Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 651/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 12 lipca 2013 roku powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. kwoty 3.614.682,17 złotych, na którą składa się kwota roszczenia głównego w wysokości 3.305.354,23 złotych pobrana przez pozwaną z naruszeniem art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 2003 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 153, poz. 1530 ze zm.) (dalej: u.z.k.n.), stanowiąca bezpodstawnie uzyskaną korzyść z tytułu pobrania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży oraz kwota 309.327,94 złotych stanowiąca sumę odsetek ustawowych skapitalizowanych za okres od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku oraz od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku. Ewentualnie, powódka wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 3.614.682,17 złotych, na którą składa się kwota roszczenia głównego w wysokości 3.305.354,23 złotych z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia spełnionego w ramach pozornej czynności prawnej wymuszonej na powódce albo z tytułu świadczenia spełnionego bez żadnego ekwiwalentu uzyskanego od pozwanej oraz kwota 309.327,94 złotych stanowiąca sumę odsetek ustawowych skapitalizowanych za okres od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku oraz od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku. Nadto, powódka wniosła o zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty dochodzonego roszczenia od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że od 2009 roku pozostawała w stałych stosunkach handlowych z pozwaną. W latach 2009-2010 warunki handlowe stron dokumentowane były tzw. protokołami rozmowy rocznej, które były dokumentami ogólnymi, niedostarczającymi jakichkolwiek informacji dookreślających przedmiot usług czy zakres świadczeń pozwanej, za które wymagała ona dodatkowej zapłaty. Opłaty z tytułu budżetu promocyjnego, marketingowego, opieki nad asortymentem i za logistykę były naliczane co miesiąc, a opłata za wprowadzenie towarów do nowych sklepów – przy okazji otwarcia takich nowych sklepów. Rabat promocyjny stanowił obniżkę cen przy okazji promocji cenowych dla klientów i kwoty pobrane z tego tytułu nie są objęte żądaniem pozwu. Powódka, chcąc współpracować z pozwaną, miała obowiązek uiszczać powyższe opłaty i nie miała żadnego wpływu na wprowadzenie zapisów o obowiązkowych rabatach, budżetach i innych opłatach do protokołu rozmowy rocznej (przedstawiono jej wzory umowne). W toku współpracy powódka nie otrzymywała w zamian za uiszczone opłaty świadczeń o ekwiwalentnej wartości, które miałyby dla niej uzasadnienie ekonomiczne i odpowiadały swoją wartością kosztom poniesionym przez powódkę. Nie miała jednak możliwości rezygnacji z tych opłat, gdyż tylko taką formę współpracy dopuszczała pozwana. Rozliczanie powyższych opłat następowało na podstawie wystawianych przez pozwaną faktur. Pozwana stosowała na fakturach opisy, z których wynikało, że są one wystawiane z tytułu „usług promocyjnych” oraz „usług marketingowym”. W sumie pozwana pobrała w latach 2009-2010 z tytułu budżetu promocyjnego – kwotę 792.342,72 złotych, budżetu marketingowego – kwotę 219.468,18 złotych, opłat za logistykę, opiekę nad asortymentem i rabatu posttransakcyjnego – kwotę 592.864,42 złotych, opłat za otwarcie nowych sklepów – kwotę 180.185,29 złotych; razem – 1.784.860,61 złotych. Pozwana pobierała także opłaty za samo wprowadzenie nowego rodzaju produktu do sprzedaży w sieci, które stanowiły typową postać „opłat półkowych”, których pobierania wyraźnie zakazuje ustawa. Kwota 511.299,62 złotych stanowiła korzyść bezpodstawnie pobraną przez pozwaną z tytułu wprowadzania nowych produktów do sieci R.. Ponoszenie wszystkich dodatkowych opłat stanowiło warunek nawiązania i kontynuacji współpracy z pozwaną. W latach 2009-2010 pozwana pobierała opłaty w ten sposób, że odejmowała wartość faktur wystawionych od wartości faktur powódki i dokonywała potrącenia z należnościami wobec powódki. Pomniejszane tym samym było wynagrodzenie należne powódce z tytułu dostawy towarów. Pozwana dostarczała powódce pisemne oświadczenia o potrąceniu, w których wskazywała swoje rzekome należności wobec powódki z tytułu dostawy towarów. Potrącone przez pozwaną kwoty odpowiadają wysokości należności powódki z tytułu dostawy towarów, których powódka częściowo nie otrzymywała i jednocześnie stanowią korzyść uzyskaną bezpodstawnie wskutek popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji. Na początku 2011 roku pozwana zmodyfikowała formułę współpracy z dostawcami. Polegało to na połączeniu wszystkich dotychczasowych opłat w zbiorcze rabaty. Początkowo pozwana żądała nowych rabatów w wysokości 18% (rabat 2 – pozostałe warunki kontraktu z poprawą warunków) oraz 14% (rabat 3 – budżet marketingowy i promocyjny wraz z poprawą warunków). Po podpisaniu przez strony porozumienia, pozwanej przysługiwał rabat w wysokości 8,36% miesięcznie (rabat 2), a oprócz tego, pozwana wymagała udzielania rabatu w wysokości 13% po zakończeniu każdego kwartału (rabat 3). Zmienił się też sposób rozliczania dodatkowych opłat. Odtąd rabaty rozliczane były ujemną fakturą korektą przez powódkę. Pozwana nie wystawiała przy tym już faktur na usługi marketingowe, jak wcześniej. W ten sposób, już po dokonaniu transakcji, powódka zmuszona była udzielać pozwanej rabatów, w rzeczywistości płacąc pozamarżowe opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży. Zmiana sposobu rozliczeń stanowiła ukrycie rzeczywistego charakteru opłat pozamarżowych. Dla powódki nie zmniejszył się, lecz wręcz wzrósł dodatkowy ciężar finansowy. Zdaniem powódki, bez względu na nazwy i sposób rozliczania, opłaty te stanowiły bezwarunkowe opłaty za samą możliwość współpracy z pozwaną. Pozwana próbowała upozorować legalność dodatkowych opłat w sposób bardzo nieudolny. W preambule do porozumienia ze stycznia 2011 roku wprost potwierdzono, że nowa forma współpracy stron wprowadzona jest „zważywszy na treść przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, jak również mając na względzie orzecznictwo sądów dotyczące czynów nieuczciwej konkurencji”. Wynika stąd, że pozwana nie tylko była świadoma bezprawnego charakteru swoich działań, ale też kontynuowała je i poszukiwała drogi obejścia przepisów ustawy. Dla powódki, ponoszenie tych kosztów było warunkiem współpracy z pozwaną (choć stawała się ona coraz bardziej nieopłacalna), dlatego musiała ona zgadzać się na coraz to nowe wymagania swojego silniejszego ekonomicznie kontrahenta. Prowadzone z pozwaną rozmowy mogły doprowadzić jedynie do obniżenia niektórych stawek. W związku z powyższą zmianą systemu rozliczeń, powódka wystawiła w 2011 roku kilkadziesiąt faktur korekt na łączną kwotę -1.005.383,10 złotych, dlatego też, w zakresie roszczenia obejmującego opłaty pobierane od 2011 roku przez pozwaną, powódka żąda zwrotu kwoty 1.005.383,10 złotych. O taką kwotę pozwana bezpodstawnie obniżyła wynagrodzenie należne powódce z tytułu sprzedaży towarów. W 2012 roku powódka zaprzestała wystawiania faktur korekt, gdyż nie chciała dłużej podporządkowywać się sprzecznym z prawem żądaniom pozwanej. W rezultacie tego, pozwana nie tylko zaprzestała składania zamówień u powódki, ale także odmówiła zapłaty za dotychczas zakupiony towar. Pozwana poinformowała powódkę, że możliwa jest współpraca wyłącznie na dotychczasowych zasadach. Powyższe potwierdza tylko, że pozwana traktowała uiszczanie opłat pozamarżowych jako warunek konieczny współpracy. Odmowa dalszego płacenia dodatkowych opłat doprowadziła do zakończenia współpracy stron. W dniu 10 sierpnia 2012 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 2.030.650,19 złotych stanowiącej sumę opłat pobranych przez pozwaną na podstawie faktur wystawionych w latach 2009-2010. Powódka podjęła także próbę zawarcia ugody sądowej i w tym celu zawezwała pozwaną do próby ugodowej we wrześniu 2012 roku. Do zawarcia ugody jednak nie doszło.

(pozew k. 2-59)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwana wskazała, że – jeśli chodzi o rozliczenia stron z 2011 roku w postaci rabatów – rabaty te częściowo udzielane były bezwarunkowo, co wynikało z pkt 3 porozumienia, a częściowo udzielane były warunkowo, w zależności od tego, czy dane towary zostały przeznaczone do promocji (pkt 4 porozumienia). Treść porozumienia jednoznacznie dowodzi, że przedmiotem umowy stron było wyłącznie ustalenie metody obliczenia ostatecznej ceny sprzedaży towarów. Dodatkowo, znajduje to potwierdzenie w sposobie wzajemnych rozliczeń stron poprzez wystawianie przez powódkę korekt faktur sprzedażowych ze wskazaniem nowej obniżonej ceny w uwzględnieniem uzgodnionych rabatów. Tym samym, całkowicie bezzasadne jest żądanie powódki zwrotu różnicy pomiędzy ceną cennikową a ceną zapłaty obliczoną z uwzględnieniem udzielonych na podstawie porozumienia rabatów o łącznej wartości 1.005.383,10 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od wskazanej w pozwie daty 15 grudnia 2012 roku. Skoro bowiem strony ustaliły taki mechanizm ustalania ceny, to powódka powinna liczyć się z tym, że udzielony rabat będzie uwzględniany we wzajemnych rozliczeniach. Działania powódki stanowią próbę uchylenia się od skutków prawnych własnych działań i dążenia do jednostronnej zmiany warunków umowy. Uzgodniony przez strony umowy rabat stanowił element ceny towarów powódki, tymczasem przepis art. 15 ust. 1 pkt 4 u.k.n.z. nie dotyczy ustaleń odnoszących się do cen towarów, w tym również ustaleń dotyczących upustów cenowych. Wykładnia tego przepisu sugerowana przez powódkę sprzeczna jest z art. 353 1 k.c., jak również z postanowieniami ustawy o cenach. Przyjęcie stanowiska powódki, zgodnie z którym ustalenia odnośnie obniżenia ceny proponowanej przez dostawcę miałyby być traktowane jako niedozwolone opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. oznaczałoby, że ustawodawca nakazał kupującemu dokonywanie zakupu towarów wyłącznie po cenie wskazanej przez dostawcę, bez możliwości jej negocjowania. Taka wykładnia nie tylko prowadzi do bezpodstawnego ograniczenia swobody stron do kształtowania treści zobowiązania, ale również do ograniczenia swobody doboru kontrahenta. Wykładnia ta jest nie do przyjęcia w świetle zasady swobody umów. Nadto, za podstawę w polskim porządku prawnym została uznana cena umowna, ponieważ uzgadniają ją strony zawierające umowę. Ograniczenia swobody uzgadniania cen mogą być wprowadzone tylko na podstawie wyraźnych przepisów ustawy, które enumeratywnie wymieniono w art. 2 ust. 2, art. 4, 5 i 8 ustawy o cenach. Tym samym, w obowiązującym stanie prawnym ceny są co do zasady wolne i ustalane są przez podaż i popyt, a wszelka ingerencja w swobodę ustaleń stron w tym zakresie musi wynikać z wyraźnego postanowienia ustawy. Takiego postanowienia brak jest w niniejszej sprawie. W szczególności, nie jest nim art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Jeśli chodzi o rozliczenia stron z lat 2009-2010, pozwana w całości powieliła przedstawioną powyżej argumentację. Dodała jedynie, że ustalone przez strony rabaty posttransakcyjne były wyłącznie rabatami warunkowymi i ich udzielenie i uwzględnienie w rozliczeniach stron było uzależnione od spełnienia warunku w postaci dokonania zakupu towarów o wskazanej w umowie wartości. Nieprawdą jest, zdaniem pozwanej, że w toku negocjacji nie było możliwości rezygnacji z opłat, ani też ewentualne ich obniżenie. Strony, w celu określenia zasad i warunków współpracy, w tym wysokości wynagrodzenia, prowadziły rozmowy, które zakończyły się porozumieniem co do wszystkich istotnych elementów będących przedmiotem negocjacji. Wszelkie uzgodnienia miały charakter dobrowolny i nie nosiły znamion narzucania woli przez pozwaną. Nadto, strony umownie uzgodniły wykonywanie usług promocyjnych i marketingowych z uwagi na dużą konkurencję w segmencie produktów oferowanych do sprzedaży przez powódkę. Celem przedsiębranych czynności było wzmocnienie marki produktów powódki oraz zwiększenie ich udziału w rynku. Świadczenia pozwanej były przy okazji rozmów rocznych szczegółowo omawiane, stąd nie jest prawdą, że były jakkolwiek powódce narzucone. Powódka wielokrotnie była informowana o tym, jakie usługi będą realizowane. Poza tym, aktywnie współdziałała w kształtowaniu ostatecznego harmonogramu promocji, uwzględniającego towary przez nią oferowane. Większość postanowień precyzujących sformułowania zawarte w protokołach rozmów rocznych miało charakter ustnych ustaleń, co nie było zabronione przez prawo. Nie jest też prawdą, że usługi promocyjne, marketingowe, promocyjne w nowych sklepach nie pozostawały bez wpływu na sytuację ekonomiczną powódki, czy też, że w ogóle nie były one świadczone. Wobec małej rozpoznawalności towarów powódki, usługi świadczone przez pozwaną nie tylko miały charakter ekwiwalentny do pobieranego za nie wynagrodzenia, lecz były też niezbędne dla osiągnięcia odczuwalnego wzrostu przychodu powódki. Czynności reklamowe i marketingowe prowadzone przez pozwaną w ramach pobieranego wynagrodzenia w formie opłat były działaniami na rzecz powódki, bezpośrednio przekładającymi się na jej przychody i popularyzację marki. Zamieszczanie zdjęć towarów powódki w gazetkach reklamowych stanowi typową usługę reklamową, której celem jest zwiększenie zainteresowania promowanymi towarami i popytu na nie wśród konsumentów oraz zwiększenie rozpoznawalności tych towarów. Przedstawiony przez powódkę schemat wskazujący na to, że jedynym beneficjentem świadczonych usług była pozwana przeczy wszelkim prawidłom rynku. Za chybione uznać należy również wnioskowanie, jakoby uzależnienie opłat od wysokości obrotu było dowodem na to, iż pobierane opłaty miały charakter opłat o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. Uzależnienie wysokości wynagrodzenia za świadczone usługi od wysokości obrotu stanowi prostą konsekwencję woli stron, aby pozwana wynagradzana była od tzw. efektu. Jeśli chodzi o uzgodniony budżet promocyjny – stanowił on opłatę za świadczone na rzecz powódki usługi promocji dostarczanych przez nią towarów, które obejmowały ogólnosieciowe akcje marketingowe obejmujące m.in. zachęcanie do zakupów oraz poznawania towarów powódki poprzez organizację konkursów dla klientów np. na stronie internetowej pozwanej, jak również eksponowanie towarów ze szczególnym ich wyróżnieniem na półkach połączone z dodatkowymi działaniami marketingowymi obejmującymi np. zachęcanie do nabywania towarów przez radio, hostessy. Strony ustalały zakres i rodzaj usług marketingowych oraz ich koszty na corocznych spotkaniach oraz w toku dalszych ustaleń drogą elektroniczną lub telefonicznie. Usługi świadczone przez pozwaną w pełni odpowiadały poczynionym ustaleniom. Pozwana świadczyła też na rzecz powódki usługi logistyczne obejmujące planowanie dostaw do kilkuset placówek sklepowych rozmieszczonych na terenie kraju oraz wykonanie usług transportowych w celu wykonania tych dostaw. Powódka zarzucając pozwanej bezpodstawne pobieranie wynagrodzenia za usługi logistyczne nie wskazała żadnych faktur wystawionych przez pozwaną z tego tytułu, jak i nie wskazała, jakiej wartości kwoty kwestionuje. Świadczenie uzgodnionych usług promocyjnych, marketingowych i logistycznych jest prawnie dozwolone i nie stanowi naruszenia zasad współżycia społecznego, ani naruszenia dobrych obyczajów. Z ostrożności procesowej pozwana wskazała, że powódka w złożonym pozwie dochodzi zwrotu wynagrodzenia w wysokości brutto, podczas gdy z pewnością nie poniosła żadnego uszczerbku majątkowego w zakresie kwoty podatku od towarów i usług naliczonego w tych fakturach, bowiem na podstawie tych faktur uzyskała zwrot całej kwoty podatku VAT w formie zaliczenia jej na poczet wpłaty należnego od powódki podatku VAT z tytułu sprzedaży jej towarów lub usług, bądź w formie rzeczywistej wypłaty. Kwota ewentualnego uszczerbku majątkowego powódki mogłaby zatem obejmować wyłącznie wartość wynagrodzenia za usługi w kwocie netto.

(odpowiedź na pozew k. 864-899)

W piśmie procesowym z dnia 1 września 2014 roku (data stempla pocztowego) powódka sprecyzowała roszczenie w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 3.610.448,83 złotych na którą składa się: kwota roszczenia głównego w wysokości 3.301.417,62 złotych pobrana przez pozwaną z naruszeniem art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 2003 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 153, poz. 1530 ze zm.), stanowiąca bezpodstawnie uzyskaną korzyść z tytułu pobrania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży oraz kwota 309.031,21 złotych stanowiąca sumę odsetek ustawowych skapitalizowanych za okres od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku oraz od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku. Ewentualnie, powódka wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 3.610.448,83 złotych, na którą składa się kwota roszczenia głównego w wysokości 3.301.417,62 złotych z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia (jako zwrot świadczenia spełnionego w ramach pozornej czynności prawnej wymuszonej na powódce) albo z tytułu świadczenia spełnionego bez żadnego ekwiwalentu uzyskanego od pozwanej oraz kwota 309.031,21 złotych stanowiąca sumę odsetek ustawowych skapitalizowanych za okres od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku oraz od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku. Nadto, powódka wniosła o zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty dochodzonego roszczenia od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Jednocześnie, cofnęła częściowo powództwo co do kwoty 3.882,61 złotych, które to cofnięcie wymagało skorygowania kwoty odsetek ustawowych skapitalizowanych na dzień wniesienia pozwu – za okres od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia wniesienia pozwu, tj. do dnia 12 lipca 2013 roku, kwota odsetek od kwoty 1.346.542,41 złotych wynosi 100.713,99 złotych.

(pismo procesowe z dnia 1 września 2014 roku k. 1193-2003)

Na rozprawie w dniu 21 stycznia 2015 roku strona powodowa oświadczyła, że w zakresie objętym cofnięciem powództwa sformułowanym w w/w piśmie z dnia 1 września 2014 roku zrzeka się roszczenia. Strona pozwana wniosła o zasądzenie kosztów postępowania w odpowiednim stosunku do cofniętego powództwa.

(e-protokół rozprawy z dnia 21 stycznia 2015 roku (k. 2048v.), czas nagrania: 00:16:43 i 00:17:57)

Na rozprawie w dniu 2 lipca 2015 roku pozwana podniosła zarzut przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia w zakresie kwoty 177.101,02 złotych i ustawowych odsetek od tej kwoty.

(e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 01:28:48)

Na rozprawie w dniu 21 lipca 2015 roku pozwana oświadczyła, że kwota objęta zarzutem wynosi 177.092,02 złotych.

(e-protokół rozprawy z dnia 21 lipca 2015 roku (k. 1127), czas nagrania: 00:14:51)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. (poprzednio: (...) Sp. z o.o. w W.) została wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 19 grudnia 2006 roku pod numerem (...). Przedmiotem jej działalności jest m.in. produkcja: środków myjących i czyszczących, artykułów kosmetycznych i toaletowych, wyrobów chemicznych pozostałych. Pozwana (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. została wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 2 października 2001 roku pod numerem (...). Przedmiotem jej działalności jest m.in. sprzedaż hurtowa wyrobów tekstylnych, odzieży i obuwia, elektrycznych artykułów użytku domowego, perfum i kosmetyków, wyrobów farmaceutycznych i medycznych.

(odpis z KRS powódki k. 66-70, odpis z KRS pozwanej k. 72-82)

Do 2011 roku strony pozostawały ze sobą w stałych stosunkach handlowych.

(okoliczność bezsporna, a nadto: zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:07:03 )

W latach 2009-2010 warunki handlowe, na których opierała się współpraca stron, były dokumentowane tzw. „protokołami rozmowy rocznej”. Były to dokumenty sporządzone na standardowych formularzach, wykorzystywanych przez pozwaną w kontaktach z dostawcami. Powódka nie miała w zasadzie większego wpływu na treść tych dokumentów. Negocjacjom podlegała jedynie wysokość opłat (procentowych stawek). Oprócz standardowego rabatu udzielanego na fakturze przez powódkę (rabat stały), ich treść przewidywała obowiązek ponoszenia przez powódkę, jako dostawcę, dodatkowych opłat. Opłaty te wyrażone były procentowo.

W 2009 roku pozwana wymagała od powódki uiszczania następujących opłat:

a) rabatu posttransakcyjnego uzależnionego od obrotów - od 1,5% do 3%,

b) budżetu promocyjnego - 8%,

c) budżetu marketingowego - 2%,

d) rabatu promocyjnego - 6%,

e) opłaty za opiekę nad asortymentem - 0,75%,

f) opłaty za logistykę - 1%,

g) opłaty za wprowadzenie towarów do nowych sklepów - 0,02% za otwarcie jednego sklepu (zaliczka 300 zł./sklep).

W 2009 roku dla produktów (...) rabat posttransakcyjny został ustalony w wysokości 1,5% w przypadku zakupu towarów o wartości co najmniej 1.300.000,00 złotych, dla produktów (...) – w wysokości 3,15% w przypadku zakupu towarów o wartości co najmniej 2.600.000,00 złotych. Pod warunkiem zrealizowania przez pozwaną większych zakupów towarów u powódki, pozwanej miały przysługiwać wyższe rabaty. W przypadku produktów (...) najwyższy rabat ustalono na 3% i przysługiwał on pozwanej w przypadku, gdy zakupiła ona towary o wartości co najmniej 2.400.000,00 złotych, zaś w przypadku towarów (...) najwyższy ustalony rabat wynosił 4,45% w przypadku, gdy zakupiła ona towary o wartości co najmniej 4.200.000,00 złotych. Rabaty te były rozliczane w okresach miesięcznych na podstawie faktur opisywanych jako usługi marketingowe.

W 2010 roku pozwana wymagała od powódki uiszczania następujących opłat:

a) rabatu posttransakcyjnego uzależnionego od obrotów - od 2% do 5,10%,

b) budżetu promocyjnego – 8,5%,

c) budżetu marketingowego – 2,5%,

d) rabatu promocyjnego – 6,5%,

e) opłaty za opiekę nad asortymentem - 0,75%,

f) opłaty za logistykę – 1,25%,

g) opłaty za wprowadzenie towarów do nowych sklepów - 0,02% za otwarcie jednego sklepu (zaliczka 300 zł./sklep).

W 2010 roku rabat warunkowy został uzależniony od wartości dokonanych w 2010 roku zakupów towarów i wynosił 2% w przypadku dokonania przez pozwaną zakupów w wartości co najmniej 4.000.000,00 złotych. Maksymalny uzgodniony rabat wynosił 5,1% w przypadku zrealizowania zakupów o wartości 5.600.000,00 złotych. Rabaty te były rozliczane w okresach miesięcznych na podstawie faktur opisywanych jako usługi marketingowe.

(protokół rozmowy rocznej 2009 k. 84-86, protokół rozmowy rocznej 2010 k. 88-89, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:19:31, 00:22:07,00:47:08, zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:05:15, 01:31:37, 01:37:48, 01:38:23, zeznania świadka D. M., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:40:08, zeznania świadka B. P., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:59:06, 02:01:46, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:09:40, 00:10:40, 00:11:57, 00:13:55, 00:20:45, 00:27:31, 01:03:29, 01:09:17, 01:38:56, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Opłaty z tytułu budżetu promocyjnego, budżetu marketingowego, opieki nad asortymentem i opłaty za logistykę były naliczane co miesiąc, natomiast opłata za wprowadzenie towarów do nowych sklepów - przy okazji otwarcia nowych drogerii R.. Rabat promocyjny stanowił obniżkę cen przy okazji promocji cenowych dla klientów. Rozliczanie powyższych opłat następowało na podstawie wystawianych przez pozwaną faktur.

(okoliczność bezsporna)

Pozwana nie podawała żadnej konkretnej ilości akcji promocyjnych.

(zeznania świadka M. J., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:44:04, zeznania świadka B. K., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:59:39)

Pozwana zamieszczała w swoich gazetkach reklamowych zdjęcia towarów powódki wraz z ich opisem, na których zarówno uwidaczniano logo tych towarów np. (...), (...), (...) na produktach, jak i w opisie wskazywano, że są to towary marki (...), (...), (...). Gazetki, w których były publikowane zdjęcia promujące towary powódki, były wydawane w nakładzie ponad 5 mln egzemplarzy i były kolportowane zarówno we wszystkich sklepach pozwanej, jak też były dostarczane jako ulotki do mieszkań oraz były kolportowane jako wkładki w prasie codziennej i kolorowej.

(gazetki reklamowe k. 978-982, (...) k. 910-915, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:22:39, zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:05:15, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:54:22, zeznania świadka M. J., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:47:35, zeznania świadka B. K., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:56:58, 02:05:56, 02:08:22, 02:12:43, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

W ramach budżetu promocyjnego pozwana wystawiała każdego miesiąca na powódkę faktury na kwoty stanowiące 8% (w 2009 roku) i 8,5% (w 2010 roku) osiągniętego obrotu. Opisy na fakturach wskazują, że w zasadzie były one wystawiane w związku z wydawaniem gazetek promocyjnych. W sumie, w latach 2009 – 2010 pozwana pobrała od powódki z tytułu budżetu promocyjnego kwotę w łącznej wysokości 792.342,72 złotych. Faktury te wystawiane były przez pozwaną niezależnie od tego, czy organizowała ona dodatkowo promocję cenową, czy też nie (wszak w okresach promocji cenowych, gdy produkty powódki sprzedawane były w drogeriach pozwanej w obniżonej cenie, obowiązywał rabat promocyjny w wysokości 6% w 2009 roku i 6,5% w 2010 roku).

(faktury z tytułu usług promocyjnych k. 91, 93, 95, 97, 99, 101, 103, 105, 107, 109, 111, 113, 115, 117, 119, 121, 123, 125, 127, 129, 131, 133, 135, 137, wyliczenie k. 2005, zeznania świadka J. G. (2), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:22:39, 00:25:50, 00:26:44, 00:27:34)

W ramach budżetu marketingowego pozwana wystawiała każdego miesiąca na powódkę faktury na kwoty stanowiące 2% (w 2009 roku) i 2,5% (w 2010 roku) osiągniętego obrotu. W sumie, w latach 2009 – 2010 pozwana pobrała od powódki z tytułu budżetu marketingowego kwotę w łącznej wysokości 219.468,18 złotych.

(faktury z tytułu usług marketingowych k. 139, 141, 143, 145, 147, 149, 151, 153, 155, 157, 159, 161, 163, 165, 167, 169, 171, 173, 175, 177, 179, 181, 183, 185, wyliczenie k. 2007, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:22:39, 00:25:50)

W ramach opłat za logistykę i opłat za opiekę nad asortymentem, pobieranych łącznie, pozwana wystawiała każdego miesiąca na powódkę faktury na kwoty stanowiące 0,75% (w 2009 i w 2010 roku) - w ramach opłat za opiekę nad asortymentem oraz 1% (w 2009 roku) i 1,25% (w 2010 roku) - w ramach opłat za logistykę. W sumie, w 2009 roku pozwana pobrała od powódki z tytułu opłat za opiekę nad asortymentem i opłat za logistykę kwotę w łącznej wysokości 137.809,20 złotych, z czego 59.061,09 złotych tytułem opieki nad asortymentem i 78.748,11 złotych tytułem logistyki. Rabat posttransakcyjny był natomiast rabatem obowiązkowym, udzielanym bezwarunkowo po zrealizowaniu danej wysokości obrotu, według tabeli stawek zawartej w protokołach rozmowy rocznej. Występował on obok rabatu podstawowego, udzielonego pozwanej przez powódkę z góry. Rabat ten za 2009 rok został rozliczony z fakturą nr (...) z dnia 31 grudnia 2009 roku wystawioną na kwotę 240.773,36 złotych, skorygowaną następnie fakturą korektą nr (...) z dnia 31 grudnia 2009 roku wystawioną na kwotę 94.703,64 złotych. Pobrana przez pozwaną kwota brutto z tytułu tego rabatu za 2009 rok wyniosła ostatecznie 146.069,72 złotych brutto. W e-mailu z dnia 7 stycznia 2010 roku pracownica pozwanej wyjaśniła, że rabat ten należny jest za osiągnięcie w 2009 roku obrotu przekraczającego 4.000.000,00 złotych, a zatem przewidziana za taki obrót stawka rabatu wynosi 4,3%.

(faktury za usługi marketingowe k. 218, 220, 222, 224, 226, 228, 230, 232, 234, 236, 238, faktura nr (...) k. 240, e-mail z dnia 7 stycznia 2010 roku k. 242, faktura korekta nr (...) k. 2024, wyliczenie k. 2009 i 2011 oraz k. 2022, zeznania świadka D. M., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:46:37)

Od 2010 roku w zafakturowanych przez pozwaną kwotach uwzględniane były łącznie: opłata za logistykę (1,25% od obrotu), opłata za opiekę nad asortymentem (0,75% od obrotu) i rabat posttransakcyjny w wysokości 2% od obrotu danego miesiąca. W sumie, w 2010 roku pozwana pobrała od powódki z tytułu w/w opłat i rabatu kwotę w łącznej wysokości 196.687,17 złotych. Jednocześnie, na koniec 2010 roku pozwana wystawiła fakturę na kwotę 112.298,33 złotych tytułem wynagrodzenia za przekroczenie poziomu 4.000.000,00 złotych całorocznego obrotu. Taka wysokość obrotu odpowiadała stawce 4,3% obowiązkowego rabatu posttransakcyjnego. Z uwagi na to, że w 2010 roku co miesiąc pobierana była zaliczka na poczet rabatu w wysokości 2%, na koniec 2010 roku nastąpiło wyrównanie do stawki 4,3%. Pozwana wystawiła fakturę na kwotę odpowiadającą 2,3% osiągniętego w całym roku obrotu.

(faktury za usługi marketingowe k. 244, 246, 248, 250, 252, 254, 256, 258, 260, 262, 264, 266, 268, 270, 272, faktura nr (...) k. 274, wyliczenie k. 2009 i 2011, zeznania świadka D. M., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:46:37)

We współpracy z pozwaną powódka sama dostarczała towar do magazynu centralnego pozwanej, mieszczącego się w Ł.. Dostawa odbywała się za pośrednictwem pracowników powódki lub za pośrednictwem firmy zewnętrznej. Powódka ponosiła wszystkie koszty związane z taką dostawą. Od momentu realizacji dostawy, towarem dysponowała już pozwana.

(dokumenty WZ k. 187-193, 195-201, 203-211, 213-216, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:46:33, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:03:29, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Przy okazji otwarcia nowych sklepów (...) pozwana wystawiała powódce faktury z tytułu „usług promocyjnych w nowych sklepach”. W sumie, w latach 2009 – 2010 pozwana pobrała od powódki z tytułu usług promocyjnych w nowych sklepach kwotę w łącznej wysokości 180.077,29 złotych.

(faktury z tytułu usług promocyjnych w nowych sklepach k. 276, 278, 280, 282, 284, 286, 288, 290, 292, 294, 296, 298, , 300, 302, 304, 306, 308, 310, 312, 314, 316, 318, 320, 322, 324, wyliczenie k. 2013, zeznania świadka D. M., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:40:08, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Pozwana pobierała także od powódki opłaty za wprowadzenie nowego rodzaju produktu do sprzedaży w sieci (lub za wymianę dotychczas sprzedawanego asortymentu na inny). I tak: Powódka zaoferowała pozwanej sprzedaż produktów do golenia. Pracownik pozwanej poinformował pracownicę powódki, że możliwe jest wprowadzenie produktów do golenia do wyłącznie 75 największych sklepów pozwanej za cenę 170,00 złotych za jeden rodzaj produktu za jeden sklep (powódka nie miała zagwarantowanego miejsca we wszystkich sklepach pozwanej). Powódka chciała wprowadzenia czterech rodzajów produktów do golenia, wobec czego pozwana zażądała od powódki zapłaty kwoty 51.000,00 złotych (170,00 złotych x 4 rodzaje produktów x 75 sklepów). Pozwana podkreśliła przy tym, że nie ma możliwości uniknięcia tych kosztów. Na pytanie pracownicy powódki, czy można negocjować tą opłatę, przedstawiciel pozwanej wyraził zgodę na obniżenie jej o 1.000,00 złotych, tj. do kwoty 50.000,00 złotych. Ostatecznie jednak, pozwana wystawiła powódce z tytułu wprowadzenia w/w produktów dwie faktury VAT na kwoty po 27.450,00 złotych brutto każda.

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 26 marca 2009 roku – 1 kwietnia 2009 roku k. 326-330, faktury z tytułu wprowadzenia produktów do golenia k. 332, 334, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:34:16, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:47:37, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36, 00:52:37)

Przy okazji wprowadzania licencjonowanych produktów H. (...), pracownik pozwanej poinformował pracowników powódki, że wprowadzenie 9 rodzajów produktów H. (...) będzie kosztować 90.000,00 złotych netto. Na taką też kwotę pozwana wystawiła powódce fakturę VAT (109.800,00 złotych brutto).

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 1-3 lipca 2009 roku k. 336-338, faktura z tytułu wprowadzenia produktów H. (...) k. 340, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:51:12, 00:52:39, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Powódka została obciążona kosztami wymiany produktów (...) na produkty (...). Pozwana wystawiła powódce z tytułu wymiany w/w produktów f. (...) na kwotę w łącznej wysokości 280.051,00 złotych brutto.

(faktury z tytułu wymiany produktów k. 342, 344, 346, 348, 350, 352, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Powódka została także obciążona kosztami wprowadzenia produktów w postaci męskich wód toaletowych (...) P. di C.”, (...) i (...). Pozwana wystawiła powódce z tytułu wprowadzenia w/w produktów f. (...) na kwotę w łącznej wysokości 66.548,62 złotych brutto.

(faktury z tytułu wprowadzenia męskich wód toaletowych k. 354, 356, korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 7 września 2011 i 8-21 listopada 2011 roku k. 358-361)

W sumie, w latach 2009 – 2010 pozwana pobrała od powódki z tytułu wprowadzenia nowego rodzaju produktu do sprzedaży w sieci lub wymiany dotychczas sprzedawanego asortymentu kwotę w łącznej wysokości 511.299,62 złotych brutto.

(wyliczenie k. 2015)

W latach 2009 – 2010 pozwana pobierała opłaty w ten sposób, że odejmowała wartość faktur wystawianych od wartości faktur powódki i dokonywała potrącenia z należnościami wobec powódki. Pozwana dostarczała powódce pisemne oświadczenia o potrąceniu na formularzach „Kompensata rozrachunków”, w których, w tabeli „Należności”, wskazywała swoje należności, zaś w tabeli „Zobowiązania” wskazywała należności wobec powódki z tytułu dostawy towarów. Pomniejszała tym samym wynagrodzenie należne powódce z tytułu dostawy towarów.

(kompensaty rozrachunków k. 363-364, 366-367, 369-370, 372-373, 375-376, 378-379, 381-382, 384-385, 390-391, 393-394, 396-397, 399-400, 402-403, 405-406, 408-409, 411-412, 414-415, 417-418, 420-421, 423-424, 426-427, 429-430, 434-435, 441-442, 444-445, 449-450, 452-453, 455-456, 458-459, 461-462, 464-465, 467-468, 470-471, e-mail z dnia 7 sierpnia 2009 roku k. 386, faktura nr (...) k. 387-388, faktura nr (...) k. 431-432, faktura nr (...) k.436-437, faktura nr (...) k.438-439, faktura nr (...) k. 446-447, faktura nr (...) k. 472-473, wyciągi z systemu księgowego powódki zawierające informacje o wysokości obrotu w latach 2009-2010 k. 1048-1075, zeznania świadka D. M., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:40:08, , 01:53:20, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Powódka zwróciła się do pozwanej o wykonanie akcji marketingowej produktów powódki na dużą skalę. Pozwana odmówiła wykonania takich działań w ramach świadczeń przewidzianych kontraktem. Zażądała za to dodatkowego wynagrodzenia wskazując, że bez akceptacji warunków (...) (M. (...)), którego wartość stanowiła kwota 500.000,00 złotych, nie może zapewnić powódce dodatkowej ekspozycji, plakatu czy fakus modułu na stronie kategorii. Również innym dostawcom, oprócz powódki, pozwana oferowała wykupienie tych pakietów, organizując na nie licytacje.

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 14 grudnia 2009 – 20 stycznia 2010 roku k. 1016-1019, e-mail z dnia 15 października 2013 roku k. 1021-1022, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:22:39, 00:54:53, 00:57:24, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:29:09, zeznania świadka B. K., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 02:12:43, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36, 00:52:37)

Powódka zainwestowała w reklamę swoich produktów w różnego rodzaju czasopismach. Przykładowo, reklama na ¼ strony w magazynie (...) kosztowała powódkę 3.500,00 złotych brutto, reklama na ½ strony w magazynie (...) kosztowała powódkę 3.075,00 złotych brutto, reklama na ¼ strony w Na (...) kosztowała ją 2.877,31 złotych brutto, zaś reklama na ¼ strony w (...) – 2.460,00 złotych brutto.

(kopie przykładowych reklam wykupionych w w/w czasopismach wraz z fakturami k. 1026-1038, ulotki i gazetki promocyjne k. 2108, zeznania świadka J. G. (2), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:22:39)

Koszt wydruku ośmiostronicowej ulotki handlowej formatu A5 na papierze kredowym w nakładzie 200.000 sztuk wynosił 16.000,00 złotych (0,08 złotych za sztukę). Przy zamówieniu 2.000 sztuk katalogu na papierze kredowym powódka płaciła 0,40 złotych za sztukę.

(kopie ulotek reklamowych powódki wraz z fakturami k. 1040-1046)

W 2011 roku pozwana zmodyfikowała formułę współpracy z dostawcami, w tym – z powódką. W korespondencji e-mailowej pracownica pozwanej wyjaśniła, że w porozumieniu na 2011 rok poprzednio obowiązujące stawki rabatów i opłat zostaną zsumowane. W rezultacie, zamiast szeregu opat o charakterze promocyjnym, marketingowym, logistycznym, czy opieki nad asortymentem pozwana wprowadziła Rabat nr 2 i Rabat nr 3. Pracownica pozwanej poinformowała, że Rabat nr 3 to budżet marketingowy i promocyjny wraz z poprawą warunków, zaś Rabat nr 2 to pozostałe warunki kontraktu (wraz z tabelą oraz uśrednionym kosztem wprowadzeń nowych produktów) z poprawą warunków. Pozwana dopuszczała możliwość negocjowania z powódką warunków porozumienia w zakresie procentu od sumy bonusów, jednakże nie do zera. Początkowo pozwana zażądała tych nowych rabatów w wysokości odpowiednio 18% jeśli chodzi o Rabat nr 2 i 14% jeśli chodzi o Rabat nr 3. Pozwana nie przewidywała możliwości dalszej współpracy na zasadach obowiązujących w poprzednich latach. Nie brała jednak pod uwagę także innej możliwości współpracy niż przedmiotowe porozumienie.

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 17 stycznia – 16 lutego 2011 roku k. 475-481, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:44:31, 00:45:15, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:07:03, 00:52:37)

Ostatecznie, w 2011 roku strony podpisały porozumienie, w którym dodatkowe opłaty odtąd nazywane były rabatami. W § 1 pkt 1 i 2 porozumienia wskazane zostało, że cennik dostawcy jest ofertą i stanowi on załącznik do umowy oraz że cena zakupu netto zostanie określona przez strony jako oferta dostawcy minus rabat. Cena zakupu netto ustalona przez strony będzie wynikiem swobody umów i stanowić będzie wynik negocjacji handlowych. Cena netto stanowić będzie bazę do realizacji marży handlowej. Zgodnie zaś z § 1 pkt 3 porozumienia, biorąc pod uwagę konieczność zachowania tajemnicy handlowej oraz możliwość dowolnego kształtowania ostatecznej ceny sprzedaży przez pozwaną, rabat miał być rozliczany przez dostawcę (powódkę) wg ustalonych przez obie strony zasad, mianowicie: każdorazowo 46% bezpośrednio na fakturze, po zakończeniu każdego miesiąca 8,36% rozliczone fakturą VAT korektą i po zakończeniu każdego kwartału 13% rozliczone fakturą VAT korektą. Nadto, strony ustaliły, że przy okresowych działaniach promocyjnych dostawcy w sklepach pozwanej powiązanych z obniżką cen detalicznych, dostawca udzieli pozwanej bezpośrednio na fakturze minimalny rabat w wysokości 6,5% (§ 1 pkt 4 porozumienia).

(porozumienie z dnia 1 stycznia 2011 roku k. 486-488, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:40:59, 00:41:58, 00:44:31, 01:00:26, zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:24:48, 01:34:03, zeznania świadka B. P., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 02:04:53, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:42:35, 00:47:37, 01:30:41, 01:38:56, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:07:03, 00:52:37)

W 2011 roku oprócz nazwy zmienił się też sposób rozliczania dodatkowych opłat. Odtąd rabaty rozliczane były ujemną fakturą korektą wystawianą przez powódkę. Pozwana nie wystawiała już faktur na usługi marketingowe, tak jak w poprzednich latach.

(okoliczność bezsporna)

W latach 2009-2010 opłata za wprowadzenie towarów do nowych sklepów wynosiła 0,02% obrotu od jednego nowootwartego sklepu. W nowych warunkach z 2011 roku opłata ta wynosiła 2,06% wartości obrotu. Pozwana nie uzależniała już tej opłaty od faktycznej liczby nowootwartych sklepów. W e-mailu z dnia 17 stycznia 2011 roku pracownica pozwanej stwierdziła, że w Rabacie nr (...)mieści się uśredniony koszt nowych otwarć. Natomiast w e-mailu z dnia 18 lutego 2011 roku potwierdziła, że 2,06% zostaje stałą kondycją porozumienia, niezależnie od ilości otwarć.

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 17 stycznia – 16 lutego 2011 roku k. 475-481 i w dniach 17 stycznia – 25 lutego 2011 toku k. 490-494)

Procentowa wartość Rabatu nr (...)(8,36% miesięcznie) wynikała z zsumowania następujących składowych:

- 2,06% - opłata za wprowadzenie towarów do nowych sklepów,

- 0,75% - opłata za opiekę nad asortymentem,

- 1,25% - opłata za logistykę,

- 4,3% - rabat posttransakcyjny (tę stawkę przyjęto zgodnie z tabelą stawek rabatu posttransakcyjnego z protokołu rozmowy rocznej 2010; w przedziale od 4.000.000,00 złotych do 4.200.000,00 złotych rabat posttransakcyjny wynosił właśnie 4,3%). Zresztą w e-mailu z dnia 18 lutego 2011 roku pracownica pozwanej poinformowała, że obrót, o którym strony mogą rozmawiać, to 4.000.000,00 złotych, a zatem to na tej podstawie ujęto rabat posttransakcyjny, jako składową Rabatu nr (...).

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 17 -25 lutego 2011 roku k. 496-500)

Rabat nr 3 stanowił sumę kwot dawnego, określonego na 2010 rok, budżetu promocyjnego w wysokości 8,5% i budżetu marketingowego w wysokości 2,5%, powiększonych o dodatkowe 2%. Pozwana, w ramach tego budżetu, wykonywała, tak jak poprzednio, gazetki promocyjne.

(korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 17 stycznia – 16 lutego 2011 roku k. 475-481 i w dniu 16 lutego 2011 roku k. 483-484, porozumienie z dnia 1 stycznia 2011 roku k. 486-488, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:13:55, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:07:03)

W związku z opisaną powyżej zmianą systemu rozliczeń, powódka wystawiła w 2011 roku kilkadziesiąt faktur korekt na kwotę w łącznej wysokości -1.001.500,49 złotych. O tę kwotę powódka musiała skorygować wystawione przez siebie faktury. Rabaty występujące w formie korekty nie były powiązane z obrotem.

(faktury korekty k. 502, 504, 506, 508-509, 511, 515, 517, 519, 521-522, 524-525, 527, 529, 531-532, 534-535, 537-539, 541-542, 544, 546-547, 549, 551-552, 554-556, 558, 560, 562-563, 565-566, 568-569, 571-573, 575, 577-578, 580-581, 583-584, 586-587, 589-590, 592, 594-595597-598, 600, 602-603, 605, 607, 609, 611, 613,615, 617, 619, 621-622, 624-625, 627, 629-630, 632-633, 635, 637-638, 640, 646-648, 650-652, 654, 656-657, 659-661, 663, 665-667, 669, 671-673, 675-677, 679-681, 683-684, 686-687, 689-690, 692, 694-695, 697-699, 701-702, 704-705, 707-709, 711-713, 715, 717-719, 721, 723-724, 726-727, 729-730, 732-734, 736, 738, 740-741, 743-744, 746, 748, 750, 752, 754, 756-758, 760-762, 764, 766-767, 769-771, 773, 775, 777-778, 780-781, 783, 785, 787, 789, 791, wyliczenie k. 2017-2020, zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:39:46, zeznania świadka B. P., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 02:04:53, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:38:56, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:31:36)

Dodatkowo, w 2011 roku pozwana wystawiła powódce fakturę VAT za usługi marketingowe, na kwotę 3.810,90 złotych, wedle wcześniej obowiązujących strony zasad rozliczeń. Kwotę z tej faktury pozwana również potrąciła z należnościami powódki.

(faktura k. 793, wyliczenie k. 2022)

W 2012 roku powódka zażądała jasnego sprecyzowania, czego może się spodziewać w zamian za udzielane „bonusy”. Wobec braku właściwej reakcji ze strony pozwanej, powódka zaprzestała wystawiania faktur korekt. W efekcie powyższego, pozwana zaprzestała dokonywania zamówień u powódki, jak też odmówiła zapłaty za dotychczas zakupiony u niej towar. Pracownica pozwanej poinformowała stronę powodową, że kontynuacja współpracy możliwa jest tylko na dotychczasowych warunkach.

(okoliczność bezsporna, a nadto: korespondencja e-mailowa pomiędzy pracownikami powódki i pozwanej prowadzona w dniach 26 czerwca – 2 sierpnia 2012 roku k. 795-797, zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:17:12, 01:35:33, zeznania świadka B. P., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 02:06:38, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 00:07:03, 00:52:37)

W 2012 roku pozwana zaproponowała powódce inną formę rozliczeń, tzw. netto-netto. Cena netto-netto to opust od kwoty głównej, jaki pozwana miałaby otrzymać, wliczając zarówno rabat jako taki na fakturze oraz dodatkowo tzw. wsparcie kontrahenta w celu zwiększenia sprzedaży. Powódka oczekiwała, że pozwana wyraźnie określi jej, co zaoferuje w zamian po przejściu na ten nowy sposób rozliczeń. Ostatecznie, do żadnego ustalenia pomiędzy stronami nie doszło.

(zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:38:09, zeznania świadka D. T., e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:05:15, 01:31:37, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 00:13:55, 00:42:35, 00:54:22, zeznania prezesa zarządu powodowej Spółki (...), e-protokół rozprawy z dnia 2 lipca 2015 roku (k. 2087v.), czas nagrania: 01:01:59)

Pismem z dnia 10 sierpnia 2012 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 2.030.650,19 złotych stanowiącej sumę opłat pobranych przez pozwaną na podstawie faktur wystawionych w latach 2009-2010. Powyższe pismo pozwana odebrała w dniu 14 sierpnia 2012 roku.

(ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 799-803 wraz z potwierdzeniem nadania i odbioru k. 804)

Powódka podjęła także próbę zawarcia z pozwaną ugody sądowej i w tym celu, w dniu 12 września 2012 roku, zawezwała ją do próby ugodowej. Wnioskiem tym powódka nie objęła żądania zwrotu kwoty w łącznej wysokości 177.092,02 złotych wynikającej z następujących czterech faktur VAT: nr (...) z dnia 14 lipca 2009 roku, nr (...) z dnia 24 marca 2009 roku, nr (...) z dnia 8 maja 2009 roku i nr (...) z dnia 24 marca 2009 roku. Jednakże na posiedzeniu pojednawczym w imieniu pozwanej nikt się nie stawił, a więc nie doszło do zawarcia ugody pomiędzy stronami.

(wniosek o zawezwanie do próby ugodowej wraz z załącznikami k. 806-845, kopia protokołu posiedzenia pojednawczego k. 848)

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na dowodach z dokumentów załączonych do akt sprawy, zeznań świadków: J. G. (2), D. T., D. M., B. P., M. B., M. J. i B. K. oraz zeznań prezesa zarządu powodowej Spółki (...). Przedstawione wyżej okoliczności nie zostały w skuteczny sposób zakwestionowane przez stronę przeciwną do podnoszącej je.

Sąd odmówił wiary zeznaniom świadka M. B. w zakresie, w jakim twierdził, że nie było opłat od wprowadzania towarów do nowych sklepów, że pozwana świadczyła usługi promocyjno-marketingowe na rzecz powódki (świadek wyszczególnił te usługi w swoich zeznaniach (e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:21:32, 01:22:18, 01:24:53, 01:27:43). Zeznania te sprzeczne były bowiem z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Nadto, nie potwierdził ich żaden nieosobowy środek dowodowy, potwierdzając tym samym ich całkowitą gołosłowność. W ocenie Sądu, zeznania w/w świadka, będącego pracownikiem pozwanej (dyrektor ds. zakupów) były niczym innym jak przyjętą przez pozwaną linią obrony jej stanowiska procesowego zajętego w sprawie, która jednak, z oczywistych względów, o których mowa w przedmiotowym uzasadnieniu, ostać się nie mogła.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jest częściowo zasadne i jako takie, podlegało uwzględnieniu. W pozostałym zakresie należało je oddalić.

Jeśli chodzi o roszczenie o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 177.092,02 złotych wynikającej z czterech faktur VAT: nr (...) z dnia 14 lipca 2009 roku wystawionej na kwotę 42.700,00 złotych brutto, nr (...) z dnia 24 marca 2009 roku wystawionej na kwotę 61.000,00 złotych brutto, nr (...) z dnia 8 maja 2009 roku wystawionej na kwotę 13.978,02 złotych brutto i nr (...) z dnia 24 marca 2009 roku wystawionej na kwotę 59.414,00 złotych brutto - wskazać należy na jego bezzasadność z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia.

Stosownie do treści art. 20 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. z 2003 roku, Nr 153, poz. 1503 t.j.), (dalej: (...)), roszczenia z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji ulegają przedawnieniu z upływem lat trzech. Bieg przedawnienia rozpoczyna się oddzielnie co do każdego naruszenia. Przepis art. 442 Kodeksu cywilnego stosuje się odpowiednio.

Wobec uchylenia art. 442 k.c. przepis art. 20 zd. 3 (...) utracił moc jako niezawierający żadnej treści normatywnej, ponieważ odsyła do przepisu, który został uchylony. Wobec tego, że art. 20 zd. 1 i 2 (...) nie normuje wszystkich kwestii związanych z przedawnieniem roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, należałoby, wobec braku regulacji w samej (...), sięgać do odpowiednich ogólnych przepisów k.c. odnoszących się do przedawnienia roszczeń majątkowych, ewentualnie przepisów szczegółowych k.c. odnoszących się do określonych roszczeń, np. o naprawienie szkód. A zatem, przepisy k.c. o przedawnieniu znajdą zastosowanie do roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji w zakresie niezmienionym postanowieniami samej (...).

Ze względu na zasadę przewidzianą w art. 117 k.c., zgodnie z którą przedawnieniu podlegają roszczenia majątkowe, przedawnienie uregulowane w art. 20 (...) należy odnieść tylko do roszczeń o charakterze majątkowym, powstałych wskutek popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji. Pojawia się tu zasadnicza wątpliwość, czy wszystkie roszczenia wymienione w art. 18 ust. 1 (...) mają charakter majątkowy i podlegają przedawnieniu. Katalog ten obejmuje bowiem również roszczenia kojarzone tradycyjnie z ochroną niemajątkową, takie jak: żądanie zaniechania naruszania i usunięcia jego skutków oraz żądanie zamieszczenia w prasie stosownego oświadczenia czy też zapłaty pokutnego. Za majątkowym charakterem roszczeń w sprawach o zwalczanie nieuczciwej konkurencji opowiedział się M. du V. . Jego zdaniem, określony w art. 20 (...) termin przedawnienia przesądza o majątkowym charakterze wszystkich roszczeń zawartych w art. 18 (...). Zaś według W. M. nie podlega przedawnieniu roszczenie z art. 18 ust. 1 pkt 3 (...) (o złożenie jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie). Stanowisko przeciwne, potwierdzające majątkowy, choć niepieniężny charakter roszczeń przewidzianych w art. 18 ust. 1 pkt 1 i 3 (...), ostatnio wypowiedział SN w postanowieniu z 8.3.2007 r. Należy stanowczo stwierdzić, że ze względu na charakter interesów chronionych na gruncie (...), wszystkie roszczenia przewidziane w art. 18 (...) mają charakter majątkowy. Czyny nieuczciwej konkurencji są czynami niedozwolonymi sensu largo (mają naturę deliktową), co uzasadnia poddanie przedawnienia roszczeń z nich płynących ogólnym zasadom przedawnienia roszczeń z czynów niedozwolonych. Do roszczeń z (...) stosuje się więc dwa terminy przedawnienia, pierwszy – trzyletni a tempore scientiae, drugi – dziesięcioletni a tempore facti.

Roszczenia z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji przedawniają się, na podstawie art. 442 1 k.c., z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o czynie nieuczciwej konkurencji i osobie za niego odpowiedzialnej. Termin ten nie może być jednak dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpił czyn nieuczciwej konkurencji. Z tym terminem ostatecznie upływa termin przedawnienia ze skutkiem przewidzianym w art. 117 § 2 k.c. Roszczenia z (...) ulegają przedawnieniu w zasadzie z upływem trzech lat od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o czynie nieuczciwej konkurencji i jego sprawcy. Termin przedawnienia zaczyna więc biec z momentem łącznego (kumulatywnego) spełnienia obydwu wymienionych przesłanek. Wystarczy, żeby poszkodowany powziął wiadomość o naruszeniu lub zagrożeniu jego interesu i o tym, że jest ono wynikiem czynu nieuczciwej konkurencji, natomiast nie jest niezbędne, aby orientował się w rozmiarach naruszenia i trwałości jego następstw. Za dzień, w którym nastąpił czyn nieuczciwej konkurencji, należy przyjąć dzień wypełnienia koniecznych elementów stanu faktycznego, np. jednego ze stanów stypizowanych w rozdziale 2 (...), decydującego o uznaniu go za czyn nieuczciwej konkurencji. Dowiedzenie się przez poszkodowanego o osobie odpowiedzialnej za czyn nieuczciwej konkurencji następuje wówczas, gdy została ona sprecyzowana w taki sposób, że można przeciwko niej wytoczyć powództwo. Jeśli jednak trzyletni termin przedawnienia, przewidziany w art. 442 1 § 1 zd. 1 k.c., jeszcze nie upłynął albo nawet nie zaczął biec ze względu na niespełnienie jednej lub obu przesłanek, to i tak roszczenie z (...) przedawni się najpóźniej z upływem dziesięciu lat od popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji.

Wiele czynów nieuczciwej konkurencji cechuje powtarzalność (np. wprowadzanie przez konkurenta na rynek kolejnych partii wyrobów naśladujących produkty danego przedsiębiorcy lub ukazywanie się w tygodniku reklam wprowadzających w błąd). Pojawia się wówczas pytanie, czy zdarzenia te należy traktować jako jeden czyn nieuczciwej konkurencji, czy też jako serię odrębnych czynów. Z art. 20 zd. 2 (...), stanowiącego, że przedawnienie rozpoczyna się oddzielnie co do każdego naruszenia, wynika, iż każdy taki czyn należy traktować jako odrębne zdarzenie prawne. Nie stoi temu na przeszkodzie okoliczność, że popełnione czyny były objęte jednym zamiarem naruszyciela. W konsekwencji każdy z tych czynów należy ocenić w świetle przepisów (...) oraz ustalić, czy stanowił on czyn nieuczciwej konkurencji i pociągał za sobą odpowiedzialność sprawcy. Okres przedawnienia biegnie oddzielnie co do każdego z tych czynów, co oznacza, że zarówno początek, jak i koniec terminu przedawnienia roszczeń z powodu konkretnego czynu przypadnie w innym dniu – komentarz do art. 20 (...), (...). 15, red. (...), 2014, wyd. 1.

Wskazać jednocześnie w tym miejscu należy na bezzasadność twierdzeń pozwanej, jakoby roszczenie powódki, zarówno to o zapłatę w/w kwoty 177.092,02 złotych, jak i o zapłatę całej pozostałej kwoty dochodzonej niniejszym pozwem, było roszczeniem kontraktowym, o zapłatę nieuiszczonej przez pozwaną ceny za produkty nabywane przez pozwaną.

Tak zwane „półkowe” zazwyczaj nie jest pobierane bez podstawy prawnej. Z reguły jego podstawę stanowią umowy, w których sklepy wielkopowierzchniowe zobowiązują się do świadczenia określonej działalności reklamowej na rzecz podmiotu, którego towary przyjmują do sprzedaży. Brak realizacji tych usług powoduje zatem powstanie roszczenia ex contractu. Opłaty za „półkowe” często są potrącane, jak w niniejszej sprawie, ze świadczenia wypłacanego za sprzedane towary. Można wówczas twierdzić, że w istocie nie jest regulowana pełna cena za sprzedawane towary, zatem sprzedawcy przysługuje względem sklepu wielkopowierzchniowego roszczenie odszkodowawcze ex contractu. Spostrzeżenia te prowadzą do wniosku, że w różnych przypadkach może się zdarzyć, że popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji będzie prowadziło po stronie dotkniętego nim do powstania roszczenia kontraktowego. Niezależnie od tego ustawodawca w art. 18 (...) przewidział podstawy odpowiedzialności cywilnej powstającej w razie popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji. Jest przy tym charakterystyczne, że przypominają one różne roszczenia występujące w kodeksie cywilnym: o zaniechanie działań, odszkodowawcze, o wydanie bezpodstawnych korzyści itp. Należy zatem ocenić najpierw, w jakiej relacji te roszczenia pozostają względem powstającego ewentualnie roszczenie kontraktowego. W świetle dominującej w polskiej doktrynie koncepcji numerus apertus sytuacji zbiegu roszczeń, według której taki zbieg stanowi problem różnej kwalifikacji prawnej zdarzeń, proponuje się wykładnię nieprowadzącą do eliminacji sytuacji zbiegu, lecz pozostawienia zainteresowanemu wyboru roszczenia, które zamierza podnieść. Sprawia to, że przewidziana w art. 18 (...) ochrona w razie popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji ma charakter realny, a nie iluzoryczny. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 sierpnia 2009 r., III CZP 58/09 (OSNC 2010, nr 3, poz. 37), która dotyczy relacji roszczenia kontraktowego i roszczenia przewidzianego w art. 18 ust. 1 pkt 5 (...). Identycznie należy ocenić relację roszczenia kontraktowego i roszczenia uregulowanego w art. 18 ust. 1 pkt 4 (...). Zatem to przedsiębiorca, względem którego popełniono czyn nieuczciwej konkurencji, może wybrać, jakie roszczenie zamierza podnieść – tak wyr. SN z dnia 8 lipca 2010 roku, II CSK 74/10, L...

W niniejszej sprawie taki wybór przysługuje powódce, która mogła wobec pozwanej podnieść zarówno roszczenie o uzupełnienie brakującej ceny z umowy sprzedaży, jak i roszczenie (roszczenia) przewidziane w art. 18 (...).

Bezsprzecznie powódka dokonała takiego wyboru, wszak wywiodła swoje roszczenie z przepisu art. 18 ust. 1 pkt 5 (...), nie ulega zaś wątpliwości, że czyny nieuczciwej konkurencji są czynami niedozwolonymi sensu largo (mają naturę deliktową). Roszczenie strony powodowej dotyczy zwrotu nienależnie pobranych opłat, nie zaś zapłaty ceny.

Mając powyższe na uwadze oraz przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy podnieść należy, że:

1) w dniu 7 września 2009 roku pozwana dokonała kompensaty, na mocy której dokonała potrącenia kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 14 lipca 2009 roku i w tym samym dniu, tj. 7 września 2009 roku, pozwana przelała na rzecz powódki tytułem zapłaty ceny za dostarczone przez nią produkty określoną kwotę, pomniejszoną o potrąconą kwotę wynikającą z w/w faktury, tj. pomniejszoną o kwotę 42.700,00 złotych,

2) w dniu 5 maja 2009 roku pozwana dokonała kompensaty, na mocy której dokonała potrącenia kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 24 marca 2009 roku, a w dniu 25 maja 2009 roku pozwana przelała na rzecz powódki tytułem zapłaty ceny za dostarczone przez nią produkty określoną kwotę, pomniejszoną o potrąconą kwotę wynikającą z w/w faktury, tj. pomniejszoną o kwotę 61.000,00 złotych,

3) w dniu 29 czerwca 2009 roku pozwana dokonała kompensaty, na mocy której dokonała potrącenia kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 8 maja 2009 roku i w tym samym dniu, tj. 29 czerwca 2009 roku pozwana przelała na rzecz powódki tytułem zapłaty ceny za dostarczone przez nią produkty określoną kwotę, pomniejszoną o potrąconą kwotę wynikającą z w/w faktury, tj. pomniejszoną o kwotę 13.978,02 złotych,

4) w dniu 5 maja 2009 roku pozwana dokonała kompensaty, na mocy której dokonała potrącenia kwoty wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 24 marca 2009 roku i w dniu 25 maja 2009 roku pozwana przelała na rzecz powódki tytułem zapłaty ceny za dostarczone przez nią produkty określoną kwotę, pomniejszoną o potrąconą kwotę wynikającą z w/w faktury, tj. pomniejszoną o kwotę 59.414,00 złotych.

Jak słusznie wskazuje pozwana, trzyletni termin przedawnienia roszczenia o zapłatę powyższych kwot upłynął najpóźniej w dniu dokonania przelewów pomniejszonych o w/w potrącone przez pozwaną kwoty, tj. odpowiednio w dniu 7 września 2012 roku (w zakresie kwoty 42.700,00 złotych wynikającej z faktury VAT nr (...)), 25 maja 2012 roku (w zakresie kwoty 61.000,00 złotych i 59.414,00 złotych wynikających z faktur VAT nr (...)) i 29 czerwca 2012 roku (w zakresie kwoty 13.978,02 złotych wynikającej z faktury VAT nr (...)). W ocenie Sądu, to właśnie te daty określają dni pewne, w których powódka, jako poszkodowana, dowiedziała się o czynie nieuczciwej konkurencji i pozwanej, jako osobie za niego odpowiedzialnej. Wskazać przy tym należy, że żądanie zasądzenia kwoty 177.092,02 złotych nie było objęte zawezwaniem do próby ugodowej z dnia 12 września 2012 roku, co przyznała sama powódka (k. 2090-2091). Bieg terminu przedawnienia nie został zatem przerwany (art. 123 k.c.). Pozew w przedmiotowej sprawy został wniesiony z dnia 12 lipca 2013 roku. Bez wątpienia zatem, roszczenie o zapłatę kwoty 177.092,02 złotych uznać należało za przedawnione i jako takie – bezzasadne.

Przechodząc do meritum, wskazać należy, co następuje:

Podstawę roszczenia objętego sporem stanowią przepisy ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. z 2003 roku, Nr 153, poz. 1503 t.j.), (dalej: (...)).

Zgodnie z przepisem art. 3 (...), czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta (ust. 1), a w szczególności: (…) utrudnia dostęp do rynku.

Kwestię dostępu do rynku reguluje szczegółowo przepis art. 15 ust. 1 (...), według którego czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, w szczególności przez (m.in. pkt 4) pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży.

Roszczenia związane i wynikające z dokonania czynu nieuczciwej konkurencji reguluje przepis art. 18 ust. 1 (...), w świetle którego przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać (m.in. pkt 5) wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych.

Podstawą roszczenia objętego pozwem jest właśnie ten ostatni przepis.

Kwestia pobieranych przez pozwaną opłat w postaci budżetu promocyjnego, budżetu marketingowego, rabatu promocyjnego oraz opłat za opiekę nad asortymentem, za logistykę, czy za wprowadzenie towarów do nowych sklepów była już wielokrotnie przedmiotem oceny i analizy w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego i – w zasadzie – została przesądzona. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę zna i w przeważającej mierze podziela stanowiska wyrażone także w innych, powoływanych tak szeroko przez strony procesu orzeczeniach Sądu Najwyższego i sądów powszechnych i nie znajduje powodów dla ich kompleksowego powtarzania w tym miejscu. Na zwrócenie uwagi zasługuje jednak kilka istotnych kwestii.

Sąd Najwyższy w wyroku z 26.1.2006 r. wskazał, że „w warunkach gospodarki zapewniającej obfitość produkcji i dostaw towarów, pozycja pozwanej – i podobnych jej podmiotów – w stosunku do dostawców towaru jest pozycją uprzywilejowaną. Dostawcom zależy na podpisaniu kontraktów handlowych z pozwaną, gdyż ta, prowadząc sprzedaż na bardzo szeroką skalę, może zapewnić im w ten sposób regularny i duży zbyt na różnorodny asortyment, co przynosi zysk, a pośrednio daje dostęp do klienta-konsumenta, łączący się z rozreklamowaniem towarów”. Jak podkreślił (...) Sąd Apelacyjny w wyroku z 13.11.2008 r., art. 15 ust. 1 pkt 4 (...)dotyczy w szczególności relacji występujących pomiędzy dostawcami towaru a właścicielami dużych obiektów handlowych czy też przedsiębiorcami prowadzącymi handel sieciowy, cechującymi się znaczącą pozycją na rynku handlu detalicznego. Czyn nieuczciwej konkurencji, polegający na pobieraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży, prowadzi do uzyskiwania przez sprzedawców detalicznych nie tylko zysku wynikającego z narzuconej marży, ale także dodatkowych dochodów kosztem dostawców, którzy zmuszeni są rezygnować ze znacznej części swoich dochodów związanych z dostarczeniem towarów”.

Ustawodawca, dla skutecznego postawienia zarzutu w oparciu o omawiany przepis, wymaga spełnienia następujących przesłanek: pobierania innych niż marże handlowe opłat warunkujących przyjęcie do sprzedaży towaru, co utrudnia dostawcy (sprzedawcy) dostęp do rynku. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 2.6.2010 r. przyjęto, iż pod określeniem „pobieranie” należy rozumieć każdy sposób, w jaki następuje przesunięcie majątkowe równe kwocie opłat z majątku przedsiębiorcy do majątku podmiotu dokonującego czynu niedozwolonego.

W praktyce dodatkowe świadczenia dostawców bywają różnie określane, w tym jako: opłaty za zawarcie umowy z siecią, tj. za samo wejście nowego dostawcy do danej sieci; opłaty za umieszczenie na półce i odpowiednie wyeksponowanie określonej ilości towaru (tzw. opłaty półkowe); opłaty za wprowadzenie towaru do sieci informatycznej sieci handlowej; rabaty na rachunku, bonusy od obrotów kwartalne i roczne, bonusy na wzrost obrotu, rabaty na otwarcie czy opłaty za usługi marketingowe i reklamowe, opłaty za usługi logistyczne i inne – komentarz do art. 15 (...), (...). 15, red. (...) 2014, wyd. 1.

W orzeczeniu z 23.4.2008 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie wskazuje, iż: „czyn nieuczciwej konkurencji polega właśnie na tym, że pozornie lege artis dochodzi do wymuszenia świadczenia na słabszym. (…) Znajdujące się w art. 15 ust. 1 pkt 4 (...) pojęcie „pobierania opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży” należy rozumieć jako opłaty za takie czynności, które są niezbędne, aby możliwa była sprzedaż towaru po jego odebraniu od dostawcy”.

Poddać analizie należy charakter umowy, „to jest, czy istotnie przedmiotem umowy było ustalenie warunków wspólnego prowadzenia działalności promocyjno-marketingowej, czy też przywołane usługi marketingowe stanowią jedynie pretekst do pobrania kolejnej opłaty. Należy zgodzić się z poglądem, że wspólne prowadzenie działalności marketingowej jest w interesie zarówno sieci sklepów, jak i dostawców towaru”. Taka formuła wspólnego działania marketingowego, która nie wskazuje konkretnych zasad współpracy, nie precyzuje wzajemnych uprawnień i obowiązków, nie odnosi przewidywanego wynagrodzenia do konkretnych usług, a jedynie stanowi stałą ryczałtową kwotę oznacza, że cel marketingowy zawartej umowy jest jedynie pozorny (...), a rzeczywistym celem zawarcia umowy w takiej postaci było pozyskanie dodatkowych opłat za wprowadzenie towaru do sprzedaży.

Brak związku pomiędzy usługą marketingową a wysokością opłat wskazuje, że realizowane są przesłanki deliktu konkurencji, ujęte w art. 15 ust. 1 pkt 4 (...) komentarz do art. 15 (...), (...). 15, red. (...) 2014, wyd. 1.

Z chwilą wykonania przez dostawcę umów sprzedaży (dostawy) własność rzeczy sprzedanych przechodzi na kupującego, co oznacza, że w gazetkach reklamowych reklamuje on własny towar zmierzając do zwielokrotnienia jego sprzedaży. Koszty reklamy powinny być zatem składnikiem marży handlowej zawartej w cenie sprzedaży towarów klientom sieci. Nie ma natomiast podstaw, aby kosztami tymi obciążać dostawców sieci. Bez znaczenia jest dla oceny takiego procederu okoliczność, że sieci obniżając w ten sposób swoje koszty mogą oferować końcowym nabywcom konkurencyjne, atrakcyjne ceny detaliczne (tak SA w Poznaniu w wyr. Z dnia 25 lutego 2010 roku, I ACa 107/10, Legalis).

Nie można aprobować tezy, iż wszystkie świadczenia pieniężne dostawcy na rzecz kupującego, które nie stanowią świadczeń wynikających z umowy sprzedaży, będą wskazywały na istnienie omawianego czynu nieuczciwej konkurencji. W ramach istniejącej swobody umów możliwe jest takie ukształtowanie stosunków umownych, gdzie oprócz świadczeń typowych dla umowy sprzedaży, strony będą zobowiązane do świadczeń dodatkowych, właściwych dla innych typów umów. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 26.6.2008 r. podkreślono, iż w świetle przewidzianej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów wynika, że takie ułożenie stosunku umownego, w którym oprócz elementów typowych dla sprzedaży przewidziano zobowiązania do innych świadczeń, typowych dla innych umów, uznać należy za dopuszczalne. Jak wskazano w uzasadnieniu, na gruncie art. 15 ust. 1 pkt 4 (...), zakazane jest pobieranie tylko takich świadczeń, które nie znajdują rzeczywistego uzasadnienia w świadczeniach kupującego innych niż te, których obowiązek spełnienia wynika z umowy sprzedaży – komentarz do art. 15 (...), (...). 15, red. (...) 2014, wyd. 1.

O ile nie można wykluczyć, że między dostawcą a kupującym mogą być nawiązywane relacje umowne, które będą uzasadniały obowiązek świadczenia pieniężnego po stronie dostawcy, to będą one dopuszczalne tylko o ile stanowiły ekwiwalent świadczeń ze strony kupującego, polegający na innych świadczeniach niż sprzedaż samego towaru.

Zawsze kiedy świadczenia dodatkowe mają miejsce, konieczne jest wykazanie, że opłaty za te świadczenia stanowią utrudnienie dostępu do rynku w znaczeniu art. 15 ust. 1 pkt 4 (...). Nie jest natomiast wystarczające samo wyliczenie poniesionych opłat przez dostawcę. Przesłanka utrudniania dostępu do rynku poprzez pozbawienie innych niż marża handlowa opłat, musi być wykazana przez dostawcę, a tym samym musi być przedmiotem analizy sądu w sprawach zawisłych na tle art. 15 ust. 1 pkt 4 (...). Ciężar dowodu, że zawarta przez strony umowa nie odpowiada art. 353 1 k.c., obciąża co do zasady stronę kwestionującą treść umowy. W polskim systemie prawnym przesłanka domniemania musi być wyraźnie wskazana w normie domniemania, tymczasem przepis art. 15 (...) nie daje żadnych językowych podstaw, by domniemywać utrudnianie dostępu do rynku lub wystąpienie czynu nieuczciwej konkurencji. Art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie zawiera adresowanej do sądu powszechnego normy nakazującej uznać bez dowodu fakt domniemywany. Na gruncie analizowanego aktu normatywnego w jednym wypadku prawodawca wprost odstępuje od rozkładu ciężaru dowodu przewidzianego w art. 6 k.c. (art. 18a (...)). Wyjątek ten nie odnosi się jednak do czynu, o którym mowa w art. 15 (...) (patrz wyr. TK z dnia 16.10.2014r., SK 20/12, Legalis).

W ocenie Sądu, na gruncie przedmiotowej sprawy powódka udowodniła załączonymi w poczet materiału dowodowego dokumentami, w tym – fakturami oraz zeznaniami świadków i prezesa powodowej Spółki, że w zakresie opłat w postaci budżetu promocyjnego, budżetu marketingowego, rabatu promocyjnego oraz opłat za opiekę nad asortymentem, za logistykę, czy za wprowadzenie towarów do nowych sklepów (obowiązujących powódkę w latach 2009-2010) oraz rabatu nr 3 będącego w istocie budżetem marketingowym i promocyjnym i rabatu nr 2 będącego odzwierciedlenie pozostałych warunków kontraktu (obowiązujących powódkę w 2011 roku), nie może być mowy o istnieniu świadczeń ekwiwalentnych ze strony pozwanej, polegających na innych świadczeniach niż sprzedaż samego towaru, wobec czego nie sposób uznać, że w/w opłaty pobierane przez pozwaną były dopuszczalne na gruncie zasady swobody umów.

Po pierwsze, wskazać należy, że powódka, chcąc dostarczyć towary do sklepów pozwanej musiała przystać na dodatkowe porozumienia (zawarte w protokołach rozmów rocznych i w porozumieniu sensu stricte) dotyczące opłat, które w zasadzie bezwzględnie warunkowały dalszą współpracę handlową. Porozumienie w zakresie wszystkich w/w opłat zostało w znacznym stopniu jednostronnie narzucone przez pozwaną w toku prowadzonych negocjacji. Jeśli chodzi o porozumienie z 2011 roku - pozwana dopuszczała możliwość negocjowania z powódką warunków porozumienia, ale wyłącznie w zakresie procentu od sumy bonusów i nie do zera. Nie było tak naprawdę możliwości rezygnacji przez powódkę z przedmiotowych usług, a ewentualne obniżenie opłat mogło mieć miejsce w minimalnym zakresie. Pozostaje też faktem, że to pozwana dysponowała wzorem porozumień z dostawcami i wzór ten był powszechnie stosowany w obrocie gospodarczym. Powyższe raczej wskazuje na przedstawienie przez pozwaną jej warunków do akceptacji dostawcy (powódki), a nie na odwrót.

Po drugie, w protokołach rozmów rocznych i w porozumieniu z 2011 roku brak było wskazania konkretnych zasad współpracy, dokumenty te nie precyzowały wzajemnych uprawnień i obowiązków, nie odnosiły przewidywanego wynagrodzenia do konkretnych usług, a jedynie stanowiły zryczałtowaną kwotę lub procentowy odpowiednik obrotu. Treść tych dokumentów była bardzo ogólnikowa i w żadnej mierze nie określała świadczeń ekwiwalentnych. Nie określała też, czy konieczność uiszczania tych dodatkowych opłat, pobieranych przez pozwaną w latach 2009-2010, będzie występować po skorzystaniu przez powódkę z konkretnych usług oferowanych przez pozwaną. Można wręcz twierdzić, że obowiązek uiszczania dodatkowych opłat był niezależny od tego, czy powódka skorzystała z jakiś konkretnych usług świadczonych przez pozwaną, czy też nie.

Po trzecie, zarówno budżet promocyjny, jak i budżet marketingowy, związane były z jednym i tym samym, a mianowicie z akcjami polegającymi na wydawaniu gazetek reklamowych (zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 00:22:39, 00:25:50, zeznania świadka M. B., e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:27:43). W zasadzie była to jedyna usługa świadczona przez pozwaną, tyle że w zamian za dwie różne opłaty ponoszone przez powódkę.

Ponadto, co bardzo istotne, w zakresie tego typu promocji, dokonywanych przy pomocy gazetek reklamowych, udzielany był przecież osobny rabat promocyjny.

Jednocześnie, w ocenie Sądu, błędnym zdaje się być stanowisko pozwanej, jakoby akcje promocyjne i marketingowe pozwana podejmowała na rzecz i w interesie powódki, jako usługi promocyjne i marketingowe. Po pierwsze – okoliczności tej pozwana w ogóle nie wykazała. Po drugie zaś, a może i najistotniejsze – akcje promocyjne i marketingowe pozwanej miały na celu tylko i wyłącznie promocje i marketing jej towarów i jej firmy. Strony łączyła wszakże przede wszystkim umowa sprzedaży. Zgodnie z ogólnymi zasadami prawa cywilnego, o których już mowa we wcześniejszej części uzasadnienia, własność rzeczy sprzedanej przechodzi na kupującego (o ile strony nie umówią się inaczej) z chwilą wydania mu rzeczy, a zapłata ceny nie ma znaczenia. Pozwana nie wykazała, aby strony ustaliły inne zasady w tym zakresie. Skoro więc pozwana podejmowała tego rodzaju (jak omawiane) działania, to robiła to tylko i wyłącznie w celu zwiększenia sprzedaży towarów stanowiących jej własność. Potwierdza to treść przedstawionych przez pozwaną materiałów reklamowych, które nie łączą przedstawionych w nich towarów z firmą powódki. Wskazywanie w tych materiałach firm producentów reklamowanych produktów także uznać należy za działania marketingowe w interesie pozwanej, gdyż zachęcają one klientów – owszem - do dokonywania zakupów towarów pochodzących od renomowanych producentów, ale - przede wszystkim - w sklepach sieci pozwanej. Przedstawione materiały promocyjne i marketingowe służyły promocji firmy pozwanej, gdyż wszystkie odwoływały się jednoznacznie do znaków firmowych i innych oznaczeń sklepów sieci pozwanej.

Także w zakresie promocji w nowootwartych sklepach pozwana nie wykazała, aby podejmowane akcje były działaniami na rzecz powodowej Spółki. W ocenie Sądu, takie działania pozwanej miały na celu zwrócenie uwagi klientów na fakt otwarcia nowego na rynku sklepu sieci pozwanej i zachęcenie ich do dokonywania w nim zakupów, a nie zwiększenie sprzedaży produktów dystrybuowanych przez powódkę.

Pozwana twierdzi co prawda, że w ramach usług marketingowych i promocyjnych organizowała konkursy dla konsumentów, nadawała komunikaty reklamowe przez radio, organizowała promocje poprzez hostessy itp. Nie zostało to jednak poparte żadnymi dowodami, chociażby w postaci umów o świadczenie usług, z których wynikałoby, na czym te usługi miały polegać. Pozwana nie przedstawiła żadnego dowodu na wykonanie takich usług. Jej twierdzenia pozostają zatem całkowicie gołosłowne, co zresztą nie zmienia konkluzji zawartej powyżej, iż reklama ta (o ile była prowadzona) dotyczyła towarów nabytych przez pozwaną.

Ponadto, pozwana nie wyjaśniła, dlaczego wystawiała faktury co miesiąc albo co kwartał, niezależnie od tego, czy akurat w danym okresie w jej gazetce znajdowały się produkty powódki. Nie wskazała również przyczyn narzuconej przez siebie wysokości opłaty za świadczone przez nią usługi reklamowe. Tymczasem przypomnieć należy, że gazetki reklamowe nie stanowią usługi na rzecz dostawcy, gdyż sieć promuje za ich pomocą własną ofertę.

Marginalnie jedynie wspomnieć należy, że mimo ponoszenia przez powódkę tak wielu opłat w zasadzie z tego samego tytułu, to przy okazji zwrócenia się do pozwanej z prośbą o wykonanie akcji marketingowej produktów powódki na naprawdę dużą skalę, pozwana odmówiła wykonania takich działań w ramach świadczeń przewidzianych kontraktem i zażądała za to (kolejnego) dodatkowego wynagrodzenia.

Dlatego też Sąd nie zgodził się z twierdzeniami pozwanej o ekwiwalentności jej świadczeń reklamowych z opłatami ponoszonymi przez powódkę w ramach budżetu promocyjnego i marketingowego, rabatu promocyjnego oraz opłat za wprowadzenie towarów do nowych sklepów. Opłat pobieranych z tego tytułu w żaden sposób nie można uznać za ekwiwalent tych promocji i marketingu, gdyż dotyczyły one sprzedaży towarów nabytych już skutecznie przez pozwaną i miały na celu zwiększenie sprzedaży pozwanej i „upłynnienie” towarów znajdujących się w jej magazynach. W istocie więc opłaty te nie stanowiły niczego innego, niż próby przerzucenia na powódkę ciężarów akcji reklamowych strony pozwanej.

Opłaty za opiekę nad asortymentem i za logistykę, jak słusznie wskazuje powódka, również traktowane były przez pozwaną jako obowiązkowe obniżenie ceny pod pozorem należności za bliżej niezidentyfikowane usługi. Pozwana nigdzie nie sprecyzowała, czym jest świadczona przez nią usługa logistyki, czy opieki nad asortymentem.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że we współpracy z pozwaną powódka sama dostarczała towar do magazynu centralnego pozwanej, mieszczącego się w Ł.. Dostawa odbywała się za pośrednictwem pracowników powódki lub za pośrednictwem firmy zewnętrznej. Powódka ponosiła wszystkie koszty związane z taką dostawą. Natomiast od momentu realizacji dostawy, towarem dysponowała już pozwana. Z twierdzeń pozwanej wynika, że ponosiła ona koszty dostawy towarów z magazynu centralnego do poszczególnych sklepów z jej sieci, co miało stanowić świadczenie ekwiwalentne opłaty za logistykę. Pozwana zapomina jednak o tym, że – po pierwsze – to ona była pełnoprawnym właścicielem towarów zakupionych od powódki i to w jej gestii leżało ponoszenie opłat za dowiezienie swoich towarów do poszczególnych sklepów na terenie całej Polski. Wszak z chwilą odbioru towaru stawał się on własnością pozwanej, która decydowała o dalszej jego dystrybucji. Zatem wszelkie dalsze koszty dostaw towaru powinny obciążać pozwaną, a nie powódkę. Po drugie zaś, pozwana w żadnej mierze nie wykazała faktu poniesienia przez siebie takich kosztów, jak i ich wysokości. Przedstawiła jedynie dokumenty wskazujące na stawki usług firm transportowych zajmujących się przewozem towarów. Nie udowodniła jednak, przy pomocy chociażby faktur VAT za usługi transportowe, że rzeczywiście ponosiła ona takie opłaty. Zresztą jak słusznie podnosi powódka, to wewnętrzną sprawą pozwanej Spółki było to, w jaki sposób finansuje wewnętrzną dystrybucję. Marginalnie jedynie wskazać należy, co zresztą słusznie podnosi powódka, że opłata za logistykę wyrażona była procentowo w odniesieniu do obrotu, taki zaś sposób ustalenia wynagrodzenia oznacza całkowite oderwanie od wartości usług, jest więc zupełnie nieprzydatny dla kalkulacji składników kosztów umowy logistycznej (por. wyr. SA w Warszawie z dnia 12.03.2013r., I ACa 1119/12, wyr. SA w Warszawie z dnia 23.01.2013r., I ACa 671/12, Legalis).

Opłaty za wprowadzenie towarów do nowych sklepów były, w ocenie Sądu, typowymi „opłatami półkowymi”. Pozwana nie wykazała bowiem, jakie konkretnie usługi miałaby świadczyć w zamian za uiszczenie przez powódkę powyższych opłat i kiedy zostały one wykonane. W tym miejscu powtórzyć tylko należy za powódką, że obniżenie ceny starych produktów w sieci pozwanej służyło tylko i wyłącznie temu, by ostatecznie wprowadzić do sieci nowe produkty. Pozwana nie wskazała przy tym, z czego miałyby składać się koszty takiej wyprzedaży. Ponadto, z wymianami towarów łączyło się wprowadzanie nowych produktów i temu służyła wyprzedaż.

Jeśli chodzi o rabaty pobierane od powódki z mocy obowiązującego strony porozumienia zawartego na 2011 rok, to, jak słusznie wskazuje powódka, stanowiły one takie samo obciążenie finansowe dla powódki, jak ponoszone wcześniej koszty usług o jakich mowa powyżej. Zmieniła się jedynie ich nazwa i sposób pobierania. Przecież procentowa wartość Rabatu nr (...)(8,36% miesięcznie) wynikała z zsumowania następujących składowych: 2,06% - opłata za wprowadzenie towarów do nowych sklepów, 0,75% - opłata za opiekę nad asortymentem, 1,25% - opłata za logistykę, 4,3% - rabat posttransakcyjny, natomiast rabat nr 3 stanowił sumę kwot dawnego, określonego na 2010 rok, budżetu promocyjnego w wysokości 8,5% i budżetu marketingowego w wysokości 2,5%, powiększonych o dodatkowe 2%.

Bez znaczenia dla oceny zasadności powództwa o zwrot bezpodstawnych korzyści uznać należy zarzut, że skoro powódka miała świadomość bezprawności opłat pobieranych przez pozwaną, to nie musiała się godzić na ich pobieranie i rozpoczynać, czy też kontynuować współpracy z pozwaną. Bez znaczenia jest też kwestia, że współpraca powódki z pozwaną była opłacalna (zeznania świadka J. G. (1), e-protokół rozprawy z dnia 28 marca 2014 roku (k. 1116v.), czas nagrania: 01:01:08). Strona pozwana niewątpliwie jest przecież podmiotem dominującym na rynku i posiadającym bardzo szeroką, o ile nie najszerszą w skali kraju sieć sprzedaży towarów takich jak dystrybuowane przez powódkę. W tej sytuacji za w pełni zrozumiałe uznać należy, że powódka stając przed alternatywą podjęcia współpracy z pozwaną na jej warunkach i uzyskania znacznego przychodu z tego tytułu (nawet pomimo pobierania spornych opłat przez pozwaną) a rezygnacją z tej współpracy i w tym samym utraty zysków, dokonała takiego, a nie innego wyboru i zgodziła się z ponoszeniem opłat. Wskazać w tym miejscu należy, że roszczenie powódki nie ma charakteru odszkodowawczego, wobec czego dla jego oceny nie znajdzie nie pisana, lecz istotna zasada prawa cywilnego „Volenti non fit iniuria” (chcącemu nie dzieje się krzywda).

Pozwana jest właścicielem sklepów, które w znacznym stopniu przewyższają inne placówki handlowe pod względem potencjału sprzedaży. Takiej pozycji nie można przypisać powódce. Trzeba przyjąć, że to powódka jest tym przedsiębiorcą, który musi uchronić się przed wyparciem z rynku i przed dotkliwą konkurencją, zwłaszcza ze strony tych podmiotów, które tworzą rozległą sieć sklepów na danym rynku. Ma więc pozycję słabszego kontrahenta, który z przyczyn oczywistych, tj. dla pozyskania odbiorcy swoich towarów, przystaje na warunki proponowane przez stronę przeciwną, a nie sam je oferuje. W ocenie mechanizmów tego rodzaju rynku zauważono już, że w warunkach gospodarki zapewniającej obfitość produkcji i dostaw towarów, pozycja pozwanej – i podobnych podmiotów – w stosunku do dostawców towarów jest pozycją uprzywilejowaną – por. wyr. SA w Warszawie z dnia 12.11.2009r., VI ACa 432/09, Legalis

Wobec takich okoliczności, za wykluczoną uznać należy swobodę kontraktowania, którą stronie powodowej usiłuje przypisać pozwana. Fakt, że przedmiotowy stosunek prawny ukształtowany został przez podmioty będące profesjonalnymi uczestnikami rynku, posiadającymi doświadczenie w kontaktach i we współpracy z innymi kontrahentami, nie wyklucza uznania, że treść lub cel tego stosunku sprzeciwiały się jego właściwości (naturze), ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. .

W świetle wszystkich okoliczności faktycznych rozpoznawanej sprawy oraz przywołanych poglądów judykatury, Sąd uznał, że zachowanie pozwanej polegające na pobieraniu opłat w postaci budżetu promocyjnego, budżetu marketingowego, rabatu promocyjnego oraz opłat za opiekę nad asortymentem, za logistykę i za wprowadzenie towarów do nowych sklepów (obowiązujących powódkę w latach 2009-2010) oraz rabatu nr 3 będącego w istocie budżetem marketingowym i promocyjnym i rabatu nr 2 będącego odzwierciedlenie pozostałych warunków kontraktu (obowiązujących powódkę w 2011 roku) stanowiło delikt określony w przepisach (...) i między tymi opłatami a aktywnością pozwanej w postaci (w zasadzie wyłącznie) akcji promocyjnych i marketingowych nie zachodziła ekwiwalentność podnoszona przez pozwaną. Ponadto, omawiane opłaty dotyczyły towarów nie stanowiących własności powódki, a stanowiących własność pozwanej.

Dlatego też Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.985.073,43 złotych, działając w tej mierze w oparciu o przepis art. 18 ust. 1 pkt 5 (...) w zw. z art. 15 ust. 1 pkt 4 (...). Wskazać przy tym należy, że kwota 2.722.912,46 złotych stanowi należność główną, a kwota 262.160,97 złotych – skapitalizowane odsetki ustawowe.

Nie zasługiwały na uwzględnienie twierdzenia pozwanej, jakoby kwota uszczerbku majątkowego po stronie powódki powinna obejmować wyłącznie wartość wynagrodzenia z tytułu „usług” za jakie pozwana obciążyła powódkę w kwocie netto. Wszak podstawa prawna roszczeń dochodzonych przez powódkę odsyła do zasad ogólnych dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia (patrz uchw. SN z dnia 19.08.2009r., III CZP 58/09, wyr. SN z dnia 24.11.2011r., I CSK 66/11), które może przyjąć postać nienależnego świadczenia - i z takim oto przypadkiem mamy do czynienia na gruncie przedmiotowej sprawy. Fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie, którego treścią jest obowiązek dokonania czynności faktycznej lub prawnej stanowiącej świadczenia przeciwne do spełnionego. Nie zachodzi przy tym potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której nastąpiło świadczenie, ani czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu. Spełnienie przez powódkę świadczenia nienależnego spowodowało uzyskanie przez pozwaną korzyści, obejmującej także zawarty w cenie świadczeń podatek od towarów i usług. W cenie bowiem uwzględnia się podatek od towarów i usług (art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach). Skoro tak, z chwilą spełnienia świadczenia nienależnego powstało po stronie powódki roszczenie kondykcyjne obejmujące obowiązek zwrotu wartości całości świadczeń (łącznie z podatkiem) – tak wyr. SN z dnia 27.02.2014r., V CK 293/03, wyr. SA w Łodzi z dnia 22.07.2014r., I ACa 142/14. Jak słusznie wskazuje powódka, w przypadku zasądzenia obowiązku zwrotu pobranych przez pozwaną opłat udokumentowanych fakturami VAT w kwocie brutto (a z taką sytuacją mamy do czynienia na kanwie rozpatrywanego przypadku), skutki skorzystania przez powódkę, jako podatnika, z prawa do odliczenia podatku naliczonego od podatku należnego zostaną zniwelowane. Obowiązkiem pozwanej będzie wystawienie odpowiednich faktur korygujących, zaś obowiązkiem powódki będzie uiszczenie podatku VAT. Powódka nie wzbogaci się o wartość naliczonego podatku VAT, gdyż de facto otrzyma kwotę netto. Jedynym beneficjentem podatku VAT będzie Skarb Państwa. Podatek naliczony, tj. zapłacony przez powódkę w ramach spełnionego świadczenia, jest związany z faktycznie dokonanymi zdarzeniami gospodarczymi, z którymi ustawa wiąże obowiązek naliczenia podatku VAT. Uznanie, że zdarzenia takie nie zaszły, zaś spełnione świadczenia były nienależne, wskazuje na brak podstaw do odliczenia podatku naliczonego od podatku należnego.

O odsetkach ustawowych orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 482 § 1 k.c., zasądzając je od dnia wytoczenia powództwa, tj. od dnia 12 lipca 2013 roku.

Sąd oddalił powództwo w zakresie kwoty 401.413,14 złotych z tytułu rabatu posttransakcyjnego pobieranego przez pozwaną w latach 2009 – 2010 i skapitalizowanych odsetek od tej kwoty w łącznej wysokości 45.757,47 złotych.

W piśmiennictwie podkreśla się nieostrość pojęcia marży handlowej i znaczną dowolność jej określania, która może zachęcać do takiej kalkulacji, która narusza zasady uczciwego obrotu i może być uznana za pobranie zakamuflowanej niedozwolonej opłaty. Definicja marży handlowej zawarta w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o cenach wyjaśnia, że marża ta wynika z kosztów i zysku przedsiębiorcy i że może być wyrażona kwotowo lub procentowo. Z uwagi na swobodę określenia ceny płaconej przez kupującego (art. 353 ( 1) KC) i możliwość jej oznaczenia poprzez wskazanie podstaw (art. 536 § 1 KC), w pojęciu marży handlowej mieszczą się wszelkie, choćby minimalne nadwyżki ceny kupna nad kosztami i zyskiem przedsiębiorcy. Z definicji powyższej nie wynika, aby marża musiała stanowić wartość stałą. Cena też nie musi być wyrażona stałą, bezwzględną wartością ale wystarczy jej określenie przy użyciu formuł matematycznych. W praktyce gospodarczej ukształtowane zostały zasady oferowania towarów na korzystniejszych zasadach w sytuacji, gdy transakcja przybiera wyższe rozmiary, co stanowi refleks ekonomicznych reguł odnoszących się do opłacalności produkcji i handlu w mniejszej i większej skali. Istotne jest, że wszystkie te ustalenia zostały poczynione przy zawarciu umowy. W rezultacie, co do zasady zbywanie większej ilości towaru po niższej cenie nie stanowi działań wskazujących na naruszenie reguł konkurencji. Stosowany w umowie stron bonus od obrotu miesięcznego i rocznego stanowi w istocie rabat udzielony przez powódkę stronie pozwanej z tytułu osiągnięcia określonego przez strony pułapu obrotów. Jego skutkiem jest obniżenie przez powoda ceny dostarczanych towarów. Celem art. 15 ust. 1 pkt 4 (...) nie jest regulowanie cen i wpływanie na rozkład zysków stron umowy. W uzasadnieniu wyroku z dnia 20 lutego 2014 r. (sygn. akt I CSK 236/13) Sąd Najwyższy wskazał, że przy analizie dokonywanej w ramach oceny, czy w świetle art. 15 ust. 1 pkt 4 (...) zastrzeżony w umowie stron upust (premia pieniężna) stanowiła rabat, czy też opłatę innego rodzaju, należy także uwzględniać argumentację zawartą przez Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z dnia 25 czerwca 2012 r. I (...) 2/12, (...) i WSA (...). W uchwale tej przyjęto, że wypłata kontrahentowi bonusu warunkowego (premii pieniężnej) z tytułu osiągnięcia określonej wielkości sprzedaży lub terminowości regulowania należności stanowi rabat w rozumieniu art. 29 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. Nr 54, poz. 535 ze zm.) zmniejszający podstawę opodatkowania. Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu uchwały wskazał, że premia pieniężna za dany okres, w ujęciu ekonomicznym, sprowadza się w istocie do zwrotu nabywcy przez sprzedawcę części uiszczonego wcześniej wynagrodzenia z tytułu dokonanych z nabywcą transakcji, w następstwie czego zmniejszeniu ulega wcześniej określona globalna wartość tej transakcji. Przy tym decydująca dla oceny charakteru określonego świadczenia powinna być nie nazwa, lecz treść tego świadczenia dokonana na podstawie obiektywnej analizy całokształtu okoliczności faktycznych – tak wyr. SN z dnia 6.06.2014r., III CSK 228/13, Legalis, wyr. SN z dnia 20.02.2014r., I CSK 236/13, Legalis.

W ocenie Sądu, charakter ekonomiczny przyjętego przez strony rozwiązania (rabatu posttransakcyjnego w latach 2009-2010), wskazuje na to, że miało ono cechy rabatu obniżającego cenę pierwotnej transakcji i jednocześnie rzutującego na wielkość marży handlowej. Co więcej, z protokołów rozmów rocznych wynika, że w latach 2009-2010 pozwana dokonywała gradacji stawki tego rabatu w zależności od obrotów, a więc im wyższy był obrót, tym większy był rabat, co stanowi normalne mechanizmy rynkowe. Nie można więc uznać, że należności z tytułu rabatów postransakcyjnych za 2009 i 2010 rok, stanowiły co do zasady inną niż marża handlowa opłatę w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 (...), których pobranie przez potrącenie z wierzytelności powódki stanowiło utrudnienie dostępu do rynku.

Uznając, że suma pobrana przez pozwaną w 2009 roku z tytułu opłat za opiekę nad asortymentem, opłat za logistykę i rabatu posttransakcyjnego wynosiła łącznie 283.878,92 złotych brutto (59.061,09 złotych + 78.748,11 złotych + 146.069,72 złotych) i suma ta stanowiła 5,95% od obrotu (0,75% za opiekę nad asortymentem, 1% za logistykę i 4,2% rabatu posttransakcyjnego), to faktycznie opieka nad asortymentem zamykała się kwotą 35.783,06 złotych, logistyka – kwotą 47.710,74 złotych, a rabat posttransakcyjny – kwotą 200.385,12 złotych. Biorąc jednak pod uwagę fakt uwzględnienia w w/w kwocie kwoty 13.978,02 złotych z faktury VAT nr (...), objętej skutecznie podniesionym zarzutem przedawnienia, suma pobrana przez pozwaną w 2009 roku z tytułu w/w opłat wyniosła faktycznie 269.900,90 złotych (283.878,92 złotych - 13.978,02 złotych). W tej sytuacji, faktycznie rabat posttransakcyjny zamykał się kwotą 190.518,28 złotych [(269.900,90 złotych : 5,95%) x 4,2%].

Z faktur, dla których były wyliczane odsetki od dnia 18 sierpnia 2012 roku (pomniejszonych o w/w fakturę przedawnioną), wszystkie trzy rodzaje w/w opłat zamykały się kwotą 231.917,49 złotych (faktury w pkt: 6, 8, 12, 17, 19 i 32 (po korekcie) na. 45-46 akt sprawy). Faktycznie więc rabat posttransakcyjny wynosił 163.706,46 złotych [(231.917,49 złotych : 5,95%) x 4,2%]. Natomiast z faktur, dla których były wyliczane odsetki od dnia 15 grudnia 2012 roku, wszystkie trzy rodzaje w/w opłat zamykały się kwotą 37.983,41 złotych (faktury w pkt: 3, 7, 8, 21 i 24 na. 48-49 akt sprawy). Faktycznie więc rabat posttransakcyjny wynosił 26.811,82 złotych [(37.983,41 złotych : 5,95%) x 4,2%]. A zatem odsetki od rabatu posttransakcyjnego pobranego w 2009 roku wynoszą: jeśli chodzi o te liczone od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 11 lipca 2013 roku – 19.124,50 złotych, a jeśli chodzi o te liczone od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia 11 lipca 2013 roku – 1.995,83 złotych.

Uznając, że suma pobrana przez pozwaną w 2010 roku z tytułu opłat za opiekę nad asortymentem, opłat za logistykę i rabatu posttransakcyjnego wynosiła łącznie 308.985,50 złotych brutto (196.687,17 złotych + 112.298,33 złotych) i suma ta stanowiła 6,3% od obrotu (0,75% za opiekę nad asortymentem, 1,25% za logistykę i 4,3% rabatu posttransakcyjnego), to faktycznie opieka nad asortymentem zamykała się kwotą 36.783,99 złotych, logistyka – kwotą 61.306,65 złotych, a rabat posttransakcyjny – kwotą 210.894,86 złotych.

A zatem odsetki od rabatu posttransakcyjnego pobranego w 2010 roku (liczone od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 11 lipca 2013 roku) wynoszą 24.637,14 złotych.

Powódka żądała zasądzenia z powyższego tytułu odsetek skapitalizowanych w okresie od dnia 18 sierpnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku w kwocie 207.684,04 złotych. Jednakże w zakresie kwoty 19.124,50 złotych i kwoty 24.637,14 złotych (to jest skapitalizowanych odsetek od kwot rabatów posttransakcyjnych) - Sąd oddalił powództwo, jako bezzasadne. Sąd uwzględnił skapitalizowane odsetki wyłącznie w kwocie 163.922,40 złotych (207.684,04 złotych – 19.124,50 złotych – 24.637,64 złotych). Nadto, powódka żądała zasądzenia z powyższego tytułu odsetek skapitalizowanych w okresie od dnia 15 grudnia 2012 roku do dnia 12 lipca 2013 roku w kwocie 100.234,40 złotych. Jednakże w zakresie kwoty 1.995,83 złotych (skapitalizowanych odsetek od rabatów posttransakcyjnych) – Sąd oddalił powództwo, jako bezzasadne. Sąd uwzględnił skapitalizowane odsetki wyłącznie w kwocie 98.238,57 złotych (100.234,40 złotych - 1.995,83 złotych).

Podobnej argumentacji, jak powyżej, nie można było jednak zastosować w odniesieniu do rabatu nr 2 zastosowanego przez pozwaną w roku 2011, którego wysokość wynikała tak naprawdę ze zsumowania kilku składowych, w tym rabatu posttransakcyjnego. Wszak z treści porozumienia zawartego pomiędzy stronami w 2011 roku nie wynika, aby pozwana zastosowała jakąkolwiek gradację stawki tego rabatu w odniesieniu do wysokości obrotów. W tej sytuacji, trudno mówić o rabacie posttransakcyjnym rozumianym jako bonus dla sprzedawcy za sprzedanie większej ilości towarów (a tylko taki nie jest czynem nieuczciwej konkurencji). Rabat ten był od razu, niejako z góry, narzucony przez pozwaną, a tylko różny był termin jego naliczania. Jak zresztą wskazał pracownik pozwanej M. B. w złożonych przez siebie zeznaniach, rabaty występujące w 2011 roku nie były powiązane z obrotem, w przeciwieństwie do rabatu posttransakcyjnego występującego w latach 2009-2010, który był z tym obrotem powiązany (e-protokół rozprawy z dnia 18 lipca 2014 roku (k. 1170v.), czas nagrania: 01:38:56). Zasadnym jest więc przyjęcie, że rabat ten stanowił w zasadzie ogólny rabat, nie związany z obrotem, a najprawdopodobniej zaś stanowił on kamuflaż dla tych samych opłat, które były pobierane we wcześniejszych latach (o czym świadczy także treść e-maila pracownika pozwanego).

Nadto, Sąd oddalił powództwo w zakresie kwoty 177.092,02 złotych, uznając roszczenie o jej zasądzenie za przedawnione – o czym mowa we wstępnej części rozważań prawnych.

Sąd oddalił też powództwo w zakresie kwoty 54,00 złotych i odsetek od niej wyliczonych na kwotę 6,33 złotych (208.323,55 złotych – 208.317,22 złotych). Nie ulega bowiem wątpliwości, że choć powódka w piśmie procesowym z dnia 1 września 2014 roku sprostowała oczywistą omyłkę pisarską w zakresie kwoty wynikającej z faktury nr (...), określając ją prawidłowo na 2.928,00 złotych brutto, a nie na 2.982,00 złotych, czego rezultatem było obniżenie o 54,00 złote kwoty roszczenia głównego i odsetek skapitalizowanych od tej kwoty na dzień wniesienia pozwu, to jednak nie cofnęła w tym zakresie powództwa wraz ze zrzeczeniem się roszczenia. Niemożliwym więc było umorzenie postępowania w powyższym zakresie.

Na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., Sąd umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o zapłatę kwoty 4.173,01 złotych.

W piśmie procesowym z dnia 1 września 2014 roku powódka cofnęła częściowo powództwo co do kwoty 3.882,61 złotych oraz odsetek od tej kwoty zamykających się kwotą 290,40 złotych (101.004,39 złotych – 100.713,99 złotych), natomiast na rozprawie w dniu 21 stycznia 2015 roku strona powodowa oświadczyła, że w zakresie objętym cofnięciem powództwa, sformułowanym w w/w piśmie z dnia 1 września 2014 roku, zrzeka się roszczenia. W ocenie Sądu w rozpoznawanym przypadku częściowe cofnięcie pozwu w zakresie roszczenia głównego i skapitalizowanych odsetek od kwoty tegoż roszczenia nie było sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego, ani nie stanowiło obejścia prawa.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o przepis art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Z kwoty 3.614.682,17 złotych stanowiącej wartość przedmiotu sporu, zasądzona została na rzecz powódki kwota 2.985.073,43 złotych, stanowiąca 82,5% wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powódka w 17,5%, a pozwana w 82,5%. Koszty postępowania wyniosły 115.304,52 złotych, w tym po stronie pozwanej 7.217,00 złotych (koszty wynagrodzenia pełnomocnika, opłata skarbowa od pełnomocnictwa), a po stronie powódki 108.087,52 złotych (koszty wynagrodzenia pełnomocnika, opłata skarbowa od pełnomocnictwa, opłata od pozwu oraz zaliczka na zwrot kosztów podróży świadków). Pozwaną, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 95.126,23 złotych (115.304,52 złotych x 82,5%), skoro zatem faktycznie poniosła ona koszty w kwocie 7.217,00 złotych, należało zasądzić od pozwanej na rzecz powódki kwotę 87.909,23 złotych (95.126,23 złotych – 7.217,00 złotych), o czym Sąd Okręgowy orzekł w pkt 1 sentencji wyroku, stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Z/ odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn. stron