Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VI U 1611/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

14 października 2020r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Maciej Flinik

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Marta Walińska

po rozpoznaniu w dniu

30 września 2020r.

w Bydgoszczy

odwołania

(...) sp. z o.o. (...) z siedzibą w Ż., R. B.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia

11 marca 2020 r.

Nr (...)

(...)

w sprawie

(...) sp. z o.o. (...)z siedzibą w Ż., R. B.

przeciwko:

Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z udziałem: M. K., R. L. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) R. L.

o podstawę wymiaru składek

1/ oddala odwołania,

2/ zasądza od odwołującej się spółki (...) sp. z o.o. (...)z siedzibą w Ż. na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 1800 ( jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

3/ nie obciąża kosztami zastępstwa prawnego odwołującego R. B..

Sygn. akt VI U 1611/20

UZASADNIENIE

Spółka (...) spółka z o.o. (...) w Ż. wniosła odwołanie od decyzji (...) Oddział w B. , która organ rentowy określił podstawę wymiaru składek M. K. i R. B. na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz ubezpieczenie zdrowotne z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o prace u płatnika składek (...) spółka z o.o. (...) w Ż. w wysokościach wskazanych w zaskarżonych decyzjach. Zarzuciła organowi rentowemu szereg uchybień w postaci błędów w ustaleniach faktycznych , naruszenia przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy to jest art. 80 w zw. z art. 81 a k.p.a w zw. z art. 128 ustawy systemowej, 107 § 1 pkt 6 w zw. z § 3 w zw. z art. 11 k.p.a. w z. z art. 128 ustawy systemowej, a także przepisów prawa materialnego - art. 8 ust. 2 a ustawy systemowej w zw. z art. 22 § 1 w zw. z art. 151 § 2 k.p. , 18 ust. 1 a , art. 20 ust. 1 ustawy systemowej oraz art. 81 ust. 1 , 5 i 6 ustawy o świadczeniach , w zw. z art. 8 ust. 2 a , art. 83 § 1 , art. 58 § 1 k.c. . Odwołująca się spółka wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji i uznanie , że przychody uzyskane przez ubezpieczonego z tytułu umów zlecenia zawartych z R. L. prowadzącym działalność pod nazwą (...), nie stanowią podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych świadczonej na rzecz odwołującej oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej zwrotu kosztów zastępstwa prawnego , w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Zdaniem odwołującego organ nie udowodnił istnienia trójkąta powiązanych ze sobą umów to jest umowy o pracę, umowy zlecenia pomiędzy pracownikiem a prowadzącym działalność , umowy o podwykonawstwo między pracodawcą a zleceniodawcą, a jedynie wskazał na istnienie poszczególnych umów, w tym umowy o świadczenie usług w zakresie obsługi działu , która miała zupełnie innych przedmiot niż umowy zlecenia , a zatem bez ich przyczynowo – skutkowego powiązania. Organ nie udowodnił również, aby beneficjentem czynności ubezpieczonych wykonywanych w ramach umów zlecenia była odwołująca się spółka.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie i zasądzenie od odwołującej się na jego rzecz kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych. Opisał ustalony stan faktyczny w sprawie stwierdzając , że wynika z niego, że beneficjentem pracy zainteresowanych jak i innych osób zatrudnionych u R. L. na podstawie umów zlecenia , które są pracownikami spółki (...) jest właśnie ta spółka . Wskazał, iż obie firmy zawarły umowę o współpracy, której przedmiotem było oddelegowanie pracowników spółki do oddziałów w firmie (...). Na mocy tej umowy R. L. wypożyczał pracowników spółki, a jednocześnie zawierał z nimi umowy zlecenia na prace porządkowo – wyburzeniowe.

Na zasadzie art. 219 k.p.c, sąd połączył celem wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawę o sygn. akt VI U 1616/20 ( dot. R. B. ) ze sprawą VI U 1611/20 ( dot. M. K. ) . Na rozprawie w dniu 30 września 2020 r. sąd na tej samej zasadzie połączył sprawę VI U 1620/20 ( dot. tej samej decyzji jak w sprawie o sygn. akt VI U 1616/20, tyle że zaskarżonej nie przez spółkę, a przez R. B. ) ze sprawą o sygn. akt VI U 1611/20.

R. L. postanowieniem z dnia 30 czerwca 2020 r. ( k . 23 akt sprawy ) powiadomiony o możliwości przystąpienia do sprawy w charakterze zainteresowanego, w piśmie procesowym z dnia 20 lipca 2020 r. z powyższego uprawnienia skorzystał, uzyskując status strony w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił co następuje:

R. L. jako osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą oraz spółka (...) spółka z o.o. (...) w Ż. w dniu 2 maja 2014 r. zawarły umowę o świadczenie usług w zakresie obsługi działów. Jako przedmiot umowy wskazano „świadczenie usług polegających na obsłudze działów Produkcja i Stacja Paliw „.. Zgodnie z przedmiotową umową pracownicy spółki komandytowej byli „ wypożyczani „ czasowo do firmy (...) do obsługi następujących jej działów : a) produkcja koncentratów spożywczych, b) produkcja liquidów do e – papierosów, c) magazyn i logistyka oraz d) sprzedaż hurtowa paliw.

/ dowód : umowa w aktach ZUS, wyjaśnienia w piśmie k. 41 akt sprawy /

Ubezpieczony M. K. od stycznia 2018 r. pozostaje zatrudniony w (...) spółka z o.o (...) w Ż. na podstawie umowy o pracę na stanowisku początkowo magazyniera/operatora wózka widłowego , obecnie jako operator wózka widłowego. W okresie zatrudnienia we wskazanej wyżej spółce, równolegle zawarł on szereg umów zlecenia z R. L. prowadzącym działalność gospodarczą pod nawą (...) w Ż.. Przedmiot umów określano jako „ mycie hali magazyn dolny J. (...) „, „czyszczenie kostki po rozbiórce „, „ zagęszczanie piaskiem placu o powierzchni 1000 m 2 M. (...) „, „ sprzątanie placu na budowie M. (...)” , „mycie ścian K. magazyn dolny J. (...) „.

/ dowód : umowy o pracę , umowy zlecenia – w aktach ZUS /

W ramach obowiązków służbowych w/w- ny zajmuje się załadunkiem i rozładunkiem , przy pomocy wózka widłowego samochodów z napojami P.W/w- ny transportuje je ( przewozi wózkiem z samochodu i do samochodu ) do i z magazynów mieszczących się na ul. (...) . Zadania związane z umową zlecenia wykonywane były przezeń po godzinach pracy w magazynach (...) i dotyczyły mycia hal magazynowych , w których produkowana jest galaretka ( znajdujących się w tym samym kompleksie pod adresem (...) (...) po drugiej stronie ulicy (...) ) , mycia wózków i koszenia trawy. Ubezpieczony w ramach przedmiotowych umów zajmował się również zagęszczaniem podłoża pod kolejne , budowane dopiero magazyny , przeznaczone do przechowywania produktów (...) . Obecnie w/w- ny zajmuje się załadunkiem i rozładunkiem (...)również w tych magazynach.

/ dowód : częściowo zeznania strony – M. K. , zeznania R. B. - zapis AV k 122 akt sprawy /

Ubezpieczony R. B. od stycznia 2016r. pozostawał zatrudniony w (...) spółka z o.o (...)w Ż. na podstawie umowy o pracę na stanowisku pracownika gospodarczego -operatora wózka widłowego. W okresie zatrudnienia we wskazanej wyżej spółce, równolegle zawarł umowę zlecenia z R. L. prowadzącym działalność gospodarczą pod nawą (...) w Ż., której przedmiot określano jako „ wyburzenie ścian, stropów w obiektach M. (...) Ż. „.

/ dowód : umowy o pracę, umowy zlecenia - w aktach ZUS /

W ramach obowiązków służbowych w/w- ny zajmuje się załadunkiem i rozładunkiem , przy pomocy wózka widłowego samochodów z napojami(...). Ubezpieczony transportuje je ( przewozi wózkiem z samochodu i do samochodu ) do i z magazynów mieszczących się na ul. (...). Należące do jego obowiązków prace gospodarcze sprowadzają się do mycia magazynów, sprzątania i zamiatania. Zadania związane z umową zlecenia dotyczyły wyburzenia ścian i stropu budynków przerabianych na magazyny na wyroby (...) , mieszczących się również przy ul. (...). Obecnie w/w- ny zajmuje się załadunkiem i rozładunkiem (...)również w tych magazynach.

/ dowód : zeznania strony R. B. – zapis AV 122 akt sprawy /

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie zeznań świadka L. P. , stron R. B. oraz częściowo M. K. i R. L.. Sąd nie dał wiary twierdzeniom M. K. w zakresie w jakim ten utrzymywał, iż prace wykonywane przezeń w ramach umów cywilnoprawnych ( wyburzeniowe, porządkowe, przygotowawcze ) świadczone były na rzecz innego podmiotu , aniżeli obowiązki wynikające z łączącej go z odwołującą się spółką umowy o pracę . Powyższemu przeczą nie tylko spontaniczne zeznania świadka R. B., który przyznał, iż prace budowlane ( pomocnicze – zagęszczanie podłoża czy wyburzeniowe ) dotyczyły w istocie tego samego kompleksu magazynowego, który po przebudowie jest użytkowany jako magazyn (...), ale i mało przekonujące, wykrętne i niekonsekwentne ( sprawiające wrażenie wyuczonych ) zeznania samego M. K. , który ostatecznie ( po przesłuchaniu kolegi i ujawnionych przezeń faktach ) przyznał, że prace wyburzeniowe czy przygotowawcze dotyczyły magazynów dla towarów (...) , obecnie w takim celu już użytkowanych ( jednocześnie zaprzeczył, że akurat ten magazyn, przy którego przerabianiu brał udział, nie jest w taki sposób użytkowany ) . Twierdzeniom R. L. jakoby „ wyburzanie i zagęszczanie nie miało związku z umową o współpracę z 2014 r.” ( na podstawie której spółka komandytowa delegowała swoich pracowników do pracy na jego rzecz, które to prace stanowiły de facto jedyne i wypełniające etat zajęcia tak M. K. jak i R. B. ) przeczy przyznana przezeń w istocie okoliczność, iż w zasadzie za wyjątkiem wynajmowanej od niego stacji paliw spółka komandytowa innej działalności nie prowadzi . Powyższe pozwala wnioskować , iż wszelkie prace związane z magazynami (...) ( załadunkowe , wyładunkowe, porządkowe ) były wykonywane przez pracowników spółki w ramach oddelegowania . W konsekwencji prace związane z przebudową istniejących obiektów na hale do składowania napojów (...) były pracami bezpośrednio związanymi z tym, czym zajmowali się ubezpieczeni w ramach oddelegowania ich do pracy na rzecz działalności gospodarczej ( załadunkiem, rozładunkiem wyrobów (...) ). Co więcej, o dezorientacji pracowników co do tego na czyją rzecz w danym czasie wykonują ( czyli wymieszaniu obu działalności, stanowiących w istocie jeden podmiot gospodarczy ) , względnie o tym , że zainteresowany w swoich zeznaniach mijał się z prawdą , świadczy treść zeznań świadka L. P., który wskazał, iż jest kierownikiem magazynów (...). Powyższemu przeczą zeznania tegoż zainteresowanego R. L., który utrzymywał, że wszystkie obiekty poza dzierżawioną stacją paliw są przedmiotem działalności gospodarczej (...) ( przekazanej w ramach oddelegowania do obsługi pracownikom spółki (...) ) . Na marginesie należy jedynie zauważyć , iż w istocie z treści zeznań wszystkich w/w- nych wyłania się obraz spółki komandytowej jako swoistego rezerwuaru pracowników, wykorzystywanych w istocie ( czy to w ramach umów o prace czy to w ramach dodatkowo zawieranych umów zlecenia ) do świadczenia prac na rzecz działalności gospodarczej prowadzonej przez R. L. jako wiodącej.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Odwołania nie zasługiwały na uwzględnienie. Stworzony przez R. L. ( prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwa (...) i jednoczesnego założyciela spółki komandytowej ) mechanizm sprowadzający się do formalnego zatrudniania w spółce (...) spółka z o.o. spółka komandytowa w Ż. pracowników ( na podstawie umów o pracę ) li tylko w celu oddelegowania ich do pracy na rzecz prowadzonej przezeń działalności gospodarczej (...) i jednoczesnego zlecania prac tymże pracownikom w ramach umów cywilnoprawnych zawieranych już bezpośrednio z nim jako prowadzącym wspomnianą działalnością gospodarczą ( a zatem funkcjonowania spółki jako swoistej „ agencji pracy „ bez takowych uprawnień ) , stanowi w ocenie sądu wyrafinowaną , acz możliwą do odczytania i obnażenia formę unikania przez tegoż pracodawcę zapłaty wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i oskładkowania osiąganych przez pracowników przychodów. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie ulega wątpliwości to , iż obowiązki pracownicze ubezpieczonych ( M. K. i R. B. ) wynikające z łączących ich ze spółką komandytową stosunków pracy ( operatora wózka widłowego , magazyniera, czy pracownika gospodarczego ) w istocie w 100 % sprowadzały się do wykonywania prac w ramach czy tez w związku z przedmiotem działalności prowadzonej przez R. L. pod nazwą (...). Obaj w/w- ni pracę operatorów wózków widłowych, magazynierów czy pracowników gospodarczych świadczyli na terenie i w magazynach należących do (...). Powierzony im załadunek i rozładunek napojów (...) do i z hal magazynowych stanowił przedmiot działalności firmy (...) . Jednocześnie w ramach umów zlecenia zajmowali się oni wykonywaniem zadań bezpośrednio związanych z ( jak należy domniemywać ) poszerzaniem przez w/w- nego współpracy z (...) ( funkcjonowaniem magazynów ) . Jednocześnie jednym z działów firmy (...) , do obsługi którego oddelegowywane były osoby będące formalnie pracownikami spółki komandytowej (...) ( co przyznała strona powodowa w piśmie z dnia 20 lipca 2020 r. ) był „ magazyn i logistyka „ , a zatem magazyny w których składuje się produkty (...) To zatem z obsługą tego działu ( „ magazyn i logistyka ) były związane zarówno prace załadunkowe i rozładunkowe jak i prace budowalne zmierzające do poszerzenia tej sfery działalności R. L.. Wbrew zatem argumentacji zawartej w odwołaniu , zarówno prace w ramach umowy o pracę jak i umów zlecenia pozostawały w ścisłym „ powiązaniu przyczynowo – skutkowym „ . W/w- ni realizując umowy zlecenia i pracując przy przebudowie hal na kolejne magazyny mające służyć składowaniu asortymentu (...) generowali front robót dla samych siebie w ramach powierzanych im obowiązków pracowniczych czyli obsługi działu „ magazyn i logistyka „ . Po powstaniu tych magazynów, również w nich świadczą pracę w ramach łączących ich ze spółką stosunków pracy.

W świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego zdaniem sądu możliwe do przyjęcia były dwie koncepcje, obie jednak prowadzą do tych samych wniosków co do zasadności zaskarżonych decyzji. Pierwszą z nich jest założenie, że w okolicznościach sprawy zachodzą przesłanki z art. 8 ust. 2 a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych , to jest że pracownicy spółki komandytowej ( zatrudnieni w niej na podstawie umów o pracę ) w ramach umów zlecenia zawieranych z R. L. jako osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą ( (...) ) , w istocie świadczyli prace na rzecz swojego pracodawcy to jest spółki komandytowej. Skoro bowiem spółkę komandytową łączyły z nimi umowy o pracę ( na stanowisku operatora wózka widłowego, magazyniera oraz pracownika gospodarczego ) , to niezależnie od tego do kogo należały magazyny czy też składowane w nich towary ( czy była to własność spółki czy R. L. ) wykonując prace przy załadunku i rozładunku napojów (...) oraz prace gospodarcze przy magazynach ( mycie hal, koszenie trawy ) , w/w- ni wykonywali przedmiotowe czynności na rzecz swojego pracodawcy – spółki komandytowej. To bowiem w ramach ich obowiązków pracowniczych takie prace - w zakresie obsługi działu „ magazyn i logistyka „ należącego do firmy (...) im powierzono. W sytuacji, w której przedmiot obowiązków pracowniczych R. B. i M. K. w ramach umów o pracę wiążących ich ze spółkę komandytową stanowiły prace związane z działalnością gospodarczą prowadzoną przez R. L. ( na mocy umowy o współpracy łączącej oba podmioty gospodarcze ) , innymi słowy (...) firmy (...) , to również inne prace związane z firmą (...) ( zagęszczanie podłoża czy prace wyburzeniowe pod magazyny na produkty PEPSI ) realizowane w ramach umów zlecenia zwartych bezpośrednio z firmą (...) były w rzeczywistości pracami na rzecz spółki , która odnosiła z nich bezpośrednią korzyść wypełniając swoje obowiązki wynikające z zawartej z (...) umowy o współpracy. To odwołująca się spółka (...) miała wykonywać oddelegowywanymi przez siebie pracownikami szereg prac związanych z (...) firmy (...) , w tym z obsługą działu „ magazyn i logistyka „ . Niewątpliwie zajmując się w ramach umów zlecenia zawieranych z firmą (...) zagęszczaniem podłoża czy pracami wyburzeniowymi , dotyczącymi powstających czy przebudowywanych nowych hal magazynowych, w których składowano (...) w istocie osoby te nadal wykonywały prace na rzecz swojego pracodawcy czyli spółki komandytowej. Hale te służyły bowiem do składowania (...)którego załadunkiem przy pomocy wózków widłowych w ramach zwykłych obowiązków pracowniczych ( oddelegowania do obsługi działu magazyn i logistyka firmy (...) ) do tej pory się zajmowali ( w istniejących już magazynach ) , mieli się zajmować w przyszłości ( w ramach kontynuowanej obsługi działu (...) magazyn i logistyka wypełniającej zakres powierzonych im obowiązków pracowniczych ) i którymi zajmują się w tych przebudowanych magazynach obecnie. Niewątpliwie beneficjentem prac wykonywanych przez obu ubezpieczonych w ramach umów zlecenia zawartych z R. L. ( prace budowlane – wyburzeniowe, zagęszczanie podłoża itp. ) była spółka komandytowa, jako ich pracodawca, prace te stanowiły bowiem podstawę ( podwaliny pod front robót ) dla pracy ubezpieczonych w ramach powierzanych im obowiązków pracowniczych polegających na obsłudze działu „ magazyn i logistyka „ firmy (...) , w rezultacie do wywiązywania się spółki w tym zakresie z umowy o współpracy zawartej z działalnością gospodarczą R. L..

Druga opcja, ta forsowana obecnie przez organ rentowy, zakłada, iż ubezpieczeni zarówno w ramach stosunku pracy jak i umów cywilnoprawnych od początku do końca wykonywali pracę na rzecz działalnosic gospodarczej prowadzonej przez R. L. pod firmą (...). W takim przypadku jak słusznie wskazuje organ rentowy, wykreowanie spółki komandytowej jako swoistego rezerwuaru siły roboczej niezbędnej dla funkcjonowania (...) w/w-nego, a zatem spółki pełniącej tak naprawdę rolę quasi agencji pracy tymczasowej ( w kontekście oddelegowania pracowników do prac na rzecz działalności gospodarczej i w istocie braku własnych zadań jako spółki ) nie posiadającej jednak takowych uprawnień stanowiło celowy zabieg zmierzający li tylko do obejścia przepisów prawa, a mianowicie przepisów o wynagrodzeniu za godziny nadliczbowe i tych dotyczących oskładkowania przychodów z umów cywilnoprawnych . Z materiału dowodowego zebranego w sprawie nie wynika, aby odwołująca się spółka prowadziła jakąkolwiek własną działalność ( poza dzierżawieniem od (...) stacji paliw ). Zatrudnienie w niej ubezpieczonych na stanowiskach operatorów wózków widłowych, magazynierów czy pracowników gospodarczych, w sytuacji nie dysponowania przez spółkę własną infrastrukturą – obiektami magazynowymi, placami itd. , uniemożliwiało im wykonywanie jakichkolwiek prac na rzecz samej spółki , oczywiście za wyjątkiem realizacji umowy o współpracy łączącej obie firmy. Podmiot, dla którego prace stanowiły 100 % obowiązków pracowniczych w/ w- nych ( (...) ) zarządzany przez jedną i tą samą osobę - prowadzącego pod tą firmą działalności gospodarczą R. L. , wykonywał funkcje kierownicze w stosunku do ubezpieczonych. Twierdzenia o rzekomych różnych przełożonych, którzy mieliby jakoby ich nadzorować w ramach umowy o pracę i umowy zlecenia są mało przekonujące w sytuacji , w której w istocie decydentem ( pomimo wykreowania odrębnego prawnie podmiotu – spółki komandytowej ) we wszystkich aspektach działalności wykonywanej pod jednym i tym samym adresem ( (...) (...) i M. (...)) był tenże R. L. ( i jego działalność gospodarcza pod nawą (...) ) . Co więcej , nawet gdyby założyć, że inna osoba nadzorowała prace magazynowe ( obsługę wózka widłowego ) , a inna prace budowlane czy porządkowe ( zagęszczanie podłoża, wyburzenia, czyszczenie hal ) , nie zmienia to faktu, iż wszystkie zadania były w sensie faktycznym wykonywane na rzecz firmy (...). Konkludując należałoby zatem przyjąć, iż pracodawcą ubezpieczonych ( wobec braku statusu i uprawnień agencji pracy tymczasowej ) był w takiej sytuacji użytkownik pracownika czyli firma (...) ( działalność gospodarcza R. L. ) . W konsekwencji zarówno wynagrodzenie uzyskiwane przez M. K. i R. B. z tytułu zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę w spółce komandytowej ( fikcyjnego ) jak i to otrzymywane z tytułu ich zatrudnienia w oparciu o umowy zlecenia ( zawartą z (...) ) winno podlegać oskłdkowaniu.

Sąd orzekający przychyla się do pierwszej z analizowanych wyżej koncepcji stojąc na stanowisku , iż w sprawie zachodzą przesłanki z art. 8 ust. 2 a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych . M. K. i R. B. wykonując w ramach umów zlecenia zawartych z R. L. prace budowlane ( pomocnicze ) przy stawianiu nowych hal magazynowych przeznaczonych docelowo na składowanie produktów (...) , w istocie świadczyli pracę na rzecz swojego pracodawcy ( spółki komandytowej (...) ) , albowiem pozostawały one w bezpośrednim związku z wypełnianiem przez spółkę komandytową swoich zobowiązań wynikających z umowy o współpracy w zakresie obsługi działu „ magazyn i logistyka „ firmy (...) . W konsekwencji organ rentowy słusznie przyjął nową, wyższą podstawę wymiaru składek . Przepis ten stanowi , iż za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. I jak wskazano w wyroku SN z dnia 6 lutego 2014 r. II UK 279/13 LEX nr 1436176 dla celów ubezpieczeń społecznych zarówno wykonywanie pracy na podstawie umów cywilnoprawnych zawartych z pracodawcą, jak i zawartych wprawdzie z osobą trzecią, ale gdy praca wykonywana jest na rzecz pracodawcy, jest traktowane tak jak świadczenie pracy w ramach klasycznego stosunku pracy łączącego jedynie pracownika z pracodawcą. Przepis ten został wprowadzony z dniem 30 grudnia 1999 r. (ustawą z dnia 23 grudnia 1999 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych; Dz. U. z 1999 r. Nr 110, poz. 1256), po to, aby wyeliminować sytuacje, gdy w ramach umowy cywilnoprawnej ubezpieczony wykonywałby te same obowiązki, które świadczył w ramach umowy o pracę, wskutek czego pracodawca nie musiałby zatrudniać pracownika w większym wymiarze czasu pracy lub w godzinach nadliczbowych i odprowadzać składki na ubezpieczenie społeczne od wyższego wynagrodzenia ( patrz uzasadnienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 czerwca 2013 r. III AUa 1924/12 ). Dokładnie taka sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie. Dzięki zawieraniu dodatkowych umów cywilnoprawnych pomiędzy pracownikami odwołującej się spółki, a firmą (...) , (...) (...) , unikała wypłaty tymże pracownikom wynagrodzenia za godziny przepracowywane przez nich po godzinach przy pracach realizowanych przez nich na rzecz (...) ( w godzinach pracy dla spółki osoby te faktycznie świadczyły pracę również na rzecz (...) ).

Gdyby natomiast przyjąć, iż nie było podstaw do przyjęcia jako podstawy art. 8 ust. 2 a , zatem uznać za prawidłową argumentację organu rentowego zawartą w odpowiedzi na zobowiązanie sądu co do sprostowania podstawy prawnej, w okolicznościach sprawy podstawą prawną przeliczenia podstawy wymiaru składek ( oskładkowania umów zlecenia ) byłoby obejście prawa przez R. L. polegające na sztucznym wykreowaniu dwóch odrębnych stosunków prawnych - umowy o pracę i umowy zlecenia pomimo , iż prace wykonywane przez ubezpieczonych w ramach obu z nich były świadczone na rzecz jednego i tego samego podmiotu – firmy (...) jako prowadzącego działalność gospodarczą , li tylko w celu uniknięcia wypłaty godzin nadliczbowych i oskładkowania otrzymywanego przez zatrudnionych na umowie o prace z tytułu zawieranych równolegle umów zlecenia.

Jak się wydaje organ rentowy wydając zaskarżone decyzje nie był do końca zdecydowany, którą z opcji wybrać, albowiem argumentacja zawarta w piśmie wyjaśniającym przyjętą przez organ rentowy podstawę prawną ustalenia nowej podstawy wymiaru składek, choć koresponduje z brakiem wskazania w tychże decyzjach ZUS art. 8 ust. 2 a , to jednocześnie rozmija się z argumentacją zawartą w odpowiedzi na odwołanie , gdzie pozwany wyraźnie posługuje się terminologią typową dla stwierdzenia przesłanek z art. 8 ust. 2 a . Operuje tam stwierdzeniami o beneficjencie prac wykonywanych w ramach umów zlecenia zawartych z R. L. jak prowadzącym działalność gospodarczą czyli o pracodawcy ubezpieczonych – spółce komandytowej.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznając odwołania za bezzasadne na podstawie art 477 14 § 1 k.p.c, orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. § 2 pkt 3 i Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych / Dz. U. 2015.1804 / obciążając nimi odwołującą się spółkę jako przegrywającą proces . Wartość przedmiotu sporu w odniesieniu do obu ubezpieczonych mieściła się w przedziale od 1500 do 5000 zł ( odpowiednio 1592 zł i 4068,17 zł ) , tym samym stawka minimalna wynosiła 900 zł razy 2 = 1800.

Sąd na zasadzie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążenia tymi kosztami R. B. ( pomimo złożenia przezeń odwołania ) , albowiem porównanie treści odwołania z treścią zeznań tej osoby wskazuje albo na niezrozumienie istoty sprawy ( to w jego długoterminowym interesie pozostawało i pozostaje odprowadzenie przez ich pracodawcę odpowiedniej wysokości składek stanowiących przecież podstawę naliczenia ich przyszłych świadczeń emerytalnych i rentowych ) albo przemożny wpływ odwołującego się pracodawcy oraz zainteresowanego .