Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI C 434/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

W., dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XI Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Anna Małecka

Protokolant: Maryna Adamska

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa M. G. (1)

przeciwko (...) S.A. V. (...)

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. V. (...) na rzecz powoda M. G. (1) kwotę 10 000 zł (dziesięć tysięcy złotych) wraz z:

- odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 26 czerwca 2013 r. r. do dnia 31 grudnia 2015 r.

- odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 625, 71 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XI C 434/14

UZASADNIENIE

W dniu 15 marca 2014 r. powód M. G. (1) złożyła pozew przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W., domagając się zapłaty kwoty 25.247,45 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 26 czerwca 2013 r. do dnia zapłaty w tym kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną przez powoda krzywdę oraz kwoty 247,45 zł zwrotu kosztów pogrzebu, odzieży żałobnej oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 8 września 2011 r. w L. miał miejsce wypadek drogowy, z udziałem R. G. kierującego pojazdem marki O. (...) oraz K. J. kierującego pojazdem marki B. (...). Na skutek wypadku K. J., będący wujem powoda (bratem matki) doznał ciężkich obrażeń ciała skutkujących jego zgonem. Strona pozwana, którą ze sprawcą łączyła umowa obowiązkowego OC pojazdów mechanicznych odmówiła przyjęcia odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie względem powoda wskazując, iż nie należy on do kręgu osób wskazanych w art. 446 § 4 k.c. Powód podkreślił, że łączyła go ze zmarłym głęboka więź uzasadniająca zaliczenie go do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłego. Poza rodzicami i rodzeństwem była to dla niego najbliższa rodzina. Zmarły był ojcem chrzestnym powoda i utrzymywał z nim bliski kontakt. Łączyły ich wspólne zainteresowania, często długo rozmawiali, kontaktowali się telefonicznie, odwiedzali się, razem spędzali weekendy na wspólnych wyjazdach.

Powód wnosił o uznanie, że poszkodowany przyczynił się do powstania wypadku w 50%. Podnosił, że gdyby sprawca wypadku poruszał się z dopuszczalną w tym miejscu prędkością bez względu na zachowanie się K. J. do wypadku by nie doszło.

Uzasadniając roszczenie odsetkowe powód wskazał, że opóźnienie w wypłacie odszkodowania nastąpiło dnia następnego po dniu 25 czerwca 2013 r. – dnia zajęcia stanowiska przez stronę pozwaną w zakresie roszczeń zgłaszanych w postępowaniu likwidacyjnym.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o odrzucenie pozwu, z ostrożności wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, że nie posiada zdolności sądowej. Zaznaczyła, że Oddział strony pozwanej w W. nie ma zdolności sadowej i jest tylko jednostką organizacyjną spółki akcyjnej nieuprawnioną do reprezentacji.

Nadto strona pozwana wskazała, że nie kwestionuje zdarzenia z dnia 8 września 2011 r. w wyniku którego śmierć poniósł K. J. ani swojej odpowiedzialności za powyższe. Kwestionuje natomiast wysokość dochodzonej w niniejszym postępowaniu kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania jako nieadekwatnych do doznanej krzywdy. Powód nie wykazał aby relacja, która istniała pomiędzy nim a K. J. odbiegała w jakikolwiek sposób od przeciętnej więzi istniejącej pomiędzy siostrzeńcem a wujkiem. W ocenie strony pozwanej powód powinien był wykazać, że tragiczna śmierć doprowadziła do negatywnych następstw w jego psychice w taki sposób, że utrudniał to prawidłowe funkcjonowanie lub, że doznany przez niego wstrząs psychiczny związany ze śmiercią doprowadził do rozstroju zdrowia oraz, że stan ten trwa nadal pomimo znacznego upływu czasu. Strona powodowa wskazała, że podstawową przesłanką zadośćuczynienia jest doznanie krzywdy przez osobę zgłaszającą roszczenie. Na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia, pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał znaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania leczeni doznanej traumy, czy wiek pokrzywdzonego. Tymczasem zdaniem strony pozwanej powód nie wykazał wystąpienia powyższych przesłanek.

Odnosząc się do żądania pokrycia kosztów zakupu odzieży w związku z żałobą po zmarłym wujku strona pozwana zakwestionowała aby koszty zakup kilku płaszczy, koszul, spodni i butów pozostawały w bezpośrednim związku ze zdarzeniem z dnia 8 września 2011 r.

Strona pozwana podniosła także, że z ustaleń biegłych w toku postępowania karnego wynika, iż do wypadku doszło z przyczyn leżących po stronie poszkodowanego co uzasadnia przyjęcie 70% przyczynienia się poszkodowanego.

Odnośnie roszczenia dotyczącego odsetek strona pozwana podniosła, iż w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania a nie jak wnosi powód od dnia 26 czerwca 2013 r.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 21 sierpnia 2014 r. sąd oddalił wniosek strony pozwanej o odrzucenie pozwu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 września 2011 r. na skrzyżowaniu ulic (...) miał miejsce wypadek drogowy z udziałem R. G. kierującego pojazdem marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) i K. J., prowadzącego samochód marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Na skutek odniesionych w tym wypadku obrażeń K. J. poniósł śmierć na miejscu. W dacie śmierci K. J. miał 54 lata.

/bezsporne ponadto dowód:

1.  protokół oględzin pojazdu marki O. (...) po wypadu z dnia 8 września 2011 r.
k. 11-12,

2.  protokół oględzin pojazdu marki (...) po wypadku z dnia 8 września 2011 r.
k. 13-14 verte,

3.  dokumentacja fotograficzna k. 27-47,

4.  akt zgonu k. 150,

5.  wyrok Sądu Rejonowego w Lublinie II Wydział Karny z dnia 23 stycznia 2013 r. sygn. II K 1065/12 k akta szkody 2013-23- (...)

Samochód M. O. (1) o numerze rejestracyjnym (...) objęty był polisą ubezpieczeniową OC wykupioną w (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W..

/bezsporne ponadto dowód: polisa (...) – akta szkody 2013-23- (...)

Obaj uczestnicy wypadku przyczynili się do jego zaistnienia w jednakowym stopniu. Kierujący pojazdem B. K. J. przyczynił się do wypadku głównie przez to, że wbrew obowiązującym zasadom w wyniku braku uwagi i należytej ostrożności wjechał na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, nie upewniając się wcześniej co do sytuacji panującej na drodze, na którą wjeżdżał, wymuszając tym samym pierwszeństwo na zbliżającym się do tego miejsc kierowcy samochodu O., czym stworzył stan zagrożenia kolizyjnego. Kierujący pojazdem O. (...) przez to, że w miejscu gdzie prędkością dozwolona była prędkość 50 km/h jechał z prędkością dwukrotnie większą bo około 100 km/h, a zbliżając się do skrzyżowania nie zmniejszył tej prędkości, przez co pozbawił się możliwości uniknięcia wypadku, a przy wersji z zatrzymaniem się samochodu B. przed wjazdem na skrzyżowanie możliwość taka istniała (nawet przy takiej prędkości z jaka jechał); natomiast przy prędkości dozwolonej – w obu przypadkach była możliwość zatrzymania się przed torem ruchu B.. Przy prędkości dozwolonej (50 km/h) wypadek ten nie miał prawa zaistnieć.

Zarówno kierowca samochodu marki O. (...) R. G. jak i kierowca samochodu marki B. (...) K. J. popełnili szereg błędów i wykroczeń w ruchu drogowym, stwarzających sytuację zagrożenia, która skutkowała wypadkiem. K. J. popełnił wykroczenie polegające na nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu podczas wjeżdżania na drogę główną z drogi podporządkowanej. Sytuację wypadkową stworzył również kierujący pojazdem O. (...) jadąc z nadmierną prędkością, będąc w stanie po spożyciu alkoholu oraz w ogóle nie reagując na sytuację zagrożenia.

/ dowód:

1.  opinia biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków A. K. nr AK/9/11/11 z dnia 18 listopada 2011 r. k. 15-26,

2.  opinia biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków inż. A. R. z dnia 27 stycznia 2015 r. k. 164-169,

3.  opinia uzupełniająca biegłego sądowego zakresu rekonstrukcji wypadków inż. A. R. z dnia 9 grudnia 2015 r. k. 234-239/

Zmarły K. J. był wujkiem i ojcem chrzestnym M. G. (1). Pozostawali w stosunku pokrewieństwa w linii bocznej. Dla powoda była to – poza rodzicami i rodzeństwem – najbliższa osoba w rodzinie. M. G. (1) łączyła z wujkiem silna więź emocjonalna, mieli ze sobą bardzo dobry kontakt. Podzielali razem zainteresowania: komputery, gry, motoryzacja, żeglarstwo, nurkowanie oraz podróże, mieli podobne podejście do aktywności fizycznej. Powód utożsamiał się z wujkiem przez wspólne zainteresowania. K. J. skończył (...), nurkował, pływał na jachtach, zapraszał wielokrotnie powoda na łódkę. M. G. (1) pod wpływem wujka zdobył patent żeglarski, przeszedł szkolenie z nurkowania. Wujek nauczył go też jazdy samochodem. Dużo ze sobą rozmawiali, często dzwonili do siebie, także wówczas, gdy powód mieszkał w Irlandii, chętnie wspólnie spędzali czas. Powód kilka razy w miesiącu przyjeżdżał do L., gdzie mieszkał K. J. i wspólnie chodzili w soboty na giełdę w L., oglądali filmy. Często spotykali się na wspólnych wycieczkach, wyjazdach. Powód jak odwiedzając rodziców mieszkających w Ś. pod L., zawsze też odwiedzał wujka w L.. M. G. (1) pomagał wujkowi w załatwianiu spraw we W., np. na jego prośbę kupował tonery do drukarek, części samochodowe czy soczewki.

K. J. nie miał własnych dzieci, był kawalerem, typem samotnika, introwertyka, M. G. (1) traktował jak syna, kupował mu inne – droższe niż pozostałym siostrzeńcom – prezenty, miał z nim lepszy kontakt niż z rodzeństwem M. G. (1). K. J. by autorytetem dla powoda, a jednocześnie jego przyjacielem. M. G. (1) polegał na opinii wujka, radził się w sprawach osobistych. K. J. choć nie przepadał za biesiadami rodzinnymi, uczestniczył w ślubie i weselu powoda.

M. G. (1) bardzo przeżył odejście wujka. Kiedy dowiedział się o jego śmierci mocno płakał, cierpiał, był osowiały. Powód przez ponad tydzień po śmierci wujka nie chodził do pracy. Cały czas przebywał w L., pomagał przy organizacji pochówku. Powód nadał przeżywa stratę wujka, nie opowiada o swoich uczuciach ale jest widoczne, że odczuwa smutek, nie uśmiecha się. Przed wypadkiem powód był osobą pogodną, gadatliwą, wszędzie było go pełno. Po wypadku stał się poważny i wyciszony.

Nikt w rodzinie nie pełnił dla niego takiej funkcji jak wujek, zawsze mógł do niego zadzwonić i porozmawiać o wszystkim, również o sprawach osobistych, jego relacja z bratem matki była inna niż z rodzicami – bardziej bezpośrednia.

Powód nie korzystał z pomocy psychologa, nie zażywał też leków w celu poprawy stanu psychicznego.

Na miejscu wypadku M. G. (1) postawił murowany krzyż dla upamiętnienia bliskiej osoby. Przyjeżdżając do rodziny powód zawsze odwiedza grób wujka i krzyż na miejscu wypadku.

W dacie śmierci K. J. M. G. (1) miał 31 lat.

/ dowód:

1.  zeznania świadka M. G. (2) protokół rozprawy z dnia 21 sierpnia 2014 r., czas nagrania 00:21 – 00:43,

2.  zeznania świadka M. G. (3) protokół rozprawy z dnia 21 sierpnia 2014 r., czas nagrania 00:46 – 00;59,

3.  zeznania świadka M. G. (4) protokół rozprawy z dnia 23 października 2014 r., czas nagrania 00:03 – 00:13,

4.  zeznania świadka P. G. protokół rozprawy z dnia 23 października 2014 r., czas nagrania 00:14 – 00:20,

5.  zeznania świadka E. G. protokół rozprawy z dnia 23 października 2014 r., czas nagrania 00:20 – 00:33,

6.  przesłuchanie powoda M. G. (1) protokół rozprawy z dnia 23 października 2014 r., czas nagrania 00:37 – 00:49,

7.  odpis skrócony aktu urodzenia M. G. (1) k. 52/

Trzy dni po śmieci K. J. – w dniu 11 września 2011 r. zmarł ojciec powoda.

/ dowód: zeznania świadka M. G. (4) protokół rozprawy z dnia 23 października 2014 r., czas nagrania 00:03 – 00:13/

M. G. (1) ujawnia objawy kryzysu psychologicznego – żałoby. Widoczne są zaburzenia zachowania, zaburzenia emocjonalne, stanu lękowo-depresyjne, zaburzenia emocjonalno-motywacyjne oraz zaabsorbowanie wyobrażeniami o zmarłym. Powód nie posiada dostatecznej świadomości nieodwracalności tragicznego zgonu wujka, co skutkuje zaburzeniami zachowania i emocji i utrudnia mu przejście procesu żałoby. Wobec występujących zaburzeń powód czuje się bezsilny, nie potrafi nad nimi zapanować.

/dowód: opinia biegłego z zakresu psychologii M. O. (2) z dnia 28 maja 2015 r. k. 194-197/

Jednocześnie powód nie jest chory psychicznie w rozumieniu psychozy, nie jest również upośledzony umysłowo, nie występuje u niego osłabienie funkcji rozpoznawczych – otępienie. Osobowość powoda jest zwarta, jest on zdolny do funkcjonowania społecznego, pracy zawodowej, życia w rodzinie, pełnienia ról życiowych Jest on zdolny do relacji interpersonalnych. W 2011 r. powód stracił w krótkich odstępach czasu trzy bliskie osoby (babcię, tatę, wujka) Wszyscy byli dla niego bliscy, czuł z nimi silny związek emocjonalny, przy czym w jego ocenie związek z ojcem był bliższy niż z wujkiem. U powoda rozwinęły się zaburzenia emocjonalne w postaci obniżenia nastroju przygnębienia, apatii, poczucia kruchości życia, samoobwiniania się, zaburzenia snu. Zaburzenia te mieszczą się w obrazie żałoby. Obecny stan zdrowia powoda nie daje podstaw do stwierdzenia trwałych zaburzeń psychicznych spowodowanych śmiercią K. J.. Nie stwierdzono obecnie zaburzeń żadnej sfery ani procesu psychicznego nie są zaburzone procesy psychiczne – emocjonalne. Powód funkcjonuje we wszystkich sferach życia rodzinnym zawodowym towarzyskim jest zdolny do realizacji potrzeb i zainteresowań.

/dowód: opinia biegłego z zakresu psychiatrii J. B. z dnia 26 sierpnia 2015 r. k. 220-226/

Pismem z dnia 12 kwietnia 2013 r. pełnomocnik M. G. (1) wezwał (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. do wypłacenia jego mandatowi M. G. (1) kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie w związku z nagłą i tragiczną śmiercią wujka-ojca chrzestnego w wypadku komunikacyjnym, biorąc w szczególności pod uwagę silny związek emocjonalny.

/dowód:

1.  wezwanie do zapłaty z dnia 12 kwietnia 2013 r. - akta szkody nr 2013-23- (...),

2.  zgłoszenie szkody - akta szkody 2013-23- (...),

3.  oświadczenie M. G. (1) - akta szkody 2013-23- (...)

Pismem z dnia 19 kwietnia 2013 r. (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. poinformowała, że w celu rozpatrzenia szkody, ustalenia zasadności roszczenia i wysokości należnego odszkodowania należy dołączyć akt zgonu druk zgłoszenia szkody pisemne określenie roszczeń.

/dowód: pismo z dnia 14 kwietnia 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

W dniu 26 kwietnia 2013 r. pełnomocnik M. G. (1) poinformowała, że akt zgonu wraz z innymi załącznikami został załączony do zgłoszenia szkody z dnia 12 kwietnia 2013 r. oraz zostały określone roszczenia jednocześnie wniosła o pilną likwidację szkody i wypłatę należnych świadczeń. W ślad za tym pismem pełnomocnik M. G. (1) wzywała ubezpieczyciela do sprawnej likwidacji szkody.

/dowód:

1.  pismo z dnia 26 kwietnia 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

2.  e-mail - akta szkody 2013-23- (...)

3.  pismo z dnia 17 maja 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

Decyzją z dnia 3 czerwca 2013 r. (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. odmówiła przyznania M. G. (1) zadośćuczynienia. W uzasadnieniu wskazano, iż zadośćuczynienie za doznaną krzywdę określone w art. 446 § 4 k.c. przysługuje jedynie najbliższym członkom rodziny, natomiast za taką osobę względem zmarłego nie może być uznany jego siostrzeniec M. G. (1).

/dowód: decyzja z dnia 3 czerwca 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

W dniu 13 czerwca 2013 r. pełnomocnik M. G. (1) złożyła odwołanie od powyższej decyzji i wezwała ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. W uzasadnieniu wskazała, że na podstawie art. 446 § 4 k.c. objęty jest uszczerbek niemajątkowy doznany przez najbliższych członków rodzony tj. krąg podmiotów który obejmuje nie tylko małżonka i dzieci zmarłego ale także innych członków rodziny zmarłego, a więc krewnych powinowatych lub osoby niepowiązane formalnymi strunkami rodzinnymi, jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie szczególnej bliskości powodowanej bardzo silna więzią uczuciową. Podkreśliła że między M. G. (1), a jego zmarłym wujkiem taka szczególna bliskość występowała. Zmarły wujek (kawaler) traktował swojego siostrzeńca jak syna a M. G. (1) traktował zmarłego wujka (ojca chrzestnego) za drugiego ojca.

Pismem z dnia 25 czerwca 2013 r. ubezpieczyciel podtrzymał swoje stanowisko o odmowie przyznania M. G. (1) zadośćuczynienia. W uzasadnieniu wskazując, iż wprawdzie ustawodawca nie sprecyzował kogo należy zaliczyć do grona najbliższych członków rodziny to w obecnie ubezpieczyciela do grona tego należy zaliczyć najbliższych krewnych tj. rodzice małżonek (w wyjątkowych przypadkach konkubent, konkubina) dzieci rodzeństwo wnuki prawnuki jednakże w ocenie ubezpieczyciela do grona tego nie można zaliczyć powinowatych tj. osób które łączy z osobą jedynie stosunek prawny, a nie biologiczno-prawny np. siostrzeńca.

/dowód:

1.  pismo z dnia 13 czerwca 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...),

2.  pismo z dnia 25 czerwca 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

W dniu 5 lipca 2013 r. pełnomocnik M. G. (1) złożyła odwołanie od powyższej decyzji i wniosła o zwrot pozostałych kosztów związanych z pogrzebem tj. koszty związane z zakupem niezbędnej odzieży żałobnej, której noszenie w czasie pogrzebu jak i przez dłuższy czas po zgodnie osoby bliskiej jest zwyczajowo przyjęte.

Pismem z dnia 25 lipca 2013 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty M. G. (1) odszkodowania za odzież żałobną. W uzasadnieniu wskazał, że zwrot wydatków na zakup odzieży żałobnej przysługuje tylko i wyłącznie najbliższym, do których nie można zaliczyć siostrzeńca.

/dowód:

1. pismo z dnia 5 lipca 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

2. pismo z dnia 25 lipca 2013 r. - akta szkody 2013-23- (...)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Zgodnie z treścią § 2 tego przepisu umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. W myśl zaś § 4 uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela określony jest przez zakres odpowiedzialności ubezpieczonego w granicach sumy gwarancyjnej (tak. m.in. art. 36 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Dz.U. z 2003, Nr 24, poz. 1152 z późn. zm.). Zgodnie z art. 34 ust. 1 tej ustawy z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. W myśl art. 35 cytowanej ustawy ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Natomiast odpowiedzialność posiadacza pojazdu w niniejszej sprawie oparta jest o zasadę ryzyka uregulowaną w art. 436 § 1 k.c.

Powód opiera swoje roszczenie na przepisie art. 446 § 1 i § 4 k.c., zgodnie z którym jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Strona pozwana co do zasady nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 8 września 2011 r. Jednakże spornym pomiędzy stronami było czy powód należy do kręgu osób najbliższych w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. jak również wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia i odszkodowania.

Krąg osób, które mogą zostać uznane za najbliższych członków rodziny zmarłego jest otwarty. O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Aby więc ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, OSP 2012/4/44). Wyjaśnia się jednocześnie, że uprawnionymi do żądania kompensaty na podstawie art. 446 § 3 i 4 k.c. są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie tej rodziny. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny, której jednak nie należy definiować wyłącznie za pomocą kryterium relacji małżeńskich i pokrewieństwa. Należy więc sądzić, że obejmuje małżonka i dzieci zmarłego, innych krewnych, powinowatych, ale także osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent, jego dziecko), jeżeli zmarły utrzymywał z nimi stosunki rodzinne, pozostając faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową (por. A. Olejniczak (w:), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, LEX 2014, teza 14 do art. 446). Odnotować też można, że jeszcze na gruncie art. 166 k.z., który to przepis był pierwowzorem art. 446 § 4 k.c. pojęcie rodziny było dość szeroko interpretowane i wyrażano pogląd, że ocena, kto w danym wypadku jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, należy do sądu orzekającego. Decydujące znaczenie ma faktyczny układ stosunków między konkretnymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności przepisów k.r.o. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1961 r., II CR 325/61, OSNC 1963/2/32, także LEX nr 105715, R. Longchamps de Brier, Uzasadnienie projektu kodeksu zobowiązań z uwzględnieniem ostatecznego tekstu kodeksu art. 1-167, Komisja Kodyfikacyjna. Podkomisja Prawa o zobowiązaniach, z 4, Warszawa 1934, s. 246). Podobnie już po wejściu w życie kodeksu cywilnego Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 10 grudnia 1969 r., III PRN 77/69, OSNC 1970/9/160, też LEX nr 1057, z dnia 17 września 1973 r., II CR 446/73, LEX nr 7301 i z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, OSP 2012/4/44, także LEX nr 898254.

Wskazać należy, iż sposób ustalania wysokości należnego zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby bliskiej, nie został uregulowany w przepisach kodeksu cywilnego. Ustawodawca wskazuje jedynie, iż zadośćuczynienie to powinno być odpowiednie w stosunku do doznanej krzywdy, co oznacza iż jego wysokość powinna mieć odczuwalna wartość dla poszkodowanego, a z drugiej strony musi być ona utrzymana w rozsądnych granicach (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lutego 2000 r. (sygn. III UKN 416/99, publ. OSNAP 2001/16/520) i wyroku z dnia 3 lutego 2000 r. (sygn. I CKN 969/98, publ. Lex 50824). W przypadku śmierci osoby bliskiej zadośćuczynienie stanowi rekompensatę krzywdy moralnej, a więc krzywdy pozostającej w sferze subiektywnych, wewnętrznych przeżyć danej osoby (wyrok SN z 3 grudnia 2010 r., sygn. akt I PK 88/10). Zwraca się również uwagę, że rozmiar krzywdy nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” może więc mieć tylko charakter uzupełniający i nie powinna pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej (wyrok SN z dnia 12 września 2002 r. sygn. IV CKN 1266/00, publ. Lex nr 80272 i wyrok SN z dnia 14 stycznia 2012 r., sygn. I PK 145/10, publ. OSNP 2012/5-6/66). Właśnie ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość powinna być ekonomicznie odczuwalna, ponieważ w przeciwnym wypadku nie dojdzie do przywrócenia równowagi zakłóconej skutkami zaistniałego czynu niedozwolonego.

Przyznanie zadośćuczynienia członkowi najbliższej rodziny zmarłego wskutek czynu niedozwolonego nie jest zależne od pogorszenia się sytuacji materialnej tej osoby i poniesienia przez nią szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej przez nią krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej zmienionej przez to zdarzenie. Zadośćuczynienie ma wyrównywać cierpienia spowodowane przedwczesną utratą członka rodziny, skutkującą naruszeniem chronionej prawem więzi rodzinnej i prawa do życia w rodzinie jako dobra osobistego. W orzecznictwie podkreśla się, że istotne kryteria mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia, to przede wszystkim stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw, rozmiar kalectwa i konsekwencje doznanego uszczerbku w życiu osobistym i społecznym. (wyrok SA w Rzeszowie z dnia 1 października 2015 r., sygn. I ACa 198/15, publ. LEX nr 1808729). W ramach ustalania rozmiaru szkody w przypadku śmierci osób bliskiej uwzględnia się takie czynniki niewymierne jak: utrata oczekiwanego niematerialnego wsparcia na przyszłość, cierpienie związane z stratą osoby bliskiej i osłabienie aktywności życiowej oraz motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego, pogorszenie stanu zdrowia w następstwie cierpienia i poczucia krzywdy z powodu utraty tej osoby (wyrok SN z dnia 26 listopada 2010 r., sygn. IV CSK 170/10). Na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej (wyroki SN: z dnia 3 czerwca 2011 r. sygn. III CSK 279/10, publ. Lex nr 898254; z dnia 20 grudnia 2012 r., sygn. IV CSK 192/12, publ. Lex nr 1288712 i z dnia 10 maja 2012 r., sygn. IV CSK 416/11, publ. Lex nr 1212823).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż sąd nie miał wątpliwości, że powód M. G. (1) spełnia przesłanki do uznania go za „najbliższego członka rodziny” uprawnionego do zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c.

Jak wynika z zeznań świadków: matki powoda M. G. (2), sióstr powoda M. G. (3), M. G. (4), brata powoda P. G., bratowej E. G. oraz przesłuchania powoda M. G. (1) powód był bardzo zżyty ze swoim wujkiem – ojcem chrzestnym K. J.. Dla powoda poza rodzicami i rodzeństwem wujek był najbliższą osobą w rodzinie, a jeżeli chodzi o możliwość szczerej rozmowy, radzenia się – być może najbliższą. Łączyła ich szczególna, bliska więź. Mieli takie same zainteresowania (komputerowe, motoryzacyjne, sportowe). Mimo iż M. G. (1) mieszkał we W. a K. J. w L., utrzymywali ze sobą bliskie i serdeczne kontakty. Powód kilka razy w miesiącu odwiedzał wujka, dużo razem rozmawiali, mieli częsty kontakt telefoniczny, wspólnie spędzali weekendy, razem chodzili na giełdę w L., oglądali filmy, często razem wyjeżdżali. Powód załatwiał dla wujka sprawunki we W.. Powód utożsamiał się z wujkiem przez wspólne zainteresowania. Powód, tak jak K. J. ukończył (...), uprawiał nurkowanie, żeglarstwo. Powód podzielał zainteresowania sportowe wujka, wujek zaraził go pasją do nurkowania, żeglarstwa , nauczył go jeździć samochodem, często zapraszał powoda na łódkę. K. J. stanowił autorytet dla powoda, był jego przyjacielem. K. J. nie miał własnych dzieci, był kawalerem, typem introwertyka, M. G. (1) traktował jak syna, miał z nim lepszy kontakt niż z innymi członkami rodziny. Powód polegał na opinii wujka, radził się w sprawach osobistych.

Nie ulega wątpliwości, że krzywda wywołana śmiercią osoby bliskiej jest jedną z najbardziej odczuwalnych. M. G. (1) bardzo przeżył śmierć wujka. Po wypadku przez ponad tydzień nie chodził do pracy, zajmował się sprawami związanymi w pogrzebem. Na miejscu wypadku postawił murowany krzyż. Zwrócić należy także uwagę na to, że powód stracił wujka w stosunkowo młodym wieku miał wówczas 31 lat. Powód został pozbawiony szansy otrzymywania wsparcia, kontynuowania przyjaźni z wujkiem, który w dacie śmierci miał jedynie 54 lat. Istotne jest również to, że śmierć K. J. nastąpiła nagle, z przyczyn tylko częściowo od niego zawinionych i dotknęła osobę w sile wieku, z którą powód był silnie związany emocjonalnie. W tej sytuacji cierpienia towarzyszące traumatycznym zdarzeniom w postaci bólu, poczucia głębokiej straty, żalu, krzywdy, niesprawiedliwości, opuszczenia, osamotnienia znajdują w pełni obiektywne uzasadnienie i składały się na poczucie krzywdy. Oceniając rozmiar krzywdy powoda sąd miał jednak na względzie, że powód, po wypadku nie stał się osobą samotną; od pozostałych członków najbliższej rodziny, matki, żony, rodzeństwa, mógł oczekiwać wsparcia emocjonalnego. Niemniej jednak nawet jeśli najtrudniejszy okres dla powoda już upłynął, okoliczność ta nie powinna skutkować, odmową przyznania zadośćuczynienia. Jest to świadczenie co do zasady jednorazowe i kompensuje krzywdę na podstawie wszystkich negatywnych skutków związanych z utratą bliskiego, jakie zostaną ustalone w toku procesu. Do ram tych zaliczyć należy zatem również te elementy krzywdy, które już przeminęły, jak i przyszłe, ujawnione konsekwencje zdarzenia.

Powód jako osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 446 §4 k.c. wykazał, iż z wujkiem zmarłym na skutek wypadku komunikacyjnego łączyła go silna więź emocjonalna i że zerwanie tej więzi spowodowało u niego powstanie krzywdy w postaci cierpienia, bólu, poczucia straty, osamotnienia. Zważywszy jednak na upływ 5 lat od chwili wypadku, nastąpiło z pewnością złagodzenie skutków śmierci poprzez upływ czasu. Upływ tak długiego okresu czasu na pewno spowodował przezwyciężenie chociażby częściowo ujemnych przeżyć spowodowanych faktem utraty osoby bliskiej. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że w większości przypadków ból po śmierci osoby bliskiej ustępuje wraz z upływem czasu, który pozwala zapomnieć o nieszczęściu.

Na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii M. O. (2) sąd ustalił, że powód ujawnia objawy kryzysu psychologicznego – żałoby. Widoczne są zaburzenia zachowania, zaburzenia emocjonalne, stanu lękowo – depresyjne, zaburzenia emocjonalno-motywacyjne, zaabsorbowanie wyobrażeniami o zmarłym. Powód nie uzyskał świadomości nieodwracalności tragicznego zgonu wujka, co skutkuje zaburzeniami zachowania i emocji i utrudnia mu prawidłowe przejście procesu żałoby. Wobec występujących zaburzeń powód czuje się bezsilny, nie potrafi nad nimi zapanować.

Jak natomiast wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii J. B. powód w 2011 r. stracił w krótkich odstępach czasu trzy bliskie osoby (babcię, tatę, wujka) Wszyscy byli dla niego bliscy, czuł z nimi silny związek emocjonalny, zaś w jego ocenie związek z ojcem był bliższy niż z wujkiem. U powoda rozwinęły się zaburzenia emocjonalne w postaci obniżenia nastroju, przygnębienia, apatii, poczucia kruchości życia, samoobwiniania się, a nadto zaburzenia snu – zaburzenia te mieszczą się w obrazie żałoby. Obecny stan zdrowia nie daje podstaw do stwierdzenia trwałych zaburzeń psychicznych spowodowanych śmiercią K. J.. Powód funkcjonuje we wszystkich sferach życia: rodzinnym, zawodowym, towarzyskim, jest zdolny do realizacji swoich potrzeb i zainteresowań.

W rozpoznanej sprawie wszelkie okoliczności świadczące o rozmiarze krzywdy powoda ustalone zostały w oparciu o dowód z zeznań wyżej wskazanych świadków, przesłuchanie powoda oraz opinie biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii. Zeznania świadków i przesłuchanie powoda sąd uznał za wiarygodne, gdyż były spójne i logiczne nawzajem korelowały ze sobą. Oceniając powyższe zeznania sąd uwzględnił, iż świadkowie stanowią najbliższą rodzinę powodowa (mama, rodzeństwo, bratowa), jednakże w ocenie sądu okoliczność ta nie wpłynęła na ogólną pozytywną ocenę wiarygodności złożonych zeznań, albowiem ich treść układa się w logiczną całość i znajduje potwierdzenie w pozostałym materiale zgromadzonym w sprawie. Sąd uznał również za wiarygodne opinie przedłożone przez biegłych sądowych z zakresu psychologii oraz psychiatrii, uznając je za w pełni miarodajne do czynienia ustaleń w niniejszej sprawie, albowiem zostały sporządzone w sposób logiczny, rzetelny, przez osoby posiadające odpowiednią wiedzę i doświadczenie w zakresie objętym opiniami. Na taką ocenę opinii miał również wpływ fakt iż żadna ze stron nie zgłaszała zarzutów do opinii.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że śmierć osoby bliskiej stanowi wielki wstrząs dla rodziny, a cierpienia psychiczne, jakie się z tym wiążą mogą przybierać ogromny wymiar, tym większy, im mocniejsza była więź emocjonalna łącząca zmarłego z najbliższymi. Na rozmiar krzywdy powoda miały również fakt iż zmarły był zdrowym mężczyzną w sile wieku jak również okoliczności jego śmierci - wypadku samochodowym, zatem śmierć ta była nagła i niespodziewana, tym samym wywołała ogromny wstrząs psychiczny. Mimo, iż jak wynika z opinii biegłego z zakresu psychiatrii, powód nie doznał trwałych zaburzeń psychicznych spowodowanych śmiercią K. J., sąd miał na uwadze krzywdę jaką powód doznał w sferze emocjonalnej, na co wskazuje opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii. Nadto należało w niniejszej sprawie uwzględnić przede wszystkim charakter szczególnej więzi łączącej powoda ze zmarłym w kontekście roli, jaką pełnił on w życiu powoda, bliskiej przyjaźni, autorytetu oraz poczucie osamotnienia, cierpienia. Nagłe zerwanie więzi rodzinnych spowodowane przez śmierć osoby bliskiej stanowiło niewątpliwie źródło głębokiej krzywdy dla powoda. Powód bezpośrednio po otrzymaniu informacji o śmierci wujka dużo płakał, nadal po upływie blisko 5 lat odczuwa smutek, poczucie straty. W czasie rozprawy mówiąc o osobie wujka i związanym z jego osobą poczuciem straty kochanej i bliskiej osoby, uczuciem utraty jej wsparcia i doświadczenia, powód okazywał autentyczne wzruszenie i rozrzewnienie.

Krzywda taka w istocie zawsze jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stany poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest tylko pewnym surogatem, bo nie da się inaczej tej krzywdy naprawić. Zależy to w dużej mierze od wrażliwości osób poszkodowanych, ale generalnie w każdym przypadku trzeba uznać, że śmierć osoby bliskiej jest dla nich bolesnym ciosem przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości.

Rozważaniu podlegał również stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstania wypadku. Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Nie ulega wątpliwości, że podstawą przyjęcia przyczynienia się poszkodowanego jest ustalenie istnienia adekwatnego związku przyczynowego (art. 361 § 1 k.c.) między zachowaniem poszkodowanego a zdarzeniem szkodzącym (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75). Ustalenie, że zdarzenie szkodzące pozostaje w związku przyczynowym z zachowaniem poszkodowanego nie jest jednak wystarczające do przyjęcia przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody. W tym kontekście trzeba zwrócić uwagę, iż w analizowanym przypadku odpowiedzialność sprawcy szkody opiera się na zasadzie ryzyka. Stosownie bowiem do treści art. 435 § 1 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność przewidzianą w tym przepisie ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody (art. 436 § 1 k.c.). W takiej sytuacji do zastosowania art. 362 k.c. konieczne jest również stwierdzenie obiektywnej nieprawidłowości (niewłaściwości) zachowania się poszkodowanego. Dopiero wówczas istnieją podstawy do miarkowania odszkodowania w oparciu o kryteria wskazane w art. 362 k.c. Przy czym, w wypadku oparcia odpowiedzialności sprawcy na zasadzie ryzyka istnienie winy poszkodowanego (rozumianej w kategoriach subiektywnych) nie jest niezbędne dla przypisania mu przyczynienia się do zaistnienia szkody, ale ma znacznie jako jedna z okoliczności kształtujących wysokość odszkodowania (wyrok SA w Warszawie z dnia 2 września 2015 r. VI ACa 1324/14, LEX nr 1843225).

Dokonanie ustaleń w zakresie związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem się poszkodowanego a wypadkiem wymagało wiadomości specjalnych z zakresu rekonstrukcji wypadków w związku z czym sąd dopuścił dowód z opinii biegłego (art. 278 §1 k.p.c.). Opierając się na opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków A. R. oraz biegłego sadowego z zakresu rekonstrukcji wypadków w postępowaniu karnym A. K. sąd ustalił, że obaj uczestnicy wypadku z dnia 8 września 2011 r.: R. G. oraz K. J. przyczynili się do jego powstania w jednakowym stopniu (po 50%).

Jak wynika ze sporządzonej w postępowaniu karnym opinii biegłego A. K. z dnia 18 listopada 2011 r. kierujący pojazdem B. K. J. przyczynił się do wypadku głównie przez to, że wbrew obowiązującym zasadom, w wyniku braku uwagi i należytej ostrożności wjechał na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, nie upewniając się wcześniej o sytuacji panującej na drodze, na którą wjeżdżał, wymuszając tym samym pierwszeństwo na zbliżającym się do tego miejsc kierowcy samochodu O., czym stworzył stan zagrożenia kolizyjnego. Kierujący pojazdem O. (...) przez to, że w miejscu gdzie prędkością dozwolona była prędkość 50 km/h jechał z prędkością dwukrotnie większą bo około 100 km/h, a zbliżając się do skrzyżowania nie zmniejszył tej prędkości, przez co pozbawił się możliwości uniknięcia wypadku, a przy wersji z zatrzymaniem się samochodu B. przed wjazdem na skrzyżowanie możliwość taka istniała (nawet przy takiej prędkości z jaka jechał); natomiast przy prędkości dozwolonej – w obu przypadkach była możliwość zatrzymania się przed torem ruchu B.. Przy prędkości dozwolonej (50 km/h) wypadek ten nie miał prawa zaistnieć.

Nadto jak wynika z opinii biegłego A. R. zarówno kierowca samochodu marki O. (...) R. G. jak i kierowca samochodu marki B. (...) K. J. popełnili szereg błędów i wykroczeń w ruchu drogowym stwarzających sytuację zagrożenia, która skutkowała wypadkiem. Biegły wskazał, że K. J. popełnił wykroczenie polegające na nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu podczas wjeżdżania na drogę główną z drogi podporządkowane. Sytuację wypadkową stworzył również kierujący pojazdem O. (...) jadąc z nadmierną prędkością, będąc w stanie po spożyciu alkoholu oraz w ogóle niereagując na sytuację zagrożenia. Brak podstaw do stosowania szczególnej gradacji wpływu poszczególnych czynników towarzyszących wypadkowi i zachować uczestników na doprowadzenie do sytuacji wypadkowej powoduje, że należy jego przyczynienie przypisać obu uczestnikom w równym stopniu.

Strona pozwana zgłosiła zastrzeżenia do opinii biegłego wskazując, iż poszkodowany wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku zachowania należytej ostrożności czym doprowadził do zajechania drogi pojazdowi O. i przyczynił się do wypadku w 70%. Nadto strona pozwana zarzuciła, iż biegły A. K. w opinii z dnia 18 listopada 2011 r. wskazał, że kierujący pojazdem marki O. poruszał się z prędkością 100 km/h, natomiast biegły A. R. określił tą prędkość na 150 km/h, jednakże nie zostało wyjaśnione z czego wynika ta różnica. Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków. W opinii uzupełniającej biegły potwierdził wnioski sformułowane w przedstawionej opinii pisemnej oraz w sposób wyczerpujący odniósł się do zarzutów strony pozwanej. Wskazał, że właśnie ustalenia biegłego K., który wyliczył prędkość uderzenia na ok. 87 km/h pozwoliły określić jaką prędkością jechał kierujący pojazdem O.. Przed wypadkiem biegły K. nie liczył tej prędkości, lecz określił ją na co najmniej 100 km/h. Jednocześnie biegły stwierdził, że gdyby kierowca samochodu marki O. jechał z dozwolona prędkością, a nie trzykrotni większą do wypadku by nie doszło. Nadto biegły wskazał, że nie ma dowodów na sposób jazdy kierowcy B., ale jest dowód na nadmierną prędkość pojazdu O.. Strona pozwana nie wniosła uwag do opinii uzupełniającej biegłego.

Sąd dokonał oceny opinii biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłych, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (postanowienie SN z dnia 7 listopada 2011 r., sygn. I CKN 1170/98, publ. OSNC 2001/4/64). W ocenie sądu sporządzona pisemna opinia i opinia uzupełniająca biegłego sądowego A. R. oraz pisemna opinia biegłego A. K. sporządzona w postępowaniu karnym są opiniami wyczerpującymi zrozumiałymi rzetelnymi i logicznymi. Z opinii tych jednoznaczni wynika stan fatyczny i materiał dowodowy na jakim oparli się biegli. Wnioski formułowane następnie przez biegłych na ich podstawie są jasne i logiczne. Biegły A. K. w sposób czytelny, zrozumiały, a przy tym rzeczowy wskazał przyczyny dla których uznał, że obaj uczestnicy przyczynili się do powstania wypadku. Biegły sądowy A. R. w sposób logiczny, czytelny i zrozumiały uzasadnił tezę, że do wypadku z dnia 8 września 2011 r. przyczynili się obaj jego uczestnicy w równym stopniu. K. J. popełnił wykroczenie polegające na nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu podczas wjeżdżania na drogę główną z drogi podporządkowane. Sytuację wypadkową stworzył również kierujący pojazdem O. (...) jadąc z nadmierną prędkością, będąc w stanie po spożyciu alkoholu oraz w ogóle niereagując na sytuację zagrożenia. Te przyczyny zdarzenia w ocenie sądu były równoważne dlatego należało przyjąć, że powód przyczynił się do wypadku w połowie.

W tych okolicznościach sąd uznał, że właściwą kwotą zadośćuczynienia dla powoda jest kwota 20.000 zł przy uwzględnieniu przyczynienia się K. J. do doznanego wypadku w wysokości 50% - ostatecznie kwota 10.000 zł, która będzie stanowić dla powoda pewną odczuwalną wartość ekonomiczną i wynagrodzi doznane cierpienia psychiczne. Jednocześnie kwota ta jest umiarkowana i adekwatna do zakresu krzywdy, a dalej idące żądanie o zadośćuczynienie jako wygórowane zostało oddalone. Sąd miał przy tym na uwadze, że zmarły nie był najbliższym członkiem rodziny powoda i wieź ich łącząca, choć silna jak na typową relację wujka i siostrzeńca, nie była porównywalna z relacją, jak np. łączy rodziców i dzieci, małżonków lub rodzeństwo. Z tego też względu – dokonując gradacji zakończonej śmiercią poszkodowanego relacji sąd obniżył żądane odszkodowanie.

Obok zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powód domagał się również naprawienia przez stronę pozwaną poniesionej przez niego szkody w postaci zwrotu poniesionych kosztów zakupu odzieży żałobnej.

Stosownie do art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zgodnie z § 2 tego artykułu, w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przepis art. 361 § 1 k.c. wyraża zasadę przyczynowości, ograniczonej jednak do przypadków normalnego - adekwatnego związku przyczynowego. Istnienie związku przyczynowego jako zjawiska obiektywnego jest determinowane określonymi okolicznościami faktycznymi konkretnej sprawy i dlatego istnienie związku przyczynowego bada się uwzględniając te okoliczności ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2005 r. III CK 298/05 Lex 172174).

Rozstrzygając w przedmiocie żądania zwrotu poniesionych wydatków należało rozważyć czy między wydatkami poniesionymi przez powoda a wypadkiem drogowym istniał związek przyczynowy. W ocenie sądu przyznać rację należy stronie pozwanej, iż analiza przedłożonych przez powoda rachunków nie daje podstaw do przyjęcia że wydatki te były poniesione bezpośrednio w związku z pogrzebem K. J.. Rachunku obejmowały bowiem m.in. zakup kilku płaszczy, butów. Jednocześnie sąd ustalił, że trzy dni po śmierci K. J. zmarł ojciec powoda, co dodatkowo czyni niemożliwym ustalenie czy wydatki na odzież żałobną były w istocie związane ze śmiercią wujka czy ojca powoda, przy czym z racji zwyczaju noszenia żałoby po najbliższej rodzinie, przyjąć należy, iż zakup odzieży żałobnej (dokonany już po śmierci ojca powoda) był raczej związany z przechodzeniem żałoby po rodzicu.

Z tych względów sąd uznał, iż żądanie zasądzenia odszkodowania za poniesione wydatki na odzież żałobną nie zasługuje na uwzględnienie.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., według którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (art. 481 § 2 w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r.). Ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, (Dz. U. z dnia 9 listopada 2015 r.) która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. nadano nowe brzmienie art. 481 § 2 k.c. zgodnie z którym jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Termin spełnienia świadczenia może być oznaczony (w ustawie lub umowie) albo może wynikać z właściwości zobowiązania – w pozostałych zaś sytuacjach świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Zgodnie z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych tekst jednolity Dz.U.2013.392 ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku zaś gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.(art. 14 ust 2 ww. ustawy)

Powód jako datę naliczania odsetek podał datę 26 czerwca 2013 r. tj. następny dzień po zajęciu stanowiska przez stronę pozwaną w zakresie roszczeń zgłaszanych w postępowaniu likwidacyjnym. Strona pozwana zakwestionowała roszczenie w zakresie odsetek wskazując, iż odsetki ustawowe należą się od daty wyrokowania bowiem dopiero z tym momentem roszczenie z tytułu zadośćuczynienia staje się wymagalne

Z akt sprawy wynika, iż w dniu 12 marca 2013 r. powód roszczenie związane ze śmiercią wujka. Strona pozwana decyzją z dnia 25 czerwca 2013 r. potrzymała dotychczasowe stanowisko o odmowie przyznania zadośćuczynienia powodowi, a zatem niewątpliwie w tym dniu strona pozwana posiadała od ponad 90 dni wiedzę na temat zaistniałego wypadku oraz faktu zgłoszenia przez powoda roszczeń. Sąd uznał zatem, że powód był uprawiony do żądania zasadzenia od kwoty 10.000 zł odsetek ustawowych liczonych od dnia 26 czerwca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu w punkcie III sentencji wyroku nastąpiło na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd stosunkowo rozdzielił poniesione przez strony koszty, przyjmując, iż powód wygrał sprawę w 39,60%, a strona pozwana wygrała sprawę w 60,40%. Koszty poniesione przez powoda wyniosły łącznie kwotę 5 680 zł. Składają się na nie: kwota 1.263 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwota 2.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłych w kwocie 2.000 zł. Na koszty poniesione przez stronę pozwaną w łącznej kwocie 2.688,04 zł składają się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłych w kwocie 271,04 zł. Powód wygrał sprawę w 39,60 %, dlatego też należy się mu się zwrot kosztów w kwocie 2.249,28 zł, w przypadku strony pozwanej jej obrona okazała się skuteczna w 60,40 %, stad przysługuje jej zwrot kosztów w kwocie 1,623,57 zł. Po dokonaniu wzajemnej kompensacji kosztów strona pozwana obowiązana jest do zwrotu powodowi kwoty 625,71 zł tytułem kosztów procesu.