Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 118/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodnicząca:

SSO Monika Miller-Młyńska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Herman

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 października 2015 r. w S.

sprawy J. H. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

przy udziale W. P. (1)

o ustalenie obowiązku ubezpieczenia społecznego

na skutek odwołania J. H. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.

z dnia 16 grudnia 2014 roku nr 658/14

I.  oddala odwołanie;

II.  zasądza od J. H. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 60 (sześćdziesięciu) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 grudnia 2014 r. nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, iż J. H. (1) od 25 listopada 2013 r. nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik płatnika składek PHU (...). W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, iż w ramach zawartej umowy o pracę J. H. miała wykonywać pracę na stanowisku asystentki właściciela, jednakże w toku postępowania wyjaśniającego żadna ze stron nie przedstawiła przekonujących dowodów na potwierdzenie wykonywania pracy przez J. H.. Organ rentowy zauważył nadto, że płatnik dotychczas do ubezpieczeń społecznych zgłosił tylko jedną osobę - swojego syna P. P. (1) z tytułu zawartej umowy zlecenia. Ustalił, że wynagrodzenie syna płatnika jest o wiele niższe niż wynagrodzenie J. H., pomimo, że charakter i wkład pracy P. P. (1) (sprawującego nadzór nad pracami remontowymi, przebudowywaniem i nowymi budowami statków, na które kontrakt ma firma płatnika składek) miał zdecydowanie większe znaczenie dla sytuacji ekonomicznej firmy płatnika niż praca asystentki właściciela. Dodatkowo wskazano, że płatnik nie wykazał, aby istniała realna potrzeba zatrudnienia J. H., zwłaszcza że mimo jej niemalże rocznej nieobecności w pracy płatnik nie zatrudnił na jej miejsce innej osoby, chociażby w ramach tymczasowego zastępstwa. W tej sytuacji organ rentowy uznał, że umowa o pracę zawarta przez strony miała charakter pozorny, a celem jej zawarcia nie było faktyczne realizowanie stosunku pracy, a jedynie uzyskanie przez J. H. wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

J. H. (1) reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika odwołała się od powyższej decyzji, wnosząc o jej uchylenie oraz o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że wbrew ustaleniom organu rentowego wykonywała pracę na rzecz W. P.. Wyjaśniła, że jej praca polegała na wykonywaniu czynności typowo biurowych m.in. przyjmowaniu, rejestrowaniu i wysyłaniu korespondencji, odbieraniu telefonów, gromadzeniu i przechowywaniu dokumentacji, organizowaniu spotkań W. P. (1), bieżącej kontroli poczty elektronicznej, obsłudze urządzeń biurowych, a także wykonywaniu innych zadań na bieżąco zlecanych przez pracodawcę, Ponadto miała przygotować ofertę współpracy dla przyszłych kontrahentów PHU (...) skierowaną do klientów zagranicznych. Pracę wykonywała w siedzibie pracodawcy, podpisywała listy obecności. Za wykonaną pracę otrzymała umówione wynagrodzenie. Odnośnie różnicy w wynagrodzeniu jej przyznanym wynagrodzeniem P. P. (1), odwołująca podkreśliła, że ich wynagrodzenia należy porównywać z uwzględnieniem okoliczności, że P. P. był zatrudniony na podstawie umowy zlecenia, natomiast ją z płatnikiem łączyła umowa o pracę. Zdaniem J. H. jej wynagrodzenie nie było wygórowane jeśli wziąć pod uwagę zakres jej obowiązków i wymiar czasu pracy. Odnośnie prowadzonej działalności gospodarczej wskazała, że prowadzi tę działalność z mężem, jest to działalność sezonowa, a jej faktycznym prowadzeniem zajmuje się jej mąż P. H..

W piśmie procesowym z dnia 15 maja 2015 r. pełnomocnik odwołującej sprecyzował odwołanie, wskazując że wnosi o zmianę zaskarżonej decyzji i orzeczenie, że J. H. (1) jako pracownik u płatnika składek PHU (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 25.11.2013 r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, z argumentacją jak w zaskarżonej decyzji. Pełnomocnik organu złożył ponadto wniosek o obciążenie odwołującej obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. P. (1) od 11 lipca 2003 r. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...) W. P. (1). Siedziba i biuro firmy (...) znajduje się w jego czteropokojowym mieszkaniu w S. przy ul. (...). W mieszkaniu tym mieszka płatnik wraz z żoną. W mieszkaniu wydzielono część biurową – na biuro przeznaczono jeden pokój.

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej W. P. realizuje zlecenia w zakresie budowy i remontu statków. W. P. (1) do wykonywania prac nie zatrudnia własnych pracowników, lecz zleca wykonanie prac innym firmom jako podwykonawcom. W. P. (1) pozyskuje dla siebie zlecenia wysyłając pisemne oferty do potencjalnych kontrahentów. O ewentualnych potencjalnych klientach dowiaduje się z zasłyszanych informacji, z ogłoszeń; zdarza się również, że to potencjalny kontrahent kontaktuje się z W. P. z zapytaniem o ofertę.

Niesporne, a nadto dowody:

- wydruk z (...) k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- zeznania W. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 77-80, k. 145-147 akt sprawy;

- zeznania świadka P. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 80v-85 akt sprawy.

J. H. (1) (nosząca wówczas nazwisko Z.) od 1 grudnia 2005 r. do 1 października 2011 r. prowadziła działalność gospodarczą pod firmą Agencja Usługowa (...). Od 26 września 2012 r. prowadzi natomiast działalność pod firmą Agencja Usługowa (...), wspólnik w spółce cywilnej (...). Jako główną siedzibę firmy i adres do doręczeń w (...) wskazano S., ul. (...). Jako adres dodatkowego miejsca wykonywania działalności wskazano W. ul. (...) oraz R. ul. (...) (od marca 2014 r.).

W okresie od września 2011 roku do listopada 2012 roku J. H. pracowała w sklepie (...) mieszczącym się w Galerii (...) w S. jako sprzedawca.

W dniu 21 lutego 2014 r. J. H. (1) udzieliła pełnomocnictwa notarialnego swojemu mężowi P. H. do reprezentowania jej we wszystkich sprawach związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą pod nazwą „ Agencja Usługowa (...), wspólnik w spółce cywilnej (...).

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej J. H. prowadzi ośrodek (...) w R.. Ośrodek jest czynny sezonowo od maja do września. W sezonie J. H. przebywała w ośrodku w R.. Poza sezonem ośrodek jest zamykany. W tym czasie J. H. pracuje w domu, zajmując się wysyłaniem ofert do biur podróży, szkół, przyjmowaniem rezerwacji.

Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej J. H. (1) deklarowała składki na ubezpieczenia społeczne od najniższej obowiązującej podstawy wymiaru składek, która wynosiła od stycznia do marca 2013 r. – po 480 zł miesięcznie, zaś od kwietnia do października 2013 r. – po 2227,80 zł miesięcznie. Odwołująca nie opłacała należnych z tego tytułu składek i posiada wysokie zadłużenie wobec ZUS.

Dowody:

- wydruk z (...) k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- akt notarialny z 21.02.2014 r. rep A nr 1608/2014 – k. 8-11 akt sprawy;

- wniosek o wpis w (...) z 29.10.2013 r. – k. 64-67 akt sprawy;

- wniosek o wpis do (...) z 4.03.2014 r. – k. 68-73 akt sprawy;

- kwestionariusz osobowy J. H. – k. nienumerowana w aktach kontroli;

- dokumentacja w aktach osobowych J. H. stanowiących załącznik do akt: część A: kwestionariusze osobowe – k. 1, 2; oświadczenie dot. przebiegu zatrudnienia – k. 3;

- pismo ZUS z 1.07.2015 r. – k. 92 akt sprawy;

- zeznania J. H. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 142v-144v akt sprawy.

J. H. (1) i W. P. (1) podpisali dokument zatytułowany „umowa o pracę”, datowany na 25 listopada 2013 roku. Zgodnie z zapisami w treści tego dokumentu J. H. (1) miała wykonywać na rzecz W. P. (1) pracę w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem w wysokości 4250,00 zł brutto na stanowisku asystentki właściciela. W dokumencie wskazano, że umowa o pracę zostaje zawarta na czase nieokreślony, a także że J. H. obowiązuje 8 godzinna dobowa i przeciętnie 40 godzinna tygodniowa norma czasu pracy. Wskazano przy tym, że w PHU (...) obowiązuje podstawowy system czasu pracy w ustalonym rozkładzie od poniedziałku do piątku od godz. 8.00 do godz. 16.00 oraz, że obecność w pracy pracownik potwierdza na liście obecności. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano siedzibę pracodawcy: S. ul. (...).

Zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy zostało dla J. H. wystawione w dniu 27 listopada 2013 r.

R. S., specjalista bhp i ppoż. poświadczył, że w dniu 2 grudnia 2013 r. przeprowadził instruktaż ogólny BHP J. H..

Do dnia poprzedzającego podpisanie umowy o pracę z J. H. płatnik nie zatrudniał innych pracowników na stanowisku asystenta właściciela, ani na jakimkolwiek innym stanowisku. Czynnościami, które w pisemnej umowie zostały wymienione jako obowiązki J. H. zajmował się osobiście W. P. (1).

Dowody:

- umowa o pracę z 25.11.2013 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- zaświadczenie lekarskie z 27.11.2013 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- karta szkolenia wstępnego BHP – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- dokumentacja w aktach osobowych J. H.: część A: zaświadczenie lekarskie z 27.11.2013 r. – k. 3,część B:- karta szkolenia wstępnego BHP – k. 4, umowa o pracę z 25.11.2013 r. – k. 1;

- zeznania W. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 77-80, k. 145-147 akt sprawy;

- zeznania świadka P. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 80v-85 akt sprawy.

J. H. (1) została zgłoszona przez płatnika do ubezpieczeń społecznych jako pracownik od dnia 25 listopada 2013 r. Deklarację zgłoszeniową wysłano do ZUS w dniu 28.11.2013 r.

Płatnik zadeklarował na ubezpieczenia społeczne J. H. składki za listopad 2013 r. – wynagrodzenie w kwocie 1118,48 zł, za grudzień 2013 r. – wynagrodzenie w kwocie 4250,00 zł, styczeń 2014 r. - wynagrodzenie w kwocie 4108,33 zł

Dowody:

- dane o zgłoszeniach J. H. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- deklaracja (...) z 28.11.2013 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- zeznania J. H. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 142v-144v akt sprawy.

W. P. (1) poinformował pracownice obsługującego jego przedsiębiorstwo biura (...), że zamierza zatrudnić J. H. w oparciu o umowę o pracę. J. H. (1) pojawiła się w związku z powyższym w biurze rachunkowym w celu dopełnienia formalności związanych z zatrudnieniem pracownika. Dostarczała także jakieś dokumenty w imieniu W. P..

Dowody:

- zeznania świadka M. F. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja k. 85v-87v akt sprawy;

- zeznania świadka T. P. w wersji elektronicznej oraz transkrypcja k. 141-142 akt sprawy.

J. H. (1) podpisując umowę o pracę była w ciąży, o czym wiedziała zarówno ona, jak i W. P.. J. H. urodziła dziecko w dniu 3 czerwca 2014 r.

Od 31 stycznia 2014 r. J. H. korzystała ze zwolnienia lekarskiego w związku z ciążą, a następnie z urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego (do 29 maja 2015 r.).

Po skończonym urlopie rodzicielskim J. H. nie wróciła do pracy – w okresie od 1 czerwca 2015 r. do 31 lipca 2015 r. korzystała z urlopu wypoczynkowego, zaś od 3.08.2015 r. korzysta z urlopu wychowawczego, którego udzielono zgodnie z jej wnioskiem na okres do 1 sierpnia 2016 r.

Niesporne, a nadto dowody:

- zaświadczenie lekarskie z 6.06.2014 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- odpis skrócony aktu urodzenia – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- wnioski o udzielenie urlopu macierzyńskiego oraz dodatkowego urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego z 16.06.2014 r. - k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- dokumentacja w aktach osobowych J. H.: część B: wniosek o urlop wychowawczy z 1.06.2015.r k. -14, wniosek o urlop wypoczynkowy z 1.06.2015 r. – k. 13, wnioski o udzielenie urlopu macierzyńskiego oraz dodatkowego urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego z 16.06.2014 r. – k. 9,10, zaświadczenie lekarskie z 6.06.2014 r.;

- zeznania W. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 77-80, k. 145-147 akt sprawy;

- zeznania J. H. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 142v-144v akt sprawy.

W listach płac sporządzonych przez pracownice biura (...). F. wskazano, że W. P. (1) wypłacił J. H. kolejno: za listopad 2013 r. – wynagrodzenie w kwocie 1118,48 zł, za grudzień 2013 r. – wynagrodzenie w kwocie 4250,00 zł, styczeń 2014 r. - wynagrodzenie w kwocie 4108,33 zł plus 122,44 zł za czas choroby, za luty 2014 r. wynagrodzenie za czas choroby w kwocie 3422,72 zł, za marzec 2014 r. wynagrodzenie za czas choroby w kwocie 488,96 zł.

Dowody:

- dane o zgłoszeniach J. H. do ubezpieczeń społecznych – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- listy płac za okres od 11/2013 r. do 03/2014 r. – k. nienumerowane w aktach kontroli ZUS.

Po zawarciu umowy o pracę z W. P. (1) J. H. (1) nie zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej. Prowadzenie działalności kontynuowała również po urodzeniu dziecka, w tym w czasie korzystania z urlopu wypoczynkowego oraz wychowawczego u płatnika składek.

W roku 2014 r. J. H. (1) zgłosiła do ubezpieczeń społecznych dwóch pracowników: J. Z. w okresie od 1.04.2014 r. do 30.09.2014 r., ze wskazaniem zatrudnienia w wymiarze 1/8 etatu i wynagrodzenia 210 zł miesięcznie oraz M. R. od 9 maja 2014 r. do chwili obecnej, z podstawą wymiaru składek 05/2014 r. – 1280,00 zł, 06/2014 r. – 1680,00 zł, 07.2014 r. – 1008 zł, od 08/2014 r. 0,00 zł. M. R. od dnia 20.07.2014 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim, a od 22.12.2014 r. pobiera zasiłek macierzyński.

Dowody:

- deklaracja (...) z 12.05.2014 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- deklaracja (...) z 9.04.2014 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- deklaracja (...) z 6.10.2014 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- wniosek o odroczenie przesłuchania z czerwca 2015 r. – k. 47 akt sprawy;

- pismo ZUS z 1.07.2015 r. – k. 92 akt sprawy.

W. P. (1) zarówno w okresie przed zatrudnieniem J. H. (1), jak i po jej zatrudnieniu nie zatrudniał innych pracowników na podstawie umów o pracę, ani żadnych innych osób w oparciu o umowy cywilnoprawne.

Jedyną osobą, którą W. P. (1) zgłosił do ubezpieczeń społecznych poza J. H. jest jego syn P. P. (1), z tym że zgłoszenie związane było z niepracowniczym tytułem ubezpieczenia. W okresie od 12.11.2003 r. do 31.08.2004 r. P. P. (1) był zgłoszony przez ojca do ubezpieczeń społecznych jako osoba współpracująca, zaś od 1 lipca 2012 r. jest zgłoszony do ubezpieczeń społecznych jako zleceniobiorca. Zadeklarowana podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne P. P. (1) wskazywana przez płatnika w latach 2013-2014 to 2.500 zł miesięcznie. Podstawa ta nie ulegała zmianie w poszczególnych miesiącach.

P. P. (1) w ramach łączących go z ojcem umów zlecenia zajmuje się bezpośrednim nadzorem i koordynacją realizacji projektów budowy, remontów, przebudów statków, wykonywanych przez podwykonawców płatnika. Do jego zadań w tym zakresie należy w szczególności przygotowanie harmonogramu realizacji projektu, koordynowanie zakupów materiałów i urządzeń, wybór podwykonawców, reprezentowanie zleceniodawcy wobec armatora i instytucji odbierających, nadzorowanie i koordynowanie pracy podwykonawców. Pracę wykonuje w S. na terenie stoczni (...), w porcie w Ś., w porcie w S..

Dodatkowo P. P. pracował dla spółki (...) SA, na rzecz której wykonywał tożsame prace jak na rzecz swojego ojca, tyle że na innych statkach.

Dowody:

- dane dot. P. P. o podstawach wymiaru składek – k. nienumerowane w aktach kontroli ZUS;

- zeznania W. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 77-80, k. 145-147 akt sprawy;

- zeznania świadka P. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 80v-85 akt sprawy;

- pismo ZUS z 1.07.2015 r. – k. 92 akt sprawy;

- umowy zlecenia łączące płatnika z P. P., deklaracja (...), rachunki – koperta k. 95 akt sprawy.

W 2013 r. W. P. (1) realizował dwa kontrakty dla spółki (...) w Ś.. W dniu 1 kwietnia 2013 r. zawarł z tą spółką umowę zlecenia, w ramach której zobowiązał się do sprawowania nadzoru nad pracami związanymi z przebudową statku O.. Jako termin wykonania zlecenia w umowie wskazano 30 czerwca 2013 r. Następnie, w dniu 12 lipca 2013 r. W. P. (1) zawarł kolejną umowę zlecenia z tą spółką, w ramach której zobowiązał się do wykonania kadłuba jednostki L./G. o symbolu NB 135/yard/2012-K-3. Jako termin wykonania zlecenia w umowie wskazano 25 lipca 2013 r.

Poza tym w roku 2013 w dniu 18 marca 2013 r. W. P. (1) zawarł ze wskazaną spółką umowę prowizyjną, w której określono wysokość wynagrodzenia W. P. z tytułu doprowadzenia do zawarcia kontraktu pomiędzy spółką (...) a P/F A. FD10 (…) na remont i przebudowę statku m.t O..

W. P. (1) do listopada 2013 r. zakończył realizację kontraktów łączących go ze spółką (...) sp. z o.o. w Ś.. Po zakończeniu prac prowadził rozmowy odnośnie następnych zleceń. W listopadzie 2013 roku W. P. (1) nie realizował żadnych kontraktów, które wymagałyby jego codziennej, wielogodzinnej obecności w terenie. Jedynymi pracami wykonywanymi w grudniu w terenie były prace poprawkowe na zrealizowanych konstrukcjach, które wymagały obecności w terenie przez kilkanaście godzin w tygodniu (mniej niż 8 godzin dziennie); poza tym płatnik zajmował się rozliczeniami ze swoimi podwykonawcami. Prace te W. P. wykonywał samodzielnie.

Dowody:

- umowa nr (...)-K-1 z 6.04.2013 r. – koperta k. 95 akt sprawy;

- umowa prowizyjna 1/2013 r. z 18.03.2013 r. wraz z fakturą - k. 111-113 akt sprawy;

- zlecenie usługi z 1.04.2013 r. wraz z fakturą – k. 114-116 akt sprawy;

- umowa nr (...)-K-3 z 12.07.2013 r. – k. 117-122 akt sprawy;

- zeznania W. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 77-80, k. 145-147 akt sprawy.

W. P. (1) posiada wysokie zadłużenie z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. W szczególności, pomimo ciążącego na nim obowiązku, nie opłacał wymaganych składek na swoje na ubezpieczenia społeczne, które wynosiły odpowiednio w roku 2013 – 2227,80zł miesięcznie, zaś w roku 2014 – 2247,60 zł miesięcznie.

Niesporne, a nadto dowody:

- pismo ZUS z 1.07.2015 r. – k. 92 akt sprawy;

- zeznania W. P. (1) w wersji elektronicznej oraz transkrypcja – k. 77-80, k. 145-147 akt sprawy.

W. P. (1) korzysta z usług biura rachunkowego: BIURO (...). J. H. (1) w przeszłości (w latach 2006-2011) również korzystała z usług tego samego biura rachunkowego. Aktualnie korzysta z usług innego biura rachunkowego. W dniu 31 sierpnia 2012 r. J. H. zawarła umowę o świadczenie usług księgowych ze spółką (...) w S..

Dowody:

- deklaracja (...) z 21.09.2009 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- deklaracja (...) z 11.01.2006 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- deklaracja (...) z 7.01.2013 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- umowa o świadczenie usług z 31.08.2012 r. – k. 12-14 akt sprawy.

J. H. (1) legitymuje się wykształceniem wyższym magisterskim na kierunku socjologia. Ukończyła również studia podyplomowe na kierunku (...).

Dowody:

- pisemne wyjaśnienia J. H. z 10.09.2014 r. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- kwestionariusz osobowy J. H. – k. nienumerowana w aktach kontroli ZUS;

- dokumentacja w aktach osobowych J. H.: część A: kwestionariusze osobowe – k. 1, 2.

Sąd zważył co następuje:

Odwołanie okazało się nieuzasadnione.

Kwestia sporna poddana pod rozwagę sądu wiązała się z rozstrzygnięciem, czy J. H. (1) w okresie od 25 listopada 2013 roku spełniała przesłanki do objęcia jej ubezpieczeniem społecznym z tytułu zawartej z W. P. (1) umowy o pracę. Przeprowadzone postępowanie dowodowe doprowadziło sąd do przekonania, iż J. H. (1) w rzeczywistości nie była pracownikiem W. P. (1), a zawarta między nimi umowa o pracę miała charakter pozorny.

Mając na względzie specyfikę postępowania w sprawach ubezpieczeń społecznych oraz fakt, iż w przedmiotowej sprawie pomiędzy odwołującą się, a organem ubezpieczeń społecznych powstał spór dotyczący obowiązku ubezpieczeń społecznych (na jaki wskazuje sam ustawodawca w art. 38 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) – Sąd Okręgowy uznał, iż przy rozstrzygnięciu niniejszej sprawy zasadnicze znaczenie winna znaleźć zasada wyrażona w art. 3 k.p.c. i 232 k.p.c., zastosowana odpowiednio w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych. Przepisy te określają zarówno zakres postępowania dowodowego, jak i obowiązki stron w tym zakresie, wprowadzając zasadę odpowiedzialności stron za wynik procesu. Przenosząc powyższą regułę na grunt niniejszego sporu, należało przyjąć, że odwołująca się, zaprzeczając twierdzeniom organu rentowego, który na podstawie przeprowadzonego postępowania kontrolnego dokonał niekorzystnych dla niej ustaleń, winna w postępowaniu przed sądem nie tylko podważyć trafność poczynionych w ten sposób ustaleń dotyczących obowiązku ubezpieczeń społecznych, ale również, nie ograniczając się do polemiki z tymi ustaleniami, wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie w materiale dowodowym, z których możliwym byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych z jej stanowiskiem reprezentowanym w odwołaniu od decyzji. Z drugiej natomiast strony organ rentowy podważając fakty wynikające z dokumentacji takiej jak umowa o pracę, zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego – winien wykazać, iż faktycznie przedmiotowa umowa do skutku nie doszła, nie była wykonywana, czy też miała charakter pozorny.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 lutego 2008 r. (sygn. II UK 122/07, LEX nr 448905) Sąd Najwyższy wskazał, że osoba zgłaszająca się do ubezpieczenia musi wykazać istnienie stosunku prawnego, będącego na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych tytułem ubezpieczenia. Gdy chodzi o ubezpieczenie pracownicze (art. 6 ust. 1 pkt. 1 ustawy), nawiązanie stosunku pracy wykazuje się umową o pracę, przy czym okoliczności zawarte w takiej umowie, chociażby została sporządzona na piśmie, nie są dla organu rentowego wiążące. Przystąpienie do ubezpieczenia i opłacanie składki przez podmiot nie noszący cech „zatrudnionego pracownika” nie stanowi bowiem samoistnej przesłanki objęcia ubezpieczeniem społecznym z mocy ustawy i stania się jego podmiotem.

Zgodnie z treścią przepisu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2015r., poz. 121 z późn. zm.) ubezpieczenia społeczne obejmują:

1)ubezpieczenie emerytalne,

2)ubezpieczenia rentowe,

3)ubezpieczenie w razie choroby i macierzyństwa (ubezpieczenie chorobowe),

4) ubezpieczenie z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (ubezpieczenie wypadkowe).

W myśl przepisów art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 tejże ustawy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowym i wypadkowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

Przepis art. 13 pkt 1 ustawy stanowi, iż obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają pracownicy - od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Według przepisu art. 8 ust. 1 ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy.

Odnosząc się do realiów niniejszej sprawy w pierwszej kolejności trzeba podkreślić, że żaden przepis prawa nie zabrania zatrudniania kobiet w ciąży. Zakaz taki byłby sprzeczny z obowiązującą Konstytucją. Co więcej, nawet jeśli głównym powodem, dla którego pracownica nawiązuje stosunek pracy jest dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, to takie dążenie nie może zostać uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie, należy ocenić je jako zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego, chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako motywacja do podjęcia zatrudnienia, nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, a dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu jego obejście, jeżeli umowa ta prowadzi do faktycznej realizacji zatrudnienia spełniającego cechy stosunku pracy (zob. np. wyroki z: 13 maja 2004 r., II UK 365/03, Monitor Prawniczy 2006 nr 5, s. 260; 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 235; 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28; 9 sierpnia 2005 r., III UK 89/05; 24 stycznia 2006 r., I UK 105/05; 14 lutego 2006 r., III UK 150/05, LexPolonica nr 1022525; 30 maja 2006 r., II UK 161/05; 2 czerwca 2006 r., I UK 337/05, Lex-Polonica nr 1348865; 8 stycznia 2007 r., I UK 207/06). Tym samym koniecznym było przyjęcie, że nawet jeśli w momencie zatrudniania pracownicy płatnik wiedziałby o tym, że jest ona w ciąży (jak było w omawianym przypadku), fakt ten nie miałby znaczenia, gdyby strony faktycznie wywiązywały się z warunków zawartych w umowie o pracę. Nie można bowiem przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował.

Stosownie do zawartej w art. 2 Kodeksu pracy definicji, pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie m.in. umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem, a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest - w świetle art. 22 § 1 k.p. - uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga - stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Dla skuteczności umowy o pracę wystarczy zatem zgodna wola stron, wyrażona w umowie o pracę. Należy przy tym podkreślić, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Sąd orzekający w niniejszej sprawie w całości podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r. w sprawie o sygn. akt II UK 204/09 (LEX nr 590241), iż o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych. Z kolei w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 maja 2010 r. w sprawie o sygn. akt I UK 43/10 Sąd Najwyższy wskazał, że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowych oraz wypadkowego i chorobowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia tymi ubezpieczeniami i ewentualnie korzystania z przewidzianych nimi świadczeń nie jest obejściem prawa. Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika jednak z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia stosownej umowy; dokument w postaci umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenie woli o treści zapisanej w tym dokumencie. Także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt I UK 74/10 stwierdzono, że podstawą ubezpieczenia społecznego jest rzeczywiste zatrudnienie, a nie sama umowa o pracę. Umowa o pracę nie jest czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy. Brak pracy podważa umowę o pracę. Innymi słowy jej formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia. Sąd w składzie niniejszym w pełni podziela wyżej zacytowane poglądy Sądu Najwyższego.

W niniejszej sprawie sąd stanął na stanowisku, że ani płatnik, ani odwołująca nie wykazali, iż między nimi faktycznie doszło do nawiązania stosunku pracy. W toku niniejszego postępowania nie dowiedziono bowiem zdaniem sądu, aby J. H. faktycznie umówioną pracę podjęła i ją wykonywała, a W. P. jako pracodawca świadczenie to przyjmował.

Zarówno w toku postępowania przed organem rentowym, jak i w toku niniejszego postępowania W. P. i J. H. wskazywali, że do obowiązków J. H. miało należeć organizowanie spotkań biznesowych, organizowanie kalendarza spotkań biznesowych, przyjmowanie i przekazywanie korespondencji, wykonywanie prac biurowych, podtrzymywanie dobrych kontaktów z klientami, dbanie o dobry wizerunek firmy. W ocenie sądu poza własnymi zeznaniami ani W. P., ani J. H. nie przedstawili jednakże żadnych wiarygodnych dowodów, w oparciu o które można byłoby ustalić, że rzeczywiście takie prace odwołująca wykonywała. Tymczasem zeznania stron należało traktować z dużą ostrożnością już choćby z tej przyczyny, że zarówno odwołująca, jak i płatnik są osobami siłą rzeczy zainteresowanymi takim przedstawieniem faktów, aby uzyskać korzystny dla siebie wyrok sądu. Ich zeznania nie znalazły ponadto potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym w postaci dowodów z zeznań świadków i dowodów z dokumentów.

Do akt sprawy złożono wprawdzie listy obecności zawierające podpisy J. H., jednakże zdaniem sądu w żadnej mierze nie można wnosić z ich treści, aby J. H. pracę faktycznie wykonywała. Brak było bowiem żadnych przeszkód, by strony sporządziły takie listy wyłącznie na użytek niniejszego postępowania, skoro J. H. była jedynym pracownikiem płatnika i na liście obecności widnieje wyłącznie jej nazwisko.

Także na podstawie zeznań przesłuchanych w sprawie świadków nie można dokonać jednoznacznego, nie budzącego wątpliwości ustalenia, iż odwołująca świadczyła pracę u W. P. jako jego pracownica od dnia 25.11.2013 roku. Przesłuchani w sprawie świadkowie nie posiadali bowiem wiedzy na temat faktycznych działań podejmowanych przez J. H. w związku z jej rzekomym zatrudnieniem. Świadek P. P. (1) (syn płatnika), który w toku postępowania wyjaśniającego przed organem rentowym wskazał, że kilkakrotnie był świadkiem wykonywania pracy przez odwołującą, przed sądem przyznał, że nie widział jej podczas wykonywania pracy w biurze, gdyż sam pracował w terenie; co więcej, wyjaśnił, że informacje o zakresie obowiązków odwołującej uzyskał od ojca. Co prawda świadek ten wskazał, że zdarzyło się kilkakrotnie, że J. H. do niego dzwoniła w celu uzyskania informacji o kontrahentach W. P. (1), jednak poza gołosłownymi twierdzeniami w tym zakresie nie przedstawiono żadnego dowodu uwiarygadniającego takie zeznania. Z kolei przesłuchana w charakterze świadka T. P. - pracownica biura rachunkowego, które zajmowało się obsługą księgową firmy płatnika wskazała wprawdzie, że odwołująca przychodziła do biura rachunkowego z dokumentami, jednakże nie pamiętała ile razy miało to miejsce. Również świadek M. F. (1) prowadząca biuro rachunkowe zajmujące się obsługą kadrowo-księgową firmy (...) wskazała co prawda, że widywała J. H. w biurze rachunkowym, jednakże nie potrafiła wskazać czy wizyty te miały jakikolwiek związek z ewentualnymi pracowniczymi obowiązkami J. H.. Pamiętała natomiast, że J. H. dostarczała dokumenty w imieniu W. P.. Świadek M. F. (2) wskazała wyłącznie, że wizyty odwołującej w biurze, których była świadkiem związane były z koniecznością dopełniania przez nią pewnych formalności związanych z podejmowanym zatrudnieniem. Zaznaczyła przy tym, że kolejny raz widziała odwołującą w biurze w maju 2015 r., jednakże i w tym przypadku chodziło o sprawy związane z samym zatrudnieniem J. H., jako że kończył się okres należnego jej urlopu rodzicielskiego. Wyjaśnienia tych świadków potwierdziły zatem w ocenie sądu jedynie ewentualny fakt kontaktowania się odwołującej z biurem rachunkowym zajmującym się obsługą księgowo-kadrową płatnika, nie stanowiły jednak wystarczającego dowodu, że kontakty te rzeczywiście miały charakter zawodowy i związane były z pracą J. H. wykonywaną na rzecz W. P..

Niezależnie od powyższego, nawet gdyby przyjąć, że odwołująca rzeczywiście kilkakrotnie dostarczyła do biura rachunkowego dokumentację związaną z prowadzeniem działalności przez płatnika, to sytuacje takie można by potraktować co najwyżej jako kilkukrotne wykonanie jednorazowego zlecenia, a nie pracę sensu stricto polegającą na wykonywaniu powierzonych jej czynności pod kierownictwem pracodawcy w powtarzających się odstępach czasu wskazujących na trwałą więź łączącą J. H. z W. P. jako pracodawcą. Z samego faktu incydentalnego dostarczania dokumentów do biura rachunkowego nie sposób bowiem wyprowadzić logicznego wniosku, że osoba dostarczająca dokumenty stale i w pełnym wymiarze czasu wykonuje pracę na rzecz podmiotu w imieniu którego dostarcza dokumenty. Dowód ten mógłby zdaniem sądu zostać wykorzystany na korzyść odwołującej tylko wówczas gdyby pozostały zebrany w sprawie materiał dowodowy nie sprzeciwiał się wyprowadzeniu wniosku o pracowniczym zatrudnieniu J. H. u W. P.. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca.

Zdaniem sądu istotne znaczenie dla oceny całokształtu okoliczności sprawy miał fakt, że w firmie (...) przed zatrudnieniem J. H. (1) nie było pracownika wykonującego te czynności, które rzekomo miano jej powierzyć. Zatrudnienie odwołującej na stanowisku asystentki właściciela W. P. na początkowym etapie procesu uzasadniał tym, że w tym czasie (w dacie zatrudniania J. H.) rozpoczął wykonywanie dużego kontraktu na budowę kadłuba, co miało wiązać się z koniecznością częstego przebywania przez niego w terenie, stąd potrzebował osoby, która zajęłaby się prowadzeniem spraw biurowych. Wyjaśnienia W. P. w tym zakresie nie znalazły jednak potwierdzenia w materiale dowodowym; przeciwnie, wynikało z niego jednoznacznie, że w czasie kiedy doszło do podpisania umowy o pracę z odwołującą (listopad 2013 r.) W. P. (1) nie realizował żadnych kontraktów, które wymagałyby jego codziennej, wielogodzinnej obecności w terenie. Z dostępnego materiału dowodowego (przedłożonych przez spółkę (...) sp. z o.o. w Ś. umów zawartych z płatnikiem) wynikało, że w 2013 r. W. P. (1) realizował jedynie dwa kontrakty, przy czym oba w okresie wcześniejszym niż okres, w którym zatrudnił J. H.. Mianowicie w dniu 1 kwietnia 2013 r. W. P. (1) zawarł umowę zlecenia ze spółką (...) sp. z o.o. w Ś. w ramach której zobowiązał się do sprawowania nadzoru nad pracami związanymi z przebudową statku O.. Jako termin wykonania wskazano 30 czerwca 2013 r. W dniu 12 lipca 2013 r. W. P. (1) zawarł umowę zlecenia ze spółką (...) sp. z o.o. w Ś. w ramach której zobowiązał się do wykonania kadłuba jednostki L./G. o symbolu NB 135/yard/2012-K-3. Jako termin wykonania tej umowy wskazano 25 lipca 2013 r. Co istotne, płatnik ostatecznie (na ostatniej rozprawie) przyznał, że realizację kontraktów łączących go ze spółką (...) sp. z o.o. w Ś. zakończył do końca listopada 2013 r.; wyjaśnił zarazem, że po zakończeniu prac prowadził rozmowy odnośnie następnych zleceń oraz, że jedynymi pracami wykonywanymi w grudniu w terenie były prace poprawkowe na zrealizowanych konstrukcjach które wymagały obecności w terenie przez kilkanaście godzin w tygodniu (mniej niż 8 godzin dziennie); poza tym płatnik zajmował się rozliczeniami ze swoimi podwykonawcami. Taki sposób przedstawiania okoliczności sprawy, wyraźnie dopasowany do aktualnych wyników postępowania dowodowego, nie pozwolił na uznanie wyjaśnień W. P. za wiarygodne. Nie można było bowiem stracić z pola widzenia tego, że w tym czasie płatnik ten posiadał w ZUS wysokie zadłużenie z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Zatrudnienie pracownika z pensją brutto 4250 złotych wiązało się zaś z koniecznością uiszczania z tego tytułu jeszcze większych składek, co powiększałoby niewątpliwie zadłużenie odwołującego. Być może gdyby potwierdziły się zeznania W. P. w tej części, w której początkowo wskazywał, że to właśnie w listopadzie 2013 roku realizował duży kontrakt, można by uznać, że mógł liczyć na to, że środki pozyskane z tego kontraktu pozwolą mu na wywiązanie się ze zwiększonych zobowiązań wobec ZUS. Skoro jednak zeznania te, jak wykazano wyżej nie potwierdziły się nawet w najmniejszym stopniu, twierdzenia W. P. należało uznać za całkowicie niewiarygodne.

Warto również odnotować, iż W. P. (1) przed zatrudnieniem J. H., a także po jej zatrudnieniu nie zatrudniał innych pracowników na podstawie umów o pracę. Jedyną osobą, którą W. P. (1) kiedykolwiek zgłosił do ubezpieczeń społecznych – poza odwołującą – jest jego syn P. P. (1), z tym że zgłoszenie związane było z niepracowniczym tytułem ubezpieczenia. W okresie od 12.11.2003 r. do 31.08.2004 r. P. P. (1) był zgłoszony przez ojca do ubezpieczeń społecznych jako osoba współpracująca, zaś od 1 lipca 2012 r. jest zgłoszony do ubezpieczeń społecznych jako zleceniobiorca. Zadeklarowana w składanych przez płatnika do ZUS dokumentach podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne P. P. (1) w latach 2013-2014 wynosiła po 2.500 zł miesięcznie. W świetle tych dokumentów brak było więc podstaw, by uznać że W. P. podawał prawdę, mówiąc o tym, że wynagrodzenie jakie płacił synowi (znacznie niższe od tego jakie rzekomo chciał płacić swojej asystentce, osobie obcej) było w rzeczywistości wyższe, gdyż wypłacał na jego rzecz premie. Wypłaty z tytułu premii powinny być bowiem oskładkowywane i zgłaszane w ZUS; jeśli takie zgłoszenia nie były dokonywane, sąd nie ma podstaw, by uznawać, że faktycznie były wykonywane. W kontekście różnic w wysokości wynagrodzeń P. P. i J. H. trzeba też zwrócić uwagę na znaczne różnice w wadze ich obowiązków. P. P. bowiem w ramach łączącej go z ojcem umowy zlecenia zajmuje się bezpośrednim nadzorem i koordynacją realizacji projektów budowy, remontów, przebudów statków, które to prace są wykonywane przez podwykonawców płatnika. Do jego zadań w tym zakresie należy w szczególności przygotowanie harmonogramu realizacji projektu, koordynowanie zakupów materiałów i urządzeń, wybór podwykonawców, reprezentowanie zleceniodawcy wobec armatora i instytucji odbierających, nadzorowanie i koordynowanie pracy podwykonawców. Są to więc obowiązki znacznej wagi. Tymczasem odwołująca – która miała jakoby zajmować się pracami biurowymi - została zatrudniona na podstawie umowy o pracę i to zawartej na czas nieokreślony z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 4250 złotych brutto. W przeprowadzonym zarówno przed sądem jak i przed organem rentowym postępowaniu dowodowym nie zostało przy tym wykazane, że ubezpieczona dysponowała jakimikolwiek przymiotami, które pozwalałyby pracodawcy na tak „szczególne” docenianie jej pracy. W ocenie sądu niezrozumiałym jest dlaczego W. P. miałaby wycenić znacznie wyżej niż pracę swojego syna pracę osoby zajmującej się – według jego twierdzeń wyrażonych na rozprawie i według zeznań samej J. H. (1) – de facto porządkowaniem dokumentacji.

Niezależnie od powyższego należy zauważyć, że w czasie, gdy J. H. korzystała ze zwolnienia lekarskiego, co nastąpiło po 67 dniach od jej zatrudnienia, płatnik nie zatrudnił innej osoby do wykonywania zadań, które formalnie powierzono odwołującej. Pracownika takiego nie zatrudniono także później. Powyższe stoi w sprzeczności z zadeklarowanym celem zatrudnienia odwołującej, gdyż w istocie była ona zbędna dla pracodawcy, który wszystkie czynności tak wcześniej, jak i później mógł wykonywać samodzielnie.

Wątpliwości sądu co do rzeczywistego motywu zatrudnienia ubezpieczonej pogłębił jeszcze fakt, że J. H., która jest jednocześnie osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą (działalność prowadziła przed podjęciem zatrudnienia i nie zaprzestała jej prowadzenia po podpisaniu umowy o pracę) przed podjęciem zatrudnienia u W. P. z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej deklarowała składki na ubezpieczenia społeczne od najniższej obowiązującej podstawy wymiaru składek, nie uiszczając ich jednakże. W efekcie w dacie zawarcia umowy o pracę z W. P. odwołująca posiadała wysokie zadłużenie wobec ZUS, co oznaczało, że z tego tytułu nie otrzymałaby żadnych świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego w związku z ciążą i porodem.

Powyższe okoliczności doprowadziły sąd do jednoznacznego wniosku, że w przedsiębiorstwie (...) nie tylko, że nie było potrzeby stworzenia stanowiska pracy, na które zawarto umowę z odwołującą, ale i nie było w ogóle potrzeby zawierania w tym celu umowy o pracę i to od razu na czas nieokreślony. Tym samym argumentację organu rentowego o braku rzeczywistej potrzeby zatrudnienia J. H. (1) należało uznać za jak najbardziej właściwą.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, działając na podstawie przepisu art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do jego wyników, na podstawie przepisów art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. (Dz. U. z 2013r., poz. 490) w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.