Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 579/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Monika Świerad

Protokolant: Martyna Miczek

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2020 r.

w Nowym Sączu na rozprawie

sprawy z powództwa Skarbu Państwa - Wojewody (...) reprezentowanego przez Prokuratorię Generalną Rzeczpospolitej Polskiej

przeciwko T. P.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 10.834 zł (dziesięć tysięcy osiemset trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Monika Świerad

Sygn. akt I C 579/19

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31.01.2020 roku

Pozwem inicjującym niniejsze postępowanie strona powodowa Skarb Państwa - Wojewoda (...) reprezentowany przez Prokuratorię Generalną RP domagała się orzeczenie nakazem, aby pozwany T. P. zapłacił jej kwotę 237.603,58 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 235.046,58 zł od dnia 26.04.2016 r. do dnia zapłaty oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 2.557 zł od daty doręczenia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami zastępstwa procesowego. W przypadku stwierdzenia braku podstaw do wydania nakazu zapłaty, bądź wniesienia sprzeciwu strona powodowa wniosła o zasądzenie w/w kwoty wraz z podanymi odsetkami i kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Motywując pozew strona powodowa podniosła, że zapłata na rzecz pozwanego kwoty 237.603,58 zł stanowiła spełnienie świadczenia nienależnego w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Conditio causa finita obejmuje bowiem sytuacje, w których w chwili spełnienia świadczenia jego podstawa prawna istniała, a następnie odpadła. Na podstawie prawomocnego orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie do sygn. I ACa 4/12 z dnia 8.03.2012 roku powód spełnił wynikające z niego świadczenie polegające na zapłacie pozwanemu kwoty 200.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9.11.2010 r. do dnia 15.03.2012 r. oraz zasądzonych kosztów sądowych i zastępstwa procesowego. Na skutek rozpoznania skargi kasacyjnej Skarbu Państwa Sąd Najwyższy w dniu 17.04.2013 r. wydał wyrok w sprawie o sygn. akt I CSK 485/12, którym uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację od wyroku uwzględniającego powództwo na rzecz m.in. T. P. oraz orzekającej o zwrocie kosztów postępowania apelacyjnego T. P. i w tym zakresie przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Rzeszowie. Wyrokiem częściowym z dnia 11.12.2014 r. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w sprawie o sygn. akt I ACa 455/13 zmienił zaskarżony wyrok m.in. w stosunku do T. P. w ten sposób, że oddalił powództwo i nie obciążył go kosztami procesu. Podstawa prawna świadczenia odpadła zatem w chwili wydania w dniu 11.12.2014 r. wyroku przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. Z tą chwilą powstało również roszczenie strony powodowej o zwrot nienależnego świadczenia. Roszczenie to w zakresie kwoty 235.046,58 zł stało się wymagalne z momentem upłynięcia dwutygodniowego terminu do zapłaty zakreślonego w wezwaniu z dnia 5.04.2016 r., doręczonego pozwanemu dnia 11.04.2016 r. Roszczenie w zakresie żądania zapłaty kwoty 2.557 zł stanie się wymagalne z momentem doręczenie pozwu w niniejszej sprawie.

Pozwany T. P. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych (k. 81-83 i k. 95-100).

Podniósł, że spełnione przez SP świadczenie w wyniku realizacji wskazanych wyroków czyni i czyniło w dacie jego dokonania zadość zasadom współżycia społecznego, dlatego w oparciu o art. 411 pkt 2 kc powództwo winno zostać oddalone. Na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie z dnia 11.10.2011 roku zasądzono na jego rzecz kwotę 200.000 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie funkcjonariuszy publicznych w postaci personelu medycznego izby porodowej, w której pozwany przyszedł na świat, a zaniedbania te doprowadziły do pomylenia dzieci. W wyniku tego błędu pozwany pozbawiony został prawa i możliwości do wychowywania się w biologicznej rodzinie. Zdarzenie to wywołało katastrofalną w skutkach lawinę zdarzeń. W toku tego postępowania Skarb Państwa nie kwestionował faktu zamiany dzieci i skutków z tego wynikłych. Na swą obronę przedstawił jedynie argumentację prawną, sprowadzającą się do tego, że brak jest podstawy prawnej dla roszczeń m.in. T. P.. Według pozwanego nie sposób zakwestionować, iż spełnione przez SP świadczenie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, wśród których wymienić należy przede wszystkim zasadę ochrony życia rodzinnego oraz prawa do wychowywania się w biologicznej rodzinie i nawiązywania więzi emocjonalnych z jej członkami. Pozbawienie dziecka i rodziców tego uprawnienia może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia Sądu (art. 48 ust. 2 Konstytucji), tak też pozbawienie pozwanego tego prawa przez personel medyczny niewątpliwie było nieuprawnione stanowiąc czyn niedozwolony. Złamane zostały także obowiązujące zasady zapewnienia noworodkowi bezpieczeństwa i opieki oraz zasada ochrony życia prywatnego i rodzinnego (art. 47 Konstytucji RP i art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka). W/w prawo pozwanego zostało naruszone poprzez niemalejące wzmożone zainteresowanie osób z otoczenia pozwanego życiem jego rodziny, co doprowadziło go załamania. Powyższe zasady należą do zasad współżycia społecznego, których naruszenie przez SP zasługuje na negatywną ocenę moralną z punktu widzenia polskiego i europejskiego porządku prawnego, a także z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej. Stosownie natomiast do art. 77 Konstytucji każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej, a ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw. Pozwany powołał się na zapadły w oparciu o taki sam stan faktyczny wyrok SN z dnia 9.04.2019 roku do sygn. V CSK 20/18, w którym SN stwierdził, że art. 411 pkt 2 k.c. ma zastosowanie w sytuacji, gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec przyjmującego świadczenie. Podstawę uzyskania przysporzenia stanowi w takiej sytuacji nie norma prawna, ale norma społeczna, która wynika z powszechnego poczucia sprawiedliwości i słuszności. Pozwany podał też, że w analogicznym stanie faktycznym, odnoszącym się zwrotu świadczenia uzyskanego na podstawie prawomocnego wyroku sądu za podmienionych bliźniaków, wydany został wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie o sygnaturze akt I ACa 1035/17 dnia 5.03.2019 roku, w którym sąd ten oddalił powództwo Skarbu Państwa wskazując na art. 411 pkt 2 k.c. jako podstawę orzeczenia. Dodatkową okolicznością przemawiającą za oddaleniem powództwa według pozwanego jest jego sytuacja zdrowotna. Pozwany leczy się na wiele schorzeń, a lekarze nierzadko wskazują, iż jego stan zdrowia ma związek z ogromnym stresem, jaki przeżył w związku z dowiedzeniem się o rodzinnej tragedii i podmienieniu jego rodzeństwa w szpitalu, a także potęgowany jest niniejszą sprawą. Pozwany podkreślił, że wyzbył się otrzymanego świadczenia bez ekwiwalentu w swoim majątku, zatem stosownie do art. 409 k.c. wygasł obowiązek zwrotu. Pozwany poddał, że nie posiada już pieniędzy otrzymanych od SP, a wyzbywając się ich nie liczył się obowiązkiem zwrotu, jako że zostały one zapłacone na podstawie prawomocnego wyroku, a o wniesionej kasacji dowiedział się dopiero z chwilą ponownego rozpoznawania sprawy przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. Pozwany w 2012 i 2013 r. dokonał z otrzymanego odszkodowania dwóch darowizn na rzecz dzieci w kwotach po 18.000 zł każda. Pozwany podkreślił, że jest osobą chorą, ze stwierdzoną min. chorobą Parkinsona, cukrzycą, chorobą krążenia, licznymi zwyrodnieniami kostno-stawowymi. Wymaga stałej pomocy i opieki osób trzecich. Leczenie i rehabilitacja pochłaniają (i pochłaniały) znaczne kwoty z tytułu leczenia. Pozwany wydał na ten cel od 2012 r. ok. 55 000 zł. Wydał też niemal 50.000 zł na wycieczki, na które bez otrzymanego odszkodowania nie mógłby sobie pozwolić. Dokonał też remontu mieszkania, który kosztował niecałe 20 000 zł. Kwotę 10.000 zł przekazał synowi jako darowiznę na wyprawnie wesela. Z otrzymanych kwot pokrył też honorarium pełnomocnika, który reprezentował go w sprawie o zapłatę. SP spełnił na jego rzecz świadczenie bez zastrzeżenia zwrotu. Nie zawiadomił też pozwanego o tym, że prawomocny wyrok będzie starał się wzruszyć.

W piśmie z dnia 21.10.2019 roku (k.135-140) i z dnia 4.11.2019 roku (k.154-160) strona powodowa podniosła, że brak jest podstaw do uznania, że świadczenie wypłacone pozwanemu czyni zadość zasadom współżycia społecznego na podstawie art. 411 pkt 2 k.c. Strona powodowa, nie kwestionując faktu zamiany dzieci rodzin P. i K., podniosła jednak, że brak jest podstaw do uznania, że wypłacona suma może stanowić świadczenie czyniące zadość zasadom współżycia społecznego. Strona powodowa wskazała też na całkowicie odmienne poglądy SN niż te wynikające z przywołanych przez pozwanego orzeczeń SN z dnia 9.04.2019 r., V CSK 20/18 i SA w Katowicach z dnia 5.03.2019 r., I Aca 1035/17. Strona powodowa powołała się na stanowisko SN zajęte w wyroku dnia 27.07.2018 r., V CSK 401/17, zgodnie z którym w przypadku odpadnięcia podstawy świadczenia (condictio causa finita) brak jest możliwości uznania, że obowiązek zwrotu wygasł w związku z okolicznością, że świadczenie czyniło zadość zasadom współżycia społecznego. Wyrok wydano w analogicznym stanie faktycznym odnoszącym się do innego członka tej samej rodziny. Wg powoda od powoływanego przez pozwanego orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Katowicach Skarb Państwa wywiódł skargę kasacyjną, która nie została jeszcze rozpoznana. Wypowiedzi judykatury w sposób rozbieżny rozstrzygały kwestię będącą przedmiotem rozpoznania tutejszego Sądu i brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że orzeczenie w sprawie V CSK 20/18 przesądza o treści rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Strona powodowa uwypukliła, że sytuacja, w której świadczyła w wykonaniu prawomocnego wyroku sądu, orzekającego na rzecz późniejszego accipensa świadczenie, które później w wyniku wyroku reformatoryjnego odpadło, stanowi wzorcowy przykład condictio causa finita. Strona powodowa powołując się na judykaturę, podniosła, że art. 411 pkt 2 k.c. ma zastosowanie w sytuacji gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec przyjmującego świadczenie. Według strony powodowej w judykaturze powszechnie przyjęto, że brak jest możliwości zastosowania przepisu art. 411 pkt 2 k.c. w sytuacji, w której odpadła podstawa prawna zobowiązania. W sytuacji bowiem gdy istniała podstawa wypłaty świadczenia, która później została usunięta z obiegu prawnego mamy do czynienia, nie z dobrowolnym świadczeniem na rzecz accipensa, które stanowiłoby wyraz spełnienia moralnego czy społecznego obowiązku, a z wykonaniem obowiązku prawnego. Strona powodowa podniosła też, że brak jest przesłanek do uznania, że wypłacone pozwanemu świadczenie stanowi przejaw spełnienia moralnego, rodzinnego czy innego obowiązku, których spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Zakres zastosowania art. 411 pkt 2 k.c. jest bowiem bardzo wąski i dotyczy tylko wskazanych wyżej sytuacji. Sam fakt czynu niedozwolonego, którego wystąpieniem pozwany uzasadnia obowiązek świadczenia, nie przesądza o tym, że jest uprawniony do zatrzymania wzbogacenia uzyskanego kosztem strony powodowej. Ustawodawca, konstruując przepisy intertemporalne w sposób jasny uznał, że nie będą podlegać kompensacie w oparciu o nowe przepisy czyny, których dokonano przed datą wejścia w życie nowego Kodeksu Cywilnego. Powód dokonał zapłaty zadośćuczynienia, nie w spełnieniu moralnego bądź społecznego obowiązku lecz w celu wykonania prawomocnego wyroku sądu II instancji i uniknięcia przymusu, do czego był zobowiązany zgodnie z art. 1060 k.p.c. W takiej sytuacji nie sposób mówić o spełnieniu jakiegokolwiek moralnego czy rodzinnego obowiązku wobec bezpodstawnie wzbogaconego T. P.. Spełnione przez powoda świadczenie wynikało z rekompensaty szkody niemajątkowej wynikającej z czynu niedozwolonego, zatem źródłem zobowiązania był delikt, za który w aktualnym na chwilę zaistnienia zdarzenia szkodzącego (1953 r.) stanie prawnym - powód nie ponosił odpowiedzialności ze względu na brak stosownych regulacji prawnych w tamtym okresie. Brak istnienia podstaw prawnych do zasądzenia zadośćuczynienia za zdarzenie z 1953 r. polegające na zamianie noworodków, w żaden sposób nie upoważnia strony do twierdzenia, że doszło do swoistej „konwersji" stosunku prawnego istniejącego między stronami ze zobowiązania o charakterze prawnym w zobowiązanie o charakterze słusznym. Źródłem zobowiązania jest nadal delikt, który nie podlega kompensacie. Art. 411 pkt 2 k.c. rozpatrywany winien być w odniesieniu do takich sytuacji, co do których brak jest możliwości powiązania z innym źródłem powstania zobowiązania ex delicto czy ex contractu, stąd słusznie wskazuje się w doktrynie i judykaturze na możliwość zastosowania tego przepisu w sytuacjach szczególnych co do obowiązków o charakterze czysto moralnym, wynikających z relacji rodzinnych czy też obowiązków honorowych. Powód zakwestionował też jakoby momentem, z którym pozwany winien się był liczyć z obowiązkiem zwrotu był moment ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. Pełnomocnikowi pozwanego dnia 19 marca 2012 r. doręczono odpis zapowiedzi skargi kasacyjnej, a co za tym idzie najpóźniej od tej daty winien się on liczyć z obowiązkiem zwrotu wypłaconego zadośćuczynienia. Strona powodowa zakwestionowała też okoliczność wygaśnięcia obowiązku zwrotu świadczenia z powodu wyzbycia się korzyści. Przedstawione dokumenty i twierdzenia pozwanego nie stanowią wystarczającej podstawy do stwierdzenia, że zużył on lub utracił uzyskaną korzyść w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Samo twierdzenie strony, jako istotne dla rozstrzygnięcia, wymaga udowodnienia. Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości nie wygasa, gdy mimo zużycia lub utraty korzyści ten, kto ją uzyskał, jest nadal wzbogacony, a zgodnie z twierdzeniami pozwanego, pozwany uzyskaną sumę pieniężną wydał na leczenie, koszty zastępstwa procesowego w sprawie, której był stroną, wycieczki, remont mieszkania i darowizny. Okoliczność zapłaty wynagrodzenia pełnomocnikowi, w związku z nieprzedstawieniem dowodów na tę okoliczność, pozostaje w sferze twierdzeń pozwanego. Ponadto w przypadku wynagrodzenia zapłaconego pełnomocnikowi pozwany winien się liczyć z obowiązkiem zapłaty wynagrodzenia pełnomocnikowi prowadzącemu sprawę, w której był powodem. Nie sposób tym samym uznać, że zapłata wynagrodzenia pełnomocnika, choćby poczyniona z uzyskanych wyrokiem środków pieniężnych, nie stanowiła wzbogacenia pozwanego. Zapłata zaplanowanego wydatku, którego uregulowanie stanowiło obowiązek pozwanego, stanowi zmniejszenie jego pasywów, a co za tym idzie stanowi wzbogacenie, które nie sposób uznać za zużyte bądź utracone. Korzyść stanowi wówczas specyficzną postać, a mianowicie przejawia się tym, że nie doszło do zwiększenia pasywów po stronie wzbogaconego, tego rodzaju korzyść ze swojej istoty nie może odpaść, nie można jej zużyć ani utracić.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

M.in. T. P. wniósł o zasądzenie tytułem zadośćuczynienia od Skarbu Państwa - Wojewody (...) kwoty 300.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28.11.2009 r. do dnia zapłaty, jako podstawę swojego żądania wskazał art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 k.c.

Wyrokiem z dnia 11.10. 2011 r. Sąd Okręgowy w R. w sprawie o sygn. akt I C (...) częściowo uwzględnił powództwo i zasądził od Skarbu Państwa reprezentowanego przez Wojewodę (...) na rzecz powoda T. P. kwotę 200.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9.11.2010 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 2.017 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem I Instancji.

Wyrok ten oparł na ustaleniu, że w styczniu 1953 r. w Szpitalu w P. dwie kobiety C. K. i A. P. urodziły dzieci z ciąży bliźniaczej. A. P. urodziła dwóch chłopców (bliźnięta jednojajowe), a C. K. urodziła dziewczynkę i chłopca. Leżały na jednej sali. C. K. przebywała w szpitalu w okresie od 23.01.1953 r. do 31.01.1953 r., natomiast A. P. przebywała w szpitalu od 26.01.1953 r. do 3.02.1953 r. Po kilku latach do obu rodzin zaczęły napływać wiadomości o dwóch identycznych chłopcach, z których jeden wychowywał się w G. w rodzinie P., a drugi w Ś. w rodzinie K.. Formalnie siostrą bliźniaczą, z którą wychowywał się M. K. była K. M.. Dla J. P. (1) formalnie bratem bliźniakiem był T. P., który do J. nie był podobny. Z czasem M. K. i J. P. (1) zaczęli się przypadkowo spotykać. W żadnej rodzinie nie mówiło się na temat podobieństwa chłopców. Mimo wielu plotek i złośliwych uwag, w obu rodzinach nie wierzono w możliwość zamiany dzieci, choć podobieństwa obu chłopców nie umiano wytłumaczyć. Dzieci, nie tylko M. i J., ale i pozostałe rodzeństwo obu chłopców, odczuwały negatywne skutki ich podobieństwa. Rówieśnicy wyśmiewali się z nich, dokuczali im. T. P., który nie był podobny do J. przeżywał te same nieprzyjemności co J. i M., dodatkowo mówiono mu, że P. nie są jego rodzicami. Na P. mówiono (...) na K. (...). Chłopcy często się bili z rówieśnikami z tego powodu. Dzieci rodziny K. i dzieci rodziny P. wychowywały się w atmosferze niedomówień, tajemnicy, milczenia na temat podobieństwa M. i J.. M.in. T. P. miał słabsze więzi rodzinne między rodzeństwem, które nie zżyło się ze sobą, jak w innych rodzinach. Po emisji programu w telewizji (...) o zamianie bliźniaczek, M. K. i J. P. (1) postanowili wyjaśnić sprawę i namówili ojca J. P. (2), by poddał się razem z nimi badaniom DNA. W tym czasie nie żyli już - małżonkowie K. i A. P.. Wyniki badań przeprowadzonych dnia 30.01.2007 r. wykazały, że J. P. (1) i M. K., są bliźniętami jednojajowymi, a J. P. (2) jest ojcem ich obydwu. Po uzyskaniu tych informacji stało się jasne, że dzieci musiały zostać zamienione oraz że M. K. i T. P. wychowywali się w rodzinach dla siebie obcych, jeśli chodzi o pokrewieństwo. Wiadomość o wynikach DNA została stopniowo przekazana rodzeństwu. Dla wszystkich był to szok. Mimo, że przez wiele lat zachodziło podejrzenie istnienia takiej możliwości, w obu rodzinach wystąpiło zdziwienie, żal, stres. Najgorzej całą sytuację odebrał T. P., który poczuł, że stracił rodzinę. Był nawet taki czas, że do sióstr i barci, z którymi się wychowywał mówił „Pan, Pani”. Jego relacje z rodziną P. oziębiły się. T. P. przyjeżdżał jedynie na święto zmarłych 1.11. Na grobie biologicznych rodziców nie był, z biologicznymi siostrami widział się pierwszy raz na sali rozpraw. Rodzeństwo biologiczne nie zdołało nawiązać ze sobą relacji rodzinnych. Uważali, że straconego czasu nie da się odtworzyć, jak również nawiązać więzi.

Wyrokiem z dnia 8.03.2012 r., sygn. akt I ACa (...) Sąd Apelacyjny w R. oddalił apelację Skarbu Państwa i zasądził od SP na rzecz T. P. kwotę 540 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym. Sąd ten podzielił ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu Okręgowego. Dodatkowo podkreślił, że naruszenie dóbr osobistych m.in. T. P. miało charakter trwały i zostało ujawnione po wielu latach, a naruszyciel zaniechał działań w kierunku usunięcia stanu naruszenia jego dóbr osobistych

Wojewoda (...) działając w imieniu Skarbu Państwa, nie chcąc dopuścić do postępowania egzekucyjnego, wypłacił na rzecz T. P. 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 35.046,58 zł tytułem odsetek ustawowych od dnia 9.11.2010 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 2.557 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Przelew został wykonany dnia 15.03.2012 r. na wskazany rachunek bankowy pełnomocnika - M. W.. Pozwany otrzymał łącznie kwotę 237.603,58 zł.

Pismem z dnia 14.03.2012 r. Skarb Państwa wniósł do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku z dnia 8.03.2012 roku (pismo nr (...)). Pismo tej samej treści Skarb Państwa przesłał pełn. T. P., który odebrał je w dniu 19.03.2012 roku.

Na skutek rozpoznania skargi kasacyjnej Skarbu Państwa od wyroku Sądu Apelacyjnego w R.z dnia 8.03.2012 r., sygn. akt I ACa 4/12 Sąd Najwyższy w dniu 17.04.2013 r. wydał wyrok w sprawie o sygn. akt I CSK (...), którym uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację od wyroku uwzględniającego powództwo m.in. na rzecz T. P. oraz orzekającej o zwrocie kosztów postępowania apelacyjnego na jego rzecz i w tym zakresie przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w R.. SN uznał, że brak było podstaw, by zasadność roszczenia m.in. T. P. oceniać na gruncie przepisów obowiązujących w 2007 r., tj. w chwili powzięcia przez niego wiadomości o zdarzeniu ze stycznia 1953 r. Dla stwierdzenia naruszenia dobra osobistego nie jest bowiem rozstrzygająca data, w której poszkodowany dowiedział się o działaniu powodującym naruszenie dobra osobistego. Nie było zatem uzasadnione zastosowanie art. 23, 24 i 448 k.c. do oceny faktu naruszenia dóbr osobistych T. P. i jego skutków oraz zastosowanie art. 442 ( 1) i art. 5 k.c. do dokonania oceny czy jego roszczenie uległo przedawnieniu. SN zaznaczył, że do oceny skutków zdarzeń powstałych przed jego wejściem w życie, w tym czynów niedozwolonych, stosuje się przepisy wówczas obowiązujące. Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał już pogląd, że art. 448 k.c. w obecnie obowiązującym brzmieniu nie ma zastosowania do zobowiązań powstałych na skutek naruszenia dóbr osobistych przed dniem 28 grudnia 1996 r. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 1999 r., I CKN 63/98, OSNC 2000, Nr 1, poz. 14, z dnia 22 października 1999 r., III CKN 401/98 i z dnia 25 kwietnia 2002 r., I CKN 616/2000). Zarzut naruszenia art. 448 k. c. był zatem uzasadniony także z tego powodu.

Wyrokiem częściowym z dnia 11.12.2014 r. wydanym m.in. w stosunku do T. P. Sąd Apelacyjny w R. w sprawie o sygn. akt I ACa (...) zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo i nie obciążył T. P. kosztami procesu. Nie orzekł o zwarcie spełnionego świadczenia przez SP, mimo, iż taki wniosek zgłoszono, bowiem wniosek restytucyjny zgodnie z art. 415 kpc należało zgłosić w skardze kasacyjnej.

M.in. T. P. zaskarżył powyższy wyrok skargą kasacyjną. Postanowieniem z dnia 21.01.2016 r. Sąd Najwyższy w sprawie o sygn. akt I CSK (...) odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania i nie obciążył m.in. T. P. kosztami postępowania kasacyjnego.

(dowód: wyrok Sądu Okręgowego w R. z dnia 11.10.2011 r., sygn. akt I C (...) k. 10-33, wyrok Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 8.03.2012 r., sygn. akt I ACa(...) k. 34-44; wniosek SP o uzasadnienie wyroku dnia 14 marca 2012 r. z dowodem odbioru k. 45 i k. 48, pismo (...) Urzędu Wojewódzkiego z dnia 16 marca 2012 r. k. 46, potwierdzenie przelewu z dnia 15.03.2012 r. k. 47, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.04.2013 r., I CSK. (...) k. 49-52, wyrok częściowy Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 11.12.2014 r., sygn. akt I ACa (...) k. 53-71, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21.01.2016 r., sygn. akt I CSK (...), k. 72, dokumenty aktach związkowych I C(...))

Wojewoda (...) działający w imieniu Skarbu Państwa pismem z dnia 5.04.2016 r. wezwał pozwanego T. P. do zwrotu kwoty 235.046,58 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11.12.2014 roku do dnia zapłaty w terminie 14 dni od dnia doręczenia wezwania na wskazany rachunek bankowy, pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Pozwanemu doręczono wezwanie w dniu 11.04.2016 r. lecz nie spełnił on świadczenia w zakreślonym terminie.

(dowód: wezwanie z dnia 5.04. 2016 r. wraz ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru k. 74-75)

O zamianie noworodków pozwany T. P. dowiedział się dwa lata przed wszczęciem sprawy przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie do sygn. I C (...). Już w szkole podstawnej wyzywali go od (...). Temat zamiany poruszyli dopiero M. K. i J. P. (1), którzy zauważyli, że są do siebie bardzo podobni, lecz po wielu latach, gdy już posiadali ustabilizowaną sytuację rodzinną. T. P. wychowywał się w rodzinie P. zamiast w biologicznej rodzinie K.. T. P. bardzo źle zniósł wiadomość o zamianie dzieci w szpitalu. Nie poznał swoich rodziców biologicznych, którzy zmarli przed wyjaśnieniem kwestii zamiany dzieci. Pozwany poznał tylko swoją siostrę K. M., lecz nie utrzymuje z nią kontaktów.

Pozwany wychowywał się w rodzinie P. z sześciorgiem „rodzeństwa”. Z uwagi na to, że rodzina P. miała trudną sytuację finansową, pozwany od 16 roku życia pracował m.in. za granicą. Nie otrzymał żadnego majątku w rodzinie P., nie dziedziczył też po zmarłych rodzicach biologicznych tj. K..

Pozwany T. P. po rozliczeniu z pełnomocnikiem reprezentującym go w sprawie I C (...) faktycznie otrzymał 180.000 zł zadośćuczynienia z przekazanych przez SP łącznie kwoty 237.603,58 zł. Według umowy o świadczenie usług prawnych z dnia 15.01.2010 roku adw. M. W. przysługiwało wynagrodzenie w wysokości 25% otrzymanej kwoty wraz z odsetkami przy uwzględnieniu VAT. Pozwany ucieszył się z wypłaconej kwoty.

Pozwany spożytkował te 180.000 zł na: zakup fotela do masażu za 4500-500 zł, darowizny na rzecz swych synów w kwotach po 18.000 zł dla każdego, organizację wesela syna M. w kwocie 25.000 zł, remont mieszkania w kwocie 20.000 zł. Około 20.000 zł przekazał na budowę kościoła w parafii, do której należy jako osoba bardzo pobożna. Żona pozwanego K. P. jest aktywnym członkiem Miejskiego Nauczycielskiego Chóru G. w N. od 2008 roku. Przynajmniej 5 razy wraz z tym chórem wyjeżdżała na wycieczki zagraniczne i krajowe, których koszt wynosił około 5000 zł od jednej wycieczki. Pieniądze na te wycieczki przekazał jej T. P. z uzyskanego od SP zadośćuczynienia. Część środków z zadośćuczynienia pozwany przeznaczył na leczenie swoje i żony, która choruje na wątrobę, stawy i grzybicę. Finansował m.in. wyjazdy rekreacyjne na baseny termalne, prywatną rehabilitację, lepsze odżywanie, prywatne wizyty lekarskie. Część otrzymanego zadośćuczynienia przeznaczył na sfinansowanie zakupu nieruchomości zabudowanej domem we współwłasności z synem M. P. w N. za 370.000 zł w 2013 roku. Oprócz otrzymanego zadośćuczynienia pozwany posiadał własne oszczędności w banku w kwocie ponad 150.000 zł. Syn pozwanego M. P. dołożył 38.000 zł do zakupu nieruchomości w N.. Ponadto na bieżąco systemem gospodarczym dom na tej nieruchomości ze stanu surowego był remontowany.

Pozwany T. P. mieszka z żoną i synami w mieszkaniu blokowym o pow. 60 mkw. Utrzymuje się z emerytury w kwocie 3000 zł miesięcznie, a jago żona z emerytury w kwocie 1600 zł miesięcznie. Pozwany liczący 67 lat leczy się na chorobę Parkinsona, cukrzycę insulinozależną, zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych i splotów rdzeniowych, przemijające mózgowe napady niedokrwienia i zespoły pokrewne, rozrost gruczołu krokowego, nadciśnienie, wrzód dwunastnicy, zaburzenia przemiany lipidów, zapalenie żołądka i dwunastnicy, refluks żołądkowo-przełykowy, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i wielostawowe.

Pozwany nie miał świadomości konieczności zwrotu wypłaconych pieniędzy tytułem zadośćuczynienia. Obecnie nie posiada żadnych środków ani oszczędności pozwalających na zwrot wypłaconej przez SP kwoty. Zainicjowanie przez SP przedmiotowej sprawy odbiło się negatywnie na zdrowiu pozwanego. Jego stan zdrowia wyraźnie się pogorszył, klika razy zasłabł i przebywał w szpitalu. Pozwany czuje się pokrzywdzony żądaniem SP zwrotu wypłaconej kwoty zadośćuczynienia. Ma poczucie, że państwo podwójnie go karze, raz przez zamianę w 1953 roku, a teraz poprzez żądanie zwrotu pieniędzy. Pozostałe rodzeństwo, które również uzyskało zadośćuczynienie, nie było zobligowane do zwrotu wypłaconych kwot.

(dowód: zaświadczenie lekarskie k. 84 i 132 i k. 134, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 131, zeznania pozwanego T. P. k. 145-146 01:47:33, zaświadczenie z dnia 23.09.2019 roku k. 133, częściowo zeznania świadka K. P. k. 142-143 00:21:42, częściowo zeznania świadka M. P. k. 143-144 00:56:39, częściowo zeznania świadka I. P. k144-145 01:25:20, umowa o świadczenie usług prawnych k. 169)

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dokumenty zalegające w aktach związkowych I C (...) oraz przedłożonych przez strony, za wyjątkiem dołączonych wyroków Sądu Najwyższego do sygn. V CSK 20/18 i SA w K. do sygn. I ACa 1035/17 oraz SN z dnia 27.07.2018 roku do sygn. V CSK 401/17, ponieważ poglądy wyrażone w orzecznictwie sądów powszechnych i SN w innych sprawach nie są podstawą ustaleń faktycznych, mogą stanowić jedynie zapatrywania co do wykładni konkretnych norm prawnych.

Ustalenia faktyczne będące podstawą rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Okręgowy w R. w wyroku z dnia 11.10.2011 r., sygn. akt I C (...) i Sąd Apelacyjny w Rzeszowie z dnia 8.03.2012 roku do sygn. I ACa (...) nie były kwestionowane w niniejszej sprawie. Strona powodowa nie kwestionowała faktu zamiany bliźniąt w 1953 roku oraz krzywdy pozwanego, ustalonych w w/w sprawach. Ustalenia faktyczne wynikały zatem w zasadniczym zakresie z dokumentów tj. wyroków sądowych z uzasadnieniami, posiadały zatem zobiektywizowany charakter.

Zeznania pozwanego T. P. Sąd w pełni podzielił. Pozwany mimo upływu lat zbieżnie do tego co podawał przed SO w R. zrelacjonował swoje życie i odczucia wynikające z zamiany dzieci w szpitalu. Dokładnie wyjaśnił też na co spożytkował wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 180.000 zł, przyznając wprost że niewielką część z tych środków zainwestował w zakup nieruchomości w N. w 2013 roku.

Zeznania świadków K. P., M. P. Sąd uznał za wiarygodne częściowo. Świadkowie nie posiadali wiedzy na temat odczuć i żalu pozwanego w związku z zamianą dzieci w szpitalu. Przedstawili jedynie na co pozwany spożytkował wypłaconą kwotę zadośćuczynienia oraz jego obecny stan zdrowia i uczucia jakie towarzyszyły pozwanemu w związku z żądaniem strony powodowej zwrotu wypłaconego świadczenia. Sąd nie podzielił zeznań I. P., iż pozwany z wypłaconej kwoty zadośćuczynienia nie dołożył do zakupu nieruchomości w N., gdyż pozwany w swoich zeznaniach wyraźnie to przyznał. Świadkowie różnie przedstawili też poszczególne kwoty wydatkowane z zadośćuczynienia przez pozwanego, w ocenie Sądu zawyżając w szczególności koszty leczenia i rekreacji. Dokładnie przedstawił je natomiast pozwany.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlega oddaleniu.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że pozwanemu przyznano kwotę 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia powiększonego o odsetki i koszty postępowania na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w R. z dnia 11.10.2011 r., sygn. akt I C (...) i Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 8.03.2012 roku sygn. akt(...). Jednak w wyniku skargi kasacyjnej Skarbu Państwa – Wojewody (...) Sąd Najwyższy, wyrokiem z dnia 17.04.2013 roku do sygn. I CSK (...) uchylił w/w wyrok Sądu Apelacyjnego, przekazując sprawę do ponownego rozpoznaj temu sądowi. Sąd Apelacyjny w R. po ponownym rozpoznaniu sprawy pod sygn. I ACa (...) wyrokiem z dnia 11.12.2016 roku zmienił wyrok sądu I instancji oddalając powództwo T. P. w całości. W uzasadnieniu wyroku SN, który powtórzył Sąd Apelacyjny wskazano, że artykuł 448 k.c. w obecnie obowiązującym brzmieniu nie miał zastosowania do zobowiązań powstałych na skutek naruszenia dóbr osobistych przed dniem 28 grudnia 1996 r. Bezspornym było i to, że pozwany otrzymanej kwoty 237.603,58 zł tytułem zadośćuczynienia mimo wezwania stronie powodowej nie zwrócił.

Strona powodowa jako podstawę swojego roszczenia powoływała art. 410§ 2 k.c., zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Przepis art. 410 § 2 k.c. wskazuje cztery postacie nienależnego świadczenia, którym odpowiadają określone kondykcje, czyli roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia.

Należy podkreślić, że podstawą spełnienia świadczenia przez powodowy Skarb Państwa było orzeczenie sądu, a podstawa ta odpadła z chwilą uchylenia tego wyroku przez Sąd Apelacyjny. Zdaniem tut Sądu świadczenie Skarbu Państwa na rzecz pozwanego po odpadnięciu podstawy prawnej w postaci prawomocnego wyroku stało się nienależne, ale spełnienie tego świadczenia czyniło zadość zasadom współżycia społecznego, stosując powoływany przez pozwanego art. 411 pkt 2 k.c. Dlatego powództwo należało oddalić.

W tym miejscu należało odnieść się do powoływanych na uzasadnienie swoich tez przez strony wyroków SN z dnia 27.07.2018 toku V CSK 401/17 i z dnia 9.04.2019 roku V CSK 20/18. W orzeczeniach tych SN w różnych składach, w podobnych stanach faktycznych różnie ocenił roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia w wyniku odpadnięcia jego podstawy. Tut. Sąd w całości aprobuje wywody SN z wyroku z dnia 9.04.2019 roku V CSK 20/18, którego fragmenty uzasadnienia przytoczono w przedmiotowym uzasadnieniu sądu okręgowego. Dodać w tym miejscu należy, że nawet w orzeczeniu z dnia 27.07.2018 toku V CSK 401/17, SN powołał na indywidualną ocenę okoliczności konkretnego wypadku przy ocenie czy dane świadczenie nienależne czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Takiej indywidualnej oceny Sąd dokonał w niniejszej sprawie, nie znajdując podstaw do uwzględnienia powództwa.

Sąd nie podzielił stanowiska strony powodowej, że brak jest możliwości zastosowania przepisu art. 411 pkt 2 k.c. w sytuacji, w której odpadła podstawa prawna zobowiązania. Argumentacja strony powodowej prowadziła do zawężającego interpretowania art. 411 pkt 2 k.c., a więc sytuacji, gdy świadczenie je spełniającego już pierwotnie nie posiadało podstawy prawnej, a wynikało wyłącznie z norm moralnych. W ocenie Sądu taka wykładnia tego przepisu nie znajduje uzasadnienia zarówno w jego literalnej treści, jak i spełnianej przez niego funkcji. Ustawodawca odwołał się w treści przepisu wyłącznie do kryteriów pozwalających zdecydować, czy przy uwzględnieniu okoliczności danego wypadku oraz obowiązujących w społeczeństwie zasad moralnych, słusznościowych należało uznać, że osobie wzbogaconej świadczenie takie się należało. W uzasadnieniu wyroku z dnia 9.04.2019 roku V CSK 20/18 SN podkreślił, że „wbrew wątpliwościom podnoszonym przez stronę powodową, do świadczenia spełnionego w wykonaniu obowiązku prawnego stwierdzonego prawomocnym wyrokiem sądowym, następnie uchylonym, może mieć zastosowanie art. 411 pkt 2 k.c. (…) Faktem jest, że powód nie uznawał roszczenia pozwanego z tytułu zadośćuczynienia i działał wyłącznie w celu uniknięcia przymusu państwowego, spełniając świadczenie mające podstawę w czynie niedozwolonym, a obowiązek kompensaty szkody wywołanej tym czynem został potwierdzony prawomocnym wyrokiem. Wyrok w sprawie o zadośćuczynienie ma bowiem charakter deklaratoryjny, a więc potwierdzający deliktową odpowiedzialność sprawcy. Wykonanie prawomocnego wyroku przez powoda potwierdzało istnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego opartego na popełnieniu czynu niedozwolonego (defiktu), przy czym odpadnięcie podstawy świadczenia, w wyniku wydania rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy, nie oznacza, że nie doszło do popełnienia deliktu. SP przestał być zobowiązany jedynie dlatego, że w czasie popełnienia czynu brak było podstawy prawnej żądania zapłaty zadośćuczynienia. W art. 411 pkt 2 k.c. uregulowano jeden z wypadków zobowiązania niezupełnego, a więc gdy istnieje dług, jednak zostaje wyłączona- z przyczyn wskazanych w tym przepisie - odpowiedzialność dłużnika, a więc osoby, która uzyskała przysporzenie. Wbrew jednak stanowisku skarżącego, ani literalne brzmienie przepisu, ani jego cel nie wyłączają możliwości rozważenia, czy świadczenie, którego podstawa odpadła, czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Nie chodzi tu o powtórne przypisywanie działaniu spełniającego świadczenie moralnego charakteru, albowiem - jak wskazano - wyrok stanowi jedynie potwierdzenie zaistniałego stanu rzeczy, który nie kreuje obowiązku spełnienia świadczeni w wyniku popełnienia czynu niedozwolonego. Innymi słowy, obowiązek spełnienia świadczenia nie został wykreowany prawomocnym wyrokiem sądowym. Nie można zgodzić się z poglądem, że normy prawne regulujące czyny niedozwolone niejako „wchłaniają" wartości moralne, jak podnosiła strona powodowa. Nie zawsze bowiem popełnienie czynu niedozwolonego implikuje obowiązek naprawienia szkody i wówczas mogą mieć zastosowanie zasady współżycia społecznego, a więc normy moralne (np. art. 428 k.c). Podobnie, w odniesieniu do art, 411 pkt 2 k,c., nie jest zasadny wniosek, że powinien on odnosić się wyłącznie do relacji rodzinnych czy też obowiązków honorowych, a należy wyeliminować a limine możliwość zastosowania tego przepisu do deliktów. Nie oznacza to, że ten przepis ma zastosowanie w każdym wypadku spełnienia świadczenia z tytułu czynu niedozwolonego, albowiem nadal stanowi on wyjątek od zasady wynikającej z art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c.

Zgodnie z art. 411 pkt 2 k.c, nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego.

Aby było możliwe zastosowanie art. 411 pkt 2 k.c., niezbędne jest łączne spełnienie dwóch przesłanek: po pierwsze, musi nastąpić spełnienie świadczenia nienależnego od samego początku lub, któremu można przypisać taką cechę w wyniku zaistnienia pewnych zdarzeń, po drugie, zaś realizacja tego świadczenia ma czynić zadość zasadom współżycia społecznego. Niewątpliwie świadczenie powoda na rzecz pozwanego było świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. i co do tego nie było sporu między stronami. Wzruszenie prawomocnego orzeczenia sądowego skutkujące następczym prawomocnym oddaleniem powództwa stanowi brak podstawy świadczenia, które wcześniej wykonał zobowiązany celem uniknięcia przymusu (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1967 r., III PZP 42/66, OSNCP 1967, nr 7-8, poz. 124, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07, OSNP 2009, nr 17-18, poz. 223, z 13 października 2011 r., V CSK 483/10, Izba Cywilna 2012, nr 10, z dnia 13 kwietnia 2011 r., V CSK 332/10, nie publ.).

Należało zatem jedynie ocenić świadczenie z punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego. Aby można było mówić o nienależnym świadczeniu, musi to być świadczenie „słuszne" z moralnego (etycznego) punktu widzenia. Można zatem przyjąć, że art. 411 pkt 2 k.c ma zastosowanie w sytuacji, gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec przyjmującego świadczenie (zob. wyroki SN: z dnia 21 września 2004 r., II PK 18/04, OSNAPiUS 2005, nr 6, poz. 84 i z dnia z dnia 2 marca 2010 r., II PK 246/09, MoP 2010, nr 5, s. 226). Podstawę uzyskania przysporzenia stanowi w takiej sytuacji nie norma prawna, ale norma społeczna, która wynika z powszechnego poczucia sprawiedliwości i słuszności. W taki też sposób ta kwestia była uregulowana w art. 131 pkt 2 k.z., zgodnie z którym nie można było żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełnione świadczenie odpowiadało obowiązkowi moralnemu, względom przyzwoitości lub zwyczajom. Nie jest to więc regulacja nieznana polskiemu systemowi prawnemu. Art. 411 pkt 2 k.c. może mieć zastosowanie w wyjątkowych sytuacjach, gdy względy słuszności przemawiają w oczywisty sposób za uznaniem, iż spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego.

Zdaniem Sądu w przedmiotowej sprawie taka wyjątkowa sytuacja zachodzi. Jak wynika z okoliczności niniejszej sprawy pozwany przestał być zobowiązany jedynie dlatego, że w czasie popełnienia czynu brak było podstawy prawnej żądania zapłaty zadośćuczynienia. W wyroku SN z dnia z 17.04.2013 roku do sygn. I CSK (...) i wyroku SA do sygn. I ACa (...) z dnia 11.12.2016 podkreślono, że SP nie ponosił odpowiedzialności za ten czyn i jego skutki ze względu na brak stosownych regulacji prawnych w tamtym okresie. Z całą pewnością, w realiach niniejszej sprawy, należy Skarbowi Państwa przypisać moralny obowiązek odpowiedzialności za szkody na osobie pozwanego T. P.. Niewątpliwie, spełnione przez powoda świadczenie wynikało z rekompensaty szkody niemajątkowej wynikającej z czynu niedozwolonego, który polegał na zamianie dzieci po urodzeniu na izbie porodowej przez osoby, za które Skarb Państwa ponosił odpowiedzialność. Zobowiązanie Skarbu Państwa oceniane przez pryzmat zasad słuszności i współżycia społecznego nie zdezaktualizowało się ani nie wygasło, skoro do oddalenia powództwa doszło tylko z uwagi na brak obowiązywania w dacie zdarzenia normy prawnej. Zdaniem Sadu wskutek wadliwego działania służb medycznych w 1953 roku na izbie porodowej doszło do naruszenia dóbr osobistych pozwanego, stąd spełnione świadczenie stanowiło słuszna rekompensatę za wyrządzoną krzywdę.

Na gruncie przedmiotowej sprawy nie budziła wątpliwości krzywda po stronie pozwanego. Pozwany poprzez swoje zeznania i zeznania świadków po raz kolejny udowodnił w jak traumatyczny sposób przeżył fakt odkrycia zamiany i jakie dramatyczne piętno odcisnęło to w całym jego życiu. Nie uszło też uwadze Sądu, że jest to kolejny proces, który powoduje, że pozwany na nowo przeżywa swoją krzywdę, co z uwagi na jego wiek ma nieodzowny wpływ na stan jego zdrowia. Pozwany ma słusznie poczucie ogromnej niesprawiedliwości i skrzywdzenia przez państwo-Skarb Państwa, który przyznał, że doszło do czynu niedozwolonego, a mimo to nie poczuwa się do moralnego obowiązku zadośćuczynienia jego krzywdzie, dochodząc w tej sprawie zwrotu wypłaconej kwoty.

Tut. Sąd nie miał żadnej wątpliwości, że po stronie powoda istniał obowiązek moralny oparty na zasadach słuszności, spełniania świadczenia. Skutki czynu niedozwolonego były dla pozwanego bardzo dotkliwe, wpłynęły na całe jego życie, trwają do dnia dzisiejszego. Przede wszystkim pozwany bardzo przeżył fakt zamiany, nie potrafił określić swojej tożsamości rodzinnej, do dzisiaj ma z tym problem. Nie udało mu się nawiązać bliższych relacji z biologiczną rodziną, a z tą w której się faktycznie wychowywał więzi osłabły. Nigdy nie poznał swoich rodziców biologicznych. Ponadto przez wiele lat funkcjonował w środowisku wiejskim, będąc stygmatyzowany przez tą lokalną społeczność. Cały czas towarzyszyło mu w życiu poczucie wyobcowania. W wyniku tego zdarzenia zostały naruszone dobra osobiste pozwanego, w szczególności związane z jego życiem osobistym i rodzinnym tj dobra osobiste w postaci prawa do życia w rodzinie biologicznej, poczucia bezpieczeństwa i opieki ze strony rodziny biologicznej, nawiązania więzi emocjonalnych z jej członkami, a także prawo do ochrony życia prywatnego i rodzinnego. Te wartości odpowiadają definicji zasad współżycia społecznego i normom moralnym i powinny podlegać ochronie z punktu widzenia art. 411 pkt 2 k.c, tym bardziej, że chociaż nie mogły stanowić podstawy zasądzenia zadośćuczynienia z uwagi na brak stosownej podstawy prawnej w okresie, którego dotyczy zdarzenie, to nie sposób pominąć okoliczności, że w dacie spełnienia przez pozwanego świadczenia taka podstawa została wprowadzona do kodeksu cywilnego, czyniąc zadość poczuciu sprawiedliwości, jak również uwzględniając stanowisko doktryny i judykatury w tym przedmiocie. Okoliczności niniejszej sprawy w szczególności te przedstawione w wyroku Sądu Okręgowego w (...) z dnia 11.10.2011 r., sygn. akt I C (...) i Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 8.03.2012 roku sygn. akt (...) przemawiają za oceną, że zaszedł przypadek braku możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego. Wypłacona pozwanemu kwota tytułem zadośćuczynienia stanowi słuszną rekompensatę za krzywdę jakiej doznał.

Niezależnie od powyższego zdaniem Sądu po stronie pozwanego nie istnieje już stan wzbogacenia, gdyż zużył korzyści w sposób zwalniający go z obowiązku zwrotu. Zgodnie z art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. W art. 409 k.c., wskazano, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości nie wygasa w sytuacji, gdy ten, kto korzyść uzyskał, wyzbył się korzyści lub ją zużył w sytuacji, gdy powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. W art. 409 k.c. określono sytuację, w której osoba wzbogacona przestaje taką być, pod warunkiem braku wiedzy lub przewidywania obowiązku zwrotu uzyskanej korzyści lub jej wartości.

Jak wynika z okoliczności niniejszej sprawy pozwany ani posiadał wiedzy ani nie przewidywał obowiązku zwrotu uzyskanej kwoty zadośćuczynienia. Wbrew twierdzeniom strony powodowej pismem z dnia 14.03.2012 roku, doręczonym pełn. pozwanego w dniu 19.03.2012 roku nie złożono żadnej zapowiedzi skargi kasacyjnej. Pismo to stanowi wyłącznie wniosek o uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 8.03.2012 roku. Jak słusznie zaznaczył pozwany o postępowaniu ze skargi kasacyjnej dowiedział się dopiero w 2013 roku, gdy większość z faktycznie otrzymanej, po potrąceniu wynagrodzenia pełnomocnika kwoty 180.000 zł spożytkował na szczegółowo przedstawione przez siebie wydatki, jak darowizny, organizacje wesela dla syna, wycieczki, zakup leków i leczenie, zakup fotela do masażu itp.

W tym stanie rzeczy powództwo oddalono.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 98 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego według stawek taryfowych powiększonych o 34 zł tytułem opłat skarbowych od pełnomocnictwa głównego i substytucyjnego.

SSO Monika Świerad