Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 1922/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 czerwca 2020 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że J. O. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie: od 1.04.2017 do 01.04.2017 jako zleceniobiorca u płatnika składek FILHARMONIA (...) im. A. (...) z siedzibą w Ł. oraz, że z wymienionego tytułu miesięczna podstawa wymiaru składek wynosi:

na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne tj. emerytalne, rentowe, wypadkowe i na ubezpieczenie zdrowotne za miesiąc:

Miesiąc/rok

Kod

ubezpieczenia

Podstawa wymiaru składek

Składka na ubezpieczenie zdrowotne

na ubezpieczenia

na

ubezpieczenie

Emerytalne i rentowe

Chorobowe

Wypadkowe

Zdrowotne

04-2017

(...)

400,00 zł

0,00zl

400,00 zl

354,96 zł

31,95 zł

Decyzją z dnia 29 czerwca 2020 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że M. Z. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 03.01. 2017 r. do 05-01-2017 r. jako zleceniobiorca u płatnika składek FILHARMONIA (...) im. A. (...) z siedzibą w Ł. oraz, że z wymienionego tytułu miesięczna podstawa wymiaru składek wynosi:

na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne tj. emerytalne, rentowe, wypadkowe i na ubezpieczenie zdrowotne za miesiąc:

Miesiąc/rok

Kod

ubezpieczenia

Podstawa wymiaru składek

Składka na ubezpieczenie zdrowotne

na ubezpieczenia

na

ubezpieczenie

Emerytalne i rentowe

Chorobowe

Wypadkowe

Zdrowotne

01-2017

(...)

400,00 zł

0,00 zł

400,00 zł

354,96 zł

31,95 zł

Decyzją z dnia 29 czerwca 2020 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że J. S. (1) podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie : od 27.12.2016 r. do 01.01.2017 r., od 09.01.2017 r. do 13.01.2017 r., od 17.01.2017 r. do 20.01.2017 r. i od 24.04.2017 r. do 28.04.2017 r. jako zleceniobiorca u płatnika składek FILHARMONIA (...) im. A. (...) z siedzibą w Ł. oraz, że z wymienionego tytułu miesięczna podstawa wymiaru składek wynosi:

na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne tj. emerytalne, rentowe, wypadkowe i na ubezpieczenie zdrowotne za miesiące:

Miesiąc/rok

Kod

ubezpieczenia

Podstawa wymiaru składek

Składka na ubezpieczenie zdrowotne

na ubezpieczenia

na

ubezpieczenie

Emerytalne i rentowe

Chorobowe

Wypadkowe

Zdrowotne

01-2017

(...)

1 600,00 zł

0,00 zł

1 600,00 zł

1 419,84 zl

127,79 zł

02-2017

(...)

600,00 zł

0,00 zł

600,00 zł

532,44 zł

47,92 zł

05-2017

(...)

600,00 zł

0,00 zł

600,00 zł

532,44 zł

47,92 zł

W uzasadnieniu powyższych decyzji wskazano, że w spornych umowach, ich przedmiot określony został w sposób czynnościowy, a zatem przedmiotem umów była czynność, a nie konkretny określony z góry zindywidualizowany rezultat. Cechą charakterystyczną umowy o dzieło jest uzyskanie wyniku (rezultatu) określonego w umowie przy czym osiągnięcie tego rezultatu musi zależeć wyłącznie od zobowiązanego (wykonawcy). Jeśli zaś osiągnięcie rezultatu (wyniku) zależy w jakiejś mierze od cech zachowania i właściwości osoby na rzecz której zobowiązanie jest wykonywane, to umowę taką należy zakwalifikować jako umowę o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia. Filharmonia (...) nie zleciła Wykonawcą wykonania konkretnego dzieła, a wyłącznie wykonanie czynności, które sprowadzały się do starannego wykonania zespołu czynności niezbędnych do wykonania zadania określonego w umowie. Wykonawca realizując postanowienia zawartej z Filharmonią (...) umowy o dzieło nie był twórca, ale odtwórcą. Rezultatem pracy nie był nowy, funkcjonujący w obrocie byt.

W niniejszej sprawie Filharmonia (...) zleciła poszczególnym artystom w istocie wykonanie określonych czynności, które sprowadzały się do starannego wykonania powierzonego zadania, nie zlecono zaś im wykonania konkretnego dzieła. Z treści przedstawionych do kontroli umów wynika, że polegały one na czynieniu, a nie wykonaniu określonego dzieła (rezultatu).

(decyzja – k. 6 - 9 załączonych do sprawy akt organu rentowego – teczka J. O., k. 6 – 9 załączonych do sprawy akt organu rentowego – teczka M. Z., k. 19- 16v załączonych do sprawy akt organu rentowego – teczka J. S. (1))

Odwołania od w/w decyzji do Sądu Okręgowego w Łodzi w ustawowym terminie wniosła Filharmonia (...) im. A. R. w Ł. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika zaskarżając je w całości.

Zaskarżonym decyzjom zarzucono naruszenie prawa materialnego tj.:

1. niezastosowanie art. 627 Kodeksu cywilnego w sytuacji gdy umowy, zawierane przez Płatnika były umowami o dzieło w rozumieniu Kodeksu cywilnego;

2. art. 734 w związku z art. 750 Kodeksu cywilnego poprzez jego zastosowanie w sytuacji, kiedy essentialiae negotii umów, zawieranych przez Płatnika nie miały cech umów o świadczenie usług i nie powinny mieć do nich zastosowania przepisy, stosowane w przypadku umów zlecenia;

3. art. 1 ust. 1 oraz art. 9 i 10 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych poprzez nieprawidłowe zastosowanie pierwszego z tych przepisów oraz pominięcie drugiego i trzeciego, przez co naruszona została także zasada wykładni prawa non per est;

4. art. 85 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych poprzez jego niezastosowanie w wyniku błędnego przyjęcia, że wykonanie umowy przez stronę ubezpieczoną pozbawione jest twórczego charakteru;

5. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2020 r., poz. 266 z późn. zm.), zwanej dalej ustawą systemową poprzez ich zastosowanie i wydanie zaskarżonej decyzji;

6. art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i ust. 3 w zw. z art. 4 pkt 9, art. 20 ust. 1, art. 36, art. 91 ust. 5 ustawy systemowej poprzez przyjęcie, że zaistniały przesłanki do ich zastosowania i ustalenia wymiaru składek;

7. art. 81 ust. 1, ust. 5 i ust. 6, art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e, art. 69 ust. 1, art. 74 ust. 1, art. 79 ust. 1, art. 85 ust. 4, art. 109 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2019 r., poz. 1373 ze zm.) poprzez ich zastosowanie i uznanie, że zaistniały przesłanki do naliczenia składek na ubezpieczenie zdrowotne w sytuacji płatnika i ubezpieczonych.

Zarzucono również, że decyzje zostały wydane w warunkach naruszenia prawa procesowego

poprzez:

8. naruszenie art. 7-10 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego poprzez odmowę Organu uwzględnienia wyjaśnień zgłoszonych do protokołu kontroli, będącego materialna podstawą zaskarżonej decyzji z nienależycie uzasadnionej przyczyny.

Na tle powyższego wniesiono o

1. uchylenie zaskarżonych decyzji,

2. zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odwołań podniesiono, że działania podjęte przez J. O., M. Z. i J. S. (1) na podstawie umów zawartych z Płatnikiem były przejawem ich aktywności twórczej, a także miały charakter indywidualny.

W orzecznictwie podniesiono, że w ocenie, czy dane działanie zawiera konieczny składnik indywidualności należy brać pod uwagę właściwość ocenianego wytworu a także uwzględnić aksjologiczne uzasadnienie norm prawa autorskiego (zob. wyrok SA w Krakowie z 29.10.1997, sygn.. I ACa 477/97, lex nr 533708). W ocenie wnioskodawcy w swojej analizie stanu faktycznego i prawnego Organ takiej oceny nie dokonał. W szczególności w ogóle pominął kwestię prawnej kwalifikacji poszczególnych rezultatów działań uzgodnionych z artystami-wykonawcami. Co w rozważanej sprawie oczywiste, Organ poprzestał jedynie na kwalifikacji tych działań jako „świadczenia usług” przez to niejako sam „zwolnił się” z uwzględnienia aksjologii przepisów prawa autorskiego. Odwrócił zatem kolejność analizy, konieczność zachowania której zauważył Sąd Apelacyjny w Krakowie. Fundamentalna aksjologia prawa autorskiego polega na zapewnieniu ochrony autorom utworów (także autorom dzieł o charakterze wykonawczym) w celu umożliwienia zachowania osobistych praw autorskich oraz dysponowania prawami autorskimi majątkowymi.

W doktrynie wskazuje się, że przez „działalność twórczą” należy rozumieć taką, której każdy rezultat, choćby w minimalnym stopniu (zob. wyrok SN z 31 marca 1953 r. sygn.. IIC834/52), odróżniał się od innych rezultatów tego samego typu działalności, a zatem taką, która jest zdatna do nadania owemu rezultatowi cechy nowości (zob. np. M. Poźniak-Niedzielska, Wprowadzenie. Pojęcie utworu, w: J. Barta (red.), System prawa prywatnego. Prawo autorskie, Warszawa 2007, s. 8-9). W doktrynie oraz istotnym dla sprawy orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE ( (...)) podkreśla się, że należy w tym kontekście badać, czy wytworzone dzieła charakteryzują się oryginalnością (zob. np. orzeczenie (...) z 1.03.2012 r. w sprawie C-604/10 Football D. et dl. V. Y.! (...) Ltd, (...):EU:C:2012:115, pkt 42), tzn. ujawnieniem w wyniku ich zastosowania „własnej twórczości intelektualnej ich autora” (zob. także orzeczenie z 16.07.2009 w sprawie 5/08 (...) v. D. F., (...):EU:C:2009:465, pkt 35, 37, 38) czy „wytworzenia oryginalnego wyrazu twórczych możliwości autora” (tamże, pkt 41), a także nieoparcia działania tylko na rozwiązaniach rutynowych, zawsze stosowanych w danej sytuacji (orzeczenie z 22 grudnia 2010 r. w sprawie C-393/09 B. softwarova asociace S. softwarore ochrany v Ministerstwu kultury, (...):EU:C:2010:816).

Dzieła, które zostały wykonane przez J. O., M. Z. i J. S. (1) na podstawie zawartych z Płatnikiem umów spełniają te wymagania. W przypadku J. S. (1) i J. O. „rutynowym” elementem ich działania było i jest jedynie odczytanie nutowego kodu utworów (co prowadzi do mentalnej, intelektualnej reprezentacji („wyobrażenia sobie”) utworu u samego artysty-wykonawcy). Sposób uzewnętrznienia tego, co wynika z takiej reprezentacji jest już w pełni oryginalne, właściwe jedynie dla danego artysty, ukazujące jego indywidualne możliwości twórcze.

Natomiast w przypadku M. Z. nie można mówić o żadnej rutynie – ubezpieczona najpierw stworzyła choreografię, a następnie zaprezentowała ją na estradzie w sposób indywidualny, kreując rolę, wykorzystując własną twórczą inwencję.

(odwołanie – k. 3-10, k. 3-10 w aktach o sygn. VIII U 1928/20 załączonych do sprawy, k. 3-10 w aktach o sygn. VIII U 1932/20 załączonych do sprawy)

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie i zasądzenie od Filharmonii (...) im. A. R. na rzecz ZUS kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych podnosząc argumentację jak w zaskarżonych decyzjach.

(odpowiedź na odwołanie – k. 18-20 verte, k. 18-21 w aktach o sygn. VIII U 1928/20 załączonych do sprawy, k. 18-21 w aktach o sygn. VIII U 1932/20 załączonych do sprawy

Na podstawie art. 219 k.p.c. połączono sprawy o sygn. akt VIII U 1928/20 i VIII U 1932/20 ze sprawą o sygn. akt VIII U 1922/20 do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Zainteresowani nie zajęli stanowiska w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołująca się Filharmonia (...) im. A. R. w Ł. jest (...). Przedmiotem jej działalności jest krzewienie kultury muzycznej przez organizowanie koncertów przy pomocy zawodowych zespołów muzycznych. (okoliczność bezsporna, a nadto opis pełny z Rejestru (...) k. 12 -14)

Filharmonia (...) w ramach swojej działalności kulturalnej zamawia pomysł przebiegu danego wydarzenia, lokując go w rękach osoby najbardziej kompetentnej, która wykazuje się zrozumieniem przedmiotu. Filharmonia zamawia artystyczne wykonania i zatrudnia artystów, twórców, kreatorów, ludzi mediów radiowych, muzycznych . (bezsporne)

Zainteresowany J. O. jest aranżerem i pianistą. (bezsporne)

Filharmonia (...) im. A. R. w Ł. reprezentowana przez Dyrektora Naczelnego - T. B. zawarła z wykonawcą J. O. umowę nazwaną „umową o dzieło” z dnia 27 marca 2017 r., w ramach której Wykonawca zobowiązał się na zamówienie Zamawiającego do wykonania dzieła, polegającego na artystycznym wykonaniu utworów - programu koncertu, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze solisty-pianisty, oraz przekazania praw do artystycznego wykonania na warunkach określonych w § 5 umowy. W §2 zastrzeżono, że termin wykonania dzieła ustala się na dzień 01.04.2017 r., miejsce koncertu: sala koncertowa Filharmonii (...).

Program koncertu: (...): Dragon R., G., F. of the bumblebee, H. B., C.'s G., J.'s 3, Campus fest mix, H. T., Bom in the circus, Klezmer R., P. L., A. der S. B.

W §3 strony ustaliły, że Wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innej osobie bez zgody Zamawiającego. Wykonawca nie może w okresie kontraktu podejmować bez zgody Zamawiającego żadnych działań artystycznych.

Wykonawcy przysługuje wynagrodzenie za wykonane dzieło w kwocie 400 zł brutto. (§4). (umowa – k. 2-3 załączonych do sprawy akt organu rentowego – teczka J. O.)

Zainteresowana M. Z. jest choreografem i tancerką. (bezsporne)

Filharmonia (...) im. A. R. w Ł. reprezentowana przez Dyrektora Naczelnego - T. B. zawarła z wykonawcą M. Z. umowę nazwaną „umową o dzieło” z dnia 3 stycznia 2017 r., w ramach której Wykonawca zobowiązał się na

zamówienie Zamawiającego do wykonania dzieła, polegającego na artystycznym wykonaniu utworów - programu koncertu symfonicznego, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze choreografa i tancerki oraz przekazania praw do artystycznego wykonania na warunkach określonych w § 5 umowy.

W umowie zastrzeżono:

- w §2, że termin wykonania dzieła ustala się na dzień 05.01.2017 r., miejsce koncertu: sala koncertowa Filharmonii (...), program koncertu:

1. J. S. -AufderJagd

2. W. A. M. - Menuet z Symfonii nr 6

3. J. S. - Nad pięknym modrym D., op. 314

4. J. S. - „Odgłosy wiosny" op. 410

5. J. S. - aria „Wielka sława to żart" z opery (...) cygański"

6. J. S. - fragment uwertury do operetki „Zemsta nietoperza"

7. R. S. - W. du S. meine T.

8. J. O. - A. ze śmiechem

9. F. S. - Polka „P. mobile"op. 257

10.1. K. - duet z operetki „Księżniczka Czardasza - "Tłumy fraków"

11. F. L. - aria „Kiedy skrzypki grają" z operetki „Cygańska miłość

12. J. S. - polka O. S. op. 271

13. J. O. - K. z operetki „O. w piekle"

- w §3:Wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innej osobie bez zgody Zamawiającego. Wykonawca nie może w okresie kontraktu podejmować bez zgody Zamawiającego żadnych działań artystycznych. Strony ustaliły, iż okres kontraktu obejmuje czas od pierwszej wyznaczonej przez Zamawiającego próby, do daty wykonania dzieła. Terminy prób:

Nagranie video z udziałem pary tanecznej w holu oraz S. Koncertowej Filharmonii (...):

• 4 stycznia 2017r. - godz. 20.00-21.30 P. / technika

• 3 stycznia w godz. 9.00 -13.00, oraz 18.00-22.00 - próba w sali koncertowej FŁ

• 4 stycznia w godz. 9.00 -13.00 - próba w sali koncertowej FŁ

• 4 stycznia w godz. 19.00-22.00 - montaż techniczny

• 5 stycznia w godz. 7.00-9.00 - próba techniczna

• 5 stycznia w godz. 9.00 - 13.00 - próba generalna w sali koncertowej FŁ

- w §4 wykonawcy przysługuje wynagrodzenie za wykonane dzieło w kwocie 400 zł brutto. (umowa – k. 2-3 załączonych do sprawy akt organu rentowego – teczka M. Z. )

Zainteresowana J. S. (1) jest z zawodu perkusistką i członkinią zespołu orkiestry symfonicznej. (bezsporne)

Filharmonia (...) im. A. R. w Ł., reprezentowana przez Dyrektora Naczelnego – T. B. zawarła z wykonawcą J. S. (1) następujące umowy nazwane „umową o dzieło”:

- z dnia 27.12.2016 r., w ramach której wykonawca zobowiązuje się na zamówienie Zamawiającego do wykonania dzieła, polegającego na artystycznym wykonaniu utworów programu: SPECJALNY KONCERT NOWOROCZNY, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze: muzyka doangażowanego - specjalność: perkusja oraz przekazania praw do artystycznego wykonania na warunkach określonych w § 5 umowy. Termin wykonania dzieła ustala się na dzień: 01-01-2017, niedziela, godz. 19:00. Miejsce koncertu: S. koncertowa FŁ, Ł. ul. (...). Program koncertu: Uwertury, walce, arie i piosenki z operetek i musicali (§ 2). Wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innej osobie bez zgody Zamawiającego. Wykonawca nie może w okresie kontraktu podejmować bez zgody Zamawiającego żadnych działań artystycznych. Strony ustalają, iż okres kontraktu obejmuje czas od pierwszej wyznaczonej przez Zamawiającego próby, do daty wykonania dzieła. Terminy prób:

27.12.2016 r. godz. 17.00-21.00

28.12.2016 r. godz. 9.00 -13.00

29.12.2016 r. godz. 9.00-13.00

30.12.2016 r. godz. 9.00-13.00

31.12.2016 r. godz. 9.00 -13.00 (§ 3).

Wykonawcy przysługuje wynagrodzenie za wykonane dzieło w kwocie 1000 zł brutto (§ 4).

- z dnia 9.01.2017 r., w ramach, której Wykonawca zobowiązuje się na zamówienie Zamawiającego do wykonania dzieła, polegającego na wykonaniu utworów programu koncertu: Koncert karnawałowy, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze muzyka doangażowanego oraz przekazania praw do artystycznego wykonania na warunkach określonych w § 5 umowy, specjalność: perkusja. Termin wykonania dzieła ustala się na dzień: 2017-01-13, piątek godz. 19.00. Miejsce koncertu: S. koncertowa FŁ, Ł. ul. (...).

Program koncertu:

L. B. - Uwertura do opery (...)

W. P. - II koncert fortepianowy L. B. - F. L., B. - (...) side story. (§2)

Wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innej osobie bez zgody Zamawiającego. Wykonawca nie może w okresie kontraktu podejmować bez zgody Zamawiającego żadnych działań artystycznych. Strony ustaliły, iż okres kontraktu obejmuje czas od pierwszej wyznaczonej przez Zamawiającego próby, do daty wykonania dzieła. Terminy prób:

- 01-2017, godz. 9.00 -13.00

- 01-2017, godz. 9.00 -13.00

- 01-2017, godz. 17.00 - 21.00

- 01-2017, godz. 17.00 - 21.00

- 01-2017, godz. 09.00 -13.00. (§3)

Wykonawcy przysługuje wynagrodzenie za wykonane dzieło w kwocie 600 zł brutto (§ 4).

- z dnia 17.01.2017 r., w ramach, której Wykonawca zobowiązał się na zamówienie Zamawiającego do wykonania dzieła, polegającego na wykonaniu utworów programu koncertu:koncert karnawałowy- " Z Nowego Y. do T.', podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze muzyka doangażowanego oraz przekazania praw do artystycznego wykonania na warunkach określonych w § 5 umowy,- specjalność: perkusja. (§ 1)

Termin wykonania dzieła ustalono na dzień: 2017-01-20,piątek godz.19,00. Miejsce koncertu: S. koncertowa FŁ, Ł. ul. (...).

Program koncertu:

Suity jazzowe kompozytorów amerykańskich Muzyka filmowa kompozytorów amerykańskich. (§2)

Wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innej osobie bez zgody Zamawiającego. Wykonawca nie może w okresie kontraktu podejmować bez zgody Zamawiającego żadnych działań artystycznych. Strony ustaliły, iż okres kontraktu obejmuje czas od pierwszej wyznaczonej przez Zamawiającego próby, do daty wykonania dzieła. Terminy prób:

17. 01.2017, godz. 9.00-13.00

18.01.2017, godz. 9.00-13.00

19.01.2017, godz. 9.00-13.00

20.01.2017, godz. 9.00-13.00. (§3)

Wykonawcy przysługuje wynagrodzenie za wykonane dzieło w kwocie 600 zł brutto (§ 4).

- z dnia 24.04.2017 r. w ramach której wykonawca zobowiązuje się na zamówienie na zamówienie Zamawiającego do wykonania dzieła, polegającego na wykonaniu utworów programu koncertu: Koncert Symfoniczny, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze muzyka doangażowanego oraz przekazania praw do artystycznego wykonania na warunkach określonych w § 5 umowy. - specjalność: perkusja. Termin wykonania dzieła ustala się na dzień: 2017-04-28, piątek, godz. 19.00. Miejsce koncertu: S. koncertowa FŁ, Ł., ul. (...). Program koncertu: A. D.- koncert wiolonczelowy h-moll op. 104 G. H.- Planety op.32 (§ 2). Wykonawca nie może powierzyć wykonania dzieła innej osobie bez zgody Zamawiającego. Wykonawca nie może w okresie kontraktu podejmować bez zgody Zamawiającego żadnych działań artystycznych. Strony ustalają, iż okres kontraktu obejmuje czas od pierwszej wyznaczonej przez Zamawiającego próby, do daty wykonania dzieła. Terminy prób:

24.04.2017, godz. 9.00-13.00

25.04.2017, godz. 9.00-13.00

26.04.2017, godz. 17.00-21.00

27.04.2017, godz. 17.00-21.00

28.04.2017, godz. 9.00-13.00 (§ 3).

Wykonawcy przysługuje wynagrodzenie za wykonane dzieło w kwocie 600 zł brutto.

(umowy – k. 12-13, k. 9-10, k. 6-7, k. 2-4, k. 9-10, k. 6-8, k. 2-4 załączonych do sprawy akt organu rentowego – teczka J. S. (1))

Filharmonia (...) dysponowała zawodowymi muzykami na stale zatrudnionymi na podstawie umowy o pracę, zaś w sytuacji występowania zapotrzebowania na muzyka do konkretnego projektu, Filharmonia dysponowała bazą adresową i telefoniczną, z której korzystała w momencie potrzeby zawarcia z takimi osobami umowy nazwanej umową o dzieło. Dobierano artystów według ścisłych specjalizacji z zamkniętego i ścisłego katalog osób, które spełniały dane kryteria, czy też oczekiwania Filharmonii. Prace przygotowujące koncerty trwały nieustająco, w zależności od rodzaju koncertu. Przekazywano informacje o zaplanowanym repertuarze. To co się działo w najbliższych miesiącach było na etapie ustalania terminów prób, spraw związanych z przyjazdami artystów i rozmowach o honorariach. Dana osoba do koncertu była poszukiwana odpowiednio wcześniej, tj. gdy tylko był znany program Filharmonii i proponowano jej udział w określonym projekcie. W zależności od tego jaki program będzie grany, jakie instrumenty będą wymagane to następnie na podstawie tych kryteriów dopasowywano osoby, które były w stanie sprostać temu zadaniu. Do koncertów dobierane były osoby cechujące się najwyższym poziomem artystycznym, pasujące pod względem akustycznym do brzmienia zespołu oraz programu. Filharmonia zwracała uwagę na jakość muzyków, z jakimi współpracowała, z jakiej strony ich zna, w jakim repertuarze się najlepiej odnajdują i szukała optymalnych osób do osiągnięcia jak najlepszego wyniku. Rolą artystów było jak najlepsze przygotowanie się do prób, jak największa aktywność i wykorzystanie wszystkich możliwości, doświadczenia zdobytego dla dobra koncertu, który był zwieńczeniem okresu prób. Artyści działali z najwyższą starannością nie tylko dlatego, żeby zrealizować umowę, ale żeby też ponownie zostać zaproszonym do kolejnych występów. Dlatego wszytko wykonywali z maksymalnym zaangażowaniem. Filharmonia oczekiwała podczas danego koncertu maksymalnego zaangażowania poprzedzającego maksymalnym przygotowaniem, które było potrzebne, żeby w danej materii swobodnie się poruszać. Musiała być też indywidualna interpretacja.

Przygotowaniem umów zawieranych z ubezpieczonymi zajmował się koordynator koncertów. Dbał on o to, żeby np. dana osoba wiedziała na jakim instrumencie ma grać. Właścicielem wszystkich instrumentów była Filharmonia. (zeznania świadka T. W. 01:31:59 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka D. J. 01:48:15 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka M. Ł. 00:09:07 i dalej, płyta CD k. 110, zeznania świadka K. C. 00:03:57 i dalej, płyta CD k. 110)

Wybór danego muzyka konsultowany był z kierownikiem grupy, czyli muzykiem pierwszego głosu. Każda grupa muzyków miała swojego szefa i czasami był to koncertmistrz, czasami prowadzący. ( zeznania świadka M. Ł. 00:09:07 i dalej, płyta CD k. 110)

W sezonie Filharmonia (...) zawierała setki umów nazwanych umowami o dzieło, w tym z ubezpieczonymi. był standaryzowany wzór tych umów, który określał udział w próbach i w wykonaniu koncertu. W umowach o dzieło ściśle określone zostały jedynie godziny, daty prób oraz data i godzina koncertu i honorarium danego wykonawcy. W umowach były punkty, w których wykonujący zobowiązał się działać z najlepszą starannością. Po zakończeniu umowy wykonawca przedkładał rachunek. Ocena poprawności wykonania umowy sprowadzała się jedynie do podpisania rachunku. Nie było protokołu z odbioru wykonania danego koncertu. Nie miała miejsca sytuacji, aby Filharmonia nie zapłaciła danemu artyście za koncert. (zeznania świadka D. J. 01:48:15 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka M. Ł. 00:09:07 i dalej, płyta CD k. 110, zeznania świadka K. C. 00:03:57 i dalej, płyta CD k. 157)

Strony spornych umów w trakcie ich zawarcia nie były w stanie przewidzieć jaki będzie zakres prac, w umowach szkicowano tylko kiedy strony mają się spotkać i kiedy ma się odbyć dany koncert. W umowach nazwanych umowami o dzieło ujęte zostało ogólnie co należy w jej ramach wykonać. Nie było nigdy opisane jak np. wykonawca ma zagrać daną partię, czy też ułożyć choreografię lub wykonać taniec. Brak powyższego skonkretyzowania wynikał ze specyfiki zawodu artysty. Nie dało się dokładnie opisać parametrów wykonania. Strony umów nazwanych umowami o dzieło nie były w stanie przewidzieć sytuacji, które się zdarzą, wątków, które się pojawiają. Każdy koncert i wykonanie było inne a wyznaczano tylko ramy czasowe i tematyczne. Mogło się zdarzyć nawet, że różniłby się repertuar. Mogło się zdarzyć, że artyści wykonali inne utwory, niż te które były wpisane w tych umowach. W tych umowach nie wskazywano jakich środków należy użyć przy wykonaniu umowy. (zeznania świadka T. W. 01:31:59 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka D. J. 01:48:15 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka M. Ł. 00:09:07 i dalej, płyta CD k. 110, zeznania świadka K. C. 00:03:57 i dalej, płyta CD k. 157)

Wykonanie koncertu wiązało się z przygotowaniem programu, prób oraz rozkładu zajęć. ( zeznania świadka T. W. 01:31:59 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka D. J. 01:48:15 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka M. Ł. 00:09:07 i dalej, płyta CD k. 110, zeznania świadka K. C. 00:03:57 i dalej, płyta CD k. 157)

Podczas prób każdy artysta musiał znać nuty i dany utworów a dalej interpretował zamysł kompozytorski. Kanony postępowania wyznaczała partytura i tego się musieli trzymać. Artyści przedstawiali kilka wariantów swych wykonań na próbie, które następnie były porównywane w obecności dyrygenta i z innymi sekcjami. Dyrygent miał własną inwencję i pomysł na wykonanie, udzielał wskazówek. Czas, w którym podawał komendę dyrygent był zbliżony, bo to było podane w partyturze np. było napisane, żeby zagrać "żywo", ale czy "żywo szybciej" czy spokojniej, to już leżało w kwestii dyrygenta. Muzycy wchodzący w skład zespołu starali się wykonywać utwór w sposób nieodległy od szkieletu podanego przez dyrygenta. Dyrygent mógł nakazać muzykom, że mają zagrać np. rzewniej. Rolą dyrygenta było ułożenie kompozycji o odpowiednim brzmieniu, której częściami składowymi byli poszczególni artyści. Artysta przychodził na próbę z własną koncepcją, co następnie musiał zaakceptować dyrygent, bo w innym przypadku artysta taki nie byłby dalej zatrudniany. Muzycy mieli wiedzę jak wspólnie zagrać dany utwór, jak stroić i intonować. Podczas grania danego utworu były miejsca, które musiały być grane wspólnie bardzo czujnie, ale mogła przyjść fraza, którą należało grać wedle własnego poczucia czasu, uwzględniając uwagi dyrygenta. Gdyby artysta zagrał zupełnie inaczej, niż było to sugerowane, to by więcej już by nie zagrał. Dane wykonanie było podyktowane samym tekstem, ale także wrażliwością artystyczną, zwyczajami wykonawczymi, stylem utworu. Na danym koncercie do około 100 osób wykonywało swoje partie muzyczne a całością kierował dyrygent i musiał te osoby zsynchronizować. Dyrygent musiał skoordynować pracę całego zespołu i udzielać merytorycznych uwag, do których wykonawcy musieli się dostosować . W utworze zmieniało się często tempo, dynamika i był potrzebny ktoś kto to zsynchronizuje. Dyrygent musiał kierować się pewnymi zwyczajami wykonawczymi, stylem kompozytora, z tym co ma zapisane w nutach i miał też własną koncepcję wykonania utworu. Dyrygent określał tempo utworu wpisane w partyturze, natomiast interpretację linii melodycznej robił muzyk wykonujący partię. Zadaniem muzyków było zareagowanie jeśli okaże się, że jest jakiś pogłos np. w kościele. Jeśli dana osoba zagrała ciszej, to inny muzyk też na to musiał zareagować. Często dyrygent przychylał się do tego, co robił muzyk. Na próbie generalnej wykonywany był koncert w całości, potem muzycy grali go po raz drugi. W każdy piątek była premiera nowego materiału. (zeznania świadka T. W. 01:31:59 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka M. Ł. 00:09:07 i dalej, płyta CD k. 110, zeznania świadka K. C. 00:03:57 i dalej, płyta CD k. 157)

Ubezpieczona M. Z. na podstawie spornej umowy była zobowiązana do udziału w próbach i koncercie. Miała ona współtworzyć koncert edukacyjny dotyczący tańca – kankana. W zamyśle tego koncertu, oprócz wykonania muzyki i tańców miało być pokazanie tańca jako takiego. Koordynator koncertów zaprosiła w tym zakresie M. Z. do współpracy i poprosiła o pomoc w przygotowaniu warstwy wizualnej, jeśli chodzi o taniec. Koncert miał charakter multimedialny, ważne były materiały multimedialne, zdjęcia, filmy prezentowane na ekranie. Zamysł był taki, aby połączyć to na ekranie z rzeczywistością koncertu. Zainteresowana miała przygotować taniec i nagarnie tańca przed koncertem, potem wykonanie dalszej części tańca podczas koncertu na żywo. Dodatkowo miała wykonać drugi taniec - kankana, były 3 tancerki i ona miała przygotować dla wszystkich choreografię. Cały zespół taneczny składał się z 3 Pań i 1 Pana. Panie były z zespołu (...), współpracujące z zainteresowaną na co dzień. Zainteresowana dobrała te tancerki. Ubezpieczona przygotowywała choreografię do tańców z tego spektaklu. Nie we wszystkich utworach wymienionych w umowie występował taniec.

To czym miała zająć się zainteresowana, było ustalane dopiero podczas osobistych kontaktów i rozmów, które miały miejsce około 2 miesiące przed koncertem. Te poczynione ustalenia nie były wpisywane w przedmiot umowy. To co było szczegółowo ustalane miało miejsce już podczas prób. Na próbach odbyło się ustalenie kiedy będą tańce i kiedy będą wykonane. Gdy strony podpisywały umowę to nie wiedziały, że to będą dwa tańce i do której muzyki konkretnie będą wykonane. Podpisując umowę strony nie wiedziały ile będzie tańców i w którym momencie się odbędą, były umówione tylko na tzw. "widełki". Wszystkie tancerki, w tym ubezpieczona musiały wykazać się elastycznością i gotowością. O wszystkim decydował dyrygent i reżyser. M. Z. była obecna na wszystkich próbach i była gotowa na prośbę reżysera dodać lub pomyśleć o ruchu do muzyki, którą wskazałby reżyser, gdyby do takiego wniosku doszedł. (zeznania świadka D. J. 01:48:15 i dalej, płyta CD k. 84)

Zainteresowany J. O. w ramach wykonania spornej umowy był jednym ze składników tria, nietypowego, wykonującego muzykę klasyczną, łącząc to z żartami, a nawet tanecznymi występami. To była grupa muzyczno-kabaretowa. Koncert, na którym miał wystąpić miał odbyć się w (...) Aprilis. Podczas tego koncertu było dużo muzyki tworzonej na żądanie publiczności, były tam improwizacje, chociaż bazą była muzyka klasyczna i hity muzyki klasycznej. Podczas koncertu było dużo improwizacji a każdy występ tego tria był inny i polegał też na dialogu z publicznością, było to coś w rodzaju grania na życzenie. Nie wpisano tego do treści spornej umowy. Szkieletem tego koncertu były hity przygotowane, zaaranżowane wcześniej, jednak dopiero na koncercie odbywa się interpretacja. Czasami fragmenty koncertów były wykonane w duetach, a nawet solo. To była improwizacja w trakcie koncertu. ( zeznania świadka D. J. 01:48:15 i dalej, płyta CD k. 84)

Ubezpieczona J. S. (1) była w ramach spornych umów zobowiązana do udziału w próbach i koncertach. Podczas wykonania danego koncertu ważna była jej współpraca z muzykami w orkiestrze. W sytuacji, gdyby J. S. (1) nie mogła uczestniczyć w koncercie, to byłoby nagłe zastępstwo. (zeznania świadka T. W. 01:31:59 i dalej, płyta CD k. 84, zeznania świadka K. C. 00:03:57 i dalej, płyta CD k. 157)

Płatnik składek nie zgłosił ubezpieczonych do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania spornych umów, a także nie obliczył i nie rozliczył składek. ( okoliczność bezsporna)

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w okresie od 15 października 2019 r. do 16 grudnia 2019 r. przeprowadził kontrolę wykonywania zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych przez płatnika Filharmonię (...) im. A. R. w Ł.. Kontrolą objęto okres działalności w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. W trakcie kontroli zbadano również opisaną wyżej umowę nazwaną „umową o dzieło”. ( okoliczność bezsporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie w szczególności o dokumenty w załączonych do akt sprawy aktach ZUS (umowy), zeznania powołanych w sprawie świadków, uznając je za wystarczające do poczynienia przedmiotowych ustaleń. Powołane dowody nie były kwestionowane w toku postępowania przez żadną ze stron, a Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby z urzędu zakwestionować ich wartość dowodową w sprawie.

Wskazać trzeba, że reprezentujący wnioskodawcę – Dyrektor Filharmonii (...)T. B. nie stawił się na terminie rozprawy zobowiązany do osobistego stawiennictwa pod rygorem pominięcia dowodu z przesłuchania w charakterze strony.

Warto podkreślić, że stan faktyczny zasadniczo był pomiędzy stronami bezsporny, gdyż spór sprowadza się w istocie do odmiennej oceny umowy nazwanej „umową o dzieło”, którą wnioskodawca zawarł z ubezpieczonymi.

W zakresie złożonej przez skarżącego do akt sprawy opinii prywatnej dr hab. M. K. wskazać należy, iż okazała się ona nieprzydatna do rozstrzygnięcia. Sąd czyniąc ustalenia przeanalizował jej treść. Jednakże dostrzec należy, że sporne umowy są przedmiotem oceny przez pryzmat Ustawy kodeks cywilny, nie zaś Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Utwór, w rozumieniu prawa autorskiego, nie decyduje o tym, że mamy do czynienia z umową o dzieło w rozumieniu kodeksu cywilnego.

Bez wpływu na wynik rozstrzygnięcia pozostaje treść decyzji Dyrektora (...) Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia wydanych w zakresie braku podlegania obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu realizacji umów nazwanych umowami o dzieło, a także wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 26 sierpnia 2021 roku sygn. akt VI SA/Wa 974/21 w przedmiocie skargi Filharmonii (...) im. A. R. w Ł. dotyczącej podlegania obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu.

Podnieść należy, iż postępowanie w sprawie sprowadza się do oceny zasadności rozstrzygnięcia dokonanego przez organ rentowy w zakresie wyznaczonym przez treść zaskarżonej decyzji. (tak m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1999 roku, II UZ 51/99 OSNP 2000/15/601; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2011 roku, w sprawie o sygn. akt II UZ 1/11, LEX; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2012 roku, w sprawie o sygn. akt II UK 275/1111 LEX oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 stycznia 2013 roku, w sprawie o sygn. akt III AUa 940/12, LEX).

Powyższe wynika wprost z charakteru postępowania sądowego z zakresu ubezpieczeń społecznych, które ma charakter rozpoznawczy i kontrolny, odnośnie konkretnej sprawy. Sąd ma przy tym obowiązek wszechstronnego zbadania zgodności z prawem (legalności) oraz ze stanem faktycznym (trafności) zaskarżonej decyzji. Brak jednolitości orzecznictwa organów ubezpieczeniowych ( inne rozstrzygnięcie innego organu w analogicznej sprawie )w żaden zaś sposób nie zwalnia sądu z tego obowiązku, nie wiąże sądu w rozpatrywanym przypadku i nie determinuje wyniku rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Odwołania podlegają oddaleniu.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 4 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 roku Dz.U. z 2022 r. poz. 1009 t.j. osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.

Z mocy art. 13 pkt. 2 przytoczonej ustawy zleceniobiorcy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają od dnia oznaczonego w umowie, jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.

Według art. 9 ust. 1 analizowanej ustawy pracownicy spełniający jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów mogą dobrowolnie, na swój wniosek, być objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Cytowany wyżej art. 9 ust. 1a. stanowi zaś, że ubezpieczeni wymienieni w ust. 1, których podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy (…) w przeliczeniu na okres miesiąca jest niższa od określonej w art. 18 ust. 4 pkt 5a, podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1b i art. 16 ust. 10a.

Z kolei w myśl art. 9 ust. 4a analizowanej ustawy zleceniobiorcy, mający ustalone prawo do emerytury lub renty, podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli równocześnie nie pozostają w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 4b.

Stosownie do treści art. 36 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych. Obowiązkiem płatnika składek – z mocy art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – jest obliczanie, rozliczanie i opłacanie należnych składek za każdy miesiąc kalendarzowy oraz przesyłanie w wyznaczonym terminie deklarację rozliczeniową, imienne raporty miesięczne oraz opłacanie składek za dany miesiąc.

Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 (to jest przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia), jeżeli w umowie określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie.

Natomiast art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi, że podstawę wymiaru składek ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2.

Na wstępie należy wskazać, że stosownie do art. 353 1 k.c. strony mogą dokonać wyboru rodzaju łączącego je stosunku prawnego, nie oznacza to jednak dowolności, bowiem przywołany przepis wprost wymaga, aby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze danego stosunku prawnego, jego społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu i ustawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2010 r., II UK 334/09, LEX nr 604221).

Dla potrzeb niniejszych ustaleń bez znaczenia pozostawało to, jak strony nazwały zawartą umowę, gdyż oceniając charakter umowy, należy brać pod uwagę nie tylko postanowienia przyjęte przez strony (mogące celowo stwarzać pozory zawarcia innej umowy), lecz także faktyczne warunki jej wykonywania. Nazwa umowy nie może automatycznie przesądzać o jej charakterze. W tym celu zasadnym było zbadanie zarówno postanowień umownych, jak i praktycznych aspektów wykonywania zawartej umowy.

Umowa zlecenia i umowa o dzieło to podstawowe kontrakty usługowe, konkurencyjne w stosunku do umowy o pracę. Różnica między tymi dwoma rodzajami umów jest dla podmiotów zatrudniających bardzo istotna, bowiem wiąże się z różnymi konsekwencjami prawnymi. Prawidłowa kwalifikacja zawieranej umowy nie zawsze jednak jest sprawą prostą. I tak np. podczas gdy umowy o dzieło rodzą określone obowiązki z punktu widzenia ubezpieczeń społecznych odnośnie naliczania i odprowadzania składek ubezpieczeniowych tylko wówczas, gdy są zawierane z własnymi pracownikami, to umowy zlecenia pociągają za sobą skutki ubezpieczeniowe bez względu na to, z kim są zawierane - z własnym pracownikiem czy z osobą z zewnątrz. Zatem jeśli dana umowa zostanie błędnie uznana nie za umowę o dzieło, ale za umowę zlecenia, to naliczenie w stosunku do niej składek na ZUS będzie niedozwolone, podobnie jak brak naliczenia składek w przypadku umowy zlecenia, która niewłaściwie została zakwalifikowana jako umowa o dzieło. Decydująca jest treść, a nie nazwa umowy. Aby prawidłowo ustalić, z jaką umową mamy w danym przypadku do czynienia, tzn. czy jest to umowa zlecenia, czy umowa o dzieło, należy kierować się jej treścią i zadaniem, jakie osoba zatrudniana ma do wykonania, czyli istotą obowiązków umownych, jakie osoba ta na siebie przyjmuje.

W rozpoznawanej sprawie spór dotyczył kwalifikacji prawnej umów nazwanych „umowami o dzieło” jakie odwołujący się płatnik zawarł z ubezpieczonymi. Kwestią sporną było, czy strony istotnie zawarły umowy o dzieło, nierodzące obowiązku ubezpieczenia społecznego, czy też zawarły umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, a pochodną tego jest ustalenie obowiązku uiszczenia odpowiednich składek ubezpieczeniowych.

Odnosząc się do powyższej spornej kwestii wskazać należy, iż stosownie do art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do umowy o świadczenie usług stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). W doktrynie panuje pogląd, zgodnie z którym przedmiotem umowy o świadczenie usług jest dokonanie określonej czynności faktycznej, która nie musi prowadzić do osiągnięcia indywidualnie oznaczonego rezultatu. Chodzi tu zatem o umowy zobowiązujące do dokonania jednej lub wielu czynności faktycznych (także stałego ich dokonywania).

Zgodnie zaś z treścią art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Nie ulega wątpliwości, że przepisy o zleceniu nie mają zastosowania do czynności będących przedmiotem umowy o dzieło, bowiem wykonanie dzieła, zgodnie z prezentowanym w doktrynie poglądem, nie mieści się w pojęciu usługi w rozumieniu przywołanego art. 750 k.c.

Umowę o dzieło zalicza się do kategorii „umów rezultatu” i przeciwstawia umowie zlecenia - jako „umowie o staranne wykonanie usługi”. W odróżnieniu od umowy zlecenia, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Tymczasem umowa zlecenia takiego rezultatu - jako koniecznego do osiągnięcia - nie akcentuje. Elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia nie jest zatem wynik, lecz starania podejmowane w celu osiągnięcia tego wyniku / por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 21 grudnia 1993 r. sygn. III AUr 357/93, opubl: Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych rok 1994, Nr 6, poz. 49, str. 63; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 26 stycznia 2006 r. sygn. III AUa 1700/05, opubl: Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych rok 2008, Nr 3, poz. 5, str. 55; wyrok Sądu Najwyższego z 13 marca 1967 r. sygn. I CR 500/66; opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i (...) rok 1968, Nr 1, poz. 5/.

Dokonując kwalifikacji konkretnej umowy należy w pierwszej kolejności badać, czy świadczenie będące przedmiotem zobowiązania ma cechy dzieła. Dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości. Rezultat, o jaki umawiają się strony, musi być z góry określony, i może przyjmować zarówno postać materialną, jak i niematerialną. Cechą konstytutywną umowy o dzieło jest to, aby rezultat ten był obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny. Dzieło musi mieć indywidualny charakter i odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego. Podkreślenia także wymaga, że celem umowy o dzieło nie jest czynność (samo działanie lub zaniechanie), która przy zachowaniu należytej staranności prowadzić ma do określonego w umowie rezultatu, lecz samo osiągnięcie tego rezultatu. W umowie o dzieło chodzi zawsze o osiągnięcie umówionego rezultatu, niezależnie od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i staranności. Tymczasem umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Kolejną cechą umowy dzieło jest brak stosunku zależności lub podporządkowania pomiędzy zamawiającym, a przyjmującym zamówienie. Sposób wykonania dzieła pozostawiony jest w zasadzie uznaniu przyjmującego zamówienie, byleby dzieło miało przymioty ustalone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. Przyjmujący zamówienie nie ma także, co do zasady, obowiązku osobistego wykonania dzieła, chyba że wynika to z umowy lub charakteru dzieła (np. dzieło artystyczne). Ryzyko nieosiągnięcia rezultatu zawsze obciąża przyjmującego zamówienie. Przy czym odpowiedzialność przyjmującego zamówienie w wypadku nieosiągnięcia celu umowy jest odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2000 r. sygn. II UKN 386/99, opubl. OSNP 2001/16/522). Przyjmujący zamówienie odpowiada zatem za jakość dzieła i określa metodologię jego wykonania. Dzieło powinno jednak posiadać cechy określone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. Wykonanie dzieła zwykle wymaga określonych kwalifikacji, umiejętności i środków (W. C., Zobowiązania, 2007, s. 464).

Jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych.(vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 grudnia 2017 r. III AUa 476/17). Sprawdzian taki jest zaś niemożliwy do przeprowadzenia, jeśli strony nie określiły w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło. Taki brak kryteriów określających pożądany przez zamawiającego wynik (wytwór) umowy prowadzi do wniosku, że przedmiotem zainteresowania zamawiającego jest wykonanie określonych czynności, a nie ich rezultat. Biorąc to pod uwagę, w przypadku umowy o dzieło autorskie w postaci utworu naukowego (wykładu, prelekcji) – co należy również odnieść do autorskich spotkań, warsztatów, koncertów - przesłanką przedmiotowo istotną (przesądzającą) jest jego zakres, którego wskazanie nie może się ograniczać do danej dziedziny nauki (kultury czy sztuki). Tak bowiem szeroko ujęty przedmiot umowy uniemożliwia jego identyfikację wśród innych utworów intelektualnych dotyczących tego samego zakresu. Istotą wykładu, jako dzieła autorskiego, jest jego treść zawierająca przekaz określonej myśli intelektualnej twórcy, której granice wytycza z góry zamówiony temat. Skoro w momencie zawierania umowy temat wykładu/ prelekcji nie jest ściśle znany, to nie jest możliwy do ustalenia (zidentyfikowania) jej rezultat (por. odpowiednio np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2013 r., II UK 103/13; z dnia 14 listopada 2013 r., II UK 115/13; z dnia 6 sierpnia 2014 r., II UK 566/13).

Warto również nadmienić, że cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Z chwilą ukończenia dzieła staje się ono niezależną od twórcy, autonomiczną wartością w obrocie (W. Czachórski, Zobowiązania, 2007, s. 463; A. Brzozowski, Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie za wady dzieła, Warszawa 1986, s. 15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 7 maja 2013 r. III AUa 1136/12).

Zgodnie z treścią umów, jakie odwołujący się płatnik zawarł z ubezpieczonymi przedmiotem ich było: przygotowanie, udział w próbach oraz osobiste wykonywanie zadania artystycznego w charakterze muzyka orkiestry, tancerza, oraz autorskie przygotowanie utworu muzycznego bądź choreografii w wymienionych w umowie koncertach w terminach wyznaczonych przez płatnika.

Wykonanie koncertu powiązane było ściśle z przygotowaniem prób, programu oraz rozkładu zajęć. Na próbach poszczególni artyści przedstawiali dyrygentowi warianty swych wykonań, który dokonywał ich porównania z innymi sekcjami. Dyrygenci mieli własną inwencję i pomysł na wykonanie, udzielali wskazówek. Czas, w którym podawał komendę dyrygent był zbliżony, bo to było podane w partyturze np. jest napisane, żeby zagrać "żywo", ale czy "żywo szybciej" czy spokojniej, to już leży w kwestii dyrygenta. Muzycy wchodzący w skład zespołu starali się wykonywać utwór w sposób nieodległy od szkieletu podanego przez dyrygenta. Dyrygent mógł nakazać muzykom, że mają zagrać np. rzewniej. Rolą dyrygenta było ułożenie kompozycji o odpowiednim brzmieniu, której częściami składowymi byli poszczególni artyści. Artysta przychodził na próbę z własną koncepcją, co następnie musiał zaakceptować dyrygent, bo w innym przypadku artysta taki nie byłby dalej zatrudniany. Muzycy mieli wiedzę jak wspólnie zagrać dany utwór, jak stroić i intonować. Podczas grania danego utworu były miejsca, które musiały być grane wspólnie bardzo czujnie, ale mogła przyjść fraza, którą grano wedle własnego poczucia czasu, uwzględniając uwagi dyrygenta. Gdyby artysta zagrał zupełnie inaczej, niż było to sugerowane, to by więcej już by nie zagrał. Dane wykonanie było podyktowane samym tekstem, ale także wrażliwością artystyczną, zwyczajami wykonawczymi, stylem utworu. Na danym koncercie do około 100 osób wykonywało swoje partie muzyczne a całością kierował dyrygent i musiał te osoby zsynchronizować. Dyrygent musiał skoordynować pracę całego zespołu i udzielać merytorycznych uwag do których wykonawcy musieli się dostosować. W utworze zmieniało się często tempo, dynamika i był potrzebny ktoś kto to zsynchronizuje. Dyrygent musiał kierować się pewnymi zwyczajami wykonawczymi, stylem kompozytora, z tym co ma zapisane w nutach i miał koncepcję wykonania utworu. Dyrygent określał tempo utworu wpisane w partyturze, natomiast interpretację linii melodycznej robił muzyk wykonujący partię.

Zatem rola dyrygenta sprowadzała się do udzielania wskazówek oraz uporządkowania poszczególnych elementów składowych tj. wykonania artystów, które ostatecznie składały się na pojęcie koncertu. Chodziło zatem o stworzenie przez dyrygenta takiej kompozycji, która byłaby przez słuchacza prawidłowo odebrana. Analogicznie było w przypadku artystów – tancerzy. W szczególności o ilości tańca i kolejności utworów podczas koncertu decydował reżyser i dyrygent.

Należy podkreślić, że w umowach łączących płatnika z ubezpieczonymi nie określono ściśle zindywidualizowanego przedmiotu. Przedmiot spornych umów dla poszczególnych koncertów był określony w sposób podobny, odnosił się do wykonania dzieła na przykład:

1.  polegającego na artystycznym wykonaniu utworów - programu koncertu, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze solisty-pianisty;

2.  polegającego na artystycznym wykonaniu utworów programu: SPECJALNY KONCERT NOWOROCZNY, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze: muzyka doangażowanego - specjalność: perkusja;

3.  polegającego na artystycznym wykonaniu utworów - programu koncertu symfonicznego, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze choreografa i tancerki;

4.  polegającego na wykonaniu utworów programu koncertu: Koncert karnawałowy, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze muzyka doangażowanego;

5.  polegającego na wykonaniu utworów programu koncertu: koncert karnawałowy- " Z Nowego Y. do T.', podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze muzyka doangażowanego;

6.  polegającego na wykonaniu utworów programu koncertu: Koncert Symfoniczny, podczas którego Wykonawca wystąpi w charakterze muzyka doangażowanego.

Na tle powyższego nie ulega wątpliwości, że przedmiot umów został sformułowany zbyt ogólnie. Jak wynika z zeznań świadków w sezonie Filharmonia (...) zawierała setki umów nazwanych umowami o dzieło, w tym z ubezpieczonymi. Był standaryzowany wzór tych umów, który określał udział w próbach i w wykonaniu koncertu. W umowach o dzieło ściśle określone zostały jedynie godziny, daty prób oraz data i godzina koncertu oraz honorarium danego wykonawcy. Strony spornych umów w trakcie ich zawarcia nie były w stanie przewidzieć jaki będzie zakres prac, w umowach szkicowano tylko kiedy strony mają się spotkać i kiedy ma się odbyć dany koncert. W umowach nazwanych umowami o dzieło ujęte zostało ogólnie co należy w jej ramach wykonać. Nie było nigdy opisane jak np. wykonawca ma zagrać daną partię, czy też ułożyć choreografię lub wykonać taniec. Nie dało się dokładnie opisać parametrów wykonania. Strony umów nazwanych umowami o dzieło nie były w stanie przewidzieć sytuacji, które się zdarzą, wątków, które się pojawiają. Mogło się zdarzyć nawet, że różniłby się repertuar. Mogło się zdarzyć, że artyści wykonali inne utwory, niż te które były wpisane w tych umowach. W tych umowach nie wskazywano jakich środków należy użyć przy wykonaniu umowy. Ubezpieczeni zobowiązani byli jedynie do udziału w próbach mających miejsce przed samym koncertem.

W ocenie sądu przedmiotem spornych umów były określone czynności, nie zaś wynik tych czynności. Co więcej samo określenie w spornych umowach ich przedmiotu jako wykonania świadczy o ich charakterze jako umów czynienia. W spornych umowach znajdowały się punkty (m. in. tj. godziny, daty prób oraz data i godzina koncertu), które artyści zobowiązani byli wykonać z najlepszą starannością. Nie ulega zatem wątpliwości, że w umowach nie wskazano konkretnego, ściśle określonego celu, wyniku. Zlecono jedynie w określonym przedziale czasowym realizację pewnych czynności - udział w próbach i koncertach. Nawet zgłoszeni w niniejszym postępowaniu świadkowie zeznali, że wykonawcy mieli obwiązek działania z najwyższą starannością i maksymalnym zaangażowaniem.

Wykonania przez ubezpieczonych wskazanych przez Filharmonię utworów w określonym wysokim standardzie nie można potraktować jako "dzieło".

Uwypuklić w tym miejscu z całą stanowczością należy, że Sąd nie neguje, umiejętności artystycznych ubezpieczonych, jednakże z tej okoliczności nie wynika automatycznie fakt, że w każdym przypadku są twórcami. Nie wszystkie czynności wykonywane przez artystów zawodowo – z uwagi na charakter i sposób wykonania – równoznaczne są z tworzeniem dzieł w rozumieniu prawnym. W sprawie umowy dotyczyły wykonywania czynności bazujących wprawdzie na umiejętnościach twórczych ubezpieczonych, ale nie dotyczyły wykonania odrębnego dzieła. Bez wątpienia ubezpieczeni musieli posiadać swoje indywidualne sposoby wykonania powierzonych im zadań, w tym wiedzę oraz indywidualne możliwości i predyspozycje, jednak cechy te nie są cechami, które charakteryzują daną pracę jako dzieło, a tym samym dyskwalifikują ją jako świadczenie usług, czy zlecenie. Nadto, jak już wyżej podkreślono, płatnik w analizowanych umowach nie zawarł elementów, które pozwalałyby na zakwalifikowanie przedmiotu tych umów jako dzieło będące osiągnięciem określonego z góry efektu

Wykonanie konkretnego utworu, udział w charakterze muzyka/tancerza podczas spektaklu, gdy na cały spektakl składa się praca kilku, czy kilkunastu osób, nie polega na stworzeniu samodzielnego dzieła, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ubezpieczeni musieli podporządkować się dyrygentowi czy reżyserowi i jego poleceniom.

Ponadto nawet dochodząc do wniosku, iż wszyscy razem wykonali określony utwór o określonych walorach podlegających ochronie w ramach prawa autorskiego, nie pozwala to jeszcze na uznanie, iż ubezpieczeni byli związani z płatnikiem umowami o dzieło. Wkład w postaci wysiłku umysłowego, artystycznego, emocjonalnego zaangażowania wymagany jest przy każdej pracy takiego rodzaju i jest wykładnikiem tylko obowiązku starannego działania. Czynnością końcową było wykonanie utworów programu koncertu, a więc typowej usługi kulturalnej i to na rzecz podmiotu zajmującego się kulturą.

Nie należy też tracić z pola widzenia, że efekt w postaci utworu, w rozumieniu prawa autorskiego, nie przesądza o kwalifikacji zawartej umowy. Przepis art. 1 ust. 1 u.p.a.p.p. i art. 627 k.c. nie muszą mieć wspólnego zakresu. Dziełem może być rezultat umowy, która nie ma charakteru autorskiego. Prawo autorskie jest też samodzielną regulacją, z której wcale nie wynika, że o autorskim charakterze umowy przesądza tylko wykonanie jej w ramach umowy o dzieło. Utwór w rozumieniu prawa autorskiego może być dziełem w rozumieniu art. 627 k.c., jeżeli powstał w ramach umowy o dzieło. Nie jest to reguła zamknięta, gdyż utwór może powstać również w ramach wykonywania stosunku pracy (art. 12 i 14 u.p.a.p.p.) lub umowy oświadczenie usług. Utwór w rozumieniu prawa autorskiego nie determinuje bezwzględnie rodzaju umowy (o dzieło lub o wykonanie usługi). /wyrok SN z dnia 2 września 2020 r. I UK 96/19, LEX nr 3071517/.

Ponadto zgromadzony materiał dowodowy nie dostarczył także informacji odnośnie tego, w jaki sposób poddawano umówiony rezultat sprawdzianowi na istnienie wad.

Nie jest możliwe ustalenie, w jaki sposób sprawdzano prawidłowość wykonania utworu podczas koncertów, a w rezultacie jakimi wadami fizycznymi mógłby być obciążany rezultat pracy ubezpieczonych i w oparciu o jakie kryteria należałoby oceniać wystąpienie takich ewentualnych wad.

Ocena, czy umowa została prawidłowo wykonana miała wynikać tylko z obserwacji płatnika, a zatem była utożsamiana z poprowadzeniem koncertu, a nie z jakimś konkretnym rezultatem, który był precyzowany przez płatnika w toku postępowania.

Należy również zwrócić uwagę na sposób określenia wynagrodzenia wynikającego ze spornych umów. W odniesieniu do umowy o dzieło istnieje związek wynagrodzenia z samym dziełem - jego wartością, a nie jak w przypadku usługi - z jej ilością, jakością i rodzajem. Generalnie wynagrodzenie z umowy o dzieło określa się w sposób ryczałtowy lub kosztorysowy. Z umów zawartymi z ubezpieczonymi wynika, że wprawdzie wynagrodzenie było określone w stawkach, a jego wypłata miała nastąpić po koncercie, jego wypłata nie była poprzedzona stricte odbiorem „dzieła” w jakiejkolwiek części. Nie było protokołu z odbioru wykonania danego koncertu. Wypłata de facto była związana z udziałem w koncercie. Nie miała miejsca sytuacja, aby Filharmonia nie zapłaciła danemu artyście za udział w koncercie. To zaś wskazuje na zapłatę za umowę starannego działania.

W ocenie Sądu czynności będące przedmiotem umów zawartych pomiędzy ubezpieczonymi a odwołującym nie mogą być uznane za czynności przynoszące konkretny i zindywidualizowany rezultat, możliwy do obiektywnej weryfikacji. Nie jest możliwe określenie - a co więcej nie określają tego umowy- jaki rezultat materialny (rzecz, czy zespół rzeczy) lub niematerialny miałby powstać w efekcie wykonywania tych czynności (innymi słowy, co miałoby stanowić dzieło). W istocie zawarte umowy kładły nacisk nie na pożądany efekt pracy osoby je wykonującej, lecz na to, że w określonym czasie miała ona wykonać konkretne prace (np. wykonać utwór w charakterze solisty czy muzyka doangażowanego bądź tancerza). To zaś sprowadza się do wniosku, że celem zawartych umów były ogólnie pojęte czynności polegające na udziale w koncercie, a nie określony rezultat tych czynności.

W ocenie Sądu czynności określone jako przedmiot w spornych umowach nie mają charakteru czynności przynoszących konkretny materialny rezultat, podlegający ocenie i ewentualnej odpowiedzialności za wady (art. 637 KC - uprawnienia z tytułu rękojmi), lecz w istocie były one realizowane w ramach umów starannego działania, mających charakter umów zlecenia (umów o świadczenie usług). Treścią zobowiązania ubezpieczonych nie był konkretny wynik odpowiadający pewnym z góry ustalonym warunkom, lecz wykonywanie określonych czynności. Za wykonane czynności - udział w koncertach, a nie za osiągnięcie indywidualnie oznaczonego rezultatu, ubezpieczeni otrzymali umówione wynagrodzenie.

Wykonywanie pracy przez ubezpieczonych na podstawie zakwestionowanych przez organ rentowy umów, rodziło dla ubezpieczonych tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych na podstawie ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych.

Podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy, stanowi osiągnięty na podstawie umów przychód.

Wobec powyższego, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie art.98 k.p.c., a wysokość wynagrodzenia pełnomocnika organu rentowego ustalił zgodnie z § 9 ust.2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz.265 ze zm.) odnośnie odwołania dotyczącego każdego z zainteresowanych.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawcy (przez PI).

17 XI 2022 roku.