Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 362/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 listopada 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, w sprawie z powództwa C. U. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.,
o zapłatę kwoty 34.335,76 zł:

1.  zasądził od (...) SA
w W. na rzecz C. U. kwoty:

a)  13.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

b)  8.716,98 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

z tym zastrzeżeniem, iż spełnienie świadczenia przez któregokolwiek
z pozwanych zwalnia pozostałych z zobowiązania do wysokości dokonanej zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałej części;

3.  zasądził solidarnie od (...) SA
w W. na rzecz C. U. kwotę 929,88 zł tytułem zwrotu części kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce przez adw. S. P. z urzędu - w zakresie uwzględnionego powództwa,

4.  nie obciążył powódki C. U. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz obu pozwanych oraz obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych;

5.  zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia
w Ł. na rzecz adw. S. P. kwotę 546,12 zł tytułem części kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu - w zakresie oddalonego powództwa,

6.  nakazał ściągnąć solidarnie od (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 610,45 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych - w zakresie uwzględnionej części powództwa;

7.  nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz Towarzystwa (...) SA
w W. kwotę 278,57 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki uiszczonej w dniu 12 października 2012 roku zaksięgowanej pod poz. 2411 12/2501 (...)/ (...).

U podstaw powyższego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy.

W dniu 2 października 2008 r. powódka C. U., jako piesza, została potrącona przez samochód osobowy marki V. (...) o nr rej (...), kierowany przez pozwaną A. F. na parkingu przy ulicy (...) przy Centrum Handlowym (...). Właścicielem pojazdu V. (...) o nr (...) w dacie zdarzenia był ojciec pozwanej W. M., a pozwana była osobą kierującą.

W dacie zdarzenia pojazd V. (...) był objęty ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w pozwanym (...) SA w W.. Wcześniej szkoda nie została zgłoszona pozwanemu (...) SA w W. (okoliczności bezsporne).

A. F. zatrzymała samochód i wraz z siostrą – B. M., która była pasażerką, pomogły powódce wstać, otrzepały spódnicę i podały kule,
a następnie wzięły powódkę do samochodu. Pozwana tłumaczyła, że bardzo się śpieszą do ginekologa, bo jej siostra jest w ciąży, i że po wizycie u ginekologa, udzielą powódce pomocy. C. U. wymusiła na pozwanej, żeby ta podała jej swoje dane. Pozwana najpierw odmawiała, a potem na kartce napisała swoje dane: A. F., ul. (...) wraz z numerem telefonu komórkowego. Ponieważ powódka nie chciała się jechać z pozwaną i jej siostrą do ginekologa, wysiadła z samochodu pozwanej, zaś A. F. z siostrą odjechały. Na parkingu nie było nikogo i nikt nie widział wypadku.Obolała C. U. przy pomocy obcej kobiety doszła na (...), znajdującą się nieopodal na parkingu. Powódka była bardzo zdenerwowana, chciała się napić wody. Mówiła, że została potrącona przez samochód. Pracownica stacji S. - M. G. zadzwoniła po policję, po czym przyjechała policja i pogotowie. Lekarz z pogotowia próbował zrobić powódce zastrzyk i dać proszek przeciwbólowy, ale się nie zgodziła. Powódka była mocno zdenerwowania i nie potrafiła logicznie wytłumaczyć policji zdarzenia drogowego. Policja odwiozła C. U. do domu, a następnie wróciła około 21.00 i został spisany protokół. Powódka przekazała funkcjonariuszom policji kartkę z adresem podanym przez pozwaną, na podstawie którego policja rozpoczęła poszukiwania pozwanej A. F.. Policja zadzwoniła na podany numer komórkowy o godzinie 23.30 i od razu chciała przesłuchać pozwaną. Pozwana mieszkała wówczas z rodzicami w W.
i nic im nie powiedziała o tym zdarzeniu. A. F. sama zgłosiła się na przesłuchanie w Ł., gdzie była przesłuchiwana w charakterze świadka.
W charakterze świadka została także przesłuchana jej siostra. Podany powódce na kartce adres na ulicy (...) był nieaktualny, pozwana mieszkała tam dwa miesiące wcześniej i miała tam jeszcze jakieś swoje rzeczy, ale nocowała już u rodziców w W., gdzie jej córka chodziła już do szkoły. Na drugi lub na trzeci dzień po wypadku córka zawiozła C. U. do lekarza do (...) Szpitala (...) im. WAM w Ł., gdzie powódka się wcześniej leczyła. Przez kilka dni C. U. w ogóle się nie poruszała i nie chodziła. Do lekarza jakoś zeszła o kuli.

Przed wypadkiem powódka leczyła się u wielu lekarzy specjalistów. W 1999 r. powódka przebyła udar, brała memotrpil. Po wypadku ma uraz i nie wychodzi sama na ulicę, wychodzi tylko z opiekunką z MOPS-u. Opiekunka zajmuje się powódką 10 godzin tygodniowo, za wynagrodzeniem. Powódka ma dwie córki, ale jedna jest bardzo chora, a druga mieszka w S. daleko od Ł..

Postanowieniem z dnia 28 sierpnia 2009 r. sygn. akt VII W 430/09 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi umorzył postępowanie w sprawie obwinionej C. U. o to, że w dniu 2 października 2008 r. ok. godz. 17.07 w Ł. na terenie parkingu CH Tulipan przy ul. (...) nie zachowała szczególnej ostrożności, weszła na jezdnię z trawnika poza wyznaczonym miejscem dla pieszych, bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd i wpadła na prawy bok samochodu marki V. (...) o nr rej (...). Czynem swym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa innych osób, tj. o czyn z art. 98 k.w. Powódka zaskarżyła postanowienie zażaleniem, które Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi zarządzeniem odmówił przyjąć, jako złożone po terminie. Zarządzenie zostało utrzymane w mocy postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 22 grudnia 2009 r. Na skutek skargi powódki, przez Prokuratora Generalnego została wniesiona kasacja do Sądu Najwyższego. Postanowieniem z dnia 17 listopada 2010 r. w sprawie o sygn. akt II K 273/10 Sąd Najwyższy - Izba Karna uchylił postanowienie Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi VII Wydział Karny
z dnia 28 sierpnia 2008 r. sygn. akt VII W 430/08 i uniewinnił C. U. od stawianego jej zarzutu naruszenia art. 98 k.w. (sygn. akt VII W 430/09.

Z oceny ortopedycznej powódka: a) przebyła stłuczenie lewej połowy klatki piersiowej, lewego stawu biodrowego i kolanowego – wygojone, b) ma znacznie zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa z kifoskoliozą, torsją i rotacją kręgów lędźwiowych oraz przewlekły zespół bólowy szyjny i lędźwiowo – krzyżowym, c) chorobę zwyrodnieniową stawów kolanowych, stan po alloplastyce całkowitej lewostronnej, d) uogólnionej osteoporozy z wtórnym złamaniem trzonu kręgu L1, e) stan po przebytym udarze mózgu i f) przewlekłej niewydolność krążenia mózgowego. Obrażenia wymienione w punkcie a) miały charakter powierzchowny i nałożyły się na istniejące od dawna schorzenia i dolegliwości związane ze zmianami zwyrodnieniowymi narządu ruchu. W związku z tym powódka nie odniosła uszczerbku na zdrowiu. Rehabilitacja, którą przebyła powódka była bez związku
z urazem. Powódka była leczona w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w NFZ. Średni koszt leków przeciwbólowych wyniósł 50 zł przez 3 miesiące oraz zakup kul łokciowych. Zakres cierpień fizycznych i psychicznych doznanych przez powódkę jest subiektywnie znacznie nasilony ponieważ nałożyły się na wcześniejsze dolegliwości.

Powódka jest osobą schorowaną bez związku z wypadkiem. Ma rozległe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i stawów kolanowych leczone od wielu lat.
U powódki nie rozpoznano żadnych zmian kostnych spowodowanych wypadkiem. Nie doszło do istotnych uszkodzeń narządu ruchu. Dolegliwości bólowe u osób, jak powódka, mogą trwać dłużej, a spowodowane są nie urazem lecz zmianami zwyrodnieniowymi, mogą sugerować powódce w sferze psychiki, że to następstwo wypadku. Miesięczne dolegliwości bólowe po powierzchownym stłuczeniu nie powodują uszczerbku na zdrowiu. Powódka nie była rehabilitowana na skutek wypadku. Istniała konieczność zażywania leków przeciwbólowych. Gdyby takich obrażeń, jakich doznała powódka doznała osoba zdrowa to okres jej leczenia wynosiłby około półtora miesiąca lub krócej. Mimo że po wypadku powódka zakupiła kule, to zakup ten miał większy związek ze zmianami zwyrodnieniowymi powódki
w tym, że jest po plastyce kolana. Powódka na skutek wypadku nie doznała obrażeń kręgosłupa. Powódka powinna nosić usztywniacz do kręgosłupa związane ze zmianami zwyrodnieniowymi a nie wypadkiem.

Z oceny neurologicznej powódka w wyniku wypadku z dnia 2 października 2008 r. powódka nie doznała urazu układu nerwowego, co wynika z dokumentacji lekarskiej po urazie. Doznała urazu uogólnionego w zakresie układu kostno – stawowego. W związku z tym powódka nie odniosła uszczerbku na zdrowiu. Rokowanie powódki z punktu widzenia neurologa jest stosowne do wieku. Dolegliwości zgłaszane przez powódkę wynikają z objawów choroby samoistnej. Powódka była leczona z powodu przewlekłej niewydolności naczyń mózgu, uogólnionych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa i stawów, złamania kompresyjnego L1, w wywiadzie korzenioból szyjny i lędźwiowy objawowy. Zapis OA i OK. obustronnie słabe dotyczy odruchów głębokich ze ścięgien A.
i kolanowych.

Z oceny psychiatrycznej powódka ma objawy zespołu stresu pourazowego związanego z przebytym urazem oraz objawy zespołu depresyjnego wynikającego ze złego stanu zdrowia somatycznego nie będącego skutkiem wypadku. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem wyniósł 5%. C. U. wymagała i nadal wymaga leczenia psychiatrycznego. Na zakup leków psychotropowych wydawała łącznie około 55 zł miesięcznie. Koszt leków psychiatrycznych (jeśli podejmie leczenie) wynosi 20 zł miesięcznie. Rokowanie co do poprawy funkcjonowania w obszarze zdrowia psychicznego jest niepewne z uwagi na wieloczynnikowe podłoże zaburzeń. Zakres cierpień psychicznych jest dużo większy niż rzeczywiste dolegliwości wynikające z doznanego urazu. Można uznać, że doznany uraz był czynnikiem spustowym wyzwalającym odczuwanie dolegliwości w obszarze zdrowia psychicznego.

Z punktu widzenia zdrowia psychicznego powódka wymagała okresowej pomocy w celu samodzielnego funkcjonowania, ponieważ nie była całkowicie samodzielna. Zakres tej pomocy wynosił 2 godzin dziennie. Doznany przez powódkę uraz spowodował lęk przed wyjściem z domu, trudności w załatwianiu spraw urzędowych. U powódki zespół stresu pourazowego pod postacią pourazowych bólów głowy został rozpoznany 22 października 2008 r. i w dniu 22 listopada 2013 r., tj. badania, zaburzenie to jeszcze trwało. Przed wypadkiem powódka była samodzielna, wychodziła na ulicę, a po wypadku przestała. Wszystkie objawy związane są ze stresem pourazowym wynikają z wypadku. Powódka pomimo ciężkich doznań w młodości funkcjonowała prawidłowo, wychowała dzieci, nie podejmowała leczenia psychiatrycznego.

W ocenie Sądu Rejonowego stan faktyczny w odniesieniu do przebiegu wypadku był sporny, brakowało dowodów bezpośrednio wskazujących na jego przebieg. Postanowieniem z dnia 3 października 2012 r. Sąd I instancji pominął wniosek pełnomocnika pozwanego Towarzystwa (...) S.A.
w W. o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw ruchu drogowego
z uwagi na nieopłacenie w terminie zakreślonym przez Sąd zaliczki na poczet opinii biegłego, zaś postanowieniem z dnia 28 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek pełnomocnika powódki o dokonanie oględzin miejsca zdarzenia, jako dowodu nieprzydatnego do dokonywania istotnych ustaleń w sprawie z uwagi na upływ 4 lat od wypadku oraz ze względu na to, że od tego czasu nastąpiła zmiana organizacji ruchu.

W zakresie stanu zdrowia powódki Sąd Rejonowy poczynił ustalenia ustalił na podstawie opinii biegłych: psychiatry, neurologa i ortopedy uznając ww. opinie biegłych za logiczne, konsekwentne, prawidłowe i w pełni przydatne do rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że wprawdzie opinia biegłego neurologa i ortopedy była kwestionowana przez pełnomocnika powódki, natomiast opinia biegłego psychiatry - przez pozwanych jednak, w ocenie Sądu, biegli w ustnych i pisemnych opiniach uzupełniających wystarczająco usunęli wątpliwości kwestionujących stron.

Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2014 r. Sąd I instancji oddalił wniosek dowodowy pełnomocnika powódki o przeprowadzenie dowodu z pisemnej uzupełniającej opinii biegłego neurologa zgłoszony w piśmie z dnia 19 maja 2014 roku, datowany na dzień 16 maja 2014 roku, z uwagi na to, że wszelki wątpliwości dotyczące opinii zostały usunięte w sposób nie budzący wątpliwości Sądu i opinia nadaje się do czynienia istotnych ustaleń faktycznych odnośnie stanu zdrowia neurologicznego powódki. Pełnomocnik powódki cofnął wniosek o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego kardiologa.

Sąd Rejonowy pominął zeznania świadka E. Ż. i M. M., ponieważ w dacie wypadku nie mieli dyżuru na stacji S., a w konsekwencji nie byli świadkami zdarzenia, co zostało potwierdzone przez powódkę, która niezwłocznie oświadczyła, że nie przypomina sobie, żeby pomagali jej ww. świadkowie. Pominięciu podlegały również zeznania świadka A. P., funkcjonariusza policji, który nie brał udziału w zdarzenie, nie sporządził także notatki służbowej; oraz zeznania świadka K. H. składane na okoliczność ustaleń w sprawie przedmiotowego zdarzenia, ponieważ na ich podstawie nie można było ustalić przebiegu zdarzenia, a jedynie przebieg postępowania w sprawie o wykroczenie, które nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Rejonowy pominął zeznania świadka – siostry pozwanej, zeznania powódki i pozwanej w zakresie w jakim zeznawały na okoliczności związane z przebiegiem wypadku, jako niemiarodajne wobec ich sprzeczności i braku jakichkolwiek dowodów mogących wspierać jedną z wersji.

Postanowieniem z dnia 21 maja 2013 r. Sąd I instancji oddalił wniosek powódki o ponowne przesłuchanie świadka T. M., wobec tego, że nie zachodzi potrzeba uzyskiwania dalszych zeznań świadka, ponad te, które już złożył, gdyż i tak nie pamiętał zdarzenia, poza tym, że potwierdził fakt złożenia swego podpisu pod notatką służbową, stwierdzając, tym samym, że istotnie interwencja na parkingu przy CH Tulipan miała miejsce.

W oparciu o poczynione ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo podlega uwzględnieniu jedynie w części. Zdaniem Sądu I instancji pozwana A. F. odpowiada na zasadzie ryzyka wynikającej z art. 436 § 1 k.c., jako posiadacz zależny mechanicznego środka komunikacji, zaś odpowiedzialność (...) S.A. w W. kształtuje się w granicach odpowiedzialności cywilnej właściciela samochodu V. (...). Obydwaj pozwani są zatem zobowiązani do naprawienia tej samej szkody tyle, że na różnych podstawach prawnych. Ponoszą oni zatem odpowiedzialność in solidum.

W ocenie Sądu meriti w niniejszej sprawie zostały wykazane przesłanki odpowiedzialności na zasadzie ryzyka: a) szkoda została wyrządzona przez ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, b) wystąpiła szkoda w postaci obrażeń poszkodowanej, c) zachodzi związek przyczynowy pomiędzy ruchem pojazdu a szkodą powódki. Pozwani nie wykazali przy tym żadnej okoliczności egzoneracyjnej, pozwalającej na uwolnienie się od odpowiedzialności, o której mowa w art. 436 k.c., tj.: a) siły wyższej, b) okoliczności, że szkoda nastąpiła wyłącznie z winy poszkodowanej, c) okoliczności, że szkoda nastąpiła wyłącznie z winy osoby trzeciej, za którą posiadacz odpowiedzialności nie ponosi.

Pozwani postawili zarzut wyłącznej winy powódki oraz z ostrożności procesowej – zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody w wysokości 99 %. W ocenie Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie nie można mówić ani o wyłącznej winie powódki ani o jej przyczynieniu do postania szkody a to z tego względu, że twierdzenia stron odnośnie przebiegu wypadku były skrajnie różne, zaś w zgromadzonym materiale dowodowym nie ma ani jednego postronnego świadka zdarzenia. Sąd ten nie miał podstaw by uznać którąkolwiek z wersji za wiarygodną. Stąd poza faktem wystąpienia obrażeń u powódki na skutek potrącenia Sąd nie ustalał przebiegu wypadku. Wobec rozbieżności twierdzeń stron i braku obiektywnych dowodów winy powódki, w ocenie Sądu Rejonowego, brak było podstaw do przyjęcia jakiegokolwiek stopnia przyczynienia powódki do powstania szkody. W tym stanie rzeczy roszczenia powódki za skutki wypadku z dnia 2 października 2008 r. są usprawiedliwione.

Jako podstawę prawną zgłoszonego przez powódkę roszczenia
o zadośćuczynienie Sąd Rejonowy wskazał art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powódce Sąd ten z jednej strony uwzględnił rozmiar uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku (5%),
w szczególności, że doznany uraz był czynnikiem spustowym wyzwalającym odczuwanie dolegliwości w obszarze zdrowia psychicznego oraz, iż rokowanie co do poprawy funkcjonowania w obszarze zdrowia psychicznego jest niepewne z uwagi na wieloczynnikowe podłoże zaburzeń. Uraz spowodował komplikacje w życiu powódki, która od tej pory nie wychodziła już samodzielnie z domu. Z drugiej strony Sąd I instancji wziął pod uwagę, że obrażenia somatyczne doznane przez powódkę
w wypadku były powierzchowne i nie wymagały nawet rehabilitacji.

Uwzględniając powyższe okoliczności Sąd Rejonowy uznał, iż odpowiednim zadośćuczynieniem dla powódki jest kwota 13.000 zł, która uwzględnia jego kompensacyjny charakter, przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest nadmierna w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Sąd I instancji oddalił powództwo w pozostałej części, jako nadmiernie wygórowane.

W zakresie wysokości odszkodowania przysługującego powódce, Sąd Rejonowy oparł się na przepisie art. 444 § 1 k.c. uznając, że w rozpoznawanej sprawie należało rozstrzygnąć kwestię rozmiaru szkody w postaci zwiększonych potrzeb powódki zaistniałych na skutek wypadku.

Po wypadku z powodu schorzeń psychiatrycznych występowała u powódki konieczność korzystania z pomocy innych osób w czynnościach życia codziennego w wymiarze 2 godzin dziennie do dnia wyrokowania. Powódka dochodziła w niniejszej sprawie kosztów opieki rzeczywiście poniesionych, na podstawie rachunków wystawianych przez MOPS. Pozwani jednak odpowiadają jedynie za konsekwencje wypadku, a zatem za koszt pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie. Skoro pozwanej świadczona jest faktycznie pomoc 10 godzin tygodniowo – dochodzone z tego tytułu roszczenia są w ocenie Sądu Rejonowego w pełni zasadne.

Gdy chodzi o zakres odszkodowania z tytułu poniesionych przez powódkę kosztów leczenia, zdaniem Sądu I instancji, należało uwzględnić koszty leków psychotropowych w wysokości 55 zł miesięcznie, których konieczność zażywania została potwierdzona opinią biegłego psychiatry i opinią biegłego ortopedy w zakresie leków przeciwbólowych (po 50 zł przez 3 miesiące za leki przeciwbólowe). W następstwie wypadku powódka poniosła koszty leczenia w łącznej wysokości z uwagi 4.165,00 zł (55 zł miesięcznie x 73 miesiące = 4015 zł + 50 zł x 3 miesiące = 150 zł). Powódka dochodziła z tego tytułu 3.900,62 zł i taką też kwotę zasądził Sąd Rejonowy w całości. Sąd nie opierał się przy tym na fakturach przedstawionych przez powódkę, gdyż nie zostały one zweryfikowane opinią biegłych. Sąd uznał, że nie mając szerokich wiadomości specjalnych, nie jest w stanie ocenić które z leków mają związek z wypadkiem, tym niemniej na pierwszy rzut oka i bez fachowej wiedzy można stwierdzić, że nie wszystkie. Dlatego Sąd I instancji uznał, że nie wszystkie kupowane przez powódkę farmaceutyki mają związek z wypadkiem, tj. faktury za leki – nie zweryfikowane opiniami biegłych - składane całościowo, także bez wstępnej weryfikacji przez stronę powodową i jej pełnomocnika. Wśród nich są z pewnością leki i maści przeciwbólowe, memoptropil, leki na stawy, ale na ile ich zażywanie ma związek z chorobami samoistnymi i wiekiem powódki a na ile z wypadkiem – powinny odpowiedzieć opinie biegłych, Ci zaś odnieśli się jedynie do leków przeciwbólowych i psychotropowych, które stanowią jedynie niewielką część przedłożonego zestawienia. Z tych względów Sąd zasądził dochodzoną kwotę, ponieważ w całości znalazła potwierdzenie w opinii biegłych, lecz nie kierując się treścią składanych przez stronę powodową faktur. Z tytułu odszkodowania Sąd Rejonowy zasądził zatem łącznie kwotę 8.716,98 zł. W pozostałej części żądanie odszkodowania było niezasadne i podlegało oddaleniu.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie dochodzonych przez powódkę kosztów obejmujących wydatki na okulary i badanie okulistyczne, za usługi związane z aparatem słuchowym: kupno, naprawy, baterie oraz wydatek na prostotrzymacz, uznając, że wydatki, dokumentowane przez faktury nie miały związku z wypadkiem. Zalicza się do nich:- faktury za okulary i badanie okulistyczne – k. 293 – 295 i faktury za usługi związane z aparatem słuchowym: kupno, naprawy, baterie k. 297, 298, 299, 300; oraz fakturę za prostotrzymacz (to nie są kule, z których powódka korzysta, lecz orteza) zakupiony 26 listopada 2010 roku - k. 296.

Sąd Rejonowy oddalił także powództwo w zakresie odszkodowania za dojazdy, jako koszty nie pozostające w związku z wypadkiem, zatem nieuzasadnione. Poniesione one zostały przed wypadkiem, tj. rachunki za taksówki na k. 301 – 302 (te same faktury za taksówki k. 465, 466): z których na pierwszym – nr (...) widnieje nieczytelna data, na 2 – gim - 13.02. 2008 r., 3 –cim - 17 kwietnia 2008. Z kolei na k. 302 widnieją rachunki z dnia: 22 października 2009 r., 9 kwietnia 2010 r., 21 kwietnia 2009 r. - 35,80 zł, których nie należy wiązać z wypadkiem, ponieważ jego skutki u trwały krócej. Podobnie Sąd Rejonowy nie uznał rachunków za taksówki na k. 467 z dnia 21 kwietnia 2011 r., na k. 468 z dnia 28 lipca 2011 r., na k. 469 z dnia 28 lipca 2011 r., na k. 470 z dnia 31 sierpnia 2011 r.

Sąd Rejonowy oddalił również powództwo w zakresie odszkodowania za usługi medyczno – rehabilitacyjne, uznając je za niepozostające w związku z wypadkiem, gdyż miały miejsce przed dniem 2 października 2008 r. Również za niepozostającą w związku z wypadkiem Sąd I instancji uznał fakturę z 21 listopada 2011 roku za pobyt na oddziale rehabilitacji i zabiegi na kwotę 1.866 zł wobec jednoznacznej opinii biegłego z zakresu ortopedii, iż powódka w związku z wypadkiem nie wymagała rehabilitacji, gdyż jej obrażenia związane z wypadkiem były powierzchowne.

Zdaniem Sądu meriti należało także oddalić żądanie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość pozwanych co do powódki bowiem w ocenie tego Sądu na obecnym etapie u powódki ujawniły się wszelkie następstwa wypadku, szczególnie w zakresie zdrowia psychicznego, zaś odnośnie zdrowia somatycznego, wobec tego, że miały charakter powierzchowny, nie skutkują poważniejszymi następstwami. Ponadto brak pozytywnego rozstrzygnięcia w niniejszym orzeczeniu nie zamyka powódce drogi do dochodzenia roszczeń jeżeli w przyszłości ujawnią się skutki wypadku nieznane w trakcie rozpoznawania przedmiotowej sprawy.

Od zasądzonych kwot Sąd Rejonowy, stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.p.c., zasądził odsetki zgodnie z żądaniem powódki. Zgodnie z art. 455 k.c. – jeżeli zobowiązanie nie ma charakteru terminowego – a tak jest w przedmiotowej sprawie – świadczenie jest wymagalne niezwłocznie po wezwaniu. Powódka żądała odsetek od dnia uprawomocnienia się wyroku, i od tego momentu Sąd zasądził odsetki.

Z uwagi na to, że żądanie powódki nie zostało uwzględnione w całości, Sąd I instancji o kosztach procesu rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. rozdzielając je stosunkowo. Powódka została zwolniona od kosztów sądowych w całości. Powódka dochodziła łącznie kwoty 34.335,67 zł, a Sąd zasądził na jej rzecz kwotę 21.716,98. Powódka wygrała więc w 63 %.

Koszty poniesione przez powódkę stanowi wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu: 1200 zł z 23% Vat = 1476 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 4 w zw. § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013.461 j.t.). Wynagrodzenie to ponoszą – proporcjonalnie do wygranej – Skarb Państwa i pozwani solidarnie, o czym orzekł Sąd Rejonowy w punkcie 3. i 5. wyroku, zasądzając solidarnie od (...) SA w W. na rzecz C. U. kwotę 929,88 zł tytułem zwrotu części kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce przez adw. S. P. z urzędu - w zakresie uwzględnionego powództwa. Natomiast w punkcie 5 wyroku w zakresie oddalonego powództwa Sąd zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz adw. S. P. kwotę 546,12 zł tytułem części kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

Na koszty poniesione przez stronę pozwaną złożyły się natomiast koszty zastępstwa procesowego, ustalone na podstawie § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013.461 j.t.) i § 6 na podstawie pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.) oraz kwota 800 zł z tytułu zaliczki na wynagrodzenie biegłego - łącznie 3.217 zł (2 x 1200 zł + 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa).

O nieuiszczonych kosztach łącznie w wysokości 968,99 zł (koszty wyłożone przez SP za wynagrodzenia biegłych: na k. 528 - 93,60 zł, na k. 534 – 21,12 + 50,92, na k. 558 -18,00 zł, na k. 602 - 372,63 zł, na k. 666 - 45,04 zł, na k. 688 - 325 zł, na k. 764 - 63,80 zł) Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 j.t.) z zastosowaniem w/w art. 100 zd. 1 k.p.c. i w punkcie 6. wyroku nakazał ściągnąć solidarnie od (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 610,45 zł (tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych - w zakresie uwzględnionej części powództwa.

Na podstawie art. 102 k.p.c., w punkcie 4. wyroku, Sąd Rejonowy nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz obu pozwanych oraz obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych uznając, iż zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, przejawiający się w sytuacji materialnej powódki, która była podstawą do całkowitego zwolnienia od kosztów sądowych i nie uległa zmianie w toku postępowania oraz z uwagi na stan zdrowia powódki.

Na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 j.t.) Sąd nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz Towarzystwa (...) SA w W. kwotę 278,57 zł (tytułem niewykorzystanej części zaliczki uiszczonej w dniu 12 października 2012 roku zaksięgowanej pod poz. 2411 12/2501 (...)/ (...).

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżyły apelacjami powódka oraz pozwane Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W..

Powódka zaskarżyła przedmiotowy wyrok w części, w jakiej Sąd Rejonowy oddalił powództwo zarzucając mu:

1. obrazę prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 KC w zw. z art. 444 KC, przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie i oddalenie powództwa ponad kwotę 13.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, przez uznanie, że kwota 13.000 zł stanowi adekwatną do poniesionej przez powódkę krzywdy i kompensuje w całości jej cierpienia fizyczne i psychiczne doznane w wyniku wypadku i w jego następstwie, podczas gdy kwota ta nie przystaje do indywidualnych okoliczności co do rozmiaru i charakteru cierpień i dolegliwości jakich doświadczyła powódka w wyniku potrącenia samochodem przez pozwaną,

2. obrazę prawa materialnego, tj. tj. art. 481 § 1 KC w zw. z art. 455 KC przez jego błędne zastosowanie przez nieuzasadnione zasądzenie odsetek od żądanych kwot dopiero od daty uprawomocnienia się orzeczenia, w sytuacji gdy odsetki należą się od daty wytoczenia powództwa, a żądanie odsetek nie było sformułowane w sposób w jaki zostały one zasądzone,

3. obrazę prawa procesowego, tj. art. 189 KPC w zw. z art. 444 § 1 KC, przez jego bezzasadne niezastosowanie poprzez oddalenie żądania ustalenia odpowiedzialności na przyszłość pozwanych poprzez uznanie, że u powódki ujawniły się już wszystkie następstwa wypadku w sytuacji gdy nadal cierpi ona na zespół stresu pourazowego spowodowanego wypadkiem i musi zażywać leki psychotropowe oraz ponosić ich koszty i nie istnieją żadne przeszkody do dokonania takiego ustalenia, a powódka ma interes prawny gdyż istnieje niepewność co do jej stanu zdrowia w przyszłości związanego z następstwami wypadku, w tym z dalszym leczeniem psychiatrycznym, a wykazanie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych w przyszłości, może być zbyt uciążliwe a nawet niemożliwe dla powódki

W oparciu o tak sformułowane zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez:

1. zasądzenie od pozwanych in solidum na rzecz powódki kwoty 20000 zł tytułem

zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z tymże, że wraz odsetkami ustawowymi

liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty,

2. zasądzenie odsetek od zasądzonej sumy odszkodowania od daty wytoczenia

powództwa do dnia zapłaty,

3. ustalenie odpowiedzialności pozwanych na przyszłość za skutki wypadku

jakiemu uległa powódka w dniu 2 października 2008 r.,

4. zasądzenie na rzecz powódki kosztów zastępstwa adwokackiego za I i II instancję według norm prawem przepisanych.

Pozwane Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. zaskarżyło przedmiotowy wyrok w części, w jakiej Sąd Rejonowy uwzględnił powództwa (pkt I. wyroku) oraz w zakresie odnoszącego się do skarżącego rozstrzygnięcia o kosztach – stosownie do zakresu zaskarżenia. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu skarżący zarzucił

1. obrazę przepisów prawa procesowego, tj.

a) art. 233 § 1 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez:

• przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i uczynienie jej dowolną, jak również dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i w konsekwencji przyznanie zadośćuczynienia w zasądzonej wysokości wyłącznie w oparciu o przyznany przez biegłego psychiatrę uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%, który sąd błędnie uznał za uszczerbek trwały (podczas gdy z opinii pisemnej wynika jednoznacznie, że był to uszczerbek długotrwały - przemijający) tj. z pominięciem poczynionych przez biegłych ustaleń w tym dotyczących rodzaju uszczerbku, a także co do samoistnych schorzeń powódki, w tym o jej kondycji psychicznej spowodowanej traumatycznymi zdarzeniami z przeszłości nie związanymi w przedmiotowym wypadkiem z dn. 2.10.2008r.;

• brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i w konsekwencji pominięcie przy wyrokowaniu istotnych wniosków opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu ortopedii i neurologii, w tym o braku trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki; co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przyjęcia, że dolegliwości spowodowane wypadkiem uzasadniają przyznanie kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania w wysokości zasądzonej wyrokiem;

b) art. 233 § 1 KPC przez dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem istotnej jego części, tj. zeznań B. M. złożonych na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012 r. oraz materiału sprawy o wykroczenie - wniosku o ukaranie, postanowienia sądów karnych i Sądu Najwyższego, wskazujących na fakt iż wyłącznie winnym obrażeń powódki była ona sama z uwagi na wkroczenie na jezdnię w miejscu do tego nieprzeznaczonym albo, że jej zachowanie świadczy
o przyczynieniu do powstania szkody uzasadniającego zmniejszenie dochodzonych świadczeń;

2. obrazę przepisów prawa materialnego w postaci:

a) naruszenia przepisu art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez jego nieprawidłową wykładnię polegającą na przyjęciu, iż odpowiednim do doznanej przez powódkę krzywdy jest zadośćuczynienie w wysokości 13.000 zł., a tym samym zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zadośćuczynienia, które jest nadmierne w stosunku do wynikającego z materiału dowodowego charakteru oraz rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych, a także w stosunku do ustaleń poczynionych
w przedmiocie doznanego przez poszkodowaną uszczerbku na zdrowiu,

b) naruszenia art. 824 1 § 1 k.c. poprzez przyznanie zadośćuczynienia przewyższającego wysokość poniesionej przez powódkę szkody na skutek wypadku z dnia 2.10.2008 r.

c) naruszenia przepisu art. 436 § 1 w zw. z art. 435 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu wyłącznej winy poszkodowanego i w konsekwencji zasądzenie odszkodowania i zadośćuczynienia mimo, że na wyłączenie odpowiedzialności wskazywały okoliczności sprawy wykazane materiałem dowodowym - zeznaniami B. M. złożonymi na rozprawie w dniu
27 czerwca 2012 r. oraz materiałem sprawy o wykroczenie - wnioskiem o ukaranie, postanowieniami sądów karnych i postanowieniem Sądu Najwyższego;

d) naruszenia przepisu art. 362 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu przyczynienia i w konsekwencji niezmniejszenie odszkodowania i zadośćuczynienia mimo, że było to usprawiedliwione okolicznościami sprawy, a zwłaszcza zachowaniem powódki, opisanym w zebranym materiale dowodowym sprawy (w szczególności we wniosku
o ukaranie, postanowieniach sądów karnych i postanowieniu Sądu Najwyższego) polegającym na niezachowaniu przez poszkodowaną szczególnej ostrożności czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa innych osób.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku
w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w tym zakresie, ewentualnie
o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Nadto, skarżący wniósł o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwanego ustanowiony z urzędu pełnomocnik procesowy powódki wniósł o oddalenie apelacji pozwanego w całości jako bezzasadnej oraz o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powódce za instancję apelacyjną w wysokości 150% stawki minimalnej, oświadczając, że nie zostały one zapłacone w całości, ani w części.

Obecna na terminie rozprawy apelacyjnej w dniu 10 czerwca 2015 r. powódka podtrzymała swoje stanowisko procesowe wyrażone we wniesionej apelacji oraz w odpowiedzi na apelację pozwanego ubezpieczyciela.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje, jako bezzasadne, podlegały oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego, zaskarżony wyrok został wydany
w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego. Ustalenia, co do okoliczności faktycznych stanowiących podstawę dochodzonego pozwem roszczenia, Sąd
I instancji poczynił w oparciu o materiał dowodowy, który zaprezentowały obie strony procesu. Powyższe ustalenia Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Z uwagi na to, że zarzuty podniesione w obu apelacjach w znacznej części pokrywają się, Sąd Okręgowy odniesie się do nich łącznie.

W pierwszej kolejności koniecznym jest odniesienie się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Za chybiony należało uznać podniesiony w apelacji pozwanego Towarzystwa (...) zarzut naruszenia przez Sąd I instancji dyspozycji art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego.

Odnosząc się do powyższego zarzutu należy wskazać, że w myśl powołanego przepisu art. 233 § 1 k.p.c. ustawy sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne
z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga określenia, jakich to konkretnie uchybień dopuścił się sąd orzekający, naruszając tym samym zasady logicznego rozumowania bądź wskazania doświadczenia życiowego w toku wyprowadzania wniosków w oparciu o przeprowadzone dowody. Formułujący taki zarzut powinien zatem określić, jaki konkretnie dowód i z naruszeniem jakich dokładnie wskazanych kryteriów sąd ocenił niewłaściwie. Nie może to być natomiast zarzut wynikający z samego niezadowolenia strony z treści orzeczenia, przy jednoczesnym braku argumentacji jurydycznej.

Treść obu wywiedzionych apelacji uzasadnia natomiast wniosek, że skarżący – pomimo sformułowania takiego zarzutu w petitum apelacji – nie kwestionują prawidłowości poczynionych przez Sąd I Instancji ustaleń faktycznych, a jedynie nie aprobują ich oceny prawnej. Tego rodzaju zastrzeżenia oceniane być jednak muszą przez pryzmat dyspozycji przepisów prawa materialnego i tak właśnie ocenił je Sąd Odwoławczy.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i nie wykraczała poza granice swobodnej oceny dowodów. Podniesione w tym zakresie w apelacji pozwanego Towarzystwa (...) zarzuty stanowią w istocie jedynie nieskuteczną próbę nieuzasadnionej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Sąd ten poczynił swoje ustalenia faktyczne na podstawie całokształtu zgromadzonych w toku postępowania dowodów, tj. przedłożonych dokumentów, zeznań świadków, opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii, neurologii i psychatrii oraz zeznań stron, których wiarygodność, rzetelność i prawdziwość została przez Sąd pierwszej instancji oceniona w sposób prawidłowy.

W szczególności prawidłowo Sąd Rejonowy ocenił moc dowodową dowodu z opinii powołanych w toku postępowania biegłych sądowych. Skarżące Towarzystwo ubezpieczeń z jednej strony zarzuca Sądowi Rejonowemu brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego, a z drugiej kwestionuje uwzględnienie przez ten Sąd, wynikającego z treści opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii ustalenia o doznanym przez powódkę na skutek zdarzenia szkodzącego długotrwałym uszczerbku na zdrowiu ustalonym na 5%. To skarżący w apelacji eksponuje odpowiadające mu stwierdzenia zawarte w opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i neurologii, pomijając powyższe, niekorzystne dla niego, wnioski wynikające z treści opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii. Sąd Rejonowy ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia – wbrew twierdzeniom skarżącego – nie oparł się wyłącznie na ustaleniu u powódki przez biegłego sądowego z zakresu psychiatrii 5% uszczerbku na zdrowiu, lecz oceniając wszystkie wydane w przedmiotowej sprawie opinie biegłych uwzględnił wnioski płynące z opinii biegłego psychiatry. Fakt, że biegły neurolog i ortopeda nie stwierdzili u powódki uszczerbku na zdrowiu nie może stanowić podstawy do stawiania Sądowi I instancji zarzutu uwzględniania opinii biegłego psychiatry, który istnienie takiego uszczerbku u powódki stwierdził.

W dalszej kolejności konieczne jest odniesienie się do sformułowanych w obu apelacjach zarzutów naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego. Sąd Okręgowy podziela również ocenę prawną dochodzonego roszczenia dokonaną przez Sąd Rejonowy, zarówno co do przyjętej podstawy prawnej oceny jego zasadności, jak i wyników tej oceny. W stosunku do pozwanej A. F. podstawą prawną oceny zasadności roszczenia objętego pozwem winien być przepis art. 436 § 1 k.c. dotyczący odpowiedzialności posiadacza mechanicznego środka komunikacji z tytułu czynów niedozwolonych (odpowiedzialność kontraktowa), zaś odpowiedzialność pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego ma charakter odpowiedzialności kontraktowej opartej na przepisach kodeksu cywilnego dotyczących umowy ubezpieczenia (w szczególności art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c., art. 821 k.c. i art. 822 k.c.) oraz przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (art. 19 ust. 1, art. 34 ust. 1).

Niezasadny jest sformułowany w obu apelacjach zarzut naruszenia przepisów art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. Sprowadza się on do kwestionowania rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w zakresie zasądzonej na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia. Obaj apelujący kwestionowali odpowiedniość zasądzonej przez Sąd Rejonowy kwoty: zdaniem powódki zasądzona z tego tytułu kwota 13.000 zł jest zbyt niska, zaś zdaniem pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego jest ona nadmierna w stosunku do wynikającego z materiału dowodowego charakteru oraz rozmiaru doznanych przez powódkę cierpień fizycznych i psychicznych.

Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono odpowiednie. Już z powyższego wynika zatem, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” jest pojęciem o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Kryteriami tymi są m.in. wiek poszkodowanego, stopień doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691).

Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi ono opierać się tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68).

W kontekście powyższych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056). Już z powyższego wynika, że zmiana wysokości zadośćuczynienia przez Sąd drugiej instancji może nastąpić wyłącznie wtedy, gdy zasądzona kwota odbiega
w sposób wyraźny, wręcz rażący, a nie zaś jakikolwiek, od kwoty adekwatnej do rozmiarów doznanej krzywdy.

W przedmiotowej sprawie ustalając rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę na skutek zdarzenia szkodzącego z dnia 2 października 2008 r. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę (dając temu expressis verbis wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia) rodzaj doznanych przez powódkę urazów oraz rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych.

Mając powyższe na uwadze nie sposób stwierdzić aby ustalone przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienie należne powódce w kwocie 13.000 zł było nieadekwatne i to w sposób rażący do rozmiarów doznanej przez nią na skutek wypadku krzywdy. Sąd Rejonowy nie naruszył przy tym żadnej z reguł ustalania wysokości zadośćuczynienia. W swoim uzasadnieniu wskazał przesłanki, którymi kierował się przy ustaleniu kwoty zadośćuczynienia, wskazując dokładnie okoliczności, które zadecydowały o tym, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia będzie właśnie zasądzona kwota. Również w ocenie Sądu Okręgowego kwota powyższa jest odpowiednim zadośćuczynieniem doznanej przez powódkę krzywdy. Należy przy tym wskazać, że stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu ustalany przez biegłych na podstawie skalkulowanych wskaźników określonych w Tabeli Norm Oceny Procentowej Trwałego Uszczerbku na Zdrowiu, ma przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia tylko pomocniczy charakter i nie stanowi podstawy do matematycznego wyliczenia wysokości zadośćuczynienia. Jest to jedno z wielu kryteriów, które należy brać pod rozwagę przy określaniu wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia. Niewłaściwym uproszczeniem jest, jak czyni to w swojej apelacji powódka, odnoszenie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia wyłącznie do ustalonego w toku postępowania procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd Okręgowy nie podziela również zasadności podniesionego w apelacji pozwanego Towarzystwa (...) zarzutu naruszenia przepisu art. 362 k.c. oraz przepisu art. 436 § 1 w zw. z art. 435 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu przyczynienia się powódki do powstania szkody oraz dalej sięgającego zarzutu nieuwzględnienia okoliczności wyłączającej odpowiedzialność obu skarżących w postaci powstania szkody z wyłącznej winy poszkodowanego (powódki). Trafne jest stanowisko Sądu Rejonowego, zgodnie z którym zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uniemożliwił jednoznaczne stwierdzenie, że powódka ponosi jakąkolwiek (w tym także wyłączną) winę za zaistnienie przedmiotowego zdarzenia szkodzącego, natomiast odpowiedzialność na gruncie art.436§1 kc jest odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. Powyższy zarzut uznać należy zatem za gołosłowny.

W kontekście powyższego za chybiony uznać należy również podniesiony w apelacji pozwanego Towarzystwa (...) zarzut naruszenia art. 824 1 § 1 k.c. poprzez przyznanie zadośćuczynienia przewyższającego wysokość poniesionej przez powódkę szkody na skutek wypadku z dnia 2 października 2008 r.

Nietrafny jest także zarzut powódki obrazy art. 189 KPC w zw. z art. 444 § 1 KC, poprzez oddalenie żądania ustalenia odpowiedzialności na przyszłość pozwanych. Należy podzielić argumentację Sądu I instancji, że na obecnym etapie u powódki ujawniły się wszelkie następstwa wypadku, szczególnie w zakresie zdrowia psychicznego, zaś odnośnie zdrowia somatycznego, wobec tego, że miały charakter powierzchowny, nie skutkują poważniejszymi następstwami.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługuje również na uwzględnienie sformułowany w apelacji powódki zarzut naruszenia art. 481 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od żądanych kwot dopiero od daty uprawomocnienia się orzeczenia, w sytuacji gdy, zdaniem powódki, odsetki należą się od daty wytoczenia powództwa. Zauważyć jednak należy, że na rozprawie w dniu 13 maja 2014r. (k.745 akt) pełnomocnik powódki, doprecyzowując żądanie w zakresie odsetek ustawowych w złożonym piśmie procesowym stanowiącym rozszerzenie powództwa (pismo procesowe z dnia 12 maja 2014r. k. 710- 743), wniósł o zasądzenie odsetek od daty uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Natomiast, gdyby uwzględnić, to że powódka w treści apelacji przyznała, że, mimo iż była w toku postępowania reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, nie określiła daty początkowej żądania zapłaty odsetek ustawowych, to wskazać należy na treść art. 321 § 1 k.p.c.. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Przepis ten daje wyraz zasadzie wyrokowania statuującej zakaz orzekania ponad żądanie, a także zasadzie dyspozycyjności, która przejawia się w tym, że sąd jest związany granicami żądania powództwa. Granice żądania powództwa określa zaś nie tylko jego przedmiot, lecz również zindywidualizowana przez powoda jego podstawa faktyczna. Niedopuszczalność wyrokowania co do przedmiotu nieobjętego żądaniem oznacza zatem niemożność objęcia rozstrzygnięciem innych roszczeń niż przedstawione przez powoda. Ewentualna ingerencja sądu w tym zakresie nie może iść zbyt daleko. Chodzi bowiem wyłącznie o nadanie ujawnionej w treści pozwu woli powoda poprawnej jurydycznie formy. W sytuacji, gdy powód - jak miało to miejsce w niniejszej sprawie - korzysta z pomocy profesjonalnego pełnomocnika trudno zaś przyjąć, że sformułowanie przez niego żądanie nie odpowiada temu, czego rzeczywiście domaga się powód. W tym zakresie Sąd Odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „gdy w sprawie występuje profesjonalny pełnomocnik wniosek taki [tu wskazanie daty początkowej naliczania odsetek ustawowych] powinien być jednoznacznie sformułowany, gdyż nie ma podstaw do przypisywania pismom przez niego wnoszonym treści wprost w nich niewyrażonych” (por. np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2008 r., II CZ 54/08, LEX nr 447663; z dnia 28 października 2009 r., II PZ 17/09, LEX nr 559946). Wbrew stanowisku powódki brak było zatem podstawy do dokonania przez Sąd Rejonowy oceny, że żądanie pozwu w zakresie odsetek ustawowych dotyczyło najwcześniejszego możliwego terminu, z którym żądanie ich było zasadne na gruncie prawa materialnego.

Wobec bezzasadności zarzutów sformułowanych w apelacji powódki oraz apelacji pozwanego Towarzystwa (...), a także nieujawnienia okoliczności, które winny być uwzględnione w toku postępowania drugoinstancyjnego z urzędu, Sąd Okręgowy oddalił obie apelacje w oparciu o art. 385 k.p.c., jako bezzasadne.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w punkcie 2. sentencji wyroku znosząc je wzajemnie pomiędzy stronami na podstawie przepisu art. 100 zd. 2 k.p.c. albowiem określenie sumy należnej powódce tytułem zadośćuczynienia zależało od oceny sądu, gdyż przepisy prawa materialnego cywilnego nie określają ściśle kryteriów określenia wysokości żądania, co sprawia, że zastosowanie art. 100 zd. 2 k.p.c. nie jest w takich wypadkach wykluczone (por. wyr. SN z 09.08.1965 r., II PR 267/65, LEX nr 13887; post. SN z 10.03.1972 r., II CZ 6/72, LEX nr 7072; uzasadnienie post. SN z 17.11.2011 r., III CZ 61/11, LEX nr 1101327; wyr. SA w Białymstoku z 12.09.2013 r., I ACa 363/13, LEX nr 1372247).

Nadto w punkcie 3. sentencji Sąd Okręgowy, na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 i § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. 2013. 461 j.t.), przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi adwokatowi S. P. kwotę 1.476 zł (uwzględniającą podatek VAT) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym z apelacji pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego.

Sąd Okręgowy, po dokonaniu wszechstronnej analizy akt przedmiotowej sprawy, nie stwierdził, aby w okolicznościach przedmiotowej sprawy nakład pracy pełnomocnika powódki oraz jego wkład w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia uzasadniał przyznanie mu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w podwyższonej wysokości odpowiadającej 150% stawki minimalnej. Podjęte przez pełnomocnika powódki w toku postępowania odwoławczego czynności, w ocenie Sądu Okręgowego, uznać należy za przejaw dochowania przez pełnomocnika powoda należytej staranności i rzetelnego realizowania nałożonego na niego obowiązku udzielenia pomocy prawnej stronie, dla której został on ustanowiony.