Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 318/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Barbara Hejwowska

Sędziowie:

SA Małgorzata Rokicka – Radoniewicz (spr.)

SA Elżbieta Czaja

Protokolant: protokolant sądowy Katarzyna Sugier

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2014 r. w Lublinie

sprawy R. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.

o świadczenie przedemerytalne

na skutek apelacji wnioskodawczyni R. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu

z dnia 21 lutego 2014 r. sygn. akt VI U 561/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego i ustala R. S. prawo do świadczenia przedemerytalnego od dnia 31 stycznia 2013 roku;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R. na rzecz R. S. kwotę 30 (trzydzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

III AUa 318/14

UZASADNIENIE

Organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. decyzją z dnia 29 marca 2013 roku odmówił R. S. prawa do świadczenia przedemerytalnego z powodu niespełnienia przez wnioskodawczynię warunku dotyczącego udowodnienia 35-letniego okresu ubezpieczenia. Organ rentowy uznał za udowodniony na dzień rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy tj. na 30 kwietnia 2012 roku okres ubezpieczenia w łącznym wymiarze 33 lata, 11 miesięcy i 10 dni. Nie uwzględniono okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, ponieważ nie udokumentowano faktu opłacania składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (...) z tytułu prowadzenia przez rodziców wnioskodawczyni gospodarstwa rolnego od dnia wejścia w życie obowiązku ubezpieczenia tj. od dnia 1 lipca 1977 roku, zgodnie z ustawą z dnia 27 października 1977 roku o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140).

Od tej decyzji odwołanie do Sądu Okręgowego w Radomiu wniosła wnioskodawczyni R. S., domagając się uwzględnienia okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców położonym w miejscowości Ś. w okresie od 1 lipca 1977 roku do 13 grudnia 1978 roku. Podniosła, że fakt nieopłacania przez rodziców składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonego gospodarstwa rolnego, nie może świadczyć o tym, iż w tym okresie nie pomagała w prowadzeniu tego gospodarstwa.

Wyrokiem z dnia 21 lutego 2014 roku Sąd Okręgowy w Radomiu oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawczyni R. S., urodzona (...), w dniu 30 stycznia 2013 roku wniosła o przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego. Ostatnio przed złożeniem wniosku była zatrudniona w okresie od 27 października 1987 roku do 30 kwietnia 2012 roku w Fabryce (...) S.A. z siedzibą w S.. Stosunek pracy ustał na skutek wypowiedzenia przez pracodawcę z powodu likwidacji zakładu pracy. Od dnia 8 maja 2012 roku jest zarejestrowana jako bezrobotna, a od dnia 1 lipca 2012 roku pobierała zasiłek dla bezrobotnych. Decyzją z dnia 29 marca 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. odmówił wnioskodawczyni prawa do świadczenia przedemerytalnego, ponieważ wnioskodawczyni nie udowodniła co najmniej 35 lat okresów składkowych i nieskładkowych do dnia rozwiązania ostatniego stosunku pracy. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że wnioskodawczyni udowodniła łącznie 34 lat, 5 miesięcy i 10 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Do stażu nie zaliczono okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 1 lipca 1977 roku do 13 grudnia 1978 roku, ponieważ rodzice nie opłacali składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego. Nie uwzględniono również skróconego okresu wypowiedzenia od 1 maja 2012 roku do 30 czerwca 2012 roku, gdyż brak jest informacji czy zostało wypłacone odszkodowanie za ten okres.

Rodzice wnioskodawczyni M. i W. małżonkowie S. w okresie od 25 listopada 1975 roku do 13 grudnia 1978 roku byli właścicielami gospodarstwa rolnego położonego w Ś. o powierzchni 3,82 ha (zaświadczenie Starostwa Powiatowego w S. k. 8 akt ZUS). R. S. zameldowana była pod tym adresem do 18 grudnia 1980 roku. Wnioskodawczyni ukończyła 16 lat w dniu (...). Rozpoczęła wówczas naukę w (...) Szkole Zawodowej w S., którą ukończyła w dniu 24 czerwca 1978 roku. Nauka w szkole odbywała się w systemie dziennym, w godzinach od 8.00 do 13.00-14.00. Odległość do szkoły z miejsca zamieszkania wnioskodawczyni wynosiła około 6 km.

Od dnia 14 grudnia 1978 roku R. S. rozpoczęła pracę w Spółdzielni Pracy (...) w R..

W gospodarstwie rolnym rodziców wnioskodawczyni w Ś. na działce siedliskowej oprócz budynku mieszkalnego były zabudowania gospodarcze w postaci obór. W oborach rodzice wnioskodawczyni hodowali 2-3 świnie, 2 krowy, kury oraz indyki. Posiadali również konia, za pomocą którego wykonywali prace polowe. Uprawiali żyto, łubin i tatarkę. Ojciec wnioskodawczyni pracował zawodowo w pełnym wymiarze czasu pracy w kamieniołomach w S., zaś matka zajmowała się domem i prowadzeniem gospodarstwa, w czym pomagała jej wnioskodawczyni oraz jej rodzeństwo – brat i 4 siostry. Większość prac w polu wykonywana była ręcznie, natomiast do orania, siania i młocki wynajmowano maszyny m.in. od J. P. – sąsiada wnioskodawczyni. Wnioskodawczyni wykonywała różne czynności w gospodarstwie m.in. pomagała przy żniwach, sianiu, a także pracowała przy obejściu gospodarstwa. Zimą pracowała przy obrządku tj. doiła krowy oraz wyprowadzała je na łąkę, a także dawała jedzenie i wodę zwierzętom. Powyższe czynności wykonywała po powrocie ze szkoły i zajmowały jej około 3 godzin dziennie, a w okresie intensywnych prac polowych oraz w wakacje – dłużej. Zimą przy obrządku pracowała około 4-5 godzin.

Sąd Okręgowy orzekł, że zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt. 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 roku o świadczeniach przedemerytalnych (Dz. U. nr 120, poz. 1252 ze zm.), prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która do dnia rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 roku o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2008 r. Nr 69, poz. 415, z ze zm.), w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Na podstawie art. 2 ust. 3 wyżej powołanej ustawy, świadczenie to przysługuje po upływie co najmniej 6 miesięcy pobierania zasiłku dla bezrobotnych, o którym mowa w ustawie o promocji zatrudnienia, jeżeli osoba ta spełnia łącznie następujące warunki:

nadal jest zarejestrowana jako bezrobotna;

w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych;

złoży wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego w terminie nieprzekraczającym 30 dni od dnia wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu poświadczającego 6-miesięczny okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych.

W ocenie Sądu Okręgowego wnioskodawczyni nie wykazała łącznych okresów składkowych i nieskładkowych w wymiarze 35 lat.

Bezsporne łączne okresy składkowe i nieskładkowe na dzień rozwiązania stosunku pracy, uznane przez ZUS, wynoszą 34 lat, 5 miesięcy i 10 dni. Brakujący okres wynosi zatem 6 miesięcy i 20 dni.

Wnioskodawczyni wnosiła o zaliczenie jej okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od dnia 1 lipca 1977 roku do 13 grudnia 1978 roku. Sąd Okręgowy powołał się na treść art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. Nr 153, poz. 1227 z 2009 r. ze zm.), który stanowi, że przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe:

okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki,

przypadające przed dniem 1 lipca 1977 roku okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,

przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 roku okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia,

jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

W judykaturze utrwalił się pogląd, iż o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalno-rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składki na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (tj. przed dniem 1 stycznia 1983 r.) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności:

wykonywanie czynności rolniczych powinno odbywać się zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej "domownika" z art. 6 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz

czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie (por. wyroki SN: z dnia 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96; z dnia 13 stycznia 1998 r., II UKN 433/97; z dnia 13 listopada 1998 r., II UKN 299/98; z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99; z dnia 3 lipca 2001 r., II UKN 466/00).

Stosownie natomiast do treści art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.) za domownika uznaje się osobę bliską rolnikowi, która:

ukończyła 16 lat, pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy.

Wnioskodawczyni niewątpliwie wykonywała różne prace w gospodarstwie rolnym. W ocenie Sądu Okręgowego czynności te można jednak zakwalifikować jako pomoc w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, a nie stałą pracę wykonywaną w wymiarze wynoszącym minimum 4 godziny dziennie. Przede wszystkim należy podkreślić, że – jak wskazała sama wnioskodawczyni – jej praca w polu polegała na pomocy przy sianiu i żniwach, co jak powszechnie wiadomo jest czynnością jednorazową, tzn. nie wymaga powtarzania każdego dnia. Ponadto, przy niektórych pracach polowych tj. sianiu, oraniu, sadzeniu ziemniaków pomagał sąsiad J. P.. Wnioskodawczyni wskazała także, że pracowała przy obejściu gospodarstwa, co zdaniem Sądu stanowi zwyczajne czynności domowników przy utrzymaniu gospodarstwa. Niewielka była także trzoda chlewna, której obrządkiem zajmowała się wnioskodawczyni – jak wynika z zeznań wnioskodawczyni było to około 4 świń, 2 krów i kilka sztuk drobiu. Należy również zważyć, iż w prowadzeniu gospodarstwa pomagało także rodzeństwo wnioskodawczyni tj. brat i 4 siostry. Tym samym nakład pracy w tym gospodarstwie, po rozdzieleniu na każdego członka rodziny zdaniem Sądu, był niewielki. Rodzice wnioskodawcy nie potrzebowali nawet własnych maszyn rolniczych, korzystając jedynie z sąsiedzkiej pomocy.

W judykaturze kładzie się nacisk na stałość wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym. Tym kryteriom zazwyczaj odpowiada praca domownika rolnika, który świadczy określone prace stale (codziennie) w wymiarze nie mniejszym niż połowa etatu (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1997 r., II UKN 96/96, OSNAPiUS 1997, Nr 23, poz. 473, z dnia 3 grudnia 1999 r., II UKN 235/99, OSNAPiUS 2001, Nr 7, poz. 236, II UKN 535/99, OSNAPiUS 2001, Nr 21, poz. 650, z dnia 27 czerwca 2000 r., II UKN 612/99, OSNAPiUS 2002, Nr 1, poz. 21, II UKN 466/00, OSNPUSiSP 2003, Nr 7, poz. 186). Natomiast doraźna pomoc w pracach przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego świadczona sporadycznie w ciągu tygodnia czy podczas ferii i świąt przez dziecko uczęszczające do szkoły ponadpodstawowej nie jest pracą w gospodarstwie rolnym, w rozumieniu powołanego art. 10 ust. 1 pkt 3 (zob. wyroki Sadu Najwyższego z dnia: 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001, Nr 21, poz. 650; 13 stycznia 1998 r., II UKN 433/97, OSNP 1998, Nr 22, poz. 668). Tymczasem w spornym okresie w latach 1977-1978 głównym zajęciem wnioskodawczyni była nauka w szkole średniej, która zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego nie pozwalała mu na wykonywanie pracy w gospodarstwie w wymaganym przez ustawę rozmiarze (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2008 r., II UK 61/08, LEX nr 741080 oraz z dnia 13 listopada 1998 r., II UKN 299/98, OSNP 1999 Nr 24, poz. 799). W art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS chodzi nie o okresy jakiejkolwiek pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, a jedynie stałą pracę o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym, w którym osoba zainteresowana zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania prac związanych z prowadzoną działalnością rolniczą. Dyspozycyjność osoby pracującej w gospodarstwie wyłączona jest w przypadku osób uczących się. W przypadku szkoły średniej, gdzie konieczne jest codzienne przygotowywanie się do zajęć szkolnych, co wymaga systematycznego poświęcenia czasu także po powrocie ze szkoły, realna możliwość pogodzenia pracy w gospodarstwie z taką nauką, jest co do zasady wykluczona. Uczniowie takich szkół nie wykonują stałej pracy w gospodarstwie, gdyż stałym ich zajęciem jest nauka w szkole średniej. Mogą jedynie świadczyć pomoc przy pracach rolniczych w czasie wolnym od zajęć szkolnych lub uczestniczyć w pracach nie mających charakteru pracy stałej, a jedynie ewentualnym udziałem (pomocą) w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dziecka będącego członkiem rolniczej wspólnoty rodzinnej, po powrocie ze szkoły lub w okresie świąt i przerw w nauce.

Tak więc nauka wnioskodawczyni w szkole średniej w systemie dziennym, a także podział obowiązków na wszystkich domowników wskazują, że jej praca w tym gospodarstwie nie przekraczała 4 godzin dziennie, wobec czego może być oceniona jedynie jako pomoc w tym gospodarstwie.

Niezależnie od powyższego, Sąd podzielił stanowisko organu rentowego, iż wskutek braku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne przez rodziców wnioskodawczyni z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego, okres pracy wnioskodawczyni w tym gospodarstwie i tak nie mógłby być uwzględniony. Z przepisu art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych a contrario wynika bowiem, iż od dnia 1 lipca 1977 roku warunkiem ubiegania się o świadczenia z FUS jest odprowadzanie składek na ubezpieczenie społeczne w związku z prowadzonym gospodarstwem rolnym. Rodzice wnioskodawczyni w spornym okresie zaniechali tego obowiązku, zatem w myśl w/w ustawy gospodarstwa takiego nie prowadzili. Dlatego też w konsekwencji nie jest możliwe uznanie, iż jakąkolwiek pracę w tym gospodarstwie wykonywała wnioskodawczyni.

W tej sytuacji Sąd uznał, że nie została także spełniona przesłanka stażu ubezpieczeniowego, wynikająca 2 ust. 1 pkt. 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 roku o świadczeniach przedemerytalnych (Dz. U. nr 120, poz. 1252 ze zm.), gdyż wnioskodawczyni do dnia rozwiązania stosunku pracy wykazała się okresem uprawniającym do emerytury w wymiarze 34 lat, 5 miesięcy i 10 dni.

Od tego wyroku apelację wniosła wnioskodawczyni R. S. zaskarżając wyrok w całości. Z treści uzasadnienia apelacji należy wywnioskować, że zarzuca wyrokowi wadliwe ustalenia, że w okresie od 1 lipca 1977 roku do 13 grudnia 1978 roku nie pracowała w gospodarstwie rolnym mimo że rodzice nadal byli właścicielami gospodarstwa, ale z uwagi na pracę zawodową nie opłacali składek na ubezpieczenie rolników. Wnosiła o zmianę wyroku lub jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Radomiu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna, a jej uwzględnienie skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku i zmianą poprzedzającej go decyzji.

Istotą sporu było ustalenie, czy wnioskodawczyni pracowała w okresie od 1 lipca 1977 roku do dnia podjęcia pierwszego zatrudnienia czyli do 14 grudnia 1978 roku w gospodarstwie rolnym rodziców. Sądowi Okręgowemu uszła uwadze okoliczność, że organ rentowy uznał jako okres uzupełniający okres pracy w gospodarstwie rolny rodziców świadczonej po ukończeniu przez nią 16 roku życia czyli od dnia 25 listopada 1975 roku do 30 czerwca 1977 roku, a jedynym powodem odmowy uznania dalszego okresu po 1 lipca 1977 roku nie był fakt nieświadczenia pracy w tymże gospodarstwie, ale nieopłacanie przez rodziców wnioskodawczyni składek na ubezpieczenie społeczne rolników.

Bezsporną okolicznością jest, że wnioskodawczyni od chwili urodzenia do 18 grudnia 1980 roku mieszkała wraz z rodzicami rodzeństwem oraz że jej rodzice byli właścicielami gospodarstwa rolnego w powierzchni 3,82 ha, które prowadzili do około 2000 roku, jednocześnie byli też zatrudnieni poza rolnictwem. Od 1 lipca 1977 roku został istnieje obowiązkowe ubezpieczenie rolników z tytułu prowadzenia przez nich gospodarstwa rolnego oraz obowiązek odprowadzania składek z tego tytułu na Funduszu Ubezpieczenia Społecznego (...). Istota sporu sprowadza się wyłącznie do wyłączenia przez organ rentowy z całego okresu pacy w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu przez wnioskodawczynię 16 roku życia od 25 listopada 1975 roku do chwili podjęcia pierwszej pracy 14 grudnia 1978 roku okresu po dniu 1 lipca 1977 roku. Z nieznanych powodów rodzice wnioskodawczyni składek nie opłacali składek na ubezpieczenie rolników, co przecież nie oznacza, że nie prowadzili gospodarstwa rolnego, które stanowiło ich własność. Ta okoliczność nie przesądza o braku uprawnień wnioskodawczyni do doliczenia okresu uzupełniającego – pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie poprzedzającym wprowadzenie obowiązku ubezpieczenia społecznego domowników, czyli przed dniem 1 stycznia 1983 roku. Zarówno stanowisko organu rentowego, jak i Sądu Okręgowego co do braku możliwości uznania pracy domownika z powodu nieopłacania składek na ubezpieczenie społeczne przez rolnika jest całkowicie błędne. Przepis art.10 ust.1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie uzależnia uznania okresu uzupełniającego – okresu pracy w gospodarstwie rolnym przed dniem 1 stycznia 1983 roku od tego, czy rolnik, w którego gospodarstwie pracował domownik, opłacał składki na swoje ubezpieczenie.

Sąd Okręgowy powinien zatem ograniczyć postepowanie do ustalenia, czy po dniu 1 lipca 1977 roku rodzice wnioskodawczyni nadal posiadali gospodarstwo rolne oraz czy wnioskodawczyni nadal z nimi zamieszkiwała jako domownik i pracowała w tym gospodarstwie. Sąd Okręgowy prowadząc postępowanie na okoliczność pracy wnioskodawczyni jako domownika w gospodarstwie jej rodziców, nie zwrócił uwagi, że okres wcześniejszy od 125 listopada 1975 roku do 30 czerwca 1977 roku nie był przez organ rentowy kwestionowany jako okres uzupełniający, mimo że znany był mu fakt uczęszczania wnioskodawczyni do zasadniczej szkoły zawodowej. Sąd Okręgowy bezzasadnie uznał, że uczęszczanie przez wnioskodawczynię do szkoły ponadpodstawowej wyłącza możliwość uznania pracy w gospodarstwie rolnym w przewidzianym wymiarze, z powodu konieczności nauki zarówno w szkole jak i przygotowywania się do lekcji w domu. Argumentacja ta wskazuje, jakby wnioskodawczyni faktycznie pobierała naukę w wysokospecjalistycznej szkole ponadpodstawowej, wymagającej poświecenia dużej ilości dziennego czasu na naukę własną. Tymczasem szkoła, do której wówczas wnioskodawczyni uczęszczała, to zwykła szkoła zawodowa Wojsk Ochrony P., znajdująca się w niewielkiej odległości od jej domu i gdzie wnioskodawczyni uczyła się zawodu stolarza. Nawet uzyskane przez nią oceny na świadectwie ukończenia szkoły (k.29 akt rentowych) nie świadczą o jej zaangażowaniu w naukę, skoro ze wszystkich przedmiotów poza praktyczną nauką zawodu i technologia uzyskała oceny zaledwie dostateczne. Przywołane przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku poglądy Sądu Najwyższego na temat niemożności potraktowania pracy dziecka uczęszczającego do szkoły ponadpodstawowej jako pracy domownika w wymaganym wymiarze czasu pracy dotyczą osób, które uczęszczały do liceów ogólnokształcących i techników, odległych od miejsca zamieszkania i przygotowujących się do egzaminów maturalnych. Z pewnością obciążenie nauką w zasadniczej szkole zawodowej nie mogło być porównywalne do nauki w innych szkołach ponadpodstawowych wymagających od uczniów pracy zarówno w szkole jak i w domu. Co więcej jeszcze w spornym okresie naukę tę ukończyła w dniu 24 czerwca 1978 roku, a zatem od tego dnia nie istniała żadna przeszkoda wskazywana przez Sąd Okręgowy do zajęcia się wyłącznie pracą w gospodarstwie.

Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne było faktyczne ustalenie rodzaju i rozmiaru pracy wnioskodawczyni w gospodarstwie stanowiącym własność rodziców oraz ocena, czy czynności przez nią wykonywane były pracą w gospodarstwie rolnym w rozumieniu art.10 ustawy z dnia 17 października 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przepis ten pozwala na uwzględnienie okresów ubezpieczenia społecznego rolników, obejmującego również domowników, a także okresów prowadzenia gospodarstwa rolnego i pracy w nim domowników rolnika, przypadających w czasie, kiedy nie funkcjonowało ubezpieczenie społeczne rolników. Przepis nie zawiera definicji prowadzenia gospodarstwa rolnego (na przykład w zakresie jego obszaru) ani definicji pracy w gospodarstwie rolnym. Jednakowe traktowanie okresów podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników z okresami, kiedy ubezpieczenie to nie funkcjonowało, oznacza, że przepis dotyczy prowadzenia gospodarstwa rolnego i pracy w nim na takich zasadach, na jakich zostało ono objęte ubezpieczeniem społecznym rolników. W przepisach regulujących ubezpieczenie społeczne rolników należy szukać definicji gospodarstwa rolnego, osoby prowadzącej gospodarstwo rolne i osoby wykonującej pracę w gospodarstwie rolnym. Za wymienione w art. 10 ust.1 pkt.3 przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym, uważa się okresy wykonywania pracy na takich warunkach, jakie po dniu 1 stycznia 1983 r. dawałyby podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników. Ustawa z dnia 14 grudnia 1982 r.o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (tekst jednolity Dz.U.89.24.133) wprowadzająca obowiązek ubezpieczenia społecznego domowników w art.2 pkt.2 zawierała definicję domownika określając go jako członka rodziny rolnika pracującego w gospodarstwie rolnym, jeżeli pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym z rolnikiem, ukończył 16 lat, nie podlega obowiązkowi ubezpieczenia na podstawie innych przepisów, a ponadto praca w gospodarstwie rolnym stanowi jego główne źródło utrzymania. Sąd Okręgowy powołał wprawdzie przepis art. 6 pkt. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (jednolity tekst: Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) definiujący domownika, ale obie te definicje są zbliżone . Stała praca w gospodarstwie rolnym nie polega na codziennym wykonywaniu czynności rolniczych, co ze względu na rozmiar gospodarstwa lub rodzaj produkcji rolnej może nie być w pewnych okresach konieczne, lecz polega na gotowości do wykonania pracy rolniczej, jeżeli sytuacja tego wymaga. Dlatego wymogiem jest zamieszkiwanie wraz z rolnikiem lub też w pobliżu gospodarstwa rolnego, co zapewnia dyspozycyjność osoby pracującej w gospodarstwie (wyrok Sądu Najwyższego z 3 lipca 2001 roku II UKN 466/00, OSNP 2003/7/186).

Wnioskodawczyni, której organ rentowy uwzględnił przy ustalaniu okresów ubezpieczenia okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu 16 roku do dnia 30 czerwca 1977 roku, w spornym okresie po dniu 1 lipca 1977 roku nadal mieszkała w gospodarstwie rolnym rodziców i nadal do dnia 24 czerwca 1978 roku kontynuowała naukę w zasadniczej szkole zawodowej. Natomiast pod dniu ukończenia tej szkoły – 24 czerwca 1978 roku mogła bez ograniczeń pracował w gospodarstwie przez cały okres i od tego momentu mogła świadczyć pracę w gospodarstwie już w pełnym wymiarze czasu pracy, aż do podjęcia pierwszej pracy zawodowej czyli do dnia 14 grudnia 1978 roku. Te ustalenia wynikają wprost z zebranego materiału dowodowego.

Sąd Apelacyjny stwierdza, że sporny okres wyłączony przez organ rentowy z powodu nieopłacania składek na ubezpieczenie społeczne przez rodziców wnioskodawczyni, podlega również wliczeniu do udowodnionych przez wnioskodawczyni okresów składkowych i nieskładkowych jako okres uzupełniający i tym samym wnioskodawczyni udowodniła łączny okres ubezpieczenia 35 lat, 10 miesięcy i 24 dni. Zostały więc spełnione wszystkie wymagane przepisami art. 2 ust. 1 pkt. 5 oraz ust.3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 roku o świadczeniach przedemerytalnych (Dz. U. nr 120, poz. 1252 ze zm.).

Zgodnie z powołanymi powyżej przepisami oraz przepisem art.7 ust.1 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych i art.386 § 1 KPC Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i ustalił wnioskodawczyni prawo do świadczenia przedemerytalnego od dna następnego dnia po złożeniu przez nią wniosku.

Orzeczenie o kosztach uzasadnia przepis art.98 § 1 KPC.