Pełny tekst orzeczenia

423/5/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 18 września 2014 r.

Sygn. akt Ts 118/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Marek Kotlinowski – przewodniczący

Marek Zubik – sprawozdawca

Mirosław Granat,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 grudnia 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej J.P.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



1. W skardze konstytucyjnej sporządzonej przez adwokata i wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 15 kwietnia 2013 r. (data nadania) J.P. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 417 (w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r.) oraz art. 417 (w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r.) w związku z art. 4171 § 4 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) – rozumianych w ten sposób, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną niewydaniem aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje ustawa, tylko wtedy, gdy obowiązek ten został wyrażony precyzyjnie, w sposób umożliwiający pełne skonkretyzowanie treści mającej, która ma być uchwalona w wyniku zastosowania ścisłej wykładni językowej z wykluczeniem innych rodzajów wykładni – z art. 2, art. 32 ust. 1 oraz 77 ust. 1 Konstytucji.

Zdaniem skarżącego zakwestionowane przepisy naruszają: „określone w art. 77 ust. 1 Konstytucji RP prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego – przepisów regulujących sposób oraz wysokość wypłaty rekompensat z tytułu utraty własności nieruchomości stanowiących w chwili obecnej lasy państwowe, zaliczane do strategicznych zasobów naturalnych kraju”; „prawo do działania w zaufaniu do państwa (wywiedzioną z art. 2 Konstytucji RP zasadę lojalności państwa względem obywateli)”; „prawo do równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP), gdyż w sposób nieuzasadniony zróżnicowano sytuację prawną skarżących względem osób, którym organ władzy publicznej wyrządził szkodę w sposób inny niż poprzez nieuchwalenie ustawy”.



2. Postanowieniem z 17 grudnia 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) z powodu niedopuszczalności orzekania.



2.1. W pierwszej kolejności Trybunał wskazał na nieprawidłowe przywołanie przez skarżącego art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji jako „samodzielnych” wzorców kontroli. Wskazane przepisy ustawy zasadniczej nie są samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki, a przez to nie mogą być samoistną podstawą kontroli w sprawach skargowych, gdyż wyznaczają jedynie standardy kreowania wolności i praw przez prawodawcę, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa.



2.2. Skarżący sformułował zarzut, jakoby zaskarżone art. 417 (w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r.) oraz art. 417 (w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r.) w związku z art. 4171 § 4 k.c. naruszały prawo do otrzymania wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej (art. 77 ust. 1 Konstytucji). Trybunał stwierdził, że zarzut ten wiąże się z dokonaną przez sądy meriti orzekające w sprawie skarżącego wykładnią art. 7 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznego zasobów naturalnych kraju (Dz. U. Nr 97, poz. 1051, ze zm.; dalej: ustawa z 2001 r.), który nie był przedmiotem zaskarżenia w rozpatrywanej sprawie. Zatem choć zaskarżone przepisy k.c. były podstawą ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżącego i określają jego sytuację prawną, to jednak istota skargi konstytucyjnej oraz przedstawiona w niej argumentacja nie dotyczą art. 417 (w obu redakcjach) ani art. 4171 § 4 k.c., lecz art. 7 ustawy z 2001 r., którego wykładnia przyjęta przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Apelacyjny w Warszawie przesądziła niemożności dochodzenia odszkodowania na podstawie wskazanych przepisów k.c. Ponadto Trybunał wskazał, że ewentualna ocena konstytucyjności art. 7 ustawy z 2001 r. byłaby niemożliwa z powodu braku jednolitej wykładni tego przepisu w orzecznictwie sądowym.



2.3. Odpis postanowienia Trybunału został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 23 grudnia 2013 r.



3. Pismem procesowym, sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 27 grudnia 2013 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie na postanowienie Trybunału z 17 grudnia 2013 r. Zarzucił w nim Trybunałowi: po pierwsze – „błąd w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, że wskazane w skardze konstytucyjnej z 15 kwietnia 2013 r. rozumienie art. 417 i 4171 kodeksu cywilnego (w obu brzmieniach) nie stanowi powtarzalnej oraz powszechnej metody wykładni tych przepisów, która jako norma prawna może być przedmiotem kontroli konstytucyjnej”; po drugie – „naruszenie art. 36 ust. 2 w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 49 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym poprzez brak wezwania do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej”; po trzecie – „naruszenie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym poprzez uznanie, że skarżący nie wskazał, iż naruszenia zasady równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP) upatruje w związku z jego prawem do uzyskania odszkodowania za niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej (art. 77 ust. 1 Konstytucji RP)”; po czwarte – „naruszenie art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym poprzez uznanie, że skarżący nie określił w sposób dokładny aktu normatywnego, którego stwierdzenia niezgodności z Konstytucją się domaga”; po piąte – „naruszenie art. 79 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP poprzez uznanie, że przepis ten [art. 32 ust. 1] nie jest samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki”; po szóste – „naruszenie art. 79 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 2 Konstytucji RP poprzez uznanie, że przepis ten [art. 2] nie jest samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 w związku z art. 49 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.



2. Trybunał Konstytucyjny uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe.



3. Trybunał stwierdza, że pierwszy zarzut sformułowany w zażaleniu nie ma usprawiedliwionych podstaw i nie zasługuje na uwzględnienie.



3.1. Jak wynika z treści postawionego w skardze zarzutu, istotą problemu jest wykładnia art. 7 ustawy z 2001 r., która przekłada się na stosowanie art. 417 i art. 4171 § 4 k.c. w sprawach odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa z tytułu zaniechania legislacyjnego. W postanowieniu z 17 grudnia 2013 r. Trybunał Konstytucyjny trafnie uznał, że zarzuty skarżącego ściśle wiążą się ściśle z interpretacją art. 7 ustawy z 2001 r. dokonaną w jego sprawie przez sądy meriti obu instancji. Zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie oraz Sądu Apelacyjnego w Warszawie wskazany przepis ustawy z 2001 r. nie stanowi bowiem zobowiązania ustawodawcy do wydania stosownych regulacji dotyczących wypłaty odszkodowania za utracone mienie, o którym mowa w art. 1 tej ustawy. To z kolei przekłada się na niemożność uwzględnienia roszczeń wobec Skarbu Państwa wywiedzionych na podstawie art. 417 (w obu redakcjach) lub art. 4171 § 4 k.c.



3.2. Abstrahując od kwestii niewłaściwego przedmiotu zaskarżenia (zob. pkt 6 niniejszego uzasadnienia) należy stwierdzić, że, ocena zgodności zarówno art. 417 (w obu redakcjach) oraz art. 4171 § 4 k.c., jak i – niezaskarżonego w rozpatrywanej sprawie – art. 7 ustawy z 2001 r. (zważywszy na sformułowane przez skarżącego zarzuty dotyczące pozbawienia go prawa do uzyskania wynagrodzenia z tytułu poniesionej szkody związanej z działalnością organu władzy publicznej) byłaby niedopuszczalna ze względu na istniejące w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych rozbieżności w zakresie ustalania, czy doszło do zaniechania legislacyjnego na poziomie ustawodawczym. W części orzecznictwa przyjmuje się bowiem, że roszczenie oparte na art. 4171 § 4 k.c. musi być poparte wykazaniem, że nakaz wydania określonej regulacji ustawodawczej wyraźnie wynika z przepisu prawa. W odniesieniu do art. 7 ustawy z 2001 r. część judykatów przyjmuje, że przepis ten jest jedynie swoistą deklaracją programową ustawodawcy i nie statuuje nakazu wydania stosownej regulacji w sprawie rekompensat za utracone mienie, o którym mowa w art. 1 ustawy z 2001 r. (zob. np.: wyroki SN z 29 listopada 2012 r., sygn. akt I CSK 96/12, „Lex” nr 1288638 oraz 6 września 2012 r., sygn. akt I CSK 59/12 OSNC 2013, nr 4, poz. 51; uchwała SN z 20 grudnia 2012 r., sygn. akt III CZP 94/12, OSNC 2013, nr 7-8, poz. 85; wyrok SA w Warszawie z 27 lutego 2013 r., sygn. akt I ACa 1081/12, „Lex” nr 1322746; wyrok SA w Gdańsku z 24 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 779/12, niepubl.).

Z kolei w innych orzeczeniach Sąd Najwyższy i sądy powszechne uznały, że możliwe jest ustalenie obowiązku wydania odpowiedniego aktu normatywnego wtedy, gdy taki obowiązek nie został wyrażony expressis verbis w przepisach, jeżeli prawa jednostek – przyznane w sposób oczywisty i bezwarunkowy – nie mogą być zrealizowane na skutek niewydania odpowiedniego aktu normatywnego (zob. np.: wyrok SN z 4 sierpnia 2006 r., sygn. akt III SKC 138/05, OSNC, nr 4, poz. 63; wyrok SA w Krakowie z 4 lutego 2011 r., sygn. akt I ACa 13/11, niepubl.). W odniesieniu do art. 7 ustawy z 2001 r. Sąd Najwyższy stwierdził natomiast, że „[p]osłużenie się wyłącznie wykładnią językową normy art. 7 ustawy prowadzi do wniosku, że w przepisie tym nie zastrzeżono w sposób jednoznaczny obowiązku ustawodawcy wydania odrębnych przepisów. Poprzestanie jednak na takim rezultacie wykładni językowej nie jest możliwe, jeśli wynik takiej wykładni prowadzi do oczywiście irracjonalnego, nie dającego się sensownie zaaprobować, rezultatu. Powstaje wówczas konieczność posłużenia się innymi rodzajami wykładni, a tak jest właśnie w omawianej sytuacji. Trudno bowiem byłoby zaaprobować wskazany wynik wykładni językowej (brak obowiązku wydania odrębnych przepisów), gdyż skutkowałby on koniecznością uznania, że ustawodawca przyznaje określonym osobom fizycznym prawo podmiotowe polegające na jednoznacznym przyznaniu im roszczeń, które mają zostać zaspokojone w formie wypłaconych rekompensat, a zarazem uniemożliwia uprawnionym dochodzenie tych roszczeń wskutek zaniechania wydania odrębnych przepisów, które to zaniechanie legislacyjne miałoby nie skutkować żadną cywilnoprawną sankcją, w szczególności w postaci poniesienia odpowiedzialności odszkodowawczej przez Skarb Państwa. Przeciwne stanowisko byłoby wyrazem aprobowania metody przyznawania obywatelom przez ustawodawcę abstrakcyjnych (wirtualnych) uprawnień, nawet ze z góry przyjętym założeniem niemożliwości ich zrealizowania, przy równoczesnym aprobowaniu braku podstaw prawnych do uzyskania odszkodowania za szkodę wyrządzoną takim zachowaniem władzy ustawodawczej. W tej sytuacji istnieje wręcz konieczność posłużenia się wykładnią funkcjonalną i celowościową. Skoro więc celem ustawodawcy było przyznanie zaspokojenia, w formie wypłaty rekompensat, roszczeń określonych osób fizycznych z tytułu wskazanego w art. 7 ustawy, a sam tryb wypłaty rekompensat ustawodawca pozostawił do uregulowania w odrębnych przepisach, to należy uznać, że wydanie tych odrębnych przepisów było zastrzeżonym w art. 7 ustawy [z 2001 r.] obowiązkiem ustawodawcy, a nie tylko przewidywaniem możliwości ich wydania, czy też (…) deklaracją ich wydania” (wyrok z 29 czerwca 2012 r., sygn. akt I CSK 547/11, OSP 2012, nr 12, poz. 121).



3.3. Co istotne, wskazana wyżej rozbieżność w orzecznictwie nie została do tej pory usunięta przez Sąd Najwyższy w trybie art. 60 lub art. 61 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2013 r. poz. 499, ze zm.).



3.4. Należy przypomnieć, że zgodnie z utrwalonym poglądem Trybunału Konstytucyjnego normatywna treść przepisów może być kształtowana przez organy stosujące prawo. Jeżeli organy te nadają przepisom utrwalone i jednolite rozumienie, to powinno być ono uwzględniane przez Trybunał przy ocenie zarzutu niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją. Z kolei dotyczące wykładni przepisów rozbieżności w orzecznictwie organów stosujących prawo – w szczególności sądów – mogą wskazywać, że źródłem ewentualnego naruszenia konstytucyjnych praw skarżącego są nie same przepisy, lecz ich nieprawidłowe zastosowanie (zob. np. postanowienie TK z 6 maja 2013 r., SK 31/12, OTK ZU nr 4/A/2013, poz. 46). W rozpatrywanej sprawie występuje właśnie taka sytuacja, a merytoryczne rozpoznanie zarzutu skarżącego byłoby w istocie orzeczeniem w sprawie aktu stosowania prawa, polegającym na rozstrzygnięciu rozbieżności interpretacyjnych w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych przez Trybunał Konstytucyjny, który nie ma do tego kompetencji. Trybunał – co należy szczególnie podkreślić – jest sądem prawa, a nie organem sprawującym nadzór judykacyjny nad sądami.



3.5. W związku z powyższym Trybunał stwierdza, że w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo ustalił, iż sposób ustalania przesłanek, czy doszło do zaniechania legislacyjnego na poziomie ustawodawczym, a w konsekwencji – odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa z tego tytułu, nie jest ujmowany w orzecznictwie sądowym jednolicie.



4. Odnośnie do drugiego zarzutu sformułowanego w zażaleniu Trybunał przypomina, że nie w każdej sprawie możliwe (konieczne) jest wzywanie do uzupełnienia braków formalnych skargi. W sprawie skarżącego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej zadecydowała przede wszystkim nieusuwalna wada skargi polegająca na wskazaniu niewłaściwego przedmiotu zaskarżenia (zob. pkt 4.5 uzasadnienia zaskarżonego postanowienia oraz pkt 6 niniejszego uzasadnienia). Tym samym w analizowanej sprawie nie można uznać, że niewezwanie skarżącego do ewentualnego usunięcia braków formalnych skargi (tj. do prawidłowego wskazania wzorców kontroli) jest obrazą art. 36 ust. 2 w związku z art. 49 ustawy o TK. To oznacza, że także i drugi zarzut skarżącego nie podlegał uwzględnieniu.



5. W odniesieniu do trzeciego zarzutu postawionego w zażaleniu Trybunał stwierdza, że zarówno w petitum, jak i w uzasadnieniu analizowanej skargi konstytucyjnej skarżący jednoznacznie wskazał art. 32 ust. 1 Konstytucji jako samoistny wzorzec kontroli (nota bene tak samo postąpił z art. 2 i art. 77 ust. 1 ustawy zasadniczej). Ponadto w uzasadnieniu skargi skarżący przedstawił argumentację dotyczącą niezgodności zaskarżonych przepisów z – osobno – art. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji, nie wiążąc przywołanych wzorców konstytucyjnych ze sobą. W związku z powyższym zarzut skarżącego nie podlegał uwzględnieniu.



6. Odnosząc się do czwartego zarzutu sformułowanego w zażaleniu Trybunał przypomina, że jedną z podstawowych przesłanek dopuszczalności skargi konstytucyjnej – zwłaszcza w odniesieniu do wskazanego przez skarżącego wzorca kontroli (czyli art. 77 ust. 1 Konstytucji) – jest wymóg uczynienia jej przedmiotem przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, będących podstawą orzeczenia, w związku z którym wniesiono skargę. Jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie Trybunału, w procedurze inicjowanej wniesieniem skargi konstytucyjnej przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego może być bowiem jedynie norma, na podstawie której wydano orzeczenie lub decyzję, które naruszają konstytucyjne prawa lub wolności (zob. np. postanowienia TK z: 5 stycznia 2001 r., Ts 83/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 91; 18 kwietnia 2005 r., Ts 176/04, OTK ZU nr 3/B/2005, poz. 134 oraz 13 listopada 2007 r., SK 40/06, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 137). Artykuł 79 ust. 1 Konstytucji nie gwarantuje możliwości kwestionowania każdego przepisu kształtującego sytuację prawną skarżącego, ale jedynie tego, który był podstawą normatywną orzeczenia. Skarga konstytucyjna nie może zmierzać do inicjowania postępowania o charakterze abstrakcyjnym (zob. postanowienie TK z 6 lipca 2005 r., SK 25/03, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 83). Innymi słowy, aby można było uznać skargę konstytucyjną za dopuszczalną, musi występować ścisła relacja (związek) pomiędzy treścią orzeczenia, zaskarżonym przepisem aktu normatywnego a postawionym zarzutem niezgodności tego przepisu z określoną normą konstytucyjną.



6.1. Wyrokiem z 26 stycznia 2012 r. (utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 16 stycznia 2013 r.) Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo skarżącego, uznawszy, że nie ma stosownych przepisów (o charakterze lex specialis), do których odsyła art. 7 ustawy z 2001 r., dotyczących zaspokojenia roszczeń z tytułu utraty własności zasobów wymienionych w art. 1 ustawy z 2001 r. To w konsekwencji uniemożliwiało uwzględnienie roszczenia skarżącego na podstawie obowiązujących ogólnych przepisów k.c. dotyczących odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa.



6.2. W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że choć orzekające w sprawie skarżącego sądy meriti nie uwzględniły jego powództwa, wskazawszy na niemożność oparcia jego roszczenia na art. 417 (w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r.) oraz art. 417 (w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r.) w związku z art. 4171 § 4 k.c., to jednak o takim rozstrzygnięciu przesądził art. 7 ustawy z 2001 r. i dokonana przez te sądy wykładnia tego przepisu. Tym samym należy uznać, że w zaskarżonym postanowieniu z 17 grudnia 2013 r. Trybunał słusznie stwierdził, iż to art. 7 ustawy z 2001 r. zdeterminował w sensie normatywnym treść rozstrzygnięcia przyjętego za podstawę skargi w tym jego aspekcie, w którym skarżący upatruje naruszenie prawa gwarantowanego mu przez art. 77 ust. 1 Konstytucji. Wskazany przepis ustawy z 2001 r. nie został jednak zakwestionowany w przez skarżącego w rozpatrywanej sprawie. To zasadnie przekładało się na odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie badania zgodności zaskarżonych przepisów k.c. z art. 77 ust. 1 ustawy zasadniczej ze względu na brak związku pomiędzy treścią orzeczenia, przedmiotem kontroli a sformułowanymi przez skarżącą zarzutami.



6.3. Trybunał zwraca także uwagę na to, że nawet jeśli art. 7 ustawy z 2001 r. zostałby zakwestionowany przez skarżącego, to rozpoznanie merytoryczne zarzutu niezgodności tego przepisu z Konstytucją byłoby niedopuszczalne z powodu – wskazanej w postanowieniu z 17 grudnia 2013 r. oraz w punkcie 3 niniejszego uzasadnienia – występujących w orzecznictwie rozbieżności dotyczących jego wykładni.



6.4. W związku z powyższym zarzut skarżącego nie podlegał uwzględnieniu.



7. W odniesieniu do piątego i szóstego zarzutu postawionego w zażaleniu należy zauważyć, że stanowisko w sprawie braku cechy samoistności art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji jako wzorców kontroli w sprawach skargowych zostało zajęte – odpowiednio – w postanowieniach pełnego składu TK z 23 stycznia 2002 r. w sprawie o sygn. Ts 105/00 (OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60) oraz 24 października 2001 r. w sprawie o sygn. SK 10/01 (OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie podziela ten pogląd i przypomina, że na gruncie procesowym (czego świadomość powinien był mieć profesjonalny pełnomocnik skarżącego) – zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e in fine ustawy o TK – wszystkie składy orzekające Trybunału są związane określonym zapatrywaniem prawnym wyrażonym w orzeczeniu pełnego składu, dopóki sam pełny skład nie odstąpi od przyjętego stanowiska (zob. np. postanowienia TK z 12 października 2011 r., Ts 224/10, OTK ZU nr 5/B/2011, poz. 372 oraz 1 marca 2012 r., Ts 211/11, OTK ZU nr 2/B/2012, poz. 230). Tym samym wskazanie w skardze konstytucyjnej art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji bez powiązania ich z innymi przepisami statuującymi konstytucyjne prawa podmiotowe było nieprawidłowe i – zasadnie – skutkowało odmową nadania dalszego biegu z powodu niedopuszczalności orzekania.

Jednocześnie Trybunał przypomina, że o dopuszczalności stosowania art. 2 lub art. 32 ust. 1 Konstytucji jako samodzielnej podstawy kontroli prawa w trybie skargi konstytucyjnej nie może przesądzać to, że wspomniane przepisy mogą być samodzielną podstawą orzeczenia wydanego w następstwie rozpoznania wniosku złożonego przez podmioty wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1–5 Konstytucji albo pytania prawnego, o którym mowa w art. 193 ustawy zasadniczej. We wskazanych trybach kontroli ocena ta nie jest bowiem uwarunkowana istnieniem praw podmiotowych jednostki, naruszonych w wyniku zastosowania niekonstytucyjnego przepisu przez sąd lub inny organ władzy publicznej (zob. np. postanowienie TK z 25 marca 2009 r., Ts 75/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 126).

W związku z powyższym Trybunał stwierdza, że w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie badania zgodności zaskarżonych przepisów z art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji z powodu niedopuszczalności orzekania. Tym samym zarzuty skarżącego nie podlegały uwzględnieniu.



W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK –postanowił nie uwzględnić zażalenia.