Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VPa 39/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2013 roku

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie następującym:

Przewodniczący – SSO Andrzej Marek

Sędziowie: SSO Krzysztof Główczyński

SSO Jacek Wilga (spr.)

Protokolant: Ewa Sawiak

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2013 roku w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa A. D.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółka Akcyjna w L.

o rentę wyrównawczą

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego - Sądu Pracy w Lubinie

z dnia 18 grudnia 2012 roku

sygn. akt IV P 273/12

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu – Sądowi Pracy w Lubinie do ponownego rozpoznania.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy w Lubinie oddalił powództwo A. D. skierowane przeciwko Przedsiębiorstwu (...) S.A. w L. o zasądzenie renty wyrównawczej w kwotach po 680 zł miesięcznie poczynając od sierpnia 2009 roku.

W uzasadnieniu wskazał, że podstawę prawną roszczenia powoda w zakresie dochodzonej żądaniem pozwu renty wyrównawczej stanowi art. 300 kp w zw. z 907 kc z art. 444 § 2 kc oraz art. 435 § 1 kc. Wysokość szkody powoda spowodowanej wypadkiem przy pracy związanej z utratą zdolności zarobkowej wyraża się w kwocie stanowiącej różnicę między przeciętną wysokością świadczeń emerytalnych pracowników zatrudnionych na stanowiskach zbliżonych do zajmowanego przez powoda oraz o podobnym do jego stażu pracy, a wysokością uzyskiwanej przez powoda renty z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz renty wyrównawczej płaconej przez stronę pozwaną. W odniesieniu zaś do bieżącej renty wyrównawczej uszczerbek majątkowy powoda sprowadza się do kwoty stanowiącej różnicę między przeciętną wysokością świadczeń emerytalnych pracowników zatrudnionych na stanowiskach zbliżonych do zajmowanego przez powoda oraz o podobnym do jego stażu pracy, a wysokością uzyskiwanej przez powoda renty z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Po dokonaniu wyliczeń Sąd uznał, że strona pozwana wypłacając powodowi rentę wyrównawczą w kwocie po 820 zł pokryła w całości szkodę, która wystąpiła po stronie powoda.

Przyjęcie przez Sąd do obliczenia wysokości emerytury emerytur strony pozwanej T. M., R. I. i S. K. nie było przez powoda kwestionowane.

Powód nie kwestionował też, że nabyłby uprawnienia do emerytury, gdyby nie uległ wypadkowi i nadal pracował. Wniosek powoda o opinię biegłego w celu wyliczenia wysokości renty w oparciu o uchwałę zarządu strony pozwanej ocenił Sąd jako nieprzydatny. Sąd dokonał samodzielnie takich wyliczeń w oparciu o dane przedstawione przez ZUS a nie zakwestionowane przez powoda.

Wyrok powyższy zaskarżył apelacją powód zarzucając

1. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:

a) art. 217 § 3 w zw. z art. 227 k.p.c. przez niedopuszczenie prawidłowo zgłoszonego przez powoda dowodu z opinii biegłego ds. księgowości odnośnie wysokości świadczenia, jakie powinien był otrzymywać powód jako rentę wyrównawczą, podczas gdy dowód ten dotyczy okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy tj. umożliwia ustalenie wysokości przysługującego powodowi świadczenia, a okoliczności sporne pomiędzy stronami nie zostały jeszcze dostatecznie przez Sąd wyjaśnione;

b) art. 217 § 3 w zw. z art. 227 k.p.c. przez niedopuszczenie prawidłowo zgłoszonego przez powoda dowodu z przesłuchania powoda w charakterze strony na okoliczność odmowy przez pozwaną zawarcia z powodem ugody datowanej na dzień 4 lipca 2008 r., podczas gdy dowód ten dotyczy okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy tj. aktualnej sytuacji życiowej powoda, motywacji pozwanej oraz powodów, z których nie doszło do zawarcia przedmiotowej ugody;

d) art. 232 w zw. z art. 3 w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przyjęcie,
że pozwana udowodniła, iż świadczenie wypłacane przez nią powodowi jest „odpowiednią rentą" w myśl art. 444 § 2 k.c., podczas gdy w rzeczywistości to właśnie powód udowodnił, że w związku z wypadkiem przy pracy, któremu uległ, zwiększyły się jego potrzeby, a zmniejszyły „widoki powodzenia na przyszłość" w związku z czym wypłacane przez pozwaną świadczenie jest nieadekwatne do aktualnej sytuacji życiowej powoda, a co za tym idzie wysunięte przez niego żądanie jest w pełni uzasadnione;

e) art. 233 § l w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia
zebranego w sprawie materiału dowodowego w celu ustalenia faktów mających
istotne znaczenie dla sprawy tj. uznanie, że dostarczone przez pozwaną dowody
uzasadniają wysokość wypłacanego przez nią powodowi świadczenia, podczas
gdy w rzeczywistości pozwana okoliczności tej nie udowodniła;

f) art. 233 § l w zw. z art. 231 k.p.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie oraz
poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, wynikające z dokonania
ustaleń faktycznych mających wpływ na treść orzeczenia w oparciu o pojęcie
hipotetycznej emerytury, które nie funkcjonuje w obrocie prawnym i w związku
z tym nie posiadał jakiejkolwiek mocy dowodowej.

2. Naruszenie prawa materialnego tj. art. 444 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez
niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu teoretycznych ustaleń tj.
powołanie się na okoliczność hipotetycznego nabycia przez powoda uprawnień
emerytalnych oraz porównanie świadczeń wypłacanych powodowi przez ZUS i pozwanego z faktyczną emeryturą trzech innych byłych pracowników pozwanego w miejsce rzeczywistej sytuacji życiowej i finansowej powoda, która jednoznacznie obrazuje, iż w związku z nieustannie ponoszonymi kosztami leczenia i rehabilitacji, na swoje utrzymanie powód przeznacza zdecydowanie więcej niż każdy zdrowy emeryt w jego wieku.

3. Będący wynikiem powołanych wyżej naruszeń błąd w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na jego treść, polegający na
zaniechaniu ustalenia świadczenia powoda w oparciu o obowiązujący u pozwanej
regulamin przyznawania świadczenia w postaci renty wyrównawczej, podczas gdy zastosowanie takiego rozwiązania mogło być korzystniejsze dla powoda niż aktualnie wypłacane przez pozwaną świadczenie.

Stawiając powyższe zarzuty powód domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa lub też jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył.

Zarzuty naruszenia prawa procesowego wymienione w pkt. 1a – b apelacji nie mogą zostać uwzględnione. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2005 roku III CZP 55/05 strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy (art. 162 k.p.c.).

W rozpoznawanej sprawie powód reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika zarzutów uchybienia przepisom postępowania w jego toku nie podniósł. Utracił tym samym bezpowrotnie możliwość wskazywania na te uchybienia w dalszym toku postępowania. Wniosek powyższy dotyczy również zarzutu 1c będącego powtórzeniem tego sformułowanego w punkcie 1a.

W toku postępowania przed Sądem I instancji powód domagał się wypłacenia renty z tytułu utraty części dochodów. Nie dochodził zaś renty z tytułu zwiększenia potrzeb i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość. Stąd też zarzut zawarty w pkt. 1d ocenić należało jako nieodnoszący się do istoty sprawy.

W wyroku z dnia 23 listopada 2010 roku IPK 47/10 przyjął Sąd Najwyższy, iż po osiągnięciu wieku emerytalnego przez górnika, który w wyniku wypadku przy pracy utracił zdolność do wykonywania pracy w tym zawodzie, renta wyrównawcza powinna stanowić różnicę między emeryturą, jaką uzyskałby po przepracowaniu wymaganego okresu, a rentą wypadkową z ubezpieczenia społecznego. Tę samą zasadę stosuje się w przypadku upływu od daty podjęcia zatrudnienia w charakterze górnika okresu uprawniającego do emerytury bez względu na wiek (tzw. wcześniejszej emerytury górniczej).

Powtórzył tym samym stanowisko zawarte w wyroku z dnia 17 maja 2007 roku I UK 350/06, zgodnie z którym renta wyrównawcza górnika, który w wyniku wypadku przy pracy utracił zdolność do wykonywania pracy w swoim zawodzie, powinna, po osiągnięciu przez tego górnika wieku emerytalnego, stanowić różnicę między emeryturą, jaką uzyskałby po przepracowaniu wymaganego okresu, a rentą wypadkową z ubezpieczenia społecznego.

Z orzeczeń tych wynika, iż wbrew twierdzeniom apelacji (zarzut 1f) pojęcie hipotetycznej emerytury (emerytury którą pracownik uzyskiwałby po przepracowaniu wymaganego okresu czasu) w orzecznictwie funkcjonuje i dokonanie ustaleń Sądu zmierzających do określenia jej wysokości w sprawach o rentę wyrównawczą pracowników w wieku emerytalnym jest uzasadnione.

W odniesieniu natomiast do zarzutu 1e i zarzutów naruszenia prawa materialnego niezależnie od ich treści stwierdzić należało.

Poza sporem pozostawała w sprawie okoliczność, iż powód na podstawie zawartej ze stroną pozwaną ugody z dnia 07 lipca 1995 roku pobierał rentę wyrównawczą. Jej wysokość (ok. 1500 zł) nie została jednak w sprawie dokładnie ustalona. Nie ustalono również obowiązującego mechanizmu jej obliczania. Poza sporem jest również fakt, iż w związku z hipotetycznym nabyciem przez powoda uprawnień emerytalnych renta ta jednostronną decyzją strony pozwanej obniżona została do kwoty 820 zł.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 maja 2011 roku I PK 227/10 Sąd Najwyższy stwierdził, że w myśl art. 907 § 2 k.c., jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy, każda ze stron może w razie zmiany stosunków żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty, chociażby wysokość renty i czas jej trwania były ustalone w umowie. Chodzi tu oczywiście o takie umowy, które nie stanowią pierwotnego źródła powstania zobowiązań rentowych, lecz tylko konkretyzują zobowiązania ustawowe. Jednoznacznie wskazuje na to treść wskazanego przepisu. W szczególności chodzi tu, jak w sprawie niniejszej, o umowę ugody (art. 917 k.c.). Na zasadzie art. 907 § 2 k.c. zmiana stosunków uzasadnia żądanie każdej ze stron zmiany wysokości lub czasu trwania zobowiązania do świadczeń rentowych. W przypadku takim sama zmiana stosunków, jaka nastąpiła po pierwotnym oznaczeniu w umowie wysokości świadczenia rentowego, nie uzasadnia jeszcze "automatycznej" zmiany obowiązków strony zobowiązanej. Taka zmiana wymaga orzeczenia sądu. Konieczny jest zatem udział sądu, który ostatecznie rozstrzygnie o zmianie lub czasie trwania zobowiązania, o ile oczywiście umowa nie zostanie zmieniona przez obie strony. Z konstatacji tej wynika jednoznacznie, iż samo oświadczenie strony umowy (pozwanej), że doszło do zmiany stosunków i renta uzupełniająca nie jest należna nie wystarcza. Przy czym zmiany renty sąd nie może dokonać z urzędu, lecz tylko na żądanie strony (art. 907 § 2 k.c.). Żądanie to strona realizuje w postaci wytoczenia powództwa rozpatrywanego następnie przez sąd w odrębnym postępowaniu lub w ramach powództwa wzajemnego (art. 204 k.p.c.).

Zaprezentowany wyżej pogląd Sąd Okręgowy podziela.

W rozpoznawanej sprawie strona pozwana nie wniosła powództwa wzajemnego. Brak jest również danych co do faktu, iż w innym odrębnym postępowaniu sądowym doszło do zmiany ugody z dnia 07 lipca 1995 roku. Ugoda ta zatem do chwili orzekania przez Sąd I instancji obowiązywała, mimo nabycia przez powoda prawa do hipotetycznej emerytury i wynikającej z tego zmiany stosunków. Nie była jednakże przez stronę pozwaną w pełni realizowana.

U podstaw sprawy winno lec zatem to - zasadnicze dla jej rozstrzygnięcia ustalenie – stanowiące jej istotę.

Porównując w sprawie dochody powoda z jego hipotetyczną emeryturą Sąd Rejonowy tym samym istotą sprawy się nie zajął co uzasadniało uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania (art. 386 § 4 kpc).

Renta wyrównawcza powoda ustalona ugodą, jak wynika z twierdzeń pozwu nie była określoną w takiej samej wysokości za każdy miesiąc. Istniał mechanizm jej obliczania, co do którego w sprawie brak jest ustaleń.

Przy ponownym jej rozpoznaniu koniecznym będzie w oparciu o już złożone i mogące zostać złożone w przyszłości wnioski dowodowe stron ustalenie konkretnej wysokości przysługującej powodowi renty wyrównawczej za poszczególne miesiące i po uwzględnieniu otrzymywanej przez niego kwoty 820 zł ocenienie czy wniesione powództwo zasługuje i w jakiej części na uwzględnienie.

Wymagać to będzie przeprowadzenia całego postępowania od nowa.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak na wstępie.