Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIA Ca 1387/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA– Teresa Mróz

Sędzia SA– Wanda Lasocka (spr.)

Sędzia SA– Marzena Miąskiewicz

Protokolant– sekr. sąd. Agnieszka Janik

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. E.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 17 lipca 2012 r.

sygn. akt XXV C 1146/10

1. z apelacji powódki zmienia częściowo zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu treść:

I zasądza od (...) w W. na rzecz M. E. kwotę 50.000 zł (pięćdziesiąt tysięcy) z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2010 r. do dnia zapłaty;

II w pozostałej części powództwo oddala;

III nie obciąża powódki kosztami procesu za I instancję;

IV nakazuje pobrać od (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 2500 zł (dwa tysiące pięćset) tytułem części opłaty w zakresie uwzględnionego powództwa;

2. w pozostałej części apelację powódki i w całości apelację pozwanego oddala;

3. nie obciąża powódki kosztami procesu za II instancję.

UZASADNIENIE

M. E. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) kwoty 125.000zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 lutego 2010r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 39.974,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 lutego 2010r. do dnia zapłaty tytułem refundacji kosztów leczenia. Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia powódki oraz przyczynienia się powódki do zaistnienia szkody. Pozwany podniósł również, że w świetle przepisów obowiązujących w dacie wypadku brak było podstaw do przyznania powódce równowartości zniszczonej odzieży.

Wyrokiem z dnia 17 lipca 2012r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30.000zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lipca 2012r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

III.  zniósł miedzy stronami koszty zastępstwa procesowego;

IV.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Kasy Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 1.500zł tytułem opłaty stosunkowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 8 grudnia 2004 r. w miejscowości N. przy ul. (...) nieustalony kierowca doprowadził do potrącenia prawidłowo poruszającej się rowerem M. E., po czym zbiegł z miejsca wypadku.

Na skutek tego wypadku powódka doznała obrażeń ciała w postaci ogólnych potłuczeń, złamania żeber IV-VII po stronie prawej, złamania prawej łopatki, złamania kostki bocznej lewego podudzia z rozerwaniem torebki stawowej i więzadła trójgraniastego. Obrażenia te były źródłem silnych dolegliwości bólowych. Dolegliwości powypadkowe powódki trwały przez kilka miesięcy i wiązały się z unieruchomieniem opatrunkiem gipsowym uszkodzonych kończyn powódki. Zajęcia rehabilitacyjne, w których uczestniczyła powódka, zmniejszyły ból, jednak nie w takim stopniu, jakiego się spodziewano. Przez okres dwóch lat od wypadku powódka nie poruszała się samodzielnie, co spowodowało, iż wymagała stałej opieki ze strony córki.

Do dnia dzisiejszego powódka średnio dwa razy w roku umieszczana jest na szpitalnym oddziale rehabilitacyjnym. Powódka nie jest w stanie samodzielnie się ubrać, umyć lub wyjść z domu. W domu chodzi jedynie do łazienki i kuchni. Latem siedzi w altance na podwórku. Doznane obrażenia wymagały zakupienia przez nią materaca przeciwodleżynowego oraz specjalistycznego obuwia ortopedycznego, które powódka musi wymieniać raz na rok. Powódka do dnia dzisiejszego ma niesprawną rękę, nie może podnosić ciężkich przedmiotów. Stale powracają bóle i zawroty głowy, które przed wypadkiem u niej nie występowały.

Sąd Okręgowy stwierdził, że wypadek uniemożliwił powódce realizację planów oraz prowadzenie dotychczasowego trybu życia. Liczne ograniczenia, jakie pojawiły się w jej życiu po wypadku, doprowadziły do osłabienia energii życiowej, pojawienia się smutku oraz poczucia wielkiej niesprawiedliwości. Życie powódki zostało całkowicie podporządkowane leczeniu oraz zmaganiu się z dolegliwościami bólowymi i licznymi ograniczeniami. Poza tym na skutek wypadku powódka nie może korzystać z rozrywek, co jest tym bardziej odczuwalne, gdyż przed wypadkiem M. E., mimo swojego wieku, była osobą aktywną. M. E. ma poczucie krzywdy i bezradności, pojawiły się lęki, bezsenność oraz koszmary senne. Najtrudniejsze jest dla niej pogodzenie się z utratą wielu miesięcy życia, gdyż czas, który poświęciła na leczenie i zmaganie się z bólem, mogła spędzić w inny sposób.

W sprawie prowadzone było postępowanie przygotowawcze, które zakończyło się umorzeniem dochodzenia postanowieniem z dnia 30 grudnia 2004 r. z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa.

Powódka zgłosiła swą szkodę do (...) S.A. z siedzibą w W., która zarejestrowała szkodę pod nr (...). Po zakończeniu postępowania likwidacyjnego akta szkody przesłano do (...) (nr szkody: (...)), który ostatecznie pismem z dnia 29 czerwca 2010 r. odmówił wypłaty świadczenia na rzecz powódki, wskazując, że okres przedawnienia roszczenia z tytułu szkody na osobie wynosi 3 lata i liczy się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia.

W trakcie postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez pozwanego, powódka badana była przez lekarzy, którzy ustalili u niej łącznie 50 % trwałego uszczerbku na zdrowiu.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy uwzględniać czynniki obiektywne w postaci czasu trwania oraz stopnia intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalności skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, wieku poszkodowanego, a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową itp. Zadośćuczynienie z art. 445 § 1 kc pełni funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej – powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Nie można przy tym zapominać, że zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio wysokie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że niedający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu. Ocena ta powinna opierać się o całokształt okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego. Przy ustalaniu rozmiaru doznanych cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione jednak do indywidualnych okoliczności danego wypadku.

Sąd Okręgowy stwierdził, że przedmiotowy wypadek był punktem zwrotnym w życiu powódki – powódka na trwałe utraciła pełną sprawność narządów ruchu, cierpi na depresję, uzależniona jest od pomocy osób trzecich, a jej rokowania na przyszłość są niekorzystne z uwagi na utrwalone kalectwo. Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że krzywda związana z wypadkiem drogowym winna być zrekompensowana przez sumę 60.000 zł.

Sąd Okręgowy, opierając swoje ustalenia o opinię biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków S. M. uznał, iż powódka przyczyniła się do zaistnienia przedmiotowego wypadku w 50%,w związku z czym zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 30.000zł.

Odsetki ustawowe od powyższej kwoty Sąd Okręgowy zasądził od daty zamknięcia rozprawy, uznając, że dopiero w tej dacie można mówić o ustaleniu wysokości należnej kwoty, a w konsekwencji o opóźnieniu ubezpieczyciela w zapłacie zadośćuczynienia.

Odnosząc się natomiast do roszczenia powódki o zasądzenie refundacji kosztów leczenia Sąd podzielił stanowisko pozwanej, iż w świetle obowiązujących w dacie szkody przepisów jest ono nienależne. W 2004 r., w czasie, kiedy wydarzył się wypadek, (...) nie ponosił odpowiedzialności za szkody na mieniu spowodowane przez nieznanego sprawcę. Taka odpowiedzialność została wprowadzona dopiero od 11 czerwca 2007 r. ustawą z dnia 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2007 r. Nr 102, poz. 691). Zgodnie zaś z art. 3 kc ustawa nie ma mocy wstecznej, nie obejmuje swoim działaniem okresu poprzedzającego jej wejście w życie, zatem w niniejszym przypadku roszczenie powódki podlegało oddaleniu w całości.

Odnosząc się do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powódki, Sąd podzielił stanowisko powódki i termin przedawnienia dochodzonych przez nią roszczeń obliczył na podstawie przepisu art. 442 1 § 2 kc, zgodnie z którym w przypadku, gdy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego Sąd Okręgowy uznał, że dla powstania odpowiedzialności (...) nie jest konieczne, aby sprawca został wykryty i skazany prawomocnym orzeczeniem sądu.

Sąd Okręgowy podkreślił, że umorzenie postępowania przygotowawczego stanowi formalne zakończenie postępowania karnego. Organ ścigania nie rozstrzyga w nim merytorycznie o winie i karze sprawcy, a zatem postępowanie karne może być podjęte w każdym czasie, w szczególności w przypadku ujawnienia nowych istotnych faktów lub dowodów, czym niewątpliwie byłoby wykrycie sprawcy przestępstwa.

Powyższy wyrok zaskarżyły obie strony.

Pozwany zaskarżył wyrok w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30.000zł wraz z odsetkami od dnia 17 lipca 2012r. (pkt I), a także co do zniesienia między stronami kosztów procesu (pkt III) i nakazania pobrania od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwoty 1.500zł tytułem opłaty stosunkowej.

Skarżący zarzucił naruszenie:

1.  art. 442 1 § 2 kc poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że pomimo nieustalenia osoby sprawcy możliwe jest rozstrzygnięcie, że szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, pomimo nieustalenia wszystkich przedmiotowych i podmiotowych przesłanek zaistnienia przestępstwa;

2.  art. 445 § 1 kc poprzez błędną wykładnię i pominięcie tego, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia powinno być zindywidualizowane, a jego wysokość powinna uwzględniać osobistą sytuację powoda w kontekście doznanej krzywdy, która powinna zostać zobiektywizowana opiniami biegłych sądowych;

3.  art. 98 § 1 kpc poprzez niezasądzenie od powódki części kosztów procesu, mimo że pozwany wygrał w większej części;

4.  art. 100 w zw. z art. 102 kpc poprzez brak uzasadnienia podstaw ich zastosowania w sytuacji wygrania przez pozwanego procesu w 80%.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości (ewentualnie w części), a także o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych.

Powódka zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo o zadośćuczynienie, zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania poprzez naruszenie art. 233 § 1 kpc w wyniku niedostatecznego rozważenia całokształtu okoliczności sprawy przy ocenie rozmiaru krzywdy powódki;

2.  obrazę przepisów prawa materialnego poprzez:

a.  błędne zastosowanie art. 445 kc poprzez nieprawidłowe ustalenie wysokości zadośćuczynienia,

b.  błędne zastosowanie art. 455 kc w zw. z art. 362 kc poprzez niewłaściwe ustalenie stopnia przyczynienia się powódki,

c.  naruszenie art. 455 kc i art. 481 § 1 kc w zw. z art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez nieprawidłowe oznaczenie terminu początkowego naliczania odsetek,

d.  zastosowanie art. 362 kc poprzez przyjęcie, że powódka przyczyniła się do powstania szkody w 50%.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 125.000zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lutego 2010r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, z uwzględnieniem kosztów procesu za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki zasługiwała na uwzględnienie w części dotyczącej podwyższenia zadośćuczynienia z 30.000zł do 50.000zł oraz częściowo co do daty początkowej naliczania odsetek, natomiast w pozostałym zakresie apelacja powódki oraz apelacja pozwanego w całości podlegały oddaleniu.

W oparciu o całokształt należycie ocenionego materiału dowodowego (zgodnie z wynikającą z art. 233 § 1 kc zasadą swobodnej oceny dowodów, nienoszącej cech dowolności) Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny w całości przejmuje jako własne. Natomiast w ocenie Sądu Apelacyjnego roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie w większym zakresie, tj. co do kwoty 50.000zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 19 lipca 2010r. do dnia zapłaty.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia jako najdalej idącego (ponieważ jego uwzględnienie skutkowałoby koniecznością oddalenia powództwa w całości), Sąd Apelacyjny uznał, iż nie zasługiwał on na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela bowiem stanowisko Sądu Okręgowego, iż zastosowanie w niniejszej sprawie znajduje art. 442 1 § 2 kc, zgodnie z którym jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W braku wiążącego sąd cywilny (w oparciu o art. 11 kpc wyroku skazującego sądu karnego, sąd cywilny władny jest dokonać samodzielnej oceny, czy szkoda powstała w wyniku przestępstwa.

Skarżący zarzucał, że o bycie przestępstwa decyduje spełnienie przesłanek z art. 1 kk, w związku z czym konieczne jest dokonanie ustaleń obejmujących zarówno stronę przedmiotową (znamiona przestępstwa wynikające z danego przepisu ustawy karnej), jak i podmiotową (stosunek psychiczny sprawcy do czynu), co zdaniem skarżącego nie jest możliwe w sytuacji, gdy sprawca zdarzenia pozostaje nieznany.

Powyższa argumentacja nie jest trafna. Rację ma pozwany kiedy wskazuje, że w prawie karnym obowiązuje zasada nullum crimen sine culpa; art. 1 § 3 kk stanowi bowiem, że nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu. Jakkolwiek jednak w postępowaniu cywilnym ustalenia co do faktu popełnienia przestępstwa powinny być poczynione z uwzględnieniem reguł prawa karnego, to jednak należy mieć na względzie cel i specyfikę postępowania cywilnego w sprawie o zapłatę. O ile zatem dla skazania konkretnej osoby w procesie karnym konieczne jest przypisanie jej winy, o tyle dla potrzeb zasądzenia zadośćuczynienia od (...) w sytuacji, gdy sprawca wypadku pozostaje nieznany lub np. zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku, wystarczające jest ustalenie, że czyn wypełniał znamiona przestępstwa z kodeksu karnego, bez odnoszenia się do kwestii winy (w takim wypadku z przyczyn oczywistych niemożliwej do ustalenia) konkretnego, indywidualnego sprawcy. Odmienne stanowisko w istocie stawiłoby pod znakiem zapytania celowość istnienia takiej instytucji, do której obowiązków należy m.in. zaspokajanie roszczeń poszkodowanych w sytuacji, gdy osoba sprawcy wypadku nie jest znana. Art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t.) stanowi bowiem, że do zadań (...) należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.

Z powyższego wynika, że podstawową funkcją spełnianą przez (...) jest funkcja uzupełniająca system obowiązkowych ubezpieczeń. Wymóg pełnej ochrony poszkodowanego również w sytuacji braku możliwości ustalenia odpowiedzialnego sprawcy wymusza zakres odpowiedzialności (...) pełniącego rolę instytucji gwarancyjnej. (Brodecki Z. (red.), Glicz M. (red.), Serwach M. (red.), Adamowicz M., Brodecka-Chamera A., Fuchs D., Janyga B., Koroluk S., Kruczalak-Jankowska J., Malinowska K., Maśniak D., Nawracała J., Spigarska E., Wieczorek E., Wowerka A., Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Komentarz. Tom I. Komentarz do przepisów prawnych o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń, LEX, 2010r.).

W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 lipca 2012r. (II CSK 653/11, LEX nr 1228435) Sąd Najwyższy stwierdził, że artykuł 442 § 2 kc (obecnie art. 442 ( 1 )§ 2 kc) ma zastosowanie do odpowiedzialności za szkodę (...), ponieważ możliwość zastosowania tego przepisu do odpowiedzialności innych podmiotów niż sprawca deliktu nie jest uwarunkowana możliwością zastosowania art. 429 lub art. 430 kc i może wynikać z innych podstaw. To, że odpowiedzialność (...) ma inny charakter niż odpowiedzialność ubezpieczeniowa i wynika z odrębnej regulacji, nie wyłącza zastosowania art. 442 § 2 kc (obecnie art. 442 ( 1) § 2 kc). Ta odpowiedzialność wchodzi w grę wówczas, gdy nie dało się ustalić sprawcy szkody. W takim przypadku zachodzi przeszkoda w przypisaniu mu indywidualnie winy w popełnieniu przestępstwa. Należy przyjąć, że wówczas, prócz stwierdzenia przedmiotowych cech przestępstwa, dla stwierdzenia jego popełnienia wystarczająca jest taka ocena okoliczności popełnienia czynu karalnego, która przy uwzględnieniu jedynie kryteriów obiektywnych, pozwala na stwierdzenie, iż działanie sprawcy było w tych okolicznościach zawinione.

W uchwale III PZP 34/67 z dnia 21 listopada 1967r. (OSNC 1968/6/94) wydanej w składzie 7 sędziów Sąd Najwyższy stwierdził, że dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego dotyczy nie tylko odpowiedzialności sprawcy szkody, lecz także osoby obowiązanej do naprawienia szkody wyrządzonej cudzym czynem niedozwolonym, będącym zbrodnią lub występkiem. Przepis ten przewiduje dziesięcioletnie przedawnienie dla każdego czynu niedozwolonego, który zawiera przedmiotowe i podmiotowe znamiona zbrodni lub występku, nie uzależnia natomiast stosowania tego terminu przedawnienia od skazania sprawcy czynu (szkody) za zbrodnię lub występek.

Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny uznał, iż zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, że nieustalony kierowca, który w dniu 8 grudnia 2004r. potrącił powódkę, popełnił czyn z art. 177 § 1 kk, który stanowi, że kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Z opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych S. M. wynika, że do zaistnienia wypadku przyczyniła się kierująca rowerem powódka oraz nieznany sprawca kierujący samochodem osobowym (k. 165). W oparciu o znajdującą się w aktach dochodzenia Ds. 2813/04 dokumentację fotograficzną, porównując zakres uszkodzeń roweru uzyskany podczas badań z rzeczywistymi oraz dokonując obliczeń długości drogi zatrzymania samochodu, biegły stwierdził, że kierujący samochodem jadąc z dozwoloną prędkością 50 km/h miał możliwość uniknięcia najechania na tył roweru i tym samym – uniknięcia wypadku (k. 174). Ponieważ na drodze nie ujawniono śladów hamowania, biegły uznał, że albo kierujący jechał z prędkością wyższą niż dozwolona, ale zdążył wyhamować do 50 km/h, albo wprawdzie jechał z prędkością dozwoloną, ale nie podjął działań obronnych lub podjął je z opóźnieniem, co wskazywałoby na brak należytej obserwacji drogi, przy czym w obu sytuacjach zachowanie kierowcy było nieprawidłowe, ponieważ prowadząc samochód z prędkością dozwoloną kierujący samochodem należycie obserwujący przedpole jazdy miał możliwość uniknięcia wypadku (k. 175).

W oparciu o powyższą opinię, sporządzoną w sposób rzetelny i profesjonalny, ze wskazaniem zastosowanych metod oraz przytoczeniem szczegółowych obliczeń uzasadniających płynące z niej wnioski, Sąd Apelacyjny stwierdził, że powódka doznała uszczerbku na zdrowiu na skutek popełnienia przez nieustalonego sprawcę występku z art. 177 § 1 kk, co uzasadniało przyjęcie w stosunku do jej roszczeń wydłużonego okresu przedawnienia wynikającego z art. 442 1 § 2 kc.

Skoro bowiem sprawca naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego – czy to umyślnie, jadąc z nadmierną prędkością, czy nieumyślnie, nie obserwując należycie drogi, powodując tym samym nieumyślnie wypadek, na skutek którego powódka doznała naruszenia czynności narządów ciała i rozstroju zdrowia trwających dłużej niż 7 dni, to tym samym wypełnione zostały znamiona przestępstwa z art. 177 § 1 kk.

Niejako na marginesie (ponieważ powyższa kwestia nie ma wpływu na rozstrzygnięcie) wskazać w tym miejscu należy, iż tym samym okres przedawnienia roszczenia o zadośćuczynienie w niniejszej sprawie wynosi 20, a nie 10 lat. Okres 10 – letni wynikał z poprzednio obowiązującego art. 442 § 2 kc. Zgodnie zaś z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz.U. z 9 maja 2007r.) do roszczeń powstałych przed wejściem w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 kc.

Wobec tego zatem, że w dacie wejścia w życie w/w ustawy, tj. w dniu 10 sierpnia 2007r. roszczenia powódki wynikające z wypadku komunikacyjnego z dnia 8 grudnia 2004r.nie były przedawnione (nie upłynęło bowiem jeszcze 10 lat), zastosowanie znajduje art. 442 1 kc wprowadzający 20 – letni okres przedawnienia.

Na marginesie wskazać też należy, że nawet gdyby roszczenie powódki było przedawnione, to i tak, z uwagi na okoliczności niniejszej sprawy (w szczególności rozmiar i charakter skutków wypadku dla powódki oraz z uwagi na gwarancyjną funkcję (...)), w ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut przedawnienia nie mógł zostać uwzględniony jako sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 5 kc).

W świetle powyższego, podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 442 1 kc nie zasługiwał na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego całkowicie bezzasadny był podniesiony przez powódkę zarzut naruszenia art. 362 kc poprzez przyjęcie, że przyczyniła się ona do powstania szkody w 50%.

Zarówno z opinii biegłego sporządzonej w postępowaniu karnym, jak i z opinii biegłego M. wynika, że do zaistnienia wypadku przyczyniła się także powódka (k. 165), która poruszała się po zmroku rowerem pozbawionym wymaganego autonomicznego oświetlenia – z przodu światła barwy białej lub żółtej i z tyłu światła pozycyjnego barwy czerwonej oraz światła odblaskowego barwy czerwonej; jedynie w pedale lewym były zainstalowane dwa światła odblaskowe o wymiarach: 45mm x 17 mm, co znajduje potwierdzenie w dokumentacji fotograficznej roweru znajdującej się w aktach karnych. Dodatkowo powódka była ubrana w ciemną odzież bez elementów odblaskowych – zieloną kurtkę i buty koloru czarnego (k. 172). Biegły stwierdził, że niewystarczająco oświetlony rower powódki był nieprzydatny do ruchu w warunkach jazdy nocnej z powodu stwarzania znacznego utrudnienia w jego dostrzeganiu przez innych uczestników ruchu drogowego zwłaszcza w obszarach drogi nieoświetlonych lampami ulicznymi, w związku z czym kierująca rowerem spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa na drodze, przyczyniając się w ten sposób do zaistnienia wypadku (k. 175). Podkreślić należy, że z uzasadnienia apelacji wynika, iż skarżąca nie kwestionuje ani braku należytego oświetlenia roweru, ani zasady przyczynienia, kwestionując jedynie przyjęty przez Sąd I instancji procent przyczynienia.

Do przedmiotowego wypadku doszło w dniu 8 grudnia około godz. 17.00, powszechnie wiadomo zaś, że o tej porze dnia zimą jest już ciemno, w związku z czym widoczność jest znacznie utrudniona. Uwzględniając zatem związane z porą roku warunki panujące na drodze należało uznać, że brak należytego oświetlenia roweru był znaczącą przyczyną zaistnienia wypadku, równoważną z niewłaściwym zachowaniem się kierowcy, co skutkowało prawidłowym przyjęciem, że powódka przyczyniła się do wypadku w 50%.

W takim stanie rzeczy, brak było podstaw do stwierdzenia naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 362 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego rację ma natomiast powódka, że kwota 30.000zł zadośćuczynienia nie jest adekwatna do rozmiarów jej krzywdy, co narusza art. 445 § 1 kc.

Sąd Apelacyjny miał bowiem na uwadze, że zasadniczym kryterium ustalenia wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar cierpienia i rozmiar niekorzystnych zmian w życiu poszkodowanego będących następstwem deliktu zawinionego przez sprawcę szkody. Za jedyną przesłankę ustalenia wysokości zadośćuczynienia przyjmuje się rozmiar krzywdy. Zadośćuczynienie ma na celu kompensatę nie tylko cierpień fizycznych, ale również niekorzystnych następstw zdarzenia w sferze psychiki poszkodowanego. Ma ono na celu przyniesienie poszkodowanemu równowagi emocjonalnej naruszonej przez doznane cierpienia psychiczne (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 czerwca 2011r., I PK 275/10, LEX nr 1164114). Przyjmuje się, że sąd musi uwzględnić wszystkie okoliczności danego zdarzenia, w tym rozmiar doznanej szkody niemajątkowej, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03, LEX nr 327923).

Kierując się powyższym, w ocenie Sądu Apelacyjnego należało mieć zatem na względzie, że przedmiotowy wypadek całkowicie zmienił życie powódki, która nie jest w stanie samodzielnie się ubrać, umyć lub wyjść na zewnątrz i przebywa tylko w domu, gdzie przemieszcza się tylko do łazienki i kuchni. Powódka korzysta z pomocy córki, nadal wymaga też rehabilitacji. O skali jej krzywdy świadczy przede wszystkim ustalony w toku postępowania likwidacyjnego (i niekwestionowany przez pozwanego) procent uszczerbku na zdrowiu wynoszący 50%. Powódka odczuwała silne dolegliwości bólowe (nadal zdarzają się bóle i zawroty głowy), a jej cierpienia dodatkowo potęgowało wielomiesięczne unieruchomienie, co – jak ustalił Sąd Okręgowy – miało wpływ również na psychikę powódki.

W takim stanie rzeczy kwota 60.000zł zadośćuczynienia, pomniejszona o połowę z uwagi na 50% przyczynienia się powódki do kwoty 30.000zł, nie mogła zostać uznana za sumę odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 kc.

Mając na uwadze intensywność cierpień powódki, czas ich trwania, a także rokowania na przyszłość, Sąd Apelacyjny uznał, że przyznaną powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 30.000zł należało podwyższyć do 50.000zł. Sumą adekwatną do zakresu cierpień powódki jest bowiem kwota 100.000zł, którą z uwagi na przyczynienie się poszkodowanej do wypadku należało pomniejszyć o połowę.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższa kwota spełnia wymogi z art. 445 § 1 kc, jest bowiem adekwatna do opisanej wyżej krzywdy powódki, ma realnie odczuwalną ekonomiczną wartość i w związku z tym w przekonaniu Sądu Apelacyjnego spełnia funkcję kompensacyjną. Sad Apelacyjny w pełni podziela bowiem pogląd Sądu Najwyższego, iż zdrowie jest dobrem szczególnie cennym; przyjmowanie stosunkowo umiarkowanych kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do deprecjacji tego dobra (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 21 września 2005r., V CK 150/05, LEX nr 398563).

Z powyższych względów apelacja powódki zasługiwała w tej części na uwzględnienie, co zarazem czyni niezasadnym podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 445 § 1 kc.

Zarazem jednak, mając na względzie, iż odpowiedniość sumy zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 kc, ma służyć złagodzeniu negatywnych doznań, ale nie może być jednocześnie źródłem wzbogacenia (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2010r., IV CSK 126/10, LEX nr 898263), Sąd Apelacyjny uznał, że dalej idące roszczenie powódki w zakresie sumy zadośćuczynienia nie zasługiwało na uwzględnienie.

Poza tym uznanie, że powódka przyczyniła się do wypadku w 50%, wykluczał możliwość uwzględnienia jej roszczenia w całości lub w części przewyższającej połowę kwoty dochodzonej pozwem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego również na częściowe uwzględnienie zasługiwał zarzut naruszenia art. 455 i art. 481 kc.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak było podstaw do zasądzenia odsetek dopiero od daty zamknięcia rozprawy. Sąd Apelacyjny stoi bowiem na stanowisku, że obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenia sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 października 2011r., VI ACa 247/11. LEX nr 1103602).

Odsetki zgodnie z art. 481 kc należą się za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby wierzyciel nie poniósł szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie, uprawniony nie ma możliwości czerpania należnych mu korzyści z przyznanego zadośćuczynienia, więc już od tej daty ma prawo żądania odsetek za opóźnienie. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 §1 i art. 448 kc możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09).

Stanowisku temu nie sprzeciwia się również stosowanie do zadośćuczynienia art.363§2 kc. Jakkolwiek bowiem wysokość krzywdy może się zmieniać w czasie, różna zatem w miarę upływu czasu może być też wysokość należnego zadośćuczynienia, to wyrażona w art. 363 § 2 kc zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, zarówno majątkowej jak i niemajątkowej, ustala się uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter - nie może więc usprawiedliwiać ograniczania praw poszkodowanego (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98 i z dnia 16 kwietnia 2009r., I CSK 524/08).

Termin spełnienia roszczenia osoby poszkodowanej przez (...) został określony w art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym (...) jest obowiązany zaspokoić roszczenie w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń lub syndyka upadłośc (pozwany otrzymał akta szkody 18 czerwca 2010r.-k.68 odw.).

Po upływie tego terminu pozwany popadł zatem w opóźnienie, co uzasadniało zasądzenie odsetek ustawowych od dnia następnego, czyli od 19 lipca 2010r. W tym zakresie apelacja powódki zasługiwała zatem na uwzględnienie.

Zarazem brak było podstaw do uwzględnienia stanowiska skarżącej w dalszym zakresie. Skoro bowiem ustawowy termin na spełnienie świadczenia rozpoczyna się dopiero z chwilą przekazania (...) akt szkody przez zakład ubezpieczeń, brak było podstaw do naliczania odsetek już od chwili zgłoszenia szkody przez powódkę. Tym samym roszczenie o zasądzenie odsetek w okresie od 12 stycznia do 18 lipca 2010r. nie zasługiwało na uwzględnienie.

W takim stanie rzeczy z apelacji powódki Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną kwotę podwyższył z 30.000zł do 50.000zł, a odsetki ustawowe zasądził od dnia 19 lipca 2010r. Natomiast w pozostałym zakresie apelacja powódki oraz w całości apelacja pozwanego podlegały oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zasady słuszności w niniejszej sprawie sprzeciwiały się obciążeniu powódki kosztami zastępstwa procesowego należnych pozwanemu za obie instancje w części, w jakiej powódka przegrała proces. Należało mieć bowiem na względzie charakter dochodzonego roszczenia (zadośćuczynienie za ciężki uszczerbek na zdrowiu), a także trudną sytuację materialną i osobistą powódki, która utrzymuje się z emerytury w kwocie 880zł, a ponadto – jak już wskazano – do dziś odczuwa skutki przedmiotowego wypadku.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, że należało zastosować art. 102 kpc, w związku z czym również podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia art. 98 § 1 i art. 100 kpc nie zasługiwały na uwzględnienie.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 386 § 1, 385 i 102 kpc Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.