Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 501/08
POSTANOWIENIE
Dnia 25 lutego 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSA Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi J.K. i B.K.
o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem
Sądu Rejonowego w Ł.
z dnia 2 października 2003 r., sygn. akt [...]
w sprawie z wniosku J.K. i B.K.
przy uczestnictwie [...],
o rozgraniczenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 lutego 2009 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawców
od postanowienia Sądu Okręgowego w Ł.
z dnia 19 listopada 2007 r., sygn. akt [...],
1) oddala skargę kasacyjną;
2) nie obciąża wnioskodawców obowiązkiem zwrotu
Skarbowi Państwa - Prezydentowi Miasta kosztów
postępowania kasacyjnego;
3) przyznaje adwokatowi M.C. od Skarbu Państwa - Sądu
Okręgowego w Ł. kwotę 219,60 zł (dwieście dziewiętnaście
sześćdziesiąt/100), w tym 39,60 zł (trzydzieści dziewięć
60/100) podatku od towarów i usług, tytułem
2
wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną,
świadczoną z urzędu.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 19 listopada 2007 r. Sąd Okręgowy w Ł. oddalił
apelację J.K. i B.K. od postanowienia Sądu Rejonowego w Ł. z dnia 20 lutego 2007
r., którym oddalona została ich skarga o wznowienie postępowania zakończonego
prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Ł. z dnia 2 października 2003
r. w sprawie z ich wniosku z udziałem [...] o rozgraniczenie.
Orzeczenie oparte zostało na następujących ustaleniach:
Skarżący są właścicielami nieruchomości położonej w Ł. przy ul. B., którą nabyli w
1958 r., jako zabudowaną. W 1962 r., po uzyskaniu zezwolenia, rozpoczęli prace
budowlane. Zgodnie z projektem front budynku mieszkalnego miał znajdować się
od ulicy B., ale architekt H.B. nakazał im odwrócić budynek o 900
w kierunku
planowanego wówczas przedłużenia ulicy A. Z uwagi na to, że przy nieruchomości
miało znajdować się skrzyżowanie, nakazano cofnięcie bryły budynku o 11 m od
ulicy B., co zostało wykonane, a J.K. wystąpił o zmodyfikowanie projektu, które
uwzględniałoby możliwość wybudowania garażu w piwnicy, z wjazdem od ulicy A.,
był przekonany, że ta ulica powstanie. Prace budowlane zostały zakończone w
1964 r., a 2 lata później wnioskodawcy dowiedzieli się, że zrezygnowano z
przedłużenia ulicy A.
Do 1971 r. skarżący nie korzystali z garażu, bo nie posiadali samochodu. Działka
była wówczas ogrodzona w obszarze wynikającym z umowy sprzedaży. W granicy
z nieruchomością położoną przy ul. B. stał drewniany płot, w odległości około 4
metrów od wjazdu do garażu.
W 1971 r. skarżący wystąpili do Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych
o przyznanie im pasa gruntu o powierzchni 59 m2
, stanowiącego część
nieruchomości położonej przy ul. B., która miała być przeznaczona na przedłużenie
ulicy A., powołując się na jej niezbędność dla korzystania z garażu. J.K. uzyskał
3
wówczas zgodę na dzierżawę, zawarł umowę ze Skarbem Państwa, płacił przez 3
lata czynsz, rozebrał drewniany płot.
W 1974 r., kiedy zamierzał w urzędzie zapłacić czynsz za następny rok, dowiedział
się, że nieruchomość przy ul. B. została oddana w najem S.G. za symboliczną
złotówkę i odmówiono przyjęcia pieniędzy. Wówczas wystąpił z wnioskiem o
umożliwienie mu nabycia dzierżawionego pasa gruntu, ale nie został on
uwzględniony.
Dzierżawiony pas gruntu skarżący wykorzystywali dla własnych celów, począwszy
od 1973 r., traktowali go jako rekompensatę za niemożność swobodnego dojazdu
do garażu, spowodowaną błędnymi decyzjami. Nie podjęli żadnych starań
o zalegalizowanie swojego posiadania, poprzestawali na obietnicach pracowników
Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych.
Do czasu uzyskania przez uczestników G. wiedzy o stanie prawnym opisanego
pasa gruntu, traktowali oni małżonków K. jako jego właścicieli.
Od początku lat 90 wnioskodawcy zaczęli opłacać podatek od nieruchomości
z uwzględnieniem pasa gruntu, z którego korzystali jako dojazdu do garażu,
wskazując w deklaracji podatkowej łącznie powierzchnię swojej działki, jak i tego
pasa, co ma miejsce do chwili obecnej.
Nieruchomość położona przy ul. B. stanowiła własność Skarbu Państwa i została
skomunalizowana z dniem 27 maja 1990 r., decyzją Wojewody z dnia 1 grudnia
1999 r. i obecnie stanowi własność Gminy, ma powierzchnię 1054 m2
, została
oznaczona numerem 24 w ewidencji gruntów, posiada urządzoną księgę wieczystą
nr [...]. Na początku lat 70 Skarb Państwa oddał ją w najem W.G. za symboliczną
złotówkę. Uchwałą Zarządu Miasta z dnia 27 kwietnia 2000 r. nieruchomość ta
przeznaczona została do oddania w użytkowanie wieczyste najemcom.
W dniu 15 czerwca 2000 r. W.G. nabyła użytkowanie wieczyste najmowanej
nieruchomości, a w dniu 15 grudnia 2000 r. darowała je synowi P.G. i jego żonie
G.G.
Od czasu nabycia tej nieruchomości małżonkowie G. płacą podatek od
nieruchomości o powierzchni 1054 m2
.
4
We wrześniu 2000 r. geodeta Z.G. wykonał pomiary działki przy ul. B., określił, że
obejmuje ona również użytkowany przez wnioskodawców pas, zażądał od nich
przedstawienia dokumentów nabycia tej części działki. Wówczas dowiedzieli się
oni, że nieruchomość została sprzedana.
Z uwagi na niezgodność stanu użytkowania działek nr 23 i 24 ze stanem prawnym
Prezydent Miasta wszczął z urzędu w dniu 2 kwietnia 2001 r. postępowanie
rozgraniczeniowe. W oparciu o dokumenty znajdujące się w aktach ksiąg
wieczystych, geodeta prowadzący to postępowanie ustalił stan prawny i Prezydent
Miasta decyzją z dnia 29 czerwca 2001 r. dokonał rozgraniczenia według punktów
granicznych 23, 61 i 62. Przyjęto, że wnioskodawcy posiadają część nieruchomości
Gminy.
Nie odniosły rezultatu starania wnioskodawców o uregulowanie własności
posiadanego pasa na ich rzecz, wnioski o odszukanie archiwalnej dokumentacji
dotyczącej nieruchomości przy ul. B., ani interwencje u Prezydenta Miasta oraz w
telewizji.
Postanowieniem z dnia 2 października 2003 r. w sprawie sygn. akt [...] Sąd
Rejonowy dokonał rozgraniczenia nieruchomości położonych przy ul. B. 10 i 12,
ustalając, że według stanu prawnego granica powinna przebiegać przez punkty
23,61 i 62, zgodnie ze sporządzonym szkicem granicznym. Stan prawny można
było odtworzyć w oparciu o istniejące dokumenty. Nie podzielił ten Sąd zarzutu
skarżących, że uzyskali własność tej części nieruchomości przez zasiedzenie,
skoro po zaprzestaniu przyjmowania od nich czynszu dzierżawnego nie
zamanifestowali oni w żaden sposób woli władania tym gruntem we własnym
imieniu.
W dniu 27 października 2003 r. skarżący zgłosili żądanie ustanowienia służebności
drogi koniecznej na nieruchomości Gminy, będącej w użytkowaniu wieczystym
małżonków G., na rzecz każdoczesnego właściciela nieruchomości położonej przy
ul. B. Postępowanie w tej sprawie, sygn. [...], zostało zawieszone.
Przed Sądem Rejonowym w Ł. toczy się postępowanie z powództwa G. i P.G.
przeciwko wnioskodawcom o zobowiązanie ich do wydania pasa gruntu o
powierzchni 59 m 2
, rozebranie płotu ogradzającego tę działkę, usunięcie z niej
5
materiału pochodzącego z rozebranego płotu oraz zasądzenie 1500 zł za
bezumowne korzystanie z działki w okresie od 16 grudnia 2000 r. do 16 grudnia
2003 r.
Od 1971 r. do wniesienia opisanego pozwu grunt ten był użytkowany przez
skarżących.
W dniu 21 lutego 2005 r. otrzymali oni informację z Referatu Urbanistyki
i Administracji Architektoniczno-Budowlanej Urzędu Miasta, że przy archiwizacji
dokonywanej w latach 80 dokumenty dotyczące nieruchomości przy ul. B. 10
zostały włączone do teczek opisanych jako „dokumentacja techniczna ulicy B.”.
Odnaleziono tę dokumentację przy porządkowaniu zawartości tych teczek. Kopie
udostępnionych dokumentów złożone zostały do akt toczących się pomiędzy
uczestnikami postępowań oraz dołączone do skargi o wznowienie postępowania w
niniejszej sprawie.
Z pism tych wynika, że podjęte zostały w 1972 r. przez Prezydium Dzielnicowej
Rady Narodowej, Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architektury w sprawie [...]
czynności, na skutek wniosku J.K. o przesunięcie granicy pomiędzy
nieruchomościami przy ul. B. 10 i 12 w celu umożliwienia wjazdu do garażu posesji
przy B. 10. Zażądano od wnioskodawcy przedstawienia planu sytuacyjnego z
dokładnym naniesieniem istniejących obiektów, zaznaczonym wjazdem do garażu,
podaniem wymiarów wszystkich obiektów położonych na sąsiedniej działce, od
których uzależniono rozpatrzenie sprawy. Po dostarczeniu tego planu przesłano go
do Dzielnicowej Pracowni Geodezyjnej Wydział Budownictwa, Urbanistyki
i Architektury, pozytywnie zaopiniowano przesunięcie granicy o 3,80 m od
północno-zachodniego narożnika działki, równolegle do północnej ściany budynku
mieszkalnego. Pismem z dnia 11 sierpnia 1972 r. Prezydium Dzielnicowej Rady
Narodowej, Wydział Budownictwa, Urbanistyki i Architektury wystąpił do
Dzielnicowej Pracowni Geodezyjnej o naniesienie zmiany granicy działki na projekt
podziału osiedla budownictwa jednorodzinnego R.
Skarżący złożyli także nieoznaczone bliższą datą, z 1972 r., wezwanie Miejskiego
Przedsiębiorstwa Geodezyjnego, do stawienia się we wskazanych dniach celem
uzgodnienia stanu władania nieruchomością przy ul. B. 10 oraz wezwanie z
6
Dzielnicowej Pracowni Geodezyjnej z dnia 20 maja 1972 r. do złożenia wyjaśnień w
sprawie tej nieruchomości.
W dniu 2 marca 2005 r. zwrócili się oni do Dyrektora Miejskiego Ośrodka
Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej o udzielenie informacji o stanie ich
nieruchomości, podając, że od 1971 r. władają pasem gruntu, który był drogą
konieczną do wjazdu do garażu.
Z kolei od Prezydenta Miasta, pismem z dnia 18 kwietnia 2005 r., domagali się
naprawienia szkody przez uniemożliwienie wjazdu do garażu.
Złożyli do akt prywatną opinię techniczną, której wnioski wskazują, że dla
właściwego użytkowania garażu i usuwania ścieków niezbędne jest korzystanie
z pasa gruntu w dotychczasowym zakresie, co nie spowoduje ograniczenia
możliwości korzystania z tej nieruchomości przez jej właściciela.
Sąd Okręgowy uznał za prawidłową, zgodną z wymogami przewidzianymi
art. 233 k.c., ocenę dowodów, dokonaną przez Sąd pierwszej instancji. Ustalenie
przebiegu granicy uwzględniało kryteria przewidziane art. 153 k.c., przy przyjęciu
pierwszeństwa stanu prawnego, skoro istniała możliwość odtworzenia go w oparciu
o dokumenty w postaci aktu notarialnego, decyzji, akt technicznych rozgraniczenia,
wypisu z ewidencji gruntów, odpisu z księgi wieczystej, opinii do rozgraniczenia
nieruchomości, decyzji Prezydenta Miasta.
Dołączone do skargi o wznowienie postępowania nowe dokumenty
odzwierciedlają jedynie czynności podjęte w 1972 r. przez ówczesne Prezydium
Dzielnicowej Rady Narodowej Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury.
Nie potwierdzają one zmian prawnych granic nieruchomości. Nie było
wystarczające dla podzielenia stanowiska wnioskodawców pozytywne
zaopiniowanie konieczności zmiany granic nieruchomości i naniesienia jej na
projekt podziału osiedla jednorodzinnego R., skoro brak dalszych aktów
wykonawczych.
W powołaniu na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu
z dnia 28 kwietnia 1998 r. I CKN 430/98, OSNC 1999/11/198, Sąd Okręgowy uznał,
że dyspozycje posiadacza powinny swą treścią odpowiadać dyspozycjom
właściciela, co nie jest równoznaczne z powinnością posiadania w każdej sytuacji
7
przekonania, że jest właścicielem. Świadomość posiadacza, co do charakteru jego
uprawnienia do posiadanej nieruchomości rzutuje na przyjęcie, czy jest
posiadaczem w dobrej, czy też złej wierze. Dobrą wiarę wyznacza błędne
przekonanie, że służy mu prawo własności, a złą wiarę wiedza albo powinność jej
posiadania, że prawo takie mu nie przysługuje.
W momencie obejmowania spornej działki w posiadanie wiedzieli, że nie stanowi
ich własności. Nabycie nieruchomości przez zasiedzenie mogło nastąpić po upływie
30 lat, a przy uwzględnieniu tego, że ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie
ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) wprowadziła możliwość
zasiedzenia nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa, początek biegu
tego terminu przypada na 1 października 1990 r., zaś okres posiadania podlegał
skróceniu o 15 lat. Wobec tego małżonkowie Kacprzyk najwcześniej mogli uzyskać
własność, na skutek zasiedzenia z dniem 1 października 2005 r., a nie, jak
utrzymywali z dniem 1 stycznia 2001 r. Wniesienie przez uczestników G. przeciwko
skarżącym powództwa o wydanie spornej działki przerwało bieg terminu
zasiedzenia, zgodnie z treścią art.123 § 1 pkt 1 w związku z art. 175 k.c.
Ponadto od 2000 r. doszło do zmiany charakteru posiadania skarżących, które nie
może być uważane za samoistne, z uwagi na podejmowanie działań, będących
reakcją na żądania uczestników G., a także w odniesieniu do organów gminy,
którymi zmierzali do wymuszenia odszkodowania za brak dojazdu do garażu albo
nowego uregulowania stanu prawnego działki. Nie manifestowali już woli władania
gruntem jedynie dla siebie.
Skarga kasacyjna oparta została na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
Naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik
sprawy skarżący odnoszą do:
- art. 378 § 1 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. w związku z art. 233 k.p.c. przez
nierozpoznanie sprawy w granicach apelacji i bezkrytyczne powielenie ustaleń
Sądu pierwszej instancji bez dokonania samodzielnej analizy stanu
faktycznego, a w szczególności materiału dowodowego, dotyczącego kwestii
charakteru posiadania, w postaci dokumentów znajdujących się na kartach 74
i 78 oraz zeznań wnioskodawców,
8
- art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. przez jego niezastosowanie w sytuacji trwającego
postępowania o unieważnienie decyzji Wojewody z dnia 1 grudnia 1999 r. w
przedmiocie skomunalizowania nieruchomości przy ul. B. 12.
Naruszenie prawa materialnego dotyczy:
- art. 7 k.c. w związku z art. 6 k.c. przez błędną interpretację i przyjęcie,
że doszło do obalenia domniemania wobec nie udowodnienia,
że wnioskodawcy byli samoistnymi posiadaczami w dobrej wierze od 1974 r.,
- art. 172 § 1 i 2 k.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że nie doszło do
nabycia własności przez wnioskodawców w drodze zasiedzenia,
- art. 175 w związku z art. 123 § 1 pkt. 1 k.c. przez błędne uznanie,
że powództwo posesoryjne wytoczone przez uczestników postępowania
przeciwko wnioskodawcom w dniu 10 grudnia 2003 r. sygn.[...] przerwało bieg
terminu zasiedzenia,
- art. 153 k.c. przez rozgraniczenie nieruchomości niezgodnie ze wskazanymi
kryteriami i nieuwzględnienie jako pierwszego kryterium ostatniego
spokojnego posiadania oraz wszystkich innych okoliczności,
- art. 336 k.c. przez błędną interpretację, która doprowadziła do uznania
wnioskodawców za posiadaczy samoistnych jedynie w złej wierze od 1974 r.
oraz odmowy przyznania im statusu posiadacza samoistnego od 2000 r.
Domagali się uchylenia w całości zaskarżonego postanowienia oraz
poprzedzającego go postanowienia Sądu Rejonowego w Ł. i przekazania sprawy
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, względnie uchylenia go w
całości i dokonania zmiany przez przeprowadzenie granicy działki, zgodnie z
żądaniem wnioskodawców, przez punkty 23, 61, 63.
Skarb Państwa- Prezydent Miasta, reprezentowany przez Prokuratorię
Generalną Skarbu Państwa wniósł, o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa
procesowego, ponieważ prawidłowość zastosowania prawa materialnego może być
9
rozważana dopiero po stwierdzeniu, że w toku właściwie przeprowadzonego
postępowania dokonano ustaleń, zezwalających na zastosowanie norm prawa
materialnego. Postępowanie prowadzone przez Sądy obu instancji zainicjowane
zostało złożeniem skargi o wznowienie postępowania zakończonego
postanowieniem Sądu Rejonowego w Ł. z dnia 2 października 2003 r. sygn. akt [...],
która oparta była na podstawie przewidzianej art. 403 § 2 k.p.c. - wykryciu nowych
dowodów, jakich wnioskodawcy nie mogli powołać w prawomocnie zakończonej
sprawie.
Stosownie do art. 412 § 1 k.p.c. zakres ponownego rozpatrywania sprawy obejmuje
ustalenie istnienia powoływanej podstawy oraz jej wpływu na treść poprzednio
wydanego orzeczenia. Związanie sądu granicami zakreślonymi podstawą
wznowienia oznacza, że ta podstawa decyduje, w jakim zakresie uwzględnić należy
wyniki poprzedniego postępowania. W odniesieniu do podstawy obejmującej nowe
fakty i dowody zachodzi potrzeba uwzględnienia ich i oceny wspólnie
ze zgromadzonym dotychczas w sprawie materiałem.
Stosowanie w postępowaniu ze skargi o wznowienie przepisów obowiązujących
przed sądem właściwym do jej rozpoznania, przewidziane art. 406 k.p.c., nie daje
podstaw do przyjęcia, że zakresem tego postępowania objęte jest rozpoznanie
sprawy na nowo, od początku.
Ocena zarzutów naruszenia prawa procesowego dokonywana być musi przy
uwzględnieniu powyższych właściwości postępowania ze skargi o wznowienie
prawomocnie zakończonej sprawy.
Z art. 378 § 1 k.p.c. wynika obowiązek rozpoznania sprawy w granicach
apelacji, co oznacza powinność wzięcia pod uwagę i rozważenia wszystkich
zgłoszonych w apelacji zarzutów i wniosków (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2003 r. III CKN 392/01, OSNC 2004/ 10/151, wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2006 r. III CSK 5/05, niepubl., wyrok z dnia
23 lutego 2006 r., II CSK 132/05 niepubl.). Postępowanie prowadzone przez sąd
apelacyjny jest także rozpoznawczym, co wskazuje na obowiązek, ograniczony
jedynie zakresem zaskarżenia, usunięcia wszystkich stwierdzonych naruszeń
prawa materialnego popełnionych przez sąd pierwszej instancji. W odniesieniu do
10
naruszeń prawa procesowego sąd odwoławczy związany jest podniesionymi
w apelacji zarzutami (por. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
Nie mają racji skarżący, że w postępowaniu przed sądem drugiej instancji doszło
do naruszenia obowiązku przewidzianego powołanym uregulowaniem.
W uzasadnieniu Sąd ten odniósł się do wszystkich zawartych w apelacji zarzutów,
wskazał przyczyny, dla których za nieusprawiedliwiony uznał zarzut naruszenia art.
233 § 1 k.p.c., akceptując dokonaną przez Sąd pierwszej instancji ocenę dowodów.
Za podstawę orzeczenia mógł uczynić ustalenia Sądu Rejonowego, jeśli uznał je za
własne, jako niewadliwe i wyczerpujące. Zgodzić należy się jedynie z tym, że poza
odwołaniem się do tych ustaleń i wniosków należało je przytoczyć (art. 328 § 2
w związku z art. 391 § 1 k.p.c., których nie objęto zarzutem), co jednak nie
uniemożliwiało dokonania kontroli skarżonego orzeczenia, przy uwzględnieniu
zakresu kognicji Sądu związanego ze skargą o wznowienie postępowania.
Nie zostało skutecznie podważone stwierdzenie, że przedstawione nowe dowody
nie miały wpływu na treść poprzedniego orzeczenia.
Zawierający ogólną dyrektywę interpretacyjną dla postępowania
apelacyjnego art. 382 k.p.c. może być podstawą kasacyjną tylko wówczas, kiedy
dojdzie w tym postępowaniu do pominięcia części zebranego w sprawie materiału
dowodowego i wydania orzeczenia bez uwzględniania postępowania dowodowego
zebranego przez sądy obu instancji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
23 października 2007 r. II CSK 309/07, niepubl., z dnia 10 stycznia 2008 r. IV CSK
339/07, niepubl.). Taka sytuacja nie miała miejsca w rozpoznawanej sprawie, nie
było uzupełniane postępowanie dowodowe przez Sąd odwoławczy, a podstawę
orzeczenia stanowiły dowody przeprowadzone przez Sąd pierwszej instancji.
Zgłoszenie zarzutu naruszenia art. 382 w związku z art. 233 k.p.c. w istocie zmierza
do zakwestionowania niekorzystnej dla skarżących oceny dowodów, chociaż
możliwość uczynienia ich podstawą skargi kasacyjnej została wyłączona art. 3983
§ 3 k.p.c.
Nie mógł odnieść zamierzonego rezultatu zarzut naruszenia art. 177§ 1 pkt 3
k.p.c. Możliwość zawieszenia postępowania, przewidziana tym przepisem,
11
zachodzi wówczas, gdy decyzja administracyjna ma prejudycjalne znaczenie
w sprawie cywilnej, a sąd powszechny nie może rozstrzygnąć kwestii należących
do drogi postępowania administracyjnego, z uwagi na niedopuszczalność drogi
sądowej w postępowaniu cywilnym. Takie znaczenie dla postępowania sądowego
może mieć jedynie ostateczna decyzja administracyjna, czyli taka, od której nie
służy odwołanie w toku instancji (art.16 § 1 zd. 1 k.p.a.).
Wobec tego zawieszenie postępowania cywilnego może nastąpić, jeśli toczy się już
postępowanie administracyjne i wydana decyzja nie uzyskała waloru ostateczności
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1995 r. III CRN 50/95 niepubl.,
z dnia 25 maja 2007 r. I CSK 24/07, niepubl.).
Decyzja Wojewody dnia 1 grudnia 1999 r. nr [...], wbrew stanowisku skarżących,
jest ostateczna, a podejmowane przez nich starania zmierzają do uchylenia
ostatecznej decyzji. Nie było podstaw do oczekiwania na wynik tych starań.
Niezależnie od tego, raz jeszcze podkreślić trzeba, że postępowanie w sprawie
związane jest ze skargą o wznowienie postępowania, opartą na podstawie
przewidzianej art. 403 § 2 k.p.c., a zatem takich faktach i dowodach, które istniały w
czasie poprzedniego postępowania, a ujawnione zostały po jego prawomocnym
zakończeniu.
Nie można zaliczyć do nich decyzji administracyjnej, wydanej po tym czasie
(por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 1979 r. III CZP 94/78, OSNCP
1979/7-8/144). Nadto należy zwrócić uwagę na przewidziane art. 408 k.p.c. granice
czasowe dopuszczalności skargi.
Nieuzasadnione były zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Nowe dowody nie wpłynęły na treść poprzedniego rozstrzygnięcia. Nie mogły być
podstawą do uznania, że skarżący uzyskali własność spornego pasa gruntu, nie
wskazują również na samoistność i dobrą wiarę ich posiadania, skoro w 1972 r.
podjęli starania o przesunięcie granicy, co miało zmierzać do nabycia tej działki,
którą w tym czasie dzierżawili.
Nie zasługuje na podzielenie prezentowane stanowisko, że brak decyzji z lat
siedemdziesiątych nie może świadczyć na ich niekorzyść, ponieważ złożenie
wniosku, dokumentacji uzupełniającej oraz podjęcie działań przez organy
12
administracji państwowej utwierdzały ich w przekonaniu, że ten pas został im już
przyznany.
Osoba powołująca się na nabycie prawa własności nieruchomości albo
użytkowania wieczystego zobowiązana jest do wykazania faktu uzyskania prawa
i jego treści, a w odniesieniu do użytkowania wieczystego, że dokonany został jego
wpis w księdze wieczystej.
Dowód taki nie został przez skarżących złożony, nie może być zastąpiony opisaną
dokumentacją i przekonaniem że grunt został im przyznany.
Sąd Okręgowy, podzielając stanowisko Sądu Rejonowego, dokonał właściwej
oceny charakteru posiadania tej nieruchomości przez skarżących, odnosząc się do
utrwalonego w tym względzie poglądu Sądu Najwyższego, wyrażonego
w powołanych orzeczeniach.
Domniemanie dobrej wiary, przewidziane art. 7 k.c., nakazuje organowi
stosującemu prawo uznanie tego faktu za udowodniony, do czasu wykazania przez
podmiot, który z przypisania innemu złej wiary wywodzi skutki prawne,
że posiadanie nie miało cech zezwalających na przyjęcie, że działał w dobrej
wierze.
Uczestnicy postępowania zaprzeczyli żądaniu skarżących, podważając ich prawo
do korzystania z nieruchomości, a przeprowadzone postępowanie wykazało, że nie
można uznać ich za posiadaczy w dobrej wierze.
Wbrew stanowisku skarżących były podstawy do uznania, że od 1974 r. byli
posiadaczami w złej wierze, skoro dowiedzieli się, że nieruchomość oddana została
w najem poprzedniczce prawnej uczestników G., a złożony przez nich wniosek nie
został rozpatrzony, nie podjęli również w tym czasie żadnych działań zmierzających
do żądania wydania decyzji. Mieli zatem świadomość, że żadne prawo do
nieruchomości nie zostało im przyznane.
Nie ma znaczenia dla oceny posiadania kwestia kompletności dokumentacji
prowadzonej przez organy administracji państwowej, bo skarżący w istocie
utrzymują, że w ich dyspozycji była decyzja, która nie została im doręczona, co jest
nieporozumieniem.
13
Bezzasadne jest także powoływanie się na niską świadomość prawną, w sytuacji
starań o uregulowanie korzystania z nieruchomości i bezsprzecznego braku
jednoznacznego stanowiska właściciela, a tym samym tytułu do zajmowania
nieruchomości.
Niesłusznie skarżący powołują się na przerzucenie na nich ciężaru wykazania, że
byli posiadaczami w złej wierze.
Zgodnie z wynikami postępowania dowodowego Sąd przyjął, że objęte art. 7 k.c.
domniemanie zostało obalone, bo wskazywała na to świadomość braku tytułu do
posiadania nieruchomości od czasu obejmowania jej w posiadanie.
Kwestionowane orzeczenie nie narusza art. 336 k.c.
Utrata przez skarżących przymiotu samoistnych posiadaczy łączona jest
z podjętymi na zlecenie użytkownika wieczystego działaniami zmierzającymi do
wyznaczenia granicy oddanej mu nieruchomości. We wrześniu 2000 r. geodeta
Z.G. stwierdził, że zakres posiadania skarżących wkracza na sąsiednią
nieruchomość, o czym zostali poinformowani, nie okazali mu dokumentów
wskazujących na takie uprawnienie, dowiedzieli się, o zbyciu także spornej działki.
Działanie użytkownika wieczystego mające na celu wyznaczenie w terenie zakresu
przyznanego mu prawa ocenić należało jako zmierzające do objęcia
nieruchomości, a po stwierdzeniu niewłaściwego przebiegu granicy
doprowadzili do tego, że wszczęte zostało postępowanie rozgraniczeniowe.
Jednoznacznie wyrażony został brak akceptacji na dalsze zajmowanie działki
przez skarżących.
Wynikające z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2002 r. IV CKN 827/00,
niepubl. stanowisko, że przeniesienie własności nieruchomości nie ma wpływu na
samoistność posiadania i upływ czasu, istotne z punktu widzenia instytucji
zasiedzenia, nie odnosi się do sytuacji, w której nabywca podjął działania
zmierzające do objęcia we władanie posiadanej przez inną osobę nieruchomości.
Dotyczy natomiast takiego właściciela, który nie sprzeciwia się kontynuowaniu
posiadania.
14
Oddanie W.G. przez Miasto spornej nieruchomości w użytkowanie wieczyste
dokonane zostało w dniu 15 czerwca 2000 r. i rację mają skarżący, że nie zmieniło
ich sytuacji.
Zainicjowane pozwem z dnia 10 grudnia 2003 r. przez uczestników G. i P.G.
postępowanie o zobowiązanie skarżących do wydania im opisanego pasa gruntu i
usunięcia płotu nie jest powództwem posesoryjnym.
Roszczenie wysunięte przez użytkowników wieczystych o wydanie nieruchomości,
którą skarżący faktycznie władają, chociaż nie przysługuje im skuteczne względem
użytkowników uprawnienie do tego władania, stanowi realizację ochrony
przysługującego im prawa, które najbardziej zbliżone jest do prawa własności.
Treść tego prawa, określona art. 233 k.c. wskazuje, na uprawnienie do korzystania
z gruntu z wyłączeniem innych osób, a zatem jest ono skuteczne względem innych
osób. Podlega ono takiej samej ochronie, jak prawo własności, a wobec braku
przepisu odsyłającego do odpowiedniego stosowania przepisów o ochronie prawa
własności, należy sięgnąć do art. 251 k.c.
Z uwagi na to, że jest to prawo pośrednie pomiędzy prawem własności
a ograniczonymi prawami rzeczowymi, jego ochrona nie może być inna niż tych
praw, a zatem zasadne jest przyjęcie analogii wzmocnionej argumentum a minori
ad maius i dokonanie oceny tego roszczenia jako windykacyjnego z art. 222 § 1 k.c.
Warto zwrócić uwagę i na to, że uczestnicy nie posiadali spornej nieruchomości,
a zatem nie mogli utracić posiadania.
Nie mają racji skarżący, że wniesienie tego powództwa nie jest czynnością
przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia, o jakiej mowa w art.
123 § 1 k.c., a zatem ma odpowiednie zastosowanie do oceny biegu terminu
zasiedzenia (art. 175 k.c.).
Zarzut błędnej interpretacji art.172 § 2 k.c. podniesiony został bez bliższego
uzasadnienia, jak też wskazania, że samoistne posiadanie działki przez skarżących
trwało przez okres 30 lat. Nie zostały skutecznie zakwestionowane, prawidłowo
przedstawione zasady nabywania przez zasiedzenie nieruchomości stanowiącej
własność Skarbu Państwa.
15
Rozważania dotyczące zarzutu zasiedzenia dokonane zostały w celu wyjaśnienia
podniesionych przez skarżących wątpliwości, przy uwzględnieniu tego,
że rozpoznanie sprawy związane było ze skargą o wznowienie postępowania, która
okazała się nieuzasadniona, nie zaś z postępowaniem odwoławczym.
Pozbawiony racji był również zarzut niewłaściwego zastosowania art. 153
k.c. Prawomocne postanowienie z dnia 2 października 2003 r., wydane
w poprzednim postępowaniu, ustalało granice pomiędzy nieruchomościami
skarżących i użytkowników wieczystych przy uwzględnieniu ustalonego stanu
prawnego. Nie zaszła możliwość dokonywania zmiany tego orzeczenia, skoro nowe
dowody, powołane jako podstawa skargi nie dały podstaw do korygowania go.
Zaznaczyć jednak trzeba, że przepis ten przewiduje możliwość dokonania
rozgraniczenia według ostatniego spokojnego stanu posiadania tylko wówczas, jeśli
nie można stwierdzić stanu prawnego.
Niezależnie od tego, że taka kolejność wynika z art. 153 § 1 k.p.c., to jest ona
podyktowana uwzględnieniem przesłanki odnoszącej się do stanu zgodnego
z zakresem nabytych przez uczestników uprawnień, a zatem odtwarza stan
rzeczywisty.
Nieusprawiedliwione jest stanowisko, że istnieje możliwość nieskrępowanego
wyboru sposobu wyznaczenia granicy.
Z powyższych względów skarga kasacyjna, jako pozbawiona uzasadnionych
podstaw została oddalona w oparciu o art. 39814
k.p.c.
Na zasadzie art. 102 w związku z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c. skarżący z uwagi na
trudną sytuacją majątkową nie zostali obciążeni obowiązkiem ponoszenia kosztów
postępowania kasacyjnego.
16