Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 30/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 marca 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

1. zmienił zaskarżoną decyzję Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 27 kwietnia 2015 r. i ustalił, że zdarzenie z dnia 27 lutego 2015 r. z udziałem wnioskodawcy G. Ś. (1) było wypadkiem przy pracy rolniczej,

2. sprawę w zakresie ustalenia wysokości jednorazowego odszkodowania przekazał Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego celem rozpoznania i wydania decyzji,

3. zasądził od Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na rzecz wnioskodawcy kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Wnioskodawca G. Ś. (1) podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego o profilu sadowniczym, znajdującym się w miejscowości K. , gmina S..

W dniu 27 lutego 2015 roku wnioskodawca ciął paliki służące do podpierania drzewek owocowych w sadzie.

Odcinał dolną część palików, która uległa uszkodzeniu, przy podpieraniu drzewek. Nieuszkodzoną część palików wnioskodawca zamierzał wykorzystać ponownie na wiosnę do ponownego podparcia drzewa, a odciętą, zniszczoną część jako opał do parnika do przygotowania paszy dla kur, parowania ziemniaków oraz do ogrzania pomieszczeń gospodarczych.

Budynki gospodarcze w gospodarstwie rolnym wnioskodawcy to garaże, które mają trzydzieści metrów długości. Jest ich siedem. W dwóch garażach znajdowały się piecyki których wnioskodawca używał w okresie zimowym. Jeden garaż ogrzewany był wówczas codziennie m.in., aby uruchomić silnik w ciągniku, drugi piecyk, który był w innym budynku wnioskodawca wykorzystywał podczas wykonywania prac remontowych, do napraw maszyn m.in. do naprawy silnika w ciągniku. Wówczas włączał piecyk wcześniej, aby w pomieszczeniu była odpowiednia temperatura.

Podczas cięcia tarcza piły trafiła w sęk, podbijając cięty kawałek drewna, a wnioskodawca ręką uderzył w tarczę. W wyniku zdarzenia doznał urazu ręki prawej. W dniu zdarzenia wnioskodawca był na zwolnieniu lekarskim.

Powyższy stan faktyczny Sad Rejonowy ustalił na podstawie zeznań wnioskodawcy i świadka – małżonki wnioskodawcy. Sąd oddalił wniosek wnioskodawcy o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka T. S., bowiem miał on charakter spóźniony, nadto złożony został na okoliczności, które w ocenie Sądu zostały już dostatecznie wyjaśnione. Sąd oddalił również wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, celem ustalenia rozmiaru obrażeń doznanych prze wnioskodawcę bowiem ustalając, iż zdarzenie z 27 lutego 2015 r. było wypadkiem przy pracy rolniczej kwestię ustalenia wysokości jednorazowego odszkodowania Sąd pozostawił do rozstrzygnięcia i wydania decyzji organowi rentowemu. Sąd pominął okoliczność, iż wnioskodawca był w trakcie zdarzenia na zwolnieniu lekarskim, bowiem powyższa okoliczność pozostaje bez wpływu na istotę niniejszego postępowania.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż odwołanie wnioskodawcy jest zasadne.

Sąd podniósł, iż zgodnie z art. 11 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2008 roku, nr 50, poz. 291 ze zm.) za wypadek przy pracy rolniczej uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo pozostających w związku z wykonywaniem tych czynności:

1) na terenie gospodarstwa rolnego, które ubezpieczony prowadzi lub w którym stale pracuje, albo na terenie gospodarstwa domowego bezpośrednio związanego z tym gospodarstwem rolnym lub

2) w drodze ubezpieczonego z mieszkania do gospodarstwa rolnego, o którym mowa w pkt 1, albo w drodze powrotnej, lub

3) podczas wykonywania poza terenem gospodarstwa rolnego, o którym mowa w pkt 1, zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo w związku z wykonywaniem tych czynności, lub

4) w drodze do miejsca wykonywania czynności, o których mowa w pkt 3, albo w drodze powrotnej.

W ustępie 2 cytowanego art. 10 ustawodawca przyjął, iż jednorazowe odszkodowanie nie przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli spowodował wypadek umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa lub będąc w stanie nietrzeźwości lub będąc pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub innych środków o podobnym działaniu, sam w znacznym stopniu przyczynił się do wypadku. Bezspornym jest, że nie wystąpiły żadne okoliczności aktualizujące wyłączenie prawa do jednorazowego odszkodowania, o którym mowa w art. 10 ust. 2 przywołanej ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Zgodnie zaś z art. 6 pkt. 3 tej ustawy pod pojęciem działalności rolniczej - rozumie się działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej. Pojęcie to w orzecznictwie jest rozumiane szeroko i obejmuje nawet hodowlę tylko dla własnych potrzeb rolnika (tak w wyroku SN z 13.11.2012, IIIUK 9/12, OSNP 2013/19-20/235).

Odnosząc powyższe do ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie, Sąd Rejonowy uznał, iż zostały spełnione wszystkie przesłanki warunkujące uznanie przedmiotowego zdarzenia za wypadek przy pracy rolniczej.

Spór ogniskował się wokół zagadnienia, czy do przedmiotowego wypadku doszło podczas wykonywania czynności pozostających w związku z prowadzeniem działalności rolniczej albo pozostających w związku z wykonywaniem tych czynności. Organ rentowy podniósł bowiem, że uraz jakiego doznał wnioskodawca nastąpił podczas cięcia drewna na opał, który miał być przeznaczony wyłącznie do ogrzewania pomieszczeń mieszkalnych.

Uwzględniając poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, wbrew twierdzeniom organu rentowego wskazać należy, że ów związek pomiędzy wypadkiem, a wykonywaniem czynności dotyczących działalności rolniczej występował. Sąd podkreślił, co wynikało z jasnych i spójnych zeznań, zarówno wnioskodawcy jak i jego żony, iż zwiezione z sadu paliki miały po ich pocięciu być przez wnioskodawcę przeznaczone do prowadzenia gospodarstwa rolnego. Nieuszkodzone części po ich zaostrzeniu miały być wykorzystane ponownie jako podparcie drzew w sadzie, a uszkodzone do opalania pomieszczeń gospodarczych, gdzie wnioskodawca w okresie zimowym uruchamiał silnik ciągnika lub też wykonywał prace remontowo - naprawcze elementów różnych maszyn rolniczych w tym silnika ciągnika.

W przedmiotowej sprawie wnioskodawca doznał uszczerbku na skutek uderzenia dłoni o tarczę piły podczas cięcia tychże palików .

W tym stanie rzeczy, wobec spełnienia wszystkich przesłanek warunkujących przyznanie prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy rolniczej, przy jednoczesnym braku okoliczności, o których mowa w art. 10 ust. 2 przywoływanej ustawy Sąd uznał, że odwołanie wnioskodawcy jest zasadne i jako takie zasługuje na uwzględnienie.

Wobec powyższego Sąd zmienił zaskarżoną decyzję ustalając, że wnioskodawca uległ w dniu 27 lutego 2015 roku wypadkowi przy pracy rolniczej. Zagadnienie ustalenia wysokości tegoż odszkodowania Sąd pozostawił do rozstrzygnięcia i wydania decyzji organowi rentowemu, gdyż kwestia ta nie była dotychczas przedmiotem jego badania, w innym przypadku wnioskodawca byłby pozbawiony jednego z etapów postępowania – wydania decyzji przez Prezesa KRUS i ewentualnego odwołania się od niej.

O kosztach postępowania procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 12 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 t.j.).

Apelację od powyższego orzeczenia w całości wniósł pełnomocnik pozwanego.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego:

- art. 10 ust. 2 pkt 1 i 11 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników poprzez przyjęcie, że zdarzenie z dnia 27.02.2016 r. było wypadkiem przy pracy rolniczej w sytuacji, gdy G. Ś. wykonywał czynności związane z prowadzonym gospodarstwem domowym.

2. naruszenie prawa procesowego:

- art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w sytuacji gdy Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia odwołującego i zeznania świadka co do przeznaczenia drewna użytego podczas zdarzenie na potrzeby działalności rolniczej, co stoi w rażącej sprzeczności z wyjaśnieniami wnioskodawcy i jego żony w toku postępowania wypadkowego przed organem, iż drewno cięte podczas zdarzenia miało być przeznaczone wyłącznie na potrzeby ogrzania budynku mieszkalnego i wody dla mieszkańców tj. działalności nierolniczej,

- poprzez całkowite pominięcie dowodów z dokumentów w postaci protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy rolniczej z dnia 11.03.2015 r., protokołu oględzin miejsca i przedmiotów związanych z wypadkiem z dnia 19.03.2015 r., dokumentacji fotograficznej, protokołu przesłuchania poszkodowanego z dnia 19.03.2015 r. oraz protokołu przesłuchania innej osoby z dnia 19.03.2015 r. (wytworzone zgodnie z wyjaśnienia poszkodowanego i jego żony) które powstały w toku prowadzonego przez organ rentowy postępowania powypadkowego i były podstawą wydania zaskarżonej decyzji,

- nieuwzględnienia przez Sąd I instancji faktu pozostawania odwołującego podczas zdarzenia na zwolnieniu lekarskim, a tym samym dopuszczeniem się przez niego rażącego niedbalstwa i swym zachowaniem przyczynienia się do zaistniałego wypadku.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę kwestionowanego orzeczenia i oddalenie odwołania złożonego przez G. Ś. (1).

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Spór w niniejszej sprawie dotyczył prawa do jednorazowego odszkodowania w związku ze zdarzeniem jakie miało miejsce w dniu 27 lutego 2015 roku. Istota sporu sprowadzała się do rozstrzygnięcia zagadnienia, czy powyższe zdarzenie miało charakter wypadku przy pracy rolniczej, a co za tym idzie, czy ubezpieczony jest uprawniony do dochodzonych świadczeń.

Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. 2016 poz. 277 ze zm.) jednorazowe odszkodowanie przysługuje ubezpieczonemu, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku przy pracy rolniczej lub rolniczej choroby zawodowej. Jednorazowe odszkodowanie nie przysługuje osobie, która spowodowała wypadek umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

W myśl art. 11 ust. 1 tej ustawy za wypadek przy pracy rolniczej uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo pozostających w związku z wykonywaniem tych czynności:

1) na terenie gospodarstwa rolnego, które ubezpieczony prowadzi lub w którym stale pracuje, albo na terenie gospodarstwa domowego bezpośrednio związanego z tym gospodarstwem rolnym lub

2) w drodze ubezpieczonego z mieszkania do gospodarstwa rolnego, o którym mowa w pkt 1, albo w drodze powrotnej, lub

3) podczas wykonywania poza terenem gospodarstwa rolnego, o którym mowa w pkt 1, zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo w związku z wykonywaniem tych czynności, lub

4) w drodze do miejsca wykonywania czynności, o których mowa w pkt 3, albo w drodze powrotnej.

W myśl art. 233 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Przepis ten daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, sygn. akt: II UKN 685/98, OSNAPUiS 2000 nr 17, poz. 655).

Sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, a ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, wybierając te, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Przez moc dowodową rozumie się przy tym siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego one dotyczyły. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarogodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie. Uważa się także, iż granice swobodnej oceny dowodów warunkuje czynnik ideologiczny, tj. poziom świadomości prawnej sędziego oraz obowiązujące w danym momencie poglądy na sądowe stosowanie prawa. (por. T. Ereciński. Jacek Gudowski. Maria Jędrzejewska - "Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz", Część I, Wyd. LexisNexis).

W ocenie Sądu II instancji w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy powyższych zasad nie naruszył. Wyciągnął wnioski dokonując kompleksowej analizy materiału dowodowego, uwzględniając także twierdzenia strony pozwanej zgłaszane w procesie wskazujące na rzekomy brak związku spornego zdarzenia z działalnością rolniczą.

W szczególności, dostrzec należy, iż faktycznie wyjaśnienia składane przez wnioskodawcę oraz jego żonę w postępowaniu przed sądem są o wiele bardziej obszerne niż te bezpośrednio złożone przed organem rentowym i wskazują na fakt cięcia palików do drzewek nie tylko na opał do ogrzania budynku mieszkalnego i ciepłej wody na potrzeby mieszkańców, lecz również na ich wykorzystanie ponowne w sadzie, jak i w hodowli kur nadto także do ogrzania pomieszczeń gospodarczych – garaży celem możliwości wykonania napraw ciągnika wykorzystywanego przy działalności rolniczej. Powyższe rozbieżności jednak same w sobie nie dyskredytują jeszcze poprawności ustaleń Sądu w tym zakresie.

Po pierwsze w okolicznościach sprawy nie sposób uznać, iż wyjaśnienia składane przez wnioskodawcę i jego żonę w toku postępowania były niekonsekwentne a co za tym idzie nastawione na uzyskanie prawa do świadczeń i niewiarygodne. Podkreślenia wymaga, że nieuprawnionym jest stwierdzenie, iż wyłącznie protokoły sporządzone w postępowaniu powypadkowym mogą stanowić źródło informacji miarodajnych dla rozstrzygnięcia.

W istocie faktem jest, że wnioskodawca składając wyjaśnienia w postępowaniu powypadkowym na etapie sporządzania protokołów w ogóle nie wspomniał o wykorzystaniu przycinanego drewna, w szczególności do celów rolniczych podkreślając jego użycie do ogrzewania domu i wody. Prawdą jest także, iż powód nie kwestionował tak sporządzonej treści wskazanego dokumentu i nie składał żadnych zastrzeżeń do protokołu. Niemniej jednak w ocenie Sądu powyższe nie oznacza, iż podnoszone przez niego twierdzenia na późniejszym etapie postępowania nie są oparte na prawdzie. Zaznaczyć należy, iż wnioskodawca nie posiada wiedzy prawniczej, a zatem składając wyjaśnienia do protokołu mógł nie zdawać sobie sprawy jakie elementy są decydujące dla uznania związku zdarzenia z pracą rolniczą co za tym idzie mógł ich odpowiednio nie eksponować. Nie można mieć przy tym żadnych wątpliwości, iż wnioskodawca sporne zdarzenie z taką działalnością wiązał, w przeciwnym razie nie wystąpiłby o przyznanie świadczeń z tego tytułu. Ponadto nie można uznać, iż złożona wówczas relacja znajdującą również odzwierciedlenie w wyjaśnieniach świadka jego żony, była wyczerpująca i spontaniczna, stąd też w sposób najbardziej wiarygodny oddawała charakter przedsięwziętych wtedy czynności. Zarówno bowiem wnioskodawca jak i jego żona nie formułowali sami treści protokołu, a jedynie odpowiadali krótko na ukierunkowane pytania urzędnika okazując mu żądane przedmioty mające związek z wypadkiem. Dlatego też sugestii jakoby tylko treść protokołów sporządzonych przed organem rentowym mogła posłużyć do poczynienia ustaleń w sprawie nie sposób uznać za uzasadnione.

Po drugie, w ocenie Sądu II instancji już same wyjaśnienia składane przez wnioskodawcę w postępowaniu przed organem rentowym wskazują na związek spornych czynności z pracą rolniczą. Wnioskodawca bowiem od samego początku podnosił, iż pocięte paliki do drzewek miały służyć również do ogrzewania wody. Potrzeba jej użycia w gospodarstwie rolnym choćby po wykonanej pracy celem umycia się, nie może zaś być kwestionowana. Tym samym twierdzeń, iż sporne zdarzenie nie nastąpiło podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo pozostających w związku z wykonywaniem tych czynności, nie sposób zaakceptować.

Po trzecie, znamiennym jest również, iż postępowanie przeprowadzone w sprawie w tym częściowo już na etapie czynności podejmowanych przed organem rentowym, następnie zaś w ramach czynności procesowych, potwierdziło obecność kur w obejściu wnioskodawcy, wykorzystywania palików do podpierania drzewek (a co za tym idzie konieczności ich odpowiedniego przystosowania), ogrzewania wody jak i pomieszczeń domowych oraz gospodarczych. Wiarygodności zeznań powoda w tym zakresie jak i jego żony organ rentowy, choć niewątpliwie miał taka możliwość w żaden sposób nie podważył. Dlatego pewne niedokładności w tej materii nie dyskwalifikują ustaleń poczynionych przez Sąd.

Reasumując w ocenie Sądu Okręgowego, wbrew zapatrywaniom apelacji, materiał sprawy oceniony logicznie potwierdza fakt, iż sporne zdarzanie było wypadkiem przy prowadzeniu działalności rolniczej w rozumieniu art. 11 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wnioskodawca doznał bowiem urazu - rany szarpanej ręki prawej, w wyniku działania przyczyny zewnętrznej - niekontrolowanego odruchu podczas przycinania palików do podpierania drzewek przeznaczonych do ponownego wykorzystania w sadzie oraz na cele związane zarówno z ogrzewaniem pomieszczeń mieszkalnych, gospodarczych, wody jak i przy hodowli kur na własne potrzeby tj. przy wykonywaniu działalności rolniczej. Z tych też względów brak podstaw do odmowy ubezpieczonemu prawa do spornego świadczenia.

Orzekając w powyższy sposób Sąd miał również na uwadze iż, jednorazowe odszkodowanie nie przysługuje osobie, która spowodowała wypadek umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa. Rażące niedbalstwo zachodzi zaś wówczas, gdy poszkodowany zachowuje się w sposób odbiegający jaskrawo od norm bezpiecznego postępowania i świadczący o całkowitym zlekceważeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia. (tak SN w wyroku z dnia 8 kwietnia 1999 r, II UKN 557/98, PiZS z 1999/9/35, S.A. w Białymstoku z dnia 3 marca 1999 r, III AU 14/99, OSA 1999/6/34, SN w wyroku z dnia 9 września 1998 r , II UKN 186/98, OSNAP 1999/17/558, S.A. w Katowicach w wyroku z dnia 15 stycznia 1998 r ,III Aua 418/97, OSA 1998/ 11 – 12/44).

Niemniej jednak zaskarżona decyzja – której zakresem Sąd w postępowaniu odwoławczym jest związany - wskazuje w wprost na odmowę prawa do świadczeń z uwagi na brak zakwalifikowania zdarzenia z dnia 27 lutego 2015 r. jako wypadku przy pracy rolniczej – art. 11 ust. 1 pkt 1 i art. 10 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, nie zaś na rażące niedbalstwo po stronie ubezpieczonego wobec wykonywania czynności podczas zwolnienia lekarskiego - art. 10 ust. 2 ustawy. W tym zakresie zaskarżoną decyzją nie postawiono wnioskodawcy żadnych sprecyzowanych zarzutów, które mógłby poddawać w wątpliwość. Wręcz przeciwnie w protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy rolniczej, który między innymi był podstawą wydania zaskarżonej decyzji stwierdzono, iż umyślności czy rażącego niedbalstwa nie stwierdzono. Wobec tego przesłanka ta nie może stanowić przedmiotu analizy i podstawy orzekania na gruncie niniejszego sporu.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 § 1 kpc oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną.