...) zatrzymanego na drodze w miejscu oświetlonym zestawu ciężarowego z włączonymi co najmniej światłami awaryjnymi, skutkującego niepodjęciem przez tego kierowcę jakichkolwiek działań zmierzających do bezpiecznego ominięcia tego zestawu. Sposób jazdy kierowcy samochodu M. (...) był główną, źródłową przyczyną zaistnienia wypadku i stanowi głównie naruszenie zasad ostrożności i zasad bezpiecznego omijania pojazdów, uczestników ruchu lub innych przeszkód
na drodze. Zamierzając zatrzymać zestaw pojazdów L. K. powinien był uwzględniać, że zatrzymanie i postój zestawu są dozwolone tylko w miejscu
i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia, a poza obszarem zabudowanym zobowiązany był zatrzymać zestaw w sposób wskazany znakami drogowymi, w tym głównie poza jezdnią. Natomiast na drodze ekspresowej nie powinien zatrzymywać zestawu w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu, a jeżeli unieruchomienie nastąpiło z przyczyn technicznych, zobowiązany był usunąć pojazd z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu poprzez włączenie świateł awaryjnych zestawu i umieszczenie ostrzegawczego trójkąta odblaskowego w odległości 100 m za zestawem, odpowiednio do miejsca unieruchomienia pojazdu. L. K. zatrzymał zatem zestaw nieprawidłowo, tj. częścią na prawym pasie ruchu drogi i dlatego przyczynił się do zaistnienia wypadku, naruszając zasady zatrzymywania
na drodze ekspresowej i wysiadając z samochodu wprost na jezdnię,
(dowód: opinia pisemna biegłego ds. ustalania przyczyn wypadków drogowych G. A. - k. 125 - 141 i k. 168 - 172) .

Samochód sprawcy wypadku w chwili zdarzenia był ubezpieczony
w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych
w pozwanej spółce,
(bezsporne) .

L. K. w chwili wypadku miał 69 lat. Był na emeryturze, której wysokość wynosiła około 2 000,00 zł netto miesięcznie. Ponadto dorabiał około 1 000,00 zł netto miesięcznie jako kierowca w firmie transportowej. Powódka pracowała wówczas na kolei i zarabiała około 2 500,00 zł netto miesięcznie. Małżonkowie zamieszkiwali razem z matką powódki, która partycypowała
w kosztach utrzymania domu kwotą około 400,00 zł miesięcznie. Prowadzili oni wspólne gospodarstwo domowe. Płacili około 150,00 zł co miesiąc za energię; około 250,00 zł co kwartał za wodę; około 50,00 zł za butle gazu; około 75,00 zł co miesiąc za odpady komunalne; około 7 000,00 zł rocznie za opał; około 100,00 zł rocznie za podatek i około 700,00 zł rocznie za ubezpieczenie domu,
(dowód: zeznania powódki - k. 104 verte i nagranie z 8 lipca 2021 r. - płyta - koperta
- k. 184, minuta od 00:16:18 do 00:27:52 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. n74 verte - 75 i nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta - koperta - k. 184, minuta od 00:03:20 do 00:36:37; zeznania świadka Ł. B. - k. 75
i nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta - koperta - k. 184, minuta od 00:38:18
do 00:48:18 i zeznania świadka J. K. - k. 75 verte i z nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta – koperta - k. 184, minuta od 00:48:18 do 00:56:42; umowa
o pracę - k. 37; świadectwo pracy - k. 38 - 40; PIT - 37 - k. 42 - 45 i k. 48)
.

B. K. i L. K. byli małżeństwem około 30 lat. Nie posiadali wspólnych dzieci. Powódka posiadała dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa,
z którymi L. K. miał bardzo dobre relacje i dla których był jak ojciec. B. K. i L. K. byli dobrym małżeństwem. Kochali się, szanowali, dbali o siebie. Spędzali wspólnie wolny czas. Tuż przed wypadkiem chcieli wyremontować dom, ocieplić go i założyć fotowoltaikę oraz pompę ciepła,
(dowód: zeznania powódki - k. 104 verte i nagranie z 8 lipca 2021 r. - płyta
- koperta - k. 184, minuta od 00:16:18 do 00:27:52 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. n74 verte - 75 i nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta - koperta - k. 184, minuta od 00:03:20 do 00:36:37; zeznania świadka Ł. B. - k. 75 i nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta - koperta - k. 184, minuta od 00:38:18 do 00:48:18 i zeznania świadka J. K. - k. 75 verte
i z nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta – koperta - k. 184, minuta od 00:48:18 do 00:56:42; zdjęcia - k. 49 - 54)
.

L. K. był dobrym, ciepłym i uczciwym człowiekiem. Troszczył się
o rodzinę, pomagał powódce w opiece nad dziećmi i jej niepełnosprawną matką. Wspierał powódkę, był dla niej czuły. Potrafił zrobić w domu różne rzeczy, zajmował się kotłownią, wykonywał drobne naprawy, czasami gotował obiady. Po jego śmierci powódka była przygnębiona, smutna. Skorzystała jeden raz
z pomocy psychologa. Brała leki uspokajające. Obecnie zmuszona jest sama zajmować się domem i matką, która dalej partycypuje w kosztach utrzymania domu kwotą około 400,00 zł miesięcznie. Koszty te niewiele się zmieniły. Powódka nie może pogodzić się ze śmiercią męża, bardzo go jej brakuje. Często wspomina męża, chodzi na jego grób, zamawia msze za jego duszę, kupuje kwiaty i znicze na grób. W okresie od 21 lutego 2020 r. do 16 marca 2020 r. powódka była
na zwolnieniu lekarskim. W tym okresie zażywała lek przeciwlękowy
i uspokajający Z.. Obecnie powódka nie leczy się psychiatrycznie, nie korzysta z pomocy psychologa. Powróciła do pracy po zwolnieniu lekarskim
i urlopie. W wyniku śmierci męża nie doszło u niej do uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Okres żałoby nie został jeszcze zakończony, lecz przebiega bez powikłań. Nie ma potrzeby wdrożenia u niej leczenia psychiatrycznego, gdyż nie wykazuje ona cech zaburzeń psychicznych,
(dowód: zeznania powódki - k. 104 verte i nagranie z 8 lipca 2021 r. - płyta - koperta - k. 184, minuta od 00:16:18 do 00:27:52 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami - k. n74 verte - 75 i nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta - koperta - k. 184, minuta od 00:03:20 do 00:36:37; zeznania świadka Ł. B. - k. 75 i nagranie z 15 marca 2021 r.
- płyta – koperta - k. 184, minuta od 00:38:18 do 00:48:18 i zeznania świadka J. K. - k. 75 verte i z nagranie z 15 marca 2021 r. - płyta - koperta
- k. 184, minuta od 00:48:18 do 00:56:42; opinia biegłego lekarza psychiatry M. G. - k. 87 - 92; zaświadczenie - k. 56; skierowanie - k. 57; faktura - k. 58 - 60)
.

Powódka w piśmie z 12 marca 2020 r. zażądała od pozwanej spółki (która otrzymała je 18 marca 2020 r.) zapłaty zadośćuczynienia za śmierć męża
w wysokości 100 000,00 zł, a w piśmie z 11 sierpnia 2020 r. - odszkodowania
w wysokości 50 000,00 zł za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej
po śmierci męża,
(dowód: pismo - k. 14 - 18 i k. 22 - 24; dowód nadania
i odebrania przesyłki - k. 19 - 21 i k. 25)
.

Decyzją z 21 sierpnia 2020 r. pozwana spółka przyznała powódce zadośćuczynienie w wysokości 35 000,00 zł i odszkodowanie w wysokości 20 000,00 zł. Obniżyła te kwoty o 40 % przyczynienie się L. K. do szkody
i w konsekwencji wypłaciła kwotę 21 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia
i kwotę 12 000,00 zł tytułem odszkodowania,
(dowód: kserokopia decyzji - k. 26 - 27) .

Powódka w piśmie z 3 września 2020 r. wniosła o ponowne przeanalizowanie przez pozwaną spółkę jej wcześniej zgłoszonych roszczeń. Decyzją z 15 września 2020 r. pozwana odmówiła wypłaty wyższej kwoty, (dowód: pismo - k. 28 - 33; dowód nadania - k. 34; pismo - k. 35 - 36) .

Powyższy stan faktyczny jest w większości bezsporny, ponieważ został oparty na dowodach i twierdzeniach nie negowanych przez strony.

Sąd ustalił, jakie więzi rodzinne łączyły powódkę ze zmarłym mężem oraz w jaki sposób powódka przeżyła jego śmierć, a także jaka jest jej obecna sytuacja rodzinna i majątkowa w oparciu zeznania przesłuchiwanych w sprawie świadków, zeznania powódki i opinię biegłego lekarza psychiatry M. G., która była jasna, logiczna i która nie była negowania przez strony.

Sąd ustalił przebieg wypadku w oparciu o opinie biegłego G. A., które również są jasne i logiczne i które nie były negowane przez strony.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie powódka wystąpiła z żądaniem zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania za znaczne pogorszenie się jej sytuacji życiowej w związku z tragiczną śmiercią męża.

Na wstępie rozważań wskazać wypada, że zasada odpowiedzialności
nie jest sporna, gdyż pozwana spółka już wcześniej przyznała powódce stosowne odszkodowanie za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej w kwocie 12 000,00 zł i zadośćuczynienie w kwocie 21 000,00 zł. Należy też dodać w tym miejscu,
że samochód sprawcy wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem tego pojazdu.

Z przepisu art. 436 § 1 k.c. wynika, że samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu na zasadzie ryzyka - gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny.

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym uprawniony do odszkodowania
w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 1 i § 4 k.c.).

Zgodnie z mającym zastosowanie w przedmiotowej sprawie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn., Dz. U. z 2022 roku, poz. 621 ze zm.),
z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym
są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę
w związku z ruchem tego pojazdu ( art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - tekst jedn., Dz. U. z 2022 roku, poz. 621
ze zm.).

Zgodnie z dyspozycją przepisu art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wyniku czynu niedozwolonego.

Prawidłowa wykładnia art. 446 § 4 k.c. wymaga przede wszystkim podkreślenia, że roszczenie oparte na tym przepisie jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na treści art. 446 § 3 k.c. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest bowiem zależne od pogorszenia sytuacji życiowej osoby bliskiej
w wyniku śmierci bezpośrednio poszkodowanego, lecz ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego tą śmiercią, a także niesienie pomocy członkom rodziny tej osoby w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 12 września 2013 r., IV CSK 87/13, LEX nr 1383297).

Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie stanowiskiem na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c. , mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny, cierpienia psychiczne, spadek sił życiowych, przyspieszenie rozwoju choroby, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, poczucie osamotnienia, utrata wsparcia, rady, towarzystwa, niemożność odnalezienia się w nowej sytuacji, zaburzenia
w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny itp., (patrz wyroki Sądu Najwyższego
z dnia: 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10; 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11;
20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12; 7 marca 2014 r., IV CSK 374/13; 27 czerwca 2014 r., V CSK 445/13; 17 kwietnia 2015 r., III CSK 173/14).

Ustawodawca nie wskazuje zasad ustalania wysokości omawianego zadośćuczynienia, ale nie oznacza to, że w niniejszej sprawie winno posiłkować się poglądami wypracowanymi w judykaturze na tle stosowania art. 445 k.c. Doniosłości nabierają tu inne okoliczności, takie przede wszystkim, jak: stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej
na życie uprawnionego. W rezultacie w sprawach o zadośćuczynienie pieniężne na podstawie art. 446 § 4 k.c. indywidualizacja ocen w zakresie dotyczącym rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia musi doznawać ograniczeń.
W przypadkach, w których stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego jest taki sam, wiek uprawnionego podobny, podobna intensywność więzi między uprawnionym a zmarłym, podobna skala przeżywanego bólu i cierpień przez uprawnionego, podobny stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego, powinny być zasądzane podobne kwoty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej.

Należy zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy
od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie zatem rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło
do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (patrz: wyrok Sądu Najwyższego
z 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10).

Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powódki po śmierci L. K. wypada uznać, iż należy się jej stosowne zadośćuczynienie.

Nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią męża jest jedną
z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzi rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć L. K. nastąpiła nagle i nieoczekiwanie w wypadku komunikacyjnym. Powódka mogła przez kilkanaście, a nawet więcej lat oczekiwać wsparcia emocjonalnego i pomocy z strony męża. W efekcie tego zdarzenia została pozbawiona pomocy ze strony kochającej męża w codziennych obowiązkach, jak i perspektyw na wspólną przyszłość i wspólną wzajemną opiekę oraz wsparcie, również finansowe. Została zmuszona wziąć na siebie cały trud życia codziennego, w tym opieki nad chorą matką. Było to dla powódki o tyle trudniejsze, że do tej pory jej mąż pomagał jej we wszystkich obowiązkach. Powódka została pozbawiona osoby, która darzyła ją szczerym i mocnym uczuciem, z którą spędzała wszystkie wolne chwile. Od wypadku została pozbawiona możliwości życia w pełnej i szczęśliwej rodzinie. Z tych wszystkich względów powódka bardzo cierpiała, nadal towarzyszy jej uczycie smutku i żalu. Uczucia te potęguje fakt, że powódka tworzyła ze zmarłym zgodną i kochającą się rodzinę.

Uwzględniając zatem rozmiar wstrząsu psychicznego, którego doznała powódka po śmierci męża, rozmiar cierpienia, bólu i stopnia osamotnienia
po utracie osoby najbliższej, więzi łączącej powódkę ze zmarłym oraz wpływu jego śmierci na jej obecne życie, Sąd uznał, że należy się jej zadośćuczynienie
w wysokości 100 000,00 zł.

Ponieważ pozwana spółka podnosiła, że mąż powódki przyczynił się
do powstania szkody, Sąd musiał rozważyć, czy takie przyczynienie się miało miejsce i czy wpływa na wysokość przyznanego zadośćuczynienia. W myśl bowiem art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności,
a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Związek przyczynowy zachodzący pomiędzy zachowaniem się poszkodowanego a powstaniem szkody musi być normalny w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Przepis ten ma bowiem charakter normy ogólnej i jest miarodajny dla oceny istnienia związku przyczynowego we wszystkich przypadkach przewidzianych w kodeksie cywilnym, chyba że przepis szczególny wskazuje inny sposób określenia zakresu związku przyczynowego. Konsekwencją takiego charakteru związku przyczynowego jest to, że zachowanie się poszkodowanego, którego normalnym następstwem jest powstanie szkody, musi być dotknięte jakąś obiektywną nieprawidłowością czy niezgodnością z powszechnie przyjętymi sposobami postępowania, postępowanie bowiem prawidłowe nie może pociągać za sobą powstania szkody jako normalnego skutku.

W przedmiotowej sprawie Sąd znalazł podstawę do ustalenia, że L. K. przyczynił się do powstania szkody. Sąd miał przy tym na względzie opinię biegłego ds. ustalania wypadków komunikacyjnych, z której wynika, że L. K. nie powinien zatrzymywać zestawu w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu, a jeżeli unieruchomienie nastąpiło z przyczyn technicznych, zobowiązany był usunąć pojazd z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu poprzez włączenie świateł awaryjnych zestawu i umieszczenie ostrzegawczego trójkąta odblaskowego w odległości 100 m za zestawem, odpowiednio do miejsca unieruchomienia pojazdu. L. K. zatrzymał zatem zestaw nieprawidłowo,
tj. częścią na prawym pasie ruchu drogi i dlatego przyczynił się do zaistnienia wypadku, naruszając zasady zatrzymywania na drodze ekspresowej i wysiadając z samochodu wprost na jezdnię.

Mając to na uwadze należał uznać, że L. K. przyczynił się w 30 % do powstania szkody. Zatem należne mu zadośćuczynienie winno być obniżone
do kwoty 70 000,00 zł. Biorąc jednak pod uwagę wypłatę na etapie postępowania likwidacyjnego przez pozwaną spółkę na rzecz powódki kwoty 21 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd zasądził na jej rzecz kwotę 49 000,00 zł, o czym orzekł, jak w pkt 1 a wyroku, na podstawie art. 446 § 4 k.c.

Zadośćuczynienie w tej właśnie kwocie stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, ale jednocześnie utrzymane jest w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Kompensuje doznaną przez powódkę krzywdę, przedstawia
dla niej ekonomicznie odczuwalną wartość, nie jest również rażąco wygórowane
i nie prowadzi do nieuzasadnionego przysporzenia w jej majątku.

Tym samym żądanie powódki ponad zasądzoną kwotę zadośćuczynienia podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł, jak w pkt 2 wyroku.

Trzeba w tym miejscu dodać, że co prawda powódka po śmierci męża
odczuwała ból i cierpienie, które bardzo trudne jest do wyobrażenia, a tym bardziej do wycenienia, jednak nie można stracić z oczu tego, że nie została sama na świecie i ma dla kogo żyć. Powódka powróciła do pracy, próbuje konstruktywnie odnaleźć się w nowej rzeczywistości, nie musi podejmować leczenia psychiatrycznego. Jej żałoba jeszcze trwa, ale jej przebieg nie jest powikłany i nie doprowadził do uszczerbku na zdrowiu psychicznym.

Powyższą kwotę zadośćuczynienia zasądzono z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie, jak w pkt 1 a wyroku, na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 476 k.c. i art. 817 k.c. i art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn., Dz. U. z 2022 roku, poz. 621 ze zm.), zgodnie
z żądaniem pozwu, gdyż 18 marca 2020 r. pozwana spółka otrzymała wezwanie do zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 100 000,00 zł, zatem po upływie trzydziestodniowego terminu do zapłaty, roszczenie stało się wymagalne
18 kwietnia 2020 r., czyli od dnia następnego pozwana spółka pozostawała
w zwłoce.

Odnośnie roszczenia o zasądzenie odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, w pierwszej kolejności wypada wskazać, iż jego podstawę prawną stanowi art. 446 § 3 k.c., zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Generalnie odszkodowanie oparte na wyżej wymienionym przepisie obejmuje szeroko pojęte szkody majątkowe, które pomimo tego, że nieuchwytne lub trudne do wymierzenia i obliczenia, prowadzą do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej. Ciężar dowodu wykazania powyższych okoliczności spoczywa na roszczących (patrz wyroku Sądu Najwyższego z 1 lutego 2000 r., III CKN 572/98).

Z pogorszeniem sytuacji życiowej mamy do czynienia wówczas, gdy śmierć bezpośrednio poszkodowanego wywołuje różnorodne majątkowe następstwa, przejawiające się w uszczerbku poniesionym przez inne podmioty. Niewątpliwie śmierć stanowi tragedię życiową i przeżycia osób najbliższych zmarłego naznaczone są cierpieniem, jednakże okoliczność ta nie może stanowić podstawy
do przyznania im odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. Jest przecież rzeczą notoryjną, że cierpienia moralne wpływają ujemnie na sprawność psychiczną i fizyczną, osłabiają energię życiową i inicjatywę, obniżają wydajność w pracy, co z reguły wywołuje reperkusje w ogólnej sytuacji życiowej. Pogorszenie sytuacji życiowej nie może ograniczyć się wyłącznie do takich odczuć, bowiem art. 446 § 3 k.c. nie przewiduje odszkodowania za cierpienia moralne oraz poczucie osamotnienia będące następstwem śmierci osoby bliskiej. Taką funkcję przejął wprowadzony do systemu prawnego ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) przepis art. 446 § 4 k.c. , który wszedł w życie w dniu 3 sierpnia 2008 r. Stanowi on realizację zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ustanowienie przez ustawodawcę tej szczególnej regulacji wyłącza potrzebę szerokiej interpretacji art. 446 § 3 k.c. , tj. uwzględniania elementów szkody niemajątkowej w ramach odszkodowania zasądzonego z tytułu istotnego pogorszenia sytuacji życiowej. Dlatego też przyjmuje się obecnie, że przepis
art. 446 § 3 k.c. nie pozwala na przyznanie zadośćuczynienia za samą krzywdę doznaną z racji śmierci osoby najbliższej. Daje on jedynie możliwość naprawienia szkody o charakterze majątkowym, która winna się wyrażać nie w pogorszeniu sytuacji majątkowej, ale w „znacznym” pogorszeniu sytuacji majątkowej uprawnionego (patrz orzeczenie Sądu Najwyższego z 18 grudnia 1968 r., I PR 290/68, PiP nr (...)).

W świetle powołanych poglądów, przesłanką zasądzenia odszkodowania jest wystąpienie znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Ocena czy żądanie jest uzasadnione wymaga ustalenia, jaka była sytuacja życiowa rodziny zmarłego przed wypadkiem oraz o ile uległa ona pogorszeniu na skutek jego śmierci. Pogorszenia sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c., nie można sprowadzać do prostego zmniejszenia dochodów lub zwiększenia wydatków najbliższych członków rodziny zmarłego. Szkody majątkowe prowadzące do znacznego pogorszenia bieżącej lub przyszłej sytuacji życiowej osoby najbliższej zmarłemu są często nieuchwytne lub trudne
do obliczenia.

Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej uprawnionego w rozumieniu art. 446 § 3 k.c. zależne jest zatem od rozmiarów ujemnych następstw o charakterze majątkowym. Jego ocena powinna być oparta na szczegółowej analizie sytuacji osoby uprawnionej z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mają wpływ na jej warunki i trudności życiowe, stan zdrowia (w tym jego ewentualne pogorszenie wywołane śmiercią osoby najbliższej) wiek, stosunki rodzinne
i majątkowe, a w odniesieniu do małoletnich dzieci dodatkowo wpływają
na warunki wychowawcze i na jej porównaniu z sytuacją, w jakiej znalazłby
się uprawniony, gdyby nie śmierć osoby bliskiej.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy należało uznać, iż w wskutek przedmiotowego wypadku, w którym śmierć poniósł mąż
powódki, jej sytuacja życiowa uległa znacznemu pogorszeniu.

Na skutek śmierci męża powódka została pozbawiona nie tylko jego wsparcia w codziennym funkcjonowaniu, ale również pomocy w przyszłości. Straciła również policzalne wsparcie materialne, ponieważ jej mąż był osobą aktywną zawodowo i wydatnie przyczyniał się do powiększania dochodów gospodarstwa domowego. Małżonkowie wspólnymi siłami pokrywali koszty utrzymania domu, chcieli go remontować, modernizować. Natomiast po śmierci męża powódka zmuszona była i jest do pokrywania podobnych kosztów utrzymania domu, ale już bez udziału finansowego męża. Ponadto zarzuciła plany związane z remontem domu i musiała się zadłużyć, by pokryć koszty pogrzebu.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że kwota odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej powódki winna wynieść 17 000,00 zł. Jednakże musi ulec ona zmniejszeniu o trzydziestoprocentowe przyczynienie się L. K. do szkody. Ostatecznie winna ona wynieść 11 900,00 zł, zatem pod odliczeniu kwoty 12 000,00 zł, która z tego tytułu została przyznana powódce w toku postępowania likwidacyjnego, na rzecz powódki nie może być przyznana żadna dodatkowa kwota z tego tytułu. Dlatego Sąd orzekł, jak w pkt 2 wyroku i oddalił w tym zakresie powództwo.

O kosztach procesu należnych powódce Sąd orzekł, jak w pkt 1 b wyroku, na podstawie art. 100 k.p.c.

Powódka poniosła koszty zastępstwa prawnego w wysokości 5 400,00 zł, które zostały ustalone na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn., Dz. U. z 2018 r. poz. 265), koszty opłaty stosunkowej w wysokości 6 000,00 zł, koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł i koszty zaliczki na opinię biegłego w wysokości 889,44 zł. Łącznie poniosła koszty procesu w wysokości 12 306,44 zł. Pozwana spółka poniosła koszty procesu w wysokości 7 346,01 zł, w tym: 5 400,00 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego, ustalone na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat
za czynności radców prawnych (tekst jedn., Dz. U. z 2018 r. poz. 265), 17,00 zł tytułem kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i 1 929,01 zł tytułem kosztów zaliczki na opinię biegłego. Przyjmując, że powódka wygrała sprawę
w 40,8 %, to należy stwierdzić, że wygrała koszty procesu w wysokości 5 021,02 zł (40,8 % z kwoty 12 306,44 zł), natomiast przyjmując, że przegrała sprawę
w 59,2 %, to należy stwierdzić, że przegrała koszty procesu w wysokości 4 348,83 zł (59,2 % z kwoty 7 346,01 zł). Zatem pozwana spółka powinna zwrócić powódce kwotę 672,19 zł (5 021,02 zł minus 4 348,83 zł) tytułem części kosztów procesu.

O zwrocie nadpłaconej zaliczki Sąd orzekł, jak w pkt 3 wyroku,
na podstawie art. 84 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn., Dz. U. z 2021 r., poz. 2257 ze zm.).