Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VPa 76/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Mastalerz

Sędziowie: SSO Magdalena Marczyńska

SSR del. Marzena Foltyn-Banaszczyk (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Marcelina Machera

po rozpoznaniu w dniu 3 listopada 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w B.

o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawiania bez pracy

na skutek apelacji pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w B. od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie IV Wydziału Pracy z dnia 14 kwietnia 2015r. sygn. IV P 302/14

1.  oddala apelację,

2. zasądza od pozwanego (...) z siedziba w R. kwotę 268,60 ( dwieście sześćdziesiąt osiem złotych 60/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

Sygn. akt V Pa 76/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2015 roku wydanym w sprawie sygn. akt IV P 302/14 Sąd Rejonowy – Sąd Pracy w Bełchatowie przywrócił powoda Ł. G. do pracy w pozwanej (...) Spółce Akcyjnej w B. na poprzednich warunkach, zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.250,00 złotych tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy pod warunkiem podjęcia pracy w wyniku przywrócenia oraz kwotę 2.996,29 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

Ł. G. został zatrudniony na podstawie umowy o pracę
na czas nieokreślony w (...) S.A. w R. od dnia 1 marca 2010 roku. Pracował na stanowisku Specjalisty ds. Konsolidacji
w Biurze Konsolidacji. Następnie od dnia 1 września 2010 roku rozpoczął pracę w (...) Spółce Akcyjna w B. na stanowisku Specjalisty ds. Prawnych w (...). Na podstawie porozumienia trójstronnego z dniem 7 grudnia 2012 roku rozpoczął pracę w (...) Spółka Akcyjna w B. Oddział (...).

Na podstawie kolejnego porozumienia trójstronnego powód stał się ponownie pracownikiem (...) Prawnego i w dniu 27 kwietnia 2012 roku zawarł z pozwaną umowę o pracę na czas nieokreślony. Nadal miejscem wykonywania pracy powoda pozostał Oddział (...). Równocześnie powód wykonywał czynności w Elektrowni (...).

Zakres obowiązków powoda został określony na piśmie. Do zadań szczegółowych Ł. G. na stanowisku Specjalisty ds. Prawnych należały: udział w sprawowaniu doradztwa prawnego na rzecz Spółki i jej oddziałów, reprezentacja Spółki w sprawach sądowych przed sądami rejonowymi i postępowaniach przed organami administracji publicznej oraz współpraca w koordynacji tych postępowań, współpraca i współdziałanie z radcami prawnymi oddziałów Spółki, analiza prawna dokumentów oraz kontrola dokumentacji formalnoprawnej, wsparcie pod względem formalno-prawnym w sporządzaniu projektów umów, przygotowywanie projektów pism i stanowisk, rekomendacji i opinii prawnych oraz współpraca w tym zakresie z radcami prawnymi Spółki, współpraca z zewnętrznymi kancelariami prawnymi w zakresie spraw zleconych im przez Spółkę, współpraca w strukturach projektowych w ramach projektów prowadzonych przez Spółkę oraz grupie (...), udział w przygotowaniu i prowadzeniu rejestrów istotnych z punktu widzenia zadań (...), współpraca przy wykonywaniu innych zadań podstawowych (...) Prawnego
i wykonywanie innych poleceń przełożonego.

W trakcie zatrudnienia w pozwanej Ł. G. odbywał aplikację, radcowską, którą rozpoczął jeszcze przed przystąpieniem do pracy w (...). Aplikację tę odbywał na własny koszt, za wyjątkiem ostatniego semestru, który sfinansował pracodawca. Pozwany pracodawca nigdy nie uzależniał kontynuowania pracy przez powoda od pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego. Uzyskanie tytułu zawodowego radcy prawnego przez powoda nie było celem zawartej pomiędzy stronami umowy o pracę. W tym zakresie nie zostały zawarte żadne ustalenia ustne i pisemne.

W 2013 roku powód po raz pierwszy przystąpił do egzaminu radcowskiego i uzyskał negatywny wynik. W związku z tym złożył odwołanie, które zostało oddalone. Z końcem 2013 roku Ł. G. utracił status aplikanta,
o czym poinformował koordynatora obszaru kopalni.

Po egzaminie powód nadal kontynuował pracę w pozwanej w lokalizacji Oddział (...) B.. W grudniu 2013 roku przełożony powoda – Dyrektor (...) Prawnego K. N. (1) oświadczył powodowi, że bez względu na wynik egzaminu radcowskiego nie widzi dla niego przyszłości w (...). Dyrektor (...) oczekiwał od Ł. G. rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, wskazując datę rozwiązania na dzień 31 maja 2014 roku. Jednocześnie powód poinformował przełożonego, że będzie szukał innego zatrudnienia,
a przełożony powiedział, że nie będzie tego utrudniał powodowi. W dniu 10 lutego 2014 roku P. G., działający na polecenie K. N. (1), przekazał powodowi polecenie złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron. Po przystąpieniu do egzaminu radcowskiego w 2014 roku powód otrzymał maile ponaglające go do złożenia takiego oświadczenia. Zachętą do tego miało być powierzenie powodowi w przyszłości, jako radcy prawnemu, prowadzenia spraw Kopalni na podstawie umowy cywilnoprawnej. W tym okresie Ł. G. podejmował działania zmierzające do przejścia do pracy w innej komórce organizacyjnej pozwanego i poczynił pewne ustalenia. W tym zakresie zwrócił się do przełożonego wyrażając nadzieję, że nie będzie mu utrudniał tych działań. K. N. (1) oświadczył, że będzie dążył do zwolnienia powoda i negatywnie rekomendował zmianę komórki organizacyjnej przez niego.

W połowie maja 2014 roku zostały ogłoszone wyniki egzaminu radcowskiego. Ł. G. ponownie uzyskał wynik negatywny.

Oświadczeniem z dnia 21 maja 2014 roku pozwany pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 31 sierpnia 2014 roku. Jako przyczyny wypowiedzenia pracodawca wskazał:

- utratę niezbędnych kwalifikacji do wykonywania powierzonych powodowi obowiązków w ramach dotychczas zajmowanego stanowiska służbowego – specjalisty ds. prawnych;

- brak ustalonego kierunku rozwoju zawodowego przejawiający się tym, iż po raz drugi z kolei powód uzyskał negatywny wynik z egzaminu radcowskiego, co implikuje nieuzyskanie uprawnień do wykonywania zawodu radcy prawnego.

W uzasadnieniu pracodawca wskazał że wobec utraty statusu aplikanta radcowskiego, ze względu na rodzaj powierzonych obowiązków i ich specyfikę, powód nie jest aktualnie w stanie wywiązać się w pełni
z podstawowych obowiązków wynikających z zawartej z pracodawcą umowy o pracę, w szczególności w zakresie reprezentacji (...) S.A. w sprawach sądowych, administracyjnych i innych oraz współpracy w koordynacji tych postępowań. Z uwagi na rzeczywiste potrzeby pracodawcy, przejawiające się w konieczności właściwego, tj. skutecznego i efektywnego realizowania zadań przez Departament Prawny, nie jest możliwe dalsze zatrudnienie powoda na zajmowanym stanowisku.

Nadto pracodawca wskazał, że w przedstawioną argumentację wpisuje się ponadto fakt, iż po raz kolejny powód nie uzyskał pozytywnego wyniku
z egzaminu radcowskiego, co powoduje brak ustalonego z pracodawcą kierunku rozwoju zawodowego i zarazem stoi w sprzeczności z celem zawartej z powodem umowy o pracę, którym między innymi było umożliwienie powodowi uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego.

W (...) pozwanej Spółki jest zatrudnionych 35 osób, z których 28 to radcowie prawni. Status aplikanta radcowskiego mają 4 osoby zatrudnione na stanowisku Specjalisty ds. prawnych. Wśród osób zatrudnionych w (...) pracują 3, które nie są aplikantami ani radcami prawnymi: J. U., P. G. i M. C. (1). J. U. posiada wykształcenie wyższe ekonomiczne i zajmuje się obsługą kancelaryjno-administracyjną (...). P. G. m. in. administruje witrynami komunikacyjnymi w (...) i wykonuje czynności związane z obsługą techniczną kierowanych przez komórki organizacyjne zgłoszeń o wsparcie radców prawnych i aplikantów oraz podmioty zewnętrzne świadczące usługi prawnicze. M. C. (1) został zatrudniony w (...) na stanowisku Kierownika nowo utworzonego Biura (...) w lipcu 2014 roku. Wcześniej pracował jako Zastępca Dyrektora (...) zakupów. P. G. i M. C. (1) nie zostali zatrudnieni w Spółce mając status aplikanta.

Struktura pozwanej Spółki, jej organy oraz zadania poszczególnych jednostek organizacyjnych zostały uregulowane w (...) Spółka Akcyjna stanowiącym załącznik do Zarządzenia nr (...) Prezesa Zarządu (...) S.A. z dnia 11.12.2013 roku. W § 28 Regulaminu zawarto zasady udzielania pełnomocnictw i prokur. W punkcie 4. postanowiono, że pełnomocnikiem procesowym może być radca prawny, adwokat albo pracownik Spółki.

Wynagrodzenie zasadnicze powoda stanowiło kwotę 4.250 złotych.

Ł. G. obecnie nie pracuje. W okresie od 1 września 2014 roku do 25 lutego 2015 roku pobierał zasiłek chorobowy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł.. Łącznie otrzymał z tego tytułu kwotę 17.848,55 zł brutto.

W 2015 roku powód ponownie przystąpił do egzaminu radcowskiego.
W dniu 13 kwietnia 2015 roku (...) w Ł. opublikowała wyniki egzaminu. Powód uzyskał wynik pozytywny.

Ustalenia faktyczne w sprawie Sąd Rejonowy poczynił w oparciu o zeznania powoda, częściowo w oparciu o zeznania świadków, jak i dokumentację pracowniczą powoda, której żadna ze stron nie kwestionowała, a także na podstawie dokumentów złożonych do akt sprawy.

Dokonując oceny materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania powoda Ł. G.. W ocenie Sądu zeznania te są konsekwentne, spójne i korespondują z treścią dokumentów zawartych w aktach sprawy i aktach osobowych powoda. Również zeznania świadków M. S. i K. N. (1)
w części odnoszącej się do przebiegu pracy powoda i organizacji pracy
w (...) są zbieżne i zasługiwały w ocenie Sądu meritii na wiarę.

Za niewiarygodne Sąd I instancji uznał zeznania świadka M. S. w tej części, kiedy podaje, że powód, utraciwszy status aplikanta, nie miał możliwości reprezentowania Spółki przed sądami. Sąd I Instancji podniósł, iż zeznania te są sprzeczne z postanowieniami Regulaminu Organizacyjnego w części regulującej zasady udzielania pełnomocnictw.

W ocenie Sądu Rejonowego zeznania świadka K. N. (1) nie mają waloru wiarygodności w zakresie, w jakim podaje, iż pozwany pracodawca uzależniał kontynuowanie pracy przez powoda od pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego, o czym powód miał być informowany podczas rozmów z bezpośrednim przełożonym. Świadek podał, że „przyjęte zostały założenia, że osoby pozostające w zatrudnieniu w (...), wobec których zostały przedstawione-zrealizowane ścieżki zawodowe poprzez uzyskanie statusu radcy prawnego, będą miały możliwość kontynuowania pracy w przypadku pozytywnego zaliczenia egzaminu”. Nie wskazał jednak przez kogo takie założenia przyjęte, w jaki sposób zostały określone, czy zostały sformalizowane, komu i w jaki sposób przekazane. Równocześnie świadek zeznał, że powiedział powodowi, iż warunkiem jego dalszej pracy jest uzyskanie tytułu zawodowego radcy prawnego, a miało to nastąpić w czasie kiedy powód wracał do pracy w (...). Powód zaprzeczył takiej rozmowie. Według twierdzeń świadka wszyscy aplikanci otrzymali taką informację, przy czym uznał, że nie jest konieczne formalizowanie takiego wymogu. Sąd Rejonowy podkreślił, iż jak wynika z materiału dowodowego w tym zakresie nie zostały zawarte żadne ustalenia na piśmie. Nie sprecyzowana została na piśmie wobec powoda jego ścieżka rozwoju zawodowego i wymagania w tym zakresie.

Sąd Rejonowy wskazał, że czym innym jest przeświadczenie, przyjęcie założenia, że po odbyciu aplikacji radcowskiej aplikant uzyska tytuł radcy prawnego. Jest to naturalna konsekwencja kontynuowania aplikacji, której zwieńczenie stanowi zdanie egzaminu radcowskiego. Czym innym zaś jest precyzyjne określenie ścieżki zawodowej i konsekwencji jej niezrealizowania. Taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie. Nic nie stało na przeszkodzie, aby pozwany pracodawca na piśmie w sposób jednoznaczny uzależnił kontynuowanie zatrudnienia od pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego przez powoda. Większość pracowników (...) Prawnego stanowią profesjonaliści – radcowie prawni, zatem w określeniu ścieżki zawodowej aplikantów (w tym powoda) i konsekwencji jej niezrealizowania winni wykazać się profesjonalizmem.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji oddalił wniosek pozwanego o przesłuchanie świadków na okoliczność notoryjnej wiedzy pracowników (...) Prawnego będących aplikantami o konieczności zdania egzaminu radcowskiego i ze względu na przyjęty model (...), braku możliwości kontynuowania zatrudnienia w przypadku utraty statusu aplikanta radcowskiego i nieuzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego. Okoliczność mająca być przedmiotem dowodu nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a dowód zmierzał głównie do przedłużenia postępowania.

Sąd Rejonowy zważył, iż stosownie do postanowień art. 44 kp pracownik może wnieść odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę. Odwołanie wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego warunki pracy i płacy (art. 264 § 1 kp).

W myśl przepisu art. 45 § 1 kp w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy – stosownie do żądania pracownika – orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia lub o przywróceniu do pracy (gdy umowa uległa już rozwiązaniu). Wypowiedzenie jest nieuzasadnione, jeżeli nie opiera się na ważnych i rzeczywistych przyczynach.

Przyczyny uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę na czas nie określony mogą leżeć zarówno po stronie pracownika, jak i po stronie pracodawcy, albo też po obu stronach łącznie. Gdy chodzi o pracownika mogą być przez niego zawinione, albo niezawinione. Ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę w ramach art. 45 § 1 kp powinna być dokonana nie tylko z uwzględnieniem interesów pracownika związanych ze stosunkiem pracy, ale także z uwzględnieniem słusznego interesu zakładu pracy, który należy oceniać w powiązaniu z istotą i celem stosunku pracy.

W myśl art. 30 § 4 kp w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego wymóg ten oznacza, że wymieniona w oświadczeniu przyczyna wypowiedzenia powinna być prawdziwa i konkretna. Konkretność przyczyny wymaga jej sprecyzowania. (por. uchwałę pełnego składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1985 roku, III PZP 10/85, OSNC z 1985 roku, z. 11, poz. 164).

Badanie rzeczywistości przyczyn wypowiedzenia odbywa się jedynie
w odniesieniu do okoliczności, które zostały przedstawione w piśmie pracodawcy zawierającym oświadczenie o wypowiedzeniu (art. 30 § 4 k.p.). Jeżeli pracodawca wskazał kilka przyczyn wypowiedzenia, dla oddalenia powództwa pracownika wystarczającym jest, aby choćby jedna z nich okazała się uzasadniona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 roku, sygn. akt I PK 61/05 opubl. w OSNP nr 17 – 18 z 2006 roku pod poz. 265).

Równocześnie ocena zasadności wypowiedzenia powinna być dokonywana przez sąd w ramach przyczyn podanych przez pracodawcę. Sąd Najwyższy wskazał w wyroku z dnia 10 listopada 1998 roku w sprawie sygn. akt I PKN 423/98, że pracodawca nie może uzupełniać braku wskazania konkretnej przyczyny po wniesieniu powództwa (OSNP 1999, nr 24, poz. 789), zaś w sytuacji kwestionowania przyczyn wypowiedzenia przez pracownika, zgodnie z art. 6 kc w zw. z art. 300 kp, ciężar dowodu co do istnienia przyczyny wypowiedzenia spoczywa na pracodawcy.

Podstawowe obowiązki pracownika reguluje kodeks pracy,
a uszczegóławia je regulamin pracy obowiązujący u pracodawcy, a także zakres czynności ustalony dla pracownika.

Kontynuując Sąd Rejonowy podniósł, iż do obowiązków powoda na stanowisku Specjalisty ds. prawnych, należały: udział w sprawowaniu doradztwa prawnego na rzecz Spółki i jej oddziałów, reprezentacja Spółki w sprawach sądowych przed sądami rejonowymi i postępowaniach przed organami administracji publicznej oraz współpraca w koordynacji tych postępowań, współpraca i współdziałanie z radcami prawnymi oddziałów Spółki, analiza prawna dokumentów oraz kontrola dokumentacji formalnoprawnej, wsparcie pod względem formalno-prawnym w sporządzaniu projektów umów, przygotowywanie projektów pism i stanowisk, rekomendacji i opinii prawnych oraz współpraca w tym zakresie z radcami prawnymi Spółki, współpraca z zewnętrznymi kancelariami prawnymi w zakresie spraw zleconych im przez Spółkę, współpraca
w strukturach projektowych w ramach projektów prowadzonych przez Spółkę oraz grupie (...), udział w przygotowaniu i prowadzeniu rejestrów istotnych z punktu widzenia zadań (...), współpraca przy wykonywaniu innych zadań podstawowych (...) Prawnego.

W przedmiotowej sprawie jako przyczyny wypowiedzenia umowy
o pracę pozwany wskazał:

- utratę niezbędnych kwalifikacji do wykonywania powierzonych powodowi obowiązków w ramach dotychczas zajmowanego stanowiska służbowego – specjalisty ds. prawnych;

- brak ustalonego kierunku rozwoju zawodowego przejawiający się tym, iż po raz drugi z kolei powód uzyskał negatywny wynik z egzaminu radcowskiego, co implikuje nieuzyskanie uprawnień do wykonywania zawodu radcy prawnego.

W uzasadnieniu pracodawca podał, że wobec utraty statusu aplikanta radcowskiego, ze względu na rodzaj powierzonych obowiązków i ich specyfikę, powód nie jest aktualnie w stanie wywiązać się w pełni z podstawowych obowiązków wynikających z zawartej z pracodawcą umowy o pracę, w szczególności w zakresie reprezentacji (...) S.A. w sprawach sądowych, administracyjnych i innych oraz współpracy w koordynacji tych postępowań. Nadto pracodawca wskazał, że po raz kolejny powód nie uzyskał pozytywnego wyniku z egzaminu radcowskiego, co powoduje brak ustalonego z pracodawcą kierunku rozwoju zawodowego i zarazem stoi w sprzeczności z celem zawartej z powodem umowy o pracę, którym między innymi było umożliwienie powodowi uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż powód Ł. G. konsekwentnie kwestionował prawdziwość wskazanych przez pracodawcę przyczyn wypowiedzenia mu umowy o pracę. Wskazywał, że u podstaw rozwiązania umowy o pracę legły inne przyczyny. Podnosił, że jego przełożony przejawiał niechęć wobec niego i decyzję o rozwiązaniu umowy podjął już w grudniu 2013 roku. Decyzja ta nie miała żadnego związku z negatywnym wynikiem egzaminu radcowskiego w 2014 roku.

Sąd dokonał omówienia przyczyn wypowiedzenia powodowi umowy o pracę. Pierwszą z nich stanowiła utrata niezbędnych kwalifikacji do wykonywania powierzonych powodowi obowiązków w ramach dotychczas zajmowanego stanowiska służbowego – specjalisty ds. prawnych. W zakresie tej przyczyny w uzasadnieniu pracodawca podał, że wobec utraty statusu aplikanta radcowskiego, ze względu na rodzaj powierzonych obowiązków i ich specyfikę, powód nie jest aktualnie w stanie wywiązać się w pełni z podstawowych obowiązków wynikających z zawartej z pracodawcą umowy o pracę, w szczególności w zakresie reprezentacji (...) S.A. w sprawach sądowych, administracyjnych i innych oraz współpracy w koordynacji tych postępowań. W zakresie tej przyczyny w toku procesu pozwany głównie akcentował brak możliwości reprezentacji (...) S.A. przez powoda przed sądami.

Sąd wskazał, że obowiązek reprezentacji w sprawach sądowych, administracyjnych i innych, był tylko jednym z wielu obowiązków powoda i nie miał charakteru przeważającego względem pozostałych. Powód był obowiązany do reprezentacji Spółki w sprawach sądowych przed sądami rejonowymi, zatem zakres jego obowiązków nie dotyczył czynności objętych przymusem adwokackim. Tymczasem zasady udzielania pełnomocnictw zostały wskazane w Regulaminie Organizacyjnym. Z w § 28 pkt 4 Regulaminu wynika, że pełnomocnikiem procesowym może być radca prawny, adwokat albo pracownik Spółki. Oznacza to, że powód nie posiadając statusu aplikanta mógłby reprezentować Spółkę w zakresie określonym w karcie przypisanych mu obowiązków. Bez przeszkód i ograniczeń Ł. G. mógł realizować pozostałe powierzone mu obowiązki. Poza reprezentacją Spółki pozwany pracodawca nie wskazał, których obowiązków powód nie mógłby w pełni realizować w związku z utratą statusu aplikanta. Pracodawca argumentował, że powód wobec utraty statusu aplikanta radcowskiego, nie jest w stanie wywiązać się w pełni z obowiązków współpracy w koordynacji postępowań sądowych, administracyjnych i innych. Jednakże pracodawca nie udowodnił tej przyczyny, nie wskazał w jakim zakresie powód nie mógłby realizować powierzonego mu obowiązku.

Drugą z przyczyn wypowiedzenia umowy stanowił brak ustalonego kierunku rozwoju zawodowego przejawiający się tym, iż po raz drugi z kolei powód uzyskał negatywny wynik z egzaminu radcowskiego, co implikuje nieuzyskanie uprawnień do wykonywania zawodu radcy prawnego.

Jak podniósł Sąd Rejonowy bezspornym w przedmiotowej sprawie był fakt, że powód Ł. G. dwukrotnie nie zdał egzaminu radcowskiego. Jednak jak wcześniej Sąd Rejonowy wskazanł pozwany pracodawca nie uzależniał kontynuowania pracy przez powoda od pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego i uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego. Taki wymóg wobec powoda nie został sprecyzowany. Uzyskanie tytułu radcy prawnego nie było celem łączącej strony umowy o pracę. Samo oczekiwanie pracodawcy wobec pracownika – aplikanta, że zaliczy egzamin radcowski nie jest wystarczające do stwierdzenia, że w sposób dostateczny sprecyzował wobec pracownika wymagania w tym zakresie, uzależniając od ich spełnienia dalsze kontynuowanie zatrudnienia.

Sąd I Instancji wskazał, że pozwany pracodawca nie sprecyzował, w jakim kontekście należy rozpatrywać sformułowanie „brak ustalonego z pracodawcą kierunku rozwoju zawodowego”. Jednoznacznie, jak podkreślił Sąd I instancji, nie można stwierdzić, czy brak tych ustaleń należy wiązać z osobą powoda, czy z pracodawcą. Pozwany nie wykazał, że obowiązkiem powoda było dokonanie takich ustaleń z pozwanym w związku z nie zdanym powtórnie egzaminem. Tak naprawdę nie wiadomo do kogo należała inicjatywa w tym zakresie i czy powód uchybił jakimś obowiązkom. Oczywistym jest, że ustalenia mogą poczynić ze sobą co najmniej dwie strony, a dokonanie ich jest zależne od ich woli. Pozwany czyni w tym zakresie zarzut powodowi, nie wykazuje jednak jakiego obowiązku nie dopełnił. Jak wcześniej podano nie została sprecyzowana na piśmie wobec powoda ścieżka rozwoju zawodowego oraz wymagania w tym zakresie. Z materiału dowodowego wynika natomiast, że powód bezspornie dążył do osiągnięcia celu - zdania egzaminu radcowskiego i uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego. Świadczy o tym okoliczność, że w wyznaczonych terminach przystępował do egzaminów. Cel ten zrealizował i przed zakończeniem procesu w 2015 roku zdał egzamin radcowski.

W ocenie Sądu Rejonowego powyższe przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę powodowi nie są rzeczywiste i w związku z tym nie uzasadniają wypowiedzenia umowy. Powód nie utracił uprawnień do wykonywania powierzonych mu obowiązków, a jego dalsze zatrudnienie nie było uzależnione od wyniku egzaminu radcowskiego. W istocie wskazane przyczyny nie były podstawą rozwiązania stosunku pracy. Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie pozwany pracodawca wcześniej, jeszcze przed powtórnym nie zdaniem przez powoda egzaminu radcowskiego podjął decyzję o rozwiązaniu z nim umowy o pracę. Oświadczenie o wypowiedzeniu podpisał Prezes Zarządu pozwanej Spółki. Było ono jednak skutkiem braku możliwości dalszej współpracy z powodem przez Dyrektora (...) Prawnego – K. N. (1). Już w grudniu 2013 roku przełożony powoda oświadczył mu, że bez względu na wynik egzaminu radcowskiego nie widzi dla niego przyszłości
w (...). Dyrektor (...) oczekiwał od Ł. G. rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, wskazując datę rozwiązania na dzień 31 maja 2014 roku. Wynika to z korespondencji mailowej załączonej do akt sprawy. Okoliczność tę potwierdza także K. N. (1), zeznający w charakterze świadka. W lutym 2014 roku pracownik (...), działający na polecenie K. N. (1), przekazał powodowi polecenie złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron. Po przystąpieniu do egzaminu radcowskiego w 2014 roku powód otrzymał ponaglenia do złożenia takiego oświadczenia. Jednocześnie powód informował przełożonego, że poszukuje innego zatrudnienia. K. N. (1) oświadczył, że będzie negatywnie rekomendował zmianę komórki organizacyjnej przez niego.

Sąd Rejonowy przypomniał równieży, że Ł. G. utracił status aplikanta
z końcem 2013 roku. Wówczas pracodawca nie rozwiązał z nim umowy o pracę. Na tę okoliczność, mającą skutkować niemożliwością wykonywania przez powoda obowiązków pracowniczych, powołał się dopiero w wypowiedzeniu.

W ocenie Sądu powyższe okoliczności świadczą o tym, że pracodawca podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę znacznie wcześniej. Wykorzystał jedynie fakt powtórnego nie zdania przez powoda egzaminu radcowskiego do sformułowania wypowiedzenia. Oznacza to, że podstawą rozwiązania umowy o pracę z powodem były inne przyczyny, których pracodawca nie wskazał w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę w celu uniknięcia możliwości ich kontroli.

Kontynuując wywód Sąd Rejonowy podkreślił, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem pracodawca ma prawo doboru pracowników dających największą gwarancję wykonania powierzonych im zadań. Oznacza to możliwość racjonalizowania zatrudnienia i prowadzenia takiej polityki kadrowej, która umożliwia pracodawcy obsadzenie stanowisk pracy pracownikami możliwie najlepiej przygotowanymi do wykonywania zadań (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 roku, I PKN 600/99, OSNAPiUS 2001 nr19, poz. 576). Realizacja zasady doboru pracowników może odbywać się w drodze wypowiedzenia dotychczasowych stosunków pracy. Jednakże pracodawca powinien tego dokonać z poszanowaniem przepisów Kodeksu pracy dotyczących rozwiązywania umów. W szczególności winien wskazać rzeczywistą przyczynę rozwiązania stosunku pracy.

Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy Sąd wskazał, że jeżeli pozwany pracodawca nie był z jakichś przyczyn zadowolony z pracy powoda, to przecież nie był pozbawiony prawa rozwiązania z nim umowy o pracę z tych przyczyn. Miał zatem możliwość realizacji prawa doboru pracowników. Wówczas wskazane przyczyny podlegałyby, w przypadku ich kwestionowania, kontroli Sądu. Natomiast powoływanie się w niniejszym procesie na opieszałość powoda w realizacji obowiązków, czy jego mniejszą wydajność jest niedopuszczalne, bowiem wykracza poza przyczyny wskazane w oświadczeniu.

Reasumując, zdaniem Sądu, wypowiedzenie umowy o pracę powodowi nie znajduje oparcia w przesłankach natury obiektywnej i racjonalnej. Przedstawione powyżej okoliczności świadczą o naruszeniu przez pozwanego pracodawcę przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę i niezasadności wypowiedzenia umowy powodowi. W ocenie Sądu nie zachodzą okoliczności uniemożliwiające przywrócenie powoda do pracy, tym bardziej, że powód uzyskał tytuł zawodowy radcy prawnego. Należy nadto podkreślić, że pracodawca, który wskazuje nieprawdziwą przyczynę rozwiązania umowy o pracę, z reguły nie może żądaniu przywrócenia do pracy przeciwstawić twierdzenia o niecelowości uwzględnienia tego żądania. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2001 r. w sprawie I PKN 625/00, opubl. w nr 18 OSNP z 2003 roku pod poz. 427).

Mając na uwadze powyższe ustalenia oraz rozważania, Sąd na podstawie art. 45 § 1 kp uwzględnił powództwo, o czym orzekł w punkcie 1. wyroku.

Konsekwencją uwzględnienia żądania przywrócenia do pracy było uwzględnienie powództwa również w zakresie żądania zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, o czym Sąd orzekł w pkt 2. w myśl art. 47 k.p.

Powód wnosił o zasądzenie kwoty 4.250 zł stanowiącej równowartość jednomiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Jak ustalił Sąd Rejonowy powód Ł. G. od dnia 1 września 2014 roku do 25 lutego 2015 roku pozostawał niezdolny do pracy z powodu choroby i otrzymał za ten okres zasiłek chorobowy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Niekwestionowanym poglądem w orzecznictwie sądowym jest, że okres niezdolności pracownika do pracy i pobierania z tego tytułu świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest okresem pozostawania bez pracy, o którym mowa w art. 47 k.p. Okres pobierania zasiłku należy odliczyć od okresu, za który pracownikowi ma być przyznane wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 1983 r. w sprawie I PRN 139/82, opubl. w OSNC z 1983 w nr 9 pod poz. 138). Cały zatem powyżej wymieniony okres nie był okresem pozostawania powoda bez pracy w rozumieniu analizowanego przepisu.

Czas pozostawania bez pracy, za jaki pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, przysługuje wynagrodzenie, nie musi obejmować jednak miesięcy następujących bezpośrednio po rozwiązaniu stosunku pracy. (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2008 r. w sprawie II PZP 12/08, opubl. OSNP z 2009 roku , nr 3-4, pod poz. 32). Od czasu rozwiązania umowy o pracę do chwili orzekania (14 kwietnia 2015 roku) upłynął jednak okres przekraczający 1 miesiąc, w którym powód był zdolny do pracy. Dlatego też roszczenie o wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy jest uzasadnione.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 kpc, wyrażającego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty procesu złożyła się opłata od pozwu w kwocie 2550 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w stawce 60 zł, określonej na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t.), a także koszty przejazdów pełnomocnika do Sądu oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją w całości pozwany – reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zarzucając zaskarżonemu orzeczeniu:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1) art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanej złożonego w piśmie z dnia 14 kwietnia 2015 roku i nie przeprowadzenie zawnioskowanego przez pozwaną dowodu w postaci zeznań świadków M. C. (2), K. N. (2) i A. S., stanowiącego w świetle pisemnego uzasadnienia wyroku istotny dowód w sprawie potwierdzający stanowisko pozwanej. Nieprawidłowe i niezgodne ze wskazanymi przepisami kpc pominięcie tych dowodów i uznanie, iż zostały one powołane wyłącznie dla zwłoki postępowania i nie mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia, co miało istotny wpływ na toczące się postępowanie i rozstrzygnięcie tego postępowania. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji bowiem wskazuje, iż powód nie miał wiedzy odnośnie wymogów stawianych przez pracodawcę w związku z egzaminem radcowskim, czemu konsekwentnie przeczyła pozwana i co było okolicznością sporną pomiędzy stronami, co w efekcie doprowadziło Sąd I instancji do wniosku, iż przyczyna wskazana przez pracodawcę nie była prawdziwa i nie uzasadniała dokonanego wypowiedzenia umowy o pracę. Na te okoliczności przedmiotowy wniosek był składany.

2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny materiału dowodowego zebranego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym polegające na wyprowadzeniu z materiału dowodowego wniosków niepoprawnych pod względem logicznym i niezgodnych z zasadami doświadczenia życiowego, a także wniosków nie wynikających z niekompletnego zresztą materiału dowodowego, co spowodowało błędną ocenę stanu faktycznego niniejszej sprawy i w rezultacie niezasadne uznanie, że:

a) powód nie znał oczekiwań pracodawcy odnośnie zdania przez niego egzaminu radcowskiego i że pracodawca nie formułował w stosunku do niego wymogu uzyskania pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego jako przesłanki kontynuowania zatrudnienia;

b) nie doszło do ustalenia przez pracodawcę oczekiwanego kierunku rozwoju zawodowego powoda;

c) pracodawca miał obowiązek pisemnego ustalenia i uzgodnienia z powodem kierunku rozwoju zawodowego, wbrew istocie stosunku pracy, jakim jest jej wykonywanie pod kierownictwem pracodawcy, który jako jedyny podmiot władny jest nakładać na pracownika obowiązki i kształtować oczekiwania wobec pracownika, żarówo w stosunku do jakości wykonywanej pracy jak i przydatności do jej wykonywania;

d) skoro pracodawca sformułował zastrzeżenia donośnie jego przydatności zawodowej i kwalifikacji posiadanych przez niego już po pierwszym negatywnym egzaminie radcowskim to świadczy to o istnieniu innych przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę;

e) powód był w stanie w pełni wywiązywać się z nałożonego na niego zakresu obowiązków, pomimo iż nie posiadał uprawnień zawodowych do reprezentowania pracodawcy przed sądem, a uprawnienia takie mogły wynikać wyłącznie ze stosunku pracy, co było sprzeczne z przyjętą u pozwanej praktyką prowadzenia postępowań sądowych wyłącznie przez profesjonalnych pełnomocników i z charakterem struktury organizacyjnej pozwanej, w ramach której funkcjonuje trzynastu samodzielnych pracodawców;

f) powód pomimo dwukrotnego negatywnego wyniku egzaminu radcowskiego ( co w świetle zasad doświadczenia życiowego uznać należy za przypadek nadzwyczajny) gwarantował swoją osobą odpowiedni poziom kwalifikacji i wiedzy umożliwiający mu świadczenie pracy na zajmowanym stanowisku i reprezentowanie pracodawcy w postępowaniach sądowych (zwłaszcza że negatywny wynik egzaminu uzyskał z prawa cywilnego i prawa administracyjnego, które stanowiły zasadniczą sferę jego aktywności zawodowej u pozwanej).

II. Naruszenie prawa materialnego tj art. 45 § 1 k.p. w zw. z art. 30 § 4 k.p. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, iż przyczyna wskazana w treści wypowiedzenia umowy o pracę powodowi nie była prawdziwa, a tym samym rozwiązanie umowy o pracę było nieuzasadnione, co w konsekwencji spowodowało przywrócenie powoda do pracy oraz zasądzenie na jego rzecz wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy w wysokości 4.250 złotych.

Wskazując na te zarzuty skarżący wniósł:

1.  w trybie art. 380 k.p.c. o dokonanie kontroli postanowienia z dnia 14 kwietnia 2015 roku o oddaleniu wniosku dowodowego o przesłuchanie świadków w osobach M. C. (3), K. N. (2), A. S. na okoliczność wiedzy pracowników (...) (...) pozwanej będących aplikantami o konieczności zdania egzaminu radcowskiego, aby móc kontynuować zatrudnienie w spółce, mimo, że wnioskowany dowód zmierzał do ustalenia istotnych okoliczności dla sprawy;

2.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa;

3.  Zasądzenie kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych

ewentualnie

1.  o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji;

2.  Zasądzenie kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych

Na rozprawie skarżący popierał apelację. Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu według złożonego zestawienia.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmując za własne.

Z podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszym rzędzie rozważenia wymagają zarzuty zasadzane na naruszeniu przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego, gdyż oceny zasadności naruszenia prawa materialnego można dokonywać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia został ustalony zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2004 roku, w sprawie II CK 409/03, LEX).

Odnosząc się do zarzutów podniesionych w apelacji, przede wszystkim podkreślenia wymaga fakt, iż zarzuty te skupiają się w zasadzie wyłącznie na przeświadczeniu pozwanego o naruszeniu przez Sąd I instancji przepisów procesowych odnoszących się do postępowania dowodowego. Sąd Okręgowy nie podzielił tych zarzutów.

Przede wszystkim brak jest podstaw do przyjęcia, iż pozwany działając przed Sądem I Instancji nie miał możliwości powołania wszelkich wniosków dowodowych w terminie celem wykazania zgłoszonych twierdzeń. Jest rzeczą oczywistą, iż prawidłowe osądzenie sprawy wymaga zgromadzenia materiały dowodowego celem dokonania ustaleń faktycznych oraz aby Sąd nie pominął istotnych faktów i dowodów, których uwzględnienie miałoby istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Interpretacja zacytowanego przez skarżącego poglądu Sądu Najwyższego przedstawionego w wyroku z dnia 20 stycznia 2009 roku, nie może jednak prowadzić do zwolnienia strony z obowiązku dowodzenia swoich twierdzeń i przerzucenia na Sąd obowiązku gromadzenia materiału dowodowego z urzędu. Sąd rozstrzyga bowiem w sprawie na podstawie materiału dowodowego, który dostarczają mu strony. To na stronach ciąży obowiązek dowodzenia przedstawianych twierdzeń zgodnie z treścią art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.

Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności przygotowanie, gromadzenie i dostarczanie materiału procesowego obciąża strony procesowe, a do Sądu należy jedynie ocena tego materiału i wydanie na jego podstawie rozstrzygnięcia. Artykuł 6 k.c. stanowi, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Skoro zatem, stosownie do art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, to zgłaszanie w postępowaniu sądowym dowodów jest nie tylko ich prawem, ale nade wszystko ich obowiązkiem. Wszak spośród naczelnych zasad postępowania cywilnego szczególny wpływ na postępowanie dowodowe wywiera zasada kontradyktoryjności, przerzucająca na strony główny ciężar dostarczania materiału procesowego niezbędnego dla rozstrzygnięcia sprawy.

Jednocześnie przepisy postępowania cywilnego formułują nie tylko zasady, ale i terminy zgłaszania wniosków dowodnych.

Obowiązki te w sposób szczegółowy precyzuje przepis art. 207 § 6 k.p.c, (w brzmieniu obowiązującym po dniu 3.05.2012 roku) który stanowi, że Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.

Powołany przepis reguluje kwestie prekluzji dowodowej. (...) prekluzji

dowodowej polega na nałożeniu na powoda obowiązku przedstawienia sądowi już w pozwie, wszystkich znanych mu okoliczności faktycznych i dowodów na ich poparcie. W dalszym piśmie procesowym powód ma zaś obowiązek odniesienia się do odpowiedzi na pozew pozwanego i zgłoszenia dowodów na okoliczności sporne między stronami. Z drugiej strony przepis nakłada na pozwanego obowiązek przedstawienia znanych mu okoliczności faktycznych i dowodów na ich poparcie już w odpowiedzi na pozew. Przepis jest jasny i jednoznaczny. Ma on na celu zapewnienie zwiększenia sprawności i szybkości postępowania oraz zdyscyplinowania stron w zgłaszaniu wniosków dowodowych. Uchybienie temu obowiązkowi rodzi konsekwencje w odniesieniu do przytaczanych z opóźnieniem okoliczności faktycznych i dowodów na ich poparcie oraz powołanych w późniejszym terminie zarzutów. Zgodnie z powołanym przepisem bowiem sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody. Tylko okoliczności wyjątkowe usprawiedliwiają powołanie dowodów, które powód powinien zgłosić już w pozwie, zaś pozwany w odpowiedzi na pozew. Treść powinności strony do przedstawienia bez zwłoki materiału procesowego, wynikająca z przepisu art. 207 § 6 k.p.c., można zatem wyrazić w następujący sposób: (a) strony powinny w swoich pierwszych pismach procesowych sformułować wyłącznie twierdzenia należące do kategorii [faktów stanowiących potencjalną przesłankę, uzasadnienie roszczeń powoda] oraz zgłosić wnioski dowodowe na poparcie tychże, albowiem te kategorie twierdzeń pozwalają in principio na ocenę zasadności roszczenia; oraz (b) po stronie powoda będą to twierdzenia dotyczące faktów prawotwórczych, po stronie pozwanego powinny być to twierdzenia dotyczące faktów niweczących, tamujących lub prawotwórczych. (por. B. Karolczyk, Rozważania o "braku zwłoki" jako podstawie uwzględnienia spóźnionego materiału procesowego artykuł St.Prawn. 2012/1/123-148,teza 2, lex). Jednocześnie należało stwierdzić, iż art. 207 § 6 k.p.c. wprowadza niekorzystne dla stron domniemanie, że twierdzenia i dowody zgłoszono na czas tylko wówczas, gdy znalazły się w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie procesowym.

Powyższa regulacja jest spójna z treścią przepisu art. 217 k.p.c. Zgodnie bowiem z treścią art. 217 § 1 k.p.c. strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Jednocześnie § 2 tego przepisu stanowi, iż sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.

Strona może zatem aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej; jednak pod rygorem, że sąd pominie spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni jednocześnie spóźnienie bez swojej winy lub że uwzględnienie ich nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Obowiązek dostarczenia materiału procesowego spoczywa bowiem głównie na stronach i uczestnikach postępowania (art. 3 i 232 k.p.c.). Strony są obowiązane przytaczać wszystkie okoliczności faktyczne i powoływać dowody bez zwłoki, aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko (art. 6 § 2 k.p.c.).

Zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 217 § 3 k.p.c. i z art. 227 k.p.c. podniesiony w apelacji przez skarżącego należało zatem uznać za całkowicie chybiony. Wniosek dowodowy został złożony przez pozwanego w piśmie procesowym z dnia 14 kwietnia 2015 roku. Sprawa zaś zawisła przez Sądem Rejonowym w dniu 28 maja 2014 roku. Odpis pozwu pozwany otrzymał w dniu 9 czerwca 2014 roku i w dniu 20 czerwca 2014 roku złożył do Sądu Rejonowego odpowiedź na pozew. Zatem już w dniu 9 czerwca 2014 roku pozwany wiedział o wniesieniu pozwu przez powoda do Sądu, zaś w dniu 20 czerwca 2014 roku miał możliwość i obowiązek odniesienia się do twierdzeń powoda i zgłoszenia wszystkich dowodów w sprawie.

Przepisy wyżej powołane skorelowane są również z obowiązkami dowodzenia w sprawach z zakresu prawa pracy, których przedmiotem jest odwołanie się przez pracownika od wypowiedzenia mu umowy o pracę i kwestionowania przez tego pracownika przyczyny rozwiązania z nim stosunku pracy wskazanej przez pracodawcę.

Należy bowiem w tym miejscu podkreślić, iż zasadą jest, że ciężar dowodu wykazania prawdziwości, zasadności przyczyny wskazanej jako przyczyny rozwiązania umowy o pracę, spoczywa na pracodawcy. Powyższa zasada jest konsekwencją regulacji zawartych w Kodeksie Pracy. W szczególności zgodnie z treścią art. 30 § 4 k.p. w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca rozwiązanie tej umowy o pracę. Wskazaniem przyczyny jest przy tym nie tylko wpisanie powodu ustania stosunku pracy w piśmie skierowanym do pracownika, ale przede wszystkim wskazanie rzeczywistego, precyzyjnego i konkretnego powodu złożenia oświadczenia woli przez pracodawcę. Tylko wówczas wymóg z art. 30 § 4 k.p. jest spełniony. (tak np. SN w wyrokach z dnia 10 maja 2000 roku , I PKN 641/99, OSNAP 2001/20/618; z dnia 19 stycznia 2000 roku , I PKN 481/99, OSNAP 2001/11/373; z dnia 14 grudnia 1999 roku , I PKN 444/99, OSNAP 2001/9/313, z dnia 13 października 1999 roku, I PKN 304/99, OSNAP 2001/4/118 i innych)

Powyższy przepis art. 30 § 4 k.p. koreluje przy tym z treścią przepisu art. 45 k.p., który przyznaje pracownikowi uprawnienie odwołania się od rozwiązania stosunku pracy z powodu niezasadności rozwiązania umowy o pracę. Ocenie sądu pracy podlega wówczas prawidłowość oświadczenia woli pracodawcy pod względem formalnym i merytorycznym. Pracownik może przed sądem udowadniać, że rozwiązanie umowy nastąpiło z naruszeniem przepisów, w tym że nie było przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Pracodawca natomiast podczas procesu ma obowiązek dowodzenia prawdziwości, zasadności i konkretności podanej przez siebie przyczyny ustania stosunku pracy. Powyższa zasada wynika wprost z treści z art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p., iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na stronie, która z tego faktu wywodzi dla siebie skutki prawne. W razie sporu zatem co do istnienia przyczyn rozwiązania umowy o pracę, ciężar dowodu wykazania istnienia przyczyny, na którą powołuje się pracodawca, spoczywa na zakładzie pracy. Pracownika natomiast obciąża dowód istnienia okoliczności przytoczonych przez niego w celu wykazania, że wypowiedzenie jest nieuzasadnione. ( tak co do zasady wielokrotnie Sąd Najwyższy, a zwłaszcza w punkcie 3 sentencji wyroku z dnia 8 marca 1977 roku, I PRN 17/77, PiZS 1978/5/70; w wyrokach z dnia 12 października 1999 roku , UKN 144/99, OSNAP 2001/2/44; z dnia 6 lutego 1997 roku, I PKN 68/96,OSNAP 1997/18/339; w wyroku z dnia 15 kwietnia 1999 roku, I PKN 9/99, OSNAP 2000/12/ 464; w postanowieniu z dnia 5 lutego 1998, I PKN 519/97, OSNAP 1999/2/48) .

Powyższe oznaczało, iż w danej sprawie stronę pozwaną obciążał ciężar udowodnienia faktów, które mogłyby skutkować oddaleniem powództwa. W konsekwencji ciężar dowodu istnienia przyczyny wskazanej jako przyczyna rozwiązania z powodem umowy o pracę spoczywał na pozwanym.

Skoro zatem już w dniu 20 czerwca 2014 roku pozwany wiedział o wniesionym przez powoda odwołaniu od wypowiedzenia umowy o pracę winien w tym piśmie procesowym zgłosić stosowne wnioski dowodowe. Jedną z przyczyn wskazanych w wypowiedzeniu umowy o pracę powodowi był przy tym wskazany w pkt 2 brak ustalonego kierunku rozwoju zawodowego przejawiający się w tym, iż po raz drugi powód uzyskał negatywny wynik z egzaminu radcowskiego. W uzasadnieniu tej przyczyny pozwany wskazał, że stało to w sprzeczności z celem zawartej umowy o pracę, którym było m.in. umożliwienie powodowi uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego. W pozwie powód przeczył tym okolicznościom. Kwestionował w szczególności, iż uzyskanie tytułu radcy prawnego było stawianym przez pozwanego pracodawcę warunkiem kontynuacji zatrudnienia czy tym bardziej celem zawartej umowy (str. 6 pozwu). Powyższe okoliczności były zatem sporne od chwili wniesienia pozwu przez powoda do Sądu. Tym samym zgłoszenie przez pozwanego dowodu w postaci zeznań świadków M. C. (2), K. N. (2) i A. S. na okoliczność podważenia twierdzeń powoda, iż nie miał on wiedzy odnośnie wymogów stawianych przez pracodawcę w związku z egzaminem radcowskim, dopiero w piśmie procesowym z dnia 14 kwietnia 2015 roku na rozprawie w dniu 14 kwietnia 2015 roku, tj. blisko rok po wniesieniu pozwu przez powoda, po zamknięciu rozprawy w dniu 5 marca 2015 roku i jej ponownym otwarciu w dniu 19 marca 2015 roku, słusznie zostało uznane przez Sąd I instancji jako zgłoszone jedynie dla przedłużenia postępowania. Tym bardziej, iż skarżący sam przyznał, że okolicznościom tym konsekwentnie miał przeczyć pozwany i że było to okolicznością sporną pomiędzy stronami w toku postępowania, a nie dopiero na skutek podniesienia tych okoliczności przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Jednocześnie skarżący absolutnie nie wykazał, iż uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowodowałoby zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występowały inne wyjątkowe okoliczności, dla których zgłoszenie tych dowodów wcześniej było niemożliwe czy utrudnione. Zgłoszone zatem tak istotne zdaniem skarżącego dowody po wcześniejszym zamknięciu rozprawy i ponownym jej otwarciu, na ostatniej rozprawie, co w oczywisty sposób prowadziłoby do konieczności odroczenia rozprawy, słusznie zostały pominięte przez Sąd I instancji jako spóźnione.

W konsekwencji powyższego prawidłowe były ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego w zakresie w jakim przyjął, iż powód nie miał wiedzy odnośnie wymogów stawianych przez pracodawcę w związku z egzaminem radcowskim, co w efekcie doprowadziło Sąd do prawidłowego wniosku, iż przyczyna wskazana przez pracodawcę nie była prawdziwa i nie uzasadniała dokonanego wypowiedzenia umowy o pracę.

Całkowicie zatem chybiony był zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Należy w tym miejscu podkreślić, iż stawiany w środku odwoławczym przez skarżącego zarzut błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że wadliwe ustalenia będące konsekwencją błędnej oceny dowodów wynikają z naruszenia przez sąd orzekający uznanych reguł interpretacyjnych oraz braku logicznego powiązania faktów i niezrozumienia wynikających z nich treści.

Zastosowanie swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) ma na celu ustalenie elementów podstawy faktycznej powództwa zgłoszonego w postępowaniu sądowym. Sąd musi bowiem przed rozstrzygnięciem o żądaniach stron ustalić czy ich twierdzenia o faktach znajdują podstawę w materiale dowodowym czy też nie. Swobodna ocena dowodów pozwala zatem w przypadku sprzeczności wniosków płynących z przeprowadzonych dowodów, np. sprzecznych zeznań świadków, jednym dać wiarę, a innym odmówić waloru wiarygodności. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy o zdarzeniach faktycznych, sąd ma prawo oprzeć swoje stanowisko w sprawie, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne, korzysta bowiem ze swobody w zakresie oceny dowodów (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 marca 2004 roku, IIICK 410/01, Legalis).

Stosując tę zasadę według własnego przekonania, sąd jest zobowiązany przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a więc może z zebranego materiału dowodowego wyciągać wnioski wyłącznie logicznie uzasadnione. Sąd może dać wiarę tym lub innym dowodom, czyli swobodnie oceniać zeznania świadków, nie może jednak na tle tych zeznań budować wniosków, które z nich nie wypływają. Przy ocenie dowodów, tj. ich wiarygodności i mocy, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia życiowego.

Wszechstronne rozważenie materiału zebranego w sprawie oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności ( stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 czerwca 2003 roku, VCKN 417/01, LEX).

W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów sąd dokonuje selekcji zebranego materiału dowodowego pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Dalszym założeniem prawidłowej oceny dowodów jest ich poprawna interpretacja, np. wykładnia dokumentu, wykładnia zeznań świadków.

Jeśli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi pozostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, LEX; z dnia 14 stycznia 2000 roku, I CKN 1169/99, LEX: z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, LEX).

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, iż nie wystarczającym jest stwierdzenie apelującego, że ustalenia faktyczne zostały dokonane z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, że pozostają one w sprzeczności z materiałem dowodowym, ani też wskazywanie stanu faktycznego, który zdaniem pozwanego, odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem dla skutecznego podniesienia zarzutu, umiejscowienie w realiach konkretnej sprawy przyczyn, dla których ocena dowodów nie spełnia kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest sprzeczne z okolicznościami ustalonymi w toku postępowania na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonanej ocenie tego materiału dowodowego przez Sąd meritii.

Dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne mieściły się w granicach wyznaczonych przez art. 233 § 1 k.p.c. W zestawieniu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, twierdzenia pozwanego stanowiły jedynie polemikę z oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy, bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym lub z innych względów naruszała ww. przepis. Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia przepisu nie jest zatem wystarczające, jak to ma miejsce w danej sprawie, przekonanie strony i innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając.

Ocena zeznań świadków czy złożonych przez strony dokumentów należy do Sądu I instancji i nie ulega w zasadzie kontroli odwoławczej, jeżeli jest zgodna z okolicznościami sprawy i nie wykazuje błędu logicznego w rozumowaniu.

Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy należało uznać zarzut skarżącego naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wskazany w pkt 2 tiret 2 apelacji za całkowicie chybiony.

Kwestionowane przez skarżącego ustalenia faktyczne Sąd meritii poczynił na podstawie dowodów szczegółowo wskazanych w uzasadnieniu, których ocena nie została skutecznie podważona przez pozwanego.

Sąd Rejonowy dokonał zatem szczegółowego ustalenia okoliczności dotyczących wskazanych przez pozwanego przyczyn rozwiązania z powodem stosunku pracy.

Należy w tym miejscu z całą mocą podkreślić, iż pozwany jako przyczynę wskazaną w pkt 1 wypowiedzenia umowy wskazał utratę niezbędnych kwalifikacji do wykonywania powierzonych powodowi obowiązków w ramach dotychczas zajmowanego stanowiska – specjalisty ds. prawnych. Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy odniósł się w uzasadnieniu do całokształtu zakresu obowiązków powoda wynikających z umowy o pracę, zadań wykonywanych powoda, zadań departamentu prawnego oraz uregulowań dotyczących udzielania pełnomocnictw przez pozwanego zamieszczonych w Regulaminie Organizacyjnym. W szczególności słusznie Sąd Rejonowy odniósł się do uzasadnienia wskazanej przez pozwanego przyczyny utraty kwalifikacji przez co skarżący rozumiał utratę statusu aplikanta radcowskiego przez powoda, a co w ocenie pozwanego skutkowało brakiem możliwości wywiązywania się przez powoda w pełni z podstawowych obowiązków wynikających z zawartej umowy w szczególności w zakresie reprezentacji pozwanego w sprawach sądowych. Sąd I instancji dokonał zatem prawidłowych ustaleń na podstawie prawidłowo przeprowadzonej oceny materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż obowiązek reprezentowania pozwanego przed sądami był tylko jednym z wielu obowiązków powoda. Sąd I instancji na podstawie analizy § 28 pkt 4 Regulaminu Organizacyjnego wywiódł również logiczne i prawidłowe wnioski, iż powód jako pracownik również miał uprawnienia do reprezentowania pozwanego przez Sądami.

W szczególności jednakże należało podkreślić, iż pozwany nie wykazał jakie kwalifikacje utracił powód, które to kwalifikacje były niezbędne do wykonywania powierzonych mu obowiązków. Czym innym bowiem są kwalifikacje ( tj. umiejętności), a czym innym jest status aplikanta. Powód był przy tym zatrudniony jako specjalista ds. prawnych, gdzie wymogiem było posiadanie wiedzy prawniczej. Takie kwalifikacje jakie posiadał powód w chwili zawarcia umowy o pracę posiadał on również w chwili rozwiązania tej umowy. Miał zatem pełne kwalifikacje do zajmowania stanowiska ds. prawnych, gdyż posiadał ukończone studia prawnicze, ukończone studia podyplomowe, a obecnie również tytuł radcy prawnego. Powód był przy tym zatrudniony nie jako pełnomocnik. Jak słusznie zatem podniósł Sąd I instancji obowiązek reprezentowania skarżącego przed sądem był jednym z obowiązków powoda i to nie przeważającym. Na okoliczność prawidłowego ustalenia tych okoliczności należało wskazać złożone przez pozwanego zestawienie zadań wykonywanych przez powoda oraz przywołać zeznania M. S., z których wynikało, iż w okresie pracy powoda w centrali powód miał styczność w szczególności z opracowywaniem opinii prawnych, opiniowaniem aktów wewnętrznych, gdyż z uwagi na fakt, że z udziałem centrali toczyły się procesy sądowe o wysokim stopniu złożoności i istotności dla grupy (...) powód nie występował w takich procesach jako pełnomocnik (k. 317).

W konsekwencji powyższego Sąd I instancji prawidłowo ustalił, iż przyczyna wskazana w pkt 1 wypowiedzenia nie została udowodniona przez pozwanego. Posiadane przez powoda kwalifikacje jako prawnika oraz brak statusu aplikanta w chwili wypowiedzenia umowy o pracę, nie stanowiły bowiem podstawy do uznania, że powód nie może w jakimkolwiek zakresie wykonywać powierzonych mu obowiązków wynikających z umowy o pracę. Tym bardziej, że status aplikanta powód utracił pod koniec 2013 roku, zaś do wręczenia wypowiedzenia umowy o pracę doszło w dniu 22 maja 2014 roku.

Zarzut naruszenia w tym zakresie przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż powód był w stanie w pełni wywiązywać się z nałożonego na niego zakresu obowiązków, należało uznać za całkowicie chybiony.

Również odnośnie wskazanej jako druga przyczyna rozwiązania stosunku pracy, tj. braku ustalonego kierunku rozwoju zawodowego przejawiającego się tym, iż po raz drugi z kolei powód uzyskał negatywny wynik z egzaminu radcowskiego, co implikuje nieuzyskanie uprawnień do wykonywania zawodu radcy prawnego, Sąd meritii poczynił szczegółowe ustalenia faktyczne oraz dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego.

W uzasadnieniu wypowiedzenia w tym zakresie pracodawca wskazał bowiem, iż powód po raz kolejny nie uzyskał pozytywnego wyniku z egzaminu radcowskiego, co powoduje brak ustalonego z pracodawcą kierunku rozwoju zawodowego i zarazem stoi w sprzeczności z celem zawartej z powodem umowy o pracę, którym między innymi było umożliwienie powodowi uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego.

W szczególności bowiem na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynikało absolutnie, iż celem umowy było umożliwienie powodowi uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego. Przeczy temu sama treść umowy, w której strony nie uzależniły ani zawarcia tej umowy, ani jej celu, ani kontynuacji zatrudnienia, od uzyskania przez powoda tytułu zawodowego radcy prawnego. Również stanowisko, na jakim został zatrudniony powód, tj. specjalista ds. prawnych, nie wiąże się z koniecznością uzyskania takiego tytułu. Zakres obowiązków, jak już wyżej wskazano, także związany był ze stanowiskiem specjalisty ds. prawnych, a nie pełnomocnika.

Należało również podkreślić, iż umowa została zawarta na czas nieokreślony. Czas jej trwania nie był zatem uzależniony od spełnienia przez powoda jakiegokolwiek warunku czy upływu czasu np. trwania aplikacji radcowskiej.

Jednocześnie, co prawidłowo zostało ustalone przez Sąd meritii, skarżący także w trakcie zatrudnienia powoda nie uzależniał kontynuowania zatrudnienia od uzyskania tytułu zawodowego radcy prawnego. Przy braku w tym zakresie inicjatywy dowodowej pozwanego, co skutkowało oddaleniem spóźnionych wniosków dowodowych, pozwany nie wykazał również okoliczności, iż pozwany sprecyzował w tym zakresie oczekiwania wobec powoda w taki sposób, że uzależnił dalsze zatrudnienie powoda na stanowisku specjalisty ds. prawnych od pozytywnego zdania egzaminu radcowskiego.

Całkowicie zatem chybiony był zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i zarzut niezasadnego uznania przez Sąd, że powód nie znał oczekiwań pracodawcy odnośnie zdania przez niego egzaminu radcowskiego i że pracodawca nie formułował w stosunku do niego wymogu uzyskania pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego jako przesłanki kontynuowania zatrudnienia. Niezasadnym był również zarzut naruszenia ww. przepisu poprzez uznanie, że nie doszło do ustalenia przez pracodawcę oczekiwanego kierunku rozwoju zawodowego powoda oraz że pracodawca miał obowiązek pisemnego ustalenia i uzgodnienia z powodem kierunku rozwoju zawodowego, wbrew istocie stosunku pracy, jakim jest jej wykonywanie pod kierownictwem pracodawcy, który jako jedyny podmiot władny jest nakładać na pracownika obowiązki i kształtować oczekiwania wobec pracownika, zarówno w stosunku do jakości wykonywanej pracy jak i przydatności do jej wykonywania.

W kontekście powyżej wskazanego zarzutu słuszną była uwaga Sądu Rejonowego co do precyzji wskazania w pkt 2 przez pozwanego przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę powodowi. Pozwany bowiem również w apelacji podkreślał, iż to pracodawca ustala kierunki rozwoju pracownika. Tymczasem jako przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę powodowi wskazano brak ustalonego kierunku rozwoju zawodowego. Pozwany zatem uczynił z braku ustalonego kierunku rozwoju zarzut skierowany do powoda. Skoro zaś kierunki rozwoju wskazuje pracodawca, nie można z braku ustalonego kierunku rozwoju czynić zarzutu pracownikowi. Czym innym jest bowiem zarzut braku ustalonego przez powoda kierunku rozwoju, a czym innym jest zarzut braku realizacji przez pracownika ustalonego przez pracodawcę kierunku rozwoju. Pozwany zaś konsekwentnie powtarza zarzut skierowany do powoda – braku ustalonego kierunku rozwoju, co sugeruje, że to powód nie ustalił takiego kierunku rozwoju dla siebie, a nie pracodawca. Należy jednak uznać, iż z uzasadnienia przyczyny wynikało, że skarżący czynił powodowi zarzut nie uzyskania pozytywnego wyniku egzaminu radcowskiego, co stało zdaniem pozwanego, w sprzeczności z celem umowy o pracę.

Skarżący, co prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, nie wykazał prawdziwości tej przyczyny. Na pozorność wskazanej przyczyny wskazuje bowiem zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania powoda, częściowe zeznania świadka K. N. (1), maile złożone do akt. Wynika z nich, iż powód już w maju 2013 roku nie zdał egzaminu radcowskiego. Jeżeli zatem brak zdania egzaminu radcowskiego miało stanowić przyczynę rozwiązania umowy o pracę, okoliczność iż do rozwiązania umowy o pracę doszło rok później wskazuje, że brak było związku przyczynowego między tymi okolicznościami. Zeznania świadka K. N. (1) w zakresie w jakim zeznał, że uzależnił kontynuowanie zatrudnienia powoda od zdania egzaminu były zatem nielogiczne i sprzeczne z ustaleniami faktycznymi co do dalszego postępowania K. N. (1) wobec powoda. Ponadto zeznania K. N. (1) były w tym zakresie wewnętrznie sprzeczne. Raz bowiem zeznawał on, że w rozmowie z powodem ustalił, że powód ma okres jednego roku na możliwość zaliczenia egzaminu w kolejnym terminie (k. 333), a następnie zeznał, że w momencie uzyskania wiedzy o tym, że powód nie zaliczył egzaminu po raz pierwszy podjął rozmowę z powodem, że nie widzi dalszej możliwości współpracy w departamencie prawnym (k. 334), jednocześnie co jest niesporne nie doszło wówczas do rozwiązania umowy o pracę mimo takiego kategorycznego stwierdzenia świadka. Zeznania K. N. (1) pozostają również w sprzeczności z zeznaniami powoda, których prawdziwość potwierdziły załączone do akt maile. Nawet uznając okoliczność, że powód odwoływał się od niekorzystnego wyniku pierwszego egzaminu radcowskiego i dopiero pod koniec 2013 roku dowiedział się o oddaleniu jego zarzutów i utracie statusu aplikanta, K. N. (1) w mailu z dnia 31 marca 2014 roku ( przed II egzaminem radcowskim) podał, że dał powodowi możliwość zatrudnienia w spółce do czasu przystąpienia do kolejnego egzaminu – bez możliwości kontynuacji. (k. 277). Z treści mailu wynikało zatem, że wynik egzaminu nie miał żadnego znaczenia dla kontynuowania zatrudnienia powoda. K. N. (1) zakreślił bowiem czas, po którym nie widział możliwości kontynuowania zatrudnienia powoda – tj. moment przystąpienia do egzaminu ( a nie do dnia otrzymania wyników egzaminu i jego zaliczenia) i to bez możliwości kontynuacji. Potwierdzeniem tego był mail od powoda z tego dnia, w którym powód jasno określił, że K. N. (1) poinformował go w rozmowie o swoich planach w zakresie braku możliwości zatrudnienia w departamencie prawnym bez względu na wynik egzaminu radcowskiego. Okoliczność zatem czy powód w maju 2014 roku zdałby egzamin radcowski czy go nie zdał, nie miała żadnego znaczenia dla K. N. (1), który nie widział możliwości współpracy z powodem. Należało jedynie wskazać zatem prawidłową i prawdziwą przyczynę rozwiązania umowy o pracę, czego pozwany nie uczynił. Taką przyczyną nie było, jak chce pozwany, brak pozytywnego zdania przez powoda egzaminu radcowskiego. Przemawiał za tym również fakt, że już w lutym 2014 roku przekazano powodowi polecenie złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron.

Zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że skoro pracodawca sformułował zastrzeżenia donośnie jego przydatności zawodowej i kwalifikacji posiadanych przez niego już po pierwszym negatywnym egzaminie radcowskim to świadczy to o istnieniu innych przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, był chybiony. Słusznie bowiem przyjął Sąd I instancji, iż poczynione ustalenia faktyczne świadczyły o tym, że decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem podjął pracodawca wcześniej, przed wynikami egzaminu radcowskiego i negatywny wynik tego egzaminu nie stanowił rzeczywistej i prawdziwej przyczyny wypowiedzenia powodowi umowy o pracę.

Pozwany w sprawie nie wykazał prawdziwości wskazanych przez siebie przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę powodowi.

Zarzuty apelacji naruszenia przepisów prawa procesowego nie znalazły uzasadnienia. Na podstawie zebranego w sprawie materiału Sąd Rejonowy poczynił w istocie prawidłowe ustalenia faktyczne skutkujące prawidłowym orzeczeniem. Sąd Okręgowy podzielił zatem stanowisko Sądu I instancji, iż w będącej przedmiotem osądu sprawie, wskazane w rozwiązaniu umowy o pracę przyczyny nie uzasadniały rozwiązania umowy o pracę powodowi. Wskazane bowiem w rozwiązaniu umowy o pracę przyczyny nie były prawdziwe. W świetle materiał dowodowego, jaki zgromadził Sąd Rejonowy nie można zatem skutecznie zarzucić temu Sądowi, że wyprowadził logicznie błędny wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności czy też że przyjął fakty ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty, które nie zostały potwierdzone materiałem dowodowym), bądź przeciwnie – uznał za nie udowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale dowodowym, a jego wyrok nie odpowiada prawu. W wyniku swobodnej oceny materiału dowodowego Sąd dokonuje bowiem oceny całego materiału dowodowego.

Więcej zarzutów naruszenia przepisów procedury przez sąd I instancji apelujący nie składał. Skoro zaś takich naruszeń, oczywiście podlegających uwzględnieniu przez Sąd II instancji z urzędu nie dostrzega sąd ad quem, należało podzielić ustalenia sądu a quo ze wskazanymi zastrzeżeniami i przyjąć je za własne.

W konsekwencji powyższego jako chybiony należało uznać zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd I instancji przepisu prawa materialnego art. 45 § 1 k.p. w związku z art. 30 § 4 k.p. Sąd Rejonowy bowiem w oparciu o ustalony stan faktyczny i dokonaną ocenę materiału dowodowego jednoznacznie stwierdził w uzasadnieniu, iż wypowiedzenie przedmiotowej umowy o pracę nie znajdowało oparcia w przesłankach natury obiektywnej o racjonalnej.

Oczywistym jest że wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy. Słusznie zatem podkreślał skarżący, że przyczyna wypowiedzenia nie musi mieć szczególnej wagi, wystarczy że uzasadnia wypowiedzenie umowy. Również prawem pracodawcy jest dobieranie sobie pracowników i kształtowanie polityki kadrowej zgodnej z jego oczekiwaniami. Jednakże wymogiem prawnym określonym w przepisach prawa materialnego art. 45 § 1 k.p. w związku z art. 30 § 4 k.p. jest wskazanie w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny rzeczywistej, prawdziwej, konkretnej i uzasadniającej wypowiedzenie tej umowy pracownikowi. Naruszenie przepisów przez pracodawcę skutkuje zasadnością roszczenia pracownika. Wskazywanie zatem w toku procesu przez pozwanego innych przyczyn odnoszących się do przydatności powoda, prawidłowości wykonywanych przez niego obowiązków, powolności w ich wykonywaniu czy braku spełnienia oczekiwań nie mogły obecnie stanowić przedmiotu postępowania, gdyż nie zostały one wskazane w wypowiedzeniu umowy o prac jako przyczyny tego wypowiedzenia, co słusznie zauważył Sąd Rejonowy.

Mając na uwadze powyższe wobec braku uzasadnionych zarzutów apelacyjnych i wobec braku wystąpienia podstaw, które Sąd odwoławczy powinien wziąć pod uwagę z urzędu, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty zasądzone od powoda na rzecz pozwanego złożyły się koszty wskazane w wykazie kosztów w kwocie netto. Podwyższenie wynagrodzenia o podatek VAT możliwe jest bowiem wyłącznie w sytuacji, w której strona korzysta z pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu, co jednoznacznie wynika z treści § 2 ust.3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( tj. Dz.U. z 2013 roku poz.461 z późniejszymi zmianami).