Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 210/09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 12 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Sławomir Urbaniak

Protokolant:Irmina Szawica

po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa G. L.

przeciwko (...) S.A. w W. i Powiatowi (...)

o zadośćuczynienie i rentę

I zasądza na rzecz powódki od pozwanych kwotę 608.000 zł (sześćset osiem tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 280.000 zł od dnia 5 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego z nich;

II zasądza od pozwanych na rzecz powódki tytułem renty kwotę 4.000 zł (cztery tysiące złotych) miesięcznie począwszy od stycznia 2016 r. płatną do dnia 20-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego z nich;

III dalej idące powództwo oddala;

IV zasądza od pozwanych na rzecz powódki kwotę 19.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego z nich;

V nakazuje pozwanym, aby uiścili na rzecz Skarbu Państwa kwotę 34.737,41 zł tytułem kosztów sądowych, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego z nich.

Sygn. akt I C 210/09

UZASADNIENIE

Małoletnia powódka, G. L., reprezentowana przez przedstawicieli ustawowych M. L. i A. L., pozwem z dnia 27 lutego 2009 r. domagała się zasądzenia solidarnie od pozwanych: (...) w W., H. K., J. G., G. W. i (...) S.A. w W. kwoty 500.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 4.000 zł miesięcznie tytułem renty płatnej do 20-go każdego miesiąca, począwszy od daty wniesienia pozwu, wraz z odsetkami ustawowymi za zwłokę w przypadku uchybienia terminowi płatności.

W uzasadnieniu żądania pozwu wskazano, że powódka G. L. urodziła się (...) w Szpitalu w B. funkcjonującym w ramach (...) w W.. Doznała ona utraty zdrowia w związku z powikłaniami w trakcie i bezpośrednio po porodzie, w wyniku których doszło m.in. do niedotlenienia mózgu i zachłyśnięcia się wodami płodowymi, co w konsekwencji skutkowało u powódki wystąpieniem mózgowego porażenia dziecięcego, małogłowia, niedowładu kończyn, epilepsji oraz drastycznego pogorszenia wzroku, a tym samym stanu jednoznacznie krytycznego, wyłączającego samodzielne funkcjonowanie i wymagającego stałej opieki nad poszkodowanym dzieckiem, skutkującego uznaniem powódki za osobę niepełnosprawną od urodzenia.

Uzasadniając wysokość dochodzonych kwot podano, że kwoty te zostały ustalone w wysokości odpowiadającej zakresowi praktycznie całkowitej utraty zdrowia powódki jak i w przypadku renty, zwiększonym potrzebom wynikającym przede wszystkim z konieczności pokrywania kosztów leczenia, rehabilitacji (w szczególności dotyczyło to zakupu leków, odżywek, wyjazdów), sprawowania stałej opieki wykluczającej możliwość wykonywania pracy zarobkowej przez matkę powódki, jak również dostosowania warunków bytowych do wymagań wynikających z wyjątkowo ciężkiego stanu powódki. Dla poprawy stanu zdrowia powódki najbardziej wskazane jest prowadzenie rehabilitacji a wręcz jej zintensyfikowanie. W obecnej sytuacji finansowej rodziców powódki, w granicach ich możliwości mieści się prowadzenie leczenia i rehabilitacji w zakresie opisanym poniżej. Opłaty za pobyty powódki z matką podczas dwutygodniowych turnusów rehabilitacyjnych obejmujące zabiegi (4-5 godzin zajęć, możliwość dodatkowych zajęć i zabiegów do wykupienia) wynoszą odpowiednio 3.500- 4.000 zł. Przy obecnie dostępnych środkach możliwych jest 5-6 turnusów rocznie, bez wykupywania dodatkowych zajęć i zabiegów. Należy podkreślić, że koszty te są pokrywane ze środków gromadzonych na koncie G. w „Fundacji dzieciom zdążyć z pomocą” (baza fundacji obejmuje około 6000 dzieci). Tak więc z istoty swojej środki te jako pochodzące z wpłat indywidualnych darczyńców oraz odpisów z podatku dochodowego są całkowicie niepewnym źródłem przychodu i nie gwarantują zabezpieczenia prawidłowego toku rehabilitacji. We własnym zakresie rodzice pokrywają dodatkowe zabiegi, dojazdy, wydatki na miejscu. Aby rehabilitacja przynosiła oczekiwane skutki, zalecany jest udział w turnusach rehabilitacyjnych minimalnie raz w miesiącu- raz na półtora miesiąca. Tak więc koszty zalecanej ilości turnusów w liczbie od 8 do 12 w roku, dają łączną kwotę 28.000 -32.000 zł do 42.000 – 48.000 zł rocznie. Dla potrzeb prowadzenia bieżącej rehabilitacji powódka jest zawożona 3 razy w tygodniu do poradni w W. (oddalonym o ok. 30 km). Ponadto konieczne są wyjazdy na konsultacje neurologiczne do W. (oddalonego o ok. 40 km) i okulistyczne do W. (odległość ok. 450 km w jedną stronę). Rehabilitacja bieżąca w W., konsultacje i leczenie we W. pokrywane są w ramach środków pochodzących z NFZ, co powoduje, że wykonywane są w ograniczonym zakresie. Dodatkowe konsultacje lub rehabilitacja (zalecana dla poprawy stanu powódki jest np. co najmniej jedna konsultacja neurologiczna w miesiącu) muszą być opłacane we własnym zakresie, ze środków rodziców, na co ich nie stać. Przykładowe koszty konsultacji lekarskich jednorazowo wynoszą: konsultacja okulistyczna 300 zł, konsultacja neurologiczna 100 zł. Natomiast koszty rehabilitacji jednorazowej -30-60 zł za godzinę (przy rehabilitacji prowadzonej w mniejszej miejscowości jak np. w W.). W związku ze stanem zdrowia powódki konieczne było dostosowanie mieszkania w zakresie umożliwiającym jej funkcjonowanie. Wydatki poniesione na usunięcie barier i utrudnień związanych ze stanem powódki (ponad 32.000 zł) były w części refundowane- w tym w kwocie 17.000 zł ze środków przekazanych z (...) Centrum Pomocy (...) oraz 5.000 zł ze środków samorządu gminnego. Pozostała kwota ok. 10.000 zł pochodziła z własnych środków rodziców powódki. W przypadku konieczności zakupu sprzętu specjalistycznego jak np. wózki (przedział cenowy 4.500 zł- 15.000 zł), pionizator (ok. 7.500 zł), maty, rodzice występują o dofinansowanie w szczególności ze środków starostwa ( (...) Centrum Pomocy (...)), które jak wiadomo są ograniczone i dofinansowanie uzależnione jest od budżetu tej jednostki. W braku takich funduszy rodzice powódki zmuszeni są skorzystać ze środków na koncie w Fundacji przez co zmniejszana jest kwota możliwa do wykorzystania na sfinansowanie udziału w turnusach rehabilitacyjnych.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) S.A. (k.96-98) wniosła o oddalenie powództwa. Pozwana przyznała, że w dniu 22.11.2005 r. została zawarta z (...) w W. umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej lekarzy, przedstawicieli innych zawodów medycznych oraz zoz, z zakresem ubezpieczeniowym od 1.01.2006 r. do 31.12.2006 r. Pozwana podała jednak, iż pozew w niniejszej sprawie wniesiony został przed upływem ustawowego terminu do przeprowadzenia przez zakład ubezpieczeń postępowania likwidacyjnego określonego w art. 817 kc. Wezwanie do zapłaty w przedmiotowej sprawie (...) S.A. otrzymało 12.03.2009 r., natomiast pozew został wniesiony 2.03.2009 r. Dodatkowo pozwana wskazała, iż sprawa ze względu na jej rodzaj i wysokość żądanego zadośćuczynienia oraz renty wymaga podjęcia szeregu czynności celem ustalenia istnienia odpowiedzialności po stronie pozwanych oraz ewentualnego określenia uszczerbku u małoletniej i ustalenia należnych jej kwot z tytułu zadośćuczynienia i renty. Dotychczas przedłożone przez pełnomocnika małoletniej powódki dokumenty nie były wystarczające do przyjęcia, że faktycznie za szkodę małoletniej odpowiedzialność ponoszą pozwani. Brak też dowodów na potwierdzenie wysokości żądanego zadośćuczynienia oraz żądanej renty. W tej sytuacji pozwana ad 5 zarzuciła, iż powództwo jest przedwczesne i z tego powodu nie zasługuje na uwzględnienie. Z ostrożności procesowej pozwany (...) S.A. podał, że jego ewentualna odpowiedzialność za przedmiotową szkodę ograniczona jest do wysokości sumy gwarancyjnej (par. 7 ust. 1 owu), natomiast suma gwarancyjna wynikająca z polisy nr (...) potwierdzającej zawarcie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynosi na jedno zdarzenie 100.000 euro. Stosownie do zapisu par. 18 ust. 4 owu obowiązujących w niniejszej sprawie w pierwszej kolejności zaspokajane są świadczenia jednorazowe, a następnie renty czasowe i dożywotnie.

Strona pozwana (...) w W. (obecnie – wobec likwidacji (...) w W. – Powiat (...)) w odpowiedzi na pozew (k.338-340 akt) wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swojego stanowiska stwierdziła na wstępie, że zaprzecza wszelkim twierdzeniom powódki, poza tymi, które wyraźnie przyznaje. Przede wszystkim pozwana nie zgodziła się z postawioną przez powódkę tezą, że jej uszczerbek na zdrowiu nastąpił w związku z powikłaniami w trakcie i bezpośrednio po porodzie. Powódka nie posiada bowiem specjalistycznej wiedzy medycznej w zakresie położnictwa, ginekologii, neurologii i innych dziedzin medycyny, by móc arbitralnie wypowiadać się w tym przedmiocie. Zatem jej wnioski oceniać należy jako hipotetyczne, które po przeprowadzeniu postępowania dowodowego podlegać będą ocenie sądu. Z tych samych względów nieuprawnione i przedwczesne są twierdzenia powódki, że czynności okołoporodowe podejmowane przez personel medyczny pozwanej ad 1 były obarczone błędami w sztuce lekarskiej oraz błędem zaniechania polegającym na niepodjęciu stosownej akcji porodowej, a także działań poporodowych. Poza sporem jest, iż w dniu 28.02.2006 r. ciężarna pacjentka – M. L. została przyjęta do szpitala pozwanej ad 1 w stanie ogólnym dobrym. Poród dziecka (powódki) odbył się z użyciem pompy próżniowej (vacuum) i zakończył się o godzinie 11.30. Według kart informacyjnych pierwsze badanie noworodka zakończono o godzinie 11.40. Z przywołanych kart wynika, że stan dziecka był w tym momencie średni. W takiej sytuacji poddano je stałej obserwacji, w szczególności w zakresie tętna, temperatury i oddechu. Pomiędzy godzinami 12.00 a 13.00 odnotowano, że stan noworodka poprawia się. Około godziny 14.00. stwierdzono nieznaczne pogorszenie się stanu zdrowia noworodka, w związku z czym natychmiast zlecono stosowne badania biochemiczne. Oczekiwanie na ich wynik trwało do godziny 15.30. Bezzwłocznie po analizie wyników w/w badań podjęto decyzję o konieczności wezwania pogotowia, celem przewiezienia dziecka do szpitala specjalistycznego we W., gdzie było ono następnie hospitalizowane. Wskazując na powyższe okoliczności, zdaniem pozwanej, nie sposób zaaprobować stanowiska powódki o zwłoce w działaniach lekarzy. Mówiąc o zwłoce należy bowiem rozpatrywać to pojęcie w znaczeniu techniczno-prawnym. Zwłoką można więc nazwać jedynie zawinione opóźnienie. Wynikać ono może z zaniedbywania przeprowadzenia niezbędnych badań pomocniczych, zaniechania skierowania pacjenta do specjalisty czy ze zwykłej opieszałości. W realiach niniejszej sprawy taka sytuacja nie miała miejsca. Nie można zgodzić się z twierdzeniami powódki jakoby utrata zdrowia dziecka była następstwem niedochowania zasad sztuki lekarskiej. Za błąd w sztuce lekarskiej uważa się czynność lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodną z nauką medycyny w zakresie dostępnym dla lekarza. Powódka w żaden sposób nie wykazała, żeby taki błąd miał miejsce. Nadto zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 kc, to na powódce spoczywa obowiązek wykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanej ad 1 za zdarzenie i szkodę oraz istnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy porodem i czynnościami okołoporodowymi. Pozwana podniosła, że w niniejszej sprawie powódka ocenia podjęte przez pozwaną ad 1 działania jednostronnie, pozbawiając tę ocenę walorów obiektywności. Traci przy tym z pola widzenia istotne dla przedmiotu niniejszej sprawy okoliczności dotyczące innych możliwych przyczyn uszczerbku na zdrowiu – a tkwiących w organizmie matki dziecka, jej higieny zdrowia i życia, skutkującego niedotlenieniem mózgu dziecka i jego porażeniem mózgowym. Nie można również wykluczyć, iż stan zdrowia dziecka jest następstwem czynników o podłożu genetycznym.

Wyrokiem wstępnym z dnia 5 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu ustalił, że pozwani Powiat (...) i (...) S.A. w W. ponoszą co do zasady odpowiedzialność za stan zdrowia małoletniej powódki G. L. będący konsekwencją niedotlenienia okołoporodowego. Oddalone zostało natomiast powództwo w stosunku do pozwanych H. K., J. G. i G. W..

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 27 maja 2014 r. sygn.akt I ACa 354/14 oddalił apelację strony pozwanej (...) S.A. w W. wywiedzioną od wyżej opisanego wyroku wstępnego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Małoletnia powódka na skutek błędów i zaniedbań popełnionych przez pracowników szpitala w B., którego prawa i obowiązki przejął pozwany Powiat (...), w trakcie porodu, doznała dziecięcego porażenia mózgowego.

(okoliczność ustalona w wyroku wstępnym)

W pierwszej dobie życia małoletnia G. L. została przekazana na (...), a następnie na Oddział (...) we W. z powodu narastającej niewydolności oddechowej, w którym przebywała od 29 lutego 2006 r. do 12 kwietnia 2006 r. Po przyjęciu na oddział stan dziecka był ciężki, stwierdzono niewydolność oddychania własnego, zaintubowano, odessano zielone wody płodowe, osłuchowo stwierdzono liczne trzeszczenia i rzężenia w płucach, przetrwałe krążenie płodowe i nadciśnienie płucne. W 11 dobie małoletnia była extubowana, stwierdzono hiperwentylację, drżenie kończyn. W trakcie pobytu G. L. na Oddziale wykonano kilkukrotnie badanie USG ośrodkowego układu nerwowego: w dniu 1 marca 2006 r. stwierdzono hiperechogenną okolicę splotów naczyniowych, poza tym żadnych zmian, w dniu 3 marca 2006 r. obraz mózgu bez zmian, w dniu 7 marca 2006 r. stwierdzono głębokość komór bocznych ok. 5 mm, w dniu 17 marca 2006 r. badanie wykazało poszerzenie obu komór bocznych i komory III, tkankę mózgową o podwyższonej echogeniczności i zatartym różnicowaniu, w dniu 23 marca 2006 r. badanie wykazało poszerzenie obu komór bocznych: prawa do 2,1 cm w rogu potylicznym, lewa do 2,01 cm w rogu potylicznym, komora III 0,8x0,6 cm, tkanka mózgowa o znacznie podwyższonej echogeniczności i zatarciu buzd i zakrętów (progresja zmian), w dniu 31 marca 2006 r. stwierdzono rozlane wzmożenie echa miąższu obu półkul, układ bruzd i zakrętów całkiem zatarty, w płatach czołowych drobne torbiele, poszerzone komory boczne – prawa od 0,7 do 2 cm w części potylicznej, lewa od 0,8 do 2,2 cm w części potylicznej, nieznacznie poszerzona komora III (0,9x0,6), podpajęczynówki: prawa -0,5 cm, lewa - 0,6 cm: obraz odpowiada martwicy rozpływnej mózgu. Wykonano wówczas również badanie CT mózgu (w dniu 12 kwietnia 2006 r.), które wykazało: obniżenie gęstości istoty białej podkorowej i kory mózgu obu półkul mózgu (gęstość zbliżona do gęstości płynu mózgowo – rdzeniowego), w obrębie kory potylicy drobne zwapnienia. Obraz odpowiadał rozległym zmianom niedotlenieniowo – niedokrwiennym okresu okołoporodowego. Stwierdzono również rozległe krwiaki podtwardówkowe okolic czołowo – ciemieniowych, prawostronnie – 1,1 cm, lewostronnie – 1,4 cm, a także umiarkowanie poszerzenie układu komorowego na tle znaku wtórnego podkorowego. Badania neurologiczne wykonano powódce w dniach 17 marca, 29 marca, 4 kwietnia 2006 r. - w ostatnim badaniu zdiagnozowano wzmożone napięcie mięśniowe, nadto stwierdzono, że małoletnia fiksuje i wodzi wzrokiem, ma odruchy żywe, równe. Zlecono rehabilitację metodą (...) połączoną z masażem całościowym.

Następnie małoletnia powódka była ponownie hospitalizowana od 17 do 20 października 2006 r. na Oddziale (...) we W. z powodu mózgowego porażenia dziecięcego i pierwszego napadu drgawek. W wykonanym CT mózgu stwierdzono liczne obszary obniżonej gęstości w obrębie kory mózgowej i podkorowej istoty białej (rozsiane zmiany niedotleniowo – niedokrwienne), niezmienione obszary czołowo – ciemieniowe istoty podkorowej, struktury podnamiotowe i jądra podstawy, zwapnienia w płatach potylicznych, poszerzenie komór wtórne do zmian zanikowych mózgu, wodniaki przymózgowe ok. 0,4 cm. W wyniku badania EEG stwierdzono zmiany napadowe w okolicy przednio-skroniowej. W badaniu neurologicznym powódki rozpoznano niedowład spastyczny czterokończynowy z obustronnym dodatnim odruchem (...). Po wypisie z Oddziału zaobserwowano ponowny napad drgawek, włączono wówczas leki D. C. w dawkach wzrastających (do 2x250mg).

Powódka ponownie była hospitalizowana na Oddziale (...) we W. w okresie od 9 stycznia 2007 r. do 12 stycznia 2007 r. z powodu licznych epizodów drgawek uogólnionych – wykonano kontrolne badanie EEG, stwierdzono poprawę, włączone dalsze leki przeciwpadaczkowe ((...) 2x1 saszetka po 500mg), po których napady ustąpiły.

Z powodu ponownego wzrostu ilości napadów kloniczno – mioklonicznych strony prawej hospitalizowana od 4 czerwca 2007 r. do 25 czerwca 2007 r. na Oddziale (...) we W.. W trakcie pobytu wykonano EEG, na podstawie którego stwierdzono zmiany napadowe w lewej i prawej okolicy skroniowej. W (...) mózgu uzyskano obraz podobny jak poprzednie CT mózgu – uwidoczniono rozległe zmiany malacyjne z poszerzeniem komór na tle zaniku podkorowego z niezmienionym móżdżkiem, jądrami podstawy i wzgórzami, nieco powiększony zbiornik większy mózgu, zmiany zapalne zatok szczękowych. Podjęto próbę leczenia przeciwpadaczkowego (...), jednakże nie stwierdzono poprawy, włączono następnie (...) retard 2x150 mg, po którym liczba napadów zmniejszyła się.

Następnia małoletnia G. L. była ponownie hospitalizowana na Oddziale (...) we W. w okresie od 23 października do 30 października 2007 r. z powodu zwiększenia częstości napadów. Zwiększono wówczas dawkę (...), włączono leki odkażające drogi moczowe ze względu na infekcję bakteriami E.coli i E.faecalis. Stwierdzono obustronny zanik nerwów w badaniu okulistycznym, małogłowie, niedowład czterokończynowy, a także brak spełniania poleceń przez małoletnią, brak nawiązywania kontaktu czy skupiania wzroku na przedmiocie.

W badaniu psychologicznym, które odbyło się w dniu 25 stycznia 2008 r. rozpoznano opóźnienie rozwoju psychoruchowego, stwierdzono brak sygnalizacji potrzeb fizjologicznych oraz wysławianie pojedynczych samogłoskowych dźwięków.

Kolejne hospitalizacje małoletniej z powodu zwiększenia częstotliwości napadów padaczkowych miały miejsce w okresach: od 18 czerwca do 4 lipca 2008 r. oraz od 5 marca do 9 marca 2009 r. (za każdym razie na Oddziale (...) we W.). Podczas ostatniego wskazanego wyżej pobytu stan neurologiczny powódki opisano w następujący sposób: dziecko leżące, czterokończynowy obustronny niedowład z przewagą po stronie lewej, stwierdzono, że dziecko nie dźwiga głowy, nie ma z nim kontaktu.

Dowód: dokumentacja medyczna w aktach sprawy oraz w aktach szkody (...) S.A.

Obecnie małoletnia powódka ma 9 lat. Jest dzieckiem leżącym, słabo stabilizuje głowę, siedzi chwiejnie z podparciem. Kontakt z małoletnią jest ograniczony, wydaje dźwięki w czasie emocji. Małoletnia G. L. słabo wodzi wzrokiem za przedmiotem, dobrze reaguje natomiast na silny dźwięk. Cierpi na wzmożone napięcie mięśniowe, z przewagą strony prawej, stwierdza się u niej odruchy mięśniowe żywe, niesymetryczne (z przewagą na rzecz strony prawej). U powódki stwierdzono również skrzywienie kręgosłupa III stopnia, podwichnięcie prawego biodra. Nadal ma napady epileptyczne, zwłaszcza przy zmianie pogody, objawiające się miokloniem ocznym i drżeniem prawej kończyny górnej. Wyżej opisane napady pojawiają się kilka razy w tygodniu i trwają około 3-4 sekund.

U małoletniej rozpoznano mózgowe porażenie dziecięce, obustronne porażenie kurczowe stopnia ciężkiego z przewagą po stronie prawej, małogłowie, padaczkę (napady częściowo zlożone), upośledzenie umysłowe znaczne oraz obustronny zanik nerwów wzrokowych.

Obecny stan G. L. jest ciężki, ale stabilny. Stwierdzony został 100% uszczerbek na zdrowiu pod kątem neurologicznym.

Małoletnia powódka wymagała na przestrzeni lat 2006-2015 stałego leczenia przeciwpadaczkowego oraz stałej rehabilitacji. Wymaga również stałej kontroli neurologicznej. Zarówno dotychczasowe leczenie epilepsji, jak i ciągła rehabilitacja są dla dziecka konieczne, naprawdopodobniej będą konieczne do końca życia dziecka. Małoletnia wymaga całodobowej opieki, nadto opieki takiej małoletnia powódka będzie wymagała przez całe życie, ponieważ nie jest ona osobą, która może i będzie mogła samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie i codziennym życiu.

Dowód: opinia biegłego neurologa dziecięcego, k. 1204-1206.

Małoletnia powódka w lipcu 2015 r. przeszła kolejną operację prawego biodra. W okresie rekonwalescencji wymagała intensywnej rehabilitacji. Przedstawiciele ustawowi korzystają odpłatnie z usług rehabilitanta, który dojeżdża do nich do domu. Koszt godzinnej rehabilitacji wynosi 70 zł, w stosunku miesięcznym, małoletnia G. L. poddawana jest rehabilitacji w wymiarze od 16 do nawet 27 godzin. Powódka w przyszłym roku będzie zmuszona poddać się operacji kręgosłupa. Operacje te (zarówno operacje biodra jak i kręgosłupa) są refundowane przez NFZ. Przedstawiciele ustawowi pokrywają jedynie kosztu dojazdu do szpitali. Ponadto ojciec małoletniej musi w tym czasie korzystać ze zwolnienia z pracy. Powódka nadal winna uczestniczyć w turnusach rehabilitacyjnych, jednakże w uwagi na to, iż przedstawiciele ustawowi małoletniej mają obecnie dziecko w wieku przedszkolnym, nadto w drodze jest kolejne (trzecie) dziecko rodziców powódki, turnusy te będą musiały być ograniczone do 3 w ciągu roku. Będą one odbywać się w okresie ferii i wakacji.

Na dzień dzisiejszy zachodzi konieczność zakupu nowego pionizatora dla powódki, ponieważ z poprzedniego już „wyrosła”. Koszt zakupu takiego sprzętu to ok. 10.000 zł. Częściowo koszt zostanie zrefundowany przez NFZ. Przedstawiciele ustawowi małoletniej będą zmuszeni do zakupu nowego, większego samochodu, dostosowanego do niepełnosprawnej córki. Obecnie nie posiadają środków na taki zakup. W ciągu ostatnich dwóch lat zakupili fotelik przystosowany dla powódki.

Rodzice małoletniej G. L. korzystają ze środków uzyskanych z 1% przekazywanego z podatku dochodowego odpisywanego w zeznaniu rocznym PIT. Na subkoncie małoletniej G. L. zgromadzona jest kwota 27.000 zł. Rehabilitacja domowa z kolei refundowana jest przez pracodawcę ojca powódki. Koszty leczenia, rehabilitacji są również częściowo pokrywane z kwoty wypłaconej przez pozwanego ubezpieczyciela - (...) S.A. w trakcie procesu.

Małoletnia jest zobligowana do realizowania obowiązku szkolnego. Obowiązek ten wykonuje od połowy września 2015 r., uczęszczając na zajęcia rewalidacyjno – wychowawcze. W szkole tej G. L. spędza ok. 6,5 godziny (od 9 do 15:30).

Matka małoletniej powódki nie jest w stanie podjąć stałego zatrudnienia z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad powódką.

Dowód: przesłuchanie M. L. przedstawicielki ustawowej powódki e-protokół z dnia 3 listopada 2015 r. 00:04:10- 00:05:16, 00:05:36- 00:06:04, 00:06:18- 00:07:01, 00:07:15, 00:44, 00:08:00-00:09:00, 00:09:18-00:09:30, 00:09:41-00:09:53, 00:10:03-00:10:30,00:11:01-00:11:44

Rodzice małoletniej powódki do tej pory korzystali również z pomocy finansowej starostwa (...) (refundacja kosztów poniesionych na przystosowanie mieszkania do potrzeb niepełnosprawnego dziecka), Fundacji (...) (...) Fundacji (...) (refundacja sprzętów rehabilitacyjnych, w tym wózka, pionizatora, a także turnusów rehabilitacyjnych dla małoletniej),(...) (Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych).

(okoliczność bezsporna)

Koszt turnusu rehabilitacyjnego krajowego (14 dni) wynosi od ok. 5.000 zł do ok.6.000 zł. Koszty opieki na terenie powiatu (...) wynoszą średnio ok. 12 zł za godzinę.

(okoliczności notoryjne)

(...) w W. łączyła z (...) S.A. w okresie od 1 stycznia 2006 r. do 31 grudnia 2006 r. umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej lekarzy, przedstawicieli innych zawodów medycznych oraz ZOZ. Odpowiedzialność gwarancyjna pozwanego ubezpieczyciela była ograniczona kwotowo do 100.000 euro za jedno zdarzenie (§ 7 pkt 1 OWU). Jednocześnie warunki umowy przewidywały, że w pierwszej kolejności zaspokajane są świadczenia jednorazowe, a następnie renty czasowe i dożywotnie (§18 ust. 4).

Dowód: polisa nr (...) k. 29-30, OWU k. 108-121

Małoletnia powódka reprezentowana przez przedstawicieli ustawowych skierowała wezwanie do zapłaty obejmujące zadośćuczynienie w kwocie 500000 zł oraz rentę miesięczną w kwocie po 4000 zł począwszy od stycznia 2009 r. (płatną do dnia 20 każdego miesiąca) do (...) wyznaczając termin zapłaty na dzień 10 lutego 2009 r. Z kolei wezwanie do pozwanego ubezpieczyciela zostało nadane w dniu 19 lutego 2009 r, natomiast termin zapłaty wyznaczono do dnia 27 lutego 2009 r.

Dowód: wezwanie skierowane do lekarzy i powiatowego zespołu zakładów opieki zdrowotnej k. 31-34, wezwanie skierowane do (...) S.A. z dnia 18 lutego 2009 r. k. 35-36

(...) S.A. z siedzibą w W. z powyższym wezwaniem zapoznał się w dniu 12 marca 2009 r.

D owód: adnotacja w aktach szkody nr (...)

Strona pozwana, (...) S.A. w W., uiściła na rzecz małoletniej powódki - tytułem zadośćuczynienia - kwotę 100.000 zł w toku postępowania.

(bezsporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów w postaci: dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach sprawy i aktach szkody ubezpieczyciela, umowy ubezpieczenia zawartej między (...) w (...) S.A., wezwania do zapłaty, informacji w aktach szkody odnośnie daty zapoznania się przez ubezpieczyciela z wezwaniem, opinii biegłego neurologa dziecięcego dr nauk med. A. N. oraz w oparciu o dowody osobowe w postaci przesłuchania przedstawiciela ustawowego powódki, M. L.. Jeśli chodzi o dowody z dokumentów, to wskazać należy, iż nie były one kwestionowane przez żadną ze stron. Sąd także nie znalazł podstaw, aby odmówić im waloru wiarygodności. Żadna ze stron nie złożyła również zastrzeżeń do opinii sporządzonej przez biegłego sądowego. Sąd w całości podzielił wnioski w zawarte w wymienionej opinii. Opinia jest jasna, zupełna, niesprzeczna wewnętrznie. Została sporządzona przez specjalistę, zgodnie ze wskazaniami wiedzy, logiczność rozumowania biegłej nie budzi wątpliwości. Wnioski zawarte w opinii sformułowane zostały w sposób kategoryczny i jednoznaczny oraz zostały w sposób logiczny uzasadnione. Sąd nie dopatrzył się niezgodności z zasadami doświadczenia życiowego bądź też niespójności. Z tych względów opinia okazała się przydatna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i posłużyła za pełnowartościową podstawę dokonanych ustaleń faktycznych.

Sąd uznał również za wiarygodne zeznania przedstawicielki ustawowej małoletniej powódki, co do aktualnej sytuacji małoletniej, jak również przebiegu jej leczenia. W ocenie Sądu zeznania te były spójne, logiczne, nie było podstaw, żeby odmówić im wiary. Dlatego też uczynił je podstawą ustalonego stanu faktycznego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

W pierwszej kolejności należy odwołać się do wyroku wstępnego zapadłego w niniejszej sprawie w dniu 5.12.2013 r., którym przesądzono o odpowiedzialności pozwanych- Powiatu (...) oraz (...) S.A.- za zaniedbania i błędy w sztuce lekarskiej popełnione w trakcie porodu M. L., na skutek których z powodu niedotlenienia okołoporodowego małoletnia powódka doznała porażenia mózgowego (rozpoznano mózgowe porażenie dziecięce, obustronne porażenie kurczowe stopnia ciężkiego). Małoletnia G. L. cierpi również na małogłowie, padaczkę, obustronny zanik nerwów wzrokowych oraz upośledzenie umysłowe znaczne, stanowiące powikłanie po błędnie przeprowadzonym porodzie.

Podstawę prawną żądania pozwu w zakresie zapłaty zadośćuczynienia stanowi przepis art. 445 § 1 kc w związku z art. 444 § 1 kc. Zgodnie z treścią pierwszego z przywołanych przepisów, Sąd może przyznać poszkodowanemu w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie to ma charakter kompensacyjny, wobec czego nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia nie jest rzeczą prostą, gdyż tylko częściowo opierać się można na wymiernych materialnych podstawach. Zadośćuczynienie ma bowiem na celu przede wszystkim złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy, spowodowanej zarówno cierpieniami fizycznymi takimi jak ból, długotrwałe dolegliwości oraz ograniczenie możliwości wykonywania codziennych czynności. Kwota ta winna być tak wyrażona, aby nie prowadziła do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego, ale stanowiła dla niego odczuwalną, realną wartość majątkową i wyrównywała niematerialny uszczerbek poniesiony w dobrach osobistych, w tym w zdrowiu (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 roku, 4 CR 902/61, OSNC 1963/105; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65). Określenie "sumy odpowiedniej" powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, a zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy w reszcie sposobu spędzania wolnego czasu (tak SN w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 listopada 2010r. (IV CSK 126/10, LEX nr 898263). Sąd ważąc odpowiedniość zadośćuczynienia musi mieć na względzie, że życie, zdrowie i integralność cielesna człowieka są dobrami najcenniejszymi. Indywidualizm każdego przypadku i każdej krzywdy jest nacechowany subiektywizmem, dlatego nie można kierując się praktyką stosowaną w zakresie ustalania wysokości sum zadośćuczynienia, abstrahować od konkretnego przypadku. Praktyka sądowa, jeśli jest potwierdzona i weryfikowalna oraz poznawalna dla stron może być jedynie pomocniczym kryterium.

Sąd ustalając wysokość odpowiedniego zadośćuczynienia należnego powódce wziął pod uwagę ciężką czterokończynową postać mózgowego porażenia dziecięcego, z którym wiąże się upośledzenie umysłowe stopnia głębokiego oraz właściwie zatrzymanie rozwoju ruchowego małoletniej G. L.. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu neurologii dziecięcej, której Sąd dał wiarę w całości, powódka – obecnie już 9-letnia, nie ma (i nie będzie miała) możliwości samodzielnego siadania oraz chodzenia, a rokowanie pogarsza współistnienie padaczki, nadto powódka wymaga pomocy we wszystkich czynnościach życia codziennego, a ponieważ rokowania na przyszłość co do wyleczenia są niepomyślne, będzie wymagała opieki przez całe życie. Małoletnia G. L. cierpi na obustronne uszkodzenie nerwów wzrokowych. Uszczerbek na zdrowiu pod względem neurologicznym został oceniony na 100%.

Mając na względzie powyższe okoliczności, a także długotrwałość i wielość hospitalizacji małoletniej po porodzie – jeszcze w okresie niemowlęcym, konieczność poddawania się operacjom (biodra, kręgosłupa) i perspektywę dalszych koniecznych operacji, codzienną rehabilitację, wreszcie wysoki stopień cierpień fizycznych i psychicznych, a więc rozmiar doznanej krzywdy, jak również wiek poszkodowanej i związany z tym czas trwania cierpień, okoliczności powstania tego uszczerbku (w związku z porodem, a zatem datuje się od momentu jej narodzin), trwałość tego stanu (nieodwracalne uszkodzenie mózgu jest przyczyną upośledzenia rozwoju małoletniej - umysłowego, fizycznego, a także przecież społecznego, bowiem powódka nie będzie zdolna funkcjonować w rolach społecznych tak jak osoby zdrowe) oraz wpływ na dotychczasowe i wszystkie kolejne lata życia powódki we wszystkich sferach życia codziennego (biegła przyznała, że G. L. będzie już zawsze wymagała ciągłej, intensywnej oraz kompleksowej rehabilitacji, szkoda, której doznała jest nieodwracalna, do końca życia będzie zależna od osób trzecich), Sąd uznał, że kwotą zadośćuczynienia odpowiednią jest suma 500.000 zł, bowiem stanowi ona ekonomicznie odczuwalną wartość. Suma 500.000 zł jako zadośćuczynienie z jednej strony uwzględnia wyjątkowo wysoki stopień krzywdy powódki i dlatego nie może być uznana za nadmierną. Z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach. W ocenie Sądu nie bez znaczenia jest okoliczność, iż krzywda małoletniej wyraża się również w tym, że nigdy nie miała ona możliwości zaznać innego sposobu życia, szansy takiej została bowiem pozbawiona już w momencie swych narodzin z winy pracowników Szpitala w B..

Uwzględniając natomiast, że w toku procesu pozwany - (...) S.A. wypłacił powódce kwotę 100.000 zł, a następnie 120.000 zł Sąd zasądził od pozwanych (...) S.A. kwotę 280.000 zł. W niniejszym procesie mamy do czynienia z odpwiedzialnością in solidum po stronie pozwanej. Odpowiedzialność ta charakteryzuje się tym, że zapłata świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego do wysokości dokonanej zapłaty wobec tego, że przedmiot świadczenia dla obu podmiotów jest tożsamy, choć wynika z innej podstawy odpowiedzialności. Uwzględniając powyższe takie też zastrzeżenie znalazło się w sentencji wyroku w punkcie I.

Wobec żądania przez małoletnią powódkę zasądzenia odsetek od kwoty zadośćuczynienia należało rozważyć, od jakiej daty odsetki te się należą. Zobowiązanie z tytułu zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy, przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje w drodze wezwania wierzyciela skierowanego do dłużnika do spełnienia świadczenia, jeśli tylko wezwanie to zawiera wskazanie żądanej kwoty (por. m.in. wyrok SA w Białymstoku z dnia 11 grudnia 2013 r., I ACa 584/13, LEX nr 1409085; wyrok SA w Poznaniu z dnia 26 września 2013 r., I ACa 693/13, LEX nr 1388893; wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209). Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się jednak różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 lutego 2011 r. (sygn. akt I CSK 243/10, publ. LEX nr 848109) odsetki, w zasadzie według stopy ustawowej, należą się, zgodnie z art. 481kc, za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98). Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego (tu w stosunku do ubezpieczyciela: art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych) lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine kc, uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. Niemniej jednak w analizowanej sprawie przyznanie zarówno renty, jak i zadośćuczynienia zależało od oceny Sądu (por. m.in. art. 445 kc), dodatkowo zaś sprawa od strony dowodowej ma charakter niezwykle skomplikowany, nawet biorąc pod uwagę trudności, które zazwyczaj występują w przypadku spraw w których dochodzone są roszczenia będące konsekwencją tzw. błędów medycznych. W rezultacie, zdaniem Sądu dopiero od momentu wydania wyroku wstępnego zostały rozwiane wątpliwości co do zasadności żądania o zadośćuczynienie i od tej daty Sąd policzył odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia o zadośćuczynienie; w przypadku roszczenia rentowego dopiero konstytutywne orzeczenie Sądu uregulowało relacje pomiędzy stronami w tym zakresie.

Sąd oddalił dalej idące żądanie w zakresie zadośćuczynienia, tj. co do kwoty 220.000 zł albowiem powódka nie cofnęła w tym zakresie żądania pozwu pomimo częściowego zaspokojenia przez jednego z pozwanych w toku postępowania, jak również żądanie w części dotyczącej solidarności. Jeśli idzie o tę pierwszą kwestię, to wskazać należy na utrwalone już stanowisko judykatury, iż zaspokojenie powoda w toku procesu winno skutkować ograniczeniem lub cofnięciem powództwa wobec wygaśnięcia dochodzonego roszczenia na skutek jego spełnienia. W takim wypadku cofnięcie lub ograniczenie powództwa przez powoda jest traktowane jako wygrana powoda, a nie pozwanego (por. np. uchwała SN z dnia 26 lutego 2014 r. III CZP 119/13, opublikowane na stronie www.sn.pl). Dodać należy, że Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia zmodyfikowanego żądania powódki (skapitalizowane odsetki), albowiem stanął na stanowisku, że odsetki za opóźnienie w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie winny być liczone dopiero od daty wydania wyroku wstępnego.

Odnosząc się natomiast do żądania solidarnego zasądzenia roszczenia należało wskazać, że solidarność dłużników niewątpliwie została ustanowiona w interesie wierzyciela, skoro pozwala wierzycielowi wybrać, od którego z zobowiązanych będzie dochodzić i w jakiej wysokości należnego świadczenia. Niemniej podstawą solidarności mogą być wyłącznie ustawa lub czynność prawna (tak art. 369 kc). Żadna z tychże podstaw nie zachodziła w niniejszej sprawie. Podstawa zobowiązania obu pozwanych jest różna – odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter gwarancyjny, z kolei odpowiedzialność Powiatu (...) wynika z przejęcia zobowiązań (...) w W., który ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 430 kc w zw. z art. 415 kc za zawinione działania swoich podwładnych.

Małoletnia powódka domagała się również zasądzenia renty odpowiadającej zwiększonym potrzebom wynikającym przede wszystkim z konieczności pokrywania kosztów leczenia, rehabilitacji (w szczególności dotyczyło to zakupu leków, odżywek, wyjazdów), sprawowania stałej opieki wykluczającej możliwość wykonywania pracy zarobkowej przez matkę powódki, jak również dostosowania warunków bytowych do wymagań wynikających z wyjątkowo ciężkiego stanu powódki. Wysokość oszacowano w pozwie na kwotę 4000 zł w stosunku miesięcznym.

W myśl art. 444§ 2 kc jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta przewidziana w powołanym przepisie ma naprawić doznaną w wyniku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia szkodę majątkową, wyrażającą się w zwiększeniu wydatków lub zmniejszeniu dochodów. Każda z okoliczności wymienionych w tym przepisie, a więc utrata zdolności do pracy, zwiększenie się potrzeb lub zmniejszenie widoków powodzenia na przyszłość, może stanowić samodzielną podstawę żądania zasądzenia renty. Zwiększenie się potrzeb poszkodowanego stanowi szkodę przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na ich zaspokojenie (np. konieczność stałego leczenia, zabiegów, kuracji, opieki osób trzecich, specjalnego odżywiania itp.). Zmniejszenie się widoków powodzenia na przyszłość wyraża się uszczerbkiem majątkowym, polegającym na utracie innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany, dzięki swoim właściwościom (np. szczególne uzdolnienia czy kwalifikacje) mógłby osiągnąć, gdyby nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Przy tym jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie, trudności w ścisłym ustaleniu takiej szkody nie stanowią negatywnej przesłanki roszczenia o rentę. Mierniki jakimi kierować się powinien sąd przy ustalaniu wysokości renty są nieostre, a udowodnienie ich wysokości może wielokrotnie sprawiać trudności. Niemniej jednak poszkodowanego obciąża w procesie ciężar udowodnienia, że takie zwiększone potrzeby istnieją oraz wykazania, choćby w przybliżeniu, wysokości żądanej miesięcznej renty. W przypadku obliczania renty z tytułu zwiększonych potrzeb sąd nie jest zobowiązany do drobiazgowej dokładności, w tym zakresie powinien się kierować wskazaniami z art. 322 kpc (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 1999 r., II CKN 476/98, LEX nr 852517, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 4 lipca 2008 r. I ACa 278/08,Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 maja 2014 r. I ACa 84/14).

W orzecznictwie przyjmuje się również, że przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwo czynu niedozwolonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1976 r. IV CR 50/76 OSNC 1977/1/11). Wystarcza więc udowodnienie konieczności takich wydatków w wyniku doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

W realiach niniejszej sprawy poza sporem jest, że powódka wymaga opieki, stałego nadzoru, pomocy we wszelkich czynnościach, a także rehabilitacji, leczenia (w tym zażywania leków przeciwpadaczkowych), pozostawania pod kontrolą lekarzy specjalistów. Nie ma wątpliwości również co do tego, że powódka potrzebuje specjalistycznego sprzętu inwalidzkiego, rehabilitacyjnego odpowiedniego do jej wieku. Wskazane są również turnusy rehabilitacyjne. Są to i będą to koszty stale powtarzające się, powódka bowiem już nie odzyska zdrowia. Operacje, którym poddawana jest powódka pokrywane są ze środków NFZ, rodzice małoletniej ponoszą jedynie koszty dojazdu i ewentualne koszty związane z koniecznością rezygnacji z pracy przez ojca powódki.

Jak wskazywała przedstawicielka ustawowa powódki konieczny będzie zakup nowego pionizatora, a koszt jego zakupu wynosi ok. 10.000 zł. Z kolei cena turnusów rehabilitacyjnych oscyluje wokół kwoty 5.000-6000 zł. Przedstawicielka ustawowa G. L. podała, że z uwagi na to, że małoletnia ma siostrę (obecnie uczęszczającą do przedszkola) ilość turnusów będzie ograniczona do 3 w ciągu roku. Koszt godzinnej rehabilitacji wynosi 70 zł, natomiast wskazana jest rehabilitacja codzienna. Wedle twierdzeń matki powódki w stosunku miesięcznym rehabilitacja prowadzona przez specjalistę wynosi od 16 do nawet 27 godzin, na co wpływ mają zarówno samopoczucie powódki jak i możliwości mobilne rehabilitanta (świadczy on bowiem usługi z dojazdem do domu). Nie bez znaczenia jest także, że w sytuacji zdrowotnej powódki jej matka nie będzie mogła podjąć zatrudnienia. Jakkolwiek obecna sytuacja życiowa rodziców powódki (oczekiwanie na narodzenie trzeciego dziecka) nie sprzyjałaby podjęciu pracy, to jednak wskazać należy, że pomimo posiadania zdrowego rodzeństwa i tak więcej czasu i większej uwagi wymagać będzie małoletnia powódka jako dziecko całkowicie uzależnione od osoby trzeciej na skutek doznanego uszczerbku na zdrowiu. Nadto jak wynika z opinii biegłego z zakresu neurologii powódka pomocy i opieki będzie wymagała do końca swojego życia. Również zatem koszty opieki należałoby przyjąć w ramach zasądzanej renty. Okoliczność bowiem, że opiekę nad poszkodowanym sprawują jego domownicy, nie pozbawia go prawa żądania zwiększonej z tego tytułu renty uzupełniającej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 1969 r., I PR 28/69, OSNC 1969/12/229; z dnia 28 listopada 1972, I CR 534/72, nie publ.; z 11 marca 1976 r., IV CR 501/76, OSNC 1977, Nr 1, poz. 11; z 26 lipca 1977 r., I CR 143/77; 20 grudnia 1977 r., IV CR 486/77, oba nie publ., czy w nowszym orzecznictwie - wyroki z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/04; z 15 lutego 2007 r., II CSK 2007 r., nie publ.; z dnia 8 lutego 2012 r., V CSK 57/11, LEX nr 1147804).

W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości zasadność żądania renty w sytuacji powódki. Ustalając natomiast wysokość renty Sąd wziął pod uwagę istnienie faktycznie zwiększonych potrzeb powódki w postaci kosztów rehabilitacji, konieczności uczestniczenia w turnusach, czy kosztów zakupu sprzętu niezbędnego do codziennego funkcjonowania oraz kosztów opieki sprawowanej nad powódka przez matkę. Zdaniem Sądu niekwestionowaną powinna być okoliczność, że w związku z odniesioną szkodą powódce zmniejszyły się radykalnie widoki na przyszłość. Mając na względzie ustalone wyżej okoliczności Sąd uznał za zasadne zasądzenie renty w kwocie 4.000 zł w stosunku miesięcznym (obejmującą koszt rehabilitacji w wymiarze ok. 1200 zł do 1800 zł miesięcznie w zależności od liczby godzin, koszt turnusu rehabilitacyjnego przy przyjęciu średniej kwoty 5000 zł trzykrotnie razy w roku, co daje miesięcznie kwotę ok. 1250 zł oraz koszty opieki świadczonej przez matkę). Sąd nie uwzględnił przy ustalaniu wysokości renty kosztów leczenia chorób współistniejących takich jak np. padaczka, kosztów konsultacji neurologicznych, ponieważ powódka w tym zakresie nie sprostała ciężarowi dowodu, a Sąd nie może w kontradyktoryjnym procesie (zwłaszcza gdy strony korzystają z pełnomocników profesjonalnych) wyręczać stron w poszukiwaniu dowodów. Niemniej Sąd uznał za wykazane koszty rehabilitacji, koszty turnusów rehabilitacyjnych, koszty opieki. Oparł się Sąd nie tylko na przesłuchaniu przedstawiciela ustawowego powódki, ale również uwzględnił, że są to fakty powszechnie znane. Informacje dotyczące cen powyższych usług są powszechnie dostępne. Nadto Sąd nie przyjął żadnych wygórowanych kwot, a raczej ceny oscylujące w dolnych granicach za dane świadczenia.

Sąd uznał także za zasadne zasądzenie skapitalizowanej renty za okres od lutego 2009 r. do dnia wydania wyroku (za 82 miesiące po 4.000 zł, łącznie 328.000 zł). Wprawdzie Sąd miał na względzie okoliczność, że wszystkie koszty do tej pory poniesione z tytułu rehabilitacji, zakupu sprzętu inwalidzkiego, dostosowania mieszkania, leczenia, turnusów rehabilitacyjnych zostały zrefundowane – czy to przez NFZ, PFRON, fundacje, z którymi przedstawiciele powódki zawarli porozumienia, czy też przez osoby prywatne (tu: pracodawca ojca powódki), zaś powódka nie wykazała, że zostały zaciągnięte w określonej wysokości kredyty na pokrycie tych kosztów, czy też ciążą na jej rodzicach inne zobowiązania z tego tytułu. Niemniej jednak gdy weźmie się pod uwagę tylko jeden z elementów roszczenia rentowego –tj. koszty opieki sprawowanej nad małoletnią powódką przez jej matkę to i tak koszty te, ich uzasadniona wysokość, dają podstawy do zasądzenia skapitalizowanej renty w kwocie po 4.000 zł miesięcznie. Jak wynika bowiem z opinii biegłego stan zdrowia powódki będący efektem tak a nie inaczej przeprowadzonego porodu spowodował, że G. L. wymagała opieki (w okresie za który należna jest skapitalizowana renta) w wymiarze bez mała całodobowym, opieki sprawowanej przez jej matkę, która w związku z tym nie mogła podjąć jakiegokolwiek innego zatrudnienia. Przyjęcie więc już tylko kosztów sprawowania opieki nad powódką w rozmiarze 13-14 godzin na dobę przy niewygórowanej średniej stawce kosztów opieki na poziomie 10 zł za godzinę sprawia, że w skali miesiąca mamy do czynienia z wielkością rzędu dochodzonego przez powódkę za lata 2009-2015.

Rozstrzygnięcie o kosztach zapadło w oparciu o treść art. 100 kpc zdanie drugie, zgodnie z którym sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W przypadku roszczenia rentowego gdy idzie o wysokość powódka wygrała proces w całości, w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie przegrana związana była tylko z tą częścią roszczenia obejmującego należność główną co do której nie cofnięto pozwu po spełnieniu świadczenia w trakcie trwania procesu. Niemniej jednak rozstrzygnięcie co do renty jak i zadośćuczynienia zależało od oceny sądu co daje podstawy nałożenia na pozwanych całości poniesionych przez powódkę kosztów procesu.

Jeśli idzie o koszty procesu poniesione przez powódkę, to w ocenie Sądu zasadne było żądanie policzenia kosztów zastępstwa za pierwszą instancję w wysokości dwukrotności stawki minimalnej -14.400 zł (zgodnie z §6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - Dz.U.2013.461 j.t.) z uwagi nakład i czas pracy pełnomocnika, do tego należało doliczyć opłatę skarbową od pełnomocnictwa -17 zł. Koszty postępowania apelacyjnego zostały poniesione przez powódkę w wysokości kosztów zastępstwa procesowego w stawce minimalnej wynoszącej 5400 zł (75% z 7200 zł zgodnie z §6 pkt 7 w zw.z §13 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu). Łącznie więc Sąd zasądził od pozwanych na rzecz powódki kwotę 19.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzeczono w punkcie IV wyroku.

Na koszty sądowe wynikłe w niniejszym postępowaniu składają się: opłata od pozwu w kwocie 27400 zł (od której powódka została zwolniona), koszty opinii biegłych w kwocie 7206,63 zł oraz koszty sporządzenia kserokopii dokumentacji w kwocie 130,78 zł. Łącznie dało to kwotę 34.737,41 zł. Wskazane wydatki zostały tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa. Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 j.t.) w związku z przywołanym wyżej art. 100 zd. 2 kpc obciążył tymi kosztami pozwanych- w punkcie V wyroku.

Odnośnie włożenia na pozwanych solidarnego obowiązku zwrotu kosztów należało wskazać, że w doktrynie i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że solidarny obowiązek zwrotu kosztów jest również następstwem solidarności nieprawidłowej ( in solidum), występującej między współuczestnikami i należy tu odpowiednio stosować art. 105 § 2 kpc (por. uchwała SN z dnia 7 kwietnia 1975 r., III CZP 6/75, OSNCP 1976, nr 2, poz. 27, z glosą W. W., NP. 1977, nr 2, s. 260.

Na marginesie tylko Sąd wskazuje, że przedmiotem rozważań zmierzających do wydania końcowego rozstrzygnięcia była także okoliczność związana z ograniczeniem odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela do wysokości sumy gwarancyjnej wynoszącej 100000 euro. Stwierdzenie powyższego ograniczenia kwotowego nie mogło skutkować zastrzeżeniem w trybie art. 319 kpc w treści wyroku prawa do powoływania się na tę okoliczność w toku egzekucji. Wskazać należy, że w judykaturze utrwalone jest stanowisko, że istota powołanego przepisu polega na zwolnieniu sądu od konieczności ustalania w postępowaniu rozpoznawczym składu masy majątkowej, z której albo do wartości której pozwany ponosi odpowiedzialność. Badanie tego zagadnienia ulega przesunięciu do postępowania egzekucyjnego. Przepis ten nie obejmuje natomiast sytuacji, w której odpowiedzialność pozwanego jest ograniczona do określonej kwoty, co sąd może, jeżeli zachodzi taka konieczność, uwzględnić bez trudu już w postępowaniu rozpoznawczym. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 20 lipca 1990 r., I CR 451/90 (nie publ.) w którym uznał, że żądanie zapłaty świadczenia jednorazowego oparte na stosunku ubezpieczenia w wysokości przekraczającej sumę ubezpieczenia powinno podlegać oddaleniu. Niezależnie od tego, przepis art. 319 kpc nawiązuje do przypadków niepokrywania się długu i odpowiedzialności. Jego konsekwentne wykorzystanie musiałoby zakładać, że sąd zasądza od ubezpieczyciela określoną kwotę, choćby nawet z góry przekraczała ona wysokość sumy gwarancyjnej, zastrzegając jedynie ubezpieczycielowi możliwość powoływania się na ograniczenie odpowiedzialności w toku postępowania egzekucyjnego. Abstrahując od sensu takiego rozwiązania, nie można się z nim zgodzić, skoro suma ubezpieczenia determinuje rozmiar świadczenia należnego od ubezpieczającego, nie zaś odpowiedzialności rozumianej jako możliwość przymusowego zaspokojenia się z majątku (patrz: Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2011-02-02,III CZP 128/10, Opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 2011, Nr 10, poz. 108, str. 21, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 grudnia 2013 r. I ACa 1018/13). Także w przypadku zasądzenia świadczenia okresowego brak jest podstaw do zastrzegania powyższego ograniczenia. Rozmiar świadczenia okresowego w istotnym zakresie wyznaczony jest przez czynnik czasu, co oznacza, że do ewentualnego wyczerpania się sumy gwarancyjnej może dojść dopiero w przyszłości, w toku realizacji zasądzonego świadczenia. Nadto należy wskazać, że w niniejszej sprawie po stronie pozwanej występują dwa podmioty, z których jeden ponosi odpowiedzialność gwarancyjną do kwoty 100000 euro, natomiast odpowiedzialność drugiego jest nieograniczona. W takich okolicznościach trudno również poszukiwać podstaw do zastrzegania w wyroku prawa do powołania się przez (...) S.A. na to ograniczenie, zwłaszcza w sytuacji, gdy przykładowo drugi z pozwanych będzie realizować zasądzony wyrokiem obowiązek. Niezależnie od powyższego wskazać trzeba, iż w razie wyczerpania sumy ubezpieczenia ubezpieczycielowi będzie przysługiwało uprawnienie do wytoczenia powództwa przeciwegzekucyjnego, w którym wykazywać będzie, iż jego obowiązek świadczenia z tego powodu właśnie wygasł.