Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 744/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Iwona Wilk

Sędziowie :

SA Barbara Kurzeja (spr.)

SA Aleksandra Janas

Protokolant :

Anna Fic

po rozpoznaniu w dniu 15 kwietnia 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa B. P. i P. S.

przeciwko(...) - Spółce Akcyjnej w W.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji powódek

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 4 czerwca 2014 r., sygn. akt I C 104/13

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża powódek kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 744/14

UZASADNIENIE

Powódki B. P. i P. S. w pozwie skierowanym przeciwko (...) SA w W. wniosły o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego – bankowego tytułu egzekucyjnego z 16.12.2011r.

W uzasadnieniu podały, że w dniu 28 sierpnia 2009r. zawarły z pozwanym umowę kredytu hipotecznego na sfinansowanie budowy lokalu mieszkalnego, realizowanej przez inwestora zastępczego J. P.. W dniu 1 września 2009 pozwany - z pominięciem trybu wypłaty środków określonego w umowie – przelał jednorazowo na rachunek inwestora zastępczego całą kwotę przyznanego kredytu, tj. 150.000 zł. W świetle postanowień umownych, środki te miały być wypłacane w transzach, nadto pozwany nie przeprowadzał jakichkolwiek czynności sprawdzających postęp prac, a uruchomienie kredytu nastąpiło pomimo braku wszystkich wymaganych umową zabezpieczeń, co doprowadziło do wyrządzenia powódkom szkody majątkowej. Inwestor zastępczy pomimo uzyskania całej kwoty nie wywiązał się ze zobowiązania do przeniesienia na powódki własności lokalu i nie uczynił zadość wezwaniom do zwroty kwoty 150.000zł. Pismem z 18.01.2011r. pozwany wypowiedział zawartą z powódkami umowę kredytu, powołując się na §18 ust.2 umowy, wzywając powódki do zapłaty kwoty 153.160,16 zł z odsetkami umownymi. Nie skorzystał przy tym z zawartego ubezpieczenia kredytu, a umowę wypowiedział już po wygaśnięciu zobowiązań wynikających z zawartego ubezpieczenia. W dniu 16.12.2011r. wystawił przeciwko powódkom tytuł egzekucyjny, który został zaopatrzony w sądową klauzulę wykonalności i wszczął przeciwko powódkom postępowanie egzekucyjne. Łączna kwota egzekwowanej należności określona została na 179.193,24 zł, co odpowiada wartości szkody, wyrządzonej powódkom nienależytym wykonaniem umowy kredytowej. Dodatkowo pozwany jako cesjonariusz wierzytelności z zawartej przez powódki z J. P. umowy podjął działania względem dłużnika z rażącą zwłoką – 14 miesięcy od wypowiedzenia umowy, naruszając art. 354 § 2 k.c. Opieszałość pozwanego spowodowała, że narosły zobowiązania J. P. wobec innych podmiotów, a egzekucja względem niego jest bezskuteczna. Oświadczeniem z 25.07.2012r. powódki potrąciły wierzytelność z tytułu wyrządzonej szkody z wierzytelnością banku z tytułu udzielonego kredytu, skutkiem czego obie wierzytelności uległy umorzeniu w całości.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i podniósł, że umowę wykonał z należytą starannością i nie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy szkodą powódek przedstawioną do potrącenia a jego działaniem bądź zaniechaniem. Umowa powódek z inwestorem zastępczym przewidywała zapłatę całej kwoty do 30.08.2009 r. i powódkom w chwili podpisywania umowy o kredyt znany był stopień zaawansowania robót. Kredyt uruchomiono zgodnie z celem umowy, po ustanowieniu niezbędnych zabezpieczeń przejściowych, zaś samo ustanowienie hipoteki nie było warunkiem wypłaty kredytu. Podniósł, że ewentualne skorzystanie z ubezpieczenia kredytu nie oznaczałoby zwolnienia powódek ze zobowiązań, które zostałyby przeniesione na towarzystwo ubezpieczeniowe. Zarzucił, że podejmował działania względem inwestora zastępczego, prowadził postępowanie wyjaśniające, a wobec spłacania kredytu przez powódki wstrzymał się z wypowiedzeniem umowy celem umożliwienia porozumienia z dłużnikiem, a dopiero wypowiedzenie kredytu i postawienie go w stan wymagalności dawało podstawę do wszczęcia działań windykacyjnych względem J. P.. Zamiast tego zostały podjęte negocjacje mające na celu restrukturyzację kredytu, których efektem było podpisanie porozumienia, na podstawie którego powódki i J. P. zobowiązali się do spłaty kredytu. Dopiero niedotrzymanie warunków porozumienia skutkowało wszczęciem działań windykacyjnych.

Zarzucił nadto, że powódki nie wykazały wysokości szkody, za którą odpowiedzialność miałby ponosić pozwany, ponadto podniósł, że wierzytelność przedstawiona do potrącenia nie była wymagalna wobec braku wezwania przez powódki do naprawienia szkody.

Wyrokiem z dnia 4 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo i odstąpił od obciążania powódek kosztami procesu ustalając, co następuje.

W dniu 1.08.2009r. powódki zawarły z J. P. umowę o wybudowanie i przeniesienie własności lokalu mieszkalnego w O. przy ul. (...). W umowie strony ustaliły cenę na 150.000 zł, płatną do 30.08.2009r., termin oddania budynku do użytkowania do 30.09.2009 r., a termin przeniesienia własności – do 30.10.2009 r. W dniu 6.07.2009r. złożył on wobec pozwanego oświadczenie, w którym określił zakres i koszt (105.000zł) dotychczas wykonanych robót w odniesieniu do przedmiotowego lokalu i przewidywany termin zakończenia prac – 25.08.2009r. Jednocześnie z harmonogramu prac z 1.08.2009r. wynikało, że 10.08.2009 przewidywano prace wykończeniowe elewacji, zagospodarowanie terenu na zewnątrz, 24.08.2009 – montaż stolarki drzwiowej oraz wylewanie posadzek.

W dniu 28.08.2009r. powódki zawarły z pozwanym umowę złotowego mieszkaniowego kredytu budowlano – hipotecznego. Na mocy tej umowy bank udzielił powódkom kredytu w kwocie 156000zł, z czego kwota 150 000 płatna była na rachunek inwestora zastępczego. Kredyt składał się z 2 części – budowlanej, przeznaczonej na finansowanie inwestycji w okresie jej realizacji oraz hipotecznej – przeznaczonej na spłatę zadłużenia powstałego w okresie finansowania inwestycji. Umowa przewidywała wypłatę kredytu w transzach na podstawie załącznika nr (...) do umowy, a przy takim trybie uruchamiania kredytu bank obowiązany był do kontroli postępu prac nie rzadziej niż raz na kwartał. Strony jednak nie dokonały żadnych ustaleń co do terminu i wysokości ewentualnych transz (brak załącznika nr (...)). W umowie postanowiono, że wypłata pierwszej transzy nastąpi m.in. po ustanowieniu prawnego zabezpieczenia kredytu zgodnie z § 10 umowy, tj. hipoteki zwyklej i kaucyjnej, ubezpieczenia kredytu na okres przejściowy do dnia wpisu hipoteki, wystawieniu weksla in blanco, przelewu wierzytelności przysługującej kredytobiorcom wobec J. P. oraz przelewu ubezpieczenia nieruchomości od zdarzeń losowych i ubezpieczenia na życie powódki B. P.. Zgodnie z regulaminem, do którego strony odwoływały się w umowie w przypadku inwestycji realizowanej przez inwestora zastępczego wysokość i terminy poszczególnych transz ustalane są na podstawie umowy zawartej pomiędzy wnioskodawcą a inwestorem zastępczym, określających wysokości i terminy przedpłat wpłacanych na rzecz inwestora zastępczego. Jednocześnie bank mógł uruchomić kredyt przed powstaniem zabezpieczeń pod warunkiem jego zabezpieczenia na okres przejściowy, w tym zobowiązania się kredytobiorcy do złożenia wniosku o wpis hipoteki i zawarcia umowy ubezpieczenia po ustanowieniu odrębnej własności lokalu.

Przy zawieraniu umowy ustanowiono zabezpieczenia w postaci weksli własnych powódek, przelewu wierzytelności przysługującej im od J. P., oświadczenia o poddaniu się egzekucji, ubezpieczenia kredytu. W dniu 1.09.2009 bank dokonał przelewu kwoty 150.000 zł na konto inwestora zastępczego.

Inwestor zastępczy nie wywiązał się z zawartej z powódkami umowy. Po upływie terminu przeniesienia własności przewidzianego umową na 30.09.2009 r., powołując się na wady lokalu, proponował jego zamianę na inny. Powódki na to nie przystały i pismem z 14.10.2009 r. wezwały go do zawarcia aktu notarialnego, a następnie – pismem z 30.10.2009 do zwrotu kredytu. Do zawarcia umowy przeniesienia własności ani zwrotu kredytu nie doszło, a J. P. zwodził powódki, kierując także do banku informacje niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Pismem z 27.11.2009 r., pozwany - poinformowany o sytuacji przez powódki - wezwał J. P. do zawarcia umowy, informując o możliwości wystąpienia o zwrot kredytu wraz z odsetkami. Do zawarcia umowy jednakże nie doszło, a powódki dokonywały spłat kredytu. W październiku 2010r. powódki doprowadziły do spotkania, na którym J. P. zgodził się na przejęcie długu i pisemne oświadczenie w tym przedmiocie złożył wobec banku w styczniu 2011r. Dokumenty kredytowe zostały przekazane do biura restrukturyzacji i windykacji celem uruchomienia procedury windykacji lub restrukturyzacji kredytu. W dniu 28.01.2011r. pozwany z powołaniem się na niedotrzymanie w terminie umownym (tj. do 16.11.2009r.) warunków konwersji kredytu wypowiedział powódkom umowę kredytu ze skutkiem na 3.03.2011r., wzywając do spłaty całości zadłużenia i informując o powyższym J. P. z zagrożeniem postępowaniem windykacyjnym.

Ostatecznie za osobistym staraniem powódek bank wyraził zgodę na restrukturyzację zadłużenia. W tym celu, w dniu 11.04.2011r. powódki złożyły wnioski o restrukturyzację a następnie 11.05.2011r. J. P. przystąpił do długu oraz doszło do podpisania trójstronnego porozumienia w sprawie spłaty zadłużenia z jego udziałem. Na podstawie tego porozumienia powódki i J. P. – jako dłużnicy solidarni uznali zadłużenie wobec banku w kwocie 154 577,54zł i zobowiązali się do jego spłaty w ratach po 7500zł miesięcznie wraz z odsetkami do 30.04.2013r. Dłużnicy złożyli oświadczenia o poddaniu się egzekucji. Od maja 2011r. powódki pozostając w przekonaniu, że zawarcie porozumienia zwalnia je od długu zaprzestały spłat. Spłat nie dokonywał także J. P. w związku z czym powódki wzywały bank o podjęcie czynności windykacyjnych. W ich wyniku pozwany pismem z 13.09.2011 r. wezwał powódki i J. P. do zapłaty zadłużenia przeterminowanego pod rygorem wypowiedzenia porozumienia, co ostatecznie nastąpiło w dniu 7.10.2011 r. W dniu 16.12.2011 pozwany wystawił bankowe tytuły egzekucyjne przeciwko powódkom i J. P. na kwotę 169.106,90 zł tytułem kapitału, odsetek umownych oraz opłat i prowizji wraz z odsetkami od 16.12.2011r. Po zaopatrzeniu ich w klauzulę wykonalności pozwany w dniu 2.03.2012 r. wystąpił z wnioskami egzekucyjnymi przeciwko powódkom oraz J. P. Kolejnymi pismami z 19.03 i 6.04.2012 wniósł o skierowanie egzekucji do nieruchomości J. P.. Od marca 2012r. powódki wielokrotnie ponaglały pozwanego do podjęcia skutecznych działań windykacyjnych względem J. P., wskazując na posiadany przez niego majątek.

Wartość egzekwowanego roszczenia wynosi 179.193,24 zł. W stosunku do powódek egzekucja jest częściowo skuteczna.

Pismem z 25 lipca 2012r. powódki złożyły oświadczenie o potrąceniu przysługującej im wierzytelności z tytułu odszkodowania za nienależyte wykonanie przez pozwanego umowy kredytowej w kwocie równej egzekwowanej przeciwko nim należności z wzajemną wierzytelnością z tytułu udzielonego kredytu na podstawie umowy kredytu w tej samej kwocie.

Egzekucja prowadzona z udziałem licznych wierzycieli wobec J. P. jest w toku, ale do tej pory nie wyegzekwowano żadnej należności. Toczą się także wobec niego postępowania karne, w których zarzuca się mu przestępstwa z art. 286§1 k.k. względem licznych pokrzywdzonych. Jest on właścicielem dwóch działek, użytkownikiem wieczystym trzech działek, współużytkownikiem wieczystym jednej działki oraz właścicielem lokalu niemieszkalnego w O. i ten stan nie uległ zmianie od 16.11.2009r.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Zważył, że strony wiązała umowa kredytu, zmodyfikowana na podstawie porozumienia. Zarówno fakt pozostawania przez powódki dłużnikami z tytułu tych umów, jak i wysokość wierzytelności banku nie były przedmiotem sporu. Żądanie pozwu oparto na art. 840 §1 pkt 2 k.p.c., powołując się na zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło. Zdarzeniem tym według twierdzeń pozwu było skuteczne potrącenie wzajemnych wierzytelności.

Powódki powoływały się na art. 471 kc, w myśl którego dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przesłankami powstania roszczenia odszkodowawczego jest powstanie szkody i jej związek z zawinionym działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego. W ocenie Sądu, przesłanki te nie zostały wykazane.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących wadliwego trybu uruchomienia kredytu jednorazowo, a nie w transzach wskazał, że jakkolwiek umowa kredytowa jest w tym zakresie nieprecyzyjna i może budzić wątpliwości, to jednak okoliczności sprawy wskazują, że zgodnym celem stron była jednorazowa wypłata kwoty kredytu. Świadczy o tym fakt, że - mimo szablonowego brzmienia umowy – strony nie zawarły żadnych postanowień co do wysokości i terminów płatności, a sam fakt jednorazowej wypłaty nie był kwestionowany przez powódki do czasu wypowiedzenia umowy kredytowej. Dodatkowo przewidziany w umowie powódek z inwestorem zastępczym termin zapłaty całej należności przypadał na 30.08.2009 r., a tym samym w dacie przelewu (1.09.2009) należność ta była zgodnie z umową już wymagalna. Uwzględniając zatem całokształt umowy kredytowej w powiązaniu z stanowiącą jej podstawę umową zawartą przez powódki z inwestorem zastępczym oraz treść § 26 ust.2 pkt 1 regulaminu kredytowania stanowiącego integralną część umowy stron (§33 umowy kredytowej) - wypłata całej kwoty była zgodna z umową stron. Postanowienia umowy nadto nie obligowały banku do sprawdzenia postępu prac przed uruchomieniem kredytu (§ 4 umowy), bo tylko– w wypadku trybu wypłaty w transzach – miałby on obowiązek dokonania sprawdzenia raz na kwartał – co w tym przypadku mogłoby nastąpić już po przewidzianym terminie konwersji kredytu (16.11.2009). Jeżeliby nawet uznać, że konstrukcja umowy kredytowej była niejednoznaczna i myląca, a kredyt miałby być uruchamiany w transzach – to brak jest podstaw do ustalenia, w jakiej wysokości i terminach miałyby owe transze być realizowane, a co za tym idzie – jaką ewentualnie szkodę poniosłyby powódki na skutek niezgodnego z umową uruchomienia dalszej części (jakiej?) kredytu.

Brak jest również – w ocenie tego Sądu podstaw do uznania, że do szkody przyczyniło się niewykorzystanie wszystkich zabezpieczeń. W szczególności zabezpieczenia, których dokonanie było możliwe przed konwersją kredytu (tj. z wyłączeniem ustanowienia hipotek i ubezpieczenia lokalu, co do czasu nabycia lokalu było bezprzedmiotowe) zostały wykorzystane. Zgodnie z § 18 ust. 1 pkt 2 regulaminu bank mógł uruchomić kredyt przed powstaniem zabezpieczeń pod warunkiem jego zabezpieczenia na okres przejściowy - w tym zobowiązania się kredytobiorcy do złożenia wniosku o wpis hipoteki i zawarcia umowy ubezpieczenia po ustanowieniu odrębnej własności, co znalazło wyraz w umowie kredytowej . Powódki również nie kwestionowały zasadności uruchomienia kredytu na tej podstawie, a uczyniły to dopiero po jego wypowiedzeniu. W tych okolicznościach bezzasadny jest zarzut przedwczesnego uruchomienia kredytu. Powódki nie wskazały zresztą, na czym polega związek przyczynowy pomiędzy niewykorzystaniem wszystkich zabezpieczeń a poniesioną szkodą. Jeżeli natomiast zarzut ten miałby się sprowadzać do braku ubezpieczenia kredytu – to z dokumentacji zaoferowanej przez pozwanego wynika, że kredyt był objęty ochroną ubezpieczeniową. Nieskorzystanie z tego ubezpieczenia o tyle pozostaje bez wpływu na zobowiązania powódek, że beneficjentem tego ubezpieczenia był wyłącznie bank, zaś zgodnie z treścią art. 828 § 1 k.c. roszczenie z tytułu umowy kredytu przeszłoby na ubezpieczyciela.

W ocenie Sądu, pozwanemu można niewątpliwie postawić zarzut niestarannego kontraktowania z uwagi na brak zindywidualizowania postanowień umowy, niejednoznaczne i mylące brzmienie niektórych jej postanowień (transze, zabezpieczenia), opieszałość w działaniach windykacyjnych (wypowiedzenie umowy dopiero w 2011r., pomimo że podstawa powołana w wypowiedzeniu zaistniała już w listopadzie 2009r., brak reakcji na informacje powódek w sytuacji, gdy to pozwany jako cesjonariusz był wyłącznie uprawniony do podjęcia działań windykacyjnych względem J. P.). Brak jest jednakże wystarczających podstaw do uznania, że pozostają one w związku z poniesioną przez powódki szkodą. Gdyby bowiem uznać za szkodę uniemożliwienie zmniejszenia pasywów powódek – to nie wykazano, czy i w jakim zakresie zostałyby one zmniejszone.

W szczególności nie wykazano, czy i w jakim zakresie doszłoby do zaspokojenia banku, gdyby ten niezwłocznie podjął czynności windykacyjne, a tym samym – czy i o ile zmniejszyłyby się pasywa powódek zwłaszcza że J. P. nadal jest właścicielem (użytkownikiem) nieruchomości i w tym zakresie jego stan posiadania nie uległ zmianie w stosunku do listopada 2009r. i w chwili zawierania umów m.in. z powódkami miał on liczne zadłużenia na rzecz Skarbu Państwa i innych podmiotów. Także w postępowaniach karnych występuje duża liczba pokrzywdzonych, co do których zarzuty dotyczą zbliżonego okresu. Również z zeznań samych powódek wynika, że do końca 2010 r. licząc na współdziałanie J. P. dążyły do umownego załatwienia sprawy i dopiero w braku wpłat po zawarciu porozumienia uznały potrzebę zintensyfikowania działań windykacyjnych.

Przeprowadzone postępowanie nie dało podstaw do dokonania ustaleń, czy i co do jakiej należności ewentualna egzekucja należności z umowy powódek byłaby skuteczna, gdyby bez zbędnej zwłoki podjęto czynności windykacyjne, a nie można wykluczyć, że już w tym czasie obciążenia dłużnika – podobnie jak obecnie - wyłączały lub ograniczały możliwość skutecznego wyegzekwowania tej konkretnej należności. Okoliczności przeciwnej strona powodowa, na której spoczywał ciężar dowodu nie wykazała.

Z tych względów i wobec niewykazania powstania i wysokości ewentualnej szkody nie zachodzą – zdaniem Sądu pierwszej instancji - podstawy do uznania za skuteczne potrącenia wierzytelności z tego tytułu, a tym samym – do uznania, że doszło do umorzenia obu wierzytelności, a ponieważ nie ziściła się powoływana przesłanka pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego wynikająca z art. 840 §1 pkt 2 k.p.c. powództwo podlegało oddaleniu.

W apelacji od powyższego wyroku powódki podnosząc zarzuty naruszenia:

1.  prawa procesowego:

- art. 245 k.p.c. poprzez uznanie za dokument i dowód w sprawie przedstawionego przez pozwanego wydruku zatytułowanego: „ Zestawienie umów kredytu/pożyczki zgłoszonych do ubezpieczenia w okresie od 16 do 31 sierpnia 2009 r.” pomimo braku na nim podpisu wystawcy § 1 k.p.c.,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnej analizy zebranego materiału dowodowego i błędne przyjęcie, że pozwany ubezpieczył kredyt oraz że brak jest podstaw do uznania, że powódki poniosły szkodę skoro nie określono w umowie terminów uruchomienia transz i ich wysokości (nawet w przypadku uznania, że kredyt miał być wypłacany w transzach), podczas gdy w takiej sytuacji kredyt nie powinien być uruchomiony, a w konsekwencji wysokość szkody odpowiada przelanej kwocie powiększonej o odsetki i koszty egzekwowane od powódek ,

2. prawa materialnego:

- art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez nieprzeprowadzenie wykładni zawartej przez strony umowy kredytu hipotecznego z dnia 28 sierpnia 2009 r. i Regulaminu Mieszkaniowego kredytu budowlano – hipotecznego dla osób fizycznych,

- art. 805 k.c. w zw. z art. 809 § 1 i 2 k.c. i art. 70 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie i błędne przyjęcie, że umowa kredytu i ubezpieczenia brakującego wkładu własnego zostały zawarte,

- art. 6 k.c. w zw. z art. 805 w zw. z art. 809 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że pozwany wykazał, że kredyt był objęty ochroną ubezpieczeniową,

- art. 471 k.c. poprzez jego niezastosowanie,

- art. 509 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 510 § 1 k.c. w zw. z art. 101 ustawy – Prawo bankowe w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że zaniechanie przez pozwanego obowiązku dbałości o interes cedentek nie przyczyniło się – chociażby w części – do powstania szkody

wniosły o jego zmianę przez uwzględnienie powództwa ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Celem powództwa opozycyjnego z art. 840 k.c. jest pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub w części albo jego ograniczenie, co należy odróżnić od uchylenia postanowienia sądu o nadaniu klauzuli wykonalności. Weryfikacja postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności niewątpliwie zmierza do zakwestionowania tej klauzuli, jednak może nastąpić tylko poprzez wniesienie zażalenia i z powołaniem się na uchybienia proceduralne w toku postępowania klauzulowego. Tymczasem powództwo z art. 840, jako środek merytorycznej obrony dłużnika, pozwala na zakwestionowanie wykonalności tytułu wykonawczego w drodze badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tym tytułem i w konsekwencji musi być oparte na przyczynach materialnoprawnych - podstawach wymienionych w pkt 1-2 omawianego przepisu.

W drodze powództwa z art. 840 k.c. dłużnik może żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub w części albo jego ograniczenia, powołując się na podstawy określone w tym przepisie (art. 840 § 1 pkt 1-2), co powinno znaleźć swój wyraz w formułowaniu żądania pozwu, jako że w myśl art. 321 § 1 k.p.c. żądanie powoda uzasadnione przytoczonymi przez niego okolicznościami faktycznymi wiąże sąd, wyznaczając granice wyrokowania. Przedmiotem dowodzenia w sprawie są bowiem jedynie fakty istotne z punktu widzenia tak zakreślonych granic wyrokowania (art. 227 k.p.c.).

Treść żądania powódek skierowanego do pozwanego oraz przytoczone na uzasadnienie tego żądania okoliczności faktyczne dawały Sądowi pierwszej instancji podstawę do zakwalifikowania tego żądania jako dochodzenie roszczenia określonego w art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c., który to przepis pełnomocnik powódek przytoczył również – jako podstawę dochodzonego roszczenia - w postępowaniu apelacyjnym.

Wskazać w związku z tym wypada, że artykuł 840 § 1 pkt 2 k.p.c. stwarza podstawę do zwalczania tytułu wykonawczego w przypadku, gdy już po powstaniu tytułu egzekucyjnego zaszły zdarzenia prowadzące do wygaśnięcia zobowiązania lub zdarzenia, wskutek których zobowiązanie nie może być egzekwowane. Przez zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło lub nie może być egzekwowane, należy rozumieć okoliczności faktyczne powodujące wygaśnięcie egzekwowanego zobowiązania lub niemożność egzekwowania, w tym potrącenie.

Prawidłowa wykładnia art. 498 § 1 i 499 k.c. – w związku z zarzutami i twierdzeniami obu stron (w odpowiedzi na pozew pozwany, niezależnie od zarzutu nieistnienia wierzytelności podniósł zarzut jej niewymagalności wobec braku wcześniejszego wezwania do zapłaty) – wymagała od Sądu pierwszej instancji w pierwszej kolejności, przed przystąpieniem do badania jej merytorycznej zasadności, ustalenia istnienia jej wymagalności w dacie jej zgłoszenia do potrącenia z bezsporną wierzytelnością pozwanej.

Z charakteru potrącenia wynika bowiem, że niezależnie od tego w jakiej formie uprawniony będzie go realizować, zawsze spełnione muszą być przesłanki skuteczności podjętej czynności. Warunkujące tę skuteczność przesłanki wymagalności i zaskarżalności wierzytelności muszą istnieć w czasie złożenia oświadczenia o potrąceniu i dotarcia jego treści do wiadomości dłużnika wierzytelności. Nie wywołuje zatem żadnego skutku złożenie oświadczenia o potrąceniu niewymagalnej wierzytelności. Oznacza to, że potrącający powinien złożyć oświadczenie po ziszczeniu się tej przesłanki, a jeśli dokonał tego we wcześniejszym czasie musi złożyć ponowne oświadczenie (por. wyrok SN z dnia 9 listopada 2011 r., II CSK 70/11 nie publ.).

Przyjmuje się także, że dla skuteczności oświadczenia o potrąceniu powinno ono konkretyzować rodzaj i wysokość obu wierzytelności objętych potrąceniem. Zgodnie z uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2007 r. III CZP 58/07 (OSN 2008, Nr 5, poz. 44), dla osiągnięcia tego skutku pozwany powinien zatem zindywidualizować swoją wierzytelność oraz skonkretyzować jej zakres przedstawiony do potrącenia z wierzytelnością powoda, wskazując zwłaszcza przesłanki jej powstania, wymagalności i wysokości oraz dowody w celu ich wykazania. Brak jednego z tych elementów powoduje bezskuteczność podjętej czynności, a możliwość jej konwalidowania, jako jednostronnej czynności prawnej, jest wyłączona (tak również: SN w wyroku z dnia 21 czerwca 2012 r., III CSK 317/11, nie publ.).

Z kolei, przez wymagalność wierzytelności rozumie się stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności, a dłużnik jest obowiązany spełnić świadczenie. Wówczas też następuje dopuszczalność potrącenia (por. wyrok SN z dnia 18 stycznia 2008 r., V CSK 367/07, nie publ.). Na ogół wymagalność powstaje z chwilą nadejścia terminu spełnienia świadczenia, który może być określony w ustawie bądź oznaczony przez czynność prawną albo wynikać z właściwości zobowiązania. Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie został oznaczony, powinno być ono spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania zobowiązania (art. 455 k.c.), chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Jak zaś wskazał ostatnio Sąd Najwyższy w chwale z dnia 5 listopada 2014 r., III CZP 76/14, aprobując przeważające poglądy doktryny i orzecznictwa, wierzytelność jest wymagalna w rozumieniu art. 498 § 1 k.c. w terminie wynikającym z art. 455 k.c.

W oświadczeniu o potrąceniu z dnia 25 lipca 2012 r. powódki określiły swoją wierzytelność w kwocie 179.193,24 zł jako szkodę wyrządzoną nienależytym wykonywaniem przez Bank umowy kredytowej. Nie wskazały natomiast jakie działania lub zaniechania pozwanego tę szkodę spowodowały. Nie ulega z kolei wątpliwości, że tak oznaczona wierzytelność winna być traktowana jako zobowiązanie bezterminowe. Takie zobowiązanie staje się wymagalne w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania (art. 455 k.c.). Ponieważ pozostaje poza sporem, że powódki nie wzywały pozwanego do zapłaty odszkodowania przed złożeniem oświadczenia o potrąceniu, ich wierzytelność z tego tytułu nie była wymagalna w chwili składania oświadczenia.

W tej sytuacji i wobec treści art. 498 k.c. uzależniającego dopuszczalność potrącenia m.in. od wymagalności wierzytelności i jej skonkretyzowania, skoro nie mogło dojść – wobec braku tych przesłanek - do wzajemnego umorzenia obu wierzytelności, odpadła również potrzeba badania merytorycznej zasadności tejże wierzytelności

Odnoszenie się do wskazanych w apelacji zarzutów dotyczących zasad procedowania i stosowania przepisów prawa materialnego nie było w związku z tym konieczne z uwagi na to, że ich rozpoznanie nie miało znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia i w związku z tym ich analizowanie stało się zbędne.

Z tych przyczyn i wobec tego, że zaskarżony wyrok w ostatecznym wyniku odpowiada prawu, apelacja podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego uzasadnia art. 102 k.p.c., będącego wyrazem zasady słuszności i odstępstwem od reguły orzekania o kosztach procesu stosownie do wyniku sprawy, gdyż przemawia za nim trudna sytuacja materialna powódek oraz okoliczność, że nieprecyzyjne zapisy umowy kredytowej i wskazane w motywach zaskarżonego wyroku uchybienia pozwanego, będącego wszak profesjonalistą, niewątpliwie miały wpływ na powstanie sporu.