Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 854/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział II CywilnyOdwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Wojtkiewicz

Sędziowie: SO Sławomir Krajewski (spr.)

SO Dorota Gamrat-Kubeczak

Protokolant: sekr. sąd. Ziemowit Augustyniak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 lutego 2015 roku sprawy z powództwa R. R.

przeciwko (...) (...)w S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 3 kwietnia 2014 roku, sygn. akt III C 558/14

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie I. zasądza od pozwanego (...) (...) w S. na rzecz powoda R. R. kwotę 46.675,84 zł (czterdzieści sześć tysięcy sześćset siedemdziesiąt pięć złotych i osiemdziesiąt cztery grosze) z ustawowymi odsetkami od dnia 30 stycznia 2013 roku,

b.  w punkcie II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4751 (cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt jeden) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3534 (trzy tysiące pięćset trzydzieści cztery) złote tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 854/14

UZASADNIENIE

Powód R. R. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego (...) (...) (...) w S. kwoty 46.675,84 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 30 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że był wykonawcą remontu (...) (...)1 przy al. (...) w S., na podstawie umowy nr (...) z dnia 3 lipca 2012 roku, zmienionej aneksem z dnia 10 września 2012 roku, a także umowy z 10 września 2012 roku nr (...)na roboty dodatkowe. Termin wykonania robót z umowy nr (...) został ustalony na 24 września 2012 roku i tego dnia powód zgłosił ich zakończenie i gotowość do odbioru. Dnia 5 października 2012 roku złożył wymagany umową wykaz protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat donoszących się do przedmiotowej umowy. Wskazał, iż do dnia 10 października 2012 roku usunął wskazane mu wcześniej usterki, co zostało potwierdzone przez A. D. - inspektora nadzoru robót sanitarnych. Dnia 10 października 2012 roku pozwany przystąpił do sporządzania protokołu odbioru robót, którego podpisania powód odmówił, nie zgadzając się z jego treścią. Pozwany odmawiał następnie odbioru robót, domagając się dostarczenia przez powoda protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat. Powód nadmienił, iż mimo, że wykonał to zobowiązanie w dniu 5 października 2012 roku, to w dniu 18 grudnia 2012 roku zgodnie z życzeniem Kanclerza T. K., ponownie przedłożył te dokumenty. Dodał, iż dnia 22 stycznia 2013 roku wystawił pozwanemu fakturę za prace wykonane na podstawie umowy nr (...), na dochodzoną w niniejszej sprawie kwotę, jednak pozwany mimo wezwania do zapłaty dochodzonej kwoty nie uiścił.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym, wydanym przez Referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie w dniu 26 marca 2013 roku, żądanie powoda zostało w całości uwzględnione.

W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm oraz opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa. Pozwany zakwestionował, aby spełniły się przesłanki do wypłaty wynagrodzenia z umowy nr (...), jako że podstawą do zapłaty faktury jest bezusterkowy protokół odbioru robót objętych umową. Strony przystąpiły do odbioru w dniu 8 października 2012 roku, jednak ze względu na szereg usterek do odbioru nie doszło. Ponadto warunkiem realizacji umowy jest dostarczenie przez powoda dokumentacji, a pozwany komplet dokumentów dotyczących stricte prac objętych umową nr (...) (jak również dwóch innych umów (...)) otrzymał od powoda dopiero w dniu 18 grudnia 2012 roku.

Ponadto pozwany podniósł zarzut potrącenia kwoty 54.908,56 zł, wynikającej z noty (...), która to kwota stanowi wartość kar umownych naliczonych powodowi z tytułu nieterminowego wykonania robót remontowych z umowy nr (...).

Odnosząc się do ww. stanowiska strony pozwanej powód w piśmie z dnia 23 lipca 2013 roku podtrzymał stanowisko wyrażone w pozwie i nadto nie zgodził się z zarzutem potrącenia, wskazując że w związku z umowa (...) zakończenie robót zgłosił w dniu 22 października 2012 roku, tj. w pierwszy dzień roboczy po 20 października 2012 roku, kiedy roboty te zgodnie z umową miały być zakończone, a pozwany do odbioru przystąpił dopiero w dniu 7 listopada 2012 roku, mimo że zgodnie z umową miał na to 10 dni od dnia zgłoszenia.

Wyrokiem z dnia 3 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie, oddalił powództwo (I) oraz zasądził od powoda R. R. na rzecz pozwanego (...)w S. kwotę 2400 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (II).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym:

W dniu 3 lipca 2012 roku zawarta została umowa nr (...) między (...) (...) w S. jako zamawiającym i R. R., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...), jako wykonawcą. Przedmiotem umowy, był remont (...) (...) przy al. (...) w S.. Termin wykonania robót strony określiły na 15 wrzenia 2012 roku. Przedstawicielami zamawiającego w odniesieniu do robót objętych umową byli inspektorzy nadzoru: robót budowlanych J. P., robót sanitarnych A. D. i robót elektrycznych W. Ł.. Zgodnie z § 6 ust. 1 umowy Wykonawca zgłosi Zamawiającemu na piśmie o zakończeniu robót. Do pisemnego zgłoszenia zakończenia robót wykonawca załączy:

-

certyfikaty zgodności z Polska Normą lub aprobaty techniczne, dopuszczenia oraz atesty na wbudowane materiały,

-

protokoły badań i sprawdzeń (sanitarnych, elektrycznych i innych niezbędnych),

-

dokumentacje powykonawczą,

-

inne dokumenty wymagane prawem budowlanym.

Kolejno w myśl § 6 ust. 2 umowy zamawiający rozpocznie odbiór przedmiotu umowy w terminie 10 dni kalendarzowych od daty zgłoszenia zakończenia robót z uwzględnieniem warunków określonych w § 6 ust. 1. Zgodnie z § 6 ust. 3 m.in. jeżeli w toku czynności odbioru zostaną stwierdzone wady i nadają się one do usunięcia, to zamawiającemu przysługuje uprawnienie odmowy odbioru końcowego do czasu usunięcia wad, sporządzając w tym czasie protokół odbioru wstępnego i wyznaczając termin ich usunięcia oraz zachowując prawo do naliczania kar umownych wg. § 11 ust. 1. Zgodnie z § 7 umowy strony ustaliły kosztorysowe wynagrodzenie do kwoty 1.193.664,37 zł brutto, ustalone na podstawie sprawdzonego przez Inspektorów Nadzoru kosztorysu powykonawczego, uwzgledniającego ceny robocizny, wbudowanego materiału i użytego sprzętu ujęte w kosztorysie ofertowym Wykonawcy oraz ilości rzeczywiście wykonanych i odebranych robót. Zapłata wynagrodzenia miała nastąpić fakturą częściową wg. harmonogramu rzeczowo-finansowego po wykonaniu zakresów robót podanych w harmonogramie na podstawie kosztorysów powykonawczych i spisaniu protokołów odbioru robót w toku oraz fakturą końcową po bezusterkowym odbiorze robót i podpisaniu protokołu odbioru końcowego bez uwag oraz sprawdzeniu przez inspektorów nadzoru kosztorysów powykonawczych. Zamawiający w § 7 ust. 4 umowy zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia w terminie 21 dni od daty otrzymania prawidłowo wystawionej faktury i protokołu odbioru robót. Za podstawę do zapłaty faktury końcowej strony ustaliły bezusterkowy protokół odbioru robót objętych umową. Wreszcie zgodnie z § 11 ust. 1 umowy zamawiający zastrzegł możliwość zastosowania kar umownych i wykonawca zapłacić miał karę umowną za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy w stosunku do terminu określonego w § 2 ust. 2 w wysokości 0,2% łącznego wynagrodzenia określonego w § 7 ust. 1 brutto za każdy dzień zwłoki (za każdą cześć oddzielnie).

W dniu 10 września 2012 roku strony zawarły aneks do ww. umowy nr (...), w którym termin wykonania robót objętych umową ustaliły na dzień 20 października 2012 roku, a nadto zmieniły treść § 7 ust. 4 w zakresie terminu płatności faktury przez Zamawiającego – z 21 do 7 dni.

Również w dniu 10 września 2012 roku strony zawarły kolejną umowę nr (...), zgodnie z którą zamawiający zlecił, a wykonawca przyjął do wykonania roboty dodatkowe do zamówienia podstawowego związanego z remontem (...) (...) przy al. (...) w S., objętego umową nr (...). Termin wykonania tych robót ustalono w § 2 umowy na dzień 24 września 2012 roku, jednocześnie ustalając, że przez wykonanie robót rozumie się zarówno wykonanie robót budowalnych jak i dostarczenie dokumentacji o której mowa w § 6 ust. 1 umowy. Zgodnie z § 6 ust. 1 umowy Wykonawca zgłosi Zamawiającemu na piśmie o zakończeniu robót. Do pisemnego zgłoszenia zakończenia robót wykonawca załączy certyfikaty zgodności z Polską Normą lub aprobaty techniczne, dopuszczenia oraz atesty na wbudowane materiały. Kolejno w myśl § 6 ust. 2 umowy zamawiający rozpocznie odbiór przedmiotu umowy w terminie 10 dni kalendarzowych od daty zgłoszenia zakończenia robót z uwzględnieniem warunków określonych w § 6 ust. 1. Zgodnie z § 6 ust. 3 m.in. jeżeli w toku czynności odbioru zostaną stwierdzone wady i nadają się one do usunięcia, to Zamawiającemu przysługuje uprawnienie odmowy odbioru końcowego do czasu usunięcia wad, sporządzając w tym czasie protokół odbioru wstępnego i wyznaczając termin ich usunięcia oraz zachowując prawo do naliczania kar umownych wg § 11 ust. 1.

Zgodnie z § 7 umowy strony ustaliły kosztorysowe wynagrodzenie do kwoty 66.256,92 zł brutto, ustalone na podstawie sprawdzonego przez Inspektorów Nadzoru kosztorysu powykonawczego, uwzgledniającego ceny robocizny, wbudowanego materiału i użytego sprzętu ujęte w kosztorysie ofertowym wykonawcy oraz ilości rzeczywiście wykonanych i odebranych robót. Zapłata wynagrodzenia miała nastąpić fakturą częściową wg harmonogramu rzeczowo-finansowego po wykonaniu zakresów robót podanych w harmonogramie na podstawie kosztorysów powykonawczych i spisaniu protokołów odbioru robót w toku oraz fakturą końcową po bezusterkowym odbiorze robót i podpisaniu protokołu odbioru końcowego bez uwag oraz sprawdzeniu przez inspektorów nadzoru kosztorysów powykonawczych. Zamawiający w § 7 ust. 4 umowy zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia w terminie 7 dni od daty otrzymania prawidłowo wystawionej faktury i protokołu odbioru robót. Za podstawę do zapłaty faktury końcowej strony ustaliły bezusterkowy protokół odbioru robót objętych umową.

Jednocześnie w dniu 10 września 2012 roku strony zawarły jeszcze trzecią umowę nr (...)na roboty uzupełniające.

W dniu 24 września 2012 roku powód zgłosił pozwanemu zakończenie prac budowlanych wykonywanych m.in. na podstawie umowy nr (...).

W dniu 5 października 2012 roku złożył też pozwanemu pismo przewodnie zatytułowane „Wykaz protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat odnoszących się do remontu – roboty dodatkowe, umowa nr (...)”. Do pisma tego złożył pewien zestaw awizowanych protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat.

Po złożeniu tego pisma telefonicznie pozwany umówił z powodem termin odbioru prac z umowy nr (...) na dzień 8 października 2012 roku. Tego dnia przystąpiono do odbioru. Przewodniczącym komisji odbiorowej był (...)pozwanego T. K.. Członkami komisji byli tez R. J., I. B. i K. K.. W odbiorze brali udział też powód, jego pracownik (który pełnił funkcję kierownika budowy) R. C., J. P., A. D., A. B. i H. L..

W trakcie odbioru T. K. weryfikował złożenie przez powoda wszystkich protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat odnoszących się do remontu. Z jednej strony zarzucił powodowi złożenie licznych dokumentów nie odnoszących się do zakresu prac z umowy nr (...), z drugiej wskazał na brak dokumentów związanych z pomiarami elektrycznymi odnoszącymi się do przedmiotu zamówienia. Komisja stwierdziła też brak wykonania pełnego zakresu prac instalacyjnych – sanitarnych, tj. odwodnienia liniowego przy schodach z portierni, co wiązało się z przełożeniem z uzupełnieniem kostki kamiennej. Dysponując formularzem protokołu odbioru, komisja dopisała tam słowo „odmowy” i sporządziła „protokół odmowy odbioru”. W części „wykaz usterek”, oprócz braku ww. prac instalacyjno-sanitarnych wpisała też brak atestów, certyfikatów, protokołów, pomiarów – w rozbiciu na trzy umowy. Nadto wpisała też brak protokołów szczelności instalacji wodociągowej. Ten ostatni brak nie miał jednak miejsca. R. R. i R. C. nie zgadzając się z treścią protokołu odmówili jego podpisu.

Wymieniona w protokole z dnia 8 października 2012 roku usterka w postaci braku odwodnienia liniowego przy schodach z portierni, była usterką niewielką, która została usunięta do 10 października 2012 roku. Tego dnia jej usunięcie pisemnie potwierdził A. D. i kopię tego potwierdzenia pozostawił powodowi. Oryginał tej notatki trafił do pozwanej i T. K. zarzucił A. D., że ten dokonał odbioru prac za całą komisje i na prośbę T. K., A. D. w dniu 29 stycznia 2013 roku do oryginału notatki dopisał zdanie, że wpis ten dotyczy tylko punktu 2 wykazu usterek.

Pismem z dnia 6 grudnia 2012 r. pozwany zarzucił powodowi brak złożenia atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat odnoszących się do remontu.

Pismem z dnia 10 grudnia 2012 roku pełnomocnik powoda wskazał pozwanemu, że powód wszystkie atesty, certyfikaty, deklaracje i aprobaty odnoszące się do robót dostarczył w całości do dnia 5 października 2012 roku i nie ma podstaw do domagania się od niego realizacji tego obowiązku.

W dniu 18 grudnia 2012 roku powód złożył pozwanemu pismo przewodnie w którym wskazał, że ponownie składa uporządkowane atesty, certyfikaty oraz deklaracje zgodności dotyczące wbudowanych materiałów wraz z oświadczeniem kierownika budowy potwierdzającym ich wbudowanie podczas rzeczonych prac remontowych.

Pozwany uznał, że z pismem tym po raz pierwszy zrealizowany został obowiązek założenia owych certyfikatów, aprobat, deklaracji i protokołów zgodności.

W dniu 22 stycznia 2013 roku powód złożył pozwanemu fakturę na kwotę 46.675,84 zł brutto za prace wykonane na podstawie umowy nr (...), zaś w dniu 30 stycznia 2013 roku wystosował do pozwanego wezwanie do zapłaty tej kwoty.

W odpowiedzi pozwany pismem z dnia 31 stycznia 2013 roku odmówił zapłaty, wskazując, że aby do tego doszło konieczne jest sporządzenie bezusterkowego protokołu odbioru, co dotychczas miejsca nie miało, w tym w związku z dostarczeniem atestów, certyfikatów, deklaracji i aprobat związanych z ww. umowa w dniu 18 grudnia 2012 roku.

Pismem z dnia 11 lutego 2013 roku powód ponownie wezwał pozwanego do zapłaty dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty, do czego pozwany się nie dostosował.

W dniu 22 października 2012 roku powód zgłosił pozwanemu do odbioru wykonanie prac z umowy nr (...). Pozwany przystąpił do odbioru z uchybieniem dziesięciodniowego terminu do przystąpienia do odbioru. W dniu 7 listopada 2012 roku inspektorzy nadzoru sporządzili wykazy usterek zgłoszonych do odbioru prac, czynności odbiorcze były prowadzone jeszcze w dniu 12 listopada 2012 roku, zaś protokół odbioru sporządzono w dniu 27 listopada 2012 r., gdzie wpisano że prace zostały zakończone z 23 dniowym opóźnieniem w dniu 12 listopada 2012 roku, z czym powód się nie zgadza. Powód o czynnościach odbiorczych w dniu 7 listopada 2012 roku i 12 listopada 2012 roku wiedział z wyprzedzeniem. Wykazy usterek z dnia 7 listopada 2012 roku odebrał jego pracownik R. D..

Prace podstawowe zostały wycenione kosztorysem powykonawczym na kwotę 887.885,56 zł i cała ta kwota została powodowi w lutym 2013 roku przez pozwanego zapłacona.

W dniu 12 lutego 2013 roku pozwany wystawił notę księgową dotyczącą wyliczenia kar umownych za opóźnienie prac na kwotę 54.908,56 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał powództwo za nieuzasadnione.

Sąd wskazał, iż pozew dotyczył należności za prace dodatkowe wykonane w ramach umowy z dnia 10 września 2012 roku, nr 80/ (...)23/12.

Sąd Rejonowy zakwalifikował zawartą przez strony umowę jako umowę o roboty budowlane.

Zdaniem Sądu Rejonowego istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy zaistniały umownie ustalone przesłanki do wypłaty powodowi przez pozwanego wynagrodzenia. Nie był sporny fakt zawarcia ww. umowy, ani też jej treść. Sąd zauważył, iż zgodnie z treścią umowy warunkiem zapłaty był bezusterkowy protokół odbioru. Sam odbiór natomiast mógł się rozpocząć w terminie 10 dni kalendarzowych od daty zgłoszenia na piśmie zakończenia robót, z uwzględnieniem warunków określonych w § 6 ust. 1 umowy, czyli w sytuacji gdy wykonawca wraz ze zgłoszeniem na piśmie o zakończeniu robót złoży certyfikaty zgodności z Polska Normą lub aprobaty techniczne, dopuszczenia oraz atesty na wbudowane materiały. Sąd I instancji nadmienił, iż na obowiązek złożenia tych dokumentów wskazuje też treść § 2 ust. 3 umowy. Zatem dla wypłaty wynagrodzenia konieczne jest sporządzenie protokołu bezusterkowego odbioru, po zgłoszeniu na piśmie o zakończeniu robót poszerzonego o komplet certyfikatów, atestów, aprobat i dopuszczeń.

Sąd Rejonowy podniósł, iż ciężar udowodnienia faktu złożenia tej dokumentacji spoczywał na powodzie, który okoliczności tej nie wykazał. Sąd dodał, iż pozwany przyznał, że dokumentację tę otrzymał dopiero w dniu 18 grudnia 2012 roku, zaś brak podstaw do przyjęcia, że dokumentacja ta trafiła do pozwanego wcześniej, a w szczególności w dniu 24 września 2012 roku bądź 5 października 2012 roku. Sąd pierwszej instancji zaznaczył, iż na daty te wskazuje powód i sama ta rozbieżność już wpływa negatywnie na ocenę wiarygodności jego twierdzeń, gdyż z jednej strony w pozwie twierdzi powód, że dokumentację tą złożył w dniu 5 października 2012 roku, a z drugiej w trakcie przesłuchania twierdzi, że złożył je już w dniu 24 września 2012 roku, wraz ze zgłoszeniem o zakończeniu robót. Sąd zwrócił uwagę, iż do akt sprawy złożone zostało pismo przewodnie przyjęte przez pozwanego w dniu 5 grudnia 2012 roku, z którego wynika, że w załączeniu składa wykaz ww. dokumentacji. Powód jednak do akt sprawy nie złożył dokumentów jakie dołączył do tego pisma przewodniego i w istocie w całości zdał się w tej kwestii na potwierdzenie tego faktu przez pozwanego. Sąd Rejonowy wskazał, iż sam fakt przyjęcia przez sekretariat pozwanego pisma z dnia 5 października 2012 roku. Dodał, iż zawarta między stronami umowa nie wskazuje, że sekretariat czy sekretarka kanclerza odpowiedzialni są za weryfikację dokumentacji i merytoryczną analizę załączników – co w swoich zeznaniach sugeruje powód. Zdaniem Sądu Rejonowego reakcja pozwanego na złożone w dniu 5 października 2012 roku pismo, które w istocie mogło być uzupełnieniem pisemnego zgłoszenia o zakończeniu robót, wskazuje na wolę pozwanego załatwienia sprawy odbioru po myśli powoda. Biorąc pod uwagę, że 5 października 2012 roku to piątek, wyznaczenie terminu odbioru na 8 października 2012 roku - poniedziałek, wskazuje na niezwłoczne działanie pozwanego. W ocenie Sądu wskazuje też na brak możliwości weryfikacji dokumentacji przed odbiorem, jako że 6 i 7 października były dniami wolnymi od pracy. Sąd pierwszej instancji nadmienił, iż przystąpienie do odbioru przez pozwanego było jego prawem, a nie obowiązkiem, stąd mógł to uczynić i braki w dokumentacji przez czynności odbioru ani nie powodują zmiany treści umowy z dnia 10 września 2012 roku, ani też sama czynność przystąpienia do odbioru braków tych nie sanuje. Skoro powód miał obowiązek złożenia certyfikatów zgodności z Polską Normą lub aprobat technicznych, dopuszczeń oraz atestów na wbudowane materiały, to oznacza, że nie zrealizowałby tego obowiązku składając wielokrotnie obszerniejszą dokumentację obejmującą także potrzebne dokumenty. Sąd dodał, iż brak złożenia przez powoda kopii przekazanej w dniu 5 października 2012 roku dokumentacji atestowej uniemożliwia negatywną weryfikację twierdzenia T. K. o trudności w identyfikacji certyfikatów użytych materiałów, a tym samym brak podstaw aby odmówić tym twierdzeniom wiarygodności. Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, że przy odbiorze w dniu 8 października 2012 roku pozwany nie dysponował kompletem dokumentacji atestowej, do której złożenia zobowiązany był powód.

Sąd zwrócił też uwagę, iż warunkiem wypłaty wynagrodzenia jest również odbiór bezusterkowy. Zaznaczył, iż nawet powód nie zaprzeczał, że w istocie komisja wytknęła brak fragmentu odwodnienia liniowego, przy czym wszyscy świadkowie i powód byli zgodni, że brak ów był łatwy do usunięcia. Z umowy jednak nie wynika, aby były kategorie uchybień łatwych do usunięcia, pozwalających na sporządzenie bezusterkowego protokołu odbioru. W ocenie Sądu pierwszej instancji, pomijając nieprawdziwe twierdzenie z tego protokołu o braku protokołów szczelności instalacji wodociągowej, słusznie wobec istnienia usterki oraz braku dokumentacji atestowej, nie sporządzono bezusterkowego protokołu odbioru prac z umowy nr (...). Sąd dodał, iż odbiór się na tym zakończył i rolą powoda po usunięciu usterki było ponowne zgłoszenie na piśmie zakończenia prac. Umowa pozwala na przeprowadzenie odbioru tylko po zgłoszeniu zakończenia prac na piśmie. Jeżeli odbiór wskazuje na usterki, czyli nie wykonanie prac, procedura zgłoszenia wraca do punktu wyjścia. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż powód po czynnościach odbioru z dnia 8 października 2012 roku nie zgłosił na piśmie usunięcia usterki, stąd nie dał pozwanemu możliwości sporządzenia protokołu odbioru bezusterkowego, a tym samym wypłaty wynagrodzenia. Zdaniem Sądu nie jest zgłoszeniem powoda notatka z dnia 10 października 2012 roku A. D. o usunięciu usterki. W toku postępowania wyjaśniono zostało skąd rozbieżność między kopią notatki, która zatrzymał powód, a oryginałem znajdującym się w dyspozycji pozwanego. Dodał, iż protokół z dnia 8 października 2012 roku według stanowiska pozwanego jest protokołem odbioru wstępnego. Niezależnie zatem czy przyjąć, że jest to protokół odbioru wstępnego, czy też nieprzewidziany umową protokół odmowy odbioru, na pewno nie było podstaw do sporządzenia protokołu obioru bezusterkowego. Według Sądu pierwszej instancji tylko taki protokół daje podstawę do wypłaty wynagrodzenia i protokół taki można sporządzić pod pisemnym zgłoszeniu o zakończeniu robót. Z drugiej strony powód nie wskazuje, aby po 8 października 2012 roku ponownie zgłaszał pisemnie prace do odbioru. W związku z powyższym Sąd uznał, że brak było podstaw do wypłaty powodowi przez pozwanego wynagrodzenia i dlatego jego powództwo jako nieuzasadnione należało oddalić.

Sąd wskazał, że wobec bezzasadności powództwa nie zachodziła konieczność oceny zasadności zarzutu potrącenia, tym niemniej zauważył, że na jego okoliczność dokonał ustaleń faktycznych.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżając wyrok w całości, wniósł o jego zmianę i uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Skarżący zarzucił Sądowi pierwszej instancji:

I.  mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy naruszenie przepisów prawa procesowego:

1.  naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c., poprzez niezgodną z zasadami doświadczenia życiowego ocenę dowodów (przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów) oraz poprzez nieprzeprowadzenie wszechstronnego rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego i oparcie rozstrzygnięcia na podstawie pojedynczych wątków dowodowych, bez uwzględnienia wzajemnego oddziaływania całości wykazanych w sprawie okoliczności, polegające w szczególności na:

a)  stwierdzeniu braku podstaw do przyjęcia, że powód złożył pozwanemu w dniu 5 października 2012 roku dokumentację, o której mowa w § 6 ust. 1 umowy z dnia 10 września 2012 roku nr (...), podczas gdy z materiału dowodowego jednoznacznie wynika potwierdzenie przyjęcia przez pozwanego protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat odnoszących się do remontu - robót dodatkowych z umowy nr (...) w dniu 5 października 2012 roku, a także Sąd Rejonowy wyraźnie stwierdził, że pozwany dysponował przedmiotową dokumentacją w trakcie odbioru w dniu 8 października 2012 roku;

b)  błędnej interpretacji § 6 ust. 1 umowy polegającej na przyjęciu, że w przypadku stwierdzenia w toku czynności odbiorowych usterek wykonawca jest po ich usunięciu ponownie zobowiązany do zgłoszenia robót do odbioru, podczas gdy umowa zawarta pomiędzy stronami nie zna instytucji ponownego zgłaszania robót, a także praktyka wykonywania robót budowlanych nie polega na wielokrotnym zgłaszaniu tych samych robót do odbioru;

c)  przyjęciu, iż brak było podstaw do sporządzenia protokołu odbioru bezusterkowego robót wykonanych przez powoda, podczas gdy wykonawca wykonał umówione roboty w pełnym zakresie oraz usunął wszelkie stwierdzone usterki, co zostało pierwotnie potwierdzone przez A. D. - inspektora robót sanitarnych, w oryginalnej notatce z dnia 10 października 2012 roku, co jednoznacznie potwierdza bezusterkowe wykonanie robót przez powoda;

2.  naruszenie przepisu art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak należytego uzasadnienia faktycznego i prawnego zaskarżonego wyroku, a w szczególności ustalenia faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarogodności i mocy dowodowej;

co w konsekwencji doprowadziło do:

II.  sprzeczności dokonanych ustaleń z zebranym materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że w sprawie nie zaistniały przesłanki do zapłaty przez zamawiającego (pozwanego) należnego wykonawcy (powodowi) wynagrodzenia za rzeczywiście wykonane bezusterkowo roboty budowlane bowiem powód nie dostarczył pozwanemu wraz ze zgłoszeniem robót do odbioru wymaganych zgodnie z § 6 ust. 1 umowy protokołów, atestów, deklaracji, certyfikatów i aprobat oraz nie dokonał pisemnego zgłoszenia robót do odbioru, podczas gdy w rzeczywistości brak jest dowodów uzasadniających tego rodzaju ustalenia, a przeczą im przede wszystkim prawidłowe wykonanie całości robót stanowiących przedmiot umowy nr (...), a ponadto zgodnie z postanowieniami umowy powód przekazał pozwanemu protokoły, atesty, deklaracje, certyfikaty i aprobaty odnoszące się do remontu - robót dodatkowych z umowy nr (...) w dniu 5 października 2012 roku co zostało potwierdzone przez pozwanego, pozwany przystąpił do czynności odbiorowych robót oraz potwierdził (przez pracownika pozwanego) usunięcie przez powoda usterek w dniu 10 października 2012 roku.

W odpowiedzi na apelację, pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna i jako taka podlegała uwzględnieniu w całości.

Sąd Rejonowy zakwalifikował przedmiotową umowę stron, jako umowę o roboty budowlane. W tym zakresie zauważyć należy, że dokładnie była to umowa o wykonanie remontu budynku normowana w art. 658 kc, do której odpowiednie zastosowanie znajdują przepisy regulujące umowę o roboty budowlane, w szczególności art. 647 kc, który głosi, że przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Podstawowym obowiązkiem wykonawcy remontu budynku jest więc wykonanie umówionych prac remontowych i ich „oddanie” inwestorowi, który z kolei jest zobowiązany do odebrania tych prac i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Takie wzajemnie obowiązku stron umowy zostały ukształtowane podobnie, jak to ma miejsce w przepadku umowy o dzieło, gdzie stosownie do art. 642 § 1 kc w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła, a wedle art. 643 kc zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem. Przeto nawet gdyby zakwalifikować przedmiotową umowę jako umowę o dzieło, to analogicznie traktować trzeba by kwestię powstania i wymagalności roszczenia wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia.

W orzecznictwie przyjmuje się, że już samo zgłoszenie robót do odbioru, aktualizuje obowiązek przystąpienia przez inwestora do czynności odbiorowych. Oddanie dzieła z zasady nie wymaga zachowania szczególnej formy, może nastąpić także poprzez przez czynności faktyczne. Odmowa odbioru będzie uzasadniona jedynie w przypadku, gdy przedmiot zamówienia będzie mógł być kwalifikowany jako wykonany niezgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej lub wady będą na tyle istotne, że obiekt nie będzie się nadawał do użytkowania. W sytuacji wreszcie faktycznego przyjęcia robót przez zamawiającego, nie może on zwalczać żądania zapłaty wynagrodzenia z tej tylko przyczyny, że nie został sporządzony - nawet przewidziany w umowie - formalny protokół ich odbioru. Okolicznością, której znaczenia dla określenia aktualizacji obowiązku zapłaty wynagrodzenia nie sposób przecenić, jest w takiej sytuacji fakt przejęcia przez inwestora obiektu wraz ze wszystkimi wykonanymi robotami, zwłaszcza w sytuacji rozpoczęcia w nim prowadzenia normalnej działalności gospodarczej. Z tym zdarzeniem wiązać należy skutek odbioru, w rozumieniu art. 647 kc. (por: wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 18 marca 2014 r., I ACa 701/13; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 25 lipca 2012 r., I ACa 276/12 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2012 r., II CSK 21/12).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę okoliczności rozpoznawanej sprawy w pierwszej kolejności stwierdzić trzeba, że niewątpliwie doszło do oddania przez wykonawcę (powoda) robót stanowiących przedmiot umowy z dnia 10 września 2012 roku, nr (...)i miało to miejsce w październiku 2012 roku, co aktualizowało po stronie pozwanego obowiązek (a nie jak to wskazał Sąd pierwszej instancji jedynie uprawnienie) ich odbioru.

Uwzględniając nawet, że strony uzależniły wymagalność wynagrodzenia powoda od sporządzenia protokołu bezusterkowego odbioru robót, nie sposób nie zauważyć, że sporządzenie takiego protokołu stanowiło obowiązek pozwanego. Jednocześnie ani z umowy stron, ani z okoliczności sprawy i wreszcie obowiązujących w obrocie zwyczajów nie wynika, aby po usunięciu usterek już oddanego remontu czy dzieła, koniecznym było jego ponowne, tym bardziej sformalizowanie oddawanie.

Przeciwnie to pozwany po ustaniu przeszkód do dokonania owego bezusterkowego odbioru: w zakresie wad fizycznych prac wymienionych w protokole odbioru z dnia 8 października 2012 roku jeszcze w październiku 2012 roku (co było w sprawie bezspornym) i w zakresie braków w dokumentacji jaką miał przekazać powód, gdzie termin w jakim to nastąpiło był pomiędzy stronami okolicznością sporną - pozwany przyznał jednakowoż, że dokumentacja taka trafiła do niego w dniu 18 grudnia 2012 roku, winien był dokonać owego bezusterkowego odbioru i sporządzić na tą okoliczność stosowny protokół. Przewidziane to zostało wprost w § 6 ust. 3 umowy stron, gdzie postanowiono, że jeżeli w toku czynności odbioru zostaną stwierdzone wady i nadają się one do usunięcia, to zamawiającemu przysługuje uprawnienie odmowy odbioru końcowego do czasu usunięcia wad, sporządzając w tym czasie protokół odbioru wstępnego i wyznaczając termin ich usunięcia. Najpóźniej w tym ostatnim dniu (18 grudnia 2012 roku) rozpoczął, więc swój bieg przewidziany umową dziesięciodniowy termin na dokonanie odbioru robót.

Pozwany bezpodstawnie zaniechał dokonanie takiej czynności, a tym samym powód był w dniu 22 stycznia 2013 roku uprawniony do wystawienia spornej faktury i dochodzenia objętych nią należności, których wysokości strona powodowa nie kwestionowała, swoją odmowę zapłaty należności przed niniejszym procesem konsekwentnie wywodząc wyłącznie z braku wymagalności roszczenia powoda, w związku z brakiem sporządzenia protokołu bezusterkowego odbioru robót.

Do tej ostatniej kwestii należy nawiązać także w kontekście zarzutu podniesionego przez pozwanego na rozprawie w dniu 27 marca 2014 roku, gdzie lakonicznie i bez żadnego uzasadnienia sformułował on zarzut braku kosztorysu powykonawczego.

Zarzut ten uznać należało po pierwsze za spóźniony, zwłaszcza w świetle opisanego powyżej stanowiska pozwanego, jak również podniesiony wyłącznie na użytek procesu.

Po wtóre pozwany nie odniósł się do stanowiska powoda, wyrażonego na tej samej rozprawie, że przedmiotowy kosztorys, który opiewał na kwotę niższą od określonej w umowie stron, znajduje się w posiadaniu pozwanego i właśnie w oparciu o niego wystawiona została sporna faktura i wysokość należności nią objętych nie była przez pozwanego kwestionowana.

Dalej uzależnienie wysokości wynagrodzenia powoda od sporządzenia przezeń kosztorysu powykonawczego, sprawdzonego następnie przez inspektorów nadzoru pozwanego, zostało wprost postanowione w § 7 ust. 1 umowy z dnia 10 września 2012 roku. Sporządzenie przez powoda takiego protokołu, a co więcej jego pozytywna weryfikacja przez inspektorów nadzoru pozwanego, zostały potwierdzone w zeznaniach świadków R. C., T. K. i J. P.. Co ważne ten ostatni pełnił właśnie funkcję jednego z inspektorów nadzoru w zakresie przedmiotowej umowy. Ta ostatnia okoliczność wynika także co najmniej pośrednio z treści korespondencji przedprocesowej stron oraz sprzeciwu od nakazu zapłaty, gdzie pozwany, dysponując w pierwszym zakresie własnymi wyspecjalizowanymi służbami nadzoru inwestorskiego, a w drugim będąc reprezentowanym przez pełnomocnika zawodowego, z cała pewnością okoliczność taką by podniósł.

Podsumowując roszczenie powoda jawi się jako całkowicie zasadne i wymagalne, co dotyczy także żądania odsetek za opóźnienie, dochodzonych na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc - od dnia 30 stycznia 2013 roku, to jest od dnia następnego od upływu terminu płatności określonego w fakturze powoda z dnia 22 stycznia 2013 roku, zgodnie z postanowieniami przedmiotowej umowy stron.

Zważenia jednak jeszcze wymagało, że strona pozwana powoływała się także na zgłoszenie przez siebie zarzutu potrącenia swego roszczenia o zapłatę kar umownych, z roszczeniem dochodzonym przez powoda w rozpoznawanej sprawie.

Taki zaś zarzut nie mógł zostać w okolicznościach sprawy potraktowany jako zgłoszony w sposób skuteczny.

Wyjaśnienia wymaga, że potrącenie jest czynnością materialnoprawną, i dokonuje się przez oświadczenie złożone drugiej stronie i wywołuje skutek w postaci wzajemnego umorzenia się wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 2 kc i art. 499 kc). Oświadczenie o potrąceniu może być składane poza postępowaniem toczącym się z powództwa wierzyciela wzajemnego i podlega ogólnym przepisom, co do sposobu i chwili złożenia (art. 60 i 61 k.c.). Jeżeli zostanie złożone skutecznie, ze względu na skutek umarzający, tworzy nową treść stosunku prawnego między stronami. W razie dojścia do procesu o roszczenie wierzyciela wzajemnego, obrona pozwanego nie może polegać na podniesieniu zarzutu potrącenia, lecz zarzutu nieistnienia roszczenia powoda ze względu na umorzenie wierzytelności przed wszczęciem procesu. Natomiast w trakcie postępowania sądowego uprawniony może połączyć w jednym oświadczeniu obie czynności: złożenie oświadczenia woli o potrąceniu i zgłoszenie zarzutu potrącenia. Konieczne jest przy tym odróżnienie zarzutu potrącenia jako czynności materialnoprawnej, której celem jest lub było doprowadzenie do wygaśnięcia zobowiązania od procesowego zarzutu potrącenia mającego na celu oddalenie powództwa w całości lub w części. W trakcie postępowania sądowego uprawniony może połączyć w jednym oświadczeniu obie czynności: złożenie oświadczenia o potrąceniu i zgłoszenie zarzutu potrącenia (por: uzasadnienie uchwał Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2007 r., III CZP 58/07 i z dnia 13 października 2005 r., III CZP 56/05; wyrok Sądu Najwyższego z 10 sierpnia 2010 r., I PK 56/10). Oświadczenie o potrąceniu dla swojej ważności nie wymaga określonej formy, może być złożone w postaci pisma procesowego, z tym, że pismo to musi pochodzić od uprawnionej strony i wyrażać wolę ukształtowania stosunków prawnych w sposób przewidziany w art. 498 § 2 kc. Pogląd o możliwości kwalifikowania pism procesowych, jako określonych oświadczeń woli jest powszechnie akceptowany zarówno w orzecznictwie jak i piśmiennictwie, przy czym ze względu na treść art. 60 kc, oświadczenia te nie wymagają formy szczególnej wystarczające jest, że w dostatecznym stopniu ujawniają treść i wolę dokonania potrącenia (por: uchwała Sądu Najwyższego z 11 września 1997 r., III CZP 39/97; wyrok Sądu Najwyższego z 4 lutego 2004 r., I CK 181/03).

Przyjąć można, że oświadczenie o potrąceniu wierzytelności może być w toku procesu złożone w imieniu mocodawcy przez reprezentującego go pełnomocnika procesowego. Jakkolwiek, bowiem przewidziany w art. 91 kpc zakres umocowania z mocy ustawy nie uprawnia pełnomocnika procesowego do złożenia materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu, to jednak oświadczenie woli mocodawcy o udzieleniu pełnomocnictwa do złożenia takiego oświadczenia może być jednak złożone w sposób dorozumiany. W konsekwencji, w razie podniesienia jedynie procesowego zarzutu potrącenia wchodzi także w rachubę przyjęcie, że jednocześnie zostaje złożone w sposób dorozumiany (konkludentny) oświadczenie o potrąceniu, gdyż jest to w interesie mocodawcy (zmierza do wygrania przez mocodawcę procesu). W tym przedmiocie Sąd Okręgowy w pełni podziela poglądy zaprezentowane w orzecznictwie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2004 r., I CK 204/04 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 maja 2013 r., I ACa 89/13).

Istotnym jest, że oświadczenie o potrąceniu może wywrzeć skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 kc). Tymczasem zawarte w piśmie procesowym pozwanego z dnia 10 kwietnia 2013 roku (sprzeciwie od nakazu zapłaty) oświadczenie o potrąceniu doręczone zostało jedynie nieumocowanemu do jego przyjęcia pełnomocnikowi procesowemu powoda. Zakres udzielonego w dniu 30 listopada 2012 roku pełnomocnikowi powoda pełnomocnictwa procesowego nie obejmował przyjmowania materialnoprawnych oświadczeń woli drugiej strony. Takie oświadczenie nie mogło, więc być uznane za skutecznie złożone powodowi. Oświadczenie o potrąceniu nie zostało przez pełnomocnika pozwanego ponowione w dalszym toku postępowania w sprawie, w tym na rozprawach w dniach 22 października 2013 roku, 14 stycznia 2014 roku i 27 marca 2014 roku. Niewystarczającym było tutaj podtrzymanie przez pełnomocnika pozwanego dotychczas zajmowanego stanowiska.

Podkreślenia wymaga, że w przypadku przyjmowania przez pełnomocnika procesowego strony w imieniu mocodawcy oświadczeń kształtujących jego sytuację materialnoprawną, nie sposób rozszerzać zakresu pełnomocnictwa przez wykładnię celowościową, skoro z procesowego punktu widzenia byłoby to niekorzystne dla strony rozszerzenie zakresu umocowania wywołujące skutek w postaci dojścia do adresata materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu. Nie można, zatem aprobować tezy jakoby taki zakres pełnomocnictwa był efektem celowego działania mocodawcy nakierowanego na wygranie procesu. Podsumowując treść art. 91 kpc nie daje podstaw do przypisania pełnomocnikowi procesowemu prawa przyjmowania w imieniu mocodawcy materialnoprawnych oświadczeń kształtujących. Pełnomocnik procesowy nie jest więc pełnomocnikiem, jaki po myśli art. 95 kc mógłby zastąpić powoda w skutecznym zapoznaniu się z takim oświadczeniem (por: wyroki Sądu Najwyższego z 12 października 2007 r., V CSK 171/07; z dnia z 10 sierpnia 2010 r., I PK 56/10 i z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 476/12).

W sytuacji, kiedy brak jest podstaw do przyjęcia, że powodowi złożono oświadczenie o potrąceniu, zbędnym i niecelowym jest prowadzenie rozważań co do istnienia i zakresu wierzytelności pozwanego, zgłoszonej przezeń do potrącenia.

Podsumowując zgłoszenie zarzutu potrącenia nie miało wpływu na zasadność powództwa w rozpoznawanej sprawie i nie sprzeciwiało się jego uwzględnieniu w całości.

Mając na uwadze wszystko powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 kpc, orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku, przy czym wobec konieczności uznania pozwanego za przegrywającego proces w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji w całości należało, na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc, zasądzić od strony pozwanej całość poniesionych przez powoda kosztów procesu w postaci: opłaty od pozwu i wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Analogicznie, dodatkowo na podstawie art. 108 § 1 kpc, orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego, gdzie na jego koszty poniesione przez powoda, składała się opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego.