Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 250/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 lipca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
SSN Maciej Pacuda
w sprawie z powództwa S. Spółki Akcyjnej Oddziału E. S. w K.
przeciwko W. G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 9 lipca 2014 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 24 maja 2013 r.
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. do
ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie
o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
E. S. S.A. w K. (obecnie S. S.A. Oddział E. S. w K.) wniosła przeciwko W. G.
pozew o zapłatę przez pozwanego 2.792,68 euro (lub równowartości tej kwoty w
wysokości 10.987,80 zł) tytułem zwrotu nadpłaconego podatku od wynagrodzenia
pozwanego pracownika oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że pozwany na podstawie zawartej z E. S. S.A.
umowy o pracę zatrudniony był w okresie od 5 sierpnia 2006 r. do 19 czerwca 2009
r. w Niemczech. W okresie zatrudnienia za granicą otrzymał określone w umowie
wynagrodzenie pomniejszone o podatek od płac, przy czym należny podatek od
płac pozwanego, jak i innych pracowników opłacał na rzecz niemieckiego urzędu
finansowego powód - zgodnie z zawartą umową o pracę, natomiast w razie
nadpłaty podatku pozwany zobowiązał się do jego zwrotu. Zgodnie z
ustawodawstwem niemieckim, po zakończeniu roku kalendarzowego dokonywane
jest rozliczenie podatku od płac pracowników i w razie stwierdzenia nadpłaty
podatku na korzyść pracownika, różnica jest przez ten urząd zwracana. Niemieckie
organy podatkowe nie zwracają jednak nadpłaconych podatków od płac polskich
pracowników ich pracodawcom, którzy podatek zapłacili, lecz powołując się na
obowiązujące przepisy, nadpłaty przekazują bezpośrednio pracownikowi. Urząd
Finansowy w O. po dokonaniu rocznego rozliczenia podatku od płac pozwanego za
2007 r., orzekł o zwrocie nadpłaconej przez powoda kwoty podatku w wysokości
2.800,04 euro. W związku z tym pracodawca wezwał W. G. do zwrotu otrzymanej
kwoty, ten jednak w piśmie z 18 sierpnia 2010 r. oświadczył, że pieniędzy nie
zwróci.
Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z 4 kwietnia 2012 r. zasądził od pozwanego na
rzecz strony powodowej 2.792,68 euro z ustawowymi odsetkami od 29 września
2010 r. do dnia zapłaty oraz zasądził koszty postępowania. W toku rozpoznawania
apelacji pozwanego od tego wyroku, postanowieniem z 23 listopada 2012 r. Sąd
Okręgowy w K. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne budzące poważne wątpliwości: „czy strony umowy o pracę wykonywanej za
granicą mogły ustalić, że kwoty zapłaconego przez pracodawcę podatku od
wynagrodzenia nie stanowiły części wynagrodzenia pracownika, a zwrot
nadpłaconego podatku nie stanowił świadczenia należnego pracownikowi z tytułu
3
stosunku pracy?” Sąd Najwyższy, postanowieniem z 6 lutego 2013 r., I PZP 3/12,
odmówił podjęcia uchwały w tej kwestii.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 24 maja
2013 r. oddalił apelację pozwanego oraz orzekł o kosztach postępowania.
Sąd odwoławczy w pełni podzielił ustalenia Sądu pierwszej instancji, zgodnie
z którymi W. G. od 5 sierpnia 2006 r. do 19 czerwca 2009 r. był zatrudniony przez
stronę powodową, początkowo na podstawie umów o pracę na czas określony od 5
sierpnia 2006 r. do 16 czerwca 2007 r. oraz od 17 czerwca 2007 r. do 30 czerwca
2008 r., zaś od 1 lipca 2008 r. na podstawie umowy zawartej na czas nieokreślony.
W umowie obowiązującej od 5 sierpnia 2006 r. strony ustaliły, że wynagrodzenie
zasadnicze pozwanego będzie wynosić 1.500 zł. W aneksie do tej umowy,
sporządzonym 31 lipca 2006 r. postanowiono natomiast, że praca wykonywana
będzie w Niemczech, zaś wynagrodzenie netto składać się będzie z płacy
zasadniczej w kwocie 1.180 euro oraz premii do wysokości 25% wynagrodzenia
zasadniczego według zasad określonych w regulaminie pracy i wynagradzania.
Nadto w § 3 pkt 1 aneksu postanowiono, że ustalone wynagrodzenie jest
wynagrodzeniem netto, niezawierającym podatku od płac oraz składek na
obowiązkowe ubezpieczenie społeczne, pracodawca zaś finansuje z własnych
środków zaliczki na podatek od płac i składki na obowiązkowe ubezpieczenia
społeczne w pełnej wysokości i jest ich płatnikiem. Podobne postanowienia znalazły
się w kolejnej umowie z 11 czerwca 2007 r. zawartej na czas określony do 30
czerwca 2007 r., przy czym wynagrodzenie zasadnicze określone zostało na 1.350
zł. W aneksie do tej umowy podpisanym 12 czerwca 2007 r. również postanowiono,
że praca wykonywana będzie w Niemczech, zaś wynagrodzenie netto składać się
będzie z płacy zasadniczej 1.300 euro oraz premii do wysokości 25%
wynagrodzenia zasadniczego. Podobnie jak w aneksie do poprzednio zawartej
umowy w jego § 3 pkt 1 postanowiono, że ustalone wynagrodzenie jest
wynagrodzeniem netto, niezawierającym podatku od płac oraz składek na
obowiązkowe ubezpieczenie społeczne, natomiast pracodawca finansuje z
własnych środków zaliczki na podatek od płac i składki na obowiązkowe
ubezpieczenia społeczne w pełnej wysokości i jest ich płatnikiem. Kolejna umowa o
pracę została zawarta 25 czerwca 2008 r. z wynagrodzeniem 1.350 euro, zaś
4
aneks do niej zawierał uregulowania analogiczne jak dwa powołane wyżej aneksy
do umów zawartych na czas określony, różniąc się jedynie wysokością płacy
zasadniczej, którą ustalono na 1.460 euro. Ponadto, 31 lipca 2006 r. pozwany
złożył pisemne oświadczenie, w którym zobowiązał się do zwrotu nadpłaconego
przez E. S. S.A. podatku od wynagrodzeń oraz do otwarcia w tym celu rachunku
dewizowego w Banku B. S.A. Oddział w K. i utrzymywania go co najmniej do czasu
wpływu wszystkich kwot z odzysku podatku od wynagrodzeń za cały okres
zatrudnienia, podpisując stosowną dyspozycję bankową. W okresie zatrudnienia w
Niemczech pozwany otrzymywał wynagrodzenie netto zgodnie z umową o pracę,
zaś podatek od jego płac regulowała powodowa Spółka. Gdy następnie decyzją
Urzędu Finansowego w O. z 25 sierpnia 2009 r., po dokonaniu rocznego rozliczenia
podatku od płac pozwanego za 2007 r., orzeczono o zwrocie nadpłaconej przez
niego kwoty podatku w wysokości 2.800,04 euro, kwota ta wpłynęła na rachunek
dewizowy pozwanego w Polsce. Wówczas bank poinformował powodową Spółkę,
że pozwany skutecznie odwołał udzieloną bankowi dyspozycję do przekazywania z
jego rachunku dewizowego wszelkich kwot na rachunek dewizowy E. S.A. w K. 6
sierpnia 2010 r. strona powodowa wezwała pozwanego do dobrowolnego zwrotu
nadpłaty podatku za 2007 r. w terminie do 31 sierpnia 2010 r. Ponieważ pozwany
nie uiścił żądanej kwoty, strona powodowa wystąpiła z pozwem w niniejszej
sprawie.
W ocenie Sądu Okręgowego, na pozwanym w świetle treści pisemnego
oświadczenia o zobowiązaniu do zwrotu nadpłaconego przez E. S. S.A. podatku od
wynagrodzeń, ciążył obowiązek zwrotu stronie powodowej nadpłaconego przez nią
podatku od wynagrodzeń. Skutkiem tego oświadczenia było powstanie po stronie
Spółki roszczenia cywilnoprawnego, niepowiązanego z łączącą strony umową o
pracę i wobec niej akcesoryjnego. Zobowiązanie pozwanego polegało na
przekazaniu Spółce środków stanowiących równowartość kwoty zwróconej przez
niemiecki organ podatkowy z tytułu nadpłaty podatku. Zdaniem Sądu, zobowiązanie
to w ogóle nie dotyczyło wynagrodzenia za pracę. Wynagrodzeniem jest bowiem
świadczenie uzyskiwane przez pracownika od pracodawcy w zamian za
świadczoną pracę. Pozwany zobowiązał się natomiast do zapłaty na rzecz Spółki
kwoty uzyskanej od niemieckiego urzędu podatkowego, zadysponował więc swoim
5
majątkiem na rzecz strony powodowej. Nie można zatem uznać, że doszło do
naruszenia art. 84 k.p., który dotyczy ochrony wynagrodzenia za pracę. Zdaniem
Sądu odwoławczego nie ma także zastosowania powołany w apelacji art. 87 § 1
k.p. Przepis ten bowiem wskazuje jedynie na kolejność potrąceń należności z
wynagrodzenia pracownika, a nie obowiązku ustalania przez strony stosunku pracy
wynagrodzenia tylko w kwocie odpowiadającej tzw. kwocie brutto. Wobec tego, do
spornej kwoty nadpłaconego podatku, jako kwoty objętej roszczeniem o
charakterze cywilnoprawnym, nie mają zastosowania kodeksowe przepisy
ochronne dotyczące wynagrodzenia, czyli art. 84 i art. 87 § 1 k.p. Skoro więc do
kwoty tej nie miały zastosowania kodeksowe przepisy ochronne, bowiem nie
wchodziła do wynagrodzenia pozwanego, to chybiony jest także apelacyjny zarzut
naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p. oraz art. 18 §
1 w związku z art. 84 k.p. Treść umowy o pracę pozwanego nie była dla niego
mniej korzystna niż przepisy prawa pracy, ponieważ nie zrzekł się na rzecz Spółki
części swojego wynagrodzenia w rozumieniu art. 84 k.p. W rezultacie Sąd
Okręgowy uznał, że w sytuacji, gdy strony mogły wykreować zobowiązanie
pozwanego do zwrotu nadpłaty podatku bez naruszenia art. 84 k.p., umowa w
przedmiocie zwrotu nadpłaconego podatku, była dopuszczalna (art. 509 k.c. w
związku z art. 84 k.p.). W ocenie Sądu Okręgowego, nie ma również znaczenia, że
decyzja o zwrocie pozwanemu nadpłaconego podatku została wydana także na
jego żonę T. G., gdyż za rok 2007 małżonkowie rozliczali się wspólnie. Zarówno
umowa o pracę, jak i dodatkowe zobowiązanie do zwrotu na rzecz pozwanego
nadpłaconego podatku podpisane 31 lipca 2006 r., należały do jego sfery
zawodowej, co do której uprawniony był do samodzielnego zarządu. Zgodnie
bowiem z art. 31 § 2 ust. 1 k.r.o. do majątku wspólnego wchodzi wynagrodzenie za
pracę, zaś zobowiązanie pozwanego dotyczyło zwrotu nadpłaconego podatku, a
nie wynagrodzenia, które otrzymał w całości, w związku z określeniem go w
umowie o pracę jako wynagrodzenie netto, Nie można również przyjąć, że pozwany
dokonał na rzecz strony powodowej darowizny, do której zgodnie z art. 37 § 1 pkt 4
k.r.o. konieczna jest zgoda małżonka, gdyż nie płacił zaliczek na podatek w
niemieckim urzędzie finansowym. Nie czynił zatem darowizny z majątku
wspólnego. Ponadto podstawą opodatkowania, co wynika z decyzji Urzędu
6
Finansowego w Oranienburgu z 25 sierpnia 2009 r. były wyłącznie przychody
pozwanego, zaś T. G. żadnego przychodu do opodatkowania nie wykazała.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił wyrokowi Sądu Okręgowego
naruszenie prawa materialnego, a mianowicie: (-) art. 22 k.p. w związku z art. 3 ust.
1, art. 9 ust. 1, art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku
dochodowym od osób fizycznych w związku z art. 59 § 1 pkt 1 i art. 60 § 1 i 2
ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa w związku z art. 58 § 1 k.c.
w związku z art. 300 k.p. i w związku z art. 33 § 1 ustawy z dnia 12 listopada
1965 r. Prawo prywatne międzynarodowe, przez ich niezastosowanie, a w
konsekwencji przyjęcie, że łącząca strony umowa o pracę w zakresie
ukształtowania wynagrodzenia pracowników jako wynagrodzenia netto była ważna;
(-) art. 519 § 1 i § 2 k.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 59 § 1 pkt 1 i
art. 60 § 1 i § 2 Ordynacji podatkowej w związku z art. 26 zdanie 1 ustawy Prawo
prywatne międzynarodowe, przez ich niezastosowanie i przyjęcie, że zawarta przez
powoda z pozwanym umowa o przejęcie zobowiązania podatkowego i zwrot przez
pracownika na rzecz pracodawcy zwróconego, nadpłaconego podatku
dochodowego, jest ważna; (-) art. 84 i art. 87 § 1 k.p., przez ich niezastosowanie i
przyjęcie, że do spornej kwoty nadpłaconego podatku nie mają zastosowania
przepisy ochronne dotyczące wynagrodzenia; (-) art. 18 § 1 i § 2 k.p., przez jego
niewłaściwe zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że treść zawartej przez W.
G. z powodem umowy o pracę nie była dla niego mniej korzystna niż przepisy
prawa pracy; (-) art. 9 § 2 k.p., przez jego niezastosowanie i niedokonanie oceny
korzystności postanowień obowiązującego u powoda regulaminu wynagradzania w
zakresie ukształtowania wynagrodzeń pracowników wykonujących pracę na terenie
RFN w kwocie netto; (-) art. 31 § 1 i 2 pkt 1 k.r.o., przez jego niewłaściwe
zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że zwrócona na podstawie decyzji
Urzędu Finansowego w O. z 25 sierpnia 2009 r. na imię T. G. i W. G. nadpłata
podatku za 2007 r. nie weszła do wspólnego majątku małżonków G.; (-) art. 33 pkt
7 k.r.o., przez jego błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że umowa o
pracę jak i dodatkowe zobowiązanie podpisane przez pozwanego 13 lipca 2006 r.
należą do sfery działalności zawodowej W. G., co do których był on uprawniony do
samodzielnego zarządu; (-) art. 37 § 1 pkt 4 i § 2 k.r.o. w związku z art. 888 k.c.,
7
przez jego błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że W. G. nie płacił
zaliczki na podatek w niemieckim urzędzie podatkowym, dlatego zwrócone mu
przez niemiecki urząd skarbowy pieniądze nie weszły do majątku wspólnego i
nieodpłatne rozporządzenie nimi nie stanowiło darowizny z majątku wspólnego.
Skarżący zarzucił także mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie
przepisów postępowania, tj.: (-) art. 233 § 1 w związku z art. 382 a także art. 316 w
związku z art. 391 § 1 k.p.c., przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w
sprawie materiału dowodowego, wyrażający się w pominięciu dowodów
wskazujących na niekorzystność dla pozwanego przyjętych w umowie o pracę i
porozumieniu w przedmiocie zwrot nadpłaty podatku rozwiązań prawnych oraz
pominięcie przez Sąd okoliczności, że decyzja w przedmiocie ustalenia nadpłaty
podatku za 2007 r. dotyczyła nie tylko pozwanego W. G. ale również jego małżonki,
a zwrot nadpłaty nastąpił na rzecz obojga małżonków G., co miało istotny wpływ na
wynik sprawy; (-) art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., przez niedostatecznie
jasne ustalenie stanu faktycznego, wyrażające się w pominięciu ustaleń
związanych z treścią regulaminu pracy i wynagradzania pracowników
zatrudnionych w Niemczech na kontraktach realizowanych przez S. S.A.,
wysokością nadpłat dokonanych przez niemiecki urząd finansowy na rzecz
małżonków G., sytuacji majątkowej małżonków G., niewyrażeniem zgody przez T.
G. na nieodpłatne rozporządzenie majątkiem wspólnym na rzecz S. S.A. - co miało
istotny wpływ na wynik sprawy.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie w razie uznania, że
wskazane przez pozwanego naruszenie przepisów postępowania jest
nieuzasadnione, uchylenie tego wyroku i oddalenie pozwu, a także o zasądzenie od
strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania, z uwzględnieniem
kosztów postępowania przed Sądem pierwszej i drugiej instancji, w tym kosztów
zastępstwa procesowego strony według norm przepisanych.
W odpowiedzi na skargę strona powodowa wniosła o odrzucenie skargi
kasacyjnej w całości ze wzglądu na jej niedopuszczalność, względnie o jej
oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz strony powodowej
kosztów postępowania wywołanych wniesieniem skargi, w tym kosztów zastępstwa
8
adwokata, według norm prawem przepisanych, w najwyższej dopuszczalnej
stawce.
Postanowieniem z 17 kwietnia 2014 r. Sąd Najwyższy na podstawie art. 3988
§ 1 k.p.c. zwrócił się do Prokuratora Generalnego o zajęcie na piśmie stanowiska
co do skargi kasacyjnej wniesionej przez pozwanego. W odpowiedzi Prokurator
Generalny, podzielając poglądy prawne przedstawione w powołanym wyżej
postanowieniu Sądu Najwyższego z 6 lutego 2013 r., wyraził pogląd, że skarga
kasacyjna strony pozwanej powinna zostać oddalona.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nieuzasadniona jest podstawa naruszenia przepisów postępowania. Zarzuty
naruszenia art. 233 § 1 w związku z art. 382 § 1, a także art. 316 w związku z
art. 391 § 1 k.p.c., przez brak wszechstronnego rozważenia materiału
dowodowego, wyrażający się w pomięciu niektórych dowodów przemawiających za
stanowiskiem pozwanego, oraz zarzuty naruszenia art. 328 § 2 w związku z art.
391 § 1 k.p.c., przez niedostatecznie jasne ustalenie przez Sąd drugiej instancji
stanu faktycznego, wyrażające się w pominięciu pewnych okoliczności faktycznych
kierują się przeciwko ustaleniem faktycznym i swobodnej ocenie dowodów, co jest
niedopuszczalne (art. 3983
§ 3 k.p.c.). Ponadto, zarzuty te nie zostały wyjaśnione w
uzasadnieniu podstaw skargi. Nie wykazano też, dlaczego miały one, zdaniem
skarżącego, istotny wpływ na wynik sprawy. Jedynie na s. 32 skargi
pełnomocniczka skarżącego ogólnie instruuje, na czym polega prawidłowa
swobodna ocena dowodów oraz nawiązując do art. 382 w związku z art. 316 k.p.c.,
stwierdza, że „od wszechstronnego rozważenia materiału sprawy nie jest zwolniony
Sąd Okręgowy, który obowiązany jest dokonać ponownej merytorycznej analizy
całej sprawy biorąc pod uwagę jej stan z chwili wyrokowania (art. 382 kpc, art. 316
kpc).”. Nie wyjaśnia jednak, na czym miałoby w niniejszej sprawie polegać
naruszenie tych przepisów.
Uzasadniona okazała się natomiast materialnoprawna podstawa skargi
kasacyjnej. Pozwany w skardze, podobnie jak w toku całego wcześniejszego
postępowania, kwestionował ważność łączących strony umów o pracę w zakresie
9
ukształtowania wynagrodzenia jako wynagrodzenia netto oraz ważność umowy o
przejęcie przez pracodawcę zobowiązania podatkowego i zobowiązania
pozwanego do zwrotu pracodawcy nadpłaty podatku. Kwestie te wymagają zatem
wyjaśnienia.
Rozważenie pierwszej z nich należy rozpocząć od stwierdzenia, że w
orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie dominuje pogląd, zgodnie z
którym wynagrodzenie za pracę należne pracownikowi stanowi całość obejmującą
także składki na ubezpieczenia społeczne i zaliczki na podatek dochodowy (przed 1
stycznia 1992 r. na podatek wyrównawczy). W takiej też wysokości należy je
zasądzać w sporze sądowym między stronami stosunku pracy. Stanowisko to
zostało gruntownie uzasadnione w uchwale z 20 września 1990 r., III PZP 14/90,
OSNCP 1991 Nr 2-3, poz. 29, wyroku z 22 kwietnia 1998 r., I PKN 55/98, OSNP
1999 nr 8, poz. 278, uchwale z 7 sierpnia 2001 r., III ZP 13/01, OSNP 2002 nr 2,
poz. 35 oraz uchwale z 19 września 2002 r., III PZP 18/02, OSNP 2003 nr 9,
poz. 214). W szczególności, w uchwale z 7 sierpnia 2001 r., III ZP 13/01, Sąd
Najwyższy, podsumowując wcześniejsze orzecznictwo stwierdził, że
wynagrodzenie za pracę, jako niezbędny element stosunku pracy (art. 22 § 1 k.p.),
jest pojęciem określonym przepisami prawa pracy. Z przepisów tych w sposób
niewątpliwy wynika, że wynagrodzenie za pracę należy się pracownikowi,
stanowiąc całość obejmującą także tę część, którą pracodawca może (ma
obowiązek) potrącić (odliczyć). Nie można więc w ogóle konstruować definicji
wynagrodzenia za pracę, w której będzie się wyróżniać część wynagrodzenia za
pracę należną pracownikowi (wynagrodzenie netto) i część, która pracownikowi nie
przysługuje. Wynagrodzenie za pracę należy się pracownikowi w całości i takie
wynagrodzenie wyznaczone jest przez treść stosunku pracy, a więc w takiej
wysokości należy je zasądzać w sporze sądowym między stronami stosunku pracy.
Pojęcie wynagrodzenia "brutto" w ogóle nie występuje w przepisach prawa pracy i
ma raczej znaczenie potoczne. Prawo pracy posługuje się bowiem tylko pojęciem
wynagrodzenia za pracę jako takiego. Potoczne znaczenie ma też pojęcie
wynagrodzenia „netto”, przez które należy rozumieć część wynagrodzenia za pracę
wypłacaną pracownikowi, ale tylko wtedy, gdy pracodawca dokona stosownych
odliczeń na podstawie innych przepisów prawa. Jeżeli pracodawca wynagrodzenia
10
za pracę nie wypłaci, to w ogóle nie można mówić o jakimkolwiek odliczeniu, a więc
tym samym także o wypłacie części wynagrodzenia (nazywanej wynagrodzeniem
netto). Powyższe stwierdzenia mają oparcie w art. 87 § 1 k.p., według którego z
wynagrodzenia za pracę - po odliczeniu zaliczki na podatek dochodowy od osób
fizycznych - podlegają potrąceniu określone należności. A więc mamy
wynagrodzenie za pracę, od którego odliczamy zaliczkę na podatek. Jest więc
oczywiste, że część podlegająca odliczeniu jest częścią wynagrodzenia za pracę.
Do takich samych wniosków prowadzi też analiza przepisów dotyczących zaliczki
na podatek dochodowy i składek na ubezpieczenie społeczne. Zgodnie z art. 12
ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych
(jednolity wówczas tekst: Dz.U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.), za przychody ze
stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość
pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło
finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia
zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki,
nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie
od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia
pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych
świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych. Od tak rozumianych przychodów,
pracodawca (płatnik) ma obowiązek obliczyć i pobrać zaliczkę na podatek (art. 31
tej ustawy). Wynagrodzenie za pracę jest więc elementem przychodu, od którego
pobiera się zaliczkę. Inaczej mówiąc, zaliczka jest pobierana od przychodu, w skład
którego wchodzi wynagrodzenie. Jest to więc część wynagrodzenia za pracę, której
nie wypłaca się pracownikowi, co nie znaczy jednak, aby była to część nienależna
pracownikowi czy też niebędąca częścią wynagrodzenia za pracę. Takie same
zasady wynikają z ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (wówczas: Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.), która w zakresie pojęcia
przychodu odwołuje się do przepisów podatkowych (art. 18 ust. 1) oraz z § 1
rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w
sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na
ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. Nr 161, poz. 1106 ze zm.). Reasumując
ten wywód, Sąd Najwyższy odwołał się do uzasadnienia wyroku z 22 kwietnia
11
1998 r., I PKN 55/98 (wyżej powołanego), stwierdzając że wynagrodzenie za pracę
to określone w umowie o pracę wynagrodzenie brutto, a z przepisów ustawy o
podatku dochodowym od osób fizycznych wynika jedynie obowiązek pobierania od
tego wynagrodzenia zaliczki na poczet podatku dochodowego. Zawsze więc
pracodawca przeznacza na wynagrodzenie pracownika kwotę wymienioną w
ustawie i przepisach płacowych, a obowiązek opłacenia podatku powoduje jedynie
zmniejszenie kwoty wypłaconej do rąk pracownika. Dobitnie powyższe stanowisko
potwierdził Sąd Najwyższy w wyżej wskazanej uchwale z 19 września 2002 r.,
III PZP 18/02, stwierdzając, że wynagrodzenie za pracę, jako niezbędny element
treści stosunku pracy, jest określone przepisami prawa pracy, z których
niewątpliwie wynika, że należy się w całości, a więc również w części, którą
pracodawca ma obowiązek potrącić (odliczyć). Nie do pomyślenia jest zatem
koncepcja, która w sferze wynagrodzenia za pracę odróżniałaby część należną
(wynagrodzenie „netto”) i część nieprzysługującą pracownikowi. Kwoty
wynagrodzenia, które pracodawca oblicza i pobiera jako płatnik podatku czy
składek, są zatem również częścią pracowniczego wynagrodzenia, nie zaś kwotami
należnymi ex lege Skarbowi Państwa czy innemu publicznoprawnemu podmiotowi.
W przeciwnym razie należałoby dojść do absurdalnego wniosku, że jeżeli
pracodawca wypłaca wynagrodzenie bez odliczenia podatku czy składek, to
pracownik w odpowiedniej części otrzymuje świadczenie nienależne, które w ogóle
nie jest wynagrodzeniem i które powinien zwrócić.
Powyższe poglądy zostały przyjęte w późniejszym orzecznictwie (zob. np.
wyroki Sądu Najwyższego z: 24 października 2006 r., II PK 126/06, OSNP 2007 nr
19-20, poz. 277; 6 stycznia 2009 r., II PK 117/08, LEX nr 738349; 23 czerwca
2009 r., III PK 18/09, OSNP 2011 nr 3-4, poz. 35; 17 kwietnia 2009 r., I UK 333/08,
OSNP 2010 nr 23-24, poz. 292, a także wyrok Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Poznaniu z 15 lutego 2008 r., I SA/Po 1484/07 i wyrok
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 30 sierpnia 2005 r.,
I SA/Wr 432/04, LEX nr 808493).
Sąd Najwyższy w obecnym składzie wyżej przedstawione stanowisko
orzecznictwa w pełni akceptuje. Można jedynie dodać, że określenie
„wynagrodzenie brutto” nie jest już wyrażeniem tylko potocznym jak stwierdził Sąd
12
Najwyższy w uchwale z 7 sierpnia 2001 r., III ZP 13/01. W szczególności przepisy
art. 1 ust. 3a w związku z art. 5 ust. 4, przyjętej już po wydaniu tej uchwały ustawy z
dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. 2002 Nr
200, poz. 1679 ze zm.), określają wynagrodzenie minimalne jako wynagrodzenie
brutto. Nie podważa to jednak trafności twierdzenia, że przepisy prawa pracy
zasadniczo nie posługują się tym określeniem. Jego stosowanie w dalszych
rozważaniach ma zatem cel instrumentalny i służy głównie jaśniejszemu
wyjaśnieniu powstałych w niniejszej sprawie zagadnień prawnych.
Dotychczasowe rozważania prowadzą do następujących wniosków.
Po pierwsze, wynagrodzenie za pracę, jako pojęcie prawa pracy, oznacza
całość należnej na podstawie przepisów płacowych i umowy o pracę zapłaty za
pracę, obejmując także część, którą pracodawca odlicza jako składki na
ubezpieczenia społeczne i zaliczki na podatek dochodowy. W rezultacie,
pracodawca jest wobec pracownika dłużnikiem zobowiązanym do zapłaty
przysługującego wynagrodzenia w pełnej wysokości, a kwoty, które przekazuje jako
płatnik podatku dochodowego i zaliczki na składki ubezpieczeniowe, są częścią
wynagrodzenia pracownika. To, że nie są one fizycznie wypłacane pracownikowi,
lecz przekazywane odpowiednim organom jako zaliczki i składki jest w tym
wypadku wymaganym przez prawo sposobem realizacji obowiązku zapłaty
pracownikowi części wynagrodzenia. Wobec tego, całe wynagrodzenie za pracę
jest przedmiotem wierzytelności pracownika wobec pracodawcy z tytułu zapłaty za
pracę (art. 22 § 1 k.p.). Tak rozumiana zapłata jest przedmiotem ustalania
wynagrodzenia za pracę według zasad wskazanych w art. 78 k.p. i przysługuje
pracownikowi zgodnie z art. 80 k.p. Takie też wynagrodzenie powinno być, zgodnie
z art. 29 § 1 pkt 3 i § 2 k.p., określone na piśmie w umowie o pracę. Dla pełnej
jasności należy dodać, że także gdy należny od wynagrodzenia podatek
dochodowy pobiera i wpłaca pracodawca, kwota odliczenia pochodzi z
wynagrodzenia (brutto) pracownika. To, że kwota odliczenia nie jest wypłacana
pracownikowi, lecz przekazywana na rachunek organu podatkowego ma jedynie
znaczenie techniczno-prawne (zob. uzasadnienia powołanych wyżej orzeczeń
Sądu Najwyższego z 19 września 2002 r., III PZP 18/02 i 24 października 2006 r.,
II PK 126/06). Równie dobrze prawo mogłoby stanowić, że pracownik dokonuje
13
obliczenia i zapłaty podatku dochodowego samodzielnie. Niezależnie więc od
obowiązującej techniki poboru podatku, podatek dochodowy w całości obciąża
majątek pracownika, a nie pracodawcy, a zastosowana technika poboru nie wpływa
na kwalifikację prawnego charakteru świadczenia należnego pracownikowi.
Po drugie, skoro pracownikowi przysługuje wynagrodzenie w kwocie brutto,
to ochrona wynagrodzenia za pracę odnosi się do całej tak rozumianej zapłaty. W
szczególności oznacza to, że zasada, że pracownik nie może zrzec się prawa do
wynagrodzenia ani przenieść tego prawa na inną osobę (art. 84 k.p.) odnosi się do
całości wynagrodzenia (brutto). W rezultacie, zrzeczenie się przez pracownika
prawa do zwrotu uiszczonej z jego wynagrodzenia nadpłaty na podatek dochodowy
lub przeniesienie tego prawa na inną osobę (np. pracodawcę) będzie nieważne
(art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 84 k.p. i w związku z art. 300 k.p.). Takie
oświadczenie woli pracownika jest także sprzeczne z zasadą uprzywilejowania
pracownika (art. 18 § 2 k.p.), ponieważ oznacza zgodę na ustalenie warunków
wynagradzania poniżej standardu określonego w przepisach prawa pracy. Poza
tym, skoro zgodnie z art. 22 § 1 k.p. pracownik ma do pracodawcy wierzytelność o
wynagrodzenie za pracę rozumiane jako cała należność (brutto), to strony nie mogą
zmienić umową ustawowego pojęcia wynagrodzenia za pracę i pozbawić
pracownika możliwości jego dochodzenia w zakresie wyłączonym. Należy także
zauważyć, że nadpłacenie podatku przez płatnika (pracodawcę) powoduje
zmniejszenie wypłaconego pracownikowi wynagrodzenia (netto). Kwota nadpłaty
powinna więc być pracownikowi zwrócona. Formułując te uwagi Sąd Najwyższy
pomija sytuacje szczególne, jak np. omyłkowe wpłacenie przez pracodawcę
(płatnika) określonych kwot niepobranych z wynagrodzenia pracownika (podatnika),
jako wykraczające poza potrzeby rozważań związanych z rozpoznaniem skargi
kasacyjnej w niniejszej sprawie.
Po trzecie, powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że wynagrodzenie za
pracę powinno być ustalone w umowie o pracę w kwocie brutto. Tylko bowiem
wynagrodzenie brutto określa, jak już wskazano, kwotę stanowiącą ekwiwalent
pracy pracownika w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Wynagrodzenie netto, w wyżej
przyjętym znaczeniu, jest zawsze kwotą pochodną - różnicą wynagrodzenia brutto i
odliczeń zaliczek na podatek dochodowy i składek ubezpieczeniowych (w tym
14
rozumieniu kwota netto nie musi być kwotą rzeczywiście wypłacaną pracownikowi,
bowiem po dokonaniu odliczeń podatkowo-składkowych, pracodawca może
dokonać potrąceń określonych w art. 87 k.p.). Stąd też ustalenie wynagrodzenia w
kwocie netto, nawet gdy jest ono wywiedzione w momencie zawierania umowy z
należnego, zgodnie z przepisami płacowymi wynagrodzenia brutto, może mieć tylko
charakter hipotetyczny. Rzeczywista wysokość wynagrodzenia netto będzie
bowiem uzależniona od zmian kwot wynagrodzenia brutto w poszczególnych
miesiącach (np. wypłat z tytułu godzin nadliczbowych i innych zmiennych
składników), zmian obciążeń podatkowych i składkowych w ciągu roku
obliczeniowego oraz, w odniesieniu do podatku dochodowego od osób fizycznych,
od ostatecznego rozliczenia rocznego uwzględniającego różnego rodzaju
wskazane w prawie podatkowym okoliczności (np. ulgi) wpływające na ustalenie
wysokości podatku dochodowego. W rezultacie rzeczywista wartość
wynagrodzenia netto może odbiegać od wysokości ustalonej w umowie o pracę.
Rzeczywista wysokość wynagrodzenia netto nie może więc być określona a priori w
umowie o pracę. Występujące w praktyce określanie wynagrodzenia za pracę w
wysokości netto odnosi się w gruncie rzeczy do wartości ustalonej dowolnie lub
wyliczonej z uwzględnieniem przyjętego przez strony obiektywnego parametru (np.
przewidywanego obciążenia krajowym podatkiem dochodowym i składkami na
ubezpieczenia społeczne), podlegającej skorygowaniu w wyniku rocznego
rozliczenia podatku dochodowego i składek. W praktykach tego rodzaju,
scharakteryzowanych np. w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z 6 czerwca 2013 r. III APa 73/12, LEX nr 1386254, jako tzw. polityka wyrównania
podatkowego (zob. też: szersze omówienie tej praktyki w skali międzynarodowej:
R. Zimmermann, Teil 4: „Steuerrecht” [w:] R. Mauer (red.), Personaleinsatz im
Ausland, C.H.Beck Monachium 2013, nb. 1315-1325), nie chodzi więc w istocie o
ustalenie wynagrodzenia netto rozumianego jako różnica między wynagrodzeniem
w rozumieniu przepisów prawa pracy (brutto) a odliczeniami podatkowo-
składkowymi, lecz o uzgodnienie, że będzie wypłacana jakaś kwota, jedynie
określona jako „wynagrodzenie netto”. W efekcie, bez prawidłowego ustalenia
wynagrodzenia (brutto) pracownik nie wie, w jakiej wysokości wynagrodzenie mu
przysługuje, co jest sprzeczne z obowiązkiem pracodawcy prawidłowego
15
informowania pracownika o warunkach pracy, wynikającym z art. 29 k.p.,
implementującego dyrektywę EWG 91/533 z 14 października 1991 r. w sprawie
obowiązku pracodawcy informowania pracowników o warunkach umowy o pracę
lub stosunku pracy (szczeg. art. 2 ust. 2 lit h i art. 3).
Po czwarte, jeśli strony prawidłowo ustalą w umowie o pracę należne
wynagrodzenie, a zatem określą je w kwocie brutto, to zasadniczo nie ma
przeszkód do wskazania w umowie gwarantowanej w terminach płatności
wynagrodzenia minimalnej kwoty wypłacanej pracownikowi. Nie można jednak
skutecznie ograniczyć pojęcia wynagrodzenia do tak ustalonej kwoty, np. przez
zastrzeżenie, że pracownik powinien zwrócić pracodawcy kwotę nadpłaty zaliczek
na podatek dochodowy.
Po piąte, opisane wyżej pojęcie wynagrodzenia za pracę w prawie pracy
oraz unormowana w prawie pracy ochrona prawna wynagrodzenia odnoszą się do
każdego stosunku pracy, dla którego prawem właściwym jest prawo polskie.
Dotyczą więc także stosunków pracy realizowanych za granicą, jeżeli zgodnie z
przepisami międzynarodowego prawa prywatnego (lub międzynarodowymi
normami kolizyjnymi stosowanymi w Polsce) podlegają prawu polskiemu. Pojęcie
wynagrodzenia nie ulega też zmianie w sytuacji, gdy wynagrodzenie podlega
opodatkowaniu podatkiem dochodowym (ewentualnie innymi podatkami należnymi
od wynagrodzenia) w obcym państwie, jeżeli stosunek pracy podlega prawu
polskiemu jako prawu właściwemu. Także w tym wypadku jest on bowiem
pobierany z wynagrodzenia pracownika, którego pojęcie wyznacza prawo polskie.
W szczególności nie ma znaczenia, czy prawo pracy obcego państwa, w którym
pobierany jest podatek dochodowy, dopuszcza ustalanie wynagrodzenia za pracę
w kwocie netto, czy nie. Należy przy tym zastrzec, że pojęcie „wynagrodzenie
netto” ustalone w przepisach obcego państwa może mieć znaczenie odmienne niż
przyjmowane w języku prawniczym na podstawie prawa polskiego [np. ustalenie
takie dopuszcza prawo niemieckie; zob. wyjaśnienie tej kwestii zawarte w
uzasadnieniu cyt. wyżej postanowienia Sądu Najwyższego z 6 lutego 2013 r., I PZP
3/12. Uzupełniająco można dodać, że np. zgodnie z § 14 niemieckiego Kodeksu
socjalnego - Czwarta Księga – Wspólne przepisy o ubezpieczeniu społecznym /Das
Vierte Buch Sozialgesetzbuch – Gemeinsame Vorschriften für die
16
Sozialversicherung (SGB IV)/ BGBl. I S. 3710, 3973; 2011 I S. 363, pomimo
ustalenia wynagrodzenia w umowie o pracę w kwocie netto, przez wynagrodzenie
za pracę zawsze rozumie się wynagrodzenie brutto, zob. A. Marschner w: R.
Kreikenbohm, Sozialgezetzbuch, Gemeinsame Vorschriften für die
Sozialversicherung – SGB IV, Kommentar, München 2008, § 14 Nb. 8, str. 45]. Jak
już bowiem wskazano, w razie właściwości prawa polskiego dla stosunku pracy,
miarodajne dla określenia pojęcia wynagrodzenia za pracę i skutków niezgodnego
z prawem określenia wynagrodzenia, wynikających zwłaszcza z zakazu zrzeczenia
się wynagrodzenia (art. 84 k.p.) i zasady uprzywilejowania pracownika (art. 18 § 2
k.p.), jest prawo polskie. Konstatacji tej nie sprzeciwia się art. 3 ust. 1 lit. c
dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 grudnia 1996 r. nr 96/71 WE
dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz. Urz. WE L
18 z dnia 21 stycznia 1997 r., s. 1; Dz. Urz. UE-sp. 05, t. 2, s. 431), który,
niezależnie od tego jakie prawo jest właściwe dla stosunku pracy według ogólnych
norm kolizyjnych, zapewnia pracownikom delegowanym minimalne stawki płacy
zdefiniowane przez prawo krajowe i/lub przez praktykę państwa, do którego
pracownik został delegowany, wraz ze stawką za godziny nadliczbowe
obowiązujące w tym państwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego
2012 r., III PK 49/11, LEX nr 1212058 oraz powołane tam orzecznictwo i doktrynę).
Przepis ten nie odnosi się bowiem do pojęcia wynagrodzenia za pracę i ochrony
wynagrodzenia (poza ochroną wynikającą z zagwarantowania stawek
minimalnych). Należy też wskazać na art. 3 ust. 7 dyrektywy stanowiący wyraźnie,
że mogą być stosowane korzystniejsze dla pracowników, niż wynikające między
innymi z zastosowania ust. 1 lit. c, warunki zatrudnienia. Warto też zauważyć, że w
ocenie Trybunału Sprawiedliwości, poziom ochrony jaki powinien być
gwarantowany pracownikom delegowanym na terytorium przyjmującego państwa
członkowskiego jest ograniczony co do zasady do poziomu określonego w art. 3
ust. 1 akapit pierwszy lit. a - g dyrektywy 96/71, chyba że pracownicy ci już
korzystają na podstawie przepisów prawa lub układów zbiorowych w państwie
członkowskim pochodzenia z korzystniejszych warunków pracy i zatrudnienia jeśli
chodzi o zagadnienia wymienione w tym przepisie (zob. wyrok z 18 grudnia 2007 r.
w sprawie C-341/05 Laval un Partneri, Laval un Partneri, pkt 81; z 3 kwietnia
17
2008 r. w sprawie C-346/06, Dirk Rüffert przeciwko Land Niedersachsen, pkt 34).
Gdyby więc nawet odnośne przepisy państwa przyjmującego, znajdujące zgodnie z
art. 3 ust. 1 dyrektywy zastosowanie do pracowników delegowanych, definiowały
minimalną stawkę płacy jako kwotę netto w rozumieniu przepisów prawnych tego
państwa (tak czyniła to np. obowiązująca w okresie objętym sporem niemiecka
ustawa z 26 lutego 1996 r. o bezwzględnie obowiązujących warunkach pracy przy
usługach transgranicznych /Gesetz über zwingende Arbeitsbedingungen bei
grenzüberschreitenden Dienstleistungen vom 26.02.1996 Entsendegesetz – AentG/> publikowana w: BGBl. I s. 227), to nie zwalnia to
pracodawcy podległego prawu polskiemu jako prawu właściwemu z ustalenia w
umowie o pracę należnego stosownie do prawa polskiego wynagrodzenia w całości
(brutto). W takim wypadku, jeśli w umowie o pracę zostanie wskazana
przysługująca pracownikowi kwota wynagrodzenia netto w rozumieniu prawa
obcego państwa (np. prawa niemieckiego), należy również określić wysokość
całości należnego wynagrodzenia (brutto) wymaganego według prawa polskiego.
Co najważniejsze, umowa nie może zawierać postanowień pozbawiających zapłatę
ponad wskazaną kwotę netto charakteru wynagrodzenia za pracę. Między innymi
nie może wyłączać prawa pracownika do otrzymania i zachowania zwrotu nadpłaty
na podatek dochodowy.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy w obecnym składzie nie
podziela stanowiska, że strony umowy o pracę za granicą mogą ustalić, że kwoty
zapłaconego przez pracodawcę podatku dochodowego nie stanowią części
wynagrodzenia (netto) pracownika, a zwrot nadpłaconego podatku nie stanowi
świadczenia należnego pracownikowi z tytułu stosunku pracy (zob. wyroki Sądu
Najwyższego z 17 stycznia 1997 r., III ZP 10/96 (OSNP 1997 nr 17, poz. 311) i 7
lutego 2001 r., I PKN 237/00 (OSNP 2002 nr 21, poz. 516); postanowienie Sądu
Najwyższego z 6 lutego 2013 r., I PZP 3/12 (LEX nr 1293707) oraz powołany
wcześniej wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 czerwca 2013 r. III APa
73/12).
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy nie ustosunkował się
wprost do kwestii ważności ustalenia w umowach o pracę stron sporu
wynagrodzenia pozwanego za pracę w kwocie netto. Niemniej jednak z rozważań
18
Sądu wynika, że ważność takiego postanowienia uznaje za rzecz oczywistą,
niewymagającą wyjaśnienia. Wynika to, między innymi ze stwierdzenia Sądu, że
„zobowiązanie pozwanego dotyczyło zwrotu nadpłaconego podatku, nie zaś
wynagrodzenia, które otrzymał w całości, w związku z określeniem go w umowie o
pracę jako wynagrodzenie netto”. Pogląd ten jest nietrafny. Ustalenie, że zgodnie z
umową o pracę pozwanemu przysługiwało wynagrodzenie w kwocie netto i
jednocześnie część wynagrodzenia odliczana na zaliczki na podatek dochodowy i
składki na ubezpieczenia społeczne nie była wynagrodzeniem oznacza, że strony
ograniczyły wierzytelność pracownika (pozwanego) z tytułu wykonywanej pracy do
tej kwoty, co było równoznaczne z oświadczeniem, że zrzeka się wynagrodzenia w
pozostałej części. Jak już wskazano, strony stosunku pracy nie mogą umownie
ograniczyć tej zasadniczej wierzytelności pracownika. Sprzeciwia się temu bowiem
zarówno art. 84 k.p., jak i art. 18 § 2 k.p. W rezultacie takie postanowienie umowy
jest nieważne z mocy prawa zarówno na podstawie (art. 58 § 1 k.c. w związku z
art. 84 k.p. i w związku z art. 300 k.p.), jak i na podstawie art. 18 § 2 k.p. Zamiast
nieważnego postanowienia należy w tej sytuacji stosować odpowiednie przepisy
prawa pracy (art. 18 § 2 k.p.), tj. w szczególności art. 22 § 1, art. 29 § 1 pkt 3 i
art. 78 § 1 k.p., z których wynika obowiązek ustalenia przez strony wynagrodzenia z
pracę w zgodnej z przepisami prawa i odpowiadającej wykonywanej pracy i
kwalifikacjom pracownika wysokości.
Należy też zauważyć, że Sąd Okręgowy nie wyjaśnił, jak została
skalkulowana wypłacana pozwanemu kwota, określona w umowie jako
wynagrodzenie netto, ani jak kształtowała się jej relacja do wynagrodzenia brutto,
którym jak wskazał Sąd Okręgowy w uzasadnieniu podjętego w niniejszej sprawie
postanowienia z 23 listopada 2012 r., strona powodowa posługiwała się w
rozliczeniach z niemieckim urzędem finansowym. Niemniej jednak dla oceny, że
takie ustalenie było samo w sobie niezgodne z prawem wystarczające jest, jak już
wskazano, uznanie przez Sąd, że w pozostałej części należne pozwanemu
wynagrodzenie nie było wynagrodzeniem za pracę i nie podlegało ochronie
gwarantowanej przez art. 84 k.p. Z tych względów podniesione w skardze
kasacyjnej zarzuty naruszenia art. 18 § 2, art. 22 § 1, art. 84, art. 87 § 1 k.p. oraz
art. 58 § 1 w związku z art. 300 k.p. okazały się uzasadnione.
19
Sąd Okręgowy nie zajął też wyraźnego stanowiska w kwestii charakteru
postanowień przedmiotowych umów o pracę, zgodnie z którymi, „pracodawca
finansuje z własnych środków zaliczki na podatek od płac i składki na obowiązkowe
ubezpieczenia społeczne w pełnej wysokości i jest ich płatnikiem.” Niemniej jednak
Sąd wyraźnie uznał, że wskazana w umowach powoda kwota netto stanowiła
całość jego wynagrodzenia, z czego wynika, że wskazane zaliczki nie są częścią
wynagrodzenia pozwanego. Sąd uznał więc w rezultacie, że środki na zaliczki
podatku dochodowego (i składki ubezpieczeniowe) nie pochodziły z należnego
pracownikowi wynagrodzenia za pracę oraz, że osiągnięcie takiego skutku było
zgodne z zamiarem stron przedmiotowych umów o pracę. Przy takim odczytaniu
umowy, rozważane postanowienie umowy należało z powodów już wyżej
wskazanych uznać za sprzeczne z prawem (art. 58 § 1 w związku z art. 22 § 1 i w
związku z art. 300 k.p.), czego Sąd Okręgowy nie uczynił. Taka kwalifikacja przez
Sąd Okręgowy rozważanych postanowień umów usprawiedliwia też zarzut
skarżącego, że Sąd błędnie uznał, że strony zawarły ważną umowę przejęcia przez
stronę powodową długu (zobowiązania podatkowego) pozwanego wobec organu
podatkowego. Trafnie wobec tego skarżący zarzuca naruszenie art. 519 § 1 i 2 k.c.
Skarżący uzasadnia jednak twierdzenie o nieważności rozważanego postanowienia
jego sprzecznością z zasadą nieprzenoszalności zobowiązań podatkowych w
Polsce (zarzuty naruszenia art. 59 § 1 pkt 1 i art. 60 § 1 i 2 ordynacji podatkowej)
oraz brakiem zgody Skarbu Państwa (wierzyciela) na przejęcie. Takie uzasadnienie
jest nietrafne, skoro sprawa dotyczy podatku dochodowego płaconego w
Niemczech, gdzie wskazane przepisy nie mają zastosowania. Pomimo to
rozpatrywany zarzut jest zasadny. Art. 519 k.c., jako przepis Kodeksu cywilnego,
może być bowiem, zgodnie z art. 1 k.c., stosowany wyłącznie w stosunkach
cywilnoprawnych. Stosunek prawny związany z zapłatą należnego podatku do
takich stosunków nie należy, co dotyczy też stosunków powstałych w związku z
zapłatą podatku należnego państwu obcemu. Stosunki tego rodzaju, gdy pozostają
w granicach kształtowanego decyzjami administracyjnymi stosunku
prawnopodatkowego, mają bowiem charakter władczy i nie podlegają przepisom
prawa cywilnego.
20
Nietrafnie również Sąd drugiej instancji uznał za ważne zobowiązanie się
pozwanego do zwrotu stronie powodowej kwoty nadpłaconego w Niemczech
podatku dochodowego, zwróconej mu decyzją niemieckiego organu podatkowego
(Urzędu Finansowego w O. z 25 sierpnia 2009 r.). Jak już wyjaśniono, zaliczki na
podatek dochodowy są finansowane przez pracownika, a pracodawca jest tylko ich
płatnikiem. W świetle okoliczności sprawy, w taki właśnie sposób regulowane były
zaliczki na podatek dochodowy pozwanego w czasie jego pracy w Niemczech. W
szczególności, Sąd Okręgowy w K. wskazał w uzasadnieniu wydanego w niniejszej
sprawie postanowienia z 23 listopada 2012 r., że z decyzji Urzędu Finansowego w
O. oraz dokumentacji płacowej (k. 19-27) wynika, że na gruncie przepisów prawa
niemieckiego podatnikiem jest pracownik i on dokonuje rozliczenia podatku,
natomiast pracodawca jest jedynie płatnikiem zaliczek na podatek dochodowy.
Ustalenie to znajduje potwierdzenie w niemieckim piśmiennictwie prawa pracy, w
którym podkreśla się, że uzgodnienie wynagrodzenia netto skuteczne jest tylko
inter partes, a dłużnikiem podatku pozostaje pracownik (zob. P. Hanau w:
Münchener Hanbuch zum Arbeitsrecht, Band 1. Individualarbeitsrecht I, red. R.
Richardi, O. Wlotzke, wyd. 2, Monachium 2000, § 64 nb. 68, str. 1278). Wobec
tego, skoro zaliczki były przekazywane przez stronę powodową z wynagrodzenia
pozwanego, to prawo do zwrotu wynikającej stąd nadpłaty przysługuje wyłącznie
pozwanemu jako część należnego mu wynagrodzenia za pracę. Dlatego
nieprzekonujący jest pogląd Sądu odwoławczego, że zobowiązanie pozwanego do
zwrotu nadpłaty w ogóle nie dotyczyło wynagrodzenia za pracę, bowiem nie
wchodziła ona do jego wynagrodzenia. Nietrafne zwłaszcza jest stwierdzenie, że
zobowiązanie to miało charakter cywilnoprawny i nie miało związku z umową o
pracę. Przeciwnie, jak powyżej wyjaśniono, dotyczyło ono wynagrodzenia za pracę.
Rozważany pogląd Sądu Okręgowego pozostaje zatem w sprzeczności z zakazem
zrzeczenia się przez pracownika wynagrodzenia za pracę (art. 84 k.p.) oraz zasadą
uprzywilejowania pracownika (art. 18 § 2 k.p.). Na marginesie, należy wskazać, że
niejasne jest przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że rozważane zobowiązanie
pozwanego miało charakter umowy przelewu (art. 509 k.c.). Przede wszystkim
zastosowanie art. 509 k.c. musi siłą rzeczy oznaczać, że zdaniem Sądu, strony
umówiły się, że wierzyciel (pozwany), przenosi na osobę trzecią (stronę powodową)
21
wierzytelność do niemieckiego organu podatkowego o zwrot nadpłaty. Jak
wyjaśniono, taka umowa nie może mieć, w świetle art. 1 k.c. charakteru
cywilnoprawnego, bowiem dotyczyłaby stosunku o charakterze władczym,
przyznając wierzytelność wobec podmiotu, który nie jest osobą fizyczną lub osobą
prawną w rozumieniu tego przepisu. Poza tym, taka kwalifikacja prawna jest
niekonsekwentna do uznania przez Sąd Okręgowy, że przedmiotem
rozpatrywanego zobowiązania pozwanego był zwrot równowartości kwoty
zwróconej im przez niemiecki organ podatkowy z tytułu nadpłaty podatku.
W toku postępowania przed Sądami pierwszej i drugiej instancji kwestia
uznania prawa polskiego za prawo właściwe w sporze między nimi nie była sporna.
Z przebiegu postępowania wynika, że zarówno strony, jak Sądy orzekające w
sprawie, uznawały za niewątpliwą właściwość prawa polskiego, bez względu na to,
czy uważały, że sprawa dotyczy roszczeń ze stosunku pracy, czy też stosunku
cywilnoprawnego. Tak też ocenił tę kwestię Sąd Najwyższy w uzasadnieniu
postanowienia z 6 lutego 2013 r., I PZP 3/12. Skarżący w podstawie skargi
kasacyjnej wskazał na naruszenie zarówno art. 33 § 1 (dotyczącego prawa
właściwego dla stosunków pracy) i jak i art. 26 zdanie pierwsze (dotyczącego
prawa właściwego dla zobowiązań w ogóle) ustawy z dnia 12 listopada 1965 r.
Prawo prywatne międzynarodowe, przez ich niezastosowanie, co jest mało
zrozumiale. Poza tym, pełnomocniczka skarżącego nie uzasadniła tych zarzutów.
Wszystko to nie pozwala na uznanie ich za uzasadnione.
Rozpoznawanie zarzutów naruszenia art. 31 § 1 i 2 pkt 1, art. 33 pkt 7 i
art. 37 § 1 pkt 4 i § 2 k.r.o. w związku z art. 888 k.c. Sąd Najwyższy uznał za
bezprzedmiotowe, ze względu na uznanie, że kwota nadpłaty zaliczek na podatek
dochodowy pozwanego powinna zostać zaliczona do należnego mu wynagrodzenia
za pracę. Tymczasem wskazane zarzuty naruszenia przepisów Kodeksu
rodzinnego i opiekuńczego zostały najwyraźniej przedstawione na wypadek
nieprzyjęcia przez Sąd Najwyższy takiego poglądu.
Bezpodstawne okazały się również zarzuty naruszenia art. 3 ust. 1, art. 9
ust. 1, art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych
(tj. Dz.U. z 2010 r. Nr 51, poz. 307 ze zm.) w związku z art. 59 § 1 pkt 1 i art. 60 § 1
i 2 Ordynacji podatkowej (Dz.U. z 1997 r. Nr 137, poz. 926 ze zm.). Przepisy te nie
22
mogły zostać naruszone przez Sąd drugiej instancji przez ich niezastosowanie
prowadzące do uznania, że łącząca strony umowa o pracę w zakresie
ukształtowania wynagrodzenia pozwanego jako wynagrodzenia netto była ważna
oraz, że zawarta przez stronę powodową z pozwanym umowa o przejęcie
zobowiązania podatkowego i zwrot przez pracownika na rzecz pracodawcy
zwróconego, nadpłaconego podatku dochodowego, jest ważna. Dotyczą one
bowiem rozliczeń podatku dochodowego od osób fizycznych w Polsce i ze względu
na zasadę suwerenności podatkowej poszczególnych państw nie mogą być
podstawą oceny zgodności z prawem zachowania stron niniejszego sporu,
dotyczących roszczenia o zapłatę związanego ze zwrotem nadpłaty od podatku
dochodowego uiszczonego w Niemczech. Kwestia istnienia ewentualnych dalszych
konsekwencji rozstrzygnięcia tego sporu dla rozliczenia podatkowego pozwanego
w Polsce, między innymi w świetle umowy z dnia 14 maja 2003 roku zawartej
między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec w sprawie unikania
podwójnego opodatkowania w zakresie podatku od dochodu i od majątku (Dz.U. z
2005 r. Nr 12, poz. 90), nie jest przedmiotem niniejszego postępowania.
W komparycji nin. wyroku określono nin. sprawę jako sprawę z powództwa
S. Spółki Akcyjnej Oddziału E. S. w K. przeciwko W. G. Jego sentencja odnosi się
zatem tylko do tak określonych stron.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego - na podstawie
art. 108 § 2 k.p.c. w związku z 39821
k.p.c.