Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 163/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jolanta Łanowy

Sędziowie:

SSO Patrycja Bogacińska-Piątek

SSO Grzegorz Tyrka (spr.)

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2016r. w Gliwicach

sprawy z powództwa P. B. (B.)

przeciwko R. Ł. (Ł.)

o ustalenie stosunku pracy, wynagrodzenie, deputat za urlop, wydanie świadectwa pracy

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 2 czerwca 2015 r. sygn. akt IV P 339/14

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 345 zł (trzysta czterdzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

(-) SSO Grzegorz Tyrka (spr.) (-) SSO Jolanta Łanowy (-) SSO Patrycja Bogacińska-Piątek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

VIII Pa 163/15

UZASADNIENIE

Powód P. B. domagał się od pozwanego R. Ł. ustalenia istnienia stosunku pracy, począwszy od dnia 20 lutego 2013r. do dnia 21 marca 2014r., zasądzenia zaległego wynagrodzenia za pracę w kwocie 1.500 zł za okres od dnia 01 marca 2014r. do dnia 21 marca 2014r., ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w kwocie 2.100 zł, wystawienia świadectwa pracy zgodnie z art. 97 kp, odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy w kwocie 1.050 zł i zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych.

Na uzasadnienie podano, że powód odpowiedział na złożoną przez pozwanego w urzędzie pracy ofertę pracy na stanowisko architekta na okres próbny w pełnym wymiarze czasu pracy. Podczas przeprowadzonej w dniu 18 lutego 2013r. rozmowy kwalifikacyjnej powód ustalił z pozwanym, że umowa zostanie zawarta na okres próbny i do pracy będzie przyjeżdżał codziennie. Powód rozpoczął pracę u pozwanego z dniem 20 lutego 2013r., kilka dni później za namową pozwanego podpisał z nim umowę o dzieło (na okres od 20 lutego 2013r. do 31 marca 2013r.), uzyskując zapewnienie, że to forma zatrudnienia na początek celem sprawdzenia kompetencji powoda. Następnie powód kontynuował pracę u pozwanego i sukcesywnie podpisywał kolejne umowy o dzieło. Powód podał, że pozwany wypłacał mu wynagrodzenie około 15-go dnia następnego miesiąca i wraz z tym wynagrodzeniem przekazywał mu umowę za ten okres do podpisania i składał za nią rachunek z wyszczególnionymi należnościami i potrąceniami podatkowymi. Sytuacja taka trwała do 21 marca 2014r., kiedy to zagroził pozwanemu odejściem w związku z brakiem wypłaty wynagrodzenia. Powodowi udało się uzyskać część zaległego wynagrodzenia, po czym przekazał wyniki swojej pracy współpracowniczce i zakończył pracę dla pozwanego. Powód podnosił, że wykonywał czynności na rzecz pozwanego w jego biurze w godzinach od 8:00 do 16:00, podpisywał listę obecności, wykonywał wszystkie polecenia pracodawcy nie zawsze związane z przedmiotem umowy o dzieło np. odbierał telefony udzielając informacji odnośnie spraw prowadzonych w całym przedsiębiorstwie. Wskazywał również, że pozwany nadzorował jego pracę, kierował do niego uwagi, wytyczne i polecenia, co według niego świadczy o ścisłej więzi o charakterze podporządkowania właściwej jedynie dla stosunku pracy. Powód argumentował, że wykonywał czynności związane ze cudzymi projektami jak drukowanie tych projektów, wysyłanie firmowej korespondencji, zakupy sprzętu elektronicznego do firmy, odbywał też podróże służbowe. Powód wskazał, że ma interes prawny w ustaleniu istnienia stosunku pracy, zaś odnośnie sporządzonych umów o dzieło podał, że należy badać raczej jaki był zgodny zamiar stron i jej cel niż opierać się na dosłownym ich brzmieniu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Na uzasadnienie podano, że strony nie łączył stosunek pracy, natomiast w okresie od 20 lutego 2013r. do 21 marca 2014r. zawarł z powodem łącznie 13 umów o dzieło. Ich przedmiotem każdorazowo było sporządzenie określonej dokumentacji projektowej szczegółowo opisanej w treści zawartych umów. Pozwany wskazał, że niejednokrotnie, w tym samym okresie zawierał z powodem kilka umów o dzieło, tym samym powód opracowywał kilka dokumentacji projektowych, umowy określały termin wykonania dzieła, a wynagrodzenie zawsze określone było ryczałtowo. Pozwany argumentował, że charakter czynności wykonywanych przez powoda nie pozwala uznać by spełniały one warunki określone w art. 22 §1 k.p. Projekty nigdy nie były wykonywane pod kierownictwem pozwanego, który jedynie udostępniał powodowi oprogramowanie oraz niezbędne materiały i informacje, zaś weryfikacja poprawności sporządzenia dokumentacji następowała po jej przekazaniu przez powoda zgodnie z zawartą umową. Pozwany wskazał, że nie dokonywał z powodem ustaleń odnośnie miejsca wykonania dzieła, jak również by powód był zobowiązany do osobistego wykonania dzieła. Zdaniem pozwanego jego celem nigdy nie było zawarcie umowy na okres próbny, od początku ustalenia stron dotyczyły wyłącznie zawarcia umowy o dzieło.

Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2015r. Sąd Rejonowy w Zabrzu: w punkcie 1 ustalił, że w okresie od dnia 20 lutego 2013r. do dnia 21 marca 2014r. łączył powoda z pozwanym stosunek pracy; w punkcie 2 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwoty: 1.500 zł tytułem wynagrodzenia za pracę za miesiąc marzec 2014r., 1.512 zł tytułem ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy; w punkcie 3 nakazał pozwanemu, aby wydał powodowi świadectwo pracy za okres od dnia 20 lutego 2013r. do dnia 21 marca 2014r.; w punkcie 4 oddalił powództwo w zakresie odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy oraz ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy ponad kwotę 1.512 zł; w punkcie 5 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 246 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego; w punkcie 6 nadał wyrokowi w punkcie drugim rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2.100 zł; w punkcie 7 nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Zabrzu kwotę 1.409 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd I instancji ustalił, że pozwany w dniu 29 stycznia 2013r. zgłosił do Powiatowego Urzędu Pracy w Z. ofertę pracy na stanowisko architekta. W ofercie wskazano, że umowa zostanie zawarta na okres próbny, w pełnym wymiarze etatu liczącym 40 godzin tygodniowo, z wynagrodzeniem od 1.600 zł do 4.000 zł. Na powyższą ofertę odpowiedział powód. Pozwany zatrudniał na podstawie umowy o pracę osoby, które miały takie same kwalifikacje jak powód. Zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji dnia 18 lutego 2013r. pozwany przeprowadził z powodem i kilkoma innymi kandydatami rozmowy kwalifikacyjne na stanowisko architekta. W toku rozmowy ustalono, że potencjalne wynagrodzenie powoda będzie wynosić 1.800 zł, a także że powód będzie miał obowiązek przychodzenia do pracy codziennie w godzinach od 08:00 do 16:00. W trakcie rozmowy kwalifikacyjnej nie ustalano jednakże rodzaju umowy o pracę, jaka miała łączyć strony. Jak ustalił Sąd Rejonowy w Zabrzu powód rozpoczął pracę u pozwanego w dniu 20 lutego 2013r. Tego dnia powód po raz pierwszy upomniał się o umowę o pracę, domagał się jej również pod koniec dnia pracy, jednakże pozwany nie przedstawił mu stosownej umowy. Sąd I instancji ustalił następnie, że umowę do podpisu przedstawiono powodowi dopiero dnia 23 lutego 2013r. i była to umowa o dzieło. Pozwany podał powodowi, że sporządził umowę o dzieło, z uwagi na konieczność sprawdzenia jego przydatności do pracy oraz obiecał, iż kolejna umowa będzie umową o pracę. Powód kontynuował zatrudnienie u pozwanego otrzymując kolejną umowę o dzieło po upływie około dwóch tygodni od wskazanej na umowie daty zakończenia dzieła, wtedy też pozwany przelewał mu wynagrodzenie. Zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji w spornym okresie od 20 lutego 2013r. do 21 marca 2014r. pozwany i powód podpisali łącznie trzynaście umów o dzieło. Pierwszą umowę spisano za okres od 20 lutego 2013r. do 31 marca 2013r., jako jej przedmiot wskazano przekroje budowlane budynku sztabowego nr (...) w O., przy ul. (...) dla (...) W., kwotę wynagrodzenia określono na 2.850 zł. Drugą umowę zawarto na okres od 01 kwietnia do 2013r. do 30 kwietnia 2013r., a jej przedmiotem było opracowanie dokumentacji elewacji budynku nr (...) w O. dla (...) W., kwotę wynagrodzenia określono na 2100 zł. Trzecią umowę zawarto na okres od 01 maja 2013r. do 30 maja 2013r. jej przedmiotem był projekt zagospodarowania terenu dla budynku nr (...) przy ul. (...), kwotę wynagrodzenia określono na 1.998 zł. Czwarta umowa obowiązywała strony od 01 maja 2013r. do 30 czerwca 2013r. i dotyczyła projektu rzutu parteru budynku nr (...) przy ul. (...) Wojskowy w T. z wynagrodzeniem 1.998 zł. Piątą umowę zawarto od 01 lipca 2013r. do 31 lipca 2013r., dotyczyła projektu elewacji budynku nr (...) w T. Kompleks Wojskowy oraz przy ul (...) dla (...) B., a kwotę wynagrodzenia określono na 2.110 zł. Szósta umowa łączyła strony w okresie od 01 sierpnia 2013r. do 31 sierpnia 2013r. i dotyczyła projektu piwnicy i I piętra budynku nr (...), kwotę wynagrodzenia określono na 1.584,80 zł. Siódmą umowę zawarto na okres od 01 września 2013r. do 01 października 2013r., dotyczyła ona projektu architektury adaptacji budynku nr (...) w T. I I II piętro O. ul. (...), kwotę wynagrodzenia określono na 2179,60 zł. Ósmą umowę strony spisały za okres od 01 października 2013r. do 31 października 2013r., dotyczyła projektu architektury budynku nr (...) w T. przy ul (...) dla (...) B. kwotę wynagrodzenia określono na 1865,60 zł. Dziewiątą umowę zawarły od 01 listopada 2013r. do 30 listopada 2013r., dotyczyła projektu architektury Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, a kwotę wynagrodzenia określono na 2.179,60 zł. Dziesiąta umowa łączyła strony od 01 grudnia 2013r. do 31 grudnia 2013r. i dotyczyła projektu wykonawczego architektury Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, kwotę wynagrodzenia określono na 2.100 zł. Jedenastą umowę zawarto od pierwszego stycznia 2014r. do 31 stycznia 2014r., dotyczyła projektu wykonawczego budynku nr (...) w T. przy ul. (...) dla (...) B., a kwotę wynagrodzenia określono na 2.100 zł. Dwunasta umowa obwiązywała strony od 15 stycznia 2014r. do 28 lutego 2014r., dotyczyła projektu wykonawczego budynku nr (...) w T. przy ul. (...) dla (...) B., kwotę wynagrodzenia określono na 2.100 zł. Ostatnią umowę o dzieło zawarto na okres od 01 marca 2014r. do 21 marca 2014r. i dotyczyła opracowania poprawek do projektu wykonawczego Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach za wynagrodzeniem 1500 zł. Sąd I instancji ustalił następnie, że wynagrodzenie za pracę w poszczególnych umowach określano ryczałtowo, do każdej z umów pozwany sporządzał osobno rachunek, na którym powód się podpisywał czyniąc adnotację, że wynagrodzenie otrzymał przelewem. Sąd I instancji poczynił również ustalenia odnośnie charakteru czynności wykonywanych przez powoda w ramach zatrudnienia u pozwanego. Ustalił, że faktycznie powód w czasie obowiązywania poszczególnych umów zajmował się różnymi projektami, a nie tylko projektami, jakie były wskazane w umowach. Projekty z umów o dzieło zabierały mu średnio 50-70 % czasu pracy. Powód pracował nad projektami, które czasowo pokrywały się z innymi projektami. Ponadto, według ustaleń Sądu Rejonowego, powód pomagał także przy projekcie Centrum Dydaktycznego (...) we W. oraz przy projekcie myjni lub (...) w W., chociaż projekty te nie były przedmiotem żadnej z podpisanych umów o dzieło. Oprócz pracy nad projektami powód wysyłał korespondencję na poczcie, kupował sprzęt firmowy, zawoził projekty do klientów, prowadził korespondencję mailową z kontrahentami, odbierał telefony w firmie w sprawach dotyczących przedsiębiorstwa, drukował projekty innych pracowników oraz zajmował się złożeniem całego projektu z kilku branż. Sąd I instancji ustalił, że powód świadczył pracę w siedzibie pozwanego w godzinach od 08:00 do 16:00 i podpisywał listy obecności. Zdarzało mu się też przyjeżdżać do pracy wcześniej, z uwagi na wyjazdy służbowe oraz wychodzić później, gdy istniała potrzeba zakończenia jakiegoś zadania. Pracę powoda nadzorował L. H. oraz pozwany, którzy weryfikowali wykonanie przez niego zadań. Pozwany wyznaczał powodowi zadania na dany dzień, instruował go jakie materiały zastosować w projekcie oraz jakie rozwiązania mają się w nim znaleźć. Sad I instancji ustalił, że powód otrzymywał wynagrodzenie przelewem na swój rachunek bankowy 15-go dnia każdego miesiąca. W związku dniem wolnym w maju 2013r. celem załatwienia sprawy spadkowej oraz z tygodniowym urlopem w sierpniu 2013r. wynagrodzenie za te miesiące uległo odpowiedniemu zmniejszeniu. Sąd I instancji ustalił, że do dnia 15 marca 2014r. powód nie otrzymał wynagrodzenia za pracę za poprzedni miesiąc. W dniu 21 marca 2014r. powód oświadczył pozwanemu, że nie będzie dłużej pracował, gdyż ponosi koszty związane z dojazdem do pracy. W tym dniu powód po raz ostatni pracował dla pozwanego, przekazał niedokończone projekty koleżance, a pozwany przelał na rachunek bankowy powoda wynagrodzenie za miesiąc luty. Ostatecznie, wbrew odmiennym zapewnieniom, pozwany nie wypłacił powodowi wynagrodzenia za miesiąc marzec 2014r. w kwocie 1500 zł.

Sąd I instancji wskazał, że stan faktyczny ustalił w oparciu o następujące dowody: wydruk internetowy oferty pracy k. 61, umowy o dzieło k. 7-19, kopie przelewów z wynagrodzeniem dla powoda k. 21-32, kserokopie list obecności k. 71-79, rachunki do umów k. 80-92, protokół przekazania dokumentacji k. 57-60, wydruki korespondencji mailowej k. 62-70, przelew bankowy k.21, zeznania świadka L. H. k. 93v., zeznania powoda k. 96v, zeznania pozwanego k. 96. Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom pozwanego wskazując, iż wielokrotnie, kiedy zeznania te dotyczyły okoliczności mających istotne znaczenie dla ustalenia charakteru stosunku prawnego łączącego strony niniejszego postępowania pozwany zasłaniał się niewiedzą lub niepamięcią. Sąd I instancji uznał, że zeznania, w których pozwany wskazywał, że powód pracował tylko nad jednym projektem, że nikt nie wydawał mu poleceń służbowych, oraz że nie podpisywał on listy obecności były sprzeczne z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności z przedstawionymi przez powoda listami obecności oraz z zeznaniami świadka L. H. i powoda.

W ocenie Sądu I instancji roszczenia powoda zasługiwały na uwzględnienie w znacznej części. Sąd I instancji wskazał, że powód ma interes prawny w domaganiu się ustalenia istnienia pomiędzy nim, a pozwanym stosunku pracy. Ustalenie istnienia stosunku pracy warunkuje prawo do niektórych bieżących i przyszłych świadczeń z ubezpieczeń społecznych, a także rzutuje, poprzez konstrukcję stażu ubezpieczenia, na ich wysokość. Może mieć znaczenie dla uzależnionych od okresu zatrudnienia przyszłych świadczeń - prawa do nich lub ich wymiaru - z kolejnych stosunków pracy (np. dodatku stażowego czy nagrody jubileuszowej). Jak podniósł Sąd I instancji o wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), kierując się nie tyle przesłanką przedmiotu zobowiązania, ile sposobu jego realizacji. Decydujące jednak znaczenie należy przypisać woli stron i zamiarowi ukształtowania w określony sposób treści łączącego je stosunku prawnego, zamiarowi towarzyszącemu zawarciu i kontynuowaniu stosunku umownego. Sąd I instancji podał, że po myśli art. 65 § 2 k.c. w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Zasada swobody umów polega w pierwszej kolejności na możliwości wyboru przez strony rodzaju stosunku prawnego, który będzie je łączył. Dotyczy to także wykonywania stale i za wynagrodzeniem określonych czynności, a więc stosunku prawnego określanego jako wykonywanie zatrudnienia w szerokim tego słowa znaczeniu. Sąd I instancji wyjaśnił, że jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony (ocenianego nie tylko przez treść umowy, ale przede wszystkim przez sposób jej wykonywania) przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p. (wykonywanie za wynagrodzeniem pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę), to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę umowy zawartej przez strony. Zdaniem Sądu I instancji umowy, na podstawie której jest świadczona praca, nie może mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej. Oceny, czy cechy charakterystyczne dla stosunku pracy mają charakter przeważający, należy dokonywać na podstawie wszelkich okoliczności sprawy, przede wszystkim takich jak: wola stron, w tym także wyrażona w nazwie, jaką strony nadały umowie, obowiązek osobistego wykonywania pracy, zakaz wyręczania się osobami trzecimi, bezwzględne obowiązywanie zasady odpłatności, pracowniczy obowiązek starannego działania, a nie osiągnięcia rezultatu, oraz obciążenie pracodawcy ryzykiem prowadzenia działalności. Sąd I instancji ocenił stosunek prawny łączący strony jako stosunek pracy. Zawarte przez strony umowy zawierają co prawda zarówno cechy (elementy) umowy o pracę, jak i umowy cywilnej, jednak dla oceny charakteru uzgodnionego przez rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający. W ocenie Sądu I instancji cele jakie chciały osiągnąć strony postępowania zawierając ze sobą umowy o dzieło były charakterystyczne dla stosunku pracy, a nie stosunku cywilnoprawnego. Oferta pracy pozwanego jasno wskazywała, że ma zamiar zatrudnić pracownika na umowę o pracę na okres próbny, w wymiarze 40 godzin tygodniowo. Również wolą powoda było podpisanie umowy o pracę i dlatego odpowiedział na ofertę pracy przedstawioną przez pozwanego. Powód nigdy nie deklarował zawarcia umowy o dzieło, a te były przez niego podpisywane tylko i wyłącznie celem odzyskania wynagrodzenia za wykonaną pracę, również na późniejszym etapie świadczenia pracy dla pozwanego domagał się on podpisania umowy o pracę. Sąd I instancji wskazał, że pozwany początkowo zawierał z powodem umowę o dzieło celem sprawdzenia jego przydatności do wykonywania pracy określonego rodzaju, co jest charakterystycznym celem umów o pracę na okres próbny, nie zaś umów o dzieło. Sąd I instancji podnosił, że w łączącym strony stosunku prawnym występował wyraźny element podporządkowania. Powód świadczył pracę pod kierownictwem osoby działającej w imieniu pozwanych - L. H., a także cały czas wykonywał polecenia pozwanego np. odnośnie materiałów, jakie należy zastosować, rozwiązań, które mają się znaleźć w projektach. Sąd I instancji podkreślił, że miejsce i czas świadczenia pracy nie były swobodnie wybierane przez powoda, bowiem zostały mu wskazane przez pozwanego. Powód pracował w stałych godzinach od 08:00 do 16:00 na stanowisku zorganizowanym i wyposażonym w narzędzia pracy przez pozwanego, nadto podpisywał każdego dnia listy obecności. Sąd I instancji argumentował, że nie występowały przerwy w zatrudnieniu powoda, a praca wykonywana przez powoda miała charakter stały i ciągły, była wykonywana na rzecz i ryzyko pozwanego, powód świadczył ją osobiście, a w podpisanych umowach o dzieło wprost zakazano samowolnego powierzenia jego wykonania innej osobie, ponadto jego praca miała charakter ściśle skooperowany z pracą innych osób pracujących dla pozwanego. Powód zajmował się także na polecenie przełożonego zadaniami, które nie mieściły się w zakresie obowiązków wynikających z zawartych umów o dzieło np. drukiem i składaniem projektów innych pracowników, prowadził korespondencję mailową i rozmowy telefoniczne dotyczące projektów innych pracowników pozwanego.

Sąd I instancji podał, że ustalenie istnienia stosunku pracy skutkowało uwzględnieniem roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za pracę za miesiąc marzec 2014r., które nie zostało wypłacone powodowi oraz ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, a którego wysokości pozwany nie kwestionował. Rzekome błędy pozwanego w trakcie świadczenia pracy nie mają żadnego znaczenia w sprawach pracowniczych i nie może uzasadniać wstrzymania wypłaty wynagrodzenia.

Sąd I instancji określił, że roszczenie powoda o zapłatę ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Powodowi przysługiwało prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za okres, za jaki ustalono istnienie stosunku pracy, a to zgodnie z treścią art. 171 § 1 k.p. Powód miał prawo do 20 dni urlopu rocznie i w ocenie Sądu I instancji powinien otrzymać ekwiwalent za 15 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego, jako że w sierpniu 2013r. wykorzystał już 5 dni urlopu, a w maju 2013r. wziął urlop celem stawiennictwa na sprawę spadkową. Co prawda pozwany pomniejszył wtedy jego wynagrodzenia, jednak w takiej sytuacji powodowi przysługuje prawo do dochodzenia wynagrodzenia urlopowego, a nie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Należny powodowi ekwiwalent za niewykorzystany urlop Sąd I instancji określił zgodnie z § 18 i 19 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz.U z 1997r. Nr. 2, poz. 14). Sąd I instancji podał, że współczynnik wymiaru urlopu w 2014r. wynosił 20,83. Ekwiwalent za 1 godzinę wyniósł 12,60 zł (2.100zł : 20,83 = 100,81, 100,81 : 8h = 12,60 zł, 12,60 x 120 godzin (15 dni = 120 godzin) = 1.512 zł i na mocy art. 171 § 1 kp zasądził na rzecz powoda ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w kwocie 1.512 zł, a w pozostałym zakresie powództwo dotyczące zasądzenia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy oddalił.

Sąd Rejonowy I instancji wskazał, że konsekwencją ustalenia istnienia stosunku pracy pomiędzy stronami było również nakazanie pozwanemu wydania świadectwa pracy, a to zgodnie z regulacją art. 97 § 1 k.p. stanowiącego, że w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy pracodawca jest obowiązany niezwłocznie wydać pracownikowi świadectwo pracy. Sąd I instancji oddalił żądanie zasądzenia odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy mając na uwadze, że warunkiem odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy jest wyłącznie takie niewydanie w terminie lub wydanie niewłaściwego świadectwa pracy, które posiada znamiona bezprawności. Sąd I instancji argumentował, że powód nie wykazał zaistnienia jakiejkolwiek szkody w związku z niewydaniem świadectwa pracy, w szczególności aby pracodawcy odmówili mu zatrudnienia w związku z brakiem świadectwa pracy. Sąd Rejonowy w Zabrzu orzekł o kosztach zastępstwa procesowego w oparciu o art. 100 zd. pierwsze k.p.c., § 12 ust. 1, ust. 2 w związku z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461 tekst jednolity) zasadzając na rzecz powoda kwotę 246 złotych tytułem ich zwrotu. Na kwotę tę złożyły się wynagrodzenie w kwocie 60 złotych za zastępstwo w sprawie ustalenia istnienia stosunku pracy, 60 złotych za wydanie świadectwa pracy oraz 126 zł w sprawie zaległego wynagrodzenia za pracę i ekwiwalentu, uwzględniając, że w zakresie odszkodowania za niewydanie świadectw pracy oddalono powództwo. W zakresie roszczeń pieniężnych powód wygrał sprawę w 64% (dochodził łącznie kwoty 4.650 zł, a zasądzono na jego rzecz 3.012 zł) i tym samym pozwany był zobowiązany do zwrotu 126 złotych. O kosztach sądowych Sąd I instancji orzekł na mocy art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014r. poz. 1025 ze zm.) nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.409 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu od obowiązku uiszczenia której powód był zwolniony. Sąd I instancji na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. z urzędu nadał wyrokowi w pkt. 2 rygor natychmiastowej wykonalności do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, prowadzącą do naruszenia art. 22 §1 k.p. poprzez błędne przyjęcie, że:

a)  powoda w okresie od dnia 20 lutego 2013 roku do dnia 21 marca 2014 roku łączył z pozwanym stosunek pracy,

b)  charakter świadczonej przez powoda na rzecz pozwanego pracy spełniał kryteria przewidziane w art. 22 § 1 k.p.;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego oraz naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie w istocie dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, nie uwzględniającej wszystkich dowodów i ich wzajemnego związku.

Podnosząc powyższe zarzuty, pozwany wniósł o:

a)  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych, względnie

b)  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwany argumentował, że Sąd I instancji błędnie ocenił charakter łączącego strony stosunku prawnego, zbyt małą wagę przywiązując do pisemnych ustaleń stron. Przeprowadzona przez Sąd wykładnia oświadczeń woli stron doprowadziła do stwierdzeń w sposób oczywisty sprzecznych z treścią zawartych przez strony umów o dzieło, których było w sumie trzynaście. Ponadto w opinii apelującego Sąd I instancji błędnie ustalił, że w relacji łączącej powoda z pozwanym występował element podporządkowania, charakterystyczny dla stosunku pracy. Mimo udostępnienia powodowi stanowiska pracy, niezbędnych materiałów i programów komputerowych powód nigdy nie został zobowiązany do świadczenia pracy każdego dnia i w określonych godzinach. Pozwany podał, że interesował go wyłącznie końcowy efekt pracy powoda w postaci konkretnych opracowań projektowych. Wskazał, że co prawda do obowiązków powoda należało także prowadzenie rozmów telefonicznych i korespondencji mailowej z kontrahentami pozwanego oraz składanie opracowań, ale jedynie w zakresie projektów wykonywanych przez powoda w ramach zawartych umów. W ocenie apelującego Sąd I instancji naruszył art. 233 k.p.c., nie dokonując wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, naruszając zasadę swobodnej oceny dowodów i dokonując w istocie dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, nie uwzględniającej wszystkich dowodów i ich wzajemnego związku.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych w podwójnej wysokości stawki minimalnej.

Na uzasadnienie podano, że apelacja pozwanego jest bezzasadna, a twierdzenia w niej zawarte stanowią jedynie polemikę ze słusznymi ustaleniami i założeniami Sądu I Instancji. Powód wskazywał, że odpowiedział na ogłoszenie, ponieważ interesowało go zawarcie umowy o pracę i nigdy nie ukrywał, że nie jest zainteresowany inną formą współpracy. Powód również niejednokrotnie przypominał pozwanemu o konieczności podpisania właściwej umowy o pracę. Powód konsekwentnie upominał się, że pozwany przy podjęciu przez powoda pracy deklarował chęć zawarcia umowy o pracę. Powód podnosił, że podpisywał umowy o dzieło, gdyż chciał odzyskać wynagrodzenie za wykonaną pracę, tym bardziej, że płatność za przepracowany miesiąc odbywała się po okresie ponad 2 tygodni od zakończenia przepracowanego danego miesiąca, wtedy też otrzymywał umowę za poprzedni miesiąc. Powód wykonywał pracę na rzecz pozwanego w godzinach od 8:00 do 16:00, podpisywał listę obecności, realizował zadania, które nie obejmowała treść umowy o dzieło. Pracę powoda nadzorował pozwany oraz inne osoby ściśle wskazane i wyznaczone przez pozwanego. Powód podnosił, że w jego pracy występował element podporządkowania pracodawcy. Powód wykonywał polecenia pozwanego lub L. H.. Praca (konkretne czynności, które miał wykonać powód) była wyznaczana z dnia na dzień, powód otrzymywał konkretne instrukcje odnośnie materiałów i rozwiązań, których użycie w danej sytuacji było konieczne. Praca powoda była stała, miała charakter ciągły, była wykonywana na rzecz pozwanego, a powód świadczył ją osobiście. Zdaniem powoda Sąd I instancji prawidłowo uznał, że przyjmuje się, że stosunek pracy charakteryzuje się takimi podstawowymi cechami jak: osobiste świadczenie pracy, odpłatność, podporządkowanie i ryzyko pracodawcy. W przedmiotowej sprawie, w opinii powoda, wystąpiły wszystkie wskazane powyżej elementy, co potwierdzały również zeznania świadka L. H.. W ocenie powoda Sąd przeprowadził także prawidłową ocenę dowodów, wyciągnął logiczne wnioski zgodne z zasadami doświadczenia życiowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie. Oceniając materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem I instancji, należało uznać że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia odnośnie stanu faktycznego, przeprowadził niezbędne postępowanie dowodowe, a następnie dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz wyciągnął właściwe wnioski, które legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku.

W szczególności Sąd I instancji ustalił, że w okresie od dnia 20 lutego 2013r. do dnia 21 marca 2014r. łączył powoda z pozwanym stosunek pracy . Zasadnie Sąd I instancji wskazał, że powód opierał swoje roszczenie na podstawie art. 189 k.p.c. domagając się ustalenia istnienia stosunku pracy, a także że wystąpił po jego stronie interes prawny ustaleniu tego stosunku. Inicjując rozważania prawne w sprawie, wypada wskazać na wstępie, iż przepis artykułu 22 § 1 k.p. znajduje praktyczne zastosowanie wtedy, gdy przyjęta przez strony nazwa umowy rozmija się z zawartym stosunkiem prawnym, którego cechy wskazują na stosunek pracy. Decydujące znaczenie mają tu cechy stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p., a także sformułowane przez doktrynę i orzecznictwo. Celem komentowanego przepisu jest wyeliminowanie sytuacji, w których dochodzi do zawierania pozornych umów prawa cywilnego w celu obejścia przepisów ochronnych ustawodawstwa pracy oraz prawa ubezpieczeń społecznych . Cel ten potwierdza jedynie regułę interpretacji oświadczeń woli przeniesioną z art. 65 k.c. w zw. z art. 300 k.p., wedle której o charakterze stosunku prawnego na podstawie którego jest świadczona praca, decyduje rzeczywista wola stron, a nie formalna nazwa umowy. Zdarza się jednakże, iż zawarta przez strony umowa zawiera cechy (elementy) umowy o pracę oraz umowy cywilnej (w szczególności dotyczy to umowy zlecenia). Sąd Najwyższy wyjaśnił w wyroku z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98, że wówczas dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający. Natomiast jeżeli umowa wykazuje wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem, o jej rodzaju decydują zgodny zamiar stron i cel umowy, który może być wyrażony także w nazwie umowy (wyrok SN z dnia 14 czerwca 1998 r., I PKN 191/98). Inaczej mówiąc, o charakterze umowy decyduje wówczas jej nazwa. Pogląd ten można uznać za ustalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Przechodząc na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że Sąd I instancji uznał, iż charakter czynności wykonywanych przez powoda na rzecz pozwanego spełniał wszystkie obiektywne cechy stosunku pracy. Pozwany już w ofercie pracy na stanowisko architekta z dnia 29 stycznia 2013r. zgłoszonej do Powiatowego Urzędu Pracy w Z., wskazał, że umowa zostanie zawarta na okres próbny, w pełnym wymiarze etatu liczącym 40 godzin tygodniowo, z wynagrodzeniem od 1600 zł do 4000 zł. Niewątpliwie charakter ogłoszenia, na które odpowiedział powód wskazuje, że zamiarem pozwanego było zatrudnienie pracownika w oparciu o umowę o pracę, nie zaś w oparciu o stosunek cywilnoprawny. Pozwany wskazywał, że początkowo zawierał z powodem umowę o dzieło celem sprawdzenia jego przydatności do pracy. Słusznie podniósł Sąd Rejonowy, że jest to charakterystycznym celem umów o pracę na okres próbny, nie zaś umów o dzieło, gdzie celem jest wykonanie skonkretyzowanego zadania i osiągnięcie określonego rezultatu przez z reguły profesjonalny podmiot. Również świadczona przez powoda na rzecz pozwanego praca nosiła znamiona stosunku pracy. Wyniki postępowania dowodowego wskazują, że powód w procesie świadczenia pracy podlegał poleceniom przełożonych, w szczególności powoda, a także wyznaczonego przez niego pracownika L. H.. Nadzór dotyczył nie tylko kwestii ostatecznego odbioru przedmiotu zlecanych powodowi projektów lecz polegał także na wydawaniu mu przez przełożonych bieżących poleceń co do świadczonej pracy. Niewątpliwie zatem w stosunku prawnym łączącym strony występował element podporządkowania powoda pracodawcy. Okoliczność ta ma kluczowe znaczenie dla oceny charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Jak bowiem podniósł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 kwietnia 2015r., sygn. akt: II PK 153/14 (Lex 1712814) „Podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy, w procesie świadczenia pracy, stanowi swoistą linię demarkacyjną, pozwalającą na wyróżnienie elementu konstrukcyjnego stosunku pracy. Na podporządkowanie pracownika składa się kierownictwo podmiotu zatrudniającego oraz wyznaczanie przez niego czasu i miejsca wykonywania pracy. Przyjmując takie założenie można twierdzić, że termin „kierownictwo” odnajduje się jedynie w zakresie świadczenia pracy.” Skoro zatem powód w wykonaniu konkretnych zadań w procesie świadczenia pracy podlegał kierownictwu pozwanego, a także z jego upoważnienia L. H. i nie miał swobody co do sposobu wykonania tych zadań to stosunek prawny łączący strony zawiera immamentną cechę stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Pozwany niejednokrotnie wyznaczał powodowi zadania na konkretny dzień, instruował go jakie materiały zastosować w projekcie oraz jakie rozwiązania mają się w nim znaleźć. Powód w trakcie zatrudnienia nie był jedynie zobowiązany do wykonania oznaczonego w umowie dzieła (zgodnie z art. 627 k.c.), ale również podejmował się, na polecenie przełożonych, innych czynności nie określonych w umowie i nie służących wykonaniu przedmiotu umowy. Powód był zobowiązany do wysyłania korespondencji, zakupu sprzętu firmowego, zawożenia projektów do klientów, prowadzenia korespondencji elektronicznej z kontrahentami, odbierania telefonów i informowania o sprawach dotyczących przedsiębiorstwa, drukowania projektów innych pracowników, a także składania całego projektu z kilku branż. Powód pomagał także przy projekcie Centrum Dydaktycznego (...) we W. oraz przy projekcie myjni lub (...) w W., chociaż projekty te nie były przedmiotem żadnej z podpisanych umów o dzieło. W rezultacie wykonanie przedmiotu umowy zabierało mu średnio 50-70 % czasu pracy, który w pozostałym zakresie przeznaczał na inne zadania. W stosunku prawnym łączącym strony występują także inne, poza pracowniczym podporządkowaniem i obowiązkiem wykonywania poleceń elementy wskazujące na to, że w istocie był to stosunek pracy. Na przesłanki pomocne w ocenie czy określony stosunek prawny ma charakter cywilnoprawny czy też jest stosunkiem pracy wskazywał Sąd Apelacyjny w Łodzi w uzasadnieniu wyroku z dnia 1 czerwca 2015 roku, sygn. akt: III AUa 1085/14 (Lex 1771028) podnosząc, że „Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zaistnieć muszą zatem cechy kreujące stosunek pracy i wyróżniające go od innych stosunków prawnych. Na pewno taką cechą odróżniającą, będącą elementem niezbędnym stosunku pracy, jest pracownicze podporządkowanie pracownika pracodawcy. Dla stwierdzenia, że występuje ono w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika.” W przedmiotowej sprawie ustalenia stanu faktycznego wskazują, że powód był zobowiązany pracować w miejscu wyznaczonym, w biurze pozwanego oraz w określonych godzinach pracy od 8:00 do 16:00 oraz podpisywał listę obecności. Ponadto powód miał obowiązek osobistego świadczenia pracy i nie mógł przekazać swoich zadań innej osobie. Wszystkie te przesłanki sugerują fakt zawarcia przez strony umowy o pracę. Na istnienie między stronami stosunku pracy wskazują także niektóre zachowania pozwanego, które nie zostały wystarczająco uwypuklone przez Sąd Rejonowy. Powód, gdyby został zatrudniony faktycznie na podstawie umowy o dzieło, to miałby możliwość swobodnego kształtowania swojego czasu pracy i określanie czasu przeznaczanego na wykonanie dzieła, z kolei pozwanego powinien interesować jedynie rezultat pracy powoda. Reasumując słusznie Sąd I instancji ustalił, że w spornym okresie łączył powoda z pozwanym stosunek pracy.

Z faktu istnienia między stronami stosunku pracy wynika zasadność dochodzonych przez powoda roszczeń o zasądzenie zaległego wynagrodzenia za pracę za okres od dnia 1 marca 2014r. do dnia 21 marca 2014r., ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy i wystawienia świadectwa pracy zgodnie z art. 97 k.p. Pozwany nie zaprzeczał, iż nie wypłacił powodowi wynagrodzenia za okres od dnia 1 marca 2014r. do dnia 21 marca 2014r., bez wątpienia zatem powodowi należy się wynagrodzenie za wykonana pracę. Sąd I instancji należycie określił również wysokość należnego powodowi ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy na kwotę 1.512 zł i powołał właściwe przepisy uzasadniające jego stanowisko. Nie ulega również żadnej wątpliwości, że z faktu świadczenia pracy wynika obowiązek pracodawcy wystawienia pracownikowi świadectwa pracy. Zasadnie także Sąd I instancji oddalił żądanie zasądzenia odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy wobec nie wykazania przez powoda poniesienia jakiejkolwiek szkody z tego tytułu.

Wbrew twierdzeniom apelującego w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie naruszył przepisu art. 233 k.p.c. dokonując dowolnej oceny dowodów. Dowolna ocena dowodów ma miejsce w sytuacji, gdy sąd orzekający ustala fakty nie wskazując na jakich dowodach się oparł, a którym dowodom odmówił wiarygodności. W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji przeprowadził swobodną ocenę dowodów określając, którym dowodom dał wiarę, a którym odmówił waloru wiarygodności, zaś dokonana analiza miała w opinii Sądu II instancji uzasadniony charakter. W rezultacie apelacja pozwanego, którego zeznaniom Sąd I instancji odmówił wiary co do charakteru łączącego strony stosunku prawnego, stanowi li tylko polemikę z prawidłowo przeprowadzoną oceną materiału dowodowego sprawy. Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako bezzasadną. O kosztach procesu orzeczono w pkt. 2 wyroku w oparciu o przepisy art. 98 k.p.c. oraz § 2 ust. 1, §6 pkt.3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt.1 (60 zł z tytułu roszczenia o ustalenie stosunku pracy, 60 zł z tytułu roszczenia o wydanie świadectwa pracy oraz 50% stawki z tytułu świadczeń pieniężnych) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j.: Dz. U. z 2013 roku, poz. 461). Sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika powoda o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych w podwójnej wysokości stawki minimalnej. Czynności pełnomocnika powoda w postępowaniu odwoławczym ograniczały się do złożenia odpowiedzi na apelację i udziału w rozprawie odwoławczej i nie uzasadniały zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego podwójnej wysokości stawki minimalnej.

(-) SSO Grzegorz Tyrka (spr.) (-) SSO Jolanta Łanowy (-) SSO Patrycja Bogacińska-Piątek

Sędzia Przewodniczący Sędzia