Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VPa 139/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2014 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Mastalerz

Sędziowie: SSO Agnieszka Leżańska

SSR del. Marzena Foltyn-Banaszczyk (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Marcelina Machera

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa P. C.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji powoda P. C. od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku IV Wydziału Pracy z dnia 27 maja 2014r. sygn. IV P 41/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda P. C. na rzecz pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 60,00 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sygn. akt V Pa 139/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 maja 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. akt IVP 41/13 Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy w Radomsku oddalił powództwo P. C. wniesione przeciwko pozwanej (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. o przywrócenie do pracy i nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę powyższego wyroku stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

Powód P. C. został zatrudniony w pozwanej spółce na podstawie umowy na okres próbny od 9 listopada 2009 roku do 8 lutego 2010 roku na stanowisku pracownik magazynu. Kolejną umowę o pracę na czas określony strony zawarły od dnia 9 lutego 2010 roku do dnia 8 luteg0 2012 roku. Z dniem 1 czerwca 2011 roku powód objął stanowisko starszego magazyniera. Umowę na czas nieokreślony strony zawarły w dniu 9 lutego 2012 roku.

W dniu 17 grudnia 2012 roku powód zwrócił się do kierownika operacyjnego zmiany P. S. (1) o zgodę na urlop wypoczynkowy w okresie międzyświątecznym z uwagi na zaplanowany wyjazd. Kierownik uzależnił zgodę na urlop od rozmiaru zamówień. W dniu 19 grudnia 2012 roku powód ponownie zwrócił się o urlop i w tym dniu również nie otrzymał odpowiedzi, ale został poinformowany, żeby zgłosił się pod koniec tygodnia. Od 20 grudnia 2012 roku powód był nieobecny w pracy z powodu choroby.

W dniu 30 września 2012 roku powód powinien rozpoczynać pracę o godzinie 22.00. W tym dniu nie stawił się do pracy i nie złożył żadnego usprawiedliwienia swojej nieobecności. Pozwany pracodawca uznał nieobecność powoda jako nieusprawiedliwioną niepłatną. W grudniu 2011 roku na powoda zostały nałożone dwie kary porządkowe upomnienia oraz przeprowadzona została jedna rozmowa dyscyplinująca. W roku 2012 powód był wielokrotnie niezdolny do pracy po kilka dni następujących jedne po drugich.

W październiku 2012 roku powód został przeniesiony do działu przyjęcia towaru, gdzie kierownikiem był świadek R. C.. W tym dziale magazynierzy pracowali w brygadach dziesięcioosobowych. W przypadku nieobecności pracownika powstawała konieczność pracy w godzinach nadliczbowych bądź zatrudniano dodatkowo pracowników za pośrednictwem Agencji Pracy.

Pismem z dnia 2 stycznia 2013 roku pozwany pracodawca zawiadomił zakładową organizację związkową (...) sp. z o.o. o zamiarze wypowiedzenia umowy o pracę powodowi P. C.. W odpowiedzi zawartej w piśmie z dnia 7 stycznia 2013 roku Komisja Zakładowa (...) sp. z o.o. nie wyraziła zgody na wypowiedzenie umowy o pracę powodowi P. C..

W dniu 21 lutego 2013 roku po powrocie ze zwolnienia lekarskiego powód P. C. otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę.

Przyczyny wypowiedzenia wskazane w uzasadnieniu przez pracodawcę to:

- niski poziom dyspozycyjności związany z wysoka absencją chorobową;

- częste, powtarzające się i krótkotrwałe absencje chorobowe dezorganizujące normalny tok pracy oraz wymagające podejmowania przez pracodawcę działań natury organizacyjnej ( wyznaczanie zastępstw );

- nieprzestrzeganie obowiązujących w (...) zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy zawartych w regulaminie pracy, naruszenie w dniu 30 września 2012 r. ustalonej organizacji i porządku pracy oraz przyjętego przez pracodawcę sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy poprzez nieusprawiedliwieni swojej nieobecności w dniu 30 września 2012 r. w konsekwencji czego nieobecność ta została uznana przez pracodawcę za nieusprawiedliwioną niepłatną.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest nieuzasadnione i nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu Rejonowego w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę rzeczą Sądu jest kontrola tego wypowiedzenia stosownie do treści przepisu art. 45 § 1 k.p. Sąd przede wszystkim jest zobowiązany do zbadania dokonanego wypowiedzenia w kontekście jego zgodności z wymogami formalnymi oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu umowy oraz ocena czy wypowiedzenie to jest uzasadnione a wskazane przyczyny są prawdziwe i konkretne.

Zdaniem Sądu I instancji w niniejszej sprawie wbrew twierdzeniom strony powodowej dokonane powodowi wypowiedzenie jest uzasadnione i nie zawiera uchybień formalnych naruszających przepisy o wypowiadaniu umów o pracę. W ocenie Sądu I instancji stan faktyczny w jednoznacznie wskazuje, że powód P. C. w ostatnim roku pracy kilkakrotnie był nieobecny w pracy z uwagi na zwolnienia lekarskie, co wynika to zarówno z zeznań świadków jak też jest to fakt przyznany przez samego powoda. Okoliczność ta powoduje zdaniem Sądu Rejonowego, że wskazana przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę o braku dyspozycyjności powoda jest konkretna i prawdziwa. Kontynuując swój wywód Sąd I instancji wskazał, że potwierdzone wielokrotne kilkudniowe absencje chorobowe powoda uzasadniają także drugą przyczynę dokonanego wypowiedzenia umowy o pracę polegającą na dezorganizacji normalnego toku pracy co wymaga podejmowania przez pracodawcę działań natury organizacyjnej ( wyznaczanie zastępstw ). Prawdziwa i konkretna jest także zdaniem Sądu Rejonowego trzecia przyczyna wskazana jako uzasadnienie dokonanego wypowiedzenia. Jak podniósł Sąd I instancji powód przyznał fakt nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy w dniu 30 września 2012 roku, a tym samym potwierdził, że nie przestrzegał obowiązujących w (...) zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy zawartych w regulaminie pracy oraz naruszył w tym dniu ustalonej organizacji i porządku pracy oraz przyjętego przez pracodawcę sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy.

W ocenie Sądu Rejonowego przeprowadzone dowody, a w szczególności dowód z akt osobowych powoda oraz zeznań świadków: P. S., T. M., A. P. i R. C. pozwoliły mu na ustalenie, zdaniem Sądu I instancji , niespornego i nie budzącego wątpliwości stanu faktycznego, co w konsekwencji pozwoliło Sądowi Rejonowemu na przyjęcie stanowiska, że dokonane powodowi wypowiedzenie jest uzasadnione i nie zawiera uchybień formalnych naruszających przepisy o wypowiadaniu umów o pracę. Natomiast dowód z zeznań świadków: R. B., P. K. i A. Ż. wskazanych przez stronę powodową nie wniósł zdaniem Sądu I instancji żadnych okoliczności, które miałyby istotny wpływ na merytoryczne rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.

Mając powyższe ustalenia faktyczne i wskazane przepisy prawa pracy Sąd Rejonowy nie uwzględnił powództwa i oddalił powództwo orzekając jak w sentencji wyroku.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążając powoda kosztami zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku w części oddalającej powództwo wniósł powód P. C., zarzucając wyrokowi:

1.  naruszenie prawa materialnego poprzez: niewłaściwe zastosowanie art. 45 § 1 k.p. poprzez przyjęcie, że wypowiedzenie umowy o pracę jest uzasadnione oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego sprawie materiału przez przyjęcie, że powód był pracownikiem niedyspozycyjnym, a jego częste absencje chorobowe dezorganizowały normalny tok prac u pozwanego;

2.  obrazę prawa procesowego poprzez nagminne naruszanie przez Sąd I instancji art. 6 k.p.c. oraz art. 471 k.p.c a co za tym idzie wielokrotne i bezpodstawne odraczanie terminu kolejnych rozpraw, tylko i wyłącznie w celu przesłuchania świadków zgłaszanych przez stronę pozwaną, których zeznania nie wniosły nic istotnego na grunt przedmiotowej sprawy;

3. obrazę prawa procesowego poprzez bezpodstawne zastosowanie art. 235 § 1 k.p.c i zlecenie przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka J. W. przed Sądem Rejonowy Gdańsk - Południe, którego zeznania nie miały istotnego znaczenia dla przedmiotowej sprawy i stanowiły jedynie powtórzenie zeznań innych świadków strony pozwanej, pomimo wyraźnej opozycji strony powodowej, co z uwagi na nadmierne koszty podróży, których powód nie był w stanie ponieść, uniemożliwiło zarówno powodowi jak i jego pełnomocnikowi uczestniczenie w w/w przesłuchania świadka w Sądzie w Gdańsku.

Konkludując powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie i uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Z ostrożności procesowej powód wniósł ewentualnie o: uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozstrzygnięcia z uwzględnieniem kosztów powoda w postępowaniu odwoławczym.

W odpowiedzi na apelację pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika radcę prawnego wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne.

Z podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty zasadzane na naruszeniu przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego, gdyż oceny zasadności naruszenia prawa materialnego można dokonywać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia został ustalony zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2004 roku, w sprawie II CK 409/03, LEX).

W ocenie Sądu Okręgowego, pozbawiony racji jest zarzut dokonania przez Sąd I instancji istotnych ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiały dowodowego poprzez przyjęcie, że powód był pracownikiem niedyspozycyjnym, a jego częste absencje chorobowe dezorganizowały normalny tok pracy u pozwanego. Zarówno z treści zarzutu, jak i uzasadnienia apelacji wynika, iż powód w istocie zarzucił zaskarżonemu wyrokowi Sądu I instancji naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez wybiórczą i niepełną ocenę materiału dowodowego, a to zdaniem powoda poprzez danie jednoznacznie wiary tylko i wyłącznie środkom dowodowym dostarczonym przez pozwanego i jednostronne stwierdzenie, że zeznania świadków, o które wnioskował powód nie wniosły nic istotnego do sprawy.

Należy podkreślić, iż zarzut błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że wadliwe ustalenia będące konsekwencją błędnej oceny dowodów wynikają z naruszenia przez sąd orzekający uznanych reguł interpretacyjnych oraz brali logicznego powiązania faktów i niezrozumienia wynikających z nich treści.

Zastosowanie swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) ma na celu ustalenie elementów podstawy faktycznej powództwa zgłoszonego w postępowaniu sądowym. Sąd musi bowiem przed rozstrzygnięciem o żądaniach stron ustalić czy ich twierdzenia o faktach znajdują podstawę w materiale dowodowym czy też nie. Swobodna ocena dowodów pozwala zatem w przypadku sprzeczności wniosków płynących z przeprowadzonych dowodów, np. sprzecznych zeznań świadków, jednym dać wiarę, a innym odmówić waloru wiarygodności. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy o zdarzeniach faktycznych, sąd ma prawo oprzeć swoje stanowisko w sprawie, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne, korzysta bowiem ze swobody w zakresie oceny dowodów (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 marca 2004 roku, IIICK 410/01, L.).

Stosując tę zasadę według własnego przekonania, sąd jest zobowiązany przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a więc może z zebranego materiału dowodowego wyciągać wnioski wyłącznie logicznie uzasadnione. Sąd może dać wiarę tym lub innym dowodom, czyli swobodnie oceniać zeznania świadków, nie może jednak na tle tych zeznań budować wniosków, które z nich nie wypływają. Przy ocenie dowodów, tj. ich wiarygodności i mocy, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia życiowego.

Wszechstronne rozważenie materiału zebranego w sprawie oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności ( stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23.06.2003 roku, VCKN 417/01, LEX).

W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów sąd dokonuje selekcji zebranego materiału dowodowego pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Dalszym założeniem prawidłowej oceny dowodów jest ich poprawna interpretacja, np. wykładnia dokumentu, wykładnia zeznań świadków.

Nie wystarczającym jest zatem stwierdzenie apelującego, że ustalenia faktyczne zostały dokonane z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, że pozostają one w sprzeczności z materiałem dowodowym, ani też wskazywanie stanu faktycznego, który zdaniem pozwanego, odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem dla skutecznego podniesienia zarzutu, umiejscowienie w realiach konkretnej sprawy przyczyn, dla których ocena dowodów nie spełnia kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest sprzeczne z okolicznościami ustalonymi w toku postępowania na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonanej ocenie tego materiału dowodowego przez Sąd meritii.

W szczególności nie można zarzucić Sądowi, że wyprowadził logicznie błędny wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności czy też że przyjął fakty za ustalone bez dostatecznej podstawy ( fakty które nie zostały potwierdzone dowodami), bądź przeciwnie, że uznał za nieudowodnione pewne fakty, mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale, a jego wyrok nie odpowiada prawu.

Dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne mieściły się w granicach wyznaczonych przez art. 233 § 1 k.p.c. W zestawieniu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, twierdzenia powoda stanowią jedynie polemikę z oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy, bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym lub z innych względów naruszała ww. przepis. Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia przepisu nie jest zatem wystarczające, jak to ma miejsce w danej sprawie, przekonanie strony i innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając.

Ocena zeznań świadków należy do Sądu I instancji i nie ulega w zasadzie kontroli odwoławczej, jeżeli jest zgodna z okolicznościami sprawy i nie wykazuje błędu logicznego w rozumowaniu.

W sprawie kwestionowane przez powoda ustalenia faktyczne Sąd meritii dokonał na podstawie dowodów wskazanych w uzasadnieniu, których ocena nie została skutecznie podważona przez powoda. Nie mógł bowiem odnieść skutku zarzut skarżącego, że Sąd I instancji oparł się na zeznaniach świadków strony pozwanej, które nie mogą być zdaniem powoda traktowane jako obiektywne źródło dowodowe, tylko na tej podstawie, że są to pracownicy pozwanego, jeżeli jednocześnie skarżący nie wykazał, iż by ocena zeznań tych świadków dokonana przez sąd była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym czy obiektywnym materiałem dowodowym w postaci dowodów z dokumentów. Fakt, że świadkowie są pracownikami strony nie dyskwalifikuje sam przez się ich zeznań wtedy, gdy są niekorzystne dla drugiej strony. Zeznania świadków zostały bowiem ocenione przez Sąd meritii z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, w tym relacji między treścią ich zeznań a innymi dowodami w sprawie. Należało przy tym mieć na uwadze, iż okoliczności faktyczne co do absencji powoda, ilości dni nieobecności, okoliczność nieusprawiedliwienia nieobecności w pracy powoda w dniu 30 września 2012 roku były niesporne między stronami. Istota sporu sprowadzała się bowiem do oceny tych okoliczności jako przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę oraz istnienia jako przyczyny rozwiązania umowy o pracę wskazywanej przez powoda przynależności powoda do organizacji związkowej.

W tym stanie rzeczy należało stwierdzić, iż wywody skarżącego w apelacji ograniczały się jedynie do zaprezentowania postulowanej przez siebie oceny dowodów, co nie jest równoznaczne ze skutecznym postawieniem zarzutu dowodnej oceny dowodów. Pamiętać bowiem należy, że nawet w sytuacji, w której ze zgromadzonego materiału dowodowego w konkretnej sprawie dałoby się wyprowadzić wnioski odmienne, niż to uczynił Sąd I instancji, sama ta okoliczność bez wykazania, że brak jest logiki w wiązaniu przez Sąd I instancji wniosków z zebranymi dowodowymi, lub gdy wnioskowanie Sądu I instancji wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, nie uzasadnia skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (por. uzasadnienie wyroku SA w Poznaniu z dnia 15 grudnia 2005 roku, I ACa 513/05, LEX; uzasadnienie SA w Poznaniu z dnia 9 kwietnia 2008 roku, I ACa 205/08, LEX; uzasadnienie SA w Poznaniu z dnia 21 maja 2008 roku, I ACa 953/07, LEX).

Również zarzuty naruszenia przepisów art. 6 k.p.c. i art. 471 k.p.c. należało uznać za chybiony.

Proces cywilny jest procesem kontradyktoryjnym. Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności przygotowanie, gromadzenie i dostarczanie materiału procesowego obciąża strony procesowe, a do Sądu należy jedynie ocena tego materiału i wydanie na jego podstawie rozstrzygnięcia. Artykuł 6 k.c. stanowi, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Stosownie zaś do treści art. 232 k.p.c. strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

W sprawie dotyczącej roszczeń z tytułu wadliwego rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę na pracodawcy(pozwanym) ciążył ciężar dowodzenia, m.in. istnienia przyczyn wskazanych w piśmie o rozwiązaniu umowy o pracę oraz ich zasadności. Na pracowniku (powodzie) zaś ciążył ciężar dowodzenia, iż przyczyny te były pozorne, że istniała inna przyczyna rozwiązania stosunku pracy. W danej sprawie obie strony zatem miały prawo i obowiązek zgłaszania wniosków dowodowych na potwierdzenie swojego stanowiska. Pozwany zgłosił świadków w odpowiedzi na pozew i wszyscy zgłoszeni świadkowie zostali przesłuchani na pierwszej rozprawie. Rozprawa została odroczona tylko i wyłącznie z uwagi na wniosek samego powoda, który wniósł o udzielenie terminu na zgłoszenie wniosków dowodowych. W terminie powód i pozwany zgłosili wnioski o przesłuchanie kolejnych świadków.

Decyzja w przedmiocie dopuszczenia dowodów leży w gestii sądu. Również do decyzji sądu meritii należy decyzja o przeprowadzenie dowodu w drodze pomocy sądowej. Sąd I instancji nie dopuścił się w tym zakresie naruszenia przepisów prawa procesowego. Pośrednio ocena działań sądu w tym zakresie była dokonana w postępowaniu wpadkowym w przedmiocie wniosku powoda o wyłącznie sędziego.

Należy w tym miejscu z całą mocą podkreślić, iż absolutnie niedopuszczalne jest, jak chce powód, dokonywanie przez sąd oceny zeznań świadków zanim dany dowód zostanie przeprowadzony. Uzasadnieniem zatem dopuszczenia dowodu z zeznań świadków zgłaszanego przez stronę lub odmowy przeprowadzenia takiego dowodu nie może być stwierdzenie przez sąd przed przesłuchaniem takiego świadka, czy jego zeznania wniosą czy nie wniosą nic istotnego do sprawy. Przepisy postępowania cywilnego wskazują w sposób ścisły i precyzyjny podstawy oddalenia wniosków dowodowych np. prekluzja dowodowa. Taką podstawą nie może być dokonanie oceny dowodu przed jego przeprowadzeniem. Czym innym jest ocena czy dany dowód jest uzasadniony w sprawie. Aby móc dokonać takiej oceny strona wnosząca o przeprowadzenie tego dowodu powinna określić tezę dowodową na jaką należy przesłuchać świadka (wskazać należy fakty, co do których świadek ma zostać przesłuchany). Strony wskazały w pismach procesowych tezy dowodowe, które uzasadniały powołanie zgłoszonych świadków. Wskazane w przepisach art. 6 k.p.c. czy 471 k.p.c. postulaty i terminy mające na celu przeciwdziałanie przewlekłości postępowania mają charakter instrukcyjny, postulacyjny, co jednoznacznie wynika z ich treści.

Z tych samych względów jako niezasadny należało uznać zarzut powoda naruszenia przepisu art. 235 § 1 k.p.c. Również w tym zakresie skarżący podnosił w apelacji, iż Sąd I instancji dopuścił dowód przeprowadzony w drodze pomocy prawnej z zeznań świadka, które to zeznania nie były konieczne i nie wniosły nic istotnego do sprawy.

Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa procesowego, które mogłyby mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Chybiony był również zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego art. 45 k.p.

Przepis ten stanowi, że w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione albo narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Należy podkreślić, iż Sąd dokonując kontroli dokonanego przez pracodawcę wypowiedzenia umowy o pracę ustala czy pracodawca wypełnił wszystkie wynikające z przepisów prawa pracy wymogi formalne wypowiedzenia oraz czy wypowiedzenie umowy o pracę było zasadne.

Oba warunki przy tym zarówno formalne jak i materialny muszą być spełnione łącznie.

W sprawie wymogi formalne wypowiedzenia były niesporne.

Istota sporu sprowadzała się do kwestionowania przez powoda zasadności wypowiedzenia umowy o pracę, a mianowicie kwestionowania prawdziwości podanej przez pracodawcę przyczyny rozwiązania umowy.

Wbrew wywodom apelacji, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, pozwany wykazał istnienie wskazanych przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę powodowi.

Sąd Okręgowy podziela również stanowisko Sądu I instancji, iż w będącej przedmiotem osądu sprawie, wskazane powodowi w wypowiedzeniu z dnia 21 lutego 2013 roku przyczyny rozwiązania umowy o pracę były prawdziwe, rzeczywiste, uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę z dnia 9 lutego 2012 roku oraz stanowiły faktyczne przyczyny rozwiązania stosunku pracy.

Należy podnieść, iż pracodawca może wskazać kilka przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę i jest ono uzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p., jeżeli jedna z tych przyczyn okaże się prawdziwa. Nie ma też przeszkód, aby pracodawca wskazał równocześnie przyczyny dotyczące pracownika i inne, niedotyczące pracownika (dotyczące pracodawcy). Z punktu widzenia oceny zasadności wypowiedzenia istotne jest, czy choćby jedna ze wskazanych przyczyn usprawiedliwiała wypowiedzenie.

W piśmie o wypowiedzeniu umowy o pracę pozwany wskazał jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę z powodem nieprzestrzeganie obowiązujących w Spółce (...) zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy zawartych w regulaminie pracy, naruszenie w dniu 30 września 2012 roku ustalonej organizacji i porządku pracy oraz przyjętego przez pracodawcę sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy poprzez nieusprawiedliwieni swojej nieobecności w dniu 30 września 2012 roku w konsekwencji czego nieobecność ta została uznana przez pracodawcę za nieusprawiedliwioną niepłatną.

Wskazana okoliczność, iż powód nie był obecny w pracy w dniu 30 września 2012 roku oraz że nie usprawiedliwił swojej nieobecności w sposób wskazany w regulaminie pracy była niesporna. Wynikała zarówno z zeznań świadków P. S. (1), A. P. (2), T. M. (2), R. C. (2), dokumentacji z akt osobowych powoda, jak i zeznań samego powoda.

Podstawowym obowiązkiem pracowniczym jest obecność pracownika i świadczenie pracy. W przypadku nieobecności pracownika nieobecność ta winna być przez pracownika usprawiedliwiona. W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że nieobecność w pracy pracownika, który nie stawia się do pracy, samodzielnie "udzielając" sobie zwolnienia od pracy, na które pracodawca nie wyraził zgody, jest nieobecnością nieusprawiedliwioną, która może uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego, II PK 117/04, Lex; wyrok z dnia 9 września 2004 roku, I PK 396/03, OSNP 2005 nr 6, poz. 82 oraz z dnia 26 sierpnia 2008 roku, II PK 26/08, OSNP 2010 nr 3-4, poz. 36 odnoszący się do obowiązku pracodawcy udzielenia urlopu "na żądanie" pracownika). Jeżeli przyczyna nieobecności pracownika w pracy nie jest znana pracodawcy, to nieobecność ta jest nieusprawiedliwiona. Nie zmienia niczego, iż nieobecność taka wystąpiła bezpośrednio przed okresem niezdolności do pracy spowodowanej chorobą. Pracodawca może wówczas rozwiązać niezwłocznie umowę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.(tak por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 lipca 2009 roku, I PK 43/09, LEX).

Nie budzi wątpliwości, iż przyczyny które mogą uzasadniać rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia mogą stanowić przyczynę rozwiązania takiej umowy za wypowiedzeniem.

Już zatem wskazana wyżej przyczyna mogła samodzielnie uzasadniać rozwiązanie przez pozwanego umowy o pracę z powodem.

Pozwany wskazał również jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy niski poziom dyspozycyjności związany z wysoką absencją chorobową oraz częste powtarzające się i krótkotrwałe absencje chorobowe dezorganizujące normalny tok pracy oraz wymagające podejmowania przez pracodawcę działań natury organizacyjnej ( wyznaczanie zastępstw )

Według ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku również ta przyczyna istniała i była prawdziwa, co pozostawało poza sporem. Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia w oparciu o zeznania świadków P. S. (1), A. P. (2), T. M. (2), R. C. (2), dokumentację z akt osobowych powoda, kartoteki absencji za 2012 rok i 2013 rok, jak i zeznania samego powoda.

Zgodnie z utrwalonym w tym zakresie stanowiskiem Sądu Najwyższego, które podziela Sąd Okręgowy, długotrwała choroba pracownika i związane z tym częste i długotrwałe absencje pracownika mogą stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. Ocena zasadności przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę powinna być bowiem powiązana z istotą i celem stosunku pracy. Jeżeli w umowie o pracę pracownik zobowiązuje się do świadczenia pracy na rzecz pracodawcy, zaś pracodawca zatrudnia pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 KP), to sprzeczne z celem stosunku pracy jest jego trwanie wtedy, gdy pracownik nie może wykonywać przyjętych na siebie obowiązków. Częste lub długotrwałe nieobecności pracownika spowodowane chorobą z reguły nie pozwalają pracodawcy na osiągnięcie celu zamierzonego w umowie o pracę. ( tak np. SN w wyrokach z dnia 21 .10.1999, I PKN 323/99, OSNP 2001/5/157; z dnia 29.09.1998 , I PKN 335/98, OSNAP 1999/20/648; z dnia 3 .11. 1997 roku, I PKN 327/97 , OSNAP 1998/16/464 i innych). Pracodawca, który jest przedsiębiorcą, powinien wprawdzie organizować swą działalność gospodarczą, biorąc pod uwagę nieuchronność nieobecności pracowników, spowodowanych chorobami, urlopami i innymi usprawiedliwionymi przyczynami, jednakże wypowiedzenie umowy o pracę z uwagi na nieobecności pracownika spowodowane chorobą jest uzasadnione, gdy pracodawca wykaże ich związek z naruszeniem jego istotnych interesów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2001 r., I PKN 449/00, OSNP 2003 nr 19, poz. 456; PiP 2004 nr 1 z glosą A. Świątkowskiego). Ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę w ramach art. 45 § 1 KP powinna być bowiem dokonana nie tylko z uwzględnieniem przymiotów pracownika związanych ze stosunkiem pracy, ale także z uwzględnieniem słusznego interesu zakładu pracy. Interes zakładu pracy należy bowiem pojmować w łączności z istotą i celem stosunku pracy. Dlatego też, jeżeli celem stosunku pracy jest zatrudnianie pracownika po to, by zakład pracy - płacąc mu wynagrodzenie - mógł na niego liczyć i prowadzić zamierzoną działalność, to częste i długotrwałe nieobecności w pracy sprzeczne są z tym celem. Mogą więc uzasadniać wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę, choćby były niezawinione i formalnie usprawiedliwione.

Sąd I instancji poczynił również wyczerpujące i prawidłowe ustalenia, iż częste, krótkotrwałe, powtarzające się nieobecności powoda w pracy dezorganizowały proces produkcji. Z ustaleń tych wynikało bowiem, iż powód wykonywał pracę w 10 osobowej brygadzie, była to praca zmianowa. Nieprzewidzialne zatem nieobecności powoda, trwające niemal w każdym miesiącu roku po kilka-kilkanaście dni skutkowały koniecznością organizowania zastępstw, zmiany grafików i harmonogramów, co było nawet przyczyną sporu ze związkami zawodowymi, pracy w godzinach nadliczbowych, poszukiwania pracowników z Agencji Pracy (...) czy odwoływanie pracowników z urlopów. Nieprzewidziane, długotrwałe i powtarzające się nieobecności pracownika w pracy, wymagające podejmowania przez pracodawcę działań natury organizacyjnej (wyznaczenia zastępstw) są uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę, chociażby były niezawinione przez pracownika i formalnie usprawiedliwione (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1997 roku, I PKN 422/97, OSNAPiUS 1998 nr 20, poz. 600; por. też wyrok z dnia 3 listopada 1997 roku, I PKN 327/97, OSNAPiUS 1998 nr 16, poz. 476 oraz wyrok z dnia 29 września 1998 roku, I PKN 335/98, OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 648).

Wobec tego niezasadny jest zarzut skarżącego naruszenia przepisu art. 45 § 1 k.p.

Dla rozstrzygnięcia sprawy nie miała żadnego znaczenia okoliczność czy pozwany odmówił udzielenia urlopu wypoczynkowego powodowi w grudniu 2012 roku. Zeznania w tym zakresie powoda były przy tym pełne wewnętrznych sprzeczności i nie znajdowały powiedzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Powód bowiem w informacyjnych wyjaśnieniach podał, że pracodawca w grudniu 2012 roku odwołał go z urlopu. Następnie zaś zeznał, iż nie mógł się dowiedzieć czy pracodawca udzielił mu urlop czy nie. Zeznania w tej części były skorelowane z zeznaniami świadków zgłoszonych przez pozwanego, którzy zeznali, iż decyzja w przedmiocie udzielenia urlopu nie zapadła, powód zaś nie stawił się do pracy przedkładając kolejne zwolnienie lekarskie.

Zarzut zatem skarżącego zgłoszony w apelacji, iż pracodawca odmówił powodowi udzielenia urlopu i to z powodu jego przynależności do związku zawodowego, a co miało stanowić dowód swego rodzaju szykany wobec powoda, był całkowicie chybiony i nie potwierdzony żadnym dowodem. Tym bardziej, że jak podał powód powiadomił pracodawcę o przynależności do związku zawodowego już w marcu 2012 roku. Ponadto sam powód w toku postępowania nie zgłaszał takiego zarzutu.

Żadnego potwierdzenia w materiale dowodowym nie znajduje również zarzut powoda, iż faktyczną przyczyną rozwiązania z powodem umowy o pracę była jego przynależność związkowa. Wbrew twierdzeniom powoda z zeznań świadków na których powód powołuje się w apelacji, tj. R. B. (2), A. Ż. (2), P. K. (2), nie wynika, iż rozwiązanie umowy o pracę z powodem w dniu 21 lutego 2013 roku nastąpiło z uwagi na jego przynależność do związku zawodowego. Zeznania te bardzo ogólnikowe dotyczyły istnienia sporu zbiorowego między związkami zawodowymi a pracodawcą. Zeznania te absolutnie nie wnoszą w tym zakresie, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, żadnych okoliczności, które mogłyby mieć wpływ na merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie.

Należy podkreślić, iż powód w tym zakresie nie wykazał również, że jego przynależność do (...) pozostawała w jakimkolwiek związku z rozwiązaniem umowy o pracę. Jak sam powód przyznał powiadomił pracodawcę o swojej przynależności w marcu 2012 roku. Tymczasem w sierpniu 2012 roku otrzymał podwyżkę, a dopiero w październiku 2012 roku został przeniesiony do innego działu. Na taki związek nie wskazywali również powołani przez powoda świadkowie.

Rozważania Sądu Rejonowego były prawidłowe.

Mając na uwadze powyższe wobec braku uzasadnionych zarzutów apelacyjnych i wobec braku wystąpienia podstaw, które Sąd odwoławczy powinien wziąć pod uwagę z urzędu, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty zasądzone od powoda na rzecz pozwanego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 90,00 złotych określone w § 2 ust. 1 w związku z § 11 ust. 1 pkt 1 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. tekst jednolity z 2013 roku, poz. 490).