Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. I ACa 364/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Klimczak (spraw.)

Sędziowie:

SA Dariusz Mazurek

SO del. Edyta Pietraszewska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Aleksandra Szubert

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2015 r. na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu

z dnia 17 marca 2015 r., sygn. akt I C 140/14

I.  z m i e n i a zaskarżony wyrok w części orzekającej o kosztach procesu (pkt V) w ten sposób, że z a s ą d z a od powódki na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset) tytułem zwrotu części kosztów procesu,

II.  o d d a l a apelację w pozostałym zakresie,

III.  z a s ą d z a od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Dariusz Mazurek SSA Marek Klimczak SSO del. Edyta Pietraszewska

UZASADNIENIE

Powódka A. G. domagała się zasądzenia od Towarzystwa (...) S.A. w W. tytułem zadośćuczynienia kwoty 1.480.000 zł z ustawowymi odsetkami od daty wytoczenia powództwa, wskazując w uzasadnieniu, że chodzi o krzywdę wywołaną śmiercią matki powódki D. G. w wypadku komunikacyjnym w dniu 21 lipca 2011 roku.

Pozwane Towarzystwo (...) S.A. w W. domagało się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych. W uzasadnieniu podniesiono, że roszczenie powódki jest rażąco wygórowane i dlatego winno ulec oddaleniu.

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wyrokiem z dnia 17 marca 2015r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 130.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2013r. (pkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II), nakazał ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu kwotę 6.500 zł tytułem opłaty od uwzględnionej części powództwa, od której powódka była zwolniona (pkt III), nie obciążył powódki opłatą od oddalonej części powództwa (IV) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.100 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt V).

Wyrok ten, jak wynika z jego pisemnego uzasadnienia oparty został na następujących ustaleniach faktycznych i wnioskach prawnych.

W dniu 21 lipca 2011 roku w miejscowości G. miał miejsce wypadek komunikacyjny spowodowany przez kierującą samochodem osobowym marki F. (...) M. S.. W następstwie tego wypadku matka powódki D. G. doznała obrażeń ciała, które spowodowały jej zgon. Winę sprawczyni wypadku potwierdził prawomocny wyrok skazujący. Bezsporne jest, że w dniu wypadku korzystała ona z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej ze stroną pozwaną.

Pismem z dnia 16 listopada 2011 roku skierowanym do ubezpieczyciela powódka wniosła o przyznanie jej zadośćuczynienia w wysokości 150.000 zł oraz odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci matki w kwocie 100.000 zł. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał na rzecz powódki kwotę 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia, odmawiając jednocześnie wypłaty odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po stracie osoby najbliższej.

W dniu śmierci D. G. powódka A. G. miała 16 lat i zamieszkiwała wspólnie z rodzicami. Z matką łączyły ją bardzo bliskie relacje. Codziennie ze sobą rozmawiały, matka interesowała się jej edukacją i zdrowiem. Razem spędzały czas na wykonywaniu prac domowych, zakupach. W osobie zmarłej matki powódka miała także przyjaciółką, której mogła zwierzyć się ze swoich problemów. Śmierć matki stanowiła dla powódki traumatyczne przeżycie, tym dotkliwsze, że nastąpiła nagle i niespodziewanie. Przez pierwsze dwa tygodnie powódka zażywała tabletki uspokajające, zaś później korzystała z pomocy psychologicznej. Po śmierci matki na powódkę spadły obowiązki związane z prowadzeniem domu, które wcześniej były domeną jej matki. Z problemami wieku dorastania i cierpieniem po stracie najbliższej osoby musiała ona uporać się sama. We wrześniu, bezpośrednio po wypadku, powódka rozpoczęła edukację w I klasie technikum. Jej wyniki w nauce nie były dobre. Często wracała myślami do tragicznego zdarzenia, nie skupiając się na obowiązkach szkolnych. Zdarzało się, że opuszczała lekcje w szkole i zachowywała się agresywnie. Przez pierwsze półtora roku nie potrafiła otworzyć się na nowe otoczenie. Stała się nerwowa i impulsywna. W kontaktach z najbliższymi członkami rodziny wykazywała brak cierpliwości. Dopiero po upływie półtora roku od śmierci matki zaczęła powoli wchodzić w relacje z koleżankami z klasy. Często chodziła na grób matki. Obecnie dzięki terapii psychologicznej powódka wyciszyła się i poprawiła swoje wyniki w nauce. Nadal jednak wyraża żal, że matka nie będzie mogła towarzyszyć jej w najważniejszych chwilach życia takich, jak ślub czy narodziny dzieci.

Na podstawie opinii biegłego psychologa Sąd Okręgowy ustalił, że wskutek zdarzenia, jakim była śmierć matki, powódka doznała urazu psychicznego, który po upływie trzech lat pozostawił łagodne skutki w postaci przedłużonej reakcji żałobnej. Zgon matki miał istotny wpływ na wyniki powódki w nauce. Powódka podjęła wielowizytowe i systematyczne leczenie psychologiczne. Podjęta terapia przyczyniła się do ustabilizowania jej życia i ustabilizowania procesu jej dojrzewania społecznego.

Przechodząc do ocen związanych z zastosowaniem prawa materialnego Sąd Okręgowy zaznaczył na wstępie, że pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 20.000 zł, ona zaś domagała się z tego tytułu kwoty 1.480.000 zł. Istota sporu dotyczyła, zatem ustalenia wysokości zadośćuczynienia.

Uznając, że powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie Sąd Okręgowy wskazał, że podstawowe znaczenie miało tutaj ustalenie rozmiaru krzywdy poniesionej przez powódkę, a tym samym, jaka kwota w okolicznościach rozpoznawanej sprawy jest odpowiednią sumą w świetle art. 446 § 4 kc.

Sąd Okręgowy argumentował w tej mierze, że ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który dysponuje w takiej sytuacji większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Nie oznacza to jednak, by ocena Sądu nie poddawała się weryfikacji pod kątem jej zgodności z dyspozycją art. 446 § 4 k.c. Kryteria istotne przy ustalaniu „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia to: rodzaj naruszonego dobra, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność doznań psychicznych oraz rokowania na przyszłość (wyrok SN z dn. 20.04.2006r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509). Wszystkie te kryteria winny być odniesione do okoliczności związanych z pokrzywdzonym, przy zastosowaniu, zobiektywizowanych kryteriów oceny.

Wskazał dalej Sąd Okręgowy, iż mając na uwadze kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, ustalenie odpowiedniej sumy nie może polegać na przyznaniu wyłącznie symbolicznej kwoty pieniężnej, ponieważ powinna ona odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy, jako ekwiwalentu utraconych dóbr. Dlatego Sąd ten, mając na uwadze wyniki postępowania dowodowego przeprowadzonego w sprawie uznał, że kwotą adekwatną do poniesionej przez A. G. krzywdy będzie suma 150.000 zł. Kwota ta, jak argumentował Sąd Okręgowy, pozwoli powódce na zrekompensowanie krzywdy spowodowanej nagłą, niespodziewaną śmiercią matki. Bezspornym było, że powódkę, jako osobę najbliższą łączyła z D. G. silna więź emocjonalna. Po śmierci matki przeżywała ona głęboką żałobę. Odczuwała przygnębienie i smutek. Powódka była najmłodszym dzieckiem zmarłej, a zarazem jej jedyną córką, z tego też względu były sobie z matką szczególnie bliskie. Powódka u matki szukała zrozumienia i pomocy w rozwiązywaniu swoich młodzieńczych problemów. Z nią spędzała czas na wykonywaniu prac domowych i wspólnych rozmowach. Bez wątpienia utrata matki dla dziecka w wieku powódki, stojącego dopiero u progu dorosłości, to wielkie traumatyczne przeżycie. Powódka straciła osobę, która udzielała jej wsparcia w codziennych problemach, jak również osobę, która miała wprowadzać ją w dorosłe życie, udzielać jej pomocy i wsparcia. Dla powódki matka, tak jak dla każdej kobiety stanowiła wzór żony i matki. Od niej czerpała niezbędną wiedzę o codziennym życiu. Powódka żałobę po śmierci matki przeżywała w samotności, pomimo wsparcia otrzymywanego od pozostałych członków rodziny i przy każdej nadarzającej się okazji odwiedzała jej grób.

Wszystkie powyższe okoliczności przemawiały zdaniem Sądu Okręgowego za zasadnością przyznania powódce zadośćuczynienia we wskazanej wyżej kwocie. Sąd miał na uwadze, iż śmierć rodzica zawsze wywołuje u dziecka poczucie ogromnego żalu i cierpienia, zwłaszcza w sytuacji, gdy z rodzicem tym łączyły dziecko tak bliskie relacje, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie. Nie ma wątpliwości co do tego, iż śmierć rodzica jest jednym z najbardziej traumatycznych przeżyć w życiu każdego człowieka. Sąd Okręgowy zwrócił jednak uwagę także na to, iż powódka po śmierci matki nie doznała trwałych uszczerbków w sensie psychologicznym, czy psychiatrycznym. A. G. korzystała co prawda z pomocy psychologicznej, jednakże jak wynika z materiału dowodowego spowodowane to było nie tylko reakcją żałoby po śmierci matki, ale również zaburzeniami wieku dojrzewania. Terapia psychologiczna przyniosła pożądane efekty, gdyż obecnie u powódki występują jedynie łagodne skutki w postaci przedłużonej żałoby. Powódka ma obecnie sprecyzowane plany na przyszłość w zakresie dalszej edukacji i założenia rodziny, co świadczy o tym, że zdarzenie z przeszłości nie zaważyło w sposób destrukcyjny na jej dalszym życiu. Dlatego kwota, której domagała się powódka tytułem zadośćuczynienia, to jest 1.480.000 zł, uznana została za zdecydowanie zawyżoną.

Wobec powyższego, po uwzględnieniu otrzymanej przez powódkę z tytułu zadośćuczynienia od pozwanego sumy 20.000 zł, zasądzeniu na jej rzecz podlegała różnica, czyli kwota 130.000 zł. Uznając kwotą 150.000 zł za odpowiednią zauważył nadto Sąd Okręgowy, że w postępowaniu likwidacyjnym A. G. wystąpiła o przyznanie na jej rzecz zadośćuczynienia właśnie w kwocie 150.000 zł. Następnie, domagała się w niniejszej sprawie sumy zadośćuczynienia w kwocie 1.500.000 zł pomimo, iż była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika i nie wyjaśniła, z jakiego powodu jej żądanie zostało zwiększone 10 krotnie i nie podała, jakie okoliczności wpłynęły na zwiększenie kwoty żądanego zadośćuczynienia.

W odniesieniu do rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy stwierdził, że podziela pogląd, zgodnie, z którym zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia powinien spełnić swoje świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego stosownego wezwania, a jeśli tego nie uczyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek od należnej wierzycielowi sumy. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tej dacie powinny się należeć od tego właśnie terminu (tak: SA we Wrocławiu w wyr. z dn. 18.01.2012r., sygn. akt I ACa 930/11, SA w Warszawie w wyr. z dn. 28.10.2011r., sygn. VI ACa 247/11, SN w wyr. z dn. 18.02.2011r., sygn. I CSK 243/10, SN w wyr. z 14.01.2011r., sygn. I PK 145/10). Dlatego odsetki zasądzono od dnia 1 października 2013r., czyli od daty wniesienia pozwu w niniejszej sprawie, zgodnie z żądaniem powodów a powódka wzywała pozwanego do spełnienia świadczenia znacznie wcześniej, zaś ten wydał decyzję w tym przedmiocie w dniu 4 grudnia 2012 roku.

Jako podstawa prawna rozstrzygnięć o kosztach sądowych należnych Skarbowi Państwa powołane zostały przepisy art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W oparciu o art. 113 ust. 1 a contrario cyt. wyżej ustawy Sąd Okręgowy, mając na uwadze sytuację majątkową powódki (osoba ucząca się, bez majątku) oraz uznaniowy charakter roszczenia, odstąpił od obciążania jej opłatą od oddalonej części powództwa.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art.100 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki z tego tytułu kwotę 4.100 zł stanowiącą zwrot poniesionych kosztów zastępstwa procesowego na podstawie § 6 pkt.6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (3.600 zł) i zwrot poniesionych kosztów opinii biegłej (500 zł).

Apelację od powyższego wyroku, w części zasądzającej zadośćuczynienie ponad kwotę 80.000 zł (pkt I) oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu (pkt III, IV i V), wniósł pozwany zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. :

-

art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, tj. w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym oraz wnioskami płynącymi ze zgromadzonych w sprawie dowodów, polegającą na ustaleniu zawyżonej i nieadekwatnej w stosunku do doznanej przez powódkę krzywdy sumy zasądzonego zadośćuczynienia,

-

art. 98 k.p.c. poprzez nieobciążanie powódki kosztami postępowania poniesionymi przez pozwaną,

-

art. 100 zdanie 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, względnie art. 100 zdanie drugie k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na obciążeniu pozwanej zawyżoną wysokością kosztów postępowania w sytuacji gdy powódka uległa w swoim żądaniu w znacznej części a nie zaszła przesłanka zależności należnej powódce sumy od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu,

-

art. 102 k.p.c. poprzez nieuzasadnione nieobciążenie powódki kosztami procesu pomimo niezaistnienia szczególnie uzasadnionego wypadku,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 446 § 4 k.c. polegające na błędnej jego wykładni poprzez pominięcie kryteriów dla ustalenia wysokości dochodzonego zadośćuczynienia w zakresie tego, że kwota należnego zadośćuczynienia powinna mieścić się w rozsądnych granicach, przez co nie może być wygórowana i powinna stanowić sumę odpowiednią do rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy, a nie prowadzić do wzbogacenia powoda.

Mając na uwadze powyższe zarzuty wniósł pozwany o zmianę orzeczenia w zaskarżonej części, tj. w pkt I przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2013r. do dnia zapłaty oraz w pkt III, IV i V przez rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych. Ponadto pozwany wniósł o zasądzenie od strony powodowej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej nieuwzględnienie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzuty podniesione w apelacji pozwanego koncentrowały się wokół dwóch zagadnień, a mianowicie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia pod kątem „odpowiedniości” w ujęciu art. 446 § 4 k.c. zasądzonej z tego tytułu sumy oraz prawidłowości rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. przez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego. Skarżący nie rozwija ani nie uzasadnia w uzasadnieniu apelacji, na czym miałaby polegać dowolna ocena tego materiału, jakie konkretnie dowody miały zostać wadliwie ocenione, na czym wadliwość ta polegała i jakie elementy podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku są w związku z tym przez niego kwestionowane. Dlatego zarzut ten był bezprzedmiotowy, o ile skarżący starał się w ten sposób podważyć stanowisko Sądu I instancji, co do wysokości należnego powódce zadośćuczynienia. Kwestia „odpowiedniości” sumy zadośćuczynienia w realiach konkretnej sprawy nie jest, bowiem bezpośrednim rezultatem oceny dowodów, ale stanowi zastosowanie prawa materialnego, czyli wiąże się z przyporządkowaniem poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych normie abstrakcyjnej i generalnej tkwiącej we właściwym przepisie prawa materialnego, w tym wypadku w przepisie art. 446 § 4 k.c.

Analiza treści zarzutów podniesionych w apelacji pozwanego wskazuje, że jeśli idzie o zasądzone zadośćuczynienie, przedmiotem tych zarzutów była krytyka zaskarżonego wyroku w aspekcie odpowiedniości przyznanej z tego tytułu sumy tyle, że nie poprzez podważanie faktów, ile w kontekście, z jednej strony – ugruntowanych w doktrynie i judykaturze kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia oraz z drugiej – z punktu widzenia realiów rozpoznawanej sprawy.

Zasadnie zauważono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Dlatego każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach osób pokrzywdzonych.

Przyjęcie powyższego założenia oznacza, że miarą cierpienia wywołanego nagłą śmiercią osoby najbliższej mogą być tylko okoliczności zewnętrzne, które dadzą się w jakiś sposób zweryfikować i ocenić. W judykaturze, już na tle art. 448 k.c. w związku z art. 23 i 24 § 1 k.c., pojawiło się szereg wypowiedzi wskazujących na okoliczności, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie rozmiaru krzywdy wywołanej nagłą śmiercią osoby bliskiej w wyniku czynu niedozwolonego i naruszenia tym samym dobra osobistego w postaci utrzymywania bliskiej więzi rodzinnej z taką osobą. Takie okoliczności (kryteria) to przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. np. wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011r. III CSK 279/10).

Przytoczone wyżej kryteria oceny mają – rzecz jasna – jedynie wymiar ogólny i rozstrzygające znaczenie mają okoliczności ustalone w odniesieniu do konkretnej osoby pokrzywdzonej. Tylko, bowiem rozważenie zindywidualizowanych przesłanek może stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (por. wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2005r. IV CSK 99/05).

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pokazuje, że Sąd I instancji, uwzględniając kryteria ogólne, takiej właśnie zindywidualizowanej oceny dokonał. Sąd ten wziął pod uwagę zarówno okoliczności przemawiające za podwyższeniem sumy zadośćuczynienia, jak i te, które wskazywały na celowość jej miarkowania. Nie odpowiada rzeczywistości, jakoby Sąd I instancji, nie uwzględnił tego, iż powódka w trudnych dla niej chwilach miała wsparcie w osobach bliskich (ojcu, braciach), co ułatwiło jej przystosowanie się do nowej sytuacji życiowej. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w części obejmującej analizę okoliczności rzutujących na ustalenie wysokości zadośćuczynienia znajduje się wzmianka wskazująca na fakt, iż Sąd I instancji miał na uwadze również tę okoliczność. Sąd ten stwierdził mianowicie, że powódka żałobę po śmierci matki przeżywała w samotności, pomimo wsparcia otrzymywanego przez pozostałych członków rodziny (str. 6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Sąd I instancji miał też podstawy do przyjęcia, iż pomimo tego, że powódka nie była jedynym dzieckiem, łączyły ją z matką szczególnie bliskie relacje. Nie oznacza to, że były to, jak sugeruje skarżący jakieś relacje wyjątkowe, odmienne od tych istniejących między córką a matką w każdej prawidłowo funkcjonującej rodzinie. Nic takiego nie wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku. W tym konkretnym stanie faktycznym krzywda, jakiej doznała powódka była bardziej dla niej dotkliwa i dojmująca, gdyż utraciła ona matkę - osobę najbliższą i niezastąpioną w sposób nagły i niespodziewany u progu dorosłości, tj. w chwili, w której miała prawo oczekiwać jej obecności i pomocy w kluczowych dla siebie wyborach życiowych. Zostało to zgodnie ze stanem faktycznym należycie wyeksponowane i uwzględnione przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Tak jak należało, uwzględniona została rola zmarłej w rodzinie i cierpienia psychiczne powódki wywołane jego tragiczną śmiercią.

Zgodnie z zapatrywaniem utrwalonym w orzecznictwie, korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. np. wyroki SN z dnia 18 listopada 2004r. I CK 219/04, z dnia 9 lipca 1970r. III PRN 39/70, OSNCP 1971/3/53). W sprawie niniejszej nie było podstaw do takiej korekty, gdyż uwzględnione zostały wszystkie istotne okoliczności (kryteria) wpływające na wysokość zadośćuczynienia, a określona przez Sąd I instancji suma tego zadośćuczynienia nie może być w tych okolicznościach uznana za rażąco wygórowaną. Sąd taki opiera się konieczności respektowania przede wszystkim kompensacyjnej roli zadośćuczynienia oraz na porównaniu wysokości zadośćuczynienia przyznanego w niniejszej sprawie do wielkości zadośćuczynień przyznanych w innych sprawach rozpatrywanych przez tut. Sąd, o zbliżonych stanach faktycznych. Przyznana na rzecz powódki suma zadośćuczynienia, aczkolwiek wysoka, w ocenie Sądu Apelacyjnego, mieści się granicach prawa sędziowskiego, którym posługuje się sąd orzekający w tego typu sprawach – a więc i w tym aspekcie nie może być uznana za rażąco wygórowaną. Stąd też, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do korygowania kwoty zadośćuczynienia przyznanej powódce w kierunku postulowanym przez skarżącego.

Kolejne zagadnienie, które przedstawiono osądowi Sądu Apelacyjnego dotyczyło rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Nie ma racji skarżący, podważając rozstrzygnięcie o kosztach w części dotyczącej kosztów sądowych należnych Skarbowi Państwa (pkt III i IV wyroku). Rozstrzygnięcie zawarte w pkt III to było konsekwencją wyniku sprawy i udzielonego uprzednio powódce zwolnienia od opłaty od pozwu, zaś zawarte w pkt IV uznania, że w sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony (art. 113 ust. 4 u.k.s.c.). W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podano motywy i podstawę prawną tego rozstrzygnięcia, a skoro zasługują one na akceptację, zarzuty dotyczące jego prawidłowości nie mogły być uwzględnione i odnieść skutku oczekiwanego przez skarżącego.

Zasadny jest natomiast zarzut apelującego, wskazujący na naruszenie przepisu art. 100 zdanie drugie k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na obciążeniu pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz powódki w sytuacji, gdy powódka uległa w swoim żądaniu w przeważającej części (w ponad
90 %).

Ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest zapatrywanie, iż w razie częściowego uwzględnienia żądania, sąd może nałożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu według swej oceny w rozumieniu art. 100 zawsze wtedy, gdy przepisy prawa cywilnego nie zawierają ścisłego kryterium do określenia wysokości żądania (por. postanowienie SN z dnia 10 marca 1972r. II CZ 6/72, LEX nr 7072). Tak właśnie jest w przypadku zadośćuczynienia, gdzie przepis operuje nieostrym określeniem „suma odpowiednia”. Dochodzącemu zapłaty zadośćuczynienia może być trudno określić w pozwie wysokość owej sumy bez narażenia się na zarzut jej zawyżenia. W takim wypadku, przy zastosowaniu art. 100 zdanie drugie k.p.c., przegrywający zwraca powodowi należne mu w sprawie koszty procesu od uwzględnionej części powództwa, nie może natomiast żądać od powoda kosztów procesu od części oddalonej (por. wyrok SN z dnia 23 października 1969r. I CR 186/69, Biul. SN 1970, nr 8-9, poz. 151). Jednak żądanie zadośćuczynienia w kwocie rażąco wygórowanej w stosunku do przyznanych w podobnych przypadkach w orzecznictwie sądowym, jako przekraczające przysługujące sądowi granice oceny stosownego zadośćuczynienia, wyłącza przewidzianą w art. 100 zdanie drugie możliwość włożenia na pozwanego obowiązku zwrotu wszystkich z tym związanych kosztów (por. wyrok SN z dnia 4 października 1972r., II PR 223/72, LEX nr 7144). Ta ostatnia sytuacja zaistniała w rozpoznawanej sprawie, gdyż jej wynik był taki, że powódka utrzymała się ze swoim żądaniem zaledwie w około 8,8 % a uległa w 91,2 %. Oznacza to, że przy zastosowaniu reguły z art. 100 zdanie drugie k.p.c. to powódka winna była zwrócić pozwanemu koszty procesu w całości. Zważyć jednak trzeba, że Sąd I instancji uznał, że w sprawie zachodzi wypadek szczególny, uzasadniający, z uwagi na charakter sprawy i sytuację majątkową powódki, odstąpienie od obciążenia jej kosztami opłaty od pozwu w części nieobciążającej pozwanego (art. 113 ust. 4 u.k.s.c.). W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie ma powodu, aby przyjmować, że przesłanka ta traci swoją aktualność w odniesieniu do rozstrzygnięcia o kosztach procesu (pkt V zaskarżonego wyroku). Inna jest tylko jej podstawa prawna – należy jej w tym wypadku poszukiwać w treści przepisu art. 102 k.p.c. Uwzględniając jednak racje słusznościowe, które leżą u podstaw zastosowania art. 102 k.p.c., Sąd Apelacyjny uznał, że nie byłoby sprawiedliwe całkowite uwolnienie powódki od konsekwencji finansowych przegranego w zdecydowanej części procesu. Dlatego przyjęto, że omawiane orzeczenie powinno być wprawdzie oparte na przepisie art. 102 k.p.c., ale zastosowanie tego przepisu winno polegać na zasądzeniu od powódki na rzecz pozwanego tylko części tych kosztów, a w szczególności 1/2 części kosztów zastępstwa procesowego (7.200 zł : 2 = 3.600 zł) – por. § 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz.U. z 2013 r. poz. 461).

Z tych przyczyn apelacja pozwanego podlegała częściowemu uwzględnieniu w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach procesu (pkt V).

W całym pozostałym zakresie, z podanych już wyżej, przyczyn podlegała ona oddaleniu, jako bezzasadna (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w myśl przepisu art. 100 zdanie drugie k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. W postępowaniu tym powódka uległa tylko w nieznacznej części (co do rozstrzygnięcia o kosztach procesu) i dlatego na pozwanego nałożono obowiązek zwrotu na jej rzecz całości poniesionych na tym etapie postepowania kosztów.

SSA Dariusz Mazurek SSA Marek Klimczak Edyta Pietraszewska