Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1368/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 maja 2021 r. w sprawie z powództwa A. K. i J. K. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Pabianicach:

1.  zasądził od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 14.408,43 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 października 2020 roku do dnia zapłaty co do kwoty 6.000 złotych oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty co do kwoty 8.408,43 złotych,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  ustalił, że pozwany winien ponieść koszty procesu w całości, pozostawiając rozliczenie kosztów referendarzowi sądowemu.

Strona pozwana zaskarżyła powyższy wyrok w części, tj. w zakresie punktu 1 co do kwoty 6.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 października 2020 r. do dnia zapłaty oraz co do kwoty 4.322,57 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie punktu 3 wyroku w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego mających wpływ na rozstrzygnięcie:

-

art. 233 § 1 k.p.c., poprzez:

a)  zaniechanie wszechstronnej oceny dowodów i pominięcie treści dokumentów w postaci porozumień nr (...) i (...), co skutkowało oparciem rozstrzygnięcia na kalkulacji biegłego nieuwzględniającej rabatów na materiał lakierniczy w wysokości 40% i na części zamienne w wysokości 16%, mimo że twierdzenia biegłego, jakoby naprawa bądź lakierowanie z materiałów dostarczonych przez inny podmiot niż wykonujący czynności naprawcze powodowała utratę gwarancji, są sprzeczne z logiką oraz z treścią wskazanych porozumień; nadto ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika podjęcie przez poszkodowanego jakichkolwiek działań mających na celu minimalizowanie szkody, które to uzasadniałyby wyłączenie możliwości zastosowania rabatów,

b)  dowolną ocenę dowodów i uznanie, że użycie części zamiennych o jakości Q nie przywróci pojazdu do stanu poprzedniego, podczas gdy:

biegły potwierdził, że części jakości Q są takie jak oryginalne,

nie ustalono, by pojazd serwisowany był w (...) oraz był objęty gwarancją producenta, który uzależnia zachowanie gwarancji od wykorzystania w naprawie wyłącznie części O,

z informacji zawartej w (...) wynika, że w dniu 27 stycznia 2019 r. doszło do kolizji pojazdu, a zatem pojazd nie był bezwypadkowy i nie wiadomo, jakich użyto wówczas części do naprawy,

nie zostało wykazane, że do naprawy pojazdu zostały użyte tylko części O, powyższe okoliczności uzasadniają zatem zastosowanie również części o jakości Q,

-

art. 327 1 § 1 in fine k.p.c., poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których dowodowi z dokumentów w postaci porozumień nr (...) i (...) Sąd I instancji odmówił wiarygodności i mocy dowodowej,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

-

art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c., poprzez błędne przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu liczonych w oparciu o hipotetyczne, maksymalne na tynku koszty naprawy, które nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z powstałą szkodą, bowiem powód nie dochodzi odszkodowania w oparciu o koszty naprawy rzeczywiście poniesione, wobec czego celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy, pozwalający na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu, uwzględniać winien możliwe do uzyskania rabaty oraz części zamienne o jakości Q,

-

art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym o Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, przez ich niezastosowanie i pominięcie, że poszkodowany ma obowiązek współdziałać z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążyć do minimalizacji szkody, a w konsekwencji przyjęcie, że wyłącznie uzasadnione jest odszkodowanie ustalone w oparciu o wariant naprawy nieprzewidujący zastosowania rabatów gwarantowanych przez pozwaną oraz części alternatywnych, podczas gdy zarówno uwzględnienie upustów, jak i wyżej wymienionych części umożliwia przywrócenie pojazdowi jego właściwości sprzed wypadku i jest zgodne z zasadą minimalizacji szkody.

Ponadto, na podstawie art. 368 § 1 1 k.p.c. skarżący wskazał, że Sąd nie ustalił, że w niniejszej sprawie można zastosować rabaty na części zamienne i materiały oraz części jakości Q, a także że poszkodowany nie podjął jakichkolwiek działań mających na celu minimalizowanie szkody.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu w zakresie postępowania w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu za II instancję według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie jest zasadny. Sąd Rejonowy, czyniąc zadość dyrektywom wskazanym w przywołanej nomie prawnej, w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego i wywiódł z niego logiczne wnioski, dokonując następnie na ich podstawie prawidłowych rozważań. Sąd Okręgowy ustalenia te podziela, przyjmując za własne i czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny tylko wówczas, gdyby apelujący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, LEX nr 172176). Prawidłowo skonstruowany zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. powinien być połączony z zarzutem błędnych ustaleń faktycznych. W apelacji powinno zostać zatem wyjaśnione, które dowody, w jakim zakresie i dlaczego, zdaniem strony skarżącej, zostały przez Sąd ocenione z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji, które ustalenia faktyczne tego Sądu są wadliwe i jakie powinny być ustalenia prawidłowe, ewentualnie jakich ustaleń zabrakło w zaskarżonym wyroku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 grudnia 2016 r., sygn. akt I ACa 719/16, LEX nr 2200318). Tym wymogom nie odpowiada apelacja strony pozwanej.

Wskazać bowiem należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, a dokonana ocena dowodów nie budzi żadnych zastrzeż pod kątem jest zgodności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Stawiane przez apelującego zarzuty w istocie nie dotyczą błędów w ustaleniach faktycznych czy ocenie dowodów, a sprowadzają się do zakwestionowania zinterpretowania faktów w kontekście przepisów prawa materialnego. Apelacja w części poświęconej zarzutowi rzekomego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., w istocie nie zarzuca ani jednego wadliwie ustalonego faktu, to jest istnienia bądź braku określonego układu rzeczy bądź zjawisk. W istocie, zarzuty ujęte w apelacji jako dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., stanowią zarzuty wadliwej subsumpcji art. 361 § 1 k.c.; są to jednak zarzuty dotyczące sprawa materialnego.

Mimo wszystko, odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., wskazać należy, że Sąd Rejonowy, wbrew przekonaniu apelanta, nie pominął dokumentów w postaci porozumień nr (...) i (...), co znalazło wyraz w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Sąd dostrzegł wskazane porozumienia, zostały one również uwzględnione przez biegłego, który wydał opinię w sposób wariantowy, odnosząc się do kwestii rabatów, jakich udzielenie zapewniał pozwany. Niemniej, Sąd Rejonowy słusznie ocenił, na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych, iż przy ustalaniu wysokości szkody i należnego odszkodowania, rabaty te nie mogą zostać uwzględnione.

Wbrew przekonaniu skarżącego, biegły nie potwierdził, że części jakości Q są takie same jak oryginalne. Z opinii biegłego wynika jedynie, że części jakości Q są określane przez dystrybutorów tych części jako takie same jak oryginalne. W żadnej mierze biegły nie potwierdził, iż rzeczywiście części te są identyczne jak oryginalne pod względem ich jakości. Co więcej, biegły podkreślił, że brak certyfikatów nie pozwala wypowiadać się w jakim zakresie części oznaczonych przez dystrybutorów (nie producentów tych części) w Polsce odbiega od części wyprodukowanej według specyfikacji i zgodnie z normami producenta pojazdu. Fakt, że dystrybutor części stwierdza, jakoby część ta była produkowana na tej samej linii produkcyjnej co części z logo producenta pojazdu nie daje podstaw do twierdzenia, że wykonane zostały one chociażby z tych samych materiałów co części oryginalne.

Należy również wskazać, że z opinii biegłego jasno wynika, że pracownik strony pozwanej nie wykazał podczas oględzin, że części, które zakwalifikował do wymiany nie były oryginalne, a to na pozwanym spoczywał ciężar udowodnienia tego faktu. Podobnie należy ocenić fakt wcześniejszej naprawy na skutek kolizji. Pozwany nie wykazał, by na skutek wcześniejszego zdarzenia wymianie uległy te same części, których wymiana była konieczna w niniejszej sprawie, jak również nie udowodnił, by wcześniej wymienione części nie były oryginalne. Nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że w dacie szkody były zamontowane w pojeździe wyłącznie nowe części oryginalne. Jak słusznie zauważono, w sprawie nie zostało udowodnione, by w pojeździe powodów były zamontowane inne części niż oryginalne. Z samego faktu, iż pojazd miał uszkodzenia niezwiązane ze szkodą, nie jest wystarczającą przesłanką do uznania, że w pojeździe były zamontowane części inne niż oryginalne, a tym bardziej, by uznać, że właśnie te, które uległy uszkodzeniu w wyniku zdarzenia, nie były oryginalne. Zatem nie sposób przyjąć, by w miejsce oryginalnych elementów były zamontowane nieoryginalne zamienniki, które uzasadniałyby użycie części zamiennych o jakości innej niż O z logo producenta.

Zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 in fine k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zarzut wywiedziony w opisanym zakresie wynika z zakwestionowania przez stronę pozwaną sposobu wyliczenia należnego powodowi odszkodowania za uszkodzenie pojazdu. Oczywistym jest, iż najbardziej korzystnym dla strony pozwanej byłoby przyjęcie przez Sąd I instancji obowiązku skorzystania przez powoda z zaproponowanych mu rabatów, a co najmniej uwzględnienie ich przy szacowaniu kosztów naprawy pojazdu. Jednakże taki sposób wyliczenia szkody stałby w opozycji do prawa poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody. Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący przedstawił w uzasadnieniu powody, dla których proponowany przez pozwanego sposób wyliczenia kosztów naprawy pojazdu powoda nie mógł zostać zastosowany w niniejszej sprawie.

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, wskazać należy, że nie mogą się ostać.

Główną kwestią sporną między stronami była okoliczność, czy należne powodowi odszkodowanie powinno uwzględniać rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze oferowane przez pozwanego oraz czy zasadnym było dla ustalenia wysokości szkody przyjęcie cen części zamiennych w jakości O.

Na wstępie tej części rozważań należy wskazać, że zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Z art. 363 § 2 k.c. wynika, że poszkodowany może wybrać, czy naprawienie szkody ma nastąpić przez przywrócenie do stanu poprzedniego czy przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Poszkodowany może te roszczenia kierować bezpośrednio do ubezpieczyciela, który odpowiada w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Z przepisów kodeksu cywilnego oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wynika, że naprawienie szkody przez ubezpieczyciela może polegać tylko na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej. Nawet więc, gdy poszkodowany wybiera naprawienie szkody przez przywrócenie do stanu poprzedniego, to świadczenie zakładu ubezpieczeń sprowadzi się do wypłaty sumy pieniężnej. Skoro ma ona jednak pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to wysokość tego odszkodowania powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu (tak m. in. SN w uchwale z dnia 12.04.2012 r., III CZP 80/11, Legalis nr 447330). Odpowiedzialnością ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej objęte są - jako „niezbędne i ekonomicznie uzasadnione” - koszty naprawy pojazdu ustalone według cen, którymi posługuje się swobodnie wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu, choćby odbiegały (były wyższe) od cen przeciętnych, jeżeli tylko odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku (tak m. in. SN w uchwałach z dnia 13.06.2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51 i z dnia 24.08.2017 r., III CZP 20/17, Legalis nr 1651540 oraz w postanowieniu z dnia 24.02.2006 r., III CZP 91/05, Legalis nr 106097).

Powstanie i wysokość roszczenia z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle ma taki zamiar. Jeśli zatem naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania, koszty naprawy określone przez specjalistyczny warsztat wskazane w opinii biegłego stosownej specjalności mogą być miernikiem dla ustalenia odszkodowania należnego powodom (tak m. in. SN w wyroku z dnia 27.06.1988 r., I CR 151/88, Legalis nr 26337). Dokładnie rzecz biorąc, wysokość świadczeń oblicza się na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia. Przy takim ujęciu szkodą nie jest więc poniesiony przez poszkodowanego wydatek na naprawę pojazdu, lecz szacunkowa wysokość tych wydatków, przy czym żadne przepisy prawa nie nakładają na poszkodowanego obowiązku naprawienia uszkodzonego pojazdu.

Wynikający z art. 354 § 2 k.c. obowiązek współpracy poszkodowanego z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków, w żadnym razie nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień – w szczególności prawa wyboru sposobu naprawienia już istniejącej (od dnia zdarzenia) szkody, a także swobody decyzji co do wyboru warsztatu naprawczego (jeśli poszkodowany zdecyduje się uszkodzony pojazd naprawić). Obowiązek ten nie może być w związku z tym poczytywany za równoznaczny z obligacją skorzystania z możliwości przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody w warsztacie współpracującym z pozwanym, bądź też wymaganiem, aby w każdym przypadku braku dostępności części uwzględnionych w kalkulacji pozwanego ubezpieczyciela we wskazanych tam cenach (z rabatem) zachodził obowiązek skontaktowania się z pozwanym – o której to możliwości jedynie poinformowano poszkodowanego w procesie likwidacji szkody. W ocenie Sądu Okręgowego, przypisanie poszkodowanemu naruszenia tego obowiązku można byłoby rozważać tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z usług podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco) w stosunku do występujących na lokalnym rynku, a następnie domagania się odszkodowania w zawyżonej wysokości na podstawie faktur za naprawę pojazdu ( in concreto), co jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca (tak m. in. SN w uchwale z dnia 13.06.2003 r., III CZP 32/03, OSNC z 2004 r., nr 4, poz. 51). Nie można również utracić z pola widzenia, że poszkodowany – jeśli się na to zdecyduje – ma prawo swobodnie nabyć części niezbędne do dokonania naprawy w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich zakupu od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiązać się musi także z czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji. Ponadto, w zakresie wyboru warsztatu czy też sprzedawcy części, za istotny należy także uznać aspekt zaufania pomiędzy stronami takiej transakcji. W konsekwencji wymaganie od poszkodowanego, aby samodzielnie dokonywał zakupu części uznać należy za bezpodstawne. Jednocześnie należy podkreślić, iż w zawartym porozumieniu warsztat zobowiązał się do udzielania rabatów od cen detalicznych obowiązujących w danym punkcie sprzedaży, przy czym pozwany w żadnej mierze nie wykazał, że ceny części po uzyskaniu rabatu byłyby niższe niż ustalone przez biegłego za pomocą systemu A.. Należy bowiem wskazać, że cena detaliczna w punkcie sprzedaży zawiera w sobie marżę określaną przez ten punkt, a pozwany nie wykazał ich wysokości, zatem mogły być dowolnie kształtowane.

Wskazać bowiem należy, że zgodnie z ugruntowanym zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie poglądem, podzielanym przez Sąd Okręgowy, współpraca wierzyciela z dłużnikiem, o której mowa w art. 354 § 2 k.c., w odniesieniu do ubezpieczeniowego stosunku odszkodowawczego, polega na uzgodnieniu spraw podstawowych, takich jak – w przypadku szkody w pojeździe – przesądzenie sposobu przywrócenia stanu sprzed wypadku (czy samochód nadaje się do naprawy, czy też celowe jest przeznaczenie go do skasowania) oraz stwierdzenie, czy zasadnicze podzespoły samochodu (np. silnik lub karoseria) będą podlegały wymianie, czy tylko naprawie (tak m. in. SN w wyroku z dnia 25.04.2002 r., I CKN 1466/99, Legalis nr 55215 i postanowieniu z dnia 27.11.2003 r., III CZP 78/03, Legalis nr 59858, a także Z. Banaszczyk, Komentarz do art. 363 Kodeksu cywilnego [w:] K. Pietrzykowski [red.] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1 – 449(10), C.H.Beck, 2018, Legalis).

Nie powielając wyżej wskazanej argumentacji należy stwierdzić, iż zastosowanie części zamiennych o jakości O było w pełni uzasadnione, a koszty naprawy z wykorzystaniem tych części pozostawały w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem. Gdyby bowiem szkody nie wyrządzono, pojazd posiadałby części oryginalne z logo producenta, z których był zbudowany. Pozwany nie wykazał, by w pojeździe przed szkodą były zamontowane części inne niż oryginalne z logo producenta, a ponadto, jak jasno wynika z treści opinii biegłego, części zamienne o jakości Q nie są takie same jak części oryginalne z logo producenta, zatem nie ma pewności, że zastąpienie nimi oryginalnych części przywróci pojazd do stanu sprzed szkody.

Podsumowując, zarzucane przez apelującego naruszenia art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. oraz art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nie miały miejsca.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach procesu w pkt 2 wyroku Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.. Na koszty wygrywających postępowanie apelacyjne powodów złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, ustalone na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).