Pełny tekst orzeczenia

0.a.Sygn. akt IV K 160/14

1.WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

b.a. Dnia 25 lutego 2015r .

4.Sąd Okręgowy w Gliwicach w IV Wydziale Karnym w składzie :

5.Przewodniczący – SSO Sewer Skumiał

Protokolant – M. S.

6.w obecności Prokuratora Roberta Smyka

7.po rozpoznaniu w dniach: 5.11.; 3 i 29.12.2014r. oraz 21.01.; i 23.02.2015r.

8.sprawy:

A. D. (D.) s. K. i A. zd. Z.

ur. (...) w G.

oskarżonego o to, że:

I.  w nocy z 20 na 21 marca 2014r. w G., dokonał pobicia M. Ł. poprzez uderzenie go po całym ciele pięściami, nożem oraz rurą od odkurzacza, powodując u niego obrażenia ciała w postaci: rany tłuczonej na czole w linii środkowej, pionowo przebiegającej głębokiej rany ciętej, długości 2 cm, o brzegach równych w linii skroniowej lewej, na wysokości łuku brwiowego, ukośnie przebiegających dwóch ran ciętych w okolicy skroniowo – czołowej lewej, pionowo przebiegającej głębokiej rany ciętej policzka lewego, głębokiej ukośnie przebiegającej przez całą szerokość nosa rany ciętej z przecięciem części chrzęstnych i nacięciem kości nosa, rany ciętej wargi górnej oraz dwóch ran ciętych na brodzie, trzech ran ciętych grzbietowej powierzchni ręki lewej, z przecięciem mięśni i ścięgien oraz niemal całkowitego odcięcia paliczka dystalnego palca trzeciego ręki lewej - stanowiące ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, które to obrażenia wraz z następowym krwotokiem wewnętrznym do światła żołądka oraz górnych dróg oddechowych doprowadziły do śmierci pokrzywdzonego

-tj. o czyn z art. 156 § 3 kk

II. w tym samym miejscu i czasie dokonał pobicia A. S. (1) poprzez uderzanie pięściami i rurą od odkurzacza po całym ciele, czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu, licznych otarć naskórka, obrzęku i krwiaka tkanek miękkich w okolicy skroniowej prawej oraz ubytku tkanek miękkich w okolicy czołowej prawej co spowodowało naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres czasu trwający dłużej niż 7 dni

-tj. o czyn z art. 157 § 1 kk

III. w nocy z 20 na 21 marca 2014 roku w G. dokonał pobicia Z. L. poprzez uderzanie pięściami i rurą od odkurzacza po całym ciele – czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci urazu twarzoczaszki ze wstrząśnieniem mózgu, przemieszczeniem górnego masywu twarzy z wielokrotnym złamaniem kości czaszki i twarzoczaszki, złamaniem kości nosa, złamaniem jarzmowo – szczękowo-oczodołowym obustronnie z przemieszczeniem – raną tłuczoną skóry czoła po stronie prawej; raną tłuczoną powieki górnej oka prawego, raną tłuczoną okolicy skroniowej lewej oraz stłuczenia klatki piersiowej ze złamaniem żeber III i IV co spowodowało naruszenie czynności narządów ciała oraz rozstrój zdrowia pokrzywdzonego na okres czasu trwający dłużej niż 7 dni

-tj. o czyn z art. 157 § 1 kk

IV. w dniu 20 marca 2014 roku w G. uderzył A. Z. nożem w twarz w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci rany ciętej twarzy obejmującej powiekę górną i dolną oka lewego, lewy policzek i okolice lewego kącika ust co skutkowało naruszeniem prawidłowego funkcjonowania organizmu A. Z. na okres czasu trwający dłużej niż 7 dni

- tj. o przestępstwo z art. 157 § 1 kk

V. w okresie od 23 listopada 2013 roku do 08 grudnia 2013 roku w Z. dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 700 złotych działając na szkodę M. N.

- tj. o przestępstwo z art. 278 § 1 kk

VI. (VII z aktu oskarżenia) w okresie pomiędzy 18-24 stycznia 2014r. w G. przy ul. (...) poprzez zdemontowanie wkładki zamka w drzwiach wejściowych dostał się do wnętrzna mieszkania nr (...) skąd zabrał w celu przywłaszczenia pierścionek wykonany ze złota z białym kamieniem o wartości 800zł, pierścionek wykonany ze złota z niebieskim kamieniem o wartości 500 zł, pięć starych aparatów fotograficznych o łącznej wartości 100 zł i aparat do mierzenia ciśnienia o wartości 100 zł – o łącznej wartości nie mniejszej niż 1500 zł na szkodę M. S.

- tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

orzeka:

1.  uznaje oskarżonego A. D. (D.) za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie I zarzutów, wyczerpującego znamiona art. 156 § 1 i 3 kk i za to na mocy art. 156 § 3 kk skazuje go na karę 10 (dziesięć) lat pozbawienia wolności;

2.  nadto uznaje go za winnego popełnienia przestępstw opisanych w punktach II, III i IV zarzutów, stanowiących ciąg przestępstw - w rozumieniu art. 91 § 1 kk – wyczerpujących znamiona art. 157 § 1 kk i za to na mocy art. 157 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk skazuje go na karę 3 (trzy) lat i 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności

3.  oraz uznaje go za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie V zarzutów, wyczerpującego znamiona art. 278 § 1 kk, ustalając, że pokrzywdzoną jest A. N. i za to na mocy art. 278 § 1 kk skazuje go na karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności

4.  i uznaje go za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie VI (VII z aktu oskarżenia), wyczerpującego znamiona art. 279 § 1 kk i za to na mocy art. 279 § 1 kk skazuje go na karę 1 (jeden) roku i 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności;

5.  na mocy art. 91 § 2 kk łączy wyżej orzeczone kary i wymierza oskarżonemu A. D. karę łączną 13 (trzynaście) lat pozbawienia wolności;

6.  na mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności w okresie od 26 marca 2014r. do dnia wyrokowania – 25 lutego 2015r.;

7.  na mocy art. 46 § 1 kk orzeka obowiązek częściowego naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz M. S. kwoty 1000 (jeden tysiąc) złotych;

8.  na mocy art. 230 § 2 kpk zwraca: B. H. (1) dowody rzeczowe – własność zmarłego M. Ł. – zapisane pod pozycjami 2 do 3 i od 5 do 11 księgi przechowywanych przedmiotów poz. 34/14; oskarżonemu – zapisany pod pozycją 4 oraz K. K. (2) – zapisany pod pozycją 12, przechowywany w aktach sprawy k – 21b i D. R. – zapisany pod pozycją 1;

9.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej E. Ł.kwotę 1697,40 (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt siedem i 40/100) złotego tytułem nieuiszczonej dotychczas należności za obronę oskarżonego z urzędu;

10.  na mocy art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od uiszczenia kosztów sądowych.

Sygn. akt IV K 160/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, w sposób chronologiczny, następujący stan faktyczny:

W dniu 30 sierpnia 2013 r. oskarżony A. D. opuścił Szpital Psychiatryczny w T., gdzie przebywał od 20 lipca 2011 r. zgodne z nakazem Sądu Rejonowego w Gliwicach, w związku z ustawicznymi problemami wychowawczymi, jakie generował w szkole. Po opuszczeniu placówki powrócił do rodzinnego miasta G. i zamieszkał wraz z matką i przyrodnim rodzeństwem w mieszkaniu przy ul. (...) W miejscu tym zamieszkiwał do lutego 2014 roku z dłuższymi okresami nieobecności. W okresach tych prowadził włóczęgowski tryb życia, nocując u kolegów i przygodnie poznanych osób. Naukę w liceum ogólnokształcącym, którą rozpoczął we wrześniu 2013 r. zaniechał po ok. miesiącu. Nie podejmował zatrudnienia, żył częściowo na utrzymaniu matki, częściowo zaś z kradzieży i otrzymywanych datków.

(Dowód: kwestionariusz wywiadu środowiskowego oskarżonego – k. 155-158; dokumentacja medyczna oskarżonego – k. 430)

Odnośnie do czynu opisanego w pkt. V wyroku:

We wrześniu 2013 roku oskarżony A. D. poznał się z K. N.. Od tego czasu, mniej więcej do końca stycznia 2014 roku, byli parą. W tym okresie oskarżony wielokrotnie odwiedzał świadka K. N. w mieszkaniu przy ul. (...) w Z., w którym mieszka ona wraz z rodzicami i rodzeństwem; zdarzało się również, że tam nocował. Oskarżony był m. in. obecny na imprezie urodzinowej sióstr K. i A. N., która odbyła się w dniu 23 listopada 2013 r. Następnie w okresie pomiędzy 23 listopada a 8 grudnia 2013 r., podczas jednej z wizyt w mieszkaniu świadka, oskarżony A. D. skradł portfel należący do A. N. zawierający gotówkę w kwocie 700 zł. Pieniądze te świadek otrzymała z okazji urodzin. Świadek odkryła zniknięcie portfela na początku grudnia 2013r. Rodziców o zaistniałej sytuacji poinformowała po ich powrocie z Niemiec, tj. w dniu 8 grudnia 2013 r.

Portfel był schowany głęboko w szufladzie, pod innymi rzeczami i tylko rodzina wiedziała, gdzie się znajduje. Ponieważ oskarżony był jedyną obcą osoba, która w tym okresie swobodnie poruszała się po mieszkaniu, od razu powstało podejrzenie, że to on jest złodziejem. W rozmowie z rodzicami K. N. oskarżony nie przyznał się do kradzieży, jednak od czasu ujawnienia jego zaginięcia zachowywał się dziwnie: unikał styczności z rodzicami świadka, prosił o niezgłaszanie sprawy na Policję i sam zaproponował, że zwróci skradzioną kwotę – w następstwie podpisał stosowne zobowiązanie.

(Dowód: zeznania K. N. – k. 287, 503; zeznania M. N. – k. 289, 473; zeznania A. N. – k. 503; zobowiązanie do zwrotu pieniędzy w kwocie 700 zł – k. 291; wyjaśnienia oskarżonego – k. 389-390; 472)

Odnośnie do czynu opisanego w pkt. VI wyroku:

M. S. jest siostrą babci oskarżonego A. D., zmarłej J. Z.. Zamieszkuje w G. przy ul. (...). W okresie od 18 do 24 stycznia 2014 r. przebywała u znajomego. Podczas jej nieobecności oskarżony, prawdopodobnie razem z dwiema nieustalonymi osobami, przy pomocy śrubokrętu włamał się do jej mieszkania. Przebywał tam kilka dni, po czym zabrał wartościowe przedmioty i opuścił mieszkanie. Po powrocie w dniu 24 stycznia 2014 r. M. S. odkryła, że w drzwiach wejściowych brakuje wkładki zamka patentowego. Wnętrze mieszkanie nosiło ślady włamania: krzesła były poprzestawiane, na stole leżały różne przedmioty, zjedzone zostały wszystkie słodycze. Po starannym przeszukaniu mieszkania pokrzywdzona stwierdziła brak dwóch złotych pierścionków (jeden o wartości 800 zł, drugi o wartości 500 zł), pięciu starych aparatów fotograficznych (o łącznej wartości ok. 100 zł), ciśnieniomierza (o wartości ok. 100 zł), aparatu do nakłuwania palca i mierzenia poziomu cukru we krwi oraz rzeczy wnuczki. Pokrzywdzona natychmiast zgłosiła kradzież funkcjonariuszom Policji, którzy dokonali oględzin miejsca zdarzenia i rozpytali sąsiadów. Nikt jednak nie zaobserwował momentu włamania.

Dwa dni po ujawnieniu włamania pokrzywdzoną odwiedził oskarżony wraz z dziewczyną, K. N.. Wspominał, że nie ma gdzie mieszkać. Powiedział także, że kilka dni wcześniej chciał odwiedzić pokrzywdzoną i wówczas zastał drzwi do mieszkania otwarte. Wszedł do środka, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku po czym wychodząc zamknął drzwi śrubokrętem. Odwiedziny te wydały się M. S. podejrzane, gdyż na co dzień nie utrzymywała kontaktów z oskarżonym – ostatni raz widziała go pięć lat wcześniej, na pogrzebie siostry.

( Dowód: zeznania pokrzywdzonej M. S. – k. 332, 473-474; protokół oględzin mieszkania przy ul. (...) – k. 328-329; opinia z ekspertyzy kryminalistycznej śladów daktyloskopijnych – k. 352-354; wyjaśnienia oskarżonego – k. 344-345; 474)

Odnośnie czynów opisanych w pkt. I – III wyroku:

Na początku marca 2014 r. oskarżony poznał się na dworcu w G. z A. S. (2), zamieszkałym w G., przy ul. (...). Oskarżony przedstawił się jako osoba bezdomna, pokrzywdzona przez życie. W odpowiedzi świadek zaproponował mu, że może się u niego zatrzymać. Łącznie oskarżony zamieszkiwał u świadka A. S. (2) przez okres około półtora tygodnia. W tym czasie dał się poznać jako osoba agresywna, w szczególności po alkoholu i narkotykach. Chwalił się pobiciem i kradzieżą. Miał zbrać gospodarzowi zepsuty telefon marki (...). Kilkukrotnie miał grozić mu nożem. W dniu zdarzenia, tj. 20 marca 2014 r. pomiędzy godziną 10:00 a 12:00 próbował wyrwać kable z dachu domu. Wówczas świadek wezwał Policję i zażądał wydalenia oskarżonego ze swojego mieszkania. Oskarżony opuścił mieszkanie w obecności funkcjonariuszy.

(Dowód: zeznania A. S. (2) – k. 78-79)

Pokrzywdzony A. S. (1) jest osobą bezdomną, korzysta z noclegowni św. Alberta, która mieści się w G. przy ul. (...) Pokrzywdzony Z. L. zamieszkuje w G. przy ul. (...). Pokrzywdzony M. Ł. zamieszkiwał w G. przy ul. (...). Na mocy umowy o dożywocie (sporządzonej w formie aktu notarialnego – Rep. A nr (...)) przeniósł własność tego mieszkania na D. R., który w zamian zobowiązał się do jego dożywotniego utrzymywania. Wszyscy trzej pokrzywdzeni od lat utrzymywali stosunki koleżeńskie, często wspólnie spożywali alkohol.

(Dowód: zeznania świadka D. R. – k. 178, 563-564)

W dniu zdarzenia, tj. 20 marca 2014 r., pokrzywdzeni planowali wspólnie spożywać alkohol w mieszkaniu M. Ł.. W tym celu A. S. (1) i Z. L. udali się do sklepu przy ul. (...), naprzeciwko stacji benzynowej, gdzie kupili 2 butelki wódki. Było to ok. godz. 15:00 – 17:00. Idąc w kierunku ul. (...), przy domu handlowym (...), spotkali nieznanego sobie mężczyznę, którym okazał się być oskarżony A. D.. Oskarżony miał przy sobie 3 butelki wódki. Spytał pokrzywdzonych, czy chcieliby się z nim napić i poczęstował ich. Pokrzywdzeni zaproponowali, żeby udał się razem z nimi do mieszkania M. Ł.. Kiedy tam doszli, Z. L. poszedł na górę zapytać gospodarza, czy może do nich dołączyć oskarżony. Pokrzywdzony M. Ł. wyraził zgodę i całą czwórką rozpoczęli picie zakupionej wódki w kuchni mieszkania. W tym czasie wszyscy byli już pod wpływem alkoholu. W trakcie picia oskarżony udał się do toalety i zażył amfetaminę. Po wspólnym wypiciu ok. 2 butelek wódki oskarżony nagle, bez wyraźnego powodu, wpadł w szał. Zaczął brutalnie bić pięściami i kopać pokrzywdzonych po całym ciele, w szczególności po głowach. Bił ich również przedmiotami, w tym rurą od odkurzacza, a pokrzywdzonego M. Ł. zaatakował nożem, który znalazł w mieszkaniu. Pokrzywdzeni, zaskoczeni i osłabieni działaniem alkoholu, nie stawiali oporu. Wszyscy trzej na skutek pobicia stracili przytomność.

(Dowód: zeznania A. S. (1) – k. 11-14; 35-37, 501-502; zeznania Z. L. – k. 40-42, 519-520; wyjaśnienia oskarżonego – k. 103-104, 107, 471-472; opinia toksykologiczno-sądowa na obecność alkoholu we krwi pokrzywdzonego M. Ł. – k. 114-116; opinia z ekspertyzy kryminalistycznej materiału biologicznego – k. 385; opinia sądowa psychiatryczno – psychologiczna – k. 137(odnośnie rury od odkurzacza); protokół oględzin miejsca ujawnienia zwłok – k. 16-21, 21a, 21b)

W wyniku zdarzenia pokrzywdzony M. Ł. doznał obrażeń ciała, w tym licznych, głębokich ran ciętych twarzy i rąk, które doprowadziły do jego zgonu. Pokrzywdzeni A. S. (1) i Z. L. doznali obrażeń ciała, w tym w postaci urazów głowy, które wywołały rozstrój zdrowia na okres przekraczający 7 dni.

(Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej dot. obrażeń pokrzywdzonego A. S. (1) – k. 218; opinia z oględzin i sekcji zwłok – k. 98-100; protokół zewnętrznych oględzin zwłok na miejscu zdarzenia – k. 112-113; dokumentacja medyczna pokrzywdzonego Z. L. – k. 188-210; opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej dot. obrażeń pokrzywdzonego Z. L. – k. 216-217; ustna uzupełniająca opinia z oględzin i sekcji zwłok – k. 520; ustna uzupełniająca opinia z oględzin zewnętrznych oględzin zwłok na miejscu zdarzenia – k. 535-536)

Po pobiciu oskarżony opuścił mieszkanie, uprzednio pozostawiając w nim zepsuty telefon marki (...) i swoją kurtkę koloru czerwono – granatowego marki (...), a zabierając kurtkę pokrzywdzonego Z. L.. Wychodząc natknął się na R. S., który próbował się dostać do mieszkania swojego kolegi przy ul. (...). Oskarżony powiedział mu, żeby poszedł z nim to napiją się razem wódki. Następnie razem udali się z powrotem do mieszkania M. Ł.. Pokrzywdzeni nadal leżeli nieprzytomni we krwi, co zwróciło uwagę świadka. Oskarżony wszedł do środka i zaczął przeszukiwać mieszkanie. Kilka przedmiotów spakował do plecaka, w tym butelkę wódki i znalezioną wiertarkę. Przy okazji kopnął jednego z pokrzywdzonych w twarz. Na protesty świadka R. S. reagował agresywnie i kazał mu się nie wtrącać do swoich spraw. Następnie obaj udali się w kierunku pobliskiego baru (...) przy ul. (...); było to ok. godz. 18:00.

(Dowód: protokół oględzin miejsca ujawnienia zwłok – k. 16-21, 21a, 21b; zeznania R. S. – k. 245-246; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości świadka R. S. – k. 237)

Odnośnie do czynu opisanego w pkt. IV wyroku:

Na wysokości baru (...)” oskarżony i świadek R. S. spotkali idącego w przeciwnym kierunku pokrzywdzonego A. Z.. Był on wówczas mocno pijany. Doszło do utarczki słownej pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym, która następnie przerodziła się w szarpaninę. W pewnym momencie oskarżony zaatakował pokrzywdzonego nożem, tnąc go w twarz. Świadek R. S. nie uczestniczył w bójce. Po ugodzeniu pokrzywdzonego oskarżony oddalił się w kierunku sklepu nocnego na rogu ulic (...) i (...). Całe zajście zostało zaobserwowane przez klientów lokalu i kolegów pokrzywdzonego: M. K. (1) i – częściowo – K. P.. Świadek M. K. (1) udzielił pokrzywdzonemu pierwszej pomocy tamując krew chusteczką, po czym wezwał pogotowie ratunkowe i Policję.

(Dowód: protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości świadka M. K. (1) – k. 231; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości świadka R. S. – k. 237; protokół oględzin miejsca (...) – k. 241-242; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości świadka A. Z. – k. 243; protokół doprowadzenia w celu wytrzeźwienia świadka A. Z. – k. 244; zeznania R. S. – k. 245-246; zeznania A. Z. – k. 247-248, 502; protokół okazania wizerunku osoby podejrzanej – k. 259-261; zeznania M. K. (1) – k. 262; protokół okazania wizerunku osoby podejrzanej – k. 263-265; zeznania K. P. – k. 266; protokół okazania wizerunku osoby podejrzanej – k. 267-269)

W wyniku zdarzenia pokrzywdzony A. Z. doznał obrażeń ciała w postaci rany ciętej twarzy, co skutkowało naruszeniem prawidłowego funkcjonowania organizmu na okres powyżej 7 dni.

(Dowód: dokumentacja medyczna A. Z. – k. 251-252; opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej dot. obrażeń pokrzywdzonego A. Z. - k. 253)

Po zdarzeniu oskarżony spotkał znajomego o imieniu A., który zaprowadził go do mieszkania J. C., przy ul. (...) w G.. Było to ok. godz. 20:00 – 21:00. Tam podczas wspólnego picia wódki oskarżony chwalił się, że pobił trzy osoby, a jednej wsadził nóż do oka. Uwagę świadka J. C. zwróciło ubranie oskarżonego, które było mocno zabrudzone krwią. W mieszkaniu tym oskarżony spędził noc. Rano, dnia 22 marca 2014 r. zostawił zakrwawioną kurtkę i spodnie, ubrał spodnie świadka i wyszedł z mieszkania. Pozostawione ubrania świadek wyrzucił na śmietnik.

(Dowód: zeznania J. C. – k. 96-97, 536; protokół przeszukania mieszkania przy ul. (...) – k. 94-95-nic nie znaleziono; wyjaśnienia oskarżonego – k. 103)

Gwoli przypomnienia zaznaczyć należy, iż oskarżony stał pierwotnie pod jeszcze jednym zarzutem, opisanym w punkcie VI aktu oskarżenia, wyczerpującym znamiona art. 278 § 1 kk, jednakże wskutek cofnięcia przed otwarciem przewodu sądowego wniosku o ściganie przez osobę najbliższą – babcię H. D. – postępowanie w tym zakresie zostało prawomocnie umorzone ( cofnięcie wniosku o ściganie k. 471).

Oskarżony został zatrzymany w dniu 26 marca 2014 r., na Dworcu Głównym PKP w K..

(Dowód: protokół zatrzymania osoby A. D. – k. 83; wyjaśnienia oskarżonego – k. 103)

Oskarżony A. D. przyznał się do zarzucanych mu czynów, z wyjątkiem czynu opisanego w pkt. V wyroku, tj. kradzieży pieniędzy w kwocie 700 zł na szkodę M. N.. Natomiast odnośnie do czynu opisanego w pkt. IV wyroku, tj. pobicia A. Z., na rozprawie wyjaśnił, że zdarzenia tego nie pamięta ( k. 103, 107, 345, 390, 471).

Oskarżony A. D. cieszy się złą opinią wśród najbliższej rodziny. Od czasów szkoły podstawowej sprawiał poważne problemy wychowawcze. W okresie gimnazjalnym przybywał regularnie w różnych ośrodkach wychowawczych, a także na Oddziale Młodzieżowym Szpitala Psychiatrycznego w T.. Szpital ten opuścił w sierpniu 2013 r., po czym zamieszkał z matką i przyrodnim rodzeństwem w G., przy ul. (...) Naukę w liceum ogólnokształcącym zaniechał po ok. miesiącu, nie podejmował zatrudnienia. Były podejrzenia, że dopuszczał się kradzieży sprzętu elektronicznego z mieszkania matki, bywał odwożony przez funkcjonariuszy Policji do izby wytrzeźwień.

(Dowód: Kwestionariusz wywiadu środowiskowego podejrzanego – k. 155-158)

W przeprowadzonej opinii sądowej psychiatryczno – psychologicznej stwierdzono u oskarżonego A. D. pierwotne głębokie zaburzenia w obrębie struktury osobowości o obrazie osobowości dyssocjalnej, przejawiające się m. in. nieumiejętnością dostosowania się do panujących norm społeczno – moralnych, brakiem poczucia winy, nasileniem agresji i wrogości wobec otoczenia. Jednocześnie z opinii wynika jednoznacznie, że oskarżony miał w chwili popełnienia czynu w pełni zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem, a także że może uczestniczyć w toczącym się postępowaniu.

(Dowód: opinia sądowa psychiatryczno – psychologiczna oskarżonego – k. 132-143)

Oskarżony A. D., poza wieloletnim pobytem w ośrodkach wychowawczych, był do tej pory jednokrotnie karany – wyrokiem Sądu Rejonowego w Gliwicach o sygn. III K 726/14 za czyn za art. 278 § 1 k.k.

(Dowód: informacja o karalności oskarżonego – k. 153, 284, 356-nieaktualne, 431-432)

Ocena dowodów:

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd miał na uwadze, że dowody na okoliczności jednego z przypisanych oskarżonemu czynów niejednokrotnie stanowią jednocześnie potwierdzenie okoliczności innego czynu. Stąd poniższa ocena dowodów nie została rozbita na poszczególne czyny przypisane oskarżonemu, lecz ma charakter całościowy.

Zasadnicze znaczenie dla sprawy mają osobowe źródła dowodowe, a więc zeznania świadków uczestniczących w opisanych zdarzeniach, w szczególności zaś osób pokrzywdzonych.

Zeznania pokrzywdzonej M. N. ( k. 289, 473), podobnie jak zeznania jej córek: świadka K. N. ( k. 287, 503) i świadka A. N. ( k. 503) Sąd uznał za w pełni przekonujące i wiarygodne. Przede wszystkim zauważyć należy, że są one wzajemnie spójne. Znajdują również potwierdzenie w zobowiązaniu do zwrotu zaginionej kwoty podpisanym dobrowolnie przez oskarżonego ( k. 291). Wprawdzie kradzież kwoty 700 zł na szkodę M. N. jest jedynym spośród zarzucanych czynów, do którego popełnienia oskarżony się nie przyznał, jednak Sąd w tym zakresie dał wiarę pokrzywdzonej i świadkom. Za taką oceną przemawia sposób działania oskarżonego w przypadku pozostałych czynów – praktycznie w każdym lokalu, w którym się pojawiał, ginęły wartościowe przedmioty (telefon marki (...), wiertarka, pierścionki, ciśnieniomierz, a nawet spodnie). Jak wynika z przeprowadzonego wywiadu środowiskowego oskarżony najprawdopodobniej miał dopuszczać się kradzieży również na szkodę najbliższych, tj. matki i przyrodniego rodzeństwa, jak też babci (patrz uwagi dotyczące umorzenia postępowania, ujętego w pierwotnych zarzutach a/o, w tym zakresie). A zatem więzy emocjonalne ewidentnie nie stanowiły dla niego przeszkody w działaniu przestępnym.

Sąd nie miał żadnych zastrzeżeń co do wiarygodności zeznań pokrzywdzonej M. S. ( k. 332, 473-474). Zostały one natychmiast zweryfikowane oględzinami miejsca zdarzenia przeprowadzonymi przez funkcjonariuszy Policji ( k. 328-329), które ponad wszelką wątpliwość wykazały, że w mieszkaniu pokrzywdzonej doszło do włamania. Podejrzenia pokrzywdzonej co do osoby sprawcy zostały wzbudzone przez samego oskarżonego i jego niespodziewane odwiedziny dwa dni po zdarzeniu. Następnie podejrzenia te zostały potwierdzone wyjaśnieniami oskarżonego, który przyznał się do dokonania włamania i zaboru wartościowych przedmiotów ( k. 344-345; 474). Potwierdziła to również opinia z ekspertyzy kryminalistycznej śladów daktyloskopijnych, która wykazała, że ślady pozostawione w mieszkaniu pokrzywdzonej należą do oskarżonego ( k. 352-354).

Świadek A. S. (2) ( k. 78-79) nie miał wiedzy dotyczącej bezpośrednio któregokolwiek z czynów przypisanych oskarżonemu. Jednak jego zeznania pośrednio dowodzą sprawstwa oskarżonego w zakresie czynów z dnia 20 marca 2014 r. Świadek zeznał bowiem, że oskarżony ukradł mu zepsuty telefon marki (...), następnie zabezpieczony podczas oględzin mieszkania przy ul. (...). Świadek określił również precyzyjnie ubiór, w jakim oskarżony opuścił jego mieszkanie w dniu zdarzenia. Przedmioty te (telefon i kurtkę oskarżonego) potrafił następnie bez wahania wskazać podczas przesłuchania. Ponadto świadek w swoich zeznaniach wskazał, że oskarżony nosił ze sobą nóż, jak również – co ma istotne znaczenie dla sprawy – że miał on skłonności do zachowań agresywnych, w tym grożenia nożem, szczególnie pod wpływem alkoholu i narkotyków. Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał zeznania świadka za w pełni wiarygodne i użyteczne.

Oceniając zeznania pokrzywdzonych A. S. (1) ( k. 11-14; 35-37, 501-502) i Z. L. ( k. 40-42, 519-520) Sąd miał na uwadze, że w czasie zdarzenia i bezpośrednio przed nim znajdowali się oni pod wpływem alkoholu, następnie zaś na skutek pobicia stracili przytomność. Tym niemniej ich zeznania obfitują w cenne szczegóły, są wzajemnie zgodne, a także znajdują potwierdzenie w pozostałych zgromadzonym materiale dowodowym. Z tego względu Sąd uznał je za wiarygodne i przekonujące, pozwalające w znacznej części odtworzyć rzeczywisty przebieg zdarzenia, do jakiego doszło w dniu 20 marca 2014 r. w mieszkaniu przy ul. (...) w G.. Oceny tej nie zmieniają drobne rozbieżności pojawiające się w relacjach obydwu pokrzywdzonych, jak np. dokładna godzina spotkania oskarżonego, liczba posiadanych przez niego butelek wódki czy okoliczność picia wódki przed wejściem do mieszkania. Rozbieżności te dotyczą nieistotnych szczegółów i w żaden sposób nie podważają ani ogólnego przebiegu wydarzeń, ani wiarygodności któregokolwiek z pokrzywdzonych. Należy uznać je za skutek niedoskonałości pamięci ludzkiej, co jest kwestią powszechnie znaną. Wiarygodność zeznań pokrzywdzonych co do wydarzeń poprzedzających pobicie potwierdził zresztą w całej rozciągłości oskarżony w swoich wyjaśnieniach ( k. 103-104, 107, 471-472).

Osobną kwestią jest przebieg samego pobicia. W tym zakresie zeznania pokrzywdzonych ograniczają się do wskazania, że w pewnym momencie oskarżony nagle, bez wyraźnego powodu, „wpadł w szał”, zaczął kopać i bić pokrzywdzonych. Nie przypominają sobie ani dokładnego sposobu działania sprawcy, ani użycia przez niego niebezpiecznych narzędzi. Tymczasem obrażenia stwierdzone u pokrzywdzonych, oględziny miejsca zdarzenia oraz badanie materiału biologicznego wskazują, że oskarżony posługiwał się przedmiotami, w tym rurą od odkurzacza i szklanym wazonem, a wobec pokrzywdzonego M. Ł. – również nożem.

Oceniając zeznania świadka R. S. ( k. 245-246) Sąd miał na uwadze, że świadek w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu ( k. 231) i nie zapamiętał istotnych szczegółów, jak np. adres mieszkania, do którego udał się wraz z oskarżonym; nie był też w stanie rozpoznać osoby sprawcy podczas okazania wizerunku ( k. 261). Tym niemniej jego zeznania stanowią cenne uzupełnienie materiału dowodowego – łącznik pomiędzy czynami z pkt. I-III a czynem z pkt IV wyroku. Znajdują one zresztą potwierdzenie, z jednej strony – w zeznaniach pokrzywdzonych A. S. (1), Z. L. i wyjaśnieniach oskarżonego co do przebiegu zdarzeń w mieszkaniu przy ul. (...); z drugiej zaś – w zeznaniach pokrzywdzonego A. Z., a z zwłaszcza świadków M. K. (1) i K. P.. Z tej przyczyny, pomimo wspomnianych braków, Sąd uznał zeznania świadka za szczere i wiarygodne. Wątpliwości Sądu wzbudziło jedynie twierdzenie świadka, jakoby nie był obecny przy ugodzeniu A. Z. nożem przez oskarżonego, gdyż chwilę wcześniej oddalił się z miejsca zdarzenia. Kłóci się to z zeznaniami pozostałych świadków oraz z zasadami logicznego myślenia (zdarzenie to rozegrało się bowiem bardzo szybko). Wątpliwość ta nie ma jednak wpływu na ocenę wiarygodności świadka, szczególnie że według zgodnej relacji pozostałych osób, w żaden sposób nie uczestniczył on w ataku na pokrzywdzonego.

Zeznania pokrzywdzonego A. Z. ( k. 247-248, 502), który w chwili zdarzenia również znajdował się pod wpływem alkoholu ( k. 243-244), zawierają znacznie dalej idące braki. Pokrzywdzony nie był w stanie podać żadnych szczegółów przebiegu zajścia, np. liczby sprawców czy powodów napaści. Z tego powodu wartość dowodowa jego zeznań jest ograniczona, mimo ich niekwestionowanej szczerości. Należy wszakże podkreślić, że pokrzywdzony miał jednorazowy kontakt z oskarżonym również po dniu zdarzenia, co pozwoliło mu bez wahania rozpoznać osobę sprawcy podczas okazania wizerunku ( k. 259-261).

Przebieg zdarzenia z udziałem pokrzywdzonego A. Z. został zarejestrowany jeszcze przez dwóch świadków: M. K. (1) ( k. 262) oraz K. P. ( k. 266). Zeznania tych świadków są wzajemnie spójne i - w połączeniu z zeznaniami opisanymi powyżej – składają się na całościowy obraz zdarzenia. Dodać należy, że świadek M. K. (1) prawidłowo wskazał osobę sprawcy podczas okazania wizerunku ( k. 263-265). Z powyższych względów Sąd nie miał zastrzeżeń co do ich wiarygodności.

Zeznania świadków D. R. ( k. 178, 563-564) oraz B. H. (2) ( k. 472-473) nie przedstawiały wartości dowodowej dla sprawy, gdyż świadkowie Ci – pomimo osobistej znajomości z pokrzywdzonym M. Ł. – nie posiadali żadnej wiedzy dotyczącej inkryminowanych wydarzeń.

Sąd pominął ocenę dowodów z zeznań świadków H. D. ( k. 274-275), K. D. ( k. 280-281) oraz S. G. ( k. 283, 502), gdyż postępowanie w tym zakresie zostało umorzone (patrz niżej).

Sąd pominął również ocenę dowodów związanych z osobami A. C. ( k. 28, 52, 54), K. W. ( k. 29-31, 32-33), M. K. (2) ( k. 51, 53), P. S. ( k. 55), gdyż – jak wykazały dalsze czynności w sprawie – osoby te nie posiadały żadnej wiedzy dotyczącej inkryminowanych wydarzeń.

Istotną rolę w rozpoznaniu niniejszej sprawy odegrały opinie biegłych.

Opinia z oględzin i sekcji zwłok ( k. 98-100), następnie uzupełniona opinią ustną złożoną na rozprawie ( k. 520) oraz protokół zewnętrznych oględzin zwłok na miejscu zdarzenia ( k. 112-113), następnie uzupełniony opinią ustną złożoną na rozprawie ( k. 535-536) pozwoliły ustalić ponad wszelką wątpliwość, że zgon pokrzywdzonego M. Ł. był wynikiem obrażeń twarzy odniesionych w dniu zdarzenia. Rany te zostały zadane ręką obcą, narzędziem twardym, płaskim, ostrym (nóż), a także narzędziem twardym, krawędzistym (które to wymogi spełniają - rura od odkurzacza, szklanym wazonem). Opinie te w ocenie Sądu są w pełni fachowe, wyczerpujące i wzajemnie spójne, jak też nie były kwestionowane przez strony.

Opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej dot. obrażeń pokrzywdzonego A. S. (1) ( k. 218), sporządzona w oparciu o dokumentację medyczną ( k. 89-92), opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej dot. obrażeń pokrzywdzonego Z. L. ( k. 216-217), sporządzona w oparciu o dokumentację medyczną ( k. 85-87, 187-210), a także opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej dot. obrażeń pokrzywdzonego A. Z. ( k. 253), sporządzona w oparciu o dokumentację medyczną ( k. 251-252) pozwoliły na ustalenie rozmiarów obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych. Na ich podstawie Sąd przyjął, że stanowią one naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni a poniżej 6 miesięcy, co miało wpływ na kwalifikację prawną czynów. Sąd, ani strony, nie miał zastrzeżeń co do fachowości tych opinii.

Istotne znaczenie, szczególnie dla kwestii poczytalności sprawcy oraz, w efekcie, wysokości wymierzonej mu kary, miała w sprawie opinia sądowa psychiatryczno – psychologiczna ( k. 132-143). Należy zatem podkreślić, że opinia ta przeprowadzona została z dużą starannością i wiedzą fachową, a sposób jej sformułowania umożliwia jej należytą ocenę. Poszczególne badania i testy są drobiazgowo opisane ze wskazaniem wniosków z nich wypływających. Opinia została również uzupełniona o dodatkowe badanie EEG zwykłe i badanie EEG po prowokacji alkoholem w celu wykluczenia patologicznego wpływu alkoholu na zachowanie oskarżonego. Biegli odnieśli się również do pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W efekcie sporządzona opinia jest wyczerpująca, wnikliwa i daje wgląd w osobowość oskarżonego, niezbędny do prawidłowej oceny jego zachowania i zastosowania adekwatnych środków prawnej reakcji.

Użyteczne okazały się również opinie z ekspertyzy kryminalistycznej śladów daktyloskopijnych (k. 162-163, 352-354) oraz materiału biologicznego (k. 379-386). Potwierdziły one wersję zdarzenia przedstawianą przez świadków i częściowo oskarżonego, w szczególności co do zakresu osobowego zdarzenia w mieszkaniu przy ul. (...) oraz zadania pokrzywdzonemu M. Ł. obrażeń nożem i innymi przedmiotami. Sąd nie miał zastrzeżeń co do fachowości tych opinii. Kolejna opinia z ekspertyzy kryminalistycznej śladów daktyloskopijnych ( k. 376) była bezużyteczna, gdyż przebadane ślady okazały się niemożliwe do weryfikacji.

Sąd nie miał również zastrzeżeń do rzetelności i wiarygodności przeprowadzonego w toku sprawy wywiadu środowiskowego ( k. 155-158).

Dla jasności wywodu Sąd pominął w tym miejscu szczegółową ocenę nielicznych pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie (jak np. protokoły oględzin, przeszukania czy zatrzymania oskarżonego), gdyż ich wiarygodność nie budziła wątpliwości, a okoliczności w nich wskazane zostały uwzględnione przy ocenie dowodów opisanych powyżej.

Kwalifikacja prawna:

Przystępując do subsumpcji kwalifikacji prawnej czynów przypisanych oskarżonemu A. D. należy w pierwszej kolejności rozważyć możliwość przypisania mu winy. W szczególności należy tu odnieść się do kwestii poczytalności oskarżonego oraz wpływu alkoholu i środków odurzających na jego zachowanie (dotyczy to zwłaszcza czynów opisanych w pkt. I-IV wyroku).

Kwestie te zostały poddane wnikliwej analizie i ocenie w opinii sądowej psychiatryczno – psychologicznej ( k. 132-143). Biegli wskazali w niej, że osobowość oskarżonego przejawia głębokie zaburzenia o obrazie osobowości dyssocjalnej, w postaci m. in. niezdolności do nawiązywania bliskich i głębokich więzi emocjonalnych, braku poczucia winy, nasilenia agresji i wrogości do otoczenia. Tym niemniej badania nie wykazały u oskarżonego objawów choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego, ani dysfunkcji w obszarze centralnego układu nerwowego. Oskarżony jest osobą sprawną intelektualnie, dostatecznie krytyczną, znającą i dobrze różnicującą podstawowe normy moralno – społeczne.

W chwili popełnienia czynów opisanych w pkt. I-IV wyroku oskarżony najprawdopodobniej znajdował się pod wpływem alkoholu, a być może również środków odurzających w postaci amfetaminy. Okoliczność ta nie została potwierdzona, gdyż oskarżony został zatrzymany dopiero sześć dni po zdarzeniu, co uniemożliwiło przeprowadzenie stosownych badań. Wynika ona jednak – w zakresie upojenia alkoholem – ze zgodnych zeznań pokrzywdzonych i wyjaśnień oskarżonego. Zażycie amfetaminy podnosił natomiast oskarżony w swoich wyjaśnieniach.

W celu wykluczenia atypowego wpływu alkoholu na organizm oskarżonego biegli przeprowadzili badanie EEG zwykłe i po prowokacji alkoholem. Ujawniło ono występowanie izolowanej patologii związanej z nieprawidłową reakcją na alkohol. W ocenie biegłych nieprawidłowość ta nie miała jednak wpływu na poczytalność oskarżonego w chwili popełnienia czynów. Wskazuje na to również dotychczasowy przebieg linii życiowej oskarżonego, który od wielu lat sprawiał problemy wychowawcze, wchodził w konflikty z prawem i przejawiał agresję, niezależnie od przyjmowania alkoholu czy środków odurzających.

W konkluzji biegli z całą stanowczością stwierdzili, że poczytalność oskarżonego tempore criminis nie budzi jakichkolwiek wątpliwości.

Wypada zauważyć, że w pierwszych wyjaśnieniach złożonych w sprawie oskarżony A. D. zasłaniał się działaniem alkoholu połączonego z narkotykami: „po zażyciu amfetaminy i wódki urwał mi się film. Żałuję tego co się stało, gdy o tym myślę teraz mogę powiedzieć, że nigdy bym nie zrobił czegoś takiego, w takim stanie w jakim jestem” ( k. 103). Sam jednak zaraz dodał: „w przeszłości bywało, że gdy łączyłem narkotyki z alkoholem odbijało mi i stawałem się agresywny” ( k. 103). Obserwację tę potwierdzają zeznania świadka A. S. (2) ( k. 78-79), a także informacje uzyskane w wywiadzie środowiskowym (k. 155-158). A zatem, nawet jeśli spożyty w dniu zdarzenia alkohol i – prawdopodobnie – amfetamina miały istotnie wpływ na agresywne zachowanie oskarżonego, nie ulega wątpliwości, że sam się w ten stan wprawił, a skutek taki mógł i powinien zostać przez niego przewidziany (art. 31 § 3 k.k.).

W tym stanie rzeczy Sąd przyjął, że oskarżonemu A. D. można przypisać winę w odniesieniu do wszystkich opisanych penalizowanych czynów. Wobec tego można przejść do uzasadnienia kwalifikacji prawnej tychże czynów.

Czyn oskarżonego opisany w pkt. V wyroku, tj. kradzież portfela z gotówką w kwocie 700 zł na szkodę A. N. (pierwotnie jako pokrzywdzona wskazywano jej matkę – M. – niemniej poczynione ustalenia wskazują, że pieniądze były własnością jej córki – A.) Sąd zakwalifikował jako przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. Wobec jednoznaczności działania sprawcy, który dokonał zaboru cudzego mienia wykorzystując moment nieuwagi lub chwilowej nieobecności pokrzywdzonej, taka kwalifikacja czynu nie budziła wątpliwości. Z tej przyczyny nie ma potrzeby jej szczegółowego uzasadniania.

Podobnie sprawa przedstawia się w odniesieniu do czynu z pkt. VI wyroku, polegającego na włamaniu się do mieszkania pokrzywdzonej M. S. i kradzieży wartościowych przedmiotów o łącznej kwocie nie mniejszej niż 1.500 zł. Sąd przyjął, że zachowanie oskarżonego ewidentnie wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. W szczególności nie budzi wątpliwości fakt pokonania przeszkody chroniącej pomieszczenie (zamka patentowego), którego oskarżony, jak sam wyjaśnił, dokonał przy użyciu śrubokręta. Nie budzi również wątpliwości, że oskarżony włamując się do mieszkania pokrzywdzonej nosił się z zamiarem dokonania kradzieży, nawet jeśli – jak wyjaśnił – w mieszkaniu tym przebywał kilka dni, zanim je opuścił. Świadczy o tym chociażby fakt, że oskarżony w momencie włamania nie miał świadomości, jak długo trwać będzie nieobecność pokrzywdzonej. Nie sposób zatem przyjąć, że włamał się do jej mieszkania w celu przenocowania, a zamiar dokonania kradzieży powziął dopiero następczo. Okoliczności czynu uprawniają do wniosku dokładnie odwrotnego. Na marginesie dodać należy, że sam oskarżony w wyjaśnieniach przyznał się do dokonania kradzieży z włamaniem i nie kwestionował zamiaru kradzieży, a fakt kilkudniowego pobytu w mieszkaniu pokrzywdzonej nie został przez niego w żaden sposób nawet uprawdopodobniony.

Czynopisany w pkt I wyroku, tj. pobicie pokrzywdzonego M. Ł. i spowodowanie u niego licznych obrażeń szczegółowo opisanych powyżej, które doprowadziły do śmierci pokrzywdzonego, Sąd zakwalifikował jako przestępstwo z art. 156 § 3 k.k. W świetle opinii biegłego z oględzin i sekcji zwłok nie budzi najmniejszych wątpliwości istnienie bezpośredniego związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy doznanymi przez pokrzywdzonego obrażeniami a jego zgonem, jak również – wobec powyższych ustaleń dowodowych – fakt ich powstania na skutek działania oskarżonego.

Działanie to miało charakter umyślny i zostało przeprowadzone z zamiarem bezpośrednim W orzecznictwie przyjmuje się, że do okoliczności, na podstawie których należy czynić ustalenia w zakres zamiaru sprawcy zalicza się sposób działania sprawcy, jak również stosunek sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości i dotychczasowy tryb życia, zachowanie przed popełnieniem przestępstwa, a także pobudki, motywy oraz tło zdarzenia ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 listopada 2013 r. II AKa 204/13). W niniejszej sprawie oskarżony zaatakował pokrzywdzonych bez żadnego wyraźnego powodu. Co więcej – zachowanie to nie było środkiem służącym do realizacji jakiegoś innego celu. Dotychczasowy przebieg życia oskarżonego uprawnia wręcz do wyrażenia oceny, że stosowanie przemocy jest dla niego źródłem swoistej satysfakcji. Potwierdzają to zeznania świadków, którzy wskazali, że oskarżonemu zdarzało się chwalić tego typu czynami dokonanymi w przeszłości. Również inkryminowane zdarzenie stało się przedmiotem przechwałek oskarżonego. Jak zeznał świadek J. C.: „Ten chłopak jak opowiadał o tym, że pociął tych trzech, to chwalił się. Chwalił się, że pobił, że jednemu wsadził nóż do oka” ( k. 97).

W świetle powyższego w ocenie Sądu umyślny charakter działania sprawcy i wywołanie nim skutku śmiertelnego nie budzą w niniejszej sprawie żadnych wątpliwości. Kwestią wymagającą pewnego poszerzenia jest zakwalifikowanie jego działania z art. 156 k.k., tj. jako spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (znamiennego dodatkowo śmiercią) a nie jako zabójstwo (art. 148 k.k.).

Dokonując takiej kwalifikacji Sąd kierował się całością zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Po pierwsze, co wskazano powyżej, zarówno dotychczasowa postawa oskarżonego, jak i jego zachowanie po popełnieniu opisywanego czynu wskazują na zamiar bezpośredni. Zamiar ten obejmował jednak jedynie pobicie pokrzywdzonego, a nie pozbawienie go życia, jakkolwiek intensywność ciosów i użycie noża wskazują, że przynajmniej powinien śmiertelny skutek móc przewidzieć. Ustalenia, wykluczając kwalifikację czynu z art. 148 k.k., pozwalają jednak uznać, że oskarżony przewidywał, a w każdym razie mógł przewidzieć, następstwo swojego czynu w postaci zgonu pokrzywdzonego. Jest to konieczna przesłanka ponoszenia przez niego surowszej odpowiedzialnością karnej związanej z określonym następstwem popełnionego czynu, przewidziana w art. 9 § 3 k.k. Świadczy o tym również sposób działania sprawcy, polegający na zadawaniu pokrzywdzonemu ciosów, wprawdzie brutalnych i niebezpiecznych, jednak nieskierowanych w newralgiczne narządy ciała. Dodać należy, że również w ocenie innych pokrzywdzonych działanie sprawcy miało charakter brutalnego pobicia, nie było natomiast nakierowane na pozbawienie życia którejkolwiek z ofiar. Istotnym dla oceny zamiaru i kwalifikacji z art. 156 kk były także inne – penalizowane – zachowania oskarżonego w tamtym okresie czasu. Kilkukrotnie prezentowany modus operandi polegał na atakowaniu przypadkowych ofiar, w tym nożem, tak by zadać im obrażenia, nawet dotkliwe, po których zaprzestawał dalszej napaści. Ten element „wycofywania się” z kontynuowania ataków, charakterystyczny dla wszystkich pozostałych przypisanych mu przestępstw z użyciem przemocy, pozwolił na konstatację, tożsamą z oceną prokuratorską i kwalifikację z art. 156 § 3 kk.

Na marginesie należy w tym miejscu zauważyć, że przyjęta przez Sąd kwalifikacja prawna omawianego czynu w niczym nie umniejsza jego wagi, ani też ewidentnej naganności zachowania sprawcy. Czynniki te, jak również niejako „graniczny” charakter czynu, zostały uwzględnione w wymiarze orzeczonej kary.

Powyższe rozważania odnoszą się w części również do kwalifikacji prawnej czynów opisanych w pkt. II i III wyroku, z uwagi na zachodzący pomiędzy tymi trzema czynami związek czasowo-przestrzenny . Odmienny charakter obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych A. S. (1) i Z. L., wynikający z dokumentacji medycznej i opinii biegłych lekarzy, nakazywał jednak przyjęcie kwalifikacji z art. 157 § 1 k.k.

Taką samą kwalifikację prawną przyjął Sąd odnośnie do czynu opisanego w pkt. IV wyroku, tj. uderzenia pokrzywdzonego A. Z. nożem w twarz. Chociaż oskarżony wyjaśnił, że zajścia tego w ogóle nie pamięta, dwaj bezpośredni świadkowie tego zdarzenia zgodnie wskazali na okoliczności uzasadniające przyjęcie zamiaru bezpośredniego po stronie sprawcy, a to: prowokowanie pokrzywdzonego, grożenie mu nożem, wszczęcie szarpaniny i wreszcie ugodzenie nożem w twarz.

Wymiar kary:

Zgodnie z art. 53 k.k. Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.

Ponadto wymierzając karę Sąd musiał wziąć pod uwagę wiek sprawcy. Oskarżony A. D. w chwili popełnienia pierwszego z przypisanych mu czynów miał ukończone lat 18, natomiast w chwili wyrokowania miał ukończone lat 20. Tym samym, zgodnie z treścią art. 115 § 10 k.k., należało uznać go za sprawcę młodocianego. Ustalenie to niesie ważkie konsekwencje dla wymiaru kar wobec niego orzekanych. Zgodnie z art. 54 § 1 k.k. wymierzając karę młodocianemu, sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować. Dodatkowo w art. 60 § 1 k.k. ustawodawca przewidział możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary w stosunku do młodocianego, jeżeli przemawiają za tym względy określone w art. 54 § 1 k.k.

Mając powyższe na uwadze, za przestępstwo z art. 156 § 3 k.k. opisane w pkt. I wyroku Sąd wymierzył oskarżonemu karę 10 lat pozbawienia wolności, a zatem karę zdecydowanie bliższą górnej granicy ustawowego zagrożenia (12 lat).

Zgodnie z art. 54 § 1 k.k., wymierzając karę, Sąd kierował się przede wszystkim jej względami wychowawczymi. Jak wskazuje się w literaturze, „cel wychowawczy kary wymaga rozpoznania osobowości sprawcy, jego warunków środowiskowych, stopnia demoralizacji i podatności na oddziaływanie wychowawcze, a także niebezpieczeństwa, jakie sobą przedstawia dla porządku prawnego” ( por. A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, Lex 2010).

W niniejszej sprawie okoliczności te zostały ustalone w oparciu o wyczerpującą opinię sądową psychiatryczno – psychologiczną ( k. 132-143). Biegli wskazali w niej, że profil osobowości oskarżonego jest wyraźnie zdominowany przez skalę psychopatia: oskarżony ma skłonność do agresji fizycznej, agresji pośredniej, agresji słownej, negatywizmu i irytacji. Jest niezdolny do nawiązywania bliskich i głębokich więzi emocjonalnych, obce mu jest poczucie winy. Pomimo dobrej znajomości norm społeczno – moralnych jest niezdolny do funkcjonowania w zgodzie z nimi; przeciwnie – przejawia tendencje do zachowań opozycyjnych. Ponadto oskarżony słabo kontroluje wewnętrzne impulsy i cechuje go brak krytyki wobec własnej osoby i swoich działań.

W świetle powyższego Sąd uznał, że cel wychowawczy kary zostanie spełniony wobec oskarżonego właśnie poprzez orzeczenie surowej kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że z przepisu art. 54 § 1 k.k. bynajmniej nie wynika nakaz orzekania wobec młodocianych sprawców kar łagodnych czy symbolicznych. Wskazuje się wyraźnie, że wzgląd na funkcję wychowawczą kary może wręcz uzasadniać potrzebę dłuższego okresu resocjalizacji w warunkach pozbawienia wolności ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 maja 2014 r. II AKa 112/14). Zdaniem Sądu taki właśnie przypadek zachodzi w niniejszej sprawie. Trzeba przy tym pamiętać, że oskarżony w swoim dotychczasowym życiu wielokrotnie przebywał w ośrodkach wychowawczych, a nawet na oddziale Szpitala Psychiatrycznego w T.. Jak wykazuje analiza akt niniejszej sprawy, nie wywołało to oczekiwanego efektu w postaci zasadniczej zmiany jego postawy życiowej. Tym samym należy uznać, że cel wychowawczy może zostać osiągnięty jedynie poprzez zastosowanie środków surowszych, takich jak kara pozbawienia wolności.

Z powyższych powodów Sąd nie uznał również za zasadne skorzystania z przewidzianej w art. 60 § 1 k.k. możliwości zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary.

W orzecznictwie i doktrynie prawa karnego podnosi się wszelako, że przepis art. 54 § 1 k.k. nie eliminuje zasad wymiaru kary określonych w art. 53 k.k., a jedynie na pierwszym miejscu spośród wymienionych w tym przepisie dyrektyw stawia względy wychowawcze ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 stycznia 2014 r. II AKa 488/13, por. także: A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, Lex 2010). Stąd też wymierzając karę oskarżonemu w niniejszej sprawie, Sąd miał na uwadze również inne, prawnie relewantne, czynniki opisane poniżej:

Stopień winy oskarżonego należy ocenić jako wysoki. Świadczą o tym opisane powyżej okoliczności czynu polegającego na bezpośredniej, nagłej, brutalnej napaści na człowieka, który się takiej napaści nie spodziewał i nie mógł spodziewać. Wskazuje to na znaczne natężenie złej woli po stronie sprawcy. Należy podkreślić, że pokrzywdzony nie dał oskarżonemu żadnego pretekstu do przedmiotowego zachowania. Motywacja sprawcy, który bez żadnego powodu, wręcz dla rozrywki, powoduje poważne obrażenia ciała prowadzące do śmierci ofiary, zasługuje na szczególne potępienie, które musi znaleźć wyraz w orzeczonym wymiarze kary.

Również społeczną szkodliwość czynu ocenić należy jako znaczną. Obiektywnym efektem działania oskarżonego była śmierć człowieka. Dodać należy, że pokrzywdzony nie tylko w żaden sposób nie zawinił sprawcy, ale wcześniej dobrowolnie wpuścił go do swojego mieszkania i częstował alkoholem.

Nie bez znaczenia jest sposób życia oskarżonego przed popełnieniem przestępstwa: notoryczne łamanie zasad współżycia społecznego, agresja wobec otoczenia, nieuznawanie jakichkolwiek wartości czy autorytetów, przechwalanie się dokonanymi naruszeniami porządku prawnego. Również zachowanie po popełnieniu omawianego czynu, a to: kradzież mienia należącego do pokrzywdzonego, dokonanie zamachu na zdrowie kolejnej osoby, szczycenie się swoimi przestępnymi „dokonaniami”, przemawiają na niekorzyść oskarżonego.

Wreszcie na rzecz surowości kary przemawiają także względy prewencji szczególnej i ogólnej (cele zapobiegawcze kary). Zarówno dotychczasowa postawa życiowa sprawcy, jak i jego zachowanie po popełnieniu przestępstwa, uzasadniają podejrzenie, że jest on gotów w przyszłości ponownie rażąco naruszyć porządek prawny. Wniosek ten znajduje potwierdzenie w treści przywołanej już opinii psychiatryczno – psychologicznej. Stąd też Sąd uznał, że jedynie długoletnia izolacja oskarżonego, połączona oczywiście z próbą jego resocjalizacji, stanowić będzie adekwatną i społecznie wymaganą reakcję na popełniony przez niego czyn. Ponadto należy uznać, iż odpowiada ona powszechnemu poczuciu sprawiedliwości i może działać odstraszająco na innych potencjalnych sprawców.

Wreszcie względy represyjne kary, choć w przypadku sprawcy małoletniego nie mogą wysuwać się na plan pierwszy, wymagają orzeczenia surowej kary za czyn o tak znacznej społecznej szkodliwości.

Za przestępstwa opisane w pkt. II, III i IV wyroku, stanowiące ciąg przestępstw wyczerpujących znamiona z art. 157 § 1 k.k. Sąd – na mocy art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. – wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Do kary „łącznej” orzeczonej za te przestępstwa częściowo aktualne pozostają rozważania poczynione powyżej. Oczywiście istotną różnicę stanowi odmienny, znacznie mniej poważny, charakter obrażeń odniesionych przez pokrzywdzonych oraz brak wystąpienia skutku śmiertelnego. Skutkował on, rzecz jasna, odmienną kwalifikacją prawną. Znacznie mniejsza jest także społeczna szkodliwość tych czynów, które nie wywołały nieodwracalnych konsekwencji dla życia czy zdrowia pokrzywdzonych. Wszystkie te czynniki wpłynęły na wymierzenie oskarżonemu kary znacznie niższej, wciąż jednak wyraźnie wykraczającej ponad przewidziane w ustawie minimum (3 miesiące w przypadku jednego czynu). Sąd miał bowiem na uwadze, że sposób działania sprawcy, rodzaj jego motywacji, a także – mutatis mutandis – stopień winy pozostają zbliżone do opisanych powyżej. Podobne pozostają również przyświecające Sądowi względy wychowawcze i zapobiegawcze kary, a także powody nieskorzystania z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Za przestępstwo opisane w pkt. V wyroku, wyczerpujące znamiona z art. 278 § 1 k.k., Sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. W tym przypadku wymiar kary określony został na poziomie zbliżonym do ustawowego minimum (3 miesiące). Sąd miał na uwadze, że skradziona przez oskarżonego kwota była stosunkowo niewielka, bliska wartości uzasadniającej zakwalifikowanie czynu jako wykroczenia. Sąd zważył jednak również, że przestępstwo to zostało dokonane na szkodę osoby bliskiej sprawcy, która obdarzyła go zaufaniem i okazywała życzliwość. A zatem motywacja sprawcy i stopień jego winy domagały się orzeczenia kary wyższej niż dolna granica zagrożenia ustawowego.

Za przestępstwo opisane w pkt. VI wyroku, wyczerpujące znamiona z art. 279 § 1 k.k., Sąd wymierzył oskarżonemu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Do kary tej w całej rozciągłości odnoszą się rozważania powyższe. Okolicznością obciążającą był zabór pokrzywdzonej rzeczy o wartości nie tylko materialnej ale i sentymentalnej (biżuteria) oraz zabór aparatu do mierzenia ciśnienia, czyli przyrządu użytkowanego przez nią dla diagnostyki swojego zdrowia.

Stosując art. 91 § 2 k.k. Sąd połączył opisane powyżej kary i wymierzył oskarżonemu A. D. karę łączną 13 lat pozbawienia wolności.

Zgodnie z przepisami Sąd wymierza karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak – w przypadku kary łącznej pozbawienia wolności – 15 lat pozbawienia wolności. W niniejszej sprawie dawało to zakres od 10 do 15 lat pozbawienia wolności. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się powszechnie, że za orzeczeniem kary łącznej w granicach najwyższej orzeczonej kary (zasada absorpcji) przemawiać powinien ścisły związek podmiotowo – przedmiotowy pomiędzy poszczególnymi czynami, który upodabnia je do jednego przestępstwa. Podkreśla się przy tym, że zarówno „czysta” zasada absorpcji, podobnie jak i „czysta” zasada kumulacji stanowią skrajności, które nieczęsto znajdą zastosowanie ( por. przykładowo: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 lutego 2014 r. II AKa 511/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 kwietnia 2014 r. II AKa 37/14; por. także: A. Marek, Kodeks karny. Komentarza, Lex 2010).

W niniejszej sprawie związek podmiotowo – przedmiotowy pomiędzy poszczególnymi przypisanymi sprawcy przestępstwami ma charakter ograniczony. Niewątpliwie czyny opisane w pkt. I-IV przejawiają zbieżność czasową. Zostały popełnione tego samego dnia, w bardzo niewielkim odstępstwie czasowym. W przypadku czynów z pkt. I-III istnieje dodatkowo wyraźna zbieżność przestrzenna – zostały one popełnione w tym samym pomieszczeniu. Sposób działania sprawcy w ramach tych czynów był bardzo podobny. Tym niemniej pokrzywdzonymi były aż cztery różne osoby. Poza tym czyny opisane w pkt. V i VI nie przejawiają żadnego związku podmiotowo – przedmiotowego, ani z pozostałymi czynami, ani ze sobą nawzajem.

Powyższe względy w ocenie Sądu uzasadniają wymierzenie oskarżonemu kary łącznej przy jedynie częściowym zastosowaniu zasady absorpcji, nieznacznie bliższej sumie poszczególnych kar. Ponownie nie bez znaczenia okazały się względy wychowawcze kary (art. 54 § 1 k.k.), aktualne również w odniesieniu do kary łącznej. Sąd uznał mianowicie, że orzeczona kara łączna nie może dawać oskarżonemu wrażenia bezkarności niektórych z dokonanych przez niego czynów. Z drugiej strony Sąd uznał, że zastosowanie zasady pełnej kumulacji nie oddaje idei kary łącznej i powinno następować jedynie w wyjątkowych sytuacjach.

Z uwagi na fakt, że wobec oskarżonego w toku postępowania zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, Sąd na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył mu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 26 marca 2014 r. do dnia wyrokowania.

W wyniku czynu opisanego w pkt. VI wyroku doszło do powstania szkody w majątku pokrzywdzonej M. S., która jak dotąd nie została naprawiona. Wysokość szkody została przez pokrzywdzoną określona na 1.550 zł, jednak katalog wymienianych w jej zeznaniach utraconych przedmiotów ulegał w toku postępowania nieznacznym zmianom. Jednocześnie ani dokładna liczba tych przedmiotów, ani ich wartość nie została poparta żadnymi dowodami. W tej sytuacji Sąd uznał za zasadne orzeczenie obowiązku naprawienia w części, tj. w kwocie 1.000 zł. Wobec wniosku pokrzywdzonej, złożonego podczas pierwszego przesłuchania ( k. 332) Sąd był zobligowany do wydania rozstrzygnięcia w tym zakresie, zgodnie z art. 46 § 1 k.k.

Oskarżony korzystał na etapie postępowania przygotowawczego i sądowego z udzielonej z urzędu pomocy prawnej adw. E. Ł.. Koszty obrony nie zostały opłacone, a zatem Sąd na zasadzie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził na rzecz ww. adwokata kwotę brutto 1.697,40 złotych (łącznie z należnym 23% podatkiem VAT). Sąd miał na uwadze również ilość dni, w których toczyła się rozprawa.

Orzekając o kosztach postępowania Sąd miał na uwadze sytuację osobistą i materialną oskarżonego, a także fakt, iż w perspektywie odbywania kary pozbawienia wolności nie będzie mieć możliwości zgromadzenia stosownych środków, stąd na zasadzie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa.