Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 120/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Grzegorz Tyliński

Protokolant: Aleksandra Niewiadomska

po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2023 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa L. K. i J. K.

przeciwko (...) Bankowi (...) S. A. z siedzibą w W.

o ustalenie i o zapłatę, ewentualnie o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 5 listopada 2021 r., sygn. akt XXVIII C 1001/21

1. oddala apelację;

2. zasądza od (...) Banku (...) S. A. w W. na rzecz L. K. i J. K. kwotę 8 100 (osiem tysięcy sto) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VI ACa 120/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5 listopada 2021 r. Sad Okręgowy w Warszawie w sprawie o sygn. akt XXVIII C 1001/21 z powództwa L. K. i J. K. przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. o ustalenie i o zapłatę ewentualnie o zapłatę: ustalił, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.H. (kredyt hipoteczny przeznaczony na zakup lub zamianę nieruchomości na rynku wtórnym) z dnia 20 października 2008 roku, jest w całości nieważna (pkt I); zasądził od strony pozwanej (...) Bank (...) S. A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz powodów L. K. i J. K. kwotę 213 327,06 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: a) od kwoty 186 726,27 zł za okres od dnia 27 lutego 2020 roku do dnia zapłaty, b) od kwoty 1 583 zł za okres od dnia 01 lipca 2020 roku do dnia zapłaty, c) od kwoty 25 017,79 zł za okres od dnia 28 maja 2021 roku do dnia zapłaty (pkt II); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt III); zasądził od strony pozwanej (...) Bank (...) S. A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz powodów L. K. i J. K. kwotę 6 498 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 5 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego – wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (IV). Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 20 października 2008 roku J. K. i L. K. jako (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. zawarli umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.H. (kredyt hipoteczny przeznaczony na zakup lub zmianę nieruchomości na rynku wtórnym). Umowa ta składała się z części A CZĘŚĆ SZCZEGÓLNA UMOWY i części B CZĘŚĆ OGÓLNA UMOWY.

W § 1 ust. 1 (...) wskazano, że przedmiotowy kredyt był kredytem denominowanym, udzielonym w złotych w kwocie stanowiącej równowartość 154 764,54 (...). W § 1 ust. 2 i 3 (...) podano, że przeznaczeniem kredytu jest spłata kredytu zaciągniętego w Banku (...) S. A. udzielonego na cele mieszkaniowe, przy czym kwota kredytu na ten cel została powiększona o kwotę 19 556,64 (...) z przeznaczeniem na dowolny cel.

Wskazano okres kredytowania od 20 października 2008 roku do 05 października 2038 roku, natomiast wartość rynkową nieruchomości określono na 317 164,71 (...).

Zgodnie z § 1 ust. 8 (...) oprocentowanie wynosiło 4,99 p.a. (w przypadku uruchomienia środków w dniu podpisania umowy). Wskazano, że marża Banku w dniu udzielenia kredytu wynosiła 1,90% p.a. a rzeczywista roczna stopa oprocentowania wynosiła 4,69% p.a.

Stosownie do § 2 ust. 1 (...) całkowity koszt udzielonego kredytu wynosił szacunkowo 265 173,77 zł, w tym: szacunkowa kwota odsetek pobieranych przez Bank przez cały okres kredytowania wynosiła 265 173,77 zł oraz koszt wynikający z podwyższenia marży Banku z tytułu ubezpieczenia kredytu w okresie przejściowym wynosił 7 254,73 zł. Natomiast pozostałe koszty łącznie wynosiły szacunkowo 16 967,53 zł, w tym: 1) koszt ustanowienia hipoteki kaucyjnej – 219 zł, 2) koszt przeprowadzenia inspekcji nieruchomości – 160 zł, 3) koszt badania księgi wieczystej – 100 zł, 4) opłata za weryfikację wartości nieruchomości – 350 zł; 5) składka w kwocie 16 138,53 zł z tytułu ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych (w przypadku, gdy kredytobiorca ubezpieczył nieruchomość w związku z udzielonym kredytem) (§ 2 ust. 3 (...)). Łączna szacunkowa kwota wszystkich kosztów ponoszonych przez Kredytobiorcę w związku z zaciągniętym kredytem, w całym okresie kredytowania, stanowiąca sumę całkowitego kosztu oraz pozostałych kosztów wynosić miała 282 141,30 zł.

W § 3 (...) ustanowiono zabezpieczenia spłaty kredytu: 1) hipotekę kaucyjną do kwoty 525 000 zł, ustanowioną na rzecz Banku na nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym w miejscowości W., gmina P., nr działki (...), dla której Sąd Rejonowy w Piasecznie prowadzi KW o nr (...); 2) cesję na rzecz Banku praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości i innych zdarzeń losowych, potwierdzoną przez ubezpieczyciela. Zabezpieczenie przejściowe stanowiło ubezpieczenie kredytu w (...) S. A.

Stosownie do § 4 ust. 2 i 3 (...) kredyt miał zostać uruchomiony w transzach przelewem na wskazany rachunek bankowy. W § 4 ust. 8 umowy określono, że wypłata środków z kredytu denominowanego odbywa się na zasadach określonych w § 12 (...). § 5 ust. 1 i 5 (...) stanowiły, że spłata kredytu miała następować zgodnie z harmonogramem spłat doręczanym Kredytobiorcy a ilość rat kapitałowo – odsetkowych wynosiła 360.

W § 1 ust. 1 (...) wskazano, że kredyt mieszkaniowy (...) jest udzielany w złotych. Stosownie do § 1 ust. 2 (...) w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu wypłacana w złotych miała być określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt był denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Podano, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej zmiana kursu waluty wpływa na wypłacane w złotych przez Bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez Kredytobiorcę raty kapitałowo-odsetkowe oraz że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi Kredytobiorca (§ 1 ust. 3 (...)).

Stosownie do § 2 ust. 1 i 2 pkt 3 (...) oprocentowanie kredytu miało być ustalane według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę odpowiedniej stopy bazowej oraz marży Banku, zaś stopa bazowa odpowiadała obowiązującej w ostatnim dniu roboczym przed dniem uruchomienia środków stawce (...) 3M w przypadku kredytów denominowanych w USD lub (...).

W przypadku kredytów denominowanych, do przeliczeń aktualnego salda kredytu na PLN, zastosowanie miał mieć średni kurs Narodowego Banku Polskiego dla danej waluty, aktualny na ostatni dzień roboczy danego miesiąca.

Zgodnie z treścią § 12 ust. 2 i 3 (...) w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków miała nastąpić w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłaconej kwoty wyrażonej w walucie obcej a do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu zastosowanie miał mieć kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. W przypadku kredytów denominowanych, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnic kursowych, okazałaby się na dzień uruchomienia ostatniej transzy kredytu kwotą: 1) przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 (...), Bank miał uruchomić środki w wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz miał dokonać pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej, 2) niewystarczająca do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 (...), Kredytobiorca byłby zobowiązany do zbilansowania inwestycji ze środków własnych.

W § 15 (...) określono zasady spłaty kredytu, wskazując, że spłata kredytu powinna nastąpić w terminach i kwotach, określonych w doręczanym Kredytobiorcy i poręczycielom harmonogramie spłat (ust. 1). Harmonogram spłat ulegał aktualizacji każdorazowo w przypadku zmiany oprocentowania kredytu z zastrzeżeniem § 4 ust. 10 (ust. 2). Datą spłaty raty była data wpływu środków na rachunek obsługi kredytu określony w § 4 ust. 2 (...) (ust. 4), a gdy dzień spłaty przypadał na dzień wolny od pracy, spłata powinna była następować w ostatnim dniu roboczym, następującym po tym dniu (ust. 5). W przypadku spłaty w systemie równych rat kapitałowo-odsetkowych, ostatnia rata jako rata wyrównująca mogła być różna od rat pozostałych (ust. 6). W § 15 ust. 7 (...) wskazano, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej: 1) harmonogram spłat kredytu wyrażony miał być w walucie, w której kredyt był denominowany; 2) spłata miała następować w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej; 3) do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu zastosowanie miał mieć kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

§ 16 ust. 1 i 4 (...) stanowił, że odsetki od kwoty wykorzystanego kapitału miały być naliczane za okresy miesięczne, licząc od dnia uruchomienia kredytu do dnia poprzedzającego całkowitą spłatę włącznie, według obowiązującej dla kredytu w tym czasie stopy procentowej a odsetki za dany okres miały być płatne bez wezwania Banku, najpóźniej razem z ratą kapitału, do dnia określonego w harmonogramie spłat.

Zgodnie z § 19 ust. 1 pkt 1 (...) Kredytobiorca mógł w ciągu całego okresu kredytowania ubiegać się o zmianę waluty kredytu.

W dniu 22 października 2008 roku Kredytobiorcy wypełnili wniosek o wypłatę I transzy kredytu mieszkaniowego. We wniosku wpisali, że wnioskują o wypłatę w dniu 28 października 2008 roku I transzy kredytu w kwocie 312 500 zł na rachunek w Banku (...) S. A. z tytułem płatności „spłata kredytu + prowizja”.

Powyższy wniosek wpłynął do Centrali Banku w dniu 28 października 2008 roku. Kwota wypłaconej w dniu 28 października 2008 roku I transzy kredytu została przeliczona na saldo zadłużenia w wysokości 126 008,06 (...) przy zastosowaniu kursu (...) w wysokości 1 (...) = 2,4800 PLN.

W dniu 12 listopada 2008 roku Kredytobiorcy wypełnili wniosek o wypłatę II transzy kredytu mieszkaniowego. We wniosku wpisali, że wnioskują o wypłatę w dniu 17 listopada 2008 roku II transzy kredytu w kwocie 37 500 zł na ich rachunek bankowy z tytułem płatności „II transza kredytu”.

Powyższy wniosek wpłynął do Centrali Banku w dniu 14 listopada 2008 roku. Kwota wypłaconej w dniu 17 listopada 2008 roku II transzy kredytu została przeliczona na saldo zadłużenia w wysokości 28 756,48 (...), z czego 15 633,47 (...) stanowiło równowartość 37 500 PLN, przy zastosowaniu kursy (...) w wysokości 1 (...) = 2,3987 PLN. Natomiast kwota 13 123,01 (...) została przeznaczona na wcześniejszą spłatę kredytu z tytułu różnic kursowych.

Powyższy kredyt został wykorzystany przez Kredytobiorców na spłatę kredytu w Banku (...) S.A., który był przeznaczony na zakup nieruchomości, wykorzystywanej przez nich w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych oraz na dokończenie budowy domu. Kredytobiorcy w chwili zawierania umowy nie prowadzili działalności gospodarczej.

W dniu 04 listopada 2008 roku Bank (...) S.A. wystawił zaświadczenie, w którym oświadczył, że J. K. i L. K. spłacili kredyt hipoteczny w kwocie 498 000 PLN wraz z wszelkimi należnościami, wynikającymi z umowy nr (...) z dnia 25 maja 2007 roku.

L. K. i J. K. w dniu 10 grudnia 2019 roku skierowali do Banku reklamację dotyczącą w/w umowy kredytu, powołując się m.in. na stosowanie przez Bank nieuczciwych praktyk rynkowych, niedozwolone postanowienia zawarte w tej umowie oraz na nieważność tej umowy. W piśmie tym Kredytobiorcy wezwali Bank do zwrotu w terminie 14 dni od otrzymania tego pisma całej kwoty stanowiącej sumę wpłaconych przez nich rat kapitałowo – odsetkowych w związku z nieważnością umowy. Bank pismem z dnia 13 stycznia 2020 roku, stanowiącym odpowiedź na w/w reklamację, wskazał, iż umowa kredytu mieszkaniowego realizowana jest w sposób prawidłowy i z tego powodu Bank nie widzi podstaw do uwzględnienia roszczenia Kredytobiorców. W piśmie tym wskazano, że Bank odebrał reklamację Kredytobiorców w dniu 16 grudnia 2019 roku.

W okresie od 5 listopada 2008 roku do 7 stycznia 2020 r. J. K. i L. K. uiścili na rzecz Banku łącznie tytułem spłaty rat kapitałowo – odsetkowych kwotę 213 327,06 zł oraz tytułem odsetek karnych kwotę 1,49 zł, tj. łącznie 213 328,55 zł. Zarówno w chwili zawierania powyższej umowy jak i w czasie spłacania kredytu L. K. i J. K. byli w związku małżeńskim, nie zawierali umów majątkowych małżeńskich. Kredyt spłacali ze środków pochodzących z majątku wspólnego.

W 2014 roku (...) Bank (...) S.A. jako spółka przejmowana połączył się z (...) Bank (...) S.A. jako spółką przejmującą. Na skutek tego, (...) S.A. jako następca prawny (...) Bank (...) S. A. wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki wynikające z umów, zawartych dotychczas przez spółkę przejmowaną.

Do czasu zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie Bank nie wypłacił Kredytobiorcom żądanych przez nich kwot.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd I instancji zważył, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do żądań głównych: o ustalenie nieważności umowy nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.H. z dnia 20 października 2008 roku w całości oraz o zapłatę w całości co do kwoty głównej 213 327,06 zł. Natomiast, żądanie główne o zapłatę zostało oddalone jedynie w niewielkim zakresie dotyczących roszczenia odsetkowego.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące rozważania prawne:

Sąd I instancji wskazał, że pozwany Bank miał udzielić Kredytobiorcy kredytu w kwocie 154 764,54 (...) na spłatę kredytu zaciągniętego w Banku (...) S. A., udzielonego na cele mieszkaniowe oraz na dowolny cel (§ 1 ust. 1 – 3 (...)). Stosownie do § 1 ust. 2 (...) w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu wypłacana w złotych miała być określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt był denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Natomiast zgodnie z § 15 ust. 7 pkt 3 (...) do przeliczeń wysokości rat kapitałowo - odsetkowych spłacanego kredytu denominowanego w walucie obcej zastosowanie miał mieć kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Przy czym wskazać należy, iż w Umowie nie podano, jakimi kryteriami Bank miał kierować się, ustalając kursy waluty w tworzonej przez siebie Tabeli kursów.

Przedmiotowa umowa nie przewidywała zatem możliwości wypłaty kredytu w walucie obcej. Powodowie, wnioskując o kredyt, wskazali, iż są zainteresowani otrzymaniem konkretnej kwoty w złotych polskich na spłatę kredytu w innym banku oraz na dowolny cel, natomiast pozwany Bank nie deklarował, że posiada środki w walucie obcej i gotów jest realnie udostępnić je Kredytobiorcom. Waluta (...) pojawiła się we wniosku kredytowym i w samej umowie tylko jako element mechanizmu przeliczeniowego, służący obniżeniu kosztów udzielanego kredytu, ponieważ z walutą (...) wiązało się niższe oprocentowanie niż dla kredytów złotowych.

Sąd Okręgowy uznał, że z powyższych postanowień nie wynikało jaka konkretnie kwota w złotych polskich miała być wypłacona powodom przez Bank tytułem kredytu. Nie można więc było uznać, aby strony doszły do porozumienia co do wszystkich essentialia negotii umowy kredytu. Powodowie w chwili zawierania umowy znali jedynie kwotę w (...), stanowiącą podstawę ustalenia salda ich zadłużenia, natomiast o tym, jaka kwota w PLN zostanie im wypłacona dowiedzieli się dopiero w dniu wypłaty kredytu. Powodowie nie mogli sami ustalić wysokości tej kwoty, ponieważ kursy walut obcych w tworzonej przez Bank (...) kursów nie były publikowane z wyprzedzeniem, lecz w konkretnym dniu, w którym miały obowiązywać.

Postanowienia przedmiotowej umowy określały kwotę w (...), którą Bank miał pozostawić do dyspozycji Kredytobiorców, natomiast wypłacie podlegać miała kwota PLN, stanowiąca równowartość podanej w umowie kwoty (...), po jej przeliczeniu według kursu kupna waluty, obowiązującego w Tabeli kursów Banku w dniu wypłaty. Postanowienia umowy nie dawały zaś jasnej, przejrzystej i obiektywnej podstawy do ustalenia wysokości kwoty kredytu, która miała być wypłacona w PLN.

W ocenie Sądu I instancji pomiędzy stronami nie doszło zatem do precyzyjnego i jednoznacznego określenia kwoty kredytu. Zauważyć przy tym należy, iż we wniosku kredytowym powodowie wskazali, iż wnioskują o kwotę kredytu w wysokości 350 000 zł, natomiast ostatecznie w związku z różnicami kursowymi oprócz tej kwoty została im także udzielona kwota 13 123,01 (...) z przeznaczeniem na wcześniejszą spłatę kredytu.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że w spornej umowie w ogóle nie określono kwoty w PLN, która miała zostać wypłacona Kredytobiorcom, kwota ta wynikała jedynie z wniosku kredytowego, który nie stanowił części umowy. Zgodnie z postanowieniem § 12 ust. 4 (...) w przypadku kredytów denominowanych, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnic kursowych, okazałaby się na dzień uruchomienia ostatniej transzy kredytu kwotą: 1) przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 (...), Bank miał uruchomić środki w wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz miał dokonać pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej, 2) niewystarczająca do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 (...), Kredytobiorca byłby zobowiązany do zbilansowania inwestycji ze środków własnych. Z postanowienia tego wynika, że pomimo, iż w umowie wskazano kwotę kredytu 154 764,54 (...), to Kredytobiorcy wiedzieli, że otrzymają stanowiącą jej równowartość kwotę w PLN z tym że: bądź w wysokości wskazanej we wniosku kredytowym a oprócz tej kwoty dodatkową kwotę, która miała być przeznaczona na wcześniejszą spłatę kredytu bądź w wysokości niższej niż we wniosku kredytowym a w takim wypadku sami zobowiązani byli „zbilansować inwestycję ze środków własnych”. Zdaniem Sądu Okręgowego również z powyższego postanowienia umownego wynika, iż kwota kredytu w chwili zawarcia umowy była nieznana a przy tym mogło okazać się, że Kredytobiorcy nie otrzymają kwoty, która potrzebna była im do realizacji celu kredytu.

Sąd I instancji zważył, że strony przedmiotowej Umowy nie uzgodniły w niej kwoty kredytu, a więc kwoty, która faktycznie zostanie wypłacona powodom w złotych polskich. Przy czym odesłanie do miernika wartości, służącego do ustalenia tej kwoty, nie pozwalało Kredytobiorcom na samodzielne ustalenie kwoty, którą otrzymają od Banku.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że sporna umowa nie przewidywała ani wypłaty Kredytobiorcom oznaczonej w umowie kwoty (...) (a więc kwoty 154 764,54 (...)) ani też nie wskazywała, jaka kwota w PLN zostanie im wypłacona. W umowie wskazywano, że do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu zastosowanie miał mieć kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§ 12 ust. 3 (...)). Kwota, która miała być wypłacona Kredytobiorcom, nie była zatem znana w chwili zawarcia umowy. Umowa przewidywała natomiast kategorię „kwoty kredytu do wypłaty”. Kwota ta była wyliczana poprzez pomnożenie kwoty kredytu wyrażonej w walucie obcej (wskazanej w umowie) przez kurs tej waluty ustalony przez Bank w dniu wypłaty kredytu – nieoznaczony w żaden sposób w dniu zawarcia Umowy.

W dniu zawarcia umowy żadna z jej stron nie znała zatem kwoty, jaka miała zostać wypłacona powodom jako Kredytobiorcom. Nie doszło również do uzgodnienia wysokości świadczenia Kredytobiorców. Brak określenia tych świadczeń wynikał z pozostawienia Bankowi swobody w określaniu kursu waluty, do której kredyt był denominowany, a następnie kursów waluty wykorzystywanych do wyliczenia kolejnych rat kredytowych. Jak wprost wynika z umowy, świadczenie zarówno kredytodawcy jak i kredytobiorców miało zostać określone co do wysokości przez Bank po jej zawarciu.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy stwierdził, że pomiędzy stronami nie doszło do uzgodnienia wysokości świadczeń stron spornej umowy.

Sąd Okręgowy uznał, że umowa kredytu z dnia 20 października 2008 roku jest nieważna jako sprzeczna z art. 69 ust. 2 ustawy – Prawo bankowe. Umowa o kredyt powinna bowiem określać kwotę środków pieniężnych, którą bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy oraz obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu. Natomiast sporna umowa tych wymogów nie spełniała.

W ocenie Sądu I instancji, analizowana umowa jest nieważna także z tego powodu, że jej postanowienia dotyczące mechanizmu przeliczeniowego – w zakresie, w jakim odsyłają do kursów waluty ustalonych jednostronnie przez Bank w Tabeli kursów – naruszają granice swobody umów, gdyż sprzeczne są z naturą stosunku zobowiązaniowego.

Sąd Okręgowy uznał, że sprzeczne z istotą każdej umowy jest uzgodnienie przez strony, że o zakresie ich praw i obowiązków zadecyduje na zasadzie swobodnego uznania jedna strona w toku wykonywania umowy - taka sytuacja miała miejsce w przedmiotowej umowie. Kredytodawca zobowiązał się do oddania do dyspozycji kredytobiorcy kwoty podanej we frankach szwajcarskich, z tym że wypłacie miała podlegać kwota w złotych polskich, stanowiąca równowartość podanej w Umowie kwoty kredytu wyrażonej we frankach szwajcarskich, po jej przeliczeniu według kursu kupna waluty. Natomiast Kredytobiorcy przyjęli na siebie obowiązek spłaty kredytu w złotych polskich, stanowiącej równowartość kwoty raty wyrażonej w walucie, do której kwota kredytu została denominowana ( (...)) z zastosowaniem kursu sprzedaży tej waluty. Doszło zatem do waloryzacji kwoty udzielonego kredytu oraz wprowadzenia do Umowy dwuetapowego przeliczenia kwoty kredytu, wyrażonej w walucie obcej na złote polskie przy dokonywaniu wypłaty, a następnie rat wyrażonych w tej walucie na złote polskie w celu określenia kwoty raty do spłaty. W przypadku określenia wysokości świadczenia w wyniku waloryzacji należy przyjąć, że miernik wartości służący tejże waloryzacji (indeksacji lub denominacji), powinien być określany w sposób precyzyjny i obiektywny tak, aby było możliwe jego oznaczenie. W przeciwnym razie nie można uznać, aby został spełniony wymóg oznaczoności świadczenia. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji skutkuje w istocie brakiem określenia wysokości świadczenia, a zatem brakiem uzgodnienia tego elementu umowy. W przedmiotowej Umowie nie zostało zaś ustalone, w jakiej wysokości zostanie wypłacone powodom świadczenie Banku – nie została określona kwota w złotych polskich, którą Bank miał wypłacić powodom. W umowie wskazano, że wypłata środków następuje w złotych a do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§ 12 ust. 2 i 3 (...)). Z kolei wysokość każdej raty w złotych polskich miała być ustalana w oparciu o kurs sprzedaży waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§ 15 ust. 7 pkt 3 (...)). Jednocześnie umowa nie przewidywała żadnych ograniczeń w określaniu przez Bank kursu waluty w Tabeli kursów. Wbrew stanowisku strony pozwanej, z umowy nie wynikało, że kurs waluty w Tabeli Banku ma być kursem rynkowym. Umowa pozostawiała zatem Bankowi dowolność w ustalaniu poziomu kursu waluty, stanowiącego podstawę przeliczeń. Ponadto, przepisy prawa w chwili zawierania przedmiotowej Umowy nie nakładały na Bank jakichkolwiek ograniczeń w tej mierze. Natomiast sama umowa nie przewidywała żadnych kryteriów, na podstawie których miałby być ustalany kurs waluty w Tabeli kursów Banku, a zatem kurs ten mógł być ustalany dowolnie. Natomiast nie budzi wątpliwości, że mechanizm przeliczeniowy, który odnosi wartość świadczenia do waluty obcej, powinien opierać się na obiektywnym i weryfikowalnym określeniu kursu tej waluty, służącego do przeliczeń. Bank przez dowolne określenie kursu waluty w Tabeli kursów mógł jednostronnie kształtować wysokość zobowiązania zarówno swojego (przy wypłacie kredytu) jak i Kredytobiorców (przy spłacie rat kredytu).

Ponadto, Sąd I instancji zważył, że świadomość stron nie ma znaczenia dla oceny ważności umowy w kontekście jej niezgodności z prawem, gdyż niezależnie od jej istnienia nieważna umowa nie staje się ważna. Nie ma zatem znaczenia, czy powodowie i Bank rozumieli mechanizm denominacji, a zwłaszcza mechanizm zastosowanych w Umowie przeliczeń kwot w walucie, do której kredyt był denominowany, na złotówki, w zależności od zmiany wysokości kursu waluty, stanowiącego podstawę przeliczeń. Nieważna umowa nie staje się ważna na skutek tego, że jej strony miały świadomość, że zawarte w niej postanowienia skutkują jej nieważnością.

Sąd Okręgowy wskazał, że nie ma wątpliwości, iż bez postanowień odsyłających do Tabeli kursów Banku – a więc postanowień składających się na mechanizm przeliczeniowy, w oparciu o który ustalona miała być kwota kredytu do wypłaty oraz kwoty rat spłaty, umowa ta nie zostałaby zawarta. W związku z tym uznał, że umowa zawarta pomiędzy stronami jest nieważna w całości.

Reasumując, Sąd I instancji uznał, że sporna umowa była nieważna, z uwagi na: brak określenia wysokości świadczenia, do spełniania którego zobowiązany był Bank wobec Kredytobiorców (brak wskazania kwoty, która podlegać miała wypłacie w PLN) oraz pozostawienie Bankowi możliwości jednostronnego i dowolnego określenia wysokości świadczenia stron umowy przez przyznanie mu uprawnienia do określenia wysokości kursu waluty, służącego do przeliczeń, zarówno przy wypłacie jak i przy spłacie kredytu.

Sąd Okręgowy uznał, że powodowie zawarli przedmiotową umowę jako konsumenci (art. 22 1 k.c.), zaś pozwany Bank zawarł ją w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w zakresie czynności bankowych (art. 43 1 k.c.).

Sąd Okręgowy podkreślił, że postanowienia spornej umowy, dotyczące denominacji, nie były uzgadniane z powodami indywidualnie przed jej zawarciem a została ona zawarta na wzorcu umowy.

Sąd I instancji zwrócił uwagę również na sposób poinformowania kredytobiorców o kosztach kredytu. Koszty te określono szacunkowo na kwotę 282 141,30 zł. Już samo oszacowanie kosztów na określoną kwotę – nawet jeśli z zaznaczeniem, że chodzi o całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy – należało uznać za mylące, gdyż ze wskazania kwoty kosztów wynikało, że są one ograniczone. Tymczasem – z uwagi na konstrukcję umowy, wynikającą z zastosowania waloryzacji kredytu kursem waluty obcej – rzeczywisty całkowity koszt zaciągniętego przez powodów kredytu był wielkością nie do przewidzenia i w żaden sposób nieograniczoną, gdyż zależną od uznaniowo wskazywanego przez Bank kursu waluty, według którego kwota kredytu została waloryzowana, a który mógł się zmieniać w sposób nieograniczony. Wskazując na koszty kredytu, pominięto też wielkość spreadu stosowanego przy ustalaniu kursów waluty, które miały być wykorzystane na obu etapach przewidzianej umową waloryzacji. Takie przedstawienie kosztów kredytu z pominięciem istotnych ich składników należało ocenić jako dezinformujące.

W ocenie Sądu I instancji, kwestionowane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że niewątpliwie postanowienia § 1 ust. 2, § 12 ust. 3 i § 15 ust. 7 pkt 3 (...) stanowiły postanowienia abuzywne. Kształtowały one prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż przyznawały Bankowi (przedsiębiorcy) uprawnienie do ustalania wysokości świadczenia Kredytobiorców w sposób dowolny, co wynikało z przyznanej mu swobody we wskazywaniu kursu waluty obcej, stosowanego na obu etapach waloryzacji. Abuzywność spornych postanowień wynikała z braku obiektywnych wskaźników, które pozwalałyby na wyliczenie kursu waluty, czego konsekwencją było pozostawienie Bankowi swobody w ich określeniu. Konsument w świetle treści tych postanowień uzależniony był od decyzji Banku, który ustalał kursy potrzebne do przewidzianych umową przeliczeń w sposób znany tylko Bankowi, na co kredytobiorca nie miał żadnego wpływu, i nie mógł zweryfikować, czy kursy ustalone zostały w sposób obiektywny. Konsumentowi pozostawało jedynie podporządkować się decyzji Banku.

W ocenie Sądu Okręgowego po wyeliminowaniu z umowy postanowień uznanych za abuzywne (§ 1 ust. 2, § 12 ust. 3 i § 15 ust. 7 pkt 3 (...)) i niezastąpieniu ich innymi postanowieniami, sporna umowa nie mogła nadal obowiązywać. Niezależnie zatem od tego, czy przedmiotową umowę uznać za nieważną na skutek jej sprzeczności z przepisami art. 69 ust. 2 ustawy – Prawo bankowe oraz art. 353 1 k.c. czy też uznać ją za nieważną z powodu stwierdzenia abuzywności wskazanych wyżej postanowień umownych (prowadzących w konsekwencji do nieważności umowy), rozstrzygnięcie co do żądań powodów byłoby identyczne.

Zdaniem Sądu Okręgowego strona powodowa posiadała interes prawny w żądaniu ustalenia w rozumieniu art. 189 k .p.c., gdyż samo powództwo o zapłatę nie rozstrzygnęłoby w sposób definitywny istniejącego pomiędzy stronami sporu co do związania ich przedmiotową umową. Rozstrzygnięcie żądania o zapłatę zakończy bowiem jedynie spór co do zwrotu kwot, które już zostały zapłacone na podstawie tej umowy, nie rozstrzygnie zaś co do zasadności lub niezasadności żądań Banku co do niezapłaconych jeszcze rat kredytu. Jedynie zatem ustalenie, czy strony są związane przedmiotową umową, w pełny sposób zabezpieczy interes powodów. Rozstrzygnie kwestię podstawową, tj. czy powodów wiąże z pozwanym Bankiem umowa o kredyt, czy nie. Usunie zatem niepewność co do tego, czy powodowie nadal są zobowiązani wobec pozwanego Banku do dokonywania spłaty rat kredytu na podstawie tej umowy. Zapobiegnie więc dalszemu sporowi o roszczenia Banku wynikające z tej umowy.

W ocenie Sądu I instancji, ustalenie nieważności spornej umowy orzeczeniem stanowić będzie także podstawę dokonania wzajemnych rozliczeń pomiędzy stronami.

W przedmiocie zwrotu nienależnie pobranego świadczenia przez pozwany bank Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 405 k.c. i art. 410 § 1 i § 2 k. c. Wskazana przez powodów suma wpłat dokonanych przez nich w w/w okresie nie była kwestionowana przez stronę pozwaną, a ponadto wynikała z zaświadczenia Banku, Sąd I instancji w całości uwzględnił żądanie powodów co do kwoty głównej, zasądzając od strony pozwanej łącznie na ich rzecz kwotę 213 327,06 zł.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

O kosztach procesu rozstrzygnięto na zasadzie art. 100 zd. 2 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła strona pozwana, zaskarżając je w części tj. w zakresie I, II i IV.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 §1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym nie wyciągnięcia z przeprowadzonych dowodów, ocenionych przez Sąd za wiarygodne faktów, które z nich wynikają, w szczególności dowodu z:

a.  wniosku o kredyt mieszkaniowy w którym na stronie pierwszej Powodowie wprost wskazali, iż wnioskują o udzielnie im kredytu w walucie obcej - franku szwajcarskim, zaś w punkcie ,,Oświadczenia” wskazali, iż zostali poinformowani o istotnych ryzykach związanych z kredytami w walucie obcej;

b.  Umowy kredytu w której kwota i waluta kredytu zostały wyrażone w sposób jednoznaczny jako 154 764,54 (...), co jest tożsame z wnioskowaną waluta kredytu wskazaną przez powodów w treści wniosku o kredyt;

c.  rachunków obsługi kredytu prowadzonych w walucie PLN i walucie (...), z których jednoznacznie wynika, iż kredyt został uruchomiony w walucie obcej na dedykowanym do Umowy kredytu rachunku walutowym;

d.  dowodu z przesłuchania świadka M. P. (wcześniej S.) poprzez uznanie, iż pozostają one przydatne jedynie w części w jakiej świadek wskazała, iż to ona podpisała wniosek wypełniony przez kredytobiorców i przekazała go do Banku, tymczasem z zeznań tego świadka wynika, iż:

- klientom zawsze prezentowano oferty kredytowe różnych banków aby wybrać ofertę najbardziej korzystną dla klienta;

- klienci byli informowani o ryzykach związanych z waluta obcą, stosowaniu kursów publikowanych przez banki w tabelach, stosowanym spreadzie walutowym;

- przekazywania klientom informacji o wpływie wysokości kursu waluty na ich zobowiązanie kredytowe wynikające z Umowy kredytu; i w konsekwencji - sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkującą błędnym przyjęciem, iż:

- powodom przedstawiono ofertę kredytu w (...) jako bezpieczną, podczas gdy z wniosku kredytowego oraz z dowodu z zeznań świadków wynika, że kredytobiorcom przekazano informacje w zakresie ryzyka jakie wiąże się z zaciągnięciem zobowiązania w walucie wymienialnej, co przeczy przyjęciu że oferta została przedstawiona jako bezpieczna, jeżeli była ryzykowna;

-podczas spotkań powodom nie przedstawiono oferty kredytu w złotych polskich, podczas gdy powodowie oświadczyli, że odrzucili ofertę kredytu w PLN;

-walutę Umowy kredytu stanowi waluta polska, zaś w Umowie kredytu strony nie ustaliły elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu, podczas gdy jak wynika z treści powyżej wskazanych wniosków dowodowych walutą kredytu była waluta obca - frank szwajcarski, zaś waluta polska miała być jedynie walutą wykonania umowy;

2.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 §1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym nie wyciągnięcia z przeprowadzonych dowodów, ocenionych przez Sąd za wiary godne faktów, które z nich wynikają, w szczególności dowodu z:

a.  zarządzenia nr 207.202.B Prezesa Zarządu (...) Bank (...) S.A. z dnia 4 października 2002 r. w sprawie wprowadzenia Regulaminu transakcji walutowych wraz z załącznikiem „Regulamin transakcji walutowych”;

b.  zanonimizowanej umowy ramowej o współpracy z Klientami w zakresie transakcji zawieranych z Departamentem Sprzedaży Produktów S.;

c.  zanonimizowanej umowy kredytu z 2008 r. i w konsekwencji sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w' sprawie materiału dowodowego, skutkującą błędnym przyjęciem, iż: -kredytobiorcy nie mieli możliwości dokonywania rozliczeń walutowych z Bankiem z pominięciem kursów publikowanych w Tabeli kursów Banku; - strony nie zawarłyby umowy kredytu z pominięciem zakwestionowanych postanowień dotyczących zasad dokonywania przeliczeń walutowych w oparciu o kursy waluty obcej publikowane w Tabeli kursów Banku;

2.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i w' konsekwencji dokonanie błędnego ustalenie, iż zakwestionowane postanowienia umowy kredytu nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny oraz naruszają w sposób rażący prawa i obowiązku Powodów jako konsumentów;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 58 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe i art. 353 1 k. c. poprzez uznanie, iż umowa kredytu jest nieważna wobec wadliwości postanowień umowy kredytu określających zasady wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej przez Bank jak i zwrotu wykorzystanego kapitału tj. elementów stanowiących essentialia negotii umowy kredytu w sytuacji gdy w okolicznościach niniejszej sprawy waluta kredytu określona została jako waluta obca frank szwajcarski i w tej walucie wskazana została kwota kredytu w treści umowy kredytu;

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 58 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez uznanie, iż umowa kredytu jest nieważna wobec uznania postanowień zawierających klauzule przeliczeniowe za sprzeczne z naturą stosunku prawnego z uwagi na zastosowanie w rozliczeniach pomiędzy stronami Tabeli kursów Banku, w sytuacji gdy na podstawie ustawy prawo bankowego (art. 111 ust. 1 pkt 4) banki są upoważnione do stosowania i ogłaszania kursów walut stosowanych w' rozliczeniach z klientami wobec czego stosowanie Tabeli kursów Banku w rozliczeniach wynikających z umowy kredytu nie może być kwalifikowane jako przyznanie sobie przez Bank prawa jednostronnego regulowania wysokości zobowiązań stron umowy kredytu;

5.  art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe w zw. z art. 69 ust. 3 tej ustawy w zw. z art. 353 1 k. c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron umowy kredytu w zakresie waluty kredytu i przyjęcie, iż intencją stron było zawarcie umowy kredytu w walucie polskiej a nie kredytu denominowanego w walucie obcej (franku szwajcarskim) czego konsekwencją jest wadliwe ustalenie przez Sąd Okręgowy braku tożsamości kwoty udzielonego kredytu oraz kwoty do której zwrotu zobowiązani byli kredytobiorcy i wynikającej z tego sprzeczności Umowy kredytu z naturą stosunku prawnego oraz ustawą;

6.  art. 189 k. p. c. poprzez błędną wykładnię zawartego w tym przepisie pojęcia ,,interesu prawnego” w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego i w konsekwencji przyjęcie, iż Powodowie posiadali interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieistnienia umowy kredytu;

7.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i § 3 k. c. polegające na jego błędnej wykładni skutkującej uznaniem, że kwestionowane przez Powodów postanowienia stanowią klauzule niedozwolone w szczególności wskutek:

a.  nieprawidłowej interpretacji przesłanek abuzywności tj. zasady formułowania w sposób jednoznaczny głównych postanowień umowy, polegającej na przyjęciu, że odniesienie się w treści Umowy kredytu do Tabeli kursów Banku świadczy o niejednoznaczności jej postanowień a w konsekwencji przyjęcie, iż kwestionowane przez powodów postanowienia Umowy kredytu sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny, ponieważ odwołują się do „nieweryfikowalnego” sposobu ustalania kursu waluty, poddając mechanizm jej ustalania arbitralnym decyzjom Banku, w sytuacji gdy dla zachowania wymogu jednoznaczności wymagane jest aby umowa przedstawiała w sposób przejrzysty działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, zaś postanowienia umowy kredytu określały kiedy i w oparciu o jakie kursy i jaki mechanizm dokonywane są przeliczenia, wobec czego zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny;

b.  niewłaściwej interpretacji przesłanki abuzywności w postaci indywidualnego uzgodnienia treści postanowień umowy kredytu, a w konsekwencji uznanie, iż postanowienia umowy kredytu nie były między stronami negocjowane, podczas gdy art. 385 1 § 3 k.c. nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, zaś powodowie mieli wpływ na treść postanowień dotyczących warunków udzielonego kredytu, w tym jego kwoty, waluty czy zabezpieczenia;

c.  dokonania rzetelnej i pełnej interpretacji przesłanki abuzywności w postaci ukształtowania praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumentów, poprzez wskazanie, iż zastosowanie kwestionowanych postanowień odsyłających do Tabeli kursów Banku wypełnia dyspozycję niniejszej przesłanki, w sytuacji gdy przez rażące naruszenie interesów uznaje się nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy, przy czym nie jest wystarczające samo ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy, gdyż nieuzasadnione jest pomijanie korzyści odnoszonych przez Kredytobiorców ze skorzystania ze spornego postanowienia, zaś taką korzyścią odnoszoną przez powodów jest m.in. umożliwienie sprawnego przewalutowania kwoty (...) na walutę polską bez konieczności poszukiwania podmiotów mających możliwość jednorazowej wymiany tak znacznej kwoty;

8.  art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i § 2 k.c. z zw. z art 358 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie i błędne przyjęcie, iż stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowień umowy kredytu dotyczących dokonywania przeliczeń walutowych w oparciu o publikowaną przez Bank Tabele kursów walut obcych skutkuje nieważnością umowy kredytu, w sytuacji gdy niedozwolony charakter postanowień umowy zawartej z konsumentem powoduje wyłącznie skutek w postaci niezwiązania konsumenta tym postanowieniem, zaś strony pozostają związane umową w pozostałym zakresie a Umowa kredytu może być nadal wykonywana;

9.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 §1 i 2 k.c. w zw. art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. L ustawy - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny, poprzez przyjęcie, iż wobec uznania zakwestionowanych postanowień umownych za abuzywne brak jest możliwości ich zastąpienia innymi postanowieniami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych, podczas gdy z treści przytoczonych przepisów wynika, iż postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta, zaś strony są związane umową w pozostałym zakresie, co winno skutkować wypełnieniem powstałej luki poprzez zastosowanie przepisów dyspozytywnych, z których wynika możliwość zastosowania w takiej sytuacji kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, przy zachowaniu walutowego charakteru zobowiązania kredytowego;

10.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 5 ust. 2 pkt 7 w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 prawo bankowe poprzez ich pominięcie w sytuacji gdy z treści przedmiotowych przepisów wynika upoważnienie banku do stosowania i ogłaszania kursów walut stosowanych w rozliczeniach z klientami wobec czego stosowanie Tabeli kursów Banku w rozliczeniach wynikających z umowy kredytu nie może być kwalifikowane jako przyznanie sobie przez Bank prawa jednostronnego regulowania wysokości zobowiązań stron umowy kredytu;

11.  naruszenie prawa materialnego, przez niewłaściwe zastosowanie art. 65 § 2 k.c. oraz zaniechanie zastosowania art. 385 § 2 zd. 2 k.c., przy wykładni uznanych za niejednoznaczne postanowień umowy kredytu, którego zastosowanie powinno doprowadzić do wniosku, że pozwany był zobowiązany do ustalania kursów wymiany walut zgodnie z dobrymi obyczajami, tj. w wysokości ściśle odpowiadającej kursom rynkowym;

12.  naruszenie prawa materialnego, przez niewłaściwe zaniechanie zastosowania art. 453 k.c. do oceny świadczeń spełnianych i przyjmowanych przez szereg lat, w sposób zgodny i bezkonfliktowy, przez obie strony umowy kredytu;

13.  naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 353 § 2 k.c. art. 410 k.c., polegającą na niezasadnym przyjęciu, że w sytuacji gdy dokonane przez strony potrącenie umowne okaże się nieskuteczne, ze względu na nieistnienie przedstawionej do potrącenia wierzytelności jednej ze stron, czynność taką należy uznać za świadczenie spełnione przez drugą stronę, które może podlegać ocenie na podstawie art. 410 k.c.;

14.  naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 117 k.c. i art. 118 k.c. w zw. z art. 731 k.c. i przyjęcie, iż roszczenie powodów nie jest przedawnione, w sytuacji gdy przedmiotowe kwoty były potrącane z rachunku bankowego powodów, wobec czego przyjąć należy, iż roszczenie o zapłatę przedawniło się w terminie wynikającym z art. 73 1 k.c.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych; ewentualnie apelujący wniósł uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

2)  zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Sąd Apelacyjny, zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie była trafna, albowiem podniesione w niej zarzuty nie mogły być ocenione jako zasadne.

Chociaż pierwszy z zawartych w apelacji zarzutów sformułowany został jako zarzut naruszenia przepisów postępowania, nie sposób ocenić go nie odwołując się do regulacji materialnoprawnych. W pierwszej kolejności zwrócić tu należy uwagę na treść art. 65 § 2 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Cel umowy został w istocie wskazany w treści umowy (§ 1 Lp. 2 części szczególnej umowy) i była nim spłata kredytu zaciągniętego w Banku (...) S. A. udzielonego na cele mieszkaniowe. Poza sporem było, iż kredyt ten (w Banku (...)) był kredytem w walucie krajowej, a tym samym niewątpliwie powodowie poszukiwali finansowania w walucie krajowej. Nie sposób żądną miarą sensownie przyjąć, iż celem umowy było udzielenie powodom finansowania w walucie obcej, zresztą sprzeciwiają się temu również postanowienia umowy – w szczególności zaś jej pkt. I.1.2. jej części B. – przewidujący możliwość wypłaty kwoty kredytu wyłącznie w walucie krajowej. Kwestia ta jest o tyle istotna, iż pozwany formułuje tu pogląd – jak się wydaje – o intencji powodów co do zawarcia umowy o kredyt walutowy (wypłacony i spłacony w walucie obcej). Tego rodzaju sytuacja zdecydowanie nie miała tu miejsca.

W ramach tego zarzutu skarżący odwołuje się również do kwestii związanych z obowiązkami informacyjnymi oraz stworzenia powodom możliwości wyboru parametrów kredytu, poprzez realne zaoferowanie im możliwości zawarcia kredytu z pominięciem klauzuli indeksacyjnej. W tym zakresie wskazać w pierwszej kolejności należało, iż obowiązek ten nie może ograniczać się jedynie do poinformowania kredytobiorcy o ogólnym ryzyku związanym ze skorzystaniem z produktu bankowego o określonych parametrach, informacja ta powinna pozwalać konsumentowi na oszacowanie ryzyka związanego z oferowanym produktem i to nie na chwilę zawarcia umowy, ale w dłuższym horyzoncie czasowym, w którym obowiązywać będzie łącząca strony umowa. Z jednej strony zwrócić należy tu uwagę, iż pozwany jest profesjonalistą, a zatem staranność jego działania – również w tym zakresie – winna być oceniana z uwzględnieniem takiego charakteru (zgodnie z art. 355 § 2 k. c.), z drugiej zaś – iż jeżeli udzielenie konsumentowi wyczerpujących i rzetelnych informacji co do parametrów kursowych na przyszłość (w czasie, w którym umowa będzie przez konsumenta wykonywana, a zatem w dłuższej perspektywie) nie jest możliwa, przedsiębiorca powinien po prostu zaniechać oferowania produktu lub usługi o niemożliwych do oszacowania dla konsumenta kosztach. Odwołać się tu również należy do argumentacji zawartej w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2022 r. (sygn. akt II CSKP 1153/22), w którym wskazano, iż (…) Wymóg by warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 Dyrektywy 3/13) obejmuje bowiem nie tylko to, by był on zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego (językowego) punktu widzenia, ale także by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działania mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, które mogą być trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Ryzyko kursowe towarzyszące umowom kredytowym zawieranym na bardzo długi okres czasu jest na tyle poważne, że jeżeli ma nim być w całości obciążony kredytobiorca, to jego decyzja podjęta w tym przedmiocie przez zaakceptowanie umowy musi być poprzedzona wykonaniem obowiązków informacyjnych przez kredytodawcę. W pełni podzielając powyższą ocenę, Sąd Apelacyjny pragnie niejako dodatkowo zwrócić uwagę, iż brak możliwości stosownej oceny konsekwencji ekonomicznych, może rodzić dla kredytobiorcy również dalej idące konsekwencje – takie jak brak możliwości wcześniejszej spłaty kredytu, albowiem ustalane poprzez wskaźnik jednostronnie przyjmowany przez pozwanego zadłużenie, nawet w zakresie wysokości pożyczonego kapitału, nie jest dla konsumenta możliwe do przewidzenia. Kwestia oceny tego rodzaju klauzul, jak te, które były przedmiotem analizy w realiach sprawy niniejszej była już zresztą podstawą dla stanowiska wyrażonego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. (C-212/20) Trybunał wskazał, iż Artykuł 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Pogląd ten należy w pełni w realiach niniejszej sprawie podzielić i zauważyć, iż przyjęte w zawartej umowie rozwiązanie wymogów tych nie spełnia.

Na tle tych zarzutów zwrócić również należało uwagę, iż prawodawca w art. 22 1 k. c. wprowadził jednolitą definicję konsumenta – konsumentem jest każda osoba fizyczna, która dokonuje z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Z konsumenckiej ochrony korzysta zarówno konsument wprowadzony w błąd, jak i konsument, który został poinformowany przez kontrahenta o ryzyku, które związane jest z zawarciem określonej umowy. Hipotetycznie zachowanie konsumenta, który pomimo szczegółowego powiadomienia o ryzyku kursowym, wstępuje w stosunek obligacyjny, a następnie podejmuje działania, które zmierzają do zniwelowania jego skutków kosztem kontrahenta, mogłoby zostać ocenione co najwyżej jako nadużycie prawa podmiotowego. W realiach faktycznych niniejszej sprawy nawet tego rodzaju argumentacja nie mogłaby zostać uwzględniona – z jednej strony nie może powoływać się na nadużycie prawa podmiotowego przedsiębiorca, który sam tego prawa nadużywa – a takim nadużyciem niewątpliwie było zawarcie w łączącej strony umowie (we wzorcu, na podstawie którego umowa ta została zawarta), niedozwolonych postanowień umownych. Z drugiej zaś brak jest jakichkolwiek racjonalnych przesłanek do przyjęcia, iż powodowie zawierając umowę z dnia 20 października 2008 r. o kredyt mieszkaniowy (...) mieli jakikolwiek inny cel, aniżeli uzyskanie finansowania wskazanego w tej umowie. Doprawdy trudno byłoby logicznie przyjąć, iż ich intencją przy zawieraniu tej umowy było jakiekolwiek działanie na niekorzyść pozwanego – zaciągnięcie kredytu, w którym to pozwany kreuje wysokość zobowiązania powoda, regularne spłacanie go przez kilkanaście lat, a następnie podejmowanie wieloletnich działań zmierzających do odzyskania włożonych środków. Te rozważania prowadzą do wniosku, iż powodowie co do zasady winni być chronieni jako konsumenci, nawet jeżeli istotnie uzyskali od pozwanego wskazywane tu informacje.

Finalnie wskazać tu należy, iż skoro w umowie nie doszło do powiązania kursu ustalanego przez pozwanego, a który to kurs niewątpliwie determinuje wysokość zobowiązania kredytobiorcy, z jakimikolwiek trendami, czy też parametrami rynkowymi. Postanowienia umowne w ogóle nie ograniczały pozwanego w możliwości dowolnego kształtowania tego kursu. W takiej sytuacji informacja o ryzyku kursowym powinna dotyczyć nie potencjalnych rynkowych wahań kursowych, a praktyki, którą pozwany zamierza kształtować co do wysokości kursów wykorzystywanych do przeliczeń zobowiązania konsumenta w okresie obowiązywania umowy. Nie ulega wątpliwości, iż tego rodzaju informacja nie została powodowi przedstawiona.

Argumentacja przedstawiana tu przez pozwanego nie pozwalała również na przyjęcie, iż kwestionowane postanowienia umowne podlegały indywidualnemu uzgodnieniu. Nie może bowiem stanowić uzasadnienia takiego poglądu okoliczność, iż powodowie dokonali wyboru określonego podtypu kredytu hipotecznego, spośród kilku jego wersji przygotowanych przez bank. Z jednej strony konsekwentnie uznać należy, iż przyjęcie takiej optyki, stwarzałoby ochronę, o której mowa w art. 385 1 k. c. całkowicie iluzoryczną – ograniczoną wyłącznie do tych przedsiębiorców, którzy nie stwarzają możliwości wyboru produktu (czy usługi), a zatem oferują tylko jeden produkt. W istocie tego rodzaju optyka wykluczałaby jakąkolwiek odpowiedzialność banków i tego rodzaju instytucji finansowych, które zazwyczaj oferują więcej, aniżeli jeden produkt danego rodzaju. Z drugiej strony wybór pewnego wzorca przez konsumenta, nawet z kilku przedstawionych przez przedsiębiorcę, stwarza istotne domniemanie faktyczne, iż poszczególne klauzule zawarte w takim wzorcu nie były przedmiotem indywidualnego uzgodnienia. Nadto zwrócić należało uwagę, iż ochrona konsumenta obejmuje w szczególności postanowienia wzorców umownych, wiążących konsumenta w ramach zawartej umowy. W piśmiennictwie pojęciem „wzorca" w rozumieniu art. 384 § 1 k. c. określa się klauzulę lub zespół klauzul sformułowany przez jedną ze stron, najczęściej przed zawarciem umowy w taki sposób, że druga strona nie ma wpływu na kształtowanie ich treści. Za wzorzec uznaje się również taką klauzulę, która jest elementem kreującym treść stosunku obligacyjnego w zakresie jej konkretnego, szczegółowego elementu. W art. 384 § 1 k. c. wymienione zostały przykładowo wzorce umów. Możliwe jest zatem ustalenie przez jedną ze stron umowy wzorca umownego w rozumieniu tego przepisu, który nie ma postaci ani ogólnych warunków umowy, ani wzoru umowy, jak też regulaminu. Oznacza to, że pojęciem wzorców obejmuje się także formularze, tabele, cenniki oraz taryfy określające stawki opłat. Przesłanki związania konsumenta wzorcem umowy określa art. 384 k. c. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 1 marca 2017 roku (IV CSK 285/16), regulacja warunków skutecznego posłużenia się wzorcem umownym ma charakter przepisów iuris cogentis. Do wymagań tych należy doręczenie wzorca drugiej stronie przy zawarciu umowy, a od dnia 10 sierpnia 2007 roku przed zawarciem umowy. Nie spełnia tego wymagania „odesłanie" w tekście umowy zawieranej z konsumentem do wzorca, które nie może zastąpić doręczenia go drugiej stronie w stanie możliwym do normalnego zapoznania się „przy zawarciu umowy” oraz „przed zawarciem umowy”. Niedopełnienie wskazanych warunków powoduje, że nie dochodzi do zawarcia umowy „z użyciem wzorca". Wzorzec musi być zatem wręczony konsumentowi przed zawarciem umowy w taki sposób, aby konsument miał realną możliwość zapoznać się z pełną treścią wzorca, czytelnego i w języku polskim. Jeśli sposób doręczenia przyjęty przez proponenta nie uniemożliwił, czy chociażby utrudnił konsumentowi zapoznanie się z wzorcem umowy, dochodzi do związania konsumenta treścią wzorca niezależnie od tego, czy konsument faktycznie z tym wzorcem się zapoznał (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2020 roku, I CSK 238/19).

W niniejszej sprawie umowa została zawarta w oparciu o standardowy wzorzec umowy kredytu denominowanego, której integralną część stanowił regulamin, stworzone przez pozwanego. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 3 k. c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W art. 385 1 § 3 zd. drugie k. c. umieszczono wzruszalne domniemanie prawne nieuzgodnienia indywidualnego postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta, którego pozwany w przedmiotowej sprawie nie obalił. Zgodnie z prawidłowo – wbrew treści zarzutu - poczynionymi ustaleniami w niniejszej sprawie brak było indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych dotyczących denominacji. Zgodnie z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13 warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej, a fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. W realiach rozpoznawanej sprawy stronie powodowej zaoferowano produkt typowy, przygotowany w całości przez bank i adresowany do klientów zainteresowanych umową kredytu hipotecznego denominowanego do (...). Zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa kredytowa opierały się o wzorzec stosowany w banku. Stronie powodowej został przedstawiony gotowy produkt, za którego przygotowanie odpowiadał w całości bank, a wniosek kredytowy i umowa zostały uzupełnione o dane szczegółowe m. in. kwotę kredytu, okres kredytowania, przeznaczenie kredytu, czy też rodzaj zabezpieczenia. Nie można natomiast przyjąć, że sama konstrukcja denominacji została uzgodniona indywidualnie. Nie wynika z materiału dowodowego, że możliwe było negocjowanie zakresu samego ryzyka walutowego, na przykład przez wprowadzenie rozwiązań, które by to ryzyko po stronie konsumenta ograniczały do rozsądnego pułapu. Szczególnie silnie podkreślić należało, iż przedmiotem indywidualnego uzgodnienia, który wykluczałby możliwość stosowania względem przedsiębiorcy sankcji, o której mowa w art. 385 1 § 1 k. c. jest indywidualne uzgodnienie badanej (kwestionowanej) klauzuli. Nie ma też podstaw do przyjęcia, że z przedłożonych przez pozwanego dowodów z dokumentów, w szczególności wniosku kredytowego i umowy, podpisanych przez stronę powodową wynika, że postanowienia odnoszące się do denominacji kredytu kursem waluty obcej są wynikiem indywidualnego uzgodnienia stron - te dowody świadczą jedynie o zaakceptowaniu przez stronę powodową treści dokumentów jednostronnie opracowanych przez bank, gdyż bez tej akceptacji nie doszłoby do zawarcia umowy.

Zwrócić również należało uwagę, iż nie stanowi też indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z kilku rodzajów umów przedstawionych przez przedsiębiorcę, w tym umowy kredytu złotowego, bez mechanizmu denominacji. Możliwość wyboru kredytu złotowego nie jest dowodem na to, że konsument wybierający kredyt denominowany mógł indywidualnie negocjować postanowienia wzorca kredytu denominowanego. Nie świadczy o indywidualnym uzgodnieniu to, że przedsiębiorca stworzył kilka wzorców umów, jeżeli konsument może jedynie dokonać wyboru pomiędzy takimi wzorcami, a nie doprowadzić w drodze negocjacji do modyfikacji postanowień danego wzorca. Szczególnie silnie podkreślić należy, iż niedozwolony charakter badanej klauzuli, usuwa wyłącznie indywidualne uzgodnienie tej klauzuli, nie zaś wybór przez konsumenta wzorca z kilku oferowanych przez pozwanego.

Jakkolwiek drugi z zarzutów naruszenia prawa procesowego nie jest w pełni przejrzysty, jednakże z uzasadnienia apelacji wnioskować należy (chociaż z uwagi na to, iż uzasadnienie poszczególnych zarzutów apelacyjnych zostało sporządzone w odmiennej kolejności, aniżeli kolejność zarzutów, co doskonale utrudnia Sądowi Apelacyjnemu przyporządkowanie poszczególnych fragmentów uzasadnienia zarzutów apelacyjnych do tych zarzutów, twierdzenia takiego nie można sformułować kategorycznie – w każdym razie jak się wydaje drugi z zarzutów został uzasadniony na stronie 20 apelacji, po zarzutach naruszenia prawa materialnego), iż skarżący dopatruje się tu nieprawidłowego przyjęcia, iż umowa kredytu jest nieważna z uwagi na abuzywność kwestionowanych postanowień. Podobnie jak przy ocenie powyższego zarzutu ponownie zwrócić należy uwagę, iż kwestia ta ma w istocie charakter materialnoprawny i dotyczy oceny tego, czy sankcja braku związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym (art. 385 1 § 1 k. c.) może prowadzić ostatecznie do uznania, iż umowa zawierająca niedozwolone postanowienia denominacyjne, nie jest ważna. Jak się wydaje kwestia ta została już w sposób wyczerpujący oceniona w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W pierwszej kolejności zwrócić tu jednak należy uwagę, iż odwołanie się w umowie do kursu ustalanego jednostronnie, w sposób nietransparentny przez przedsiębiorcę, konsekwentnie oceniania jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego jako niedozwolona klauzula umowna. Już bowiem w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2019 r. (sygn. akt V CSK 347/18), wskazano, iż (…) Odwołanie do kursów walut zawartych w „tabeli kursów” banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Podobne poglądy prezentowane są również w późniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego – m. in. w wyroku z dnia 3 lutego 2022 r. (sygn. akt II CSKP 415/22), w uzasadnieniu którego w szczególności wskazano, iż Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczania kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalającą bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych; jak również w wyroku z dnia 28 września 2021 r. (sygn. akt I CSKP 74/21). Stanowisko to zostało podtrzymane, w cytowanym już wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2022 r. (sygn. akt II CSKP 1153/22). Poglądy te Sąd Apelacyjny w tym składzie w pełni podziela. Powyższe okoliczności prowadzą w ocenie Sądu do wniosku, iż prezentowana w tym zakresie przez pozwanego argumentacja nie mogła być uznana za zasadną.

W dalszej kolejności zauważyć należy, iż – jak już wskazano - co do zasady sankcją uznania określonego postanowienia umownego za niedozwolone jest brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym (art. 385 1 § 1 k. c.). W realiach faktycznych niniejszej sprawy, w których niewiążące powoda niedozwolone postanowienie umowne kształtuje główne świadczenie stron (bez dokonania przeliczenia z użyciem tej klauzuli nie jest możliwe ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy), brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym stanowi tak daleko idącą erozję, iż umowa nie może być wykonywana bez jej istotnego przekształcenia. Z kolei przekształcenie to prowadzić musiałoby do ukształtowania pomiędzy stronami stosunku prawnego o treści odmiennej, od treści pierwotnie przez nich założonej, a zatem finalnie prowadziłaby do takiego ukształtowania stosunku prawnego, którego strony w ogóle nie przewidywały, a tym bardziej nie obejmowały swoim zamiarem. Tego rodzaju wadliwość łączącego strony stosunku obligacyjnego prowadzić musi do poglądu o jego nieważności. W tym zakresie Sąd Apelacyjny ponownie pragnie się tu ponownie odwołać do licznych poglądów prezentowanych w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie o sygn. V CSK 382/18, Sąd Najwyższy wskazał, iż wyeliminowanie ryzyka kursowego (…) jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Poglądy te były również wyrażane w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 kwietnia 2022 r. (sygn. II CSKP 550/22), w którym Sąd Najwyższy wskazał, iż (…) Wyeliminowanie z łączącej strony umowy abuzywnych postanowień umownych rodzi zatem konieczność dokonania oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. Umowa kredytu musi być uznana za nieważną oraz w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 lutego 2022 r. (sygn. II CSKP 459/22), w którym ponownie wskazano, iż (…) Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. W ostatnim czasie stanowisko takie, co do nieważności umowy kredytowej, prezentowane było również w kolejnych orzeczeniach Sądu Najwyższego m. in. w wyroku z dnia 15 czerwca 2022 r. (sygn. akt I CSK 2357/22), w wyroku z dnia 9 sierpnia 2022 r. (sygn. akt I CSK 2326/22), czy też w wyroku z dnia 8 listopada 2022 r. (sygn. akt II CSKP 1153/22). Sąd Apelacyjny identyfikuje się z tą linią orzeczniczą Sądu Najwyższego. Tym samym umowa, która łączyła strony przy zastosowaniu sankcji niezwiązania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym, z wyżej wskazanych przyczyn winna była zostać uznana za nieważną.

Na tym tle Sąd Apelacyjny pragnie się jednocześnie zdystansować od poglądów wyrażanych w jednostkowych najnowszych judykatach Sądu Najwyższego: z dnia 1 czerwca 2022 r. (II CSKP 364/22), z dnia 18 sierpnia 2022 r. (II CSKP 387/22) i z dnia 28 września 2022 r. (II CSKP 412/22), opowiadających się za możliwością utrzymania w mocy umowy kredytu „okrojonej” o klauzulę waloryzacyjną i nawiązujących do wcześniejszych zbliżonych stanowisk zawartych w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 roku (III CSK 159/17), z dnia 9 maja 2019 roku, (I CSK 242/18), z dnia 29 października 2019 roku, (IV CSK 308/18) i z dnia 27 listopada 2019 roku (II CSK 483/18). O ile te starsze orzeczenia bazowały na stanowisku, że postanowienie umowy kredytu, zawierające uprawnienie banku do przeliczenia sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej, nie dotyczy świadczeń głównych stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zd. drugie k. c., to te najnowsze odrzucają ten pogląd. W konsekwencji za wewnętrznie sprzeczne należy uznać z jednej strony zaakceptowanie aktualnie jednolitej linii orzeczniczej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego, że klauzule kształtujące mechanizm denominacji określają główne świadczenie kredytobiorcy, gdyż odnoszą się do elementów przedmiotowo istotnych kredytu bankowego, a zatem do oddania i zwrotu sumy kredytowej i wysokość tej sumy wprost kształtują, a z drugiej strony przyjęcie, że wyeliminowanie tego mechanizmu pozwala na zachowanie tożsamości umowy w ramach essentialii negotii. Podzielenie poglądu, że usunięcie klauzuli indeksacyjnej nie prowadzi do przekształcenia umowy w kontrakt o odmiennej istocie i charakterze kłóci się bowiem z jednoczesnym przypisaniem tej klauzuli cech warunku określającego podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i z tego względu ją charakteryzującego (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej: z dnia 30 kwietnia 2014 roku w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50, z dnia 26 lutego 2015 roku w sprawie C-143/13, B. M. i I. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54, z dnia 23 kwietnia 2015 roku w sprawie C-96/14, J. - C. H. przeciwko (...) SA, pkt 33, dnia 20 września 2017 roku, w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są właśnie postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej: z dnia 20 września 2017 roku, w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37, z dnia 20 września 2018 roku, w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) Faktoring K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68, z dnia 14 marca 2019 roku, w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 48, z dnia 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) pkt 44).

Z omawianych orzeczeń Sądu Najwyższego opowiadających się za utrzymaniem umowy jako kredytu złotowego z oprocentowaniem wynikającym z umowy ((...), obecnie (...) powiększony o marżę banku) można wyciągnąć wniosek, że minimalny zakres konsensusu, określający typ zobowiązania, który był zamierzony przez strony, to samo zobowiązanie do zwrotu kredytu. Stanowisko to abstrahuje od powołanego wyżej dorobku orzeczniczego dotyczącego określenia warunków podstawowych, a więc minimalnych, umowy kredytu. W ocenie Sądu Apelacyjnego przyjęcie poglądu, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji (stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określającego sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego) identyfikują główne świadczenie kredytobiorcy jest wystarczające do wykazania tezy, że ze względów prawnych sporna umowa po usunięciu z niej niedozwolonych postanowień nie może obowiązywać. Skoro bowiem klauzula określa główne świadczenia, jej usunięcie prowadzi do deformacji umowy, gdyż zanika ryzyko kursowe, a tym, samym brak jest podstaw do dokonania rekonstrukcji świadczeń głównych stron. W wyniku tego przekształcenia pierwotny główny przedmiot umowy zostałby zamieniony nowym o diametralnie innych cechach. Zarzucona przez Sąd Najwyższy w omawianych orzeczeniach przedwczesność takiej oceny zakłada możliwość poszerzenia wywodu prawnego w tym zakresie, co stanowi niezrozumiałe oczekiwanie rozwinięcia powyższej tezy - wystarczająco jasno wyartykułowanej i popartej powołanym, bogatym orzecznictwem.

Nie można także zgodzić się z Sądem Najwyższym, że łączenie stopy (...) z kredytem złotowym, choć nietypowe, jest konstrukcyjnie dopuszczalne. Po pierwsze, takie rozwiązanie nie jest nietypowe, lecz zupełnie nie występujące w obrocie prawnym, gdyż stanowi zaprzeczenie sprzężenia pomiędzy wskaźnikiem (...) a zmianami kursu waluty, decydującymi o wysokości kapitału. Ani w przeszłości, ani obecnie żadna z instytucji finansowych funkcjonujących w krajowym obrocie nie oferuje produktu kredytowego, który jakkolwiek wykorzystywałby tego rodzaju konstrukcję. Po drugie, unieruchomienie kwoty kredytu na skutek usunięcia klauzuli indeksacyjnej zaburza ten mechanizm w zestawieniu z pozostawionym całkowicie nieadekwatnym do tej sytuacji zmiennym oprocentowaniem (...), prowadząc do rozwiązań, nie tylko nie objętych nawet hipotetyczną wolą stron, ale przede wszystkim obiektywnie prawnie i ekonomicznie wadliwych (przy wskaźniku (...) ujemnym i wyższym niż marża następuje zmniejszenie kapitału złotówkowego) - por. uzasadnienie zdania odrębnego SSN Władysława Pawlaka do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2022 roku, II CSKP 701/22. Taką umowę należy ocenić jako całkowicie sztuczny twór - niespotykany i nieuzasadniony z punktu widzenia zarówno prawnego, jak i ekonomicznego.

Powyższą ocenę wzmacnia treść rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2017/2446 z dnia 19 grudnia 2017 r. zmieniającego rozporządzenie wykonawcze (UE) 2016/1368 ustanawiające wykaz kluczowych wskaźników referencyjnych stosowanych na rynkach finansowych (Dz. Urz. UE. L z 2017 roku, Nr 346, str. 1), wydanego na podstawie rozporządzenia z dnia 8 czerwca 2016 roku Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 roku w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych i zmieniające dyrektywy 2008/48/WE i 2014/17/UE oraz rozporządzenie (UE) nr 596/2014 (Dz. Urz. UE. L z 2016 roku Nr 171, str. 1). Zgodnie z motywem 5 preambuły rozporządzenia wykonawczego wskaźnik (...) jest obliczany jedynie dla pięciu walut: euro, dolara amerykańskiego, franka szwajcarskiego, funta brytyjskiego oraz jena japońskiego Biorąc pod uwagę, że od dnia 1 stycznia 2020 roku stosowanie wskaźnika nie wpisanego do rejestru prowadzonego na podstawie art. 36 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 jest zabronione, zaś zarejestrowany administrator określa sposób zastosowania tego wskaźnika, należy stwierdzić, że rozporządzenie zabrania również zastosowania stawki (...) jako wskaźnika referencyjnego dla wierzytelności wyrażonych w złotym polskim. W konsekwencji uznanie, że umowa wiąże strony ab initio i pro futuro jako kredyt złotowy z oprocentowaniem (...) pozostaje w sprzeczności także z powołanymi normami prawa unijnego. Jeśli natomiast chodzi o przeszkody faktyczne i techniczne w utrzymaniu umowy, na których niewykazanie powołał się Sąd Najwyższy w powołanych orzeczeniach, to w pierwszej kolejności należy stwierdzić, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej badaniu podlega jedynie, to, czy utrzymanie umowy jest prawnie możliwe, co musi zostać zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia (por. wyrok z dnia 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...), pkt 39 i powołane w nim orzeczenia). Zgodnie z punktem 4.3.2 zawiadomienia Komisji Europejskiej - Wytycznych dotyczących wykładni i stosowania dyrektywy Rady w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich z dnia 27 września 2019 roku (Dz. U. UE 2019/C, nr 323, s. 4 i n.), to, czy możliwe jest dalsze obowiązywanie umowy po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku umownego, wymaga „oceny prawnej na podstawie obowiązującego prawa krajowego”.

Niemniej jednak stwierdzić należy, że za upadkiem umowy przemawia także i to, że po wyeliminowaniu klauzul kursowych w kredycie waloryzowanym do waluty obcej, nie wiadomo, w jakiej wysokości mają być spłacane raty, skoro były one wyrażone w walucie obcej, co czyni umowę niewykonalną (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 roku, II CSK 556/18 i z dnia 20 czerwca 2022 roku, II CSKP 701/22). Wyeliminowanie samej tylko klauzuli odwołującej się do kursu kupna waluty czyniłoby wadliwym pierwsze przeliczenie i tym samym wielkości ustalone w harmonogramie. Brak z kolei oznaczenia właściwego kursu sprzedaży przekreślałoby rozliczenie wpłat ratalnych. Wykonanie umowy w obu wypadkach wymagałby jej uzupełnienia o dodatkowe rozwiązania. Jest to szczególnie widoczne, w sytuacji, gdy aneks do umowy umożliwia dokonywanie spłat w (...), gdyż wówczas spłatę rat w walucie indeksacji należałoby traktować jako nie stanowiącą realizacji umowy przy założeniu, że jest ona kredytem złotowym. Nakazuje to przyjęcie oceny, że strona powodowa od wielu lat nie wykonuje umowy i pozostaje w opóźnieniu. Brak przy tym jakiegokolwiek instrumentu do przeliczenia rat spłacanych w (...) i zaliczenia ich na poczet zobowiązań wynikających z umowy.

Z tych względów Sąd Najwyższy wprost przyjął w wydawanych równolegle do omawianych orzeczeniach, że nie jest możliwe utrzymanie obowiązywania umowy kredytu indeksowanego bądź denominowanego kursem (...) po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień – w której kwota kredytu wyrażona zostałaby w PLN, a jego oprocentowanie zostałoby oznaczone z odwołaniem do stawek (...) (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 maja 2022 roku, II CSKP 694/22, z dnia 13 maja 2022 roku II CSKP 293/22 i z dnia 20 maja 2022 roku, II CSKP 943/22 i II CSKP 796/22). Sąd Najwyższy stwierdził, nawiązując do wcześniejszych swoich orzeczeń (por. wyroki: wyżej przytoczony już z dnia z 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, z dnia 2 czerwca 2021 roku, I CSKP 55/21 i z dnia 27 lipca 2021 roku, V CSKP 49/21), że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz denominowanego w tej walucie i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawiałoby za jej całkowitą nieważnością. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Nie można także zgodzić się z tezą, że adekwatną sankcją dla pozwanego za stosowanie nieuczciwej klauzuli waloryzacyjnej jest oprocentowanie kredytu według niższej stawki niż przy kredycie udzielonym w złotych i niezawierającym klauzul walutowych ( penalty default). Osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do stosowania w umowach nieuczciwych postanowień nie może oznaczać dążenia za wszelką cenę do utrzymania umowy. Upadek umowy nie jest co do zasady sprzeczny z ideą ochrony konsumenta i efektem odstraszającym.

Powyższe rozważania determinują również pogląd o niezasadności trzeciego z zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k. p. c.

Pierwszy z zarzutów naruszenia prawa materialnego jest zasadny o tyle, iż nieważności umowy nie sposób obecnie wywodzić z naruszenia art. 353 1 k. c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k. c. Odwołać się tu należy do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r. (w sprawie o sygn. III CZP 40/22), w którym Sąd ten wskazał, iż Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k. c. Analiza pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wskazuje jednak w istocie, iż Sąd I instancji poszedł niejako tak wskazaną drogą, dokonując oceny łączącego strony stosunku prawnego na gruncie art. 385 1 § 1 k. c. - dokonał analizy łączącego strony stosunku obligacyjnego również w oparciu o art. 385 1 k. c. Wnioski, do jakich doszedł są co do zasady prawidłowe. Umowa łącząca strony z wyżej wskazanych przyczyn powinna zostać uznana za nieważną.

Z tych przyczyn oraz z przyczyn wskazanych wyżej przy ocenie pierwszego z zarzutów naruszenia prawa procesowego za niezasadny należało uznać zarzut oznaczony numerem czwartym, piątym oraz szóstym, przy czym w zakresie, w jakim skarżący zarzucał naruszenia art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy – Prawo bankowe, dodatkowo wskazać należało, iż niezasadne było tu powoływanie się przez skarżącego na wynikający z tej regulacji obowiązek upublicznienia stosowanych kursów walut, co miałoby eliminować możliwość stosowania dowolnie ustalonych kursów. Opublikowane kursy są bowiem nadal wynikiem jednostronnej decyzji pozwanego. Są one w dalszym ciągu nieweryfikowalne według jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, pozwalających konsumentowi w momencie zawarcia umowy na ocenę wysokości świadczeń, obciążających go na przestrzeni kilkudziesięciu lat na jakie kredyt zostaje zaciągnięty. Nie można także a priori założyć, że kursy określane w tabelach banku są kursami rynkowymi z uwagi na ustawowy obowiązek banku prowadzenia tabel kursowych wynikający z art. 111 ustawy - Prawo bankowe. Oceniając ważność umowy, sąd ocenia jej postanowienia rzutujące na rozkład wzajemnych praw i obowiązków stron, a nie sposób wykonywania umowy. Skoro umowa nie określa, według jakich kryteriów bank ustala kursy walut, to znaczy, że umożliwia mu dobór parametrów finansowych wedle własnego uznania. W każdym przypadku należy zakwestionować postanowienia umowne skonstruowane w sposób, który potencjalnie daje jednej ze stron prawo do nadużyć, nawet jeżeli nie doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej poprzez określanie kursów waluty obcej w sposób odbiegający od kursu rynkowego. Brak także podstaw do przyjęcia, że kursy określane w tabelach banku nie pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami z uwagi na ustawowy obowiązek prowadzenia i udostępniania tabel kursowych wynikający z art. 111 ustawy - Prawo bankowe w związku z art. 5 ust. 2 pkt 7 tej ustawy. Rozstrzygając o ważności umowy, sąd ocenia bowiem jej postanowienia rzutujące na rozkład wzajemnych praw i obowiązków stron, a nie sposób wykonywania umowy. Z tych przyczyn za niezasadny należało również uznać zarzut oznaczony w apelacji numerem jedenastym.

Kolejno skarżący zarzucał naruszenie art. 189 Kodeksu postpowania cywilnego, kwestionując istnienie po stronie powodów interesu prawnego w dochodzeniu takiego ustalenia. Zwrócić tu należy uwagę, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalone jest stanowisko, że interes prawny występuje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania. Interes prawny może wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, jak i zapobiegać temu zagrożeniu (por. m.in. uchwały: z dnia 15 marca 2006 roku, III CZP 106/05 i z dnia 14 marca 2014 roku, III CZP 121/13). Ocena istnienia interesu musi uwzględniać to, czy wynik postępowania doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości co do danego stosunku prawnego i czy definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a więc, czy sytuacja strony powodowej zostanie jednoznacznie określona. Należy podzielić stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy że ocena tej przesłanki powództwa przewidzianego w art. 189 k. p. c. nie może być dokonywana w sposób schematyczny, lecz zawsze z uwzględnieniem okoliczności sprawy (por. wyroki: z dnia 10 czerwca 2011 roku, II CSK 568/10 i z dnia 18 marca 2011 roku, III CSK 127/10). Trzeba ją więc indywidualizować, gdyż podstawą niepewności co do stanu prawnego są konkretne okoliczności faktyczne, które miały wpływ na ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa i które stanowią przyczynę sporu, niejednokrotnie na różnych płaszczyznach prawnych. Rozumienie tego interesu musi być przy tym szerokie i elastyczne. Brak interesu zachodzi wtedy, gdy po stronie powoda powstały określone roszczenia i może osiągnąć pełniejszą ochronę swych praw, dochodząc zobowiązania pozwanego do określonego zachowania - świadczenia lub wykorzystać inne środki ochrony prawnej prowadzące do takiego samego rezultatu. Przy otwartej drodze innego postępowania, gdzie sfera podlegająca ochronie jest szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego, co do zasady upada interes prawny do odrębnego formułowania żądania ustalającego (por. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 15 marca 2002 roku, II CKN 919/99). Strona powodowa nie traci natomiast interesu prawnego, gdy sfera jego ochrony prawnej jest szersza i wyrok w sprawie o świadczenie nie usunie wszystkich niepewności mogących wynikać z określonego stosunku w przyszłości. Ma to zazwyczaj miejsce w przypadku domagania się ustalenia nieważności umowy, gdy z naruszonego stosunku prawnego wypływa lub może wypłynąć jeszcze więcej roszczeń, natomiast wyrok w sprawie o świadczenie za wcześniejszy okres nie usunie niepewności w zakresie wszystkich skutków prawnych mogących wyniknąć z tego stosunku w przyszłości. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 roku, III PZP 34/69 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 maja 1966 roku, I CR 109/66, z dnia 5 grudnia 2002 roku, I PKN 629/01 i z dnia 21 września 2018 roku, V CSK 540/17). Należy również zwrócić uwagę, że pojęcie interesu prawnego powinno być interpretowane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądu w celu zapewnienia ochrony prawnej, co wynika z obowiązujących standardów międzynarodowych oraz art. 45 Konstytucji RP (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004 roku, II CK 125/03).

Przyjmując powyższe założenia, uznać trzeba, że skoro między stronami istnieje spór o ważność i skuteczność umowy o charakterze trwałym, z której wynikają także inne, poza spłatą rat, obowiązki, w tym w zakresie ubezpieczenia, czy utrzymywania hipoteki na nieruchomości strony powodowej, nie może budzić wątpliwości stwierdzenie, że wyłącznie wyrok ustalający nieważność (względnie oddalający tak sformułowane powództwo) może ostatecznie i całościowo usunąć stan niepewności prawnej istniejący pomiędzy stronami umowy kredytu. Powództwo wniesione w trybie art. 189 k. p. c. może być w tych warunkach uznane za właściwy środek prawny, który pozwoli w sposób definitywny rozstrzygnąć, czy zawarta przez strony umowa o kredyt hipoteczny ukonstytuowała ważny i skuteczny stosunek prawny, w oparciu o który bankowi służy nadal względem strony powodowej roszczenie o zapłatę rat wynikających z harmonogramu wraz z odsetkami oraz podstawa mającą zabezpieczać tę wierzytelność, a więc czy strona powodowa pozostaje związana umową, będąc nadal dłużnikami banku. Wskazać przy tym należy, że całkowite wyjaśnienie istniejących między stronami rozbieżności nie mogłoby nastąpić w drodze innego powództwa, w tym powództwa o zapłatę. Moc wiążąca w zakresie uregulowanym w art. 365 k. p. c. odnosi się tylko do „skutku prawnego”, który stanowił przedmiot orzekania i nie oznacza związania sądu ustaleniami zawartymi w uzasadnieniu orzeczenia. Wynikająca z art. 365 § 1 k. p. c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 stycznia 2000 roku, II CKN 655/98, z dnia 23 maja 2002 roku, IV CKN 1073/00, z dnia 8 czerwca 2005 roku, V CK 702/04 i z dnia 3 października 2012 roku, II CSK 312/12).

Reasumując, interes prawny strony powodowej w wytoczeniu powództwa o ustalenie wynika z następujących okoliczności: długotrwałego charakteru stosunku prawnego nawiązanego przez zawarcie umowy kredytu na zakup nieruchomości, powiązania innych stosunków prawnych z umową kredytu (hipoteka), wąskim ujęciem mocy wiążącej wyroków zasądzających i powstaniem na skutek nieważności umowy dwóch odrębnych roszczeń każdej ze stron. Tym samym uznać należało, że interes prawny strony powodowej w wytoczeniu powództwa o ustalenie jest oczywisty i nie może być zrealizowany w całości poprzez roszczenie o zapłatę.

Zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 i 3 k. c. zmierza do wykazania, iż Sąd Okręgowy nieprawidłowo uznał, iż kwestionowane przez powodów klauzule mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Argumentacja ta została już wyżej oceniona poprzez odwołanie się do ugruntowanej i jednolitej w tym zakresie linii orzeczniczej Sądu Najwyższego ukształtowanej w sprawach o istotnie identycznych okolicznościach faktycznych.

Oceniając zarzuty naruszenia prawa materialnego określone jako dziewiąty i dziesiąty, w pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę, iż kwestia nieważności łączącej strony umowy została już wyżej wyjaśniona. Skarżący argumentuje tu również o możliwości utrzymania umowy w oparciu o kursy ustalane przez bank centralny (Narodowy Bank Polski). W tym zakresie należy przede wszystkim uwagę, iż wskazywane tu przez skarżącego uregulowanie – art. 358 k. c. ma charakter ogólny – znajduje zastosowanie we wszystkich stanach faktycznych, w których dochodzi do wyrażenia wysokości zobowiązania w walucie obcej, a nie tylko do zastąpienia niedozwolonej klauzuli umownej w umowie o kredyt denominowany do waluty obcej. Dokonując oceny możliwości zastosowania w takiej sytuacji uregulowania o charakterze ogólnym, zwrócić należy uwagę na poglądy prezentowane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sąd Apelacyjny w tym składzie w pełni podziela bowiem pogląd zaprezentowany już w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. (sygn. C-260/18), w którym wskazano m. in., iż Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Tożsamy pogląd Trybunał wyraził również w wyroku z dnia 8 września 2022 r. (C-80/21 do C-82/21), w którym wskazano, iż Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że: stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, która to nieważność nie pociąga za sobą nieważności tej umowy w całości, zastąpić ten warunek przepisem dyspozytywnym prawa krajowego. W takiej sytuacji należy uznać, iż brak jest możliwości zastąpienia niedozwolonych postanowień umownych przepisami krajowymi o charakterze ogólnym, jeżeli konsument nie wyrazi zgody na dalsze obowiązywanie umowy w oparciu o takie rozwiązanie. Już zatem tylko marginalnie zwrócić należało uwagę, iż w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoi na przeszkodzie, aby dane państwo członkowskie wprowadziło do obrotu prawnego szczegółowe regulacje pozwalające na zastąpienie niedozwolonej klauzuli umownej określonym rozwiązaniem (por. wyrok Trybunału z dnia 2 września 2021 r., C-932/19). Stanowisko to dotyczy jednak wyłącznie tych systemów prawnych, w których prawodawca wprowadził do obrotu prawnego szczegółowe regulacje w sposób nie wzbudzający wątpliwości wskazujące na sposób zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego. W polskim systemie prawnym tego rodzaju sytuacja jednak nie nastąpiła.

Dodatkowo w związku z zarzutem naruszenia art. 358 § 2 k. c., zważyć należało, iż łącząca strony umowa została zawarta w dniu 20 października 2008 r. Tymczasem pozwalający stosować kurs NBP przepis (art. 358 § 2 k. c.) wprowadzony został do obrotu w dniu 24 stycznia 2009 r. w związku z wejściem w życie przepisów ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Przepisy ustawy nowelizującej nie zawierały jakichkolwiek unormowań o charakterze retrospektywnym, w szczególności zaś takich, które umożliwiałyby poddanie zakresowi normowania nowowprowadzonego uregulowania również tych stosunków zobowiązaniowych, które zostały wykreowane przed dniem wejścia w życie tej nowelizacji. Niezależnie od powyższego zwrócić również należało uwagę, iż przyjęcie oferowanej tu przez skarżącego koncepcji, powodowałoby również dalsze komplikacje – skoro w części dotyczącej pozwanego umowa została już wykonana z wykorzystaniem niedozwolonych postanowień umownych. W takiej sytuacji zachodziłaby potrzeba ukształtowania wysokości zobowiązania pozwanego na nowo, podobnie zresztą jak zobowiązań powodów w części, w jakiej zostały one już wykonane. Unormowanie zawarte w art. 385 1 k. c. nie może stanowić podstawy dla takiego ukształtowania.

Zarzut oznaczony numerem dwunastym nie jest do końca zrozumiały. Zwrócić należy uwagę na pogląd wyrażony w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia 20 czerwca 2018 r. (sygn. akt III CZP 29/17), zgodnie z którym Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k. c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Jeżeli pozwanemu chodziło tu o sposób wykonywania niedozwolonych postanowień umownych, to w świetle powyższej uchwały okoliczność ta pozostaje bez wpływu na ocenę tych postanowień. Sąd Apelacyjny nie dostrzega tu – stosując powyższe wytyczne, a zatem będąc związanym przede wszystkim treścią umowy, aby odwoływała się ona do jakichkolwiek obyczajów. Sąd Apelacyjny zresztą takich obyczajów nie dostrzega. Skarżący też kwestii tej nie poświęca w sposób istotniejszy uwagi. Dobre obyczaje nakazywałyby raczej nie stosowanie przez przedsiębiorcę niedozwolonych postanowień umownych, a nie próbę utrzymania umowy z istotnym uszczerbkiem dla konsumenta. W takiej sytuacji zarzut ten nie mógł być uznany za jakkolwiek trafny. Podobnie jak kolejny z zarzutów – naruszenia art. 453 k. c. Brak jest w ogóle jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż pomiędzy stronami istniało jakiekolwiek porozumienie ( verba legis: za zgodą wierzyciela), które sprawiałoby, iż czy to świadczenie banku, czy też kredytobiorców za zgodą drugiej ze stron przyjęło postać spełnienia innego świadczenia w miejsce dotychczasowego. Zarówno skarżący, jak i powodowie świadczyli swoje zobowiązania obliczone przy zastosowaniu niedozwolonego postanowienia umownego i nie sposób przyjąć, iż obejmowali swoim zamiarem, a tym bardziej jakimkolwiek porozumieniem spełnienie jakiegokolwiek innego świadczenie w miejsce tych świadczeń, które zostały określone w umowie.

Dokonując oceny kolejnego z zarzutów wskazać należy, iż poruszona w nim kwestia została w sposób kategoryczny oceniona w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Po raz pierwszy stanowisko Sądu Najwyższego zostało wyrażone w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20). W uchwale tej wskazano, iż Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k. c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W kolejnej uchwale – składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21), mającej moc zasady prawnej, Sąd ten zważył, iż Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k. c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Brak jest zatem przeszkód, aby osoba, która spłacała otrzymany kredyt na podstawie trwale ubezskutecznionej umowy, skutecznie domagała się zwrotu wpłaconych przez siebie rat, niezależnie od tego, iż pozostaje również dłużnikiem banku z tytułu obowiązku zwrotu uzyskanej kwoty kredytu.

Sąd Apelacyjny nie może podzielić również ostatniego z zawartych w apelacji zarzutów. Powodowie – co wyraźnie zostało wskazane w pozwie – dochodzą roszczeń wynikających z nieważności umowy kredytowej. Ich roszczenia z tego tytułu przedawniają się na zasadach ogólnych – w praktyce dziesięcioletnich. Powodowie nie dochodzą zaś w ogóle kwot wynikających z nieprawidłowej obsługi prowadzonego na ich rzecz rachunku bankowego. Przeciwnie – rachunek bankowy powodów obsługiwany był w sposób prawidłowy, w granicach udzielonego pełnomocnictwa, odmienną kwestią jest tu to, iż kwoty, które pobierał pozwany obliczane były z zastosowaniem niedozwolonych postanowień umownych. Zresztą kwestia pobierania przez pozwanego kwot z tytułu zadłużenia kredytowego akurat z rachunku bankowego powodów miała znaczenie wtórne i techniczne.

Pismem z dnia 6 czerwca 2022 r. pozwany podniósł procesowy zarzut zatrzymania. Zwrócić należy uwagę, iż prawo zatrzymania ma niejako dwoisty charakter. Z jednej strony prawo zatrzymania ma charakter prawa podmiotowego. Jego wykonanie wymaga zatem z jednej strony powstania po stronie korzystającego z tego prawa wymagalnego roszczenia przeciwko dłużnikowi, z drugiej zaś złożenia oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania drugiej stronie. Konsekwentnie jednak uznać należy, iż roszczenie banku – podobnie jak roszczenie kredytobiorcy – wynikające z nieważnej umowy, znajduje swoje oparcie w przepisach o nienależnym świadczeniu. Roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia należy do tzw. świadczeń bezterminowych. Wymagalność takiego roszczenia zależy zatem od uprzedniego wezwania dłużnika (tu powodów) do realizacji tego świadczenia (art. 455 k. c.). Brak wezwania powodów wskazuje, iż świadczenie to nie jest jeszcze wymagalne. Nie sposób zatem uzależniać spełnienia przez pozwanego zasądzonego roszczenia od zapłaty lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego, które nie jest jeszcze wymagalne. Prawo zatrzymania nie zostało zatem przez pozwanego wykonane w sposób skuteczny. Te okoliczności wskazują w ocenie Sądu Apelacyjnego, iż zarzut zatrzymania, jakkolwiek co do zasady dopuszczalny, nie został w realiach niniejszej sprawy oparty na prawidłowym skorzystaniu przez pozwanego z prawa zatrzymania.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną – stosownie do art. 385 k. p. c.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k. p. c. Na koszty złożyły się koszty zastępstwa procesowego ustalone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800) – w kwocie 8 100 zł.

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.