Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 27 PAŹDZIERNIKA 2005 R.
I KZP 37/05
Na postanowienie sądu o zamianie kary porządkowej grzywny na ka-
rę pozbawienia wolności (art. 50 § 3 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo
o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.), wydane w
postępowaniu toczącym się na podstawie przepisów Kodeksu postępowa-
nia karnego, zażalenie nie przysługuje (art. 459 k.p.k. a contrario).
Przewodniczący: Prezes SN L. Paprzycki (sprawozdawca).
Sędziowie SN: J. Dołhy, J. Żywolewska-Ławniczak.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Adama D., po rozpoznaniu przekazanego
na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Okręgowy w Ś., postanowie-
niem z dnia 22 czerwca 2005 r., zagadnienia prawnego wymagającego za-
sadniczej wykładni ustawy:
„Czy na postanowienie Sądu wydane w trybie art. 50 § 3 ustawy Prawo o
ustroju sądów powszechnych przysługuje zażalenie;
czy toczące się postępowanie odbywa się według zasad określonych w ko-
deksie postępowania karnego, czy jest związane z postępowaniem wyko-
nawczym;
czy do terminów przedawnienia wykonania kary porządkowej grzywny sto-
suje się zasady opisane w kodeksie karnym, czy w kodeksie wykroczeń?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
2
U Z A S A D N I E N I E
Pytania przedstawione Sądowi Najwyższemu w trybie określonym w
art. 441 § 1 k.p.k. zostały sformułowane w następującej sytuacji proceso-
wej.
Postanowieniem z dnia 26 lutego 2003 r. Sąd Rejonowy w D., w trak-
cie toczącego się przed nim postępowania karnego przeciwko oskarżone-
mu Adamowi D., ukarał oskarżonego na podstawie art. 49 § 1 ustawy z
dnia 27 lipca 2003 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr
98, poz. 1070 ze zm.; dalej powoływana jako u.s.p.) karą porządkową
grzywny w wysokości 500 zł. Z uwagi na to, że Andrzej D. nie uiścił grzyw-
ny, a jej egzekucja okazała się bezskuteczna, Sąd Rejonowy w D., na pod-
stawie art. 50 § 3 u.s.p., postanowieniem z dnia 19 maja 2005 r., zamienił
nieuiszczoną karę porządkową grzywny na karę pozbawienia wolności w
wymiarze 3 dni. W zażaleniu na to postanowienie, oskarżony zarzucił bez-
zasadność ukarania go karą porządkową, wniósł o „anulowanie” zarówno
tej kary, jak i kary pozbawienia wolności, podnosząc jednocześnie, że kara
porządkowa uległa przedawnieniu.
Sąd Okręgowy w Ś., rozpoznając ten środek odwoławczy, sformuło-
wał, w wydanym postanowieniu, przytoczone w części wstępnej, trzy pyta-
nia, które przedstawił Sądowi Najwyższemu. W uzasadnieniu postanowie-
nia Sąd Okręgowy wskazał, że art. 50 § 3 u.s.p. nie przewiduje zażalenia
na postanowienie o zamianie nieuiszczonej porządkowej kary grzywny na
karę pozbawienia wolności i stąd wniesione zażalenie powinno pozostać
pozostawione bez rozpoznania (art. 430 § 1 k.p.k.). Spornym jest tylko –
zdaniem Sądu Okręgowego w Ś. – to, czy Sąd ten powinien orzekać w
składzie określonym w art. 30 § 1 k.p.k. (trzech sędziów), czy też w art. 20
§ 1 k.k.w. (jednego sędziego). Sąd ten, dla uzasadnienia istnienia wątpli-
wości w tym zakresie, stwierdził jedynie: „wydaje się, że toczące się postę-
3
powanie dotyczy tylko modyfikacji orzeczenia zapadłego w dniu 26 lutego
2003 r. i dlatego nie może się odbywać według zasad związanych z postę-
powaniem wykonawczym”.
Powodem przedstawienia trzeciego pytania jest, zdaniem Sądu
Okręgowego to, że „ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych nie
przewiduje terminów przedawnienia wykonania wymierzonej kary porząd-
kowej, powstaje problem jakie zasady należy stosować w przedmiocie
przedawnienia wykonania kary porządkowej grzywny, czy należy stosować
zasady ujęte w art. 103 § 3 k.k., czy przepisie art. 45 § 3 k.w.”.
Powyżej przytoczone, w istocie w całości, motywy zwrócenia się
przez Sąd Okręgowy w Ś. z pytaniami do Sądu Najwyższego są jedynymi,
które mają uzasadniać istnienie w sprawie wątpliwości interpretacyjnych o
randze zagadnienia prawnego, określonego w art. 441 § 1 k.p.k.
Prokurator Prokuratury Krajowej złożył wniosek o odmowę podjęcia
uchwały.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przekazanie Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego w trybie
określonym w art. 441 § 1 k.p.k. wymaga zaistnienia łącznie następujących
warunków – musi się ono wyłonić podczas rozpoznawania środka odwo-
ławczego i mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w tym postępowaniu
oraz musi dotyczyć istotnego problemu interpretacyjnego (związanego z
wykładnią przepisu, który w praktyce sądowej jest rozbieżnie interpretowa-
ny albo też jest wadliwie lub niejasno sformułowany). Przedmiotem zagad-
nienia prawnego nie może być natomiast określony sposób rozstrzygnięcia
sprawy lub zastosowania przepisów, czy tym bardziej kwestia ustaleń fak-
tycznych (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2004 r., I
KZP 41/03, niepubl., a także R.A. Stefański: Instytucja pytań prawnych do
Sądu Najwyższego w sprawach karnych, Kraków 2001, s. 254-261, 352-
371). W niniejszej sprawie takie warunki nie zostały spełnione.
4
Odnosząc się do pierwszego z przedstawionych pytań należy przede
wszystkim zauważyć, że Sąd Okręgowy w Ś. nie ma wątpliwości co do
braku możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie wydane na pod-
stawie art. 50 § 3 u.s.p. Stwierdza bowiem, że „ukarany nie ma więc już
prawa do złożenia zażalenia na decyzję Sądu zamieniającą mu nieuisz-
czoną karę porządkową grzywny na porządkową karę pozbawienia wolno-
ści, ponieważ przepis art. 50 § 3 ustawy Prawo o ustroju sądów powszech-
nych zażalenia nie przewiduje (...)”. Wobec braku po stronie Sądu występu-
jącego z tym pytaniem żadnych wątpliwości interpretacyjnych (nawet w
znaczeniu subiektywnym), niemożliwe jest wypowiadanie się w tej kwestii
przez Sąd Najwyższy w trybie określonym w art. 441 k.p.k. Stosownie bo-
wiem do wyrażonej w art. 8 § 1 k.p.k. zasady samodzielności jurysdykcyj-
nej sądów, każdy sąd jest nie tylko uprawniony, ale i zobowiązany do sa-
modzielnego rozstrzygania zagadnień faktycznych i prawnych. Skoro Sąd
Okręgowy w Ś. nie ma wątpliwości, że na wydane na podstawie art. 50 § 3
u.s.p. postanowienie nie służy zażalenie, to brak jest podstawowej prze-
słanki nie tylko do podjęcia uchwały przez Sąd Najwyższy, ale przede
wszystkim do występowania z tego rodzaju pytaniem. Jeszcze raz należy
podkreślić, że tryb przewidziany w art. 441 § 1 k.p.k. nie służy potwierdze-
niu albo zaprzeczeniu trafności prezentowanego przez sąd odwoławczy
sposobu wykładni określonych przepisów prawa.
W świetle powyższego, także pytanie przedstawione jako trzecie
(„czy do terminów przedawnienia wykonania kary porządkowej grzywny
stosuje się zasady opisane w kodeksie karnym, czy w kodeksie wykro-
czeń”) nie spełnia wymogów stawianych zagadnieniu prawnemu – odpo-
wiedź nie ma bowiem żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy w po-
stępowaniu odwoławczym, skoro sąd odwoławczy przyjmuje, że wniesione
i przedstawione do rozpoznania zażalenie powinno być pozostawione bez
rozpoznania.
5
Przechodząc natomiast do pytania sformułowanego jako drugie („czy
toczące się postępowanie odbywa się według zasad określonych w kodek-
sie postępowania karnego, czy jest związane z postępowaniem wykonaw-
czym”), wskazać w pierwszej kolejności należy, że Sąd Okręgowy w Ś. (tak
jak i w wypadku pozostałych pytań) nie podjął nawet próby samodzielnego
rozstrzygnięcia tego problemu, która powinna polegać co najmniej na do-
konaniu analizy istoty i charakteru postępowania oraz wydanego na pod-
stawie art. 50 § 3 u.s.p. postanowienia. Przytoczone na wstępie argumenty
Sądu Okręgowego sprowadzają się do oczekiwania, że to Sąd Najwyższy
– w zastępstwie Sądu Okręgowego – dokona wykładni przepisów i wskaże
temu Sądowi, jak ma postąpić w tej sprawie. Już tylko ta okoliczność jest
wystarczającym powodem odmowy podjęcia uchwały. Ponadto, przedsta-
wione w tym zakresie pytanie nie dotyczy istotnego problemu interpretacyj-
nego. Analiza przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych (w szcze-
gólności art. 49 i art. 50) nie pozostawia żadnych wątpliwości, że zarówno
postępowanie w przedmiocie ukarania winnego karą porządkową grzywny,
jak i jej zamiany na karę pozbawienia wolności, toczy się na podstawie
przepisów procesowych, właściwych procedurze, w toku której kara taka
została wymierzona. Stanowisko to potwierdza treść art. 50 § 1 zd. 3 u.s.p.,
który wprost nakazuje stosować do zażalenia na postanowienie o ukaraniu
porządkową karą grzywny przepisy o postępowaniu zażaleniowym, właści-
we dla postępowania, w którym karę tę zastosowano. Jak słusznie do-
strzega się to we wniosku Prokuratury Krajowej, za orzecznictwem sądów
powszechnych (zob. postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z
dnia 2 kwietnia 2004 r., II AKzw 124/04, OSA 2004, z. 10, poz. 76), przepi-
sy Kodeksu karnego wykonawczego, w szczególności art. 206 § 1 k.k.w.,
regulujące problematykę wykonania „pieniężnej kary porządkowej” nie od-
noszą się do „kary porządkowej grzywny”. Kara pierwszego rodzaju prze-
widziana jest w Kodeksie postępowania karnego i może być stosowana w
6
celu przymuszenia do spełnienia określonych obowiązków procesowych i
nie może być zamieniona na karę pozbawienia wolności. Kara porządkowa
grzywny ma natomiast charakter represji za określone zachowanie i – w
razie jej nieuiszczenia – podlega zamianie na karę pozbawienia wolności.
Jedynie na marginesie powyższych rozważań zauważyć należy, że
Trybunał Konstytucyjny, w wyroku z dnia 5 lipca 2005 r., SK 26/04 (Dz. U.
Nr 131, poz. 1102), stwierdził niezgodność art. 50 § 3 u.s.p. z art. 78, art.
176 ust. 1 w zw. z art. 41 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji w zakresie, w ja-
kim nie przewiduje (a więc w zakresie, w jakim przepisu tego nie ma) zaża-
lenia na postanowienie o zamianie kary porządkowej grzywny na karę po-
zbawienia wolności. Jednocześnie Trybunał odroczył utratę mocy obowią-
zującej tego przepisu do dnia 30 czerwca 2006 r. Powyższe orzeczenie nie
ma zatem żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Okrę-
gowy w Ś. Co równie istotne, nie będzie ono miało także znaczenia po
wskazanej wyżej dacie w sprawach, w których karę zastosowano w trakcie
postępowania sądowego, toczącego się na podstawie przepisów Kodeksu
postępowania karnego – do czasu, gdy odpowiedniej modyfikacji nie ule-
gnie art. 50 § 3 u.s.p. Zgodnie bowiem z art. 459 k.p.k. zażalenie przysłu-
guje tylko w trzech wypadkach: 1) gdy zamyka drogę do wydania wyroku (§
1), 2) gdy dotyczy środka zabezpieczającego (§ 2 in princ.) albo 3) w wy-
padkach przewidzianych w ustawie (§ 2 in fine). Wobec tego, że postano-
wienie o zamianie kary porządkowej grzywny na karę pozbawienia wolno-
ści nie należy do dwóch pierwszych kategorii orzeczeń, to tylko wyraźny
przepis ustawy, wprowadzający możliwość wniesienia zażalenia, może de-
cydować o istnieniu takiego środka odwoławczego. W związku z powyż-
szym, stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny konieczności istnienia
takiego środka prawnego (i w konsekwencji niekonstytucyjności przepisu
tego nieprzewidującego) jest niewystarczające do przyjęcia, że z chwilą
utraty mocy obowiązującej art. 50 § 3 u.s.p. takie zażalenie będzie przysłu-
7
giwać. Utrata mocy obowiązującej przepisu w wyniku orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego mogłaby oznaczać „powstanie” prawa do wniesienia zaża-
lenia jedynie w sytuacji, gdyby przepis ustawy wyłączał wniesienie zażale-
nia. Uchylenie takiego przepisu oznaczałoby więc, że – już wobec braku
wyłączenia – zażalenie przysługuje (taki skutek miał wyrok Trybunału Kon-
stytucyjnego z dnia 22 lutego 2005 r., K 10/04, Dz. U. Nr 39, poz. 377,
stwierdzający niekonstytucyjność art. 46 ust. 2 in principio ustawy z dnia 26
stycznia 1984 roku – Prawo prasowe, Dz. U. Nr 5, poz. 24 ze zm. w zakre-
sie, w jakim ściganie czynów z oskarżenia prywatnego określonych w art.
46 ust. 1 Prawa prasowego ograniczone było do wypadków, gdy pokrzyw-
dzonym była osoba fizyczna. Utrata mocy obowiązującej przepisu w tej
części spowodowała "wprowadzenie" trybu prywatnoskargowego w spra-
wach o wszystkie czyny określone w art. 46 ust. 1 Prawa prasowego, nie-
zależnie od tego, kto jest pokrzywdzonym). Sytuacja ta jest jednak rodza-
jowo inna od tej, kiedy dopiero wyraźny przepis ustawy ma pozwalać na
wniesienie środka odwoławczego. Stwierdzenie zatem przez Trybunał, że
określona regulacja powinna przewidywać możliwość wniesienia środka
odwoławczego (i w zakresie w jakim tego nie czyni jest niezgodna z Kon-
stytucją) nie oznacza wprowadzenia do systemu prawa przepisu pozytyw-
nego o takiej treści. O ile bowiem Trybunał Konstytucyjny pełni w pewnych
sytuacjach rolę „ustawodawcy negatywnego” (przez eliminację określonych
przepisów lub norm z systemu prawa), to jego orzeczenia nie tworzą prawa
pozytywnego. Dlatego też należy krytycznie odnieść się do, odosobnionej
zresztą, próby podjętej przez Trybunał zastąpienia swym orzeczeniem de-
cyzji ustawodawcy (zob. wyrok z dnia 18 maja 2004 r., SK 38/03, Dz. U. Nr
128, poz. 1351). W uzasadnieniu powołanego orzeczenia Trybunał wska-
zał, że w razie niedokonania przez ustawodawcę odpowiednich zmian w
Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia (wprowadzenie przepi-
sów o udziale pokrzywdzonego w postępowaniu o uchylenie prawomocne-
8
go mandatu karnego), stan normatywny i tak ulegnie zmianie – a to z mocy
orzeczenia Trybunału. Pozostawało to nie tylko poza kompetencjami Try-
bunału Konstytucyjnego, określonymi w Konstytucji z 1997 r. i w ustawie z
dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz.
643 ze zm.), ale ponadto wskazać należy na ogromne trudności teoretycz-
ne i praktyczne, jakie wiązałyby się z akceptacją tego sposobu wprowa-
dzania do systemu prawa nowych norm („przepisów”) – po pierwsze co do
konieczności promulgacji aktów prawa powszechnie obowiązującego (art.
88 ust. 1 Konstytucji), po drugie – co do sposobu zmiany takiego prawa, a
także co do możliwości wystąpienia do Sądu Najwyższego z zagadnieniem
prawnym dotyczącym interpretacji normy („przepisu”) wprowadzonej przez
Trybunał, czy wreszcie – co do możliwości skorzystania z konstytucyjnych
środków (skarga konstytucyjna, wniosek, pytanie prawne) i przedstawienia
Trybunałowi sprawy konstytucyjności takiego „unormowania”.
Sąd Najwyższy oczywiście dostrzega, że takie stanowisko Trybunału
Konstytucyjnego (zawarte w uzasadnieniu powołanego wyroku z dnia 18
maja 2004 r.) wynika z niedopuszczalnej i niezgodnej z przepisami Konsty-
tucji praktyki, kiedy to ustawodawca albo inny organ, którego akt prawny
został uznany przez Trybunał za niezgody z aktem prawnym wyższego
rzędu, nie podejmuje – czasami nawet przez kilka lat – jakichkolwiek dzia-
łań legislacyjnych, czy też wręcz – co świadczy już o głębokiej patologii –
wydaje przepisy o treści identycznej z uchylonymi (por. Informację o istot-
nych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału
Konstytucyjnego w 2004 r., zatwierdzoną przez Zgromadzenie Ogólne Sę-
dziów Trybunału Konstytucyjnego, Druk nr 3983 Sejmu IV kadencji, s. 79 i
n.). Jednak takiej patologicznej sytuacji nie można rozwiązywać przy po-
mocy działań nie mających oparcia w przepisach prawa.
Mając powyższe rozważania na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak
w postanowieniu.