Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 255/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2022 r. w P.

sprawy B. K.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie

z dnia 22 grudnia 2020 r. sygn. akt III U 564/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych

i Administracji w W. na rzecz B. K. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 czerwca 2017 r., znak (...) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ponownie ustalił wysokość emerytury dla B. K. od dnia 1 października 2017 r. w wysokości 2.069,0z zł. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, że podstawa wymiaru świadczenia wynosi 10.138,71 zł , emerytura stanowi 75 % podstawy wymiaru i przy ustalaniu wysokości emerytury uwzględniono wysługę określoną w zestawieniu dołączonym do decyzji. W powyższym zestawieniu wskazano, że ustalona na dzień 1 października 2017 r. wysługa obejmuje okresy służby wynoszące 34 lata, 5 miesięcy i 21 dni, okresy składkowe przed służbą wynoszące 3 lata 4 miesiące i 27 dni (w tym 3 lata składkowe liczone po 2,6% i 4 miesiące i 27 dni składkowe po 1,3%) oraz okresy określone w art. 13b ustawy liczone po 0,0% od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. wynoszące 9 miesięcy i 16 dni. Wysokość emerytury, która stanowiła 75% podstawy wymiaru wyniosła 7.604,03 zł, a ponieważ tak ustalona emerytura była wyższa od przeciętnej emerytury ogłoszonej przez Prezesa ZUS tj. od kwoty 2.069,02 zł wobec tego wysokość emerytury została ograniczona do tej kwoty. Jako podstawę prawną decyzji wskazano przepisy art. 15c w zw. z art. 32 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 708 ze zm.) oraz otrzymaną z IPN informację z dnia 8 marca 2017 r. Nr (...).

Decyzją z dnia 29 czerwca 2017 r., znak (...) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ponownie ustalił wysokość inwalidzkiej dla B. K. od dnia 1 października 2017 r. w wysokości 2.069,0z zł. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, że podstawa wymiaru świadczenia stanowi kwotę 10.138,71 zł, a renta inwalidzka z tytułu zaliczenia do III grupy inwalidzkiej stanowi 32,50% podstawy wymiaru. Łączna wysokość renty inwalidzkiej wyniosła 3.295,09 zł. Tak ustalona renta inwalidzka była wyższa od kwoty przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy ogłoszonej przez Prezesa ZUS tj. od kwoty 1.510,71 zł wobec tego wysokość renty została ograniczona do tej kwoty. Jednocześnie organ rentowy stwierdził, że nie wypłaca renty inwalidzkiej z uwagi na posiadanie prawa do korzystniejszej emerytury policyjnej. Jako podstawę prawną decyzji wskazano przepisy art. 22a w zw. z art. 32 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 708 ze zm.) oraz otrzymaną z IPN informację z dnia 08 marca 2017 r. Nr (...).

Odwołanie od powyższych decyzji złożył B. K. formułując szereg zarzutów dotyczących naruszenia przepisów Konstytucji RP, naruszenia przepisów Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Protokołu nr (...) do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Odwołujący wniósł o zmianę zaskarżonych decyzji poprzez przyznanie mu świadczenia w dotychczasowej wysokości. W uzasadnieniu odwołania ubezpieczony podnosił, iż w dniu 23 grudnia 1980 r. został przyjęty do Milicji Obywatelskiej, a po szkoleniu w P. został skierowany do pracy w Służbie Bezpieczeństwa w K. mimo, że chciał pozostać w milicji. Dlatego napisał raport o przeniesienie go pionu kryminalnego milicji. Po 9 miesiącach i 16 dniach oczekiwań został przeniesiony do Komendy Powiatowej Policji w T. do pionu kryminalnego i od tego czasu przez 34 lata do 2016 r. służył w policji, za co otrzymywał medale i inne odznaczenia. Odwołujący podniósł, że zawsze służył na pierwszej linii zatrzymując sprawców zabójstw, napadów, rozbojów. Wykonując swoje obowiązki służbowe doznał urazów fizycznych i nabawił się chorób. Ponadto w odwołaniu B. K. wskazywał na sprzeczność przepisów, które stanowiły podstawę wydania zaskarżonych decyzji, z przepisami Konstytucją RP, powołując się w tym zakresie m.in. na opinię Sądu Najwyższego do projektu nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy.

Wyrokiem z 22 grudnia 2020r. Sąd Okręgowy w Koninie sygn. III U 564/19 zmienił zaskarżone decyzje w ten sposób, że do obliczenia policyjnej renty inwalidzkiej i emerytury policyjnej poczynając od dnia 1 października 2017 r. z pominięciem art. 22a oraz art. 15c ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej i ich rodzin.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

B. K., ur. (...), od dnia 22 grudnia 1980 r. rozpoczął służbę w organach Milicji Obywatelskiej jako funkcjonariusz (...) w P.. W maju 1982 r. został skierowany do Szkoły (...) w L., którą ukończył w sierpniu 1982 r. uzyskując stopień młodszego chorążego MO. Następnie od dnia 15 września 1982 r. podjął pracę w Wydziale II (...) K. na stanowisku młodszego inspektora, gdzie wykonywał prace pomocnicze. Wydział II (...) w K. zajmował się sprawami kontrwywiadu, a do jego głównych zadań należało przeciwdziałanie szpiegostwu gospodarczemu, wykradaniu tajemnic państwowych, gospodarczych, neutralizowanie działań obcych służb. W czasie pracy w tym Wydziale odwołujący wykonywał jedynie czynności pomocnicze, głównie zajmował się porządkowaniem dokumentów kadrowych. Nie wykonywał żadnych czynności operacyjnych, nie powierzano mu żadnych spraw, nie brał udział w przesłuchaniach, nie uczestniczył w rozpytaniach. Fakt wykonywania przez odwołującego jedynie czynności pomocniczych potwierdzony został w opinii z dnia 20 stycznia 1983 r.

Od dnia 18 stycznia 1983 r. B. K. został skierowany na przeszkolenie do Wydziału Śledczego (...), gdzie przebywał przez okres ponad 3 miesięcy tj. do dnia 23 kwietnia 1983 r. Na koniec odbytego szkolenia złożył egzamin teoretyczny i praktyczny z zakresu prawa karnego materialnego i procesowego. Następnie odwołujący wrócił do Wydziału, w którym był zatrudniony i ubiegała się o przeniesienie do pracy w pionie kryminalnym. Odwołujący złożył pismo szefa SB, w którym wnosił o przeniesienie jednak po rozmowie z szefem, na jego wyraźną sugestię, zmienił treść pisma i wniósł o pozostawienie go w pionie służby SB, a jedynie w przypadku niemożliwości zatrudnienia w tym pionie wniósł o przeniesienie do pracy kryminalnej w K. Rejonowego w T. (dowód raport z dnia 10 maja 1983 r. w aktach IPN). Z dniem 1 lipca 1983 r. odwołujący został odwołany z dotychczasowego stanowiska i przeniesiony na stanowisko referenta operacyjnego ds. ewidencji milicyjnej i poszukiwań Sekcji Operacyjno-Dochodzeniowej do Walki z Przestępstwami Kryminalnymi Komisariatu MO w T.. W pionie kryminalnym odwołujący pracował do dnia 5 lutego 2016 r., ostatnio na stanowisku zastępcy komendanta powiatowego Policji.

W dniu 21 stycznia 2016 r. B. K. złożył wniosek o przyznanie prawa do policyjnej emerytury i renty inwalidzkiej. Decyzją z dnia 10 marca 2016 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW ustalił wnioskodawcy prawo do emerytury policyjnej od dnia 6 lutego 2016 r. tj. od następnego dnia po zwolnieniu ze służby. Jednocześnie ustalono wysokość świadczenia. Podstawa wymiaru wyniosła 9.851,30 zł oraz uwzględniono wysługę określoną w załączonym zestawieniu. Z zestawienia wynika, że przyjęto ubezpieczonemu do wyliczenia wysługi następujące okresy służby:

- od 30 października 1980 r. do 21 grudnia 1980 r. zasadnicza służba wojskowa,

- od 23 grudnia 1980 r. do 5 lutego 2016 r. służba w Policji,

Łącznie 35 lat, 3 miesiące i 7 dni.

Ponadto uwzględniono okresy składkowe przed służbą:

- od 23 września 1973 r. do 24 czerwca 1976 r.,

- od 10 marca 1977 r. do 30 czerwca 1977 r.,

- od 19 października 1979 r. do 21 lutego1980 r.

Łącznie 3 lata, 4 miesiące i 27 dni, w tym 3 lata składkowe po 2,6 % i 4 miesiące i 27 dni składkowe po 1,3 %.

Procent wysługi wyniósł 75,00.

Emerytura wnioskodawcy wyniosła 75% podstawy wymiaru co stanowi kwotę 7.388,48 zł. W okresie od 6 lutego 2016 r. do 28 lutego 2017 r. emerytura nie była wypłacana z uwagi na pobieranie przez wnioskodawcę świadczenia pieniężnego przysługującego po zwolnieniu ze służby.

Następnie decyzją z dnia 22 kwietnia 2016 r. pozwany ponownie ustalił wysokość emerytury odwołującego w związku ze zmianą wysokości uposażenia. Podstawa wymiaru świadczenia wyniosła 10.070,13 zł, a wysokość emerytury 7.552,60 zł.

Decyzją z dnia 15 września 2016 r. znak (...) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW ustalił wnioskodawcy prawo do renty inwalidzkiej z uwagi na zaliczenie do III grupy inwalidzkiej pozostającej w związku ze służbą, inwalidztwo jest trwałe. Renta inwalidzka wyniosła 40% podstawy wymiaru (10.070,13 zł) tj. kwotę 4.028,05 zł. Jednocześnie pozwany stwierdził, że nie wypłaca renty z powodu pobierania świadczenia pieniężnego po zwolnieniu ze służby. Wypłata tego świadczenia została zawieszona z uwagi na pobieranie korzystniejszej policyjnej emerytury.

Z kolei decyzją z dnia 15 września 2016 r. znak (...) pozwany ponownie ustalił wysokość emerytury ubezpieczonego wraz ze zwiększeniem z tytułu inwalidztwa pozostającego w związku ze służbą. Łączna wysokość emerytury stanowiła 80% podstawy wymiaru co stanowi kwotę 8.056,10 zł.

W dniu 21 grudnia 2016 r. wpłynęła do pozwanego informacja Instytutu Pamięci Narodowej z dnia 16 grudnia 2016 r., w której stwierdzono, że na podstawie posiadanych akt osobowych B. K. pełnił służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 – 1990 w okresie od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r.

Decyzją z dnia 28 grudnia 2016 r. Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW ponownie ustalił odwołującemu wysokość emerytury z uwzględnieniem informacji IPN. Okres od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. został obliczony po 0,7 %. Po tym przeliczeniu procent wysługi nie uległ zmianie i nadal wynosił 75%, emerytura po podwyższeniu z tytułu inwalidztwa pozostającego w związku ze służbą stanowiła 80% podstawy wymiaru i wyniosła 8.075,44 zł. Od dnia 1 marca 2017 r. tj. po zakończeniu pobierania przez odwołującego świadczenia pieniężnego, organ rentowy podjął wypłatę emerytury policyjnej w wysokości ustalonej w decyzji z dnia 28 grudnia 2016 r.

W dniu 8 czerwca 2017 r. wpłynęła do organu rentowego informacja IPN o przebiegu służby Nr (...), wydana na podstawie art. 13a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, w której stwierdzono, że B. K. w okresach od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy.

Na podstawie tej informacji pozwany decyzją z dnia 29 czerwca 2017 r. (...) ponownie ustalił wysokość emerytury odwołującego uwzględniając wysługę określoną w zestawieniu, w którym okres od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. był liczony po 0,0 %. Emerytura wyniosła 75% podstawy wymiaru tj. kwotę 7.604,03 zł i została ograniczona do kwoty 2.069,02 zł. Natomiast decyzją z dnia 29 czerwca 2017 r. (...) ponownie ustalono wysokość renty inwalidzkiej, która stanowi 32,50 % podstawy wymiaru i wynosi 3.295,09 zł. Tak wyliczona kwota renty inwalidzkiej została ograniczona do kwoty przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy ogłoszonej przez prezesa ZUS tj. do kwoty 1510,71 zł. Jednocześnie pozwany stwierdził, że nie wypłaca renty inwalidzkiej z uwagi na posiadanie prawa do korzystniejszej emerytury policyjnej.

Pismem z dnia 27 lutego 2017 r. B. K. zwrócił się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z wnioskiem w trybie art. 8a ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji o wyłączenie stosowania art. 15c, art. 22a i art. 24a ustawy, powołując się na to, że w spornym okresie zajmował się wyłącznie porządkowaniem akt kadrowych i czynił starania o przeniesienie do pracy w MO. Pismem z dnia 17 stycznia 2018 r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformował wnioskodawcę, że została zebrana dokumentacja niezbędna do wydania merytorycznego rozstrzygnięci, które powinno zostać wydane do dnia 6 lipca 2018 r. Do chwili wyrokowania Minister nie wydał jednak żadnej decyzji.

W piśmie z dnia 10 listopada 2020 r. IPN sprecyzował, że służba B. K. uwzględniona w informacji Nr (...). jest służbą na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. b tiret drugi ustawy z dnia 18 lutego 1994 r.

Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie B. K. zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępnie Sąd Okręgowy zaznaczył, że spór w przedmiotowej sprawie sprowadzał się do możliwości zastosowania wobec ubezpieczonego przepisu art. 15c i art. 22a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, znowelizowanego w 2016 r.

W świetle przepisu art. 15c ust. 1 ustawy w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi:

1) 0% podstawy wymiaru - za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b;

2) 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz 2-4.

Ponadto, jak wynika z treści ust. 3, wysokość emerytury ustalonej zgodnie z ust. 1 i 2 nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Natomiast zgodnie z treścią art. 22a ust. 1 powołanej ustawy w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy.

W ust. 3 stwierdzono, że wysokość renty inwalidzkiej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że już w 2009 r. ustawodawca dokonał zmian w zakresie wysokości emerytury policyjnej i wprowadził mechanizm weryfikacji emerytury osób, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 – 1990 (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 206 – tzw. ustawa lustracyjna). W ustawie z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2009 r. poz. 145) wprowadzono mechanizm obniżenia świadczenia, a okres służby w organach bezpieczeństwa państwa został potraktowany jak okres nieskładkowy to jest 0,7 % podstawy wymiaru za każdy rok takiej służby. W orzecznictwie jednoznacznie stwierdzono, że tak obniżone świadczenie może być niższe od 40 % podstawy jego wymiaru, uznając równocześnie, że art. 15b ustawy nowelizującej z 2009 r. nie naruszył zasady równości lub proporcjonalności świadczeń, bowiem tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie z racji działań ukierunkowanych na zwalczanie przyrodzonych praw człowieka i tym samym funkcjonariusze nie mają prawa podmiotowego ani tytułu moralnego domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2011 r., II UZP 2/11, OSN 2011 nr 15-16, poz. 210).

Sąd I instancji podkreślił, że w przypadku odwołującego mechanizm wynikający z weryfikacji emerytury policyjnej wprowadzonej ustawą w 2009 r. został zastosowany i na podstawie informacji IPN nr (...) z dnia 16 grudnia 2016 r. przeliczono emeryturę policyjną ubezpieczonego wyliczając okres od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. jako okres nieskładkowy tj. po 0,7%. Obecnie natomiast ten sam okres uznawany jest za okres służby na rzecz totalitarnego państwa i liczony 0,0% podstawy wymiaru, a więc tak jakby ubezpieczony pozostawał poza systemem zabezpieczenia społecznego. Dodatkowo wysokość emerytury po wyłączeniu powyższego okresu z wysługi uległa dalszemu obniżeniu do kwoty przeciętnej emerytury ogłoszonej przez prezesa ZUS. Powoduje to drastyczne obniżenie emerytury odwołującego, który przecież przez okres ponad 27 lat pełnił służbę już w demokratycznej Polsce.

W przedmiotowej sprawie istotą sporu było to czy odwołujący w okresie od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa.

Zgodnie z art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w wymienionych w tym przepisie cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach. Kryterium formalne pełnienia służby w określonych cywilnych i wojskowych formacjach zostało wzmocnione poprzez wskazanie, że jest to służba na rzecz totalitarnego państwa. Taka konstrukcja art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym w sposób nieuchronny nakazuje weryfikację, czy w każdym przypadku pełnienia służby w wymienionych przez ustawodawcę instytucjach i formacjach mamy do czynienia ze służbą na rzecz totalitarnego państwa. Tylko w ten sposób zostanie bowiem zachowana systemowa spójność pomiędzy treścią art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, a treścią preambuły do ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz.U. z 2017 r. poz. 2186 ze zm.), zwanej dalej ustawą lustracyjną.

Następnie Sąd Okręgowy podał, iż w uchwale z dnia 16 września 2020 r. III UZP 1/20 Sad Najwyższy stwierdził, że kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” określone w art. 13 b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

W powołanej uchwale Sąd Najwyższy dokonał szerokiej interpretacji ustawowego pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” przed dniem 1 lutego 1990 r. Analiza ta jest dogłębna i ma potrzeby jej szczegółowo przytaczać jednak warto podkreślić, że Sąd Najwyższy zaakcentował, iż pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa” należy odkodować jako punkt wyjścia do analizy sytuacji prawnej indywidualnych świadczeniobiorców. Tym samym nie można zgodzić się z założeniem, że sam fakt stwierdzenia pełnienia służby od dnia 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w wymienionych instytucjach i formacjach jest wystarczający do uzyskania celu ustawy z 2016 r., w tym także aby wykluczone zostało prawo do dowodzenia, iż służba pełniona w tym czasie nie była służbą na rzecz totalitarnego państwa, zwłaszcza gdy chodzi o osobę, której już raz obniżono świadczenie za samo jej pełnienie. Ponadto skoro Minister właściwy do spraw wewnętrznych, w drodze decyzji, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może wyłączyć stosowanie art. 15c, art. 22a i art. 24a ustawy dezubekizacyjnej w odniesieniu do osób pełniących służbę w rozumieniu tej ustawy, to tego uprawnienia nie może być pozbawiony sąd powszechny w związku z realizacją konstytucyjnej prerogatywy sprawowania wymiaru sprawiedliwości. O ile uprawnienie Ministra wynika z jego decyzji uznaniowej, o tyle uprawnienie sądu będzie wypadkową funkcją interpretacji przepisów, stosownie do wyników postępowania dowodowego. Sąd Najwyższy podkreślił także, że nie można ograniczyć się do bezrefleksyjnej wykładni językowej art. 13b ustawy z 1994 r., bowiem zakodowane w nim pojęcie stanowi kryterium wyjściowe, a więc przybiera postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym. Taka wykładnia jest zgodna z jednolitym i utrwalonym orzecznictwem sądów administracyjnych, w szczególności Naczelnego Sądu Administracyjnego (zob. na przykład wyroki: z dnia 11 grudnia 2019 r., I OSK 2015/19, I OSK 2247/19, a także z dnia 4 czerwca 2019 r., II FSK 2018/17).

Dodatkowo wskazał, że preambuła ww. ustawy lustracyjnej stwierdza, że praca na rzecz totalitarnego państwa to praca albo służba w organach bezpieczeństwa państwa komunistycznego, lub pomoc udzielana tym organom, polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, była trwale związana z łamaniem praw człowieka i obywatela na rzecz komunistycznego ustroju totalitarnego. Skoro zatem sam ustawodawca w preambule ustawy lustracyjnej stwierdził, jakie działania są działaniami na rzecz totalitarnego państwa, to wykładnia art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym powinna uwzględniać tę okoliczność, jest to bowiem jedyna legalna definicja służby na rzecz totalitarnego państwa. Oznacza to jednak, że po zmianach dokonanych ustawą z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym nie wystarczy, że organ rentowy zmniejszając emeryturę (albo rentę inwalidzką) wykaże pełnienie służby w wymienionych przez ustawodawcę cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach. Musi ponadto wykazać, że była to służba na rzecz totalitarnego państwa, która według legalnej definicji zawartej w preambule ustawy lustracyjnej polegała na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli.

Sąd Okręgowy zaakcentował, że zgadza się także ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w ww. uchwale z dnia 16 września 2020 r. III UZP 1/20 oraz w postanowieniu z dnia 9 grudnia 2011 r. II UZP 10/11, z którego wynika, że sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą natomiast wiązać sądu - do którego wyłącznej kompetencji (kognicji) należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna (subsumcja) ustalonych faktów.

Sąd Okręgowy pokreślił, że stanowisko to jest także spójne ze stanowiskiem Naczelnego Sądu Administracyjnego (zob. postanowienie z dnia 12 stycznia 2018 r., I OSK 2848/17), zgodnie z którym informacja o przebiegu służby nie jest władczym przejawem woli organu administracji publicznej (władczym rozstrzygnięciem). Tak rozumiany skutek informacji o przebiegu służby został także zaaprobowany w orzecznictwie sądów powszechnych, co oznacza, że sąd ma obowiązek oceny całego materiału dowodowego łącznie z treścią informacji IPN.

Informacja o przebiegu służby nie jest więc władczym przejawem woli organu administracji publicznej (władczym rozstrzygnięciem), lecz jest oświadczeniem wiedzy i nie rozstrzyga konkretnej sprawy administracyjnej w stosunku do konkretnej osoby fizycznej. Wskazana czynność ma charakter stricte informacyjny i stanowi jedynie urzędowe potwierdzenie określonych faktów, zamieszczonych w aktach osobowych funkcjonariusza, celem ponownego ustalenia prawa do świadczeń emerytalnych. Władczym rozstrzygnięciem wobec skarżącego jest decyzja organu emerytalnego w przedmiocie ponownego ustalenia prawa do świadczenia emerytalnego i jego wysokości. Zatem dopiero decyzja organu emerytalnego podlega kontroli sądowej. Natomiast właściwym sądem dokonującym tej kontroli jest sąd powszechny, a ten, podczas rozpoznawania istoty sprawy, będzie uprawniony do weryfikacji informacji z IPN w postępowaniu dowodowym (zob. także uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 stycznia 2012 r., K 36/09, OTK-A 2012 nr 1, poz. 3).

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zdaniem Sądu Okręgowego, nie dał podstaw by przyjąć, że odwołujący w okresie od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Odwołujący podjął służbę tuż po zakończeniu Szkoły (...), był początkującym pracownikiem, który przez pierwsze miesiące wykonywał jedynie czynności pomocnicze, takie jak porządkowanie dokumentów. Następnie od 18 stycznia 1983 r. został skierowany na przeszkolenie do Wydziału Śledczego (...) w K. gdzie zapoznawał się z pracą funkcjonariuszy pionu śledczego, poznawał podstawy prawa karnego i karnego procesowego. Po zakończeniu tego przeszkolenia powrócił do pracy w Wydziale II SB jednak podejmował kroki o przeniesienie do pracy w pionie kryminalnym i nie chciał już pracować w Służbie Bezpieczeństwa. W związku z powyższym przełożeni, do czasu formalnego przeniesienia ubezpieczonego, nie przydzielali mu żadnej pracy operacyjnej, odwołujący nie przesłuchiwał osób wzywanych przez Wydział, nie uczestniczył w rozpytaniach, nie pozyskiwał osobowych źródeł informacji. Tym bardziej więc nie zajmował się w tym okresie zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, nie dopuszczał się łamania prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Faktem jest, że formalnie w spornym okresie ubezpieczony pełnił służbę w Wydziale II (...) w K., jednak wykonując powierzone mu obowiązki nie dopuszczał się czynów, które mogłyby naruszać podstawowe prawa i wolności obywatelskie. Ponadto przez część tego okresu odbywał przeszkolenie w Wydziale Śledczym i w trakcie tego przeszkolenia także nie wykonywał samodzielnie żadnych czynności operacyjnych.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 16 września 2020r. III UZP 1/20 odwołał się do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w którym przyjmuje się, że zasada ne bis in idem ma dwa aspekty. Pierwszy - proceduralny, który wyraża się w zakazie wszczynania i prowadzenia postępowań w sprawach karnych dotyczących tej samej osoby i tego samego czynu zagrożonego karą, drugi – wyrażający się w zakazie podwójnego (wielokrotnego) karania w sprawach karnych dotyczących tej samej osoby i tego samego czynu zagrożonego karą. Treścią konstytucyjnej zasady ne bis in idem jest zakaz ponownego sądzenia lub karania w sprawach karnych dotyczących tej samej osoby i tego samego czynu zagrożonego karą (zob. wyrok z dnia 16 grudnia 2011 r., K 45/13). Można więc powiedzieć, że chodzi o zagwarantowanie rzetelnej i sprawiedliwej procedury sądowej, o której mowa w art. 45 ust. 1 Konstytucji, co wiąże się z zakazem dwukrotnego stosowania sankcji, wobec tego samego podmiotu za ten sam czyn. Zakaz podwójnego (wielokrotnego) karania musi zatem być brany pod uwagę zarówno w wypadku zbiegu dwóch (kilku) kar kryminalnych w rozumieniu ustawowym, jak i w razie zbiegu sankcji określonych w przepisach karnych oraz sankcji przewidzianych w innych przepisach prawa publicznego (w tym w przepisach prawa administracyjnego), jeżeli przewidują one formy odpowiedzialności prawnej mające cechę represyjności. (zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 21 października 2015 r., P 32/12 OTK-A 2015 nr 9, poz. 148). Sąd Najwyższy podkreślił także, że w analizowanym zagadnieniu chodzi o dwukrotną ocenę tego samego okresu pracy, który raz obligował do obniżenia emerytury przez przyjęcie wskaźnika 0, 7 % za każdy rok służby, a obecnie wskaźnika 0, 0 %. Wskazał, że tego rodzaju wtórna ingerencja nie niesie ze sobą żadnych nowych argumentów, bo za taki nie można uznać faktu, że poprzednia regulacja nie była pełna (zob. uzasadnienie projektu do ustawy nowelizującej). Nie odkryto bowiem nowych aspektów działań funkcjonariusza, czy też wręcz nie zastosowano metody indywidualnej oceny służby. Tego rodzaju operacja przybiera charakter represyjny i realizuje te same cele co poprzednio (odebranie ponowne praw niesłusznie nabytych przez zmniejszenie wskaźnika postawy wymiaru do zera), przez ten sam środek prawny a to może prowadzić do wniosku o naruszeniu zasady ne bis in idem (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 21 października 2014 r., P 50/13, OTK-A 2014 nr 9, poz. 103). Tego typu praktyka może stanowić o kolizji z konstytucyjnym wzorcem, standardem postępowania, skoro jednocześnie inne pola aktywności związane z represją (na przykład WRON) nie zostały objęte ponownym zakresem regulacji.

Sąd I instancji podał, że w całości oparł się na uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020r. III UZP 1/20 oraz podzielił w pełni stanowiska innych sądów powszechnych rozpoznających analogiczne sprawy, w tym m.in. Sądu Okręgowego w Częstochowie IV U 1607/19, Sądu Okręgowego w Rzeszowie IV U 1319/19, Sądu Okręgowego w Suwałkach w wyroku z dnia 29 października 2019 r. w sprawie III U 819/19 i Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 12 marca 2020 r. w sprawie VIII U 4713/19 oraz z dnia 16 października 2020r. VIII U 2082/20 i z tej przyczyny odwołuje się do zastosowanej w ww. orzeczeniach argumentację, przyjmując ją, jako własną. Zaznaczył jednocześnie, że w tych orzeczeniach sądów powszechnych podniesiono m.in., że system emerytalny i kształtowane w jego ramach uprawnienia emerytalne nie mogą być elementem prowadzenia polityki represyjnej państwa, zwłaszcza że uprawnienia emerytalne nie są szczególnymi korzyściami, nawet w stosunku do służb mundurowych. Emerytura przysługuje za służbę, a nie za sposób jej pełnienia, chyba że doszłoby do popełnienia przestępstwa. Niewątpliwie każde prawo podmiotowe ma charakter indywidualny, a nie zbiorowy, a prawo do emerytury ma charakter majątkowy i aby pozbawić kogoś praw trzeba zdefiniować gdzie jest granica przywileju, a gdzie zaczyna się represja.

Biorąc powyższe rozważania pod uwagę oraz uwzględniając stan faktyczny ustalony w przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że brak jest podstaw do zastosowanie w sytuacji ubezpieczonego norm z art. 15c i art. 22a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. 2016/708 ze zm.), gdyż brak jest podstaw by przyjąć, że B. K. w okresie od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Z tego względu Sąd Okręgowy, działając na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżone decyzje i orzekł jak w wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to art. 327 1 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku podstawy faktycznej i wskazania podstawy prawnej, na podstawie której Sąd Okręgowy ustalił wysokość świadczeń dla Odwołującego z pominięciem art. 15c ustawy zaopatrzeniowej, skoro poprzednie regulacje zawarte w ustawie zaopatrzeniowej, a dotyczące przyjmowania 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944 - 1990 już nie obowiązują;

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. polegające na bezpodstawnym przerzucaniu ciężaru dowodu na organ emerytalny w zakresie udowodnienia, że Ubezpieczony realizował służbę na rzecz państwa totalitarnego, gdy powyższe wynika z informacji o przebiegu służby przekazanej przez Instytut Pamięci Narodowej,

3.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c., polegające na zakwestionowaniu przez Sąd I instancji treści informacji o pełnieniu służby Ubezpieczonego wydanej przez IPN, pomimo braku udowodnienia przez Ubezpieczonego okoliczności przeciwnych, a także pomimo tego że Sąd Okręgowy nie odmówił wiarygodności dokumentom znajdującym się w aktach Instytutu Pamięci Narodowej,

4.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 233 § 1 k.p.c. polegające na bezpodstawnym uznaniu przez Sąd I instancji, że Ubezpieczony w okresie służby nie dopuścił się indywidualnych czynów naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka, pomimo braku wskazania jaki był faktyczny zakres obowiązków formacji, w których służył Ubezpieczony, to jest Wydziału II Służby Bezpieczeństwa (...) w K.,

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie w szczególności art. 13a ust. 5, art. 13b, art. 15c ust. 1-4 i art. 22a ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 grudnia 2018 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2018 r. poz. 2373 z późn. zm.) i nieuprawnioną modyfikację definicji pełnienia służby na rzecz państwa totalitarnego, co skutkowało brakiem uznania, że ww. przepisy mają zastosowanie wobec Odwołującego,

6.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 13b ust. 1 pkt 5b tiret 2 ustawy zaopatrzeniowej poprzez ich niezastosowanie pomimo tego, że Ubezpieczony pełnił w okresie od dnia 15 września 1982 roku do 30 czerwca 1983 roku pełnił służbę w Wydziale II Służby Bezpieczeństwa (...) w K., gdzie realizował zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze,

Z uwagi na powyższe wniósł o:

-

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołań od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA z dnia 29 czerwca 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości emerytury (...) oraz renty inwalidzkiej (...) w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie:

-

o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz Pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję.

Odwołujący nie złożył odpowiedzi na apelację organu rentowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. W szczególności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, a zebrany w sprawie materiał poddał właściwej ocenie, zachowując granice swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Na wstępnie wskazać należy, że istota sporu w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości świadczeń odwołującego B. K..

Organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia emerytalnego odwołującego na podstawie uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji z 8 marca 2017 r. nr (...), w której podał na podstawie posiadanych akt osobowych wnioskodawcy, że w okresie od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983r. pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.).

Odnosząc się do stanowiska pozwanego organu emerytalno-rentowego, dotyczącego związania informacją o przebiegu służby odwołującego uzyskaną z Instytutu Pamięci Narodowej, należy wskazać, że sąd ubezpieczeń społecznych, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 12 grudnia 2011 r., II UZP 10/11 (na co również w swoim uzasadnieniu zwrócił uwagę Sąd I instancji), rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji (kognicji) należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna (subsumcja) ustalonych faktów.

Powyższe stanowisko koresponduje z ugruntowanym poglądem sądów powszechnych, sądów administracyjnych oraz Sądu Najwyższego, zgodnie z którym ograniczenia dowodowe, odnoszące się do dopuszczalnych na etapie postępowania administracyjnego środków dowodowych, nie wiążą sądu ubezpieczeń społecznych, który rozpoznaje sprawy wszczęte na skutek odwołań od decyzji organów rentowych według procedury cywilnej w postępowaniu odrębnym, jako sprawy cywilne w znaczeniu formalnym. Ubezpieczony ubiegający się o świadczenia z ubezpieczenia społecznego w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych może wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia. Okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Przeciwko informacji o przebiegu służby mogą być przeprowadzane przeciwdowody. Sąd Najwyższy (por. wyroki z 09.04.2009 r., I UK 316/08, z 06.09.1995 r., II URN 23/95 z 08.04.1999 r., II UKN 619/98, z 04.10.2007 r. I UK 111/07, z 02.02.1996 r., II URN 3/95, z 25.07.1997 r., II UKN 186/97,) na gruncie art. 473 k.p.c. wielokrotnie wypowiadał się, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i prawa pracy w postępowaniu przed sądem nie obowiązują ograniczenia dowodowe. W postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że pracownik czy ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia - także wówczas, gdy z dokumentu np. zaświadczenia o zatrudnieniu, wynika co innego.

Każdy istotny fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe (postanowienie SN z dnia 28 marca 2019r., I UK 133/18).

Sąd Najwyższy również w uzasadnieniu cytowanej przez Sąd I instancji uchwały składu siedmiu sędziów z 16 września 2020 r. sygn. akt III UZP 1/20, dotyczącej kwestii obniżania emerytur policyjnych na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów potwierdził, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby wydana przez IPN w trybie art. 13a ust. 1 ustawy z 1994 r.

W konsekwencji w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w konkretnym przypadku, na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W szczególności na podstawie długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanego stanowiska (pkt 59 uzasadnienia uchwały). W tym zakresie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę sięgania do opinii służbowych funkcjonariuszy, uwzględniania ogólnych reguł dowodzenia: rozkładu ciężaru dowodu, dowodu prima facie, domniemań faktycznych, wynikających z informacji o przebiegu służby (pkt 60).

Na powyższe stanowisko powołał się również Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 września 2021 r. sygn. akt USK 259/21 (w zakresie rozpoznania skargi kasacyjnej).

Sąd Najwyższy uznaje zatem, że informacja IPN stanowi dowód, który nie jest jednak dowodem wyłącznym albo dowodem niepodważalnym, którym sąd byłby związany, bez możliwości jego oceny w ramach przysługującego sądowi prawa do swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Inne rozumienie stanowiska Sądu Najwyższego dawałoby IPN przymioty organu rozstrzygającego arbitralnie kwestie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych, bez potrzeby odwoływania się do sądu, a z sądu organ firmujący jedynie ustalenia zawarte w informacji IPN.

Sąd Okręgowy trafnie zatem uznał, że nie był związany treścią informacji IPN o przebiegu służby odwołującego B. K. „na rzecz totalitarnego państwa”.

Nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed zmianą ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990 działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenia bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego postępowanie dowodowe przed Sądem I instancji wykazało, że odwołujący B. K. choć formalnie w spornym okresie ubezpieczony pełnił służbę w Wydziale II (...) w K., jednak wykonując powierzone mu obowiązki nie dopuszczał się czynów, które mogłyby naruszać podstawowe prawa i wolności obywatelskie. Ponadto przez część tego okresu odbywał przeszkolenie w Wydziale Śledczym i w trakcie tego przeszkolenia także nie wykonywał samodzielnie żadnych czynności operacyjnych. Zatem – w ocenie sądu Apelacyjnego – uznać należy, że w spornym okresie odwołujący nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd I instancji zasadnie stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury na zasadach wskazanych w ww. ustawie.

Podkreślić należy, iż Sąd Apelacyjny nie neguje konieczności rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego.

Zaakcentować ponownie należy, że do zastosowania rygorów z art. 15c ustawy nie wystarczy samo formalne pełnienie służby w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r., ale pełnienie służby polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, łamaniu praw człowieka i obywatela.

Inna wykładnia przepisu art. 13b naruszałaby zasady sprawiedliwości społecznej, bowiem dotyczyłaby także osób, których pełniona funkcja czy charakter pracy nie miały charakteru operacyjnego, lecz charakter pomocniczy, techniczny, biurowy, porządkowy, niezwiązany z głównymi funkcjami organów bezpieczeństwa. Poza tym należy mieć na względzie, że wykonywanie „służby na rzecz państwa totalitarnego” było zindywidualizowane, mogło różnić się osobistym zaangażowaniem danej osoby i determinacją na realizowanie określonych zadań i funkcji. Działalność funkcjonariusza mogła być w różnym stopniu ukierunkowana na potrzeby, korzyści totalitarnego państwa. W związku z tym nie każde nawiązanie stosunku prawnego w ramach jednostek organizacyjnych, wskazanych w ustawie, musiało wiązać się ze służbą na rzecz totalitarnego państwa.”. Służba (praca) takiej osoby powinna być oceniana na podstawie indywidualnych czynów, w oparciu o wszystkie okoliczności pełnionej służby. Nie można stosować mechanizmu odpowiedzialności zbiorowej, gdyż stosowanie takiego mechanizmu przybliżyłoby ten mechanizm do mechanizmów stosowanych w czasach państwa totalitarnego.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę również na potrzebę odróżnienia osób, które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie negatywna, od osób, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen. Inaczej każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, że jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (pkt 90).

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo uchwycił istotę sprawy i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, na podstawie zeznań odwołującego złożonych na rozprawie w dniu 6 października 2020r., jego akt osobowych i akt emerytalno-rentowych, ustalił, że odwołujący jakkolwiek w ocenianym okresie 1982-1983 pracował m.in. w jednostkach należących do SB (tj. jako młodszy inspektor w Wydziale II (...) K.), ale jego praca nie stanowiła „służby (pracy) na rzecz totalitarnego państwa”.

Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że odwołujący od dnia 22 grudnia 1980 r. rozpoczął służbę w organach Milicji Obywatelskiej jako funkcjonariusz (...) w P.. W maju 1982 r. został skierowany do Szkoły (...) w L., którą ukończył w sierpniu 1982 r. uzyskując stopień młodszego chorążego MO. Następnie od dnia 15 września 1982 r. podjął pracę w Wydziale II (...) K. na stanowisku młodszego inspektora, gdzie wykonywał prace pomocnicze. Wydział II (...) w K. zajmował się sprawami kontrwywiadu, a do jego głównych zadań należało przeciwdziałanie szpiegostwu gospodarczemu, wykradaniu tajemnic państwowych, gospodarczych, neutralizowanie działań obcych służb. W czasie pracy w tym Wydziale odwołujący wykonywał jedynie czynności pomocnicze, głównie zajmował się porządkowaniem dokumentów kadrowych. Nie wykonywał żadnych czynności operacyjnych, nie powierzano mu żadnych spraw, nie brał udział w przesłuchaniach, nie uczestniczył w rozpytaniach. Fakt wykonywania przez odwołującego jedynie czynności pomocniczych potwierdzony został w opinii z dnia 20 stycznia 1983 r. Od dnia 18 stycznia 1983 r. B. K. został skierowany na przeszkolenie do Wydziału Śledczego (...), gdzie przebywał przez okres ponad 3 miesięcy tj. do dnia 23 kwietnia 1983 r. Na koniec odbytego szkolenia złożył egzamin teoretyczny i praktyczny z zakresu prawa karnego materialnego i procesowego. Następnie odwołujący wrócił do Wydziału, w którym był zatrudniony i ubiegał się o przeniesienie do pracy w pionie kryminalnym. Odwołujący złożył pismo szefa SB, w którym wnosił o przeniesienie jednak po rozmowie z szefem, na jego wyraźną sugestię, zmienił treść pisma i wniósł o pozostawienie go w pionie służby SB, a jedynie w przypadku niemożliwości zatrudnienia w tym pionie wniósł o przeniesienie do pracy kryminalnej w K. Rejonowego w T. (dowód raport z dnia 10 maja 1983 r. w aktach IPN). Z dniem 1 lipca 1983 r. odwołujący został odwołany z dotychczasowego stanowiska i przeniesiony na stanowisko referenta operacyjnego ds. ewidencji milicyjnej i poszukiwań Sekcji Operacyjno-Dochodzeniowej do Walki z Przestępstwami Kryminalnymi Komisariatu MO w T.. W pionie kryminalnym odwołujący pracował do dnia 5 lutego 2016 r., ostatnio na stanowisku zastępcy komendanta powiatowego Policji.

Prawidłowa wykładnia przepisów ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy w szczególności zasadnicza kwestia wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej i dokonanej w następstwie tego oceny stanu faktycznego sprawy prowadzącego do wniosku, iż przepis ten nie ma zastosowania wobec odwołującego, prowadzi w konsekwencji do wniosku, iż bezzasadne były też pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione w apelacji organu rentowego dotyczące niezastosowania przepisów art. 13a ust. 5, art. 13b ust. 1, art. 15c ust. 1-4; art. 22a ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin (Dz. U z 2015 r. poz. 1148 ze zm.).

Chybione okazały się także zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Konstruowanie zarzutów związanych z wadliwością uzasadnienia nie jest właściwą płaszczyzną do podważania ustaleń faktycznych i ocen prawnych, które legły u podstaw rozstrzygnięcia, zaś sam zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być uzasadniony tylko wówczas, gdy kwestionowane uzasadnienie wyroku nie zawiera wszystkich elementów określonych w tym przepisie, a braki w tym zakresie są tak istotne, że zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli apelacyjnej co do przyczyn faktycznych i prawnych, które legły u jego podstaw. W przedmiotowej sprawie w żadnym przypadku nie jest możliwe uznanie, że Sąd Okręgowy sporządził uzasadnienie wyroku w sposób nieodpowiadający wymogom omawianej regulacji. Sąd ten, wbrew twierdzeniom apelującego, dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób szczegółowy wskazując, z jakich przyczyn określonym dowodom dał wiarę, a z jakich wiary tej domówił oraz wskazał przepisy na których się oparł przy wydaniu orzeczenia. W dalszej kolejności w uzasadnieniu wyroku zaprezentowane zostały ustalenia faktyczne z odwołaniem się do treści dowodów stanowiących ich podstawę. Wreszcie Sąd Okręgowy w sposób precyzyjny wskazał na normy prawa materialnego znajdujące zastosowanie w niniejszej sprawie, przedstawił wypracowaną w orzecznictwie ich interpretację i w końcu przeprowadził proces subsumcji, dając mu wyraz w pisemnych motywach. Uzasadnienie zawiera więc wszystkie elementy konstrukcyjne wskazane w art. 327 1 § 1 k.p.c.. Pozwala ono w pełni zdekodować motywy, którymi kierował się Sąd I instancji wydając rozstrzygnięcie.

Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 252 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i wiąże ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby strona skarżąca wykazała uchybienia podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktu (wyrok Sądu Najwyższego z 10.06.1999 r., II UKN 685/98). Apelacja pozwanego organu emerytalno-rentowego nie zawiera żadnych merytorycznych argumentów ograniczając się do polemiki z ustaleniami Sądu i brakiem dowodów przeciwnych, sprowadzała się wyłącznie do przedstawienia własnej oceny zgromadzonych dowodów i interpretacji przepisów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że wyniki postępowania przeprowadzonego przed Sądem I instancji w żaden sposób nie potwierdziły, aby odwołujący w okresie służby od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983r. jako młodszy inspektor pełnił służbę w Wydziale II (...) w K., jednak wykonując powierzone mu obowiązki nie dopuszczał się czynów, które mogłyby naruszać podstawowe prawa i wolności obywatelskie. Podkreślić raz jeszcze należy, że przez część tego okresu odbywał przeszkolenie w Wydziale Śledczym i w trakcie tego przeszkolenia także nie wykonywał samodzielnie żadnych czynności operacyjnych.

Zaznaczenia również wymagało, że w ocenie Sądu Odwoławczego, ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r., zmieniająca ww. ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy z 1994 r., jak i wydawane na jej podstawie decyzje, uzasadniają wątpliwości, co do ich zgodności z zasadą godności jednostki, zasadą rządów prawa (wina zbiorowa), zasadą równości (wadliwa cecha relewantna zróżnicowania), zasadą proporcjonalności (ustawę wydano po niemal 30 latach od transformacji ustrojowej) oraz zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości (ustawodawca zdefiniował winę zbiorową obywateli, a nie ustaliły jej sądy).

Na tle powyżej powołanej ustawy z 2016 r. powstała wątpliwość, czy ustawodawca chce oceniać czyny jednostki, czy zmierza do ustanowienia odpowiedzialności zbiorowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego pozbawienie uprawnień emerytalnych, często nawet nabytych już w wolnej Polsce na podstawie prawa ustanowionego w demokratycznym państwie, może dotyczyć tych osób, które w trakcie służby na rzecz totalitarnego państwa dopuściły się naruszeń podstawowych praw i wolności człowieka. W ocenie Sądu Odwoławczego właśnie tylko takie rozwiązanie jest sprawiedliwe.

W przypadku odwołującego zakwalifikowano jego służbę, jako służbę na rzecz totalitarnego państwa, tylko dlatego, że jego stanowisko było usytuowane we wskazanych w ustawie instytucjach i formacjach. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wątpliwe jest zastosowanie nie jakichkolwiek, ale surowych represji w stosunku do osób tylko za to, że pracowały lub służyły w okresie poprzedzającym zmianę ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990. Co więcej, nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed tą zmianą działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia prawodawcy do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenie emerytalne i rentowe bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach (biorąc pod uwagę datę wydania zaskarżonej decyzji) od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej, ale może być w istocie sankcją indywidualnie adresowaną bez uprzedniego ustalenia zdarzeń z udziałem odwołującego, które taką sankcję by uzasadniało.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę na to, co legło u podstaw rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wykazano, aby odwołujący w wykonywanych czynnościach w spornym okresie służby stosował przemoc psychiczną, bądź fizyczną, czy jakiekolwiek niegodziwe, niedozwolone i niemoralne praktyki w pełnionej służbie, a tym samym, aby jego działania i czyny naruszały podstawowe prawa i wolności człowieka oraz wypełniały znamiona czynów niedozwolonych.

W ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie dowodowe wykazało, że odwołujący B. K. w spornym okresie od 15 września 1982 r. do 30 czerwca 1983r. nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd Apelacyjny stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury i renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie, a tym samym apelację Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. uznać należy za bezzasadną. Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie ustalonego stanu faktycznego, a w związku z tym również stanowisko zaprezentowane w wyroku z 22 grudnia 2020r.

Zarzuty apelacji choć są dość obszerne to nie podważyły powyższych ustaleń, apelacja stanowi jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Okręgowego.

Uznając zatem zarzuty apelującego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa spraw Wewnętrznych i Administracji w W. na rzecz B. K. kwotę 240 zł – punkt 2 sentencji wyroku.

sędzia Marta Sawińska