Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 1517/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Marcin Winczewski

Protokolant:

sekr. sądowy Artur Kluskiewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2016 r. w Bydgoszczy

sprawy A. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

z udziałem zainteresowanej (...) S.A. w L.

o świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego

na skutek odwołania A. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 20 października 2015 r. nr (...)

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje ubezpieczonej prawo do świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od dnia 1 września 2015 r. do dnia 20 października 2015 r.

SSR Marcin Winczewski

Sygn. akt VII U 1517/15

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 20 października 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., na podstawie art. 18 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa odmówił A. M. prawa do świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego albowiem komisja lekarska w dniu 15 października 2015 r. orzekła, że stan jej zdrowia nie uzasadnia przyznania prawa do świadczenia.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła A. M., domagając się przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 1 września do 20 października 2015 r. W uzasadnieniu wskazała, że lekarz orzecznik stwierdził, że powinna otrzymać prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres 3 miesięcy, natomiast komisja lekarska, bez żadnego uzasadnienia, prawo to jej odebrała. Przez takie zachowanie, pomimo posiadania zwolnienia lekarskiego, pozostała przez ten okres bez jakiegokolwiek dochodu.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wniósł o jego oddalenie, wskazując że komisja lekarska organu uznała ubezpieczoną za zdolną do pracy.

Postanowieniem z dnia 11 grudnia 2015 r. (k. 5) zawiadomiono (...) S.A. w L. o możliwości przystąpienia do sprawy w charakterze zainteresowanej, jednakże Spółka nie zajęła jakiegokolwiek merytorycznego stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

A. M. jest zatrudniona w (...) S.A. w L., na stanowisku technika farmaceutycznego. W dniu 17 listopada 2014 r. około godziny 14.00 otrzymała polecenie od przełożonych udania się do innej sieciowej apteki po rolki do kasy fiskalnej. W trakcie podróży została uderzona w tył pojazdu przez inny samochód. O fakcie tym poinformowała swoich przełożonych po powrocie do pracy około godziny 15.00, po czym udała się do domu. W godzinach nocnych stan jej zdrowia uległ pogorszeniu, pojawiły się dolegliwości żołądkowe oraz ból szyi i karku. Rano, dnia 18 listopada 2014 r. udała się do przychodni lekarskiej, gdzie lekarz rodzinny skierował ją do poradni ortopedycznej. Wykonano badanie RTG i stwierdzono uraz kręgów szyjnych i lędźwiowych, a także zalecono noszenie kołnierza ortopedycznego. Następnie skierowano ją do poradni neurochirurgicznej, gdzie zalecono kolejne badania. Dnia 1 grudnia 2014 r. ubezpieczona zgłosiła się z bólem w klatce piersiowej na konsultację do Szpitala Miejskiego w B.. W dniach od 3 do 9 marca 2015 r. przebywała na Oddziale Neurochirurgii Szpitala Wojewódzkiego w T., gdzie dokonano operacyjnego leczenia dyskopatii szyjnej. Zarówno pracodawca, jak i ZUS, uznali zdarzenie za wypadek przy pracy. Z tej przyczyny przebywała na zasiłku chorobowym z ubezpieczenia wypadkowego w okresach od 25 listopada do 7 grudnia 2014 r. i od 3 marca do 31 sierpnia 2015 r.

(okoliczności bezsporne, ponadto dowód: protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy – k. 2-5 akt ZUS; protokół z miejsca kolizji – k. 11 akt ZUS)

W związku z wnioskiem ubezpieczonej o świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego, lekarz orzecznik w dniu 18 września 2015 r. stwierdził, że istnieją okoliczności uzasadniające ustalenie uprawnień do takiego świadczenia na okres 3 miesięcy, licząc od daty wyczerpania uprawnień do zasiłku. Komisja lekarska ZUS w dniu 15 października 2015 r. uznała natomiast, iż brak jest okoliczności uzasadniających ustalenie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Zaskarżoną decyzją Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił A. M. prawa do świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego.

(okoliczności bezsporne; ponadto dowód: wniosek o świadczenie – k. 1-2 akt ZUS; orzeczenia lekarza i komisji lekarskiej ZUS – k. 4, 6 akt ZUS; decyzja z dnia 20 października 2015 r. – k. 7 akt ZUS)

W wyniku wypadku u ubezpieczonej występują: dyskopatia szyjna C5-C6 leczona operacyjnie w marcu 2015 r., z okresowym zespołem bólowym szyjno-barkowym, prawostronnym, aktualnie w okresie remisji.

Dnia 17 listopada 2014 r. A. M., w trakcie świadczonej pracy doznała urazu kręgosłupa szyjnego, w wyniku wypadku komunikacyjnego. Początkowo była leczona przez ortopedę z powodu dolegliwości właśnie kręgosłupa szyjnego z drętwieniem rąk. Przebywała na zasiłku chorobowym w okresie od 25 listopada do 7 grudnia 2014 r. Następnie wróciła do pracy, jednak ze względu na utrzymujące się dolegliwości ze strony kręgosłupa, skierowano ja na badanie (...) i rozpoczęła leczenie u neurochirurga. Z powodu dyskopatii szyjnej została skierowana na leczenie operacyjne w Oddziale Neurochirurgii Szpitala Wojewódzkiego w T. w dniach od 3 do 9 marca 2015 r., z rozpoznaniem dyskopatia szyjna C5-C6. Od dnia 3 marca 2015 r. przebywała dalej na zasiłku chorobowym z ubezpieczenia wypadkowego, aż do dnia 31 sierpnia 2015 r. W okresie od 29 lipca do 26 sierpnia 2015 r. przebywała w sanatorium w ramach prewencji rentowej ZUS, gdzie stwierdzono rwę podrażnieniowo-ubytkową. Obecnie skargi na okresowe bóle kręgosłupa szyjnego z promieniowaniem do barku prawego i bóle w okolicy między-łopatkowej. Okresowo zawroty i bóle głowy, drętwienie obu kończyn górnych. W badaniu neurologicznym: chód na palcach i piętach prawidłowy; ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego ku tyłowi i w prawo; tkliwość uciskowa kręgosłupa szyjnego C4-C7, bez zaników mięśniowych i niedowładów; śladowe objawy rozciągowe z kończyny górnej prawej; bez objawów rozciągowych kończyn dolnych. Z badania (...) kręgosłupa szyjnego z dnia 7 stycznia 2016 r.: zniesienie lordozy szyjnej z tendencją do kyfotycznego odgięcia kręgosłupa; stan po operacji dyskopatii C5-C6 ze stabilizacją między-trzonową; osteofitoza trzonów na tym poziomie, z uciskiem korzeni nerwowych, bardziej po stronie prawej; na poziomie C4-C5 wypuklina krążka międzykręgowego z modelowaniem korzeni nerwowych i tendencją do niewielkiego kręgozmyku przedniego; na poziomie C6-C7 niewielka centralna wypuklina krążka międzykręgowego; na poziomie C3-C4 niewielki kręgozmyk przedni.

A. M. na dzień 1 września 2015 r., a więc po wykorzystaniu okresu zasiłkowego, była nadal, do dnia 20 października 2015 r., niezdolna do pracy, a dalsza rehabilitacja lecznicza rokowała odzyskanie zdolności do pracy w tym okresie. Otrzymywała wówczas kolejne zaświadczenia lekarskie o niezdolności do pracy, z zaleceniami rehabilitacji. Podczas ówczesnych wizyt lekarskich (we wrześniu i październiku 2015 r.), neurochirurg stwierdzał deficyt ograniczenia ruchomości kręgosłupa. Niezdolność ta była konsekwencją i skutkiem wypadku przy pracy z dnia 17 listopada 2014 r. Dopiero w dniu 21 października 2015 r. leczący ja neurochirurg, uznał ją za zdolną do pracy. Także badający wnioskodawczynię w dniu 18 września 2015 r. lekarz orzecznik ZUS stwierdził dalszą niezdolność do pracy z rokowaniami odzyskania zdolności w okresie 3 miesięcy.

W okresie od 1 września do 20 października 2015 r. ubezpieczona miała zaświadczenie o niezdolności do pracy, której nie świadczyła i za ten okres nie otrzymała wynagrodzenia. Do pracy stawiła się dopiero w dniu 21 października, będąc zmuszona do jej podjęcia z uwagi na brak środków do życia, w związku z doręczoną jej decyzją organu o braku prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Nie była przy tym w stanie jeszcze fizycznie świadczyć pracy, więc w okresie od 21 do 23 października 2015 r. korzystała z urlopu wypoczynkowego. Obecny stan zdrowia pozwala jej na świadczenie pracy.

(dowód: pismo zainteresowanej Spółki z dnia 22 grudnia 2015 r. – k. 10; opinia biegłego sądowego neurologa P. W. z dnia 16 lutego 2016 r. wraz z wywiadem i badaniem przedmiotowym – k. 14-15 oraz opinia uzupełniająca z dnia 12 kwietnia 2016 r. – k. 37; dokumentacja lekarska – k. 16-22 oraz akta ZUS)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i aktach ZUS, których prawdziwości i wiarygodności strony nie kwestionowały w toku procesu, a także na podstawie opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego neurologa P. W. wraz z wywiadem i badaniem przedmiotowym.

Należy zaznaczyć, iż jak słusznie podkreśla się w najnowszym orzecznictwie, sąd ubezpieczeń społecznych nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu, a odrębny charakter postępowania nie wyłącza zasady kontradyktoryjności w tych sprawach, w tym ciężaru dowodzenia swych twierdzeń przez ubezpieczonego i pozwany organ (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2008 r., I UK 193/07, Lex nr 447681; z dnia 8 lipca 2008 r., II UK 344/07, Lex nr 497701; z dnia 11 lutego 2011 r., II UK 269/10, Lex nr 794791 i z dnia 9 sierpnia 2011 r., I UK 52/11, Lex nr 1084706).

W myśl art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (j.t.: Dz. U. z 2015 r., poz. 1242 ze zm.; powoływana dalej jako „ustawa wypadkowa”), za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia albo w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Zatem aby określone zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy musi spełniać łącznie następujące warunki: mieć charakter nagły, być wywołane przyczyną zewnętrzną, powodować uraz lub śmierć, nastąpić w związku z pracą. Brak jednego z w/wym. elementów nie pozwala na uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy. W niniejszej sprawie poza sporem pozostawał fakt zaistnienia u ubezpieczonej wypadku przy pracy w dniu 17 listopada 2014 r. w wyniku którego była ona następnie niezdolna do pracy, wykorzystując pełny okres zasiłkowy do dnia 31 sierpnia 2015 r. i otrzymując w tym czasie zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego. Kwestią sporną pozostawał fakt ewentualnej dalszej niezdolności ubezpieczonej do pracy, po okresie wyczerpania pełnego okresu zasiłkowego. W tym celu dopuszczono dowód z opinii biegłego sadowego neurologa.

Dowód z opinii biegłych, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64; uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, Lex nr 77046). Biorąc pod uwagę przedstawione kryteria należy stwierdzić, że przeprowadzone dowody z opinii biegłego sądowego są w pełni przydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy. Biegły wydał swe opinie po gruntownej analizie akt sprawy, uwzględniając całą dostępną dokumentację lekarską i wywiad z ubezpieczoną, a przede wszystkim dokonał badania przedmiotowego. Wnioski opinii omówiono szeroko, sformułowane zostały one w sposób jasny i precyzyjny, a końcowe stanowisko zostało szczegółowo, przekonująco i logicznie uzasadnione. Przedstawione konkluzje są kategoryczne, a ich uzasadnienie przedstawione zostało w sposób przystępny i zrozumiały. Biegły jest doświadczonym specjalistą z dziedzin medycyny, które odpowiadały schorzeniom ubezpieczonej (neurologia), a poziom wiedzy i sposób umotywowania orzeczeń powoduje, iż Sąd uznaje przeprowadzone w sprawie opinie za w pełni trafne.

Wskazać należy, iż pozwany organ kwestionował początkowo zasadność i trafność oceny biegłego (k. 34), ponosząc że komisja lekarska w składzie z neurologiem nie stwierdziła celowości przyznania świadczenia rehabilitacyjnego. W kontekście tych zarzutów należy stwierdzić, iż zastrzeżenia nie dotyczyły konieczności wyjaśnienia kwestii medycznych, co do których biegli nie zajęliby przekonującego stanowiska (por. wyrok SN z dnia 8 maja 2008 r., I UK 356/07, OSNP 2009/17-18/238). Po otrzymaniu opinii uzupełniającej organ nie zgłosił natomiast już jakichkolwiek dalszych zarzutów lub wniosków. Należy także podnieść, iż stosownie do art. 286 k.p.c. Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. Tak w piśmiennictwie jak i w judykaturze wskazuje się, że nie ma dowolności w powoływaniu kolejnych biegłych, a u podstaw takiej decyzji leżeć powinny racjonalne argumenty takie np. jak niejasność, niezupełność czy sprzeczności występujące w opiniach (por. np. T. Ereciński [w:] Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego, tom I, Warszawa 2002, str. 567-568; czy wyroki SN z dnia 24 czerwca 2008 r., I UK 373/07, Lex nr 496398; z dnia 1 września 2009 r., I PK 83/09, Lex nr 550988; z dnia 16 września 2009 r., I UK 102/09, Lex nr 537027). Należy przyjąć, że wykazywanie okoliczności uzasadniających powołanie opinii uzupełniającej, czy kolejnego biegłego pozostaje w gestii strony. To właśnie strona winna wykazać się niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w opiniach biegłych, które dyskwalifikują istniejące opinie, ewentualnie uzasadniają powołanie opinii dodatkowych. Takich okoliczności organ w toku postępowania nie przedstawił, poprzestając na negowaniu opinii biegłego, z powołaniem się na własną, odmienną interpretację stanu zdrowia ubezpieczonego, co jednakże uznać należy za niewystarczające dla ich skutecznego podważenia. Należy bowiem zauważyć, że fakt, iż lekarze ZUS w sposób odmienny oceniają fakty medyczne w sprawie nie stanowi konkretnego zarzutu do opinii biegłych, a jedynie polemikę, której jednakże nie może uznać za uzasadnioną już z tej przyczyny, iż to właśnie biegli sądowi posiadają odpowiednią wiedzę, doświadczenie do właściwego rozstrzygnięcia zagadnień medycznych, a przede wszystkim są oni osobami bezstronnymi, niezwiązanymi z którąkolwiek ze stron. Zarzuty pozwanego organu wskazują jednoznacznie, iż nie rozumie on instytucji dowodu z opinii biegłego sądowego. Fakt, że komisja lekarska ZUS nie stwierdziła dalszej niezdolności badanej do pracy, stanowi wyłącznie stanowisko pozwanego, takie samo jak umotywowane stanowisko skarżącej decyzję, poparte opiniami lekarza leczącego. Dopiero biegły lekarz sądowy w sposób obiektywny i właściwy jest w stanie ocenić oba te stanowiska w kwestiach medycznych. Kwestionowanie więc opinii z uzasadnieniem, że strona ma inne zdanie w tym aspekcie jest nieporozumieniem albowiem jest to w zasadzie zarzut sprowadzający się do stwierdzenia, że ZUS nie zgadza się z opinią, gdyż ma inne stanowisko w sprawie. Nie jest to jednak zarzut dotyczący kwestii medycznych (a tylko takie miałyby jakiekolwiek znaczenie), a de facto podtrzymanie dotychczasowego stanowiska. Wbrew przy tym argumentom pozwanego biegły wziął pod uwagę stanowiska obu stron, w pełni badając dokumentację medyczną, a także dokonując badania fizykalnego i dopiero to doprowadziło go do przedstawionych wniosków. Wątpliwości w tym zakresie nie miał także lekarz orzecznik ZUS, stwierdzając istnienie podstaw do przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego i to na okres aż 3 miesięcy (orzeczenie z dnia 18 września 2015 r., k. 4 akt ZUS). Znaczące, iż to stanowisko orzecznika jest w toku postepowania całkowicie pomijane przez organ. Nie może spotkać się z akceptacją Sądu notoryczne i w żaden sposób nieuzasadnione kwestionowanie opinii biegłych sądowych wyłącznie z tej przyczyny, że jest ono odmienne od stanowiska lekarzy zatrudnionych w organie (przy czym w przeważającej mierze orzecznicy nie posiadają odpowiedniej wiedzy medycznej przy badaniu konkretnego przypadku, będąc specjalistami przypadkowych dziedzin, nieodpowiadających zgłaszanym przez ubezpieczonych schorzeniom), prowadzi to bowiem wyłącznie do nieuzasadnionego mnożenia kosztów sądowych. Na marginesie dotychczasowych rozważań, Sąd wskazuje, że jak to zostało wyjaśnione w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., (II CR 817/73; Lex nr 7404), do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Jeżeli więc Sąd uzyskał od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, to nie ma potrzeby żądania ponowienia lub uzupełnienia tego dowodu (por. wyroki SN z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99, OSNAPiUS 2000/23/869; z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97, OSNAPiUS 1997/23/476; z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 131/97, OSNAPiUS 1998/3/100; z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97, OSNAPiUS 1998/13/408). Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie "w razie potrzeby". Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii. W innym wypadku bowiem sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (tak SA w Katowicach w wyroku z dnia 23 kwietnia 2014 r., I ACa 71/14, Lex nr 1466798; por. także: wyroki SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, Lex nr 53135.; z dnia 17 grudnia 1999 r., II UKN 273/99, OSNP 2001/8/284 i z dnia 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, Lex nr 52795).

Stosownie do art. art. 18 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (j.t.: Dz. U. z 2014 r., poz. 159 ze zm.) świadczenie rehabilitacyjne przysługuje ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy. Świadczenie rehabilitacyjne przysługuje przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy. Zgodnie natomiast z art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ubezpieczonemu, którego niezdolność do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową, przysługuje zasiłek chorobowy; a z tytułu wypadku przy pracy przysługuje także „świadczenie rehabilitacyjne” – dla ubezpieczonego, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy. Zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego przysługują w wysokości 100 % podstawy wymiaru niezależnie od okresu podlegania ubezpieczeniu i to już od pierwszego dnia niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową (art. 8 ust. 1 i 2 oraz art. 9 ust. 1 ustawy wypadkowej).

Taka właśnie sytuacja występowała w niniejszej sprawie, w związku z czym ubezpieczonej należało przyznać prawo do świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 1 września do 20 października 2015 r., zgodnie z jej żądaniem. W okresie tym, zdaniem Sądu, ubezpieczona nadal była bowiem niezdolna do pracy, a jej stan rokował odzyskanie takiej zdolności.

Z uwagi na powyższe, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSR Marcin Winczewski