Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 950/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Aneta Pieczyrak-Pisulińska

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 1 czerwca 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko M. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 29 maja 2014 r., sygn. akt I C 143/14,

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 640 159 (sześćset czterdzieści tysięcy sto pięćdziesiąt dziewięć) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2013 roku,

b)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 374 826,38 (trzysta siedemdziesiąt cztery tysiące osiemset dwadzieścia sześć i 38/100) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 12 stycznia 2013 roku, z tym, że odpowiedzialność jego jest solidarna z H. M., którego obowiązek zapłaty stwierdzony został wydanym w dniu 20 października 2010 roku w sprawie o sygnaturze II C 163/10 wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach,

c)  w pozostałej części powództwo oddala,

d)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 10 150 (dziesięć tysięcy sto pięćdziesiąt) złotych z tytułu kosztów procesu,

e)  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) od pozwanego 11 100 (jedenaście tysięcy sto) złotych, od powódki zaś z zasądzonego roszczenia 7 840 (siedem tysięcy osiemset czterdzieści) złotych z tytułu nieuiszczonej części opłaty od pozwu;

2)  w pozostałej części apelację oddala;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 3 985 (trzy tysiące dziewięćset osiemdziesiąt pięć) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego;

4)  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) od powódki 7 838 (siedem tysięcy osiemset trzydzieści osiem) złotych z tytułu obciążającej ją części nieuiszczonej opłaty od apelacji.

Sygn. akt I ACa 950/14

UZASADNIENIE

Powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego 1165021,38 zł wraz z odsetkami ustawowymi od poszczególnych składających się na tę sumę kwot i z kosztami postępowania z tym uzasadnieniem, że na skutek działań pozwanego majątek jej uszczuplony został o taką właśnie kwotę.

Dnia 21 listopada 2013 r. Sąd Okręgowy w Katowicach wydał w postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty, w którym nakazał pozwanemu, by ten zapłacił powódce żądaną przez nią kwotę, wraz z odsetkami i kosztami.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zwrot kosztów postępowania. Zarzucił, że za całość szkody odpowiedzialność ponosi I. C., że szkoda nie została prawidłowo wyliczona, bez uwzględnienia pomniejszenia należności podatkowych powódki, wreszcie że żądanie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podniósł też, że w sprawie winien odpowiadać solidarnie z L. M. i H. M., w stosunku do których zapadły już zasądzające należność prawomocne wyroki, a gdyby którykolwiek z nich zaspokoił wierzycielkę, powództwo winno być oddalone.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powodowej Spółki 1165021,38 zł wraz z odsetkami ustawowymi od poszczególnych składających się na tę sumę kwot oraz orzekł o kosztach i przytoczył następujące motywy swego rozstrzygnięcia:

Pozwany od 26 lutego 2004 r. do 23 sierpnia 2006 r. pełnił w powodowej Spółce funkcję dyrektora zarządu i w tym charakterze realizował w W. budowę domów (...). Podwykonawcami tej inwestycji byli H. M. i L. M.. Pozwany zawarł z nimi nieformalną umowę o roboty budowlane (których nie wykonano) i nakłonił H. M. oraz L. M. do sporządzenia protokołów niewykonanych robót, a następnie do wystawienia faktur, które przyjął i w oparciu o które polecił wypłacić stosowne wynagrodzenie. Majątek strony powodowej został w ten sposób uszczuplony.

Od 15 lipca 2005 r. do 7 lutego 2006 r. H. M. wystawiał na rzecz powódki faktury za prace, których w rzeczywistości nie wykonał. Występujący w imieniu powódki pozwany podpisał protokoły techniczne odbioru prac, które stały się podstawą do wystawienia przez pozwanego faktur VAT o numerach (...) na łączną kwotę 374826,38 zł.

W tymże okresie L. M. w porozumieniu z pozwanym, jako rzekomy wykonawca robót, sporządził faktury VAT o numerach: (...) na łączną sumę 790159,-zł w oparciu o protokoły odbioru faktycznie nie wykonanych robót.

Wydanym z dnia 15 czerwca 2009 r. w sprawie o sygnaturze XVI K 210/08 wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach uznał H. M. i L. M. za winnych tego, że każdy z nich z osobna wspólnie i w porozumieniu z M. B. dokonał oszustwa na szkodę powodowej Spółki w ten sposób, że poświadczył nieprawdę podpisując protokoły techniczne odbioru nie wykonanych faktycznie robót w ramach inwestycji – budowy (...) w W., po czym wystawił faktury VAT, czym doprowadził do bezpodstawnej zapłaty przez powódkę na rzecz H. M. 374826,38 zł, na rzecz L. M. zaś – 790159,-zł.

Z kolei w sprawie XVI K 82/08 Sąd Okręgowy w Katowicach dnia 28 maja 2012 r. uznał pozwanego za winnego tego, że działając wspólnie i w porozumieniu z L. M. i H. M. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził powodową Spółkę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, przez co wyrządził jej szkodę wielkich rozmiarów, to jest w kwocie 1103805,03 zł, w ten sposób, że nakłonił L. M. i H. M. do wystawienia faktur VAT potwierdzających wykonanie robót budowlanych nigdy nie wykonanych, a następnie doprowadził do zapłaty 790195,-zł L. M. i do zapłaty 374826,38 zł H. M. za przedłożone przez nich faktury.

Roszczenie powódki wywodzone jest z normy art. 415 k.c., zgodnie z którym ten, kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Konieczne przesłanki odpowiedzialności z art. 415 k.c. to szkoda przez działanie lub zaniechanie sprawcy oraz związek przyczynowy zachodzący pomiędzy pierwszą i drugą przesłanką.

Powódka niewątpliwie wskutek działania pozwanego poniosła szkodę, która polegała na tym, że z majątku jej wyszły środki na zapłatę faktur za nie wykonane prace.

Pozwany został prawomocnie skazany za to, że doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem powódkę. Zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa, wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Moc ta dotyczy osoby sprawcy, czynu mu przypisanego i przedmiotu czynu.

Pozwany nie kwestionował wystawienia faktur i ich realizacji, nie kwestionował również tego, że w związku z tym został prawomocnie skazany. Sąd musiał zatem wziąć pod uwagę, że pozwany został skazany wyrokiem Sądu Okręgowego za niekorzystne rozporządzenie mieniem powódki i na tej podstawie przyznał jej odszkodowanie w wysokości poniesionej szkody, która w wyroku karnym została dokładnie opisana i odpowiada dochodzonej pozwem; obejmuje ona również podatek od towarów i usług. Z punku widzenia szkody wyrządzonej Spółce nie jest istotne, co się później tymi środkami stało.

W sytuacji zaistnienia solidarności biernej wybór dłużnika należy wyłącznie do wierzyciela, który może dochodzić swych roszczeń jednym pozwem przeciwko wszystkim lub tylko niektórym dłużnikom albo odrębnymi pozwami przeciwko każdemu z nich. Zarzut pozwanego w tym zakresie należy uznać zatem za chybiony.

Jako podstawę rozstrzygnięć o kosztach postępowania przywołał Sąd normy art. 98 k.p.c. i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, a także §6 punkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

W apelacji od opisanego wyżej wyroku pozwany zarzucił obrazę art. 5 k.c., art. 415 k.c. w związku z art. 422 k.c., a także w związku z art. 455 k.c. i naruszenie art. 227 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. oraz art. 328§2 k.p.c., jak również wadliwość ustaleń i w oparciu o te zarzuty wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania apelacyjnego.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzut naruszenia art. 328§2 k.p.c. chybiony jest o tyle, że motywy wyroku sporządza się już po jego zapadnięciu, oczywiste jest zatem, że ewentualne usterki uzasadnienia na treść rozstrzygnięcia nie mogą mieć żadnego wpływu. Zarzut taki można by podnieść skutecznie jedynie wtedy, gdyby usterki owe były tego rodzaju, że zaskarżony wyrok czyniłyby nie poddającym się kontroli instancyjnej, prowadziłoby to bowiem do uznania, że nie została rozpoznana istota sprawy. Od usterek takich motywy zaskarżonego wyroku, mimo ich lakoniczności i niekompletności, są jednak wolne.

Częściowo zasadny jest zarzut wadliwości ustaleń. Istotnie, jak podnosi to skarżący, skazany on został nie za doprowadzenie powodowej Spółki do niekorzystnego rozporządzenia jej mieniem (o czyn taki był oskarżony), a za to, że od 15 lipca 2995 r. do 7 czerwca 2006 r., w krótkich odstępach czasu, działając ze z góry powziętym zamiarem, jako dyrektor zarządu powodowej Spółki zobowiązany do zajmowania się jej majątkiem i sprawami, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień, działając w celu osiągnięcia korzyści przez inną osobę, wyrządził tej Spółce szkodę majątkową wielkich rozmiarów (w wysokości 1103805,03 zł) w ten sposób, że nakłonił L. M. i H. M. do wystawienia faktur VAT potwierdzających wykonanie robót budowlanych nigdy nie wykonanych, a F. S. do podpisania protokołów odbioru robót nigdy nie wykonanych, następnie zaś posługując się tymi dokumentami doprowadził do zapłaty L. M. 790195,-zł i H. M. 374826,38 zł ( czyli w sumie 1165021,38 zł). Błąd ten, acz nie powinien był się Sądowi Okręgowemu przydarzyć, nie ma jednak praktycznie żadnego znaczenia, dla odpowiedzialności pozwanego i dla płynącego z art. 11 k.p.c. związania prawomocnym wyrokiem skazującym, jest bowiem bez znaczenia, czy skazanie dotyczyło wyrządzenia szkody doprowadzeniem powódki do niekorzystnego rozporządzenia jej mieniem, czy też wyrządzenia szkody przez nadużycie uprawnień. Do tego skorygowanego ustalenia dodać należy, że w uzasadnieniu wyroku skazującego nie wskazał Sąd Okręgowy przyczyn rozbieżności między przypisaną pozwanemu wysokością szkody a sumą wypłat, jakie wskutek jego przestępczego działania dokonane zostały ze środków powódki bez żadnych ku temu podstaw; w szczególności różnica ta nie jest tożsama z sumą naliczonego w fakturach z kart 30-38 i 50-62 podatku od towarów i usług (VAT).

W tym miejscu wskazać należy, że skazanie za wyrządzenie szkody majątkowej świetle art. 11 k.p.c. wiąże sąd w postępowaniu cywilnym tylko co do zasady odpowiedzialności, a co do wysokości szkody – tylko w takim w takim zakresie, w jakim wysokość ta należy do ustawowych znamion przestępstwa sprawcy szkody przypisanego. W okolicznościach sprawy niniejszej związanie dotyczy zatem szkody jedynie przekraczającej 1000000,-zł (choćby o grosz), gdyż pozwanemu przypisano wyrządzenie szkody wielkich rozmiarów (art. 296§3 k.k.), a zgodnie z art. 115§6 i §7 k.k. za szkodą taką uważa się uszczerbek majątkowy wyższy niż 1000000,-zł. Sam wyrok skazujący nie pozwalał zatem na uznanie, że pozwany działaniem swym wyrządził szkodę sięgającą 1165021,38 zł, wysokość tej szkody wynika jednak z sumy kwot wypłaconych przez powódkę na podstawie przywołanych wyżej faktur. Pozwany sumy owej zresztą nie kwestionuje, a podniesiony przez niego zarzut błędnego ustalenia wysokości szkody oparty jest na tezie, że wskutek wystawienia faktur pomniejszeniu uległy należności podatkowe powódki, a więc poniesiona przez nią szkoda jest realnie niższa. Rzecz w tym, że owo pomniejszenie szkody pozwany winien był udowodnić, ograniczył się on tymczasem do wskazania, że każda zapłacona faktura pomniejszona została o VAT i o podatek dochodowy. Tezy te są fałszywe. Należność wystawcy faktury (nawet wystawionej, jak w tym przypadku, bezpodstawnie) obejmuje całość wskazanej w niej sumy, wraz z naliczonym podatkiem od towarów i usług, nie można jej zatem o jego wysokość pomniejszać. Jeśli skarżący miał na myśli możliwość odzyskania od właściwego urzędu skarbowego naliczonego i odprowadzonego przez L. M. i H. M. (nie zaś przez powódkę) podatku, to jest to zdarzenie przyszłe i niepewne, wymagające nadto podjęcia skomplikowanej procedury o wątpliwej skuteczności, nie jest to zatem podstawa do obniżenia rozmiarów szkody, za jaką jej sprawca winien odpowiadać. Co się z kolei tyczy swoistego zaoszczędzenia przez powódkę środków przez odprowadzenie zmniejszonego podatku dochodowego, to oszczędność ta wynika wyłącznie z twierdzeń pozwanego, który wszak, jako osoba zarządzająca powodową Spółką w dacie powstawania jej obowiązku podatkowego, nie powinien mieć problemów ze wskazaniem na tę okoliczność odpowiednich dowodów. Nie od rzeczy będzie w tym miejscu wskazać, że odzyskanie przez powódkę całości wypłaconych za nie wykonane prace środków stanowić winno podstawę do korekty jej wyniku finansowego, z powstaniem obowiązku odprowadzenia należnego podatku; odmienne stanowisko prowadziłoby do trudnej do zaakceptowania sytuacji, że to sprawca szkody, kosztem Skarbu Państwa, skorzystałby z nieodprowadzenia podatku. Nie może też odnieść pożądanego przez skarżącego skutku argument, że orzekający w postępowaniu karnym sąd nie uwzględnił wniosku pokrzywdzonej Spółki o nałożenie na niego obowiązku naprawienia szkody; u podstaw tej decyzji legła wszak obawa przed stworzeniem dodatkowego tytułu egzekucyjnego, nie zaś przekonanie, że nie odpowiada on za wyrządzoną szkodę. W konkluzji stwierdzić wypadnie, że zarzut błędnego ustalenia wysokości szkody okazał się chybiony.

Z zarzutu obrazy wskazanych w apelacji norm prawa procesowego skarżący wywodzić chce nie tylko nierozpoznanie istoty sprawy, ale i naruszenia art. 45 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez uniemożliwienie mu prawa do sądu. Pomijając tę ostatnią kwestię jako oczywiście bezprzedmiotową (miał bowiem pozwany i ma ciągle do sądu dostęp) stwierdzić należy, że i ten zarzut jest chybiony.

Zgodnie z art. 162 k.p.c. strony mogą zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu, a stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania (z wyjątkiem przypadków, jakie w sprawie niniejszej nie zaistniały). Skarżący twierdzi wprawdzie, że zastrzeżenie, o jakim mowa w art. 162 k.p.c., zgłosił, analiza protokołu rozprawy z dnia 29 maja 2014 r. (nagranie, k. 219; skrócony protokół, k. 216-218) prowadzi jednak do konstatacji odmiennej. Zgłoszone przez pełnomocnika pozwanego zastrzeżenie dotyczyło nierozpoznania wniosków o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, z kart postępowania sądowego w sprawie o sygnaturze XVI K 82/12 oraz z zeznań świadków. W uwzględnieniu tego zastrzeżenia Sąd Okręgowy dopuścił dowód ze znajdującego się na kartach 168-176 akt Sądu Okręgowego w Katowicach uzasadnienia wyroku skazującego pozwanego, pozostałe natomiast wnioski dowodowe oddalił i ta ostatnia czynność nie spotkała się już z żadnym zastrzeżeniem. W wyniku tego zaniechania pozwany utracił prawo kwestionowania w dalszym toku postępowania (a więc i w postępowaniu apelacyjnym) odmowy dopuszczenia tych „pozostałych” dowodów, nie może zatem skutecznie podnosić, że wskutek oddalenia jego wniosków dowodowych doszło do uchybienia normom art. 227 k.p.c. i art. 232 k.p.c. Na marginesie niejako już tylko zatem przyjdzie stwierdzić, że okoliczności, na jakie dowody te miały być prowadzone (przyczynienie się do powstania szkody przez pozostającą poza procesem osobę trzecią), dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały nie tylko istotnego, ale wręcz żadnego znaczenia.

Wobec częściowej tylko zasadności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy, z korektą w zakresie treści wyroku skazującego pozwanego, Sąd Apelacyjny może zaakceptować; dotyczy to w szczególności ustalenia o rozmiarze szkody, jakiej doznała powódka wskutek dokonania zapłaty za nie wykonane na jej rzecz roboty. Jednocześnie bezzasadność zarzutu zmierzającego do wykazania niekompletności materiału dowodowego w zakresie odpowiedzialności za szkodę także innej osoby czyni zbędnym uzupełnianie postępowania dowodowego i czynienie w tym zakresie ustaleń.

Poczynione w sprawie przez Sąd Okręgowy i zaakceptowane (z korektą) przez Sąd Apelacyjny ustalenia są jednak niekompletne i wymagają uzupełnienia o dalsze okoliczności.

Niewątpliwe jest, co wynika zresztą wprost z przywołanych przez Sąd Okręgowy wyroków w sprawach karnych, że pozwany działał wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, spośród których istotne znaczenie dla sprawy niniejszej mają L. M. i H. M.. Przeciwko obu powódka wystąpiła o zapłatę kwot odpowiadających szkodzie, jaką swoim przestępczym współdziałanie z pozwanym wyrządzili powódce. W uwzględnieniu jej powództw Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokami z dnia 20 października 2010 r. w sprawie o sygnaturze II C 163/10 i z dnia 16 grudnia 2010 r. w sprawie o sygnaturze II C 162/10 zasądził na rzecz powódki odpowiednio od H. M. 374826,38 zł, od L. M. natomiast 790159,-zł, w obu przypadkach z ustawowymi odsetkami od składających się na łączne sumy kwot cząstkowych od różnych dat początkowych: u H. M. mieszczących się między 15 lipca 2005 r. a 7 lutego 2006 r., u L. M. zaś – między 30 września 2005 r. a 7 czerwca 2006 r.; wyroki te są prawomocne.

Dowód: akta Sądu Okręgowego w Katowicach II C 162/20 i II C 163/10

W toku postępowania apelacyjnego ujawniło się, że powódka w swoich pretensjach została częściowo zaspokojona przez L. M., z którym w dniu 21 czerwca 2011 r. zawarła ugodę. W ugodzie tej L. M. zobowiązał się do zapłaty na rzecz powódki w terminie do 1 lipca 2011 r. 100000,-zł, do 30 sierpnia 2011 r. zaś – dalszych 50000,-zł, powódka natomiast, w razie wykonania przez dłużnika ugody, zrzekała się roszczenia o resztę wynikających z wyroku z 16 grudnia 2010 r. należności.

Dowód: ugoda, k. 323

Według oświadczenia strony powodowej (nagranie, k. 335; protokół skrócony, k 333) L. M. ugodę wykonał.

Jeśli idzie o dłużnika H. M., to prowadzona przeciwko niemu przez powódkę egzekucja co najmniej do 7 maja 2015 r. była bezskuteczna.

Dowód: pismo komornika z 7 maja 2015 r., k. 325

Nie było podstaw do uwzględnienia zgłoszonego przez pozwanego na rozprawie apelacyjnej w dniu 1 czerwca 2015 r. wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków L. M. i H. M. na okoliczność ewentualnych dokonanych przez nich wpłat ponad owe 150000,-zł uiszczone przez L. M. z uwagi na wniosku tego spóźnienie. Nie było wszak żadnych przeszkód, by wniosek taki złożyć w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, to zaś w świetle art. 381 k.p.c. nakazywało pominięcie nowych dowodów. Niezależnie od tego zwrócić warto uwagę na brak istotności tych dowodów, nawet bowiem jeśli w przyszłości okazałoby się, że powódka zaspokojona została w większym stopniu niż w zakresie owych 150000,-zł (co w przypadku L. M., w świetle zawartej przezeń z powódką ugody, jawi się jako wręcz nieprawdopodobne), pozwany dla uniknięcia podwójnej zapłaty zawsze będzie mógł skorzystać z przewidzianego w art. 840§1 pkt 2 k.p.c. powództwa przeciwegzekucyjnego. Wobec jednak zaistnienia przesłanek do pominięcia złożonych przez pozwanego wniosków dowodowych nie było potrzeby ich oddalania.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń nie sposób dopatrzyć się obrazy art. 415 k.c. w przyjęciu przez Sąd Okręgowy, że pozwany odpowiedzialny był za całość poniesionej przez powódkę szkody, która wyniosła 1165021,38 zł. Wiązanie przez skarżącego tej normy z normą art. 422 k.c. (bo to w związku z nią miało dojść do obrazy art. 415 k.c.) nie znajduje żadnego uzasadnienia. Nawet wszak gdyby pozwany wykazał, że jakaś osoba trzecia (E. C., zwana też I.) podżegała go do jego czynu, pomagała mu w tym lub świadomie skorzystała z wyrządzonej przez niego szkody, nie uwolniłoby go to od odpowiedzialności. Wynika to wprost z treści art. 422 k.c., który przewiduje jedynie współodpowiedzialność (w świetle art. 441§1 k.c. – solidarną) podżegacza, pomocnika lub pasera, bez wyłączenia odpowiedzialności samego sprawcy. Bezzasadność zarzutu obrazy art. 415 k.c. w związku z art. 422 k.c. nie oznacza jednak sama przez się, że dochodzone w sprawie niniejszej roszczenie usprawiedliwione było w całości.

Nie ulega wątpliwości, że pozwany jest za wyrządzoną swym czynem niedozwolonym powódce szkodę współodpowiedzialny z L. M. w zakresie 790159,-zł i z H. M. w zakresie 374826,38 zł, odpowiedzialność jego z nimi zatem w zakresie tych kwot jest –z mocy art. 441§1 k.c. – solidarna. Zgodnie z art. 366§1 k.c. zatem wierzyciel (w tym przypadku – powódka) może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub (jak miało to miejsce przy dochodzeniu naprawienia szkody wyrządzonej działaniami powoda oraz L. M. i H. M.) od każdego z osobna, przy czym zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych, oczywiście w granicach zaspokojenia. Skoro L. M., w wykonaniu ugody, zaspokoił powódkę w zakresie 150000,-zł, o tyle zmniejszeniu uległo solidarne zadłużenie powoda, które obecnie wynosi już nie 790159,-zł, a 640159,-zł. Jednocześnie, na skutek zwolnienia przez powódkę L. M. z reszty długu, przestał on być za nią współodpowiedzialny solidarnie z pozwanym, który w tym zakresie pozostał jedynym dłużnikiem powódki, choć – z uwagi na treść art. 371 k.c. – nie utracił ewentualnych roszczeń regresowych, jakie mogłyby mu przysługiwać z mocy art. 441§2 k.c. Nadal natomiast jest pozwany w zakresie 374826,38 zł solidarnie odpowiedzialny z H. M., od którego kwotę tę już prawomocnie zasądzono. Dla uniknięcia istnienia dwóch tytułów egzekucyjnych co do tego samego obowiązku zapłaty solidarność ta (także w zakresie odsetek) winna była znaleźć odzwierciedlenie w treści wyroku uwzględniającego powództwo w sprawie niniejszej; skoro Sąd Okręgowy nie uznał za stosowne tego zrobić, uczynić to musiał Sąd Apelacyjny.

Zarzut obrazy art. 455 k.c. (bez wskazywanego przez skarżącego, a nie istniejącego związku z art. 415 k.c.) jest zasadny o tyle, że świadczenie, do którego pozwany był zobowiązany, miało charakter bezterminowy, termin spełnienia świadczenia bowiem ani nie był oznaczony, ani nie wynikał z właściwości zobowiązania. W tej sytuacji pozwany winien był spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu go do tego, to zaś nastąpiło dopiero w skierowanym do niego przez powódkę piśmie z dnia 14 grudnia 2012 r. (k. 76-77). Pisma tego pozwany, mimo prawidłowego awizowania przesyłki w dniach 18 grudnia 2012 r. i 4 stycznia 2013 r. (k. 78), nie odebrał, co każe przyjąć fikcję doręczenia mu go w dniu 11 stycznia 2013 r. W konsekwencji za dzień wymagalności roszczenia odszkodowawczego powódki względem niego uznać należało dzień 12 stycznia 2013 r., od tego dnia dopiero zatem powódka domagać się mogła od niego na podstawie art. 481§1 i §2 k.c. od dłużnych sum odsetek ustawowych, niezależnie od daty wyrządzenia szkody przez wypłacenie L. M. i H. M. sum wynikających z faktur za prace, które nie zostały nigdy wykonane.

Nie było w sprawie żadnych przesłanek do zastosowania w sprawie normy art. 5 k.c. Przewidziana w niej klauzula generalna, pozwalająca na odmowę udzielenia ochrony prawnej w razie stwierdzenia, że wymagają tego zasady współżycia społecznego, winna być stosowana niezwykle rzadko, w przypadkach naprawdę wyjątkowych, nie może natomiast unicestwić roszczenia strony poszkodowanej czynem niedozwolonym, tym bardziej że czyn ów stanowił jednocześnie przestępstwo. W tej sytuacji zarzut obrazy art. 5 k.c. uznać należało za chybiony.

Wobec zaistnienia podstaw do zmiany wyroku we wskazanym wyżej kierunku stosownej korekcie ulec musiało rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, które oprzeć należało na normie zdania pierwszego in fine art. 100 k.p.c., stosowanego także odpowiednio przy orzekaniu o kosztach należnych Skarbowi Państwa na podstawie art. 113 ust. 1 i ust. 2 pkt 1ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przy uwzględnieniu tego, że powódka ze swym roszczeniem utrzymała się ostatecznie w około 85%.

Z powyższych względów na podstawie art. 386§1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego podstawę swą znajduje również w normach zdania pierwszego in fine art. 100 k.p.c. oraz art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przy uwzględnieniu tego, że pozwany w tym postępowaniu utrzymał się w 15%, czyli uległ w 85%. W rozliczeniu winien on zatem zwrócić powódce 3985,-zł, ta zaś winna uiścić na rzecz Skarbu Państwa stosowną, przypadającą na nią część opłaty od apelacji, od której pozwany był zwolniony.