Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1349/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 29 listopada 2001 roku, wydanym w sprawie z powództwa F. P. – Biuro Terenowe w Ł. przeciwko Z. M., Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

w punkcie pierwszym zasądził od Z. M. na rzecz F. P.– Biura Terenowego w Ł. kwotę 3 072,72 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lipca 2001 r. do dnia zapłaty,

w punkcie drugim nadał wyrokowi w pkt 1 rygor natychmiastowej wykonalności,

w punkcie trzecim zasądził od Z. M. na rzecz F. P. – Biura Terenowego w Ł. kwotę 500 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

w punkcie czwartym zasądził od Z. M. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 245,90 zł tytułem wpisu sądowego, którego powód nie miał obowiązku uiścić.

(wyrok zaoczny k. 11)

Od powyższego wyroku pozwany wniósł skutecznie sprzeciw.

(sprzeciw k. 113-116)

Wyrokiem z dnia 2 października 2020 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi utrzymał w całości w mocy wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi- z dnia 29 listopada 2001 r. wydany w sprawie II C 766/01 i zasądził od Z. M. na rzecz F. P. kwotę 400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

(wyrok k. 165)

Od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 2 października 2020 roku apelację wniósł pozwany zaskarżając wyrok w całości podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia. W związku z powyższym wniósł on o uchylenie zaskarżonego wyroku, uchylenie wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 29 listopada 2001 roku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu poniesionych kosztów sądowych.

Nadto w uzasadnieniu złożonej apelacji pozwany podniósł nieważność postępowania z uwagi na pozbawienie go możności obrony swoich praw poprzez dokonywanie doręczeń korespondencji sądowej na adres pod którym nie zamieszkiwał oraz zarzucił, że pracownicy jego firmy – J. P. i M. G. wyłudzili od F. P. wypłaty świadczenia przedstawiając Sądowi Okręgowemu w Łodzi w sprawie VII Pa 188/01 spreparowane dowody. Uzasadniając podniesiony zarzut przedawnienia wskazał, iż wniesienie pozwu ze wskazaniem błędnego adresu strony pozwanej, jak miało miejsce w tej sprawie, nie przerywa skutecznie jego biegu.

(apelacja k. 206-209)

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

(odpowiedź na apelację k. 227-228)

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje.

Przede wszystkim już na wstępie zauważyć należy, że wobec brzmienia
art. 24 ustawy z dnia 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 7 ze zm.) prawidłowe oznaczenie strony pozwanej winno brzmieć: Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej –F. P. jako, że ww. Minister jest dysponentem Funduszu i tylko on może pozywać i być pozwanym, występując pod nazwą Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 r., I CSK 772/14 ,Lex nr 1943203). Z tego też względu i na podstawie art. 350 § 3 k.p.c. Sąd Okręgowy w pierwszym rzędzie dokonał stosownego sprostowania w oznaczeniu strony pozwanej w zaskarżonym wyroku.

W pierwszej kolejności wymaga omówienia najdalej idący zarzut nieważności postępowania poprzez pozbawienie strony pozwanej możliwości obrony swoich praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.), który miał polegać na doręczaniu pozwanemu korespondencji sądowej pod adresem, pod którym on nie zamieszkiwał. Niewątpliwie w przedmiotowym postępowaniu fakt doręczenia pozwanemu odpisu pozwu i odpisu wyroku zaocznego na adres wskazany w pozwie, pod którym nie zamieszkiwał miał miejsce, jednakże tylko i wyłącznie ta okoliczność nie może świadczyć o nieważności postępowania. W orzecznictwie przyjmuje się, że – pomimo uchybień prowadzących do stanu uzasadniającego stwierdzenie nieważności – nieważność nie ma miejsca, jeżeli w dalszym ciągu postępowania strona miała możliwość usunięcia skutków powstałej wadliwości (por. np. wyrok SN z dnia 10 maja 1974 r., II CR 155/74, OSP 1975/3, poz. 66). Pozbawienie możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. zachodzi, jeżeli z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, których nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji, strona nie mogła - wbrew swej woli - brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (postanowienie SN z dnia 23 sierpnia 2022 r., I (...), Lex nr 3411385). W przedmiotowej zaś sprawie nie budzi zaś wątpliwości fakt, iż przed wydaniem zaskarżonego wyroku nieprawidłowości w doręczeniu pozwanemu korespondencji pod niewłaściwy adres zostały usunięte – ponowiono doręczenie pozwanemu odpisu wyroku zaocznego, od którego wniósł on sprzeciw, a następnie dalsza korespondencja była pozwanemu doręczana pod wskazany przez niego adres zapewniając mu przed wydaniem wyroku realną możliwość obrony jego praw. Tym samym podniesiony przez pozwanego zarzut nieważności postępowania należy uznać za bezzasadny.

Za bezzasadny należy również uznać zarzut skarżącego o sfałszowaniu przez jego pracowników listy wypłat. Skarżący bowiem nie dostrzega, iż to nie pozwani a kierownik B. P. dokonał wypłaty uznając, że wniosek obejmuje roszczenia podlegające zaspokojeniu ze środków Funduszu, przy czym przy sporządzaniu zbiorczej listy wypłat opierał się na wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 25 czerwca 2001 roku wydanym w sprawie VII Pa 188/01. Skarżący w żaden sposób tego dowodu nie podważył – poza gołosłownymi twierdzeniami o jego sfałszowaniu nie przedstawił jakichkolwiek dowodów na poparcie tej tezy w zakresie wypłacenia pracownikom należnych im odpraw.

Wbrew twierdzeniom pozwanego dochodzone przez powoda roszczenie nie jest przedawnione. Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska skarżącego, iż wniesienie pozwu obarczonego brakami formalnymi, które uniemożliwiają nadanie mu dalszego biegu, o ile braki te nie zostaną uzupełnione przed upływem terminu przedawnienia, nie przerywa tego biegu i skutkuje przedawnieniem roszczenia. Przywołany na poparcie niniejszego stanowiska wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 2 grudnia 2015 roku w sprawie XV C 736/15 należy uznać za mający charakter incydentalny, nie poparty dalszym orzecznictwem, w tym i przywołanym przez skarżącego. Wymienione bowiem w apelacji orzeczenia Sądu Najwyższego wydane w sprawach III CZP 105/10 (postanowienie z dnia 8.12.2010), III CZP 105/16 (uchwała z 12.02.2017), III CZP 43/24 (uchwała z 17.07.2014) nie zajmują się kwestią przedawnienia roszczenia na skutek braków formalnych pozwu, a ich przywołanie na poparcie stanowiska wyrażonego w wyżej przywołanym wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku tworzy jedynie mylne wrażenie spójności orzecznictwa w tym zakresie. Należy natomiast stanowczo podkreślić, iż z treści przepisów Kodeksu Cywilnego jednoznacznie wynika, iż pozew przerywa bieg terminu przedawnienia z momentem jego skutecznego wniesienia, nie zaś z momentem doręczenia pozwanemu, chodzi tu bowiem o czynność wierzyciela (na równi z nim jego pełnomocnika, prokuratora czy organizacji społecznej działającej na jego rzecz), nie zaś czynność sądu, jaką jest doręczenie pozwu. W świetle treści przepisów art. 123 i 124 k.c., jak też art. 130 k.p.c. nie znajduje uzasadnienia teza, wedle której racja przepisów o przedawnieniu, jego przerwaniu oraz braku skutków wadliwego wniesienia pozwu przemawia przyjęciem takiej wykładni przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c., że terminu przedawnienia nie przerywa wniesienie pozwu obarczonego brakami formalnymi, które uniemożliwiają nadanie mu dalszego biegu, o ile braki te nie zostaną uzupełnione przed upływem terminu przedawnienia (vide: wyrok SA w Gdańsku z dnia 21 września 2016 roku, I ACa 176/16, Lex nr 2250193).

W przedmiotowej sprawie wypłacone uprawnionym przez Fundusz świadczenia wcześniej zostały zasądzone na ich rzecz od pozwanego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Łodzi z dnia 16 grudnia 1999 roku (XVII P 1531/99), termin przedawnienia w przedmiotowej sprawie został więc zakreślony w przepisie art. 125 k.c. Art. 125 § 1 zdanie pierwsze k.c. w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia pozwu stanowi, że roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. W przedmiotowej sprawie pozew został wniesiony po upływie dwóch lat od wydania prawomocnego wyroku stwierdzającego dochodzoną w przedmiotowej sprawie należność – zawarte w nim żądanie nie jest więc przedawnione.

W tym stanie rzeczy, nie podzielając zarzutów sformułowanych w wywiedzionym środku zaskarżenia, Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie artykułu 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 pkt 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. - Dz. U. z 2018 r. poz. 265 z późn. zm.).