Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 723/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Jadwiga Żmudzka (spr.)

Sędziowie: SSO Bogusław Słowik

SSO Urszula Gubernat

Protokolant: st. prot. Marta Kruk

przy udziale Marka Stanka Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2014 roku, sprawy

G. C.

oskarżonego o przestępstwo z art. 286§1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego,

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie z dnia 23 grudnia 2013r. sygn. akt II K 1048/13/K,

uznając apelację za oczywiście bezzasadną zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy i zwalnia oskarżonego od zwrotu należnych Skarbowi Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze; zasądza na rzecz oskarżyciela posiłkowego Ł. P. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez niego związanych z udziałem jego pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym.

SSO Urszula Gubernat SSO Jadwiga Żmudzka SSO Bogusław Słowik

Sygn. akt IV Ka 723/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 17 października 2014 roku

G. C. został oskarżony o to, że:

w dniu 5 grudnia 2012 r. w K. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Ł. P. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 400 zł, za pomocą wprowadzenia go w błąd co do możliwości i zamiaru wywiązania się z zawartej za pośrednictwem portalu internetowego (...) – umowy sprzedaży telefonu komórkowego marki S. (...), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie, wyrokiem z dnia 23 grudnia 2013 roku sygn. II K 1048/13/K, w brzmieniu uwzględniającym sprostowanie, orzekł następująco:

I.  oskarżonego G. C. uznaje za winnego czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia, stanowiącego występek z art. 286 §1 KK w. z zw. z art. 64 § 1 KK i za to na mocy powołanego przepisu wymierza oskarżonemu karę 9 (dziewięciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na mocy art. 33 § 2 KK wymierza oskarżonemu karę grzywny w wysokości 30 (trzydziestu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

II.  na mocy art. 46 §1 KK zobowiązuje oskarżonego G. C. do naprawienia w szkody wyrządzonej popełnionym występkiem poprzez zapłatę kwoty 400 (czterysta) złotych pokrzywdzonemu Ł. P.;

III.  na podstawie art. 627 KPK zasądza od oskarżonego G. C. na rzecz oskarżyciela posiłkowego Ł. P. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście i 60/100) złotych tytułem zwrotu poniesionych przez oskarżyciela kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  na podstawie art. 624 §1 KPK zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych w całości.

Wyrok ten zaskarżył apelacją oskarżony i wniósł o:

- zmianę kwalifikacji czynu z art. 286 § 1 kk na 286 § 3 kk

- orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania.

Sąd Odwoławczy rozważył, co następuje:

Zarzuty podniesione w apelacji są nietrafne i apelacja jest oczywiście bezzasadna.

Sąd Rejonowy, dokonując oceny dowodów, nie naruszył art. 7 k.p.k. Kontrola instancyjna stwierdza bowiem, że Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe i dokonał szczegółowej oceny całego zebranego materiału dowodowego. Ocena wszystkich dowodów jest oceną swobodną, pozbawioną cech dowolności. W pisemnych motywach wyroku, Sąd odniósł się szczegółowo do wszystkich przeprowadzonych dowodów, wskazując, którym dowodom i w jakiej części dał wiarę, a którym wiary odmówił, argumentując przyczyny takiego postąpienia. Rozumowanie Sądu w kwestii dokonanej oceny wszystkich dowodów pozbawione jest cech dowolności, sprzeczności, niejasności. Wszystkie dowody ocenione zostały z zachowaniem zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz wskazań wiedzy. Tym samym ocena dowodów, jako zgodna z art. 7 k.p.k., z ochrony tego przepisu korzysta. Opierając się na takiej ocenie dowodów Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny (za wyjątkiem ustalenia, że kontem, na które pokrzywdzony dokonał wpłaty, był rachunek założony w Urzędzie Pocztowym, przy prawidłowym ustaleniu numeru tego konta) i trafnie przypisał oskarżonemu sprawstwo i winę.

Oskarżony kwestionuje przyjęcie przez Sąd I instancji, iż działał z zamiarem popełnienia przestępstwa oszustwa.

Występek określony w art. 286 § 1 kk jest przestępstwem umyślnym kierunkowym, od strony podmiotowej bowiem charakteryzować się musi szczególnym nastawieniem sprawcy, który działa "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej". Świadomością i wolą sprawcy objęte być muszą wszystkie znamiona określone w art. 286 § 1 k.k., w tym niekorzystność rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego. Sprawca oszustwa związanego z niewykonaniem umowy musi z góry zakładać, że nie zrealizuje przyjętego na siebie zobowiązania i w ten sposób przysporzy sobie korzyści majątkowej. Ten właśnie element, czyli zamiar niewywiązania się z umowy już w chwili jej zawierania oraz celowe wprowadzenie w błąd kontrahenta w tej kwestii odróżnia nienależyte wykonanie bądź niewykonanie zobowiązania, które jest prawnokarnie irrelewantne, od oszustwa. Ustalając zamiar przy przestępstwie oszustwa związanym z niewykonaniem umowy, pod uwagę brać należy wszystkie okoliczności, zarówno podmiotowe, jak i przedmiotowe, na podstawie których wyprowadzić można wniosek co do realności wywiązania się przez sprawcę z przyjętego na siebie zobowiązania.

Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że oskarżony nigdy nie miał zamiaru i możliwości wywiązania się z umowy zawartej z Ł. P.. W realiach niniejszej sprawy o zamiarze oskarżonego doprowadzenia Ł. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem świadczą przede wszystkim okoliczności przedmiotowe, wynikające ze zgromadzonych w toku postępowania dowodów, uznanych za wiarygodne. Po wysłaniu oskarżonemu pieniędzy, Ł. P. usiłował się z nim skontaktować telefonicznie. Jak wynika z zeznań pokrzywdzonego, nie mógł się on ze zbywcą (oskarżonym) skontaktować telefonicznie, jako że oskarżony miał wyłączony telefon, pokrzywdzony wysłał do niego maila, na adres podany w formularzu w serwisie, ale ten nie odpowiadał. Doświadczenie życiowe wskazuje, że jeśli ktoś chce się wywiązać z przyjętego zobowiązania, to nie unika kontaktu z kontrahentem. Umowę rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego z (...) Bankiem S.A., na który pokrzywdzony przelał w dniu 5 grudnia 2012 roku kwotę 400 zł tytułem zapłaty za telefon, oskarżony zawarł w dniu 29 października 2012 roku za pośrednictwem Internetu (k. 40-44). Tę okoliczność Sąd I instancji błędnie ustalił, przyjmując, że kontem, na które pokrzywdzony dokonał wpłaty, był rachunek założony w Urzędzie Pocztowym. Z konta prowadzonego przez Bank (...) został bowiem dokonany jedynie przelew autoryzacyjny, potwierdzający otwarcie rachunku w (...) Banku S.A. Okoliczność ta nie mogła i nie miała jednak żadnego wpływu na treść wyroku - Sąd I Instancji wskazał prawidłowy numer konta, którego oskarżony użył do popełnienia przestępstwa, na które wpłynęły pieniądze od pokrzywdzonego, a ponadto oba rachunki należały do oskarżonego, który był ich wyłącznym dysponentem. Wreszcie podnieść należy niezwykle istotną okoliczność, że oskarżony nigdy nie wysłał Ł. P. zakupionego przez niego telefonu oraz unikał kontaktu z pokrzywdzonym, o czym była mowa poprzednio. Choć w środku odwoławczym oskarżony twierdzi, że nie wysłał towaru z powodu utraty wszystkich danych teleadresowych, utrzymując, że podczas wyjazdu do Holandii skradziono mu z samochodu przenośny komputer, tablet, organizer oraz dwa telefony komórkowe, to pomija jednak w apelacji okoliczność, że pokrzywdzony po wpłaceniu pieniędzy na konto oskarżonego, skontaktował się z nim telefonicznie, aby potwierdzić, czy wpłynęły do niego pieniądze oraz czy wysłał przesyłkę. Oskarżony w rozmowie z pokrzywdzonym potwierdził wpływ pieniędzy oraz fakt wysłania telefonu za pośrednictwem (...). Pokrzywdzony oczekiwał na dostarczenie przesyłki. Po kilku dniach, gdy przesyłka nie była dostarczona, podjął nieudane próby kontaktu z oskarżonym, telefoniczne i mailem, o czym była mowa poprzednio, nadto z (...) uzyskał informację, że na jego dane nie została wysłana przesyłka. Gdyby oskarżony nie działał z zamiarem oszukania nabywcy zaoferowanego na sprzedaż telefonu, to nie twierdziłby w rozmowie z pokrzywdzonym, że wysłał mu przez firmę kurierską (...) zakupiony telefon, ewentualnie zwróciłby mu niezwłocznie przekazane na jego konto pieniądze. Otrzymawszy przelew od pokrzywdzonego oskarżony dysponował przecież jego numerem rachunku bankowego i niezbędnymi danymi osobowymi.

Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy ustalił, że oskarżony nigdy nie miał zamiaru i możliwości wywiązania się z zawartej z pokrzywdzonym transakcji.

W tym miejscu podkreślić należy, że mimo, iż oskarżony konsekwentnie odmawiał składania wyjaśnień w toku całego postępowania, to równie konsekwentnie przyznawał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Podniesiona przez oskarżonego, kwestionującego w apelacji przestępność swojego czynu, argumentacja na poparcie takiej strategii obronnej jest nie do przyjęcia. Twierdzenia oskarżonego, że jego wieloletnie „doświadczenia” z organami ścigania spowodowały, że nie zgłosił się do Prokuratury, by wyjaśnić zaistniałą sytuację, dwukrotnie skazano go za niepopełnione przestępstwa, że jego wiara w sprawiedliwość jest zbyt słaba, nie stanowią, w ocenie Sądu Odwoławczego, racjonalnego uzasadnienia dla uprzedniego przyznawania się do popełnienia zarzuconego czynu. Oskarżony nie miał żadnego powodu, ażeby przyznać się do zarzuconego mu przestępstwa, poza tym jednym, iż rzeczywiście popełnił to przestępstwo. Negowanie zamiaru popełnienia przestępstwa i winy we wniesionej apelacji jest skutkiem przyjęcia przezeń po wydaniu zaskarżonego wyroku strategii, polegającej na podawaniu fałszywych przyczyn niewywiązania się z zawartej z pokrzywdzonym umowy, ażeby uniknąć odpowiedzialności karnej.

Oskarżony, domagając się zmiany kwalifikacji prawnej przypisanego czynu z art. 286 § 1 kk na art. 286 § 3 kk zarzuca błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na nieprzyjęciu wypadku mniejszej wagi. Wypadek mniejszej wagi to sytuacja, w której znamiona przestępstwa - zwłaszcza przedmiotowe - cechują się niewysoką szkodliwością, na tyle niewielką, że nie powinno się stosować do jego sprawcy zwykłych zasad odpowiedzialności za dane przestępstwo (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 11 maja 2011 roku, sygn. akt II AKa 88/11) . Przez wypadek mniejszej wagi rozumieć należy więc czyn o niższym niż przeciętny stopniu społecznej szkodliwości. O uznaniu konkretnego czynu zabronionego za wypadek mniejszej wagi decyduje w istocie ocena stopnia jego społecznej szkodliwości postrzegana przez pryzmat przesłanek wskazanych w art. 115 § 2 kk (postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 10 grudnia 2008 roku, sygn. akt II KK 235/08).

Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że czyn stanowi występek z art. 286 § 1 kk, a nie wypadek mniejszej wagi. Sąd prawidłowo ustalił stopień społecznej szkodliwości czynu. Analiza stopnia społecznej szkodliwości czynu wymaga należytego uwzględnienia wszystkich relewantnych w realiach konkretnej sprawy elementów wyczerpująco wymienionych w art. 115 § 2 kk. W myśl tego przepisu, dokonując tej oceny sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Stosunkowo niewielka wysokość szkody wyrządzonej przez oskarżonego, prawidłowo uznana przez Sąd I instancji jako okoliczność umniejszająca stopień społecznej szkodliwości czynu, nie uzasadniała sama w sobie przyjęcia w tej sprawie wypadku mniejszej wagi. Wskazać bowiem należy, że określając znamiona oszustwa ustawodawca nie posłużył się analogicznym jak przy kradzieży czy zniszczeniu rzeczy zabiegiem podziału czynu zabronionego na przestępstwo i wykroczenie w zależności od wysokości szkody (por. art. 119 i 124 Kodeksu wykroczeń). Oznacza to, że z woli ustawodawcy czyny godzące w mienie i popełnione z nadużyciem zaufania pokrzywdzonych znamionują się taką szkodliwością społeczną, iż niezależnie od wysokości szkody kwalifikować je należy jako przestępstwa. Skoro występkiem z art. 286 kk byłoby nawet wyłudzenie mienia o wartości 1 złotego, tedy uzyskana przez oskarżonego kwota 400 zł nie jawi się już tak atypowo niską, by uzasadniać odstąpienie od zastosowania wobec oskarżonego zwykłych zasad odpowiedzialności za popełniony przez niego czyn. Szczególnie jeśli uwzględni się, że pokrzywdzonym tym czynem był 19-letni student, gdyż z doświadczenia życiowego wynika, że utrata takiej kwoty pieniędzy stanowi istotny uszczerbek w budżecie studentów. Sąd Odwoławczy podziela pogląd, że zakwalifikowanie określonego zachowania jako wypadku mniejszej wagi jest rezultatem ustalenia, iż zachodzi zespół okoliczności przedmiotowo-podmiotowych, wśród których wysokość szkody jest tylko jednym z elementów uzasadniających przyjęcie takiego wypadku (postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 28 października 2013 roku, sygn. akt III KK 129/13). Kontrola instancyjna nie wykazała żadnych innych okoliczności, które w jakikolwiek sposób mogłyby minimalizować stopień społecznej szkodliwości czynu. W szczególności brak podstaw do przyjęcia, by oskarżony działał w warunkach wyjątkowej sytuacji motywacyjnej, co mogłoby wpłynąć redukująco na społeczną szkodliwość tego zachowania.

Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że oskarżony działał w warunkach powrotu do przestępstwa, określonych w art. 64 § 1 k.k.

Reasumując, przyjęta przez Sąd I Instancji kwalifikacja prawna czynu jest prawidłowa.

Kolejnym z wniosków oskarżonego był postulat orzeczenia wobec niego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Z treści środka odwoławczego wynika, że tak ukształtowana kara nie uwzględniała, w ocenie skarżącego, rzeczywistego stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, że został on ukarany za sam fakt uprzedniej karalności, a także że bezwzględna kara pozbawienia wolności nie przyczyni się do jego resocjalizacji, a więc nie spełni swych celów w zakresie prewencji indywidualnej. Oskarżony wskazał też, że jest już zresocjalizowany, gdyż od popełnienia zarzuconego mu czynu nie wszedł w konflikt z prawem, pracował dorywczo i chce jak najszybciej wrócić do rodziny, by realizować się jako ojciec i mąż. W istocie więc oskarżony zarzucił wyrokowi rażącą niewspółmierność (surowość) wymierzonej mu kary 9 miesięcy pozbawienia wolności, wyrażającą się w odstąpieniu od warunkowego zawieszenia jej wykonania. Rozstrzygnięcie o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności stanowi integralną część orzeczenia o karze i w bardzo istotnym stopniu decyduje o drugoinstancyjnej ocenie, czy orzeczona represja karna nosi cechy rażącej niewspółmierności, w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk (postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 24 maja 2013 roku, sygn. akt II KK 131/13).

Kontrola odwoławcza prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy zastosował trafne środki reakcji karnej, czyniąc zadość dyrektywom wymiaru kary określonym w art. 53 kk. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił okoliczności istotne dla wymiaru kary oraz nadał im właściwą rangę i znaczenie.

Stopień winy oskarżonego był wysoki. W chwili popełnienia czynu był dorosłym i zdrowym mężczyzną, który identyfikował obowiązujące zakazy prawne i doskonale zdawał sobie sprawę z konsekwencji ich naruszania. Prawidłowo Sąd I instancji uwzględnił, jako okoliczność obciążającą, działanie oskarżonego w warunkach recydywy. Sąd miał na względzie, wbrew twierdzeniom skarżącego, że kara ma osiągnąć wobec oskarżonego cele zapobiegawcze i wychowawcze. Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd Rejonowy słusznie dopatrzył się w jego postawie zatwardziałości w naruszaniu porządku prawnego, skoro oskarżony od kilkunastu lat sukcesywnie dopuszcza się przestępstw przeciwko mieniu oraz innych przestępstw. Sąd Odwoławczy nie podzielił zaprezentowanej w środku odwoławczym argumentacji o rzekomej jego resocjalizacji i ocenił ją jako taktykę zmierzającą do uzyskania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary. Wskazać należy, że nie mógł Sąd I instancji poddać analizie ewentualnego wpływu na wymiar kary zawarcia w marcu 2014 roku przez oskarżonego związku małżeńskiego, skoro zaskarżony wyrok zapadł dnia 23 grudnia 2013 roku. Okoliczność ta nie może jednak sama w sobie przesądzać o pozytywnych rokowaniach w zakresie prognozy kryminologicznej co do zachowania oskarżonego. W kontekście wieloletniej działalności przestępczej, nie ma znaczenia podniesiony przez apelującego fakt nie wchodzenia w konflikty z prawem od chwili popełnienia zarzuconego mu czynu, skoro zatrzymano go i osadzono w zakładzie karnym zaledwie 10 miesięcy później (k. 103). Sąd Odwoławczy podziela pogląd Sądu Rejonowego, iż brak było podstaw do przyjęcia pozytywnej prognozy kryminologicznej względem oskarżonego i jedynie kolejna bezwzględna kara pozbawienia wolności uświadomi mu naganność jego zachowania, będzie dla niego przestrogą i spełni cele wychowawcze i zapobiegawcze. Nadto tylko taka kara zrealizuje potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Pozytywna prognoza kryminologiczna wobec osoby sprawcy przestępstwa powinna być oparta przede wszystkim na jego postawie, właściwościach i warunkach osobistych, dotychczasowym sposobie życia i zachowaniu się po popełnieniu przestępstwa. Wymienione okoliczności wykluczają zastosowanie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec sprawców, co do których brak jest podstaw do ukształtowania pozytywnej prognozy. Zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności nie powinno rodzić w opinii społecznej przekonania, że sprawca przestępstwa pozostał w zasadzie bezkarny (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - II Wydział Karny z dnia 24 maja 2013 r. II AKa 120/132). Wymierzoną oskarżonemu karę 9 miesięcy pozbawienia wolności ocenić należy jako adekwatną do stopnia winy oskarżonego, społecznej szkodliwości czynu, zdatną do osiągnięcia celów kary, o jakich mowa w art. 53 k.k. Podkreślić należy, że występek z art. 286 § 1 k.k. zagrożony jest karą od 6 miesięcy do lat 8, a zatem orzeczona wobec oskarżonego kara oscyluje w dolnej granicy sankcji. Dolegliwości tej nie zwiększa znacząco grzywna wymierzona oskarżonemu w wymiarze 30 stawek dziennych w wysokości po 10 złotych każda oraz obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej Ł. P., które uwzględniają fakt, że oskarżony dopuścił się przestępstwa przeciwko mieniu, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzonej szkody dotychczas nie naprawił.

Sąd I instancji nie dopuścił się żadnych uchybień, które należałoby uwzględnić niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów (art. 439 kpk i art. 440 kpk).

Z tych względów Sąd Odwoławczy, na zasadzie art. 437 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk oraz art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, zwalniając oskarżonego od konieczności ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, jako że ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe z racji braku majątku i pobytu w warunkach izolacji więziennej. Na rozprawie odwoławczej pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego złożył wniosek o zasądzenie na rzecz oskarżyciela posiłkowego kosztów zastępstwa adwokackiego. Wniosek był zasadny. Okoliczność, że Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie przed Sądem drugiej instancji nie daje żadnych podstaw do odmowy uwzględnienia takiego wniosku. W myśl art. 627 k.p.k. od skazanego w sprawach z oskarżenia publicznego Sąd zasądza wydatki na rzecz oskarżyciela posiłkowego. Zasadne było zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwoty 420 zł, opierając się, poza powołanym art. 627 k.p.k., także na § 2 ust. 1 i 2, § 14 ust. 2 pkt 4 w zw. z ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz. 1348). Nie było podstaw do podwyższenia tej kwoty o stawkę podatku od towarów i usług (VAT), jako że pełnomocnik był z wyboru, a nie z urzędu i nie wykazano, ażeby oskarżyciel posiłkowy faktycznie poniósł koszty z tytułu stawki podatku od towarów i usług.

SSO Urszula Gubernat SSO Jadwiga Żmudzka SSO Bogusław Słowik