Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1266/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.)

Sędziowie:

SSA Magdalena Budzyńska - Górecka

SSA Małgorzata Węgrzynowska – Czajewska

Protokolant:

Angelika Judka

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2013 r. w Gdańsku

sprawy C. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wznowienie wypłaty świadczenia

na skutek apelacji C. Z. oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 maja 2012 r., sygn. akt VII U 814/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt 1 i oddala odwołanie,

II.  oddala apelację ubezpieczonego.

Sygn. akt III AUa 1266/12

UZASADNIENIE

Ubezpieczony C. Z. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Odział w G. z dnia 24 stycznia 2012 r. przyznającej mu prawo do dodatku pielęgnacyjnego od dnia 1 stycznia 2012 r. na stałe i wznawiającej wypłatę emerytury od dnia 1 stycznia 2012 r.

Pozwany w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 15 maja 2012 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i zobowiązał pozwanego do wypłaty emerytury dla ubezpieczonego C. Z. od dnia 1 września 2009 r. wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym od dnia 1 stycznia 2010 r. (pkt 1), oddalił odwołanie w części dotyczącej żądania odsetek (pkt 2) i umorzył postępowanie w pozostałym zakresie (pkt 3).

Sąd Okręgowy orzekał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne. W 1991 r. ubezpieczony C. Z.wyjechał za granicę, gdzie przebywał stale. W październiku 1997 r. udzielił swojej żonie E. Z.pełnomocnictwa do reprezentowania go przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w G.. Decyzją z dniał 4 stycznia 2000 r. Zakład ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 19 stycznia 2000 r. C. Z.pismem oznaczonym datą 5 marca 2004 r. wniósł o przykazywanie świadczenia emerytalnego za pośrednictwem urzędu pocztowego na adres w G.przy ul. (...)., gdzie zamieszkiwała żona wnioskodawcy. Później żona wnioskodawcy także wyjechała za granicę, w tym czasie ZUS wysyłał korespondencję na wskazany adres, która nie była odbierana. Żona wnioskodawcy wróciła do kraju w 2000 r. przekazy pocztowe przychodzące z ZUS odbierała córka lub syn wnioskodawcy bezpośrednio z urzędu pocztowego. Na początku września lub października 2009 r. córka wnioskodawcy dowiedziała się w urzędzie pocztowym, że emerytura wnioskodawcy nie wpłynęła i udała się do ZUS. W ZUS została pouczona, że wnioskodawca powinien wskazać inny adres dla doręczeń. Córka wnioskodawcy mieszkała w K., syn mieszkał w G.. Wnioskodawca w obawie przed byłą żoną nie chciał ujawnić swojego adresu pod którym mieszkał za granicą, nie wskazał też adresu syna lub innego adresu dla doręczeń. Dopiero po powrocie do kraju wnioskodawca udał się do ZUS wyjaśnić sprawę.

Decyzją z dnia 31 sierpnia 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wobec zwrotu przekazu pocztowego i wielokrotną, bezskuteczną próbą nawiązania kontaktu z ubezpieczonym wstrzymał wypłatę emerytury ubezpieczonemu C. Z. na podstawie art. 128 i 134 ustawy z dnia 17.12.1989 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazując, iż wznowienie nastąpi po zgłoszeniu się osoby uprawnionej do emerytury lub jej pełnomocnika.

Pismem oznaczonym datą 4 stycznia 2012 r. ubezpieczony zwrócił się o wznowienie wypłaty wstrzymanej emerytury, wypłatę zaległych świadczeń wraz z odsetkami, wskazując jednocześnie nr konta bankowego na które ZUS miał dokonać przelewu. Decyzją z dnia 24 stycznia 2012 r. organ rentowy wznowił wypłatę świadczenia, dokonując jego waloryzacji wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym od dnia 1 stycznia 2012 r. Ubezpieczony odwołał się od decyzji pismem z dnia 14.02.2012 r.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 132 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, emerytowi lub renciście, który zamieszkał za granicą, świadczenie wypłaca się - na jego wniosek - osobie przez niego upoważnionej do odbioru, zamieszkałej w kraju lub na rachunek bankowy emeryta lub rencisty w kraju, chyba że umowy międzynarodowe stanowią inaczej.

W ocenie Sądu Okręgowego niespornym w niniejszej sprawie jest, że wnioskodawca przebywał stale za granicą i wskazał organowi rentowemu adres dla doręczeń w G. przy ul. (...), pod którym zamieszkiwała jego żona, E. Z.. Niesporne jest także, że na czas pobytu żony za granicą ubezpieczony nie wskazał innego adresu dla doręczeń ani konta bankowego, na które ZUS mógłby dokonywać przelewu świadczenia emerytalnego. W konsekwencji organ rentowy wstrzymał wypłatę świadczenia, które nie mogło być doręczane z przyczyn niezależnych od ZUS, tj. wobec nie wskazania przez ubezpieczonego adresu dla skutecznego doręczania przekazów, zwłaszcza że organ rentowy pouczył córkę ubezpieczonego tuż po wstrzymaniu wypłaty emerytury, że ubezpieczony powinien wskazać inny adres dla doręczeń i wielokrotnie bezskutecznie wysyłał korespondencję na adres wskazany przez ubezpieczonego. Przyczyna wstrzymania wypłaty ustała w styczniu 2012 r., kiedy ubezpieczony po powrocie do kraju zgłosił się do organu rentowego celem wyjaśnienia sprawy.

Sąd powołał się na brzmienie art. 134 i 135 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.; dalej jako: "ustawa o emeryturach i rentach z FUS").

W ocenie Sądu Okręgowego, stan faktyczny, który legł u podstaw wstrzymania wypłaty świadczenia podpada pod dyspozycję art. 134 ust. 1 pkt 5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a nie pod pkt 2 tego przepisu.

Skoro do wstrzymania wypłaty świadczenia doszło wobec faktu, że świadczenia nie mogły być doręczane z przyczyn niezależnych od organu rentowego (art. 134 ust. 1 pkt 5), to organ rentowy winien był wznowić wypłatę świadczenia od miesiąca w którym ją wstrzymano, za okres nie dłuższy niż 3 lata. W niniejszej sprawie wstrzymanie wypłaty świadczenia nastąpiło od dnia 1 września 2009 r., zatem od tej daty należało wznowić wypłatę świadczenia, a nie od daty wpływu pisma ubezpieczonego z 4 stycznia 2012 r.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, uzasadnione jest zatem odwołanie ubezpieczonego w części dotyczącej żądania wypłaty świadczenia, począwszy od dnia 1 września 2009 r. wraz z dodatkiem pielęgnacyjnym od ukończenia 75 roku życia, tj. od dnia 1 stycznia 2010 r.

Nie zasługuje natomiast na uwzględnienie, zdaniem Sądu Okręgowego, odwołanie w części dotyczącej żądania wypłaty tego świadczenia wraz z ustawowymi odsetkami. Odsetki należą się tylko w przypadku stwierdzenia, że zwłoka w wypłacie świadczenia nastąpiła z przyczyn leżących po stronie organu rentowego. W realiach niniejszej sprawy zwłoka w wypłacie świadczenia za okres sporny powstała wyłącznie wskutek zaniechania przez ubezpieczonego wskazania adresu, na który możliwe byłoby skuteczne doręczanie świadczenia przekazem pocztowym. Wnioskodawca miał świadomość, że organ rentowy dysponuje adresem, pod którym czasowo także przez okres około 1 roku nie przebywała jego żona E. Z., gdyż w tym czasie przebywała razem z ubezpieczonym poza granicami kraju. Świadomie też nie wskazał innego adresu w obawie, jak zeznał, przed byłą żoną. Jednak pobudki, dla których wnioskodawca nie chciał ujawniać adresu, nie mają znaczenia, zwłaszcza iż w decyzji przyznającej prawo do emerytury znajduje się pouczenie o konieczności powiadomienia ZUS o każdej zmianie adresu czy numeru rachunku w banku. Organ rentowy nie może ponosić odpowiedzialności za zaniechanie przez ubezpieczonego obowiązku wskazania aktualnego adresu. Do zwłoki w wypłacie świadczenia za okres od 1 września 2009 r. doszło wyłącznie z przyczyn leżących po stronie ubezpieczonego.

Wobec cofnięcia przez ubezpieczonego odwołania w zakresie waloryzacji świadczenia, Sąd Okręgowy na mocy art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 355 § 1 k.p.c. umorzył postępowanie w sprawie.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany organ rentowy, zaskarżając wyrok w pkt I i zarzucił naruszenie przepisów:

- art. 134 ust. 1 pkt 2 oraz art. 135 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS oraz

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczeniu granicy swobodnej oceny materiału dowodowego, co doprowadziło do sprzecznych istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na powyższe, pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że wypłatę świadczenia wstrzymano od
1 września 2009 r. po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego w sprawie - w związku ze zwrotem świadczenia za miesiąc 11/2008 do ZUS. Z uwagi na zaistnienie wątpliwości dot. dalszego istnienia prawa do świadczeń, do wnioskodawcy wysłano tzw. „potwierdzenie życia", które to pismo wróciło z adnotacją „nie podjęto w terminie". Emerytura została zatem od dnia 1 września 2009 r. wstrzymana zgodnie z art. 134 ust. 1 pkt 2 z uwagi na brak dowodów istnienia dalszego prawa do świadczeń.

Skarżący przywołał treść art. 135 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, podnosząc, że na mocy tego przepisu zasadne było wznowienie wypłaty świadczenia od stycznia 2012 r.

Pozwany podkreślił, że decyzja o wstrzymaniu z dnia 31 sierpnia 2009 r. uprawomocniła się wobec nie wniesienia odwołania przez ubezpieczonego ani przez jego pełnomocnika. Wskazał, że nie podziela stanowiska Sądu pierwszej instancji odnośnie zakwalifikowania stanu faktycznego, który legł u podstaw rozstrzygnięcia pod dyspozycje art.134 ust. 1 pkt 5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, albowiem wszystkie świadczenia do daty wstrzymania emerytury zostały ubezpieczonemu skutecznie doręczone. Wnioskodawca ustanowił pełnomocnika do odbioru świadczenia - żonę E. Z., która pismem z dnia 5 marca 2004 r. wniosła o przekazywanie świadczenia za pośrednictwem urzędu pocztowego.

Do dnia wstrzymania wypłaty emerytury świadczenia były systematycznie przekazywane przez pocztę i odbierane pod wskazanym przez wnioskodawcę adresem. Istnieje zatem domniemanie, że odbierana była cała korespondencja kierowana przez ZUS do ubezpieczonego, w tym decyzja o wstrzymaniu emerytury.

Skarżący podniósł, że Sąd nie wyjaśnił należycie, dlaczego ubezpieczony stawił się w ZUS dopiero po 2 latach, kiedy dowiedział się, że świadczenie przestało wpływać na wskazany przez niego adres oraz dlaczego wobec faktu wstrzymania świadczenia nie wskazał innego adresu do doręczeń, skoro świadczenia i tak były odbierane przez jego żonę, którą ustanowił pełnomocnikiem.

W ocenie pozwanego, Sąd błędnie uznał, że przyczyną wstrzymania świadczenia było niewskazanie przez ubezpieczonego adresu do skutecznego doręczania przekazów, albowiem wszystkie przekazy do daty wstrzymania zostały bowiem skutecznie doręczone. Poza tym wnioskodawca nie podnosił w trakcie postępowania przez Sądem I Instancji, że do dnia wstrzymania mu świadczenia nie otrzymał jakiegokolwiek przekazu. Sąd poczynił zatem błędne ustalenia faktyczne dot. podstaw wstrzymania świadczenia i dokonał błędnej subsumcji art. 134 ust. 1 pkt 5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Apelację od wyroku wywiódł także wnioskodawca C. Z., zaskarżając wyrok w pkt II, którym oddalono odwołanie w części dotyczącej żądania odsetek. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II przez zasądzenie na jego rzecz należnych odsetek za okres:

a) od listopada 2008 r. do czerwca 2009 r. z tytułu zwłoki w wypłacie emerytury za miesiąc listopad 2008 r.,

b) od września 2009 r. do grudnia 2011 r. z tytułu zwłoki w wypłacie emerytury za powyższe miesiące.

Wnioskodawca zarzucił, że wyrok w części oddalającej odwołanie dotyczące żądania odsetek został wydany z naruszeniem artykułu 477 14 § 1 i 2 k.p.c.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że za granicę nie wyjechał na stałe a tylko na okres czasowy. Od stycznia 2000 r. świadczenia emerytalne przekazywane były na konto bankowe, a od 5 marca 2004 r. za pośrednictwem urzędu pocztowego. Odbierała je żona, córka oraz syn żony. Wszystkie przekazy były odbierane regularnie i terminowo. Świadczenie za listopad 2008 r. nie zostało odebrane, ponieważ Urząd Pocztowy (...) zwrócił przekaz przed terminem, tj. 2 grudnia 2008 r., a powinien przetrzymać go do 8 grudnia (dwa tygodnie), albowiem świadczenia przychodziły zawsze 25 dnia każdego miesiąca. Przekaz ten został przesłany przez ZUS ponownie w czerwcu 2009 r., lecz nie jako świadczenie za listopad 2008 r., ale jako wyrównanie od 1 czerwca 2009 r. do 30 czerwca 2009 r. W ten sposób ZUS przetrzymał pieniądze przez ponad pół roku. Dlatego odsetki za ten okres są uzasadnione. Wszystkie następne przekazy od grudnia 2008 r. do sierpnia 2009 r. były odbierane prawidłowo pod adresem G. ul. (...) i nie było potrzeby, aby podawać jakikolwiek inny adres. Błędne jest zatem twierdzenie że świadczenia nie mogły być skutecznie doręczane przekazem pocztowym skoro fakty świadczą, że były one skutecznie i doręczane i odbierane. Jedynie pisma wysyłane przez ZUS w okresie poprzedzającym wstrzymanie wypłaty świadczeń nie były odbierane, albowiem w tym okresie pod wskazanym adresem nikt nie przebywał. Żona była za granicą, córka studiuje w K., a syn żony miał pracę związana z częstymi i dalekimi wyjazdami. Nie dawało to żadnych podstaw do stwierdzenia że utrata prawa do świadczeń ma miejsce.

W ocenie ubezpieczonego, żądanie ZUS wskazania nowego adresu do przekazywania świadczeń było bezpodstawne. ZUS zignorował bowiem informacje jego córki że żyje, nie utracił praw, a świadczenia są odbierane w Urzędzie Pocztowym. ZUS już wówczas wiedział że decyzja będzie bezskuteczna a mimo to utrzymał ją w mocy. Córce natomiast sugerowano jedynie podanie nowego adresu zameldowania, tam gdzie wnioskodawca aktualnie przebywa, tj. poza granicami kraju. Żadnych innych informacji nie żądano.

Wnioskodawca podniósł, że od 4 stycznia 2012 r. czeka na wypłatę zaległych świadczeń. Pomimo bowiem wydania wyroku, ZUS do chwili obecnej nie wykonał go w zakresie pkt 1, co oznacza że nadal czerpie korzyści z pieniędzy ubezpieczonego, działając na jego szkodę.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się zasadna, natomiast apelacja wnioskodawcy była niezasadna.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była kwestia terminu, od którego Zakład Ubezpieczeń Społecznych winien był wznowić wypłatę świadczenia emerytalnego ubezpieczonemu C. Z., któremu wypłata emerytury wstrzymana została z dniem 1 września 2009 r.

W powyższym zakresie Sąd Okręgowy dokonał niepełnych oraz częściowo błędnych ustaleń faktycznych, a w konsekwencji rozstrzygnięcie oparł na niewłaściwej podstawie prawnej, tym samym dokonując wadliwej oceny roszczenia ubezpieczonego.

Wskazać na wstępie należy, że zgodnie z uchwałą składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r. (III CZP 59/98, Lex nr 35530), której nadano moc zasady prawnej, sąd drugiej instancji może zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania. Obowiązek dokonania własnych ustaleń istnieje nadto niezależnie od tego, czy wnoszący apelację podniósł zarzut dokonania wadliwych ustaleń faktycznych lub ich braku. Bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów, sąd apelacyjny powinien bowiem zastosować właściwe przepisy prawa materialnego. Skoro więc obowiązkiem sądu drugiej instancji jest ustalenie podstawy prawnej wyroku, a może być ona dokonana właściwie jedynie w sytuacji, kiedy ustalony został prawidłowo stan faktyczny, to tym samym w sferze obowiązków sądu drugiej instancji leży prawidłowe ustalenie stanu faktycznego.

Mając na uwadze powyższe, w oparciu o akta rentowe, Sąd Apelacyjny ustalił następujący stan faktyczny.

W 1991 r. ubezpieczony C. Z. wyjechał na stałe za granicę. W dniu 11 kwietnia 1991 r. udzielił przed notariuszem żonie E. Z. pełnomocnictwa m.in. do odbioru wszelkich sum pieniężnych z jakiegokolwiek tytułu W październiku 1997 r. udzielił E. Z. pełnomocnictwa do reprezentowania go przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w G. w sprawie przejścia na emeryturę.

Decyzją z dnia 14 stycznia 2000 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 19 stycznia 2000 r.

Pismem z dnia 19 stycznia 2000 r. pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o przesyłanie emerytury na konto osobiste męża w (...) Banku (...) S.A. w G..

Pismem z dnia 4 marca 2004 r. ubezpieczony za pośrednictwem swojego pełnomocnika wniósł o zmianę sposobu przykazywania świadczenia emerytalnego, tj. na przekaz pocztowy na adres w G. przy ul. (...). W dniu 9 marca 2004 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podjął wypłatę emerytury za pośrednictwem Urzędu Pocztowego na adres wskazany przez ubezpieczonego.

Wobec nieodebrania świadczenia emerytalnego za miesiąc listopad 2008 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych pismem z dnia 29 grudnia 2008 r. wezwał wnioskodawcę do stawienia się w biurze w celu udzielenia wyjaśnień w sprawie zwrotu świadczenia do Inspektoratu z adnotacją „Nie podjęto w terminie”. Pismo to, nieodebrane, wróciło do organu rentowego. Pismem z dnia 17 lutego 2009 r. ponownie wezwano wnioskodawcę do zgłoszenia się w celu złożenia wyjaśnień w tej samej sprawie, które to pismo także nie zostało podjęte przez ubezpieczonego.

W dniu 24 lutego 2009 r. E. Z. odebrała przekaz pocztowy ze świadczeniem wnioskodawcy w wysokości 2132,46 zł, nadany 20 lutego 2009 r. Pismem z dnia 16 kwietnia 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wezwał E. Z. do stawienia się w biurze w celu udzielenia wyjaśnień w sprawie emerytalnej jej męża, C. Z.. Przesyłka nie została odebrana. Pismem z dnia 28 maja 2009 r. organ rentowy wezwał E. Z. do stawienia się w biurze w celu udzielenia wyjaśnień w sprawie zwrotu emerytury za grudzień 2008 r. jej męża. Przesyłka powróciła do organu rentowego nie podjęta w terminie.

Pismem z dnia 7 lipca 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przesłał do pełnomocnika wnioskodawcy formularz „Poświadczenia dalszego istnienia prawa do pobierania świadczeń”. Pismo to powróciło do organu rentowego nie podjęte w terminie.

Pozwany dnia 10 lipca 2009 r. ponownie przekazał ubezpieczonemu świadczenie w kwocie 2085,46 zł, za okres od 1 listopada 2008 r. do 30 listopada 2008 r., po zwrocie.

Prawomocną decyzją z dnia 31 sierpnia 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na podstawie art. 128 i 134 ustawy o emeryturach i rentach z FUS od dnia 1 września 2009 r. wstrzymał wypłatę emerytury ubezpieczonemu C. Z., wskazując, że wznowienie nastąpi po zgłoszeniu się osoby uprawnionej do emerytury lub jej pełnomocnika.

Pismem z dnia 4 stycznia 2012 r. wnioskodawca zwrócił się o wznowienie wypłaty wstrzymanej emerytury, wypłatę zaległych świadczeń wraz z odsetkami, wypłacenie odsetek od emerytury odesłanej przed ustawowym czasem w dniu 2 grudnia 2008 r., wskazując jednocześnie nr konta bankowego na które ZUS miał dokonać przelewu.

Na wezwanie wysłane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w dniu 13 stycznia 2012 r., C. Z. w dniu 20 stycznia 2012 r. zgłosił się do organu rentowego z dowodem osobistym.

Decyzją z dnia 24 stycznia 2012 r. organ rentowy wznowił wypłatę świadczenia, dokonując jego waloryzacji wraz z przyznanym dodatkiem pielęgnacyjnym od dnia
1 stycznia 2012 r. Pismem z dnia 14 lutego 2012 r. ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji.

Wobec tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd Apelacyjny stwierdził, że brak jest podstaw do przyjęcia, że świadczenie emerytalne wnioskodawcy należało wznowić od września 2009 r., czyli od daty jego wstrzymania.

Sąd drugiej instancji podzielił bowiem stanowisko pozwanego, że podstawą wstrzymania wypłaty emerytury ubezpieczonego była prawomocna decyzja organu rentowego wydana w związku z nieprzedłożeniem przez ubezpieczonego dowodów stwierdzających dalsze istnienie prawa do świadczenia. Podkreślić trzeba, że przed wydaniem decyzji z dnia 31 sierpnia 2009 r. o wstrzymaniu wypłaty emerytury ubezpieczonemu C. Z., organ rentowy wdrożył tzw. procedurę „potwierdzenia życia”, o której mowa w art. 128 ust. 1 o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z tym przepisem, na żądanie organu rentowego emeryt lub rencista jest zobowiązany do potwierdzania własnoręcznym podpisem istnienia dalszego prawa do pobierania świadczeń określonych ustawą. Procedura ta, mająca na celu zapobieganie pobieraniu świadczenia za osoby nieżyjące, w praktyce polega na dostarczaniu świadczeniobiorcom formularzy (tzw. poświadczeń życia i zamieszkania) podlegających zwrotowi po odpowiednim wypełnieniu. Dowód w postaci podpisu odgrywa tu podobną rolę co oświadczenie składane w trybie art. 75 § 2 k.p.a. W razie niespełnienia wymogu potwierdzenia, na mocy art. 101 i 134 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, prawo do świadczenia ustaje i następuje wstrzymanie jego wypłaty.

Zważyć należy, że regulacja zawarta w art. 128 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie ogranicza możliwości ponawiania przez organ rentowy żądania potwierdzenia własnoręcznym podpisem emeryta lub rencisty dalszego prawa do pobierania świadczeń z ubezpieczenia społecznego i wydawania decyzji o ustaniu lub wstrzymaniu wypłaty świadczeń. Zaginięcie uprawnionego do emerytury, który nie został uznany za zmarłego, nie uzasadnia zatem wstrzymania wypłaty należnych mu świadczeń, chyba że świadczenia te nie mogą być doręczone z przyczyn niezależnych od organu rentowego. Zasada domniemania życia osoby zaginionej, która nie została uznana za zmarłego w trybie art. 29 – 32 Kodeksu cywilnego stanowi podstawowe kryterium dopuszczalności odpowiedniego stosowania przepisów o wstrzymaniu wypłaty należnych osobie zaginionej świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Oznacza to, że prawidłowe stosowanie regulacji zawartych w art. 128 ust. 1 i 4 ustawy o emeryturach i rentach powinno eliminować patologiczne przypadki pobierania świadczeń za osoby nieżyjące, tj. za tzw. "martwe dusze", co może i powinno poprzedzać rentowe postępowanie weryfikacyjne w trybie art. 33 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych lub potwierdzać sądowe postępowanie dowodowe (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2001 r., II UKN 195/00, Lex nr 54877).

W niniejszej sprawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zastosował wobec wnioskodawcy opisaną wyżej procedurę „potwierdzenia życia”, najpierw dwukrotnie wzywając samego wnioskodawcę, a potem jego pełnomocnika, do złożenia wyjaśnień w sprawie potwierdzenia prawa do świadczenia. Wobec braku jakichkolwiek wyjaśnień ze strony ubezpieczonego, organ rentowy wysłał do niego formularz „Poświadczenia dalszego istnienia prawa do pobierania świadczeń”, który to formularz powrócił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych niepodjęty przez wnioskodawcę. Podkreślić trzeba, że wszystkie wskazywane wyżej pisma zmierzające do uzyskania potwierdzenia o dalszym przysługiwaniu ubezpieczonemu emerytury, wysyłane były na adres podany przez ubezpieczonego, a zatem w sytuacji nieodbierania ich, wywoływały skutki takie jak w przypadku ich doręczenia. Nadto, jak trafnie zauważył pozwany, do daty wstrzymania wypłaty emerytury, wszystkie świadczenia zostały ubezpieczonemu skutecznie doręczone. Wobec powyższego, Sąd Odwoławczy nie ma jakichkolwiek wątpliwości co do tego, że podstawą prawną wstrzymania wypłaty emerytury wnioskodawcy był pkt 2 ust. 1 art. 134 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a nie, jak ustalił Sąd pierwszej instancji – pkt 5 tego przepisu, czyli niemożność doręczenia świadczenia z przyczyn niezależnych od organu rentowego. Zwrot do organu rentowego świadczenia za listopad 2008 r. był asumptem do wdrożenia przez organ rentowy procedury „potwierdzenia życia”.

Podkreślić należy, że sam wyjazd wnioskodawcy za granicę nie stanowił przyczyny niemożności doręczenia mu świadczenia. Ustawa o emeryturach i rentach z FUS reguluje bowiem kwestię wypłaty świadczenia emerytowi lub renciście, który wyjechał za granicę, stanowiąc w art. 132, iż emerytowi lub renciście, który zamieszkał za granicą, świadczenie wypłaca się - na jego wniosek - osobie przez niego upoważnionej do odbioru, zamieszkałej w kraju, lub na rachunek bankowy emeryta lub rencisty w kraju, chyba że umowy międzynarodowe stanowią inaczej. Jeśli zatem uprawniony mieszka za granicą, organ rentowy wypłacać mu będzie świadczenie w kraju zamieszkania tylko jeśli obowiązek taki wynika z umów międzynarodowych. W pozostałych sytuacjach świadczenie może być wypłacane osobie upoważnionej do odbioru świadczenia albo na rachunek bankowy świadczeniobiorcy w banku działającym na terenie Polski. Jeżeli natomiast uprawniony, zgodnie z dyspozycją omawianego przepisu, nie wskaże takiego banku lub osoby, na mocy art. 134 ust. 1 pkt 5 ustawy, wypłatę świadczenia wstrzymuje się.

Zauważyć nadto należy, że, jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4 czerwca 2003 r. (III UZP 4/2003, Lex nr 108502), zgłoszenie po dniu 31 grudnia 1998 r. wniosku o transfer za granicę emerytury przyznanej na podstawie przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. Nr 40 poz. 267 ze zm.) nie uprawnia organu rentowego do dokonywania ponownej oceny, czy emeryt spełnia warunki do przyznania emerytury na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wskazać w tym miejscu trzeba, że zgodnie z art. 134 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wypłatę świadczeń wstrzymuje się, jeżeli:

1) powstaną okoliczności uzasadniające zawieszenie prawa do świadczeń lub ustanie tego prawa;

2) osoba pobierająca świadczenia mimo pouczenia lub żądania organu rentowego nie przedłoży dowodów stwierdzających dalsze istnienie prawa do świadczeń;

3) osoba uprawniona do świadczeń nie poddała się badaniu lekarskiemu lub psychologicznemu, bez uzasadnionych przyczyn, mimo wezwania organu rentowego;

4) okaże się, że prawo do świadczeń nie istniało;

5) świadczenia nie mogą być doręczone z przyczyn niezależnych od organu rentowego.

Zakwalifikowanie danej przyczyn wstrzymania wypłaty świadczenia pod odpowiednią kategorię jest o tyle istotne, że wpływa ono na termin wznowienia wypłaty świadczenia w sytuacji, kiedy przyczyny wstrzymania ustały. Zgodnie bowiem z art. 135 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, w razie ustania przyczyny powodującej wstrzymanie wypłaty świadczenia, wypłatę wznawia się od miesiąca ustania tej przyczyny, jednak nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano z urzędu decyzję o jej wznowieniu, z uwzględnieniem ust. 2. W przypadkach określonych w art. 134 ust. 1 pkt 5 wypłatę świadczenia wznawia się od miesiąca, w którym ją wstrzymano, jednak za okres nie dłuższy niż 3 lata poprzedzające bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty.

Jak wynika z powyższego, jedynie gdy wypłata świadczenia została wstrzymana przyczyn niezależnych od organu rentowego, wznowienie wypłaty następuje od miesiąca, w którym ją wstrzymano, w pozostałych zaś sytuacjach – od miesiąca ustania przyczyny wstrzymania wypłaty. Niewątpliwe może to być bardzo duża różnica, dlatego też, kierując się zasadą racjonalnego ustawodawcy, stwierdzić należy, że u podłoża takiego rozróżnienia leżał charakter przesłanek wymienionych w przepisie art. 134 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Podkreślenia wymaga, że samo wstrzymanie wypłaty jest czynnością o charakterze technicznym. Wstrzymanie wypłaty na podstawie pkt 1 – 4 przepisu wynika rzeczywiście z czasowego braku spełnienia przez ubezpieczonego wszystkich przesłanek prawa do świadczenia bądź, pojawienia się okoliczności niweczących to prawo bądź też niewykazania dalszego istnienia tego prawa. W razie wystąpienia którejś z powyższych przesłanek można zatem powiedzieć, że niewypłacane świadczenie było świadczeniem nienależnym w okresie wstrzymania jego wypłaty. Analogiczna sytuacja nie ma jednak miejsca, kiedy wypłata świadczenia wstrzymana została z przyczyn niezależnych od organu rentowego, tj. w sytuacji, o której mowa w pkt 5 przepisu. W sytuacji takiej organ rentowy nie może doręczyć świadczenia wprawdzie z przyczyn niezależnych od siebie, jednak niekoniecznie zawinionych przez samego uprawnionego. Chociaż ustawa używa bardzo ogólnego pojęcia „przyczyn niezależnych od organu rentowego”, nie precyzując go w żaden sposób, nie ulega wątpliwościom, że za przyczyny takie nie można uznać żadnych z przyczyn wymienionych w pkt 1 – 4. Podejmując zatem próbę ewentualnego zakwalifikowania przesłanek wstrzymania wypłaty świadczenia jako niezależnych od organu rentowego, w pierwszej kolejności należałoby wyeliminować możliwość zakwalifikowania ich jako przyczyn wskazanych w pkt 1 – 4. Sąd pierwszej instancji tego jednak nie uczynił, pomijając wszelkie znajdujące się w aktach rentowych dowody wdrożenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych procedury mającej potwierdzić dalsze istnienie prawa do emerytury i błędnie uznając, że wypłata emerytury wnioskodawcy została wstrzymana z powodu niemożności doręczenia świadczenia z przyczyn niezależnych od organu rentowego.

Wypłatę świadczeń wstrzymuje się, jeżeli świadczenia nie mogą być doręczone z przyczyn niezależnych od organu rentowego przykładowo wskutek podania błędnego adresu czy numeru rachunku bankowego, albo dłuższego pobytu uprawnionego w szpitalu i niewskazaniu osoby upoważnionej do odbioru świadczenia ( zob. Meritum Ubezpieczenia Społeczne ABC 2012).

Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 21 października 2008 r. (II UK 66/08, Lex nr 575203) wskazał, że zawieszenie prawa do emerytury i wstrzymanie jej wypłaty na mocy art. 102 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 81 pkt 3 i art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.), bez wydania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzji w tym zakresie, w sytuacji, gdy przyczyną zawieszenia prawa do świadczenia była informacja ubezpieczonego o wyjeździe za granicę na pobyt stały, a opuszczając kraj ubezpieczony nie wskazał adresu do korespondencji ani nie upoważnił innej osoby do jej odbioru, nie jest błędem organu rentowego, uprawniającym do żądania wznowienia wypłaty świadczenia za trzyletni okres, o jakim mowa w art. 135 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Jako że w styczniu 2012 r. C. Z. zgłosił się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o podjęcie wypłaty, potwierdzając go swoim podpisem, ustały wówczas przyczyny wstrzymania wypłaty świadczenia, bowiem wykazane zostało, że wnioskodawca żyje i przysługuje mu prawo do emerytury. Nie ma jednak racji Sąd Okręgowy, twierdząc, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z wyjątkiem od wynikającej z art. 135 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS zasady, że wypłatę wznawia się od miesiąca ustania przyczyny wstrzymania, jednak nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano z urzędu decyzję o jej wznowieniu. Wyjątek taki, kiedy wypłatę wznawia się od miesiąca, w którym ją wstrzymano, zachodzi jedynie wtedy, gdy organ rentowy wstrzymał wypłatę świadczenia z powodu niemożności jej doręczenia z przyczyn niezależnych od organu rentowego (ust. 2), a także w sytuacji niewymienionej w przepisie art. 134 ust. 1, tj. gdy wstrzymanie wypłaty wynikało z błędu organu rentowego (ust. 3). Jak zaś już wyżej wskazano, sytuacja taka nie ma miejsca w niniejszej sprawie.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł reformatoryjnie jak w pkt 1 sentencji.

Odnosząc się do apelacji wnioskodawcy, Sąd Odwoławczy wskazuje, że nie było zasadne żądanie odsetek od niewypłaconej emerytury za miesiące od września 2009 r. do grudnia 2011 r. Skoro bowiem brak było podstaw do przyjęcia, że organ rentowy winien wznowić wypłatę od daty jej wstrzymania, to tym samym niezasadne było żądanie wypłaty odsetek za ten okres. W ocenie Sądu Apelacyjnego, organ rentowy prawidłowo bowiem ustalił, że wznowienie wypłaty winno nastąpić od daty ustania przyczyn wstrzymania, czyli od stycznia 2012 r.

Jeśli zaś chodzi o żądanie wnioskodawcy wypłaty odsetek za zwłokę w wypłacie świadczenia za listopad 2008 r., wskazać należy, że istotnie w odwołaniu takie żądanie zostało zgłoszone. Kwestią tą Sąd pierwszej instancji w ogóle się jednak nie zajął i nie była ona przedmiotem rozważań ani rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Zaznaczyć w tym miejscu należy, że zakres postępowania przed sądem ubezpieczeń społecznych wyznacza zakres decyzji organu rentowego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 września 2010 r. (II UK 84/10, Lex nr 661518), przeniesienie sprawy na drogę sądową przez wniesienie odwołania od decyzji organu rentowego ogranicza się do okoliczności uwzględnionych w decyzji, a między stronami spornych; poza tymi okolicznościami spór sądowy nie może zaistnieć. Przed sądem wnioskodawca może żądać jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy i wykazywać swoją rację, odnosząc się do przedmiotu sporu objętego zaskarżoną decyzją, natomiast nie może żądać czegoś, o czym organ rentowy nie decydował. Z tego względu odwołanie wnoszone od decyzji organu ubezpieczeń społecznych nie ma charakteru samodzielnego żądania, a jeżeli takie zostanie zgłoszone, sąd nie może go rozpoznać, lecz zobowiązany jest postąpić zgodnie z art. 477 10 § 2 k.p.c.

Jak wynika z powyższego, skoro więc ubezpieczony zgłosił w odwołaniu od decyzji organu rentowego żądanie odsetek za zwłokę w wypłacie emerytury za listopad 2008 r., a było to nowe żądanie, nierozpoznawane dotąd przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, zgodnie z dyspozycją art. 477 10 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy prawidłowo żądania tego nie rozpoznawał, jednak powinien był przekazać je do rozpoznania organowi rentowemu, celem wyczerpania dwuinstancyjności postępowania.

Zważyć należy, że w postępowaniu cywilnym, rozpoznając apelację, sąd nie jest związany zarzutami strony odnośnie naruszenia przepisów prawa materialnego i powinien je wziąć pod uwagę niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 704/04, Lex nr 180875). Zasada ta nie dotyczy jednak naruszenia przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego, które sąd drugiej instancji bierze pod uwagę tylko wówczas, gdy zostały one podniesione przez apelującego. Skoro więc wnioskodawca w apelacji nie postawił zarzutu naruszenia art. 477 10 § 2 k.p.c., to Sąd Apelacyjny w tym zakresie wadliwości orzeczenia Sądu Okręgowego naprawić nie mógł.

Sąd Odwoławczy wskazuje jednak, że powyższe rozstrzygnięcie to nie pozbawia ubezpieczonego możliwości dochodzenia odrębnym żądaniem odsetek za zwłokę w wypłacie emerytury za listopad 2008 r. Wnioskodawca może bowiem wystąpić z takim wnioskiem bezpośrednio do organu rentowego, które to roszczenie będzie musiało zostać rozstrzygnięte przez Zakład Ubezpieczeń społecznych odrębną decyzją.

Mając powyższe na uwadze apelacja ubezpieczonego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

SSA I. Krzeczowska - Lasoń SSA M. Budzyńska - Górecka SSA M. Węgrzynowska - Czajewska