Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI Ns 256/12

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 29 lutego 2012 roku W. G., J. G. (1) i G. G. (1) (poprzednio O.), w toku postępowania reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników, wnieśli o stwierdzenie, że nabyli przez zasiedzenie z dniem 16 kwietnia 2006 roku na współwłasność udziały w nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), stanowiącej działkę o nr ewidencyjnym (...) z obrębu (...), o powierzchni (...)ha, dla której Sąd Rejonowy dla W. M.prowadzi księgę wieczystą nr (...), przy czym W. G. nabył udział 2/8, a J. G. (1) i G. G. (1) po 1/8.

W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 11 czerwca 1935 roku J. G. (2) nabył na własność do majątku odrębnego nieruchomość położoną we wsi i gminie W., uregulowaną w księdze hipotecznej „W. hipoteczny (...)” o powierzchni 2.277 m 2. W chwili jego śmierci w dniu 15 kwietnia 1976 roku na działce zamieszkiwali: żona S. G., syn A. G. (1) wraz z żoną K. oraz wnukowie (synowie A.) - W. i A. G. (2). Po śmierci A. G. (1) nieformalnym właścicielem został A. G. (1), który przejął wszystkie obowiązki po zmarłym ojcu, w tym zarządzanie nieruchomością. S. G. nie angażowała się w sprawy nieruchomości. Również sąsiedzi, rodzina i urzędy traktowały A. G. (1) jak właściciela.

Wnioskodawcy wskazali również, że postanowieniem z dnia 9 czerwca 1987 roku stwierdzono, że spadek po J. G. (2) i S. G. nabyli syn A. G. (1) i córka J. S., której z kolei spadkobiercami są P. S. i W. S..

Kolejno w uzasadnieniu wniosku podniesiono, że A. G. (1) posiadał samoistnie i nieprzerwanie nieruchomość do śmierci w dniu 19 lutego 2001 roku. Jego żona K. nie rościła sobie praw do nieruchomości. Po śmierci A. G. (1) samoistnymi posiadaczami przedmiotowej nieruchomości zostali synowie zmarłego: W. G. i A. G. (2), którzy władali wspólnie całą nieruchomością, łącznie z budynkiem, odprowadzali podatki, uiszczali wszelkie opłaty. Zarówno w okresie posiadania samoistnego A. G. (1), jak i jego następców prawnych, nikt nie żądał wydania nieruchomości ani nie wystąpił o dział spadku po J. i S. G.. Po śmierci A. G. (2) w dniu 10 grudnia 2005 roku samoistne posiadanie nieruchomości przejęły jego córki: G. O. i J. G. (1).

Wnioskodawcy określili datę początkową biegu zasiedzenia na dzień objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne przez A. G. (1), tj. 16 kwietnia 1976 roku. Tym samym łączny okres posiadania samoistnego wnioskodawców oraz ich poprzednika prawnego, wynosi ponad 30 lat gdyż upłynął już w dniu 16 kwietnia 2006 roku. Ponadto wskazano, że na wniosek P. S. w dniu 16 stycznia 2012 roku została założona dla przedmiotowej nieruchomości księga wieczysta o numerze (...) ( wniosek k. 1-5).

W odpowiedzi na wniosek uczestnicy postępowania - P. S. i W. S. - wnieśli o oddalenie wniosku w całości. Podnieśli, że po śmierci poprzedników prawnych dwukrotnie próbowali podjąć rozmowy ugodowe odnośnie podziału masy spadkowej, w tym przedmiotowej nieruchomości, lecz nie przyniosły one żadnego rezultatu. Temat ten podnosiła również i wcześniej J. S. w czasie spotkań z A. G. (1).

Uczestnicy wskazali ponadto, że urzędy wszelką korespondencję kierowały nie tylko do A. G. (1), ale także do zmarłej J. S., a obecnie – do wszystkich uczestników postępowania. Nie jest więc prawdą, że traktowały A. G. (1) jako jedynego właściciela przedmiotowej nieruchomości.

Uczestnicy postępowania podnieśli finalnie, że wnioskodawcy nie wykazali jednoznacznie okresów samoistnego władania nieruchomością ( pismo uczestników postępowania k. 151-153).

W odpowiedzi na wniosek uczestnik postępowania – miasto stołeczne W. - wniósł o oddalenie wniosku wskazując, że wnioskodawcy nie wykazali, iż władają całością opisanej we wniosku działki, jako posiadacze samoistni przez okres wystarczający do stwierdzenia nabycia prawa własności przez zasiedzenie. Podniósł, że granice, w jakich wnioskodawcy faktycznie władają gruntem, nie pokrywa się z granicami geodezyjnymi działki nr (...), a którą w znacznym stopniu stanowi droga publiczna (ul. (...)), niepodlegająca zasiedzeniu ( odpowiedź na wniosek k. 210-213).

Wobec powyższego pełnomocnik wnioskodawców oświadczył, że przedmiotem wniosku o zasiedzenie jest nieruchomość w granicach wskazanych w wyrysie i wypisie z ewidencji gruntów i zgodnie z mapą ewidencyjną do niego dołączoną, a więc nieobejmujących drogi publicznej ( protokół rozprawy k. 267, pismo procesowe k. 308-309).

Pismem z dnia 10 listopada 2015 roku wnioskodawca W. G. zmodyfikował wniosek w ten sposób, że wniósł o stwierdzenie zasiedzenia udziału w wysokości ½ w prawie własności – części przedmiotowej nieruchomości w zakresie projektowanej działki o nr ew. (...) o powierzchni 0,2038 ha przedstawionej na mapie do celów sądowych, sporządzonej przez geodetę uprawnionego A. M., wpisanej do ewidencji państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego Prezydenta m.st. W. w dniu 27 stycznia 2015 roku za numerem 2015.214 na rzecz: W. G. w udziale 2/8, J. G. (1) w udziale 1/8 i A. G. (3) w udziale 1/8 z dniem 16 kwietnia 2006 roku ( pismo k. 518-520).

Przed zamknięciem rozprawy strony podtrzymywały dotychczasowe stanowiska ( protokół k. 577 – 581).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie umowy sprzedaży zawartej w dniu 11 czerwca 1935 roku przed notariuszem w W. J. J. (2), zarejestrowanej w repertorium pod numerem (...), J. G. (2) nabył od A. T. część nieruchomości położonej we wsi i gminie W., uregulowanej w księdze hipotecznej pod nazwą „W. hipoteczny N. 52” w postaci placu o powierzchni 2.277 m 2, bez domu. Obecnie nieruchomość ta stanowi działkę położoną przy ul. (...) w W. ( okoliczność bezsporna, akt notarialny Rep. Nr (...) k. 6-9).

J. G. (2) mieszkał na w/w działce z żoną S. G. i dziećmi: A. i J.. Po zakończeniu II wojny światowej J. G. (2) odbudował wybudowany wcześniej na działce dom. Córka J., która po wyjściu za mąż nosiła nazwisko S., mieszkała w nim do 1945 roku, później zaś wyprowadziła się na ul. (...) w W.. Po wyprowadzce często przyjeżdżała na posesję przy ul. (...) z całą rodziną, w tym z synami W. S. i P. S.. W okresie letnim bywali tam co tydzień, dzieci spędzały tam całe wakacje. Na działce mieszkała również K. G. - żona A. G. (1), oraz ich wspólne dzieci: A. i W. G.. Działka była uprawiana rolniczo, głównie przez K. G., która sadziła na niej ziemniaki, buraki, marchew, cebulę, miała również dużo kwiatów. Ogrodem zajmowała się dopóki była sprawna fizycznie, natomiast od kilku lat obowiązki te przejął od niej W. G..

Jeszcze za życia J. G. (2), tj. w latach 70-tych XX wieku, dom posadowiony na działce został rozbudowany od strony północnej, ponieważ budynek składał się tylko z dwóch pokoi i kuchni, a żyli jeszcze J. i S. G., zaś W. i A. G. (2) dorastali ( zeznania świadków: E. R. k. 189-190, 571, J. K. k. 190-191, 571, K. K. (2) k. 191-192, 571, K. D. k. 192-193, 571, B. G. k. 547, J. P. k. 582, wnioskodawcy W. G. k. 187-188, 582, uczestników postępowania: P. S. k. 267-269, 582, W. S. k. 269, 582).

J. G. (2) zmarł w dniu 15 kwietnia 1976 roku, a spadek po nim nabyli: żona S. G., syn A. G. (1) oraz córka J. S. po 1/3 części spadku każde z nich. Spadek po S. G., zmarłej w dniu 24 lutego 1982 roku, nabyli syn A. G. (1) oraz córka J. S. po ½ części spadku każde z nich. Ponadto Sąd stwierdził, że wchodzący w skład spadku po S. G. udział w gospodarstwie rolnym nabył Skarb Państwa w całości jako spadkobierca ustawowy w zamian za uprawnioną do dziedziczenia w całości tego udziału J. S. jako trwale niezdolną do pracy. Powyższy punkt postanowienia dotyczył nabytego przez S. G. udziału w nieruchomości położonej przy ul. (...) w W. ( postanowienie z dnia 9 czerwca 1987 roku, I Ns 1039/87 k. 10).

Pierwotnie nieruchomość przy ul. (...) była ogrodzona drewnianym płotem. Po śmierci J. G. (2) jego syn A. G. (1) postawił nowe ogrodzenie – słupki i siatkę, wybudował również bramę wjazdową. Przed bramą zbudował natomiast garaż. W pracach pomagali mu synowie W. i A. oraz sąsiad K. K. (2), który pożyczył A. G. (1) betoniarkę do budowy garażu i dał mu też dwa okienka piwniczne. Remontów w domu dokonywał A. G. (1), a później W. G.. Po śmierci J. i S. A. wyremontował dach domu kryjąc go papą, a jego syn W. położył także blachę falistą.

Ponadto A. G. (1) w latach 80 - tych i 90 – tych XX wieku doprowadził do nieruchomości media: urządzenia wodociągowe, kanalizację ściekową, gaz, linię telefoniczną. W 1988 roku rozpoczął budowę przyłącza wodociągowego, które przyjęto do eksploatacji w 1989 roku. W 1989 i 1994 roku zawarł z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji umowy dostawy wody. W 1992 roku zlecił uzgodnienie przyłącza gazu i zawarł umowę o dostarczenie gazu ziemnego. W tym samym roku zawarł również z (...) S.A. umowę o korzystanie z abonamentu telefonicznego za pomocą sieci zainstalowanej w lokalu przy ul. (...). Ponadto w 1999 roku A. G. (1) uzyskał pozwolenie i wykonał budowę przykanalika ściekowego do posesji. Powyższa czynność została wykonana za pisemną zgodą J. S. ( pismo MPWiK z października 1988 roku k. 102, dowód wpłaty k. 94, rachunek i deklaracja przychodowa k. 95, protokół z ostatecznego odbioru i przekazania do eksploatacji k. 98, umowa z 17 października 1994 roku k. 92-93, pismo MPWiK z dnia 31 października 1994 roku k. 97, rachunek z 14 kwietnia 1992 roku k. 94, umowa z dnia 3 września 1992 roku k. 99, rachunek z 6 października 1992 roku k. 104, umowa z 24 czerwca 1992 roku k. 101, decyzja Nr (...) z 9 marca 1999 roku k. 100, rachunki uproszczone nr 14/99. 026/99 k. 96, zlecenie z 29 października 1999 roku k. 103, oświadczenie J. S. z dnia 26 maja 1998 roku k. 281, zeznania świadków: E. R. k. 189-190, 571, J. K. k. 190-191, 571, K. K. (2) k. 191-192, 571, K. D. k. 192-193, 571, B. G. k. 547, J. P. k. 582, wnioskodawcy W. G. k. 187-188, 582, uczestników postępowania: P. S. k. 267-269, 582, W. S. k. 269, 582, rachunki k. 105-108, 125).

A. G. (2) zamieszkiwał na działce od dzieciństwa, wyprowadził się jednak po zawarciu małżeństwa z B. G.. Z żoną i małymi dziećmi mieszkał przez okres 10-11 lat, po czym zamieszkał ponownie na posesji przy ul. (...). Jednak nawet w okresie wyprowadzki bardzo często bywał na przedmiotowej działce, trzymał tam gołębie i chodził na ryby. Córki A. G. (2) również bywały na działce, gdzie odwiedzały ojca ( zeznania B. G. k. 547, E. R. k. 189-190, J. P. k. 582, W. G. k. 187-188, 582).

A. G. (1) zmarł w dniu 19 lutego 2001 roku, spadek po nim nabyli synowie A. G. (2) i W. G. po ½ części spadku każdy z nich ( odpis skrócony aktu zgonu (...)k. 12, postanowienie z dnia 17 maja 2001 roku, I Ns 717/01 k. 11).

J. S. zmarła w dniu 2 lipca 2001 roku, a jej spadkobiercami są P. S. i W. S. w częściach równych, co stwierdził Sąd Rejonowy dla W. P.postanowieniem z dnia 8 października 2001 roku, w sprawie o sygn. akt II Ns 1696/01 ( okoliczność bezsporna, odpis zwykły księgi wieczystej (...) k. 83, wypis z rejestru gruntów k. 175v, zeznania P. S. k. 267-269, 582).

Po śmierci ojca W. i A. G. (2) w dalszym ciągu zajmowali się nieruchomością i przeprowadzili generalny remont domu: wyremontowali dach, wymienili rynny, posadzki, ocieplili ściany, założyli kaloryfery, wymienili również ogrodzenie. Po śmierci A. G. (2) jego córki bywały często na działce, pomagały wujowi, dowoziły mu materiały budowlane do remontów ( zeznania W. G. k. 187-188, 579, rachunki i faktury VAT k. 109-124).

J. S. jako współwłaścicielka działki przy ul. (...) otrzymywała pisma urzędowe dotyczące tej i sąsiadujących z nią nieruchomości ( zawiadomienie o przyjęciu przebiegu granic z dnia 18 stycznia 2000 roku k. 162, zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego z dnia 17 sierpnia 2000 roku k. 163). Ponadto pismem Urzędu Gminy W.-W. z dnia 22 sierpnia 1996 roku została powiadomiona o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie zatwierdzenia projektu i wydania pozwolenia na budowę budynku mieszkalnego na działce przy ul. (...), zaś pismem z dnia 23 grudnia 1999 roku – o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie ustalenia warunków zabudowy i zagospodarowania terenu dla inwestycji polegającej na budowie budynków mieszkalnych na działce przy ul. (...). Ustosunkowując się do drugiego z w/w zawiadomień J. S. zgłosiła w dniu 6 stycznia 2000 roku zastrzeżenia co do ewentualnego posadowienia tych budynków w odległości od granicy między działkami przy ul. (...) mniejszej niż przewidziana prawem budowlanym, zaś pismem z dnia 18 kwietnia 2000 roku złożyła odwołanie od decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu na działce przy ul. (...) ( pisma k. 282-284).

Wypis z rejestru gruntów z 14 maja 2001 roku jako władających nieruchomością przy ul. (...) wskazywał G. A. i S. J. ( wypis z rejestru gruntów k. 178-179).

A. G. (2) zmarł w dniu 10 grudnia 2005 roku, a spadek po nim nabyły córki G. G. (1) i J. G. (1) po ½ części spadku każda z nich ( odpis skrócony aktu zgonu nr (...)k. 14, postanowienie z dnia 19 kwietnia 2006 roku, XVI Ns 123/06 k. 13).

A. G. (1) opłacał podatek od nieruchomości objętej wnioskiem do swojej śmierci, następnie czynili to jego synowie, a po śmierci A. J. G. i G. G. (1). Od 2007 roku podatki te zaczęli opłacać również P. i W. S.. Z uwagi na wpłaty dokonywane przez P. i W. S. urząd zastrzegł przyjmowanie opłat od pozostałych współwłaścicieli w wysokości nie wykraczającej poza ustalony udział ( zeznania B. G. k. 547, W. G. k. 187-188, 579, P. S. k. 267-269, 582, W. S. k. 269, 582, decyzje podatkowe i dowody wpłat k. 126-149, 164-174, 256-265, okoliczność bezsporna).

J. S. oraz P. S. i W. S. nigdy trwale nie korzystali z działki, nie uprawiali jej, zaś sąsiedzi za właściciela nieruchomości uważali A. G. (1), a potem jego synów, A. i W. G. ( zeznania świadków: E. R. k. 189-190, 571, J. K. k. 190-191, 571, K. K. (2) k. 191-192, 571, K. D. k. 192-193, 571, B. G. k. 547, J. P. k. 582, wnioskodawcy W. G. k. 187-188, 582, uczestników postępowania: P. S. k. 267-269, 582, W. S. k. 269, 582, oświadczenie J. S. z 16 lipca 1991 roku k. 542).

Na ok. 2 lata przed śmiercią S. G. opiekowała się nią J. S.. W tym czasie zdarzały się okresy, że S. G. przebywała u córki w mieszkaniu przy ul. (...). W związku z tym J. S. miała klucze do bramy i domu przy ul. (...), a obecnie posiadają je w dalszym ciągu W. i P. S. ( zeznania P. S. k. 267-269, 582, W. S. k. 269, 582).

Na wniosek W. U. m.st. W. w dniu 19 lipca 2007 roku dokonał zmiany w ewidencji gruntów i budynków działki nr (...) z obrębu (...)poprzez wpisanie jako współwłaścicieli P. S. i W. S. w miejsce zmarłej J. S. ( zawiadomienie o zmianie k. 175-175v). W dniu 2 września 2011 roku P. S. złożył wniosek o założenie księgi wieczystej dla przedmiotowej działki i wpis w dziale II współwłasności do 2/8 części na swoją rzecz, na rzecz W. S. do 2/8 części, na rzecz W. G. do 2/8 części, na rzecz G. G. (1) do 1/8 części i na rzecz J. G. (1) do 2/8 części. W dniu 26 stycznia 2012 roku dokonano wpisu i założono księgę wieczysta nr (...). Postanowieniem z dnia 9 marca 2012 roku wpis uchylono i wniosek oddalono ( postanowienie k. 42). Na kolejny wniosek złożony w dniu 16 sierpnia 2012 roku założono księgę wieczystą nr (...). W dziale II wpisano jako właścicieli: P. S., W. S. i W. G. – w udziałach po 2/8 oraz G. G. (1) i J. G. (1) – w udziałach po 1/8 ( odpis zwykły księgi wieczystej (...) k. 83).

Faktyczna powierzchnia władania działki objętej wnioskiem o zasiedzenie nie jest tożsama z powierzchnią nieruchomości wskazaną w księdze wieczystej oraz wypisie i wyrysie z rejestru gruntów sporządzonego w dniu 17 stycznia 2012 roku, tj. 2.111 m 2, bowiem część działki została przeznaczona na drogę publiczną – ul. (...), zaś ogrodzenie zostało przesunięte. Granice władania zostały określone na mapie sytuacyjnej sporządzonej przez biegłego sądowego A. M., wpisanej do ewidencji materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego pod numerem P. (...).2015.214, w postaci wydzielonej działki nr (...) o powierzchni 0,2038 ha ( protokół oględzin z dnia 18 lipca 2014 roku k. 413-416, mapa sytuacyjna sporządzona przez biegłego sądowego A. M. k. 436, 460).

Jak wspomniano wyżej, w skład spadku po J. i S. G. wchodzi również nieruchomość – gospodarstwo rolne położone przy ul. (...) w W.. W 1991 roku J. S. wytoczyła powództwo o odszkodowanie od Skarbu Państwa z tytułu nabytego przezeń na mocy postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku z dnia 9 czerwca 1987 roku (sygn. akt I Ns 1039/87) udziału w gospodarstwie rolnym. J. S. wyrażała zgodę na zrzeczenie się swojego udziału w nieruchomości przy ul. (...) na rzecz brata pod warunkiem, że uzyska odszkodowanie. Jednocześnie na prośbę A. G. (1), który nie miał środków na opłatę podatku od udziału, nie podejmowała żadnych kroków w kierunku zniesienia współwłasności ( okoliczności bezsporne, zeznania P. S. k. 267-269, 582, W. S. k. 269, 582).

Strony niniejszego postępowania pozostają w konflikcie co do podziału majątku spadkowego po J. i S. G., tj. działki przy ul. (...) i udziału w nieruchomości przy ul. (...). W dniu 29 sierpnia 2003 roku W. G. złożył wniosek o stwierdzenie, że J. i S. G. oraz A. i K. G. nabyli własność w/w działki gruntu przy ul. (...) w drodze uwłaszczenia. Wniosek ten został prawomocnie oddalony postanowieniem z dnia 18 listopada 2015 roku w toczącej się w tut. Sądzie sprawie pod obecną sygn. akt XVI Ns 326/16 (poprzednio XVI Ns 969/15) o zniesienie współwłasności tej nieruchomości. Ponadto we wrześniu 2013 roku P. S. i W. S. złożyli wniosek o zniesienie współwłasności nieruchomości położnej przy ul. (...) w W., zarejestrowany pod sygn. akt XVI Ns 1110/13. Sprawa została zawieszona do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia niniejszego postępowania ( fakty znane Sądowi z urzędu).

Pomiędzy wnioskodawcami i uczestnikami postępowania były podejmowane próby ugodowego załatwienia sprawy, jednakże okazały się one bezskutecznie ( okoliczność bezsporna, projekt ugody k. 277, korespondencja stron k. 277, 287-288).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów wskazanych powyżej w jego opisie, znajdujących się w aktach niniejszej postępowania. W odniesieniu do dokumentów, które zostały przedłożone w formie zwykłych kserokopii, uczestnicy nie zakwestionowali rzetelności ich sporządzenia, ani nie żądali złożenia przez stronę przeciwną ich oryginałów (zgodnie z art. 129 kpc). Także Sąd badając te dokumenty z urzędu nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości, co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń. Dotyczyło to w szczególności dołączonych do akt kopii decyzji, umów, korespondencji czy potwierdzeń dokonania wpłat.

Sąd dał wiarę zeznaniom wszystkich wymienionych powyżej świadków oraz bowiem zeznania te uzupełniały się nawzajem, stanowiąc spójny i wiarygodny materiał dowodowy, mogący być podstawą ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Dotyczy to w szczególności okoliczności związanych z posiadaniem przedmiotowej działki przez A. G. (1) i jego następców prawnych, osób zamieszkujących na działce oraz czynności dokonywanych przez władających.

Ze szczególną ostrożnością Sąd dokonał oceny zeznań wnioskodawców i uczestników postępowania, z uwagi na ich mocno subiektywną ocenę stanu sprawy. Wnioskodawca wskazywał konsekwentnie siebie, a wcześniej swojego ojca, jako osobę wyłącznie władającą nieruchomością będąca przedmiotem postępowania, kwestionując w tym zakresie jakiekolwiek prawa J. S.. Całkowicie odmiennie kwestię tę przedstawiali uczestnicy W. i P. S. którzy z kolei silnie zwracali uwagę i akcentowali związki ich matki z w/w nieruchomością.

W niniejszej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego geodety celem sporządzenia mapy odzwierciedlającej stan władania nieruchomości objętej wnioskiem, która została wykonana w sposób profesjonalny i rzetelny, ponadto nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Tym niemniej w końcowym efekcie, ze względu na brak przesłanek zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości, opinia ta nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Wniosek nie jest zasadny i podlega oddaleniu. Na wstępie rozważań prawnych należy wskazać, iż celem instytucji zasiedzenia jest usankcjonowanie istniejącego od dłuższego czasu stanu faktycznego, innego niż wynikający ze stanu prawego. Stanowi ona normatywny przejaw założenia, iż stałe niewykonywanie prawa przez uprawnionego jest stanem niekorzystnym dla niego. Tym niemniej możliwość nabycia własności rzeczy w drodze zasiedzenia jest odstępstwem od konstytucyjnej zasady nienaruszalności własności, dlatego wszelkie wątpliwości w niniejszej sprawie należało interpretować i tłumaczyć na korzyść dotychczasowych współwłaścicieli nieruchomości (art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 roku, Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze zm.; wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 lutego 2001 roku, K 27/00, (...) Zb. Urz. 2001, nr 2, poz. 29; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2010 roku, IV CSK 152/10, LEX nr 707912).

Zgodnie z art. 172 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2014 roku, poz. 121 ze zm., powoływana dalej jako kc) posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat 20 jako posiadacz samoistny. Jeżeli jednak uzyskał posiadanie w złej wierze, wówczas nabycie własności następuje dopiero z upływem 30 lat, co potwierdza treść art. 172 § 2 kc. Tak więc nabyć własność nieruchomości w drodze zasiedzenia można zarówno w dobrej, jak i złej wierze, przy czym różnica występuje tylko co do wymaganego przez ustawę okresu nieprzerwanego posiadania samoistnego nieruchomości.

Podkreślić przy tym należy, że stosownie do brzmienia art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321), obowiązującej od dnia 1 października 1990 roku, do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie tej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy Kodeksu cywilnego przewidującego dłuższe okresy terminu zasiedzenia.

W celu zapewnienia ochrony posiadania związane są z nim trzy ustanowione przez ustawę domniemania, tj: posiadania samoistnego (art. 339 kc), ciągłości (art. 340 kc) i zgodności z prawem (art. 341 kc). Wszystkie te domniemania jednak wprawdzie charakter wzruszalny, jednak ich wartość polega na tym, że zwalniają posiadacza od konieczności prowadzenia dowodów i legitymują go do chwili obalenia przez tego, kto twierdzi, iż domniemanie jest w konkretnej sprawie nieprawdziwe.

Jak wskazano wyżej, przesłankami nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie są: posiadanie samoistne (art. 336 kc) przez czas określony w ustawie, którego długość zależy od dobrej bądź złej wiary posiadacza oraz brak ustawowego zakazu zasiedzenia.

Posiadanie samoistne polega na faktycznym wykonywaniu tych uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Jak stanowi art. 336 kc posiadaczem samoistnym jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel, czyli włada nieruchomością samodzielnie we własnym imieniu i z reguły we własnym interesie, a na zewnątrz - poprzez otoczenie – postrzegany jest jako właściciel (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2004 roku, I CK 398/03, LEX nr 175949). Dla istnienia samoistnego posiadania konieczne jest faktyczne władanie rzeczą, czyli dostrzegalny fakt wykonywania fizycznego władztwa ( corpus), oraz czynnik psychiczny w postaci zamiaru władania rzeczą dla siebie ( cum animo rem sibi habendi). Posiadacz zależny natomiast włada rzeczą w zakresie innego prawa niż własność, dlatego czynnik woli ( animus) stanowi kryterium, które pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego.

Ocena charakteru posiadania wiąże się z okolicznościami faktycznymi danej sprawy, z nich bowiem wynika, czy posiadacz wykonywał czynności faktyczne wskazujące na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa i czy jego dyspozycje swą treścią odpowiadałyby dyspozycjom właściciela (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 roku, III CZP 108/91, OSNC 1992, nr 4, poz. 48 oraz uchwała Pełnego Składu Izby Cywilnej z dnia 26 października 2007 roku, III CZP 30/07, OSNC 2008, nr 5, poz. 43).

Na podstawie wyników postępowania dowodowego przeprowadzonego w niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, iż wnioskodawcy są jednymi ze współwłaścicieli nieruchomości objętej wnioskiem, którzy domagali się stwierdzenia nabycia na ich rzecz przez zasiedzenie udziałów pozostałych współwłaścicieli, czyli P. S. i W. S.. Powyższa konstatacja obligowała Sąd w pierwszej kolejności do wyjaśnienia, czy w ogóle możliwe jest zasiedzenie udziałów we współwłasności nieruchomości przez jednego ze współwłaścicieli. W dalszej kolejności należało zbadać, czy faktycznie wobec wnioskodawców zachodziły wszelki przesłanki zasiedzenia, dotyczące posiadania samoistnego pozostałych udziałów i czasu jego trwania.

W ocenie Sądu co do zasady dopuszczalne jest zasiedzenie udziałów we współwłasności nieruchomości przez jednego ze współwłaścicieli. Analiza orzecznictwa wskazuje, iż okoliczność, że pewna nieruchomość była w okresie wymaganym do zasiedzenia przedmiotem współwłasności kilku współwłaścicieli w częściach idealnych, nie stoi na przeszkodzie zasiedzeniu przez jednego lub niektórych z nich wspólnie fizycznej części tej nieruchomości. Stwierdzenie zatem nabycia własności przez zasiedzenie jest również i w tym przypadku dopuszczalne (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 1956 roku, III CO 38/55, OSNCK 1956/3/88).

Zasiedzenie udziałów we współwłasności jest możliwe nie tylko w sytuacji, gdy nieruchomość była przedmiotem, prowadzącego do zasiedzenia, współposiadania dwóch lub więcej osób i gdy każdy ze współposiadaczy korzysta z całej rzeczy lub gdy każdy uważa się za posiadacza samoistnego posiadanej części, której nie da się fizycznie wydzielić. Z przypadkiem nabycia ułamkowych części nieruchomości będziemy mieć do czynienia również w sytuacji, kiedy ktoś posiada i zasiaduje nieruchomość będącą przedmiotem współwłasności, przy czym terminy zasiedzenia udziałów poszczególnych współwłaścicieli są różne.

Należy jednak z naciskiem wskazać, iż w sprawie o zasiedzenie przez współwłaściciela udziałów w nieruchomości w specyficzny sposób kształtuje się sytuacja prawna wnioskodawcy i ciąży na nim szereg dodatkowych obowiązków , co miało miejsce także w niniejszej sprawie. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż jednym z głównych atrybutów współwłaściciela jest prawo do korzystania z rzeczy, na co literalnie wskazuje art. 206 kc. Zatem nie każde posiadanie rzeczy przez współwłaściciela zawsze prowadzi do jej zasiedzenia – przeciwnie – zwykle stanowi ono jedynie realizację uprawnień wynikających ze współwłasności. Dlatego w tego rodzaju sprawach nie ma zastosowania domniemanie samoistności posiadania określone w art. 339 kc . Jak podkreślił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 listopada 2014 roku (sygn. akt III CSK 280/13, OSP 2016/2/17, LEX nr 1621344), według unormowania zawartego w art. 206 kc współwłaściciel, bez względu na wielkość swego udziału, jest uprawniony do posiadania całej rzeczy tylko z tym ograniczeniem, że do takiego samego współposiadania jest uprawniony każdy inny jej współwłaściciel. Skoro więc element „ corpus” współwłaściciela rzeczy może nie różnić się od władztwa jedynego właściciela, to właśnie z tego unormowania wynika wniosek, że domniemanie ustanowione w art. 339 kc nie ma zastosowania w sprawie o zasiedzenie przez współwłaściciela nieruchomości udziału należącego do innego współwłaściciela. Nie jest to więc „obostrzenie” pozaustawowe, a tym bardziej sprzeczne z funkcją zasiedzenia. Sąd podkreślił przy tym, że o charakterze władztwa współwłaściciela domagającego się stwierdzenia zasiedzenia decyduje jego zachowanie, a nie bierność innych współwłaścicieli.

Zatem to na wnioskodawcach spoczywał ciężar udowodnienia, że A. G. (1) w określonym czasie posiadając całą nieruchomość wykonywał nie tylko prawo wobec przysługującego mu udziału we współwłasności, ale także w zakresie pozostałych udziałów był posiadaczem samoistnym (takie same stanowisko zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 października 2008 roku, V CSK 146/08, LEX nr 510987, ww. postanowieniu z dnia 5 listopada 2014 roku, III CSK 280/13, z dnia 20 września 2012 roku, IV CSK 117/12, LEX nr 1230156).

Warto wskazać, iż jeżeli nieruchomość jest przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych, w zakresie jej posiadania mogą powstać dwie modelowe sytuacje: pierwsza, to współposiadanie w wyniku podziału quoad usum, a druga, to indywidualne posiadanie całości lub części nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności przez jednego ze współwłaścicieli.

Druga z wymienionych wyżej, możliwych sytuacji, miała miejsce w niniejszej sprawie. W związku z tym W. G., J. G. (1) i G. G. (1), żądający zasiedzenia udziału innych współwłaścicieli, nie mogli poprzestać jedynie na powołaniu się na domniemanie wynikające z art. 339 kc, lecz powinni byli oni wykazać, iż poprzednik prawny wnioskodawców - A. G. (1), od którego wywodzili oni swoje prawo posiadania całości nieruchomości, rozszerzył zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia wynikającego z art. 206 kc oraz że w dostatecznie wyraźny sposób uzewnętrznił tę zmianę w stosunku do pozostałych współwłaścicieli, do których te udziały należały. Podkreślić należy, że skuteczność takiej zmiany wymaga, aby współwłaściciel uczynił to jawnie, czyli zamanifestował ją w sposób widoczny dla współwłaściciela i otoczenia. Sama natomiast świadomość posiadania samoistnego ponad realizację uprawnienia z art. 206 kc nie może być uznana za wystarczającą, a co za tym idzie – jest prawnie bezskuteczna (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 roku, IV CSK 117/12, LEX nr 1230156; analogicznie uznał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 20 października 1997 roku, II CKN 408/97, OSNC 1998/4/61; w postanowieniu z dnia 11 października 2002 roku, I CKN 1009/00, LEX nr 75269, oraz w postanowieniu z dnia 7 stycznia 2009 roku, II CSK 405/08, LEX nr 577171). Ponieważ uprawnienia współwłaściciela do rzeczy są bardzo szerokie, konieczne staje się wykazanie konkretnych faktów potwierdzających rzeczywiste przejęcie praw i obowiązków innych współwłaścicieli i to w sposób pozwalający im dostrzec zmianę (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 roku, III CSK 300/09, LEX nr 852670).

Na tle ustalonego w sprawie stanu faktycznego warto także przywołać inne orzeczenie Sądu Najwyższego, w którym stwierdził on, że o samoistnym posiadaniu współwłaściciela nieruchomości zamieszkującego w znajdującym się na niej budynku nie przesądza samodzielne wykonywanie uprawnień właścicielskich, administrowanie nieruchomością, ponoszenie ciężarów związanych z utrzymaniem nieruchomości, w tym wykonywanie remontów lub modernizacji budynku. Również fakt niewykonywania współposiadania przez innych współwłaścicieli nie świadczy automatycznie o samoistności posiadania współwłaściciela wykonującego władztwo, bowiem jest to uprawnienie współwłaścicieli, a nie obowiązek ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2013 roku, II CSK 581/12, LEX nr 1383040, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 roku, IV CSK 117/12, LEX nr 1230156).

Na końcu niniejszych rozważań podkreślenia wymaga również, że istota współwłasności wyraża się w tym, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do korzystania z całej rzeczy. Jednak niewykonywanie prawa posiadania przez innych współwłaścicieli (co w odniesieniu do uczestników postępowania starali się wykazać wnioskodawcy) nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejmuje automatycznie rzecz w samoistne posiadanie w zakresie ich uprawnień. Posiadacz może w stosunku do rzeczy przejściowo nie wykonywać władztwa i na skutek tego nie utraci jej posiadania.

Zdaniem Sądu w realiach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości (ani też zastrzeżeń ze strony uczestników postępowania), że nieruchomością objętą wnioskiem faktycznie władał – po śmierci J. A. G., a następnie jego synowie, A. i W. G.. Zarówno A. G. (1), jak i sąsiedzi uważali go za właściciela całości działki. Realizował on bowiem wszystkie uprawnienia i obowiązki właścicielskie, tj. zarządzał nieruchomością, dokonywał remontów, uprawiał działkę, opłacał podatek od nieruchomości.

Tym niemniej wskazane wyżej okoliczności nie są wystarczające by uznać, że wszelkie czynności podejmowane przez A. G. (1) wychodziły poza jego uprawnienia współwłaściciela nieruchomości objętej wnioskiem wynikające z art. 206 kc.

Nie uszedł uwadze Sądu fakt, iż współwłaścicielka nieruchomości J. S., wbrew twierdzeniom wnioskodawców, jednoznacznie manifestowała wolę zachowania swojego prawa, które nabyła w 1987 roku w drodze dziedziczenia, a co potwierdzało postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku. W tym względzie istotne znacznie miało jej zachowanie polegające na aktywnym udziale w postępowaniu administracyjnym dotyczącym zabudowania sąsiedniej działki. W ocenie Sądu poprzez składane do urzędu pisma zamanifestowała swój związek z nieruchomością i zainteresowanie jej losami (co w tym konkretnym wypadku wynikało z ewentualnych negatywnych następstw zabudowania działki sąsiedniej w sposób niezgodny z przepisami prawa budowlanego). Takie zachowanie przeczy twierdzeniom wnioskodawców, że jedynie A. G. (1) decydował o losach nieruchomości i zarządzał nią niepodzielnie. W tym aspekcie należy też zwrócić uwagę, że przez właściwe urzędy J. S., a następnie jej synowie, byli traktowani jako współwłaściciele działki, co realizowało się w doręczaniu im pism oraz w uwzględnianiu ich w decyzjach podatkowych. Zatem w tej części twierdzenie wnioskodawców nie znalazło potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym.

Wbrew argumentacji wnioskodawców nie zostało wykazane w toku postępowania, że J. S. wyrażała chęć zrzeczenia się swojego udziału w nieruchomości przy ul. (...) na rzecz A. G. (1). Owszem, jak wielokrotnie podkreślali sami uczestnicy postępowania, było to jej intencją, jednakże ostateczne jej wykonanie było uzależnione od uzyskania odszkodowania za udział w nieruchomości położonej przy ul. (...) nabyty przez Skarb Państwa. W ocenie Sądu taka jej wola, uwarunkowana uzyskaniem odszkodowania, które stanowiłoby faktycznie spłatę za zrzeczenie się udziału w nieruchomości objętej wnioskiem, nie może uchodzić za chęć wyzbycia się prawa współwłasności prowadzącą do zasiedzenia jej udziału. Wręcz przeciwnie, z takiego zachowania J. S. należałoby wywieść wniosek odmienny, a mianowicie, że – skoro nie godziła się bezwarunkowo na zrzeczenie się swojego udziału w nieruchomości przy ul. (...) na rzecz A. G. (1) – poczuwała się do współwłasności przedmiotowej nieruchomości. Taka postawa stanowi również realizację przysługujących jej uprawnień wynikających ze stosunku współwłasności. Zatem należało uznać, że J. S. samą siebie traktowała jako współwłaścicielkę przedmiotowej działki i w żadnym momencie nie wyzbyła się tego poczucia. To zaś prowadzi do konkluzji, że A. G. (1) w toku swojego posiadania nie zamanifestował w sposób niebudzący wątpliwości pozostałych współwłaścicieli, że rozszerzył swój zakres posiadania również co do udziału J. S., oraz że w jakimkolwiek zakresie przejął jej prawa i obowiązki. Biorąc zaś pod uwagę powołane wyżej orzecznictwo i poglądy doktryny, w niniejszym postępowaniu oznacza to, że sama jego świadomość i przekonanie, że był właścicielem całej działki, nie są w żadnym wypadku wystarczające dla uznania, iż zrealizowały się przesłanki stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie udziału we współwłasności.

W ocenie Sądu złożone w toku sprawy o sygn. III C 1081/91 pisemne oświadczenie z 17 lipca 1991 roku ( k. 542) także nie świadczy o tym, iż J. S. zrzekła się swoich praw do działki przy ul. (...). J. S. przyznała w nim jedynie, iż w/w posesja znajduje się w faktycznym posiadaniu jej brata A. G. (1). Przyznała więc ona jedynie pewną okoliczność faktyczną, co nie powodowało ze sobą automatycznie zrzeczenia się praw do tej nieruchomości ani przyznania zrzeczenia się tych praw w przeszłości lub na przyszłość. Ponadto oświadczenie J. S. wyjaśniało, iż postanowienie Sądu Rejonowego dla W. M.w W. z dnia 9 czerwca 1987 roku, sygn. akt I Ns 1039/87, odnosiła się do gospodarstwa rolnego położnego przy ul. (...) w W. ( postanowienie k. 10). Posesja przy ul. (...) nie była natomiast jego częścią.

W ustalonym przez Sąd stanie faktycznym nie znalazła potwierdzenia argumentacja wnioskodawców, że między poprzednikami prawnymi stron postępowania były jakiekolwiek porozumienia dotyczące podziału masy spadkowej po J. i S. G.. Jak już powiedziano powyżej, zamysłem J. S. i A. G. (1) było przejęcie przez niego na własność działki przy ul. (...), jednakże nie znalazło to ostatecznie żadnego odzwierciedlenia w faktycznych działaniach. Trzeba przy tym podkreślić, że aktualnie realna ocena intencji poprzedników prawnych stron postępowania – która ze względu na brak jakiejkolwiek dokumentacji opierać się może jedynie na ich twierdzeniach – jest niemalże niemożliwa, biorąc pod uwagę stopień ich późniejszego, silnego skonfliktowania na tle podziału masy spadkowej.

Odnosząc się do zarzutów wnioskodawców dotyczących braku podejmowania działań ze strony J. S. w celu uregulowania stanu prawnego nieruchomości, co ich zdaniem świadczyć miało o braku jej zainteresowania przedmiotową działką, w ocenie Sądu uczestnicy postępowania wykazali w swoich zeznaniach, że spowodowane to było prośbą A. G. (1), który nie był gotowy na zapłatę podatku od ewentualnie darowanego mu udziału.

Na uwagę zasługuje również zachowanie następców prawnych J. S. którzy również zamanifestowali, iż nie wyzbyli się poczucia, że są w dalszym ciągu właścicielami odziedziczonego udziału we współwłasności nieruchomości. Wyrażało się to w szczególności poprzez złożenie wniosku o założenie księgi wieczystej dla nieruchomości, dokonanie zmiany w ewidencji gruntów i budynków czy też opłacanie podatku od nieruchomości.

Finalnie Sąd pragnie podkreślić, że w niniejszej sprawie na ocenę przesłanek zasiedzenia rzutuje w szczególny sposób okoliczność, że poprzednicy prawni stron postępowania nie doszli do porozumienia co do podziału masy spadkowej, do której należy działka objęta przedmiotowym wnioskiem. Zdaniem Sądu z całokształtu okoliczności niniejszej sprawy wynika, że sama gotowość J. S. do zrzeczenia się udziału we współwłasności nie mogła uchodzić za faktyczne wyzbycie się poczucia prawa własności. Wobec tego nawet przy ocenie, że A. G. (1), a następnie A. i W. G. faktycznie władali nieruchomością objętą wnioskiem, uwzględniając zaś, że wnioskodawcy nie mogli poprzestać jedynie na powołaniu się na domniemanie wynikające z art. 339 kc, wniosek o zasiedzenie udziału należało uznać za niewykazany.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, ustalony stan faktyczny i rozważania prawne Sąd uznał, iż w niniejszej sprawie brak wszystkich przesłanek uzasadniających stwierdzenie nabycia własności działki nr (...) z obrębu(...)wobec W. G., J. G. (1) i G. G. (1). Z tych względów orzekł jak w pkt I sentencji postanowienia, podejmując merytoryczną decyzję o oddaleniu wniosku.

Ogólną podstawą rozstrzygania o kosztach postępowania nieprocesowego jest art. 520 § 1 kpc, zgodnie z którym każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Przepis powyższy określa ogólną zasadę ponoszenia kosztów w postępowaniu nieprocesowym, która może jednak w szczególnych sytuacjach ulec zmodyfikowaniu, świadectwem czego jest m.in. treść art. 520 § 3 kpc. W niniejszej sprawie Sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia od ogólnej zasady rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, o czym orzekł jak w pkt. II sentencji.

Zgodnie z art. 83 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2014 roku, poz. 1025 ze zm., powoływana dalej w skrócie jako uksc), jeżeli przepisy ustawy przewidują obowiązek działania i dokonywania czynności połączonej z wydatkami z urzędu, sąd zarządzi wykonanie tej czynności, a kwotę potrzebną na ich pokrycie wykłada tymczasowo Skarb Państwa. W orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113 uksc.

W niniejszej sprawie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego, którego wynagrodzenie wypłacone ze Skarbu Państwa wyniosło 1.346,17 złotych ( postanowienia k. 446-447, 473). Mając na względzie wynik sprawy, Sąd na podstawie powołanego wyżej artykułu w zw. z art. 98 § 1 w zw. 13 § 2 kpc orzekł jak w pkt. III, nakazując ściągnąć powyższą kwotę solidarnie od W. G., J. G. (1) i G. G. (1) na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego dla W. M.w W..

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd orzekł jak w postanowieniu.

Zarządzenie: (...) W. G. i J. G. (1).