Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 181/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania Łucji K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.
z udziałem zainteresowanego Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowo-
Usługowego "Z." SA w P.
o prawo do jednorazowego odszkodowania po zmarłym Janie K.,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 2 października 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego
Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych.
2
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z 12 września 2007 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.
odmówił ubezpieczonej Łucji K. prawa do jednorazowego odszkodowania po
zmarłym mężu w związku z wypadkiem przy pracy w dniu 14/15 maja 2007 r. W
odwołaniu od tej decyzji ubezpieczona domagała się jej zmiany i przyznania jej
prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmierci męża. Organ rentowy
wniósł o oddalenie odwołania.
Postanowieniem z dnia 10 października 2007 r. Sąd wezwał do udziału w
sprawie, w charakterze zainteresowanego Przedsiębiorstwo Produkcyjno-
Handlowo-Usługowe "Z." Spółkę Akcyjną w P., która wniosła o oddalenie
odwołania.
Wyrokiem z dnia 31 marca 2008 r. Sąd Rejonowy zmienił zaskarżoną decyzję w
ten sposób, że przyznał odwołującej się prawo do jednorazowego odszkodowania z
tytułu zgonu Jana K. wskutek zaistniałego w dniu z 14 na 15 maja 2007 r. wypadku
przy pracy.
Sąd ustalił, że orzeczeniami Komisji do Spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia z 6
grudnia 1983 r., 28 stycznia 1986 r. 14 kwietnia 1988 r. i 18 kwietnia 1989 r. Jan K.
został zaliczony do III grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia okresowo. W
orzeczeniach tych ustalono wskazania do zatrudnienia - praca lekka,
niewymagająca chodzenia, spokojna, a przeciwwskazania praca ciężka, w ruchu,
nerwowa. Orzeczeniem z 6 grudnia 1996 r. Jan K. został zaliczony do trzeciej grupy
inwalidów na stałe z ogólnego stanu zdrowia; ustalono wskazania do zatrudnienia -
praca lekka, siedząca w skróconym wymiarze godzin, a przeciwwskazania - ciężka
praca fizyczna w pełnym wymiarze godzin. Od 26 maja 1982 r. Jan K. pobierał
rentę inwalidzką według trzeciej grupy inwalidów, a ostatnio rentę z tytułu
częściowej niezdolności do pracy. Sąd ustalił także, że Jan K. był zatrudniony od 20
września 2005 r. do 30 września 2006 r. u zainteresowanego w wymiarze 0, 6 etatu
i ponownie od 3 kwietnia 2007 r., jako strażnik dozoru mienia w wymiarze 0, 7
etatu. Obowiązywał go dobowy wymiar czasu pracy od 7 do 13 godzin i z
możliwością przedłużenia do 24 godzin, z zachowaniem przeciętnej liczby 39
3
godzin w tygodniu pracy w systemie równoważnym w okresie rozliczeniowym
jednego miesiąca. Zaświadczeniem lekarskim z 2 kwietnia 2007 r., wydanym przez
lekarza przeprowadzającego badania profilaktyczne Jan K. został uznany za
zdolnego do pracy na stanowisku strażnika dozoru mienia w porze dziennej i
nocnej. W okresie poprzedzającym przedmiotowe zdarzenie Jan K. leczył się z
powodu miażdżycy, nadciśnienia i cukrzycy. W roku 2003 był hospitalizowany na
oddziale chirurgicznym Szpitala MSWiA w K., gdzie rozpoznano miażdżycę
zrostową tętnic obu kończyn dolnych, zapalenie żył prawego podudzia. Nadto
przebywał w szpitalu na Oddziale Chorób Wewnętrznych w P.: - w styczniu 2005 r.
z powodu przełomu nadciśnieniowego, dławicy piersiowej, kardiomyopatii
miażdżycowej, AO tętnic kończyn dolnych, trzepotania przedsionków, cukrzycy typu
2, - w lutym 2005 r., w związku z chorobą niedokrwienną serca, dławicą piersiową
kardiomyopatrią miażdżycową w okresie niewydolności krążenia, nadciśnieniem
tętniczym II stopnia, niedomykalnością zastawki mitralnej I stopnia, trzepotaniem
przedsionków, miażdżycą zrostową tętnic kończyn dolnych, cukrzycą typu 2, ostrym
odmiedniczkowym zapaleniem nerek, otyłością prostą, zmianami zwyrodnieniowymi
kręgosłupa - we wrześniu 2005 r., gdy rozpoznano zapalenie żył głębokich prawego
podudzia, nadciśnienie tętnicze II stopnia, utrwalone migotanie przedsionków,
cukrzycę typu 2, miażdżycę zrostową tętnic kończyn dolnych, dnę moczanową,
otyłość prostą w Oddziale dla Przewlekle Chorych w P. i - w kwietniu 2006 r., gdy
stwierdzono cukrzycę, stopę cukrzycową prawą, ropowicę prawej stopy,
nadciśnienie tętnicze.
Postanowieniem z 28 września 2007 r. Prokuratura Rejonowa w J. umorzyła
śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania w dniu 15 maja 2007 r. w J.
zgonu Jana K., tj. o czyn z art. 155 k.k., wobec braku znamion czynu zabronionego.
W wyniku sekcji zwłok stwierdzono miażdżycę uogólnioną dużego stopnia, w tym
tętnic wieńcowych, materiał zatorowy w gałęzi zstępującej tętnicy wieńcowej, bliznę
pozawałową mięśnia sercowego, bliznowacenie mięśnia sercowego, obrzęk
mózgu, obrzęk płuc, ogniskowe stłuszczenia wątroby. Nie stwierdzono obrażeń
narządów wewnętrznych. Wskazano, że bezpośrednią przyczyną zgonu Jana K.
była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Podano, że przyczyną wyjściową
4
zgonu mogła być tzw. śmierć sercowa, a stwierdzone obrażenia mają charakter
powierzchowny i ograniczony oraz nie pozostają w związku z przyczyną zgonu.
Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłego lekarza sądowego kardiologa. Biegła
w opinii z 5 lutego 2008 r. stwierdziła, że Jan K. od kilkunastu lat chorował
przewlekle na szereg schorzeń. Jej zdaniem przyczyną jego zgonu był ostry zawał
serca. Jej zdaniem, warunki i charakter pracy wykonywanej przez niego w tym dniu
nie miały wpływu na dokonanie się zawału serca o śmiertelnym przebiegu, a zgon
był następstwem przewlekłej choroby o wieloletnim, postępującym przebiegu. W
wyjaśnieniach do opinii biegła nie była w stanie wskazać, czy warunki pracy
wykonywanej przez Jana K. miały wpływ na zawał, czy nie doszło do jakiegoś
zdenerwowania, gdyż wykonywał on pracę w nocy i samodzielnie. Jej zdaniem Jan
K. nie był zdolny do pracy na stanowisku strażnika dozoru mienia samodzielnie,
tym bardziej, że wykonywał pracę w godzinach nocnych.
Sąd Rejonowy uznał za bezsporne, że z 14 na 15 maja 2007 r. miało miejsce
zdarzenie, w wyniku którego nastąpił zgon Jana K. W jego ocenie zasadniczy spór
sprowadza się do tego, czy powyższe zdarzenie było wypadkiem przy pracy w
rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 2002 r. Nr
199, poz. 1673 ze zm.) – powoływanej dalej, jako „ustawa wypadkowa” - a w
konsekwencji, czy ubezpieczonej przysługuje, zgodnie z art. 13 tej ustawy, prawo
do jednorazowego odszkodowania z tytułu zgonu jej męża wskutek wypadku przy
pracy. Sąd Rejonowy stwierdził, że brak specjalistycznych badań lekarskich był
przyczyną dopuszczenia Jana K. do pracy na stanowisku strażnika dozoru mienia
w porze nocnej, samodzielnie i w wymiarze 15 godzin, pomimo istniejących
przeciwwskazań i szeregu poważnych schorzeń, co dodatkowo przyczyniło się do
narażenia go na wstąpienie ostrego incydentu wieńcowego mogącego skutkować
zawałem mięśnia sercowego. Sąd zważył, że zgodnie z ugruntowanym
orzecznictwem Sądu Najwyższego, dopuszczenie pracownika do wykonywania
pracy przeciwwskazanej w konkretnym stanie zdrowia stanowi dla niego zagrożenie
takiego samego stopnia, jak zadziałanie szczególnych czynników, które judykatura
uznaje za zewnętrzne przyczyny wypadku. Sąd uznał, że zgon Jana K. nastąpił
wskutek wypadku przy pracy.
5
Wyrokiem z dnia 10 września 2008 r. Sąd Okręgowy, po rozpoznaniu apelacji
organu rentowego, uchylił wyrok Sądu pierwszej instancji i przekazał mu sprawę do
ponownego rozpoznania. Sąd uznał, że nie samo dopuszczenie do pracy
pracownika niezdolnego do jej wykonywania stanowi przyczynę zewnętrzną
wypadku objętą definicją art. 3 ustawy wypadkowej, lecz jest nią zadziałanie
jakiegokolwiek czynnika zewnętrznego na niesprawny organizm pracownika, który
może być przyczyną współistniejącą z jego wewnętrznymi schorzeniami. W
rezultacie dopuszczenie pracownika do pracy na podstawie zaświadczenia
lekarskiego, zawierającego błędną ocenę jego zdolności do pracy, może zyskać
charakter przyczyny zewnętrznej w zasadzie tylko w sytuacji, w której warunki
pracy stały się przyczyną bądź współprzyczyną zaistniałego skutku w postaci
powstania lub przyśpieszenia zawału mięśnia sercowego. Dla prawidłowego
rozstrzygnięcia nie wystarczy jednak samo domniemanie lub przypuszczenie, że
istniejące warunki pracy stanowiły sprawczą przyczynę zdarzenia, lecz konieczne
jest wykazanie, zgodnie z wiedzą lekarską, że związek ten faktycznie występował,
przy czym ciężar przeprowadzenia tego dowodu obciąża ubezpieczoną.
Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy ustalił, że do obowiązków
strażników mienia w przedsiębiorstwie zainteresowanego należało dbanie o
ochraniany obiekt podczas nieobecności pracowników, „niedopuszczanie na obiekt”
osób postronnych, legitymowanie osób, które chciały wejść na teren firmy oraz
pilnowanie, aby żadne rzeczy nie zostały wyniesione poza teren zakładu. Strażnicy
zobowiązani byli do dokonywania obchodów dozorowanego obiektu nie rzadziej niż
raz na godzinę. W tym czasie mieli sprawdzić wszystkie kłódki, zamknięcia,
przejścia i wyjścia oraz upewnić się, czy nic nie leży poza obiektem. Mieli też
pilnować portierni, gdzie znajdowały się wszystkie klucze. Pracowali od godziny
15.00 do 7.00. Trasa obchodu liczyła około 200 m. W dniu 14 maja 2007 r. Jan K.
świadczył pracę od godziny 15.00 i miał ją wykonywać jednoosobowo do 7.00
następnego dnia. Dnia 15 maja 2007 r. jego ciało zostało znalezione na trawniku w
odległości 50 metrów od portierni.
W ocenie Sądu pierwszej instancji spór sprowadzał się do kwestii, czy w
zdarzeniu z udziałem Jana K. wystąpiła nagła przyczyna zewnętrzna zdarzenia.
Sąd stwierdził, że wysiłek fizyczny lub warunki panujące w miejscu świadczenia
6
pracy nie mogły być uznane za czynniki zewnętrzne, które niekorzystnie wpłynęły
na organizm Jana K. Praca wykonywana przez niego z 14 na 15 maja 2007 r. nie
przebiegała w nienormalny sposób, nie występowały dodatkowe sytuacje stresowe
czy awaryjne, a czynności wykonywane nie obciążały ponadprzeciętnie jego
organizm. Czynności te były mu dobrze znane i odpowiadały pracy świadczonej
przez niego na co dzień. Sąd oddalił wniosek ubezpieczonej o dopuszczenie
dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu kardiologii na okoliczność czy,
ewentualny stres spowodowany wejściem na teren zakładu pracy osoby trzeciej lub
psa albo dokonywanie przez zmarłego obchodu częściowo w warunkach nocnych
wynoszącego łącznie ok. 2800 metrów można uznać za zadziałanie czynnika
zewnętrznego na niesprawny organizm Jana K. i jednocześnie współprzyczynę
zaistniałego skutku w postaci powstania lub przyspieszenia zawału mięśnia
sercowego, albowiem przedmiotem dowodu mogą być tylko fakty, a nie
przypuszczenia.
Sąd uznał, że przedmiotowe zdarzenie z 14 na 15 maja 2007 r. nie było
wypadkiem przy pracy, albowiem nie zostało wywołane przyczyną zewnętrzną i
wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2009 r. oddalił odwołanie.
Wyrokiem zaskarżonym rozpoznawaną skargą kasacyjną Sąd Okręgowy oddalił
apelację ubezpieczonej od powyższego wyroku Sądu pierwszej instancji. Sąd
uznał, że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz dokonał ich
należytej oceny prawnej. Nie było więc podstaw do przeprowadzenia dowodu z
uzupełniającej opinii biegłego na okoliczność ,czy ewentualny stres spowodowany
hipotetycznym wtargnięciem na teren zakładu człowieka lub zwierzęcia mógł
doprowadzić do zawału serca. Nawet bowiem przy założeniu, że odpowiedź
biegłego na tak postawione pytanie byłaby twierdząca, nie mogłoby to wpłynąć na
dokonane ustalenia faktyczne, albowiem nie wykazano, aby takie zdarzenie miało
miejsce. Sąd nie podzielił twierdzenia apelacji, że zewnętrzną przyczynę wypadku
stanowi dopuszczenie do pracy pracownika, na podstawie zaświadczenia
lekarskiego zawierającego obiektywnie błędną ocenę jego zdolności do pracy,
przypominając, że przy pierwszym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy uznał, że
dopuszczenie pracownika do pracy na podstawie zaświadczenia oceniającego
błędnie jego zdolność do pracy może zyskać charakter przyczyny zewnętrznej tylko
7
wtedy, gdy przyczyną lub współprzyczyną zawału serca były warunki pracy. Sąd
Rejonowy kierując się tymi wytycznymi przeprowadził postępowanie odnośnie do
zaistnienia przyczyn zawału. Dlatego Sąd drugiej instancji uznał, że apelacja jest
niezasadna.
W skardze kasacyjnej ubezpieczona zaskarżyła w całości powyższy wyrok Sądu
Okręgowego zarzucając naruszenie: (1) art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej, przez
błędną jego wykładnię, że zewnętrzną przyczynę wypadku nie stanowi
dopuszczenie do pracy pracownika na podstawie zaświadczenia lekarskiego
zawierającego obiektywnie błędną ocenę jego zdolności do pracy, jeżeli
jednocześnie nie zostanie wykazane, że sposób oraz warunki wykonywania pracy
bezpośrednio przed wypadkiem odbiegały negatywnie od normalnych warunków
pracy świadczonej przez pracownika, oraz (2) art. 227, art. 232, art. 233 k.p.c.,
polegające na nieprawidłowym przeprowadzeniu postępowania dowodowego,
przez pominięcie wyjaśnienia i ustalenia istotnej dla sprawy okoliczności, czy
czynnikiem zewnętrznym stanowiącym przyczynę bądź współprzyczynę zgonu
Jana K. było zatrudnienie go na stanowisku portiera w warunkach zmuszających do
nadmiernego wysiłku fizycznego oraz narażenia na stały stres w związku
wykonywaną pracą. Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach procesu za instancję kasacyjną.
W uzasadnieniu podstaw skargi wskazano między innymi, że jakkolwiek Sąd
Odwoławczy stwierdził (co strony uznały za bezsprzeczne), że warunki pracy Jana
K. w dniu wypadku nie odbiegały w sposób negatywny od normalnych, to były
nieodpowiednie dla zmarłego. Praca w tych warunkach stanowiła bowiem w jego
stanie zdrowia nadmierny wysiłek. Dlatego stały się one przyczyną lub co najmniej
współprzyczynę zgonu Jana K.
Wątpliwości, co do przyjęcia, że wskazane wyżej zdarzenie było spowodowane
przyczyną zewnętrzną, Sąd Okręgowy mógł usunąć przez prawidłowe
przeprowadzenie postępowania dowodowego, a w szczególności przez
przeprowadzenie dowodu uzupełniającego z opinii biegłego sądowego do spraw
kardiologii na okoliczność, czy normalne warunki wykonywania pracy przez Jana K.
powodowały nadmierny wysiłek oraz stres i w efekcie przyczyniły się do
8
wystąpienia zawału oraz zgonu pracownika. Sąd Okręgowy pominął też istotną
uwagę biegłej kardiolog Ireny G., która wskazała, że zmarły, ze względu na stan
zdrowia, nie powinien był wykonywać pracy samodzielnie.
Sad Najwyższy zważył, co następuje:
Trafny okazał się zarzut dokonania przez Sąd Okręgowy błędnej wykładni art. 3
ust. 1 ustawy wypadkowej. Przepis ten stanowi, że „Za wypadek przy pracy uważa
się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć,
które nastąpiło w związku z pracą: (…)”. Sąd przyjął, za Sądem pierwszej instancji,
że wysiłek fizyczny lub warunki panujące w miejscu świadczenia pracy nie mogły
być uznane za czynniki zewnętrzne, które niekorzystnie wpłynęły na organizm Jana
K. Praca wykonywana przez niego z 14 na 15 maja 2007 r. nie przebiegała w
nienormalny sposób, nie występowały dodatkowe sytuacje stresowe czy awaryjne,
a wykonywane czynności nie obciążały ponadprzeciętnie jego organizmu.
Czynności te były mu dobrze znane i odpowiadały pracy świadczonej przez niego
na co dzień. Rozważania Sądu drugiej instancji opierają się na założeniu, że jeśli
warunki pracy pracownika nie odbiegają od normy i nie występują szczególne
zdarzenia powodujące stres lub nadmierny wysiłek fizyczny, to nie mogą one być
uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Należy jednak mieć na
uwadze, że w orzecznictwie przyjmuje się od dawna, że także wykonywanie pracy
w normalnych warunkach może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku
przy pracy, polegającego na urazie wewnętrznym, np. zawale serca, jeśli warunki te
były nieodpowiednie ze względu na stan zdrowia pracownika. Już w uchwale
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 15/62
(OSNCP 1963 nr 10, poz. 215) stwierdzono, że przyczyną sprawczo-zewnętrzną
zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (tzn. taki, który nie wynika z
wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny wywołać w istniejących warunkach
szkodliwe skutki. W tym znaczeniu przyczyną zewnętrzną może być nie tylko
narzędzie pracy, maszyna, siły przyrody, ale także praca i czynności samego
poszkodowanego (np. potknięcie się, niefortunny odruch). Taką przyczyną jest
również nadmierny wysiłek pracownika, za który u człowieka dotkniętego
9
schorzeniem samoistnym może być uważana praca wykonywana jako codzienne
zadanie w normalnych warunkach, gdyż nadmierność wysiłku pracownika powinna
być oceniana przy uwzględnieniu jego indywidualnych właściwości – aktualnego
stanu zdrowia, sprawności ustroju. W szczególności w odniesieniu do wysiłku
fizycznego przyjmuje się, że wykonywanie zwykłych, codziennych obowiązków w
typowych dla danego stanowiska warunkach może – przy uwzględnieniu
indywidualnych predyspozycji zdrowotnych pracownika – stanowić dla niego
nadmierne obciążenie i stać się zewnętrzną przyczyną zdarzenia będącego
wypadkiem przy pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z: 13 stycznia 1977 r., III
PZP 15/76, PiZS 1978 nr 1 s. 44; 25 stycznia 1977 r., III PRN 46/76, PiZS 1978 nr
1 s. 44; 10 lutego 1977 r., III PRN 194/76, OSNCP 1977 nr 10, poz. 196; 16 lutego
1977 r., III PRN 55/76, OSP 1978 nr 12, poz. 217; 12 sierpnia 1983 r. I PRN 8/83,
PiZS 1984 nr 1, s. 40; 28 października 1983 r., II PRN 10/83, niepublikowany; 4
maja 1984 r., III PRN 6/84, Sł. Prac. 1985 nr 1 s. 28; 9 lipca 1991 r., II PRN 3/39,
OSP 1992 nr 11-12, poz. 263; 25 października 1994 r., II URN 38/94, OSNP1995 nr
4, poz. 52; 21 maja 1997 r., II UKN 130/97, OSNP 1998 nr 7, poz. 219; 30 czerwca
1999 r., II UKN 22/99, OSNP 2000 nr 18, poz. 696; 18 sierpnia 1999 r., II UKN
87/99, OSNP nr 20, poz. 760; 19 czerwca 2001 r., II UKN 419/00, OSNP 2003 nr 5,
poz. 136 i z 12 listopada 2008 r., I UK 96/08, niepublikowany).
W świetle powyższej wykładni art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej (i jego
wcześniejszych odpowiedników) wskazana wyżej interpretacja przyjęta przez Sąd
Okręgowy okazuje się nietrafna z dwóch względów. Po pierwsze, Sąd nie poddał
ocenie, czy w stanie zdrowia zmarłego męża odwołującej się, co do którego biegła
stwierdziła, że nie był zdolny do samodzielnej pracy na stanowisku strażnika dozoru
mienia, normalne warunki pracy nie stanowiły zewnętrznej przyczyny wypadku przy
pracy w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu. Po drugie, Sąd bezpodstawnie
uznał, że oddziaływanie przyczyny zewnętrznej (w rozważanej sprawie potencjalnie
warunków pracy) ogranicza się do jednego dnia. Tymczasem zgodnie z niebudzącą
w tym zakresie wątpliwości, treścią rozważanej regulacji, cecha nagłości odnosi się
do zdarzenia, a nie do czasu oddziaływania przyczyny zewnętrznej. Jedynie czas
trwania zdarzenia (a nie oddziaływania przyczyny) konwencjonalnie ogranicza się
do dniówki roboczej. Z tego względu Sąd bezpodstawnie pominął zbadanie wpływu,
10
jaki na przedmiotowe zdarzenie (zawał serca) miało oddziaływanie na organizm
Jana K. warunków pracy od dnia dopuszczenia go do nieodpowiednich dla niego
zajęć.
Podsumowując powyższe uwagi należy stwierdzić, że w świetle art. 3 ust. 1
ustawy wypadkowej zewnętrzną przyczyną zdarzenia (zawału serca), będącego
wypadkiem przy pracy, może być wykonywanie pracy w normalnych warunkach,
jeśli ze względu na stan zdrowia pracownika powodowały one nadmierne
obciążenie jego organizmu. Przy ocenie oddziaływania tak rozumianej przyczyny
należy brać pod uwagę cały okres, przez który praca nieodpowiadająca stanowi
zdrowia pracownika była wykonywana, a nie tylko dzień w którym zdarzenie
nastąpiło.
Wymaga też przypomnienia, że związku przyczynowego między wykonywaniem
pracy w nieodpowiednich ze względu na stan zdrowia warunkach a nagłym
zdarzeniem (np. zawałem serca) powodującym uraz lub śmierć, nie można
domniemywać, lecz powinien on mieć uzasadnienie w materiale dowodowym
sprawy, analizowanym w kontekście opinii biegłych lekarzy (por. wyroki Sądu
Najwyższego z: 9 kwietnia 1968 r., III UZP 1/68, OSPiKA 1969, poz. 57; 8 lipca
1994 r., II PRN 4/94, OSNP 1994 nr 9, poz. 146; 8 listopada 1994 r., II PRN 6/94,
OSNP 1995 nr 10, poz. 122; 29 stycznia 1997 r., II UKN 70/96, OSNP 1997 nr 18,
poz. 357; 8 sierpnia 1999 r., II UKN 74/99, OSNP 2000 nr 19, poz. 731).
Towarzyszący wykonywaniu pracy wysiłek fizyczny lub stres musi zaś być istotnym
ogniwem w łańcuchu przyczynowo-skutkowym, prowadzącym do gwałtowanego
pogorszenia stanu zdrowia pracownika (por. wyroki Sądu Najwyższego z: 5 lutego
1997 r., II UKN 85/96, OSNP 1997 nr 19, poz. 386 i z 29 października 1997 r., II
UKN 304/97, OSNP 1998 nr 15, poz. 464). Przyjęta przez Sąd Okręgowy wykładnia
art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej uniemożliwiła prawidłowe zbadanie istnienia
wskazanego wyżej związku przyczynowego. Należy też zauważyć, że już w
wytycznych dla biegłego do sporządzenia opinii lekarskiej z 5 lutego 2008 r., Sąd
ograniczył jej zakres do oceny wpływu na zawał serca męża skarżącej pracy
świadczonej przez niego „w dniach 14-15” (karty 62, 71), co z oczywistych
względów pozostawiło poza polem oceny kwestię ewentualnego istnienia związku
11
między wykonywaniem pracy, nieodpowiadającej jego stanowi zdrowia w całym
okresie świadczenia takiej pracy, a doznanym przez niego zawałem serca.
Natomiast w kwestii znaczenia w sprawie samego dopuszczenia męża
odwołującej się do pracy na podstawie obiektywnie błędnego orzeczenia
lekarskiego o stanie zdrowia, Sąd Najwyższy podziela prezentowane w
orzecznictwie stanowisko, zgodnie z którym zewnętrzną przyczyną wypadku nie
jest w takiej sytuacji sam fakt dopuszczenia do pracy osoby cierpiącej na
schorzenie samoistne czyniące ją niezdolną do pracy, ale rzeczywiste zadziałanie
występujących w środowisku zatrudnienia niekorzystnych czynników na
niepełnosprawny organizm człowieka (zob. wyroki Sądu Najwyższego z: 2 grudnia
2003 r., II UK 175/03, OSNP 2004, nr 18, poz. 318; 3 lipca 2007 r., I UK 35/07 i z
12 listopada 2008 r., I UK 96/08).
Sąd Najwyższy nie mógł natomiast rozważyć zarzutów naruszenia przepisów
postępowania, które wobec niepowołania w podstawach skargi art. 391 § 1 k.p.c.,
odnoszą się tylko do postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Ponadto,
zarzuty naruszenia art. 232 i 233 k.p.c. nie mogłyby być rozpatrzone także dlatego,
że podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub
oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego - na podstawie art.
108 § 2 k.p.c. w związku z 39821
k.p.c.